Realizm i fikcja w "Potopie".
Historia w"Potopie" to przede wszystkim umieszczenie akcji w latach 1655 - 1656, a więc okresie najazdu Szwedów na Polskę. Centralnym wydarzeniem jest w powieści obrona Jasnej Góry, choć wydarzeń potwierdzonych historycznie jest znacznie więcej, by wymienić choćby takie, jak: upadek pospolitego ruszenia wielkopolskiego pod Ujściem, zdradę Radziwiłła, ucieczkę króla na Śląsk czy wojnę podjazdową Czarneckiego, itp. Rzecz jasna, tych wydarzeń jest znacznie więcej, ale wszystkie one są albo potwierdzone w dokumentach i kronikach, albo - jeśli są to małe epizody - mają wszelkie pozory prawdopodobieństwa.
Występuje tu także wiele postaci historycznych, takich jak król Jan Kazimierz, Janusz i Bogusław Radziwiłłowie, Karol Gustaw, król szwedzki, Stefan Czarniecki, ksiądz Kordecki, przeor Jasnej Góry czy magnaci, tacy jak Sapieha i Lubomirski.
Wśród innych postaci większość jest fikcyjna, choć dodać należy, że większość z nich ma swe historyczne prototypy. I tak np. Kmicic, który w rzeczywistości miał imię Samuela, nie Andrzeja, był chorążym orszańskim, żołnierzem dobrym, lecz niezdyscyplinowanym i niesubordynowanym. Za swoje "wyczyny" skazany został nawet na banicję, lecz karę tą zdjęto za udział w walce ze Szwedami. Był także Samuel Kmicic uczestnikiem konfederacji przeciwko stronnikowi Szwedów - Januszowi Radziwiłłowi. Inny bohater - Wołodyjowski - istotnie ożenił się z Jeziorkowską, lecz nie z Basią, a Krystyną (która nie była wcale młodocianym hajduczkiem, lecz leciwą, trzykrotną wdową).
Trudno jednoznacznie zinterpretować stosunek Sienkiewicza do historii. Z jednej bowiem strony umieścił akcję w czasach odległych - XVII wieku - i nadał jej pozory prawdopodobieństwa poprzez ścisłe oparcie się na wydarzeniach potwierdzonych w dokumentach i kronikach, z drugiej jednak strony często milczy na temat przyczyn pewnych wypadków. Większość epizodów także nigdy nie znalazła potwierdzenia w faktach; coż, były to wydarzenia zbyt błahe, by godne były uwagi. Wiele postaci, mimo faktycznie istniejących w przeszłości nazwisk, znacznie różni się od swych pierwowzorów. Pamiętać należy jednak, iż Sienkiewicz dzieło swe podporządkował jednemu celowi - "pokrzepieniu serc", stąd też biorą się różne przemilczenia, idealizacje, czyny heroiczne, lecz praktycznie niemożliwe. "Potop"bowiem nie jest ścisłą kroniką historyczną, lecz powieścią, a ta prawdy trzymać się ściśle nie musi.