Gazeta Wyborcza 26.03.2012 Karolina Opolska
Halicki w TOK FM: Ziobro i Kaczyński naruszyli prawo, ale czy Trybunał...
Choć poseł PO Andrzej Halicki nie chciał jednoznacznie zadeklarować, czy jest za postawieniem Zbigniewa Ziobry i Jarosława Kaczyńskiego przed Trybunałem Stanu, przyznał w "Poranku TOK FM": - Komisje śledcze ewidentnie udowodniły, że naruszone zostało prawo, jeżeli chodzi o jedną i drugą osobę.
Poseł PO mówił o względach formalnych takiego postępowania: - Jeżeli 115 osób złoży taki wniosek i będzie on odpowiednio sformułowany, to trafi do komisji, która oceni jego zasadność, i dopiero później mamy sam akt i odpowiedź na pytanie, które pani stawia.
Gość TOK FM nie chciał zadeklarować, czy sam jest za postawieniem Ziobry i Kaczyńskiego przed Trybunałem Stanu. Ale przyznał: - Komisje śledcze, które zakończyły się w zeszłej kadencji, ewidentnie udowodniły, że naruszone zostało prawo, jeżeli chodzi o jedną i drugą osobę. Wnioski z obydwu komisji dot. śmierci Barbary Blidy i tzw. naciskowej były jednoznaczne. Raporty z ich prac zakończyły się wnioskiem o kontynuację tej procedury, jej konsekwencją są dalsze kroki prawne, które nie wykluczają postawienia przed Trybunałem Stanu - mówił Andrzej Halicki. I dodał: - Jako szef komisji czekam na wnioski, nie formułuję ich.
"Bezwzględnie skończyć z przywilejami emerytalnymi"
- Zgadzam się, że to jest niesprawiedliwie - tak Andrzej Halicki oceniał fakt, że m.in. Tomasz Kaczmarek (były "agent Tomek") i prok. Przybył dostaną bardzo wysokie emerytury w młodym wieku. Poseł PO stwierdził też, że żałuje, że zmiany w emeryturach pomostowych i mundurowych nie zostały wprowadzone na przełomie 2009 i 2010 r. - W tej chwili mielibyśmy temat zamknięty. Bezwzględnie należy skończyć z tymi przywilejami, one są kosztowne - mówił Halicki.
- Czy to oznacza, że Tusk popełnił błąd, wyrzucając Schetynę z rządu, bo jakby go nie wyrzucił, to sprawa byłaby załatwiona? - pytała Dominika Wielowieyska. - Pamiętam, że ten projekt był właściwie przyjęty, skonsultowany ze związkami zawodowymi. To był moment, w którym należało przeprowadzić ten projekt do końca konsekwentnie - mówił Andrzej Halicki w "Poranku TOK FM". I podkreślał, że podczas zmian w systemie emerytalnym przywileje powinny zostać wyeliminowane w pierwszej kolejności.
1. Wartość wychowawcza: Przekaz owego artykułu jest mało wartościowy, temat powielany był i jest wiele razy. Nie wnosi nic nowego do dyskusji. Jest to raczej rozgrzebywanie starych spraw, a jednocześnie jest to próba odwrócenia uwagi opinii publicznej od nieudolności i matactw obecnego rządu.
2. Wartość poznawcza : Artykuł nie poszerza wiedzy czytelnika o danej sprawie. Większość czytelników go ominie, lub po przeczytaniu będzie rozczarowana. Jest to bowiem pisanie o tym samym, tylko w inny sposób. Tak naprawdę nawet nie wiemy jakie jest zdanie na temat postawienia Jarosława Kaczyńskiego i Zbigniewa Ziobry przed Trybunałem Stanu. Do tego w sprawie emerytur i Grzegorza Schetyny rozmówca - Andrzej Halicki nie określa jasno swego zdania.
3. Rzetelność dokumentacji: W artykule mamy do czynienia z cytatami z rozmowy w radiu TOK Fm, jest również podany link do wywiadu, więc z tej strony występuje rzetelność. Natomiast w reszcie tekstu nie jest ona pełna, chociażby tytuł może sugerować inną treść artykułu, niż jest w rzeczywistości.
4. Odpowiedni dobór faktów, argumentów, przesłanek: Opisanie samego wywiadu z kontrowersyjnej stacji TOK Fm jest pomysłem dobrym, lecz temat tego wywiadu jest kompletnie niepotrzebny. Jest ciągnięty na siłę. Także argumentacja jest bardzo słaba, bo praktycznie nic z niego nie możemy wyciągnąć; jedynie to, że Andrzej Halicki wystąpił w audycji radiowej. A połączenie sprawy Trybunału, emerytur i Schetyny jest kiepskie w kontekście tytułu i przekazu artykułu.
5. Aktualność tematu: temat jest nieaktualny. Sprawa była tyle razy przerabiana, że po prostu nudzi. Artykuł równie dobrze wcale nie musiałby powstawać. Efekt byłby podobny
6. Komunikatywność: Język jest dość zrozumiały
7. Atrakcyjność tematu: Temat jest zupełnie nieatrakcyjny. Wywiad z zwykłym, szarym posłem ekipy rządzącej, który tak naprawdę nie mówi własnego zdania i nie opowiada się za żadną ze stron jest po prostu niepotrzebny.
8. Atrakcyjność formy: Forma jest mało atrakcyjna. Fragmenty wypowiedzi słabo ze sobą powiązanych rozbija uwagę czytelnika. Nie wie co do czego się one odnoszą. Forma mogłaby być o wiele ciekawsza, gdyby przytoczone były dokładnie poszczególne wypowiedzi i do niego komentarz autora. W obecnej formie utkwi nam tylko poseł Kaczmarek, który był agentem i, że należy skończyć z przywilejami. A to niewiele ma wspólnego z tytułem i sensem artykułu.