Wycieczka do lasu (I.S)
Szumią stare drzewa piękną pieśń o lesie.
Tylko wiatr i echo po lesie ją niesie.
Pięknie las wygląda tonąc w słońca blasku.
Sarna spaceruje na polance w lasku.
Ptaszek śpiewa, muszka brzęczy,
motyl kwiatki trąca.
Tu wiewiórki skaczą… Tam skaczą zające…
Lecz co to! Lecz co to?!
Nikt nie wie dlaczego
Zbliża się do lasu coś bardzo strasznego.
To gromada dzieci! Pełno gwaru, pisku…
A krzyczą tak głośno, jakby na boisku.
Staś ma w ręku małe radio - śpiewa z nim na całe gardło.
Jurek z Wackiem szybko szałas chcą zbudować,
Łamią więc gałęzie - tak się im podoba.
Jola z Basią zobaczyły na polance kwiatki,
Więc zrywają je na bukiet, depcząc innym płatki.
Zosia ściga wiewiórkę, Maciek łapie motyla.
Robert spłoszyć chce wiewiórkę i po szyszkę się schyla.
- A może coś zjemy?! - nagle ktoś zawoła.
Wnet gromada dzieci siadła dookoła.
Pozostały śmiecie, woreczki, butelki.
W trawie leżą kolorowe z cukierków papierki.
Smutno się zrobiło, słońce słabiej świeci.
Czy to jest możliwe?
Czy tak robią dzieci?!
Zwierząt już nie widać, żaden ptak nie śpiewa…
Tylko smutną melodię szumią stare drzewa.