Trening audiowizualny
Dzięki rozwojowi techniki komputerowej, otrzymujemy do swojej dyspozycji coraz to wspanialsze środki i metody terapeutyczne. Jeden z takich środków: trening audiowizualny, chciałbym przedstawić. W jego ramach możemy odtwarzać filmy i zdjęcia obrazujące rzeczowniki, miejsca, sytuacje, czasowniki, opowiadania, dialogi, stany emocjonalne, ćwiczenia logopedyczne, ćwiczenia na naśladowanie, rysowanie i kolorowanie etapami. Można w ten sposób uczyć czytania zarówno globalnego jak i analitycznego na dziesiątki sposobów oraz uczyć dzieci integracji oswajając je z sytuacjami, które zaistniały, lub zaistnieją w ich życiu. Pomysłów na zastosowanie treningu mogą być tysiące. Zapewne uczestnicy forum, są w stanie wymyślić dużo więcej niż ja. W zasadzie, to cała terapię można przeprowadzić przy pomocy telewizora. Oczywiście, śmieję się, ale takie uzupełnienie, jest dla dziecka atrakcyjne, a terapia najczęściej dla naszych wzrokowców, bardzo skuteczna. Ponadto, przygotowanie prezentacji, na trening wideo, może zajmować dużo mniej czasu, niż normalnych pomocy do terapii.
Prawdopodobnie każdy, kto się zabierze za to po raz pierwszy, stanie tak jak ja, przed problemami technicznymi, trudnymi do rozwiązania. Pomysły na ich rozwiązanie łączą się niestety, najczęściej z olbrzymimi kosztami, a nie zawsze powodują dobry skutek.
Pierwszym dylematem jest: w jaki sposób pozyskać źródła naszych prezentacji, którymi są zazwyczaj: nagrania kamerą oraz wideo, zdjęcia, obrazki oraz różne prezentacje komputerowe. Następnym dylematem jest to, w jaki sposób prezentacje wyświetlać. Kto ma kamerę, aparat cyfrowy, wideo lub komputer jest w lepszej sytuacji, ale i wtedy ma problem jak to wszystko połączyć, w sensowną całość.
Pierwsze moje nagrania (zwykłą kamera VHS), nie zaliczają się do udanych. Ilustrowałem czasowniki na 3 i 1 osobę. Nie wiedziałem, czy komentarz słowny dodawać na bieżąco, podczas kręcenia, czy spróbować montażu liniowego za pomocą magnetowidu VHS. Komentarz bieżący okazał się fatalny (pomyłki, szumy itd). Montaż liniowy okazał się niemożliwy, bo mój magnetowid okazał się być pozbawiony takiej funkcji, mimo że byłem święcie przekonany, że ją posiada. Totalna porażka, na całej długości. W dodatku taśma wideo w terapii, okazała się potwornie niewygodna i dużą część terapii zajmowało przewijanie, w poszukiwaniu, potrzebnych fragmentów. Oczywiście o dołączeniu zdjęć i prezentacji komputerowych nie było w ogóle mowy.
Druga myśl, jak rozwiązać problem, to oczywiście komputer. Z kamery przegrałem przegrać filmy, przy użyciu karty wideo, z aparatu zdjęcia. Teraz należało dograć słowny komentarz, przy pomocy jakiegoś dobrego programu do montażu nieliniowego, połączyć w sensowne segmenty i już. Taki program znalazłem, dołączony do nagrywarki DVD (LiteOn). Właściwie to dwa programy ShowBiz - do montażu filmów i MyDVD do ??? nagrywania DVD. Hmmm:, w którym odbywa się terapia nie ma komputera, nie wszystkie terapeutki umieją się komputerem posługiwać, ekran komputera to 17 cali a telewizora 21, koszt odtwarzacza DVD to około 230 zł, szybko się włącza i jest super prosty w obsłudze. Ponadto, sterowanie prezentacją, może być w znakomitym stopniu zapewnione przez pilota DVD, menu DVD, pauzę i wskaźniki rozdziałów. Koszt płyty DVD to teraz około 4,50 zł, a prezentację można przygotować w trybie SVCD i nagrać na zwykła płytę CD, która kosztuje niecałą złotówkę. Za nieduże pieniądze, można mieć super materiał.
Opracował Paweł Rzoska
ojciec Jasia z autyzmem
leczonego metodą
wczesnej interwencji behawioralnej
Toruń, 29 lipca 2004r.