313


Notatki do zajęć 1 z Nauki o Państwie i prawie. Rok pierwszy semestr drugi

Geneza państwa. Pojawia się zasadnicze pytanie czy bez powstania państwa mogłaby istnieć ludzkość? Nie ma jednoznacznej odpowiedzi na tak postawione pytanie. W zasadzie często zakłada się, iż państwo jest instytucją odwieczną. A gdzie pojawia się człowiek, pojawia się i państwo. Zatem w tym poglądzie można powiedzieć, iż problem początku państwa nie istnieje. Równie powszechna jest też teza, iż sama instytucja państwa pojawia się na określonym etapie rozwoju ludzkości. Przyjmuje się, iż ludzkość musiała stworzyć lub odkryć państwowość. Jeszcze inna teoria mówi, iż państwowość została ludziom przekazana z zewnątrz.

Należy wyraźnie oddzielić dwie rzeczy. Tak więc genezę danego państwa (np. genezę starożytnej państwowości rzymskiej) należy rozdzielić od genezy państwa jako takiego czyli jako instytucji w dziejach ludzkości. Należy podkreślić, iż możemy starać się odtworzyć genezę danego państwa lecz dotychczas nie opracowano powszechnie akceptowanej definicji (genezy) państwa - instytucji. Można jednak próbować prześledzić jak kształtowały się poszczególne teorie w ujęciu chronologicznym. I tak jedną z najstarszych koncepcji jaka próbowała wyjaśnić pochodzenie państwa (często wiązana jednak z powstaniem konkretnego państwa) jest koncepcja zakładająca, iż państwo jest tworem bogów (bądź boga, w zależności z jakiego kręgu religijnego się wywodzi). Szczególnie popularna była w starożytności a jej ślady odkryć można także w mitologii greckiej i rzymskiej. W zależności od interpretacji albo sam bóg był władcą albo wcielał się w osobę władcy (stąd należała mu się boska cześć). Widać, iż mamy tu do czynienia z sakralizacją władzy co w dużej mierze ułatwiało sprawowanie władzy. Znacznie trudniej było rządzonym sprzeciwić się bóstwu w które wierzą niż zwykłemu człowiekowi (nawet jeśli jest władcą). Dziś nadal można spotkać pewne przejawy sakralizacji władzy jak chociażby w różnych protokolarnych ceremoniałach związanych ze sprawowaniem najwyższych urzędów w państwie. W filozofii i teologii chrześcijańskiej też można spotykać odwołania do władzy pochodzącej od Boga. Z ta jednak różnicą, iż tu nie wskazuje się konkretnego władcy, państwa czy systemu ustrojowego lecz o władzę państwową (publiczną) jako taką. Zakłada się tu, iż samo pojęcie władzy jest niejako wrodzone w człowieku, gdyż człowiek jest tworem Bożym. Główny nacisk kładzie się tu na cele etyczne. Wskazuje na to św. Paweł mówiąc w liście do rzymian, iż „nie ma bowiem władzy, która by nie pochodziła od Boga, a te, które są zostały ustanowione przez Boga.” Św. Paweł wspomina też, iż władza powinna być postrachem dla czyniących zło i powinna chwalić tych co czynią dobro.

Popularną teorią na temat powstania państwa jest teoria Thomasa Hobbesa, głosząca iż powstanie państwa poprzedzone było całkowitym chaosem i walką wszystkich ze wszystkimi. Zaszła potrzeba odmienienia tego stanu na drodze umowy społecznej. Umowa ta miała doprowadzić do powstania zrębów państwowości. Miały na jej podstawie powstać instytucje państwowe stające na straży jej ogólnych postanowień i dające poczucie bezpieczeństwa. Istnieje też kilka odmian tej teorii. Np. Jan Jakub Rousseau twierdził, że zamiast chaosu i walki ludzie przed powołaniem do życia państwa żyli w powszechnej szczęśliwości. Można zatem zapytać dlaczego więc porzucili ten stan i stworzyli państwo (na własne nieszczęście). Możemy jedynie domniemywać, iż ludzkość mogła ulec zepsuciu (jak w micie o złotym wieku) i by temu zapobiec stworzyła państwo. Nie wszyscy myśliciele traktowali umowę społeczną jako podstawę do tworzenia państwa. Głównie chodzi tu o odniesienie do państw współczesnych gdyż to one powinny być skonstruowane tak by ich podstawą była umowa społeczna. To ona powinna stanowić (wg J.J. Rousseau) o suwerenności narodu i stać się bazą do stworzenia ustroju demokracji kierowanej wola powszechną. Kolejną ciekawą teorią jak pojawiała się na przestrzeni lat była teoria patriarchalna. W teorii tej państwo traktowane jest jak rodzina a władca jest jej głową (ojcem ojczyzny czyli pater patriae). W tym ujęciu rodzina ewoluuje od rodu, poprzez klan, plemię aż wreszcie osiąga rozmiar narodu, który osiedlając się an jakimś obszarze ziemi tworzy państwo. Podkreślenia wymaga tu fakt, iż duże znaczenie przywiązuje się tu do więzów krwi czyli do pochodzenia od jednego przodka. Taka wiara w istnienie takich więzów nadal jest obecna w wielu społeczeństwach. Często w nich widać, iż przynależność np. klanowa jest ważniejsza od więzów wynikających z przynależności obywatelskiej. Inną teorią o której należałoby wspomnieć jest teoria patrymonialna. Zakłada ona, iż państwo wywodzi się z naturalnych (pierwotnych) posiadłości ziemskich powstało poprzez przyłączenie (bądź zawłaszczenia) sąsiednich terytoriów. Tu państwo postrzegane jest jako własność tych którzy rządzą. A zatem ci którzy mieszkają w jego granicach są poddanymi władcy (niejako właściciela). Takie postrzeganie władzy jako władzy nad rzeczą (dominium) często łączy się z pierwiastkiem politycznym czyli władzą publiczną (imperium). Dość często można spotkać przykłady takiej władzy średniowieczu gdzie władza publiczna była mocno związana z posiadłością ziemską. Istniała zwykle wielostopniowa hierarchia lenna będąca jednocześnie hierarchią tzw. własności podzielonej (wasale nie tylko byli właścicielami ziemi w pewnym konkretnym zakresie lecz posiadali nadaną im władzę publiczną).

Ważną teorią ze względu na wiążące się z nią polityczne reakcje jest teoria podziału społeczeństwa na klasy społeczne. Zgodnie z nią państwo wyłoniło się w drodze podziału społecznego na dwie przeciwstawne klasy społeczne z których jedna jest właścicielem środków produkcji. Klasa nie dysponująca środkami produkcji była nazywana proletariatem (z łac. proles ci którzy nie posiadają niczego prócz własnych dzieci). Klasa ta w każdym społeczeństwie jest liczniejsza niż grupa posiadająca środki produkcji. Jest też biedniejsza a co za tym idzie uzależniona od mniej licznych posiadaczy. Stąd też wynika ich wrogie nastawienie wobec grupy posiadaczy. Zatem gdy pojawia się w tym przypadku podział idący w poprzek społeczeństwa, mniejszość musi znaleźć sposób by utrzymać swój stan posiadania, porządek i zachować przewagę. Nie można się jedynie opierać na przewadze ekonomicznej. Należy oprzeć się także na przewadze politycznej zapewnieniu sobie wyłączności na stosowanie przemocy a także zbudować „państwo”. Działania te nie wykluczają jednakże działań innej sferze np. ideowej czy kulturowej. Generalnie rzecz ujmując prowadzi to do zbudowania organizacji działającej przede wszystkim w interesie tych którzy są właścicielami środków produkcji. Teorią tą można także próbować wyjaśnić zagadnienie istoty państwa. Zatem każde państwo jest postrzegane jako organizacja panowania klasowego więc istnieje w interesie grup społecznie dominujących (np. feudalnych posiadaczy ziemskich czy burżuazji przemysłowej). W. Lenin twierdził, iż państwo jest jedynie narzędziem do dławienia oporu klas ekonomicznie wykorzystywanych. Najlepiej sens tego twierdzenia ujął Karol Marks . kolejną teorią powstania państwa jest teoria podboju. Polega ona po prostu na tym, iż pewne grupy uzyskiwały w określonym momencie znaczną przewagę (zarówno militarną jak i ekonomiczną) wobec swoich najbliższych sąsiadów i kierowane różnymi pobudkami (np. ekonomicznymi, demograficznymi itp.) zawłaszczały sobie obce ziemie razem z zamieszkałą na nich ludnością. Rzecz jasna nie podobało się to stronie najeżdżanej stąd też istniało spore ryzyko buntu, zachodziła więc konieczność utrzymania podbitych w ryzach. Tworzono organizację mającą na celu utrzymanie porządku na nowych terytoriach a lud uczyniła poddanym (zręby tej teorii można odnaleźć w polskiej historii; uważano, iż ludem zwycięskim na ziemiach polskich byli Sarmaci).

Czasem teorie dotyczące powstania państwa powiązane są z teoriami na temat przyszłości państwa. Widać to chociażby w teorii marksistowskiej, mówiącej o tym, że państwo powstało w wyniku podziału klasowego. Zatem gdyby ten podział zanikł , zniknie również i państwo gdyż nie będzie zachodziła konieczność utrzymywania takiej struktury władzy publicznej. Klasa dominująca nie będzie już musiała podtrzymywać swej przewagi politycznej i poprzez swe zejście ze sceny przyczyni się do zaniku samej idei państwowości a co za tym idzie i samego państwa. W systemie marksistowskim starano się nie zawczasu usuwać klasy panujące lecz w miejsce jednej klasy zaraz pojawiała się druga często liczniejsza od poprzedniej (zwana nomenklaturą). Ściśle powiązana jest z tym teoria obumierania państwa. Z założenia miąłby być to proces długofalowy rozpoczynający się od rewolucji proletariackiej (socjalistycznej). W wyniku czego społeczeństwo miało się stać bezklasowe a co za tym idzie bezpaństwowe. Jedyną strukturą miałby być powszechny samorząd „wolnych wyborców”. Jednym z możliwych scenariuszy końca państwa jest rewolucyjne zniesienie państwa. Czyli według anarchistów, likwidacja własności prywatnej środków produkcji a także wszelkich stosunków władzy (publicznej i prywatnej). Teoria ta zakłada, iż ludzie są z gruntu dobrzy a zostali jedynie „zepsuci” gdy zetknęli się ze zjawiskami takimi jak np. własność prywatna (a co za tym idzie chęć posiadania coraz to większej ilości dóbr). Twierdzili także, że władza jest zła bo wiąże ze sobą skłonności do psucia charakterów jak i korupcji. Zaś supremacja jednych ludzi nad drugimi psuje zarówno dominujących jak i dominowanych (jedni stają się tyranami drudzy zaś niewolnikami). Lekarstwem miałoby być zniesienie władzy, własności co doprowadziłoby do ujawnienia się tej dobrej natury ludzkiej. Anarchiści wierzyli, że po obaleniu władzy jedyną formą organizacji państwa stałby się powszechny samorząd. Czyli sieć nieskrępowanych kooperatyw i współpraca ludzi na zasadzie równoważnej wymiany.

Cele i funkcje państwa. Zakłada się, iż państwo istnieje zawsze dla jakiegoś określonego celu lub grupy celów (instytucja celowa). Przez pojecie celu należy rozumieć świadomie wskazany stan rzeczy, uznany przez dany podmiot z pożądany stan do którego można i należy zmierzać. Dotarciu do celu podporządkowane są pewne środki, które uznane są za adekwatne do względem celu. Często zdarza się, iż mamy do czynienia z całą grupą celów; wtedy układają się one w pewną hierarchię gdzie osiągnięcie jednego celu jest jedynie etapem w osiągnięciu kolejnego. Może się darzyć, iż w pewnym momencie środki do realizacji głównego celu stają się dla realizatora celami samymi w sobie, zachodzi tzw. zjawisko autonomizacji środków. Racjonalizm prawodawcy polega na wyznaczeniu możliwych do osiągnięcia celów a także na wybraniu odpowiednich środków do ich realizacji (racjonalny charakter działań). Często takie działanie jest nieuświadomione; powstają różnego rodzaju twory organizacyjne powołane do realizacji wyznaczonego celu lub celów (np. wszelkiego rodzaju spółki mające na celu przynoszenie zysku czy organizacje charytatywne itp.). w przypadku partii politycznej mamy dwa rodzaje celów: bliższe i dalsze. Bliższym celem jest zdobycie władzy, dalszym zaś takie pokierowanie państwem by odpowiadało ono zamysłom ustrojowym partii. Przed wyznaczeniem celów pojawia się wpierw wizja celu (a czasem i środków do jego realizacji) dopiero po tym pojawia się organizacja powołana do ich realizacji. Należy zaznaczyć, iż w trakcie jej funkcjonowania cele postawione na początku mogą ulec modyfikacji lub dołączyć do nich inne nowe zadania. Rzecz jasna trudno wskazać konkretna hipotezę polityczną głoszącą, iż państwo powstało na podobnej zasadzie jak spółka. Pewne elementy można odnaleźć w umowie społecznej (zwłaszcza gdy faktycznie w dziejach państwa fizycznie zaistniał taki dokument). Wówczas państwo jawi się jako powołane celem uniknięcia anarchii grożącej upadkiem ludzkości. Podobnie przedstawia się to w chrześcijańskiej filozofii gdzie państwo powstało jako element realizacji planu Bożego zmierzającego ku dobru wspólnemu. Istnieje też odmienny pogląd głoszący, iż powstaniu państwa nie towarzyszyły żadne świadomie zaplanowane cele (można je jedynie przypisać im już po fakcie). Generalnie zakłada się, iż każde państwo powinno mieć podobne cele. Uważa się, że podstawowym celem państwa jest trwanie czy zachowanie własnego istnienia. Dopiero gdy to zostanie osiągnięte możliwa jest realizacja innych celów jak np. ekspansja, rozwój, umacnianie swojej pozycji itp. Zachowanie własnego istnienia nie spełnia jednak celów tzw. zewnętrznych czyli takich jakie państwo ma samo osiągnąć (bądź zapewnić). W zależności od orientacji ideowej jaka przyświeca państwu można różnie formułować cele. Np. zagwarantowanie ludziom wolności, minimum bezpieczeństwa itp. Tego typu podejście często nazywane jest teleologicznym (celowościowym). Bardzo często jego zwolennicy przedstawiają je jako podejście obiektywne lecz w rzeczywistości jest dość mocno przesiąknięte ideologicznie. Ściśle wiąże się z przyjętym przez jej zwolenników systemem wartości. Pomysł, że cel państwa jest akurat taki a nie inny ma charakter postulatywny (a nie opisowy). [np. gwarancja wszystkim wolności i bezpieczeństwa wynika z przekonań liberalnych]. Zatem mamy tu bardziej do czynienia z sumą oczekiwań skierowanych do państwa zaś o celach można mówić jak o powinnych stanach rzeczy niż o stanach rzeczy rzeczywiście istniejących.

Możemy także mówić o celach wybranego państwa w konkretnym czasie, są to już nie tyle cele państwa co cele w państwie. I tak np. celem w państwie znajdującym się w konflikcie zbrojnym jest zwycięstwo. Zatem każde państwo ma jakieś swoje określone cele i próbuje je realizować. Część z nich jest uznawana za ważniejsze inne zaś za takie które mogą poczekać 9lu w ogóle rezygnuje się z ich realizacji). Po osiągnięciu jednego z założonych celów na jego miejsce zwykle pojawia się kolejny uwarunkowany aktualnymi potrzebami. Cele są zwykle wyznaczane przez jednostki i grupy rządzące. Zdarza się, iż część z istotnych celów podlega szeroko zakrojonym konsultacjom społecznym. Najczęściej jednak jest tak, że poglądy na temat stawianych przez państwo celów są bardzo zróżnicowane. Z reguły jest tak, że w społeczeństwie pluralistycznym różne grupy, organizacje czy jednostki odmiennie widzą te cele. To zaś może prowadzić do konfliktów mogących nawet przybrać formę sporów o rację stanu.

Kolejnym ważnym terminem o jakim należy wspomnieć jest funkcja państwa. Funkcją (konsekwencja działań danej struktury dla jej otoczenia) mogą być działania będące odpowiedzią na wyzwania docierające z otoczenia. Jest ona postrzegana jako wynik posunięcia, którego przebieg można z góry zaplanować i przewidzieć. Taką funkcję nazywamy funkcją jawną. Natomiast działania zrealizowane, które są nieprzewidywalnym wcześniej wynikiem działania systemu nazywamy funkcją ukrytą.

Struktury powołane do realizacji celów mogą być oceniane trojako: 1) jako korzystne sprzyjające osiąganiu celów, 2) jako obojętne i 3) jako niekorzystne. Pierwsze z nich określa się mianem eufunkcjonalnych ostatnie zaś jako dysfunkcjonalne. O takich czy innych cechach można także mówić w kontekście domyślnego celu każdej instytucji a jest nim sprawność (skuteczność) działania w dążeniu do realizacji celów przy możliwie najmniejszych kosztach. Jeżeli skutecznie wspierają organizację w dążeniu do celów są wtedy eufunkcjonalne. Na państwo można także spojrzeć z perspektywy sprawności działania (jako system organizacyjny). Najczęściej zakłada się, że państwo ma być przede wszystkim skuteczne i sprawne.



Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
fototechnik 313[01] z2 04 n
fotograf 313[05] o1 04 n
asystent operatora dzwieku 313[06] z2 04 n
313
asystent operatora dzwieku 313[06] z1 03 n
asystent operatora dzwieku 313[06] z1 02 u
312 313 id 35083 Nieznany
fotograf 313[05] z1 10 n
asystent operatora dzwieku 313[06] o1 06 u
fotograf 313[05] o1 02 n
Mercedes Sprinter 313 i 316CDI
fotograf 313[05] z1 04 n
fototechnik 313[01] o1 02 u
313
313 Manuskrypt Przetrwania
fototechnik 313[01] o1 01 n
fototechnik 313[01] z3 02 u
fototechnik 313[01] z2 01 u

więcej podobnych podstron