JAK WŁAŚCIWIE SIĘ UCZYMY?
Zestawienie najważniejszych teorii uczenia się
Nie istnieje jednoznaczna i uznana przez wszystkich definicja uczenia się. Uczeniem się nazywamy często to, czego dowiedzieliśmy się z czasów szkolnych. W tym rozumieniu uczenie się to przyjmowanie i zapamiętywanie informacji. Jednak jest to proces o wiele bardziej skomplikowany. Produktem uczenia się jest w końcu nasze zachowanie, a tym samym każda zmiana w naszym zachowaniu jest wynikiem procesu uczenia się. Zachowanie daje się zaobserwować. Do elementów zachowania człowieka należą nie tylko forma wyrażania się, sposób poruszania się i mówienie, lecz również wyobraźnia, myślenie, nastawienie, emocje, nastrój, sumienie, wola i inne. Proces uczenia się człowieka obejmuje więc całą jego osobowość.
MOŻNA ROZRÓŻNIĆ TRZY RODZAJE UCZENIA SIĘ:
Uczenie się nowych rzeczy: chodzi o to, aby nauczyć się nowych sposobów zachowań lub rozszerzyć istniejące.
Zapominanie treści wcześniej nauczonych: chodzi o to, że można odzwyczaić się od wcześniej praktykowanego zachowania.
Uczenie się w celu dokonania istotnej zmiany: w tym wypadku chodzi o to, aby zrezygnować z dotychczasowego zachowania i zastąpić je innym.
CZTERY TEORIE UCZENIA SIĘ:
Dziś uznaje się w zasadzie cztery teorie uczenia się. Nie należy jednak sądzić, że człowiek posługuje się tylko jedną z nich. Wręcz przeciwnie, dopiero kombinacja elementów każdej z czterech teorii może przynieść efekt.
Uczenie się poprzez nawyki
Teoria ta opiera się na dokonaniach noblisty Pawłowa. Prowadził on badania z psami i przyzwyczajał je do dźwięku dzwonka przed karmieniem. W ten sposób przyzwyczaił psy do tego, że po pewnej ilości powtórzeń (ok. 25), wydzielały ślinę, gdy słyszały dźwięk dzwonka. Tak samo reagowały psy tylko w obliczu jedzenia. Człowiek we wczesnym dzieciństwie uczy się najczęściej właśnie tak.
Uczenie się metodą prób i błędów
Badaczami, którzy zgłębili, uzasadnili i rozwinęli teorie uczenia się metodą prób i błędów są Thorndike, Hull i Siknner. Jak u Pawłowa zaczęli prowadzić eksperymenty na zwierzętach. Thorndike zamykał koty w specjalnych klatkach i obserwował, w jakich warunkach zwierzęta czyniły próby uwolnienia się, według jakich zasad one następowały i w jakim stopniu zwierzę było zdolne powtórzyć udane próby uwolnienia się. Odpowiedź na pierwsze pytanie doprowadziła go do ważnego spostrzeżenia, że uczenie się jest bardzo uzależnione od motywacji. Odpowiedź na drugie pytanie pokazuje, że problemy rozwiązywać można „metodą prób i błędów”. Przypadkowe działania doprowadzają czasem zupełnie nieoczekiwanie do pożądanego efektu. Świadome powtarzanie czynności pierwotnie przypadkowej jest tym właściwie wyuczonym zachowaniem. Taka forma uczenia się nabiera coraz większego znaczenia. Szczególnie wówczas, gdy dopuszczalne jest popełnianie błędów, gdy nagradzany jest ten, kto decyduje się na działanie. Przy odpowiedzi na trzecie pytanie udało się badaczowi sformułować dwa prawa: prawo częstotliwości i prawo efektu. Prawo częstotliwości twierdzi, że można zapamiętać informacje (również bezsensowne), jeśli się je wystarczająco często powtarza. To prawo w kształceniu powinno być stosowane z dużą ostrożnością. Ciągłe powtarzanie prowadzi mianowicie do przesytu i tym samym do odrzucenia. Ważniejsze jest prawo efektu. Do efektu nauczenia się doprowadził fakt, że koty połączyły wcześniejsze ruchy z kolejnymi zmierzającymi do uwolnienia. Wykorzystały więc technikę reguły w formie sprzężenia zwrotnego lub feedback'u. Prawo to stwierdza tym samym, że pozytywne informacje zwrotne do określonych działań prowadzą do odczucia sukcesu i „przyczyniają się” do uczenia się. Ten fakt jest bardzo ważny w procesie dydaktycznym. Przy spełnieniu określonych przesłanek również negatywne informacje zwrotne mogą powodować wzrost chęci uczenia się. Częste powtórzenia niepowodzeń mogą jednakże prowadzić do znacznego spadku tak motywacji, jak i oczekiwań.
3. Uczenie się według wzorca
W przypadku uczenia się opartego o wzorzec sposoby zachowania zmieniają się pod wpływem obserwacji. Ten sposób uczenia się nazywany jest w związku z tym także uczeniem się przez podglądanie. Uczący się nie naśladuje tu bezmyślnie wzorca, lecz raczej nieświadomie przenosi własne obserwacje na sposoby zachowania. Samego procesu uczenia się nie da się tu jednak skontrolować, ponieważ nie można stwierdzić, czy uczący się zaobserwował coś istotnego i jak głęboko zapadły jego obserwacje.
4. Uczenie się poglądowe
Uczenie się przez pogląd jest właściwie rozszerzeniem trzech wymienionych wyżej teorii o wymiar inteligencji. Niemieckojęzyczni psychologowie udowodnili jako pierwsi, że rozwiązania problemów związanych z uczeniem się mogą nasunąć się przez wyrobienie poglądu na sprawę, bez uciążliwego „dreptania wokół”. Uczenie się poglądowe wymaga przejrzystej sytuacji, tzn. uczący się musi mieć możliwość określenia struktury sytuacji i przeanalizowania jej.
Istnieją trzy istotne zalety uczenia się poglądowego w porównaniu do trzech opisanych wcześniej form:
Wyrobić sobie pogląd można tylko na sytuację dla nas zrozumiałą. Zrozumiałość i przejrzystość to podstawowe warunki uczenia się poglądowego. Te warunki należy stwarzać i jest to podstawowe zadanie dla prowadzącego zajęcia.
W uczeniu poglądowym można bardzo mocno ograniczyć fazę ćwiczenia. Ćwiczenia automatyzujące należy w ogóle opuścić.
Uczenie się poglądowe można łatwiej przekładać na nowe sytuacje niż wiedzę przyswojoną mechanicznie. Tylko w uczeniu poglądowym można pracować na jednym wybranym przykładzie, tzn. tak, aby uczestnicy zgłębili przy pomocy prowadzącego tylko jeden wybrany aspekt zagadnienia, a następnie sami przenieśli nabytą wiedzę na nowe sytuacje.
We wszystkich czterech teoriach chodzi o zawężone próby wyjaśnienia, na czym polega proces uczenia się dorosłych. Trzeba wszakże pamiętać, że w uczeniu się każdego człowieka najczęściej występują elementy wszystkich teorii.
Na zakończenie kilka najważniejszych tez wynikających z powyższych teorii:
Proces uczenia się wspiera dobry klimat.
Uczenie się to proces wymagający czasu.
To, co się da zrozumieć, lepiej i łatwiej się zapamiętuje.
Powtórzenia są zasadne tylko wtedy, gdy uczący się tego potrzebują.
Ćwiczenia bez poglądu na daną sprawę nie mają sensu.
Ćwiczenia powinny być zróżnicowane pod względem treści i metod, powinny zawsze uwzględniać kontekst etc.
Uczenie się powinno prowadzić do zrozumienia i zbudowania opinii.
Zachowanie, które wywołuje pozytywne konsekwencje, powinno być wzmacniane.
Zachowanie, które pozwala unikać wcześniej zaznanych nieprzyjemnych sytuacji, powinno być wzmacniane.
Natychmiastowa informacja zwrotna do zachowania oddziaływuje wprost na to zachowanie (feedback).
Przekład z języka niemieckiego: Hanna Kołodziejczyk, Beata Owczarska
Badacze odkryli, że postawa i nastawienie uczniów pełnią rolę filtrów, które wzmacniają bądź hamują naturalne zdolności do nabywania wiedzy. Chociaż ludzie zajmujący się edukacją od dawna podejrzewali, że nastawienie jednostki wpływa na jakość uczenia się, to dopiero badania nad mózgiem jednoznacznie potwierdziły istnienie związku między emocjami a procesami poznawczymi. Według Roberta Leamnsona podłożem tej relacji są połączenia nerwowe pomiędzy układem limbicznym - mózgowym ośrodkiem emocji - a płatami czołowymi, obszarem mózgu odpowiedzialnym za uczenie się. Niemniej ważnym zjawiskiem jest to, że wydzielające się pod wpływem stresu hormony znacząco wpływają na funkcjonowanie mózgu. W układzie nerwowym osoby, której coś zagraża, wydzielają się substancje chemiczne upośledzające zdolności pamięciowe. Natomiast stworzenie środowiska wolnego od stresów sprzyja poprawie wyników szkolnych u uczniów. Badacze doradzają, aby nowe informacje kojarzyć z pozytywnymi emocjami, bo to korzystnie wpływa na ich utrwalenie w pamięci. Wykorzystanie takich środków, jak przedstawienia teatralne, humor, sztuka lub ruch, stymuluje ośrodki regulujące pobudzenie emocjonalne i w ten sposób wspomaga uczenie się. A zatem lekcje wychowania fizycznego mogą odegrać kluczową rolę w stworzeniu właściwego, czyli bezstresowego i przyjaznego środowiska nauki.
Na podstawie materiałów Akademii Kształcenia Dorosłych AEB w Lucernie