VII. 1 - Kochanowski - Czy gej jest mężczyzną? Przyczynki do teorii postpłciowości.
Geje zmuszeni są do ciągłego odpowiadania na to pytanie, w każdej chwili codzienności udowadniania (lub zaprzeczania) swej męskości
Nie wolno mówić po prostu o „płci” osób homoseksualnych - jest to błąd prowadzący do nieuzasadnionej ekstrapolacji opisu jednej pozycji (np. męskiej) na całość kategorii (np. płciowej) tzw. zawłaszczająca kategoryzacja
Dlatego tutaj zajmujemy się płcią tylko gejów.
Czym jest płeć?
płeć to instancja fraktalna - im bliżej się jej przypatrujemy, tym głębsze warstwy struktur w niej odnajdujemy (np. nie wystarcza podział na płeć biologiczna i kulturową, bo jest on bardzo umowny, co widać np. w kwestii zakazu kazirodztwa, który jest i powszechny, przez co może być uznany za element wyposażenia biologicznego człowieka i kulturowy)
Butler - pleć to kategoria będąca konstytutywnym elementem procesów wymuszających heteroseksualizm i niezbędnym elementem utrwalania fallocentryzmu- dominacji męskiej
Idąc tym tokiem - heteronormatywność kultury podkreśla, że pożądanie heteroseksualne + interakcja męskiej rywalizacji (wszystkie stosunki społeczne od wieków kształtowane przez walczących ze sobą mężczyzn) - to podstawowe schematy interakcyjne, te dwie interakcje się uzupełniają WYKLUCZAJĄC możliwość pożądania pana przez pana
To wykluczenie się jednak nie udało, rywalizacja stała się kompensacją wyrzucenia z kultury otwartego pragnienia homoerotycznego (im większa nieskuteczność wyparcia tym większa agresja)
Utajony nawrót homopragnień - np. wysublimowane formy męsko-męskiej adoracji, jak cześć dla Mężów Stanu, Autorytetów Naukowych itd.
Pożądanie kobieco - kobiece (objęte tabu, zawłaszczone)- podwójnie unicestwione:
Kobiety pozbawione seksualności i pożądania, mogą być jedynie jego przedmiotem
Wprowadzenie w orbitę heteroseksualnego pragnienia w postaci męskiej fantazji erotycznej
Na podstawie jw. widać, że płeć - jest konstruowana z perspektywy męskiej dominacji i w obrębie heteroseksualnej matrycy, która oznacza wszelkie pożądanie jako heteroseksualne. (kobiecość - instancja podporządkowana, milcząca, tylko obiekt pożądania)
Płeć to nie tylko zestaw cech opisujących człowieka, to POZYCJA w sieci relacji kulturowych (męska radykalnie odmienna od kobiecej)
Płeć męska - jest „miejscem” przestrzeni społecznej, kobieca - dodatek , uzupełnienie
Kobiecość istnieje tylko w opozycji do męskości, tylko o tyle, o ile zostanie wypowiedziana przez męskość, jest tylko tym, czym męskość nie jest
Męskość - realna, obecna , kobiecość - pustka zostająca po zniknięciu obecności
jeśli mówimy „po prostu” o płci - mówimy o płci męskiej
płeć jest ruchem - w kulturowym paradygmacie ruchem od pustki do obecności, od kobiecości do męskości
Autor chce wypowiedzieć kobiecość i płeć z innej niż fallocentryczna pozycji,
musi więc odwrócić kierunek tego ruchu - chce wykroczyć poza Całość (konstruowaną w obrębie męskiej obecności) ku Innemu, wkroczyć w kobiecą nicość, pustkę, nie-bycie
w re-konstrukcji nowej kobiecości - przyjąć spojrzenie nieobecnego Innego na kategorię męskości
odmieniec, homoseksualny mężczyzna, może być jednym ze śladów poza-obecności Innego
Budowanie płci
Butler - mechanizm konstruowania płci - performatywny akt kategoryzacji (szczegółowo streściłam w innym tekście) - „to jest chłopiec”, „to jest dziewczynka”
Obejmuje on wszystkie przyszłe codzienne akty płciowej identyfikacji, każdy kolejny moment życia to jego przywoływanie
Kolejne powtórzenia kobiecości i męskości - cytowanie normatywnej tożsamości płciowej
Cytowanie tych norm męskości i żeńskości powoduje wytworzenie złudzenia esencjalnej męskości i esencjalnej kobiecości , iluzję substancjalnej płciowości, która się wydaje być naturalną , biologiczną bazą warunkującą w sposób oczywisty to, co męskie i żeńskie
to, co jest i jest powtarzane tak naprawdę to męska obecność
Płeć jako ta substancjalna iluzja jest konstruowana przy użyciu retoryki różnicy biologicznej (jest to w gruncie rzeczy bezsensowne, bo ludzie różnią się między sobą na setki sposobów, a tylko wokół tego powstał tak podstawowy podział tworzący system społecznej podległości, rodzaj kobiecego niewolnictwa utworzony na podobny sposób jak rasowego)
Kobieta jako „stworzona” do uległości, macierzyństwa i usług domowych
W związku z tym powinniśmy się oderwać od jakichkolwiek analiz opartych na różnicy płci, bo retoryka różnicy biologicznej jest moralnie podejrzana i skompromitowana
Płeć jest w nas ustanawiana jako instancja kulturowej przemocy jesteśmy oznaczeni płciowo w pierwotnym akcie performatywnym i skazania na nieustanne powtarzanie tego oznaczenia przez cytowanie norm kulturowych
Strażnicy naszej poprawności płciowej (trzymania się zachowań przypisanych naszej płci) - rodzina, grupa rówieśnicza, my sami nasze sumienie lub superego wymusza na nas tą poprawność, boimy się nieakceptacji, śmieszności
Co więcej - identyfikacja płciowa staje się jedną z najważniejszych identyfikacji, od sukcesu na jej polu uzależniamy nasze szczęście (ideał bycia heteroseksualnym mężczyzną pragnącym kobiet i posiadającym je i taką kobietą będąca obiektem pożądania i „oddającą się”)
nasze uczucia, pożądanie zostają wpisane w mechanizm kulturowej dominacji
nie kwestionujemy tych norm, przepisów, stajemy się niewolnikami kulturowego normatywu
ciągle sami dokonujemy aktualizacji kulturowego normatywu (staje się on rzeczywistością w naszych ciałach)
płeć - narzędzie zawłaszczania przez heteroseksualnych mężczyzn przestrzeni społecznej i kulturowej i utrwalania ich dominacji
Postulat teoretyków queer - paradygmat postpłciowości - konieczność odrzucenia wszelkich kategorii płciowych, wykroczenia poza płciowy binaryzm i kreowania płynnej identyfikacji postpłciowej.
Jakiej płci są geje?
Nie posiadają żadnej płci. żadnej nie mogą zrealizować w sposób konsekwentny i skończony, zgodny z normą.
Z perspektywy kulturowej - wywracają porządek społeczny do góry nogami, wykraczają poza system społeczny oparty na zasadzie męskiej rywalizacji, to wręcz rewolucja zagrażająca jądru zachodniej cywilizacji - heteronormatywnemu patriarchalizmowi
Gej nie jest mężczyzną, bo nie wypełnia kulturowych znamion oznaczających bycie nim (czyli męską rywalizację i pożądanie, posiadanie kobiet)
Nie jest kobietą - nie ma macicy i odpowiedniego zestawu chromosomów
ALE kulturowy przymus WYMAGA określenia się po którejś stronie, mamy mocno zaszczepioną potrzebę posiadania identyfikacji płciowej, stąd dwie strategie (obydwie ośmieszające normy płci)
Geje przesadnie podkreślający swoją męskość (piwo, szorstkie obycie itd.) - np. w Polsce, gdzie patriarchat przestrzeni społ. jest silny
Geje zniewieściali do granic.
Tak czy inaczej - zawsze balansują na granicy męskości i kobiecości, pokazując umowność tych kategorii i związanych z nimi norm.
Bycie normalnym mężczyzną lub normalną kobietą to nieszczęście - oznacza uczestnictwo w systemie przemocy, zgodę na niesprawiedliwość społeczną, grzęźnięcie w więzieniu gestów, zachowań
Nie ma się więc co oburzać o bycie określanym jako „nienormalny” osobnik a teoria queer jest właśnie teorią nienormalności - przesuwanie się, wyszarpywanie ze splątania kulturowej przemocy w ramach norm
Postpłciowa kobiecość
Męskość to władza, i jak zawsze z władza bywa jest władzą NAD kimś, im większa tym mniejsza wolność tego kogoś, władza DLA czegoś , nigdy bezinteresowna (tutaj - wyłączna dominacja w sferze kulturowej i społecznej) przemoc i niesprawiedliwość
Teoria queer - obejmuje utopijny projekt przestrzeni społecznej opartej na paradygmacie sprawiedliwości dążenie do społeczeństwa bez przemocy konieczność odrzucenia męskości jako kategorii wyznaczającej sposób bycia w świecie
Postulat „ruchu różnicy” - kobiecość jest wypowiadana przez męskość (jw.) „nie jest” - stanowi bramę poza normę, więc w jej kierunku należy iść, w kierunku nienormalności, szaleństwa, ruch poza obecność, ku kobiecemu nie-byciu
Płeć gejów to właśnie taki ruch - strategiczny ruch ku kobiecości jako temu, co nieobecne, nie-normalne (nie jako kategorii płciowej), nienormatywne, przekreślone, ku kobiecości jako pernamentemu ruchowi oporu wobec płciowego normatywu, wymykającej się opisowi i wypowiedzeniu
(np. pożądanie mężczyzny jest ruchem od tego, co męskie, czyli pożądania kobiety do tego, co żeńskie)
opowiedzenie się po stronie przegranych, gnębionych, walka o budowę sprawiedliwości
ciągłe ponawianie tego ruchu , uparte zaprzeczanie własnej męskości, jest konieczne, jednak to nie wystarczy (bo zostałoby opisane i ujęte w ramy nowej normy) - potrzebne też ciągłe wynajdywanie swojej kobiecości jako egzystencji poza kulturą męskiej, heteronormatywnej przemocy
stale odpychanie od swej egzystencji tego, co usankcjonowane normatywnie w obrębie płciowych kategorii (wysiłek codzienny, wymaga wrażliwości na przejawy normatywności w najprostszych czynnościach i natychmiastowego na nie reagowania).
1