STRESZCZENIE ROZDZIAŁU 1 - Cele psychologii
Psychologia to naukowe badanie zachowania organizmów. Dzięki studiowaniu psychologii uzyskujemy wiedzę o wzajemnym oddziaływaniu, czyli interakcji, między żywymi istotami (z ludźmi włącznie) a ich środowiskiem, a także między nimi nawzajem. Każdy z nas nieformalnie pełni funkcje „psychologa” - oceniając i przewidując własne zachowanie i zachowanie innych ludzi. W książce tej zapoznamy się z metodami, dzięki którym psychologie sformalizowali badania nad zachowaniem, sprawdzając swe założenia, dokonując ścisłych obserwacji, oceniając obiektywnie materiał dowodowy i wyciągając uzasadnione wnioski.
Wszyscy psychologowie przyjmują za punkt wyjścia pewne założenia, co do natury świata:
1. Podobnie jak inni naukowcy zakładają oni, że w naturze istnieje zasadniczy porządek i że można wykryć układy systematycznych zależności,
2. Przyjmują założenia determinizmu, to znaczy zakładają, że wszystkie zdarzenia mają przyczyny i że zrozumienie tych przyczyn pozwala przewidywać wystąpienie przyszłych zdarzeń,
3. Zajmują się jedynie wiedzą empiryczną: informacjami, które można uzyskać za pomocą obiektywnej obserwacji i zweryfikować w sposób niezależny.
Chociaż psychologowie są zgodni co do zasadniczych założeń stanowiących podstawę badań naukowych, to jednak mogą oni w swej działalności opierać się na różnych założeniach dotyczących natury ludzkiej i zachowania człowieka. Psychologowie mają różne poglądy na temat istnienia - i doniosłości - procesów poznawczych czy procesów psychicznych w ogóle. Mają różne zdania o tym, czy ważniejsza jest natura (wpływ dziedziczności) czy wychowanie (wpływ środowiska). Różnią się swym stanowiskiem w kwestii, czy natura ludzka jest w gruncie rzeczy dobra czy też zła. Niektórzy psychologowie przyjmują podejście nomotetyczne, poszukując praw uniwersalnych, które wyjaśniają zachowanie wszystkich ludzi. Inni preferują podejście idiograficzne, starając się ustalić, dlaczego ludzie różnią się pod względem swego zachowania. Niektórzy szukają przyczyn dyspozycyjnych w ludziach. Inni szukają przyczyn sytuacyjnych w środowisku. Niektórzy koncentrują się na badaniu jednostek; inni zajmują się zachowaniem grup.
Sposób, w jaki psycholog stawia pytania, decyduje o tym, jakiego rodzaju odpowiedzi otrzyma. Psychologowie zainteresowani badaniem zewnętrznych reakcji na wyraźnie określone bodźce są zwani behawiorystami. Ci, którzy wolą studiować subiektywne doznania jednostek, znani są jaki fenomenolodzy.
Przed psychologiem-badaczem stoją cztery podstawowe cele: opisywanie, wyjaśnianie, przewidywanie i sterowanie. W psychologii stosowanej dołącza się do tych celów jeszcze piąty: wykorzystanie wyników badań do podniesienia jakości ludzkiego życia.
Opisywanie wymaga obiektywnych obserwacji. Oznacza to zbieranie danych: opisów lub pomiarów obserwowanych zjawisk. Przy zbieraniu danych ważne jest, aby odróżniać to, co się rzeczywiście obserwuje, od tego, o czym się jedynie wnioskuje. Aby uchronić swe dane od wieloznaczności, psychologowie stosują podejście zwane operacjonizmem. Formułują definicje operacyjne polegające na tym, że pojęcia definiuje się w kategoriach specyficznych operacji stosowanych przy pomiarze.
Wyjaśnianie w psychologii polega na szukaniu odpowiedzi na pytania „Co?” i „Jak?”, a nie „Dlaczego?”. Stosuje się wiele różnych typów wyjaśnień, w zależności od tego, jakie zjawisko się wyjaśnia. Na ogół psychologowie unikają tak zwanych wyjaśnień mentalistycznych, w których wnioskuje się o uczuciach lub pragnieniach. Wielu psychologów wyjaśnia natomiast specyficzne jednostki zachowania w kategoriach procesów fizjologicznych, takich, jak aktywność komórek nerwowych itd. Niektórzy czynią użytek z analogii, wyjaśniając dane zjawisko przez ukazanie jego podobieństwa do jakiegoś lepiej znanego zjawiska czy procesu. W przypadku wyjaśnień funkcjonalnych zachowanie wyjaśnia się w kategoriach warunków bodźcowych, których jest ono funkcją. Modele, czyli struktury teoretyczne zapożyczone z jednej dziedziny wiedzy mogą być pomocne w próbach wyjaśniania zachowania w innej dziedzinie, lecz nie mogą służyć jako całkowite wyjaśnienie. Technika komputerowa dała początek nowej formie wyjaśniania, a mianowicie symulacji procesów behawioralnych. Opracowując operujące symbolami programy komputerowe psychologowie mogą dowiedzieć się wiele o przetwarzaniu informacji przez człowieka. Najbardziej zaawansowaną formą wyjaśniania naukowego są wyjaśnienia teoretyczne. Teoria to sformułowane zależności między zbiorem założeń, zasad, wniosków i obserwacji.
Na podstawie formułowanych przez siebie teorii psychologowie starają się przewidywać wystąpienie i (lub) następstwa danego zachowania. Punktem wyjścia dla przewidywania jest sformułowanie hipotezy: twierdzenia dotyczącego możliwej zależności między dwiema lub więcej zmiennymi. Hipotezy sprawdza się w eksperymentach i, chociaż mogą zostać potwierdzone ze znacznym stopniem pewności, nigdy nie uważa się ich za rzeczywiście dowiedzione.
Korelacje są użytecznym narzędziem przewidywań psychologicznych. Korelacja jest dokładnym, statystycznym określeniem związku między dwiema zmiennymi. Należy pamiętać, że korelacja między dwiema zmiennymi nie musi oznaczać, iż jedna z nich powoduje drugą, a tylko, że istnieje między nimi współzmienność.
Sterowanie zachowaniem własnym i innych możliwe jest tylko wtedy, gdy można poznać i przewidzieć warunki, w których takie zachowanie występuje. Ważnym elementem w sterowaniu jest sprzężenie zwrotne dotyczące wyników zachowania. Psychologowie coraz bardziej troszczą się o to, aby ich umiejętności w zakresie przewidywania zachowania i sterowania nim były wykorzystywane w taki sposób, który pozwoli podnieść, a nie obniżyć, jakość ludzkiego życia.
STRESZCZENIE ROZDZIAŁU 9 - Emocje i kontrola poznawcza
Ludzi od dawna intrygowała zagadka niefizycznej „psychiki” w fizycznym ciele. Niektórzy psychikę i duszę uważali za podstawową i trwałą rzeczywistość; inni, jak na przykład przedstawiciele behawioryzmu amerykańskiego, nieomal całkowicie ignorowali ich istnienie. Obraz ten jednak się zmienia.
Emocje, trudne do obiektywnego zdefiniowania, były przedmiotem wielu badań. Jednakże badania te koncentrowały się na ogół na ich zakłócających czy negatywnych aspektach.
Emocje u innych określamy w dużej mierze na podstawie ich zachowania niewerbalnego; zewnętrzne przejawy emocji są w dużej mierze wyuczone - zgodnie z normami i oczekiwaniami kulturowymi. Darwin wysunął sugestię, że pewne wzorce ekspresji emocjonalnej są wrodzone - zarówno u zwierząt, jak i u ludzi. Jednakże znaczenie takich wzorców ekspresji może być odmienne w różnych kulturach. Proste emocje można oceniać z pewnym stopniem dokładności i zgodności, nawet w rozmaitych kulturach, lecz to samo zachowanie, na przykład płacz, może występować w kilku różnych emocjach. Niekiedy odbieramy sprzeczne lub niejednoznaczne sygnały i skłonni jesteśmy opierać się przede wszystkim na wskazówkach sytuacyjnych.
Zgodnie z teorią Jamesa-Langego, zjawiska fizjologiczne poprzedzają i powodują odczuwanie emocji, lecz poszukiwanie specyficznych reakcji wewnętrznych, związanych z różnymi emocjami, przyniosło jedynie umiarkowane sukcesy. Współczesne badania nad czynnikami fizjologicznymi w emocjach koncentrują się na roli mechanizmów nerwowych (zwłaszcza układu limbicznego, czyli rąbkowego) oraz pewnych gruczołów wydzielania wewnętrznego (zwłaszcza przysadki mózgowej i gruczołów nadnerczy). Adrenalina (epinefryna) jest hormonem, który zdaje się być najbardziej związany z reakcjami strachu, podczas gdy noradrenalina (norepinefryna) wiąże się przede wszystkim z reakcją gniewu.
Sygnały fizjologiczne prawdopodobnie wpływają na intensywność odczuwania emocji, lecz ich jakość - to, jaką emocję się odczuwa - zależy częściowo od sygnałów poznawczych, jakich dostarcza interpretacja sytuacji przez daną jednostkę. Skomplikowane badania Schachtera i Singera dostarczyły poparcia dla tej teorii, lecz w ich badaniach wykazano szereg skaz metodologicznych. Ocena, zarówno znaczenia i powagi sytuacji, jak i możliwych strategii radzenia sobie z nią, odgrywa niewątpliwie doniosłą rolę w determinowaniu odczuwanej emocji.
Stres jest reakcją organizmu na wymagania środowiska, pozytywne lub negatywne. Jest on nieuniknioną częścią życia i musimy nauczyć się radzić sobie z nim, a nie próbować go uniknąć. Chroniczny stres spowodowany nieustannym naciskiem lub stłumionymi emocjami może prowadzić do choroby psychosomatycznej lub zwiększonej podatności na infekcje. Istnieje wyraźny związek między wskaźnikami kryzysów życiowych a kłopotami ze zdrowiem. Czynniki emocjonalne mogą także przeszkadzać w wyleczeniu się z choroby.
Reakcję organizmu na stres można wyjaśnić w kategoriach ogólnego zespołu adaptacyjnego, który składa się z reakcji alarmowej (mobilizacyjnej), stadium odporności oraz stadium wyczerpania.
Możliwość dokonania oceny poznawczej zwiększa naszą zdolność radzenia sobie również z wysoce zagrażającymi sytuacjami. Nawet negatywne emocje mogą być przystosowawcze. Pacjenci, którzy odczuwają umiarkowany strach przed operacją, podlegają mniejszemu stresowi i szybciej wracają do zdrowia niż ci, którzy przed operacją odczuwają albo silny, albo słaby strach. Ostrzeżenia przed niebezpieczeństwem, które wytwarzają jedynie umiarkowany strach, częściej skłaniają do działania niż ostrzeżenia, które wzbudzają u ludzi większy strach. Warunkiem większej skuteczności ostrzeżeń są także wyraźne wskazówki co do sposobu niezbędnego działania oraz zmiana postawy wobec tego działania. Ludzie narażeni na możliwe do przewidzenia niebezpieczeństwo, jak w wypadku skoku ze spadochronem, mogą nauczyć się radzić sobie ze swym strachem w skomplikowany, pośredni sposób.
Ból służy zarówno jako system sygnałowy, jak i system obronny (odruchowy), chroniąc organizm przed fizycznym uszkodzeniem. Poznawcze aspekty bólu są złożone i obejmują styl funkcjonowania percepcyjnego, wyuczone skojarzenia oraz poznawczą modyfikację wejścia sensorycznego. W sposobie reagowania na ból spowodowany zabiegami chirurgicznymi występują znaczne różnice kulturowe, związane z różną interpretacją tego bólu. Pod hipnozą można osiągnąć znaczny stopień kontroli poznawczej nad bólem. Dewiacyjne zastosowania bólu obejmują posługiwanie się bólem jako torturą albo też jako źródłem mistycznego zjednoczenia lub rozkoszy seksualnej.
Przekonanie, że nie ma się żadnego wpływu na swoje środowisko, może prowadzić do rezygnacji i w końcu do śmierci, nawet u zdrowych poprzednio jednostek. Takie przypadki śmierci z przyczyn natury emocjonalnej mogą zdarzać się w obozach koncentracyjnych lub jako reakcja na klątwę voodoo. W wielu kulturach nie czyni się różnicy między chorobami fizycznymi i psychicznymi ani też między ich naturalnymi i nadprzyrodzonymi przyczynami. W przypadkach śmierci voodoo lub jej podobnych niezwykle silne przerażenie może prowadzić do gwałtownego wydzielania się adrenaliny, co wywołuje stan wstrząsu; w okolicznościach tego typu śmierć może też być spowodowana zbyt silnym podrażnieniem parasympatycznego układu nerwowego. Badania laboratoryjne i kliniczne wskazują na rolę bezradności i poczucia beznadziejności w uruchamianiu tego mechanizmu.
Sugeruje się, że poczucie kompetencji i kontroli nad środowiskiem mają podstawowe znaczenie dla przetrwania; uczucie bezradności prowadzi do biernej rezygnacji - zarówno u ludzi, jak i u zwierząt. Badania wykazały jednak, że takiej bezradności można zapobiegać lub leczyć ją kilkoma sposobami, a mianowicie za pomocą: 1) immunizacji, czyli uprzednich doświadczeń w sterowaniu otoczeniem, 2) możności przewidywania nieuniknionych, przykrych zdarzeń, 3) wynikającego z przesądów przekonania o możliwości sterowania otoczeniem tam, gdzie w rzeczywistości jej nie ma, 4) terapii retroaktywnej, czyli ćwiczeniu efektywnego działania w takich sytuacjach, w których nadzieja i sterowanie są możliwe.
Podobnie jak wiara, że się umrze, może spowodować śmierć zdrowej osoby, tak i wiara, że się wyzdrowieje, może spowodować cofnięcie się fizycznych objawów choroby. Nawet w nieuleczalnej chorobie placebo może skutecznie łagodzić ból. Wiara może nawet odwrócić zwykłe działanie środka farmakologicznego. Ludzie, którzy reagują łatwo na placebo, różnią się pewnymi cechami osobowości od osób nie reagujących na nie.
Poczucia przewidywalności i kontroli są silniejsze wtedy, gdy spostrzega się spójność danej sytuacji; dla uzyskania takie spostrzeżenia możemy narzucić tę spójność za pomocą kontroli poznawczej, wywołując zmiany w naszych własnych motywach, uczuciach, postawach i nawet stanach biologicznych, takich jak głód. U ludzi starszych, którzy mają poczucie, że utracili kontrolę nad swym życiem i nie pozostawiono im żadnego wyboru, nawet śmierć może być ostatnim aktem kontroli poznawczej - ostatnim wyborem.
STRESZCZENIE ROZDZIAŁU 10 - Teoria i pomiar osobowości
Osobowość można zdefiniować jako „ogólną sumę tych sposobów reagowania na innych ludzi (i obiekty) oraz sposobów wchodzenia z nimi w interakcje, które są charakterystyczne dla danej jednostki”. W badaniach nad osobowością chodzi o wyjaśnienie zarówno podobieństw, jak i różnic pomiędzy jednostkami. Charakteryzujemy innych na podstawie stałości ich zachowania i prawdopodobnie skłonni jesteśmy spostrzegać w ich zachowaniu większą stałość niż ta, jaka w rzeczywistości występuje.
Wszyscy opisujemy ludzi, z którymi mamy do czynienia, na podstawie naiwnych teorii osobowości stworzonych metodą prób i błędów. Istnieją liczne, bardziej usystematyzowane, formalne teorie osobowości, wśród nich teoria freudowska i teorie neofreudowskie (psychoanalityczne), teorie pola, teorie czynnikowe oraz teorie uczenia się.
Freud kładł wielki nacisk na wczesne doświadczenia, będąc przekonany, że wszystkie podwaliny osobowości człowieka dojrzałego (a także anomalii psychicznych) zostają położone w dzieciństwie. Wyróżnił on pięć stadiów rozwoju psychoseksualnego (stadium oralne, analne, falliczne, stadium latencji oraz stadium genitalne), których podstawą są instynktowne popędy biologiczne oraz interakcja z rodzicami.
Według teorii Freuda, wszelkie zachowania są (nieświadomie) aktywizowane przez dwa podstawowe popędy: Eros (instynkt „seksualny”, czyli „instynkt życia”) oraz Tanatos (instynkt „agresywny”, czyli „instynkt śmierci”). Energia, która stanowi podłoże Erosa, nosi nazwę libido. Według Freuda, osobowość składa się z trzech części: id („magazynu” podstawowych popędów), superego („sumienia”) oraz ego, które pełni funkcję arbitra i dokonuje oceny rzeczywistości. Ego często czyni użytek z nieświadomych mechanizmów obronnych, których nadużywanie powoduje nerwicę.
Nawet poważne zaburzenia zachowania uważa się za przejaw procesów nieświadomych, ponieważ zgodnie z zasadą determinizmu psychicznego, każde zachowanie, bez względu na to, jak bardzo irracjonalne mogłoby się wydawać, ma swoje przyczyny. Największym wkładem Freuda w badanie osobowości było podkreślenie znaczenia:
a) procesów nieświadomych,
b) popędu seksualnego
c) doświadczeń z okresu dzieciństwa.
Przedstawiciele teorii neofreudowskich, tacy jak Jung i Adler, kładli mniejszy nacisk na rolę popędu seksualnego, podkreślając natomiast znaczenie innych podstawowych popędów lub oddziaływań społecznych.
Erik Erikson rozwinął koncepcję stadiów psychoseksualnych Freuda, wprowadzając pojęcie stadiów psychospołecznych. Postulował on istnienie 8 stadiów rozwoju, charakteryzujących się dominującymi w nich konfliktami. Wyróżnił następujące stadia: zaufanie versus nieufność, autonomia versus zwątpienie, inicjatywa versus poczucie winy, pracowitość versus poczucie niższości, tożsamość versus przemieszanie ról, intymność versus izolacja, wielkoduszność versus zaabsorbowanie sobą oraz poczucie spełnienia versus rozpacz.
Harry Stack Sullivan, także kładł nacisk na doniosłe znaczenie interakcji społecznej. Wprowadził on pojęcia dynamizmu (długotrwały, powtarzający się wzorzec zachowania, taki jak system ja) i personifikacji (naszego wyobrażenia o innych).
Zwolennicy teorii pola uważają, że osobowość i zachowanie są kształtowane przez równowagę i interakcję wielu sił. Teoria organizmu jako całości Goldsteina kładzie nacisk na rozwijanie się wrodzonych potencjalnych możliwości organizmu jako całości, aktywizowanych przez podstawowy popęd samorealizacji. Teoria własnego „ja” Rogersa kładzie nacisk na pole fenomenologiczne - osobisty świat jednostki. Pojęcie o sobie samym rozwija się u danej jednostki w wyniku jej interakcji ze środowiskiem i stara się ona zachowywać w sposób zgodny z tym pojęciem o sobie.
W swej teorii samorealizacji Maslow położył nacisk na problem osób zdrowych emocjonalnie. Zgodnie z tą teorią potrzeby ludzkie tworzą hierarchię - od potrzeb fizjologicznych przez potrzeby bezpieczeństwa, potrzeby przynależności i miłości, potrzeby szacunku oraz potrzeby samorealizacji, aż do potrzeby transcendencji. Dopiero wtedy, gdy potrzeby na niższych poziomach są zaspokojone, jednostka może swobodnie zajmować się zaspokajaniem potrzeb na wyższych poziomach.
Zwolennicy teorii czynnikowych wykorzystują w swej pracy technikę statystyczną, zwaną analizą czynnikową, starając się zidentyfikować specyficzne cechy osobowości. Guilford wyróżnił dwa odmienne typy cech: czynniki hormetyczne (motywacyjne) i czynniki temperamentalne. Zastosował on również techniki analizy czynnikowej do zbadania inteligencji, konstruując trójwymiarowy model struktury intelektu. Behawioryści społeczni, tacy jak Mischel, twierdzą, że stałość zachowania wynika raczej z podtrzymujących i wzmacniających warunków środowiskowych niż z trwałych cech jednostki.
Zwolennicy teorii uczenia się stanowią wśród teoretyków osobowości grupy badaczy najbardziej zainteresowanych eksperymentalnym podejściem do tematu. Dollard i Miller zaczęli od nadania freudowskim pojęciom formy bardziej nadającej się do badań eksperymentalnych; badali oni relacje pomiędzy popędem, sygnałem, reakcją i wzmocnieniem. Teoria społecznego uczenia się Bandury podkreśla znaczenie procesów samoregulacyjnych i uczenia się przez obserwację, w czasie którego dana osoba uczy się obserwując zachowania modelu.
Niektórzy psychologowie badający różnice indywidualne przyjmują podejście nomotetyczne, studiując podobieństwa między jednostkami. Inni wybierają podejście idiograficzne, utrzymując, że każda jednostka jest czymś więcej niż sumą pewnej liczby części. W badaniach nad osobowością przewidywania statystyczne, jak dotąd, okazały się trafniejsze niż przewidywania kliniczne.
Nasze pojęcie o sobie jest w głównej mierze wytworem interakcji z innymi. Jesteśmy skłonni przyjmować wyobrażenia, które inni ludzie mają o nas, i oceniać nasze zachowanie dokonując porównań społecznych. Kryzysy tożsamości powstają wtedy, gdy nasz „stary” pogląd na siebie przestaje być odpowiedni w naszej zmieniającej się sytuacji życiowej, jak na przykład w wieku dorastania lub w wieku średnim. Do czynników rozwojowych, które wpływają na różnice osobowościowe, należy rozwój moralny, w którym można zidentyfikować 6 różnych stadiów, oraz uczenie się roli związanej z płcią.
Zmienną osobowością, która ostatnio jest przedmiotem wielu badań, jest wewnętrzna lub zewnętrzna lokalizacja kontroli. „Internaliści” przypisują sobie posiadanie większej kontroli nad swym otoczeniem niż „eksternaliści” i są mniej skłonni do przejawiania wyuczonej bezradności. Ograniczenia społeczno-ekonomiczne mogą być czynnikiem wpływającym na powstawania przekonania o zewnętrznym umiejscowieniu kontroli.
Badacze zidentyfikowali stałą cechę, określoną mianem makiawelizmu; wiąże się ona z umiejętnością pewnego rodzaju oddziaływania społecznego, znanego jako „manipulowanie” innymi w pewnego typu sytuacjach. Osoby wykazujące tę cechę w wysokim stopniu doskonale czują się w sytuacjach „twarzą w twarz”, w sytuacjach, gdy reguły i wytyczne odgrywają minimalną rolę i gdy inni ludzie są pobudzeni emocjonalnie.
Terminu osobowość autorytarna używa się dla określenia osób, które uzyskują wysokie wyniki na skalach mierzących antysemityzm, konserwatyzm polityczny i ekonomiczny oraz postawy faszystowskie. Osoby takie wykazują zwykle uprzedzenia wobec członków wszystkich obecnych grup oraz okazują większy respekt i uległość w stosunku do autorytetów niż osoby uzyskujące niskie wyniki w tych skalach.
„Nieśmiali” studenci różnią się od „śmiałych” przede wszystkim tym, że pewne zachowania i odczucia przypisują własnej „nieśmiałości”. Studenci, którzy nie uważają się za nieśmiałych, doświadczają wielu takich samych uczuć, lecz przypisują je czynnikom sytuacyjnym, a nie wewnętrznym.
Testy przeznaczone do pomiaru osobowości stosuje się zwykle w jednym z trzech celów:
a) dla przewidywania powodzenia w szkole lub pracy,
b) dla ustalenia sposobu postępowania pedagogicznego lub terapeutycznego,
c) dla wzbogacenia naszej wiedzy o ludzkim zachowaniu.
Narzędzie psychometryczne, aby było najbardziej dokładne i użyteczne, musi być trafne, rzetelne, obiektywne i znormalizowane na grupie osób reprezentatywnej dla tej populacji, dla której jest ono przeznaczone.
Dokładny pomiar zachowania wymaga standaryzacji sytuacji i narzędzi pomiarowych, jak w wypadku skal i ocen; jednakże wyniki uzyskiwane na tych skalach obarczone są błędami spowodowanymi takimi zjawiskami, jak efekt halo i wpływ stereotypów. Techniki pobierania próbek zachowania polegają na obserwowaniu zachowania osoby badanej w jakiejś typowej sytuacji, czy to naturalnej, czy symulowanej. Często stosowaną techniką jest wywiad; wywiady standaryzowane zmniejszają możliwość wystąpienia błędów w ocenie.
Techniki projekcyjne, takie jak test Rorschacha i Test Apercepcji Tematycznej polegają na prezentowaniu wieloznacznych lub neutralnych bodźców i ustalaniu, jakie znaczenie osoba badana na nie „rzutuje”. Innym, często stosowanym narzędziem pomiarowym jest kwestionariusz osobowości.
Pionierami testów inteligencji, byli na początku bieżącego stulecia we Francji, Simon i Binet. Testy te opierają się na porównywaniu poziomu funkcjonowania intelektualnego danej jednostki z poziomem innych osób w tym samym wieku. I.I., czyli iloraz inteligencji wskazuje, jaki jest stosunek wieku umysłowego do wieku życia. Trzy najpowszechniej stosowane testy inteligencji ogólnej to test Stanford-Bineta, który składa się przede wszystkim z testów werbalnych oraz skale Wechslera )jedna dla dorosłych i jedna dla dzieci), z których każda zawiera zarówno testy werbalne, jak i wykonaniowe. Inteligencja nie jest pojedynczą zdolnością, lecz obejmuje szereg podstawowych zdolności umysłowych, które starają się zidentyfikować zwolennicy analizy czynnikowej. Przyjmuje się, że osoby, które w teście Stanford-Bineta uzyskują I.I. pomiędzy 84 a 116, mają inteligencję przeciętną. Jednakże osiągnięcia osoby o danym I.I. zależą również od wielu czynników pozaintelektualnych.
STRESZCZENIE ROZDZIAŁU 11 - Dewiacja, patologia, szaleństwa
Zaburzenia psychiczne zawsze były dla ludzi zarówno fascynujące, jak i przerażające. Pomimo tej niemal powszechnej fascynacji badaniem anormalnych procesów psychicznych zaznacza się tendencja do odrzucania i piętnowania ofiar tego rodzaju zaburzeń. Historycznie rzecz biorąc, zarówno choroby fizyczne, jak i psychiczne, przypisywano niegdyś działaniu sił nadprzyrodzonych; terapia polegała więc na egzorcyzmach i podobnych procedurach mających uwolnić cierpiącego od złych duchów. W ostatnich czasach badania koncentrują się na neurologicznych i dynamicznych przyczynach zaburzeń psychicznych. Wcześniejsze podejścia, takie, jak psychoanaliza, opierały się na studiowaniu przypadków indywidualnych; dopiero amerykańscy zwolennicy teorii uczenia się wyrazili pojęcia freudowskie w kategoriach lepiej nadających się do kontrolowanych badań.
Zaburzenia umysłowe stanowią poważny (i kosztowny) problem społeczny. W przeciwieństwie do choroby fizycznej, w której występują wyraźne, dające się mierzyć objawy, choroba psychiczna istnieje wtedy, gdy ktoś stwierdzi, że ona występuje. Gdy do „choroby” psychicznej stosuje się model medyczny, to raz nadana etykietka „chorego psychicznie” może przylgnąć do tej osoby na zawsze. Wynika to po części z naszej obawy przed tymi, którzy wykazują jakiś rodzaj dewiacji, i z naszej potrzeby odizolowania ich jako różnych od nas. „Normalne” jest to, co czyni większość ludzi. Nowe trendy kulturowe mogą doprowadzić do większego akceptowania ludzi, którzy robią „to, czego sami chcą”.
Utratę zdolności samoregulacji można obserwować w stanach psychicznego i (lub) fizycznego uzależnienia od alkoholu, papierosów czy środków psychotropowych. Uzależnienie takie może mieć katastrofalne konsekwencje fizyczne, psychiczne i społeczne, chociaż jest najwyraźniej wyuczone i utrzymuje się ze względu na krótkotrwałe wzmocnienia.
Alkoholizm najlepiej można zrozumieć traktując go jako postępujący proces chorobowy, który z czasem staje się coraz poważniejszy. Niełatwo jest uporać się z nim przy zastosowaniu technik psychoterapeutycznych, nawet tych, które opierają się na zasadach uczenia się, o ile dana jednostka nie pragnie rzeczywiście, aby jej dopomożono.
Uzależnienie od papierosów, aczkolwiek głównie psychiczne, jest niezmiernie trudne do przełamania. Stosuje się szeroki zakres technik, lecz niewiele z nich wykazuje jakąś trwałą skuteczność. Czynniki poznawcze odgrywają ważną rolę zarówno w rozpoczynaniu, jak i w rzucaniu palenia, zapobieganie zaś temu nałogowi może być skuteczniejsze niż jego leczenie.
Nałogowe zażywanie środków psychotropowych stanowi poważny problem na wszystkich społeczno-ekonomicznych poziomach społeczeństwa amerykańskiego. Nacisk grup rówieśniczych stanowi ważny czynnik sprzyjający rozpowszechnianiu się tego nałogu. Prawie wszystkie środki psychotropowe mogą wytwarzać również uzależnienie fizyczne, które, jeśli przestanie się zażywać dany środek, powoduje niezwykle przykre objawy związane z jego odstawieniem. O nadużywaniu środków psychotropowych mówimy wtedy, gdy ich zażywanie przynosi szkodę zdrowiu danej jednostki i (lub) zakłóca jej funkcjonowanie społeczne.
Nerwicę charakteryzuje utrata radości życia i nadmierne poleganie na psychicznych mechanizmach obronnych. Główną cechą nerwicy lękowej jest nieokreślony, nie związany z niczym lęk - dana jednostka może nie mieć pojęcia, co powoduje objawy lękowe. Fobie polegają na rozwijaniu się u danej jednostki intensywnego strachy przed określonym obiektem lub czynnością, które zwykle mają pewne osobiste, symboliczne znaczenie. Jednostka taka zdaje sobie sprawę, że jej strach jest irracjonalny, lecz czuje się niezdolna do walki z nim. W nerwicy natręctw (obsesyjno-kompulsywnej) dana osoba może być niezdolna do pozbycia się jakiejś natrętnej myśli lub uczucia, i (lub) może czuć się zmuszona do wykonywania specjalnych „obrzędów” w celu złagodzenia lęku.
Nerwice histeryczne dostarczają mechanizmów ucieczki od lęku, które przejawiają się w postaci reakcji konwersyjnych - fizycznego niedomagania czy kalectwa bez fizycznej przyczyny - lub stanów dysocjacji. Do stanów dysocjacji zalicza się somnambulizm (chodzenie we śnie) oraz amnezję (utrata pamięci o swej tożsamości), która nieraz wiąże się z ucieczką (tzw. fuga) do jakiegoś nowego miejsca pobytu. Najbardziej skrajną formą stanu dysocjacji jest osobowość wielokrotna (naprzemienne rozszczepienie osobowości), rzadko spotykany stan, w którym różne części osobowości rozdzielają się i na zmianę „sprawują władzę” nad daną jednostką, często nie wiedząc o sobie nawzajem.
W hipochondrii nieustanne zaabsorbowanie danej jednostki domniemanymi, lecz zwykle fikcyjnymi schorzeniami dostarcza jej wymówki tłumaczącej, dlaczego nie stara się rozwiązywać swych problemów życiowych; jednocześnie schorzenia te wzbudzają współczucie i troskę otoczenia. W nerwicy depresyjnej dana osoba jest pogrążona w smutku i depresji, wyolbrzymiając nieproporcjonalnie negatywne strony życia. Wszystkie nerwice są mechanizmami służącymi do udowodnienia własnej bezradności, pozwalają wzbudzać współczucie i unikać wysiłków, które mogłyby doprowadzić do niepowodzenia, oraz ograniczającymi lęk, dzięki temu, że pozwalają nie stykać się z jego źródłem.
Utrata kontaktu z rzeczywistością nosi nazwę psychozy. Niepoczytalność jest terminem prawnym, który może być stosowany zarówno w odniesieniu do psychoz, jak i poważnych zaburzeń nerwicowych. Psychozy mogą być organiczne (spowodowane przyczynami fizycznymi) lub czynnościowe (które nie są wynikiem jakiego ś znanego defektu fizycznego). W reakcjach paranoicznych jednostka ma urojenia: albo zmienne, jak w stanach paranoidalnych, lub usystematyzowane i trwałe, jak w paranoi. Najczęstsze są urojenia wielkościowe, urojenia odniesienia (ksobne) i urojenia prześladowcze. Zaburzenia afektywne są zaburzeniami nastroju; dana jednostka może być w stanie głębokiej depresji lub manii (euforii) lub mogą u niej występować na zmianę oba te stany, niekiedy rozdzielone okresem względnej równowagi psychicznej. Depresja (melancholia) inwolucyjna jest to głęboka depresja psychotyczna występująca w wieku średnim. Depresja, którą przypuszczalnie wywołały czynniki zewnętrzne, nosi nazwę reaktywnej; gdy brak wyraźnych czynników tego rodzaju, wówczas określa się ją jako endogenną.
Reakcje schizofreniczne polegają na rozpadzie zintegrowanego funkcjonowania, przy czym dana jednostka przestaje kierować się środowiskowym sprzężeniem zwrotnym (informacjami zwrotnymi ze środowiska). Pacjenci schizofreniczni zajmują połowę łóżek w szpitalach psychiatrycznych. W schizofrenii mogą występować zaburzenia percepcji, emocji, myślenia, mowy oraz perspektywy czasowej. Rozróżnia się rozmaite postacie schizofrenii, takie jak schizofrenia dziecięca, prosta, paranoidalna, katatoniczna, hebefreniczna oraz niesklasyfikowana. Kategoria te nie są jednak ściśle rozgraniczone.
Wydaje się, że nie istnieje jedna przyczyna psychozy. Predyspozycje genetyczne mogą odgrywać pewną rolę w poszczególnych przypadkach, podobnie jak formy interakcji w rodzinie oraz ogólniejsze czynniki kulturowe. Wyższa częstość występowania nerwic wśród osób zamożnych, a psychoz na niższych poziomach społeczno-ekonomicznych, może być odzwierciedleniem prawdziwych różnic, lecz niekiedy reprezentuje jedynie różnicę w sposobie określania tych samych stanów.
Samobójstwo jest ostatnim czynem tych, którzy sądzą, że utracili wszelkie inne możliwości. Akty samobójcze można sklasyfikować w kategoriach zamiaru i wyniku: niektóre miały spowodować śmierć i rzeczywiście ją spowodowały; inne, które miały doprowadzić do śmierci, nie osiągnęły tego celu. Niektóre próby samobójcze miały być nieudane, lecz okazały się śmiertelne; inne miały być nieudane i w rzeczywistości takimi były.
Sposoby popełniania samobójstw są odmienne w różnych grupach kulturowych, lecz we wszystkich krajach udane samobójstwa są częstsze wśród mężczyzn niż wśród kobiet. W Stanach Zjednoczonych liczba samobójstw wzrasta z wiekiem, aczkolwiek stają się one coraz częstsze wśród młodzieży. Wzrastają również wskaźniki samobójstw wśród Murzynów. Samobójstwa zakończone śmiercią są najczęstsze wśród osób w starszym wieku. Najbardziej charakterystyczną cechą jednostek podejmujących próby samobójcze jest depresja. Coraz bardziej wzrasta liczba ośrodków mających na celu zapobieganie samobójstwom i podejmowanie interwencji w przypadkach kryzysowych.
Ważne jest, aby zachować czujność w stosunku do czynników, które mogą wpływać na Twoje własne zdrowie psychiczne i zdrowie bliskich Ci osób, oraz zdawać sobie sprawę z tego, kiedy komuś może być potrzebna Twoja pomoc.
STRESZCZENIE ROZDZIAŁU 13 - Społeczne podstawy zachowania
Psychologia społeczna jest nauką o zachowaniu jednostek w sytuacjach społecznych. W ramach tej nauki bada się zarówno zachowanie społeczne jako zmienną zależną, jak i bodźce społeczne - jako zmienne niezależne. Bodźce społeczne wpływają często nawet na zachowanie nie mające charakteru społecznego.
Za pośrednictwem procesu atrybucji wyciągamy wnioski dotyczące innych ludzi oraz przyczyn ich zachowania. Na nasz sposób spostrzegania ludzi wpływają takie czynniki, jak nasze pierwsze wrażenie, nasze stereotypowe obrazy różnych grup oraz nasza skłonność do oczekiwania spójności czy konsekwencji. Mamy skłonność do dokonywania atrybucji dyspozycyjnych, które koncentrują się na cechach danej jednostki, częściej niż atrybucji sytuacyjnych, które koncentrują się na czynnikach działających w środowisku. Skłonność tę określa się jako błąd atrybucji.
Teoria atrybucji zakłada, że rozwija się w nas zarówno realistyczne nastawienie wobec świata, jak i nastawienie regulacyjne - nadają one sens wydarzeniom w naszym życiu i umożliwiają ich przewidywanie. Wiąże się to z aktywnym szukaniem informacji. Jesteśmy skłonni przypisywać konformizm przyczynom sytuacyjnym, a odchylenia od norm - przyczynom dyspozycyjnym. Wzmocnienia zewnętrzne mogą przekształcić aktywność motywowaną wewnętrznie (przypisywaną czynnikom dyspozycyjnym) w coś, co robi się jedynie dla nagrody (i przypisuje czynnikom sytuacyjnym).
Motywy osobiste i społeczne są bardziej zróżnicowane niż popędy biologiczne i bardziej zależne od uczenia się. Frustracja tych motywów może spowodować zaburzenia emocjonalne.
Potrzeba osiągnięć jest bardzo powszechna w naszej kulturze. Wywołuje ona ogólną tendencję polegającą na dążeniu do sukcesów, aczkolwiek niektóre jednostki zdają się koncentrować na osiągnięciu sukcesu, inne zaś - na unikaniu porażki. Motywów osiągnięć u kobiet do niedawna nie badano; istnieje materiał dowodowy wskazujący że może u nich działać motyw unikania sukcesów. Sposób przyswajania roli związanej z płcią w naszym społeczeństwie powoduje bowiem, że kobieta może znaleźć się w sytuacji, którą można by określić jako konflikt motywów.
Reaktancja jest to potrzeba swobody działania. Świadczy o niej skłonność do upierania się przy swym własnym wyborze, zamiast stosowania się do sugestii innych osób. Potrzeba porównywania społecznego skłania nas do zestawiania uzyskiwanych przez nas wyników z wynikami innych ludzi. Zaspokojenie naszej potrzeby aprobaty społecznej ma pięć ważnych następstw:
1) zapewnia poczucie tożsamości,
2) uzasadnia nasze istnienie,
3) zapewnia poczucie bezpieczeństwa,
4) tworzy więzi sympatii,
5) świadczy o posiadaniu kontroli nad otoczeniem.
Siła potrzeby afiliacji jest różna u różnych jednostek. Zwykle potrzeba ta jest silniejsza w obecności lęku - przynajmniej wtedy, gdy inne osoby znajdujące się w danej sytuacji również się boją. Altruizm, czyli potrzeba pomagania innym, może być po części instynktowny, a po części wyuczony. Różni badacze sugerują, że altruizm może wiązać się z:
a) empatią („zastępczym” doświadczaniem emocji innych osób) i redukcją „napięcia wspierającego”,
b) redukcją poczucia winy,
c) działaniem norm społecznych.
Badania nad potrzebą spójności doprowadziły do powstania teorii dysonansu poznawczego, która głosi, że jednostka odczuwająca niezgodność między dwoma elementami poznawczymi będzie motywowana do zredukowania tej niezgodności przez zmianę przynajmniej jednego z tych elementów poznawczych. Dysonans jest większy wtedy, gdy dana osoba spostrzega, że niezgodny z jej postawami kierunek działania został wybrany przez nią swobodnie, a nie narzucony z zewnątrz.
Badania nad atrakcyjnością interpersonalną wykazały, że skłonni jesteśmy lubić ludzi, których spostrzegamy jako atrakcyjnych, kompetentnych oraz podobnych lub „komplementarnych” w stosunku do nas. Do teorii dotyczących atrakcyjności interpersonalnych należy teoria słuszności, która głosi, że ludzie skłonni są poszukiwać możliwie największych nagród przy możliwie najmniejszym koszcie, oraz teoria zyskiwania i utraty, która utrzymuje, że to zmiany w sposobie oceniania nas przez inną osobę mają wpływ na atrakcyjność tej osoby dla nas. Nawet miłość romantyczna staje się przedmiotem badań laboratoryjnych i przewidywań. Wyniki uzyskane w niedawno skonstruowanej skali miłości romantycznej wykazują dodatnią korelację z rzeczywistym zachowaniem i trwałością romantycznego związku. Empatia stanowi ważny aspekt miłości romantycznej; ludzie skłonni są wykazywać podobne oznaki lęku zarówno w wypadku swego własnego wystąpienia publicznego, jak i w wypadku wystąpienia swego obiektu uczuć.
Z próbami przekonania nas i wpłynięcia na nas spotykamy się prawie nieustannie; próby takie budzą jednak zaniepokojenie, gdy osoba, na którą się wpływa, jest w pewien sposób wykorzystywana. Propaganda polega na próbach przekonywania, których prawdziwy cel lub źródło pozostają ukryte; niekiedy może być trudno odróżnić ją od kształcenia. Próby przekonywania czy perswazji można uważać za oparte na przymusie, gdy pociągają za sobą nagłą, nie zaś stopniową zmianę poglądów lub gdy perswadujący posiada całkowitą kontrolę nad daną sytuacją i jej konsekwencjami.
Postawa jest stosunkowo trwałą dyspozycją do reagowania w pewien sposób wobec ludzi lub sytuacji. W postawach wyróżnia się trzy komponenty: przekonania, komponent afektywny (emocje), oraz komponent behawioralny. Do czynników wpływających na kształtowanie postaw należą: informacja, obserwacja, nagrody i kary, jak również mechanizm obrony ego. W badaniach nad zmianą postaw najczęściej uwzględniano trzy zmienne: źródło, przekaz oraz audytorium. Na ogół stwierdzano raczej złożone interakcje niż proste zależności między przyczyną a skutkiem. Najważniejszym wynikiem tych badań było stwierdzenie, że zmiana zachowania często raczej poprzedza zmianę postaw, niż jest jej następstwem.
Dynamika grup, ruch zapoczątkowany w latach czterdziestych naszego wieku, polegał na badaniu dynamiki interakcji społecznej w obrębie grup. Czterema głównymi źródłami wpływu grupy są:
1) współuczestniczenie w procesie podejmowania decyzji,
2) publiczne zaangażowanie się w zalecany kierunek działania,
3) społeczne poparcie ze strony innych członków grupy,
4) standardy normatywne (normy społeczne), które określają jakie zachowanie jest właściwe.
Normy są pożyteczne z tego względu, że chronią wartości danej grupy i pozwalają jej członkom zdawać sobie sprawę z tego, jakiego zachowania oczekuje się od nich i jakie zachowanie będzie nagrodzone. Członek grupy, który stosuje się do jej norm, zyskuje pozycję i uznanie; członek grupy, który nie stosuje się do nich, może zostać odrzucony przez grupę lub też grupa może wywierać nań nacisk, aby się przystosował.
Badania laboratoryjne wykazały, że sztucznie wytworzone normy społeczne mogą wpływać na ocenę spostrzeganych bodźców; istnieje zaskakująco silna tendencja do podporządkowywania się normom grupowym, mimo że świadectwo zmysłów im przeczy. Jednakże konsekwentnie działająca mniejszość może spowodować ukształtowanie się odmiennych norm.
Przestrzeganie norm grupowych może wytworzyć poczucie tożsamości grupowej (w grupie własnej), która skłania do wyłączania i odrzucania osób postronnych (z grup obcych). W takich sytuacjach prawdziwe pojednanie i akceptacja członków obcej grupy wymaga na ogół wspólnego działania dla osiągnięcia nadrzędnych celów.
W badaniach nad przywództwem starano się zidentyfikować cechy efektywnych przywódców, później zaś badano wpływ różnych stylów przywództwa. Stwierdzono, że efektywne przywództwo wiąże się z takimi cechami, jak inteligencja, osiągnięcia, odpowiedzialność, współuczestnictwo i pozycja (status). W różnych sytuacjach potrzebni są przywódcy o różnych cechach, na przykład przywódcy zadaniowi lub przywódcy społeczno-emocjonalni. Znajomość sytuacji oraz potrzeb i oczekiwań członków pomaga ustalić, jakiego rodzaju przywództwo będzie najbardziej efektywne. Różne style przywództwa mogą mieć znaczny wpływ zarówno na wyniki, jak i na atmosferę grupy.
Uprzedzenie jest to zespół przekonań, wartości i postaw (zwykle negatywnych), które wywołują u nas tendencyjne nastawienie wobec członków określonej grupy, co prowadzi do zachowań dyskryminujących. Nawet sztucznie wywołane uprzedzenie i dyskryminacja prowadzą do obniżenia samooceny u części ofiar. Uprzedzenie popierane przez cały system społeczny staje się rasizmem. Przezwyciężenie ukształtowanego już rasizmu wymaga zmiany działań, zmiany reguł i wzmocnień oraz zmiany sposobu spostrzegania samego siebie przez ofiarę.
„Seksizm”, czyli szowinizm płci wynika z tendencyjnych oczekiwań co do zdolności i cech osobowościowych obu płci. Zasadniczymi jego źródłami są bariery biologiczne (kobieta = rodzicielka dzieci) oraz socjalizacja powodująca przyswajanie roli związanej z płcią (stereotypy prezentowane przez społeczeństwo chłopcu lub dziewczynce od momentu ich urodzenia się).
STRESZCZENIE ROZDZIAŁU 14 - Degeneracja form życia społecznego
Rodzaj ludzki niektórzy uważają za szlachetny z natury, lecz zepsuty przez cywilizację, inni zaś za zły z natury i utrzymywany w ryzach jedynie przez naciski społeczne. Jest rzeczą paradoksalną, że te same zdolności, które umożliwiają nam największe osiągnięcia, mogą także powodować największe cierpienia, jeśli zostaną źle użyte.
Rozpowszechnienie agresji skłoniło niektórych psychologów do uznania jej za instynktowną. Freud traktował agresję jako rozładowanie energii związanej z instynktem śmierci. Do czynników fizjologicznych związanych z agresją należy uszkodzenie mózgu, anomalie genetyczne oraz brak równowagi hormonalnej.
Teoria frustraci-agresji sugeruje, że agresja jest popędem nabytym, będącym reakcją na frustrację, która występuje zawsze, gdy reakcja ukierunkowana na cel zostaje zablokowana. Agresja może ulec przemieszczeniu ze źródła frustracji na jakiś mniej zagrażający obiekt, czyli może zostać skierowana na kozła ofiarnego. Obecność czynników wyzwalających w środowisku, w interakcji z czynnikami wewnętrznymi, sprzyja powstaniu agresji.
Zgodnie z teorią uczenia się społecznego, agresja, podobnie jak inne zachowania, zostaje wyuczona przez obserwację modeli. Reakcje agresywne wyuczone pod wpływem takiej obserwacji mogą być wykonywane w pewnych sytuacjach, lecz hamowane w innych.
W przeciwieństwie do tych, którzy są przekonani, że agresja jest instynktowna i może ulec redukcji w wyniku katharsis, zwolennicy teorii uczenia się społecznego utrzymują, że wyrażanie agresywnych reakcji zwiększy tylko prawdopodobieństwo przyszłej agresji. Badania potwierdziły na ogół pogląd, że oglądanie w telewizji aktów przemocy prowadzi do wzmożonej agresji u dzieci.
Przemoc w stosunkach między rodzicami a dziećmi staje się przedmiotem badań naukowych. Maltretowanie dzieci spotyka się częściej w rodzinach żyjących w stresie emocjonalnym, w których mało jest kontaktów dostarczających podstawy dla porównań społecznych. Rodzice, którzy maltretują swe dzieci, byli zwykle maltretowani przez swych własnych rodziców. Agresja interpersonalna nie jest zwykle jednostronna, lecz polega na wzajemnej prowokacji, eskalacji i konfrontacji. Większość ofiar gwałtownych przestępstw zna osobiście napastników lub nawet jest z nimi spokrewniona. Zbiorowa przemoc może być uznawana za uzasadnioną, jeśli stoi za nią władza czy autorytet społeczny.
Przeludnienie i frustracja często są przyczyną patologicznych warunków życia w naszych miastach. Przypadkowi świadkowie mogę biernie powstrzymywać się od interwencji w sytuacjach zagrożenia i nagłej potrzeby, zwłaszcza wtedy, gdy obecnych jest wielu inny ludzi lub gdy się spieszą. Badania wykazały, że nadmierne zagęszczenie zwierząt może doprowadzić do poważnej patologii społecznej i indywidualnej - implikacje wyników tych badań w odniesieniu do ludzi w przeludnionych obszarach miejskich zależą w dużej mierze od tego, w jaki sposób ludzie ci psychologicznie interpretują swą sytuację.
Anonimowość życia miejskiego pozbawia jednostkę poczucia tożsamości. Takie zdezindywidualizowane osoby, bardziej niż osoby w warunkach sprzyjających indywidualizacji skłonne są do przejawiania agresji i innych antyspołecznych zachowań. Anonimowości i nieodpowiedzialności może sprzyjać noszenie kostiumów lub uniformów.
Wandalizm definiuje się na ogół jako niszczenie dla samego niszczenia. Ten sam czyn może być uznany za wandalizm lub za psotę - w zależności od tego, kto się go dopuszcza. Wandalizm może służyć jako źródło podniecenia lub samopotwierdzenia dla członków grupy kontrkulturowych, aczkolwiek sprawcy takich czynów wywodzą się ze wszystkich poziomów społeczno-ekonomicznych. Wandalizm nie musi być bezcelowy z punktu widzenia sprawcy; akty wandalizmu mogą być dokonywane dla zysku, ze względów taktycznych, ideologicznych, z zemsty, ze złośliwości lub mogą też stanowić rodzaj zabawy.
Społecznie usankcjonowane zło polega często na nadużywaniu władzy przez wywieranie przymusu. Badania nad ślepym posłuszeństwem wobec autorytetu wykazały, że takiemu posłuszeństwu sprzyja obecność prawomocnego autorytetu, relacja ról, która podporządkowuje jedną jednostkę drugiej, oraz normy społeczne. Oceniając zachowanie innych ludzi w takich sytuacjach, skłonni jesteśmy przeceniać wpływ czynników wewnętrznych i nie doceniać wpływu sytuacji.
Grupowe podejmowanie decyzji może ulec degradacji przyjmując formę zwaną myśleniem grupowym, w którym troska o jednomyślność bierze górę nad myśleniem krytycznym. Takie czynniki, jak spójność grupy, izolacja, poparcie ze strony przywódcy oraz nadmierny nacisk na „grę zespołową” i „lojalność” zwiększają prawdopodobieństwo wystąpienia tego wypaczenia.
Dehumanizacja polega na ukształtowaniu relacji „Ja - To”, w której inne osoby traktuje się jak przedmioty. Taki proces może służyć jako potrzebna ochrona w sytuacjach nagłej potrzeby lub przy udzielaniu pomocy lekarskiej, lecz może także być wysoce destrukcyjny dla godności ludzkiej, a nawet dla życia ludzkiego.
Dehumanizacja może być narzucona społecznie, na przykład w pewnych sytuacjach pracy, niezbędna dla samoobrony, na przykład w przypadku personelu lekarskiego, stosowana dla autogratyfikacji, na przykład, gdy innych wykorzystuje się dla własnej przyjemności lub stosowana jako środek do osiągnięcia celu, jak w sytuacjach politycznych. Do technik dehumanizacji należą: zmiana etykietki, intelektualizacja, wycofanie się, dyfuzja (podział) odpowiedzialności, zyskiwanie poparcia społecznego, a także posługiwanie się humorem.