Rozwiń myśl: „Prawdziwie wielka sztuka jest zawsze współczesna”.
„Prawdziwie wielka sztuka jest zawsze współczesna” - jednak co rozumiemy pod pojęciem współczesności sztuki? Otóż, sztuka wiecznie żywa to taka, która przemawia do swych odbiorców bez względu na czas i epokę, w której jest na nowo interpretowana.
„Non omnis moriar” może powiedzieć o sobie każdy artysta tworzący poza barierami, jakie stawia historia czy filozofia - z pewnością „wielka sztuka” to dla jej autora pomnik „trwalszy niż ze spiżu”. Autorzy dzieł ponadczasowych to ludzie, którzy dzięki swojej twórczości pozostaną w naszej pamięci jeszcze przez wiele pokoleń. Dzięki nim tworzyła się kultura na przestrzeni wieków, a ich dzieła - owoce myśli wykraczającej poza obręb danej kultury czy epoki - poruszają problemy zawsze aktualne.
Przykładów sztuki, która mimo upływu czasu przetrwała - i co więcej mocno zakorzeniła się w naszej kulturze - mogą być opowiastki stworzone przez Ezopa. Ten żyjący około VI w. p.n.e. półlegendarny bajkopisarz z Frygii, posługując się przykładem zwierząt, przekazywał prawdy aktualne po dzień dzisiejszy. Ileż to archetypów i symboli zagnieździło się dzięki bajkom Ezopa w kulturze nowożytnej? Kto nie zna bajki „Kruk i lis” oraz morału z niej płynącego? Czy nie zwykliśmy nazywać lisem człowieka fałszywego, pochlebcy, hipokryty, oszusta?
Kto nie czytał „Przyjaciół” Adama Mickiewicza. „Prawdziwych przyjaciół poznajemy w biedzie” mówią ostatnie wersy. A jak ta prawda ma się do dzisiejszych czasów? Chyba każdy z nas zdążył przekonać się w życiu o trafności tych słów.
Oczywiście w miarę rozwoju sztuki, a w tym literatury pojawiały się kolejne genialne dzieła, a imion ich autorów historia nigdy nie zapomniała.
Tragizm ludzkiego losu i koniecznosć wyboru między równorzędnymi wartościami obecne są w twórczości wielu autorów. Przykładem może być starożytna „Antygona” Sofoklesa czy dziewiętnastowieczny „Kordian” Słowackiego.
Do problemów zawsze aktualnych nawiązuje również, wspomniany wcześniej, Adam Mickiewicz. Konrad Wallenrod, Konrad z „III części Dziadów” - sylwetki, które jednoznacznie kojarzą się z rozdarciem wewnętrzym i pełną poświęceń walką o ojczyznę, nigdy nie pójdą w zapomnienie, ponieważ z ich postawami mogą utożsamiać się ludzie żyjący u progu XXI wieku.
Kolejnym przykładem - już z historii nieco nowszej - może być twórczość Stefana Żeromskiego. „Ludzie bezdomni” to opowieść o odwiecznym problemie nękającym niemalże każdego z nas. Główny bohater powieści - Tomasz Judym - ma do wyboru jedną z dwóch równoważnych dróg. Niestety, żadna z opcji nie gwarantuje mu jednocześnie szczęścia osobistego i spełnienia ambicji społecznika. Symbolem takiej właśnie sytuacji życiowej jest - niezwykle sugestywny obraz rozdartej sosny, pojawiajacej się w finale powieści.
Problemy otaczającego nas świata i rzeczywistość determinująca nasze zachowanie były tematami rozważań takich mistrzów pióra jak: Gombrowicz, Zapolska, Bułhakow, Kafka. W „Procesie” autorstwa tego ostatniego formą, która nas ogranicza jest system, wobec którego jesteśmy bezbronni tak jak główny bohater powieści - skazany na życie i śmierć w „pajęczynie”, z której nie mógł się wydostać.
Równie ważne i ponadczasowe są rozważania Zofii Nałkowskiej zawarte w jej najświetniejszej powieści „Granica”. Tutaj nawet fabuła zepchnięta jest na plan dalszy, co daje miejsce lepszemu przedstawieniu istotnego aspektu ludzkiego życia. Autorka bowiem udowadnia ponad wszelką miarę, że zdrada własnych ideałów czyni życie pustym i bezcelowym. Niejako przy okazji przedstawia Nałkowska społeczeństwo: odwieczne podziały na bogatych i biednych, gorszych i lepszych.
Mimo że przykłady nieśmiertelnej sztuki możnaby jeszcze długo mnożyć, to jednak ludzie mając do dyspozycji tak bogate zasoby pięknych wzorców, szablonów i archetypów prawdziwie godnego życia, wciąż nie potrafią wykorzystać ich w praktyce. Jak długo jeszcze, mimo tysięcy lat nauki i rozwoju, będziemy dążyć chociaż do namiastki doskonałości? Coż, miło by było, gdyby ludzkie problemy, zawsze współczesne, w końcu się zdezaktualizowały.