KATECHEZA LO.T.
Temat: BUDOWAĆ „KULTURĘ ŻYCIA”.
Cel:
Ukazanie młodzieży skąd wzięły się rozmaite „mody na życie” i co czynić, aby budować „kulturę życia”.
Wprowadzenie
Jesienią 1999 r. na rynku krakowskim (jest to największy rynek w Europie!) odbyły się koncerty muzyki młodzieżowej, ale odmiennej od znanej nam muzyki granej przez zespoły hard rockowe. Między innymi grał zespół o dziwnej nazwie 2 Tm 2,3.
Czy ktoś z was wie, co to za zespół?
Są to „faceci”, którzy się nawrócili. Przestali ćpać, palić i teraz śpiewają o Bogu, o miłości. Niektórzy z nich napisali nawet książkę na ten temat.
Świadectwo
„Znam osobiście perkusistę z zespołu „Skaldowie” - Jasia Budziaszka i muszę wam powiedzieć, że w czerwcu ubiegłego roku razem głosiliśmy Ewangelię. Spotkaliśmy się w małej miejscowości niedaleko Zakopanego. Było to z okazji nawiedzenia obrazu Matki Boskiej Ludźmierskiej. Ja mówiłem kazanie, a Jasiu potem opowiadał o tym, jak wiele łask i cudów otrzymał o „Matki”. Kiedyś przed laty zespół „Skaldowie” śpiewał piosenkę, w refrenie której były takie słowa:
„Oj, dana, dana! Nie ma szatana, a świat realny jest poznawalny! Oj, dana! Dana, dana …”.
Dlaczego o tym dzisiaj mówimy? Bo trzeba wiedzieć, że kultura ludzka przechodzi przez pewne mody, czyli style zachowań. I w zależności od tego, kto kiedy się urodził, takie style przyjmuje.
Jeden z księży, który urodził się w 1968 r. tak o sobie napisał:
„Lubię muzykę rockową. Jednym z moich wychowawców było pudło telewizora. Mam wątpliwości w jasnym określeniu, co to jest pornografia. Interesują mnie rzeczy nowe i najnowsze. Lubię wkładać rękę do ognia. A może wystarczyłoby powiedzieć, że urodziłem się w roku 1968” (ks. Tomasz).
Zastanówmy się wspólnie i niech każdy z was wypowie się, jak rozumie księdza Tomka.
Na tablicy zapisujemy skrócone formy tych spostrzeżeń. Mogą się tam znaleźć:
„git ksiądz!”.
Fajny, bo ja też lubię rocka.
Mówi prawdę, bo u mnie w domu telewizor gra cały czas.
Księdzu nie wolno patrzeć na porno.
Życiowy facet.
Ten ksiądz realnie ocenia to, co jest na świecie.
Lubi młodzież i młodzież na pewno lubi jego.
Chyba ma dużo kompaktów z rockiem.
Ciekawe, czy lubi „metal”.
Nie zawsze rock jest zmieszany z seksem.
On na pewno urządza fajne dyskoteki.
Odważny (chodzi o rękę w ogniu).
Co ma do tego, że urodził się w 1968 r.?
Musi mieć „git” sprzęt.
Rozwinięcie
Na pewno już wiecie z opowiadań rodziców, że w latach sześćdziesiątych miały miejsce w Europie i na świecie różne wydarzenia historyczne. Między innymi były to:
Wojna w Wietnamie.
Manifestacje robotników w Stanach Zjednoczonych, Francji, RFN.
Kampania antysemicka i studenckie wystąpienia w Polsce.
Ogłoszenie przez Patię Komunistyczną w Chinach końca „wielkiej proletariackiej rewolucji kulturalnej.
„praska wiosna”, socjalizm z ludzką twarzą i interwencja wojsk Układu Warszawskiego w Czechosłowacji.
Zabójstwo pastora Martina Lutera Kinga i senatora Roberta Kennedy'ego.
Te wydarzenia wpłynęły na odmienną postawę ludzi młodych, którzy zbuntowali się przeciwko takiemu systemowi. Szczególny wyraz dali temu młodzi Amerykanie, którzy nie chcieli walczyć z Wietnamczykami. Nazywano ich często „dzieci kwiaty”. W tym czasie również miała miejsce rewolucja seksualna. Była to odpowiedź młodych ludzi na pruderyjne zachowanie się starszego pokolenia, które pod pozorem kultury ukrywało zainteresowanie sprawami seksu, a tak naprawdę, to żyli w kłamstwie, chcieli się tylko pokazać przed innymi ludźmi, że w ich rodzinie wszystko jest w porządku.
W tym czasie miały miejsce inne wydarzenia:
Nastąpiło uruchomienie bezpośredniego połączenia lotniczego Nowy Jork - Moskwa.
Roman Polański nakręcił film pt. „Dziecko Rosemary”, a Stanley Kubrick „2001. Odyseja Kosmiczna”.
Słynny gitarzysta rockowy Jimi Hendrix zagrał „Elektric Ladyland”, a Reling Stonesi „Współczucie dla diabła” - tę piosenkę dedykowali „dla dzieci kwiatów”.
Encyklika Humanae Vitae Pawła VI głosem Kościoła w sprawie godności człowieka.
Dość mocno na świecie się pomieszało. Ogólnie nazywano go złym, gardzono wszelkimi związkami i układami, bo nikt ich nie zachowywał, nie szanowano autorytetów i wyśmiewano się ze skorumpowanej władzy. W naszym kraju szalała propaganda przeciwko Żydom, miały miejsce wystąpienia studentów w 1968 r., a władze zabroniły wystawiać sztukę Adama Mickiewicza „Dziady”. Papież Paweł VI napisał Encyklikę na temat poszanowania godności osoby ludzkiej. Ogólnie panował dziwny styl życia, jako kontestacja przeciwko panującemu porządkowi: długie włosy u chłopców, swobodne, kolorowe ubiory, noszono okulary „lenonki”, palono trawkę, zażywano inne narkotyki.
Jak myślicie, co z tamtej kultury przeszło do nas? Albo inaczej: co pozostało?
Człowiek jest wolny i może robić, co chce i jak chce, ale tak, aby nie krzywdził drugiego. Wyjdzie problem alkoholu, nikotynizmu. Dzisiaj „sex shopy” mają swoje witryny i państwo na to pozwala. Również reklama jest dowolna i nawet wyzywająca.
Na tablicy zapisujemy wnioski: dlaczego tak się stało.
Zakończenie
To wszystko nie znaczy, że jako chrześcijanie mamy opuścić bezsilnie ręce i poddać się temu „dzikiemu” stylowi życia. Po czynić? Poucza nas nasz Papież Jan Paweł II.
„Trwa walka między cywilizacją życia i cywilizacją śmierci. Dlatego tak ważne jest budowanie kultury życia: tworzenie dzieł i wzorców kulturowych, które będą podkreślały wielkość i godność ludzkiego życia; zakładanie instytucji naukowych i oświatowych, które będą promowały prawdziwą wizję osoby ludzkiej, życia małżeńskiego i rodzinnego; tworzenie środowisk wcielających w praktykę codziennego życia miłość miłosierną, którą Bóg obdarza każdego człowieka, szczególnie cierpiącego, słabego i ubogiego, nienarodzonego”.
Wobec tego to tylko od nas zależy, czy będziemy podobni do ludzi z pokolenia roku 68. A przecież mamy swój styl, jesteśmy krytyczni, lubimy określoną muzykę, ale nade wszystko kochamy Chrystusa. I tak jak Jasiu Budziaszek, jak Malejonek, jak ludzie z „2 Tm 2,3”, Mietek Szczeniak - my też możemy budować kulturę miłości, kulturę życia, kulturę godności człowieka.
1