Bezrobocie jako zjawisko społeczne.
Bezrobocie stanowi jeden z najtrudniejszych problemów społeczno-gospodarczych współczesnej gospodarki. W ostatnim dwudziestoleciu nastąpił znaczny wzrost bezrobocia w krajach gospodarczo rozwiniętych. Pojawiło się masowe bezrobocie w krajach postsocjalistycznych centralnej i wschodniej Europy. W krajach OECD (25 krajów rozwiniętych) pod koniec lat sześćdziesiątych łączne bezrobocie sięgało 5 - 6 mln osób. Obecnie przekroczyło 32 mln osób, a więc jest wyższe niż w okresie wielkiego kryzysu gospodarczego lat trzydziestych. Bezrobocie w Polsce zbliżyło się do poziomu 3 mln osób, tj. 18.8% ludności aktywnej zawodowo.
Transformacja ustrojowo- systemowa zapoczątkowana w Polsce na przełomie lat 80-tych i 90-tych wywołała szereg konsekwencji w skali mikroekonomicznej i makroekonomicznej. Jedną z najpoważniejszych było bezrobocie. Nagle okazało się, że nie każdy kto chce pracować może znaleźć zatrudnienie. Dla większości Polaków zjawisko to było zupełnie nowe i zaskakujące. Ponadto doświadczenia państw wysokorozwiniętych dowodzą, że kwestia ta będzie towarzyszyć nam już zawsze. Pozostaje tylko pytanie jaka będzie skala bezrobocia i cena, jaką społeczeństwo jest skłonne zapłacić za jego ograniczenie lub minimalizowanie jego negatywnych skutków.
Na ogół uważa się, że jest to najważniejszy problem, przed którym stają największe ekonomie. Według ocen profesjonalnych ośrodków zajmujących się tą kwestią, utrzymywanie się na dłuższy dystans strukturalnego bezrobocia jest nieuniknione.
Obecnie bezrobocie jest zjawiskiem masowym i pod względem ilościowym znacznie większym niż w okresie wielkiego kryzysu gospodarczego w latach 1929-33. Współczesne bezrobocie urosło do jednej z najważniejszych i najbardziej dramatycznych kwestii społecznych. Jest szczególnym zagrożeniem ekonomicznym, społecznym i moralnym. Pod względem ekonomicznym stanowi ogromny ciężar dla całej gospodarki i przyczynia się do zubożenia społeczeństwa. Jego ciężar psychologiczny paraliżuje umysły. Jest to tym groźniejsze, że niesie za sobą zwątpienie, lęk i brak perspektyw życiowych. Utrata pracy, często po przepracowaniu wielu lat, to nie tylko utrata zarobków, ale często również utrata sensu życia. Czas ma ogromny wpływ na kondycję psychiczną bezrobotnego. W miarę jego upływu, potwierdzają to liczne badania, ludzie tracą nadzieję i zwiększa się ich lęk o przyszłość. Bezrobocie zakłóca nie tylko egzystencję jednostki, ale również stosunki społeczne, sprzyja patologiom społecznym i budzi powszechny niepokój. Z uwagi na ten charakter zagrożenia, problem bezrobocia stał się przedmiotem głębokiej troski każdego państwa rządzącego racjonalnie oraz dbającego o postęp społeczny. Władze państwowe wraz z zainteresowanymi siłami społecznymi, zwłaszcza ze światem nauki i edukacji, podejmują kompleksowe działania, które traktują jako stałe zadania w celu zwalczania bezrobocia.
W centrum ich uwagi są wszystkie aspekty tej najważniejszej i bardzo trudnej do rozwiązania kwestii społecznej. W szczególności podejmują próby wyjaśnienia przyczyn bezrobocia, badają jego odmiany i opracowują programy przeciwdziałania bezrobociu i łagodzenia jego negatywnych skutków. Wprowadzono odpowiednie przepisy prawne oraz towarzyszące im akty wykonawcze. Stworzono system urzędów pracy, którego głównym celem jest realizacja polityki rządu w dziedzinie zatrudnienia w zakresie instytucjonalnej obsługi rynku pracy, praktycznego stosowania określonych przez rząd oraz ustawodawcę mechanizmów oddziaływania na aktywizację zawodową bezrobotnych oraz instrumentów łagodzenia negatywnych skutków bezrobocia. Z perspektywy kilku lat widać, że walka z bezrobociem nie jest łatwa. Państwo musi rozwiązywać szereg dylematów. Pierwszym i podstawowym jest zakres instrumentów polityki rynku pracy. Trzeba też określić skalę wydatków i ich podział na poszczególne formy walki z bezrobociem. Z kolei właściwy podział ograniczonych zasobów wymaga oceny i porównania różnego rodzaju korzyści i efektów jakie płyną z dotychczas stosowanych działań. Celem niniejszej pracy jest znalezienie odpowiedzi na pytania:
Jakie stosuje się formy przeciwdziałania bezrobociu i łagodzeniu jego negatywnych skutków?
Na ile pozwolą one bezrobotnym zmienić ich los?
Które z szeregu programów walki z bezrobociem są najbardziej skuteczne i efektowne?
Szczególnie ważne jest badanie skuteczności realizowanych programów.
W przyszłości umożliwi to bowiem koncentrację działań na przedsięwzięciach najbardziej efektywnych. Pozwoli też racjonalnie wydatkować środki przeznaczone na ten cel.
Pojęcie i definicja bezrobocia.
Bezrobocie jest to zjawisko polegające na tym, że część osób zdolnych do pracy, chcących pracować i akceptujących istniejący poziom wynagrodzeń, pozostaje bez pracy.
Kim są bezrobotni?
Na rynku pracy, czyli tam gdzie spotyka się popyt i podaż na pracę lub też potencjalni pracobiorcy z pracodawcami, można wyróżnić kilka grup osób. Przede wszystkim są to: aktywni i bierni zawodowo. Aktywni to ci, którzy pracują lub pozostają bezrobotni, zaś bierni - wszyscy ci, którzy uczą się, są na emeryturze lub nie chcą pracować.
W Polsce istnieją co najmniej dwa źródła danych o sytuacji na rynku pracy i jednocześnie dwie różne definicje bezrobocia.
Pierwszym źródłem są prowadzone kwartalnie od 1992 roku badania aktywności ekonomicznej ludności (BAEL). Są one zgodne z metodyką Międzynarodowej Organizacji Pracy. Za bezrobotne uznaje się wówczas osoby, które nie pracowały w ciągu ostatniego tygodnia, lecz przynajmniej przez 4 tygodnie aktywnie poszukiwały pracy oraz były gotowe i mogły podjąć pracę.
Zgodnie z ustawą z 14 grudnia 1994 roku o zatrudnieniu i przeciwdziałaniu bezrobociu bezrobotnym był ktoś, kto nie był zatrudniony i nie wykonywał pracy zarobkowej, był zdolny i gotowy do podjęcia zatrudnienia w pełnym wymiarze czasu pracy, nie uczył się w szkole w systemie dziennym, zarejestrowany był we właściwym dla miejsca zameldowania rejonowym urzędzie pracy. Warunkiem były ponadto:
ukończenie 18lat (z wyjątkiem młodocianych absolwentów); w przypadku kobiet nieukończenie 60 lat, w przypadku mężczyzn - 65 lat;
brak prawa do emerytury lub renty inwalidzkiej albo - po ustaniu zatrudnienia - niepobieranie świadczenia rehabilitacyjnego, zasiłku chorobowego, macierzyńskiego lub wychowawczego;
nieposiadanie nieruchomości rolnej o powierzchni użytków rolnych powyżej 2 ha przeliczeniowych;
niepodleganie ubezpieczeniu emerytalno - rentowemu z tytułu stałej pracy jako domownik w gospodarstwie rolnym o powierzchni użytków rolnych przekraczające 2 ha przeliczeniowe;
niepodjęcie pozarolniczej działalności gospodarczej lub niepodleganie - na podstawie odrębnych przepisów - obowiązkowi ubezpieczenia społecznego lub zabezpieczenia emerytalnego;
stan zdrowia pozwalający na podjęcie zatrudnienia co najmniej w połowie wymiaru czasu pracy obowiązującego w danym zawodzie;
nieprzebywanie w areszcie tymczasowym lub nieodbywanie kary pozbawienia wolności.
Jedną z najważniejszych informacji o stanie rynku pracy jest stopa bezrobocia. Wyraża ona stosunek liczby bezrobotnych do liczby aktywnych zawodowo, szacowanych w badaniach BAEL. Stopa bezrobocia rejestrowanego jest to stosunek liczby zarejestrowanych bezrobotnych do cywilnej ludności aktywnej zawodowo, która nie obejmuje osób odbywających czynną służbę wojskową oraz pracowników jednostek budżetowych resortów obrony narodowej i spraw wewnętrznych. Stopa bezrobocia zarejestrowanego jest w związku z tym wyższej od stopy baelowskiej. Na podstawie wyników uzyskanych w trakcie BAEL oblicza się także współczynnik aktywności zawodowej, czyli udział aktywnych zawodowo w liczbie ludności (powyżej 15-tego roku życia), oraz wskaźnik zatrudnienia, udział pracujących w liczbie ludności ogółem (pow. 15 lat).
Struktura i rodzaje bezrobocia.
Podstawą określenia charakteru bezrobocia oraz elementem oceny szans różnych kategorii bezrobotnych na rynku pracy jest znajomość jego struktury.
a) w zależności od trwania okresu poszukiwania pracy wyróżnia się bezrobocie:
długookresowe
krótkookresowe
W krajach gospodarczo rozwiniętych za długookresowe przyjmuje się już półroczne bezrobocie. Można wyróżnić też bezrobocie długotrwałe (1-2 lat) oraz chroniczne - powyżej dwóch lat.
b) bezrobocie różnicować można także ze względu na kryteria społeczno-zawodowe:
bezrobocie mężczyzn, kobiet, młodzieży, osób w podeszłym wieku, bezrobocie w mieście i na wsi.
c) bezrobocie może przybierać też różne formy bezrobocia:
jawnego
ukrytego
fikcyjnego
Bezrobocie jawne ustalane jest na podstawie badań BAEL lub też ewidencji urzędów pracy. Bezrobocie ukryte zaś oznacza, że istnieje grupa osób pozbawionych pracy, lecz z różnych przyczyn nie zarejestrowanych jako bezrobotne (np. osoby, które zaprzestały poszukiwań pracy). O bezrobociu fikcyjnym zaś mówimy, gdy część zarejestrowanych bezrobotnych w rzeczywistości w cale nie chce podjąć pracy np. rejestruje się jedynie ze względu na możliwość otrzymania zasiłku.
ze względu na powody, które sprawiają, że ludzie pozostają bez pracy można wyróżnić kilka rodzajów bezrobocia:
naturalne (dobrowolne) - obejmuje bezrobotnych, którzy należą do zasobu pracy, lecz za ustaloną na rynku płacę nie chcą podjąć pracy. Udział bezrobocia dobrowolnego w całości zasobów pracy to naturalna stopa bezrobocia;
przymusowe - dotyczy bezrobotnych, którzy nie mogą znaleźć pracy za obowiązującą na rynku płacę;
frykcyjne - zwykle bezrobocie krótkookresowe związane z mobilnością pracowników, którzy szukają jak najlepszej pracy; jest odmianą naturalnego;
strukturalne - powstaje, gdy struktura zapotrzebowania przedsiębiorstw na pracę nie odpowiada jej podaży; dotyczy najczęściej jednej konkretnej gałęzi przemysłowej (np. górnictwa węgla kamiennego, hutnictwa); jest odmianą naturalnego;
cykliczne (przymusowe) - zwane też: koniunkturalnym, keynesowskim; pojawia się, gdy popyt w całej gospodarce się zmniejsza; związane jest z cyklicznymi zmianami koniunktury gospodarczej; w okresie recesji, wraz z malejącą produkcją, maleje zapotrzebowanie na pracę;
sezonowe - jest jedną z form bezrobocia strukturalnego; wynika z sezonowości zapotrzebowania na określony rodzaj pracy; np. rośnie na zimę, gdy zamierają prace budowlane;
technologiczne - jest odmianą bezrobocia strukturalnego; związane jest z postępem technologicznym; towarzyszy wprowadzaniu innowacji technicznych dających znaczne oszczędności pracy żywej.
Skutki bezrobocia.
skutki ekonomiczne:
Zgodnie z prawem Okuna, okresy, w których poziom bezrobocia jest wysoki, to okresy, w których faktyczny poziom PNB spada poniżej jego poziomu potencjalnego. A zatem wysokiemu poziomowi bezrobocia towarzyszy wysoki poziom produktu, którego wytworzenia zaniechano - zupełnie tak samo jak gdyby tę właśnie ilość zmarnotrawionych, nie wytworzonych samochodów, środków żywności i budynków po prostu utopiono w odmętach oceanu.
Jak wielkie jest marnotrawstwo wynikające z wysokiego bezrobocia?
Straty ponoszone w okresach wysokiego bezrobocia to największe udokumentowane marnotrawstwo we współczesnej gospodarce. Są one wielokrotnie większe od szacowanych strat wynikających z nieefektywności (zbędnych strat) w następstwie monopolu czy też marnotrawstwa wywołanego stosowaniem ceł i kontyngentów w wymianie zagranicznej.
skutki społeczne:
Bez względu na to, jak wysokie są ekonomiczne skutki bezrobocia, rachunek strat w dolarach nie odzwierciedla właściwie i w pełni szkód ludzkich, społecznych i psychicznych, jakie niosą za sobą okresy trwale utrzymującego się bezrobocia przymusowego.
Z nowoczesnych badań wynika zaś, że bezrobocie prowadzi do deterioracji zdrowia zarówno psychicznego, jak i fizycznego: do wyższego poziomu zachorowań na choroby serca, przypadków alkoholizmu, samobójstw. Jeden z najważniejszych badaczy tego przedmiotu, dr Hawey Breuner, szacuje, że utrzymujący się w ciągu sześciu lat wzrost stopy bezrobocia o jeden procent prowadziłby do liczby przedwczesnych zgonów wynoszącej 37000. Badania dowodzą, że niedobrowolne pozostawanie bez pracy to dla wielu ludzi sytuacja o wysokim oddziaływaniu traumatycznym.
Bezrobocie w Polsce.
W Polsce do 1989 roku nie występowało jawne bezrobocie. Problem stanowił nie nadmiar chętnych do pracy, lecz ich niedobór. Transformacja gospodarki, która rozpoczęła się w 1990 roku doprowadziła do drastycznych zmian na rynku pracy. Istniejący w gospodarce centralnie planowanej rynek pracy pracobiorcy charakteryzujący się niedoborem siły roboczej oraz nadwyżką popytu na pracę przekształcił się w rynek pracodawcy z nadwyżkami podaży pracy oraz z jawnym bezrobociem. Zmiana charakteru rynku pracy wyrażała się gwałtownym wzrostem liczby bezrobotnych oraz spadkiem liczby zatrudnionych. Pojawienie się bezrobocia było przewidywane przez twórców reformy, lecz nawet ich zaskoczyła skala zjawiska. W pierwszym okresie miało ono szokowy charakter.
O zmniejszeniu liczby pracujących w gospodarce narodowej zadecydowały przede wszystkim procesy zmian własnościowych, restrukturyzacja niektórych dziedzin gospodarowania, przeobrażenia organizacyjne w przedsiębiorstwach oraz zmiany w stosowanej technice i technologii. Jako przyczyny powstania bezrobocia w 1990 roku podaje się także czynniki koniunkturalne, załamanie się eksportu do krajów byłego bloku wschodniego oraz błędy w realizowanej polityce gospodarczej.
W wyniku tych procesów nastąpił wzrost liczby osób pozostających bez pracy oraz spadek liczby pracujących w sektorze publicznym. W ciągu dwóch pierwszych lat (1990-1991) liczba bezrobotnych przyrastała w tempie przekraczającym średnio 1 mln osób rocznie, osiągając w końcu 1991 r. poziom 2,2 mln osób. Stopa bezrobocia wyniosła wówczas 11,8%. Kolejne lata (1992-1993) charakteryzowały się dalszym wzrostem liczby bezrobotnych, chociaż w wolniejszym tempie (o ok. 400 tys. osób rocznie) zbliżając się do liczby 3 mln (stopa bezrobocia 16,4%). Pierwsze symptomy poprawy sytuacji na rynku pracy odnotowano w 1994 roku. W końcu 1994 r. liczba bezrobotnych zarejestrowanych w urzędach pracy wyniosła 2.838 tys. osób, tj. o 52 tys. osób mniej w porównaniu do stanu z końca 1993 r.
W następnych latach tendencja spadkowa liczby bezrobotnych utrzymała się. Systematycznie zmniejszała się również stopa bezrobocia.
Według stanu w końcu 1996 r. liczba bezrobotnych zarejestrowanych w urzędach pracy wyniosła 2.359 tys. osób, natomiast w końcu 1997 r. - 1826 tys. osób czyli o 533 tys. osób mniej. Należy podkreślić, że spadek liczby bezrobotnych odnotowany w 1997 roku był prawie 2-krotnie wyższy od spadku w 1996 roku, gdzie wyniósł 269 tys. osób. Ponadto rok 1997 był pierwszym od siedmiu lat rokiem, w którym liczba bezrobotnych spadła poniżej 2 mln osób.
W końcu 1998 r. w urzędach pracy było zarejestrowanych 1831 tys. bezrobotnych tj. o 5 tys. więcej w porównaniu do stanu z końca 1997 r. Stopa bezrobocia w tym okresie wzrosła o 0,1 punktu procentowego, osiągając wysokość 10,4%. Spadek bezrobocia w latach 1994-1998 był wynikiem przede wszystkim wysokiego tempa rozwoju gospodarczego, ale jednocześnie zmian w obowiązujących przepisach dotyczących zatrudnienia i przeciwdziałania bezrobociu oraz zahamowania procesów restrukturyzacji wielu branż i sektorów gospodarki (w tym hutnictwa, przemysłu obronnego, górnictwa).
Głównym obszarem absorpcji siły roboczej stał się sektor prywatny, który, w końcu 1990 r., zatrudniał 49%, a w końcu 1994 r. - już ok. 60,6% pracujących.
Jednak zapoczątkowane od połowy 1998 r. wzrostowe tendencje w kształtowaniu się poziomu bezrobocia utrzymywały się także w I półroczu 1999 r. Na kształtowanie się niekorzystnej sytuacji na rynku pracy, oprócz utrzymującego się zwolnienia tempa wzrostu gospodarczego, wpłynęło również przyspieszenie procesów prywatyzacyjnych (głównie w górnictwie węgla kamiennego i hutnictwie stali), jak też wprowadzenie od stycznia 1999 r. nowego podziału administracyjnego kraju, reformy ubezpieczeń zdrowotnych, recesja na świecie i w Polsce, przeobrażenia organizacyjne w przedsiębiorstwach, zmiany w stosowanej technice i technologii, wyż demograficzny, nadrestrykcyjna polityka monetarna (polityka dezinflacji), nadmierne regulacje i problemy około budżetowe („eksplozja” deficytu budżetowego w 2001 r.). W końcu czerwca 1999 r. bezrobocie w kraju osiągnęło poziom 2.074 tys. osób, a stopa bezrobocia wzrosła do 11,6%. W końcu grudnia 2000 r. liczba zarejestrowanych bezrobotnych przekroczyła 2.7 mln a stopa bezrobocia 15%. W roku 2001 nastąpiło dalsze pogorszenie sytuacji na rynku pracy, stopa bezrobocia wyniosła w sierpniu 16%, natomiast we wrześniu - 16,3% i zbliżyła się do niechlubnego rekordu z 1993 r. Na początku 2002 r. liczba bezrobotnych zarejestrowanych w urzędach pracy wyniosła ponad 3150 tys. osób (stanowiąc 16,6% cywilnej ludności aktywnej zawodowo).
W najbliższych kilku latach przewidywany jest dalszy wzrost bezrobocia i zatrzyma się nie wcześniej niż w roku 2005-2006, jeśli średnie tempo wzrostu PKB w tym okresie wyniesie 3%. Jedynie w wariantach przyspieszonego wzrostu PKB (6-7%) istnieje szansa zmniejszenia poziomu i natężenia bezrobocia w rozważanym okresie.
Reasumując, z jednej strony, występowanie i utrzymywanie się wysokiego bezrobocia w Polsce w ostatnich latach jest kosztem, jaki społeczeństwo musi zapłacić za powrót do gospodarki rynkowej. I w tym sensie bezrobocie jest naturalnym skutkiem przekształceń strukturalnych i własnościowych. Z drugiej jednak strony, problemem staje się skala tego zjawiska i pojawia się pytanie, czy nie popełniono zasadniczych błędów w polityce gospodarczej, które wygenerowały większą od niezbędnej stopę bezrobocia?
Abstrahując w tym miejscu od oceny i analizy polskiej polityki gospodarczej 1990-2002, można wskazać na wiele obiektywnych i mniej obiektywnych czynników generujących wysokie bezrobocie w Polsce. Oto one:
głęboki spadek produkcji materialnej spowodowany recesją wywołaną w znacznym stopniu restrykcyjnym programem stabilizacyjnym;
zbyt niskie tempo rozwoju gospodarki polskiej;
restrukturyzacja gospodarki w układzie rzeczowym i własnościowym;
opóźniona o kilka lat restrukturyzacja chronicznie deficytowych gałęzi gospodarki (górnictwa, hutnictwa, kolei, „zbrojeniówki”);
niedorozwój gospodarczy całych regionów kraju, np. „ściany wschodniej” przy jednocześnie występującym ukrytym bezrobociu agrarnym;
redukcja zatrudnienia socjalnego, czyli tzw. bezrobocia ukrytego;
mechanizm kształtowania funduszu płac i opodatkowania jego wzrostu utrwalający recesję i osłabiający motywację do pracy - zachęca do zwalniania i podnoszenia płac pozostałym pracownikom;
pasywność postaw i zachowań wielu podmiotów nie przygotowanych do funkcjonowania w warunkach gospodarki rynkowej;
zbyt liberalne przepisy, umożliwiające uzyskanie zasiłku osobom dotychczas nie pracującym, jak też nie skłaniające ich do aktywnego poszukiwania pracy;
sytuacja demograficzna - wyż demograficzny do 2005 r.;
zbyt mała sprawność i nie elastyczność działania sieci biur pracy - słabość pośrednictwa pracy, luka informacyjna;
niedostosowanie poziomów i struktury kształcenia do potrzeb rynku pracy;
ujawnienie się osób, które dotychczas nie pracowały, a pragną korzystać ze świadczeń przysługujących tej kategorii osób;
ujemne saldo bilansu handlowego - polscy konsumenci wybierają obce towary zgodnie z kalkulacją cen i jakości;
kryzys rosyjski 1997-1998 r.;
rosnąca międzynarodowa konkurencja;
wzrost wydajności pracy przy bardzo wysokich kosztach pracy powoduje, że pracodawca woli inwestować w nowoczesne technologie niż zatrudnić nowych pracowników;
propracowniczy, sztywny, nieliberalny kodeks pracy;
ludzie myślą mało perspektywicznie, nie inwestują, np. górnicy zwalniani z kopalń przejadają roczne odprawy - brak silnych zachęt do inwestowania;
strukturalne bezrobocie i skrajna bieda w obszarach zdominowanych przez PGR-y;
długotrwałe bezrobocie - co piąty Polak pozostaje bez pracy przez ponad dwa lata, a im dłuższy staż bezrobocia tym mniejsze szanse na znalezienie pracy;
zapaść na rynku absolwentów - niedostosowanie programu edukacji i profilu kształcenia do potrzeb rynku pracy;
wprowadzenie jednocześnie czterech wielkich reform spowodowało zamęt, wydatki oraz zwolnienia osób;
postępujące unowocześnienie parku maszyn;
koniec okresów ochronnych wynegocjowanych przez związki zawodowe przy przekształceniu przedsiębiorstw państwowych w spółki akcyjne;
wysokie koszty pracy spowodowane obciążeniami pozapłacowymi (podatkowymi i socjalnymi);
ingerencja związków zawodowych w rynek pracy;
mała mobilność Polaków - brak tanich, na kredyt mieszkań, tradycje, bariera środków transportu i dróg;
niskie, nieodpowiednie kwalifikacje pracowników;
skrócenie tygodnia pracy;
wysoki deficyt budżetowy.
Przestrzenne zróżnicowanie bezrobocia.
Charakterystyczną cechą polskiego rynku pracy jest jego silne zróżnicowanie przestrzenne. Znajduje to odzwierciedlenie w zwiększającej się z roku na rok rozpiętości stopy bezrobocia pomiędzy województwami, pomimo spadku jej poziomu. W 1993 roku, który to rok charakteryzował się najwyższym natężeniem bezrobocia (16,4%) rozpiętość między skrajnymi województwami była prawie 4-krotna (suwalskie - 30,3%, warszawskie - 7,6%). Spadkowi poziomu bezrobocia, począwszy od 1994 roku, towarzyszył spadek stopy bezrobocia. Natomiast zróżnicowanie przestrzenne nasilało się. W 1996 roku zróżnicowanie to było ponad 6-krotne (woj. warszawskie - 4,1%, woj. słupskie - 25,7%), podczas gdy w 1997 roku - prawie 8 - krotne (woj. warszawskie - 2,7%, woj. suwalskie - 21,2%).
Zwiększenie się przestrzennego zróżnicowania natężenia bezrobocia wynika ze zjawiska silniejszego spadku stopy bezrobocia w województwach o najniższym poziomie tego wskaźnika w porównaniu do województw o najwyższym jego poziomie. Najniższa stopa bezrobocia występowała w dużych aglomeracjach miejskich, czyli w województwach: warszawskim, poznańskim i krakowskim. Na drugim biegunie znajdowały się województwa Polski północnej i północno - wschodniej, a więc te, gdzie do przełomu lat 89 - 90 przeważało rolnictwo państwowe. Najwyższe bezrobocie ma więc miejsce na obszarach zacofanych pod względem rozwoju gospodarczego, głównie rolniczych. Dokonywane na tych obszarach przekształcenia własnościowe spowodowały, że byli pracownicy państwowych gospodarstw rolnych stali się bezrobotnymi. Są to w większości ludzie o niskich kwalifikacjach zawodowych, dla których możliwości znalezienia pracy, zarówno w miejscu zamieszkania, jak i poza nim, są szczególnie ograniczone.
Obok poziomu rozwoju gospodarczego poszczególnych obszarów przyczyną różnic natężenia bezrobocia była monopolizacja odziedziczona po systemie nakazowo-rozdzielczym. Czasem kłopoty tylko jednego przedsiębiorstwa powodowały załamanie się całego lokalnego rynku pracy (np. w Starachowicach, Stalowej Woli, Mielcu).
Dodatkowo stabilizację regionalnej dywersyfikacji obszarów bezrobocia pogłębia:
nieznaczny poziom migracji międzyregionalnej wynikający z zaniedbań w rozwoju sieci komunikacyjnej;
utrzymujące się pomiędzy województwami wysokie różnice w kosztach zakupu mieszkań i ich wynajmu;
mała możliwość uzyskania atrakcyjnych dochodów przy zmianie miejsca pobytu zwłaszcza w przypadku osób z niskim poziomem wykształcenia;
dość powszechna akceptacja swojej sytuacji życiowej.
Poruszając problem zróżnicowania przestrzennego bezrobocia w Polsce, nie sposób nie wspomnieć o funkcjonującym od początku 1999 roku, nowym podziale administracyjnym kraju. W końcu czerwca 1999 r. najniższa stopa bezrobocia występowała w województwach: śląskim - 8,5%, mazowieckim - 8,6% i małopolskim - 8,8%, zaś najwyższa w województwach: warmińsko - mazurskim - 21,0%, zachodniopomorskim - 15,5% i kujawsko - pomorskim - 15,3%. Stosunek stóp bezrobocia skrajnych województw (o najwyższym i najniższym natężeniu bezrobocia) wynosi obecnie 2,06 (wobec 7,9 w końcu 1998 r.). Zmiana granic województw nie spowodowała oczywiście zmiany przestrzennego wymiaru bezrobocia. W dalszym ciągu Mazury i Pomorze Zachodnie są obarczone tym problemem w największym stopniu, a wielkie aglomeracje - w najmniejszym.
Stan bezrobocia na dzień 28 lutego 2003 r.
Źródło: GUS
Bezrobotni zarejestrowani, osoby które pojęły pracę oraz stopa bezrobocia według województw (luty 2003 r.)
|
Zarejestrowani |
Bezrobotni, którzy |
Zarejestrowani bezrobotni |
|
|
|
Stopa |
||
|
bezrobotni |
podjęli pracę |
|
|
|
|
bezrobocia |
||
|
|
|
|
wg. stanu |
|||||
Województwa |
w miesiącu sprawozdawczym |
stan w końcu miesiąca |
w końcu m-ca |
||||||
|
|
|
w %* |
||||||
|
ogółem |
w tym |
ogółem |
w tym |
ogółem |
w tym |
z prawem do zasiłku |
|
|
|
|
kobiety |
|
kobiety |
|
kobiety |
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
razem |
w tym kobiety |
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
POLSKA |
183904 |
77203 |
76787 |
37053 |
3344158 |
1680118 |
548142 |
219580 |
18,8 |
POLAND |
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Dolnośląskie |
17900 |
7526 |
7752 |
3969 |
293015 |
147018 |
53822 |
22680 |
23,4 |
Kujawsko-pomorskie |
11244 |
4738 |
4863 |
2305 |
219582 |
114026 |
39472 |
14980 |
23,3 |
Lubelskie |
9223 |
3738 |
3206 |
1524 |
185966 |
88576 |
20515 |
7576 |
16,4 |
Lubuskie |
7007 |
2666 |
3251 |
1656 |
114704 |
56686 |
24374 |
9871 |
26,9 |
Łódzkie |
13440 |
5751 |
6558 |
3280 |
243705 |
118501 |
41325 |
17880 |
19,1 |
Małopolskie |
12038 |
4995 |
4624 |
2265 |
217182 |
109256 |
35705 |
13690 |
14,5 |
Mazowieckie |
20686 |
8585 |
7836 |
3822 |
381454 |
185966 |
57405 |
23907 |
14,4 |
Opolskie |
4736 |
2009 |
2172 |
1058 |
85879 |
44862 |
13013 |
4954 |
19,8 |
Podkarpackie |
8794 |
3581 |
4200 |
1826 |
191662 |
94313 |
29995 |
11248 |
17,4 |
Podlaskie |
5070 |
2056 |
1885 |
941 |
89218 |
42954 |
12084 |
4526 |
15,7 |
Pomorskie |
10647 |
4705 |
4896 |
2308 |
199409 |
102235 |
36524 |
14649 |
22,0 |
Śląskie |
21704 |
9402 |
7678 |
3647 |
344818 |
181875 |
46667 |
19959 |
17,2 |
Świętokrzyskie |
6579 |
2598 |
2669 |
1285 |
135798 |
65087 |
21534 |
7743 |
19,1 |
Warmińsko-mazurskie |
8181 |
3318 |
3829 |
1644 |
182695 |
93737 |
33291 |
12649 |
29,7 |
Wielkopolskie |
15464 |
6757 |
7094 |
3466 |
260318 |
133494 |
47556 |
19110 |
16,8 |
Zachodniopomorskie |
11191 |
4778 |
4274 |
2057 |
198753 |
101532 |
34860 |
14158 |
27,4 |
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Źródło: GUS
Bezrobocie w Polsce według sektorów ekonomicznych.
W latach 1990-1998 nastąpiły również zmiany w poziomie i strukturze pracujących według sektorów ekonomicznych.
Wśród pracujących w sektorze rolniczym w latach 1990-1993 nastąpił spadek o blisko 1 mln osób tj. o 20,8%. Od 1994 roku liczba pracujących w tym sektorze wzrastała. W końcu września 1998 roku, w porównaniu do stanu z końca 1993 r. wzrost ten wyniósł 418 tys. osób, tj. o 10,6%.
W sektorze przemysłowym początkowy okres restrukturyzacji (lata 1990-1993) spowodował bardzo duże zmiany w liczbie pracujących, miał miejsce gwałtowny spadek liczby pracujących o blisko 1,7 mln osób, tj. 27,1%. W latach 1994-1998 nastąpił niewielki wzrost o 66,5 tys. osób, tj. 1,5%. Natomiast w sektorze usług zaznaczyły się korzystne tendencje występujące w gospodarce; liczba pracujących w początkowym okresie transformacji (lata 1989-1993) utrzymała się prawie na tym samym poziomie, a nawet nieznacznie wzrosła o 82 tys. osób tj. 1,3%. W następnych latach liczba zatrudnionych w sferze usług wzrastała równomiernie. W latach 1994-1998 wzrost ten wyniósł 676 tys. osób, tj. 10,7%. W wyniku zaistniałych zmian w liczbie pracujących według sektorów ekonomicznych zmianie uległa również struktura pracujących według tych sektorów. Największe zmiany nastąpiły w sektorze przemysłowym; w końcu 1989 r. pracujący w sektorze przemysłowym stanowili 35,7% ogółu pracujących, w 1993 r. - 30,6%, a w 1998 r. - 28,8%. Udział procentowy pracujących w sektorze rolniczym utrzymuje się na zbliżonym poziomie - 28,6% w 1989 r., 26,7% w 1993 r. i 27,4% w 1998 r. W sektorze usług pracujący stanowili 35,7% ogółu w 1989 r., 42,7% w 1993 r. i 43,8% w 1998 r. Zmiany w gospodarce spowodowane restrukturyzacją gospodarki znalazły swoje wyraźne odbicie we wzroście zatrudnienia w takich sekcjach, jak handel, pośrednictwo finansowe, administracja publiczna i obrona narodowa, obsługa nieruchomości i firm. Są to najprężniej rozwijające się gałęzie gospodarki.
Bezrobocie w liczbach.
bezrobotni to częściej kobiety niż mężczyźni; w grudniu - kiedy
bezrobocie wynosiło 2,7 mln osób - pracy nie miało 1,5 mln kobiet i 1,2
mln mężczyzn;
według stanu na koniec grudnia z owych 2,7 mln bezrobotnych 80%
(2,15 mln) nie ma prawa do zasiłku;
w ubiegłym roku najwięcej bezrobotnych przybyło w październiku (240
tys. osób), a najmniej w kwietniu (144 tys.);
największy odpływ bezrobotnych miał miejsce również w październiku
2000 r. (221 tys.), a najmniejszy w grudniu (118 tys.);
najwyższe bezrobocie (29,7%) jest w województwie warmińsko-
mazurskim;
bezrobocie na poziomie wyższym niż średnia krajowa (15%) jest w 10
województwach, a na niższym w 6 regionach: na Mazowszu, w
Małopolsce, Wielkopolsce, na Śląsku, Podlasiu i Lubelszczyźnie;
rekordowe, przekraczające 33%, bezrobocie występuje w pięciu
powiatach, z których cztery leżą na Pomorzu Zachodnim: najgorzej jest
w powiecie świdwińskim (33,6%), powiatach sławieńskim (33,2%) i
nowodworskim (33,2%) oraz białogardzkim i gryfickim
(oba po 33,1%);
najmniejsze bezrobocie odnotowano w Warszawie (3,3%) i Poznaniu
(3,4%);
największą grupę wśród bezrobotnych stanowili pod koniec roku ludzie
młodzi - jedna trzecia nie ukończyła 24 roku życia;
najmniejszą grupę bezrobotnych stanowią ludzie w wieku
przedemerytalnym (55 lat i więcej) - 1,8%;
44% bezrobotnych (1,2 mln) mieszka na wsi;
wśród bezrobotnych dominują osoby poszukujące pracy dłużej niż rok - 45% (ponad 1,2 mln);
w grudniu 2000 r. na jedną ofertę pracy zgłoszoną do urzędów pracy
przypadało średnio 88 bezrobotnych;
najwięcej ofert złożonych zostało na Mazowszu, Pomorzu i Dolnym
Śląsku, najmniej w Świętokrzyskiem, Opolskiem i Podlaskiem;
wśród bezrobotnych niemal 168 tys. to absolwenci; ponad 3/4 z nich to
osoby po szkołach policealnych, średnich zawodowych i zasadniczych zawodowych;
spośród wszystkich zarejestrowanych bezrobotnych najwięcej osób ma
wykształcenie zasadnicze zawodowe (37%), podstawowe oraz niepełne podstawowe (33%); najmniej (2,6%) bezrobotnych legitymuje się dyplomami wyższych uczelni;
najwięcej zarejestrowanych bezrobotnych to sprzedawcy, ślusarze,
referenci biurowi, murarze, kucharze, krawcy, referenci ekonomiczni, sprzątaczki, szwaczki, robotnicy budowlani i mechanicy samochodowi;
w Polsce nie ma bezrobotnych w następujących zawodach: artysta
plastyk - projektant filmu animowanego, astrolog i pokrewne, biomasażysta, fizyk laserów - optoelektronik, fizyk niskich temperatur, fizyk plazmy, iluzjonista, inżynier elektronik specjalista z zakresu techniki jądrowej, koder, chirurg dziecięcy, lekarz endokrynolog, lekarz hematolog, lekarz specjalista z zakresu medycyny lotniczej, lekarz specjalista z zakresu medycyny sportowej, otolaryngolog, psychiatra dzieci i młodzieży, neurologopeda, lokaj, mikser dźwięku, monter maszyn garbarskich, monter urządzeń laserowych, nauczyciel bibliotekarz, nauczyciel akademicki - sztuki teatralne, operator okręcarek i sznurarek, operator urządzeń do produkcji materiałów wybuchowych górniczych i reżyser opracowań dialogowych.
Pod koniec roku 2000 w Polsce pracy nie miało 7991 osób z grupy
zwodowej "parlamentarzyści, wyżsi urzędnicy i kierownicy" - to najmniej
liczna grupa wśród bezrobotnych.
Formy łagodzenia skutków bezrobocia w Polsce oraz sposoby jego przeciwdziałania.
W dobrze wyspecjalizowanych działań i środków polityki zatrudnienia zmierzających do zwalczania bezrobocia oraz równoważenia relacji pomiędzy popytem a podażą siły roboczej wyróżnia się aktywną i pasywną politykę zatrudnienia:
1) instrumenty aktywnej polityki zatrudnienia:
roboty publiczne
prace interwencyjne
pożyczki dla bezrobotnych na rozpoczęcie działalności gospodarczej
ulgi dla pracodawców tworzących nowe miejsca pracy
szkolenia i kursy
programy zdobywania i doskonalenia klasyfikacji
2) instrumenty pasywnej polityki zatrudnienia:
zasiłki dla bezrobotnych
wcześniejsze emerytury
zatrudnienie w niepełnym wymiarze czasu pracy
O interesy pracowników musi zadbać państwo czyli rząd RP. Rząd powinien w pierwszej kolejności starać się ograniczyć bezrobocie oraz następnie, w nie mniejszym stopniu, powinny to robić samorządy lokalne (ważna jest właściwa współpraca tych dwu organów).
Działania rządu:
- upusty w podatkach dla pracodawców uruchamiających nowe stanowiska pracy;
- uznanie całości lub części obowiązkowej składki na ZUS jako podatku od
wartości dodanej pracy (zrównanie pracy z innymi towarami);
- stworzenie systemu bardziej elastycznego kształcenia;
- ograniczenie biurokracji związanej z otwieraniem nowych firm;
- wspieranie drobnych i średnich przedsiębiorstw;
- polityka proeksportowa państwa prowadząca do zwiększenia produkcji i
zatrudnienia;
- zwolnienia z płatności VAT przy eksporcie;
- skracanie czasu pracy.
Działania samorządów (w zależności od możliwości):
- przyciąganie kapitału (głównie zagranicznego), ale bez popadania w skrajność i
liczenia na cud wielkich inwestorów z Zachodu;
- stawianie na drobne i średnie przedsiębiorstwa oraz współpraca z lokalnymi
przedsiębiorcami;
- stwarzanie dogodnych warunków do rozwoju firm (głównie drobnych) na
swoim terenie;
- mądre korzystanie z unijnych dotacji (np. z fundacji PHARE);
- walka z odpływem ludzi na Zachód powinna przybrać w konkretnym wymiarze:
to nie robotnicy powinni wyjeżdżać do Niemiec, tylko zakłady pracy z udziałem
niemieckiego kapitału powinny instalować się w Polsce;
-uruchomienie robót publicznych.
Działania bezrobotnych:
- muszą być bardziej elastyczni, chętniej korzystać z kursów kwalifikacyjnych,
uczyć się nowego zawodu, dzisiaj nie ma już pracy dla osób
niewykwalifikowanych.
Ponadto:
− nowelizacja kodeksu pracy;
− nowelizacja systemu podatkowego;
− programy rządowe - program „Pierwsza praca”:
zachęcenie małych i średnich przedsiębiorstw do zatrudniania absolwentów (budżet przejmie część kosztów umowy o pracę lub stażu pracy);
samozatrudnienie absolwentów (mikropożyczki, uruchomienie własnego biznesu, okresowe zawieszenie pobierania części składek na ubezpieczenie społeczne);
kształcenie (powiązanie systemu kształcenia z pracodawcą).
Zakończenie.
Bezrobocie jest wiec, jak widać, bardzo skomplikowanym problemem, który nie zostanie zapewne łatwo i szybko rozwiązany. Jest problemem bardzo złożonym, gdyż zależy od charakteru regionu, w jakim występuje, od wykształcenia mieszkańców i ich wieku. Inaczej przebiega wśród kobiet, a inaczej wśród mężczyzn. Sposób uporania się z nim zależy także od czasu poszukiwania pracy oraz od przyczyny powodującej, że ludzie są bezrobotni.