Antonis Samarakis ur.1919 w Atenach zm.
jeden z najwybitniejszych pisarzy greckich
z wykształcenia prawnik
w czasie II wojny światowej należał do opozycji antyhitlerowskiej, aresztowany w czerwcu 1944 roku i skazany na śmierć przez nazistów ocalił życie uciekając z wiezienia
debiutował tomem opowiadań w 1954 roku
największy rozgłos Pękniecie - zdobył Nagrodę Dwunastu
Pękniecie - To lathos
napisana w 1966
czyta się jak kryminał, ale nie jest powieścią sensacyjna
obraz rzeczywistosci greckiej w okresie panowania junty „czarnych pułkowników”
akcja rozgrywa się w ciągu 1,5 dnia - od wieczora dnia pierwszego, dzień cały następny i noc kolejnego
nie ma nazw własnych - nie wiadomo w jakim kraju, w jakich dwóch miastach rzecz się dzieje
bohaterowie nie maja imion
fabuła - do kawiarni Sportowa przychodzi młody trzydziestoparoletni mężczyzna, urzędnik, który właśnie rozstał się ze swoja narzeczona i ma z nią umówione spotkanie na poczcie o godzinie 7 wieczorem, w miedzy czasie ma odebrać tajna wiadomość od swojego informatora o planowanym zebraniu organizacji antyrządowej do której należy - nikt o tym nie wie
hasłem - wystawiona noga o która ma się potknąć informator (pierwszy mężczyzna który się o nią potyka jest przypadkowym)
dochodzi do spotkania, informator wychodzi, mężczyzna ze Sportowej, zapłaciwszy za dwa koniaki wychodzi za nim, tego pierwszego gonią agenci ze Służby Specjalnej i celując w nogi niechcący zabijają
mężczyznę ze Sportowej aresztują pozostali 2 agenci, którzy udawali handlarzy słoniną, wiozą go do siedziby SS, po rozmowie z Naczelnikiem (do niczego się nie przyznaje) spędza w SS noc i następnego dnia ma być eskortowany do stolicy przez Impresaria i Inspektora do Centrali w celu odbycia konfrontacji z tamtym drugim pojmanym, który w rzeczywistości nie żyje - i tu zaczyna się plan
Plan, który Naczelnik dostał z Centrali - w jaki sposób złamać więźnia, by się sam przyznał do winy, cala podroż, wszystkie przygody są wyreżyserowane, trzeba wprowadzić go w raz gorącą raz zimna atmosferę, tak jak próbówka, aż pęknie
Podroż pełna przygód, psuje im się samochód rzekomo - karburator, spóźniają się na prom o 11, idą piechota do najbliższego miasta, znajdują pokój (wcześniej zarezerwowany przez Naczelnika) w Hotelu Narodowym na 7 piętrze nr 717, z 3 łóżkami i łazienką
Impresario udaje ze idzie szukać pomocy w warsztacie - dzwoni do pokoju hotelowego 2 razy - ze naprawa skomplikowana b. I potrwa cala noc, i ze przyjedzie po nich tuz przed samym promem o 5 rano następnego dnia
Dla zabicia czasu najpierw grają w szachy, potem Inspektor wpada na pomysł spaceru godzinnego po mieście (wszystko ukartowane, ma się zaprzyjaźnić z więźniem, poza tym śledzi ich jeszcze kolejny agent SS) - dzień w mieście - 4 godziny - fryzjer, włóczęga po ulicach, kawa i orenzada w kawiarni Postęp, jazda nad morze z dwiema dziewczynami, ich kąpiel, zabawa na płazy, gra w piłkę nożną z dziećmi, Wesołe Miasteczko (przestrach w Pałacu Cudów).
Po powrocie do hotelu - krzyżówkę rozwiązuje mężczyzna ze Sportowej (podczas spaceru przechodzą na ty), Inspektor idzie do toalety, drzwi się zacinają nie może się wydostać, więzień ucieka przez okno - 25cm śliski gzyms (pada deszcz) na 7 piętrze - Inspektor wywarza drzwi celuje w więźnia, ten się nie rusza, I. Zdaje sobie sprawę ze się zaprzyjaźnił z więźniem, słyszy kroki Impresaria, ten nie może się dostać, bo drzwi zamknięte na klucz, Imp. Wywarza drzwi, w tym momencie cos się dzieje z Insp. Karze uciekać zbiegowi, krzyczy uciekaj, ten myśli ze to kolejna sztuczka - Impres celuje teraz w Insp. Strzela do niego raniąc go - w tym momencie zbieg zdaje sobie sprawę ze Inspek nie kłamał, mokry gzyms - wpada w poślizg, spada z 7 pietra. KONIEC
wszyscy bohaterowie na zmianę opowiadają ta historie, każdy z nich jest narratorem, ponieważ nie maja imion momentami można się zgubić w narracji
na początku czytelnik wierzy, w to ze mężczyzna ze Sportowej nie jest niczemu winien i cala ta historia jest wielkim nieporozumieniem, tak samo plan - czytelnik dowiaduje się o jego istnieniu w połowie książki
znamienne zdanie, powtarzane parokrotnie - mężczyzna ze Sportowej - Jestem spokojnym obywatelem. Na to odpowiedz Naczelnika - Dla Służby Specjalnej ludzie dzielą się na dwie kategorie: tych, którzy popierają rząd i tych, którzy go nie popierają. [...] Kto nie jest ze mną, ten jest przeciwko mnie.
1
1