pedagogika ponowoczesność a edukacja, pedagogika uniwersytet wroc


Przedstaw i skomentuj pojęcie

ponowoczesności w edukacji

0x08 graphic
Każdy człowiek jest inny, jedyny i niepowtarzalny. Próbuje osiągnąć pełnię człowieczeństwa w sobie tylko znany, do końca niepojęty sposób. Często jednak jednostki nie zdają sobie z tego sprawy, uważając swoje codzienne życie za normalne i rutynowe. Żyją w swoim małym świecie, który jest dla nich oczywisty i nieunikniony, stając się jego częścią. Są jak malutkie trybiki w wielkiej maszynie życia. Z drugiej strony ten mały, jak i duży świat, nie istniałby bez człowieczych jednostek, które tak głęboko osadzone w ponowoczesnym świecie szukają swojej tożsamości i indywidualności. W postmodernizmie otaczająca nas rzeczywistość i zachodzące w niej przemiany stawiają przed jednostkami ogromne wyzwanie. Dotyczy ono w szczególności pedagogów, którzy w tak zróżnicowanym środowisku próbują pomóc innym odpowiedzieć na pytania: jakimi być i jak żyć? Pedagog staje wobec ucznia i podejmuje decyzje w duchu jakich norm i zasad wychowywać „w świecie o tak zróżnicowanych modelach życia, spośród których można wybierać, wykorzystując do maximum każdą chwilę”1. Celem mojej pracy jest określenie cech charakterystycznych dla postmodernizmu oraz edukacji. Spróbuję również dokonać syntezy pojęć i wyciągnę własne wnioski. Oczywiście jestem świadoma znikomości wiedzy jaką posiadam na ten temat, dlatego może się okazać, że moja próba, choć oparta na znanych nazwiskach i ambitnych tytułach nie będzie w pełni zadowalająca.

Zajmijmy się więc pojęciem ponowoczesności, określanej również mianem postmodernizmu. Podanie jakiejkolwiek definicji nie wchodzi w rachubę, ponieważ nigdy nie odda ona w sposób rzetelny, pełny i wyczerpujący swojego znaczenia. Ponowoczesność otaczającego nas świata, to maleńkie nitki - szwy i kawałki tkaniny z ogromnego namiotu jakim jest nasze środowisko, nasz świat. W takim świecie nabierają znaczenia wartości skrajnie od siebie odległe, tu nikt nie widzi nic złego w „wielości opcji, w tożsamości patchworkowej, biografii puzzli”1. Jeszcze do niedawna było modne uniformizowanie tożsamości, naśladownictwo i dopasowywanie się do grupy. Obecnie stawia się na indywidualizm, jednostka próbuje się wyróżniać na wiele, czasami sobie tylko zrozumiałych sposobów. Wielcy tego świata zastanawiają się, czy proces indywidualizacji i dążenie jednostek do swego rodzaju wolności, nie prowadzi do rozbicia więzi społecznych i do atomizacji, zwanej inaczej fragmentaryzacją. Zachodzące zmiany niejednokrotnie niszczą uznawane dotychczas normy i wartości społeczne. Zapomina się o wielkich autorytetach, a pochwala się i promuje wolność osobistą, wartości ekspresyjne i doznaniowe. Większość jednostek dba o własną satysfakcję, maksymalizację szczęścia i egoistyczne dążenia. Rozwijają się zróżnicowane postawy i zachowania, indywidualizacje. Jednostki odczuwają wyraźną potrzebę samorealizacji i samoekspresji, cieszą się każdą chwilą. Jeszcze nigdy konsumpcyjne podejście do życia nie sprawiało ludziom tyle zadowolenie. Zdominowani chęcią kupowania i posiadania nie zauważają zagrożenia psychicznej i duchowej kondycji, przeceniając wartości materialne. Zauważalne jest to, nie tylko wśród dorosłych, którzy mają problem z wyborem nowego modelu samochodu, dwudziestej pary butów, czy nowej komórki. Niejednokrotnie w marketach można zaobserwować kilkuletnie dzieci, które przyjmując nawyki dorosłych, intensywnie domagają się zakupu kolejnej zabawki, nie zawsze potrzebnej i przydatnej. Kto z nas nie widział i nie słyszał w sklepie dziecka wołającego „mamo, tato kup mi to, no kup!” Wśród nastolatek słowa `ale z niej wieśniara, nie ma żadnego modnego ciucha' służą to wywołania poczucia, że tylko markowa naszywka daje szczęście. „Wpajanie od dzieciństwa ideologii konsumpcji powoduje, iż nie ma dla niej alternatywy; świat konsumpcji staje się dla młodego pokolenia „normalny” i „obowiązujący””2. Niejednokrotnie zanika poczucie własnej godności i obowiązku publicznego, a jedynym obowiązkiem w życiu staje się samouszczęśliwanie. Jest to o tyle trudne, że w dobie ogromnego i tak szybkiego postępu technicznego, konsument nigdy nie osiągnie pełni szczęścia. Warto w tym miejscu wspomnieć o kulturze typu instant. Przeciętny konsument ma nie tylko wieloraki wybór, ma też natychmiastowość. Bardzo spodobały się mi słowa Z. Melosika: „wszystko jest dostępne natychmiast i wszystko można wrzucić do koszyka…swojej tożsamości”. Cały świat mamy w pigułce: telewizja, internet, telefony komórkowe, kawa instant, McDonald, Viagra, chirurgia plastyczna: wszystko dostępne natychmiast, już, od zaraz - nie trzeba czekać. Muszę zauważyć, że w takiej kulturze szybko zanika różnica pomiędzy kulturą wysoka i niską. Moje dzieci jadą na wycieczkę klasową do Teatru Lalek ubrane na galowo, po czym idą do McDonalda kupić zestaw Happy Meal. Nasze życie staje się przypadkowe i fragmentaryczne. Tracimy systematyczność i porządek, traktujemy życie jak internet, „klikamy” i przenosimy się gdzie chcemy, wrzucamy do życia co popadnie. Pomimo wygody, jaka przyszła z ponowoczesnością, ludzie pragną mieć poczucie identyfikacji i przynależności, odcinają się od wszystkiego co inne. Pojawiająca się tożsamość typu „brzytwa” stawia przed pedagogami ogromne wyzwanie. Jakie procesy i warunki sprzyjają rozwojowi młodego człowieka, jak wpoić lepsze rozumienie siebie i relacji ze światem, skuteczniejszą kontrolę własnych zachowań? Niegdyś wielcy artyści tworząc swoje dzieła, czy to literaturę, obrazy, teatr opisywali na różne sposoby otaczający świat. Obecnie efekt lustra zaniknął. Teraz jednostki naśladują to, co zobaczą w telewizji, kinie, gazecie. Zbyszko Melosik określił to zjawisko mianem `imitacja rzeczywistości ekranu'. Pojawia się kultura naśladowcza, gdzie rzeczywistość z ekranu przeniesiona zostaje do realnej i miesza się z nią, tworząc nierozerwalną, a co gorsza nieodróżnialną i bardzo rzeczywistą rzeczywistość. Zastanawiając się nad pochodzeniem owej kultury odwracamy wzrok w stronę zachodu i Ameryki. Powszechnie używane pojęcie `amerykanizacja' nasuwa myśl o jednostronnym przypływie informacji kulturowych. W środku kultury amerykańskiej dostrzegamy globalnego nastolatka, który uczęszcza do szkoły (niekoniecznie dlatego, że chce), który stara się nie mieć w owej szkole problemów, zna język angielski, lubi MTV, słucha anglojęzycznej muzyki i się z nią identyfikuje. Lubi chodzić do McDonalda, jeździ na rolkach, deskorolce, pije coca-colę i serfuje po internecie. Globalny nastolatek nie ma problemu z komunikowaniem się z innymi, nie drażni go inność. Maksymalnie toleruje nawet skrajną odmienność, czasami uważa ją za wielce imponującą. Uzależniony niejako od wyżej wymienionych rzeczy, globalny nastolatek posiada ogromne poczucie indywidualnej wolności, przez co „wartości moralne stają się swego rodzaju wartościami emancypacyjnymi”1. Pojawia się ryzyko, że złudne, wszechogarniające poczucie wolności doprowadzi, nie tylko młodzież, do amnezji do zapomnienia, że wszyscy jesteśmy od kogoś i czegoś zależni, że za coś lub kogoś odpowiadamy. Pedagogowi nie wolno zapomnieć, że każda, choćby niewielka doza wolności wiąże się z odpowiedzialnością. Wspominając o odpowiedzialności `za kogoś' warto zadać pytanie: co tak naprawdę oznacza edukacja i wychowanie? W zasobach leksykalnych współczesnej polszczyzny przez pojęcie "edukacja" rozumie się najczęściej „ogół oddziaływań międzygeneracyjnych, służących formułowaniu całokształtu zdolności życiowych człowieka. Oprócz procesów celowościowych (wychowania i kształcenia), także procesy naturalnego wrastania jednostki w grupy społeczne i kulturę swojego czasu historycznego oraz miejsca, jak również procesy uspołeczniające poprzez organizację życia społecznego”.

Postmodernizm zmusza pedagogów do głębokiego zastanowienia się „dlaczego i w jakim stopniu dokonują się zmiany we współczesnym pojmowaniu tożsamości (…) ich wychowanków? Co jest źródłem przemian kulturowych i jakie są przyczyny bezrefleksyjnego ulegania im? Czy pedagogika musi wobec nich być bezradna?”2 Współczesny pedagog musi zauważać wartości jakie pociągają za sobą młodzież, powinien stworzyć korzystne warunki, które umożliwią jednostce optymalny rozwój. Mając świadomość warunków, w jakich przyjdzie mu pracować musi wiedzieć, że to, co dziś jest zasadne i skuteczne, jutro może się okazać przestarzałe. Tak ogromne zróżnicowanie otaczającego go społeczeństwa, nie tylko zmusza do uznania wolności kulturowej wychowanka, ale do znalezienia punktu odniesienia w samym sobie, pomimo piastowania ważnej funkcji oświatowej pod czujnym okiem państwa. Ignorowanie kultury młodzieżowej, bywa odbierane jako ignorowanie samej młodzieży i owocuje faktem iż młodzież z ignorancją odnosi się do pedagogiki. Odwrotnie ujmując, jeśli pedagog chce skłonić młodzież do okazywania szacunku edukacji, musi szanować nie tylko młodego człowieka, ale również to z czym się ten młody człowiek utożsamia.

„Szukamy `edukacji adekwatnej', zarówno w kontekście teorii jak i praktyki, takiej, która wywiera realny wpływ na młode pokolenie i która może stanowić źródło zmiany społecznej.”3 Takiej, która będzie wrażliwa na zachodzące zmiany a jednocześnie nadal będzie służyć co najmniej dwóm celom: wychowywaniu i kształceniu - w znaczeniu: wyposażenia wychowanków w określone umiejętności teoretyczne i praktyczne, które zapewnią im skuteczne funkcjonowanie w różnych sferach rzeczywistości. Pojawia się więc kolejna trudność, wolność jaka zdominowała dzisiejsze społeczeństwo nie uznaje autorytetów, zasad i norm narzuconych z góry. Nieskuteczne może się okazać apelowanie do posłuszeństwa, nie ma żadnych umów miedzy kontrahentami, a jedyną dominującą, cenioną wartością jest dobrowolność. Bogusław Śliwerski wymienia trzy konsekwencje z tego wynikające: „zanika logika przyczynowości (…), wszystko jest inscenizowane, choćby na krótko (…), nie istnieje niezawodna rzeczywistość”2. We współczesnej pedagogice określone działania, decyzje czy style nie prowadzą do konkretnych skutków. Pedagog stąpa po niepewnym gruncie, ponieważ to, co na pozór daje się zaobserwować nie zawsze jest realną rzeczywistością, najczęściej są to pozory wykreowane przez media, pisma, oparte na młodzieżowych idolach i tzw. gwiazdach rozrywki. Szybko zmieniający się świat i otoczenia sprawia, że to co dziś jest niezawodne i skuteczne jutro będzie przestarzałe i niepotrzebne. „Zakłada się, że młody człowiek traktowany jako `przedmiot' oddziaływania pedagogicznego ma jakieś rzeczywiste i prawdziwe cele życiowe, których nie jest świadomy. Odpowiedzialność za realizacje tych celów spada na pedagoga, żądającego w zamian posłuszeństwa i szacunku3”- obecnie takie założenia to nierealne marzenia. Istnieje przepaść między ofertą współczesnych pedagogów, a oczekiwaniom młodzieży, która odrzuca wszelkie niewygodne propozycje.

Podsumowując, wydaje się, że należy zapomnieć o traktowaniu młodzieży jako masy plastycznej, która dzięki edukacji i podejściu pedagoga dowie się kim jej wolno, a kim nie powinna być i przyjmie ostateczny kształt, według powszechnie akceptowanych wzorców i norm zachowań. W zamian za to, należałoby poznać codzienne życie młodych jednostek, ich kulturę i sposób bycia, aby móc zobaczyć jak powstaje i czym jest cel życiowy oparty o dzisiejsze wzorce kulturowe, niejednokrotnie zaczerpnięte ze środków masowego przekazu. Warto zastanowić się, co to znaczy być członkiem młodego pokolenia postmodernizmu. Jednoznacznej odpowiedzi nie ma, ponowoczesność to splot wielu, czasami przeciwstawnych sobie idei, form, prawd, które są uznawane tu i teraz; ale gdzie indziej albo jutro będą nieaktualne, przestarzałe, złe. Należy więc przyjąć do świadomości, że nie istnieje „esensjalistyczne doświadczenie konstytuujące młodzież”3, nie ma złotego środka, jakiejkolwiek instrukcji ani cudownych procesów, które w sposób jasny, stanowczy, pewny i zadawalający pozwolą wtłoczyć młodzież we wcześniej ustalone ramy. Pedagogika z jaką mieliśmy do czynienia dotychczas, wyczerpała swoje możliwości, była przeznaczona `dla świata', dla ogółu, nie była dopasowana do ponowoczesnych czasów. Wydawać by się mogło, tak jak twierdzi Zbyszko Melosik, że jednym z rozwiązań może być `konstruowanie pedagogiki lokalnej', bez odwoływania się do wzniosłych, ambitnych i uniwersalnych wartości i norm oraz rezygnacja z dominującej pozycji nauczyciela - wszechwiedzącego mentora, któremu należy się posłuszeństwo i szacunek. Znacznie lepiej wspólnie przejść kręte ścieżki nauki i życia wymieniając poglądy i doświadczenia. Z własnego doświadczenie, jako uczeń i wolontariusz pomagający w szkole, mogę stwierdzić, że pomysł ten jest ogromnie intrygujący. Chciałabym mieć okazję nakierować potencjał młodego pokolenia na samodzielne wysnuwanie wniosków z otaczającego świata. Wydaje mi się, że taki sposób poznawania środowiska, w którym żyjemy pozwala młodym samodzielnie odkryć jakie zasady i normy społeczne, jakie stosunki międzyludzkie, jaka kultura nie tylko ta osobista, ale i kultura w pojęciu społeczno - socjologicznym jest niezbędna w życiu każdego człowieka. Tak aby kładąc się spać nikt nie musiał się za siebie wstydzić.

Kształcenie Zintegrowane i Edukacja Przedszkolna I rok niestacjonarne

2

Przedstaw i skomentuj pojęcie ponowoczesności w edukacji

1 „Wolność jako wartość społeczna i moralna” ks. Janusz Mariański w „Przemiany wartości i stylów życia w ponowoczesności” Jadwiga Daszkowska, Mirosław Rewera; Wydawnictwo Akademickie ŻAK

2 „Nauki o wychowaniu wobec wyzwań postmodernizmu” Bogusław Śliwerski w „Chowanna” 2003 t.1

3 „Edukacja, młodzież i kultura współczesna. Kilka uwag o teorii i praktyce pedagogicznej” Zbyszko Melosik w „Chowanna” 2003 t.1



Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Rodzaje poradnictwa, pedagogika uniwersytet wroc
kaj, pedagogika uniwersytet wroc
Przebudzenie naszego syna, pedagogika uniwersytet wroc
jąkanie, pedagogika uniwersytet wroc
Zespol hospitalizacyjno deprywacyjny 22, pedagogika uniwersytet wroc
biomedyczne, pedagogika uniwersytet wroc
technika, pedagogika uniwersytet wroc
Uwagi do prac diagnostycznych 2013 KZiEP, pedagogika uniwersytet wroc
dziecko z mutyzmem selektywnym, pedagogika uniwersytet wroc
reklama praca kontrolna, pedagogika uniwersytet wroc
Rodzaje poradnictwa, pedagogika uniwersytet wroc
kaj, pedagogika uniwersytet wroc
KOLOKWIUM socjologia edukacji, Pedagogika - Uniwersytet wrocław, Różne
konprzyrkl4[1], Międzywydziałowe Studium Pedagogiczne Uniwersytetu Przyrodniczego w Lublinie dawniej
przemowy, Międzywydziałowe Studium Pedagogiczne Uniwersytetu Przyrodniczego w Lublinie dawniej AR w
KONSPEKTi, Międzywydziałowe Studium Pedagogiczne Uniwersytetu Przyrodniczego w Lublinie dawniej AR w
15[1], Międzywydziałowe Studium Pedagogiczne Uniwersytetu Przyrodniczego w Lublinie dawniej AR w Lub
PARADYGMAT gr, Pedagogika - Uniwersytet wrocław, Różne
Temat nr 4 i 5 konarzewski nagrody i kary w wychowaniu, Pedagogika - Uniwersytet wrocław, Teoria wyc

więcej podobnych podstron