3) K. Bartoszyński: Problem konstrukcji czasu w utworach epickich
dystans w sensie relatywnym
o nie to samo co „rzeczywista” odległość „daty” narracji od „daty” zdarzeń przedstawionych - „data” narracji i „data” wydarzeń przedstawionych niekoniecznie muszą mieć tę samą „datę”. Przebieg narracji i zdarzeń nie musi się zazębiać, ponieważ narracja może nawiązywać do wydarzeń wcześniejszych, bądź późniejszych, niekoniecznie opisywać zdarzenia aktualne, obecne. Kształtują się dwa czasy: narracji i fabularny. Dystans czasowy obejmuje dokonaność lub niedokonalność zdarzeń przedstawionych wobec sytuacji narracyjnej. Już nawet wprowadzenie czasu przeszłego zakłada choćby minimalny dystans czasowy.
o dystans „duży” (perfektywny) - to dystans właściwy narracji ukazanej jako odbywającej się po zakończeniu zdarzeń przedstawionych; opisywanie faktów z perspektywy czasowej.
o dystans „mały” (imperfektywny) - dotyczy narracji ukazanej jako bezpośrednio towarzyszącej w czasie zdarzeniom przedstawionym; jest tu obecna jednoczesność narracji i przebiegu wydarzeń, dana sytuacja rozgrywa się jakby na oczach widza czy słuchacza, np. podczas relacji meczu sportowego;
„Mały” dystans towarzyszy powieści (?) również w czasie przejścia od przeszłości do teraźniejszości. Dystans zmniejsza się wraz z upływem czasu powieści. Zaczynamy od wspominek, później opisujemy wydarzenia obecne, które mają wpływ na kolejne; wpływają na rozwój całej powieści.
Wg Goethego i Schillera epik opowiada o danym wydarzeniu jako o należącym całkowicie do przeszłości a dramatopisarz jako zupełnie współczesne.
dystans w sensie absolutnym
o uobecnienie przeszłości - wydarzenia wyglądają na rozgrywające się na naszych oczach, opisy są dokładne, konkretne i barwne -> zupełnie inaczej niż w streszczeniu; dużą rolę odgrywa tu dialog, ponieważ chodzi o minimalizowanie dystansu. Uobecniać przeszłość można np. za pomocą praesens historicum. Stosując ten czas mówimy o przeszłości jak o teraźniejszości -> Wczoraj idę do sklepu.
Z dystansem uobecnienia wiążą się także dwa pojęcia : SHOWING i TELLING czyli pokazywanie i opowiadanie, oczywiście rozgrywających się wydarzeń. Przejście od telling do showing powoduje wzrost roli dialogu i poszerzenie jego kompetencji.
o dystans niepełnej obecności - najprawdopodobniej będzie tu chodzić o coś odwrotnego, czyli jakies pozostanie przy dużym dystansie. Obecność narratora przy wydarzeniach przedstawionych nie jest już tak pełna, czyli opisy nie są tak rozbudowane, szczegóły ulegają zatarciu… (kto chce niech wierzy mojej wersji :P )
horyzont czasowy narracji
o cechy narracji o szerokim horyzoncie czasowym (punkt widzenia; wiedza narratora; sposób przedstawiania poszczególnych faz procesu) - narrator ma obraz całości przebiegu fabuły, zna przebieg zdarzeń, może skakać po fabule między tym co było, a tym co będzie. Narrator ma skłonności do antycypacji, czyli uprzedzania faktów, wprowadzania sygnałów o przyszłości nieznanej jeszcze bohaterowi ani czytelnikowi oraz do reinterpretacji - snucia refleksji, wspominaniu, wprowadzaniu zapowiedzi wydarzeń
W utworach, w których występuje narrator wszechwiedzący horyzont jest szeroki, narrator opowiada o zdarzeniach z zewnątrz, z perspektywy osoby, która w nich nie uczestniczy.
o cechy narracji o wąskim horyzoncie czasowym (j. w.) - narrator jest jednocześnie uczestnikiem wydarzeń, a zatem jego możliwości obserwowania całej akcji są dla niego ograniczone; jego wiedza jest dużo uboższa od narratora w szerokim horyzoncie. Wąski horyzont występuje w utworach pisanych w pierwszej osobie, kiedy narrator opowiada o swoich przeżyciach i przygodach. Narrator podąża za chronologicznym rozwojem wydarzeń, ale często stanowią one treść jego świadomości, uporządkowanych achronologiczniw wspomnień. „Ja” opowiadające i „ja” będące przedmiotem powieści zbiegają się czasowo.
Nie wiem, do którego to punktu…
Dystans poza datami może objawiać się w takich sformowaniach jak: w dzieciństwie, moje pierwsze uczucie, pierwotne doznanie