Witam Serdecznie Panią Doktor!
Piszę do Pani z pewną prośbą. Już od dłuższego czasu przygotowuję się do
egzaminu z PPP z wykładów. Nie opuściłam ani jednych zajęć lecz pomimo tego
jest kilka pojęć, które po moim zapisaniu są dla mnie niejasne. Zwracam się
do Pani ze szczerą prośba zweryfikowania niejasnych dla mnie rzeczy i
ewentualnie o poprawienie tego co napisałam.
Oto następujące pojęcia i zagadnienia:
1. Jeśli chodzi o złudzenie mam zapisane tutaj informacje o nie idealności
naszego systemu wzrokowego, że nie dostrzega on pewnych zmian. Weryfikując
pytania z poprzednich lat zauważyłam pojęcie supresji wolicjonalnej i za nic
nie mogę znaleźć tego pojęcia w internecie ani w książkach , które posiadam.
B.S. Supresja wolicjonalna oznacza, że jesteśmy w stanie własną wolą (wolicjonalna) zmusić system wzrokowy do takiego spojrzenia na obraz, by złudzenie przestało być dostrzegane. Na przykład patrzymy na dwie linie, z których jedna jest pozornie dłuższa i wiedząc o tym, przestajemy ulegać złudzeniu.
Wiadomym jest, że niektóre złudzenia podlegają takiej supresji, inne nie (na przykład Muller-Lyera nie ulega)
2. Zapisałam , że w lewej półkuli mamy obraz z lewej siatkówki i prawego
pola widzenia, bo lewa siatkówka idzie do lewego wzgórza , a prawa do
prawego. Do prawego więc idzie obraz z prawej siatkówki i lewej części pola
widzenia. Czy dobrze to zapisałam?
B.S. Ojej, nie bardzo rozumiem ten opis. Moim zdaniem klarownie to objaśnia jeden ze slajdów wykładu „anatomia ukł. wzrokowego.”: W lewym oku, lewa część siatkówki przesyła obraz do lewego ciała kolankowatego bocznego i dalej do lewej półkuli. Prawa część siatkówki (ta bliżej nosa) przesyła informacje do prawej półkuli. W prawym oku analogicznie: prawa część siatkówki do prawej półkuli, lewa (czyli przynosowa) do lewej półkuli.
Trzeba tu jeszcze pamiętać o dwóch rzeczach: ciała kolankowate boczne należą do wzgórza i wszystkie informacje z prawego ciała kolankowatego bocznego idą do prawej półkuli. I druga rzecz: prawa część siatkówki prawego oka, odwzorowuje lewą, bo przynosową część pola widzenia. Trzeba zatem zawsze zwrócić uwagę, czy jesteśmy pytani o to, gdzie przesyłana jest informacja z danej części pola widzenia czy z danej części siatkówki.
3. światło świeci od tyłu czyli komórki zwojowe- komórki
dwubiegunowe-fotoreceptory
B.S. Nie wiem, jakie jest tu pytanie, ale spróbuję odpowiedzieć
W tym stwierdzeniu chodzi o to, że kiedy światło wpada do oka i w końcu dochodzi do siatkówki, pierwsza warstwa, na jaką napotyka, to komórki zwojowe. Potem jest warstwa komórek dwubiegunowych i dopiero dalej warstwa fotoreceptorów, czyli pręcików i czopków.
Ciekawostką jest to, że nie wiadomo, dlaczego tak jest, jaki z tego pożytek.
4. Uszkodzenia kory wzrokowej:
a) powyżej i poniżej bruzdy Ostrogowa to nie będziemy widzieć prawej strony
pola widzenia
b) poniżej bruzdy to będziemy widzieć mroczek
c) powyżej to nie będziemy widzieć górnej części pola widzenia
B. S. Nie wyjaśnię tego lepiej niż slajd. I tylko drobna uwaga, dla porządku: bruzda nazywa się ostrogowa (calcarine sulcus) i piszemy ją z małej litery bo to nie od nazwiska, ale od ostrogi.
5. Zaburzenie wzroku:
Jeśli wada jest przed skrzyżowaniem wzrokowym to zazwyczaj będziemy mieć
problem z jednym okiem, jeśli za skrzyżowaniem to jest to problem na
poziomie mózgu i dotyczyć będzie dwojga oczu.
Chodzi o to, że jeśli przetniemy nerw przed skrzyżowaniem wzrokowym to oślepniemy na jedno oko. Jeśli za skrzyżowaniem, to nie będziemy widzieli jednej połowy pola widzenia.
6. Paralaksa przy tym pojęciu wydaje mi się ze opisałam bardziej określenie
punktu korespondencyjnego (napisałam ,że punkty na siatkówce odpowiadające
obrazom widzianym) . W internecie znalazłam takie wyjaśnienie, że jest to
efekt niepokrywania się dwóch obserwowanych obrazów z różnych kierunków. Czy
to dobre wyjaśnienie, a może jest jakieś proste wytłumaczenie paralaksy?
Tak, paralaksa to niepokrywanie się dwóch obserwowanych obrazów z różnych kierunków. Te dwa różne kierunki realizowane są tu przez dwoje oczu odsuniętych od siebie na pewną odległość (np. 5,5 cm). Kiedy patrzymy na obiekt oddalony powiedzmy o 50 cm, każde z oczu spostrzega go na nieco innym tle. I to też może być wykorzystywane z spostrzeganiu głębi.
7. Problem korespondencji:
Zapisałam , że mózg nie wie , który punkt na siatkówce odpowiada , któremu
obiektowi widzianemu.
Kolejno był przykład dwóch kropek , które zmieniły swoje położenie i przy
tym zjawisku też było pojęcie problemu korespondencji, że mózg ustala która
kropka z pierwszej pozycji znalazła się w drugiej pozycji. Czy dobrze to
opisałam? Czy problem korespondencji dotyczy obu tych sytuacji?
8. CFF wystepuje wtedy gdy badany widzi stała plamkę światła , a nie jej
migotanie. To wynika z powolnej pracy systemu wzrokowego. Czy dobrze to
zapisałam?
Tak
9. Harmoniczne- nie wiem dokładnie co trzeba z tego wiedzieć do egzaminu.
Czy wystarczy wiedza następująca, że na początku mamy dźwięk podstawowy,
jesli go rozłożymy na poszczególne składowe to pierwsza harmoniczna będzie
miała mniejszą częstotliowść i dużą amplitudę. Kolejno jak nałożymy na
siebie dźwięk przed rozłożeniem i po rozłożeniu to sygnał będzie
niedokładny.
Czy dobrze to zanotowałam i czy wystarczy taka wiedza do egzaminu?
Najlepiej zapamiętać, że jeśli dźwięk jest mieszaniną tonów (a zazwyczaj tak jest), możemy go rozłożyć na wiele składowych, sinusoid. Nazywamy je harmonicznymi. Pierwsza harmoniczna ma dużą amplitudę i małą częstotliwość. Kolejne sinusoidy czyli harmoniczne będą miały większą częstotliwość (szybciej się zmieniają) i mniejszą amplitudę. Ucho rozkłada dźwięk na te harmoniczne w takim sensie, że błona wychyla się w miejscach właściwych dla danej częstotliwości.
Pani Doktor bardzo przepraszam, że zadałam tyle pytań, ale naprawdę
notowałam wykłady wydawałoby się że sumiennie, a te rzeczy o które pytam
powyżej wydaje mi się , że są bardzo ważną wiedzą i chciałabym dobrze się
nich nauczyć bez żadnych błędów, dlatego zwracam z weryfikacją mojej wiedzy
do Pani.
Z góry serdecznie dziękuję za odpowiedź.
pozdrawiam