Czekolada:
Rozpuszczamy gorzką czekoladę nad parą, dodajemy odrobinę (!) śmietanki, trochę wody (zależnie od pożądanej konsystencji), trochę masła, żółtko, po utarciu dodajemy pianę z białek. Można dodać aromat migdałowy.
Po ostygnięciu w lodówce, zależnie od konsystencji, można formować czekoladki lub kuleczki i obsypać je kakao, można też nałozyć po troszkę do malutkich filiżanek lub kieliszków z grubego szkła.
Oczywiście ograniczenie ilościowe i tylko po tłuszczowym posiłku!!!!
Nie polecam częściej, niż 1x w miesiącu
Mniam