Konstytucyjny szwindel Kwaśniewskiego, czyli Polaków zdążymy wydoić, zanim się połapią, o co w tym wszystkim chodzi…
Aleksander Kwaśniewski oskarżany jest przez różnych dziennikarzy o udział w aferach gospodarczych. Nikt z nich nie mówi o jednym z największych przekrętów w historii Polski, którego ojcem i twórcą jest były prezydent Polski. Za ten jeden występek powinien być doprowadzony na ławę oskarżonych.
Przypomnę, w jaki sposób Aleksander Kwaśniewski przyczynił się do bilionowego zadłużenia kraju.
Zakaz konstytucyjny Kwaśniewskiego
W 1997 roku Aleksander Kwaśniewski przy uchwalaniu Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej wprowadził następujący zapis: „Ustawa budżetowa nie może przewidywać pokrywania deficytu budżetowego przez zaciąganie zobowiązania w centralnym banku państwa” (rozdział 10, art. 220, ustęp 2).
Powyższy zapis mówi o zakazie finansowania deficytu budżetowego przez Narodowy Bank Polski (NBP). Co w tym złego? Deficyt budżetowy jest to dziura budżetowa, która pojawia się, gdy wydatki państwa przewyższają dochody. Przewidywane dochody państwa polskiego na 2015 rok to około 297 miliardów złotych, a wydatki - ponad 343 miliardy złotych. Kwotę około 46 miliardów złotych musimy pożyczyć. W przeciwnym wypadku zabraknie pieniędzy na dofinansowanie ZUS-u, służby zdrowia czy wojska.
Od kogo pożyczamy pieniądze? Aby pokryć deficyt budżetowy, musimy wydać obligacje, albo zaciągać kredyt w Banku Światowym/MFW. Obecnie mamy otwartą linię kredytową na kwotę 33,8 miliardów dolarów w MFW. Koszt obsługi linii wynosi 114 mln dolarów rocznie! I to jest jeden z największych problemów obecnej polityki i ekonomii.
Dlaczego polski rząd nie może pożyczyć pieniędzy na pokrycie dziury budżetowej od banku polskiego, jakim jest Narodowy Bank Polski? Jest to kompletnie niezrozumiałe.
W zdrowym i uczciwym systemie powinny być opracowane mechanizmy, które pozwalają pokryć deficyt budżetowy z NBP. Czym różni się MFW od NBP? Niczym. Obie instytucje są bankami emisyjnymi. MFW wytwarza SDR-y, a NBP złotówki.
Pytanie brzmi: dlaczego politycy godzą się płacić odsetki od kredytów, zamiast zmienić prawo i pożyczać bezprocentowo z NBP? Polski bank powinien udzielać bezprocentowej pożyczki rządowi polskiemu.
Podkreślam: bezprocentowej. Ponieważ, to procenty-odsetkowość są istotnym elementem psującym polską i światową ekonomię.
Kim są kartele finansowe, czyli MFW i Bank Światowy?
Po upadku komunizmu w 1989 roku wyniszczona polska gospodarka potrzebowała pomocy finansowej od dobrego, uczciwego wujka. Musieliśmy zasilić polską gospodarkę miliardami złotych, by powoli doprowadzać ją do stabilizacji ekonomicznej. Niestety czekał na nas zły, podstępny wujek w postaci karteli finansowych, które zaaplikowały nam potężne dawki kredytów. Były to te same organizacje, które przejmowały surowce w Ameryce Południowej. O nich pisał główny ekonomista Chas. T. Main Inc., John Perkins, który sam brał w tym udział, oraz Joseph Stiglitz, główny ekonomista w Banku Światowym w latach 1997-2000. „Jak skolonizowali kraje świata?”. Co wynika z ich opisów?
MFW i Bank Światowy w sposób zorganizowany wyniszczyli między innymi takie kraje jak:
Iran - 1953 rok
Gwatemala - 1954 rok
Ekwador - 1981 rok
Panama - 1981 rok
Polska - 1990 rok
kraje postkomunistyczne - od 1990 roku
Rosja - 1985 i 1992 rok
Wenezuela - 2002 rok
Irak - 1991 i 2003 rok
Grecja - 2008 rok
Islandia - 2008 rok
Irlandia - 2008 rok
Ukraina - 2014 rok.
Kto stoi za MFW i Bankiem Światowym? Instytucje te powstały po drugiej wojnie światowej. Zostały powołane przez jedyne panujące mocarstwo, jakim było i jest USA. To ten kraj ma największy wpływ na Boba twory. Skoro taka jest ścieżka właścicielska, to znaczy, że USA stoi za zniszczeniem wielu gospodarek świata. Idźmy dalej tym tokiem myślenia. Kto ma największy wpływ na polityków i prezydenta w USA? Ten, kto ma władzę nad dolarem. Wiemy, że
władzę nad dolarem i gospodarką przejęły w 1913 roku rodziny bankierskie. To one są właścicielem centralnego banku w USA, jakim jest FED.
Tą drogą dedukcji osiągamy ścieżkę poznania prawdziwych decydentów w USA. Jest nim międzynarodowa finansjera, czyli głównie żydowskie rodziny bankowe, jak Rothschild czy Shiff.
Kim posługuje się finansjera w niszczeniu narodów?
Armią USA,
Bankiem światowym,
Międzynarodowym Funduszem Walutowym,
Unią Europejską,
Bankiem Rozrachunków Międzynarodowych (BIS) oraz
wieloma innymi organizacjami i państwami.
Po 1990 roku wymienione organizacje „pomagały” Polsce wydostać się z zapaści ekonomicznej… Dlaczego mamy deficyt budżetowy i kilkubilionowe zadłużenie kraju? Plan zawsze jest ten sam. Najpierw kartele dają kredyty, kiedy gospodarka jest odpowiednio zadłużona przystępują do realizacji swojego planu. Za kolejne kredyty Polska musiała oddać gospodarkę, sprzedając przedsiębiorstwa państwowe po minimalnej wartości. Wcześniej dokonywano dewaluacji złotówki, aby dostać więcej dolarów przy wymianie za złotówki. To dlatego na przykład w Polsce ponad 80% banków jest w rękach zagranicznych. Obecnie toczy się walka o kopalnie, odkrywki i lasy państwowe.
Dlaczego musimy brać kolejne kredyty? To jest cel międzynarodowej finansjery. Doradzać w taki sposób, aby doprowadzić do nadmiernych wydatków. Po pewnym czasie dochodzi do sytuacji, w której bez kredytów nie można zrealizować budżetu. Taka sytuacja nie występuje tylko w Polsce, ale na całym świecie. Do tego dochodzą recesje, gdzie zawsze wpływy z podatków są mniejsze, a państwo musi utrzymać nie tylko budżetówkę.
Konsekwencje zapisu Kwaśniewskiego
Aleksander Kwaśniewski zapis o zakazie finansowania deficytu budżetowego, argumentował możliwością łatwego zadłużania się. Twierdził, że należy związać ręce politykom, by nie zaciągali łatwo kredytów. Nic bardziej mylnego. W czasie, kiedy ekonomia jest permanentnie niszczona, a Polska ma deficyt budżetowy, to zapis ten jest korzystny tylko dla kartelu finansowego. Polska już wtedy miała problemy budżetowe i potrzebowała dodatkowych pieniędzy. Wprowadzając ten zapis, Kwaśniewski zakazał pożyczania z NBP. Kolejne rządy nie miały innego wyjścia, jak zwrócić się do bankierów, w przeciwnym razie doszłoby do bankructwa.
To był zamach na gospodarkę, na Polskę, na Polaków!
Jakie są tego konsekwencje? Obecnie obsługa długu publicznego, to kwota ponad 4o miliardów złotych. Suma ta zawiera przede wszystkim odsetki od kredytów/obligacji, które płacimy bankom zagranicznym. Mało tego, w zeszłym roku pożyczyliśmy ponad 100 mld złotych z przeznaczeniem na wykup obligacji rządowych. Z podatku dochodowego PIT, który płaci każdy pracownik, rząd ma dochody w kwocie około 42 miliardów złotych.
Gdyby polskie rządy znały mechanizmy niszczenia gospodarek i nie wstąpilibyśmy do Unii Europejskiej, to dzisiaj podatek dochodowy PIT byłby nie potrzebny! Jeżeli pamiętasz historię, to został on wprowadzony w 1913 roku w USA. Grupa bankowców przejęła władze nad drukiem pieniądza i centralnym bankiem poprzez uchwalenie ustawy bankowej w Kongresie amerykańskim. Idea wprowadzenia podatku dochodowego była nieskomplikowana: państwa czy miasta muszą mieć stały dochód, aby mogły swobodnie się zadłużać.
Obecnie cały podatek dochodowy oddajemy bankom zagranicznym w postaci odsetek. Pomyśl, ile pieniędzy stracił każdy Polak przez te wszystkie lata na zapisie Kwaśniewskiego?
Unia Europejska zrobiła to samo, co Kwaśniewski
Aleksander Kwaśniewski w 2005 roku był na liście uczestników Grupy Bilderberg. Czy ma to coś wspólnego z uchwaleniem tego zapisu dwa lata później? Nie wiem. Wiem natomiast, że zapis Kwaśniewskiego i dalsze uczestnictwo w Unii Europejskiej zrujnuje nas.
Unia również związała gospodarkę zapisami zabraniającymi emisji pieniądza przez NBP i finansowania nimi wydatków państwowych. Tak, dostaliśmy wiele miliardów na drogi, mosty, stadiony. Tylko, że… sami bez ich pomocy wybudowalibyśmy drogi, szpitale czy szkoły za pieniądze z emisji złotówki. Mało tego, mechanizm pomocy Unii Europejskiej polega na zainwestowaniu 50% własnego wkładu.
Skąd państwo czy miasta biorą pieniądze na własny wkład w dany projekt? Z kolejnych kredytów. Większość polityków myśli tylko o obecnych słupkach wyborczych, dlatego za cenę przyszłościowej nędzy i utraty suwerenności zadłużają nas. Zauważ, co by się stało, gdybyśmy byli niezależnym państwem bez Unii Europejskiej? Niepotrzebny byłby podatek dochodowy PIT, który w całości oddajemy kartelom finansowym w postaci odsetek bankowych. Brak tego podatku przełożyłby się na większy wzrost gospodarczy. Bylibyśmy zdecydowanie bogatszym narodem.
Unia Europejska zabrania krajom członkowskim pożyczania pieniędzy od swoich banków centralnych na pokrycie deficytu budżetowego. Czyli Unia zabrania NBP pożyczania pieniędzy polskiemu rządowi. Co za ironia. Bank centralny Unii Europejskiej - EBC, za kwotę 1,14 biliona euro, przeprowadzi wykup obligacji zadłużonych państw. Skąd ma te pieniądze? Z druku i z dopisania kwoty do systemu bankowego.
Bank amerykański FED przez lata drukował około 100 mld dolarów miesięcznie, a sam dołożył starań by Unia Europejska zabroniła finansowania deficytu budżetowego bankom centralnym krajom Unii. Takimi działaniami zmuszają się nas do płacenia olbrzymich odsetek kartelom bankowym!
Jak można zabronić emisji własnych pieniędzy i przeznaczania ich na wydatki państwowe, skoro wszystkie duże gospodarki tak robią?
Tak robi Unia Europejska, USA, Japonia, Chiny, Anglia.
Gdzie są polscy politycy?
Gdzie jest PiS?
Dlaczego głośno o tym nie mówią?
Konkluzja
Zapis Aleksandra Kwaśniewskiego i zakazy Unii Europejskiej przyczyniły się do olbrzymiego zadłużenia Polski, zubożenia Polaków, niszczenia gospodarki i uzależnienia nas od międzynarodowej finansjery. Z roku na rok konsekwencje tych działań będą coraz mocniej odczuwalne dla każdego Polaka.
Dlaczego mamy oddawać miliardy złotych kartelom bankowym w postaci odsetek?
Dlaczego Narodowy Bank Polski nie pożycza rządowi pieniędzy bez odsetek?
Aleksander Kwaśniewski obok Wałęsy, Mazowieckiego, Balcerowicza jest kolejnym sprzedawczykiem Polski. Najpierw międzynarodowa finansjera posłużyła się Balcerowiczem, następnie Kwaśniewskim. Ich działania i zapisy skutecznie związały ręce kolejnym rządom i ukierunkowały państwowe finanse.
Jak najszybciej musimy nie tylko zlikwidować szkodliwy zapis Kwaśniewskiego. Jest to tylko jeden z wielu elementów odbudowy gospodarki