Etyka psychologii - wykład 2,3
Egzamin - wycofane zostanie wymaganie by uzyskać zaliczenie na podstawie eseju.
Za esej będą dodatkowe punkty. Ale bez tego - też będzie można zdawać egzamin i zaliczyć. 10 do 15 pytań (wybór kilku możliwości).
Teorie rozwoju człowieka.
Teoria natywizmu - wrodzone. Powstajemy w kształcie, w jakim jesteśmy, na podstawie czynników od nas niezależnych (od naszej woli), wiele z nich wrodzonych. Procesy sterowane przez geny. Powstajemy jako osoby ukształtowane tak jak każdy inny przedstawiciel gatunku homo sapiens. Np. organy, funkcje itp. Także konstrukcja psychiczna, z czego się składa, jak funkcjonuje - są zdeterminowane przez natywne przyczyny (geny, przynależność do gatunku). Istnieje interosobnicza zmienność - koncepcja natywizmu tego nie neguje. Nasza sprawczość nie sięga tych procesów, nie możemy ich wolicjonalnie zmienić. To jacy jesteśmy pod względem psychicznym jest poza naszą sprawczością. Reprezentanci: Freud, Erikson
Teoria empiryzmu - uczenie się, rozumiane szerzej niż w szkole. Efekt doświadczeń, który staje się naszym udziałem. Jako indywidualne osoby zmieniamy się dzięki temu doświadczeniu. Podkreśla uczenie się jako podstawę rozwoju człowieka. Nasze doświadczenie w życiu, podlegając determinacji tego jak ten świat jest złożony, jak zbudowane jest społeczeństwo, jak opiekują się nasi rodzice, jak zdobywamy doświadczenia na własną rękę itp. (po części pod kontrolą ludzi, ale nie koniecznie jako pełnych sprawców - np. nawyki, tradycje etc. - pewne reguły nie poustalane przez nas), powoduje nasz rozwój i kierunkuje go w określony sposób. Świadoma realizacja przebudowy świata jest trudna, rezultaty często są inne niż zamierzane. Rozwój nie jest uporządkowany planem, myślą - typowymi dla wolicjonalnej ludzkiej działaności. Kształtowani jesteśmy bardzo przez otoczenie, środowisko. Rozwój dokonuje się mimo wiedzy, podobnie jak w natywiźmie (ale w natywiźmie to inne czynniki poza wolicjonalne nas kształtują). Mały nacisk na wpływ naszej własnej aktywności na kształtowanie siebie samego i własny rozwój. Reprezentant: Finer (?)
Konstruktywizm - stanowisko, które podkreśla autonomię naszej aktywności w świecie i kładzie główny nacisk na naszą aktywność w środowisku. Uważa autonomię za główną dziedzinę w której zawiera się rozwój człowieka. Akcentuje właściwości autonomiczne jako zakorzenione w naszej biologii (czyli w tym jacy jesteśmy w relacji ze światem jako członkowie gatunku homo sapiens). Własna autonomiczna aktywność jak chodzi o rozwój oznacza, że dokonuje się rozwój naszej aktywności w sposób niezdeterminowany ani przez czynniki genetyczne ani przez czynniki społeczno-kulturowe. Rozwój dzieje się nie zależnie od tego, pod wpływem jakich czynników się odbywa. Aktywność może być przyspieszona lub spowolniona przez czynniki zewnętrzne. Charakter naszej aktywności jest adaptacyjny. Piage wprowadził teorię adaptacji na potrzeby opisu jak rozwija się umysł człowieka. Adaptacja - pojęcie wziął z biologii. Nasza inteligencja i sprawności umysłowe są postacią adaptacji. Funkcjonowanie naszego ciała (a też innych gatunków) to efekt adaptacji biologicznej, ale także sfera psychiczna (to co jest poznawaniem, przeżywaniem itd.) wywodzi się z procesu adaptacji. W naszym myśleniu i sposobie rozumienia świata pojawiają się elementy, które są swoiste dla danego człowieka. Nie wynikają ani z determinacji wrodzonej ani z środowiska, nauczania. Uczenie się nie jest naszym rozwojem. Jedynie czymś, co pozwala na rozwój (np. pozwala na pewne zrozuminie). Potrzebne są pewne struktury myślenia, by zrozumieć treści obecne w nauce. Ale rozumienie nie oznacza, że rozwój jest jednoznaczny z przyswojeniem wiedzy. Przyswajanie wiedzy nie stanowi o istocie rozwoju. Nie zależnie od tego jakie mamy cechy wrodzone (np. szybkość myślenia, IQ) i jakie jest środowisko (np. czy środowisko stymuluje, czy nie), to rozwijamy się podobną drogą (czynniki mogą hamować lub przeyspieszyć, ale nie kierują rozwojem). Reprezentant: Piaget.
Każde podejście do rozwoju pokazuje inne spojrzenie na rozwój, ale przez to także inny sposób patrzenia na poznanie, a także na dziedzinę społeczno-moralną, etyczną. W jaki sposób te podejścia widzą moralność i jaką mają koncepcję moralności:
Natywizm. Z natywizmem związana jest moralna koncepcja charakteru. Moralność polega na koncepcji moralnego charakteru,albo inaczej koncepcja zespołu cnót. Są to trwałe cechy, które się u człowieka kształtują i później stanowią ustaloną indywidualną właściwość. Jest to zbiór cnót (pozytywne) lub przywar (negatywne). Ericsson używa tutaj angielskich pojęć: „Virtue” i „Vice”. Istnieje wrodzona ustalona mnogość aspektów (składników) charakteru. Ericsson podaje 8 takich aspektów. Charakter jest wrodzony, poza naszą Po prostu jesteśmy tacy, jacy jesteśmy (jakich nas zdeterminowały warunki wrodzone, geny). Można jedynie głębiej poznać nasz charakter.
Empiryzm. Koncepcję moralności w empiryźmie można opisać od 2 stron.
Pierwsza to zwrócenie uwagi na tezę, która nazywa się konsekwencjonalizmem. Oznacza ona tyle, że twierdzi się, że dobre jest to, co prowadzi do dobrych konsekwencji w świecie, a złe jest to, co prowadzi do złych konsekwencji. Nie zależnie od tego jaki mamy charakter. Stoi to w opozycji do charakteru moralnego - on jest nie ważny. Ważne by konsekwencje działania przynosiły rzeczy dobre, miłe itp., a jak najmniej rzeczy przynoszących ból, cierpienie itp. Tutaj chodzi o konsekwencje zarówno dla tego, który działa, jak i dla innych, którzy są podmiotem jego działania.
Druga to teza, że konsekwencja naszego działania jest konsekwencją społeczną - a więc to środowisko działające według pewnych zasad (np. koncepcji pedagogicznych, za co trzeba karać, za co nagradzać etc.) oddziałuje na nas, konsekwencje wyrażają się także karami i nagrodami ze strony środowiska. Środowisko uczy nas np. na czym polega zachowanie kobiece lub męskie w różnych okolicznościach i różnym wieku. Jest ono dawcą kar i nagród na podstawie działania. Jeśli się przystosowujemy do działania środowiska, to minimalizujemy przykrości, a maksymalizujemy przyjemności (moralny hedonizm). Epikur jest pierwszym, który w myśli filozoficznie to sformułował.
Konstruktywizm. [„Psychologczne studia nad rozwojem moralnym” Piage.]. Intencjonalizm - intencja jest tym czynnikiem (cechą aktywności), który określa, czy dana rzecz jest moralnie dobra lub zła. Do dziedziny moralności należą tylko zdarzenia, działania itp., które mają intencję moralną. Inne potrzeby i działania są neutralne moralnie. Np. dziedzina poznania nie należy do moralności (twierdzenia poznawcze są prawdziwe lub fałszywe, ale nie są dobre lub złe, są neutralne moralnie). Najbardziej intencjonaliści spierają się z konsekwencjonalizmem. Uważają, że konsekwencjonalizm nie ma wartości moralnej. Przykład jaki dają to: osiłek wskakuje w pożar i ratuje dziecko. Konsekwencjonalizm od razu stwierdzi, że to moralnie dobre. Ale potem osiłek stwierdzi, że zrobił to, bo chciał pokazać, że jest sprawny, potrafi, żeby go podziwiać. Konsekwencjonalizm nadal stwierdza, że to moralnie dobre, chociaż intuicyjnie widać, że chociaż osoba zasługuje na podziw, to nie koniecznie to jest podziw moralny (bo pobudki do czynu nie są dobre). Dla intencjonalizmu czyn podlega ocenie gdy intencja jest i można odpowiedzieć na pytanie jaka. Koncepcja intencjonalizmu nie kłóci się tak
bardzo z koncepcją cnot i charakteru.
Mamy 3 różne odpowiedzi na to, co przesądza o moralności (na co trzeba patrzeć i co oceniać jako moralne/nie moralne i na jakiej podstawie).
Patrz na charakter
Patrz na konsekwencje czynów
Parz na intencje
Jaką wiedzę oferują te trzy koncepcje na temat moralności:
Natywizm. Przykłady Freuda i Ericcsona (ten drugi kontynuator, pierwszy twórca psychoanalizy). Jeden i drugi pokazują w jaki sposób powstaje i kształtuje się psychika oraz społeczno-moralny charakter człowieka.
Freud. Według Freuda psychika zbudowana jest z trzech części składowych. Są to: ID, EGO i SUPEREGO.
Id, z łaciny ono. Najbardziej podstawowa warstwa psychiki. Bardzo blisko związany z procesem życiowym naszego ciała. Jest rodzaj energii, która znajduje się w Id (ale to nie ta sama energia, którą mamy na myśli, gdy mówimy o metabolizmie). Jest to energia, która zasila naszą psychikę. Nazywa się ona „libido”. Nazwa z łaciny - ma coś wspólnego z przyjemnością. Zasada przyjemności jest podstawową regułą działania id. Id działa na takiej zasadzie, że z pierwotnej reguły funkcjonowania libido, że ono przepływa do pewnych części ciała. Gdy okolice naszego ciała do których przepływa libido są drażnione powoduje wyładowanie się libido w postaci przyjemności. Kumulowanie z kolei jest związane z nieprzyjemnością. Człowiek uczy się co powoduje przyjemność, a co nie. Ale libido jest ślepą siłą, która szuka sposobu wyładowania. Część libido (a w konsekwencji i człowiek) przywiązują się (kateksja) do pewnych działań/obiektów powodujących uwolnienie libido. Freud mówi o bodźcach działających kontaktowo. 5 faz rozwoju, jednocześnie związane z określonymi miejscami (w trakcie przechodzenia przez te fazy człowiek przechodzi proces uczenia się):
Oralna, ssanie. Pierwszy rok życia. Przyjemność z ssania samego w sobie (nie zależnie od przyjemności zaspokajania głodu). Następuje uczenie się substancji odżywczych. Faza ta związana jest związana z przyjmowaniem i wchłanianiem tego, co przychodzi z zewnątrz, a także z hamowaniem - aktywnym pozbywaniem się czynników, które są nie do zaakceptowania. Jest to dwubiegunowa postawa wobec świata (bodźców, które oddziałują na sferę oralną i okolice/czynności z nią powiązane). Postawa awersyjna kształtuje się wobec niektórych bodźców oddziałujących na sferę oralną. Podobnie postawa akceptacji. Pojawia się pierwszy rys charakteru - postawa wobec zewnętrznego otoczenia (czy akceptacja czy awersja). Gdy libido zaczyna działać w kolejnym obszarze (fazie), to ukształtowanie tej cechy charakteru pozostaje ustalone. W psychoanalizie zjawisko fiksacji libido - zjawisko zatrzymania się pewnej porcji libido w wcześniejszej strefie rozwojowej, gdy ono działa w kolejnej strefie rozwojowej. Zatrzymanie się jest spowodowane tym, że problem tego okresu życia (konflikt między sprzecznymi tendencjami - „do świata” i „od świata”, otwarcia i zamknięcia) nie jest należycie rozwiązany przez konstrukcję postawy ukierunkowania wobec świata (nie jest wystarczająco ustabilizowane). Jeśli jest dobrze ustalone w jakich sytuacjach unikanie, a w jakich akceptacja, otwarcie, to libido nie utrzymuje się w tej fazie. Jeśli jest inaczej to charakter człowieka staje się neurotyczny, czasem patologiczny, konflikty wewnętrzne między otwarciem się do świata, a zamknięciem się. Fiksacja jest źródłem zjawiska regresji, czyli „cofnięcia się”. Polega to na tym, że człowiek przeszedł do kolejnej fazy, ale nadal częściowo działa i znajduje się w wcześniejszej fazie rozwojowej (pozostają nie załatwione problemy, które powinny się były ułożyć funkcjonalnie i adaptacyjnie). Złe traktowanie, przykrości itp. potrafią spowodować, że charakter staje się zamknięty, awersyjny, charakter jest wtedy ustalony, ale źle dostosowany, prowadzi do dalszych przykrości.
Analna. Drugi rok życia. Związana z wydalaniem. Jest to trening związany z tą funkcją biologiczną. Problem ten ma rozmaite warianty, rozwiązania i konsekwencje. Pod wpływem rozmaitych ocen, reakcji otoczenia na wydarzenia związane z procesem wydalania (np. odpowiednie miejsce, czas, „jakość”) kształtuje się charakter. Kształtuje się cecha związana z wyczuciem lepszych i gorszych form (zarówno w sensie form rzeczy materialnych, nastawienia estetyczne, ale także w działaniach i relacjach z innymi osobami). Zasadnicze „poczucie smaku”. Dążenie do dobrego ukształtowania (odwrotna tendencja - brak możliwości znalezienia się w sytuacjach, brak ukształtowania, oczekiwanie na zewnętrzne oddziaływanie, które ukształtuje i popchnie w pewnym kierunku). Z dobrym ukształtowaniem związane są: stanowczość, określoność, wiedza o tym czego się chce, aktywne działanie, silna wola. Tworzenie się rysu charakteru, który związany jest z nastawieniem twórczym, dbałości o formę, a także własną formą (w sensie stanowczości) albo przeciwnie - braku dbałości o formę, nastawieniu odtwórczym, braku własnej formy („prowadzenie za rękę”, potrzeba zewnętrznego oddziaływania by nadać formę). Jeśli tej drugi tendencji jest za dużo możliwe jest zatrzymanie się energii libido. Zdrowe rozwiązanie, które nie prowadzi do patologii, cierpień, dysfunkcji, musi zawierać wrażliwość na amorficzność, możliwość pracy mimo nieokreśloności, chaotyczności (inaczej - sztywność, pedantyczność). Oba krańcowe przypadki tendencji charekterologicznej są źródłami pewnych zaburzeń. Optymalnie - pomiędzy.
Falliczna / waginalna. 3,4 rok życia. Kompleks Elektry i kompleks Edypa. Faza w której rodzi się superego. Obiektem katektycznym, które wywołuje mocne przywiązanie dla chłopców jest zwykle matka. Matka budzi porządanie. W życiu chłopca jest jakaś kobieta, która jest pożądana (w sensie, że chciałoby się mieć ją dla siebie, cały czas, zaborczość, zazdrość o jej czas, uwagę, ciepło). Mąż - rywal o względy mamy, budzi uczucia negatywne. Zadanie rozwojowe dla tego okresu jest związane z konfliktem z ojcem o matkę. Lęk przed kastracją (obawianie się czegoś złego ze strony rywala). Rozwiązaniem jest identyfikacja chłopca z ojcem. Prowadzi on do ustanowienia prototypowych relacji z przedstawicielami drugiej płci. Przejmuje także opiekuńczość ojca nad matką (czyli męża nad żoną). Drugą częścią rozwiązania jest zmiana stosunku do ojca. Polega to na tym, że ojciec staje się wzorcem osobowym, jest to ukształtowanie się idealnego ego. Dla chłopca pociągający jest świat ojca (ojciec znika na cały dzień, ale potem wraca, przynosząc coś, opowieści, rzeczy, one pociągają chłopca). Jest to związane mocno z modelem podziału ról (typowym dla mieszczańskiego życia w czasach Freuda), obecnie powoli zanika, ale nie tak szybko. Ojciec jest tutaj instancją karzącą - prowadzi to do kształtowania superego (ojciec nie tylko źródłem ideału osobowego ego, ale także zakresu dopuszczalnych form zaspokajania). Tworzenie się systemu normatywnego (Freud nazywa to sumieniem, instancją pozwalającą rozpoznać co można robić, a czego nie) dokonuje się na drodze tworzenia autocenzury (cenzor działa na poziomie zupełnie nie świadomym, nie zauważamy, że on działa, chyba że zaczyna nas „uwierać” i powoduje cierpienia - np. zbyt srogi cenzor, nie dopuszczający przyjemnościowych myśli i pragnień - wtedy pojawia się poszukiwanie drogi zastępczej realizacji pragnień, jest to obrona ego przed tym jakie niezbyt chwalebne z punktu widzenia superego relacje i chęci tworzy id, jednym z takich mechanizmów obronnych jest sublimacja - twórczy i pozytywny mechanizm, ale też są mechanizmy obronne negatywne, mogące prowadzić do gorszych niezaspokojeń, cierpień, np. nerwice). Opór przed uświadomieniem sobie jest bardzo silnym mechanizmem obronnym. Poprzez snucie skojarzeń można przez analizę znaleźć te drogi, na których przez superego blokowane są pewne treści przed dojściem do uświadomienia ich sobie. Praca terapeuty polega na zidentyfikowaniu tych dróg i ich usunięciu, odblokowaniu cenzury i zachamowań. To ma prowadzić do porzucenia zastępczych gratyfikacji na rzecz albo bezpośredniego zaspokojenia, albo przez sublimację. Kompleks Elektry polega na tym, że dziewczynki dochodzą do wniosku, że skoro one nie mają fallusa, a chłopcy mają, to im został on zabrany. Superego kobiece jest mniej ukształtowane. Matka jest raczej ostoją, niż instancją, która karze. Jeśli uczuciowość w trójkącie dziecko-matka-ojciec jest mało przejrzysta, to może to powodować, że pojawi się nieklarowność wzoru osobowego. Srugi biegun - przeciwny - wszystko jest jasne, klarowne, zbyt rygorystycznie określone. Jest to rygorystyczny dyktat - zarówno ze strony sumienia (systemu normatycznego), jako zbyt mało elastyczne, jak i ze strony ideału ego. Superego staje się nie podatne na zmiany, a więc nie możliwe jest późniejsze dostosowywanie się.
Latentna (libido zagłębia się, ukrywa). W tej fazie libido „zanurza się pod powierzchnię”. Napięć, które gromadziłyby się w szczególnej okolicy ciała nie ma. Ludzie zaczynają formalne uczenie się w instytucjach edukacyjnych (np. szkoły). Jest to czas opanowywania takich rzeczy, które powinien każdy dorosły człowiek w społeczeństwie opanować. Następuje różnicowanie w zależności od klasy społecznej, płci. Podstawowe wykształcanie jest tworzone na bazie kryteriów które elementy wiedzy są niezbędne do funkcjonowania w społeczeństwie. Dziecko stoi przed zadaniem by wchodząc do dorosłego społeczeństwa posiadać wszystko to, co jest niezbędne (w sensie rozeznania w świecie). Napięcia w tym okresie toczą się wokół porównań między rówieśnikami. W porównaniach istotną rolę odgrywają dorośli. Są to albo wyspecjalizowane zawodowo osoby (nauczyciele), albo są to rodzice (czasem rodzice łączą obie role - jeśli rodzice mają kwalifikacje niezbędne do tego). Dorosłe osoby, które wspomagają uczenie, są także oceniającymi postępy dziecka. To rodzi rywalizację pomiędzy dziećmi o to, czy będzie się uznanym za takiego, który ma te osiągnięcia (i zostaje pochwalony). Pojawia się jako rozwojowy rdzeń tych doświadczeń przy budowaniu charakteru człowieka, nastawienie do samego siebie pod kątem tego „co ja jestem wart” (czy jestem człowiekiem, który ma tą wartość, która jest zadowalająca i prowadzi do satysfakcji). Jeśli mamy poczucie mniejszej wartości, to obniżamy swoje aspirację, nie wykorzystujemy swoich możliwości (co spotyka się z dezaprobatą nauczycieli, otoczenia). „Zdolny ale leń”.
W fazie latentnej ważne są zasoby umiejętności jakie zdobywamy.
Genitalna. Ostatni akt stawania się dorosłymi osobami. Funkcja rozrodcza - brakująca do ukształtowania się. Około 11 roku życia zaczyna się dojrzewanie płciowe. Te przemiany są szybkie, pełne przeżyć. Istota mechanizmów obronnych (sposoby radzenia sobie z napięciem libidalnym) polega na tym, że są to zachowania, które mają rozmaicie zmienione treści seksualne realizujące popędy (satysfakcja chora, zboczona, związana z cierpieniem).
Sublimacja - rozładowanie poprzez tworzenie wytworów cennych w życiu ludzi (lub ważnych dla kontynuacji gatunku, ale w inny sposób niż prokreacja). W skład tego wchodzą między innymi rzeczy związane z wychowaniem dzieci.
Jest to uzupełniający drugi element procesu powstawania kolejnego pokolenia.
Faza genitalna jest ostatnią fazą w której powstaje ostatni rys charakteru związany z dojrzałym nastawieniem do procesów kontynuacji życia gatunku (branie na siebie odpowiedzialności za te procesy - w dwu płaszczyznach).]
Nadają kierunek naszemu funkcjonowaniu na każdym poziomie. Najbardziej podstawowe.
Ego, ja. To jest kontakt ze światem realnym, rzeczywistym. Funkcja kieruje się zasadą realizmu. Dzięki tej funkcji możemy realizować możliwość poznania, a także możliwości realizowania popędów (bo najpierw trzeba nauczyć się poznawać rzeczywistość i ją poznać by wiedzieć jak realizować popędy - trzeba poznać zasady). Ego pozwala zaspokajać pragnienia libido i id w formach zgodnych z regułami superego.
Superego, nad-ja. Pojawia się dopiero w 5 fazie rozwoju. Jest to taka funkcja, która z jednej strony reguluje nasze postępowanie z punktu widzenia jakich norm i zasad powinniśmy używać aby dochodzić do zaspokajania naszych pierwotnych energii. To jest w postaci dopuszczalnych form doznawania rozładowań. W każdy m społeczeństwie występują reguły według których działamy lub powstrzymujemy się przed działaniami. W pewnych okolicznościach niektóre działania są dozwolone, a w niektórych nie. Superego informuje nas, często w sposób mało uświadamiany, jak powinniśmy się zachować. Czasem popycha nas do folgowania sobie w uwalnianiu libido, a czasem hamuje. Superego spełnia wobec id rolę cenzora. Potrafi powstrzymywać nas od działania, ale także od myślenia o pewnych rzeczach.
Ego idealne to wzorzec, który budzi chęć do bycia takim jak ten wzorzec. Np. matka, ojciec. Wytwór samecgo dziecka/osoby na podstawie wyobrażeń i doświadczeń, a
nie twór społeczny tak jak w konsekwencjonaliśmie.
Zaburzenia faz rozwoju związane z zaburzeniami przepływu libido mogą powodować różne zaburzenia i dysfunkcje psychiczne.
Mechanizmy obronne. Wtedy gdy libido znajduje sposób realizacji pragnień i spotyka się to z zahamowaniem ze strony superego, to nagromadzenie energii libido nie mogącej się zrealizować, może szukać zastępczych dróg ujścia. Pragnienia, których człowiek nie dopuszcza do świadomości, skutkują w działaniach dziwnych, symbolicznych, „oczyszczających”.
Sublimacja - uwznioślenie. Niski, bliski cielesności motyw zostaje uwznioślony i człowiek zaczyna tworzyć różne kulturowe formy. Przyczynia się przez to do rozwoju kulturalnego/naukowego itp. Potem może być postawiony za wzór.
ERIKSON
Wiedza o kształtowaniu się charakteru może się przydać jak chodzi o radzenie sobie w zawodzie psychologa (rozwój pod względem charakteru).
Erikson - do realizacji dążeń (i do frustracji) dochodzi w trakcie realizacji w rzeczywistości. Ego odpowiada za to byśmy orientowali się w rzeczywistym świecie.
Superego - sumienie, ideał ego, zasada normatywna.
Freud skupił się bardziej na napięciach między ID a Superego. Erikson bardziej na Ego.
Duży wpływ na Eriksona miał Freud oraz żona Eriksona (była etnologiem). Patrzył jak pewne problemy są rozwiązywane w różnych kulturach i społecznościach. Najbardziej interesowało się go jak indywidualne stawanie się ma się do wpływu kultury (która może działać w różny sposób - pozytywnie lub negatywnie).
Swoje wnioski ujął w kategoriach natywistycznych: wpływu środowiska (wrodzony epigenetyczny plan realizowany w pewnym środowisku).
Epigeneza - plan według jakiego powstaje nowy przedstawiciel gatunku (plan budowy) oraz sam proces epigenetyczny prowadzący do realizacji planu (budowanie).
Istotą tego procesu jest wychodzenie z pewnej początkowej niezróżnicowanej całości (zapłodnione jajo), które poprzez kolejne podziały prowadzi do stopniowego różnicowania się. Tak powstają kolejne części, które w kolejnych fazach osiągają docelową postać.
Kiedy przychodzimy na świat brakuje jednej funkcji (jak chodzi o budowę) - prokreacyjnej.
Po osiągnięciu dojrzałości płciowej kształtują się dodatkowo 3 funkcje (łącznie 8 funkcji):
Okres sensytywny (inaczej krytyczny). W naszym rozwoju epigenetycznym przychodzi czas na to, by ukształtowała się określona funkcja. Jesteśmy wrażliwi na bodźce z otoczenia, które mają prowadzić do wykształcenia tej funkcji. Jeśli nie ma tych bodźców - może się nie wykształcić lub wykształcić się nie dokończona, karłowata. Jeśli są błędne - może się wykształcić błędna. Mogą to być substancje chemiczne, urazy mechaniczne, niedobory etc. (w fazie prenatalnej). Podobnie gdy kształtuje się w środowisku zewnętrznym, społeczno kulturowym, to także bodźce mogą być błędne/nie wystarczające i mogą uszkadzać funkcję lub powodować, że wykształtuje się w zdeformowany sposób.
Oznacza to także, że póki nie przyjdzie czas na ukształtowanie się danej części, to ona nie może się wytworzyć. Ten odpowiedni czas także nie trwa wiecznie - jest określony.
Często ukształtowanie się funkcji zależą od ukształtowania się wcześniejszych funkcji.
Z tym, co się stało w okresie sensytywnym, już potem nie można nic zrobić - wtedy i tylko wtedy kształtują się funkcje (raz się ukształtuje i potem zostaje do końca życia). Np. jeśli wykształciło się 6 palców, to tyle już zostaje. Chodzi tu nie tylko o cechy fizyczne, ale także psychiczne.
8 składników (dwubiegunowe dymensje). P - pozytywny, N - negatywny
P - poczucie ufności, bezpieczeństwa N - poczucie zagrożenia, nieufność - odnosi się do świata społeczno-kulturowego w którym dziecko się znalazło. Kryzys* poczucia bezpieczeństwa pojawia się w momencie narodzin. Nowe bodźce bombardują. Związany z pierwszą fazą życia - dzieckiem opiekuje się matka, w dziecku buduje się ufność do otoczenia (przyjemne chwile). Potrzebne jest ustalenie nastawienia - czy nowe miejsce jest dobre, przyjemne, czy wręcz przeciwnie. Dobre nastawienie to takie, które ma większościowy składnik ufności, ale też mniejszościowy składnik nieufności. Nastawienie do świata taka, że uważamy, że jest to miejsce bezpieczne zasadniczo, ale nie w 100%, także zdarzają się przykre przeżycia (zbudowanie sobie czujności w wychwytywaniu niebezpieczeństw). To po tej fazie zostaje (czy jesteśmy ufni, czy nie, nastawienie do świata) zostaje ustalone - na stałe. (cnota, ang. virtue, przymiot, który nadaje ton, charakter, rys - jeśli jesteśmy zasadniczo ufni, realistycznie oceniamy świat społeczny). Człowiek cnotliwy to człowiek, który potrafi godnie znaleźć się w świecie. Przeciwieństwem jest posiadanie przywary, jest tym nadmierne poczucie zagrożenia, ale także nadmierna ufność. Drugie - naraża na zderzenia z rzeczywistością, która może zaatakować. Pierwsze - życie urojonymi podejrzeniami, przynoszenie dyskomfortu innym ludziom, a także poświęcanie energii na sprawdzanie za każdym razem czy jest bezpiecznie. Oba rozwiązania są aspołeczne i niemoralne. Prowadzą do przykrości, cierpienia i braku satysfakcji (często nie tylko swoich własnych).
P - autonomia N - poczucie zależności, kryzys polega na tym, że ten świat na początku jest taki, jakim go nam dostarczy (pokaże) matka i opiekunowie, którzy nas transportują po świecie (obwożą, pokazują). Jesteśmy transportowaniu. Zaczynamy przejawiać pewne preferencje jak chodzi o kierunki. Na przykład w pewnym momencie wychyla się dziecko i pokazuje, że czegoś by chciało (i dorośli je transportują tam, gdzie chce - czasami). W pewnym momencie dziecko zaczyna stawać na własnych nogach i przemieszczać się o własnych siłach po tym świecie. Dziecko zyskuje autonomię i samo poczucie ufności nie wystarcza. Załamuje się baza na jakiej funkcjonowało do tej pory - coś, co będzie rozwiązaniem kryzysu autonomii, własnej decyzji co do przemieszczania się po świecie. Człowiek przestaje być uzależnionym jak chodzi o przemieszczanie się po świecie. Pojawia się możliwość polegania na sobie samym, podejmowania własnych decyzji. Dobrym podejściem jest podobnie jak w pierwszej fazie większościowe P i mniejszościowe N - czyli większościowo autonomia, a mniejszościowo poczucie zależności. Zbyt duża autonomia - źle, bo nie liczy się z innymi (nie potrafi rozwijać aktywności polegającej na współpracy z innymi), alienacja. Zbyt mała - źle, bo nie potrafi sam tworzyć własnych sądów, poleganie tylko na sądach innych (brak autonomii), zbyt duża zależność od innych. Najlepiej - jak potrafi działać autonomicznie, ale także się włączyć w struktury stworzone przez innych (poczucie zależności i możliwość podporządkowania takim procesom, których kształt nie jest nadany przez nas). Pojawiają się także w skrajnych sytuacjach zaburzenia
P - poczucie inicjatywy N- poczucie winy
P - poczucie przedsiębiorczości, kompetencji N - poczucie braku zdolności. Źródła kryzysu tutaj zewnętrzne i wewnętrzne. Zamiary by przyniosły satysfakcję muszą być odpowiednio zrealizować. Nie wystarczy chcieć. Kryzys polega tutaj na tym, że wiemy czego chcemy, ale nie wiemy jak to zrobić. Oczekiwania środowiska także są takie, że młody człowiek powinien zacząć naukę, iść do szkoły. Powinien znaleźć się wśród rówieśników i pod kierunkiem znawców przyswoić sobie wiedzę i umiejętności, które się wiążą z podstawowymi kompetencjami. Różne są te umiejętności - w czasie historycznym oraz w różnych kulturach (np. w czasach Karola Wielkiego do tych umiejętności nie należało pisanie i czytanie - tak jak jest to teraz). Okres krytyczny trwa tutaj do początków dojrzewania (od około 6-7 roku życia). Cykle kształcenia trwają różnie długo w zależności od społeczeństwa. Stają się coraz bardziej wyspecjalizowane (np. w podstawówce - podstawowe umiejętności, w szkołach wyższych - specjalizacja). Pojawia się moment konkurencji - w której można często nie być pierwszym, najlepszym (mieć poczucie, że się ma mniejszą wartość niż inni). Potrafi się wytworzyć kompleks niższości - to jest negatywny biegun. Wiedza na czym polega dobra edukacja jest zasobem, na którym młodzi ludzie mogą zbudować poczucie przedsiębiorczości i kompetencji. USA, Anglia, Francja - model, który zaczyna dominować (a w wielu innych rozwijają się w tym kierunku), taki w którym pojęcie konkurencji jest inne niż tradycyjne (np. Grecki ideał konkurencji olimpijskiej). Szlachetne pojęcie konkurencji (Greckie): ten, który zwycięża, wcale nie jest najważniejszy. Każdy wie, że ten zwycięzca nie mógłby być zwycięzcą bez tych innych. Każdy jest uznany, także ostatni - za wysiłek i zdolność budowy gry, nawet jeśli nie mają satysfakcji wygrywania. Obecnie młodzi są chowani w innym modelu konkurencji - w którym najważniejszy jest ten, który wygra (i trzeba uważać na oszustwa).
Wzory satysfakcji życiowych pod względem poczucia przedsiębiorczości dają nam rodzice, nauczyciele i inni dorośli. Optymalna zasada - jak przy każdym wymiarze - pozytywna część przeważa, ale jest też negatywna. Powinna dominować przedsiębiorczość. Trzeba umieć uznać siebie za niekompetentnego w pewnych sprawach, nie pchać się na pierwsze miejsce we wszystkim, ale z drugiej strony uważać się za osobę kompetentną w pewnych dziedzinach. Umieć realnie oceniać swoje możliwości i kompetencje. Umieć występować kompetentnie w podziale zadań tego, co jest w ramach naszych kompetencji. Tym, co przynosi choroby i przykrości to każdy z biegunów - zarówno nadmierne poczucie przedsiębiorczości (zaprowadzanie totalitarnych porządków, upieranie się przy zdolnościach w każdej dziedzinie) jak i poczucie niskiej własnej wartości (nie potrafienie występować kompetentnie, brak możliwości przedsięwzięcia czegoś i brania na siebie odpowiedzialności, nie potrafienie układania sobie spraw w relacjach z innymi).
P - tożsamość, N - pomieszanie tożsamości, Mamy do czynienia z poszukiwaniem swojego miejsca w życiu. Zawieszenie tego co nauczyliśmy się do tej pory w życiu. Intensywnie poszukujemy swojej tożsamości (kim jestem? kim będę?). Czas układania planów życiowych. Człowiek zaczyna być świadomy swoich indywidualnych cech.
W tej fazie widoczny jest silny REGRES -> infantylizacja zachowań. „Cofanie się”, ponieważ człowiek myśli, że nie jest jeszcze gotowy przyjąć pewną tożsamość, rolę społeczną (chłopcy przeżywają silniejszy regres). Faza ta może zakończyć się określoną tożsamością lub KRYZYSEM TOŻSAMOŚCI- pomieszania tożsamości. Można nabyć po tej fazie również tzw. negatywnej tożsamości, której tak naprawdę samemu się nie akceptuje, zaprzeczenie dotychczasowej tożsamości, poszukiwanie czegoś nowego (np. sekty), czegoś co nie należy do mnie.
Kształtuje się WIERNOŚĆ pewnym ideom. Przymierzanie się do pewnego rodzaju zachowania.
Rytualizacja ideologiczna- wyznawanie pewnego rodzaju ideologii (TOŻSAMOŚĆ).
TOTALIZM- rytualizacja negatywna (POMIESZANIE TOŻSAMOŚCI) przyjęcie jakiejkolwiek narzuconej tożsamości.
*Każda z tych funkcji kształtuje się ponieważ dotychczasowy sposób funkcjonowania jest w kryzysie, ulega załamaniu. Trzeba czegoś nowego by wyjść z kryzysu.