Wzrost gospodarczy to powiększanie potencjalnego PKB lub produktu narodowego. Następuje wówczas, gdy granica możliwości wytwórczych danego kraju przesuwa się na zewnątrz układu współrzędnych.
Stopa wzrostu produkcji na osobę określa tempo podnoszenia poziomu życia kraju.
Cztery siły napędowe wzrostu
Są to:
zasoby ludzkie (podaż pracy, wykształcenie, dyscyplina, motywacja)
zasoby naturalne (ziemia, zasoby mineralne, paliwa, jakość środowiska)
akumulacja kapitału (maszyny, fabryki, drogi)
technologia (nauka, technika, zarządzanie, przedsiębiorczość)
Funkcja łącznej produkcji:
Q = A*F(K,L,R)
Gdzie: Q - produkcja; K - produkcyjne usługi kapitału; L - nakłady pracy; R - nakłady zasobów naturalnych; A - poziom technologii w gospodarce; F - funkcja produkcji
W miarę wzrostu nakładów kapitału, pracy lub zasobów naturalnych możemy oczekiwać wzrostu produkcji, choć będzie ona wykazywać malejące przychody z dodatkowych nakładów czynników produkcji.
Produkcyjność - stosunek wielkości produkcji do ważonej średniej nakładów
Zasoby ludzkie
Składają się na nie: liczba zatrudnionych pracowników, kwalifikacje siły roboczej.
Akumulacja kapitału
Wymaga wyrzeczenia na wiele lat bieżącej konsumpcji.
Zmiany techniczne i innowacje
Zmiana techniczna oznacza zmiany w procesach produkcji lub wprowadzanie nowych produktów czy usług.
Zmiany techniczne nie są mechaniczną procedurą, polegającą po prostu na wynajdywaniu lepszych produktów i procesów. Szybkie innowacje wymagają wspomagania i pobudzania ducha przedsiębiorczości.
Teorie wzrostu gospodarczego
Klasyczna dynamika Smitha i Malthusa
Adam Smith („Bogactwo narodów”): ziemia jest dostępna dla wszystkich, coraz liczniejsza ludność zasiedla wciąż nowe tereny. Ponieważ nie ma kapitału, podwojeniu liczby ludności towarzyszy dokładnie podwojenie produkcji całej gospodarki. Wzrost produkcji nadąża za wzrostem liczby ludności, a zatem płaca realna na jednego zatrudnionego pozostaje stała.
Z chwilą, gdy zniknie przestrzeń niezaludniona, nie jest już możliwy dalszy równomierny rozrost nakładów pracy i ziemi oraz uzyskiwanej dzięki nim produkcji. Ziemia staje się czynnikiem rzadkim.
T. R. Malthus: presja ludności w opisanej wyżej sytuacji doprowadzi gospodarkę do stanu, w którym robotnicy będą żyli na poziomie minimum egzystencji. Gdy płace przekraczają poziom minimalny, liczba ludności wzrasta. Płace niższe od poziomu minimum egzystencji doprowadzą do wzrostu śmiertelności i spadku liczby ludności. Stabilna równowaga jest możliwa jedynie przy płacach pozwalających na minimum egzystencji.
Czy istnieją granice wzrostu?
Wzrost gospodarczy pociąga za sobą szybki wzrost wykorzystania ziemi i zasobów mineralnych, a także - w braku kontroli - emisji zanieczyszczeń do atmosfery i wód powierzchniowych. Wzrost ogranicza skończona zdolność środowiska do absorpcji zanieczyszczeń.
Model neoklasyczny
Robert Solow: wzrost pracy określany jest przez siły usytuowane poza gospodarką, a więc poza zasięgiem wpływu zmiennych ekonomicznych. Analiza wzrostu dotyczy wzrostu potencjalnej produkcji. Nowymi składnikami tego modelu są kapitał i zmiany technologii.
Kapitał składa się z wytworzonych trwałych dóbr, które służą do produkcji innych dóbr.
Techniczne uzbrojenie pracy: K/L, gdzie K - kapitał, L - liczba pracowników
Wysokie tempo inwestowania w zakłady i sprzęt działa na rzecz spadku stopy zwrotu z kapitału.
Wzrost technicznego uzbrojenia pracy zachodzi wtedy, gdy zasób kapitału (majątek produkcyjny) wzrasta szybciej niż siła robocza. Przy braku postępu technicznego proces ten doprowadzi do wzrostu produkcji na jednego zatrudnionego, krańcowego produktu pracy oraz płac; będzie również prowadzić do malejących zysków z kapitału i w konsekwencji do spadku stopy zwrotu z kapitału.
Bez postępu technicznego akumulacja kapitału prowadzi ostatecznie do stagnacji dochodów i płac.
W wyniku usprawnień technicznych funkcja łącznej produkcji przesuwa się z czasem w górę. Usprawnienia te, w połączeniu ze wzrostem technicznego uzbrojenia pracy, zwiększają produkcję na jednego zatrudnionego i prace realne.
Opracowanie podręczników - Proces wzrostu gospodarczego |
P. Samuelson, W. Nordhaus |
1/2