Władysław L. Jaworski
Zbigniew Krzyżkiewicz
Bohdan Kosiński
BANKI
rynek
operacje
polityka
Warszawa 1996
Wydanie piąte rozszerzone i zaktualizowane
SPIS TREŚĆI
1. Bank i system bankowy
1. Bank i system bankowy
Władysław Leopold Jaworski
1.1. Bank
Poprzednikami współczesnych bankierów byli średniowieczni handlarze trudniący się wymianą pieniędzy. Nazwa „bank” pochodzi od włoskiej nazwy banco, czyli ławki, kontuaru, przy którym pracowali włoscy handlarze pieniędzmi. Zajmowali się oni przede wszystkim przekazywaniem pieniędzy (wkładów) od jednego klienta do drugiego, także w innych miejscowościach. W tym celu klienci deponowali u bankierów pieniądz kruszcowy, a ci w zamian wystawiali zaświadczenie — banknot (weksel) na bankiera w innym mieście. Pośredniczenie w płatnościach swoich wkładów przez wyrównywanie ich należności i zobowiązań następowało poprzez przenoszenie wkładów z konta na konto. Stąd nazwa banki żyrowe (giro — krąg). Obecnie rolę banków można scharakteryzować następująco:
po pierwsze: są one przedsiębiorstwami, które przejmują szereg czynności finansowych z jednostek gospodarczych i gospodarstw domowych;
po drugie: są instytucjami do transformacji informacji, wielkości sumy pieniędzy, ryzyka oraz terminu przy przyjmowaniu wkładów i udzielaniu kredytów.
W gospodarce, która w małym stopniu zależy od podziału pracy, podmioty gospodarcze muszą dokonywać czynności finansowych samodzielnie. Natomiast w gospodarce o rozwiniętym podziale pracy banki stają się przedsiębiorstwami, które przejmują od przedsiębiorstw i gospodarstw domowych szereg czynności w zakresie gospodarki finansowej. Może nawet powstać sytuacja krańcowa, że tzw. bank domowy przejmie wszystkie funkcje finansowe podmiotów gospodarczych, a będzie to oznaczać, że podmioty te — zamiast kontaktów finansowych z wieloma klientami czy dostawcami — będą miały stosunki tylko z jednym bankiem.
Można to zilustrować poprzez omówienie kilku najbardziej typowych dziedzin zastępowania przez bank podmiotu gospodarczego. Przedsiębiorstwo — zamiast dużej liczby należności — może posiadać tylko środki na rachunkach bankowych, a z drugiej strony — zamiast wielu zobowiązań — tylko zadłużenie w banku. Dzięki temu, że banki prowadzą rachunki przedsiębiorstw (zwłaszcza rachunki a vista, z których posiadacze mogą w każdej chwili dokonać płatności), podmioty te nie muszą trzymać kasy i narażać się na ryzyko przechowywania gotówki, a także na możliwość pomyłki przy liczeniu pieniędzy. Zastępuje to wypłaty gotówkowe i umożliwia np. wypłacanie pensji w trybie bezgotówkowym.
Kolejną dziedziną działalności banków jest przejmowanie należności od przedsiębiorstw i stawianie im do dyspozycji gotówki np. poprzez zakup weksli czy należności (faktoring).
Banki przyjmują wkłady i udzielają kredytów, dzięki czemu przedsiębiorstwa i osoby prywatne nie muszą same szukać kredytodawcy czy kredytobiorcy.
Instytucje bankowe przejmują również szereg czynności usługowych, przede wszystkim w zakresie obsługi gospodarki papierami wartościowymi. Zawiadamiają także właścicieli o zebraniach akcjonariuszy oraz pobierają dla nich odsetki i dywidendy. Papiery wartościowe mogą też być przekazywane do specjalnych banków (zbiornic). Banki występują również w zastępstwie podmiotów gospodarczych w handlu papierami wartościowymi: w imieniu swych klientów kupują oraz sprzedają na giełdzie określone akcje i obligacje. Obsługa papierów wartościowych przez banki to m. in. przejęcie emisji tych papierów od przedsiębiorstw oraz sprzedaż weksli i obligacji skarbowych.
Banki udzielają także porad podmiotom gospodarczym, które chcą dokonać lokaty. W ich imieniu mogą dokonywać wkładów zakupów papierów wartościowych czy też przekazać te środki
specjalnym instytucjom zajmującym się administrowaniem cudzym majątkiem.
Ogromnie ważna jest rola banków w handlu zagranicznym. Udzielają one np. gwarancji przy tranzycie towarów przez kraj trzeci, że towar zostanie wywieziony, a spedytor nie musi zdeponować cła.
Banki spełniają istotną rolę jako instytucje transformacyjne, pośredniczące w doprowadzeniu do wzajemnego uzgodnienia różniących się struktur podaży i popytu.
Odnosi się to zwłaszcza do transformacji informacji, wielkości zapotrzebowanej sumy pieniądza, transformacji terminu i transformacji ryzyka.
Transformacja informacji jest konieczna ze względu na to, że posiadacz sumy pieniężnej i poszukujący pieniądza muszą wzajemnie osiągnąć informację o osobie, a następnie przeprowadzić odpowiednie negocjacje. Nie bez znaczenia jest też wiedza na temat solidności partnera. Może ją zapewnić pośredniczący bank, dysponujący odpowiednio wyszkoloną kadrą.
Transformacja wielkości sumy pieniędzy wiąże się z występującym na ogół brakiem zgodności między sumą oferowaną przez posiadacza a sumą zapotrzebowaną przez poszukującego pieniądza. Problem ten może być rozwiązany przez pośredniczący bank. Dodatkowe ułatwienie stwarza tu rynek pieniężny.
Transformacja terminu jest konieczna z uwagi na to, że posiadacze wolnych środków na ogół chcą je ulokować na krótsze terminy, natomiast poszukujący pieniądza chcieliby go otrzymać na terminy dłuższe.
Między terminami niewykorzystywania środków przez podmioty gospodarujące a terminami, na które chcą otrzymać pożyczkę kredytobiorcy istnieje zasadnicza różnica. Na ogół te pierwsze terminy są krótsze niż drugie. Banki występują tu jako pośrednicy, którzy udzielają kredytów długoterminowych na bazie wkładów krótkoterminowych. Następuje transformacja terminów wkładów i kredytów. Banki mogą tego dokonać, gdyż faktycznie formalne terminy wkładów są przedłużane, a na miejsce jednych wkładów są dokonywane następne. Tak więc banki stwarzają podmiotom gospodarczym możliwość dokonywania wkładów pieniężnych na takie terminy, jakich te podmioty sobie życzą, a innym podmiotom dają możliwość otrzymania kredytów na dogodnych dla nich terminach. Zachodzi tu dokonywana przez banki transformacja terminowa. Banki zawsze mają nadzieję, że znajdą nowych depozytariuszy, bądź że potrafią odstąpić swoje kredyty długoterminowe innym bankom czy instytucjom finansowym, gdyby nastąpiło masowe wycofywanie wkładów przez klientów.
Dysponując nie wykorzystanymi środkami, podmioty gospodarujące dążą do takiego ich umieszczenia, które by im zapewniło nie tylko odpowiednią korzyść w postaci odsetek, ale także zabezpieczyło przed stratami wynikającymi z umieszczenia tych środków u mało pewnego kredytobiorcy. Udzielenie kredytu pojedynczemu kredytobiorcy wiąże się z dużym ryzykiem. Natomiast przekazanie środków do banku, który udziela wielu kredytów, zmniejsza to ryzyko w ogromnym stopniu. Następuje tu transformacja ryzyka przy udzielaniu kredytu, a tym samym zapewnienie pewności wkładu.
Konieczność takiego działania wynika z zainteresowania przez depozytariuszy jak najbardziej bezpiecznymi lokatami. Tymczasem np. operacje z papierami wartościowymi czy udzielania kredytu są w określonym stopniu ryzykowne. Bank dokonuje jednak tego typu operacji wielokrotnie, co powoduje, że pojedyncze ryzyko przy udzielaniu kredytu staje się mniej niebezpieczne. Wynika to z faktu, że struktura ryzyka dużej liczby kredytów w jednym banku różni się zasadniczo od stopnia ryzyka pojedynczego kredytu. W zależności jednak od struktury całości kredytu możemy rozróżnić sytuacje, gdy pojedyncze ryzyka są od siebie niezależne (rozrzut ryzyka), są ze sobą skorelowane (kumulacja ryzyka) czy też są ze sobą skorelowane negatywnie (kompensacja ryzyka).
I tak np. udzielenie wielu małych kredytów przedsiębiorstwom o różnej wielkości i z różnych branż lub też stworzenie portfela akcji z akcji wielu branż i regionów stanowi podstawę do rozrzutu ryzyka. Natomiast kumulacja ryzyka powstaje wówczas, gdy w portfelu są akcje tylko jednego przedsiębiorstwa lub gdy udziela się kredytu firmie, która produkuje tylko jeden wyrób.
Istotą dobrej polityki banku jest zatem taki zakup poszczególnych wartości, aby nie były one ze sobą związane (zróżnicowanie portfela). Ryzyko straty całego portfela jest wtedy stosunkowo małe. Jeżeli jednak cała pozycja — zamiast składać się z małej liczby pojedynczych wartości — składa się z kilku dużych, to ryzyko wzrasta, następuje jego kompensacja.
Należy więc uznać, że celowość istnienia banków ściśle się wiąże z występującą w gospodarce potrzebą transformacji czasowej i w zakresie ryzyka pomiędzy dysponującym wolnym kapitałem a potrzebującym go. Jest to podstawowa cecha charakteryzująca działalność banków handlowych (komercyjnych, operacyjnych).
Można zatem stwierdzić, iż nowoczesny bank pełni następujące role:
pośrednika: dokonywanie transformacji otrzymanych depozytów w kredyty, przede wszystkim dla przedsiębiorstw (pośrednictwo między podmiotami deficytowymi i nadwyżkowymi);
płatnika: dokonywanie płatności w imieniu swoich klientów;
agenta: działanie w imieniu klientów w zakresie emisji papierów wartościowych i zarządzania własnością klientów;
gwaranta: poparcie udzielane klientom w spłacie ich zobowiązań;
instrumentu w realizacji polityki gospodarczej rządu: regulowanie podaży pieniądza poprzez działanie banku centralnego.
Banki są więc przedsiębiorstwami zaciągającymi kredyty i udzielającymi ich, świadczącymi usługi w obrocie pieniężnym, kredytowym i kapitałowym, a także oferującymi inne usługi.
W ujęciu makroekonomicznym zaś banki działają jako instytucje transformacyjne, pośredniczące, doprowadzające do wzajemnego uzgodnienia różniących się struktur podaży i popytu. Udzielając kredytów, tworzą pieniądz bankowy, co prowadzi do zmiany ilości pieniądza krajowego.
1.2. System bankowy — rodzaje banków
System bankowy w każdym kraju określa prawo bankowe. Ustala ono m. in. rodzaje banków, ich czynności, rolę banku centralnego oraz zadania nadzoru bankowego.
Na strukturę aparatu bankowego mają obecnie wpływ dwa czynniki:
wyodrębnienie się banków emisyjnych oraz uniwersalizm w działalności banków operacyjnych.
Rozwój systemu bankowego doprowadził do wyodrębnienia banków emisyjnych, które do prowadzenia operacji bankowych wykorzystywały emisję banknotów. Dalszy proces tego rozwoju spowodował rozgraniczenie funkcji banków operacyjnych i emisyjnych, a następnie skoncentrowanie emisji banknotów tylko w jednym lub kilku (np. w USA) bankach emisyjnych oraz odejście banków emisyjnych od bezpośredniego kredytowania podmiotów gospodarczych. Podstawowe funkcje systemu bankowego są następujące:
kreowanie przez bank emisyjny pieniądza jako ostatecznego środka zapłaty;
kreowanie przez banki operacyjne pieniądza jako środka płatniczego;
zaspokajanie zapotrzebowania na pieniądz za pomocą kredytu;
pośredniczenie między posiadaczami środków pieniężnych i ich użytkownikami.
Duże zróżnicowanie banków operacyjnych wynika z jednej strony z różnych form własności, a z drugiej — z podziału banków według dokonywanych czynności. Ten ostatni podział obecnie ulega ograniczeniu, coraz więcej krajowych systemów bankowych przyjmuje w swojej pracy zasadę uniwersalizmu, tj. dokonywania przez jedną instytucję bankową (z wyjątkiem banku centralnego) wszystkich czynności bankowych.
Pojęcie „bank uniwersalny" oznacza, że nie ma żadnych ograniczeń w jego działalności o charakterze bankowym, a więc w zakresie ilościowym, regionalnym, klientowskim, branżowym, a także ilościowo-cenowym. W związku z tym bank uniwersalny można scharakteryzować jako instytucję, która łączy transakcje depozytowe i kredytowe z transakcjami w zakresie papierów wartościowych i czynnościami emisyjnymi.
Za koncepcją banków uniwersalnych przemawia wiele czynników, a mianowicie:
możliwości klientów korzystania z różnych usług w jednym banku;
zmniejszenie kosztów rezerwy, którą klient musi utrzymywać w jednym banku, a nie w kilku;
bank uniwersalny może być lepszym doradcą dla klienta, gdyż zna bardziej wszechstronnie jego ekonomikę;
bank uniwersalny może być bardziej elastyczny w dostosowaniu się do potrzeb klientów, gdyż jego celem jest zwiększenie zysku;
bank uniwersalny jest także bardziej elastyczny w polityce
cenowej wobec klienta, gdyż może brać pod uwagę zysk z całości obsługi tego klienta;
banki uniwersalne mogą bardziej skutecznie gromadzić zasoby pieniężne niż banki inwestycyjne i sprawniej dokonywać ich transformacji;
dzięki szerszemu wachlarzowi instrumentów banki uniwersalne mogą bardziej skutecznie skłaniać do oszczędzania.
System bankowy obejmuje następujące podstawowe grupy banków:
banki centralne powstałe na bazie banków emisyjnych;
banki operacyjne (komercyjne, handlowe);
banki specjalne (wyspecjalizowane);
spółdzielczość kredytową;
kasy oszczędnościowe.
Bank centralny jest to bank państwowy, który spełnia równocześnie funkcje:
banku emisyjnego;
banku banków;
banku gospodarki narodowej i banku państwa.
Centralny bank — dzięki temu, że dokonuje emisji pieniądza — jest zawsze wypłacalny. Jeżeli poniesie straty, to i tak będzie mógł w pełni zaspokoić roszczenia posiadaczy wkładów. Wkłady w banku emisyjnym są zawsze całkowicie pewne.
Jako bank banków — bank centralny jest bankiem rezerwowym dla banków operacyjnych (komercyjnych). Tworzy on dwa rodzaje pieniądza:
banknot jako centralny pieniądz gotówkowy;
pieniądz żyrowy — centralny pieniądz rezerwowy. Bank banków spełnia następujące funkcje:
reguluje cyrkulację emitowanego pieniądza (gotówkowego i żyrowego);
reguluje wielkość pieniądza bankowego tworzonego przez banki operacyjne;
reguluje płynność całego systemu bankowego;
kształtuje potencjał kredytowy banków operacyjnych poprzez odpowiednie instrumenty pieniężne.
Najbardziej istotne dla banku centralnego jest spełnianie funkcji banku gospodarki narodowej. W tym charakterze jest on z jednej strony regulatorem całego obiegu pieniężnego wewnątrz kraju oraz równowagi bilansu płatniczego, a z drugiej strony — bankierem państwa w zakresie udzielania kredytów dla rządu, obsługi długu państwowego oraz kasowej obsługi budżetu. Obowiązkiem banku centralnego jest dbanie o stabilność waluty narodowej, a także takie oddziaływanie na gospodarkę narodową, żeby następował jej stały rozwój, wzrost dochodu narodowego oraz spadek bezrobocia.
Pełniąc funkcję banku państwa bank centralny zajmuje się obsługą i organizacją płatności zagranicznych, realizacją polityki państwa w odniesieniu do kursu walut, pośredniczeniem w kupnie złota i dewiz, a także utrzymywaniem rezerw międzynarodowych środków pieniężnych.
Klasyfikacja banków i instytucji kredytowych może być dokonana w zależności od rodzaju podmiotów, w których operacjach pośredniczą. Z tego punktu widzenia można wydzielić cztery następujące grupy instytucji bankowych:
Banki, które przede wszystkim pośredniczą między pierwotnymi dostawcami pieniądza i pierwotnymi odbiorcami tego pieniądza. Są to banki uniwersalne, a także pośredniczące w obrocie papierami wartościowymi, budowlane kasy oszczędnościowe i instytucje ubezpieczeniowe. Zajmują się one wszystkimi wyżej wymienionymi rodzajami transformacji (informacji, wielkości, terminu, ryzyka).
Banki, które otrzymują środki od innych pośredników finansowych i przekazują je pierwotnym odbiorcom. Do tego typu instytucji można zaliczyć organizacje zajmujące się leasingiem, faktoringiem, a także instytucje kredytu ratalnego. Czerpią one swoje środki nie od
indywidualnych depozytariuszy, ale od innych pośredników finansowych.
Banki, które otrzymują środki od pierwotnych dostawców pieniądza, a przekazują je pośrednikom finansowym. Są to przede wszystkim fundusze powiernicze i inwestycyjne oraz biura maklerskie.
Banki, które pośredniczą między bankami. Odnosi się to do niektórych banków specjalnych, które zajmują się ubezpieczeniami operacji bankowych, a także do instytucji bankowych, które udzielają kredytów dla banków mających trudności płatnicze.
Najbardziej rozpowszechnioną formą instytucji bankowej są uniwersalne banki operacyjne (komercyjne). Określenie celu działania tych banków wymaga wzięcia pod uwagę dwóch zasadniczych czynników. Z jednej strony banki te świadczą określone usługi niezbędne z punktu widzenia społecznego (np. obsługa obrotu gotówkowego i bezgotówkowego), z drugiej zaś — są przedsiębiorstwami, których celem powinno być osiągnięcie zysku. Cel działania banku komercyjnego można więc określić jako dążenie do zaspokojenia potrzeb podmiotów gospodarujących w zakresie usług bankowych przy równoczesnym dążeniu do uzyskania zysku. Realizacja tego celu natrafia na ograniczenia wynikające z konieczności:
zachowania płynności, tj. zdolności do nieograniczonej wypłacalności w każdym przypadku, kiedy klienci banku wyrażą życzenie wycofania swych wkładów;
przestrzegania przepisów finansowych i rozliczeniowych ustalonych przez kompetentną władzę;
takiego działania, które by zapewniło zaufanie do banku i przeciwdziałało np. możliwości nagłego wycofywania wkładów oszczędnościowych i instytucji kredytowych.
Tak więc cel działania banku komercyjnego ma charakter kompleksowy i polega na takim rozwijaniu usług bankowych, które by nie pogorszyło płynności banku, nie naruszyło obowiązujących przepisów i zachowało zaufanie do danego banku, a jednocześnie utrzymana byłaby zasada rentowności banku.
Banki specjalne są to banki, których sfera działania w porównaniu z bankami handlowymi ma specjalny charakter albo pod względem zakresu i formy działania, albo rodzaju klienteli. Są to przede wszystkim banki, które zajmują się koncentracją środków dla finansowania inwestycji. Kapitały te są mobilizowane nie tylko poprzez wkłady od klientów, ale także dzięki emisji i sprzedaży własnych obligacji bądź przyjmowaniu lokat innych banków czy budżetu.
Specjalizacja banków może być operacyjna, co prowadzi do podziału na banki kredytu krótko- i długoterminowego, bądź funkcjonalna, pod tym względem banki dzielą się na finansujące eksploatację i inwestycje. Specjalizacja może też być terytorialna (banki ogólnokrajowe i regionalne), a także branżowa: banki przemysłowe, rolne, melioracyjne, handlu zagranicznego, budowlane itp.
Do typowych banków wyspecjalizowanych należą banki hipoteczne. Ich akcje znajdują się na ogół w posiadaniu banków uniwersalnych, a tym samym — choć są prawnie wyodrębnione — wchodzą do koncernów bankowych. Banki hipoteczne zajmują się udzielaniem pożyczek zabezpieczonych na hipotece nieruchomości. Środki na udzielanie kredytów pod zastaw ziemi i nieruchomości banki te mobilizują w drodze sprzedaży listów zastawnych, których zabezpieczeniem jest zastawiona w bankach ziemia lub nieruchomości.
Do banków specjalnych należą także banki inwestycyjne, które stanowią dziś konieczny segment bankowości. Zajmują się one bezpośrednim transferem oszczędności na rynek pieniężny i kapitałowy. Dzięki pomocy banków inwestycyjnych inwestorzy — zamiast lokować środki w bankach komercyjnych — lokują je bezpośrednio na rynku papierów wartościowych.
Działalność banków inwestycyjnych to przede wszystkim gwarantowanie emisji, organizowanie emisji papierów wartościowych na rynku pierwotnym, a także działalność brokerska i dealerska na wtórnym rynku papierów wartościowych.
Do banków inwestycyjnych zaliczane są także instytucje zarządzające funduszami inwestycyjnymi, towarzystwa podwyższonego ryzyka inwestycyjnego (venture capital), instytucje obrotu papierami wartościowymi na rynku wtórnym, instytucje obrotu produktami ubezpieczeniowymi.
Do podstawowych usług świadczonych przez banki inwestycyjne można zaliczyć:
emisję papierów wartościowych na rynku kapitałowym i pieniężnym;
tworzenie i zarządzanie funduszami inwestycyjnymi;
doradztwo i zarządzanie finansami;
obrót papierami wartościowymi na rynku wtórnym na rachunkach klientów (działalność brokerska);
obrót papierami wartościowymi na rynku wtórnym na rachunek własny (działalność dealerska);
działalność badawczą i analityczną;
obrót produktami ubezpieczeniowymi;
leasing i faktoring;
obrót nieruchomościami.
Rozwój wymienionych usług może następować w ramach banku inwestycyjnego bądź w ramach specjalnych filii banku komercyjnego. Obecnie w rozwiniętych krajach zachodnich powstają także silne kapitałowo struktury holdingowe.
Spółdzielnie kredytowe są to instytucje drobnego kredytu, zorganizowane na zasadach spółdzielczych, polegających na powiązaniu kredytobiorców — członków spółdzielni (m. in. poprzez ich wkłady członkowskie) solidarną odpowiedzialnością materialną za działalność danej spółdzielni. Spółdzielczość kredytowa powstała w XIX w. w Niemczech w dwóch formach, nazwanych od nazwisk ich założycieli kasami Schulzego z Delitsch i kasami Reiffeisena. W Polsce w okresie międzywojennym spółdzielnie kredytowe dzieliły się na dwie zasadnicze grupy: spółdzielnie tzw. powszechne (banki ludowe, towarzystwa zaliczkowe itp.) oraz spółdzielnie rolnicze (Kasy Stefczyka).
Obecnie spółdzielnie kredytowe są bankami uniwersalnymi i ze względu na konkurencję rozszerzyły krąg klientów poza obręb własnych członków. W tej sytuacji zadaniem tych spółdzielni jest optymalne zaopatrywanie członków w usługi finansowe, ale równocześnie obsługa osób nie należących do spółdzielni.
Dzięki lokalnemu ukierunkowaniu i niebiurokratycznemu podejmowaniu decyzji, spółdzielnie kredytowe mają możliwość dokonywania promocji usług i doradztwa dla swych członków, natomiast dzięki współpracy z bankami zrzeszającymi mogą świadczyć swoim członkom i klientom wszystkie usługi charakterystyczne dla banków uniwersalnych, zwłaszcza w zakresie realizacji bezgotówkowego obrotu płatniczego, kredytowych transakcji konsorcjów bankowych, transakcji papierami wartościowymi oraz transakcji zagranicznych. W celu reprezentowania interesów banków spółdzielczych są powoływane zjednoczenia tych banków, które reprezentują ich interesy wobec państwa i banku centralnego, a także zajmują się szkoleniem i kontrolą.
Zadaniem kas oszczędnościowych jest ścisłe powiązanie działalności tych instytucji z potrzebami drobnych wytwórców i gospodarstw domowych, a także samorządów. Równocześnie muszą to być jednostki rentowne, zainteresowane wynikami swej działalności.
Podstawowe założenia organizacji systemu kas oszczędnościowych można scharakteryzować następująco:
kasy oszczędnościowe są samodzielnymi bankami uniwersalnymi, tj. mogącymi dokonywać wszystkich operacji przewidzianych prawem bankowym;
organem założycielskim kas oszczędnościowych są samorządy lokalne, one ustalają statut kasy oraz wybierają jej radę;
rada złożona z przedstawicieli samorządu oraz w części z pracowników kasy wybiera zarząd kasy, ustala główne warunki jej działalności oraz decyduje o otwarciu oddziałów;
zarząd prowadzi bieżącą działalność kasy;
kasy oszczędnościowe z jednej strony prowadzą działalność typu uniwersalnego banku, który gromadzi oszczędności oraz udziela kredytu zwłaszcza dla drobnych przedsiębiorców i gospodarstw domowych, z drugiej strony — udziela kredytu samorządowi, a także częściowo przeznacza zysk do kasy gminy;
nadzór nad kasami oszczędnościowymi sprawuje lokalna władza wykonawcza, nadzór bankowy zaś jest sprawowany przez bank centralny lub odpowiedni urząd państwowy;
centralami finansowymi kas oszczędnościowych są banki komunalne, do których funkcji należy obsługa obrotu żyrowego, udzielanie kredytu kasom oszczędnościowym, obsługa kredytów konsorcjalnych dla samorządów oraz obsługa emisji obligacji.
Budowlane kasy oszczędnościowe udzielają kredytów na budownictwo mieszkaniowe. Ich działalność polega na przyjmowaniu wkładów oprocentowanych poniżej oprocentowania rynkowego tanich lokat terminowych, a następnie udzielaniu oszczędzającym kredytów oprocentowanych poniżej stopy rynkowej, w wielkości kilkakrotnie przekraczającej nagromadzony wkład. Na ogół są one powiązane organizacyjnie z systemem kas oszczędnościowych i banków komunalnych.
Holding bankowy — to korporacja, która jest posiadaczem akcji jednego lub więcej banków. Holdingi tworzą także przedsiębiorstwa niebankowe, które w zasadzie powinny być powiązane z bankowością — firmy hipoteczne, faktoringowe, leasingowe, ubezpieczeniowe, brokerskie, zajmujące się doradztwem finansowym, dystrybucją papierów wartościowych, kredytowaniem sprzedaży ratalnej itp. Holdingi bankowe mają ułatwiony dostęp do rynków kapitałowych, większą zdolność zadłużania się w stosunku do kapitału własnego, a także możliwości kompensaty strat i zysków przy płaceniu podatków.
Kontrola holdingu nad nabytym bankiem może być luźna, bez wpływu na jego politykę kredytową, ale holding może także być
kontrolowany tak jak oddział banku, bez prawa decyzji w ważniejszych sprawach.
Holdingi z jednej strony ograniczają konkurencję, podwyższają opłaty dla klientów oraz nie uwzględniają lokalnych potrzeb. Z drugiej strony jednak — są one bardziej efektywne, zmniejszają ryzyko bankructwa poszczególnych banków, a także oferują klientom szerszy wachlarz usług.
Ostatnie dziesięciolecia doprowadziły do następujących zmian w systemie bankowym:
Przeobrażenia w systemie bankowym są związane ze wzrostem dochodu narodowego, co spowodowało, że niższe i średnie grupy dochodowe ludności w znacznie większym stopniu zaczynają uczestniczyć w obrocie bankowym i stają się potencjalnymi klientami banków. Banki przestały się koncentrować wyłącznie na przedsiębiorstwach i bogatych klientach. W związku z tym powstała konieczność rozbudowy sieci oddziałów bankowych (w latach sześćdziesiątych — osiemdziesiątych).
Kolejna zmiana to zwiększająca się rola państwa jako klienta banków w związku ze zmieniającymi się i rosnącymi potrzebami. Banki w coraz większym stopniu są posiadaczami państwowych papierów wartościowych.
Tendencje integracyjne i rozwój handlu zagranicznego stworzyły podstawy internacjonalizacji systemu bankowego. Coraz więcej instytucji kredytowych obejmuje swoim działaniem wiele krajów świata. Powstają także instytucje międzynarodowe.
Zwiększający się wachlarz usług spowodował ukształtowanie się nowych rodzajów banków, jak np. instytucji leasingu, instytucji zarządzających papierami wartościowymi czy venture capital.
Rozwój komputeryzacji i informatyzacji usług bankowych spowodował automatyzację wielu usług, co stało się przyczyną tendencji do zmniejszania się liczby oddziałów (w latach dziewięćdziesiątych).
Wysokie koszty utrzymania oddziałów zmuszają banki do przekształcenia wielu z nich na oddziały zautomatyzowane, które nie prowadzą bezpośredniej, osobistej przez pracowników, obsługi klientów (automaty gotówkowe, wydające wyciągi o stanie rachunków oraz przyjmujące zlecenia na otwarcie rachunku).
Istnieje dążenie do pełnej obsługi klienta — zapewnienia mu pełnego wachlarza produktów przy pomocy jednej instytucji. W tym celu zawierane są porozumienia między bankami uniwersalnymi i wyspecjalizowanymi, a także instytucjami ubezpieczeniowymi (Allfinanz)
1.3. Konkurencja między bankami
Rywalizacja w sektorze bankowym może stanowić duże niebezpieczeństwo dla działania poszczególnych banków. Podczas gdy w całej gospodarce rynkowej konkurencja między podmiotami gospodarczymi jest jedną z sił napędowych, to w bankowości owo stwierdzenie ma ograniczony zasięg. Wynika to z wyjątkowo dużej wrażliwości banków na zmiany w nastrojach klientów. Nawet stosunkowo drobny powód może stać się przyczyną paniki wśród depozytariuszy banku. Nie oznacza to jednak, że z tej przyczyny należałoby w ogóle rezygnować z rywalizacji między bankami, choć może ona wywołać pewne niebezpieczeństwa.
Szczególnie groźna jest rywalizacja o klientów poprzez stawianie mniejszych wymagań przy udzielaniu kredytów, gdy banki obawiają się utraty klienteli na rzecz konkurencji. Może to doprowadzić do destabilizacji systemu bankowego. Z drugiej jednak strony — konkurencja między bankami stwarza możliwość oceny danego wniosku kredytowego nie przez jedną tylko grupę bankowców, która może się mylić, ale nawet przez kilka innych instytucji bankowych.
Nie można także uznać za właściwe rezygnowania z pewnej informacji o kredytobiorcy, który często jest zainteresowany w tym, żeby ukryć przed bankiem swoją faktyczną sytuację finansową. Tym niemniej rozpowszechnianie informacji o nierzetelności określonych kredytobiorców (szczególnie dużych) jest niedopuszczalne, gdyż może to doprowadzić do wielkich strat banków z powodu paniki wśród depozytariuszy. Nie może to jednak służyć jako argument przeciwko konkurencji.
Banki konkurują z niebankami, z innymi bankami oraz z bankami centralnymi. Konkurują ze sobą także grupy banków.
Przedsiębiorstwa mogą omijać banki jako pośrednika i dokonywać bezpośrednio operacji na rynku w celu znalezienia inwestora. Banki są w gorszej sytuacji, gdyż muszą płacić podatki, obciążane są obowiązkową rezerwą, a także ponoszą koszty działalności. Bezpośrednie znalezienie środków na rynku przez przedsiębiorstwo może oznaczać, że są one tańsze niż uzyskane przy pośrednictwie banku.
Konkurencja między grupami banków (spółdzielcze, oszczędnościowe prywatne) w pewnym stopniu wiąże się z różnymi formami gwarancji depozytów, a także odmienną organizacją obrotu płatniczego. Banki w ramach poszczególnych grup są ze sobą powiązane, rozwijają nowe usługi. Szczególnie ostra konkurencja przebiega z instytucjami oya,s7-bankowymi, które — często nie obciążone podatkami i wymogami nadzoru — mogą stworzyć bardziej korzystne warunki dla klientów.
Konkurencja między poszczególnymi instytucjami kredytowymi, to przede wszystkim konkurencja między dużymi bankami, o wielu oddziałach, a bankami małymi. Duże banki oferują taniej szerszy wachlarz usług. Małe starają się przyciągnąć klienta wyższą jakością usług i lepszym dostosowaniem do potrzeb lokalnej klienteli.
Konkurencja z bankiem centralnym polega przede wszystkim na zastępowaniu kartami kredytowymi gotówki emitowanej przez bank centralny, ale także na handlu papierami wartościowymi czy bezpłatnej obsłudze obrotu płatniczego.
1.4. Nadzór bankowy
Ze względu na specyficzny charakter działalności banków — dysponowanie środkami wielu podmiotów gospodarczych — władze państwowe ustanawiają urząd nadzoru bankowego. Przedmiotem zainteresowania tego nadzoru jest zapewnienie bezpieczeństwa wkładów gromadzonych przez banki. Nadzór bankowy jest sprawowany bądź przez bank centralny, bądź też przez Ministerstwo Finansów (Skarbu), a także przez organizację niezależną.
Do zadań nadzoru bankowego należy niedopuszczenie do:
naruszenia prawa bankowego oraz innych przepisów prawnych obowiązujących banki;
utraty płynności przez bank;
takiego pogorszenia się rentowności banku, które groziłoby jego likwidacją.
Urząd nadzoru bankowego ma prawo kontrolowania działalności banku, a w przypadku, jeśli uzna, że postępowanie danego banku zagraża wypełnieniu przez niego zobowiązań wobec klientów lub w sposób rażący narusza przepisy prawa bankowego, może zastosować odpowiednią karę administracyjną, aż do zawieszenia lub odwołania kierownictwa danego banku, a nawet postawienia banku w stan likwidacji.
Nadzór bankowy działa w interesie ochrony deponentów oraz w celu zapobieżenia niepożądanym następstwom ogólnogospodarczym masowego bankructwa. Dlatego też dąży on również do reglamentacji warunków konkurencji w zakresie bankowości, a w związku z tym jest instytucją, która udziela zezwoleń na uruchomienie instytucji bankowych. Mogą tu być stosowane dwie metody:
metoda koncesji, która wiąże zezwolenie ze spełnieniem określonych warunków przez założycieli i oznacza konieczność odpowiedniej decyzji władz administracyjnych;
metoda normatywna, która zezwala prowadzić operacje bankowe każdemu, kto stosuje się do określonych norm.
1.5. System bankowy w Polsce
1.5.1. Zmiany dostosowujące działalność systemu bankowego do potrzeb gospodarki rynkowej
Pierwsze zmiany dostosowujące działalność systemu bankowego do potrzeb gospodarki rynkowej nastąpiły na mocy ustawy o prawie bankowym przyjętej przez Sejm w lutym 1982 r. Ustawa stworzyła możliwość wykorzystania aparatu bankowego jako ważnego ogniwa, wpływającego w sposób aktywny na kształtowanie i realizację polityki gospodarczej państwa oraz równowagi gospodarczej. Zostało to osiągnięte dzięki następującym postanowieniom:
wyodrębnienie aparatu bankowego z resortu finansów i przekształcenie go w samodzielny pion gospodarczy, w pełni niezależny i podporządkowany bezpośrednio najwyższym organom państwa _. Radzie Ministrów i Sejmowi. Prezes NBP jest powoływany przez Sejm i przed Sejmem odpowiada za działalność banku. Równocześnie, nie będąc członkiem rządu, uczestniczy w posiedzeniach Rady Ministrów. Była to zmiana istotna, stwarzała bowiem niezbędne warunki do rozdzielenia skarbu państwa od zasobów emisyjnych banku centralnego, co w praktyce powinno oznaczać kontrolę społeczną (Sejm) nad wykorzystaniem emisji znaków pieniężnych w kształtowaniu procesów społeczno-gospodarczych;
uchwalanie przez Sejm co roku planu kredytowego wraz z bilansem przychodów i wydatków ludności oraz założeń polityki pieniężno-kredytowej, a tym samym podniesienie rangi planów pieniężnych, zwłaszcza planu kredytowego, a także instrumentów polityki pieniężno-kredytowej poprzez uzależnienie w szerokim zakresie decyzji gospodarczych od posiadania przez przedsiębiorstwo odpowiednich środków pieniężnych (własnych lub pożyczonych);
powołanie Rady Banków jako organu koordynującego działalność wszystkich banków, którą kieruje prezes Narodowego Banku Polskiego, co stworzyło możliwość jednolitego realizowania polityki pieniężno-kredytowej przez cały aparat bankowy;
ustanowienie stosunków między bankami a przedsiębiorstwami na zasadach umownych, co stworzyło możliwość wprowadzenia partnerstwa tych instytucji w realizowaniu polityki pieniężno-kredytowej.
Ciężar zapewnienia sprawnego funkcjonowania systemu bankowego spoczywał na banku centralnym, tj. na Narodowym Banku Polskim, który, zgodnie z ustawą, był bankiem emisyjnym państwa oraz centralną instytucją kredytową, rozliczeniową i dewizową.
Pełnienie przez NBP funkcji wiodącej w systemie bankowym wyposażenie go w niektóre uprawnienia koordynacyjno-kontrolne było niezbędne dla zapewnienia mu warunków do wykonywania jego Podstawowych zadań jako banku emisyjnego, tj. umacniania wartości Potęgo i prowadzenia racjonalnej polityki emisyjnej. Nie oznaczało to jednak nadrzędności administracyjnej NBP w stosunku do innych banków. Nie oznaczało to także, że NBP był monobankiem. Oprócz niego działały także inne banki (Bank Gospodarki Żywnościowej, banki spółdzielcze, Bank Handlowy SA, Bank Polska Kasa Opieki SA). Nowe prawo bankowe przewidywało możliwość powoływania innych banków za zgodą Rady Ministrów.
Ustawa o prawie bankowym wprowadzała nową instytucję — Radę Banków, powołaną w celu zapewnienia spójności działania całego systemu bankowego. Rada Banków była koordynacyjnym i konsultacyjnym organem banków, a w jej skład wchodzili: prezes NBP i jego pierwszy zastępca, prezesi banków o zasięgu ogólnokrajowym, przedstawiciele banków spółdzielczych oraz — dla zapewnienia koordynacji działania z organami administracji państwowej w zakresie kształtowania oraz realizowania jednolitej polityki gospodarczej i finansowej — przedstawiciele przewodniczącego Komisji Planowania przy Radzie Ministrów i ministra finansów. Do zakresu działania Rady Banków należało rozpatrywanie wszystkich podstawowych spraw związanych z zagadnieniami polityki pieniężno-kredytowej oraz organizacją systemu bankowego. W razie powstania różnicy zdań w podstawowych sprawach dotyczących realizacji polityki pieniężno-kredytowej ustawa przewidywała możliwość zgłoszenia weta przez przedstawiciela ministra finansów lub przedstawiciela przewodniczącego Komisji Planowania przy Radzie Ministrów. Zagadnienia sporne rozpatrywała Rada Ministrów.
Dalsze zmiany w organizacji systemu bankowego wynikające z wprowadzania gospodarki rynkowej w Polsce musiały być połączone z radykalną i przełomową reformą sposobu prowadzenia polityki pieniężno-kredytowej przez ogniwa systemu bankowego.
Podstawowym założeniem długofalowej polityki pieniężno-kredytowej jest utrzymanie wielkości kredytu i pieniądza w określonych granicach, uzasadnionych możliwościami ekonomicznymi gospodarki. Dopuszczenie do nadmiernej emisji jest jedną z istotnych przyczyn inflacji. Niezwykle ważne jest przeto stworzenie barier instytucjonalnych chroniących przed nadmiernym wypływem pieniądza z systemu bankowego do gospodarki. Zadanie to może być realizowane znacznie skuteczniej w warunkach wydzielenia bezpośredniej działalności kredytowej z banku centralnego. W strukturze monobankowej niezwykle trudno jest bowiem oprzeć się presji przedsiębiorstw (ukierunkowanej na rozszerzenie kredytu ponad granice wyznaczone przez możliwości gospodarki) na oddziały operacyjne, a tych z kolei — na oddziały wojewódzkie i centralę; gdyż nie istnieje ekonomiczny mechanizm samoograniczania kredytu w poszczególnych jednostkach bankowych. System dwupoziomowy stwarza znacznie większe możliwości skutecznego przezwyciężania presji na nadmierny wzrost kredytów, a przede wszystkim wprowadza mechanizm uzależniający skalę kredytowania przedsiębiorstw przez banki kredytowe od ich zdolności do gromadzenia środków finansowych.
Powstała więc konieczność: po pierwsze — powołania do życia nowego mechanizmu kreowania kredytu, który by w sposób bardziej efektywny określał wielkość tej emisji; po drugie — stworzenia warunków do kształtowania partnerstwa oraz obopólnego zainteresowania przedsiębiorstw i banków efektywnym wykorzystaniem kredytu.
Nowy mechanizm kreowania kredytu musiał się oprzeć na dwóch emitentach pieniądza: banku emisyjnym, który emituje pieniądz banku centralnego i bankach operacyjnych, które emitują pieniądz bankowy na podstawie posiadanego pieniądza w banku centralnym. Za pomocą odpowiednich instrumentów: polityki otwartego rynku, obowiązkowej rezerwy i kredytu refinansowego, bank centralny określa możliwości multiplikacyjne tworzenia pieniądza przez banki operacyjne.
Powołanie do życia uniwersalnych banków operacyjnych, których celem działalności było osiągnięcie maksymalnego zysku w warunkach utrzymania płynności oraz solidność w stosunku do państwa i klientów, oznaczało istotną zmianę stosunków między bankami a przedsiębiorstwami. Powstały warunki do partnerstwa.
Utworzenie rozwiniętej sieci banków działających na zasadach komercyjnych spowodowało stopniowe powstawanie warunków do rosnącej konkurencyjności między bankami oraz zrodziło dążenie do pozyskiwania klientów. Między innymi dzięki tym zmianom zostały stworzone możliwości dokonywania wyboru banku przez podmioty gospodarcze i ludność. Jednocześnie banki uzyskały większą niż do tej Pory niezależność w podejmowaniu decyzji kredytowych, co wszakże Jest połączone z większą odpowiedzialnością za prowadzoną działalność. Zasadzie swobody wyboru banku przez klientów powinna towarzyszyć zasada umożliwiająca bankom rezygnację lub odmowę Prowadzenia rachunku bądź udzielenia kredytu. Przyjęcie zasady, że każda jednostka gospodarcza ma prawo i możliwość wyboru jednego z banków jest związane z odejściem od dominującej do tej pory reguły terytorialnego powiązania przedsiębiorstw z konkretnym bankiem lub oddziałem banku. Zakres działania banków i ich oddziałów przestał być ograniczony rodzajem działalności kredytobiorców czy też miejscem ich działalności.
Wymienione tutaj zmiany zostały przeprowadzone w 1989 r. w wyniku reformy Prawa bankowego, której celem było:
stworzenie sprzyjających warunków do prowadzenia przez NBP aktywnej polityki emisyjnej, odpowiednio realizowanej przez cały system bankowy wobec wszystkich partnerów banków, poprzez przekształcenie NBP w bank banków;
kształtowanie autentycznego partnerstwa w stosunkach między bankami i ich klientami, przede wszystkim dzięki stworzeniu możliwości swobodnego nawiązywania stosunków kredytowych między bankami i podmiotami gospodarczymi;
wprowadzenie zasady konkurencyjności między bankami w wyniku odejścia od zasady ścisłego podziału terytorialnego i branżowego oraz stworzenia warunków do powoływania nowych banków przez osoby prawne i fizyczne;
oparcie działalności aparatu bankowego na podstawach ekonomicznych przez wprowadzenie rozrachunku ekonomicznego w poszczególnych bankach i ich oddziałach funkcjonujących na zasadach komercyjnych;
zwiększenie samodzielności, inicjatywności i przedsiębiorczości wszystkich ogniw systemu bankowego oraz ich odpowiedzialności (w swoim zakresie działania) za realizowaną politykę pieniężno-kredytową.
W wyniku reformy bankowej z 1989 r., ukształtowana w poprzednich latach struktura bankowości w Polsce zaczęła się przystosowywać do zasad i mechanizmów funkcjonowania gospodarki rynkowej. Ważnym elementem zmian było wyodrębnienie z NBP powszechnych kas oszczędności i utworzenie odrębnego banku państwowego — Powszechnej Kasy Oszczędności (l stycznia 1988 r.). Dalszej zmianie uległa struktura bankowa l lutego 1989 r., kiedy to na mocy rozporządzeń Rady Ministrów z dnia 11 kwietnia 1988 r. rozpoczęły działalność: Bank Gdański w Gdańsku, Bank Śląski w Katowicach, Bank Przemysłowo-Handlowy w Krakowie, Bank Depozytowo-Kredytowy w Lublinie, Powszechny Bank Gospodarczy w Łodzi, Wielkopolski Bank Kredytowy w Poznaniu, Pomorski Bank Kredytowy w Szczecinie, Państwowy Bank Kredytowy w Warszawie oraz Bank Zachodni we Wrocławiu, które przejęły oddziały z sieci NBP. Banki te są samodzielnymi i samofinansującymi się jednostkami organizacyjnymi, prowadzącymi działalność polegającą przede wszystkim na gromadzeniu środków pieniężnych, udzielaniu kredytów i pożyczek pieniężnych oraz przeprowadzaniu rozliczeń pieniężnych. Mają również prawo tworzenia spółek prawa handlowego i cywilnego oraz spółdzielni, a także podejmowania działalności gospodarczej w innych formach. Każdy bank może swobodnie decydować o przedmiocie i zakresie swojego działania i stosownie do własnej woli oferować usługi.
Swoboda banku została rozszerzona również w sferze umów zawieranych z klientami i wyraża się przede wszystkim w ustalaniu przez bank wysokości oprocentowania lokat i kredytów, okresów spłaty kredytów, a także innych warunków. Realizując zasadę równości sektorów nowe prawo bankowe odstąpiło od stosowanego dotychczas podziału jednostek prowadzących działalność gospodarczą na jednostki gospodarki uspołecznionej i nie uspołecznionej, wprowadzając w to miejsce pojęcie osoby prawnej. W każdym przypadku przy zawieraniu umów rachunku bankowego i umów kredytowych, a także przy korzystaniu z innych usług, osoby prawne i fizyczne mają prawo wyboru banku. Realizację tego usprawnienia zapewniają przepisy przewidujące możliwość równoczesnego korzystania z usług wielu banków, w tym zaciągania w nich kredytu bankowego.
Przepisy przejściowe upoważniły prezesa NBP od ustalenia górnej granicy oprocentowania kredytów i pożyczek oraz rodzajów rachunków bankowych, na których wkłady podlegają oprocentowaniu i dolnej granicy oprocentowania, jeżeli będzie to konieczne dla zapewnienia jednolitości polityki pieniężno-kredytowej. Wprowadzono także uregulowania mające zapewnić realizację założeń polityki pieniężno-kredytowej, którymi banki miały się kierować w swojej działalności (np. rezerwy obowiązkowe i kredyt refinansowy).
Radykalna zmiana mechanizmu bankowego pociągała za sobą różnorakie konsekwencje. Wśród nich najistotniejsze znaczenie miało należyte zabezpieczenie interesów klientów. Ustawa zobowiązywała banki do utrzymania płynności płatniczej oraz wprowadzała następujące rozwiązania, które miały służyć zapewnieniu bezpieczeństwa środków pieniężnych powierzonych bankom przez ich klientów:
rozwiązania zapobiegające nadmiernej koncentracji kredytów oraz nadmiernemu angażowaniu środków we wnoszenie udziałów i wkładów od innych osób prawnych oraz w zakupy akcji i obligacji;
kredyt konsorcjalny, który miał być formą kredytowania potrzeb wymagających zaangażowania środków przekraczających ograniczenia wymienione w punkcie l;
nadzór nad działalnością banków, ukierunkowany na czuwanie nad tym, by działalność ta nie stworzyła zagrożenia dla zgromadzonych w nich środków pieniężnych;
ustalenie zasad uzdrawiania gospodarki banków oraz ich likwidacji i upadłości, w celu zapobieżenia stratom, na które mogą być narażeni klienci banku.
W myśl założeń reformy bankowej nastąpiła przebudowa Narodowego Banku Polskiego, zmierzająca w kierunku zwiększenia jego roli jako centralnego banku państwa oraz banku banków. NBP zaprzestał bezpośredniego kredytowania jednostek gospodarki narodowej, otwierania i prowadzenia dla nich rachunków bankowych oraz przeprowadzania rozliczeń pieniężnych. Zadania te przejęły nowo utworzone banki.
Wśród zadań NBP nadrzędne miejsce zajęło umocnienie pieniądza polskiego oraz wspieranie polityki gospodarczej państwa. Te generalne dyrektywy przeniknęły system oddziaływania NBP na funkcjonowanie innych banków oraz określiły jego stanowisko w procesie współdziałania w kształtowaniu i realizacji planów, a zwłaszcza polityki pieniężno-kredytowej.
Działalność NBP jako banku centralnego koncentruje się przede wszystkim na następujących dziedzinach:
współdziałanie przy opracowywaniu koncepcji społeczno-gospodarczego rozwoju kraju i kształtowaniu systemu funkcjonowania gospodarki narodowej;
udzielanie kredytów refinansowych innym bankom i kontrola ich wykorzystania oraz przyjmowania lokat;
organizowanie oraz realizacja rozliczeń gotówkowych i bezgotówkowych;
organizowanie i realizowanie obrotów dewizowych, a także administrowanie państwową rezerwą dewizową;
sprawowanie funkcji nadzoru bankowego nad całym systemem bankowym w kraju;
współdziałanie w kształtowaniu i realizacji polityki dewizowej;
kształtowanie polityki kursowej i jej bieżącej realizacji;
emisja znaków pieniężnych oraz organizowanie obiegu gotówkowego;
organizowanie i przeprowadzanie rachunków międzybankowych;
obsługa kasowa jednostek budżetu centralnego;
reprezentowanie interesów Polski w międzynarodowych instytucjach bankowych;
oddziaływanie na system bankowy w kierunku realizacji założeń polityki pieniężno-kredytowej;
oddziaływanie na inne banki za pośrednictwem limitu kredytowego i plafonów kredytowych, a także nowego instrumentarium ekonomicznego, w którego skład wchodziłyby m. in. stopa rezerwy obowiązkowej, wielkość i oprocentowanie kredytu refinansowego.
Współudział NBP w kształtowaniu polityki gospodarczej i pieniężno-kredytowej państwa ma się wyrażać w zgłaszaniu uwag i wniosków do projektów planów społeczno-gospodarczych i budżetu państwa, a także w sporządzaniu analiz sytuacji pieniężnej, a następnie przekazywaniu ich naczelnym i terenowym organom władzy i administracji państwowej oraz w przygotowywaniu projektów założeń polityki pieniężno-kredytowej wraz z planem kredytowym.
Działalność kredytowa NBP została ograniczona do refinansowania innych banków i udzielania kredytu w walutach obcych. Prowadzenie przez NBP rachunków bankowych zostało ograniczone do rachunków innych banków, budżetu i jednostek budżetowych oraz osób prawnych, które określi prezes NBP.
Przepisy o emisji i obrocie papierami wartościowymi upoważniają NBP, poza emisją bankowych papierów wartościowych, do kupowania i sprzedaży obligacji, weksli, bonów skarbowych i innych papierów wartościowych emitowanych przez skarb państwa oraz takich, za które skarb państwa przyjął odpowiedzialność z tytułu poręczenia, a także do obsługi pożyczek państwowych, zaciągniętych przez wypuszczenie papierów wartościowych.
Działalność banków w sprawach dewizowych i w zakresie współpracy z zagranicą obejmuje czynności przewidziane w ustawie Prawo dewizowe oraz w istotnej części będzie polegać na zapewnieniu zgodnego z przepisami i obowiązującymi zasadami działania banków w sprawach dewizowych. Ustawa zapewnia nowo powstałym bankom państwowym zachowanie posiadanych przez nie uprawnień dewizowych. Nowo utworzonym bankom uprawnienia takie będzie mógł nadawać prezes NBP. NBP ma sprawować kontrolę nad działalnością dewizową banków. W razie stwierdzenia, że bank narusza przepisy prawa dewizowego czy postanowienia swojego statutu bądź postępuje sprzecznie z udzielonym mu upoważnieniem, prezes NBP zdecyduje o potrzebie zakazania bankowi dokonywania czynności albo o cofnięciu upoważnienia posiadanego przez bank. Istotne znaczenie ma również podstawa ustawowa do powierzenia przez NBP obsługi dewizowej oraz walutowej ludności innym niż banki osobom prawnym, instytucjom i jednostkom nie mającym osobowości prawnej (przedsiębiorstwom turystycznym, hotelom itp.).
Całkowicie nowe są uregulowania dotyczące gromadzenia rezerw obowiązkowych: rezerwą obowiązkową zostaną objęte wszystkie środki pieniężne zgromadzone w banku, przy czym stopa rezerwy nie może być wyższa aniżeli 30% sumy tych środków. Dopuszczane jest odrębne ustalanie stopy rezerw dla poszczególnych rodzajów wkładów (w ten sposób będzie tworzona zachęta dla banków do gromadzenia oszczędności, a zwłaszcza lokat terminowych), nie przewiduje się natomiast oprocentowania środków odprowadzanych na rachunek rezerw obowiązkowych. Naruszenie przez bank obowiązku utrzymania rezerw na wymaganym poziomie będzie zawsze powodowało uruchomienie odpowiednich sankcji.
Nowe prawo bankowe i ustawa o Narodowym Banku Polskim przewidziały usytuowanie nadzoru bankowego w banku centralnym (Główny Inspektorat Nadzoru Bankowego). NBP realizuje stały nadzór nad instytucjami bankowymi na podstawie rocznych bilansów, miesięcznych sprawozdań i bieżących meldunków. Podstawowym celem tego nadzoru jest zapewnienie bezpieczeństwa środków pieniężnych (w złotych i walutach obcych) zgromadzonych na rachunkach bankowych oraz zagwarantowanie zgodności działalności banków z przepisami prawnymi. Czynności podejmowane w ramach nadzoru polegają na badaniu bilansów banków oraz innych materiałów sprawozdawczych, a także ustalaniu norm działalności banków w przyszłości, w celu utrzymania płynności i bezpieczeństwa obrotu gotówkowego i bezgotówkowego.
W ramach sprawowania nadzoru bankowego prezes NBP może przekazać bankowi określone zalecenia, a w przypadku krańcowym — nawet cofnąć decyzję o wydaniu zgody na prowadzenie działalności. Minister finansów może wystąpić do prezesa NBP o podjęcie czynności lub środków wynikających ze sprawowania nadzoru.
Przejście od gospodarki nakazowej do rynkowej wymagało dalszych istotnych zmian w polskim prawie bankowym. Następowało to stopniowo, poprzez kolejne nowelizacje Prawa bankowego. Zmiany określone tymi ustawami koncentrowały się wokół następujących zagadnień:
zmiana struktury własnościowej: przekształcanie banków państwowych w banki w formie spółek akcyjnych;
określenie sposobu udzielania zezwoleń na otwarcie nowych banków;
sprecyzowanie zasad działania nadzoru bankowego;
określenie zakresu i instrumentów działania Narodowego Banku Polskiego (rezygnacja z planu kredytowego);
ograniczenie możliwości zadłużenia się budżetu państwa w Narodowym Banku Polskim;
likwidacja Rady Banków.
W roku 1994 zostały uchwalone dwa istotne dla systemu bankowego akty prawne:
o restrukturyzacji banków spółdzielczych i Banku Gospodarki Żywnościowej:
o Bankowym Funduszu Gwarancyjnym.
Deregulacja spółdzielczości kredytowej nastąpiła w 1989 r. Banki spółdzielcze stały się bankami uniwersalnymi ze wszystkimi wynikającymi stad konsekwencjami. Z jednej strony, banki te były nie przygotowane do nowych funkcji i popełniły wiele błędów w swej działalności, z drugiej zaś — nie były w stanie spełnić wymagań NBP i nadzoru bankowego w zakresie wielkości kapitału, wskaźnika wypłacalności, funduszu ryzyka, obowiązkowej rezerwy.
Konieczność restrukturyzacji spółdzielczości kredytowej była więc spowodowana potrzeba wycofania się z rozwiązań wynikających z deregulacji — które, oprócz przyczyn ogólnogospodarczych, doprowadziły do niewydolności wielu banków spółdzielczych — a także koniecznością dostosowania tego sektora bankowości do wymagań stawianych przez Unię Europejska.
Nowa ustawa między innymi:
wprowadza trzystopniową strukturę spółdzielczości kredytowe) (banki spółdzielcze, banki regionalne. Bank Gospodarki Żywnościowej);
ogranicza wachlarz usług świadczonych przez te banki i teren. na którym działają:
wprowadza rozwiązania gwarantujące wypłacalność i płynność banków spółdzielczych;
upoważnia struktury banków spółdzielczych do sprawowania nadzoru bankowego;
określa źródła finansowania strat tego sektora;
sianowi, ze banki spółdzielcze przekazują część swych funduszy bankom regionalnym nieodpłatnie, podobnie jak część depozytów (w tej sytuacji zysk banków spółdzielczych może powstać dopiero na szczeblu banku regionalnego i lam być podzielony);
stwierdza, iż za ryzyko bankowe i płynność banku nie odpowiada bank spółdzielczy, ale solidarnie wszystkie banki zrzeszone w banku regionalnym.
Ustawa o Bankowym Funduszu Gwarancyjnym wypełnia istotną lukę w ustawodawstwie bankowym. Jej brak był jedną z głównych przyczyn trudności systemu bankowego, a zwłaszcza banków o kapitale mieszanym.
Ustawa obejmuje gwarancją depozyty nie tylko osób fizycznych, ale także prawnych. Gwarancje skarbu państwa obejmowały tylko wkłady oszczędnościowe.
Rozwiązania przyjęte w tej ustawie utrzymują nierówność konkurencyjną na krajowym rynku finansowym, gdyż utrzymano gwarancję państwa depozytów oszczędnościowych do pełnej wysokości w PKO BP, PKO SA i BGŻ. Wysokość proponowanych gwarancji dla depozytów jest mała (do 3000 ECU). Środki na ten cel będą musiały gromadzić przede wszystkim same banki.
Ustawa reguluje także wykorzystanie środków funduszu w formie pożyczek dla banków, które mają trudności w utrzymaniu płynności.
1.5.2. Kierunki transformacji polskiego systemu bankowego
Podstawowe kierunki transformacji polskiego systemu bankowego są ściśle związane z koniecznością dostosowania tego systemu do standardów europejskich.
Należy przede wszystkim zmienić status Narodowego Banku Polskiego. Niezależność banku centralnego jest bezwzględnie konieczna, ale może to być akceptowane tylko wówczas gdy bank ten będzie kierowany kolegialnie, a nie jednoosobowo. Jednoosobowe kierownictwo banku centralnego może doprowadzić do wypaczeń w jego działalności, ze względu na możliwość podejmowania decyzji o wyraźnym preferowaniu tylko jednej opcji ekonomicznej czy politycznej. Taka działalność może charakteryzować się woluntaryzmem. Dlatego też konieczne jest istnienie kolegialnego kierownictwa banku centralnego, powoływanego w całości przez Parlament na wniosek prezydenta czy rządu, a także powołanie Rady Banku. W obu tych gremiach powinny być reprezentowane różne opcje polityczne i ekonomiczne. Zadaniem prezesa Narodowego Banku Polskiego byłoby doprowadzenie do konsensu różnych poglądów oraz realizacji uchwał Rady Banku i Zarządu.
Konieczne jest powołanie dla sprawowania nadzoru bankowego specjalnej instytucji, usytuowanej poza strukturą banku centralnego. Jest to rozwiązanie bardziej prawidłowe, które zapewnia niezależność nadzoru jako instytucji kontrolującej przestrzeganie prawa, odrębnie od doraźnych interesów banku centralnego.
Istnieje możliwość przyspieszenia konsolidacji banków. Konsolidacja ta musi jednak polegać na połączeniu się największych banków, a nie na wchłanianiu małych banków przez duże, bo nie daje to żadnej korzyści ekonomicznej, poza uniknięciem upadłości danego banku. Konsolidacja może trwać kilka lat, może przebiegać wieloetapowe, ale proces ten należy rozpocząć jak najszybciej, gdyż inaczej bankowość polska nie sprosta potrzebom gospodarki narodowej i konkurencji zagranicznej.
Proces prywatyzacji banków, jako słuszny cel strategiczny, powinien być ściśle zsynchronizowany z procesem konsolidacji. Sprywatyzowane banki państwowe nie będą bowiem skłonne do konsolidacji. W procesie prywatyzacji banków udział kapitału zagranicznego jest z pewnością uzasadniony, ale powinien on być ustawowo ograniczony (do 10—12%).
Wprowadzenie inwestorów zagranicznych jako inwestorów strategicznych spowoduje przekształcenie naszych banków w banki—córki banków zagranicznych. A może to oznaczać:
odpływ środków bankowych z Polski (mniejszą efektywnością ich wykorzystania w kraju);
odpływ zysków do banków—matek;
mniejsze wpływy podatkowe (przesunięcie rentownych operacji za granicę);
możliwość wstrzymania kredytu dla tych gałęzi gospodarki narodowej, które są konkurencyjne dla akcjonariuszy banku—matki.
Konsolidacja systemu bankowego powinna doprowadzić przede wszystkim do powstania w Polsce kilku dużych banków. Większe banki mają istotną wyższość nad pozostałymi, gdyż zapewniają:
większe możliwości zaspokojenia potrzeb gospodarki narodowej;
mniejsze ryzyko upadłości spowodowane warunkami zewnętrznymi;
większe możliwości dywersyfikacji źródeł dochodów;
większe możliwości prowadzenia różnego rodzaju analiz;
posiadanie środków na opłacenie wysoko kwalifikowanych kadr;
warunki do angażowania profesjonalnego doradztwa zewnętrznego;
duże zaufanie opinii publicznej.
Podstawowy problem polega na tym, czy najpierw powinna następować konsolidacja, czy też prywatyzacja. Należy z całą mocą stwierdzić, że najpierw powinna następować konsolidacja, gdyż jej brak ogromnie utrudnia proces dostosowywania banków do standardów europejskich.
Dla polskich banków ,,państwowych” kapitały własne znajdują się w przedziałach 125 min — 398 min USD, a sumy aktywów 1055 min — 6974 min USD. W krajach o rozwiniętej gospodarce rynkowej przedziały te wynoszą odpowiednio 120 min — 19 529 min USD oraz od 791 min - 459 498 min USD.
Połączenie banków może nastąpić w wyniku:
utworzenia przez banki nowego banku, przeniesienia majątku łączących się banków na nowy bank w zamian za akcje tego banku;
przeniesienia majątku przejmowanego na bank przejmujący w zamian za akcje banku przejmującego.
W Polsce byłoby celowe wykorzystanie obu tych rozwiązań:
poprzez przejęcie banków przez banki już sprywatyzowane oraz
połączenie się pozostałych banków.
Konsolidacja banków jest konieczna, gdyż przy otwarciu rynku finansowego w naszym kraju polskie banki będą musiały stawić czoła zagranicznej konkurencji silniejszych, efektywniejszych i cieszących się zaufaniem międzynarodowych instytucji bankowych.
Podstawowe wymagania Unii Europejskiej, którym będzie musiał podporządkować się polski system bankowy, to:
przyjęcie wymogów ostrożnościowych ustalonych przez Unię;
stworzenie infrastruktury instytucjonalnej (ubezpieczenie kredytów oraz depozytów, wywiadownie itp.);
wzbogacenie systemu bankowego o nowe typy instytucji finansowych, jak banki hipoteczne, banki kredytu konsumpcyjnego, banki—instytucje leasingowe itp.;
likwidowanie wszelkich preferencji i dotacji ze strony państwa.
Sprostać tym wymogom będą w stanie tylko bardzo duże banki, poprzez tworzenie banków—córek, instytucji quasi-bankowych itp.
Wejście do Unii Europejskiej oznacza także zagrożenie dla naszego systemu bankowego, gdyż nastąpi:
otwarcie rynku usług finansowych;
liberalizacja przepisów regulujących dostęp konkurencji do krajowego rynku finansowego;
obniżenie ceny usług bankowych poprzez ich jakość, a tym samym tylko potencjalne zwiększenie szans rodzimych producentów w walce konkurującej na rynku zewnętrznym.
Trzeba jednak pamiętać, że pełne zrównanie w traktowaniu podmiotów wspólnotowych z zagranicznymi nastąpi dopiero pod koniec okresu stowarzyszenia, tj. w czasie do 10 lat od wejścia w życie układu. Okres ten powinien jednak być wykorzystany na osiągnięcie standardów i rozwiązań instytucjonalnych na tyle zbliżonych do stosowanych w Unii Europejskiej, aby potem nie nastąpiły utrudnienia przy staraniach o członkostwo.
2. Polityka pieniężna banku centralnego i rynek pieniężny
Władysław Leopold Jaworski
2.1. Cele polityki pieniężnej
Czynnikiem określającym (i ograniczającym) działalność banków komercyjnych jest polityka pieniężna banku centralnego. Podstawowym celem polityki pieniężnej (monetarnej) jest ograniczenie ilości pieniądza do wielkości niezbędnej do właściwego spełniania przez pieniądz funkcji środka płatniczego i gromadzenia oszczędności.
Polityka pieniężna wymaga sformułowania zespołu celów pośrednich polityki pieniężno-kredytowej, za pomocą których może być osiągnięty jej cel zasadniczy.
Głównym celem pośrednim polityki pieniężnej powinno zatem być odpowiednie skorelowanie przyrostu podaży pieniądza z przyrostem produktu krajowego brutto.
Podaż pieniądza stanowi istotny czynnik wpływający na kształtowanie globalnego popytu, a tym samym na wielkość produktu krajowego brutto. Wzrost podaży pieniądza powoduje zwiększenie globalnego popytu oraz produktu krajowego brutto. Realny wzrost Następuje zwłaszcza wówczas gdy w gospodarce występuje przymusowe bezrobocie i nie wykorzystane są zdolności produkcyjne. W tej sytuacji aktywna polityka pieniężna będzie sprzyjać ożywieniu gospodarczemu.
Pośredni cel banku centralnego jest na ogół formułowany poprzez określenie wielkości podaży w zależności od realnego wzrostu produktu krajowego brutto, a także wskaźników procentowych spodziewanej inflacji oraz zmiany szybkości krążenia pieniądza.
Tak więc wielkość podaży pieniądza powinna zależeć od prognozowanego wzrostu produktu krajowego brutto i przewidywanej szybkości obiegu pieniądza.
Wszelkie ograniczenie podaży pieniądza przy nieuwzględnieniu wzrostu produktu krajowego brutto oraz przy założeniu stałej szybkości obiegu pieniądza grozi zakłóceniami w realizacji transakcyjnej funkcji pieniądza i wywołaniem zjawisk recesyjnych w gospodarce.
Instrumenty realizacji polityki pieniężno-kredytowej powinny umożliwiać stosowanie bieżącej polityki pieniężno-kredytowej, zdeterminowanej koniecznością przestrzegania realizacji celów wynikających z przyjętego tzw. celu pośredniego, będącego swoistym regulatorem zasilania gospodarki w pieniądz.
Ogromnie istotną sprawą jest ustalenie wskaźnika stanowiącego bezpośredni cel działalności banku centralnego, a którego osiągnięcie sprzyjałoby realizacji makroekonomicznych celów gospodarczych. Wskaźnik ten powinien być jasny i łatwy do określenia oraz wiązać się ściśle z podstawowymi celami polityki pieniężno-kredytowej. Wskaźnikiem tym może być:
stopa procentowa;
wielkość kredytów lub
wielkość masy pieniężnej.
Przeciwko wykorzystaniu dwóch pierwszych możliwości przytacza się następujące argumenty. Wysokość stopy procentowej, która powstaje na rynku pieniężnym, może kształtować się niezależnie od intencji banku centralnego. Wynika to m. in. z wpływu, jaki mają na nią przewidywania co do kształtowania się procesów inflacyjnych i koniunktury. Podobnie na kształtowanie się wielkości kredytów bank centralny ma ograniczony wpływ, zwłaszcza jeżeli banki będą mogły korzystać z kredytów zagranicznych. Także wielkość środków finansowych na rachunkach przedsiębiorstw i ludności może ulegać dużym wahaniom, co będzie wpływać na rozmiary udzielanych kredytów. Dlatego też najbardziej prawidłowym wskaźnikiem syntetyzującym cel polityki pieniężno-kredytowej banku centralnego jest wielkość masy pieniężnej. Przy szczegółowym różnicowaniu masy pieniądza mogą być brane pod uwagę następujące wskaźniki:
M1 = gotówka + wkłady a vista
M2 = M1 + wkłady terminowe,
M3 = M2 + wkłady oszczędnościowe terminowe,
pieniądz banku centralnego = gotówka + wkłady na rachunkach w banku
centralnym, w tym obowiązkowa rezerwa banków.
Wykorzystanie jako wiodącego wskaźnika M1 lub M2 natrafia na trudności, gdyż w zależności od kształtowania się stopy procentowej występują przepływy środków z wkładów a vista na rachunki wkładów terminowych, a z wkładów terminowych — na wkłady oszczędnościowe lub odwrotnie. Takie niebezpieczeństwo nie występuje przy wykorzystaniu wskaźnika M3 i pieniądza banku centralnego. Z tych dwóch wskaźników wielkość pieniądza banku centralnego ma najwięcej cech pozytywnych. Wskaźnik ten obejmuje tak emisję banku centralnego, jak i pośrednio emisję banków komercyjnych, gdyż kształtowanie się wielkości pieniądza banku centralnego określa możliwość emisji kredytowej banków komercyjnych. Za wskaźnik ten w dużym stopniu może odpowiadać bank centralny.
2.2. Instrumenty oddziaływania banku centralnego
W warunkach nie w pełni wykształconego rynku pieniężnego i kapitałowego bank centralny musi wykorzystywać instrumenty różnego charakteru. Dlatego ogromnie istotną sprawą jest zsynchronizowanie działania tych instrumentów. Z jednej strony — bank centralny zestawia plan pieniężny dla całego systemu bankowego oraz określa globalną wielkość kredytów, które mogą być udzielone całej gospodarce i ewentualnie określa selektywnie cele. Z drugiej strony — bank ten pośrednio wpływa na działalność banków poprzez stopę procentową, wielkość udzielonych kredytów refinansowych, a także stopę obowiązkowej rezerwy.
W systemie bankowym:
wielkość podaży pieniądza bankowego kreowanego przez banki komercyjne zależy od zdolności podmiotów gospodarczych do tworzenia oszczędności w pieniądzu krajowym,
istnieją potencjalne szansę na skuteczną kontrolę podaży pieniądza, ponieważ sam mechanizm kreacji pieniądza sprzyja dostosowaniu rozmiarów obiegu pieniężnego do wielkości dochodu narodowego.
Bank centralny działa w stosunku do banków w dwojaki sposób:
jako jednostka zwierzchnia, upoważniona przez państwo do wydawania zakazów i nakazów, które mogą być przeprowadzone za pomocą środków przymusu;
jako podmiot gospodarczy, składający propozycje dokonania transakcji na tyle korzystnych, ażeby banki dobrowolnie skorzystały z tej oferty.
Mamy tu więc z jednej strony wpływ na rynek pieniężny poprzez nakazy i zakazy, a z drugiej strony — przez rynkową interwencję. Do pierwszej grupy działań należą takie czynności banku centralnego jak określenie stopy rezerwy obowiązkowej czy ustalanie limitu (plafonu) wzrostu akcji kredytowej banków komercyjnych. Do drugiej grupy należy polityka: redyskontowa, lombardowa, kursowa oraz otwartego rynku.
Zdolność kredytowa banków operacyjnych jest to maksymalny poziom kredytów, do którego bank operacyjny może ich udzielać bez obawy utracenia płynności. Wypłacalność (płynność) banków operacyjnych jest zabezpieczana odpowiednimi rezerwami pieniężnymi, czyli stanem gotówki w kasie banku oraz stanem wkładów na rachunku danego banku w banku centralnym. Rezerwy te są przeznaczone na pokrycie wypłat gotówkowych klientów danego banku. Ponieważ wypłaty gotówki stanowią zawsze tylko ograniczony procent ogółu wypłat, rezerwy mogą stanowić jedynie określony procent wkładów bankowych. Zależność ta została wykorzystana do oddziaływania na zdolność kredytową banków operacyjnych. Można mianowicie ustalić, a następnie odpowiednio zmienić, wzajemny stosunek minimalnego salda na rachunku banku operacyjnego w banku centralnym do ogólnej sumy wkładów zgromadzonych przez bank operacyjny. Im wyższy musi być stosunek środków banku operacyjnego zablokowanych w banku centralnym do stanu wkładów w danym banku, tym mniejsza jest zdolność kreowania kredytu przez bank operacyjny.
Wprowadzenie stopy obowiązkowej rezerwy ma na celu, po pierwsze _- stworzenie instrumentu umożliwiającego regulowanie potencjału kredytowego banków operacyjnych oraz po drugie — ustalenie dodatkowego zabezpieczenia płynności banków operacyjnych.
Tak więc zdolność kreowania pieniądza bankowego przez banki zależy od poziomu posiadanych przez nie rezerw w pieniądzu banku centralnego w stosunku do poziomu minimalnej rezerwy (zwyczajowej lub obligatoryjnej). I tak:
podwyższenie stopy minimalnej rezerwy ogranicza zdolność ekspansji kredytowej banków;
zmniejszenie stopy minimalnej rezerwy zwiększa możliwość kreacji kredytu przez banki.
Rezerwa obowiązkowa — ze względu na to, że na ogół nie jest oprocentowana — jest faktycznie formą podatku, który muszą płacić banki komercyjne na rzecz banku centralnego, a ponieważ jest nim na ogół bank państwowy, to pośrednio jest to dochód budżetu. Podstawą, od której oblicza się rezerwę obowiązkową, są wkłady niebanków w bankach. Bank centralny ustala stopę rezerwy obowiązkowej, która określa, jaka część tych wkładów powinna się znaleźć na jego rachunku. W ten sposób banki dysponują dodatkowym instrumentem sprzyjającym utrzymaniu ich płynności w krótkim czasie.
Przy ustalaniu wielkości stopy obowiązkowej rezerwy mogą być stosowane różne stopy procentowe, w zależności od rodzaju wkładu. I tak zróżnicowanie może zależeć od:
terminów zobowiązań, a więc od tego, czy są to wkłady a vista, czy terminowe;
osoby właściciela, a więc od tego, czy są to wkłady osób fizycznych o charakterze oszczędności czy wkłady osób prawnych;
wielkości wkładu, zwłaszcza wkładów a vista;
miejsca zamieszkania tych, którzy mają wkłady w banku. Wyższa stopa obowiązkowej rezerwy jest na ogół ustalana od Wkładów a vista (wyższe ryzyko dla banku komercyjnego).
Polityka obowiązkowych rezerw może także służyć określonej redystrybucji środków między bankami. Wysokość stopy obowiązkowej rezerwy, pozwalająca nagromadzić bankowi centralnemu poważne środki pieniężne, a pozbawić ich bogate banki, stwarza możliwość Uruchomienia większego kontyngentu kredytu redyskontowego czy lombardowego, ale na ogół w większym stopniu nie dla tych banków, które muszą utrzymać największe obowiązkowe rezerwy. Może to także nastąpić przez większy skup papierów wartościowych.
Celowe jest ustalenie przez Parlament lub Radę Banków maksymalnej wysokości obowiązkowej rezerwy. Natomiast wysokość tej rezerwy dla poszczególnych rodzajów wkładów i ewentualnie banków ustala już prezes banku centralnego.
W ostatnich latach charakter polityki rezerw obowiązkowych ulega zmianie. Nie ma ona wpływu na bieżący stan płynności banków komercyjnych. Ze względu jednak na konkurencję międzynarodową banki centralne dążą do obniżenia wysokości rezerw obowiązkowych w celu zmniejszenia kosztów własnych banków.
W dalszym ciągu funkcją obowiązkowej rezerwy jest tworzenie stabilnego popytu na pieniądz banku centralnego. Z drugiej strony rezerwy te spełniają rolę „zderzaka płynności", jeżeli mogą wykonywać swój obowiązek rezerw nie w odniesieniu do każdego dnia, lecz do przeciętnej miesięcznej. Pozwala to bankom neutralizować nieoczekiwaną zmianę płynności, dzięki możności elastycznego wykorzystania swoich zasobów rezerw obowiązkowych.
Środki na rachunkach obowiązkowej rezerwy są nie oprocentowane; natomiast w przypadku nieodprowadzenia tej rezerwy bank musi zapłacić karne odsetki.
Banki centralne interweniują na rynku pieniężnym poprzez:
operacje otwartego rynku;
politykę redyskontową (refinansową);
politykę procentową.
Polityka otwartego rynku polega na tym, że bank centralny jest upoważniony do zakupu i sprzedaży krótkoterminowych papierów wartościowych, przeważnie państwowych. Są to przede wszystkim weksle skarbowe. Bank centralny zakupuje te papiery wartościowe według stopy zakupu (odebranie), a sprzedaje według stopy sprzedaży (doręczenie). Zakup papierów wartościowych z jednej strony powiększa aktywa banku centralnego, z drugiej zaś — zwiększa obieg pieniądza. Natomiast sprzedaż papierów wartościowych z własnego portfela przez bank centralny zmniejsza aktywa banku i działa restrykcyjnie — zmniejsza obieg pieniężny.
W wielu krajach przy operacjach otwartego rynku banki mają tzw. Depozyty dyspozycyjne papierów wartościowych w banku centralnym, tak że nie jest potrzebne czasochłonne przenoszenie papierów wartościowych na bank centralny.
Operacje otwartego rynku mogą być dokonywane przez przetarg ilościowy bądź procentowy.
W pierwszym przypadku bank centralny ustala wysokość stawki zakupu (tzw. stałą stawkę), a banki komercyjne podają kwoty, jakie chciałyby sprzedać bankowi centralnemu po tej stawce. W odpowiedzi na złożenie oferty bank centralny rozdziela ustaloną przez siebie kwotę zakupu proporcjonalnie do wielkości złożonych ofert.
W przetargu procentowym banki komercyjne podają stawkę procentową, po której chciałyby zawrzeć transakcję. Bank centralny, w ramach ustalonej przez siebie kwoty, przyznaje możliwość sprzedaży zaczynając od banków, które zaproponowały najwyższą stawkę. Wysokość ostatecznej stopy procentowej jest ustalana na podstawie najniższej (marginalnej) stawki przydziału. Przy przetargu procentowym tendencje rynkowe mają większy wpływ na kształtowanie się wysokości procentu.
Bank centralny może połączyć operację zakupu papierów wartościowych z uzgodnieniem warunków ich odkupienia w określonym terminie. Są to przede wszystkim operacje repurchase agreement (repo) i reverse repurchase agreement (reverse repo), będące umowami odkupu.
Operacja repo polega na kupnie papierów wartościowych po określonej cenie z jednoczesnym odkupieniem tych papierów po cenie wyższej w określonym dniu w przyszłości (różnica między tymi cenami stanowi efektywną stopę procentową).
Operacja reverse repo polega na sprzedaży papierów wartościowych, z jednoczesną ich odsprzedażą w przyszłości.
Operacje te są krótkoterminowe (jeden dzień — 6 miesięcy), a ich przedmiotem są na ogół papiery wartościowe skarbu państwa, dzięki czemu ryzyko kredytowe faktycznie nie istnieje.
Bank centralny ma możliwość oddziaływania poprzez operacje otwartego rynku na krótkoterminowe stopy procentowe dzięki temu, że różnica między ceną rynkową, po jakiej bank centralny kupuje lub sprzedaje papiery wartościowe oraz ceną, po jakiej je następnie odsprzedaje lub odkupuje jest faktycznie wielkością oprocentowania kredytów, których bank centralny udziela lub które zaciąga w rezultacie przeprowadzenia operacji otwartego rynku. Bank centralny może bowiem wpływać na wysokość ceny, po jakiej przeprowadza operacje repo i reverse repo. Stopa repo stanowi dla banków cenę pozyskiwania środków (przy transakcji repo) oraz dochód przy ich lokowaniu (przy transakcji reverse repo).
W ramach polityki otwartego rynku banki centralne prowadzą operacje dewizowe typu swap, polegające na kupnie dewiz lub waluty z dostawą natychmiastową przy jednoczesnej umowie sprzedaży tej samej kwoty w określonym terminie, po uzgodnionym kursie do tego samego partnera. W ten sposób bank centralny stawia do dyspozycji bankom swój pieniądz na czas operacji swap (przy kupnie), a w przypadku sprzedaży — zabiera pieniądz bankom operacyjnym. Polityka otwartego rynku wykorzystuje zarówno cenę sprzedaży oraz kupna papierów wartościowych, jak i wielkość sprzedanych (kupionych) papierów wartościowych czy dewiz.
Operacje otwartego rynku mogą być efektywne tylko wówczas, gdy istnieje rozbudowany rynek pieniężny, który będzie mógł zakupić papiery wartościowe zaoferowane przez bank centralny lub odstąpić je temu bankowi. Tak więc warunkami efektywności operacji otwartego rynku są:
odpowiednia chłonność rynku pieniężnego i kapitałowego;
budzące zaufanie papiery wartościowe (np. weksle skarbowe).
Refinansowanie banków polega na udzielaniu kredytów przez bank centralny (emisyjny) pozostałym bankom, które w ten sposób mogą upłynnić swoje aktywa. Podstawowe formy refinansowania banków to:
redyskonto weksli zdyskontowanych poprzednio przez banki operacyjne;
kredyt pod zastaw papierów wartościowych.
Za pomocą kredytów refinansowych bank centralny ma wpływ na działalność banków operacyjnych przez określenie warunków kredytowych — polityki redyskontowej.
Polityka redyskontowa jest prowadzona za pomocą określonych instrumentów. Są to:
stopa redyskontowa;
kontyngenty redyskonta;
wymagania jakościowe w stosunku do materiału wekslowego.
Stopa redyskontowa powinna być w zasadzie nieco niższa niż stopa, która się kształtuje na rynku pieniężnym. Ma to na celu m. in. poparcie dla mniejszych i średnich jednostek gospodarczych, które w swojej działalności posługują się wekslem. Z drugiej strony podwyższenie czy (obniżenie stopy redyskonta stanowi sygnał (ostrzeżenie) banku centralnego w kwestii intencji jego polityki pieniężnej.
Podwyższenie stopy redyskontowej wpływa pośrednio na wzrost kosztów kredytów udzielanych przez banki komercyjne przedsiębiorstwom. Oddziałuje restrykcyjnie na całość akcji kredytowej systemu bankowego. Obniżenie stopy redyskontowej powinno działać jako bodziec w kierunku zwiększenia działalności kredytowej banków.
Kontyngenty redyskonta są instrumentem polityki pieniężnej banku centralnego oddziałującym na podaż pieniądza. Natomiast dla każdego banku komercyjnego istotny jest podział ogólnej sumy kontyngentu na poszczególne banki. Banki centralne na ogół odchodzą od uznaniowego przydzielania kwot kontyngentu na rzecz określonych parametrów. Podstawą do ich ustalenia jest wielkość kapitału danego banku oraz struktura aktywów. Każdy bank może być pozbawiony prawa do redyskonta, jeżeli narusza przepisy prawa bankowego lub nadzoru bankowego. Bank centralny nie ma obowiązku udzielania bankom kredytu redyskontowego.
Aby weksel został zredyskontowany, musi odpowiadać określonym warunkom, które ustala bank centralny. Są to przede wszystkim następujące wymogi:
podpisanie weksla przez 3 osoby uznane za wypłacalne;
ważność maksymalnie 90 dni;
charakter weksla handlowego.
Znaczenie polityki redyskontowej jest trojakie:
podwyższenie stopy procentowej służy jako ostrzeżenie (sygnał) dla podmiotów gospodarujących, że bank centralny zastosuje także Mnę instrumenty bankowe do osiągnięcia celów swej polityki — ekspansywnej bądź też restrykcyjnej;
zmiana wielkości odsetek oznacza konieczność przeprowadzenia nowego rachunku ekonomicznego w zakresie rentowności przedsięwzięcia finansowanego za pomocą kredytu;
wprowadzenie przez bank centralny np. bardziej restrykcyjnej Polityki powoduje określone zagrożenie wypłacalności banków, co Udania je do bardziej ostrożnych działań.
Ustalenie wysokości stopy od kredytu refinansowego (redyskontowego) jest bardzo istotnym zadaniem banku centralnego. Stopa procentowa może być wykorzystana jako instrument polityki pieniężno-kredytowej, jeżeli będzie spełniała funkcję zewnętrznego parametru, branego pod uwagę przy podejmowaniu decyzji ekonomicznych. Decyzje te powinny uwzględniać konieczność osiągnięcia przez kredytobiorcę co najmniej takich wyników finansowych, które by pozwoliły na spłacenie rat kapitałowych oraz odsetek od zaciągniętego kredytu.
W warunkach braku równowagi na rynku i narastających zjawisk inflacyjnych, możliwości realizacji tych funkcji przez stopę procentową są bardzo ograniczone:
Przy ustalaniu stopy procentowej musi być uwzględniona stopa inflacji. Ujemna realna stopa procentowa zachęca kredytobiorców do maksymalizacji popytu na kredyt.
Należy odstąpić od dostosowywania stopy procentowej do zróżnicowanej rentowności poszczególnych grup kredytobiorców czy też obniżania jej ze względów socjalnych. Ulgi w oprocentowaniu kredytów stanowią gratyfikację bankową, która utrudnia dokonywanie rzeczywistego rachunku ekonomicznego w gospodarce narodowej.
Zróżnicowanie stopy procentowej powinno wynikać wyłącznie ze stopnia płynności kredytów i wkładów oraz ryzyka ponoszonego przez banki przy udzielaniu kredytu. Najniżej powinny być oprocentowane wkłady a vista, najwyżej — kredyty dla przedsiębiorstw o zagrożonej zdolności kredytowej.
Procent powinien zatem oddziaływać w kierunku racjonalnego wykorzystywania środków. Jednak warunkiem efektywnego wykorzystania procentu jest ukształtowanie się jego ceny na rynku. Inaczej wyższe odsetki będą przerzucane w ceny, a procent nie będzie mógł spełnić swej roli. Oznacza to z jednej strony, że wysokość stopy procentowej nie jest kształtowana na zasadzie samoregulowania w zależności od przebiegu rozwoju gospodarczego, z drugiej zaś — że zmiany tej stopy nie mają wpływu na racjonalną alokację środków społecznych oraz że nie doprowadzi ona do zrównoważenia popytu i podaży na środki finansowe.
Jednak i w tych niedoskonałych warunkach podwyższanie odsetek od wkładów i kredytów może mieć pewne pozytywne strony. Podwyższone odsetki od wkładów ludności sprzyjają neutralizacji określonej części jej przychodów. Wysokie odsetki od wkładów przy systemie dofinansowania się banków muszą prowadzić do podwyżki odsetek od kredytów. Równocześnie wysoka stopa procentowa od kredytów, mimo możliwości neutralizacji jej działania przez system cen, powoduje bardziej racjonalne wykorzystanie kredytów przez przedsiębiorstwa. powstaje jednak zasadnicze pytanie: czy restrykcyjna polityka kredytowa, niezbędna do walki z inflacją, nie powinna opierać się wyłącznie na ograniczaniu wzrostu akcji kredytowej, a nie także na stosowaniu tzw. realnej stopy procentowej?
Celem urealnienia stopy procentowej jest zmniejszenie popytu na pieniądz poprzez neutralizację pieniądza gorącego (zamiana na wkłady terminowe) oraz ograniczenie akcji kredytowej. Podwyższenie oprocentowania wkładów w warunkach inflacji ma określone znaczenie socjalne, natomiast w mniejszym stopniu — ekonomiczne. Brak rynku kapitałowego i zasobnej warstwy średniej powoduje, że wysokie odsetki otrzymywane przez osoby fizyczne z tytułu posiadanych wkładów terminowych nie wracają do gospodarki narodowej poprzez zakup akcji, ale są przeznaczane na konsumpcję. Podobnie na konsumpcję przeznacza swe środki budżet — drugi uczestnik tego procesu pozbawiania gospodarki narodowej środków. Pozostała część jest gromadzona przez banki w celu zwiększania ich funduszy.
Powstają wątpliwości, czy wprowadzenie realnej stopy procentowej jest niezbędne, czy daje pożądany efekt, czy raczej nie pogłębia recesji i nie jest formą opodatkowania sfery produkcyjnej na rzecz konsumpcji indywidualnej i zbiorowej. Dla normalnych rynkowych stosunków kredytowych między kredytobiorcą i bankami, konieczne Jest niedopuszczenie do odgórnego ustalania stopy procentowej. Stopa ta musi wynikać z podaży i popytu na rynku pieniężnym, musi być elementem konkurencji między bankami.
Kredyt lombardowy jest wykorzystywany do finansowania banków, jeżeli powstaje wyjątkowo trudna sytuacja na rynku pieniężnym. Udziela się go pod zastaw papierów wartościowych (obligacje, weksle skarbowe, weksle przedsiębiorstw) na następujących warunkach:
udziela się go w przypadku, gdy dany bank komercyjny ma trudności w utrzymaniu płynności;
powinien być spłacony w terminie w zasadzie do 3 miesięcy (ma on tylko przejściowo pomóc w utrzymaniu płynności przez bank komercyjny);
stopień sfinansowania złożonych papierów za pomocą kredytu jest zróżnicowany w zależności od rodzaju tych papierów (2/3, 3/4, 4/5).
Istnieją trzy rodzaje pożyczek udzielanych przez bank centralny w formie kredytu lombardowego, zabezpieczonych odpowiednimi papierami wartościowymi:
kredyt płatniczy (korekcyjny), udzielany na kilka dni w celu pokrycia nagłego zapotrzebowania na środki (np. aby utrzymać wymagany poziom rezerwy obowiązkowej);
kredyt sezonowy, udzielany na kilka miesięcy, na pokrycie sezonowych wahań w kształtowaniu się wysokości depozytów i pożyczek;
kredyt długoterminowy, udzielany dla banku, który np. poniósł straty.
Oprocentowanie tych kredytów jest zróżnicowane, wyżej oprocentowane są kredyty długoterminowe.
W Stanach Zjednoczonych rezerwa federalna bardziej liberalnie traktuje małe banki, ale z zasady — bez względu na wielkość banku — pożyczki w formie kredytów lombardowych nie przekraczają 2% ogólnego stanu depozytów banku.
Reglamentacja kredytu refinansowego (redyskontowego, lombardowego) przez bank centralny może mieć charakter ilościowy lub jakościowy. Reglamentacja ilościowa stosowana jest wówczas, gdy bank centralny określa ogólną wysokość zarówno redyskonta weksli, jak i kredytu refinansowego dla danego banku. Reglamentacja jakościowa polega na stosowaniu przy udzielaniu kredytu warunków ograniczających jego wykorzystanie na określone cele, np. na kontraktację płodów rolnych.
Bank centralny może udzielać bezpośredniego kredytu dla budżetu państwa na pokrycie przejściowego niedoboru środków, ale nie deficytu budżetu, tzn. po pierwsze — na określony krótki czas i po drugie — do wysokości, która powinna być określona ustawą (kwotowo lub też przez odpowiedni procent). Długoterminowy deficyt powinien być pokryty oprocentowanymi obligacjami, a krótkoterminowy — przez 3-miesięczne oprocentowane weksle skarbowe.
Istnieją następujące formy finansowania budżetu przez bank centralny:
finansowanie bezpośrednie:
kredyt w rachunku otwartym,
zakup obligacji krótkoterminowych;
finansowanie pośrednie:
zakup obligacji skarbowych w trakcie operacji otwartego rynku,
redyskonto weksli skarbowych,
udzielenie kredytu pod zastaw państwowych papierów wartościowych.
Bank centralny wykorzystuje przedstawione instrumenty na ogół kompleksowo: w działaniach restrykcyjnych bądź ekspansywnych.
Polityka restrykcyjna polega na:
podwyższaniu stopy dyskontowej i stopy lombardowej;
podwyższaniu stopy rezerw obowiązkowych;
sprzedaży papierów wartościowych w ramach polityki otwartego rynku.
Działania te zmniejszają płynność instytucji bankowych, zabierając im pieniądz banku centralnego, bądź też czyniąc go bardziej drogim. Efektywność działania poszczególnych instrumentów jest zróżnicowana. I tak np. podwyższenie stopy redyskonta ma mały Wpływ na banki, jeżeli są one tak płynne, że nie muszą się zadłużać w banku centralnym. Dlatego też bank centralny stosuje wówczas politykę otwartego rynku i sprzedaje weksle skarbowe, oferując odpowiednio wysokie odsetki. W tej sytuacji bankom bardziej się opłaca zakupić te weksle, niż udzielać kredytu. Gdy takie działanie nie prowadzi do podwyższenia stopy procentowej przez banki komercyjne, bank centralny może rozpocząć sprzedaż weksli skarbowych także dla niebanków, a to może już spowodować wzrost stopy procentowej na rynku pieniężnym. Natomiast gdy bank centralny stosuje politykę ekspansywną, to obniża stopę redyskontową i lombardową, a także stopę rezerwy obowiązkowej. Jeżeli i to nie powoduje znacznego zwiększenia na rynku pieniądza banku centralnego, to bank ten rozpoczyna skup weksli skarbowych (polityka otwartego rynku). W ten sposób bank centralny zwiększa płynność banków komercyjnych, co powinno także doprowadzić do spadku stopy procentowej.
2.3. Wpływ polityki fiskalnej na działalność banków
Polityka fiskalna wywiera istotny wpływ na działalność banków. Wyraża się to przede wszystkim w następujących prawidłowościach:
Wzrost dochodów gospodarstw domowych w wyniku wzrostu wydatków rządowych powoduje wzrost depozytów w bankach, zwiększa zapotrzebowanie na kredyt.
Wzrost wydatków rządowych jest finansowany przez dodatkowe pożyczki, a to zwiększa popyt na kredyt i prowadzi do wzrostu stóp procentowych.
Zmniejszenie deficytu budżetowego powoduje spadek zapotrzebowania na pożyczki i spadek stóp procentowych.
Wzrost wydatków rządowych może spowodować wzrost inflacji; ograniczenie deficytu budżetowego poprzez zwiększenie podatków powoduje, że ryzyko inflacji jest mniejsze.
2.4. Rynek pieniężny
Rynek finansowy dzieli się na rynek kapitałowy, na którym występuje podaż kapitałów długoterminowych i na rynek pieniężny, na którym występuje podaż kapitałów krótkoterminowych. Oznacza to, że rynek kapitałowy dostarcza kapitału dla operacji długoterminowych, zaś rynek pieniężny — na finansowanie działalności bieżącej banków lub przedsiębiorstw.
Rynek kapitałowy umożliwia emitentowi papierów wartościowych uzyskanie środków na planowaną przez niego działalność gospodarczą, nabywcy natomiast stwarza możliwość zyskownej lokaty posiadanych środków finansowych lub zabezpieczenia posiadanego kapitału. Rynek ten umożliwia łatwe i szybkie przenoszenie środków finansowych zarówno między różnymi sektorami rynku finansowego, jak i różnymi częściami gospodarki. Dokonywana na rynku kapitałowym bieżąca ocena działalności jednostek gospodarczych powoduje, że środki finansowe kieruje się do tych, które są najbardziej efektywne.
W ramach rynku papierów wartościowych można wyróżnić rynek pierwotny, na którym dokonuje się sprzedaży papierów wartościowych przez emitenta pierwszym nabywcom (subskrybentom) oraz rynek wtórny, obejmujący dalsze transakcje kupna i sprzedaży.
Giełda papierów wartościowych jest zorganizowanym rynkiem, na którym dokonywane są stałe transakcje kupna-sprzedaży określonych typów papierów wartościowych według cen ustalonych na podstawie podaży i popytu. Giełda zapewnia wolny obrót kapitałem finansowym i umożliwia finansowanie nowych przedsięwzięć inwestycyjnych. Uczestnikami transakcji giełdowych są dwie grupy osób bądź instytucji — sprzedający i kupujący papiery wartościowe oraz zawodowi pośrednicy.
Rynek pieniężny jest mechanizmem zamiany pieniądza bankowego (banków komercyjnych) na pieniądz banku centralnego. Chroni on banki przed niewypłacalnością, stanowi rynek rezerw kasowych systemu bankowego i gospodarki finansowej państwa, będąc polem do działania dla banku centralnego, który jest ostatecznym źródłem centralnego pieniądza rezerwowego i płynności rynku pieniężnego.
Powstanie rynku pieniężnego wynika z istnienia podmiotów dysponujących nadmiarem pieniądza, a z drugiej strony — podmiotów cierpiących na jego niedobór. Jest to więc rynek, na którym spotyka się podaż i popyt na pieniądz.
Rynek pieniężny wyrównuje nieprzewidziane dzienne wahania poziomu płynności pojedynczego banku (rynek pieniądza dziennego) a także dostosowanie do potrzeb banku w zakresie przyszłej płynności. Podobną rolę spełnia bank centralny, jako pożyczkodawca ostatniej szansy, którą wyrównuje podaż pieniądza w systemie bankowym.
W pełni rozwinięty rynek pieniężny obejmuje zarówno rynek pierwotny, na którym następuje wprowadzenie do obrotu papierów Wartościowych, jak i rynek wtórny, który polega na obrocie tymi papierami.
Rynek pieniężny spełnia następujące funkcje:
krótkoterminowe wyrównanie płynności banków w drodze refinansowania nadmiaru środków pochodzących z operacji klientów bądź też pokrycie niedoboru środków powstałych z tych operacji;
zabezpieczenie koniecznych rezerw pieniężnych przez banki;
średnioterminowe zapewnienie sobie przez banki optymalnego rozwiązania bilansu między ryzykiem i dochodem poprzez dążenie do zmniejszenia ryzyka terminowego i ryzyka procentowego z operacji klientowskich, a także optymalizacji zysku poprzez zmianę struktury aktywów;
określenie wysokości procentu w krótkoterminowych i średnio-terminowych operacjach z klientami;
stworzenie bankowi centralnemu możliwości wywierania wpływu na koniunkturę poprzez oddziaływanie na wielkość masy pieniężnej (polityka obowiązkowej rezerwy, otwartego rynku, redyskontowa). Uczestnikami rynku pieniężnego mogą być nie tylko banki, ale także państwo, samorządy terytorialne, przedsiębiorstwa czy instytucje ubezpieczeniowe. Rynek ten jest jednak przede wszystkim rynkiem międzybankowym. Jego uczestnikami są w zasadzie tylko instytucje kredytowe i instytucje finansowe. Każda z nich może być pożyczkodawcą i pożyczkobiorcą. Faktycznie są jednak instytucje (np. kasy oszczędnościowe), które zawsze występują tylko jako pożyczkodawcy.
Rynek pieniężny nie wymaga spotykania się zainteresowanych stron w jednym określonym miejscu. Operacje są dokonywane przez połączenia telefoniczne, które pozwalają na skontaktowanie się ze sobą kontrahentów i dokonanie transakcji.
Formy tych operacji to przede wszystkim pożyczki w postaci transferu bądź też terminowe transakcje z papierami wartościowymi, ale bez przemieszczania tych papierów, gdyż są one złożone w depozycie i następuje jedynie zaopatrzenie ich w odpowiednią adnotację.
Podstawową rolę na rynku pieniężnym spełnia bank centralny, który jest kredytodawcą ostatniej instancji (kredyt redyskontowy i lombardowy oraz operacje otwartego rynku). Za pomocą tych instrumentów bank centralny realizuje swoją politykę pieniężną na rynku pieniężnym: wpływa na wielkość podaży pieniądza i cenę kredytu.
Stopa procentowa na rynku pieniężnym kształtuje się swobodnie, zgodnie z prawem popytu i podaży.
Stopa procentowa na rynku międzybankowym jest wyrażona w postaci kursu kupna i kursu sprzedaży. Kurs kupna to cena, po jakiej banki są gotowe do przyjmowania depozytów. Kurs sprzedaży
to cena, po jakiej banki są gotowe udzielić lokat. Różnica pomiędzy kursem kupna a kursem sprzedaży jest marżą, która stanowi potencjalny dochód dla banku (ask price — bid price .—. spread).
Rolę pośredników na rynku pieniężnym spełniają brokerzy. Zadaniem ich jest znalezienie najlepszych kursów kupna i najlepszych kursów sprzedaży. W ten sposób banki są odciążone od konieczności kontaktowania się z każdym kontrahentem.
Banki sprzedające pieniądz ustalają często limity kredytowe dla poszczególnych kontrahentów.
Banki, które mają nadmiar pieniądza banku centralnego, lokują go na rynku pieniężnym, a te, które cierpią na niedobór tego pieniądza, zaciągają pożyczki na rynku pieniężnym. W związku z tym banki, mimo że między sobą konkurują, są ze sobą ściśle powiązane.
Dzięki rynkowi pieniężnemu pieniądz zostaje przekazany z miejsca, w którym jest jego nadmiar do miejsca zapotrzebowania. Następuje to bądź przez udzielenie kredytu, bądź też przez sprzedaż papierów wartościowych.
Na rynku pieniężnym udzielane są następujące pożyczki:
na jeden dzień, ze zwrotem następnego dnia do określonej godziny (overnight — O/N);
na jeden dzień, z prolongatą na dni następne, z tym że pożyczkodawca jest upoważniony do rozwiązania umowy za wypowiedzeniem, które powinno nastąpić dnia poprzedniego (tom/next - T/N);
na ,,ultimo”, które powinny być spłacone do końca miesiąca, kwartału lub roku;
miesięczne, kwartalne, półroczne i roczne, które muszą być Spłacone po upływie okresu, na który są pożyczone.
Podstawowym instrumentem rynku pieniężnego są weksle skarbowe. Jednak przedmiotem operacji mogą także być m. in. takie Papiery wartościowe jak akcept bankierski czy certyfikat depozytowy.
Weksel (bon, bilet) skarbowy ma formę weksla własnego skarbu państwa. Na ogół jest on wprowadzany na rynek przez bank centralny, który daje mu podpis bankierski, a tym samym wprowadza go na swój rachunek. Nabywcami weksli skarbowych są banki i inne instytucje finansowe, ale mogą nimi być także niebanki. Podstawowym czynnikiem właściwego funkcjonowania weksli skarbowych jest ich płynność. Powinien ją gwarantować rynek wtórny, na którym działają koncesjonowani pośrednicy — brokerzy.
Akcept bankierski jest to weksel akceptowany przez bank. Oznacza to przyrzeczenie udzielenia przez bank kredytu i stanowi gwarancję wykupienia weksla przez bank akceptujący w przypadku niespłacenia zobowiązania przez klienta. Za czynności te bank pobiera prowizję.
Certyfikat depozytowy jest to papier wartościowy, który wystawia bank komercyjny za zdeponowaną w nim sumę pieniędzy. Stwarza to temu bankowi możliwość pożyczania pieniędzy od innych niż bank podmiotów gospodarczych. Na emisję certyfikatów depozytowych bank musi otrzymać zezwolenie banku centralnego. Faktycznie jest to zobowiązanie dłużne, wykorzystywane w celu lokowania czasowo wolnych nadwyżek funduszy na rynku pieniężnym. Instrument ten jest zbywalny na rynku wtórnym. Zbywalne certyfikaty depozytowe mają krótkie okresy wymagalności (od siedmiu dni do dwóch lat).
Certyfikaty depozytowe są dokumentami wystawianymi na okaziciela, dzięki czemu mogą podlegać obrotowi wtórnemu. Dla emitenta operacja ta nie różni się od operacji depozytowej. Dla inwestora certyfikat depozytowy jest formą wygodniejszą, gdyż certyfikat może być w każdej chwili upłynniony na rynku wtórnym. Certyfikaty depozytowe na rynku wtórnym są sprzedawane po cenie ustalonej według nominalnej wartości i nominalnej stopy procentowej w zależności od momentu zapadalności.
W ramach innowacji na rynku depozytowym banki wprowadziły tzw. indeksowane certyfikaty depozytowe, połączone z rynkiem kapitałowym. Instrument ten daje możliwość zysku w przypadku wzrostu cen akcji, ale też stwarza niebezpieczeństwo utraty oprocentowania, jeżeli ceny akcji spadną.
Commercial papers są to krótkoterminowe papiery wartościowe o okresie wykupu od trzech dni do trzech miesięcy. Są one emitowane przez wysoko notowane spółki w celu powiększenia ich kapitału obrotowego. Weksle te są sprzedawane z dyskontem wobec ich wartości nominalnej. Sprzedaż następuje za pośrednictwem dealerów.
Jak już wspomniano, operacje pieniądzem banku centralnego i papierami wartościowymi rynku pieniężnego między bankami operacyjnymi odbywają się przez telefon lub teleks. W przeciwieństwie do giełdy, nie istnieje konkretne miejsce, w którym odbywają się transakcje rynku pieniężnego. Dlatego też ogromnie ważna jest solidność uczestników tego rynku i wzajemne zaufanie. Operacje są przecież zawierane ustnie, nie ma żadnego formalnego zabezpieczenia na piśmie.
Jeżeli banki operacyjne nie mogą między sobą zaspokoić w całości zapotrzebowania na pieniądz banku centralnego, to wtedy owo zapotrzebowanie może być zaspokojone tylko przez bank centralny. Następuje to poprzez udzielenie kredytu przez bank centralny bankom operacyjnym w formie redyskonta weksli, kredytu lombardowego lub operacji otwartego rynku (zakup określonych papierów wartościowych, dewiz, weksli). Jeżeli natomiast ogół banków operacyjnych ma nadmiar pieniądza banku centralnego, to lokuje go w ten sposób, że kupuje w banku centralnym weksle skarbowe lub inne papiery wartościowe.
Stopa procentowa na rynku pieniężnym jest określana z jednej strony przez stopę procentową, według której bank centralny oferuje kredyt bez ograniczeń. Na ogół jest to stopa kredytu lombardowego. Będzie to górna granica stopy procentowej na rynku pieniężnym. Dolna granica jest ustalana według stopy zbytu weksli skarbowych, gdyż banki mogą po takiej stopie procentowej nabyć weksle skarbowe w banku centralnym.
Stopa pieniądza dziennego w pewnych przypadkach może wzrosnąć ponad stopę kredytu lombardowego lub spaść poniżej stopy zbytu dla weksli skarbowych. Wynika to stąd, że kredyt lombardowy jest udzielany na okres dłuższy niż jeden dzień, a przy dyskoncie weksla Procent oblicza się za co najmniej 7 dni. Podobnie mogą wystąpić trudności z dokonaniem zakupu i sprzedaży weksli skarbowych w ciągu jednego dnia.
2.5. Polityka pieniężna w Polsce
2.5.1. Instrumenty pieniężne Narodowego Banku Polskiego
Działanie instrumentów pieniężnych NBP miało zapewnić spełnienie wymagań restrykcyjnych założeń polityki pieniężnej. Narodowy Bank Polski wykorzystywał przede wszystkim następujące instrumenty: stopę obowiązkowej rezerwy, kwotę i oprocentowanie kredytu refinansowego, plafony wzrostu akcji kredytowych dla banków komercyjnych, określenie minimalnych i maksymalnych stóp procentowych, operacje papierami wartościowymi.
W latach 1990—1991 stopa rezerwy obowiązkowej była początkowo niska i wynosiła w roku 1990:
wkłady a vista: 15%;
wkłady oszczędnościowe bieżące: 10%;
wkłady terminowe: 5%;
Natomiast w końcu roku 1991 stopa ta znacznie wzrosła i wynosiła:
wkłady a vista: 30%;
wkłady oszczędnościowe bieżące: 30%;
wkłady terminowe: 25%.
W roku 1992 stopa ta uległa zmniejszeniu i na koniec roku wynosiła:
wkłady a vista: 23%;
wkłady terminowe: 10%.
W roku 1993 stopy rezerwy obowiązkowej były analogiczne jak w roku 1992.
Z dniem 25 października 1994 r. wprowadzono nowe stopy rezerw obowiązkowych, wynoszące odpowiednio:
wkłady a vista: 20%;
wkłady terminowe: 10%;
wkłady walutowe: 1%.
W marcu 1995 r. stopa rezerwy obowiązkowej od wkładów terminowych uległa obniżeniu do 9%. Stopy rezerw od pozostałych rodzajów wkładów pozostały na nie zmienionym poziomie.
Środki z tytułu obowiązkowych rezerw na rachunkach w NBP są nie oprocentowane, w związku z tym banki ponoszą straty. Istotnym udogodnieniem dla banków jest możliwość zaliczenia posiadanej gotówki na poczet obowiązkowej rezerwy (50% jej wysokości).
Znacznym ułatwieniem dla banków było wprowadzenie w sierpniu 1994 r. systemu uśrednionej rezerwy obowiązkowej. Nowe rozwiązanie dawało bankom prawo do wykorzystania środków z rezerwy obowiązkowej na finansowanie bieżących płatności. W rezultacie pozwoliło to w znacznym stopniu zmniejszyć potrzebę utrzymywania rezerw ponadobowiązkowych na rachunkach w NBP, w celu niedopuszczenia do niewypłacalności w czasie porannej sesji Krajowej Izby Rozliczeniowej (KIR). Zmniejszyła się też zależność banków od rynku pieniądza dziennego (overnight). Dzięki temu banki osiągnęły wymierne korzyści (pieniądz na rachunkach w NBP był nie oprocentowany), a także zmniejszył się popyt na pieniądz dzienny (oprocentowany). Z drugiej strony, rozwiązanie to pogłębiło zjawisko nadpłynności.
Stopa oprocentowania środków pieniężnych, które podlegały odprowadzeniu na rachunek rezerw obowiązkowych i nie zostały odprowadzone na ten rachunek, stanowiła trzykrotność stopy kredytu refinansowego (od maja 1992 r.).
Kredyt refinansowy NBP został ograniczony. Zmniejszeniu uległa zwłaszcza ta część, która została przyznana w momencie wyodrębnienia się banków operacyjnych z NBP (1989 r.). Natomiast dalej udzielane są kredyty redyskontowy i lombardowy.
Ograniczeniu kredytu refinansowego służyła konwersja umów kredytowych zawartych z bankami, która polegała na:
zmniejszeniu tego kredytu do 50% stanu zadłużenia na koniec 1989 r.;
podzieleniu tej sumy na dwie części: 40% miało zostać przelane na rachunek banku komercyjnego, a 60% pozostać jako rezerwa, która mogła być uruchomiona w razie potrzeby;
ustaleniu, że spłata tego kredytu będzie następować do końca 1995 r.
W tej sytuacji podstawowymi formami kredytu refinansowego stały się kredyty redyskontowy i lombardowy.
Kredyt redyskontowy jest dostępny dla wszystkich banków, z tym jednak, że korzystniejsze warunki dyskontowania dotyczyły weksli powstałych w wyniku skupu artykułów rolnych. Preferencja polegała na niższym dyskoncie i dłuższym terminie dyskontowania. Materiał wekslowy jest oceniany przez komitety redyskontowe oddziałów okręgowych NBP. Oprocentowanie kredytu redyskontowego jest z reguły niższe niż kredytu refinansowego i na koniec 1992 r. wynosiło 32% (kredyt refinansowy 38%), na koniec 1993 r. 29% (kredyt refinansowy 35%), natomiast na koniec 1994 r. 28% (kredyt refinansowy 33%), a oprocentowanie kredytu lombardowego wynosiło 31%. W końcu 1995 r. oprocentowanie kredytu redyskontowego wynosiło 25% (kredyt refinansowy 29%), kredytu lombardowego 28%, natomiast na koniec lutego 1996 r. oprocentowanie kredytu redyskontowego kształtowało się na poziomie 23% (kredyt refinansowy 26-27%), a oprocentowanie kredytu lombardowego na poziomie 26%.
Kredyt lombardowy jest udzielany przez NBP pod zastaw papierów wartościowych.
W celu ograniczenia płynności w systemie bankowym Narodowy Bank Polski określił górną granicę kredytu redyskontowego i lombardowego dla banków (z wyłączeniem redyskonta weksli skupowych) w wysokości 20% kapitału własnego i funduszy rezerwowych poszczególnych banków, co stanowiło 3,5 bin zł pod koniec 1991 r., a 6,2 bin zł pod koniec 1992 r., czyli 20% funduszy zasadniczych i rezerwowych według stanu na 31 grudnia 1992 r. W 1996 r. NBP zniósł górną granicę kredytu lombardowego, zaś górną granicę kredytu redyskontowego dla wszystkich banków, niezależnie od wielkości kapitału, określił na poziomie 300 tys. PLN (3 mld PLZ).
Podstawowa stopa NBP (w 1991 r. stopa kredytu redyskontowego) ma bezpośredni wpływ na kształtowanie się stóp procentowych banków komercyjnych. Traktowały one stopę refinansową NBP jako oficjalną prognozę inflacji i odpowiednio do niej ustalały swe stopy procentowe, mając nadzieję na zachowanie realnej dodatniej stopy procentowej.
Oprocentowanie kredytu refinansowego w latach 1990-1991 było pochodną stopy inflacji. W związku z tym ulegało stopniowemu obniżaniu. Pod koniec 1991 r. oprocentowanie kredytu refinansowego wynosiło 40%, a kredytu redyskontowego 36% (w skali rocznej), pod koniec 1992 r. odpowiednio 38% i 32%, pod koniec 1993 r. 35% i 29%, a pod koniec 1994 r. 33% i 28%. W lutym 1995 r. oprocentowanie kredytu refinansowego wzrosło do poziomu 35%, a kredytu redyskontowego do 31%, by następnie ulegać dalszemu stopniowemu obniżaniu i na koniec 1995 r. osiągnęło 29%, zaś oprocentowanie kredytu redyskontowego 25%. W lutym 1996 r. oprocentowanie to wynosiło odpowiednio 26-27% i 23%.
W bankach komercyjnych pod koniec 1991 r. podstawowa stopa procentowa ukształtowała się w granicach 40-58%, kredytów dyskontowych 38-48%, a lokat 9-57% (w zależności od ich terminów), w 1992 r. odpowiednio: 39-60%, 34-44% i 5-57%, w 1993 r. podstawowa stopa procentowa zawierała się w przedziale 35—55%, kredytów dyskontowych 31-44%, a lokat 5-42%; w 1994 r. podstawowa stopa procentowa w bankach komercyjnych zawierała się w przedziale 31—49,4%, kredytów dyskontowych 29—45%, a lokat 5—42%; natomiast pod koniec 1995 r. odpowiednio: 24-44,2%, 24-40% i 6-25%.
Ograniczona skuteczność omawianych instrumentów pieniężnych była przyczyną stosowania administracyjnych metod oddziaływania NBP na banki komercyjne. Wyrażało się to w:
przewidzianym przez prawo bankowe ustalaniu pułapów oprocentowania kredytów i wysokości prowizji;
bezpośredniej perswazji w celu ustalenia minimalnego oprocentowania niektórych depozytów;
wytycznych dla banków państwowych, określających limity przyrostu akcji kredytowej dla gospodarki- uspołecznionej.
W roku 1991 powstały w Polsce pierwsze elementy rynku pieniężnego w formie obrotu papierami wartościowymi (bony pieniężne NBP, bony skarbowe), a także lokat międzybankowych.
Operacje bonami pieniężnymi NBP zostały wprowadzone w celu zapoczątkowania otwartego rynku pieniężnego. Sprzedaż tych bonów miała na celu związanie krótkoterminowych środków płynnych banków, które częstokroć — ze względu na administracyjne ograniczenia akcji kredytowej — nie mogły być spożytkowane do udzielania kredytów.
Bony pieniężne NBP były zbywalne i mogły być odkupywane przez emitenta w każdym momencie. Stanowiły więc bardzo płynny instrument rynku pieniężnego, który mógł być wykorzystywany przez banki dla dokonania dochodowych lokat na bardzo krótki termin. Były one oferowane bankom, a także niebankom, na cotygodniowych przetargach.
W drugiej połowie 1991 r. bony pieniężne NBP były sprzedawane z 13- i 26-tygodniowym terminem wykupu. Wartość sprzedanych bonów pod koniec grudnia 1991 r. wynosiła l 794,5 mld zł, zaś średnia stopa dyskontowa — 19,9%. W 1992 r. NBP zaprzestał emisji bonów pieniężnych.
Od listopada 1994 r. NBP powtórnie rozpoczął emisję bonów pieniężnych ze względu na nadpłynność systemu bankowego. W ten sposób bank centralny przestaje wykorzystywać jedynie bony skarbowe do interwencji na rynku pieniężnym. Regulatorem płynności przestaje być wyłącznie Ministerstwo Finansów, finansujące w ten sposób deficyt budżetowy.
Wartość sprzedanych bonów w 1994 r. wynosiła 1962 min PLN (19, 62 bin PLZ), zaś średnia roczna stopa dyskontowa wyniosła pod koniec grudnia 24,25%. Pod koniec grudnia 1995 r. wartość sprzedanych bonów osiągnęła sumę 8756 min PLN (87,56 bin PLZ), zaś średnia roczna stopa dyskontowa 22,09%.
Bony pieniężne mogą być kupowane przez wszystkie krajowe osoby prawne i fizyczne. Najniższy nominał wynosi 100 min PLZ (10 tyś. PLN), a najwyższy 10 mld PLZ (l min PLN). Bony mogą być emitowane na 28, 91 i 182 dni.
Między bonami skarbowymi i bonami pieniężnymi będzie mogła następować konkurencja, będzie to zależało od wysokości oferowanego dyskonta.
Narodowy Bank Polski od 1991 r. pełni funkcję agenta emisji bonów skarbowych i w związku z tym przeprowadza cotygodniowe przetargi na te bony. Bony są sprzedawane z dyskontem, które jest przedmiotem przetargu. Ich nabywcami mogą być krajowe osoby prawne i fizyczne, które mogą dokonywać swobodnego obrotu famami między sobą. Bony mogą być odkupywane przez NBP (wtórny obrót), a także mogą być przedmiotem operacji odkupu (swap) bądź zastawu przy kredycie lombardowym.
Bony skarbowe są, 4-, 8- i 26-tygodniowe. Pod koniec 1991 r. wartość sprzedanych bonów wynosiła 6 835,2 mld zł, a średnia stopa dyskonta bonów 26-tygodniowych osiągnęła 22,7%.
W 1992 r. emitowane były 56-, 91-, 182- i 364-dniowe bony skarbowe. Pod koniec roku wartość sprzedanych bonów wynosiła 49 873,5 mld zł. Na koniec 1992 r. określono następującą średnią ważoną stopę dyskonta przyjętych ofert (średni ważony zysk):
56-dniowe 35,2%
91-dniowe 37,5%
182-dniowe 35,3%
364-dniowe 31,4%
średnia 34,7%
W 1993 r. emitowane były 8-, 13-, 26-, 39- i 52-tygodniowe bony skarbowe. Na koniec tego roku wartość sprzedanych bonów wynosiła 90 273,2 mld zł, a średnie ważone stopy dyskonta przyjętych ofert kształtowały się następująco (w nawiasach średni ważony zysk):
8-tygodniowe 29,75% (31,02%)
13-tygodniowe 31,02% (33,66%)
26-tygodniowe 29,77% (35,04%)
39-tygodniowe 28,74% (36,75%)
52-tygodniowe 27,60% (38,28%)
średnia (35,02%)
W 1994 r. emitowane były 8-, 13-, 26-, 39- i 52-tygodniowe bony skarbowe. Na koniec tego roku wartość sprzedanych bonów w cenach zakupu wynosiła 121 916,0 mld zł.
Na koniec 1994 r. średnie ważone stopy dyskonta przyjętych ofert kształtowały się następująco (w nawiasach średni ważony zysk):
8-tygodniowe 25,78% (26,86%)
13-tygodniowe 25,26% (26,98%)
26-tygodniowe 24,05% (27,37%)
39-tygodniowe 22,30% (26,86%)
52-tygodniowe 20,80% (26,33%)
średnia 22,90% (26,77%)
W 1995 r. emitowane były 8-, 13-, 26-, 39- i 52-tygodniowe bony skarbowe. Na koniec roku wartość sprzedanych bonów w cenach nominalnych wynosiła 19423,11 min PLN (194,2311 bin PLZ), a średnie ważone stopy dyskonta przyjętych ofert kształtowały się następująco (w nawiasach średni ważony zysk):
8-tygodniowe 23,13% (24,00%)
13-tygodniowe 22,82% (24,21%)
26-tygodniowe 21,98% (24,72%)
39-tygodniowe 20,98% (24.94W)
52-tygodniowe 19,97% (25,02%)
średnia 20,88% (24,81%)
W 1991 r. Narodowy Bank Polski rozpoczął także kupno papierów wartościowych, z ustaleniem terminu ich odkupu przez banki. Przedmiotem transakcji (przetargów) mogły być bony pieniężne NBP, bony skarbowe oraz zdyskontowane przez banki weksle handlowe. Wymienione papiery wartościowe musiały legitymować się terminem wymagalności dłuższym o co najmniej 7 dni od terminu ich odkupu przez banki. W grudniu 1991 r. wartość oferowanych przez banki do sprzedaży papierów wartościowych, które zostały zakupione przez NBP wynosiła 700 mld zł. Średnia relacja procentowa różnicy między ceną odkupu i ceną zakupu papierów wartościowych do ceny zakupu wynosiła 43,2% w stosunku rocznym.
W grudniu 1992 r. wartość oferowanych przez banki do sprzedaży papierów wartościowych, które zostały zakupione przez NBP, osiągnęła 710 mld zł. Średnia relacja procentowa różnicy między ceną odkupu i ceną zakupu tych papierów do ceny zakupu wynosiła 38,9% w stosunku rocznym.
W grudniu 1993 r. wartość oferowanych przez banki papierów wartościowych (kredyt aukcyjny), które zostały warunkowo zakupione przez NBP, wynosiła 7 069,9 mld zł; wartość papierów wartościowych oferowanych przez NBP do sprzedaży, które zostały warunkowo zakupione przez banki, osiągnęła wielkość 24 685,2 mld zł.
W 1994 r., począwszy od sierpnia, nie odbywały się aukcje zakupu przez NBP papierów wartościowych od banków, zaś wartość papierów wartościowych oferowanych przez NBP do sprzedaży, które zostały warunkowo zakupione przez banki, wynosiła w grudniu 1994 r. 63328,8 mld PLZ. W 1995 r. zorganizowano tylko jeden przetarg, na którym banki oferowały sprzedaż papierów wartościowych (w styczniu). Regularnie natomiast były oferowane przez NBP papiery wartościowe do sprzedaży. W grudniu 1995 r. wartość papierów, które zostały warunkowo zakupione przez banki osiągnęła wielkość 8 583,49 mln PLN (85 834,9 mld PLZ). W styczniu 1996 r. aukcyjna sprzedaż .papierów wartościowych przez NBP z obowiązkiem odkupu przez banki (lokata aukcyjna) osiągnęła wartość 16588,5 min PLN (165885 mld PLN).
Od stycznia 1993 r. NBP rozpoczął systematyczne przeprowadzanie operacji otwartego rynku, tj. repo i reverse repo
Początkowo przeważały operacje repo, które zwiększają płynność rynku. Następnie jednak, ze względu na duże ryzyko kredytowe i wysoki poziom stopy procentowej, akcja kredytowa banków uległa zmniejszeniu, co doprowadziło do dużej płynności banków komercyjnych i lokowania większej części środków w papierach skarbowych. Od połowy 1993 r. i w 1994 r. operacje repo niemal zanikły, natomiast ogromnie wzrosły operacje reverse repo. Operacje reverse repo okazały się niewystarczające dla zneutralizowania nadpłynności na rynku. W związku z tym od lipca 1994 r. Narodowy Bank Polski zaczął dokonywać bezwarunkowej sprzedaży bonów skarbowych (outright sale), co umożliwiło względnie trwałe ograniczenie płynności systemu bankowego.
Ogólna wartość bonów skarbowych sprzedanych przez NBP w 1994 r. wyniosła 20611,6 mld PLZ, zaś średnia akceptowana rentowność z ostatniego przetargu wyniosła 27,98%. W 1995 r. wartość sprzedanych bonów wyniosła 8434,2 min PLN (84342 mld PLZ), a średnia akceptowana rentowność z ostatniego przetargu z października - 24,83%.
W 1991 r. rozwijał się także rynek lokat międzybankowych. Były one dokonywane na podstawie umów dwustronnych i miały na ogół charakter lokat 3-6 miesięcznych. W końcu 1991 r. kwota wszystkich lokat wynosiła 7,2 bin zł. Przeciętne oprocentowanie lokat różniło się od stopy kredytu refinansowego o 2-10 punktów procentowych, a średnia roczna stopa procentowa od tych lokat wynosiła 44,5%.
W końcu 1992 r. kwota wszystkich lokat międzybankowych wynosiła 12,4 bin zł, a średnia roczna stopa procentowa od tych lokat — 35,8%, w roku 1993 odpowiednio 18,8 bin i 31,4%; średnia roczna stopa procentowa dla lokat międzybankowych wynosiła na koniec 1994 r. 24,8% i osiągnęły one wtedy wartość 25,98 bin zł. Średni ważony okres deponowania lokat na rynku wahał się w 1994 r. między 3,9 miesięcy (listopad) a 5,4 miesięcy (maj i czerwiec). W końcu 1995 r. kwota wszystkich lokat międzybankowych wyniosła 4 643,4 min PLN (46434 mld PLZ), zaś średnia ważona stopa procentowa lokat wyniosła 23,6%. Średni ważony okres deponowania lokat wahał się w 1995 r. między 3,1 miesięcy (w grudniu) a 4,5 miesięcy (w lipcu).
W czerwcu 1992 r. wprowadzono na rynek pieniężny roczne obligacje państwowe, których nabywcami mogą być zarówno banki, jak i niebanki. Obligacje są oprocentowane według skumulowanej średniej rocznej stopy inflacji powiększonej o 5 punktów procentowych.
Najdłuższe z dostępnych na rynku papierów skarbowych są dziesięcioletnie indeksowane obligacje skarbowe, których nabywcami mogą być zarówno banki, jak i niebanki. Pierwsza emisja tego instrumentu nastąpiła w grudniu 1995 r. Konstrukcja obligacji 10-letniej jest oparta na rentowności 52-tygodniowych bonów skarbowych. Wartość corocznie wypłacanego kuponu jest obliczana na podstawie średniej ważonej rentowności bonów 52-tygodniowych na przetargach z dwóch miesięcy poprzedzających datę przetargu powiększonej o l-procentową premię liczoną od wartości nominalnej obligacji.
2.5.2. Ogólna charakterystyka polskiej polityki pieniężnej
Polityka pieniężna prowadzona przez Ministerstwo Finansów i Narodowy Bank Polski zgodnie z zaleceniami Międzynarodowego Funduszu Walutowego ma charakter wybitnie restrykcyjny. Należy mieć wątpliwości, czy efekty osiągnięte dzięki jej stosowaniu wywarły wpływ na kształtowanie się zjawisk inflacyjnych w kierunku ich ograniczenia. Na pewno były istotnym czynnikiem wpływającym na pogłębienie się procesów recesyjnych. Zastrzeżenia do stosowanych rozwiązań wynikają z faktu pomijania przy kształtowaniu polityki monetarnej całej specyfiki polskiej gospodarki przechodzącej od modelu nakazowego do modelu rynkowego.
Zastosowane rozwiązania doprowadziły do załamania się gospodarki państwowej, mimo że przez najbliższe lata, dopóki nie zostanie Sprywatyzowana, będzie ona podstawowym źródłem dochodów budżetu. Tymczasem w roku 1990 nastąpił niesamowity drenaż tej gospodarki przez budżet państwa. Udział budżetu państwa w podziale akumulacji finansowej przedsiębiorstw wzrósł o prawie 20 punktów procentowych i wynosił w końcu 1990 r. 56,0% (w 1989 r. wynosił 38%). Brak dostępu do kredytu i wysoka stopa procentowa zwiększyły efekt drenażowej polityki fiskalnej. Doprowadziło to do załamania się finansowego gospodarki państwowej. W roku 1991 sytuacja uległa dalszemu pogorszeniu.
W celu osiągnięcia uzgodnionych z MFW wskaźników dotyczących wzrostu akcji kredytowej i wysokości procentu Narodowy Bank Polski faktycznie nie stosował pośrednich instrumentów ekonomicznych. Przeważały instrumenty oddziaływania bezpośredniego: wielkość obowiązkowej rezerwy, limity akcji kredytowej, obowiązek stosowania określonej Stopy procentowej (realna stopa procentowa). Polityka prowadzona przez NBP w gruncie rzeczy hamowała kształtowanie się działalności bankowej zgodnie z prawami rynku, co uniemożliwiało powstawanie rzeczywistej konkurencji między bankami, a niedowład funkcji nadzoru bankowego powodował, iż banki kredytowały bankrutujące przedsiębiorstwa.
Wybrane dane skonsolidowanego bilansu systemu bankowego W Polsce za lata 1991 —1995 przedstawia tablica l. Globalne zasoby pieniądza (krajowego i dewiz) osiągnęły pod koniec 1991 r. 261 bin zł 'l Wzrosły w ujęciu nominalnym o 92,7 bin zł (tj. o 48,6%), zaś w ujęciu Halnym spadły o 7,3%. W strukturze zasobów pieniężnych przeważał pieniądz krajowy, stanowiąc 76,1% tych zasobów (w grudniu 1990 r. Stanowił 68,6%). Zasoby pieniądza krajowego osiągnęły w końcu grudnia 1991 r. poziom 196,5 bin zł, co oznacza ich wzrost w stosunku do początku roku o 84,7 bin zł (tj. o 64,8%), zaś w ujęciu realnym zanotowano wzrost o 2,8%.
przyrost aktywów zagranicznych netto (w 1992 r. o 54,5 bin zł, w 1993 r. o 40,8 bin zł, w 1994 r. o 88,3 bin zł), w 1995 r. 22,93 mld PLN (229,30 bin PLZ);
pozostałe (saldo), w 1992 r. przyrost o —56 bin zł, w 1993 r. o -91,3 bin zł, w 1994 r. o - 62,6 bin zł), w 1995 r. o-12,06 mld PLN (-120,60 bin PLZ).
W strukturze zasobów pieniądza krajowego w roku 1991 decydujące znaczenie miały wkłady oszczędnościowe. Ich udział wzrósł o 15,6 punkta procentowego w stosunku do roku 1990 i osiągnął 46,6%. Natomiast udział pieniądza gotówkowego zmniejszył się do 26,2%, zaś udział środków przedsiębiorstw uspołecznionych spadł do 27,2%. W stosunku do stanu z początku 1991 r. obieg gotówkowy (bez kas banków) był w końcu grudnia wyższy o 17 bin zł i wzrósł do sumy 56,3 bin, tj. o 43,3%. Stan wkładów oszczędnościowych wynosił w końcu 1991 r. 100,4 bin zł i wzrósł w stosunku do 1990 r. o 59,9 bin zł, tj. o 147,7% (w ujęciu realnym nastąpił wzrost o 54,5%). W ramach tych wkładów, wkłady terminowe zwiększyły się w roku 1991 o 49,9 bin zł, tj. o 168,8%.
Stan środków przedsiębiorstw na rachunkach wynosił 58,7 bin zł i był wyższy od stanu na koniec 1990 r. tylko o 7,8 bin zł, tj. o 15,3%.
Środki dewizowe ludności wzrosły w 1991 r. tylko o 7,2 bin zł, tj. o 13%, zaś w przeliczeniu na dolary — o 95,5 min USD, tj. o 1,6%. Na rachunkach dewizowych przedsiębiorstw nastąpił spadek środków o 1,4 bin zł, tj. o 35,1%, co w przeliczeniu na dolary wynosi 187,6 min USD.
Zasoby pieniężne ludności oraz przedsiębiorstw miały w roku 1991 wzrosnąć o 60-62%, zaś w ujęciu realnym o 20-23%. Faktycznie wzrosły o 69%, zaś realnie — tylko o 5,4%. Świadczy to o znacznym w stosunku do założeń ograniczeniu podaży pieniądza, co powodowało niedostatek pieniądza, utrudniający procesy gospodarcze.
Struktura zasobów pieniądza krajowego w 1994 r. kształtowała się następująco (w nawiasach podano dane dla lat 1991, 1992 i 1993, grudzień do grudnia):
gotówka w obiegu: 22,2% (25,1%, 28,6%, 25,2%);
depozyty gospodarstw domowych: 40% (40,8%, 34,9%, 39,3%);
depozyty podmiotów gospodarczych: 37,8% (34,1%, 36,5%, 35,5%).
Na koniec 1995 r. struktura zasobów pieniądza krajowego kształtowała się następująco:
gotówka w obiegu: 23,6%;
depozyty gospodarstw domowych: 47,8%;
depozyty podmiotów gospodarczych: 28,6%.
W stosunku do stanu z początku 1992 r. obieg gotówkowy (bez kas banków) był w końcu grudnia wyższy o 21,8 bin zł i wzrósł do sumy 78 bin zł, tj. o 38,8%. W roku 1993 (w stosunku do stanu z początku roku) obieg gotówkowy (bez kas banków) zwiększył się o 21,8 bin zł (tj. o 28%) i osiągnął sumę 99,8 bin zł. W stosunku do stanu z początku 1994 r. obieg gotówkowy był więc na koniec tego roku większy o 22,9 bin zł (tj. o 23%) i osiągnął sumę 122,7 bin zł. W 1995 r. obieg gotówkowy (bez kas banków) zwiększył się w stosunku do stanu z początku roku o 7,28 mld PLN (72,8 bin PLZ), tj. o 59,3%.
Stan depozytów złotowych gospodarstw domowych wynosił na koniec 1992 r. 121,7 bin zł i wzrósł w stosunku do 1991 r. o 53,2 bin zł, tj. o 77,5% (w ujęciu realnym nastąpił wzrost o 22,9%). W ramach tych wkładów wkłady terminowe zwiększyły się w 1992 r. o 47 bin zł, tj. o 81%. W roku 1993 stan depozytów złotowych gospodarstw domowych wzrósł o 41 bin zł (tj. o 33,7%), do sumy 162,7 bin zł. W ramach tych wkładów wkłady terminowe zwiększyły się o 32,1 bin zł (tj. o 30,6%). Realny przyrost dochodów złotowych gospodarstw domowych w 1993 r. wyniósł 2,9%. W roku 1994 stan depozytów złotowych gospodarstw domowych wzrósł o 58,3 bin zł (tj. o 35,9%) — do sumy 221 bin zł. Na koniec 1995 r. stan depozytów złotowych gospodarstw domowych wynosił 39,67 mld PLN (396,7 bin PLZ) i wzrósł w trakcie 1995 r. o 17, 57 mld PLN (175,7 bin PLZ), tj. o 79,5%.
W roku 1992 stan depozytów złotowych podmiotów gospodarczych osiągnął wysokość 109,5 bin zł i był wyższy od stanu na koniec 1991 r. o 37,8 bin zł, tj. o 52,6%. W roku 1993 osiągnął on wysokość 135,9 bin zł, co oznacza przyrost o 26,4 bin zł (tj. o 24,1%), ale realny spadek o 9,8%. Natomiast na koniec 1994 r. stan depozytów złotowych podmiotów gospodarczych osiągnął poziom 208,7 bin zł, co oznacza wzrost o 72,8 bin zł (tj. o 53,6%). W roku 1995 stan depozytów złotowych podmiotów gospodarczych osiągnął poziom 23,76 mld PLN (237,6 bin PLZ) i był wyższy od stanu na koniec 1994 r. o 2,89 mld PLN (28,9 bin PLZ), tj. o 13,8%.
Środki dewizowe ludności wzrosły w 1992 r. o 37 bin zł, tj. o 60,5%; w 1993 r. zwiększyły się o 56 bin zł (tj. o 57%), a w 1994 r. wzrosły o 54,8 bin zł (tj. o 35,5%), a w 1995 r. nastąpił spadek o 1,19 mld PLN (11,9 bin PLZ) - tj. o 5,7%.
Strukturę zasobów pieniądza krajowego w latach 1992—1995 przedstawia tablica 2.
Tablica 2 Struktura zasobów pieniądza krajowego w latach 1992—1995 (w %)
Wyszczególnienie
|
Marzec
|
Czerwiec
|
Wrzesień
|
Grudzień
|
||||||||||||
|
'92
|
'93
|
'94
|
'95
|
'92
|
'93
|
'94
|
'95
|
'92
|
'93
|
'94
|
'95
|
'92
|
'93
|
'94
|
'95
|
Pieniądz gotówkowy
|
21,0
|
25,8
|
27,2
|
245
|
26,7
|
767
|
770
|
750
|
26,5
|
763
|
761
|
24,4
|
25,2
|
25,1
|
22,2
|
23,6
|
Depozyty gospodarstw domowych
|
38,2
|
431
|
408
|
453
|
38,3
|
473
|
41 3
|
460
|
38,7
|
473
|
406
|
471
|
39,3
|
40,8
|
40,0
|
47,8
|
Depozyty podmiotów gospodarczych
|
34,7
|
31,1
|
32,0
|
30,4
|
35,5
|
31,0
|
31,7
|
29,0
|
34,8
|
31,4
|
33,3
|
28,5
|
35,5
|
34,1
|
37,8
|
28,6
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Źródło: Dane NBP.
Faktyczny (realny) wzrost kredytu wynosił w 1990 r. —1%, a w gospodarce uspołecznionej spadek ten (realnie) był większy niż spadek produkcji. Wynikało to z trzech przyczyn:
znacznie szybszy wzrost kredytów dla gospodarki prywatnej niż dla uspołecznionej. Wyniósł on w 1990 r. (nominalnie) 802%, podczas gdy dla gospodarki uspołecznionej 194%;
od wzrostu nominalnego kredytu należy odliczyć skapitalizowane odsetki od inwestycji centralnych i od kredytów na budownictwo mieszkaniowe;
duża część kredytów jest „zamrożona" w wielkich, nierentownych przedsiębiorstwach, których zadłużenie jest praktycznie nie tylko nie do spłacenia, ale nawet nie do częściowego zmniejszenia.
Tak wielkie obniżenie zadłużenia bankowego dotknęło najlepiej pracującą część gospodarki państwowej i nie mogło nie wpłynąć na spadek produkcji.
W roku 1991 zadłużenie podmiotów gospodarczych i ludności wzrosło w ujęciu nominalnym o 73,5 bin zł (tj. o 62,2%), zaś w ujęciu realnym o 1,1%. W tym zadłużenie sektora prywatnego i ludności wzrosło o 27,5 bin zł (tj. o 147,7%), zaś sektora uspołecznionego o 46 bin zł (tj. o 46,2%). Oznacza to realny spadek o 7%.
W roku 1992 zadłużenie sektora niefinansowego wzrosło w ujęciu nominalnym o 49,9 bin zł (tj. o 25,8%), a w ujęciu realnym spadło o 13,4%. W tym zadłużenie gospodarstw domowych wzrosło o 4,8 bin zł (67%), podmiotów gospodarczych — o 45,1 bin zł (24,2%).
W roku 1993 zadłużenie sektora niefinansowego wzrosło o 88,5 bin zł (tj. o 36,4%), w tym dla gospodarstw domowych zanotowano wzrost o 10,6 bin zł (tj. o 88%), a dla podmiotów gospodarczych — o 77,9 bin zł (tj. o 33,6%). W roku 1995 zadłużenie sektora niefinansowego wzrosło o 14,68 mld PLN (146,8 bin PLZ), tj. o 35,3%, w tym zadłużenie gospodarstw domowych zwiększyło się o 2,28 mld PLN (28,8 bin PLZ), tj. o 68,3%, zaś podmiotów gospodarczych o 12,39 mld PLN (123,9 bin PLZ), tj. o 32,4%. Przyrost zadłużenia netto sektora budżetowego na koniec 1995 r. był niewielki i wyniósł 1,43 mld PLN (14,3 bin PLZ), tj. 3,5%.
W roku 1993 faktyczny (realny) spadek kredytu wynosił 3,1%. Podstawową przyczyną zmniejszenia kredytów dla gospodarki w latach 1991-1994 było dalsze pogorszenie sytuacji sektora budżetowego. Jego zadłużenie w końcu grudnia 1990 r. wynosiło 32 bin zł. W roku 1991, po uwzględnieniu zagospodarowania nadwyżki netto środków z 1990 r. (w wysokości 9,2 bin zł) zwiększyło się o 41,2 bin zł, a w roku 1992 wzrosło o 101,8 bin zł. W roku 1993 przyrost zadłużenia netto sektora budżetowego wynosił 110,3 bin zł (58%). Deficyt budżetowy został pokryty poprzez zakup bonów skarbowych przez sektor bankowy, kredyty w bankach komercyjnych oraz w NBP. Tego rodzaju działania nie zapewniały kredytów dla rentownych i mających szansę rozwoju przedsiębiorstw, niezależnie od ich formy własności. Na koniec 1994 r. przyrost zadłużenia netto sektora budżetowego wyniósł 104,4 bin zł (tj. 34,8%).
Banki komercyjne nie wykorzystały przyznanych im limitów wzrostu kredytu, a nadmiar środków musiały zainwestować w bony skarbowe, co dało im znacznie mniejszy zysk niż udzielanie kredytu. Nastąpiło wypieranie kredytu dla gospodarki narodowej przez kredyt dla sfinansowania państwa.
Można uznać, że podstawową przyczyną małego zapotrzebowania na kredyt jest utrzymująca się recesja. Tym niemniej bezpośrednimi przyczynami małego zapotrzebowania na kredyt były zbyt wysoka stopa procentowa oraz nadmierna przezorność banków przy udzielaniu kredytów.
Wprowadzenie tzw. realnej stopy procentowej miało określone uzasadnienie ekonomiczne. W warunkach inflacji urealnia ona stosunki pieniężne, nie dopuszcza do deprecjacji zasobów pieniężnych posiadanych przez podmioty gospodarcze, sprzyja bardziej prawidłowemu rachunkowi ekonomicznemu. Można jednak zgłosić pewne zastrzeżenia odnośnie do możliwości jej stosowania w naszych konkretnych warunkach:
po pierwsze: czy cele postawione przy wprowadzaniu tego rozwiązania były realne;
po drugie: czy faktyczna realizacja polityki realnej stopy procentowej nie doprowadziła do zjawisk negatywnych.
Celem polityki realnej stopy procentowej było z jednej strony zmniejszenie popytu na kredyt, a z drugiej — neutralizacja części popytu ludności poprzez zwiększenie jej skłonności do oszczędzania. W warunkach konieczności prowadzenia restrykcyjnej polityki kredytowej, polegającej m. in. na drastycznym ograniczeniu akcji kredytowej, głoszenie tezy, że owo ograniczenie musi nastąpić dzięki stosowaniu wysokiej stopy procentowej jest całkowicie nierealistyczne. Konieczne tu jest zastosowanie innych metod: bezpośrednich nakazów (zaleceń). Tym niemniej wprowadzenie wysokiej stopy procentowej wywarło wpływ na selekcję wniosków kredytowych i był to wpływ negatywny. Dopływ wniosków o kredyty na cele inwestycyjne, gdzie efekt jest późniejszy i mniej pewny, został całkowicie ograniczony. A przecież bez restrukturyzacji naszej gospodarki nie będzie postępu.
Wysoka stopa procentowa nie sprzyja zwłaszcza tym inwestycjom, w których technologia nie zezwala na szybki obrót kapitału, ani też firmom zmuszonym do gromadzenia dużych zapasów. W rezultacie przedsiębiorstwa uciekają w samofinansowanie oraz zwiększa się wzajemne zadłużenie — zatory płatnicze.
Pogoń stopy procentowej za stopą inflacji stanowi kumulujące sprzężenie zwrotne. Utrudnia walkę z inflacją, prowadząc przy tym do redukcji inwestycji i otwierania się luki po stronie podaży, a tym samym podważa wiarygodność głównego deklarowanego celu polityki finansowej, jakim miała być walka z inflacją.
W Polsce od lutego 1990 r. poziom stopy procentowej kredytów refinansowych wyprzedził wzrost cen produkcji sprzedanej przemysłu. Oznacza to, że może ona wywoływać tendencję do inflacji kosztowej. Wyrażało się to także m.in. w tym, że istniała większa konkurencyjność inwestycji w pieniądz względem inwestycji rzeczowych, co znalazło wyraz w gwałtownym spadku tych ostatnich już w 1989 r..
Neutralizacja zasobów pieniężnych ludności jest teoretycznie działaniem niezbędnym w warunkach walki z inflacją i istnienia nawisu inflacyjnego. Tymczasem zmiana cen i płac wprowadzona od l stycznia 1990 r. spowodowała likwidację nawisu inflacyjnego, a zasoby pieniężne ludności uległy deprecjacji (w granicach 2/3). Stopa życiowa pracowników najemnych zmniejszyła się o 30%. Można mieć wątpliwości, czy w tej sytuacji istniała potrzeba neutralizacji zasobów pieniężnych.
Nie wzięto natomiast pod uwagę, a może nie eksponowano w sposób wyraźny, efektu redystrybucyjnego, który nastąpił dzięki wprowadzeniu wysokiej stopy procentowej. Banki komercyjne wraz z PKO BP wypłaciły w 1990 r. z tytułu oprocentowania depozytów sumę znacznie mniejszą, niż pobrały z tytułu oprocentowania kredytów, a bez PKO BP ten stosunek wynosi jak 40 do 100. Spowodowało to wysoką rentowność banków. W warunkach inflacji takie posunięcie nie dopuszcza do deprecjacji kapitału bankowego. Zarazem jednak stało się to istotnym dochodem budżetu, który dzięki podatkowi dochodowemu zabierał w 1990 r. 40% zysku banków komercyjnych. Równocześnie dochodem budżetu jest cały wynik finansowy NBP (pomniejszony o odpisy na niektóre fundusze). Wynik ten kształtuje się wysoko m. in. dzięki wysokiemu oprocentowaniu kredytu refinansowego i nie oprocentowanym lokatom z tytułu obowiązkowej rezerwy.
W rezultacie redystrybucja środków gospodarki narodowej, która dokonuje się w związku z wysokim oprocentowaniem, polega nie na przeniesieniu środków z jednego działu gospodarki do drugiego, ale na zabieraniu tych środków z gospodarki i przeznaczaniu ich w dużym stopniu na konsumpcję. Trzeba bowiem także pamiętać, że odsetki otrzymywane przez ludność z tytułu depozytów nie są przeznaczane na zakup akcji czy pozostawiane w banku, ale w dużym stopniu są kierowane na konsumpcję. Taka redystrybucja środków prowadzi do dalszego pogarszania sytuacji finansowej gospodarki narodowej.
Realna stopa procentowa jest podstawą ustalenia stopy procentowej dla kredytu refinansowego. Tymczasem dla kredytobiorcy istotna jest stopa kredytowa stosowana przez banki komercyjne, która była prawie dwukrotnie wyższa niż stopa inflacji i była kształtowana poprzez wysokie oprocentowanie depozytów wysoką stopą obowiązkowej rezerwy, konieczność tworzenia funduszów ryzyka oraz wysokie podatki. Tak wysoka stopa procentowa była więc w określonym stopniu wynikiem działania Narodowego Banku Polskiego, który określa stopę obowiązkowej rezerwy i wielkość funduszy ryzyka.
Istotna byłaby także ingerencja banku centralnego w zakresie oprocentowania depozytów. Obniżenie oprocentowania wkładów terminowych (rocznych i dłuższych) grozi rezygnacją depozytariuszy z oszczędzania w złotówkach i przeniesieniem wkładów na konta dewizowe. Natomiast rezygnacja z oprocentowania wkładów a vista nie powoduje takiego niebezpieczeństwa, jest to bowiem pieniądz transakcyjny. Konieczne jest jednak tutaj działanie administracyjne — zakaz NBP oprocentowywania wkładów a vista. Banki komercyjne same tego nie zrobią, gdyż będą bały się utraty klientów—kredytobiorców, którzy skorzystają wówczas z kredytów tych banków, które oprocentowują wkłady a vista. Niezrozumiałe jest tutaj niestosowanie obniżenia oprocentowania wkładów a vista jednostek niebankowych w NBP.
Nie jest także jasne, jaki wskaźnik wzrostu cen ma być podstawą do ustalenia tzw. realnej stopy procentowej: wskaźnik wzrostu cen artykułów konsumpcyjnych i usług, produkcji przemysłowej czy cen produkcji budowlano-montażowej. Dla kredytobiorcy-producenta wskaźnik wzrostu cen artykułów konsumpcyjnych i usług na pewno nie jest miarodajny.
Efektywna stopa oprocentowania kredytu refinansowego (tj. stopa po uwzględnieniu kwartalnej kapitalizacji) ukształtowała się pod koniec roku 1992 na poziomie 3,1% miesięcznie. W październiku była wyższa od wskaźnika wzrostu cen towarów i usług konsumpcyjnych o 0,01 punkta procentowego, w listopadzie o 0,8 punkta, a w grudniu o 0,9
punkta. Stopa oprocentowania kredytów o najniższym stopniu ryzyka, tj. stopa dla kredytobiorców o dobrej wiarygodności finansowej, ukształtowała się pod koniec 1992 r. na poziomie 39—60% rocznie.
W tej sytuacji — jeśli mamy poważnie mówić o wykorzystaniu kredytu w procesie działań antyrecesyjnych — należy dążyć do zbliżenia średniego oprocentowania kredytów banków komercyjnych do stopy inflacji, a to wymaga po pierwsze — obniżenia stopy obowiązkowej rezerwy, po drugie — administracyjnego zakazu oprocentowania wkładów a vista, po trzecie — rozłożenia w czasie obowiązku tworzenia funduszu ryzyka. Obniżenie w naszych warunkach wyłącznie stopy kredytu refinansowego ma jedynie charakter sygnału, który będzie miał ograniczony wpływ na stopę oprocentowania kredytów banków komercyjnych.
Omawiając realizację polskiej polityki pieniężnej w latach 1990—1992 należy stwierdzić, że nakreślone w listach intencyjnych Międzynarodowego Funduszu Walutowego cele polityki pieniężnej nie zostały wykonane. Złożyło się na to wiele czynników:
spadek produkcji i rentowności w sektorze uspołecznionym;
nieosiągnięcie zamierzonych wyników bilansu handlu zagranicznego;
ukształtowanie się dochodów budżetu na poziomie znacznie niższym od przewidywanego;
przekroczenie przewidywanego poziomu inflacji.
Należy ocenić, że podaż pieniądza dla sektora pozabudżetowego była zbyt niska głównie ze względu na finansowanie narastającego deficytu budżetowego. Odbiło się to przede wszystkim na sektorze uspołecznionym. W tej sytuacji trudno wymagać od tego sektora zmian strukturalnych. Ograniczenia w kredycie i wysoka stopa procentowa spowodowały słaby przyrost kredytu inwestycyjnego. Wynikał on głównie z kapitalizacji odsetek od kredytów na inwestycje. Reasumując można stwierdzić, że:
po pierwsze: ograniczenia kredytu i wysoka stopa procentowa uniemożliwiły dostęp do kredytu przedsiębiorstwom, które mają możliwość efektywnego rozwoju;
po drugie: wysoka stopa procentowa nie stanowiła istotnego elementu w ramach instrumentów działania antyinflacyjnego.
3. Operacje bankowe
Zbigniew Krzyżkiewicz
Pojęcie operacje bankowe w szerokim znaczeniu obejmuje wszystkie rodzaje czynności bankowych. Należą do nich operacje bierne (pasywne), polegające na gromadzeniu wkładów i lokat, emitowaniu własnych papierów wartościowych i wykonywaniu czynności zmierzających do powiększenia sumy środków znajdujących się w dyspozycji banków. Natomiast w operacjach czynnych (aktywnych) banki wykorzystują zgromadzone środki, udzielając różnego rodzaju kredytów, lokując kapitały własne i klientów w korzystnych przedsięwzięciach itp. Do operacji bankowych zalicza się także czynności wykonywane na zlecenie i ryzyko klientów oraz czynności ewidencyjno-rozliczeniowe, jak prowadzenie rachunków bankowych klientów i dokonywanie rozliczeń pieniężnych, a także różne czynności usługowe. Dla określenia tej grupy czynności używa się terminu: pośredniczące (usługowe) operacje bankowe.
Polskie Prawo bankowe wymienia następujące operacje bankowe, nazwane tam czynnościami bankowymi:
prowadzenie rachunków bankowych;
przyjmowanie wkładów oszczędnościowych i lokat terminowych;
przeprowadzanie rozliczeń pieniężnych;
udzielanie i zaciąganie kredytów oraz pożyczek pieniężnych;
wykonywanie operacji czekowych i wekslowych;
przyjmowanie oraz dokonywanie lokat w bankach;
udzielanie oraz przyjmowanie poręczeń i gwarancji bankowych;
dokonywanie obrotu wartościami dewizowymi oraz prowadzenie obsługi finansowej obrotów z zagranicą;
prowadzenie obsługi pożyczek państwowych;
emitowanie papierów wartościowych oraz dokonywanie obrotu tymi papierami;
dokonywanie zleconych czynności związanych z emisją papierów wartościowych;
kupno zagranicznych papierów wartościowych;
przechowywanie przedmiotów i papierów wartościowych oraz udostępnianie skrytek sejfowych;
wykonywanie na zlecenie innych banków czynności należących do zakresu działania banków zlecających.
Omówienie wymienionych czynności wymaga niezbędnego stopnia konkretyzacji i przypisania do konkretnych warunków. W niniejszym rozdziale zostanie przedstawione, jak rozwiązania właściwe dla gospodarki rynkowej funkcjonują w polskiej praktyce.
3.1. Operacje czynne
Nowe Prawo bankowe, obowiązujące od lutego 1989 r., stworzyło podstawy formalne przebudowy polskiej bankowości. Zreformowany model bankowości zapewnia dualizm w kreowaniu pieniądza oraz konkurencyjność między bankami. Są to cechy modelu właściwego dla gospodarki rynkowej, w której decyzje gospodarcze są podejmowane w sposób zdecentralizowany przez samodzielne banki i przedsiębiorstwa. Pieniądz kreują zarówno bank centralny, jak i banki komercyjne. NBP tworzy pieniądz centralny, będący ostatecznym środkiem zapłaty, a pozostałe banki we wtórnej kreacji kredytu tworzą zdecentralizowany pieniądz wkładowy.
Decentralizacja uprawnień banków w działalności kredytowej sprzyja pogłębieniu zasady samodzielności i samofinansowania, a w konsekwencji — komercjalizacji banków. Powstanie sieci skomercjalizowanych banków stwarza między nimi element konkurencyjności, decydujący o wyborze banku przez klienta.
Wykonując operacje czynne i bierne banki są ustawowo zobowiązane do utrzymywania płynności płatniczej, polegającej na prowadzeniu działalności w sposób zapewniający wykonanie wszystkich zobowiązań zgodnie z terminami ich płatności. Płynność zapewniają także przepisy zapobiegające nadmiernej koncentracji udzielanych kredytów, które stanowią, że suma kredytów udzielonych przez dany bank jednemu kredytobiorcy lub grupie kredytobiorców powiązanych ze sobą nie może przekroczyć określonej części funduszy własnych banku. Ponadto ustawa wprowadza nadzór nad działalnością banków, a także zasady uzdrawiania działalności tych instytucji oraz ich likwidacji i upadłości, chroniące klientów przed ewentualnymi stratami. Jeżeli aktywa danego banku nie wystarczają na zaspokojenie jego zobowiązań, prezes NBP może zawiesić jego działalność i wystąpić o ogłoszenie upadłości. Skarb państwa nie odpowiada za zobowiązania banków z wyjątkiem zobowiązań z tytułu wkładów oszczędnościowych gromadzonych w bankach państwowych oraz gwarancji i poręczeń udzielonych za banki.
Banki wydają regulaminy, nazywane też instrukcjami lub zarządzeniami, które określają rodzaje i warunki wykonywanych operacji. Postanowienia tych regulaminów są wiążące, jeśli klient nie określi w umowie odmiennie swych praw i obowiązków. Na przykład regulamin jest wiążący kredytobiorcę, jeżeli zostanie mu doręczony najpóźniej przy zawieraniu umowy o kredyt. Ukazuje się także Dziennik Urzędowy NBP, w którym są publikowane zarządzenia prezesa NBP oraz jego obwieszczenia dotyczące oprocentowania kredytów refinansowych i stopy redyskontowej. Mogą tam być również publikowane niektóre regulaminy innych banków.
Udzielanie kredytów krótko- i średnioterminowych jest podstawowym rodzajem czynnych operacji bankowych. Konsekwencją tej działalności jest poszukiwanie przez banki źródeł jej finansowania w postaci gromadzenia wkładów i oszczędności. Jest to tradycyjny sposób pojmowania istoty działalności bankowej, według niektórych — dyskusyjny. Nie da się jednak zaprzeczyć, że przeważająca część dochodów banków komercyjnych pochodzi z oprocentowania kredytów. Wydaje się, że właśnie taką rolę przypisuje się polskim bankom komercyjnym.
Obok podstawowych operacji w postaci udzielania kredytów, banki przeprowadzają także inne operacje czynne. Należy do nich lokowanie środków własnych i powierzonych przez klientów w papierach wartościowych oraz w innych korzystnych inwestycjach. Cechą operacji aktywnych jest działanie banku na własny rachunek i ryzyko. Jeśli jakieś operacje wykonuje on na zlecenie i rachunek klienta — są to już operacje pośredniczące, czyli komisowe. Innym rodzajem operacji czynnych jest odpłatne udzielanie przez banki różnego rodzaju gwarancji (poręczeń). W operacjach tych banki wprawdzie nie angażują własnych środków, ale przejmują ryzyko za klienta zlecającego udzielenie gwarancji.
3.1.1. Kredytowanie działalności jednostek gospodarczych
Banki komercyjne pełnią w gospodarce rynkowej rolę wyspecjalizowanych pośredników finansowych. Działając bowiem w warunkach ryzyka gospodarczego potrafią one zapewnić bezpieczeństwo przyjmowanym wkładom i udzielanym kredytom. Podstawowe ryzyko — ryzyko kredytowe, wynika z ewentualności nieprzewidzianego opóźnienia zwrotu kredytu i należnych odsetek, a nawet utraty wierzytelności. Banki ograniczają to ryzyko dokonując selekcji wniosków kredytowych klientów na podstawie analizy stanu majątkowego kredytobiorcy, oceny założeń projektów inwestycyjnych itp. Domagają się także od kredytobiorcy złożenia odpowiednich zabezpieczeń zwrotu kredytu.
Polskie prawo bankowe uzależnia przyznanie kredytu od zdolności kredytowej kredytobiorcy, rozumianej jako zdolność do spłaty zaciągniętego kredytu wraz z odsetkami w umownych terminach. Zdolność kredytowa nie może być przedmiotem negocjacji, a jej oceny dokonuje samodzielnie bank-kredytodawca. Banki nawiązują z klientami stosunki umowne, w których obie strony mają zagwarantowane prawa i sprecyzowane obowiązki. Stosunki współpracy regulują umowy, w których banki zobowiązują się do obsługi operacji pieniężnych i udzielania kredytów na określonych warunkach. Kredytobiorcy zobowiązują się do realizowania tych warunków, a także udostępnienia niezbędnych informacji pozwalających bankom na ocenę ich zdolności kredytowej i wyników działalności. Umowa o kredyt bankowy ma charakter cywilnoprawny, chociaż polski kodeks cywilny reguluje tylko umowę pożyczki. Pominięcie w kodeksie cywilnym umowy o kredyt bankowy przesunęło jej regulację do prawa bankowego. W państwach gospodarki rynkowej stosunki kredytowe wynikają często z prawa zwyczajowego.
Umowa kredytowa musi być zawarta pisemnie. Prawo bankowe określa jej niezbędne elementy, a wśród nich elementy istotne dla ewidencji operacji kredytowej jak: strony umowy, kwota kredytu, termin lub terminy (transze) postawienia do dyspozycji kredytobiorcy środków pieniężnych, termin spłaty i oprocentowanie kredytu oraz wysokość prowizji. Ponadto umowa może określać sposób wykorzystania kredytu, np. przelanie środków na rachunek bieżący (kredytobiorca może mieć ten rachunek w innym banku), realizowanie zleceń na rzecz osób trzecich itp. Oczywiście umowa zawiera więcej elementów dotyczących jej treści ekonomicznej. Ponadto kredytobiorcę obowiązują ustalenia regulaminu kredytowego danego banku (instrukcji), regulujące szczegółowe warunki stosunku kredytowego.
Operacje kredytowe można klasyfikować pod względem płynności i metod udzielania kredytu, a także jego celu. W pierwszym przypadku decyduje termin, na jaki bank udziela kredytu, gdyż najbardziej płynne są kredyty krótkoterminowe. Polskie banki, przyjmując to kryterium, rozróżniają w swych regulaminach następujące kredyty:
krótkoterminowe, udzielane na okres do l roku;
średnioterminowe, z terminem spłaty od l roku do 3 lat;
długoterminowe, z terminem spłaty powyżej 3 lat.
Terminy spłaty kredytu, jego wysokość i oprocentowanie stanowią przedmiot negocjacji pomiędzy kredytobiorcą a bankiem.
Kredyty mogą być udzielane dwiema metodami, w rachunkach:
bieżącym (otwartym);
kredytowym (pożyczkowym).
Kredyt w rachunku otwartym jest tradycyjną metodą kredytowania, nazywaną w bankach angielskich overdraft. W Polsce występuje przeważnie pod nazwą kredytu w rachunku bieżącym i jest uprawnieniem klienta do zadłużenia się w tym rachunku na zasadach określonych w umowie kredytowej. W dotychczasowej polskiej praktyce udzielane były w tym trybie kredyty otwarte i kredyty płatnicze, nazywane także kasowymi. Na rachunku bieżącym koncentrują się operacje przedsiębiorstwa, a przy zmianach zapotrzebowania na kredyt i nierównomiernych wpływach należności może występować saldo debetowe lub kredytowe tego rachunku. W praktyce w wielu przedsiębiorstwach występuje najczęściej zadłużenie o nieustannie zmieniającej się wysokości, więc kredytobiorca oszczędza na odsetkach, gdyż każdy wpływ zmniejsza automatycznie zadłużenie. Gdy saldo rachunku bieżącego jest dodatnie dla klienta, otrzymuje on odsetki od banku. Posługiwanie się jednym rachunkiem upraszcza technikę operacyjną kredytowania i rozliczeń.
Drugie rozwiązanie — stosowane np. w bankach amerykańskich i niemieckich częściej niż kredyt w rachunku otwartym — polega na prowadzeniu odrębnych rachunków kredytów obok rachunku bieżącego. Jest ono także stosowane w Polsce. Wymaga jednak oddzielnych dyspozycji i przeksięgowań między tymi rachunkami, dotyczących wykorzystania i spłat kredytu. Przy tym wykorzystanie kredytu może następować w transzach, czyli w kilku częściach przyznanej kwoty kredytu rozłożonych w czasie. Podobnie spłaty kredytu mogą następować ratalnie w określonych umownie terminach. Dyspozycje przelania środków z rachunku kredytu (pożyczkowego) wydaje klient, on też ma obowiązek jego spłaty w ustalonym terminie. W przeciwnym razie nie spłacony kredyt zostaje przeksięgowany na rachunek kredytu (zadłużenia) przeterminowanego.
Stosowanie pierwszej lub drugiej metody nie pokrywa się ściśle z rodzajem kredytu, chociaż kredyty inwestycyjne (długoterminowe) udzielane są z reguły w rachunku kredytowym. Natomiast kredyty krótkoterminowe mogą być udzielane w dwojaki sposób, ale np. kredyt dyskontowy udzielany jest z reguły w rachunku kredytu dyskontowego.
Kredyty mogą być udzielane na wyraźnie określone cele, jak ma to najczęściej miejsce przy kredytach inwestycyjnych, finansujących określone zamierzenia inwestycyjne. Podobnie kredyty finansujące działalność eksploatacyjną, nazywane kredytami obrotowymi, mogą być związane umownie z określonym celem lub służą finansowaniu różnych potrzeb. Tych ostatnich kredytów banki udzielają zazwyczaj w rachunku bieżącym. Umożliwiają one pokrywanie potrzeb przedsiębiorstw, które najczęściej nie są w stanie zrównoważyć w czasie swoich wpływów i wydatków. Dla banków są to kredyty o podwyższonym ryzyku, udzielane znanym klientom, często przy odpowiednim zabezpieczeniu. Oprócz kredytów finansujących różne potrzeby przedsiębiorstw, banki udzielają kredytów na cele określone w oddzielnych umowach kredytowych. Są to tzw. kredyty celowe, które często przybierają nawet konkretne nazwy określające bliżej przedmiot kredytu, np. kredyty sezonowe czy eksportowe. Kredyty celowe są udzielane na ogół w rachunku pożyczkowym, ale mogą również występować w rachunku bieżącym.
Banki działają na rynku w klimacie konkurencji i ryzyka. Konkurują między sobą zwłaszcza w dziedzinie udzielania kredytów i zdobywania wkładów. Przejawia się to w negocjowaniu warunków umowy kredytowej, a zwłaszcza oprocentowania i zabezpieczenia kredytów. W swej działalności banki są narażone na ryzyko kredytowe, a przy kredytach dewizowych — ryzyko kursowe, na ryzyko pogorszenia swej płynności, ryzyko ogólnego pogorszenia koniunktury, a także na ryzyko pomyłek i nadużyć. Dlatego kwestia zabezpieczenia ekonomicznego i prawnego kredytów (por. podrozdział 3.1.2.1) należy do ważniejszych problemów operacji kredytowych.
3.1.1.1. Kredyty w rachunku bieżącym
Kredyty w rachunku bieżącym mogą mieć dwojaki charakter: kredytu płatniczego lub otwartego, ale podstawowym warunkiem ich uzyskania jest posiadanie przez kredytobiorcę rachunku bieżącego w kredytującym go banku.
Kredyt płatniczy, nazywany także kredytem kasowym lub przejściowym, jest udzielany w związku z przejściowym brakiem na rachunku środków dla pokrycia bieżących płatności. Kredyt ten wywołuje przejściowe powstawanie na rachunku bieżącym salda debetowego, które powinno być zlikwidowane w najbliższych dniach z bieżących wpływów. Przejściowe zadłużanie się w rachunku bieżącym umożliwia przedsiębiorstwu utrzymywanie płynności i terminowe regulowanie zobowiązań. Kredyt kasowy (przejściowy) łagodzi skutki nierównomiernego wpływu należności bez potrzeby ubiegania się każdorazowo o przyznanie kredytu niezbędnego dla uregulowania bieżących płatności. Niemniej w umowie o ten kredyt bank ustala górny pułap zadłużenia, a często także maksymalny okres ciągłego występowania zadłużenia powstałego w takiej formie. Kredyt kasowy niektórzy uważają tylko za ułatwienie kasowe, umożliwiające stałemu klientowi banku zachowanie bieżącej zdolności płatniczej w przypadku krótkookresowej utraty płynności, np. przy wypłatach załodze wynagrodzeń lub pokrywaniu wymagalnych zobowiązań. Ponieważ pojęcie kredytu w rachunku bieżącym nie jest precyzyjne, często jest on mylony z kredytem otwartym. Bank udzielając kredytu kasowego jest narażony na wyższe ryzyko, gdyż kredyt ten może być użyty na pokrycie strat, co zagraża jego zwrotowi.
Drugą podstawową formą kredytu w rachunku bieżącym jest kredyt otwarty, udzielany na podstawie oddzielnej umowy, zawieranej na okres od kilku miesięcy do roku. Upoważnia on klienta do wystawiania dyspozycji płatniczych i zobowiązuje bank do zapłaty dokumentów płatniczych, których płatnikiem jest kredytobiorca. Jest to kredyt krótkoterminowy odnawialny, wywołujący powstanie salda debetowego rachunku bieżącego, co oznacza zadłużenie przedsiębiorstwa wobec banku. Spłata kredytu następuje automatycznie z wpływów na rachunek bieżący, który może być także zasilany innym kredytem udzielonym w oddzielnym rachunku kredytowym, np. kredytem dyskontowym. Zgodnie z ogólnymi warunkami kredytowania, kredyt nie spłacony w umownym terminie jest wyżej oprocentowany, a bank ewidencjonuje go na odrębnym rachunku kredytu przeterminowanego (por. przykład l).
Przykład l
Księgowanie kredytu otwartego na rachunku bieżącym i jego powiązania z rachunkiem kredytu przeterminowanego
Przedsiębiorstwu został przyznany kredyt w wysokości 750 min zł; kwota ta jest równocześnie dopuszczalną granicą zadłużenia. Część kredytu, w wysokości 150 min zł, ma być spłacona w określonym terminie.
Na kontach zaksięgowano następujące operacje:
zapłacono dostawcy za otrzymane materiały (polecenie przelewu) 700 min zł;
wpłynęły należności od odbiorcy w wysokości 120 min zł; kredyt wynosi 580 min zł (700 - 120);
podjęto czekiem na płace 150 min zł; kredyt wynosi 730 min zł (580 + 150);
upłynął termin spłaty części kredytu, w związku z czym dopuszczalna granica zadłużenia uległa zmniejszeniu do 600 min zł (750 - 150); ponieważ faktycznie wykorzystany kredyt jest wyższy, należy przeksięgować 130 min zł na rachunek kredytu przeterminowanego; kredyt wyniesie wówczas 600 min zł, zgodnie z ustaloną granicą;
i 6) na rachunek wpłynęło 150 min zł, co umożliwiło spłatę zadłużenia przeterminowanego w wysokości 130 min zł.
Z zadłużeniem w rachunku bieżącym wiąże się używany w praktyce techniczny termin bankowy „wolna marża kredytu". Oznacza on różnicę między sumą kredytów przyznanych danemu kredytobiorcy, ewidencjonowanych w rachunku bieżącym a kwotą faktycznego zadłużenia, czyli salda debetowego na tym rachunku. Bank wykonuje dyspozycje klienta obciążające jego rachunek bieżący (wypłaty) tylko do wysokości wolnej marży kredytu.
3.1.1.2. Kredyt dyskontowy
Dyskonto weksli należało już przed pierwszą wojną światową do najpopularniejszych form kredytowania. W krajach europejskich odgrywa ono nadal ważną rolę zarówno w operacjach krajowych, jak i zagranicznych. W Polsce banki powróciły do dyskontowania weksli, a udział kredytu dyskontowego systematycznie wzrasta. Jest to możliwe dzięki funkcjom pełnionym przez weksel.
Do podstawowych funkcji weksla zalicza się funkcje; kredytową, płatniczą i gwarancyjną; niektórzy wyodrębniają pochodną od kredytowej funkcję refinansową. Pełniąc funkcję płatniczą weksel może być wykorzystany jako forma zapłaty, zwłaszcza w transakcjach kupna-sprzedaży, gdy nabywca reguluje należność z opóźnieniem, korzystając z kredytu kupieckiego. Sprzedający może użyć otrzymanego 7-\weksla do zapłaty swemu dostawcy, który z kolei może nim uregulować swoje zobowiązania lub zdyskontować weksel w banku, zamieniając go na pieniądz. Funkcja kredytowa i wypływająca z niej funkcja refinansowa polega na odroczeniu nabywcy zapłaty, gdy dostawca sprzedaje towar na kredyt kupiecki, a z kolei on może skorzystać z kredytu dyskontowego w banku komercyjnym, bank zaś może się refinansować w banku centralnym. Niezależnie od realizowania w ten sposób funkcji płatniczej i kredytowej, weksel równocześnie zabezpiecza zapłatę, za co są odpowiedzialne osoby na nim podpisane. Dlatego wekslowi przypisuje się również funkcję gwarancyjną.
Weksel jest dokumentem zobowiązującym wystawcę lub wskazaną przez niego osobę do bezwarunkowego zapłacenia określonej kwoty pieniężnej w oznaczonym terminie. Rozróżnia się przy tym weksle:
własny (solo), w którym wystawca zobowiązuje się do zapłaty;
ciągniony, nazywany także trasowanym (trata), w którym wystawca zleca wskazanej w wekslu osobie zapłacenie określonej kwoty.
W wekslu własnym występują dwie osoby, a wystawca jest płatnikiem na rzecz remitenta. Natomiast weksel trasowany jest poleceniem ciągnionym przez wystawcę weksla (trasanta) na płatnika (trasata), który ma zapłacić remitentowi (beneficjentowi) kwotę wymienioną w tracie. Jednak zobowiązanie trasata powstaje dopiero po wyrażeniu przez niego akceptu tego polecenia zapłaty. W wekslu ciągnionym występują więc co najmniej trzy osoby.
Przydatność weksla jako instrumentu kredytu wynika z jego szczególnych cech, jak samoistność weksla oraz abstrakcyjność zobowiązania oderwanego od przyczyny jego wystawienia. Zobowiązanie wekslowe jest zatem abstrakcyjne i bezwzględnie wymagalne, a wystawca weksla nie może się tłumaczyć wobec remitenta niewykonaniem świadczenia wzajemnego. Kolejną cechą weksla jest możność przenoszenia płynących z niego praw w drodze indosu, polegającego na umieszczeniu na odwrocie weksla odpowiedniej formuły oraz podpisu indosanta (rysunek l). Indos, będący kwalifikowaną cesją, umożliwia łatwe i szybkie przeniesienie praw z weksla na inne osoby,
Rysunek l Wzór weksla trasowanego
strona przednia
strona odwrotna
1 Trasant.
2 Trasat.
3 Remitent.
4 Akcept trasata.
5 Poręczenie.
6 Termin płatności.
7 Miejsce płatności.
8 Indos pełny imienny.
9 Indos pełny na okaziciela.
przy solidarnej odpowiedzialności za zobowiązanie wekslowe osób podpisanych na tym dokumencie. Zatem im więcej podpisów na wekslu, tym większą daje on bankowi gwarancję wyegzekwowania należności. Dodatkową formą zabezpieczenia zapłaty jest poręczenie osoby trzeciej, zwane także awalem. Wyraża się ono umieszczeniem na przedniej stronie weksla wyrazu „poręczam” lub równoznacznego zwrotu, poręczyciel zaś odpowiada solidarnie za zobowiązanie wekslowe.
Typowym sposobem wykorzystania weksla jest bezpośrednie użycie go w kredytowych transakcjach towarowych. Przy występujących obecnie w Polsce zatorach płatniczych weksel pozwala uniknąć płynących z nich opóźnień w spłacie należności. Posiadacz weksla może go użyć dla opłacenia własnych zobowiązań lub zaciągnięcia kredytu. Tak więc może on zatrzymać weksel, indosować go na swoich wierzycieli lub zdyskontować w banku.
Operacje dyskonta weksli polegają na nabyciu weksli przez banki. Weksel, będący wyrazem kredytu kupieckiego w transakcji kupna-sprzedaży, staje się przenośnym instrumentem płatniczym, który w operacji dyskonta bankowego zostaje przekształcony przez kredyt bankowy na natychmiast płatny pieniądz wkładowy. Weksel może zdyskontować zarówno jego wystawca, jak i każdy następny posiadacz. Bank nabywający weksel staje się jego kolejnym indosariuszem i może go przedstawić do redyskonta w innym banku lub ostatecznie w banku centralnym. Bank dyskontujący weksel nie płaci jego pełnej kwoty, lecz potrąca z góry odsetki, nazywane potocznie także dyskontem. Wielkość potrącanego dyskonta zależy od wysokości stosowanej stopy dyskontowej (procentu) i okresu liczonego od daty operacji do dnia płatności weksla,
Przykład 2 Dyskonto weksla
Bank komercyjny przyjął do dyskonta weksel na 4 min zł przy stopie dyskontowej 36%, a do dnia płatności minie 90 dni. Klient otrzyma w banku 3 640 000 zł, po potrąceniu 360 000 zł stanowiących kwotę należnych bankowi odsetek z tytułu dyskonta, co wynika z rachunku według wzoru:
gdzie:
D — kwota odsetek z tytułu dyskonta,
W — suma weksla,
% — stopa dyskontowa w skali rocznej,
t — liczba dni upływających do daty płatności weksla.
Banki przyjmują do dyskonta przede wszystkim tzw. weksle handlowe, czyli wynikające z działalności gospodarczej. Przeciwieństwem weksla handlowego jest weksel finansowy, wynikający np. z udzielonej pożyczki pieniężnej. Banki komercyjne mogą oczywiście dyskontować także weksle finansowe, ale zazwyczaj nie są one redyskontowane przez bank centralny. Na przykład w niemieckim systemie kredytowym weksel nadaje się do redyskonta, gdy spełnia następujące warunki: ma co najmniej 3 podpisy osób odpowiedzialnych finansowo (wystawcy, akceptanta i dyskontującego banku), pochodzi z transakcji gospodarczej, a termin zapłaty nie jest dłuższy niż 3 miesiące. W obrocie gospodarczym mogą oczywiście uczestniczyć weksle o dłuższych terminach płatności (np. weksle finansujące inwestycyjne zakupy maszyn czy weksle związane z produkcją rolną).
Polskie banki stosują podobne zasady dyskonta weksli, ujęte ich wewnętrznymi regulaminami. W typowym regulaminie zazwyczaj zaznacza się, że bank przyjmuje do dyskonta wyłącznie weksle pochodzące z dokonanych operacji gospodarczych, jeśli termin zapłaty przypada nie wcześniej niż po 15 dniach od daty ich złożenia w banku i nie później niż do 3 miesięcy. Niektóre banki przyjmują od znanych klientów weksle na dłuższe okresy, ale nie przekraczające 6 miesięcy. Podawcą weksli może być każdy podmiot prowadzący działalność gospodarczą, niezależnie od formy własności i umiejscowienia siedziby oraz rachunku bankowego.
Weksle składane do dyskonta powinny być podpisane przez co najmniej dwa odpowiedzialne materialnie podmioty gospodarcze — wystawcę, akceptanta, poręczyciela lub indosanta, z terminem płatności w oznaczonym dniu i płatne w oddziałach banku, w których dłużnicy mają rachunki. Weksle trasowane powinny być opatrzone bezwarunkowym akceptem trasata, obejmującym całą sumę wekslową, bez wzmianek w tekście (lub indosach) ograniczających prawo przeniesienia własności weksla lub prawo zwrotnego poszukiwania wierzytelności, a także bez poprawek i skreśleń. Weksle powinny mieć skasowaną opłatę skarbową we właściwej wysokości.
Dyskonto weksli może być prowadzone w trybie umowy o linię dyskontową lub w postaci doraźnej transakcji nabycia weksla. Linia kredytowa jest limitem kredytowym przyznawanym indywidualnym klientom. Umowy o linię dyskontową zawierane są na 3 do 6 miesięcy i w tych granicach kwotowych oraz czasowych bank przyjmuje weksle do dyskonta. Jeśli po zbadaniu jakości weksli bank odmawia przyjęcia określonych weksli do dyskonta, zwraca je podawcy, pobierając prowizję.
Weksle zakwalifikowane do przyjęcia są dyskontowane według następujących zasad:
promuje się stopę dyskontową aktualną w dniu dyskonta;
przy obliczaniu odsetek przyjmuje się rok równy 360 dniom, a każdy miesiąc równy 30 dniom;
do liczby dni wlicza się dzień dyskontowania weksla, a pomija dzień jego płatności,
oprócz odsetek bank pobiera prowizję naliczaną każdorazowo od sumy weksli złożonych do dyskonta.
Dyskontowane weksle ocenia się pod względem formalnym (zgodności z prawem wekslowym) i merytorycznym. Ocena merytoryczna polega na ustaleniu stopnia ryzyka, czy weksel będzie wykupiony w terminie. Obejmuje ona nie tylko ocenę zdolności kredytowej trasanta, ale także wszystkich innych osób podpisanych na wekslu, co oczywiście wzmacnia prawdopodobieństwo wykupienia weksla. Proces oceny weksli jest równocześnie formą ich selekcjonowania przez banki, bo każdy bank stara się zminimalizować ryzyko. W ten sposób niewypłacalne jednostki gospodarcze są eliminowane z dostępu do kredytu dyskontowego.
Następnie bank udziela kredytu dyskontowego, obciążając rachunek „kredytu dyskontowego” danego kredytobiorcy, który złożył weksel do dyskonta oraz uznaje ,,rachunek bieżący" tego kredytobiorcy kwotą zdyskontowanych weksli (pomniejszoną o odsetki dyskontowe).
Wykupienie weksla powoduje spłatę kredytu dyskontowego, gdyż zainkasowaną kwotę przelewa się na dobro rachunku „kredyt dyskontowy". Jeśli weksel nie może być wykupiony z braku środków, a płatnik nie wskaże innej możliwości wykupu, weksel przekazuje się do protestu. Protest upoważnia bank do przymusowego egzekwowania należności w uproszczonym trybie i bez procesu sądowego. Protest z powodu niezapłacenia weksla powinien być dokonany w ciągu 2 dni powszednich po dniu płatności. Protest jest aktem publicznym, stwierdzającym niezapłacenie weksla. Dokonanie protestu weksla jest istotnym warunkiem zwrotnego poszukiwania zapłaty. Jak wspomniano, uczestnicy operacji wekslowej (podpisani na wekslu) są solidarnie zobowiązani do wykupienia weksla. Oznacza to, że bank może żądać zaspokojenia swych roszczeń w całości lub części od wszystkich, kilku lub wybranego uczestnika operacji wekslowej. Roszczenie obejmuje kwotę weksla, należne odsetki, a także koszty protestu i inne poniesione koszty.
Na treść ekonomiczną dyskonta wpływa bank centralny, ustalający wysokość stopy redyskontowej i warunki, którym powinien odpowiadać materiał wekslowy przedstawiony przez banki komercyjne do redyskonta w banku centralnym. Nie ogranicza to ich decyzji w przyjmowaniu do dyskonta weksli z większym ryzykiem, ale mogą to czynić tylko na własny rachunek, gdyż nie otrzymają kredytu redyskontowego. W Polsce warunki redyskonta, a pośrednio dyskonta weksli przez banki wprowadził Regulamin redyskonta weksli przez Narodowy Bank Polski. Redyskonta dokonują oddziały okręgowe NBP przyjmujące weksle zdyskontowane przez oddziały banków mające siedziby w ich okręgach bankowych. Ekonomicznej i formalnej oceny weksli dokonują komitety redyskontowe, a ostateczną decyzję podejmuje dyrektor oddziału okręgowego.
Ekonomiczna ocena weksla wymaga oceny wypłacalności (zdolności kredytowej) uczestników operacji wekslowych. W tym celu banki komercyjne wymieniają między sobą informacje i prowadzą odpowiednią ewidencję według wewnętrznie ustalonych zasad. Na przykład oddziały okręgowe NBP prowadzą imienne kartoteki niesolidnych płatników, które wykorzystują przy ocenie weksli przedstawianych do redyskonta. W razie protestów weksli, zwracają się one do oddziałów odpowiednich banków o bliższe informacje na temat przyczyny tych protestów. Gdy przyczyną jest zła wola, opieszałość lub zły stan finansowy płatnika wekslowego, oddział okręgowy kwalifikuje go do kategorii niesolidnych płatników i zawiadamia o tym wszystkie oddziały okręgowe NBP.
3.1.1.3. Kredyt akceptacyjny i awale
Udzielanie kredytu akceptacyjnego wiąże się z operacjami wekslowymi. Banki odpłatnie akceptują ciągnione na nie traty i zobowiązują się do udzielenia kredytu na wykupienie tych trat. Tego rodzaju operacje wykonywane przez tzw. pierwszorzędny bank, gwarantują zapłatę każdemu kolejnemu posiadaczowi weksla. Stąd akcept bankowy i kredyt akceptacyjny znajdowały dotychczas zastosowanie głównie w transakcjach importowych. Banki krajowe oferują tę usługę także w obrocie krajowym i nic nie stoi na przeszkodzie, aby korzystały z niej spółki z ograniczoną odpowiedzialnością czy inne mniej znane podmioty gospodarcze. Chroni ona uczestników rozliczeń przed skutkami występujących zatorów płatniczych, zapewniając obu stronom terminowość zapłaty.
Podstawę uzyskania akceptu bankowego weksla trasowanego na bank i ewentualnego korzystania z kredytu akceptacyjnego stanowi umowa, w której klient zleca bankowi akceptowanie weksli, a bank przyjmuje zlecenie. Bank zobowiązuje się przy tym, że w przypadku niedostarczenia przez klienta środków na wykup weksla, udzieli mu kredytu akceptacyjnego.
Banki akceptują weksle złożone przez wystawcę będącego stałym klientem, których termin płatności nie przekracza 6 miesięcy, a kwota nie przewyższa sumy wymienionej w umowie o kredyt akceptacyjny. Ponadto weksel powinien odpowiadać warunkom wymaganym od weksli dyskontowanych.
Kredyt akceptacyjny występuje w doraźnych transakcjach lub w postaci linii kredytu akceptacyjnego. Linia kredytu akceptacyjnego jest limitem kredytowym przyznanym kredytobiorcy. Może on być udzielony jako kredyt odnawialny, gdy po każdym wykupieniu weksla kredyt odnawia się do pierwotnej wysokości, więc może być wykorzystywany wielokrotnie. Przy kredycie nieodnawialnym każdy wykupiony weksel zmniejsza wysokość przyznanego kredytu. Bank akceptując weksel jest zobowiązany do jego wykupienia w terminie płatności, niezależnie od tego, czy wystawca dostarczy na czas odpowiednie środki. W przypadku ich braku zostaje udzielony klientowi kredyt akceptacyjny w wysokości równej kwocie weksla.
Innym rodzajem operacji czynnych związanych z użyciem weksla jest awalizowanie weksli przez banki. Operacja polega na przyjęciu przez bank ryzyka i jest podobna do gwarancji bankowych (por. podrozdział 3.1.4). Różni się od gwarancji tym, że wynika z prawa wekslowego ze wszystkimi płynącymi stąd konsekwencjami, zwłaszcza na rynku międzynarodowym. Awal jest poręczeniem udzielanym przez osobę zobowiązaną wekslowe. Zagraniczni eksporterzy często domagają się, aby traty ciągnione przez nich na polskich importerów były awalizowane przez banki. Awalizowanie weksli przez banki znajdowało dotychczas zastosowanie głównie w operacjach zagranicznych, ale podobnie jak operacje akceptacyjne może być stosowane w obrocie wewnętrznym.
Banki krajowe oferują udzielanie awali (tzw. aval nostro) na wekslach akceptowanych przez przedsiębiorstwa krajowe lub na ich wekslach własnych. Awal jest udzielany na zlecenie przedsiębiorstwa, które równocześnie powinno zawierać upoważnienie banku do obciążenia rachunku zleceniodawcy. Technicznie udzielenie awalu następuje przez zamieszczenie na przedniej stronie weksla zwrotu „per aval” lub „bon pour aval”, ze wskazaniem nazwy przedsiębiorstwa, za które awal jest udzielany i podania numeru awalu oraz podpisanie przez prokurentów banku. Weksle zaopatrzone awalem bank — na zlecenie przedsiębiorstwa — wysyła za granicę do beneficjenta lub wskazanego banku lub wydaje osobie wskazanej przez zleceniodawcę.
Zapłaty awalizowanego weksla dokonuje się w terminie jego płatności, co w odniesieniu do weksla domicylowanego w banku zagranicznym oznacza, iż w terminie płatności weksla przekazana kwota powinna znaleźć się w tym banku. Dokonując zapłaty za weksel domicylowany za granicą należy żądać niezwłocznego zwrotu opłaconego weksla wraz z zamieszczeniem na wekslu pokwitowania z odbioru należności.
Awale loro banków zagranicznych są zamieszczane na otrzymywanych wekslach zagranicznych z akceptem zagranicznego dłużnika lub na jego wekslach własnych. Bank krajowy bada prawidłowość formy i treści awalu oraz prawomocność złożonych podpisów za ten bank. Po stwierdzeniu prawidłowości awalu, o otrzymaniu awalizowanych weksli zawiadamia remitenta (beneficjenta). Formę awalu określają przepisy prawa wekslowego obowiązujące w kraju, w którym został on udzielony. Instytucja awalu nie jest przewidziana w angielskim prawie wekslowym, a także w niektórych krajach wzorujących się na ustawodawstwie brytyjskim. W krajach tych można zabezpieczyć płatność weksla przez podpis osoby nie będącej jego wystawcą lub akceptantem. Osoba ta będzie odpowiadać wobec posiadacza weksla tak jak gdyby była jego indosantem.
3.1.1.4. Faktoring
Faktoring jest czynną_ operacją bankową, która w odniesieniu do przedsiębiorstw może zastępować inkaso dokumentów handlowych i dyskonto weksli. Faktoring, wywodzący się z praktyki amerykańskiej, upowszechnił się w bankach europejskich w latach sześćdziesiątych. Bank Francji definiuje faktoring jako przeniesienie wierzytelności handlowych z wierzyciela na faktora (bank), który równocześnie zobowiązuje się do ściągnięcia tych wierzytelności nawet w przypadku trudności płatniczych występujących u dłużników; faktor może przy tym z wyprzedzeniem uregulować należności wierzyciela. Faktoring jest więc równocześnie formą kredytowania należności, gwarancją zabezpieczającą przedsiębiorstwo przed ryzykiem ich ściągnięcia, a także operacją rozliczeniową polegającą na inkasowaniu należności.
Omawiana operacja jest korzystna dla banku i przedsiębiorstw. Jest ona szczególnie przystosowana do potrzeb firm mających wielu odbiorców swych produktów czy towarów. Dostawca nie musi analizować wypłacalności poszczególnych klientów, gdyż związane z tym ryzyko przejmuje faktor, który dokonuje takiej analizy i podejmuje odpowiednie kroki. Przedsiębiorstwo jest zwolnione z przymusowej egzekucji, bo obowiązek ten spada na faktora. Przedsiębiorstwo-dostawca nie musi dla wcześniejszego monetyzowania należności sięgać do dyskonta, gdyż otrzyma z wyprzedzeniem swą należność od faktora. Zatem gwarancja terminowej realizacji należności udzielana przez faktora jest korzystniejsza od ubezpieczenia w instytucji ubezpieczeniowej, bowiem faktor, zgodnie z umową, opłaca należności już w chwili ich powstania (wystawienia faktur). Finansowanie należności przedsiębiorstwa przez faktora może dotyczyć różnych wierzytelności, a więc od podmiotów prywatnych lub publicznych (państwowych, komunalnych), reprezentowanych lub nie reprezentowanych w postaci weksla. Ponadto umowa między przedsiębiorstwem a faktorem jest zawierana na dłuższy, a nawet nie oznaczony okres trwania, z obustronną możliwością jej rozwiązania za wypowiedzeniem. Banki pobierają od faktorowania stosunkowo dużą prowizję, której wysokość zależy od stopnia ryzyka.
Kilka polskich banków oferuje usługę faktoringu na różnych warunkach. Na przykład Bank Gospodarstwa Krajowego zawiera umowy o faktorowanie obejmujące należności, których płatnikami są odbiorcy krajowi zaakceptowani przez bank. Klient zgłasza bankowi listę stałych odbiorców swoich wyrobów, towarów lub usług, a bank ocenia ich zdolność płatniczą. Do umowy dochodzi wówczas, gdy bank zaakceptuje co najmniej kilku odbiorców z listy przedstawionej przez klienta. Za przejmowane należności faktoranta bank wypłaca mu do 100% kwoty faktur.
Z każdej wypłaty dokonywanej przez bank (faktora) z tytułu nabytych wierzytelności (należności) bank potrąca:
odsetki za cykl rozliczeniowy;
umowną (zróżnicowaną) prowizję.
Jeżeli odbiorca odmówi zapłaty należności faktoranta nabytej przez bank, faktorant zobowiązany jest do zwrócenia bankowi otrzymanej z banku wypłaty na poczet tych należności. Bank ma także prawo wstrzymać nabywanie wierzytelności, jeżeli odbiorca opóźnia się z zapłatą lub odmawia jej dokonania albo jego sytuacja prawna lub finansowa budzi wątpliwości co do możliwości spłaty wierzytelności nabytych przez bank. Przy tym ocena sytuacji prawnej i finansowej odbiorcy dokonywana jest według uznania banku. Wraz z nabywanymi wierzytelnościami przechodzą na bank wszelkie prawa z nimi związane oraz służące do ich zabezpieczenia. Faktorant zobowiązany jest udostępnić na żądanie banku wraz z odpowiednimi pełnomocnictwami wszelkie znajdujące się w jego posiadaniu środki niezbędne do uzyskania zapłaty od odbiorcy bądź umożliwiające przeprowadzenie wobec odbiorcy postępowania polubownego lub sądowego. W celu zabezpieczenia ewentualnych roszczeń banku faktorant składa weksel in blanco. Umowy o faktorowanie zawierane są na czas nie oznaczony, z jednomiesięcznym terminem wypowiedzenia.
3.1.1.5. Kredyt lombardowy
Kredyt lombardowy jest udzielany pod zastaw papierów wartościowych, towarów i przedmiotów wartościowych. Charakterystyczną cechą tego kredytu jest posiadanie przez bank przedmiotu zastawu. Dlatego najczęściej jest on udzielany pod zastaw papierów wartościowych, których fizyczne przechowywanie nie nastręcza bankom trudności. Mimo że banki przeważnie nie dysponują magazynami do przechowywania zastawionych towarów, mogą one udzielać kredytu lombardowego pod ich zastaw reprezentowany warrantem, będącym szczególnym dowodem składowym. W wielu centrach handlowych, gdzie gromadzą się znaczne zapasy towarowe (zwłaszcza w miastach portowych) istnieją specjalne magazyny świadczące usługi w postaci przechowywania towarów. Niektóre z nich są upoważnione do wydawania tzw. warrantów, stwierdzających fakt składowania określonych towarów i umożliwiających przeniesienie własności tych towarów w drodze indosowania warrantu. Warrant może być przedmiotem zastawu. Bank przyjmujący w tej formie zastaw towarowy musi się liczyć z ryzykiem związanym z towarem, np. w postaci spadku ceny towaru, obniżeniu jego jakości itp. Dlatego kwota udzielanego kredytu lombardowego jest z reguły niższa od wartości zastawu.
W Polsce kredyt lombardowy nie odgrywał dotychczas większej roli, ale przewiduje się szersze wykorzystanie tej formy kredytu zarówno w stosunkach kredytowych NBP z bankami komercyjnymi, jak i tych banków z indywidualnymi kredytobiorcami. Przedmiotem zastawu są przede wszystkim papiery wartościowe.
Banki oferują pożyczki lombardowe udzielane na okres od 7 dni do 3 miesięcy. Zabezpieczeniem tych pożyczek mogą być bony i książeczki PKO lub blokada środków pieniężnych na rachunkach złotowych i walutowych, a także wymienialne waluty obce. Bank przyjmuje jako zastaw również kosztowności w postaci wyrobów ze złota i platyny, sztabek złota i złotych monet. Oferowane oprocentowanie jest konkurencyjne wobec „lombardów", czyli zakładów zastawniczych, które — nie będąc bankami — mają uprawnienia do udzielania pożyczek o przeznaczeniu konsumpcyjnym. Przedmiotem zastawu w tych zakładach mogą być także wartościowe przedmioty osobistego użytku.
3.1.1.6. Kredyt hipoteczny
Kredyty hipoteczne, zazwyczaj średnio- lub długoterminowe, udzielane są zwykle na cele inwestycyjne, ale ich charakterystyczną cechą jest zabezpieczenie hipoteczne. Kredyty o przeznaczeniu inwestycyjnym mogą być udzielane także w innej formie — zarówno przez banki, jak i instytucje wyspecjalizowane w finansowaniu inwestycji. W instytucjach tych często zaangażowane są państwa, które realizują cele makroekonomiczne i społeczne, stwarzając preferencje w postaci np. niższej stopy procentowej. W ostatnim dwudziestoleciu banki pod naciskiem klientów weszły na rynek kredytów długoterminowych. Dotyczy to nie tylko banków hipotecznych i nastawionych na kredyty długoterminowe, ale także dużych banków komercyjnych o charakterze uniwersalnym. Pragną one w tych operacjach przywiązać do siebie klientów na długi okres, a także uzyskać korzystniejsze oprocentowanie niż w kredytach krótkoterminowych.
Przy udzielaniu kredytów na inwestycje banki analizują wstępnie inwestycje zamierzone przez kredytobiorcę pod kątem realności przewidywanych efektów ekonomicznych. Najczęściej warunkiem udzielenia kredytu jest określony udział własnych środków inwestora — co wymaga również analizy kosztów zamierzonej inwestycji oraz sytuacji materialnej inwestora. W polskich warunkach, wobec występowania zjawisk inflacyjnych, banki niechętnie angażują się w średnio- i długoterminowe kredytowanie inwestycji. Stało się to nawet przedmiotem krytyki ze strony działaczy gospodarczych i proponuje się wprowadzenie różnych gwarancji państwowych oraz banku centralnego.
Zabezpieczeniem materialnym kredytów inwestycyjnych są zyski i amortyzacja przedsiębiorstwa podejmującego rozbudowę, a w polskich warunkach także restrukturyzację. Poprzedza ją bowiem wspomniana analiza realności zamierzeń inwestycyjnych i źródeł ich Finansowania. Zabezpieczeniem prawnym zwrotności kredytu może być zabezpieczenie hipoteczne nadające mu charakter kredytu hipotecznego. Nie wyklucza to żądania przez bank gwarancji państwowych lub samorządowych, zwłaszcza przy inwestycjach preferowanych.
Hipoteczne zabezpieczenie zwrotności kredytu wiąże gwarancję jego spłaty z określoną nieruchomością. Pozwala ono bankom na zaspokojenie roszczeń z tej nieruchomości także wówczas, gdy zmieni ona właściciela, zapewniając im równocześnie pierwszeństwo przed wierzycielami kolejnych właścicieli nieruchomości. Właściciel nieruchomości może ją zbywać i dodatkowo obciążać długami, co jednak nie pozbawi banku pierwszeństwa w zaspokojeniu jego roszczeń. Z tych względów zabezpieczenie hipoteczne jest szczególnie przydatne do zapewnienia zwrotności kredytów długoterminowych, chociaż może być także stosowane dla zapewnienia zwrotności kredytów udzielanych na krótsze okresy, zabezpieczenia różnych gwarancji itp.
Stosownie do norm polskiego prawa cywilnego, hipoteka powstaje przez wpis do księgi wieczystej nieruchomości, prowadzonej przez sądy rejonowe. Wniosek do sądu o dokonanie wpisu może być złożony przez właściciela nieruchomości lub bank udzielający kredytu. Wpis musi być dokonany w określonej sumie pieniężnej wyrażonej w złotych polskich. Przed ustanowieniem zabezpieczenia hipotecznego bank powinien zbadać w księgach wieczystych, czy przyszły kredytobiorca jest właścicielem danej nieruchomości, a jej hipoteka nie jest obciążona wcześniejszymi zapisami na rzecz innych wierzycieli.
Banki mogą żądać ustanowienia hipoteki:
zwykłej,
kaucyjnej,
przymusowej.
Hipoteka zwykła znajduje zastosowanie do już udzielonych kredytów, a wniosek o wpis do tej hipoteki powinien udokumentować wysokość udzielonego kredytu i oprocentowania, a także warunków spłaty. Natomiast hipoteka kaucyjna może zabezpieczać spłatę określonych kredytów, ale o nie ustalonej wysokości (np. kredytu w rachunku bieżącym), a także kredytów, które będą udzielone przez bank w przyszłości. Hipoteki kaucyjnej nie można użyć jako zabezpieczenia już udzielonego, o znanej wysokości kredytu. Granicę odpowiedzialności określa kwota hipoteki kaucyjnej, w której mieści się zwrot kapitału, przypadających odsetek i innych opłat. Bank powinien we własnym interesie uwzględnić tę okoliczność przy ustalaniu kwoty hipoteki kaucyjnej. Hipoteki przymusowej bank może żądać od kredytobiorcy, będącego właścicielem danej nieruchomości, gdy ten nie spłacił kredytu w terminie. Gdy kredytobiorca nie wywiąże się z zobowiązań, ostatecznym krokiem jest zaspokojenie pretensji banku z nieruchomości obciążonej hipoteką w trybie sądowego postępowania egzekucyjnego. Nieruchomość zostaje wystawiona na licytację, ale może być także przejęta przez wierzyciela, którym jest bank.
Ostatnie regulacje prawne umożliwiły dokonywanie wpisów hipotecznych na tzw. mieszkaniach własnościowych. Zapewne przyczyni się to do popularyzacji zabezpieczenia w tej formie kredytów mieszkaniowych, udzielanych przez takie banki jak PKO BP, Bank Rozwoju Budownictwa Mieszkaniowego SA czy banki spółdzielcze.
3.1.1.7. Leasing
Leasing jest w swej istocie alternatywną wobec kredytu formą finansowania. Jednak banki często włączają się do transakcji leasingowych, zwłaszcza przy finansowaniu inwestycji. Leasing polega na dostarczaniu przez leasingodawcę leasingobiorcy ustalonego umownie wyposażenia, urządzeń, budynków itp. Leasingobiorca zobowiązuje się do płacenia określonej opłaty leasingowej rozłożonej na raty. Właścicielem przedmiotu umowy leasingowej jest leasingodawca, ale strony mogą przewidzieć w umowie przeniesienie własności na leasingobiorcę. Wówczas raty leasingowe, obok opłaty leasingowej, obejmują także część zapłaty za nabywany obiekt. Leasingodawca może być wyspecjalizowana firma leasingowa, producent, którego wyroby będą przedmiotem leasingu, a także bank.
Transakcje leasingowe mogą występować w różnych formach, przy różnym zaangażowaniu banku. W leasingu bezpośrednim producent bezpośrednio oddaje swoje wyroby w użytkowanie przedsiębiorstwom. Leasing pośredni polega na tym, że między producentem a użytkownikiem pojawia się pośrednik w postaci przedsiębiorstwa leasingowego, który finansuje przekazanie użytkownikowi przedmiotu leasingu. Przedsiębiorstwo leasingowe zakupuje przedmiot leasingu (np. maszynę) u producenta, aby przekazać ją użytkownikowi na podstawie tzw. umowy leasingowej. Bank może być właścicielem tego przedsiębiorstwa, może występować bezpośrednio jako leasingodawca bądź może refinansować przedsiębiorstwo leasingowe. Przy rozwiązaniu najprostszym, w trójkącie: producent dóbr inwestycyjnych — bank — leasingobiorca, bank komercyjny lub inwestycyjny zakupuje u producenta maszynę wskazaną przez leasingobiorcę. Następnie bank zawiera z leasingobiorca umowę, w której ten ostatni zobowiązuje się do spłaty kredytu leasingowego w ratach obejmujących cenę tej maszyny i odsetki od kredytu. Opisana transakcja jest korzystna dla leasingobiorcy m. in. dlatego, że kredyt spłaca się z przyszłych zysków, a opłaty leasingowe obciążają koszty. Przedmioty wydzierżawione w umowie leasingu (np. maszyny, urządzenia, budynki) nie stanowią bowiem własności leasingobiorcy i nie są obciążone podatkiem. Bank otrzymuje zaś odsetki i zwrot zaangażowanego kapitału w umownych ratach, płatnych zazwyczaj w okresach miesięcznych. W przypadku, gdy rola banku ogranicza się do refinansowania samodzielnego przedsiębiorstwa leasingowego, ono spłaca kredyt, ale może także cedować spłaty rat leasingowych na bank.
Zależnie od treści umowy leasingowej rozróżnia się:
leasing operacyjny (operating lease);
leasing finansowy (financial lease).
Umowy leasingu finansowego są zawierane zazwyczaj na okres kilku lat, a po jego upływie przedmiot leasingu przechodzi na własność leasingobiorcy. Znajdują one zastosowanie, gdy przedmiotem leasingu są maszyny i urządzenia, które ze względu na ich charakter byłoby trudno przekazać kolejnemu leasingobiorcy. Natomiast umowy leasingu operacyjnego zawierane są na krótsze okresy, a przedmiot leasingu nie przechodzi po upływie umownego okresu na własność leasingobiorcy. Tę formę leasingu stosuje się np. przy dzierżawie większych urządzeń elektronicznych, które mogą być przekazane przez leasingodawcę następnemu użytkownikowi.
Pierwsze próby pośrednich transakcji leasingowych podjęte przez polskie banki unaoczniły brak odpowiednich rozwiązań prawnych oraz trudności podatkowe i księgowe. Tymczasem jest to forma finansowania szczególnie przystosowana do potrzeb nowo powstających firm i przedsiębiorstw prywatyzowanych nie dysponujących odpowiednim kapitałem na zakup maszyn i urządzeń. Rozwija się natomiast leasing bezpośredni.
3.1.2. Zabezpieczenie zwrotności kredytów
Działalności kredytowej banków towarzyszy ryzyko terminowego zwrotu udzielanych kredytów. Dlatego prawne zabezpieczenie zwrotności kredytu staje się ważnym elementem umowy kredytowej. Negocjacje między bankiem a kredytobiorcą, dotyczące warunków, na jakich może być udzielony kredyt, obejmują także rodzaj i wartość prawnego zabezpieczenia jego spłaty. Banki przejawiają skłonność do domagania się od kredytobiorców pełnego, a nawet nadwyżkowego zabezpieczenia kredytu i należnych odsetek. Podraża to koszty kredytu, a więc z kolei kredytobiorcy domagają się od banków podejmowania pewnego ryzyka kredytowego, czemu sprzyja konkurencja między bankami.
W Polsce art. 30 Prawa bankowego upoważnia banki, aby dla zapewnienia zwrotu udzielonych kredytów żądały od kredytobiorców zabezpieczenia przewidzianego prawem cywilnym i wekslowym. Formę zabezpieczenia kredytu ustala bank w negocjacjach z kredytobiorcą, biorąc pod uwagę rodzaj, wysokość oraz okres spłaty kredytu, a także stan majątkowy oraz status prawny kredytobiorcy. Zabezpieczenie kredytu jest z reguły wymagane w przypadkach udzielania kredytu przedsiębiorstwom nowo utworzonym, osobom fizycznym oraz jednostkom o zagrożonej zdolności kredytowej. Przy podejmowaniu decyzji o przyznaniu kredytu spółce z ograniczoną odpowiedzialnością banki na ogół zaostrzają wymogi odnośnie do zabezpieczenia kredytu.
Już samo pojęcie zdolności kredytowej warunkującej udzielenie kredytu uwzględnia przesłanki zabezpieczenia jego zwrotu. W tym samym kierunku idą wynikające z umowy kredytowej uprawnienia banku do obserwowania i analizowania działalności gospodarczej kredytobiorcy, a nawet dokonywania lustracji. Wreszcie umowy mogą wymieniać sytuacje, w których bank może przedterminowo wypowiedzieć umowę kredytową.
Wśród prawnych form zabezpieczenia kredytów można wyróżnić zabezpieczenia osobiste oraz rzeczowe. Wśród zabezpieczeń osobistych można np. wskazać weksel własny in blanco czy poręczenie wekslowe. Udzielający zabezpieczenia osobistego odpowiada całym swoim majątkiem. Wśród zabezpieczeń rzeczowych można jako typowe wymienić: blokadę środków na rachunku bankowym, zastaw bankowy i coraz częściej stosowane zabezpieczenie hipoteczne. Należy podkreślić, że banki mogą żądać od kredytobiorcy jednej lub kilku form zabezpieczenia, np. weksla gwarancyjnego i cesji należności itp.
3.1.2.1. Podstawowe formy zabezpieczenia kredytów
W umowie poręczenia spłaty kredytu według prawa cywilnego poręczyciel zobowiązuje się wobec banku do spłaty udzielonego kredytu, gdyby kredytobiorca nie wykonał zobowiązania. Poręczenie może być udzielone przez jedną lub kilka osób fizycznych i prawnych, w tym również przez inny bank lub instytucję ubezpieczeniową. Zobowiązanie poręczyciela musi mieć formę pisemną. Natomiast bank zawierający umowę poręczenia może przyjąć składane poręczenie w dowolnej formie. Poręczenie powinno w swej treści wskazać osobę, za którą jest udzielane oraz wyraźnie określić poręczany kredyt. Poręczenie może być bezterminowe — jeśli poręczyciel nie ustala w swym oświadczeniu okresu, w ciągu którego przyjmuje odpowiedzialność. W poręczeniu terminowym poręczyciel oznacza termin, do którego odpowiada za spłatę kredytu. Bank przyjmujący poręczenie bada odpowiedzialność majątkową poręczyciela w stosunku do wysokości poręczonego kredytu. Odpowiedzialność poręczyciela lub kilku poręczycieli i kredytobiorcy jest solidarna, zatem bank może dochodzić swych roszczeń od kilku lub od wybranego poręczyciela.
Poręczenie wekslowe spłaty kredytu może być złożone w postaci weksla gwarancyjnego lub weksla poręczonego, czyli awalizowanego, co omówiono w podrozdziale 3.1.1.3. Jako gwarancyjny może być wykorzystany tzw. weksel in blanco, zaopatrzony jedynie w podpis wystawcy, bez wypełnienia treści formularza wekslowego. Posiadacz weksla może uzupełnić jego treść, gdy zgodnie z zawartą wcześniej umową powstanie wynikające z niej roszczenie (np. gdy wystawca weksla in blanco, złożonego w banku jako gwarancja zaciągniętego kredytu, nie spłaci kredytu w terminie). Wskazane jest jednak zamieszczanie na wekslu in blanco daty wystawienia, co umożliwia ewentualną weryfikację zdolności do zaciągania zobowiązań przez jego wystawcę. Może być także wskazany remitent, czyli bank udzielający kredytu.
Banki najczęściej domagają się od wystawcy weksla in blanco równoczesnego złożenia odpowiedniej deklaracji. Deklaracja do weksla in blanco powinna zawierać bliższe sprecyzowanie sposobu wypełnienia weksla przez bank. Złożenie deklaracji nie warunkuje ważności weksla, ale jej brak oznacza, że wystawca zgadza się na ewentualne wypełnienie weksla według uznania banku. Natomiast bank jest ograniczony w tym zakresie prawem wekslowym. W przypadku dochodzenia roszczeń przez bank nie jest konieczne oprotestowanie takiego weksla. Wystarczy uproszczony tryb postępowania nakazowego, a wydany przez sąd nakaz zapłaty stanowi podstawę ewentualnej egzekucji.
Blokada środków w walucie krajowej lub obcej na oprocentowanych rachunkach lokat jest wygodną i często stosowaną formą zabezpieczenia kredytów lub gwarancji bankowych. Jest ona dokonywana na pisemny wniosek posiadacza rachunku. Kredytobiorca, proponując zabezpieczenie spłaty kredytu w formie blokady środków, przedstawia w kredytującym go banku pisemne potwierdzenie (z określeniem kwoty i terminu) dokonania nieodwołalnej blokady na rachunku lokat. Ponadto dołącza upoważnienie uprawniające bank do pobrania z zablokowanego rachunku jego wymagalnej wierzytelności. Przedmiotem blokady mogą być środki pieniężne kredytobiorcy lub osób trzecich poręczających za kredytobiorcę. W przypadku blokady środków pieniężnych osób trzecich konieczna jest pisemna zgoda posiadacza rachunku na dokonanie blokady.
Podobną formą zabezpieczenia spłaty kredytu jest przyjęcie przez bank kaucji w postaci gotówki w walucie krajowej lub obcej, a także bonów oszczędnościowych na okaziciela. W tym celu niezbędne jest zawarcie pisemnej umowy i złożenie przedmiotu kaucji w banku. Równocześnie kredytobiorca pisemnie upoważnia bank do wykorzystania złożonej kaucji na pokrycie nie spłaconego kredytu z należnymi odsetkami i prowizją. W przypadku złożenia jako kaucji bonów oszczędnościowych, bank dla zaspokojenia roszczeń realizuje te bony, a po potrąceniu wierzytelności, ewentualną nadwyżkę zwraca kredytobiorcy.
Zastaw jest ograniczonym prawem rzeczowym i ma na celu zabezpieczenie określonej wierzytelności, a wierzyciel może dochodzić swoich roszczeń z obciążonej zastawem rzeczy ruchomej. Zastaw ogólny wymaga wydania zastawionej ruchomości bankowi. Wobec braku warunków do przechowywania przedmiotów zastawu, najczęściej stosuje się w praktyce bankowej formę bankowego zastawu rejestrowego, który pozwala na pozostawienie rzeczy zastawionej u kredytobiorcy.
Zastaw bankowy pozostaje w mocy na rzeczach obciążonych, bez względu na zmiany, którym przedmiot zastawu może ulec w toku przetwarzania, a w razie połączenia rzeczy obciążonej z innymi rzeczami zastawu obejmuje również te inne rzeczy. Do ustanowienia zastawu bankowego niezbędne jest pod rygorem nieważności spisanie umowy między bankiem a kredytobiorcą. Każda umowa powinna być wpisana do rejestru zastawów danego banku, gdyż zastaw powstaje z chwilą wpisania umowy do rejestru. Umowa powinna określać przedmiot zastawu w sposób umożliwiający jego identyfikację, np. przez podanie nazwy, marki, numeru fabrycznego maszyn i urządzeń, a przy surowcach i materiałach — ich rodzaju i gatunku. W czasie trwania umowy rzeczy zastawione mogą być zastąpione rzeczami innymi pod względem rodzaju i gatunku, lecz o zbliżonej wartości. Przedmioty objęte zastawem powinny być oznaczone w sposób widoczny i trwały, aby nie mogły być nabyte w dobrej wierze przez osoby trzecie. Jeżeli kredytobiorca zużyje do produkcji np. zastawione surowce, zastaw przechodzi z mocy prawa na wytworzone z nich przedmioty (półfabrykaty). Z uwagi na swą treść, a także wygodę praktycznego stosowania, bankowy zastaw rejestrowy znajduje często zastosowanie.
Równie wygodną dla banku formą prawnego zabezpieczenia zwrotności kredytu jest przelew wierzytelności, nazywany także cesją należności od odbiorców. Na mocy umowy między kredytobiorcą a kredytującym go bankiem kredytobiorca ceduje na bank swoją wierzytelność wobec osoby trzeciej. W praktyce stosuje się dwa rodzaje cesji. W cesji globalnej kredytobiorca ceduje na bank wszystkie istniejące lub przyszłe wierzytelności wynikające z działalności gospodarczej (przyszłe wierzytelności powinny być jednoznacznie wymienione w umowie). Cesja może także dotyczyć konkretnej wierzytelności lub kilku wierzytelności, co powinno być w umowie wyraźnie określone. Cesja wierzytelności powinna być dokonana w formie pisemnej, przy pisemnym powiadomieniu dłużnika przez kredytobiorcę o dokonanej cesji jego wierzytelności z określonego tytułu na rzecz banku. Wskazane jest, aby dłużnik potwierdził przeniesienie wierzytelności kredytobiorcy na rzecz banku, a bank może uzależnić udzielenie kredytu od otrzymania takiego potwierdzenia.
Bank jest zainteresowany tym, aby cedowane wierzytelności były realne i łatwo ściągalne, co przy występujących obecnie zatorach płatniczych ma istotne znaczenie. Kredytobiorca dokonujący cesji nie ponosi bowiem odpowiedzialności za wypłacalność dłużnika, a jedynie za faktyczne występowanie cedowanej wierzytelności. Dlatego banki przed przyjęciem cesji zasięgają informacji o sytuacji majątkowej dłużników i kredytobiorcy oraz ich zdolności płatniczej.
3.1.3. Restrukturyzacja kredytów
Analiza należności banków od przedsiębiorstw z tytułu udzielonych kredytów, naliczonych odsetek, gwarancji i innych tytułów wykazała, że znaczna ich część jest wątpliwa lub nieosiągalna. Dotyczyło to przede wszystkim banków i przedsiębiorstw państwowych. W 1992 r. oceniano, że te „trudne" kredyty (należności) stanowią 25 — 30% łącznej sumy należności banków państwowych od przedsiębiorstw. Powstała wówczas konieczność urealnienia aktywów bankowych, co znalazło wyraz w ustawie o restrukturyzacji finansowej przedsiębiorstw i banków.
Ustawa reguluje:
bankowe postępowanie ugodowe;
publiczną sprzedaż wierzytelności bankowych;
nabywanie akcji jednoosobowych spółek Skarbu Państwa za wierzytelności;
przekazywanie środków na powiększenie funduszy własnych banków państwowych oraz banków, w których Skarb Państwa posiada więcej niż 50% akcji lub udziałów.
Na wniosek dłużnika, który zaprzestał spłacania długu lub nie będzie w stanie spłacić go w przyszłości, bank może wszcząć bankowe postępowanie ugodowe w celu doprowadzenia do ugody między dłużnikiem i jego wierzycielami. Postępowanie to może dotyczyć wyłącznie dłużnika będącego przedsiębiorstwem państwowym, jednoosobową spółką Skarbu Państwa lub spółką, w której akcje będące własnością Skarbu Państwa, przedsiębiorstw państwowych i jednoosobowych spółek Skarbu Państwa stanowią łącznie więcej niż 50%. Bank może wszcząć bankowe postępowanie ugodowe indywidualnie lub w imieniu i za zgodą grupy banków, gdy wierzytelności banków wobec dłużnika stanowią co najmniej 10% ogólnej kwoty jego zobowiązań, a suma wierzytelności bankowej jest nie mniejsza niż jeden miliard starych złotych lub wierzytelności banków stanowią co najmniej 20% ogólnej kwoty zobowiązań dłużnika. Ograniczenie ustawy do jednostek państwowych nie pozbawia banków i przedsiębiorstw o innej formie własności uprawnień do postępowania układowego przewidzianego w polskim prawie. Procedura postępowania układowego, chociaż bardziej skomplikowana, jest dostępna dla wszystkich.
Ustawa uprawnia banki do publicznej sprzedaży wymagalnych wierzytelności bankowych po cenie rynkowej. Wierzytelności te mają być zbywane w drodze przetargu lub na podstawie oferty ogłoszonej publicznie, a także w wyniku rokowań podjętych na podstawie publicznego zaproszenia. Nie obowiązuje przy tym przestrzeganie tajemnicy obrotów i stanu rachunków bankowych w zakresie wierzytelności oferowanych do sprzedaży. Wierzyciele posiadający łącznie co najmniej 30% sumy wymagalnych wierzytelności wobec przedsiębiorstwa państwowego lub jednoosobowej spółki Skarbu Państwa mogą wnosić o zamianę wierzytelności na akcje tych jednostek. Warunkiem takiej zamiany jest powstanie zobowiązania dłużnika przed dniem 30 czerwca 1992 r. Przyjęte rozwiązanie powinno się przyczynić do ożywienia obrotu wierzytelnościami i rozładowania zatorów płatniczych między przedsiębiorstwami.
Minister finansów został zobowiązany ustawowo do przekazania bankom państwowym oraz bankom będącym jednoosobowymi spółkami Skarbu Państwa obligacji skarbowych i środków pieniężnych w celu zwieszenia funduszy własnych i rezerw tych banków. Pozwoli im to utworzyć rezerwy na „trudne kredyty", a także zwiększyć fundusze własne w przypadku spisywania kredytów nieściągalnych na straty. Jak z tego wynika, w stosunku do niektórych przedsiębiorstw, szczególnie ważnych dla gospodarki krajowej, powstały możliwości umorzenia części lub całości ich zadłużenia wobec banków.
W bankach powołano specjalne stanowiska pracy, które dokonały analizy udzielonych kredytów i innych należności od przedsiębiorstw, dzieląc je na następujące kategorie:
należności normalne, wobec których nie pojawiły się poważniejsze nieprawidłowości w spłatach kapitału i odsetek, a sytuacja ekonomiczno-finansowa dłużników nie budzi szczególnych obaw;
należności poniżej standardu, czyli takie, których opóźnienie w spłacie wynosi nie więcej niż 3 miesiące, oraz należności od dłużników, których sytuacja ekonomiczno-finansowa ulega systematycznemu pogorszeniu;
należności wątpliwe, których opóźnienie w spłacie wynosi powyżej 3 miesięcy i nie więcej niż 6 miesięcy oraz należności od dłużników, u których ponoszone straty naruszają fundusz statutowy, kapitał akcyjny lub fundusz udziałowy;
należności stracone i wątpliwe, obejmujące:
należności, których opóźnienie w spłacie wynosi więcej niż 6 miesięcy;
należności od dłużników, których sytuacja ekonomiczono-finansowa pogorszyła się w ocenie banku w sposób uniemożliwiający spłacenie długu;
należności od dłużników postawionych w stan upadłości bądź likwidacji oraz od dłużników, przeciwko którym bank wystąpił na drogę sądową;
należności kwestionowane przez dłużników.
Banki są obowiązane do tworzenia rezerw na należności obciążone ryzykiem. Wysokość tych rezerw jest zróżnicowana i np. w stosunku do należności wątpliwych wynosi co najmniej 50% ich sumy, a wobec należności zakwalifikowanych jako stracone — 100%. Proces kwalifikowania należności (kredytów) do wymienionych grup i tworzenia odpowiednich rezerw poddany jest kontroli nadzoru bankowego; banki mają obowiązek składania sprawozdań z tej dziedziny.
Analiza portfela kredytowego i innych należności poszczególnych banków pod kątem ryzyka jest niezbędna dla restrukturyzacji finansowej banków. Proces restrukturyzacji będzie prawdopodobnie trwać kilka lat. Pojawiają się nowe rodzaje działalności banków w postaci bankowego postępowania ugodowego i towarzyszących mu negocjacji. Decyzje o spisywaniu kredytów na straty lub sprzedaży wierzytelności poniżej ich wartości zależą nie tylko od pomocy budżetu państwa, ale przede wszystkim od wysokości wspomnianych własnych funduszy rezerwowych. W przypadku przejęcia akcji przedsiębiorstw za wierzytelności banki wkraczają na nie znane im dotychczas pole bezpośredniego udziału w zarządzaniu procesami produkcyjnymi, handlowymi itp. Wymaga to przygotowania w bankach odpowiedniej kadry pracowniczej, która sprosta nowym zadaniom.
3.1.4. Gwarancje bankowe
Szczególnym rodzajem operacji czynnych, nie będących formą kredytowania, lecz zapewniających zapłatę lub wywiązanie się z zobowiązań, są gwarancje bankowe. Znajdują one zastosowanie zarówno w obrotach krajowych, jak i zagranicznych. Do gwarancji bankowych stosuje się odpowiednie przepisy kodeksu cywilnego, a zobowiązanie banku ma zawsze charakter pieniężny. Udzielanie gwarancji bankowej ma z reguły formę pisemną.
Gwarancja bankowa jest samodzielnym zobowiązaniem banku, podejmowanym na zlecenie klienta. Bank oświadcza, że zgodnie z jej treścią zaspokoi przyjmującego gwarancję beneficjenta, jeżeli zleceniodawca nie wywiąże się wobec niego z umownych zobowiązań. Gwarancja ma więc na celu dodatkowe zapewnienie jej beneficjentowi wykonania umowy przez kontrahenta. Jeśli umowa nie zostanie wykonana, to bank wypłaca beneficjentom określoną kwotę pieniędzy. Gwarancja jest niezależnym zobowiązaniem banku i nie może być odwołana, chyba że przewidziano to w jej treści.
Stronami w gwarancji bankowej są:
zleceniodawca, na którego polecenie bank gwarantujący wystawia gwarancję;
beneficjent gwarancji, na którego rzecz wystawiana jest gwarancja;
bank udzielający gwarancji.
Prezes NBP ujednolicił sposób udzielania gwarancji przez banki krajowe. Treść gwarancji powinna zawierać nazwę zleceniodawcy i jego banku oraz beneficjenta gwarancji, wysokość kwoty gwarancyjnej, termin obowiązywania gwarancji oraz inne uprawnienia wynikające z danej gwarancji. Ponadto do zlecenia udzielenia gwarancji należy dołączyć: umowę określającą wierzytelność podlegającą zabezpieczeniu gwarancją, a także informacje niezbędne dla oceny zdolności kredytowej zleceniodawcy oraz proponowane formy zabezpieczenia ewentualnych wierzytelności banku w przypadku zrealizowania gwarancji przez jej beneficjenta. Gwarancja ma formę oświadczenia banku kierowanego do beneficjenta gwarancji, które zawiera zobowiązanie banku do określonego świadczenia na wypadek niewykonania przez zleceniodawcę wyszczególnionych w niej warunków. Banki są obowiązane do prowadzenia ewidencji otrzymanych zleceń gwarancji i udzielonych gwarancji, a także wydanych klientom zapewnień udzielenia gwarancji. Wymienione dokumenty powinny być podpisywane przez osoby upoważnione do składania w imieniu banku oświadczeń majątkowych.
Treść gwarancji powinna zawierać informacje o transakcji, w związku z którą udziela się gwarancji (np. umowy o kredyt czy umowy kupna-sprzedaży) oraz dokładne określenie przedmiotu gwarancji, wysokości zobowiązania banku gwarantującego, a także terminu ważności gwarancji. Po upływie terminu gwarancji bank nie uwzględnia roszczeń zgłaszanych przez jej beneficjenta. Zobowiązanie gwaranta (banku) staje się wymagalne, gdy zleceniodawca nie wywiąże się z zobowiązania objętego gwarancją, np. nie spłaci zaciągniętego kredytu czy nie uiści zapłaty za nabyty towar. Beneficjent gwarancji, chcąc ją zrealizować i otrzymać zapłatę, powinien zwrócić się do banku gwarantującego, stwierdzając pisemnie, że zleceniodawca gwarancji nie wywiązał się z umowy objętej gwarancją.
Banki mogą udzielać gwarancji z tytułu różnego rodzaju zobowiązań. W obrotach krajowych najczęściej znajdują zastosowanie bankowe gwarancje spłaty kredytu lub zapłaty za zakupione towary (usługi), gwarancje przetargowe, a ostatnio gwarancje zapłaty cła.
Gwarancja zabezpieczająca spłatę kredytu jest pisemnym zobowiązaniem banku do spłacenia kredytu oraz przypadających odsetek, gdyby zleceniodawca, na którego zlecenie wystawiono gwarancję, nie wywiązał się wobec innego banku z umowy kredytowej. Gwarancja, będąc zobowiązaniem abstrakcyjnym, jest niezależna od umowy kredytowej zawieranej z innym bankiem. Jednak postanowienia umowne mogą obowiązywać podmioty stosunku gwarancji bankowej, jeśli zostały ujęte w jej treści.
W gwarancji zabezpieczającej zapłatę za zakupione towary (usługi) bank zobowiązuje się bezwarunkowo i niezależnie od danej umowy kupna-sprzedaży do zapłacenia określonej kwoty, gdyby nabywca nie wywiązał się z umowy. Dokument, którym banki udzielają gwarancji, nazywa się listem gwarancyjnym. Jest on wysyłany przez bank do beneficjenta gwarancji.
Gwarancje przetargowe, czyli wadialne, zastępują w przetargach wadium (czyli kaucję), którego żąda otwierający przetarg. Oferent, nie chcąc zamrozić w wadium środków pieniężnych, może w zamian proponować złożenie gwarancji bankowej. Podobny charakter ma gwarancja zapłaty cła. Polskie przepisy celne dopuszczają odroczenie zapłaty cła i przyjęcie od zobowiązanego bankowej gwarancji zapłaty cła. Gwarancja bankowa jest wówczas zobowiązaniem banku do uregulowania cła, gdyby importer nie wpłacił terminowo należności celnych. Beneficjentem gwarancji jest urząd celny, który dokonał warunkowej lub ostatecznej odprawy celnej.
Gwarancje spłaty kredytu są płatne na pierwsze żądanie banku-kredytodawcy (beneficjenta) stwierdzające, że kredytobiorca nie spłacił kredytu. Bank udzielający gwarancji pobiera od zleceniodawcy prowizję, której wysokość zależy od stopnia ponoszonego ryzyka. Często żąda on od zleceniodawcy dodatkowego zabezpieczenia udzielonej gwarancji. Przy wysokich kwotach gwarancji lub w transakcjach powiązanych z bankami zagranicznymi beneficjent może domagać się regwarancji, która polega na potwierdzeniu (czyli regwarantowaniu przez inny bank) gwarancji udzielonej przez bank zleceniodawcy.
W operacjach zagranicznych, wiążących się na ogół z ryzykiem, kontrahenci, chcąc się zabezpieczyć, często żądają gwarancji bankowych. Ze względu na przedmiot gwarancji, w obrotach z zagranicą najczęściej występują gwarancje:
przetargowe;
należytego wykonania kontraktu;
zwrotu zapłaty (np. zwrotu zaliczki);
otwarcia akredytywy;
zapłaty za dostawę towaru, wykonanie usługi;
udzielenia awalu na wekslu;
zapłaty z innych tytułów.
W odniesieniu do pierwszych trzech rodzajów gwarancji, zwanych gwarancjami kontraktowymi, zostały wydane przez Międzynarodową Izbę Handlową w Paryżu Jednolite reguły dotyczące gwarancji kontraktowych. Znajdują one zastosowanie w przypadkach, gdy w treści wystawionej gwarancji stwierdza się, że gwarancja jest im poddana. Nie wyklucza to jednak możliwości unormowania w gwarancjach spraw w sposób odmienny.
Gwarancje otwarcia akredytywy zabezpieczają otwarcie na rzecz eksportera akredytywy, zapewniającej mu terminową zapłatę za określoną dostawę towaru. Podobnie gwarancje mogą zabezpieczać zapłatę dokumentów towarowych przesłanych do inkasa lub awalizowanie weksli przez bank gwarantujący porękę wekslową na tratach ciągnionych przez eksportera lub na wekslach własnych importera. Poza tym w obrotach zagranicznych można spotkać wiele innych gwarancji, mających na celu zabezpieczenie interesów stron.
List gwarancyjny (ang. letter of quarantee) precyzuje warunki, od których uzależniona jest wypłata gwarancji, jej wysokość oraz okres ważności. Gwarancje mogą być odwołalne lub nieodwołalne, ale w obrotach zagranicznych gwarancje odwołalne spotyka się rzadko. Anulowanie lub zmiana warunków gwarancji zmniejsza jej wartość dla zabezpieczenia wykonania zobowiązań. Rozróżnia się gwarancje bezwarunkowe lub uwarunkowane spełnieniem określonych warunków wymienionych w liście gwarancyjnym. Roszczenia zabezpieczone gwarancją bezwarunkową są płatne na pierwsze żądanie beneficjenta, bez badania przez bank gwarantujący zasadności roszczenia. Natomiast przy gwarancji uwarunkowanej ewentualna płatność może nastąpić po udokumentowaniu przez beneficjenta, że zaistniały warunki objęte listem gwarancyjnym. O zakresie zobowiązań gwaranta decydują przepisy prawa wskazanego w treści gwarancji, a jeżeli gwarancja nie zawiera postanowień w tym przedmiocie, ma zastosowanie prawo kraju gwaranta. Po upływie terminu ważności gwarancji bank nie uwzględnia zgłoszonych roszczeń.
Operacja udzielenia gwarancji nie wymaga od banku zaangażowania własnych środków, lecz polega na przyjęciu ryzyka. Znajduje to odbicie w księgowości bankowej, gdzie udzielane gwarancje rejestruje się na kontach pozabilansowych. Banki udzielające wielu gwarancji na wysokie kwoty muszą się liczyć z ewentualnością wypłat na rzecz niektórych beneficjentów. Dlatego powinny one zabezpieczyć odpowiednie rezerwy płynne, co ogranicza ich swobodę w udzielaniu kredytów.
W polskiej praktyce bankowej gwarancje występowały dotychczas częściej w obrotach zagranicznych niż w krajowych. Wydaje się, że szersze wykorzystanie gwarancji między krajowymi podmiotami gospodarczymi może się przyczynić do rozładowania zatorów w rozliczeniach pieniężnych, a także ułatwić stosunki gospodarcze między nie znającymi się kontrahentami.
3.1.5. Operacje lokacyjne
3.1.5.1. Lokaty międzybankowe
Banki mają obowiązek utrzymywania płynności, polegającej na zapewnieniu terminowego regulowania zobowiązań, w tym zleceń płatniczych klientów. Wymaga to utrzymania takiej struktury aktywów i pasywów banku (czyli udzielanych kredytów i przyjmowanych wkładów), aby mógł on w każdej chwili dysponować płynnymi środkami. W tym celu banki utrzymują pewne rezerwy środków płynnych, m. in. w postaci lokat w bankach współpracujących oraz w banku centralnym. Banki lokują środki w banku centralnym (NBP) na rachunku rezerw obowiązkowych i na rachunku bieżącym. Obok rachunku bieżącego banki mogą otwierać w NBP rachunki lokacyjne i rachunki walutowe.
Między rachunkami bieżącymi banków komercyjnych w NBP stale przepływają strumienie pieniądza. Obroty te wynikają z rozliczeń miedzy klientami różnych banków i w konsekwencji zmieniają stany zasobów poszczególnych banków w NBP. Obroty mogą także wynikać z wzajemnego lokowania nadwyżek płynnych środków między bankami. Podobnie odstąpienie nadwyżki rezerw walutowych wywoła odpowiednie zmiany rezerw walutowych.
W gospodarce rynkowej banki są zobowiązane do utrzymywania określonych rezerw w banku emisyjnym. NBP, podobnie jak inne banki emisyjne, ma uprawnienia statutowe do wymagania takiej rezerwy od banków i wyznaczania jej wysokości. Zmiany wysokości obowiązkowej stopy rezerw, a także jej różnicowanie w stosunku do różnych rodzajów wkładów, są wykorzystywane jako instrument pośredniego oddziaływania banku centralnego na podaż pieniądza. W ten sposób banki centralne ograniczają wtórną kreację pieniądza przez banki komercyjne.
W polskiej praktyce operacje obliczania wysokości obowiązkowych rezerw i odpowiedniego ich rozliczania z rachunkami rezerw obowiązkowych w NBP banki przeprowadzają co dekadę. Rezerwę obowiązkową stanowi wyrażona w procentach część środków pieniężnych zgromadzonych przez poszczególne banki na rachunkach wkładów a vista i terminowych. Na przykład stopa rezerw obowiązkowych w pierwszym kwartale 1996 r. wynosiła 9% od lokat terminowych i 20% od wkładów a vis ta, a od wkładów walutowych 2%. Utrzymywanie rezerwy obowiązkowej i dokonywanie odpowiednich operacji należy do podstawowych obowiązków banków. W razie naruszenia tego obowiązku, bank musi zapłacić karne odsetki na rzecz NBP. O ekonomicznym znaczeniu rezerw obowiązkowych świadczy ich wysokość, wynosząca pod koniec 1994 r. 63 bln zł, przy łącznej sumie kredytów udzielonych jednostkom gospodarczym i ludności w wysokości 396 bln zł.
Utrzymywanie w NBP lokat dobrowolnych zależy od poziomu stopy procentowej płaconej przez NBP i inne banki. Ten rodzaj operacji lokacyjnych wiąże się z funkcjonowaniem międzybankowego rynku pieniężnego, którego zalążki pojawiły się wkrótce po zreformowaniu systemu bankowego. Niskie wyposażenie banków w fundusze własne i ograniczony dostęp do kredytu refinansowego uruchomiły wzajemne przepływy nadwyżek pieniężnych między bankami. W latach 1990 — 1994 depozyty międzybankowe ulegały dość znacznym wahaniom, a średni okres utrzymywania lokat przez poszczególne banki był bardzo zróżnicowany. Zarówno wahania stanów, jak i okres ich utrzymywania się, świadczą o regulującym działaniu międzybankowego rynku pieniężnego. W wyniku bowiem ruchu strumieni pieniężnych następowało elastyczne dostosowywanie płynności finansowej banków do popytu na pieniądz. Zmiany stanów i okresu utrzymywania lokat odzwierciedlają reakcje banków na sytuację na rynku kredytowym i opłacalność rozszerzania działalności kredytowej na podstawie wzajemnego zasilania w środki pieniężne.
Od połowy 1990 r. nastąpił zanik dobrowolnych lokat banków w NBP. Było to spowodowane po pierwsze niższym oprocentowaniem w stosunku do uzyskiwanego z wzajemnych lokat między bankami i po drugie — rozwojem aukcji bonów pieniężnych emitowanych przez NBP przy relatywnie korzystnej stopie dyskonta. Emitowane przez NBP bony pieniężne o nominałach 100 min, l mld i 10 mld zł stały się przedmiotem swobodnego obrotu na cotygodniowych aukcjach. Do uczestnictwa w aukcjach dopuszczono poza bankami także inne jednostki gospodarcze i osoby fizyczne. Jednak głównymi nabywcami były banki, wykorzystujące te bony do lokowania wolnych środków.
Następnie bony pieniężne zastąpiono bonami skarbowymi (zobowiązanie budżetu państwa), które również rozprowadzał NBP, a ostatnio bank ten sprzedaje oba rodzaje bonów.
Do tradycyjnych lokat międzybankowych można zaliczyć lokaty krótkoterminowe na rachunkach terminowych. Na przykład angielskie banki depozytowe (komercyjne) są powiązane tradycyjnie z domami dyskontowymi w postaci kredytów — lokat krótkoterminowych (np. 8-dniowych) lub na żądanie (ang. money at call and short notice). Ulokowane w tej formie środki są dla banków depozytowych płynnym aktywem, będąc równocześnie formą lokaty przynoszącą korzyść w postaci odsetek. Jako przykład można przytoczyć stosowane na niektórych rynkach zagranicznych operacje kredytowo-depozytowe overnight (na 24 godziny). Tego rodzaju operacje dotyczą bardzo dużych kwot i zawierane są z najpoważniejszymi klientami — między bankami i instytucjami finansowymi, przy czym stawki oprocentowania są negocjowane indywidualnie z zainteresowanymi bankami.
W Polsce w 1990 r. powstał rynek lokat międzybankowych, a w następnym roku lokaty na tym rynku kształtowały się w granicach 4,5-9 bln zł. Średni ważony okres deponowania lokat wynosił 5,3-6,4 miesiąca, a w ich strukturze przeważały lokaty 3- i 6-miesięczne. Występowały także lokaty l-miesięczne, a ich udział w poszczególnych miesiącach wahał się w granicach 5-19%. Już w 1992 r. prasa informowała o kształtowaniu się stawek procentowych dla lokat overnight, 7- i 14-dniowych oraz dłuższych, co świadczyło o dalszym ożywieniu rynku krótkoterminowych lokat międzybankowych i elastycznym przystosowywaniu się polskich banków do zmian popytu na pieniądz i jego podaży.
Obecnie możemy mówić o ukształtowanym międzybankowym rynku pieniężnym, przy czym największy udział mają lokaty krótkoterminowe — do l miesiąca. Prasa ekonomiczna publikuje średnie stopy oprocentowania lokat, używając przy tym następujących terminów:
WIBOR (Warsaw Interbank Offered Rate) — średnia stopa procentowa oferowana przy dawaniu lokaty innemu bankowi;
WIBID (Warsaw Interbank Bid Rate) — średnia cena, jaką bank gotów jest zapłacić za pozyskiwany depozyt;
Overnight (O/N) — termin jednodniowy. Bank pożyczający pieniądze otrzymuje je w dniu zawarcia transakcji, a zwraca w następnym dniu roboczym;
Tom/next (T/N) — termin jednodniowy, ale pieniądze docierają do banku biorącego depozyt dopiero następnego dnia po transakcji, a zwracane są w kolejnym dniu roboczym.
Spot/next (S/N) — dotyczy także transakcji jednodniowych, ale bank dający lokatę przekazuje pieniądze dopiero w drugim dniu roboczym po zawarciu umowy, a zwrotu domaga się następnego dnia roboczego.
Stawki WIBOR i WIBID wyliczane są także dla l tygodnia (l W), 2 tygodni (2 W), l miesiąca (l M), 2 miesięcy (2 M) i 3 miesięcy (3 M).
3.1.5.2. Lokaty na rynku finansowym
Operacje polegające na lokowaniu środków w walorach rynku pieniężnego i kapitałowego banki przeprowadzają na własny rachunek lub na zlecenie klienta (operacje pośredniczące, komisowe). Uczestnikami rynku finansowego, obejmującego rynek pieniężny i kapitałowy, są przede wszystkim banki komercyjne. Występują one w podwójnej roli: jako sprzedawcy lub nabywcy walorów. W niektórych krajach, np. w USA i Wielkiej Brytanii, występują także dealerzy i brokerzy, będący często instytucjami niebankowymi, którzy pośredniczą w tych operacjach. Na krajowych rynkach finansowych inwestują także banki centralne, a skarb państwa występuje jako główny kredytobiorca.
Walory rynku pieniężnego zapewniają bankom elastyczność, a zróżnicowanie terminów i warunków ich płatności sprawia, że są one cenione jako przedmiot transakcji w stosunkach między bankami oraz między bankami a klientami. Do walorów tych można zaliczyć: bony i weksle skarbowe, różnego rodzaju certyfikaty depozytowe, bony kasowe, a także papiery handlowe, w tym akcepty bankowe. Banki nabywają te walory, uwzględniając zróżnicowanie terminów ich realizacji, co zapewnia posiadanym przez nie aktywom wyższą płynność. Wprawdzie można je zbywać przed terminem realizacji, ale wówczas traci się na dyskoncie. Terminy realizacji i oprocentowanie tych lokat są porównywane przez dany bank z oprocentowaniem lokat w innych bankach oraz oprocentowaniem własnej akcji kredytowej. Optymalny wybór kombinacji płaconych i otrzymywanych odsetek, przy odpowiednim doborze terminów realizacji i uwzględnianiu zasady „czas to pieniądz”, znajduje odbicie w poziomie zysku.
NBP organizuje aukcje sprzedaży i skupu papierów wartościowych, w których mogą uczestniczyć banki. Przedmiotem przetargów były nie tylko bony pieniężne NBP, ale także bony skarbowe, które w imieniu Ministerstwa Finansów sprzedaje NBP, będący agentem emisji. Bony skarbowe, emitowane na okresy od 4 do 52 tygodni, mogą być formą krótkoterminowej lokaty wolnych środków banków, tym bardziej że mogą stanowić przedmiot swobodnego obrotu między krajowymi osobami prawnymi i fizycznymi.
Na rynku kapitałowym banki zakupują inne papiery wartościowe (ang. investments), przede wszystkim akcje i obligacje. Ten rodzaj walorów reprezentuje niższą płynność, ale przynosi większe dochody. Z drugiej strony z ich posiadaniem wiąże się wyższe ryzyko. W okresie hossy na giełdach światowych, przypadającej na lata 1983-1986, zakup akcji należał do korzystnych lokat. Ale załamanie w 1987 r. przypomniało, że wysokie zyski wiążą się z podwyższonym ryzykiem. Dlatego wybór określonych papierów wartościowych wymaga od bankierów dużego doświadczenia i znajomości procesów gospodarczych w krajach emitentów.
Wśród papierów wartościowych można wyróżnić papiery emitowane przez przedsiębiorstwa prywatne oraz papiery publiczne, będące zobowiązaniem skarbu państwa lub władz komunalnych (np. obligacje pożyczek państwowych czy samorządów dużych miast). Banki zakupują długoterminowe papiery wartościowe zazwyczaj na rachunek i ryzyko klientów. Niektóre banki kredytu długoterminowego lub instytucje lokacyjne zakupują akcje przedsiębiorstw o znanej i utrwalonej pozycji majątkowej, a także obligacje państwowe lub komunalne. Szczególnym rodzajem operacji papierami długoterminowymi może być sprzedaż bankowi obligacji z prawem odkupu. Mimo że przedmiotem operacji są obligacje długoterminowe, transakcja ma charakter tymczasowego lokowania środków płynnych. Klientowi banku umożliwia krótkookresowe uzyskanie środków płynnych z własnego portfela obligacji i ewentualny powrót do poprzedniego stanu posiadania.
Banki komercyjne mogą aktywnie współdziałać w zakładaniu przedsiębiorstw, przejmując w nich udziały. Na przykład banki niemieckie mają wpływ na działalność spółek akcyjnych zarówno przez własne lokaty w ich akcjach, jak i dysponowanie akcjami swych klientów. Przedstawiciele banków mogą bowiem na walnych zebraniach akcjonariuszy wpływać na decyzje strategiczne danego przedsiębiorstwa, gdyż dysponują liczbą głosów wynikającą z wszystkich fizycznie posiadanych akcji. We Francji banques d'affaires, finansujące procesy rozwojowe, mogą przyjmować udziały w przedsiębiorstwach i sprawować nad nimi gestię. Niektóre banki polskie także lokują środki na własny rachunek w akcjach przedsiębiorstw. Natomiast zakup akcji przez bank na zlecenie klienta jest już operacją pośredniczącą (komisową).
Niektóre polskie banki podejmują renegocjacje istniejącego zadłużenia restrukturyzowanych przedsiębiorstw. Dotyczy to przede wszystkim firm mających szansę zbytu swej produkcji i osiągania w przyszłości zysków. W takich przypadkach banki zamieniają swoje wierzytelności na udział w kapitale przedsiębiorstw-kredytobiorców. Jest to specyficzna forma aktywnych operacji lokacyjnych banków, zachęcających do restrukturyzacji dotychczasowych przedsiębiorstw państwowych.
3.2. Operacje bierne
Operacje bierne (pasywne) polegają na gromadzeniu środków pieniężnych różnych klientów, aby łącznie z własnymi zasobami banku lokować je w zyskownych operacjach czynnych, czyli udzielanych kredytach, nabywanych papierach wartościowych, korzystnych lokatach w innych bankach itp. Źródłem środków gromadzonych w ramach biernych operacji banku mogą być:
wkłady oszczędnościowe ludności;
pieniądz transakcyjny i lokaty terminowe jednostek gospodarczych przechowywane na rachunkach bankowych;
środki pieniężne sfery budżetowej, różnych instytucji i organizacji przechowywane na rachunkach bankowych;
lokaty przyjmowane od innych banków;
kredyt refinansowy zaciągany w banku centralnym (NBP).
Do operacji biernych można także zaliczyć emitowanie przez bank własnych obligacji i powiększanie kapitału przez emitowanie akcji. Bierną operacją w banku emisyjnym jest emitowanie znaków pieniężnych.
Banki konkurują między sobą o zdobycie wkładów oszczędnościowych oraz wszystkich innych lokat na rachunkach bieżących i terminowych. Aby zachęcić do współpracy potencjalnych klientów, prowadzą określoną politykę zdobywania depozytów pieniężnych. Polega ona na oferowaniu relatywnie wysokiego oprocentowania, atrakcyjnych form oszczędzania oraz innych korzystnych warunków lokowania środków pieniężnych w danym banku. Może się to wyrażać w sposobie doliczania odsetek do wkładu co miesiąc, co kwartał lub po roku, przyjmowaniu wkładów terminowych na różne nietypowe okresy, łagodniejszym traktowaniu przedterminowego wycofywania wkładów itp. Bardzo duże znaczenie w zdobywaniu lokat, szczególnie od jednostek gospodarczych, ma sprawność banku w wykonywaniu wszelkich dyspozycji klientów, zwłaszcza szybkość i bezbłędność w przeprowadzaniu rozliczeń zamiejscowych i zagranicznych.
Bank centralny kreuje pieniądz w postaci kredytu (pieniądza bankowego) oraz znaków pieniężnych (pieniądza gotówkowego). Będąc bankiem banków, bank emisyjny udzielając kredytu, zasila inne banki strumieniami pieniądza. Operacja polegająca na zaciąganiu kredytu przez bank komercyjny jest z jego punktu widzenia operacją bierną. Z kolei bank komercyjny, będący kredytobiorcą, może w ramach operacji czynnych udzielić kredytu swemu klientowi lub przekazać środki pożyczone w banku centralnym do innego banku czy instytucji finansowej. Operacja emitowania pieniądza gotówkowego, będąca operacją bierną banku centralnego, polega na zasilaniu banków komercyjnych znakami pieniężnymi (transport fizyczny) w ciężar ich rachunków bieżących, a banki wypłacają gotówkę swoim klientom. Bank centralny może także emitować pieniądz gotówkowy bezpośrednio. Na przykład NBP, który prowadzi rachunki bankowe budżetu państwa, dokonuje bezpośrednich wypłat na rzecz jednostek sfery budżetowej.
Banki komercyjne korzystają w NBP z różnego rodzaju kredytów, jak kredyt refinansowy, redyskontowy czy lombardowy, ewidencjonowanych na odrębnych rachunkach. Łączna suma tych kredytów pod koniec 1995 r. wynosiła 6,1 min nowych zł, stanowiąc ważne źródło finansowania akcji kredytowej banków komercyjnych.
3.2.1. Emitowanie papierów wartościowych
Operacją bierną, towarzyszącą powstaniu banku akcyjnego lub powiększaniu kapitału akcyjnego w istniejącym banku, jest emitowanie akcji. W celu rozszerzania działalności opartej na długoterminowych źródłach finansowania, zarówno banki będące spółkami akcyjnymi, jak i inne banki mogą emitować obligacje. Dla celów krótkoterminowego finansowania operacji aktywnych niektóre banki emitują również krótkoterminowe bony kasowe. Różnica między akcją a obligacją polega na tym, że akcja jest formą finansowania własnościowego, a obligacja — instrumentem pożyczkowym. Akcja reprezentuje określoną część kapitału akcyjnego banku, będąc równocześnie tytułem własności. Obligacja jest natomiast dowodem udzielenia emitującemu bankowi pożyczki przez jej posiadacza.
Obligacje są uniezależnione od ryzyka wyników działalności banku i uprawniają ich posiadaczy do otrzymywania stałego oprocentowania. Akcje są natomiast od tego ryzyka uzależnione, gdyż wysokość przypadającej na akcję dywidendy zależy od rozmiarów i podziału zysku osiągniętego przez bank. Ale właściciel akcji odpowiada w granicach jej wartości za straty i zobowiązania danego banku-spółki akcyjnej. Akcja nie ma więc gwarancji oprocentowania, a przypadająca na nią część zysku (dywidenda) przynosi zmienne oprocentowanie kapitału, zależne od podziału wygospodarowanego zysku. Ponieważ wartość akcji zależy od wartości i przyrostu wartości aktywów danego banku-spółki akcyjnej, zabezpiecza ona jej posiadacza przed skutkami inflacji. Natomiast obligacja, chociaż gwarantuje coroczne oprocentowanie kapitału, ulega deprecjacji w procesach inflacyjnych.
Akcja, będąc tytułem własności określonej części kapitału właścicielskiego, nadaje swemu posiadaczowi prawo głosu na walnym zebraniu akcjonariuszy. Walne zebranie podejmuje zasadnicze decyzje dotyczące działalności banku, wybiera jego władze, dzieli zyski itp. Posiadanie kontrolnego pakietu akcji, który zapewnia przewagę w głosowaniu, umożliwia faktyczne kierowanie danym bankiem.
Dokument obligacji zawiera zobowiązanie emitującego ją banku do wypłacenia w określonym terminie nominalnej kwoty obligacji oraz odsetek na warunkach podawanych zazwyczaj w ogólnych zasadach subskrypcji. Informują one o wielkości emisji, wysokości oprocentowania i terminach płatności odsetek, a także o miejscu płatności i innych szczegółowych warunkach. Obligacje mogą być wykupione przez emitujący je bank jednorazowo lub ratalnie. Wykup jednorazowy występuje najczęściej w wypadku obligacji krótko- i średnioterminowych, natomiast spłaty ratalne stosuje się przy obligacjach długoterminowych. Sposób spłaty, czyli amortyzacji długu, może przewidywać raty o zmiennej lub stałej wysokości, obejmujące w sumie spłatę raty kapitałowej i odsetek (tzw. metoda rat anuitetowych). Niekiedy termin wykupu obligacji może być losowany. Wybór metody spłaty i oprocentowania nie jest obojętny dla kosztu obsługi długu przez bank, przynosząc z drugiej strony zróżnicowane korzyści posiadaczom obligacji.
Bony kasowe są papierami wartościowymi emitowanymi przez banki. Są one denominowane w okrągłych kwotach z terminem wykupienia przez emitujący je bank zazwyczaj w czasie 3-12 miesięcy. Bony mają więc charakter krótkoterminowych papierów wartościowych, chociaż w przeszłości emitowano również bony średnioterminowe. Z uwagi na korzystne oprocentowanie, bony są nabywane przez ludność i przedsiębiorstwa, stanowiąc dla banków źródło finansowania działalności kredytowej.
W latach sześćdziesiątych pojawiły się w Stanach Zjednoczonych certyfikaty depozytowe, będące zbywalnym papierem wartościowym. Wkrótce europejskie placówki banków amerykańskich podjęły emisję eurodolarowych certyfikatów depozytowych, rozpowszechniając ten nowy instrument depozytowo-kredytowy. Certyfikaty depozytowe są emitowane w okrągłych i wysokich kwotach (od 100 tys. dolarów). Mogą one być łatwo zbywane na międzynarodowych rynkach pieniężnych jako wygodne i bezpieczne papiery wartościowe. Ponieważ ich oprocentowanie jest wyższe od różnych papierów skarbowych, są one chętnie nabywane przez przedsiębiorstwa. W Polsce bony kasowe i certyfikaty depozytowe nie znajdowały dotychczas zastosowania.
3.2.2. Gromadzenie wkładów i oszczędności
W krajach rozwiniętych obserwuje się, że banki komercyjne przywiązują coraz większą wagę do gromadzenia, w ramach operacji biernych, wkładów oszczędnościowych i lokat ludności. Także polskie banki komercyjne podejmują działania marketingowe i konkurencję o wkłady i lokaty ludności z Powszechną Kasą Oszczędności — Bankiem Państwowym (PKO BP) oraz bankami spółdzielczymi. Jednak dotychczas przeważająca część wkładów ludności w złotych lokowana jest w PKO i bankach spółdzielczych, a wkładów walutowych — w Banku Polska Kasa Opieki SA (PEKAO). O znaczeniu ekonomicznym tych wkładów świadczy fakt, że łącznie z emisją pieniądza gotówkowego stanowią one podstawowe źródło akcji kredytowej w skali kraju.
Wkłady oszczędnościowe ustawowo korzystają z przywilejów. Przede wszystkim określone wkłady oszczędnościowe ludności są gwarantowane przez państwo i Bankowy Fundusz Gwarancyjny, a nadzór bankowy z urzędu czuwa nad ich bezpieczeństwem. Wkłady osoby fizycznej złożone w banku są wolne od zajęcia na podstawie "tytułu wykonawczego sądowego i administracyjnego do wysokości trzykrotnej średniej miesięcznej płacy w roku kalendarzowym poprzedzającym zajęcie. Ponadto właściciele tych wkładów mogą korzystać z innych ułatwień i przywilejów.
Najpopularniejszą formą gromadzenia oszczędności są książeczki oszczędnościowe, służące ewidencjonowaniu wkładów. W księgowości banku odpowiadają im indywidualne konta analityczne, będące odbiciem zapisów w książeczkach. Na książeczkach oszczędnościowych mogą być przechowywane wkłady płatne na żądanie lub terminowe. Szczególnym rodzajem książeczek są mieszkaniowe książeczki oszczędnościowe, które niezależnie od odsetek gwarantują właścicielom wkładów pewne przywileje, jeśli wkłady z tych książeczek zostaną przeznaczone na budownictwo mieszkaniowe.
Inną formą oszczędzania są bony oszczędnościowe wydawane na dowód ulokowania wkładu oszczędnościowego. Bon oszczędnościowy jest dokumentem na okaziciela, ale na życzenie klienta bank może nadać mu charakter dokumentu imiennego, umiejscowionego w banku, w którym ulokowano wkład oszczędnościowy. Są one oprocentowane w różnej wysokości, zależnie od okresu i warunków, na jakich ulokowano oszczędności. Lokowaniu wkładów oszczędnościowych na okres od roku do 3 lat służą depozytowe bony oszczędnościowe. Rodzajem bonów, a zarazem formą oszczędzania, były bony premiowe, które zamiast oprocentowania brały udział w losowaniu premii pieniężnych.
Niektórzy uważają bony oszczędnościowe za quasi-papiery wartościowe, ponieważ reprezentują one prawa majątkowe i mogą być legalnie zbywane przez proste wręczenie, mogą stanowić przedmiot zastawu itp. Wydaje się jednak, że w Polsce są one tylko dowodem ulokowania w banku wkładu oszczędnościowego, ponieważ nie ma rynku kształtującego na nie ceny odbiegającej od wartości nominalnej, ani zorganizowanych form obrotu nimi. Na przykład banki niemieckie emitują bony przeważnie na okresy 4 — 8 lat, a wypłata odsetek następuje po upływie pół roku lub roku; odsetki mogą także być kapitalizowane i wypłacane łącznie z kapitałem po upływie umownego okresu lokaty. Bony oszczędnościowe uważa się tam za papiery wartościowe lub dokumenty o podobnym charakterze. Nie są one jednak przedmiotem obrotów giełdowych. Natomiast banki mogą wykupić przed terminem emitowany przez siebie bon oszczędnościowy, stosując odpowiednie dyskonto.
Najpopularniejszymi bonami oszczędnościowymi są bony PKO, ale inne banki podjęły walkę konkurencyjną, uatrakcyjniając oprocentowanie i sposoby posługiwania się bonami. PKO BP wprowadził w 1991 r. bony „Lokata" na 5, 10 i 15 min zł. Po upływie 3, 6, 9 i 12 miesięcy można zrealizować kupony odsetkowe i otrzymać kwotę należnego oprocentowania; przy realizacji bonu po upływie roku przysługują wyższe odsetki (procent składany). Ostatnio PKO i kilka innych banków wprowadziło bony oszczędnościowe umożliwiające wycofanie pieniędzy w każdym momencie, bez utraty odsetek należnych za faktyczny okres lokaty. Wysokość oprocentowania takich bonów wzrasta z każdym miesiącem, a klient wycofujący swój wkład przed upływem roku otrzyma odsetki w wysokości odpowiadającej liczbie pełnych miesięcy utrzymywania wkładu.
Banki zabiegają o lokaty terminowe ludności, konkurując wysokością oprocentowania i okresem kapitalizacji odsetek (miesięczny, kwartalny). PKO otwiera osobom fizycznym rachunki oszczędnościowo-rozliczeniowe, które wobec małej popularności rozliczeń bezgotówkowych mają raczej charakter rachunków oszczędnościowych. Posiadacz takiego konta może blokować określoną kwotę wkładu oszczędnościowego na okresy 3, 6, 12, 24 i 36 miesięcy. Zablokowana kwota jest oprocentowana w wysokości obowiązującej dla wkładu terminowego. Należne odsetki, po upływie zadeklarowanego okresu, są dopisywane do wkładu na koncie a vista, a kwoty blokowane ewidencjonuje się na subkontach. Bank PKO jest konkurencyjny dzięki gęstej sieci oddziałów w całym kraju. Natomiast inne banki oferują na ogół wyższe oprocentowanie za lokaty terminowe.
Te pierwsze przejawy walki konkurencyjnej są zapowiedzią różnicowania przez poszczególne banki polityki depozytowej, mającej na celu zdobywanie w operacjach biernych środków umożliwiających rozszerzanie akcji kredytowej i innych operacji czynnych.
Ważną rolę w operacjach biernych pełnią walutowe rachunki oszczędnościowe. Gromadzą one wkłady ludności (przeważnie terminowe), a także uczestniczące w operacjach gospodarczych zasoby transakcyjne osób fizycznych.
Operowanie obcymi walutami ma w Polsce długą tradycję. Już w okresie międzywojennym zalegalizowano obroty banknotami zagranicznymi, pozostawiając obrót dewizowy w Banku Polskim i innych bankach. Banki otwierały rachunki w obcej walucie, a operacjom pasywnym towarzyszyły aktywne operacje walutowe w postaci udzielania kredytów dolarowych, tworząc obok podstawowego rynku złotowego równoległy rynek pieniężny w dolarach. W tych doświadczeniach można upatrywać wielu podobieństw między czasami międzywojennymi a obecnymi warunkami.
Liberalizacja przepisów dewizowych zwiększyła popularność rachunków walutowych, a wkłady ludności na tych rachunkach przekroczyły w 1995 r. 8 mld dol. USA. Ich równowartość w złotych w październiku 1994 r. stanowiła 57% wkładów ludności w złotych, co unaocznia znaczenie ekonomiczne tych operacji biernych.
Rachunki są oprocentowane w wysokości zależnej od terminu wkładu, a także od rodzaju waluty. Wypłata części salda rachunku terminowego w trakcie trwania umowy powoduje obniżenie odsetek za dotychczasową część okresu obrachunkowego, a rachunek jest dalej prowadzony przez kolejny okres na warunkach obowiązujących w następnym dniu po tej wypłacie. Od tej zasady są wyjątki, które nie naruszają warunków umowy terminowej i nie powodują obniżenia oprocentowania.
Banki otwierają rachunki w określonych walutach, najczęściej w: dolarach amerykańskich, funtach angielskich, markach niemieckich, frankach francuskich i frankach szwajcarskich. Wpłaty wnoszone w innych walutach przelicza się na jedną z tych walut. Banki prowadzą rachunki walutowe także dla zagranicznych osób fizycznych, tj. mających stałe miejsce zamieszkania za granicą. Zachętą do prowadzenia przez fizyczne osoby zagraniczne wkładów na tych rachunkach jest, obok tajemnicy bankowej, możliwość zawarcia umowy na warunkach indywidualnych. Ostatnio banki otwierają rachunki walutowe także zagranicznym osobom prawnym.
3.3. Operacje pośredniczące (usługowe)
3.3.1. Rachunki bankowe
Osoby prawne i fizyczne mogą otwierać rachunki bankowe w wybranym banku. Umowa o otwarcie rachunku bankowego ma charakter cywilnoprawny, a umawiające się strony są równorzędnymi partnerami. Cywilnoprawny charakter umowy podkreśla swoboda wyboru banku, w którym klient może otworzyć rachunek. W umowie rachunku bankowego bank zobowiązuje się do przechowywania środków pieniężnych posiadacza rachunku oraz do przeprowadzania na jego zlecenie rozliczeń pieniężnych. Jednostki gospodarcze dokonują za pośrednictwem banków rozmaitych operacji rozliczeniowych, korzystają z kredytów, deponują lokaty terminowe, gromadzą fundusze o różnym przeznaczeniu i w związku z tym mają z reguły więcej niż jeden rachunek bankowy. Rachunki bankowe mają różny charakter ze względu na ich przeznaczenie i treść ekonomiczną ewidencjonowanych na nich operacji.
Zgodnie z polskim prawem bankowym, w celu przechowywania środków pieniężnych i przeprowadzania rozliczeń związanych z działalnością gospodarczą banki prowadzą rachunki bieżące, pomocnicze i lokat terminowych. Ponadto klient może mieć wydzielone rachunki (np. dla rozliczeń zagranicznych, rachunki kredytów). Zawierając umowę oddział banku może zastrzec obowiązek zawiadamiania go o otwarciu przez klienta rachunku pomocniczego w innym banku.
Rachunki bieżące mają podstawowe znaczenie dla jednostek gospodarczych. Wpływają na nie należności od odbiorców za sprzedawane towary i świadczone usługi, podejmowane są z nich środki na wypłatę wynagrodzeń, pokrywane zobowiązania wobec dostawców, podatki, opłaty itp. Umowa rachunku bankowego może przewidywać wyodrębnienie na rachunku bieżącym środków pieniężnych przeznaczonych na określone cele, a także przeprowadzanie rozliczeń w tym zakresie.
Rachunek pomocniczy służy do przeprowadzania przez jego posiadacza rozliczeń w innych bankach. Operacje dokonywane za pośrednictwem tego rachunku zazwyczaj ograniczają się do ściśle określonych celów, co jednak nie jest regułą. Otwarcie rachunku pomocniczego nie wymaga zgody banku prowadzącego rachunek bieżący jednostki gospodarczej.
Rachunki lokat terminowych służą do przechowywania środków pieniężnych przez okres wynikający z umowy zawartej z bankiem (np. kilkumiesięczny, kilkuletni). Korzystają z nich zazwyczaj przedsiębiorstwa obywające się bez pomocy kredytowej, lokując na nich wolne środki pieniężne. Zachęca je do tego wyższe oprocentowanie tych rachunków niż rachunków bieżących.
Od 1994 r. jednostki gospodarcze mają obowiązek posiadania rachunku bankowego i przeprowadzania za jego pośrednictwem określonych rozliczeń w formie bezgotówkowej.
W celu otwarcia rachunku bankowego jednostka gospodarcza składa w oddziale banku odpowiedni wniosek. Jako osoba prawna musi ona udokumentować bankowi podstawy prawne działania oraz wskazać osoby upoważnione do jej reprezentowania i dysponowania pieniędzmi. Do wniosku załącza się kartę wzorów podpisów (formularz bankowy), wymieniając w niej nazwiska osób upoważnionych do dysponowania rachunkiem oraz oryginalne wzory ich podpisów; wszystkie późniejsze dokumenty w obrocie z bankiem muszą być podpisywane w identyczny sposób. Zaniknięcie rachunku bankowego może być dokonane na wniosek posiadacza rachunku lub jego jednostki nadrzędnej, na podstawie decyzji władz sądowych i prokuratorskich albo z inicjatywy banku.
Rachunkiem dysponują tylko osoby upoważnione, których wzory podpisów złożono w banku. W ściśle określonych sytuacjach mogą być dokonywane księgowania z inicjatywy banku, ale może on dysponować rachunkiem klienta tylko w określonych przypadkach. Bank może pobierać bez dyspozycji klienta odsetki i opłaty lub przeprowadzać storna mylnych księgowań, wynikłych z jego winy. Podobnie niektóre księgowania dotyczące operacji kredytowych mogą być, na zasadzie umowy, dokonywane z inicjatywy banku. Bez dyspozycji klienta pokrywane są zobowiązania wynikające z tytułów wykonawczych (sądowych i administracyjnych). Ponadto władze sądowe, prokuratorskie i organa finansowe mogą zablokować lub zająć określoną kwotę na rachunku bieżącym. Bank jest obowiązany uwzględnić ich żądania i nie może rozdysponować tej kwoty nawet na wyraźne polecenie posiadacza rachunku. Wymienionych przypadków nie należy jednak traktować jako naruszenie zasadniczej dyspozytywności przedsiębiorstw, gdyż wynikają one bądź z ogólnie obowiązującego porządku prawnego, bądź z treści umów zawartych z bankiem. Właścicielem środków i jedynym ich dysponentem jest posiadacz rachunku.
Dyspozycje wypłat wykonywane są w granicach salda rachunku. Bieżące wpływy nie mogą stanowić podstawy wypłat w tym samym dniu, ale ograniczenie to występuje tylko w bankach prowadzących księgowość w tradycyjny sposób. W bankach posługujących się techniką komputerową istnieje możliwość bieżącego dysponowania saldem rachunku.
Wśród dyspozycji udzielanych bankowi można rozróżnić dyspozycje gotówkowe i bezgotówkowe. Dyspozycją gotówkową może być wpłata lub polecenie wypłaty. Dyspozycje bezgotówkowe mogą być uznaniowe (wpływy na rachunek) lub obciążeniowe (wypłaty bezgotówkowe).
Do najważniejszych dokumentów używanych obecnie w operacjach bankowych należą: czeki gotówkowe, czeki rozliczeniowe, polecenia przelewu, noty memoriałowe, zbiorcze dowody uznaniowe oraz obciążeniowe itp. Noty memoriałowe są wewnętrznymi dokumentami bankowymi, wystawianymi przez pracowników banku na podstawie różnych dyspozycji klientów i własnych decyzji. Wszelkie zbiorcze dowody służą uproszczeniu pracy, gdyż — obejmując większą liczbę dokumentów — pozwalają na jednorazowe księgowanie zamiast wielu poszczególnych księgowań. Tak np. istnieje obowiązek sporządzania przez klienta „zbiorczych poleceń przelewu", wówczas bank obciąża rachunek jedną zbiorczą kwotą. W operacjach z udziałem kredytu niezbędnym elementem operacji rozliczeniowej jest porównanie, czy dyspozycje płatnicze kredytobiorcy znajdują pokrycie w przyznanym kredycie. W razie braku odpowiedniego pokrycia bank nie honoruje otrzymanych dyspozycji, a rozliczenie pieniężne nie dochodzi do skutku lub przebiega w ograniczonej wysokości.
Narastanie trudności (zatorów) płatniczych utrudnia zarówno przedsiębiorstwom, jak i bankom dysponowanie rachunkiem bankowym oraz podważa terminowość rozliczeń. Trudności te powodują zatrzymywanie (akumulowanie) — na polecenie właścicieli rachunków rozliczeniowych — środków wpływających na ten rachunek, w celu zabezpieczenia, np. przypadających wypłat wynagrodzeń. Wywołuje to opóźnianie płatności i tworzy zaległości w rozliczeniach, co jest wstępem do powstania zatorów rozliczeniowych. Od strony technicz-no-organizacyjnej narastanie nie załatwionych dokumentów rozliczeniowych nie sprzyja utrzymaniu porządku i precyzji wykonania — niezbędnych w rozliczeniach pieniężnych.
O przebiegu księgowań klient banku jest informowany za pomocą wyciągu z rachunku. Przy każdej zmianie stanu rachunku przedsiębiorstwo otrzymuje wyciąg przedstawiający dokonane księgowania i wysokość salda na początek i koniec dnia. Do wyciągu dołączane są dowody w postaci odcinków własnych poleceń przelewu, odcinków przelewów otrzymanych, dowody wpłat gotówkowych własnych lub osób trzecich itp. W celu utrzymania zgodności między zapisami na rachunkach bankowych a własną księgowością, posiadacz rachunku powinien uzgadniać bieżące saldo na podstawie nadesłanego wyciągu.
Osoby fizyczne mogą otwierać w bankach rachunki czekowe (np. osoby wykonujące wolne zawody) oraz rachunki oszczędnościowo-rozliczeniowe, nazywane w PKO BP kontami osobistymi. Zasady funkcjonowania tych kont ustala regulamin stanowiący, że posiadaczami kont mogą być osoby fizyczne o pełnej zdolności do czynności prawnych, a każda osoba może posiadać tylko jedno konto w oddziale PKO właściwym dla jej miejsca zamieszkania lub zatrudnienia. Konto może być otwarte na nazwisko jednej osoby lub jako konto wspólne dla małżonków. Na konto mogą być wnoszone wpłaty w formie gotówkowej i przelewów (np. wynagrodzenia, emerytury i renty). Do wkładu na koncie mogą także być dopisywane kwoty poleceń przelewu z innych kont i rachunków bankowych oraz z książeczek oszczędnościowych. Posiadacz konta może wystawiać dyspozycje powodujące powstanie salda debetowego, które powinno być wyrównane w ciągu 14 dni od daty jego powstania. W tym czasie bank będzie naliczał odsetki w wysokości ustalonej dla kredytów przeterminowanych.
Posiadanie rachunków bankowych przez osoby fizyczne rozszerza zakres rozliczeń za pomocą czeków, stanowiąc równocześnie wyraz polityki sprzyjającej rozwijaniu oszczędności i rozliczeń bezgotówkowych. Czekami może bowiem opłacać zakupy w handlu, a także posługiwać się nimi w bankach i placówkach pocztowych. Do rozliczeń bezgotówkowych zachęcają dodatkowo posiadaczy tych rachunków uproszczone metody rozliczeń w postaci „jednorazowego polecenia" i „zlecenia stałego" pokrywania należności jednostek uspołecznionych za usługi o charakterze powszechnym (np. światło, gaz, telefon, ubezpieczenie, prenumerata, spłata kredytów ratalnych).
Banki mają obowiązek przestrzegania tajemnicy obrotów i stanów rachunków bankowych, w tym udzielanych kredytów. Jednak mogą one przekazywać sobie nawzajem informacje o udzielanych kredytach oraz o obrotach i stanach rachunków bankowych w zakresie potrzebnym w związku z udzielaniem kredytów, poręczeń i gwarancji bankowych. Natomiast nie mogą być udzielane informacje dotyczące wkładów oszczędnościowych osób fizycznych, chyba że zażąda ich sąd lub prokurator oraz w innych szczegółowo określonych przypadkach.
Zgodnie z polskim prawem bankowym księgi banków państwowych oraz wyciągi z tych ksiąg podpisane przez te banki i opatrzone ich pieczęcią, a także wszelkie w ten sam sposób wystawione oświadczenia zawierające zobowiązania, zwolnienia z zobowiązań, zrzeczenia się praw lub pokwitowania odbioru należności bądź stwierdzające udzielenie kredytu, jego wysokość i warunki spłaty, mają moc prawną dokumentów urzędowych. Tym samym stanowią one podstawę dokonywania wpisów w księgach wieczystych i rejestrach publicznych. Wyciągi z ksiąg tych banków oraz inne dokumenty stwierdzające zobowiązania na ich rzecz i zaopatrzone w oświadczenie, że oparte na nich roszczenia są wymagalne, mają moc tytułów wykonawczych. Oznacza to możliwość dokonania przez bank egzekucji należności bez potrzeby odwoływania się do sądu. Natomiast dłużnik może wystąpić do sądu o zawieszenie postępowania egzekucyjnego banku dowodząc, że egzekwowana wierzytelność jest mniejsza lub nie istnieje.
Wszystkie polskie banki wprowadziły bankowe plany kont, które są zgodne z normami europejskimi i pozwalają na publikowanie bilansu strat oraz zysków według Dyrektywy 86/635 Rady EWG. Głównym celem wprowadzenia nowego planu kont i związanych z tym sprawozdań finansowych jest przedstawienie odbiorcom zewnętrznym sytuacji finansowej poszczególnych banków w znormalizowanej formie. Plan ten ustala obligatoryjną listę i numerację kont, pozostawiając jednak bankom możliwość indywidualnych rozwiązań.
Wszystkie konta rejestrowane w księgowości są podzielone na dziesięć zespołów kont ogólnych:
0 — majątek trwały;
1 — operacje z udziałem środków pieniężnych z bankami, operacje międzybankowe oraz z innymi podmiotami finansowymi;
2 — operacje z podmiotami niefinansowymi;
3 — operacje z jednostkami budżetowymi i parabudżetowymi;
4 — papiery wartościowe;
5 — operacje różne: konta rozrachunkowe, konta przejściowe (kwoty w oczekiwaniu na zakwalifikowanie); konta regulacyjne (zapisy operacji danego okresu bilansowego niezależnie od terminu płatności czy rozliczenia);
6 — kapitały (fundusze) własne i rezerwy;
7 — koszty;
8 — dochody;
9 — konta pozabilansowe (poręczenia, gwarancje, operacje dewizowe i operacje nie rozliczone).
Każde konto oznakowane jest czterocyfrową liczbą. Pierwsza cyfra oznacza jeden z wymienionych wyżej zespołów, do którego należy dane konto, pozostałe trzy cyfry określają szczegółowo rodzaje poszczególnych kont.
Zapisy na tych kontach powinny być udokumentowane dowodami księgowymi (papierowymi lub komputerowymi). Niedozwolone jest saldowanie między stanami aktywów i pasywów bez udokumentowania takiej operacji odpowiednim dowodem księgowym. Dowody powinny być podpisywane przez wyznaczonych pracowników, a system komputerowy musi zapewnić identyfikację operatora urządzeń komputerowych wykonującego operacje. Dowody księgowe powinny być przechowywane przez określony czas. Dokumentację można przechowywać w postaci mikrofilmów, jeśli technika korzystania z nich gwarantuje dostępność do wszystkich informacji. Szczegółowe zasady dotyczące rachunkowości bankowej regulują także inne zarządzenia prezesa NBP.
3.3.2. Rozliczenia pieniężne
Często zapominamy, że historyczne przyczyny powstania banków nadal leżą u podstaw funkcjonowania nowoczesnej bankowości. Sprawne przyjmowanie wpłat, dokonywanie wypłat, wymiana znaków pieniężnych oraz przeprowadzanie rozliczeń bezgotówkowych na rachunkach bankowych warunkują dokładne i właściwe wykonywanie operacji kredytowych, depozytowych i komisowych. Z kolei struktura, gęstość i wyposażenie techniczne sieci bankowej oraz jej przystosowanie do zapotrzebowania klienteli decydują o dostępności usług bankowych i stopniu zaspokojenia różnorodnych potrzeb klientów. W miarę postępu techniczno-organizacyjnego wachlarz usług bankowych rozszerza się, co nie pozostaje bez znaczenia dla ekonomicznej roli banków w życiu społeczeństwa.
3.3.2.1. Organizacja rozliczeń
Organizacja obiegu pieniężnego i zasady rozliczeń pieniężnych wynikają z roli pieniądza w procesach gospodarczych. W okresie przechodzenia do gospodarki rynkowej powinny one sprzyjać umacnianiu pieniądza i pogłębianiu zależności ruchu wartości materialnych od przepływu strumieni pieniężnych. Podstawowe zasady organizacji obiegu pieniężnego ustala prezes NBP. Z mocy obowiązującego prawa bankowego określa on ogólne warunki otwierania i prowadzenia rachunków bankowych, a w porozumieniu z ministrem finansów ustala formy i tryb rozliczeń pieniężnych.
Podmioty gospodarcze i inne osoby prawne, a także osoby fizyczne gromadzą swe środki pieniężne na rachunkach bankowych. Rozliczenia między podmiotami gospodarczymi i osobami prawnymi przebiegają przeważnie za pośrednictwem banku i w formie bezgotówkowej. Pieniądz gotówkowy służy w zasadzie do ograniczonych kwotowo wypłat oraz do rozliczeń tych jednostek z ludnością i między ludnością. Ten teoretyczny podział na sfery rozliczeń i związane z nimi metody rozliczeń nie może przesłaniać faktu, że tworzą one wspólny system. Pojęcie cyrkulacji pieniądza obejmuje więc cały obieg pieniądza, zarówno bankowego, jak i gotówkowego, a rozliczenia gotówkowe i bezgotówkowe wzajemnie się przeplatają.
Udział rozliczeń gotówkowych w operacjach pieniężnych jest u nas niewspółmiernie duży i znacznie większy niż w krajach rozwiniętych, gdzie zdecydowanie przeważają rozliczenia bezgotówkowe zarówno jednostek gospodarczych, jak i ludności. Od 1994 r. struktura rozliczeń ulega zmianie wobec wprowadzenia obowiązku bezgotówkowego rozliczania niektórych transakcji. Gdy suma jednorazowej transakcji między podmiotami gospodarczymi przekracza równowartość 3 tys. ECU, powinny one rozliczać ją za pośrednictwem rachunku bankowego, czyli bezgotówkowego. Aby zapobiec ewentualnemu dzieleniu transakcji na kilka o niższej wartości, wprowadzono dalsze ograniczenia. Gdy wartość takich obrotów gospodarczych w miesiącu
poprzedzającym wystawienie faktury przekracza 10 tyś. ECU, to tryb bezgotówkowego rozliczenia obowiązuje w transakcjach przekraczających równowartość l tyś. ECU. Podobnie zapłata przez podmiot gospodarczy podatków i innych świadczeń o tym charakterze powinna przebiegać w formie bankowych rozliczeń bezgotówkowych. Określenie równowartości rozliczanych transakcji w ECU zabezpiecza utrzymanie ich na odpowiednio wysokim poziomie, ponieważ wartość ECU jest stosunkowo stabilna, podczas gdy siła nabywcza złotego ulega zmniejszeniu.
Posiadanie rachunku w jakimkolwiek banku włącza jego posiadacza w sieć rozliczeniową, stanowiącą system naczyń połączonych, którymi przepływają strumienie pieniądza bezgotówkowego. Operacje rozliczeniowe wykonują terenowe oddziały operacyjne różnych banków, powiązanych wspólną organizacją rozliczeń. Pozwala im to współdziałać w świadczeniu usług zarówno klientom, jak i sobie nawzajem, a także obniża poziom kosztów obsługi bankowej. Wzajemne zastępowanie się, pośredniczenie w świadczeniu usług pozwala bowiem obsłużyć je mniejszą liczbą pracowników, przy skromniejszej sieci terenowej placówek bankowych.
Krytyka, z jaką spotykają się obecnie polskie banki, dotyczy w znacznej mierze rozliczeń bezgotówkowych. Zatory płatnicze dezorganizują rozliczenia pieniężne między jednostkami gospodarczymi. Są one wywoływane nie tylko przez splatające się przyczyny systemowe i wynikające z polityki kredytowej, ale także przez przyczyny techniczno-operacyjne. Generalnie biorąc polegają one na zbyt wydłużonym czasie załatwiania poszczególnych operacji w wielu oddziałach banków oraz na braku teletransmisji w rozliczeniach międzyoddziałowych i międzybankowych.
Reorganizacji sieci bankowej towarzyszyła dekoncentracja czynności operacyjnych i podział szczupłego wyposażenia technicznego, co musiało przynieść obniżenie poziomu obsługi. Ubogie wyposażenie banków w sprzęt techniczny stanowi barierę modernizacji polskiej bankowości. Związek Banków Polskich powołał Krajową Izbę Rozliczeniową, która pośredniczy w bezpośredniej wymianie dokumentów rozliczeniowych między różnymi bankami.
Najpilniejszym zadaniem warunkującym rozwój i efektywność bankowej informatyki jest zorganizowanie wyspecjalizowanej sieci teletransmisji, łączącej jednolitym systemem wszystkie banki. Priorytetowe znaczenie należy przypisać rozbudowie wydzielonej sieci telekomunikacyjnej, rozpoczętej we współpracy z resortem łączności. Drugą płaszczyzną działań, które są podejmowane równolegle, jest kompleksowa informatyzacja poszczególnych oddziałów operacyjnych banków w sposób umożliwiający ich włączenie w sieć teletransmisji. Dalszym etapem może być wprowadzenie elektronicznego przelewu pieniądza, tworzącego podstawy do wdrożenia nowoczesnych technik bankowych i bezpośredniego włączenia się do rozliczeń zagranicznych.
Dynamiczny rozwój informatyki, zwłaszcza teletransmisji, sprawił, że obok tradycyjnych metod rozliczeń pojawiły się nowe, które cechuje oszczędność czasu i kosztów. Pieniądz bankowy (bezgotówkowy), występujący dotychczas w postaci zapisów w księgach bankowych, zastępuje „pieniądz elektroniczny”, rejestrowany w komputerach bankowych jako zapis elektromagnetyczny. Zrewolucjonizowało to w ostatnim dwudziestoleciu formy rozliczeń między bankami a jednostkami gospodarczymi i osobami fizycznymi. Nowy rodzaj techniki rozliczeniowej umożliwia wykorzystanie w różnych rozliczeniach kart identyfikacyjnych, zwanych najczęściej kredytowymi czy płatniczymi. Na polskim rynku pojawiają się już pierwsze operacje wykonywane przy użyciu takich kart.
3.3.2.2. Formy rozliczeń bezgotówkowych
Formy rozliczeń bezgotówkowych między jednostkami gospodarczymi powinny umożliwiać dostawcy oddziaływanie na terminowe regulowanie zobowiązań przez odbiorcę. Odbiorcy powinni zaś wpływać na należyte wywiązywanie się przez dostawcę z umownych świadczeń. Stosowane metody rozliczeń i oddziaływania uczestników tego procesu nie mogą wywoływać nieprzewidzianego zadłużenia się, gdyż osłabiałoby to oddziaływanie mechanizmów rynkowych. Pogodzenie przytoczonych postulatów nie jest łatwe, ponieważ ich realizacja wywołuje sprzeczne tendencje. Na przykład trudno pogodzić szybkie otrzymywanie należności przez dostawcę z umożliwieniem odbiorcy sprawdzenia dostawy pod względem jakościowym i ilościowym jeszcze przed dokonaniem zapłaty.
Rozliczenia bezgotówkowe są przeprowadzane głównie za pomocą polecenia przelewu lub czeku rozrachunkowego. Płatności mogą być także regulowane w drodze rozliczeń planowych oraz okresowych rozliczeń sald. Wśród instrumentów oddziaływania przez dostawcę na opieszałego dłużnika-odbiorcę można wymienić rozliczenia za pomocą akredytywy. W przyszłości można się spodziewać szerszego wykorzystania weksla w jego funkcji płatniczej. Obecnie pełni on przeważnie funkcję kredytową i gwarancyjną, a do dyskonta w bankach przedkładane są weksle bezpośrednio przez remitentów, bez wykorzystania możliwości indosowania (por. podrozdział 3.1.1.2).
W polskiej praktyce gotówkowa forma rozliczeń odgrywa niewspółmiernie większą rolę niż w krajach rozwiniętych. Składa się na to wiele przyczyn, wśród których można wymienić brak tradycji w posługiwaniu się czekiem, kartą kredytową czy innymi metodami rozliczeń bezgotówkowych. W ostatnich latach do wzrostu wolumenu rozliczeń gotówkowych (a w konsekwencji — transakcyjnych zasobów pieniężnych) przyczyniły się zatory płatnicze. Wiele przedsiębiorstw za sprzedane towary i usługi żąda zapłaty gotówkowej lub czekiem potwierdzonym, co natychmiast zapewnia im płynność. Gotówkowa forma rozliczeń niższych kwot jest niewątpliwie znacznie prostsza i mniej pracochłonna dla rozliczających się stron. Ponadto wykorzystanie pieniądza gotówkowego skraca do minimum cykl rozliczeń, a nabywca po prostu nie kupi towaru, który mu nie odpowiada.
Czeki należą do powszechnych i najstarszych form rozliczeń pieniężnych. Chociaż w ostatnim ćwierćwieczu straciły nieco na popularności, nadal znajdują zastosowanie na całym świecie — zarówno w obrotach krajowych, jak i zagranicznych. Czek jest pisemnym zleceniem bezwzględnego wypłacenia określonej kwoty, wydanym bankowi przez posiadacza rachunku bankowego. Zależnie od sposobu zapłaty rozróżnia się czeki kasowe (gotówkowe), zlecające bankowi wypłatę gotówką oraz czeki rozrachunkowe, służące wyłącznie do rozliczeń bezgotówkowych. Rzadko występuje także forma czeku wystawionego na określonego remitenta, bez prawa przeniesienia uprawnień na inną osobę.
W krajach o gospodarce rynkowej czeki używane są jako środek płatniczy i często zmieniają posiadaczy zanim zostaną zrealizowane przez bank. Prawa z czeku, podobnie jak z weksla, mogą bowiem być przenoszone przez indos, czyniąc czek surogatem pieniądza. Tym tłumaczą się postanowienia prawa czekowego uściślające zasady posługiwania się nimi, a także postanowienia o odpowiedzialności karnej wystawcy za brak pokrycia czeku. Sankcje karne i ich surowe egzekwowanie mają gwarantować bezpieczeństwo posługiwania się czekiem jako środkiem płatniczym. Wystawca czeku musi mieć w banku środki lub wolną marżę kredytu i tylko do tej wysokości wolno mu wystawić czek. Pokrycie dla wystawionego czeku powinno znajdować się na rachunku bankowym przez co najmniej 10 dni, będących okresem ważności czeku. W tym czasie otrzymujący czek powinien go przedstawić bankowi do realizacji. Dotychczas w Polsce czeku używano do jednorazowego rozliczenia, a jedynie w przypadku honorowania zastępczego mógł on trafić do banku wystawcy za pośrednictwem innego banku, który czek zastępczo zrealizował.
Czeki rozrachunkowe, oznaczone napisem „tylko do rozrachunku", albo nazwą formularza „czek rozrachunkowy", służą do rozliczeń bezgotówkowych. Są one najwygodniejszą formą bezgotówkowego regulowania tych płatności, które muszą być pokryte natychmiast. Czek rozrachunkowy może być wystawiony w momencie ustalenia kwoty należności i wykorzystany do natychmiastowej zapłaty. Skraca to cykl rozliczeniowy, a w warunkach występowania zatorów płatniczych czeki rozrachunkowe mogą się przyczyniać do ich rozładowania. Ponieważ są one realizowane tylko bezgotówkowo, używanie ich zamiast gotówki zwiększa bezpieczeństwo obrotu.
Czeki rozrachunkowe są alternatywną formą rozliczeń w stosunku do polecenia przelewu. Odbiorca, po otrzymaniu towaru lub świadczenia płaci czekiem, wręczając go wierzycielowi (dostawcy). Ten opatruje czek (na odwrocie) pieczątką firmową i podpisami, a następnie przedkłada go do realizacji bezpośrednio u trasata (banku wystawcy) lub w swoim banku, gdzie posiada rachunek. Ale uznanie rachunku posiadacza czeku następuje dopiero po uzyskaniu przez ten bank od trasata środków pieniężnych niezbędnych do wypłacenia kwoty czeku.
Rysunek 2
Wzór czeku rozrachunkowego
1 Bank, któremu wystawca czeku wydaje polecenie wypłaty bezgotówkowej (trasat).
2 Numer rachunku bankowego wystawcy czeku (trasanta).
3 Nazwa i numer rachunku bankowego remitenta czeku.
4 Miejsce i data wystawienia czeku.
5 Podpis trasanta.
6 Nazwisko osoby, która odebrała czek.
Właściwym czekiem jest część B, na której podaje się kwotę czeku i zamieszcza podpis. Część A pozostaje w grzbiecie książeczki czekowej. Część C bank dołącza do wyciągu z rachunku bankowego wystawcy czeku.
Sposób realizacji czeku rozrachunkowego jest ograniczony w stosunku do czeku gotówkowego, który może być przedstawiony do zapłaty w każdym banku. Niemniej także czeki gotówkowe nie mogą być zastępczo honorowane, czyli natychmiast wypłacone w innym banku niż bank trasata. Jedynie czeki z rachunków oszczędnościowo-rozliczeniowych osób fizycznych mogą być wykorzystane w szerszym zakresie, jeżeli określone banki zawrą porozumienie o wzajemnym honorowaniu takich czeków.
Formą zabezpieczenia jednostki przyjmującej czek rozrachunkowy przed ewentualnym brakiem jego pokrycia jest potwierdzenie czeku przez bank. Istota czeku potwierdzonego polega na zagwarantowaniu jego realizacji przez bank, który blokuje odpowiednią kwotę, zapewniając w ten sposób środki na wykupienie czeku oraz dokonuje potwierdzenia czeku, umieszczając klauzulę potwierdzającą na jego odwrotnej stronie.
Inną formą bezwzględnego zabezpieczenia realizacji czeku były czeki gwarantowane. Posiadacz rachunku zawierał z bankiem umowę, w której bank gwarantował każdorazowe pokrycie czeku rozrachunkowego, bez względu na stan (saldo) rachunku trasanta. Czeki rozrachunkowe potwierdzone i gwarantowane wystawiano na wyższe kwoty, na ogół dla płatności zamiejscowych dokonywanych bezpośrednio przy odbiorze świadczeń. Od 1993 r. czeków gwarantowanych nie stosuje się w rozliczeniach.
W przyszłości powstanie w Polsce możliwość stosowania czeków przy użyciu techniki elektronicznej i teletransmisji. Informatyzacja rozliczeń pozwoli na znaczne rozszerzenie tej metody zapłaty bezgotówkowej. Czeki będą wówczas przedstawiane do realizacji w każdej placówce bankowej włączonej w system teletransmisji. Zakodowana treść znormalizowanego czeku będzie teletransmitowana, a jego oryginał pozostanie w placówce banku realizującego czek, która automatycznie obciąży konto bankowe wystawcy w jego banku.
Obecnie stosowanie zarówno zwykłych, jak i potwierdzonych czeków rozrachunkowych jest ograniczone. Zgodnie z zarządzeniem prezesa NBP, mogą one być realizowane jedynie u trasata lub w banku posiadacza czeku i to po wcześniejszym uzyskaniu przez ten bank odpowiedniego pokrycia od trasata. Zarządzenie zlikwidowało możliwość zastępczego honorowania tych czeków, co zubożyło skromną ofertę usług rozliczeniowych.
Wspomniane zarządzenie wprowadziło po raz pierwszy do polskiego systemu kartę kredytową, czyli popularnie zwany na Zachodzie „pieniądz plastikowy". Karty kredytowe są jedną z form kart płatniczych (identyfikacyjnych), które zapewne upowszechnią się w praktyce polskich banków. Karta kredytowa wystawiana przez określony bank informuje, że jej posiadaczowi udzielono kredytu. Wykorzystany kredyt podlega spłacie przeważnie z wpływu miesięcznego wynagrodzenia. Posiadacz karty bywa obciążany stałą opłatą roczną, a od wykorzystanego kredytu płaci odsetki. Bankowe karty kredytowe służą zatem celom płatniczym (stąd nazwa karty płatnicze), połączonym z możliwością zaciągania kredytu. Posiadacz bankowej karty kredytowej może za jej okazaniem dokonywać zakupów w przedsiębiorstwach handlowych i usługowych, a należność pokrywana jest z jego rachunku bankowego, przy czym może on zaciągać w banku kredyt w ramach określonej umownie kwoty. Natomiast rozliczenia za pomocą karty debetowej muszą mieć pokrycie w saldzie rachunku bankowego jej posiadacza; technika rozliczeń na ogół się nie różni. Karty płatnicze mogą być wystawiane również dla podmiotów gospodarczych.
W praktyce polskich banków, które zainstalowały bankomaty, używa się karty płatniczej także do podejmowania gotówki w złotych i w walucie obcej. W krajach, które dłużej korzystają z tej formy rozliczeń, stosuje się wielofunkcyjne karty płatnicze. Umożliwiają one zarówno dokonanie bezgotówkowego przelewu z rachunku swego posiadacza, jak i podjęcie gotówki w bankowej kasie automatycznej (bankomacie, por. podrozdział 3.3.2.4) oraz otrzymanie wydruku wyciągu z rachunku bankowego, a także upoważniają do korzystania z innych usług bankowych. Wszechstronne wykorzystanie kart płatniczych w różnych operacjach rozliczeniowych sprawia, że konkurują one skutecznie z obrotem czekowym, a ich zastosowanie systematycznie wzrasta.
Euroczeki są dogodną formą regulowania płatności w podróżach zagranicznych, a także płatności krajowych. Banki zrzeszone w organizacji Eurocheque International zaopatrują swych klientów w ujednolicone karty gwarancyjne (identyfikacyjne) oraz blankiety czeków, którymi mogą oni płacić w walucie kraju pobytu. Turyści zagraniczni są przyzwyczajeni do systemów płatniczych występujących w ich krajach. Doceniają system im znany, prosty w użyciu, wzbudzający zaufanie i pozwalający na załatwienie transakcji w jak najmniej skomplikowany sposób. Za pomocą euroczeku można pobierać gotówkę w bankach 40 krajów, a także płacić za towary i usługi.
Rysunek 3 Wzór euroczeku
1 Nazwa banku (trasata).
2 Symbol waluty i kwota.
3 Data i miejsce wystawienia czeku.
4 Podpis.
5 Numer konta.
6 Numer czeku.
7 Na odwrocie czeku widoczny jest znak wodny przedstawiający portret Beethovena i słowo „Eurocheque”.
Polskie przedsiębiorstwa handlowe i usługowe mogą przyjmować euroczeki wystawiane w złotych na banki zagraniczne, które mogą realizować w kraju za pośrednictwem Banku PEKAO SA i kilku innych banków. Euroczek wystawiony w złotych jest gwarantowany do wysokości 5 min starych złotych. Jeżeli cena towaru przekracza wartość sumy gwarantowanej na jeden euroczek, to można przyjąć jednocześnie do trzech euroczeków. Warunkiem gwarancji euroczekowej jest zamieszczenie na odwrocie blankietu czekowego numeru przedkładanej równocześnie karty gwarancyjnej. Ponadto podpis trasanta i jego numer konta w oznaczonym na czeku banku musi być zgodny z prezentowaną kartą gwarancyjną. Euroczeki mogą także być skupowane przez banki bezpośrednio od ich wystawców. Należy przy tym pamiętać, że podawca otrzymuje pełną kwotę, na jaką czek był wystawiony, bez potrącenia prowizji.
Podobnie Bank PEKAO SA, we współpracy z międzynarodową organizacją Visa International, wprowadził do obsługi klientów kartę płatniczą Visa. Posiadanie tej karty zastępuje operowanie gotówką w kraju i przy wyjeździe za granicę. Jest ona wygodną formą dokonywania płatności za usługi i towary ze względu na bezpieczeństwo, szybkość operacji i możliwość użycia niemal na całym świecie.
Polecenie przelewu jest najpopularniejszą i uniwersalną formą rozliczeń bezgotówkowych. W zasadzie wszystkie rodzaje rozliczeń można przeprowadzać w tej najprostszej i najwygodniejszej formie. Polega ona na wydaniu bankowi dyspozycji przelania określonej kwoty z rachunku bankowego płatnika na wskazany przez niego rachunek w dowolnym banku. Jest ono przydatne dla jednostek gospodarczych w rozliczeniach za dostawy towarów, świadczone usługi czy wykonane prace, a strony zawierające takie umowy mogą wprowadzić tę formę rozliczeń jako podstawową. Mogą z niego także korzystać wszystkie inne osoby prawne i fizyczne posiadające rachunek bankowy.
Bankowym dokumentem rozliczeniowym jest czteroodcinkowy formularz polecenia przelewu. Jeden egzemplarz zatrzymuje zleceniodawca jako dowód na dokonanie księgowania, które zmniejszyło saldo jego rachunku (oddział banku zleceniodawcy zachowuje jeden egzemplarz polecenia jako dowód, że dokonał przelewu w sposób żądany przez zleceniodawcę); dwa egzemplarze zostają przesłane do banku właściwego dla odbiorcy przelewu; jeden z nich zachowuje bank dla księgowania na rachunku odbiorcy, drugi zaś otrzymuje odbiorca przy wyciągu z rachunku, jako zawiadomienie o zaksięgowaniu przelewu na jego rachunku.
W treści polecenia przelewu, stosownie do nazwy, zleceniodawca poleca, aby oddział banku przelał z jego rachunku określoną kwotę pieniędzy na rzecz wskazanego odbiorcy, wymienia więc nazwę oraz numer rachunku bankowego odbiorcy, a także podaje skróconą informację o regulowanym zobowiązaniu (honorarium, numer faktury itp.). Dokument podpisują upoważnione osoby (które złożyły w banku wzory podpisów), podając przy tym datę. Jeżeli dłużnik składa jednorazowo więcej niż dwa polecenia przelewu, bank może żądać od niego sporządzenia zbiorczego polecenia przelewu, podpisanego firmowo.
Przyjęte przez oddział banku polecenie przelewu powinno być wykonane w tym samym dniu, a najpóźniej w następnym dniu roboczym po jego przyjęciu. Kwotą polecenia przelewu bank powinien niezwłocznie uznać rachunek adresata (wierzyciela). Bank może jednak odmówić przyjęcia polecenia przelewu, które nie znajduje pokrycia na rachunku dłużnika. Zleceniodawca może odwołać polecenie przelewu pisemną dyspozycją, jeżeli do momentu wpływu odwołania bank nie obciążył jego rachunku.
Inicjatorem rozliczeń poleceniem przelewu jest odbiorca, na ogół mniej zainteresowany terminową zapłatą niż dostawca. W dotychczasowej praktyce niektórzy dostawcy pobudzali inicjatywę odbiorców-dłużników, wystawiając zaadresowany na siebie dokument polecenia przelewu, który przekazywali łącznie z fakturą odbiorcy, aby ten po podpisaniu otrzymanego dokumentu złożył go w swoim oddziale banku. W związku z tym pojawiły się propozycje połączenia dokumentu faktury z bankowym dokumentem polecenia przelewu, aby mógł on odgrywać podwójną rolę. Te słuszne w założeniu propozycje tracą jednak uzasadnienie w perspektywie wprowadzenia teletransmisji.
W przeszłości stosowano jako formę rozliczeń polecenie pobrania, używając nawet identycznych formularzy jak przy poleceniu przelewu. Rozliczenie polegało na udzieleniu przez wierzyciela dyspozycji swemu bankowi, aby zapisał na dobro jego rachunku (uznał rachunek) zgłoszoną do rozliczeń wierzytelność, obciążając następnie tą kwotą rachunek dłużnika. Wobec narastania zatorów płatniczych zrezygnowano z tej formy rozliczeń. Niewykluczone jednak, że polskie banki do niej powrócą, bo znajduje ona zastosowanie w krajach zachodnich i jest bardzo wygodna przy rozliczaniu bezspornych należności, a inicjatywę rozliczenia ma wierzyciel.
Zarówno polecenie przelewu, jak i polecenie pobrania nadają się do automatyzacji. Wprowadzenie elektronicznego przelewu pieniądza wymaga normalizacji (standaryzacji) dyspozycji rozliczeniowej, aby zawierała ona równocześnie wszystkie niezbędne informacje, jak oznaczenie nadawcy i odbiorcy, kwoty rozliczenia i tytułu z jakiego dokonuje się rozliczeń. Informacje są wówczas kodowane przy zastosowaniu symboli cyfrowych i teletransmitowane. Dzięki pełnej normalizacji zleceń klientów, w tym także tytułów zapłaty, informacje zawarte w zapisach magnetycznych pozwalają na wyeliminowanie z obiegu dokumentów rozliczeniowych. Wówczas zapisy elektromagnetyczne mogą zastąpić w rozrachunkach międzyoddziałowych do 90% poleceń przelewu, pobrania i czeków, a dokumenty, jeśli zostały wystawione, pozostaną w placówce banku właściwej dla inicjatora rozliczeń. Ma to szczególne znaczenie w masowych operacjach rozliczeniowych ludności i dotyczy zarówno PKO BP, jak i innych banków dysponujących siecią terenową, a także rozliczeń pieniężnych ludności przeprowadzanych za pośrednictwem urzędów pocztowych. Rozszerzenie rozliczeń bezgotówkowych ludności na typowe operacje masowe (np. okresowe i staryfikowane płatności, rozliczenia czekami, wpływ rent i honorariów) jest uwarunkowane automatyzacją tych czynności.
Akredytywę w obrocie krajowym stosuje się rzadko. Jest to forma rozliczeń zabezpieczająca przede wszystkim interes dostawcy, chociaż uwzględnia również interes odbiorcy. Pierwszemu zapewnia natychmiastowe otrzymanie należności, drugiemu zaś pozwala uzależnić zapłatę od spełnienia przez dostawcę ustalonych warunków. Z tych względów akredytywa nadaje się przede wszystkim do rozliczeń z nie znanymi kontrahentami, mającymi siedzibę w innej miejscowości lub z partnerami słabo wypłacalnymi, gdy dostawca pragnie dodatkowo zapewnić sobie należną zapłatę.
Istota rozliczeń za pomocą akredytywy polega na pokrywaniu (w formie bezgotówkowej) przez oddział właściwy dla wierzyciela określonych wierzytelności z wyodrębnionych na ten cel środków dłużnika, z zachowaniem warunków ustalonych przez dłużnika. Bank może zwolnić dłużnika od obowiązku wyodrębnienia środków, udzielając mu zapewnienia pokrycia zobowiązań rozliczanych za pomocą akredytywy z kredytu bankowego. To ułatwienie, wynikające ze stosunków kredytowych między bankiem a dłużnikiem, zwalnia go od okresowego zamrażania własnych środków, a nie zmienia ani istoty akredytywy, ani skuteczności jej działania. Przy akredytywie płatność następuje w siedzibie banku wierzyciela, co ilustruje rysunek 4.
Podstawą otwarcia akredytywy jest wniosek dłużnika złożony w oddziale jego banku, a wskazujący wierzyciela (dostawcę) i oddział banku wierzyciela, w którym będą dokonywane wypłaty. Ponadto wniosek powinien określać, jakie dokumenty będzie zobowiązany składać dostawca (wierzyciel) dla uzyskania wypłaty (np. listy przewozowe, faktury, świadectwa rzeczoznawców itp.). Odwołanie lub zmiana warunków akredytywy przez dłużnika może nastąpić tylko w wypadku, gdy zastrzegł on sobie takie prawo w warunkach akredytywy. W obrocie krajowym akredytywę uruchamia się dotychczas tylko na rzecz jednego wierzyciela.
Rysunek 4
Rozliczenie za pomocą akredytywy
W dotychczasowej praktyce uważano, że akredytywa jest znacznie mniej wygodna niż polecenie przelewu. Ponieważ jednak zapewniała dostawcom terminową zapłatę, stosowano ją prawie wyłącznie jako formę oddziaływania na opieszałych płatników. Rozliczenia za pomocą akredytywy nie są popularne, gdyż technika towarzysząca tej metodzie jest pracochłonna, a także wpływa hamująco na ruch towarów. Wysyłka towarów następuje bowiem dopiero po otrzymaniu przez dostawcę zawiadomienia o otwarciu akredytywy i zmusza go do przystosowywania terminów dostaw do okresu ważności akredytywy.
Omówione dotychczas formy rozliczeń bezgotówkowych różnią się od siebie sposobem zapłaty, techniką rozliczeń, dokumentacją itp. Niezależnie od tych podstawowych form istnieje wiele innych sposobów regulowania należności. Ale ostatecznie znajduje zastosowanie
— przynajmniej w końcowej fazie — polecenie przelewu. Najbardziej znane są rozliczenia planowe i okresowe rozliczenia saldami. Rozliczenia planowe — wprowadzone dla dostaw o charakterze periodycznym — polegają na okresowym (np. co 5 dni) przelewaniu przez odbiorcę na rzecz dostawcy określonych kwot, wynikających z planowej wartości dostaw. Różnicę między przekazywanymi wpłatami a wartością dostaw rozlicza się za dłuższy okres (np. miesiąc) co znacznie upraszcza technikę rozliczeń i zmniejsza pracochłonność czynności rozliczeniowych.
Rozliczenia planowe mają wiele zalet, bo można nimi zastąpić kłopotliwe rozliczanie indywidualnych faktur. Wprawdzie inicjatywa rozliczenia spoczywa w rękach odbiorcy, lecz umowne terminy planowych wpłat zabezpieczają interes dostawcy. Odbiorca kontroluje dostawcę i może nie opłacić dostawy niezgodnej z warunkami umowy. Dostawy wielu towarów w handlu mają stały i powtarzalny charakter. Podobnie w przemyśle niektóre surowce lub paliwa są dostarczane co kilka dni. Wielkość dostaw jest powtarzalna lub odbywa się zgodnie z umownymi harmonogramami. Pozwala to na planowe ustalenie wysokości należności dostawcy. W perspektywie automatyzacji rozliczeń rysuje się możliwość wykonywania powtarzalnych przelewów przez komputer bankowy, na podstawie generalnego zlecenia odbiorcy, który bezpośrednio dokonywałby tylko rozliczeń okresowych (np. co miesiąc). Wprowadzenie elementu automatyzacji zmniejsza pracochłonność i znacznie upraszcza przebieg rozliczeń, a także ogranicza pole błędu.
Zinstytucjonalizowaną formą rozliczeń kompensacyjnych są w polskiej praktyce okresowe rozliczenia saldami, które mogą stosować kontrahenci wzajemnie świadczący sobie usługi, roboty i dostawy. Ponieważ występują oni wobec siebie w podwójnym charakterze (jako wierzyciel i dłużnik), okresowe rozliczenia saldami mogą znacznie uprościć procedurę rozrachunku, gdyż tylko jeden z uczestników będzie dokonywał rozliczenia w ustalonych odstępach czasu. Istota tej metody rozliczeń polega więc na zastąpieniu regulowania poszczególnych należności ewidencjonowaniem wzajemnych świadczeń i wyrównywaniem salda wzajemnych roszczeń. Okresowe porównanie i rozliczenie sald zastępuje wielokrotne i dwustronne rozrachunki. Znikome dotychczas stosowanie tej formy rozliczeń wynikało z trudności dobrania stale i wzajemnie świadczących sobie partnerów. Przy postępującej restrukturyzacji gospodarki narodowej takie przypadki wystąpią częściej.
3.3.2.3. Rozliczenia gotówkowe
Urynkowienie gospodarki zmieniło strukturę i ruch strumieni pieniądza gotówkowego. W przeszłości pieniądz wypłacony z kas NBP dostawał się do rąk ludności głównie za pośrednictwem uspołecznionych jednostek gospodarczych i budżetowych, aby powrócić do kas bankowych przede wszystkim w postaci wpłat utargów sieci handlowo-usługowej, podatków i opłat oraz wkładów oszczędnościowych. Pieniądz gotówkowy wykonywał każdorazowo ruch wahadła, a tylko nieznaczna część gotówki oscylowała między różnymi grupami ludności. Obecnie pieniądz gotówkowy opuszczający bank emisyjny (NBP) trafiając do banków operacyjnych i instytucji finansowych, a za ich pośrednictwem — do jednostek gospodarczych oraz ludności, cyrkuluje dokonując wielu obrotów. Tylko relatywnie mała część znaków pieniężnych powraca do okręgowych oddziałów NBP dla wyrównania terytorialnych i technicznych różnic w obiegu pieniądza.
Zaopatrywanie kraju w odpowiedni ilościowo asortyment banknotów i monet oraz wymiana zużytych znaków pieniężnych na nowe należy do obowiązków oddziałów okręgowych NBP, które zaopatrują inne banki, urzędy pocztowe itp. Zmiany w fizycznym ruchu znaków pieniężnych muszą wywołać określone konsekwencje organizacyjne i techniczne. Na przykład wzrosły zapasy biletów bankowych w skarbcach banków komercyjnych. Nie zmienia to jednak faktu, że znaki pieniężne, znajdując się poza bankiem emisyjnym, powinny być traktowane jako pieniądz wyemitowany.
Wygoda w posługiwaniu się pieniądzem papierowym zależy w znacznej mierze od jego cech mnemotechnicznych, umożliwiających łatwe odróżnienie nominału. Najprostszym, tradycyjnym środkiem było różnicowanie rozmiarów znaków poszczególnych nominałów. Banki są zainteresowane w standaryzacji rozmiarów znaków pieniądza papierowego, gdyż ułatwia to liczenie i transport.
Procesy inflacyjne sprawiły, że wysokość nominałów znaków pieniężnych zdecydowanie utrudniała obsługę płatności gotówkowych, a liczba zer w zapisach utrudniała ewidencję i statystykę. Pojemność parku maszynowego w przedsiębiorstwach i bankach została przekroczona, co wielce utrudniało, a często wręcz uniemożliwiało wykonywanie operacji. Odrębne zagadnienie stanowiły zaburzenia tkwiących w świadomości ludzkiej nawyków wartościowania, na których opiera się racjonalność gospodarowania. Powstała więc potrzeba przeprowadzenia denominacji oraz towarzyszącej jej wymiany znaków pieniężnych.
Denominacja jest reformą pieniężną polegającą na wycofaniu znaków pieniężnych znajdujących się w obiegu i zastąpieniu ich znakami pieniężnymi o niższym nominale, przy równoczesnej zmianie skali cen. Jest ona ekwiwalentna, gdy gotówkowe zasoby pieniężne są wymieniane, a wkłady bankowe i oszczędnościowe są przeliczane w tej samej proporcji co przeliczenie cen i płac. Denominacja jest nieekwiwalentna, gdy wymianie podlega tylko część zasobów pieniężnych bądź też gdy wymiana lub przeliczenie zasobów pieniężnych następuje w mniej korzystnej dla ich posiadaczy relacji niż wynika to z przyjętej stopy denominacji (np. w Polsce w 1950 r.). Wymiana znaków pieniężnych związana z denominacją może być przeprowadzona jednorazowo lub też rozłożona na dłuższy okres, nawet kilkuletni (było tak np. we Francji), l stycznia 1995 r. przeprowadzono w Polsce denominację na zasadzie ekwiwalentności, z rozciągnięciem wymiany w czasie, z równoległym obiegiem „starych" i „nowych twardych" złotych. Denominacja polegała na zmianie nominału w stosunku 1:10000. Praktycznie oznacza to „skreślenie" czterech zer. Nowy złoty ma wartość 10000 starych złotych. Od l stycznia 1995 r. w relacji 1:10000 przeliczono wynagrodzenia, renty, emerytury oraz ceny i opłaty. Wymiana pieniędzy starych na nowe odbywa się poprzez wydatki konsumpcyjne, a z drugiej strony przez pobieranie wynagrodzeń, emerytur, pensji itp. Dotychczasowymi pieniędzmi będzie można jeszcze płacić przez dwa lata — do 31 grudnia 1996 r. Przez okres 1995 — 1996 w obiegu będą się znajdować nowe i stare złote. Od l stycznia 1997 r. stare złote przestaną być prawnym środkiem płatniczym. Banki jednak będą je wymieniać na nowe złote do 2010 r.
Zdenominowany złoty będzie miał o wiele większą wartość nabywczą w stosunku do starego złotego, ułatwione zostaną operacje statystyczne, księgowe oraz rachunkowe. Należy podkreślić, że oprócz monet w obiegu będzie tylko pięć banknotów: 10 zł, 20 zł, 50 zł, 100 zł i 200 zł.
Nowe banknoty są znacznie trudniejsze do podrobienia dzięki szczególnym cechom, jak wtopiona w papier nitka zabezpieczająca z powtarzającym się napisem, znaki wodne widoczne w zależności od kąta patrzenia itp. Banknoty różnią się wymiarami i kolorami, co ułatwia rozróżnienie ich nominałów.
3.3.2.4. Operacje kasowo-skarbcowe
Ogół czynności bankowych polegających na wypłacaniu, przyjmowaniu i przechowywaniu znaków pieniężnych nazywa się operacjami kasowo-skarbcowymi. W oddziałach operacyjnych banków czynności te są wykonywane w wydzielonej komórce organizacyjnej, składającej się z trzech zespołów: kas, sortowni i skarbca.
Kasy są obsługiwane jednoosobowo przez kasjerów. Mniejsze oddziały banków mają zazwyczaj jedną lub dwie kasy, a większe — kilka kas, często wyspecjalizowanych we wpłatach, wypłatach lub wymianie pieniędzy. Gdy obroty gotówkowe są tak wielkie, że kasjerzy nie są w stanie przeliczyć wszystkich pieniędzy, organizuje się pomoc w formie sortowni pieniędzy, w których pracują wieloosobowe zespoły tzw. liczników. Najmniejszy zespół „liczników" musi się składać z co najmniej 2 osób, aby móc zachować zasadę komisyjności przy liczeniu pieniędzy. W sortowniach „licznicy” przeliczają i sortują banknoty wpłacone do banku na nadające się oraz nie nadające się do obiegu (np. zniszczone, nadmiernie zabrudzone itp.). Banknoty nie nadające się do obiegu są niszczone przez NBP. Banknoty i monety przechowuje się w skarbcu, który jest pomieszczeniem specjalnie zabezpieczonym i chronionym, gwarantującym całkowite bezpieczeństwo przechowywanych wartości. Skarbiec obsługuje komisyjnie dwóch skarbników, odpowiadających solidarnie za jego zawartość.
Sposób postępowania banku z przyjmowaną, przechowywaną i wypłacaną gotówką musi charakteryzować się specjalną pieczołowitością. Organizacja wszystkich operacji powinna eliminować możliwość pomyłek. Obok zasady komisyjności i superkontroli, czynnikiem zapewniającym prawidłowość czynności kasowo-skarbcowych jest wyraźnie sprecyzowana odpowiedzialność osobista. Jedynie kasjer pracuje jednoosobowo i tylko on ma prawo wstępu do kasy, gdyż odpowiada materialnie za wypłacone i przyjęte do kasy wartości.
Najprostszą formą operacji gotówkowej jest dokonanie wpłaty gotówkowej do kasy dziennej banku przy użyciu tzw. dowodu wpłaty. Wpłaty gotówki mogą być jednak dokonywane w różnej formie, dostosowanej do potrzeb wpłacających. Szczególną formę wpłaty stanowi wrzucanie pieniędzy do skarbców nocnych. Są to urządzenia techniczne umożliwiające wrzucenie woreczka z wpłatą przez specjalną wrzutnię do odpowiednio przystosowanego skarbca. Ponieważ otwory wrzutni znajdują się na zewnątrz budynku banku, wrzucenia można dokonać o każdej porze. Skarbiec jest otwierany komisyjnie, a jego zawartość przelicza się w sortowni. Przedstawiciele przedsiębiorstw wpłacających utargi w tej formie mogą być obecni przy przeliczaniu ich wpłat. Wiele przedsiębiorstw przekazuje wpłaty za pośrednictwem urzędów pocztowych, które są czynne od wczesnych godzin rannych do późnego wieczora. Współpraca urzędów pocztowych z oddziałami banku zapewnia wpłacającemu szybkie zapisanie wpłaty na właściwy rachunek bankowy.
W większych miastach może działać tzw. inkaso samochodowe. Za pomocą tej formy następuje odbieranie utargów gotówkowych przedsiębiorstw handlowych, zakładów gastronomicznych, przedsiębiorstw usługowych itp. Inkasenci przyjmują wpłaty w formie zamkniętej i odpowiadają za dostarczenie do banku nie naruszonego pakietu, który jest przyjmowany przez bank w kwocie zadeklarowanej przez przedsiębiorstwo. Przeliczenie zawartości pakietów odbywa się następnego dnia w sortowniach banku.
Drugą grupę operacji gotówkowych stanowią wypłaty. Dokonują ich kasy dzienne banku. Przed podjęciem gotówki dysponent rozliczeń sprawdza dokument będący podstawą wypłaty (najczęściej czek) oraz pokrycie w środkach znajdujących się na rachunku klienta; dysponent legitymuje klienta i wydaje mu żeton kasowy. Kasjer wzywa posiadacza żetonu, a po sprawdzeniu dokumentu będącego podstawą wypłaty, ponownie legitymuje pobierającego gotówkę i po pokwitowaniu odbioru gotówki dokonuje jej wypłaty. Natomiast klient ma obowiązek przeliczenia przy odbiorze całości wypłaty (także wewnątrz opakowań). Jeżeli ze względów technicznych (duże wypłaty) jest to niemożliwe, może żądać delegowania pracownika banku, aby w jego obecności dokładnie sprawdzić otrzymaną gotówkę. Po odejściu klienta od kasy bank nie uwzględnia reklamacji. Przyjmuje się, że klient nie jest w stanie zapewnić tych wszystkich środków ostrożności, które obowiązują wewnątrz banku. Procedura podejmowania gotówki jest skomplikowana, ale przepisy bankowe wynikające z wieloletniego doświadczenia chronią zarówno interesy banku, jak i klienta.
Podstawowym dokumentem uprawniającym do podjęcia gotówki w banku jest czek gotówkowy. Obok czeku używane są także inne dokumenty uprawniające do podejmowania gotówki w banku. Asygnaty kasowe służą do gotówkowego pokrywania własnych wydatków banku (np. z tytułu robót, usług). Ponadto przy skupie walut i dewiz równowartość w złotych jest wypłacana na podstawie specjalnych dokumentów.
W nowoczesnych bankach czynności liczenia banknotów wykonują maszyny do liczenia i weryfikacji liczby banknotów w paczkach oraz do liczenia banknotów luzem, maszyny sortujące banknoty w zależności od nominału i stopnia zużycia, a także rozpoznające banknoty fałszywe itp. Podobnie liczenie bilonu w bankach i w jednostkach gospodarczych może być wykonywane mechanicznie.
Postęp techniczny umożliwia zastąpienie pracy kasjerów automatami nazywanymi bankomatami, które już działają w niektórych bankach polskich. W krajach rozwiniętych bankomaty znajdują coraz szersze zastosowanie, świadcząc także inne usługi. Na przykład banki komercyjne w Wielkiej Brytanii wprowadziły automatyczne okienka kasowe (ATM — Automated Teller Machine). Są to urządzenia wielofunkcyjne, przeznaczone do obsługi klientów przez całą dobę. Klient otrzymuje kartę identyfikacyjną z paskiem magnetycznym, na którym zakodowany jest numer znany tylko jemu. Uniemożliwia to użycie karty przez inną osobę w razie jej zgubienia. Użytkownik może podejmować gotówkę, dokonywać przelewów na inne rachunki bankowe, zasięgać informacji o stanie konta i ostatnich obrotach, a także deponować w ATM czeki i gotówkę.
Podobnie PKO BP wypłaca ograniczone kwoty za pośrednictwem bankomatów, czyli automatów zastępujących kasjerów. W tym celu klient otrzymuje kartę „PKO Ekspres", z magnetycznie zarejestrowanym numerem identyfikacyjnym. Wypłata pieniędzy przez bankomat następuje po wprowadzeniu karty do automatu, wybraniu na klawiaturze znaku identyfikacyjnego (PIN) oraz podaniu wysokości żądanej kwoty. Wypłaty są automatycznie ewidencjonowane na rachunkach oszczędnościowo-rozliczeniowych. Karta jest ważna dwa lata, a korzystanie z bankomatów po upływie tego terminu wymaga wydania nowej karty. Jest ona własnością PKO BP i musi być zwrócona po upływie ważności oraz na każde żądanie banku. Suma wypłat jest ograniczona pod względem wysokości oraz w czasie (np. tygodnia). Limitowanie zapobiega ewentualnym wypłatom nie znajdującym pokrycia na koncie. Przyznany limit nie daje jednak podstawy do wypłat powodujących przekroczenie salda konta, a właściciel konta ponosi odpowiedzialność za wypłaty realizowane za pomocą karty, a zwłaszcza za przekroczenie salda. W początkowym okresie stosowania bankomatów występowały kłopoty wskutek wadliwego posługiwania się kartą, ale, w miarę nabywania wprawy przez klientów, urządzenia te zyskują ich uznanie. Ostatnio banknoty zainstalowano także w kilku innych bankach.
W bankach mających uprawnienia dewizowe działają kasy walutowe, obsługujące operacje gotówkowe w walutach obcych. Kasy te skupują i sprzedają waluty, przyjmują wpłaty i dokonują wypłat z rachunków walutowych oraz obsługują inne operacje walutowo-dewizowe. Od 1989 r. nowością dopuszczoną przez prawo dewizowe są punkty kupna i sprzedaży walut obcych, czyli tzw. kantory, które mogą prowadzić osoby fizyczne i prawne. Mogą one kupować po kursie rynkowym waluty obce od osób zagranicznych i krajowych nie będących podmiotami gospodarczymi i sprzedawać je tylko osobom krajowym, nie będącym podmiotami gospodarczymi.
Do najpowszechniejszych walutowych operacji kasowych należy skup i sprzedaż walut. Przedmiotem skupu i sprzedaży są przede wszystkim banknoty, rzadziej banki skupują bilon. Ustawodawstwa niektórych państw ograniczają obieg swych pieniędzy do terenu danego kraju. Wówczas banknoty o ograniczonym obiegu są przyjmowane przez banki zagraniczne tylko w wyjątkowych przypadkach.
Banki emisyjne, wycofując znaki pieniężne z obiegu, zawiadamiają o tym zagraniczne banki oraz wyznaczają okres wymiany. Zdarza się, że okres wymienialności bywa nie ograniczony terminem. Banknoty wycofywane z obiegu z reguły nie są skupowane, ale przyjmowane do inkasa, podobnie jak banknoty, których autentyczności kasjer nie może stwierdzić.
Przy skupie pieniędzy banki są narażone na przyjęcie falsyfikatów zarówno banknotów krajowych, jak i zagranicznych. Podrabianie i przerabianie pieniędzy jest często doskonałe technicznie. Z tego względu kasjerzy powinni dokładnie zapoznać się z wyglądem autentycznych banknotów, tak aby mogli łatwiej wykryć falsyfikaty. Niektóre banki sporządzają stale aktualizowane albumy pieniędzy zagranicznych, zawierające ich reprodukcje fotograficzne, a przeznaczone do użytku swych oddziałów, agentów i innych placówek. O cechach falsyfikatów banknotów krajowych banki są powiadamiane przez NBP niezależnie od publikacji w prasie.
Podrabianie i przerabianie pieniędzy (podwyższanie nominału) jest przestępstwem ściganym przez organy porządku publicznego różnych państw oraz międzynarodowej organizacji „Interpol". Liberalizacja polskich przepisów dewizowych i otwarcie granic na wwóz walut wywołały napływ walut pochodzących z działalności przestępczej w krajach zachodnich. Już obecnie policja obserwuje na polskim rynku potęgujące się zjawisko „prania pieniędzy”, co oznacza wymianę lub transfer wartości majątkowych pochodzących z przestępstwa, w celu zatajenia ich nielegalnego pochodzenia. „Praniem pieniędzy" jest także nabywanie lub używanie tych wartości przez osobę, która wiedziała, że pochodzą one z działalności przestępczej.
Proceder „prania pieniędzy” jest intensywnie zwalczany w krajach rozwiniętych. O wiarygodności Polski — ubiegającej się o wkroczenie do Unii Europejskiej — będzie świadczył jej udział w zwalczaniu tych przestępstw. W ramach przystosowywania polskich przepisów do standardów europejskich prezes NBP wydał zarządzenie w sprawie zasad postępowania banków w razie ujawnienia okoliczności wskazujących na lokowanie w banku środków pieniężnych lub innych wartości majątkowych pochodzących z przestępstwa lub mających z nim związek oraz przy dokonywaniu wpłat gotówkowych przekraczających określoną kwotę. Wykonując operacje, których równowartość przekracza 200 min starych zł, banki mają obowiązek legitymowania klienta i przechowywania imiennych dowodów księgowych przez 5 lat. Gdy w trakcie wykonywania operacji bankowych powstanie uzasadnione podejrzenie o „pranie pieniędzy”, bank ma obowiązek powiadomić o tym miejscowe organy ścigania.
3.3.3. Rozrachunki międzybankowe
Transakcjom gospodarczym przedsiębiorstw i rozmaitym operacjom bankowym towarzyszą rozliczenia pieniężne przebiegające między różnymi oddziałami banków. Do oddziałów operacyjnych banków wpływają dokumenty rozliczeniowe (np. polecenia przelewu, czeki rozrachunkowe), które mogą pochodzić od klientów innych oddziałów danego banku i wówczas są traktowane jako rozrachunki międzyoddziałowe albo mogą wpływać z oddziałów innych banków i wtedy stanowią rozrachunki międzybankowe. W każdym rozliczeniu uczestniczą dwa oddziały: oddział rozpoczynający rozliczenie, tj. dokonujący księgowań pierwotnych i przesyłający dokumenty do oddziału dokonującego rozliczeń wtórnych, czyli wyrównującego rozliczenie. Jeżeli w rozliczeniach uczestniczą oddziały tego samego banku, to zgodność księgowań pierwotnych i wtórnych kontroluje centrum rozliczeniowe danego banku. Kontrola polega na sprawdzaniu, czy księgowaniom pierwotnym towarzyszy w innym oddziale operacyjnym banku rozliczenie wtórne.
W celu przeprowadzenia rozrachunków międzybankowych uczestniczące w nim banki muszą posiadać w NBP rachunki bieżące; banki nie mające takich rachunków muszą korzystać z pośrednictwa innych banków. Rozrachunki między bankami przebiegają, pomijając szczegóły księgowań, poprzez obciążenie rachunku bieżącego banku dłużnika w NBP i uznanie rachunku bieżącego banku wierzyciela w NBP. Obowiązują przy tym zasady rozrachunków międzybankowych ustalone przez prezesa NBP Stosownie do nich warunkiem przeprowadzenia rozrachunku między bankami jest posiadanie przez zleceniodawcę niezbędnych środków na rachunku bieżącym w NBP. Banki mogą dokonywać rozliczeń zleconych przez klientów także w drodze kompensaty przy bezpośredniej wymianie dokumentów rozliczeniowych, ale ostateczne rozrachunki finansowe między bankami (settlements) przebiegają na ich rachunkach bieżących w NBP. NBP nie uczestniczy więc w ich bezpośrednich rozliczeniach wynikających ze zleceń klientów.
Bieżące rozrachunki między oddziałami operacyjnymi różnych banków mogą być przeprowadzane:
za pośrednictwem izby rozliczeniowej;
za pośrednictwem banków prowadzących rachunki dla innych banków krajowych;
w drodze bezpośredniej wymiany zleceń między bankami oraz rejestracji wynikających z nich wzajemnych wierzytelności.
W 1993 r. rozpoczęła działalność Krajowa Izba Rozliczeniowa SA (KIR), powołana przez Związek Banków Polskich. Nie wyklucza to powstania w przyszłości innych izb rozliczeniowych, np. o wyspecjalizowanym charakterze działalności. W ramach KIR działa obecnie centrala oraz 17 regionalnych izb rozliczeniowych BRIR, które początkowo nie objęły swym zasięgiem wszystkich banków. Do zadań centrali, oprócz ogólnego nadzoru, należy rejestracja oraz kompensata wzajemnych zobowiązań i należności uczestników Izby. Centrala składa w NBP zlecenia obciążające i uznające prowadzone tam rachunki banków kwotami wynikającymi z tych rozliczeń. Natomiast izby regionalne prowadzą punkty odbioru przesyłek (dokumentów rozliczeniowych) z oddziałów operacyjnych banków, a następnie dostarczają te dokumenty do adresatów.
Połączenie pracochłonnych czynności manualnych, wynikających ze stosowania papierowych dokumentów rozliczeniowych, w systemie informatycznym zapewnia SYBIR (system bankowych izb rozliczeniowych). Umożliwia on zbiorczą rejestrację papierowych zleceń płatniczych przy użyciu techniki elektronicznego przetwarzania danych. Podstawę stanowią dane zarejestrowane na dyskietkach dostarczonych z poszczególnych oddziałów banków do BRIR. Są to zbiorcze dane, opracowane na podstawie papierowych dokumentów pierwotnych. Dane wprowadzone do dyskietek są dalej wykorzystane w systemie informatycznym KIR do realizacji właściwych funkcji izby rozliczeniowej (kompensaty).
Ostatnio stopniowo wprowadza się zmodyfikowany system ELIKSIR (elektroniczny system izb rozliczeniowych). Stanowi on postęp w stosunku do systemu SYBIR. Wymianę zleceń płatniczych rejestruje się na magnetycznych nośnikach informacji i ewidencjonuje z użyciem elektronicznego przetwarzania danych, co ogranicza użycie dokumentów papierowych. Oba wymienione systemy są ważnymi innowacjami bankowymi i stanowią istotny krok w przybliżeniu powszechnej informatyzacji polskich banków. Kilka banków (m.in. Polski Bank Inwestycyjny, Bank PEKAO) wprowadziło już pełną informatyzację rozliczeń miedzyoddziałowych. Dyspozycje płatnicze klientów, wymagające rozrachunków między ich oddziałami, są wykonywane w ciągu kilkunastu sekund.
Kontrolę rozrachunków sprawują centrale poszczególnych banków, które otrzymują informacje ze swoich oddziałów oraz z centrali KIR. Porównanie tych informacji zapewnia kontrolę przebiegu rozrachunków. Szybkie i dokładne wykonywanie dyspozycji płatniczych ma istotne znaczenie dla klientów banku, a dla banku stanowi ważny element marketingu, zwiększający jego konkurencyjność wobec innych banków. Podjęcie działalności przez KIR przyniosło także efekty niewymierne, bo stanowi podstawę dla przyszłych rozliczeń bezdokumentowych. Już obecnie KIR wykorzystuje system telekomunikacji TELBANK, który dysponuje 17 węzłami zlokalizowanymi w większych miastach wojewódzkich, połączonych magistralną siecią telekomunikacji międzywęzłowej. Rozszerzenie w przyszłości obszaru działalności KIR i wprowadzenie powszechnej teletransmisji zbliży nasz system rozliczeniowy do standardów europejskich.
Mniejsze banki mogą realizować zlecenia płatnicze swych klientów za pośrednictwem banku prowadzącego ich rachunek. Wówczas w umowach rachunku bankowego zawartych między nimi w celu pośredniczenia w wymianie zleceń płatniczych ustalane są zasady sporządzania tych zleceń, a także tryb i terminy ich realizacji oraz zasady ewidencji.
Przy bezpośredniej wymianie zleceń płatniczych między bankami centrale tych banków zawierają porozumienia precyzujące zasady wymiany zleceń. Określają one zasady dokumentowania zleceń, tryb wymiany zleceń, a także sposoby korygowania ewentualnych błędów. Centrale obu banków rejestrują wzajemne wierzytelności, a saldo wynikające z ich kompensaty rozliczają okresowo za pośrednictwem swoich rachunków bieżących w NBP.
Banki mogą dokonać swobodnego wyboru sposobu i warunków wymiany dokumentów rozliczeniowych oraz rejestracji wynikających z niej wierzytelności. Ustalenia te nie mogą być jednak sprzeczne z cytowanymi zarządzeniami prezesa NBP. Jednolite zasady rozrachunków międzybankowych są pierwszym krokiem do zorganizowania w Polsce nowoczesnego systemu płatniczego. W następnej fazie zostanie zorganizowana powszechna teletransmisja, umożliwiająca automatyczne dokonywanie rozrachunków międzybankowych.
3.3.4. Inne usługi bankowe
Konkurencja w zdobywaniu klientów polega nie tylko na stosowaniu przez banki korzystnego oprocentowania i niskich prowizji, ale także na wzbogacaniu palety usług. Usprawnienie obsługi bankowej przez oferowanie klientom różnych nowych rodzajów usług jest jednym z ważniejszych elementów marketingu bankowego (por. rozdz. 4). Mogą to być usługi w postaci szczególnie dogodnych form konkretnych operacji bankowych, fachowego poradnictwa lub szczegółowych i szybkich informacji z różnych sfer gospodarczych w kraju i za granicą.
W ramach polityki depozytowej banki przystosowują formy gromadzenia wkładów do potrzeb klientów, proponując im, obok zwykłych książeczek, książeczki oszczędnościowo-pożyczkowe, rachunki bieżące z kartami kredytowymi, bony kasowe i lokacyjne z różnymi sposobami i terminami realizacji oraz oprocentowania. W dziedzinie kredytowania, obok form tradycyjnych, stosowane są nowe, jak factoring czy kredytowanie operacji leasingowych. Na przykład banki francuskie uczestniczą w procesach prywatyzacji przedsiębiorstw udzielając kredytów i porad, a także świadcząc usługi w zarządzaniu kapitałami tych przedsiębiorstw, w tym jednostek wykupywanych przez pracowników (akcjonariat pracowniczy).
Wykorzystanie w operacjach bankowych informatyki pozwoliło znacznie usprawnić operacje i usługi bankowe. W systemie TELETEL, będącym ogólną nazwą dla wszystkich operacji teleinformatycznych, .uruchamia się automatyczne połączenia bank-klient. Klient może podłączyć własny terminal do bankowego systemu informatycznego, co pozwala na bezpośrednie wykonywanie informacji (poleceń) z wykorzystaniem sieci telekomunikacyjnej. Klienci, zyskując na czasie, obniżają koszty finansowe, a także osiągają większą łatwość kontroli wykonywanych operacji. Telekomunikacja zastępuje pocztę i dalekopis w przekazywaniu szybkich informacji między klientem a bankiem. Dotyczy to zarówno informacji związanych bezpośrednio z konkretnymi operacjami, jak i bankowego serwisu informacyjnego dla klientów (np. notowań giełdowych).
Informatyka umożliwia zastąpienie papierowych dokumentów bankowych zapisem elektromagnetycznym oraz przeprowadzanie rozliczeń w pieniądzu elektronicznym. Na przykład we Francji dzięki informatyce usprawniono obrót wekslami, zastępując tradycyjny dokument weksla (papierowy) zapisem magnetycznym. Ostatnio wykorzystuje się informatykę np. do przeprowadzania symulacji dla zamierzonych operacji finansowych (np. operacji papierami wartościowymi) lub do optymalizacji wykorzystania przez klienta jego środków płynnych.
Działem usług bankowych rozwijającym się w krajach o gospodarce rynkowej jest poradnictwo finansowe świadczone klientom, zwłaszcza w dziedzinach charakteryzujących się podwyższonym ryzykiem. Typowym przykładem może być pomoc banku w rozeznaniu ryzyka kursowego, które towarzyszy operacjom zagranicznym. Niektóre banki powołały wyspecjalizowane służby informujące i doradzające klientom w rozliczaniu transakcji importowych i eksportowych. Banki udzielają także porad w dziedzinie wyboru przez klientów form lokat długo- i średnioterminowych. Porady dotyczą nie tylko zakupu papierów wartościowych, ale także zakupu nieruchomości, metali szlachetnych, a ostatnio nawet dzieł sztuki. W obsłudze papierami wartościowymi banki z jednej strony współdziałają z przedsiębiorstwami w organizowaniu emisji papierów wartościowych, a z drugiej obsługują nabywców tych papierów, administrują nimi i pośredniczą w obrotach na wtórnym rynku oraz doradzają w wyborze walorów.
3.3.4.1. Usługi maklerskie
W krajach o rozwiniętym rynku kapitałowym istnieją różne systemy rozliczania transakcji papierami wartościowymi zawieranych na giełdach. Jako skrajne można przyjąć umownie systemy amerykański i niemiecki. W systemie amerykańskim główną rolę pośrednika w operacjach rynku kapitałowego spełniają różne przedsiębiorstwa spoza sektora bankowego. W scentralizowanym systemie niemieckim zlecenia operacji giełdowych przechodzą przez banki. W innych krajach znajdują zastosowanie rozwiązania pośrednie, charakteryzujące się różnym stopniem udziału banków w tych operacjach. W Polsce przyjęto początkowo rozwiązania podobne do niemieckich, przyznając uprawnienia maklerskie tylko bankom. Ale praktyka skłoniła do wprowadzenia zmian, polegających m. in. na dopuszczeniu do publicznego obrotu papierami wartościowymi także innych niż banki przedsiębiorstw maklerskich i wystawiania przez nie świadectw depozytowych.
Otwarcie Giełdy Papierów Wartościowych w Warszawie ożywiło obroty na wtórnym rynku papierów wartościowych. Wiele banków, nabywając odpowiednie uprawnienia, podjęło świadczenie usług maklerskich osobom fizycznym i prawnym. W tym celu klient zawiera z bankiem umowę o świadczenie usług maklerskich i prowadzenie rachunku papierów wartościowych. Bank zobowiązuje się do sprzedaży i zakupu papierów wartościowych w imieniu własnym, lecz na rachunek klienta udzielającego zleceń oraz do prowadzenia rachunku papierów wartościowych obejmującego:
rachunek depozytu pieniężnego, na którym lokowane są środki pieniężne klienta służące do zakupu papierów wartościowych;
rachunek depozytu papierów wartościowych, na którym lokowane są papiery wartościowe będące własnością klienta.
Prowadzenie rachunku depozytów papierów wartościowych w bankach wynika z przyjętej w Polsce metody posługiwania się akcjami. Nabywca akcji przeważnie nie posiada fizycznie tej akcji, lecz „świadectwo depozytowe", będące dowodem jej nabycia. W przypadku akcji imiennych mogą to być dokumenty (blankiety) akcji, które właściciel może także złożyć do depozytu bankowego (skarbcowego). Tak więc rachunek depozytu papierów wartościowych jest formą ewidencji papierów wartościowych posiadanych przez klienta, a także służy do ewidencjonowania transakcji związanych z obrotem papierami wartościowymi. Klient może posiadać tylko jeden rachunek depozytowy dla akcji określonej spółki.
Rachunek depozytu pieniężnego służy gromadzeniu środków pieniężnych przeznaczonych na finansowanie obrotu papierami wartościowymi. Jest on prowadzony w złotych polskich na zasadach obowiązujących dla rachunków bieżących. Rachunek ten jest otwierany automatycznie, z chwilą otwarcia rachunku papierów wartościowych i jest uaktywniany w momencie wniesienia wpłaty lub dywidendy czy zasilenia środkami pochodzącymi ze sprzedaży posiadanych papierów wartościowych. Z tego rachunku dokonywane są wypłaty przeznaczone na zakup papierów wartościowych i prowizje maklerskie oraz pokrywane są opłaty wynikające z obsługi rachunku papierów wartościowych. Właściciel rachunku może oczywiście podjąć z niego gotówkę lub zadysponować dowolny przelew bezgotówkowy.
Do przeprowadzania operacji papierami wartościowymi na giełdzie upoważnieni są maklerzy. Operacje zakupu lub sprzedaży określonych papierów wartościowych inicjuje klient, zlecając bankowi dokonanie odpowiedniej operacji na giełdzie. W wydanym zleceniu klient wyznacza cenę i w związku z tym rozróżnia się zlecenia: po kursie dnia albo z limitem ceny. Przy sprzedaży po kursie dnia klient musi się liczyć ze wzrostem lub spadkiem ceny akcji do 10%, a w przypadku obligacji do 5%; takie wahania cen dopuszcza bowiem regulamin giełdy. W transakcji z limitem ceny klient oznacza najwyższy poziom ceny, po której makler bankowy może dokonać zakupu, a przy sprzedaży klient oznacza najniższy poziom ceny, po której może On sprzedać jego papiery wartościowe. Makler przeprowadza na giełdzie zlecone transakcje po kursie dnia pod warunkiem, że mieszczą się w ustalonym limicie. Klient może także ściśle oznaczyć ceny i wówczas makler może zawrzeć transakcję tylko po tym kursie albo nie dokonać jej wcale. Szczególnym rodzajem jest zlecenie „wszystko albo nic" oznaczające, że makler bankowy ma sprzedać wszystkie papiery wartościowe posiadane przez klienta.
Bank przesyła klientom wyciągi informujące o stanie rachunku papierów wartościowych każdorazowo po przeprowadzeniu transakcji lub innej operacji. Posiadacz rachunku jest zobowiązany sprawdzać jego stan na podstawie otrzymanych wyciągów, a stwierdzone niezgodności zgłaszać w banku. Bank przestrzega tajemnicy zleceń oraz obrotów i stanów rachunku papierów wartościowych zgodnie z ogólnie obowiązującymi zasadami tajemnicy bankowej.
3.3.4.2. Depozyty rzeczowe i sejfy
Skarbce posiadane przez banki gwarantują szczególne warunki bezpieczeństwa przechowywanym tam wartościom. Niektóre jednostki gospodarcze posiadające dokumenty lub przedmioty wymagające specjalnego zabezpieczenia mogą je złożyć w banku, który świadczy usługi polegające na przechowywaniu depozytów w skarbcach. Usługa ta polega jedynie na przechowywaniu depozytów, bez dodatkowych czynności administracyjnych. Depozyty powinny być zapakowane w sposób uniemożliwiający wyjęcie zawartości bez naruszenia opakowania. Składając depozyt deponent wypełnia deklaracje depozytową, a jako pokwitowanie przyjęcia depozytu bank wydaje dowód depozytowy. Zwrot złożonego depozytu następuje na podstawie dowodu depozytowego. Depozyty są ewidencjonowane w księgowości bankowej pozabilansowe, a ponadto w książce depozytów; zapisy w tej książce są systematycznie kontrolowane i porównywane z rzeczywistym stanem depozytów.
Banki obsługujące ludność mogą świadczyć usługi polegające na przyjmowaniu do depozytu książeczek i bonów oszczędnościowych oraz papierów wartościowych. Składanie ich do depozytu często łączy się ze zleceniem administrowania depozytem. Czynności te polegają np. na realizacji kuponów odsetkowych, dokonywaniu płatności z książeczek oszczędnościowych itp. Walory te przyjmowane są do depozytu również jako forma zabezpieczenia udzielonego deponentowi kredytu. Przechowywanym zabezpieczeniem udzielonych kredytów mogą być także inne dokumenty, jak skrypty dłużne, umowy poręczenia, listy gwarancyjne itp.
Szczególną formą przechowywania wartości jest udostępnienie klientom skrytek sejfowych. Sejf (safes) bankowy jest zabezpieczonym pomieszczeniem ogniotrwałym (skrytką) lub skrzynką służącą do przechowywania wartościowych przedmiotów, dokumentów itp. Klucz od sejfu znajduje się w posiadaniu określonego klienta i tylko on ma dostęp do zawartości sejfu.
3.4. Zagraniczne operacje rozliczeniowe
3.4.1. Rola banków w operacjach międzynarodowych
Cechą charakterystyczną międzynarodowej wymiany towarowej jest jej duża dynamika oraz pogłębiające się zróżnicowanie struktury, wobec pojawiania się nowych produktów. Towarzyszą jej różnorodne operacje finansowe między wieloma krajami o różnych walutach i zwyczajach, a także różnych zasadach prawnego zabezpieczenia wierzytelności, co wywołuje powstawanie ryzyka. Banki, pełniąc rolę pośrednika, minimalizują ryzyko ewentualnego niedotrzymania warunków w rozliczeniach międzynarodowych. Ich funkcja nie ogranicza się do pośredniczenia w płatnościach zagranicznych. Banki odgrywają bowiem aktywną rolę w kształtowaniu sposobów zapłaty za pomocą odpowiednich instrumentów, do których można zaliczyć przede wszystkim kredytowanie transakcji handlu zagranicznego, akceptowanie i dyskontowanie weksli oraz udzielanie gwarancji bankowych.
Czynnikiem, który decyduje o tym, że rozliczeń zagranicznych dokonuje się za pośrednictwem banków, są ułatwienia wynikające z owego pośrednictwa. Takie rozliczenia mogą być sprawnie przeprowadzane tylko przez instytucje wyspecjalizowane w obsłudze płatności zagranicznych, które mają stałe, uregulowane tradycją i przepisami prawnymi stosunki z zagranicznymi kontrahentami. Banki spełniają przy tym rolę fachowego doradcy, informując klientów o sytuacji na międzynarodowych rynkach finansowych, a często także o standingu zagranicznych kontrahentów. Mogą one świadczyć klientom tego rodzaju usługi, gdyż w długoletnich kontaktach zagranicznych gromadzą potrzebne informacje, a także mogą korzystać z pomocy innych banków.
Na przebieg operacji międzynarodowych i rolę banków w tych operacjach wywiera wpływ stopień kontroli zagranicznych obrotów płatniczych przez państwa. Kontroli państwowej może towarzyszyć reglamentacja dewizowa, wprowadzająca ograniczenia w dysponowaniu walutami obcymi. Rodzaj ograniczeń dewizowych oraz ich zakres bywa zróżnicowany w poszczególnych krajach, a także mogą one być zmieniane okresowo. Mogą dotyczyć bieżących obrotów towarowych, ale częściej ograniczany jest ruch kapitałów. Obowiązująca w Polsce reglamentacja dewizowa wynika z ustawy Prawo dewizowe, która reguluje zasady obrotu dewizowego. Operacje zagraniczne mogą wykonywać tylko tzw. banki dewizowe, które w świetle prawa dewizowego są upoważnione do wykonywania operacji wymagających zezwolenia dewizowego.
Upowszechnienie międzynarodowych operacji banków komercyjnych stało się możliwe dzięki postępującej w ostatnim ćwierćwieczu liberalizacji przepisów dewizowych oraz pogłębiającej się integracji rynków międzynarodowych i eurorynku. Polskę, która poczyniła pierwsze kroki, aby włączyć się do Unii Europejskiej, czeka wieloletni proces integracyjny. Rada Ministrów tej Wspólnoty wydała wytyczne, które pozwalają bankom każdego współuczestniczącego kraju na działanie we wszystkich zintegrowanych krajach pod warunkiem, że kraj macierzysty zgodzi się, aby banki innych krajów działały na jego terenie. Już na pierwszym etapie przygotowań do procesu integracji polskie banki mogą wykorzystać istniejące w tych krajach rozwiązania w dziedzinie rozliczeń pieniężnych i różnych operacji bankowych, jak obsługa papierów wartościowych itp.
Postępującemu umiędzynarodowieniu działalności bankowej sprzyja także sprawny system telekomunikacji. Umożliwia on eliminację różnic między geograficznymi strefami czasowymi i sprawia, że banki mogą przeprowadzać operacje przez całą dobę. Najpilniejszym zadaniem dla polskiej bankowości, warunkującym włączenie się w jednolity system międzynarodowych rozliczeń, jest techniczne zorganizowanie wyspecjalizowanej sieci teletransmisji bankowej.
Wykonywanie operacji bankowych w skali międzynarodowej wywołuje potrzebę utrzymywania współpracy między bankami w różnych krajach. Przeprowadzanie operacji zagranicznych w różnych walutach narzuca konieczność utrzymywania rezerw walutowych nie tylko w kraju, ale także znacznie wyższych rezerw lokowanych w bankach zagranicznych. Bank zagraniczny, z którym bliżej współpracuje bank krajowy, nazywany jest bankiem korespondentem. Współpracujące banki świadczą wzajemnie usługi, wymieniają informacje oraz prowadzą swoje rachunki. Rachunek banku zagranicznego w banku krajowym nazywa się rachunkiem loro, a rachunek banku krajowego u korespondenta zagranicznego — rachunkiem nostro. Na tych rachunkach banki księgują wzajemne rozliczenia z tytułu różnych operacji bankowych (np. skupowanych czeków), a powstające salda są okresowo rozliczane.
Współczesne rozliczenia międzynarodowe przebiegają głównie bezgotówkowe, w formie rozliczeń dewizowych. Podstawowym źródłem powstawania dewiz są płatności z tytułu wymiany handlowej i związany z tym sposób regulowania należności, głównie w formie zmiany stanu avoirów na kontach banków-uczestników wymiany lub za pomocą weksli wystawionych przez jednego z kontrahentów wymiany i realizowanych najczęściej przez dyskonto w banku. Sprzedaż i kupno dewiz następują za pośrednictwem banków, które pobierają za te czynności opłaty. Sprawne funkcjonowanie rozliczeń za pomocą dewiz jest możliwe dzięki temu, że banki gromadzą na te cele dewizy i współpracują w tym zakresie z bankami innych krajów w ramach wspomnianego systemu banków-korespondentów.
Banki konkurują między sobą o klientów w dziedzinie operacji zagranicznych. Wyraża się to w obniżaniu stawek od kredytów i gwarancji bankowych oraz łagodzeniu warunków ich zabezpieczenia, uatrakcyjnieniu operacji depozytowych przez wprowadzenie wygodnych form lokat, skracaniu okresów kapitalizacji odsetek itp. Ze względów konkurencyjnych banki prowadzą także szeroko pojęty marketing. Ponadto dla obniżenia kosztów operacji i usprawnienia obsługi klientów duże banki komercyjne otwierają placówki zagraniczne. Placówki banków zagranicznych działają także w Polsce, a wiele nowych banków polskich powstało z udziałem kapitału zagranicznego.
3.4.2. Kursy walut i dewiz
Kursy walut i dewiz (ang. rates of exchange, franc. cours de change, niem. Valutakurs) są ceną płaconą w walucie krajowej za jednostkę lub na 100 jednostek waluty obcej. Kurs walutowy w gospodarce rynkowej oddziałuje bezpośrednio na ceny towarów i usług w imporcie oraz eksporcie. Związek między poziomem cen i kursem skłania władze wielu państw do ingerencji w dziedzinie kursów walutowych. Poziom kursu może bowiem być kształtowany przez popyt i podaż na rynku, a także przez ustalenia władz; może on też wynikać z kombinacji obu tych czynników. W ten sposób powstają różnorodne systemy kursów.
W krajach o pełnej wymienialności waluty krajowej znajdują zastosowanie kursy jednolite, a tam gdzie wymienialność jest ograniczona, mogą występować kursy zróżnicowane. Zróżnicowanie może dotyczyć poszczególnych rodzajów transakcji (np. handlowych lub zapłaty za usługi niehandlowe, a także transakcji z różnymi krajami).
W Polsce w rozliczeniach jednostek gospodarczych stosujemy kurs ustalany przez państwo w stosunku do tzw. koszyka walut, którego wartość wyrażona jest w złotych. Ponieważ wartość koszyka walutowego jest obecnie systematycznie podwyższana, oznacza to obniżanie kursu złotego. W sferze rozliczeń osób fizycznych występuje kurs rynkowy, w uproszczeniu nazywany kantorowym, który kształtuje się w zależności od podaży i popytu.
Przy wykonywaniu operacji walutowo-dewizowych zaciera się granica między walutami a dewizami i często określenia te są używane zamiennie. Jednak ich rozróżnienie jest ważne, gdyż walutą nazywamy znaki pieniężne będące prawnym środkiem płatniczym w danym kraju. Natomiast dewizami są pieniężne należności zagraniczne, które ze względu na swą formę i płynność mogą być zrealizowane natychmiast lub w krótkim czasie (np. czeki, weksle, obligacje itp.). Do dewiz zalicza się nie tylko należności od banków zagranicznych, ale także od jednostek gospodarczych, instytucji i osób prywatnych, jeśli tylko mogą być wykorzystane do zapłaty za granicą.
Kursy ogłasza w „tabelach kursów" (por. tablica 4). Narodowy Bank Polski podaje kurs kupna, który bank płaci przy ich skupie oraz kurs sprzedaży, pobierany przy sprzedaży. Ponadto NBP podaje kurs średni (między kursem kupna i kursem sprzedaży), służący do ustalania w złotych równowartości obcych walut w księgowości i sprawozdawczości jednostek gospodarczych. Banki mogą jednak rozliczać się między sobą po kursie transakcyjnym, odchylającym się od średniego. Różnica między kursem kupna i sprzedaży stanowi dochód banku i niezbędne pokrycie odsetek od utrzymywanego pogotowia kasowego w walutach obcych, kosztów ich transportu, ubezpieczenia itp. Banki komercyjne, mogą publikować własne tabele kursowe, a stosowane przez nie kursy mogą odchylać się od kursów NBP w granicach + 7%.
Tablica 4
Tabela kursów średnich NBP nr 2/96 waluty krajowej
w stosunku do walut obcych, ogłoszona w dniu 9 lutego 1996 r.
Kraj
|
Symbol waluty
|
Waluta
|
Średni kurs NBP
|
|
1
|
2
|
3
|
4
|
|
Australia
|
781
|
1 AUD
|
1,9196
|
|
Austria
|
786
|
1 ATS
|
0,2450
|
|
Belgia
|
791
|
100 BEF
|
8,3972
|
|
Dania
|
792
|
1 DKK
|
0,4459
|
|
Finlandia
|
780
|
1 FIM
|
0,5531
|
|
Francja
|
793
|
1 FRF
|
0,5017
|
|
Hiszpania
|
785
|
100 ESP
|
2,0463
|
|
Holandia
|
794
|
1 NLG
|
1,5418
|
|
Irlandia
|
782
|
1 IEP
|
4,0180
|
|
Japonia
|
784
|
100 JPY
|
2,3814
|
|
Kanada
|
788
|
1 CAD
|
1,8497
|
|
Luksemburg
|
790
|
100 LUF
|
8,3972
|
|
|
||||
Norwegia
|
796
|
100 NOK
|
0,3953
|
|
Portugalia
|
779
|
100 PTE
|
1,6605
|
|
RFN
|
795
|
1 DEM
|
1,7270
|
|
USA
|
787
|
1 USD
|
2,5410
|
|
Szwajcaria
|
797
|
1 CHF
|
2,1113
|
|
Szwecja
|
798
|
1 SĘK
|
0,3661
|
|
W. Brytania
|
789
|
1 GBP
|
3,9068
|
|
Włochy
|
799
|
100 ITL
|
0,1623
|
|
ECU
|
860
|
1 XEU
|
3,1691
|
|
SDR
|
861
|
1 XDR
|
3,7079
|
Tabela obowiązuje od następnego dnia po ogłoszeniu oraz do ujęcia w księgach rachunkowych aktywów i pasywów walutowych na dzień bilansowy (w rozumieniu Ustawy o rachunkowości z dnia 29 września 1994 r. Dz.U. 1944, nr 121, póz. 591), będący dniem ogłoszenia tabeli.
Od 1991 r. NBP wprowadził tzw. pełzający kurs złotego, oparty na koszyku walutowym. Do koszyka przyjęto następujące waluty, przy zróżnicowanym ich udziale: dolar USA (45%), marka niemiecka (35%), funt angielski (10%), frank francuski (5%), frank szwajcarski (5%). Od października 1991 r. wartość koszyka, wynosząca w punkcie wyjściowym 11 100 zł, jest systematycznie podwyższana, co oznacza obniżanie kursu złotego w stosunku do innych walut. Równocześnie zmiany na rynku międzynarodowym kursu walut przyjętych do koszyka wywołują odpowiednie zmiany kursów wyrażone w złotych, co nadaje mu pewną elastyczność.
Uelastycznienie kursu polega nie tylko na dopuszczeniu odchyleń w granicach ±7%, ale także na uwzględnieniu przez NBP kursów transakcyjnych ustalanych przez banki. Banki przeprowadzają transakcje dewizowe przez cały dzień po ustalonych przez siebie kursach, ale do godziny 1400 powinny podać do NBP propozycje kursów dolara USA i marki niemieckiej. Tam odbywa się tzw. fixing, czyli ustalanie kursu dla tych dwóch walut jako obowiązującego banki komercyjne w rozliczeniach z NBP. Fixing dotyczy więc tylko dwóch walut, ale NBP przyjmuje równocześnie ich relacje w stosunku do innych walut, według notowań na giełdach międzynarodowych. Uwzględniając te notowania i „pełzanie” kursu oraz wyniki fixingu NBP ustala i ogłasza dzienny kurs złotego. Przewiduje się kontynuowanie takiej polityki monetarnej, m.in. przez wprowadzenie w przyszłości kursu płynnego (ang. floating), jeśli pozwoli na to sytuacja gospodarcza kraju. Wówczas kurs złotego będzie się kształtował pod wpływem popytu i podaży na rynku walutowym. W sporadycznych przypadkach władze monetarne będą wówczas mogły wpływać na jego poziom za pomocą interwencyjnych zakupów i sprzedaży obcych walut.
W tabelach kursów jest również uwzględniony kurs walut międzynarodowych. Należą do nich SDR oraz ECU. W 1970 r. Międzynarodowy Fundusz Walutowy wprowadził system specjalnych praw ciągnienia i jednostkę pieniężną SDR (Special Drawing Rights). Kreacja SDR polega na bezpłatnym przydzieleniu określonej ich sumy krajom członkowskim. Uczestnik systemu może zakupić za SDR od innego uczestnika waluty wymienialne lub wyrównać jego roszczenia. W systemie mogą także uczestniczyć międzynarodowe banki będące jego członkami, kupując i sprzedając SDR. Także Międzynarodowy Fundusz Walutowy może przeprowadzać transakcje i operacje finansowe z krajami członkowskimi w SDR, a one mogą spłacać kredyty otrzymane z Funduszu itp.
ECU (European Currency Unii) jest kreowany przez Europejski Fundusz Współpracy Walutowej, a jego wartość oparto na koszyku walut państw Wspólnoty, ustalając udział poszczególnych walut w koszyku na podstawie udziału tych krajów w łącznym dochodzie narodowym i obrotach handlu zagranicznego EWG. Tak obliczone wagi podlegają zmianom wraz z wahaniami kursów poszczególnych walut wchodzących w skład koszyka walutowego. Wartość koszyka ulega małym zmianom, ponieważ wahania kursów neutralizują się, gdy jedne waluty podlegają deprecjacji, a inne aprecjacji. Wartość ECU podlega więc mniejszym zmianom niż wartości poszczególnych walut w koszyku. W obrocie oficjalnym ECU służy do interwencji kursowych oraz do operacji dokonywanych między bankami centralnymi. Na rynku prywatnym — chociaż ECU nie jest walutą krajową żadnego państwa — przekształcił się on z jednostki obrachunkowej w pieniądz używany na międzynarodowym rynku finansowym. W przyszłości przewiduje się emitowanie znaków pieniężnych denominowanych w ECU. Do tej pory obie waluty, tj. SDR i ECU, występują jedynie jako pieniądz bezgotówkowy, a w tabeli kursów podaje się dla nich kurs dewiz.
3.4.2.1. Ryzyko i operacje kursowe
W operacjach międzynarodowych obok ryzyka handlowego pojawia się ryzyko kursowe, zwłaszcza gdy występują kursy płynne, kształtowane przez popyt i podaż. Każdy eksporter jest zainteresowany wyborem waluty stabilnej, aby po dokonaniu transakcji i zainkasowaniu należności mógł kupić inne waluty bez straty na kursie. Na ryzyko kursowe są także narażone banki przeprowadzające operacje walutowo-dewizowe. Wynika ono ze zmiany kursu walut, w których przechowywane są depozyty i udzielane kredyty, w okresie od przyjęcia depozytu lub udzielenia kredytu do dnia zwrotu depozytu lub spłacenia kredytu. Na przykład w banku powstanie strata (ujemna różnica kursowa), gdy w okresie, na jaki udzielił on kredytu dewizowego, spadnie kurs tej waluty. W przypadku wzrostu kursu bank w opisanej sytuacji zyska (dodatnia różnica kursowa), a straci kredytobiorca. Należy jednak pamiętać, że banki w tym samym czasie utrzymują depozyty i kredytują klientów w różnych walutach. Ponieważ występują zmiany kursów wielu walut, różnice kursowe częściowo się kompensują, co zmniejsza ryzyko kursowe banku. Ponadto w celu zmniejszenia tego ryzyka banki komercyjne stosują różne formy i metody zabezpieczenia.
Szczególnym rodzajem operacji zabezpieczającej przed ryzykiem kursowym, a dokonywanej z reguły przez banki, jest tzw. swap. Operacja polega na równoczesnym zawarciu transakcji terminowej i kasowej w identycznej walucie i sumie. Na przykład bank, któremu brakuje w bieżących transakcjach franków szwajcarskich, może kupić w innym banku 10 min franków za walutę krajową po kursie kasowym (ang. spot rate) z danego dnia, sprzedając mu równocześnie 10 min franków na termin 30-dniowy po kursie terminowym (ang. forward rate). Transakcja będzie opłacalna dla obu banków, jeśli pierwszy bank spodziewa się wpływu tej waluty za miesiąc, a drugi — posiadając ją bieżąco w nadmiarze — będzie jej potrzebować w przyszłości.
Podobnym rodzajem operacji bankowej jest sprzedaż obcej waluty z prawem odkupu. Różni się ona od transakcji swap tym, że nie ustala się z góry kursu odkupienia waluty.
Powszechną formą operacji kursowych jest tzw. arbitraż walutowy. Polega on na wykorzystaniu wahań kursu dewiz występujących z różną intensywnością na poszczególnych rynkach. Wykorzystuje się różnice kursowe dokonując zakupu danej waluty na rynku, na którym jej kurs jest względnie niski i odsprzedając na rynkach, na których kurs jest wyższy. Operacje arbitrażowe przyczyniają się do wyrównywania poziomu kursów poszczególnych walut na różnych rynkach. Upowszechnieniu tych operacji bankowych sprzyja rozwój teletransmisji. Na przykład operacje pomiędzy bankami amerykańskimi a europejskimi, włączonymi w sieć teletransmisji SWIFT, mogą przebiegać w ciągu kilkudziesięciu sekund.
W latach siedemdziesiątych — wobec dużej zmienności kursów walutowych — powstał w Chicago pierwszy specjalny rynek dla terminowych transakcji walutowych futures. Są one zawierane na wyspecjalizowanych giełdach w drodze otwartego przetargu. Uczestniczą w nich członkowie danej giełdy, którzy mogą wykonywać zlecenia swych klientów krajowych i zagranicznych. Przedmiotem giełdowych transakcji futures są standardowe „kontrakty” o określonej wartości i w określonej walucie. Operacji można więc dokonywać tylko całymi standardowymi kontraktami lub ich wielokrotnością. Terminowe rynki futures umożliwiają bankom, które nie chcą ponosić ryzyka kursowego, przerzucenie tego ryzyka na tych, którzy są gotowi je przejąć.
W operacjach kursowych decydują takie czynniki jak: znajomość sytuacji walutowej, szybkość działania i rozmiary transakcji. Należy dodać, że celem przeprowadzania omawianych operacji jest nie tylko osiągnięcie wyższego zysku wynikającego z różnic kursowych, lecz także zabezpieczenie się przed ewentualnym ryzykiem lub stratami, które mogą powstać, gdy dewizy opiewające na daną walutę są zagrożone z powodu przewidywanego spadku kursu rynkowego. Wymaga to od pracowników bankowych specjalizujących się w operacjach kursowych (dealerów) znajomości rynków dewizowych i czynników kształtujących wahania kursów, a także wiedzy o zwyczajach handlowych oraz przepisach prawnych w różnych krajach.
Mając na uwadze konieczność ograniczenia ryzyka kursowego w krajowych bankach dewizowych, prezes NBP ustalił dopuszczalne normy ryzyka. Zarządzenie wprowadziło przy tym pojęcie stosowane w międzynarodowej praktyce bankowej. Bank dokonujący operacji dewizowych znajduje się każdego dnia w określonej pozycji walutowej. Wynika ona ze stosunku wierzytelności do zobowiązań w danej walucie lub we wszystkich walutach obcych. Gdy wierzytelności i zobowiązania się równoważą, występuje zamknięta pozycja walutowa, a przy braku takiej równowagi — otwarta pozycja walutowa (długa lub krótka):
długa pozycja walutowa jest pozycją, dla której wartość aktywów w danej walucie przewyższa wartość pasywów w tej walucie, z uwzględnieniem pozycji pozabilansowych mających wpływ na pozycję walutową (np. transakcje terminowe po ustalonym z góry kursie);
krótka pozycja walutowa to pozycja, dla której wartość pasywów w danej walucie przewyższa wartość aktywów w tej walucie, z uwzględnieniem pozycji pozabilansowych mających wpływ na pozycję walutową;
globalna pozycja walutowa oznacza różnicę między sumami wartości wszystkich pozycji długich i krótkich w walutach obcych.
Zarządzenie ustaliło następujące normy dopuszczalnego ryzyka:
otwarta pozycja walutowa banku (długa lub krótka) względem pojedynczej waluty obcej nie może przekraczać 15% jego funduszy własnych;
pozycja globalna (długa lub krótka) nie może przekraczać 30% funduszy własnych banku.
Ponadto suma bezwzględnych wartości wszystkich pozycji krótkich i długich, czyli maksymalna pozycja walutowa, nie może przekroczyć 40% funduszy własnych banku.
Zachowanie przytoczonych wyżej relacji (norm) obowiązuje każdego dnia, co wymaga bieżącej obserwacji tych wielkości. W praktyce banki mogą ustalać wewnętrzne limity na otwarte pozycje walutowe. Powinny one być ostrzejsze przy pozycji długiej dla walut, w stosunku do których można oczekiwać spadku ich wartości, a przy pozycji krótkiej — dla walut, a stosunku do których można się spodziewać wzrostu ich wartości. Pracownicy przeprowadzający transakcje dewizowe mogą także się kierować limitami globalnej pozycji walutowej dla transakcji zawieranych w danym dniu. Przestrzeganie norm dopuszczalnego ryzyka zapobiegnie ewentualnym stratom tych polskich banków dewizowych, które wkraczają na rynki międzynarodowe.
3.4.3. Formy rozliczeń dewizowych
Rozliczenia dewizowe są bezgotówkową formą rozliczeń, która pozwala na usprawnienie techniki płatniczej w stosunkach międzynarodowych. Dłużnik przesyła wierzycielowi dewizę, która w kraju wierzyciela stanowi tytuł do otrzymania pieniądza krajowego. Sprzedaż i kupno dewiz następują zazwyczaj za pośrednictwem banków, które pobierają za te czynności prowizje i opłaty. Sprawne funkcjonowanie rozliczeń za pomocą dewiz jest możliwe dzięki temu, że banki krajowe współpracują w tym zakresie z bankami zagranicznymi. Rozliczeniom dewizowym można przeciwstawić rozliczenia clearingowe, będące formą kompensaty, czyli rozliczeniami bezdewizowymi (por. podrozdział 3.4.4). Wśród rozliczeń dewizowych można wyróżnić zlecenia płatnicze bezwarunkowe (np. czeki, akredytywy pieniężne) lub uwarunkowane (np. inkaso dokumentowe, akredytywa dokumentowa). Te ostatnie znajdują zastosowanie głównie w rozliczeniach importowych i eksportowych, gdzie często występuje potrzeba zabezpieczenia interesów stron przez spełnienie określonych warunków, np. uzależnienie zapłaty eksporterowi od złożenia przez niego dokumentów świadczących o wysłaniu towaru.
3.4.3.1. Czek w obrotach zagranicznych
Czek w obrotach zagranicznych jest zleceniem udzielonym zagranicznemu bankowi przez bank krajowy wypłacenia określonej kwoty pieniężnej okazicielowi czeku lub oznaczonej w nim osobie. Omówione w podrozdziale 3.3.2.2. zasady posługiwania się czekiem, wynikające z międzynarodowej konwencji, znajdują zastosowanie również w obrotach zagranicznych, jedynie w krajach anglosaskich występują niewielkie różnice. Czeki są wystawiane na formularzach wydawanych przez banki i muszą zawierać w treści dokumentu nazwę „czek" w języku, w jakim go wystawiono; umieszczenie wyrazu „czek" nie jest konieczne według przepisów prawnych obowiązujących w krajach, które nie przystąpiły do genewskiej konwencji czekowej.
Wystawca czeku (trasant) powinien dysponować w banku środkami na pokrycie czeku w okresie jego ważności. Na przykład zagraniczny czek płatny w Polsce powinien być przedstawiony do wykupienia w ciągu 20 dni, jeśli wystawiono go w kraju europejskim lub położonym nad Morzem Śródziemnym, a w okresie 70 dni, gdy wystawiono go w innym kraju pozaeuropejskim.
Podobnie jak w obrotach krajowych, czek jest dokumentem przenaszalnym przez indos. Zarówno remitent czeku, jak i każdy kolejny jego posiadacz może przenieść wynikające z niego prawa na inną osobę. Indos umieszcza się na odwrotnej stronie czeku. Indos może być imienny, w formie klauzuli: „Ustępujemy na zlecenie ...” lub równoznacznej (ang. pay to the order of ...), uzupełnionej podpisem indosanta. Może być także stosowany indos in blanco, który ogranicza się do złożenia podpisu przez indosanta na odwrotnej stronie czeku. Wystawca czeku może zamieścić w jego tekście zakaz indosowania, wyrażony dodaniem po nazwisku remitenta słowa „only" (tylko).
W rozliczeniach zagranicznych czeki używane są w ruchu turystycznym i do regulowania mniejszych płatności. W polskiej praktyce bankowej występują najczęściej czeki bankierskie i podróżnicze. Zagraniczny czek bankierski jest wystawiany przez bank (zagraniczny), który poleca innemu bankowi (krajowemu) wypłacenie określonej kwoty pieniędzy osobie wskazanej w tekście tego dokumentu. Odwrotnie — banki krajowe wystawiają czeki na banki zagraniczne (korespondentów). W rozliczeniach zagranicznych na ogół nie stosuje się czeków na okaziciela. Klienci zakupują czeki bankierskie jako wygodny środek płatniczy za granicą, który równocześnie ułatwia przewóz pieniędzy i zabezpiecza przed kradzieżą. Czeki podróżnicze (ang. traveller's cheque) emitują banki, instytucje finansowe, a także wielkie biura podróży. Mają one inną formę, gdyż są emitowane na drukowanych formularzach na okrągłe kwoty o różnym nominale. Podróżni nabywając te czeki umieszczają na nich wzór podpisu, a w momencie realizacji podpisują czek powtórnie. W ostatnich latach czeki podróżnicze są wypierane przez wygodniejsze w użyciu karty kredytowo-płatnicze (por. podrozdział 3.3.2.2).
Zagraniczne czeki są skupowane przez banki krajowe lub przyjmowane do inkasa. Operacja skupu czeku bankierskiego polega na postawieniu do dyspozycji klienta odpowiedniej kwoty pieniędzy w zamian za przelanie przez niego w drodze indosu praw do danego czeku. Banki najchętniej skupują czeki wystawione przez banki korespondentów, z którymi łączą je bliższe stosunki. Natomiast czeki nieznanych wystawców lub trasatów, a także czeki z usterkami formalnymi (np. przeterminowane) są przyjmowane do inkasa. Bank, przyjmując czek do inkasa wysyła go do trasata, często za pośrednictwem banku-korespondenta, znajdującego się w tym samym kraju co trasat. Po zainkasowaniu należności bank stawia środki płatnicze do dyspozycji klienta.
Skup czeków podróżniczych jest znacznie uproszczony. Są one przyjmowane także przez krajowe przedsiębiorstwa usługowe (np. hotele) i handlowe, które następnie odstępują je bankom.
Skupowanie czeków zagranicznych wymaga od pracowników bankowych dobrego przygotowania zawodowego, gdyż w tych operacjach może występować ryzyko poniesienia straty. Należy sprawdzić, czy bank zagraniczny jest znany jako tzw. dobry bank i skrupulatnie zbadać autentyczność czeku oraz podpisów za bank, który go wystawił. Poza tym konieczne jest sprawdzenie, czy osoba przedstawiająca czek do skupu jest jego prawnym posiadaczem.
3.4.3.2. Weksel w obrotach zagranicznych
Weksel (ang. bili of exchange, draft, franc. lettre do change, niem. Wechsel), zwłaszcza weksel trasowany (trata), pełni ważną rolę w obrotach zagranicznych. W funkcji płatniczej może on być traktowany jako forma rozliczeń, ale jego rola jest znacznie większa, gdyż pełni równocześnie funkcję kredytową. Wystawiany w obcej walucie jest dewizą poszukiwaną na rynkach zagranicznych i krajowych. Ujednolicone w skali międzynarodowej zasady posługiwania się wekslem ułatwiają obroty gospodarcze. Omówione w podrozdziale 3.1.1.2 przepisy polskiego prawa wekslowego odnoszą się więc również do obrotów zagranicznych, jedynie w krajach anglosaskich występują pewne różnice w formie i stosowaniu weksla.
W obrotach zagranicznych weksle występują w krótkoterminowych transakcjach kredytowych, a typowy przebieg operacji jest następujący:
eksporter otrzymuje za dostarczony towar tratę zaakceptowaną przez importera (nazywaną wówczas także akceptem) lub jego własny weksel (solo);
eksporter zazwyczaj dyskontuje otrzymany weksel w banku i otrzymuje należność pomniejszoną przez bank o odsetki dyskonta;
bank, który zdyskontował weksel, może go odstąpić jako dewizę lub przedstawić importerowi do wykupienia w terminie płatności za pośrednictwem banku korespondenta.
Eksporter może domagać się dodatkowego zabezpieczenia należności w formie poręki wekslowej (awalu) (por. podrozdział 3.1.1.3). Awal znanego banku zagranicznego zapewnia bowiem łatwe zdyskontowanie weksla. Banki komercyjne chętnie dyskontują awalizowane akcepty, gdyż mogą je z zyskiem odstąpić na rynku międzynarodowym.
W transakcjach eksportowych znajdują zastosowanie traty terminowe (ciągnione zazwyczaj na 90 lub więcej dni, ale na okres nie dłuższy niż 6 miesięcy) oraz traty a vis t a (za okazaniem). Traty terminowe, jako dewizy, są przedmiotem obrotów na międzynarodowym rynku dyskontowym. Natomiast traty a vista, czyli płatne na pierwsze żądanie, oczywiście nie mogą być przedmiotem obrotów na rynku dewizowym. Wybór traty a vis ta lub terminowej w dużym stopniu zależy od koniunktury, która może być korzystna dla importera lub eksportera. Gdy koniunktura sprzyja eksporterowi, może on posłużyć się tratą a vista, aby przyspieszyć wpływ należności. Natomiast importer może domagać się korzystniejszych warunków przez wydłużenie terminu kredytu i ciągnienie trat terminowych. Optymalny obieg tzw. traty samolikwidującej się pokrywa się z okresem transportu towaru i fazą odsprzedaży, aby należność za sprzedany towar służyła jej wykupieniu.
Na rynku dyskontowym rozróżnia się weksle towarowe (documentary bills) oraz finansowe (finance bills). Weksle towarowe pochodzą z bieżących obrotów towarowych, a traty ciągnie eksporter na akceptującego je importera. Natomiast przypisanie wekslowi charakteru finansowego bywa trudne; mają ten charakter np. traty finansujące koszty przewozu. Ponieważ weksle finansowe nie są ściśle związane z eksportem towarowym, banki bardziej uzależniają ich dyskonto od pozycji gospodarczej wszystkich osób podpisanych na wekslu. Najchętniej banki dyskontują tzw. pierwszorzędne akcepty bankowe (fine bank bills), a weksle kupieckie (trade bills} uzyskują mniej korzystne warunki dyskonta.
W porównaniu z krajami rozwiniętymi, w transakcjach polskiego handlu zagranicznego weksel, zwłaszcza przy kredytach kupieckich, ma stosunkowo szerokie zastosowanie. Zagraniczni eksporterzy domagają się, aby akcepty polskiego importera były awalizowane przez polskie banki. Podobnie polscy eksporterzy powinni żądać od swych zagranicznych kontrahentów awalizowania akceptowanych trat terminowych przez znane banki zagraniczne. Wobec rozszerzenia listy polskich eksporterów, którzy często nie mają doświadczenia w zagranicznych operacjach wekslowych, banki krajowe powinny im służyć radą i pomocą. Banki krajowe udzielają awali (tzw. aval nostro; por. podrozdział 3.1.1.3) na wekslach akceptowanych przez przedsiębiorstwa krajowe lub na ich wekslach własnych, z zachowaniem obowiązujących w tej mierze przepisów dewizowych.
3.4.3.3. Forfaiting
Forfaiting (franc. forfaitage, niem. Forfaitierung) jest szczególną formą operacji rozliczeniowej, m.in. posługiwania się wekslem w transakcjach zagranicznych. Operacja polega na skupie należności terminowych w postaci weksli, z wyłączeniem prawa regresu wobec odstępującego weksel (wierzytelność). Na przykład francuski eksporter sprzedaje towar na kredyt wekslowy importerowi włoskiemu, ale ma trudności zdyskontowania weksla importera w bankach francuskich. Zwraca się więc do instytucji forfaitingowej w Wiedniu, aby ta zdyskontowała weksel tego importera, ale bez regresu. Istota transakcji polega na tym, że instytucja forfaitingowa dyskontuje otrzymany od francuskiego eksportera weksel importera włoskiego, ale bez prawa regresu do eksportera, a więc na własne ryzyko (a forfait). Ryzyko instytucji forfaitingowych, będących często bankami, nie jest wielkie, bo weksel jest poręczony (awal) przez bank importera. W opisanej transakcji eksporter otrzymuje natychmiastową zapłatę dyskontując weksel, a nie ponosi odpowiedzialności za realizację weksla. Importer zaś nabywa towar na kredyt. Przebieg operacji ilustruje rysunek 5:
Rysunek 5
Przebieg operacji forfaitingowej
Bank importera poręcza (awal) jego weksel, a włoski importer przekazuje weksel francuskiemu eksporterowi jako zapłatę za dostarczony towar.
Eksporter francuski odstępuje weksel instytucji forfaitingowej w Wiedniu, otrzymując natychmiast zapłatę pomniejszoną o dyskonto.
Instytucja forfaitingowa w terminie płatności prezentuje weksel do wykupienia za pośrednictwem banku importera.
Importer włoski wykupuje weksel za pośrednictwem banku importera.
Operacje forfaitingowe, mając przedstawione zalety, są jednak znacznie kosztowniejsze od tradycyjnych operacji wekslowo-kredytowych. Przede wszystkim instytucja forfaitingowa liczy odsetki według wyższej niż normalna stopy dyskontowej. Wiąże się to z większym ryzykiem, tym bardziej że przedmiotem skupu są należności terminowe — od 6-miesięcznych do kilkuletnich, reprezentowane przez weksle własne importera lub akceptowane przez niego traty eksportera. Ponadto instytucja forfaitingowa potrąca przy skupie weksli dyskonto z góry za cały okres. Mimo to operacje forfaitingu rozpowszechniły się, przynosząc korzyść eksporterom (którzy mogą włączyć koszty w ceny) oraz importerom otrzymującym towar na kredyt. Również dla banków operacje te są zyskowne, gdyż stosują przy nich wyższe opłaty.
3.4.3.4. Polecenie wypłaty
Najprostszą i coraz częściej stosowaną formą rozliczeń międzynarodowych są polecenia wypłaty wykonywane techniką teletransmisji (mogą one także być dalekopisowe, telegraficzne lub listowne).
Polecenie wypłaty (ang. payment order, franc. ordre de payment, niem. Zahlungsauftrag) wydaje bankowi jego klient lub bank korespondent. Polega ono na wypłaceniu lub zapisaniu na rachunek wskazanej osoby określonej kwoty pieniężnej, pochodzącej ze środków wpłaconych bankowi lub w ciężar rachunku zleceniodawcy w jego banku, bądź zapisanej na rachunek banku wykonawcy przez bank zlecający wypłatę. Dokument polecenia wypłaty nie może być indosowany, a ponieważ nie ma charakteru bezwarunkowego polecenia, może być uzależniony od spełnienia pewnych warunków. W związku z tym rozróżniamy polecenia wypłaty uwarunkowane, np. uzależnione od zaprezentowania bankowi pośredniczącemu dokumentów towarowych, oraz, najczęściej stosowane, polecenia bezwarunkowe. Banki zazwyczaj wykorzystują sieć korespondentów, którym dają polecenia wypłaty lub przelania określonej kwoty pieniężnej na rzecz beneficjenta wymienionego w dokumencie rozliczeniowym.
W operacji polecenia wypłaty biorą udział cztery strony:
zleceniodawca;
bank przyjmujący do wykonania zlecenie;
bank pośredniczący;
beneficjent (odbiorca).
Zleceniodawca może być osobą prawną lub fizyczną, zlecającą bankowi przekazanie wskazanej osobie prawnej lub fizycznej określonej sumy pieniędzy. W poleceniach wpływających z zagranicy zleceniodawcą będzie zazwyczaj instytucja bankowa wykonująca zlecenie klienta. Zleceniodawca krajowy powinien jednoznacznie i dokładnie określić szczegóły dyspozycji wydanej bankowi, gdyż po przyjęciu przez bank zlecenia zapłaty nabiera ono charakteru umowy dwustronnej, wykonywanej przez bank na zasadach komisowych, czyli na rachunek i ryzyko zleceniodawcy. Możliwość zmian w zleceniu udzielonym bankowi lub odwołanie zlecenia istnieje tylko do momentu wykonania zlecenia przez bank pośredniczący. Bank zleceniodawcy odpowiada wobec zleceniodawcy jedynie za wykonanie polecenia ściśle według otrzymanej instrukcji oraz za właściwy wybór banku zagranicznego, ze starannością „dobrego kupca". Bank pośredniczący działa ściśle według zlecenia otrzymanego od banku zleceniodawcy i nie może przyjąć ewentualnej bezpośredniej dyspozycji pierwotnego zleceniodawcy ani beneficjenta polecenia wypłaty. Oba banki uczestniczące w operacji nie ponoszą odpowiedzialności za ewentualne straty, które mogą powstać na skutek opóźnionego wykonania zlecenia. Wykonanie polecenia wypłaty przez bank zagraniczny może polegać na wypłaceniu beneficjentowi gotówki lub wręczeniu mu czeku. Najczęściej jednak bank pośredniczący dokonuje przelewu kwoty przypadającej do wypłaty na wskazany w zleceniu rachunek beneficjenta w tym samym lub innym banku. Banki uczestniczące w obrotach zagranicznych otrzymują polecenia wypłat z różnych krajów świata, wystawione w różnych formach, zawierające teksty w ujęciu skrótowym, nie zawsze jednoznacznie tłumaczone na języki obce. Dlatego jednoznaczne i wyczerpujące sformułowanie treści polecenia wypłaty warunkuje jego właściwe załatwienie i terminowe wykonanie.
Bankowe przekazy pieniężne (money orders) są formą rozliczeń podobną do poleceń wypłaty, ale mają charakter bezwarunkowego zlecenia płatniczego ciągnionego na określony bank. Zawierają one w treści bezwzględne polecenie zapłaty oraz klauzulę „na zlecenie" z imiennym wskazaniem beneficjenta, co umożliwia przenoszenie płynących z nich praw przez indos. Klienci wpłacają należność za przekazy pieniężne z góry, czyli są one, podobnie jak czeki podróżnicze, sprzedawane przez emitujący je bank. Podobnie mogą one zawierać w treści dokumentu blankietowe ograniczenie wartości. Przekazy pieniężne są wygodniejszą od czeków bankierskich formą rozliczeń, mają bowiem z reguły dłuższy okres ważności (sięgający roku i dłużej).
3.4.3.5. Inkaso
Inkaso jest szeroko stosowaną formą rozliczeń w obrotach zagranicznych i usługą świadczoną przez banki. Polega ono na pobraniu (zainkasowaniu) przez bank należności klienta lub zabezpieczeniu jej przyszłej zapłaty w zamian za wydanie dokumentów powierzonych przez niego bankowi. Bank wydaje dokumenty po zainkasowaniu należności lub po zabezpieczeniu zapłaty np. w postaci akceptowania weksla trasowanego, dostarczenia gwarancji itp. Rzadko spotykaną formą inkasa może być wydanie dokumentu franco, bez jakichkolwiek warunków.
Przedmiotem inkasa mogą być dokumenty handlowe potwierdzające dostawy towarów lub świadczenie usług albo dokumenty finansowe w postaci czeków, weksli czy uszkodzonych banknotów. W zależności od rodzaju inkasowanych dokumentów rozróżnia się inkaso dokumentowe (ang. documentary collection, franc. encaissement, niem. Inkasso) oraz finansowe. Przy sprzedaży towaru na kredyt może być stosowane m. in. inkaso akceptacyjne, w którym dla zabezpieczenia zapłaty inkasujący bank przyjmuje weksel akceptowany przez importera. W zależności od tego, czy zapłata za inkasowane dokumenty następuje bieżąco, czy po upływie określonego terminu, rozróżnia się inkaso a vista (kasowe) lub terminowe. W zależności natomiast od rodzaju transakcji występuje inkaso importowe lub eksportowe.
Istnieją także specjalne rodzaje inkasa dokumentowego, charakteryzujące się przyspieszonym trybem pobierania należności. Znajdują one zastosowanie w przypadkach, gdy eksportowany towar może nadejść do miejsca przeznaczenia równocześnie lub wcześniej niż odpowiednie dokumenty. Są to inkasa:
spedytorskie, gdy eksporter wysyła towar do spedytora z poleceniem wydania go importerowi po opłaceniu dokumentów towarowych;
z instrukcją telegraficzną, polegające na tym, że eksporter za pośrednictwem swego banku powiadamia telegraficznie bank importera o wysłaniu towaru, zlecając zainkasowanie należności;
o przyspieszonym terminie, przy użyciu tzw. sailing telegram, polegające na zawiadomieniu importera przez kapitana statku o przypłynięciu określonego ładunku, co zobowiązuje do zapłaty w umówionym trybie.
Inkaso gwarantowane znajduje zastosowanie, gdy eksporter, pragnąc zabezpieczyć się przed ryzykiem nieterminowego wykupienia inkasowanych dokumentów przez importera, żąda gwarancji bankowej. Gwarancji udziela bank importera, a jeżeli importer nie wykupi dokumentów złożonych do inkasa w ramach gwarancji, to musi je wykupić bank, który tej gwarancji udzielił. Inkaso z gwarancją bankową jest więc podobne do akredytywy dokumentowej (por. podrozdział 3.4.3.6), ponieważ w obu przypadkach mamy do czynienia z zobowiązaniem banku do zapłacenia należności eksportera.
Wobec szerokiego stosowania w handlu zagranicznym inkasa dokumentowego powstała potrzeba ujednolicenia zasad postępowania uczestników rozliczeń. Jednolite reguły dla inkasa dokumentów handlowych, sporządzone przez Międzynarodową Izbę Handlową w Paryżu, są stosowane przez banki, które przystąpiły do porozumienia. Jednolite reguły są także stosowane we współpracy z bankami, które w nadsyłanych zleceniach inkasowych stwierdzają, że opierają na nich swoje stosunki umowne. Jednolite reguły znajdują obecnie powszechne zastosowanie, co nie wyklucza możliwości odmiennego uregulowania w zleceniu inkasowym określonych spraw szczegółowych. W załatwianiu przez banki zleceń inkasowych przyjmuje się zasadę, że bank powinien ściśle przestrzegać warunków zlecenia, a w przypadku, który nie jest w zleceniu wyraźnie uregulowany, stosuje się Jednolite reguły. Stosowanie ich w praktyce jest bardzo przydatne, gdyż ujednolicają podstawowe prawa i obowiązki stron w operacji inkasowej przy prezentacji dokumentów płatnikowi, zapłacie, dokumentacji itp.
W typowej operacji inkasowej występują:
podawca (eksporter) składający w banku zlecenie inkasowe z załączonymi dokumentami towarowymi;
bank podawcy (eksportera) przyjmujący od podawcy dokumenty i przesyłający je z własnym zleceniem inkasowym do zagranicznego banku pośredniczącego;
bank pośredniczący, będący bankiem płatnika w kraju płatnika, który wydaje mu dokumenty po zainkasowaniu należności lub spełnieniu przez płatnika innych warunków zawartych w zleceniu inkasowym;
płatnik (importer) wykupujący inkasowane dokumenty.
Przebieg operacji inkasowej a vista ilustruje rysunek 6.
Eksporter (podawca) złożył w swoim banku zlecenie inkasowe załączając dokumenty towarowe, które jego bank przesyła do banku importera (pośredniczącego) przy własnym zleceniu inkasowym. Bank importera wzywa importera do wykupienia inkasowanych dokumentów, a importer przekazuje mu należność w zamian za te dokumenty. Bank importera przekazuje zainkasowaną należność do banku eksportera, a ten przekazuje pieniądze eksporterowi.
Technika operacji inkasowej jest stosunkowo skomplikowana i wiele banków specjalizujących się w obsłudze transakcji handlu zagranicznego opracowuje na użytek swych klientów wytyczne do
Rysunek 6
Przebieg operacji inkasowej a vista
d — dokumenty towarowe, z — zapłata
opracowywania zleceń inkasowych, zapewniające ich prawidłowe wykonanie. Zlecenie inkasowe powinno jednoznacznie precyzować wszystkie elementy niezbędne do jego wykonania. Na podstawie zlecenia otrzymanego od podawcy bank sporządza własne zlecenie inkasowe skierowane do banku pośredniczącego podając: nazwę podawcy, nazwę i adres płatnika, zestawienie wysyłanych dokumentów, walutę i kwotę inkasa, a także sposób zapłaty, np. czy dokumenty będą wydane importerowi po zapłaceniu określonej kwoty, czy po akceptowaniu przez niego traty ciągnionej przez eksportera itp. Wykonując operację bank podawcy czuwa nad jej terminowym załatwieniem, a w przypadku zwłoki w załatwieniu lub braku informacji — reklamuje w banku pośredniczącym, informując równocześnie podawcę o trudnościach w wykonaniu zlecenia.
Do obowiązków banku pośredniczącego należy prawidłowe i staranne wykonanie otrzymanego zlecenia. Bank pośredniczący niezwłocznie zawiadamia płatnika o otrzymaniu dokumentów inkasowych. Do zawiadomienia dołącza jeden egzemplarz faktury, ewentualnie łącznie z tratą do zaakceptowania, jeśli zlecenie inkasowe przewiduje taką formę zapłaty. Płatnik zleca swemu bankowi dokonanie zapłaty lub akceptuje przesłaną mu tratę. Płatnik może odmówić zapłaty, podając przyczyny odmowy. O odmowie zapłaty lub o warunkach, od których uzależnia on zapłatę czy akceptowanie weksla, bank pośredniczący informuje bank podawcy, oczekując dalszych instrukcji.
Przedmiotem inkasa dokumentowego są dokumenty handlowe, nadające ich posiadaczowi uprawnienia do otrzymania towaru, takie jak dokumenty przewozowe, ubezpieczeniowe i faktury. Stosownie do Jednolitych reguł dla inkasa dokumentów handlowych, ani bank podawcy, ani bank pośredniczący nie mają obowiązku badania dokumentów handlowych i nie ponoszą odpowiedzialności za ich formę. Bank płatnika nie jest obowiązany do opiekowania się towarem przed przyjęciem go przez importera, chyba że taki obowiązek nakłada przyjęte przez niego zlecenie inkasowe. Jednak w praktyce banki dbają o interesy klientów i zawiadamiają ich o zagrożeniach wykrytych podczas wykonywania zlecenia.
Inkaso dokumentowe jest korzystniejszą formą rozliczeń dla importera niż dla eksportera. Między wysyłką towaru a uiszczeniem zapłaty upływa pewien czas, w którym importer korzysta z kredytu towarowego. Termin zapłaty zależy od importera, a nawet może on odmówić zapłaty, narażając eksportera na dodatkowe koszty transportu. Inkasowa forma rozliczeń zabezpiecza eksportera przed wydaniem towaru importerowi zanim uiści on zapłatę, ale nie chroni przed opóźnianiem zapłaty. Wprawdzie eksporter może chronić swe interesy domagając się od importera stosowania inkasa gwarantowanego przez bank, ale powiększa to koszty operacji finansowych, które wzrastają o prowizję banku udzielającego gwarancji. Dlatego zwykłe inkaso dokumentowe nadaje się do rozliczeń między znającymi się kontrahentami.
Negocjacje w sprawie wyboru formy rozliczeń są ważną częścią umowy kupna-sprzedaży między eksporterem a importerem. Importer, jak wskazano, jest bardziej zainteresowany niż eksporter rozliczaniem transakcji towarowych i usługowych w drodze inkasa. Natomiast eksporterowi zależy na szybkim otrzymaniu zapłaty, co gwarantuje mu na przykład akredytywa. Z drugiej strony inkaso dokumentowe jest stosunkowo tanią formą rozliczeń, gdyż banki pobierają niskie prowizje za działalność usługową oraz zwrot faktycznie poniesionych kosztów. Jednak o wyborze formy rozliczeń decyduje zazwyczaj silniejsza pozycja przetargowa kontrahenta.
3.4.3.6. Akredytywa
Akredytywa dokumentowa (ang. documentary credit, franc. credit documentaire, niem. Dokumentenakreditiv) jest zobowiązaniem banku importera do uregulowania eksporterowi należności w zamian za złożenie dokumentów reprezentujących towar. Mimo że bank otwiera akredytywę w związku z umową kupna-sprzedaży, jest ona jego zobowiązaniem samoistnym i niezależnym od tej umowy. Banki realizujące akredytywę nie są związane umową zawartą między importerem a eksporterem.
Transakcje eksportowo-importowe rozliczane w formie akredytywy zawierają kontrahenci z różnych krajów, w których obowiązują odmienne przepisy prawne i obyczaje, a umowy bywają sporządzane w różnych językach, co może spowodować rozbieżne interpretacje. Dlatego, podobnie jak przy inkasie dokumentowym znajdują zastosowanie Jednolite zwyczaje i praktyki dotyczące akredytyw dokumentowych. Nie wyklucza to jednak odmiennego uregulowania w treści akredytywy spraw szczegółowych. W praktyce bankowej stosuje się więc zasadę, że przede wszystkim obowiązują warunki zawarte w treści akredytywy, a Jednolite zwyczaje znajdują zastosowanie do przypadków nie uregulowanych w akredytywie. Jednolite zwyczaje ustalają odpowiedzialność i obowiązki uczestników rozliczeń w różnych rodzajach akredytyw oraz wymagania dotyczące dokumentacji. Zawierają także interpretację używanej terminologii w różnych językach. Stosujące je banki powołują się na nie w treści otwieranej akredytywy.
W rozliczeniach za pomocą akredytywy dokumentowej zleceniodawcą jest importer, który zleca swemu bankowi, czyli bankowi importera, otwarcie akredytywy na rzecz eksportera nazywanego beneficjentem akredytywy. Bank importera, który otrzymuje zlecenie otwarcia akredytywy, korzysta za granicą z pomocy banku pośredniczącego, będącego zazwyczaj bankiem eksportera; taki bank działa z reguły na polecenie banku zlecającego otwarcie akredytywy. W niektórych przypadkach mogą występować dwa banki pośredniczące, gdy bank otwierający akredytywę lub zlecający jej otwarcie nie ma w danym kraju swego korespondenta.
Samoistność zobowiązania banku, który zlecił otwarcie akredytywy oznacza, że beneficjent akredytywy bezwzględnie otrzyma zapłatę, jeśli spełni warunki wymienione w akredytywie. Bank zapewnia eksporterowi wypłatę należności po złożeniu przez niego dokumentów reprezentujących towar i stwierdzających jego wysłanie. Natomiast importer zyskuje pewność, że wypłata z akredytywy na rzecz eksportera nastąpi po przedstawieniu dokumentów stwierdzających wykonanie dostawy wynikającej z umowy kupna-sprzedaży.
Zadania banku pośredniczącego są określone zleceniem, które otrzymuje on od banku importera. Polegają one na otwarciu we własnym imieniu akredytywy na warunkach wskazanych przez bank importera i na potwierdzeniu eksporterowi tych warunków. Po sprawdzeniu dokumentów otrzymanych od eksportera bank pośredniczący dokonuje wypłaty. Stosuje się także inne formy akredytywy, w których zadania banku pośredniczącego są ograniczone jedynie do podania eksporterowi warunków akredytywy otwartej w siedzibie banku importera. Wówczas bank pośredniczący, który nie ma polecenia dokonania wypłaty, jedynie przesyła otrzymane od eksportera dokumenty do banku importera, który przekazuje zapłatę na rzecz eksportera.
W treści akredytywy dokumentowej wymienia się nazwę i adres zleceniodawcy (importera) oraz beneficjenta (eksportera), walutę i kwotę akredytywy oraz termin jej ważności, a także dokumenty, jakie ma złożyć beneficjent akredytywy (eksporter), aby otrzymać zapłatę. Ponadto wymienia się zasadnicze cechy rozliczanej transakcji, jak ilość i rodzaj towaru, cenę, bazę transakcji (np. cif, fob) itp.
Zobowiązanie banku do wypłacenia eksporterowi jego należności z akredytywy może być odwołalne lub nieodwołalne. W związku z tym rozróżniamy akredytywę odwołalną i nieodwołalną. Ta ostatnia może być zmieniona wyłącznie za zgodą wszystkich zainteresowanych stron, podczas gdy akredytywa odwołalną może być zmieniona lub odwołana przez wystawiający ją bank bez zgody uczestników rozliczeń. Ponieważ eksporter chce mieć pewność, że otrzyma zapłatę za dostarczone zgodnie z umową towary lub wyświadczone usługi, domaga się zazwyczaj akredytywy nieodwołalnej. Akredytywa nieodwołalna jest bowiem bezwzględnym zobowiązaniem banku dokonania zapłaty, jeśli beneficjent akredytywy spełni wymagane w niej warunki. Akredytywy odwołalne stosuje się w obrotach międzynarodowych bardzo rzadko.
Akredytywa może być potwierdzona (ang. confirmed, franc. confirme, niem. bestätigs) przez bank pośredniczący. Przy takiej formie akredytywy bank pośredniczący, po zbadaniu przedłożonych dokumentów towarowych, dokonuje natychmiastowej wypłaty na rzecz beneficjenta. Przy akredytywie nie potwierdzonej bank pośredniczący jedynie przekazuje dokumenty do banku importera. Przy dostawach sukcesywnych może być zastosowana akredytywa odnawialna, czyli rewolwingowa. Wówczas otwiera się akredytywę na niższą kwotę niż całkowita wartość umowy handlowej, uzupełniając ją sukcesywnie w miarę wypłacania należności za kolejne dostawy lub usługi. Łączną sumę akredytywy nazywa się plafonem (pułapem), a jej kwota częściowa nazywana jest w praktyce zawiązką akredytywy rewolwingowej. Akredytywa może być przenośna lub nieprzenośna. Ta ostatnia może być zrealizowana jedynie przez beneficjenta wymienionego w akredytywie. Akredytywę przenośną (ang. transferable, franc. transferable, niem. űbertmgbares) stosuje się wobec beneficjenta akredytywy będącego pośrednikiem i nabywającego towar od subdostawców. Aby uniknąć zamrożenia własnych środków, beneficjent akredytywy może domagać się od importera stosowania akredytywy przenośnej, którą mógłby przenieść na rzecz jednego lub kilku subdostawców.
Specjalną formę ma akredytywa typu listu kredytowego, zwana także akredytywą typu L/C (ang. letter of credii). Jej otwarcie za granicą awizuje bank zleceniodawcy bezpośrednio beneficjentowi, bez udziału banku pośredniczącego, przesyłając mu tekst akredytywy na specjalnym blankiecie firmowym utrudniającym fałszerstwo. W liście kredytowym bank upoważnia beneficjenta akredytywy do ciągnienia na niego weksla trasowanego i zobowiązuje się do wykupienia ciągnionych na niego trat, jeśli będą do nich dołączone dokumenty świadczące o wysłaniu towaru. Jeśli akredytywę typu L/C przesłano bezpośrednio do eksportera, to może on przesłać swoją tratę łącznie z dokumentami towarowymi do banku, który wystawił akredytywę. Po zbadaniu tych dokumentów i stwierdzeniu ich zgodności z warunkami akredytywy, bank w umownym terminie i formie przekaże eksporterowi jego należność. Eksporter może również zwrócić się do innego banku, a przedkładając mu posiadaną akredytywę typu L/C i tratę oraz dokumenty towarowe, może proponować znegocjowanie traty, czyli skupienie jej przez ten bank, co oznacza otrzymanie przez eksportera jego należności.
Obowiązki banków związane z operacjami rozliczeniowymi przy zastosowaniu akredytywy polegają przede wszystkim na operowaniu dokumentami. Dlatego wszystkie dokumenty powinny być formułowane dokładnie, a ich treść powinna być jednoznaczna i wyczerpująca. Wprawdzie banki nie ponoszą odpowiedzialności za treść dokumentów, ale do dobrych obyczajów należy dbałość o interesy klientów. Jeżeli dokumenty przedłożone przez eksportera odpowiadają warunkom akredytywy, bank wypłaca mu należność, a wszelkie ewentualne spory będą przebiegać między importerem a-eksporterem.
Eksporter jest zainteresowany rozliczeniem dostaw w formie akredytywy dokumentowej, zwłaszcza akredytywy potwierdzonej i nieodwołalnej. Gwarantuje mu ona szybki wpływ należności eksportowych, a także eliminuje ryzyko wycofania się importera z transakcji. Przy rozliczeniach w formie inkasa dokumentowego importer może bowiem zwlekać z uregulowaniem należności, a nawet odmówić przyjęcia dostawy. Stosowanie akredytywy oznacza dla importera okresowe zamrożenie środków i wysokie koszty bankowe, ale równocześnie zapewnia mu wykonanie umowy przez eksportera. W polskich bankach w okresie trudności płatniczych zauważono wzrost rozliczeń importowych akredytywą dokumentową, przy równoczesnym spadku udziału w rozliczeniach inkasa dokumentowego. Potwierdza to tezę, że kontrahent silniejszy ekonomicznie może narzucić partnerowi korzystniejszą dla siebie formę rozliczeń.
Akredytywa pieniężna jest formą nie uwarunkowanego zlecenia płatniczego. Występuje ona rzadko i jest wypierana przez sprawniejsze operacyjnie metody rozliczeń, np. za pomocą czeków podróżniczych i kart płatniczych. Akredytywa pieniężna ma formę dokumentu, w którym wystawiający ją bank upoważnia inne banki do dokonywania wypłat na rzecz beneficjenta akredytywy do wysokości kwoty i w granicach terminu określonego w akredytywie. W rozliczeniach przy użyciu akredytywy pieniężnej kwotę wypłaty określa sam beneficjent w granicach kwoty podanej w akredytywie. Beneficjent może podjąć środki z akredytywy bądź jednorazowo w całości, bądź w dowolnych kwotach częściowych, w zależności od potrzeb. Akredytywy pieniężne wystawiane są w zasadzie na okres 3-12 miesięcy.
Akredytywy pieniężne występują w postaci listu kredytowego wręczanego przez bank beneficjentowi akredytywy lub jako zlecenie listowne albo teleksowe banku wystawiającego akredytywę do banku wypłacającego.
List kredytowy (ang. letter of credit, circular letter of credit, niem. Kreditbrief), będący dokumentem akredytywy banku, jest wystawiany na specjalnych i trudnych do podrobienia formularzach, a następnie wręczany beneficjentowi akredytywy, który przedstawia go osobiście w banku zagranicznym, aby otrzymać wypłatę. Akredytywy pieniężne, zlecające wypłatę określonemu bankowi, mogą być zrealizowane jedynie w tym banku. Natomiast akredytywa pieniężna nazywana okrężną może być płatna w różnych bankach. Wówczas zwykle na odwrocie dokumentu znajdują się odpowiednie rubryki dla odnotowania i pokwitowania kolejnych wypłat, które podjął beneficjent akredytywy w różnych bankach. Wystawiając akredytywę okrężną banki mogą zaopatrzyć beneficjenta w dowód tożsamości (letter of indication lub letter of introductiorn), który beneficjent okazuje bankowi wypłacającemu.
Czynności związane z akredytywą pieniężną są pracochłonne zarówno dla banku otwierającego akredytywę, jak i dla banku wypłacającego. Wymagają one znacznie więcej czasu niż wydanie i opłacenie czeku podróżniczego lub przekazu pieniężnego. Dlatego też dążąc do zmniejszenia kosztów własnych, wiele banków zaprzestaje stosowania akredytywy pieniężnej, zastępując ją nowoczesnymi formami zapłaty, przy wykorzystaniu teletransmisji.
3.4.4. Rozliczenia bezdewizowe
Rozliczenia bezdewizowe polegają, najogólniej biorąc, na kompensowaniu należności bez potrzeby zapłaty w dewizach. Najprostszą formą, stosowaną obecnie w obrotach ze wschodnimi sąsiadami, jest kompensata towarowa, czyli barter (ang. barter transaction, franc. marche de troc, niem. Bartergeschäft). Jest to wymiana towaru za towar (własność towaru przechodzi z jednego kontrahenta na drugiego nie za ekwiwalent pieniężny, ale za inny określony towar). Pozabankową kompensatę należności stosują również kontrahenci pozostający ze sobą w stałych stosunkach gospodarczych i mający wzajemne należności oraz zobowiązania.
Kompensatę można przeprowadzić także wówczas, gdy w dwóch krajach znajdują się importerzy i eksporterzy, a należności eksporterów danego kraju będą pokrywane w walucie krajowej przez importerów. Będzie to wówczas kompensata nazywana clearingowym systemem rozliczeń, w którego ramach występuje clearing dwustronny (bilateralny) oraz wielostronny (multilateralny). Po zakończeniu drugiej wojny światowej większości rozliczeń handlowych między krajami europejskimi dokonywano w clearingu. Obecnie clearing występuje rzadziej, chociaż może on stać się przydatny w rozliczeniach między krajami postkomunistycznymi.
W clearingu bilateralnym następuje kompensowanie płatności wynikających z obrotów między podmiotami gospodarczymi dwóch krajów, które zawierają w tym celu umowę płatniczą. Umowie płatniczej towarzyszy zazwyczaj umowa handlowa, określająca kontyngenty towarów (usług) mających być przedmiotem obrotów między obu krajami. Umowy płatnicze, precyzujące warunki i tryb rozliczeń, zawierane są zazwyczaj na okresy roczne. Po upływie umownego okresu następuje końcowe rozliczenie, a umowa płatnicza może być zawarta na kolejny okres. Gdy w umowie wylicza się rodzaje płatności objęte clearingiem, np. za towary oraz towarzyszące im usługi, mówimy wówczas o clearingu częściowym. W umowach dotyczących wszelkiego rodzaju płatności wynikających ze stosunków gospodarczych między umawiającymi się krajami częściej znajduje zastosowanie clearing całkowity.
Rozliczenia kompensacyjne przeprowadzają banki centralne, specjalne instytucje rozrachunkowe albo wyznaczone banki komercyjne, koncentrując obrót płatniczy w obu krajach. Importerzy wpłacają do instytucji rozrachunkowej należności za importowane towary w walucie krajowej. Z nagromadzonych środków instytucja rozrachunkowa wypłaca eksporterom należności za wyeksportowane towary. Dla rozliczeń przyjmuje się jedną określoną umową walutę, którą może być waluta kraju trzeciego lub jednego z partnerów rozliczeń. Rozliczenia w dewizach mogą wystąpić tylko między instytucjami rozrachunkowymi w związku z ewentualnym saldem wzajemnych obrotów.
Obroty handlowe między dwoma krajami, w których uczestniczy wielu kontrahentów, przebiegają z różnym nasileniem i są trudne do zsynchronizowania w czasie. Wywołuje to powstawanie w okresie umownego roku nadwyżek lub niedoborów, wymagając udzielania kredytu przez jedną z instytucji rozrachunkowych. Umowy płatnicze przewidują ewentualność kredytowania tzw. kredytem technicznym, który często bywa oprocentowany. Roczny niedobór wynikający z rozliczanych płatności jest zazwyczaj pokrywany dostawami towarów z następnego roku w określonym umownie terminie (np. trzymiesięcznym). Po upływie tego okresu saldo powinno być wyrównane w wolnych dewizach albo nastąpi zamrożenie należności clearingowej. Instytucja rozrachunkowa będąca wierzycielem może wówczas odsprzedać swą należność clearingową w kraju trzecim za dewizy lub towary. Takie transakcje noszą nazwę switch. Switch może być finansowy lub towarowy. Switch finansowy polega na sprzedaży należności clearingowej za wolne dewizy. W transakcji występuje zazwyczaj disagio co znaczy, że sprzedający walutę clearingową otrzyma za nią w wolnych dewizach mniej niż to wynika z kursu rynkowego. W switchu towarowym towar nabyty u partnera clearingowego sprzedaje się w kraju trzecim za wolne dewizy.
Jeśli dane państwo prowadzi z kilkoma innymi krajami rozliczenia w clearingach bilateralnych, mogą powstać możliwości przeprowadzenia kompensaty wielostronnej. Sprawniejszą formą kompensaty jest clearing multilateralny, ale wymaga to zawarcia umowy międzynarodowej. Może on być szczególnie przydatny w obrotach między krajami o niewymienialnej walucie lub z ograniczoną wymienialnością, dzięki powstaniu możliwości automatycznego kompensowania wzajemnych należności i wierzytelności w szerszym kręgu partnerów. Każdy uczestnik clearingu wielostronnego rozlicza się z wszystkimi pozostałymi partnerami. W wyniku tego powstaje jedno saldo dodatnie lub ujemne danego uczestnika w stosunku do instytucji przeprowadzającej rozrachunek. W clearingu wielostronnym pozostają jednak nie rozliczone należności i zobowiązania wobec instytucji rozrachunkowej, a wierzyciele automatycznie finansują za jej pośrednictwem dłużników. Dlatego umowa o clearingu multilateralnym przewiduje dopuszczalne granice zadłużenia uczestników w tej instytucji. Ponieważ rozrachunki przeprowadza najczęściej bank międzynarodowy, może on równocześnie udzielać uczestnikom clearingu kredytów. Jeżeli jednak któryś z uczestników nie może w dłuższym czasie zrównoważyć płatności z pozostałymi, to problem wymaga indywidualnego rozwiązania przez odpowiednią korektę jego obrotów importowych lub eksportowych.
4. Polityka i strategia działania banku komercyjnego
Bohdan Kosiński
4.1. Potrzeba określenia polityki i strategii działania — zysk i ryzyko w polityce banku
Zróżnicowany i skomplikowany charakter wykonywanych zadań, a także silne uzależnienie od zmieniających się warunków zewnętrznych, stwarzają potrzebę opracowywania przez każdy bank komercyjny starannie przemyślanej polityki działania. Opracowywana polityka powinna dawać odpowiedź na pytanie, co i jak ma czynić bank w bliższej i dalszej przyszłości oraz jakie powinien osiągnąć efekty. Polityka ta ma ułatwiać:
skoordynowanie oraz połączenie w logiczną całość działań poszczególnych pionów i komórek organizacyjnych;
dostosowywanie działalności do wymogów wynikających z sytuacji ekonomicznej, zarówno już zaistniałej, jak i przewidywanej w nadchodzącym czasie.
Podstawowym elementem formułowanej polityki powinno być określenie ogólnej strategii działania, tzn. wytyczenie ogólnych kierunków długofalowej polityki. Potrzeba określenia strategii banku przejawia się szczególnie wyraziście w gospodarce rynkowej, w warunkach rozwijającej się konkurencji, przy znacznych wahaniach koniunktury i nieustannej presji wywieranej przez szybki postęp techniczny, W takich warunkach strategia banku nie może polegać na mechanicznym powtarzaniu tego, co było czynione poprzednio i trzymaniu się starych, „wypróbowanych" zasad. Taka strategia byłaby całkowicie zawodna i musiałaby prowadzić do klęski, ponieważ otaczający świat nieustannie się zmienia, a przy tym stwarza nowe sytuacje, do których trzeba się dostosować. Zmianom ulega koniunktura gospodarcza w kraju i na świecie, a to z kolei wpływa na kondycję finansową klienteli, jej zachowania, zainteresowanie kredytami i usługami bankowymi oraz zdolność do spłacania zaciągniętych poprzednio zobowiązań. Pod wpływem zmian ogólnej sytuacji, a także na skutek postępu technicznego i organizacyjnego zmieniają się metody pracy innych banków, rozszerza się gama oferowanych przez nie usług, wzrasta ich sprawność i wydajność oraz efektywność finansowa. W tym stanie rzeczy jest absolutnie niezbędne uważne obserwowanie zachodzących zjawisk, a także śledzenie kierunków, w jakich zmierzają zachodzące zmiany, badanie prognoz ekonomicznych i tworzenie na tej podstawie obrazu sytuacji, jaka może się ukształtować w nadchodzącym okresie. Dopiero na tym tle można starać się ocenić przyszłe warunki działania, powstające ograniczenia i zagrożenia, ale również otwierające się możliwości. Pozwala to określić, mniej czy bardziej trafnie, rozmiary i zakres działalności oraz przyszłe miejsce banku na rynku finansowym.
Konieczne jest również dokonanie obiektywnej i wszechstronnej oceny wewnętrznej sytuacji banku w punkcie wyjścia. Tego rodzaju badania diagnostyczne pozwalają stwierdzić, jaka jest sytuacja finansowa banku, a zwłaszcza czy posiada on dostateczne środki dla ewentualnego rozszerzenia działalności. Pozwalają one również ustalić, jak kształtują się czynniki, od których zależy lepsza lub gorsza praca banku: organizacja wewnętrzna, wyposażenie techniczne, system sprawozdawczości, przede wszystkim jednak poziom kadry pracowniczej. Tego rodzaju badania wstępne warunków zewnętrznych oraz sytuacji wewnętrznej banku powinny stwarzać przesłanki dla wyboru strategii działania. Może to być:
strategia ofensywna, zmierzająca do zwiększenia udziału banku w obsłudze rynku finansowego, a więc w globalnej sumie udzielanych kredytów i gromadzonych depozytów, przez zwiększanie obrotów, zdobywanie nowej klienteli, rozbudowywanie sieci placówek; działania takie są do pomyślenia jeśli sytuacja zewnętrzna zapowiada się pomyślnie, a badania diagnostyczne wykazują, że bank dysponuje dostatecznymi środkami działania dla poprawienia swej pozycji wobec innych banków;
strategia defensywna, nastawiona na obronę posiadanej pozycji j utrzymania zajętego miejsca w rankingu banków; tego rodzaju strategia, stosowana bardzo często, nie oznacza bynajmniej postawy biernej, zmusza ona bowiem do dotrzymywania kroku innym bankom, i to na wszystkich polach: postępu technicznego i organizacyjnego, polepszania efektywności, rozszerzania i modyfikowania listy oferowanych „produktów”, korygowania stosowanych stawek procentowych;
strategia, której głównym celem jest usuwanie skutków negatywnych wydarzeń poprzedniego okresu: egzekwowanie zaległych należności, pokrycie poniesionych strat, odbudowywanie środków własnych, zmiana profilu specjalizacyjnego, likwidacja nierentownych odcinków działalności; może ona zakładać głęboką reorganizację, wymianę zespołu kierowniczego, wielokierunkowe starania o polepszenie efektywności.
Obok strategii, wskazującej ogólne kierunki działania i ogólne cele, niezbędne jest wytyczenie polityki szczegółowej, która wyznacza konkretne cele i zadania oraz określa środki niezbędne dla ich realizacji.
Opracowana przez bank polityka powinna formułować konkretne cele, których realizacja ma doprowadzić do osiągnięcia ogólnych celów strategicznych. Chodzi tu zwłaszcza o ustalenie:
jaki powinien być zakres działalności banku, a więc czy powinien on być rozszerzany na wszelkie rodzaje oferowanych na rynku operacji i usług, czy raczej ograniczony tylko do pewnych dziedzin uznanych za główny przedmiot specjalizacji;
jakie powinny być: poziom świadczonych usług na tle jakości pracy innych banków, stopień modernizacji wykonywanych czynności,
wydajność pracy;
jak ma się przedstawiać polityka cenowa w odniesieniu do pobieranych i płaconych przez bank odsetek oraz pobieranych prowizji;
jaki powinien być zakres terytorialny działania, a w związku z tym, czy należy planować rozbudowę, czy raczej ograniczenie sieci
oddziałów;
jaki jest pożądany poziom obrotów, dochodów i kosztów we wszystkich dziedzinach działalności, a na tym tle, jaka jest niezbędna wielkość środków własnych. Niezależnie od przyjmowanych koncepcji, muszą być brane pod uwagę dwie podstawowe przesłanki:
wielkość zysku, jaki może być osiągnięty w konkretnych warunkach;
rozmiary ryzyka, które będzie się wiązać z realizacją przyjętych założeń.
W każdej sytuacji, niezależnie od obranej strategii działania, bank komercyjny musi dążyć do osiągnięcia zysku, i to wystarczająco dużego, z którego mógłby uzupełnić fundusze własne oraz wypłacać dywidendy udziałowcom. Fundusze własne stanowią konieczne zabezpieczenie przed stratami, na które bank jest nieustannie narażony. Równocześnie wyznaczają one granice dopuszczalnego rozwijania działalności kredytowej, ponieważ należności kredytowe muszą pozostawać w określonym stosunku do posiadanych środków własnych. Wzrost kwoty osiąganego zysku jest także objawem pomyślnej sytuacji banku, swoistą „wizytówką”, zapewniającą mu zaufanie partnerów i klienteli.
W praktyce wiele rodzajów działalności pozwalających na osiąganie wysokiego zysku wiąże się równocześnie z wysokim ryzykiem. I tak, udzielanie kredytów na finansowanie przedsięwzięć inwestycyjnych za granicą, szczególnie w niektórych krajach rozwijających się, może w wielu przypadkach zapewnić znaczne korzyści finansowe, zagrożone jest jednak czasem niebezpieczeństwem całkowitego niepowodzenia i utraty zaangażowanych środków. Podobnie — duże zyski, ale i dotkliwe straty, mogą przynieść podejmowane na dużą skalę spekulacyjne operacje giełdowe, zakup akcji rozpoczynanych dopiero wielkich inwestycji itp. Pomijanie w planach banku problemu ryzyka byłoby poważnym błędem strategicznym, mogącym prędzej czy później doprowadzić do katastrofy finansowej. Dlatego przy opracowywaniu perspektywicznych założeń działalności niezbędne jest dokonywanie oceny związanego z tym ryzyka, w celu ustalenia, czy projektowane działania nie powodują nadmiernych zagrożeń, którym bank nie byłby w stanie stawić czoła, chociażby ze względu na szczupłość funduszy rezerwowych.
Istnieją różne przyczyny, dla których bank rezygnuje niekiedy z możliwości osiągnięcia wysokiego zysku i poprzestaje na zysku mniejszym. Dzieje się tak np. w przypadku, gdy okazuje się wskazane dokonanie dużych wydatków na modernizację czy reorganizację, co powoduje obniżenie zysku w ciągu kilku najbliższych lat, ale zapewnia radykalną poprawę wyników w następnym okresie. Takie przedsięwzięcia muszą być oczywiście planowane z wielką ostrożnością, na miarę rzeczywistych możliwości finansowych banku. Niekiedy pozornie dobre wyniki może przynieść daleko idące zawężenie zakresu działalności banku, np. tylko do operacji na rynku papierów wartościowych i transakcji w obrocie międzybankowym. Bywa jednak, że bank rezygnuje z takiego posunięcia z obawy np. przed wielkim krachem giełdowym, który mógłby doprowadzić do strat, i woli pozostać przy działalności bardziej zróżnicowanej.
Z tych wszystkich względów słuszniejsze wydaje się przyjęcie sformułowania, zgodnie z którym bank komercyjny dąży nie tyle do maksymalizacji, ile raczej do optymalizacji zysku, tj. do możliwie największego zysku, ale przy określonym, dopuszczalnym poziomie ryzyka.
Podsumowując przedstawione wyżej uwagi, należałoby stwierdzić, że:
Bank komercyjny zmuszony jest określać kompleksową i długofalową politykę, ponieważ różnorodne, niezwykle złożone zadania, które wykonuje, wymagają zharmonizowania oraz dostosowywania do stale zmieniającej się sytuacji ekonomicznej.
Główne przesłanki, które trzeba brać pod uwagę przy wyborze właściwej polityki, to dążenie do możliwie największego zysku przy równoczesnym ograniczeniu ponoszonego ryzyka do granic, w jakich bank będzie w stanie sprostać powstałym zagrożeniom.
4.2. Program rozwoju banku jako wyraz obranej strategii działania
Dokumentem, w którym znajduje odzwierciedlenie obrana strategia działania jest przeważnie wieloletni program rozwoju banku. W ustroju gospodarki rynkowej żaden przepis nie zobowiązuje banku do sporządzania takiego programu rozwoju, a w związku z tym nie narzuca również jakiejś określonej formy, w której program miałby być sporządzany. Banki opracowują programy wieloletnie z własnej inicjatywy i na własne potrzeby — w takiej formie i z taką szczegółowością, jaką uznają za najbardziej wskazaną. Niemniej formułowanie programów jest rozpowszechnioną praktyką i żaden szanujący się bank nie zgodziłby się z zarzutem, że nie ma żadnego programu działania.
Organy państwowe interesują się programami działania banków tylko w szczególnych okolicznościach. Do wniosku o zezwolenie na otwarcie nowego banku organizatorzy obowiązani są dołączyć co najmniej trzyletni program działalności (art. 80, p. 1). W razie groźby powstania straty bilansowej lub niewypłacalności Narodowy Bank Polski żąda przedłożenia programu uzdrowienia sytuacji (art. 104, p. 2). Przedstawienia programów żądano od banków, których środki własne mają być uzupełnione ze specjalnych funduszy przeznaczonych na ten cel. Poza tymi przypadkami wieloletnie programy służą przede wszystkim własnym, wewnętrznym celom banków, związanym ze sterowaniem działalnością.
Mimo ogromnych różnic w podejściu do tego zagadnienia wydaje się, że w każdym programie rozwoju — niezależnie od jego formy i rozmiarów oraz tego, czy stanowi jeden dokument, czy też zbiór uzupełniających się planów — można logicznie wyróżnić trzy podstawowe elementy:
cele strategiczne, do jakich bank zamierza dążyć w planowanym okresie;
środki i zadania szczegółowe, które mają służyć realizacji wytyczonych celów;
część liczbową, tabelaryczną, obrazującą wielkość obrotów oraz dochodów i kosztów, przybierającą przeważnie postać bardzo syntetycznego bilansu aktywów i pasywów oraz rachunku wyników dla kolejnych lat okresu objętego programem.
Część liczbowa programu jest klamrą spinającą wszystkie jego elementy oraz instrumentem weryfikującym przyjęte założenia. Pozwala ona ocenić, czy założenia te zostały przyjęte w sposób konsekwentny i nie pozostają ze sobą w sprzeczności. Żadne obliczenia nie dadzą oczywiście odpowiedzi na pytanie, czy obrany kierunek polityki banku jest słuszny, a przewidywane efekty — w pełni osiągalne. Niemniej dzięki obliczeniom ujętym w formę skróconego bilansu i rachunku wyników możemy się upewnić co do arytmetycznej poprawności i wewnętrznej zgodności przyjętych założeń. Możemy zatem sprawdzić, czy kwota środków na finansowanie działalności, którą chcemy zgromadzić, odpowiada sumie zaplanowanych przez nas kredytów, czy udzielenie takiej sumy kredytów jest możliwe przy posiadanych zasobach środków własnych, ze względu na obowiązujący współczynnik wypłacalności. Możemy także się upewnić, czy dochody wynikające z przyjętych założeń są wyższe od kosztów i pozwalają na osiągnięcie wystarczająco dużego zysku.
Nie ma jednolitych reguł ani zwyczajów dotyczących okresu, jaki powinien być objęty programem. Istnieje pogląd, że najwiarygodniejszy jest plan opracowany na okres trzyletni, ponieważ stosunkowo łatwo można sobie wyobrazić rozwój sytuacji banku i warunków zewnętrznych w tak krótkim przedziale czasowym. Niekiedy bywa używany argument, że według obserwacji nowo otwarta placówka bankowa powinna w normalnych warunkach w ciągu trzech lat osiągnąć „pełne zdolności produkcyjne", tzn. na tyle rozwinąć działalność, by w trzecim roku otrzymać nadwyżkę dochodów nad kosztami. Prawo bankowe w cytowanym już artykule wymaga dołączenia do wniosku o otwarcie nowego banku programu na okres co najmniej trzyletni. Z drugiej strony jednak — taki horyzont czasowy może być niewystarczający, jeżeli program działania zakłada budowę lub gruntowną adaptację nowych gmachów na potrzeby banku. W tym przypadku planowany okres należy wydłużyć (np. do pięciu lat), aby móc zaplanować wyniki działalności nowych placówek mających powstać w wybudowanych siedzibach. Wielkie banki zachodnie, mające rozbudowane służby ekonomiczne oraz jednostki wyspecjalizowane w prognozowaniu i programowaniu, próbują budować plany na dłuższe okresy, przekraczające nawet dziesięć lat. Trudno jest jednoznacznie ocenić przydatność takich planów. W toku realizacji wymagają one wielu korekt, w miarę jak zmieniają się warunki zewnętrzne, tym niemniej stanowią one z pewnością interesujący punkt odniesienia przy opracowywaniu następnych, urealnianych planów na krótsze okresy.
Rodzaj obieranej przez bank strategii działania, a w konsekwencji — treść sporządzonego programu rozwoju, zależy w decydującym stopniu od sytuacji banku w punkcie wyjścia, szczególnie od jego sytuacji finansowej oraz od możliwości rozwojowych, które są zdeterminowane wielkością posiadanych środków własnych. Zakres problemów branych pod uwagę przy sporządzaniu programu rozwoju różni się bardzo w zależności od rodzaju i wielkości banku komercyjnego. I tak:
wielkie banki, należące do czołówki światowej, są z reguły bankami o charakterze uniwersalnym, świadczącymi usługi wszelkiego typu; dysponują rozbudowaną siecią oddziałów w wielu krajach; z natury rzeczy interesują się nie tylko adaptacją, ale także opracowywaniem oraz wdrażaniem nowych rozwiązań technicznych i organizacyjnych; w kręgu ich zainteresowań leży obejmowanie zasięgiem działania nowych obszarów, tj. zakładanie nowych oddziałów i afiliacji, inwestowanie na dużą skalę, podejmowanie wielkich akcji kredytowych, tworzenie i lansowanie nowych typów usług bankowych;
duże banki o zasięgu ogólnokrajowym działają w podobny sposób; są przeważnie jeśli nie twórcami, to przynajmniej pionierami przyswajania i popularyzowania nowych rozwiązań, przez co wpływają na politykę innych, mniejszych banków, zmuszonych do ich naśladowania i dotrzymywania im kroku;
w grupie dużych i średnich banków pojawiają się instytucje o wyraźnej specjalizacji, nastawione np. na obsługę handlu zagranicznego i prowadzenie rozliczeń dewizowych; dla tych banków jest na ogół sprawą drugorzędną rozbudowywanie sieci oddziałów krajowych, natomiast podstawowe znaczenie ma rozwijanie współpracy z korespondentami zagranicznymi i zdobywanie pozycji w obrocie międzynarodowym; tworzą one często przedstawicielstwa za granicą, starając się dorównać pod względem sprawności obsługi nowoczesnym bankom zagranicznym;
niezależnie od tego wyłaniają się z różnych przyczyn tendencje do wydzielania z głównego trzonu banku uniwersalnego pewnych specyficznych działów — np. biur obrotu papierami wartościowymi — oraz do obdarzania ich pewną dozą niezależności operacyjnej i finansowej; powstają w ten sposób samodzielne afiliowane biura maklerskie, a nawet całe „banki inwestycyjne", które, dzięki uzyskanej swobodzie działania, mają się wykazać większą sprawnością, operatywnością i efektywnością; mają one równocześnie realizować poza główną sferą działania banku uniwersalnego czynności tak nietypowe jak lokowanie środków własnych i klienteli w papierach wartościowych o zmiennej wartości;
średnie banki o zasięgu regionalnym mają często tendencję do specjalizowania się w obsłudze określonych dziedzin gospodarki, np. produkcji rolnej i przemysłu spożywczego (aczkolwiek obsługą rolnictwa zajmują się również duże banki o zasięgu ogólnokrajowym); w sferze zainteresowań tych instytucji leżą przede wszystkim problemy regionu, w tym dostosowanie do jego potrzeb posiadanej sieci, a także gromadzenie środków na finansowanie regionalnych inwestycji; dążenie do zdobycia niezbędnych środków często skłania te banki do wychodzenia poza własny region oraz zakładania oddziałów na terenach pozwalających łatwiej zgromadzić potrzebne sumy wkładów i depozytów.
W każdym z przytoczonych wyżej przypadków treść programu, liczba objętych nim zadań, a zapewne również i stopień szczegółowości opracowania, są —jak można zakładać — zupełnie inne. Na tematykę programu i jego zakres ma oczywiście wpływ również obrana strategia działania, o czym była mowa w poprzednim podrozdziale. Jedynie w charakterze luźnego przykładu można przytoczyć kilka typowych celów strategicznych, charakterystycznych raczej dla banku o średnich rozmiarach i zasięgu regionalnym.
Przykład 3
Cele strategiczne banku X na podstawie wieloletniego programu rozwoju
Rozszerzyć — w granicach, na jakie pozwala obowiązujący wskaźnik wypłacalności i kwota posiadanych środków własnych — kwotę kredytów obrotowych dla przedsiębiorstw oraz kredytów średnioterminowych na małe i średnie inwestycje; zróżnicować strukturę kredytobiorców, przeznaczając co najmniej jedną czwartą kwoty kredytów dla przedsiębiorstw handlowych i przemysłowych średniej wielkości o najlepszym standingu i najlepszych zabezpieczeniach.
Zwiększyć — odpowiednio do potrzeb wynikających z zaangażowania kredytowego — kwotę gromadzonych środków pieniężnych dążąc do relatywnego obniżenia kosztów ich pozyskania; w związku z tym skoncentrować uwagę na zwiększeniu liczby rachunków bieżących przedsiębiorstw i pozyskiwaniu wkładów oszczędnościowych.
Przeprowadzić w ciągu 3 lat windykację zaległych należności kredytowych oraz pokryć z funduszy własnych należności nieściągalne.
Zlikwidować w ciągu 2 lat dwa deficytowe oddziały oraz założyć w głównej miejscowości regionu punkt kasowy uprawniony do skupu i sprzedaży walut.
Zapewnić systematyczne uzupełnienie funduszy własnych z osiąganego zysku.
Zadania szczegółowe, wynikające z określonych celów strategicznych, a także środki niezbędne do ich realizacji mogą być zawarte w samym programie albo też w oddzielnych planach odcinkowych. Są to najczęściej:
wieloletni plan inwestycyjny, wymieniający wszystkie inwestycje polegające na budowie, adaptacji lub zakupie, ze wskazaniem terminów realizacji i przewidzianych na ten cel nakładów;
plan informatyzacji, automatyzacji i wdrażania systemów telekomunikacyjnych, określający konkretne zadania, terminy wykonania i nakłady;
plan doposażenia banku w maszyny, sprzęt techniczny, meble i środki transportowe, ujmowany często w pozycjach zbiorczych, podających rodzaj i wielkość nakładów;
plan badań i akcji marketingowych;
plan szkolenia kadr, określający tematy i formy szkoleń z podziałem na kategorie pracowników (zespół kierowniczy, zespół wykonawczy, stażyści) oraz dziedziny pracy banku;
plan doboru kadr, dostosowany do przewidywanego zakresu działania i wielkości obrotów;
plan różnego rodzaju badań i ekspertyz, np. analiza prawidłowości struktury organizacyjnej, oczywiście z określeniem dopuszczalnej kwoty wydatków na te przedsięwzięcia.
Część liczbowa programu — tj. plan finansowy, mający, jak wspomniano, postać planowanego bilansu i planowanego rachunku wyników — musi uwzględniać koszty wynikające z planów odcinkowych oraz efekty, jakie mają przynieść podjęte działania. I tak np. wyposażenie banku w ulepszone programy i nowocześniejszy sprzęt komputerowy powinno przynieść wymierny efekt w postaci zwiększonej wydajności pracy. Planując to posunięcie należy oszacować, czy umożliwi ono wykonanie zwiększonych zadań siłami tego samego zespołu pracowniczego, czy może nawet pozwoli na zmniejszenie zespołu, a rezultat — uwzględnić w sumie wydatków osobowych i planie zatrudnienia.
W podsumowaniu podrozdziału należałoby odnotować co najmniej dwa stwierdzenia:
Wieloletnie programy rozwoju, w których znajduje wyraz obrana strategia działania, sporządzane są przez banki komercyjne przede wszystkim na własne potrzeby (związane ze sterowaniem działalnością instytucji), w różnorodnej postaci: jednego dokumentu lub zbioru planów odcinkowych.
W programie działania można logicznie wyróżnić cześć formułującą cele strategiczne, część precyzującą środki prowadzące do tych celów, a także cześć liczbową, najczęściej w postaci skróconego bilansu i rachunku wyników, tj. plan finansowy.
4.3. Ewolucja strategii działania banków — rozwój działalności banków w latach sześćdziesiątych
Jak już wspomniano, każdy bank wytycza swą indywidualną politykę w sposób samodzielny i na własny użytek. Musi przy tym brać pod uwagę swoją specyficzną sytuację, swoje problemy i własne szczególne możliwości. Niemniej istnieje wiele powodów, dla których ogół banków postępuje w danym okresie w sposób pod niektórymi względami bardzo podobny. Jedną z podstawowych przyczyn tego zjawiska jest omawiane już wyżej silne uzależnienie banków od ogólnej sytuacji ekonomicznej. W okresach ożywienia gospodarczego polityka banków staje się na ogół bardziej ekspansywna, nastawiona głównie na zaspokojenie kredytowych i lokacyjnych potrzeb klientów. W okresach recesji banki zmuszone są przeważnie do przechodzenia do defensywy i koncentrowania uwagi na zabezpieczeniu swych interesów przed skutkami osłabionej wypłacalności przedsiębiorstw. Czynnikiem wpływającym na postępowanie banków jest polityka banku centralnego, który przez obniżanie lub podwyższanie stopy procentowej oraz stosowanie innych środków stara się bądź pobudzić, bądź ograniczyć akcję kredytową.
W latach sześćdziesiątych szczególny wpływ na postępowanie banków w Europie Zachodniej wywarło stopniowe usuwanie ograniczeń reglamentacyjnych, liberalizowanie obrotu i pobudzanie rozwoju konkurencji na rynku finansowym. Stworzyło to bankom możliwości znacznie swobodniejszego niż poprzednio wyboru sposobów i kierunków działania, z drugiej zaś strony — postawiło wobec coraz aktywniejszych konkurentów i zmusiło do bacznego obserwowania zachowań pozostałych banków. W warunkach ożywionej konkurencji, w celu dotrzymywania kroku innych bankom, powstała obiektywna konieczność wprowadzenia nowych rodzajów usług świadczonych przez te banki, podnoszenia jakości obsługi klientów do ogólnego poziomu oraz zwiększania wydajności pracy.
Presja czynników zewnętrznych była na tyle silna, a konieczność dostosowania się do nowych wymagań na tyle oczywista, że stopniowo zaczął się formować rodzaj wspólnej strategii, stosowanej przez czołowe banki i naśladowanej przez pozostałe. Strategia ta znalazła wyraz w wielu opracowaniach specjalistów, teoretyków i praktyków, komentujących obserwowane zjawiska oraz formułujących swe zalecenia.
Politykę banków komercyjnych w latach sześćdziesiątych można określić jako strategię intensywnego rozwoju — rozszerzania gamy świadczonych usług i zasięgu terytorialnego działalności. Polityka ta była formowana w szczególnie sprzyjających warunkach ekonomicznych. W okresie tym następował szybki rozwój oraz modernizacja przemysłu i handlu. Pojawiło się rosnące zapotrzebowanie na kredyty na te cele. Równocześnie na skutek rozwoju gospodarki wzrastało zatrudnienie i poziom zamożności gospodarstw domowych, czego następstwem był przyrost oszczędności i dążenie do poszukiwania rentownych lokat. Banki okazały żywe zainteresowanie zasobami pieniężnymi osób fizycznych i podjęły starania o pozyskanie jak największej kwoty wkładów oszczędnościowych jako stosunkowo taniego źródła finansowania działalności. Stało się to możliwe dzięki zliberalizowanym przepisom, które uchyliły lub ograniczyły zasadę wyłączności kas oszczędnościowych i pozwoliły szerokiemu gronu banków na przyjmowanie wkładów. Banki zaoferowały prywatnym posiadaczom zasobów pieniężnych różnorodne udogodnienia w postaci rachunków czekowych, dzięki którym rozwinął się w tym czasie obrót czekowy, rachunków dopuszczających powstawanie salda debetowego, kredytów konsumpcyjnych itp. Gromadzenie się środków pieniężnych i poszukiwanie korzystnych lokat stworzyło dogodny grunt dla rozwoju rynku papierów wartościowych, którego rozkwit nastąpił jednak w późniejszym okresie. Dzięki pozyskiwaniu przez banki źródeł finansowania wzrosła podaż kredytów, aczkolwiek nie pokryła w pełni rosnących potrzeb. Rozwinęły się wydatnie pewne formy kredytowania, m.in. krótkoterminowego, w postaci dyskonta weksli ciągnionych przez dostawców na ich odbiorców, a także w wielu innych formach.
W sumie więc sprawdziła się teza, zgodnie z którą po to, aby banki dostosowały się do nowych potrzeb i wykonały jak najlepiej swe zadania, należy zapewnić im więcej swobody. Banki, uwalniane ze sztywnych ograniczeń dotyczących zakresu specjalizacji, wykazały wiele inicjatywy i dynamizmu. Lista świadczonych usług została znacznie rozszerzona o zupełnie nowe produkty. Banki pojawiły się na rynku papierów wartościowych, w niektórych krajach dopiero powstającym, w roli pośrednika przy zakupie i sprzedaży nowych walorów, organizatora emisji, administratora portfeli akcji i obligacji.
Przyznane bankom prawo do swobodnego tworzenia oddziałów bez zezwolenia władz umożliwiło szybki wzrost liczby placówek świadczących usługi bankowe. Kraje EWG pokryły się gęstą siecią placówek bankowych. W latach 1960—1970 liczba tych placówek w dziewięciu krajach EWG wzrosła na każde 100 tyś. mieszkańców z 38 do 46, a więc o 21%, w Holandii z 30 do 40, tzn. o 33%, w Belgii z 20 do 33, czyli o 65%. Nastąpiło „ubankowienie” ponad 90% gospodarstw domowych, tzn. pozyskanie ich w charakterze stałych klientów banku.
Ten imponujący rozwój sektora bankowego uległ zahamowaniu w pierwszej połowie lat siedemdziesiątych, gdy wystąpiły poważne zaburzenia gospodarcze wywołane wzrostem cen paliw i wybuchem inflacji, a następnie zjawiskiem ogólnej stagnacji połączonej z inflacją. Zyski banków gwałtownie spadły, a wiele nowo otwartych oddziałów okazało się nierentownych. W tej sytuacji zaczęto poddawać krytyce dotychczasową politykę banków, nastawioną wyłącznie na wdrażanie nowych usług, zwiększanie obrotów i rozszerzanie obszarów działania. Właśnie w tym okresie zwrócono uwagę na silne uzależnienie banku od środowiska, w którym działa, oraz na ograniczenia, jakie stwarza to środowisko w okresach zahamowania wzrostu gospodarczego. Stwierdzono także, że nawet w czasie pomyślnej koniunktury nie można planować na danym obszarze nieograniczonego rozwoju działalności, następuje bowiem nasycenie rynku usługami bankowymi. W związku z tym zakładanie dalszego wzrostu obrotów staje się możliwe tylko w tym przypadku, jeżeli dokonane analizy dowiodą, że istnieje tu rzeczywiście pole do dalszej ekspansji.
Podsumowując należałoby odnotować, że:
Starania krajów Wspólnoty Europejskiej o przebudowę sektora bankowego, polegające na stopniowym znoszeniu ograniczeń administracyjnych i pobudzaniu konkurencji na rynku finansowym, przyniosły zdecydowanie pozytywne efekty: w latach sześćdziesiątych nastąpił dynamiczny rozwój działalności kredytowej i lokacyjnej oraz została dokonana modernizacja systemu rozliczeń.
Prowadzona przez banki strategia intensywnego rozwijania działalności, wprowadzania nowych rodzajów usług i powiększania sieci placówek przynosiła dobre wyniki w okresie pomyślnej koniunktury; trudności gospodarcze pierwszej połowy lat siedemdziesiątych spowodowały pogorszenie wyników i pociągnęły za sobą nieopłacalność wielu dokonanych poprzednio posunięć. Wskazało to na konieczność prowadzenia polityki ostrożniejszej i bardziej dalekowzrocznej.
4.4. Polityka oparta na działaniach marketingowych — Marketing Management
Pogorszenie sytuacji ekonomicznej w pierwszej połowie lat siedemdziesiątych skłoniło banki do skupienia uwagi na problemach rynku. Ujawniła się potrzeba wnikliwego badania możliwości i ograniczeń, jakie stwarza konkretny rynek, na którym bank prowadzi swą działalność, i dostosowywania się do wymogów tego rynku. Zaczęła się kształtować polityka pozyskiwania klienteli i umacniania współpracy z klientelą w drodze oferowania odpowiednio opracowanego i gruntownie przemyślanego wachlarza usług, wprowadzania konkurencyjnych stawek procentowych i prowizyjnych oraz podnoszenia jakości obsługi. Politykę tę zaczęto określać jako marketingową.
Nowa polityka wywarła głęboki wpływ na cały system zarządzania bankiem: strukturę organizacyjną, system planowania, treść i zakres sprawozdawczości, metody pracy. Dla oznaczenia tego systemu zarządzania pojawiła się nazwa Marketing Management.
Polityka marketingowa zakładała następujące etapy i dziedziny działania:
badanie całej populacji na obszarze działania banku z punktu widzenia możliwości pozyskiwania dodatkowej klienteli;
badanie potrzeb, zainteresowań i możliwości finansowych posiadanej klienteli, zgrupowanej według określonych kryteriów;
obserwowanie działalności innych banków, ich polityki asortymentowej i cenowej, jakości usług oraz wyników osiąganych we współpracy z klientelą;
badanie oferowanych przez bank „produktów" (tj. wszelkiego typu usług) z punktu widzenia dostosowania listy tych usług do aktualnych wymogów rynku, ich jakości oraz kosztów związanych z ich świadczeniem;
rewidowanie prowadzonej polityki stawek procentowych i prowizyjnych w celu ich dostosowania do aktualnego poziomu rynkowego i w razie potrzeby ustalenia ich na poziomie konkurencyjnym w stosunku do innych banków;
ocena jakości pracy banku, jego sprawności, terminowości wykonywania zleceń, dokładności w działaniu, stosunku do klientów, a także ogólnego imageu banku w oczach klienteli;
opracowywanie szczegółowego programu akcji marketingowej, uwzględniającego wnioski z dokonanych badań oraz formułującego konkretne zadania w odniesieniu do polityki asortymentowej i cenowej, podnoszenia jakości usług itp.; określenie kosztów planowanych przedsięwzięć, a także ocena efektów, jakie powinny one przynieść;
opracowywanie kompleksowego planu akcji promocyjno-reklamowej, ściśle odpowiadającej potrzebom wynikającym z programu działania, określającego zarówno zadania, jak i koszty ich realizacji;
realizacja przyjętego programu zgodnie z ustalonym harmonogramem;
systematyczne badanie wyników prowadzonych działań i porównywanie ich z przyjętymi założeniami.
Zmiana sytuacji rynkowej w latach siedemdziesiątych przyniosła zmianę zachowań zarówno banków, jak i klientów. Banki podjęły znaczne wysiłki, by nadać świadczonym usługom możliwie atrakcyjny charakter i zdobyć nowych klientów. Klienci zaś stali się bardziej wymagający i aktywni, co przejawiło się w nowej skłonności do porównywania warunków proponowanych przez poszczególne banki i przenoszenia rachunków lub lokat tam, gdzie warunki wydawały się najlepsze bądź do korzystania z usług kilku banków jednocześnie. Poprzednio klienci skłonni byli korzystać przez długie lata z usług jednej tylko instytucji, do której nabierali szczególnego zaufania.
Badania posiadanej klienteli, jej potrzeb, zamożności i zainteresowania usługami bankowymi, a także otaczającego bank środowiska, z którego może się wywodzić przyszła klientela, przyniosły charakterystyczne zmiany w formułowaniu ofert. Oferty zaczęto coraz częściej adresować do określonych grup odbiorców. W niektórych krajach zachodnich, o wysokim stopniu nasycenia usługami bankowymi, uznano, że bardziej opłacalne od odbierania klienteli innym bankom jest rozszerzanie współpracy z klientelą już posiadaną. Oceniono, że wypróbowany, solidny i w miarę zamożny klient, który korzysta tylko z rachunku czekowego, da się, być może, zachęcić do lokaty w papierach wartościowych, do korzystania z karty kredytowej czy kredytu na zakup doradzanej przez bank nieruchomości. Innym ciekawym zjawiskiem było „odkrywanie" nowych kategorii klienteli, którymi poprzednio interesowano się w bardzo małym stopniu: młodzieży, która nie rozpoczęła jeszcze pracy zawodowej oraz osób w wieku emerytalnym. Opracowano cały system kredytów na zakup pojazdów, sprzętu sportowego czy kempingowego dla najmłodszych klientów, udzielanych oczywiście za poręczeniem osób starszych. Stworzono również system dogodnych i bardzo pewnych lokat dla osób najstarszych, przewidziano dla nich wygodne warunku obsługi, uruchomiono system poradnictwa.
W rozpatrywanym okresie osłabła natomiast wyraźnie tendencja do zdobywania nowej klienteli w drodze rozbudowywania sieci oddziałów. Przyrost liczby placówek bankowych w latach siedemdziesiątych był na terenie krajów EWG znacznie niższy niż w latach sześćdziesiątych, a w początkach lat osiemdziesiątych uległ nawet całkowitemu zahamowaniu (tablica 5).
Rozwój informatyki i systemów telekomunikacyjnych spowodował, że wiele otwartych wcześniej oddziałów bankowych zostało gruntowanie zreorganizowanych. Przekształcono je w małe placówki, obsadzone przez zespoły nie przekraczające nierzadko dziesięciu osób, które zajęły się głównie obsługą kasową klienteli, przyjmowaniem wpłat i zleceń przelewów, a także wniosków kredytowych, transmitowanych następnie drogą telekomunikacyjną do ośrodków decyzyjnych. Spowodowało to daleko posuniętą centralizację decyzji kredytowych.
Tablica 5
Liczba placówek bankowych przypadających na 100 tyś. mieszkańców
Kraj
|
1960
|
1970
|
1980
|
1984
|
Przyrost (w %)
|
|
|
|
|
|
|
1960-1970
|
1970-1980
|
Państwa
|
|
|
|
|
|
|
EWG
|
38
|
46
|
50
|
50
|
21
|
7
|
Belgia
|
20
|
33
|
39
|
38
|
65
|
18
|
Dania
|
52
|
70
|
72
|
70
|
35
|
3
|
Holandia
|
30
|
40
|
52
|
45
|
33
|
30
|
RFN
|
54
|
67
|
73
|
73
|
24
|
9
|
Źródło: La concurrence... .
Lata siedemdziesiąte i osiemdziesiąte były okresem intensywnego rozwoju nowych usług bankowych, który następował w znacznej mierze pod wpływem postępu technicznego. Wyrazem tego było pojawienie się kart kredytowych, które upowszechniły się w połowie lat osiemdziesiątych. Innym przykładem rozszerzania się palety oferowanych usług było wprowadzenie nowych typów książeczek oszczędnościowych, nowych form planowego oszczędzania, uprawniającego do dogodnych kredytów mieszkaniowych lub polisy ubezpieczeniowej na życie, nowych certyfikatów oszczędnościowych na okaziciela itp. Reakcją banków na rozwój turystyki międzynarodowej było tworzenie kas walutowych, upowszechnienie czeków turystycznych oraz poszukiwanie nowych, coraz dogodniejszych form płatności w obrocie z zagranicą.
Istotne znaczenie dla dalszego rozwoju rynku finansowego miało dążenie posiadaczy zasobów pieniężnych do poszukiwania nowych form lokat, dochodowych i bezpiecznych, chroniących przed skutkami inflacji, a równocześnie intensywny udział banków w organizowaniu takich lokat. W większości dużych banków zostały zorganizowane działy fachowego poradnictwa i pośrednictwa w tak nietypowych dla dotychczasowej pracy banków operacjach jak zakup metali szlachetnych, dzieł sztuki czy nieruchomości. Wyjątkową jednak rolę odegrały lokaty w papierach wartościowych — akcjach i obligacjach. W miarę rozwoju tego rodzaju lokat coraz wyraźniejsza stawała się potrzeba nie tylko poradnictwa w sprawie wyboru walorów, ale także administrowania zakupionym przez klientów portfelem papierów. Kolejnym udoskonaleniem tej dziedziny stały się fundusze powiernicze, umożliwiające posiadaczom stosunkowo niewielkich kapitałów zakup małego udziału w dużym pakiecie różnego rodzaju papierów wartościowych.
Wpływ nowej polityki na system zarządzania bankiem przejawił się m.in. w przebudowie schematu organizacyjnego wielu banków. Oceniono, że po to, aby skutecznie stawić czoła problemom rynku, należy zgrupować piony czy komórki operacyjne nie według rodzajów operacji, ale według rodzajów obsługiwanej klienteli. W wyniku tego zaczęły powstawać, przynajmniej w większych bankach, oddzielne komórki dużych przedsiębiorstw, małych i średnich przedsiębiorstw, klienteli indywidualnej, operacji z zagranicą. Zadaniem każdej z tych komórek było nie tylko zapewnienie obsługi operacyjnej danej kategorii klienteli, ale także inicjowanie nowych rozwiązań, proponowanie akcji promocyjnych, kształtowanie zasad współpracy z klientami. Utworzono również specjalne dyrekcje marketingu, koordynujące i programujące działania na tym polu.
W okresie kolejnego pogorszenia koniunktury w latach osiemdziesiątych poddano krytycznej ocenie zasady polityki marketingowej oraz systemu Marketing Management. Zasad tych nie odrzucono całkowicie i nie uznano ich za błędne, a przeciwnie, kontynuowanie działań marketingowych uznano za niezbędne. Równocześnie jednak stwierdzono, że dotychczasowe metody działania były niewystarczające i nie zabezpieczały należycie banków przed trudnościami, jakie musi nieść ze sobą pogorszenie koniunktury. W opracowaniach poświęconych problemom strategii bankowej skrytykowano akcentowane poprzednio dążenia do zdobywania nowej klienteli oraz do powiększania obrotów i sumy bilansowej. Wyrażono pogląd, że to właśnie chęć zdobycia nowej klienteli pobudziła niektóre banki do stałego powiększania sumy bilansowej za cenę nieustannego wprowadzania innowacji, co z kolei doprowadziło do wydatnego wzrostu kosztów eksploatacji i obniżenia zysku. Stało się tak zresztą wbrew zaleceniom specjalistów, którzy wskazywali na konieczność skrupulatnego badania opłacalności każdego oferowanego „produktu”. Krytycy dotychczasowych zasad działania wysunęli postulat pogłębienia rachunku ekonomicznego oraz przyjęcia wielkości zysku za kryterium nadrzędne przy opracowywaniu planów.
4.5. Polityka oparta na analizach kompleksowych i wyborze wariantu optymalnego — Controlling
W atmosferze trudności gospodarczych lat osiemdziesiątych oraz krytyki dotychczasowych zasad działania zaczai zyskiwać popularność udoskonalony system zarządzania, określany jako Controlling. System ten
— wywodzący swą nazwę nie od kontroli, ale od sterowania działalnością — kładzie nacisk na pogłębioną i kompleksową analizę rachunkową wszystkich bez wyjątku odcinków pracy banku, od wstępnej fazy budowania programu strategicznego do końcowej fazy analizowania uzyskanych wyników. Omawiany system postuluje przy tym konsekwentne i efektywne wdrażanie przyjętych założeń na wszystkich szczeblach decyzyjnych, od kierownictwa naczelnego do komórek wykonawczych w oddziałach. System nie proponuje całkowicie nowych metod analitycznych, ale preferuje oraz stara się popularyzować niektóre wybrane formuły i algorytmy najbardziej odpowiadające nowemu podejściu.
Ogół zasad głoszonych przez system Controlling ma służyć następującym celom:
celom diagnostycznym, a więc umożliwieniu obiektywnej i wszechstronnej oceny sytuacji banku, jego możliwości, potrzeb oraz problemów;
opracowaniu kompleksowego programu działania i krótkookresowych planów wykonawczych, obejmujących wszystkie dziedziny oraz wszystkie fazy pracy banku;
tworzeniu warunków organizacyjnych i mechanizmów systemowych sprzyjających świadomej, aktywnej realizacji zadań przez wszystkie szczeble i komórki organizacyjne;
organizowaniu odpowiedniej sprawozdawczości i wprowadzaniu metod analitycznych, ściśle dostosowanych do rzeczywistych potrzeb i umożliwiających bieżące śledzenie osiąganych wyników oraz ustalanie odchyleń od wielkości planowanych.
Przy wyborze kierunku rozwoju i konkretnego wariantu planu Controlling kieruje się wielkością osiąganego zysku. Wariant optymalny zapewnia maksymalną kwotę zysku, jaką można osiągnąć w konkretnych warunkach, przy określonych zasobach środków własnych, bez stwarzania groźby nadmiernego ryzyka. (Są to więc właściwie dwa kryteria: możliwie wysokiego zysku i dopuszczalnego ryzyka). Sprawą drugorzędną jest natomiast wielkość sumy bilansowej, która może nawet ulec obniżeniu, jeżeli towarzyszy to racjonalizacji gospodarki aktywami i pasywami oraz powiększaniu zysku.
Postulat wyboru optymalnego wariantu jest oparty na założeniu, że program działania w części liczbowej powinien być opracowany w kilku wariantach. Wymaga to znacznego pogłębienia metod planowania i zastosowania udoskonalonych instrumentów analizy planistyczno-rachunkowej. Zwolennicy systemu Controlling poddają krytycznej ocenie metody stosowane poprzednio przez banki jako niespójne, fragmentaryczne i nie dające odpowiedzi na wiele ważnych pytań. Nowe podejście do zagadnienia wymaga metod możliwie łatwych do zastosowania w praktyce, opartych na otrzymywanych materiałach sprawozdawczych, maksymalnie obiektywnych i dających wyraźną podstawę do podjęcia odpowiednich decyzji.
Jedynie w charakterze przykładu można podać, że w omawianym systemie szczególnie wiele uwagi poświęca się kalkulacji stóp procentowych i marży (różnicy między średnią stopą odsetek debetowych i kredytowych), ponieważ jest to podstawowy element kształtujący zysk banku. Proponowane metody mają ułatwić ocenę zarówno poszczególnych operacji kredytowych i lokacyjnych (co jest o tyle ważne, że — jak się podkreśla — każda transakcja wpływa w określony sposób na wyniki banku), jak i ocenę ogólnych wyników, w tym osiąganej marży globalnej. Za podstawę porównań i ocen przyjmuje się poziom odsetek na rynku, tzn. odsetki, jakie płaciłby bank, gdyby — zamiast przyjąć lokatę terminową od klienta — finansował się „pieniądzem dziennym", pożyczonym na rynku międzybankowym, albo też odsetki, jakie bank uzyskałby angażując uzyskane środki nie w konkretnej operacji kredytowej, ale w formie krótkoterminowej lokaty. Model analityczny oparty na metodzie odsetek rynkowych umożliwia ocenę wyników globalnych. Pozwala on stwierdzić, w jakim stopniu zmiany marży globalnej wynikają ze zmian struktury aktywów i pasywów, modyfikacji odsetek płaconych i otrzymywanych przez bank oraz wzrostu lub spadku rynkowej stopy procentowej.
Podstawą analizy rachunkowej mają być dane sprawozdawcze otrzymywane systematycznie, a nie zbierane w sposób doraźny. Dane te powinny być porządkowane przez odpowiednie programy komputerowe. Controlling zwraca uwagę na fakt, że rozwój informatyki doprowadził w pewnych przypadkach do gromadzenia się w bankach stosów wydruków, zawierających ogromną liczbę informacji potrzebnych i niepotrzebnych, stwarzających „szum informatyczny" oraz utrudniających w istocie posługiwanie się sprawozdawczością. Postuluje zatem swoistą „ascezę informatyczną": zaleca ścisłe dostosowanie do rzeczywistych potrzeb liczby i rodzajów danych dostarczanych osobom podejmującym decyzje. Każdy szczebel zarządzania powinien otrzymywać tyle i tylko tyle informacji, ile jest niezbędne do podejmowania konkretnych decyzji.
Wspomniany system przywiązuje dużą wagę do właściwej organizacji wewnętrznej banku, która w maksymalnym stopniu powinna sprzyjać realizacji postawionych przed bankiem zadań. Zaleca się utrzymanie i doskonalenie struktury zaproponowanej przez Marketing Management, grupującej jednostki operacyjne według rodzajów obsługiwanej klienteli: dużych przedsiębiorstw, małych i średnich przedsiębiorstw, klienteli indywidualnej, operacji z zagranicą, operacji na rynku papierów wartościowych. Postuluje się rozwijanie księgowości analitycznej, która pozwoliłaby ustalać dochody i koszty każdego pionu. Podkreśla się mocno, że każda z tych dziedzin pracy banku wymaga odmiennego podejścia i swoistych metod działania.
Taki podział powinien ułatwiać pracownikom poszczególnych pionów operacyjnych skoncentrowanie uwagi na specyficznych problemach ich dziedziny, dostrzeganie pojawiających się trudności i możliwości działania oraz inicjowanie i wdrażanie konkretnych posunięć. Warunkiem świadomego i aktywnego udziału pracowników wszystkich pionów w realizacji programu działania banku jest oczywiście doprowadzenie celów i zadań wynikających z programu do świadomości wszystkich szczebli decyzyjnych w każdym pionie i w każdej komórce organizacyjnej.
Interesującym rozwiązaniem jest propozycja takiego zmodyfikowania systemu wynagrodzeń, by pracownicy poszczególnych pionów i komórek byli zainteresowani materialnie wynikami osiąganymi przez ich jednostkę. Jest to dość istotna zmiana w stosunku do praktyki krajów zachodnich, w której przeważa zasada wynagrodzeń stałych, opartych na punktacji uwzględniającej kwalifikacje pracownika, jego sprawność, zaangażowanie w pracy itp. Proponowane nowe zasady zmierzają do wydzielenia z zysku pewnej kwoty lub utworzenia proporcjonalnej do zysku puli premiowej, rozdzielanej następnie wśród załogi tej jednostki, która osiągnęła zysk. Należy podkreślić, że uwagi zawarte w tym podrozdziale nie stanowią opisu powszechnej praktyki bankowej, ale jedynie omówienie kilku charakterystycznych zasad działania proponowanych przez zwolenników systemu Controlling. Zasady te są na razie dalekie od wcielenia w życie, aczkolwiek niektóre banki, dokonujące w ostatnich latach reorganizacji swej struktury wewnętrznej, powołują się na zasady systemu Controlling, a nawet tworzą specjalne komórki, które mają czuwać nad wdrażaniem tych zasad.
Zjawiska omówione w tym rozdziale pozwalają na sformułowanie wniosku, że warunki działania banków komercyjnych uległy w okresie ostatnich trzydziestu lat radykalnej zmianie. Zniesienie przez kraje Europy Zachodniej wielu ograniczeń administracyjnych i zliberalizowanie zasad działania na rynku finansowym zapewniło bankom swobodę działania oraz umożliwiło wybór drogi rozwoju. Równocześnie znacznie wzrosły stawiane bankom wymagania, będące w pewnej mierze wynikiem potrzeb gospodarki, zmian zachowań i wymagań klienteli oraz nacisku wywieranego przez rozwój konkurencji. Banki z ogromną energią i w sposób niezwykle elastyczny starają się dostosować do nowych warunków działania. Modyfikują przy tym swą strategię działania i system zarządzania. Zmiany zmierzają w kierunku udoskonalenia instrumentów analitycznych i planistycznych, metod obsługi klienteli, techniki dokonywania operacji. Wprowadzone zasady, coraz precyzyjniejsze i doskonalsze, nie zapewniają jednak radykalnego rozwiązania wszystkich problemów, jakie stawia przed światem bankowym zmieniająca się nieustannie sytuacja ekonomiczna.
5. Kształtowanie operacji aktywnych i pasywnych banku komercyjnego
Władysław Leopold Jaworski
5.1. Podstawy formowania operacji aktywnych
Podstawowe cele, jakie ma osiągnąć bank (rentowność, płynność) zależą od prawidłowego przeprowadzania poszczególnych operacji, zwłaszcza aktywnych. Realizacja wymienionych celów działania banku prowadzi na ogół do konfliktów, które powinny być łagodzone i opanowywane. Konieczne zatem jest znalezienie wyjścia kompromisowego, które stanowi podstawę do optymalnego modelu rozwiązania tej problematyki, tzw. selekcji portfolio (Portfolio Selektion Model). Jednak ów model może być zastosowany tylko przy tych decyzjach banku, które są przezeń podejmowane całkowicie samodzielnie. Stosuje się go przede wszystkim przy zakupie papierów wartościowych. Istnieją jednak także możliwości zastosowania go przy udzielaniu kredytu. Działanie tego modelu zostanie przedstawione na przykładzie operacji z papierami wartościowymi.
Inwestowanie zasobów banku w papiery wartościowe jest zawsze obarczone ryzykiem, ale owo ryzyko jest zróżnicowane w zależności od
rodzaju tych papierów. Najbardziej ryzykowną formą lokowania środków jest zakup akcji. Zakup obligacji stwarza większą pewność, zaś zakup rządowych papierów wartościowych jest najmniej ryzykowny.
Można sądzić, że posiadacz oszczędności będzie lokował swe środki w następujący sposób.
przy danym poziomie ryzyka w te papiery, które charakteryzują się wyższą stopą oczekiwanego dochodu;
przy danej stopie oczekiwanego dochodu w te papiery, które charakteryzują się niższym ryzykiem;
wreszcie — w te papiery wartościowe, które charakteryzują się zarówno wyższą oczekiwaną stopą dochodu, jak i niższym ryzykiem.
5.1.1. Modelowanie portfela papierów wartościowych
Główne założenia tego modelu można przedstawić za pomocą następujących tez:
Zakup papierów wartościowych przez bank musi jemu dać określony dochód w postaci dywidendy, procentów, wzrostu kursu. Gdyby ten dochód był proporcjonalny do poniesionych kosztów, to wystarczyłoby uporządkować wszystkie możliwości zakupu papierów wartościowych według kolejności malejącego dochodu i inwestować według tej kolejności, aż do wyczerpania środków posiadanych do zainwestowania.
Tymczasem wiadomo, że każdy rodzaj papierów wartościowych jest obciążony innym ryzykiem. Polega ono na tym, że nie osiąga się przewidywanych dochodów, a kurs papierów wartościowych spada nawet do zera (w przypadku krańcowym). W tej sytuacji może się okazać, że określony zakup papierów wartościowych, które straciły wartość, może zagrozić płynności danego banku.
C. Przy każdym zakupie papierów wartościowych istnieje nadzieja na zysk i obawa przed ryzykiem. Ten stan powoduje następującą reakcję ze strony decydenta (banku): im wyższe jest ryzyko danej operacji, tym wyższe muszą być perspektywy osiągnięcia dochodu z tej operacji.
W tej sytuacji dokonanie wyboru musi uwzględniać tak przewidywany dochód, jak i przewidywane ryzyko. Decydent (bank) ma tu dwie możliwości:
przy określonym (stałym) ryzyku jest poszukiwany wariant, w którym dany zakup da największy dochód;
przy koniecznym przewidywanym dochodzie poszukuje się wariantu, który będzie się wiązał z najmniejszym ryzykiem.
W obu tych przypadkach bank określa warunek wstępny w postaci: w pierwszym przypadku — tolerowanego ryzyka, a w drugim
— minimalnego dochodu. Taką metodę działania można określić jako metodę „uwarunkowań wstępnych (ubocznych)”. Przy tym podejściu „minimalny dochód" i „tolerowane ryzyko” stają się wielkościami określonymi i wykorzystywanymi przy ustalaniu kolejności zakupu poszczególnych rodzajów papierów wartościowych. Optymalne rozwiązanie (w tym przypadku) polega na tym, że „uboczny warunek” staje się granicą dla zakupu papierów wartościowych.
Sytuacja ulega skomplikowaniu, kiedy decydent (bank) jest gotów dokonywać substytucji (zastępowania) obu omawianych czynników, tzn. że jest gotów ponieść większe ryzyko, jeśli oczekiwany dochód jest wyższy bądź też zrezygnować z części dochodu, byleby zmniejszyć potencjalne ryzyko. Tę metodę działania można określić jako metodę „maksymalnych wzajemnie uwarunkowanych korzyści”. Polega ona na poszukiwaniu takich rozwiązań, w których oczekiwany dochód i oczekiwane ryzyko razem wzięte stanowią „nadwyżkę korzyści” dla banku. Ustalona tak „nadwyżka korzyści" jest wykorzystywana przy ustalaniu kolejności zakupu papierów wartościowych.
Niezależnie od tego, którą metodą będzie się posługiwał bank, najbardziej istotnym problemem jest określenie wskaźników służących do mierzenia dochodu i ryzyka.
Określenie przyszłego dochodu z papierów wartościowych składa się z dwóch elementów: z wygospodarowanej w danym czasie dywidendy oraz ze zmiany kursu przy sprzedaży tych papierów. Dla uproszczenia można przyjąć, że rozpatrywany jest okres jednego roku, że kurs w dniu oceny będzie równy kursowi na koniec okresu rocznego, a dywidendy będą zgodne z przewidywaniami. Posiadanie tych danych nie może oznaczać, że istnieje pewność, iż tak ukształtuje się sytuacja w przyszłości. Odwrotnie, mamy tu do czynienia z niepewnością: czy dywidenda osiągnie przewidywaną wartość i czy kurs tych papierów wartościowych utrzyma swą wysokość. W celu ograniczenia ryzyka można zastosować ekstrapolację danych z przeszłości dla oceny przyszłych wyników, Oznacza to, że się zakłada, iż dotychczasowy rozwój jest reprezentatywny dla przyszłego rozwoju.
Te rozważania są jednak niewystarczające, jeżeli chce się zestawić optymalny portfel papierów wartościowych. Składa się on bowiem z wielu rodzajów papierów wartościowych, a ich udział w całym portfelu może być zróżnicowany. W przypadku kiedy np. pod wpływem zmian koniunktury albo wydarzeń politycznych kurs wszystkich akcji ulega obniżeniu, to ryzyko całkowite wzrasta. Natomiast całkowite ryzyko zmniejsza się, jeżeli kursy akcji zmieniają się przeciwstawnie. Dlatego też są stosowane różne metody sumowania pojedynczych ryzyk, przede wszystkim metoda sumująca pojedyncze odchylenia w kształtowaniu się kursów poszczególnych akcji. Dzięki jemu można określić, czy rozwój ich oprocentowania przebiega równolegle, czy przeciwstawnie.
Poprzez odpowiednie zestawienie papierów wartościowych w portfelu można obniżyć ryzyko całościowe w stosunku do ryzyka pojedynczego. Chodzi o to, żeby oczekiwane zmiany kursów poszczególnych akcji nie były ze sobą negatywnie skorelowane.
Realizacja wymienionych założeń będzie przebiegała w różny sposób, w zależności od tego, czy bank przyjmie model warunków „ubocznych”, czy też model korzyści. W pierwszym przypadku dochód lub ryzyko są ustalone jako warunki wstępne, natomiast każda inna wielkość będzie uznana za zmienną i niemożliwą do przyjęcia. Teza ta jednak może być zastępowana modelem korzyści. Ale to z kolei wymaga ustalenia przez dany bank, ile jednostek dochodu należy przeciwstawić jednostce przyrostu ryzyka.
Oceniając możliwość zastosowania metody zestawienia portfela papierów wartościowych (selekcji portfolio), w literaturze ekonomicznej zwraca się uwagę na następujące momenty:
zdobycie informacji jest często bardzo pracochłonne i kosztowne;
metoda ekstrapolacji danych z lat poprzednich dla określenia przyszłych trendów jest zawodna, gdyż stosunki zmieniają się z upływem czasu;
przy wielkiej liczbie różnych wariantów zawartości portfela problem ryzyka redukuje się samoistnie.
Dlatego też należy uznać, że metoda ta jest przydatna nie do bezpośredniego ustalenia polityki w zakresie zakupu papierów wartościowych, ale raczej jako pewien punkt odniesienia i wyjaśnienia tych zjawisk. Tym niemniej wynikają z niej pewne uogólnienia:
jeżeli portfel będzie dobrze „wymieszany” między branżami, regionami, wielkościami, emitentami itd. to wtedy ryzyko jest mniejsze;
tylko przy dużej różnorodności portfela można założyć, że ryzyka poszczególnych papierów wartościowych będą przeciwstawne;
istnieje możliwość ograniczenia ryzyka przy tworzeniu portfela papierów wartościowych.
Metoda ta może być też wykorzystana przez pojedynczych klientów bankowych.
Jak już wspomniano, model „selekcji portfolio” może być stosowany przez banki również do innych operacji aktywnych, np. przy udzielaniu kredytu, gdzie także występuje problem i dochodu i ryzyka. Dywidendzie czy odsetkom przewidywanym do uzyskania z papierów wartościowych odpowiada procent od kredytu. Ryzyku zmniejszającej się dywidendy odpowiada spadek stopy procentowej, opóźnienie w spłacie kredytu. Ryzyku zmiany kursu papierów wartościowych odpowiada niewypłacalność, a dalej — bankructwo kredytobiorcy. Występują jednak także różnice. Na przykład przy udzielaniu kredytu zachodzi tylko niebezpieczeństwo (ryzyko) nieotrzymania przez bank w terminie zwrotu kredytu wraz z odsetkami. Nie ma natomiast możliwości otrzymania większych od przewidywanych dochodów, co jest możliwe przy zakupie papierów wartościowych.
Tym niemniej idea modelu „selekcji portfolio” może być wykorzystana przy udzielaniu kredytu, gdyż stanowi optymalny model jego udzielania. Istnieje także uzasadnienie, aby bank tak zagospodarował swoje aktywa (papiery wartościowe i kredyty), żeby ryzyko całkowite było możliwie małe.
5.1.2. Badanie zdolności kredytowej
Badanie zdolności kredytowej ma na celu określenie w każdym postępowaniu o przyznaniu kredytu stopnia ryzyka, na jakie jest narażony bank. Rodzaje tego ryzyka bank przedstawia rysunek 7.
Rysunek 7
Rodzaje ryzyka podejmowanego przez bank przy udzielaniu kredytu
Źródło: K.F. Hageműller: Bankbetńeb, Wiesbaden 1977, s. 409-420.
Ryzyko pasywne jest w dużym stopniu niezależne od banku i w większości przypadków może być przez bank skompensowane. Natomiast ryzyko aktywne wynika z niepewności, czy przyszły kredytobiorca jest potencjalnie zdolny do spłaty kredytu wraz z procentami.
Badanie zdolności kredytowej w zależności od tego, czy się odnosi do osób fizycznych, czy do osób prawnych ma pewne cechy specyficzne. W pierwszym przypadku, przy udzielaniu kredytu konsumpcyjnego większą rolę przypisuje się tzw. indywidualnej analizie osoby kredytobiorcy.
5.1.2.1. Analiza zdolności kredytowej osoby fizycznej
Przy dokonywaniu analizy zdolności kredytowej osoby fizycznej banki muszą dysponować odpowiednimi danymi statystycznymi i wskaźnikami pozwalającymi na ocenę kredytobiorcy. Metoda, którą można tu zastosować jest określana jako credit-scoring. Polega ona na tym, że przy udzielaniu kredytu konsumpcyjnego uwzględnia się fakt, iż ryzyko kredytowe jest związane z osobistymi cechami kredytobiorcy. Należy zatem podjąć następujące czynności:
sprawdzenie, czy osoba starająca się o kredyt jest zdolna do czynności prawnych;
w przypadku, gdy kredytobiorca jest zdolny do czynności prawnych, następuje badanie jego zdolności kredytowej;
przy badaniu zdolności kredytowej osób fizycznych konieczne dane zostają podzielone na osobiste i gospodarcze. Dane te mogą być częściowo zawarte we wniosku kredytowym.
Dane osobiste kredytobiorcy obejmują następujące informacje:
stan rodzinny (wiek, płeć, stan cywilny, liczba dzieci, konieczność opieki nad innymi osobami);
sytuacja mieszkaniowa (adres, czas zamieszkania, posiadanie telefonu);
zatrudnienie (zawód, pracodawca, czas zatrudnienia);
ocena wyglądu dokonana przez pracownika bankowego (ubiór, sposób wyrażania się, zachowanie, powierzchowność).
Dane o sytuacji majątkowej kredytobiorcy obejmują informacje o jego:
majątku (dom, auto, oszczędności itp.);
dochodach (wysokość zarobków, inne dochody);
stałych zobowiązaniach (czynsz, ubezpieczenie, alimenty itp.);
zaciągniętych uprzednio kredytach;
posiadanym zabezpieczeniu (kosztowności, papiery wartościowe, nieruchomości).
Opierając się na tych danych można dokonać odpowiednich obliczeń, które ułatwią podjęcie decyzji kredytowej. U podstaw tej metody leży założenie, że istnieje powiązanie między odpowiednią cechą kredytobiorcy a stopniem ryzyka przy udzielaniu danego kredytu. Zależność ta jest kwantyfikowana na podstawie danych z lat ubiegłych o stopniu niewypłacalności poszczególnych kredytobiorców obarczonych odpowiednimi cechami.
Metoda credit-scoring stanowi próbę zobiektywizowania metod oceny solidności kredytowej kredytobiorcy. Następuje to poprzez ustalenie tych jego cech, które mają pozytywny wpływ na spłatę kredytu. Następnie ustalane jest ryzyko kredytowe poprzez odpowiednie uszeregowanie punktów „otrzymywanych" przez przyszłego kredytobiorcę za każdą pozytywną cechę. Im mniejsze jest ryzyko, tym liczba punktów jest większa. Jeżeli ogólna suma punktów przekracza ustaloną liczbę minimalną (cut-off score), kredytobiorca otrzymuje kredyt. W przeciwnym przypadku następuje odmowa.
W całym tym postępowaniu istotną rolę odgrywają ustalenia w zakresie wag poszczególnych czynników (cech). Ustala się je na podstawie danych z poprzednich lat. I tak np. jeżeli w poprzednich latach właściciele telefonów byli lepszymi płatnikami aniżeli ci, którzy telefonów nie posiadali, to tym samym jest to cecha pozytywna, dająca punkty dodatnie. Jeżeli zaś wszyscy kredytobiorcy-posiadacze telefonów byli dobrymi płatnikami, to waga tej cechy będzie większa niż wagi innych cech, które nie były tak powiązane z solidnością kredytobiorcy.
Dzięki tej metodzie wnioski kredytowe mogą być ustawione w odpowiedniej kolejności według liczby punktów. W celu ustalenia wag poszczególnych cech należy kredyty udzielone w przeszłości podzielić na te, które nie były obarczone ryzykiem (A) i te, które były związane z ryzykiem (B) (nie spłacone w terminie itp.). Następnie ustala się, jaka cecha częściej występuje w wymienionych dwóch grupach kredytobiorców (przykład 4).
Przykład przedstawiony na rysunku świadczy o tym, "że dobrymi płatnikami okazali się w 80% posiadacze mieszkań, natomiast ci, którzy nie mieli mieszkań byli dobrymi płatnikami tylko w 20%. Równocześnie złymi płatnikami okazali się przede wszystkim ci, którzy nie mieli mieszkań — 60%, zaś tylko 40% nie posiadających mieszkań okazało się płatnikami dobrymi.
Dokonana analiza pozwoliła na ustalenie przykładowych wag dla poszczególnych cech (przykład 5).
Przykład 4
Częstotliwość występowania cechy a solidność
i niesolidność kredytobiorców
Źródło: J. Brautigam, H. Kiillmer: op. cit.
Przykład 5
Wagi przypisane poszczególnym cechom kredytobiorcy
Cechy kredytobiorcy
|
Udział procentowy danej cechy
|
Waga
|
|
|
kredyty bez ryzyka
|
kredyty z ryzykiem
|
|
|
|
|
|
Żonaty (zamężna)
|
90,5
|
86,2
|
10
|
Posiadanie mieszkania
|
80,4
|
42,3
|
15
|
Posiadanie auta
|
80,7
|
86,0
|
7
|
Wiek powyżej 35 lat
|
97,7
|
89,5
|
9
|
3 lata bez zmiany mieszkania |
91,8
|
70,3
|
14
|
Posiadanie referencji
|
|
|
|
bankowej
|
93,6
|
71,0
|
18
|
Posiadanie telefonu
|
75,4
|
70,3
|
8
|
Posiadanie mniej niż
|
|
|
|
3 dzieci
|
65,8
|
49,3
|
19
|
Źródło: Jak do przykładu 4.
Przy podejmowaniu decyzji kredytowej muszą być ponadto ustalone koszty banku związane z udzieleniem kredytu z dużym ryzykiem (np. 50) i dochód z tytułu kredytu bez ryzyka (np. 100). Przedstawia to przykład 6.
Przykład 6
Ustalanie kosztów oraz dochodów banku związanych
z udzielaniem kredytów
Liczba punktów kredytobiorcy określająca granicę decyzji
|
Liczba kredytobiorców nie załatwionych przy danej liczbie punktów
|
Zysk (nie poniesiona strata — nie otrzymany zysk)
|
|
|
kredyty bez ryzyka
|
kredyty z ryzykiem
|
|
0
|
1
|
10
|
400
|
5
|
5
|
300
|
14 500
|
10
|
25
|
600
|
27 500
|
15
|
75
|
900
|
37 500
|
20
|
125
|
1 100
|
42 500
|
25
|
200
|
1 200
|
40 000
|
30
|
400
|
1 300
|
25 000
|
35
|
800
|
1 400
|
-10 000
|
40
|
1 300
|
1 450
|
-57 500
|
Źródło: Jak do przykładu 4.
Optymalna liczba punktów (cut-off score) w przykładzie wynosi 20. Następnie bank ustala granicę, do której, ze względu na posiadane środki i przewidywany własny dochód, będzie realizował zgłoszone wnioski.
5.1.2.2. Analiza zdolności kredytowej przedsiębiorstwa
Analiza zdolności kredytowej przedsiębiorstwa, podobnie jak analiza zdolności kredytowej osoby fizycznej, musi dać odpowiedź na pytania, które charakteryzują stosunki między bankiem a pożyczkobiorcą, a mianowicie:
czy ryzyko kredytowe nie przekracza ustalonej, możliwej do przyjęcia wielkości;
czy ryzyko to ma charakter długotrwały, tzn. czy będą dokonywane dalsze operacje na rzecz tego klienta;
czy bank będzie miał do czynienia z klientem ekspansywnym, w którego rozwoju będzie mógł partycypować;
czy bank będzie musiał się liczyć także z konkurencją innych banków.
Ocenę zdolności kredytowej należy uważać za czynność polegającą na przetworzeniu informacji. Proces ten został przedstawiony na rysunku 8.
Rysunek 8
Proces oceny zdolności kredytowej jako czynność
polegająca na przetworzeniu informacji
Źródło: M. Bitz (Hrsg.): op. cit., s. 80.
W związku z tym, że proces informacyjny trudno ciągle nazwać doskonałym (ze względu na nie zawsze właściwy dobór danych, a także ich prezentację), banki podejmują pewne czynności, żeby nie dopuścić do zbyt daleko idących nieścisłości. Do takich czynności można zaliczyć:
korzystanie z wielu źródeł informacyjnych wzajemnie się kontrolujących;
podział pracy przy dokonywaniu analizy i oceny klienta;
wprowadzenie odpowiednich form analizy i przymus ich stosowania;
regularna kontrola sytuacji kredytobiorcy na podstawie aktualnych materiałów;
nieregularna kontrola wewnętrzna działania grup analizujących i oceniających, przeprowadzana przez komórki kontroli.
Jak z tego wynika, badanie zdolności kredytowej nie jest jednorazową analizą i oceną przed udzieleniem kredytu, ale stale powtarzanym procesem, który realizują różne działy banku. Rysunek 9 prezentuje źródła zaopatrzenia w informacje.
Przy dokonywaniu analizy zdolności kredytowej przedsiębiorstwa bank bierze pod uwagę następujące elementy:
dotychczasową działalność kredytobiorcy;
dane otrzymane od osób trzecich;
wyniki bilansu rocznego kredytobiorcy.
Ponadto — w przypadkach uznanych przez bank za konieczne — przeprowadza się analizę zabezpieczenia kredytu. Analiza dotychczasowej działalności kredytobiorcy Badanie dotychczasowej działalności kredytobiorcy obejmuje następujące czynności:
ocena osobowości i prezentacji kierownictwa przedsiębiorstwa—pożyczkobiorcy. Kwalifikacje fachowe kierownictwa, jego zdolność do negocjacji, umiejętność dążenia do celu itp. cechy pozytywne są najważniejszym elementem oceny przedsiębiorstwa. Solidność partnera jest podstawą do udzielenia kredytu bez zabezpieczenia — „kredyty blanco są to najlepsze kredyty";
ocena solidności, fachowości i punktualności w sporządzaniu informacji i ich dostarczaniu do banku;
ocena wiarygodności przewidywań finansowych i inwestycyjnych przedsiębiorstwa. Wątpliwości banku mogą wynikać z oceny dotychczasowego stanu wykorzystywania konta (stałe przekraczanie bądź niewykorzystywanie przyznanego limitu);
ocena solidności klienta na podstawie wpłat i wypłat z konta bankowego (regularność i terminowość pokrywania zobowiązań, formy regulowania zobowiązań, płatności podatkowe, podział zysku, wydatki na cele osobiste). Przedmiotem szczególnej uwagi powinny być wszystkie odchylenia od przyjętych norm, jak odwołanie weksla, wystawianie nie pokrytych czeków, protest weksli, zapytania, czy płatność na rachunkach już nastąpiła. Elektroniczna technika obliczeniowa stwarza możliwość stałego obserwowania salda kredytobiorcy (przeciętne, minimalne, maksymalne itd.). Natomiast wszelkie nietypowe zachowanie się klienta powinno być przedmiotem indywidualnej krytycznej obserwacji ze strony pracownika bankowego. Wyniki obserwacji prowadzonej tak przez maszynę, jak i przez pracownika powinny być zgłaszane do kierownika komórki kredytowej.
ocena wszelkich zapytań na temat klienta ze strony osób trzecich, takich jak: banki (sygnał o konkurencji w udzielaniu kredytu), nowy partner kredytobiorcy (sygnał o ekspansji klienta), starzy partnerzy kredytobiorcy (sygnał o trudnościach finansowych klienta).
Analiza danych otrzymanych od osób trzecich
Konieczność zmniejszenia niepewności przy udzielaniu kredytu wymaga korzystania z danych otrzymywanych od osób trzecich. Są to przede wszystkim dane:
urzędowe: o nieruchomościach (hipoteka), z rejestru handlowego, rejestru statków morskich;
z instytucji trudniących się gromadzeniem danych o przedsiębiorstwach (wywiadownie);
od partnerów kredytobiorcy, referencje od innych banków, opinia głównych księgowych itp.
Analiza bilansu rocznego kredytobiorcy
Analizę bilansu rocznego należy uznać za podstawę wszystkich informacji gromadzonych przez bank. Bank ma prawo i obowiązek uzależnić udzielenie kredytu od przedstawienia przez kredytobiorcę rocznego bilansu.
Analiza bilansu rocznego kredytobiorcy powinna koncentrować się na trzech następujących dziedzinach:
wynik finansowy;
struktura bilansu;
trend rozwojowy.
Przedmiotem zainteresowań analizy wyniku finansowego powinno być uzyskanie następujących informacji:
jak został osiągnięty wynik finansowy przedsiębiorstwa, co było źródłem tych osiągnięć, jak duże były podatki, jak ten wynik się kształtuje w stosunku do roku poprzedniego i do wyników osiągniętych przez podobne przedsiębiorstwo;
jak wykorzystano osiągnięty zysk, jaka część pozostała w przedsiębiorstwie, a jaka została przejęta na prywatne potrzeby przedsiębiorcy, jak ten podział wyglądał w roku poprzednim i jak kształtuje się w podobnych przedsiębiorstwach.
Analiza struktury bilansu koncentruje się na trzech dziedzinach:
strukturze majątku, który posiada kredytobiorca (czy jego kapitał odbiega od struktury w przedsiębiorstwie tej branży);
strukturze kapitału, a przede wszystkim wielkości udziału kapitału własnego w całości kapitału (bilansu);
wzajemnym stosunku między pojedynczymi elementami strony aktywnej a pojedynczymi elementami strony pasywnej. U podstaw tej analizy, która ma ocenić stopień płynności przedsiębiorstw oraz stopień pokrycia środków trwałych (inwestycji) przez kapitał własny, stoi — krytycznie oceniana przez wielu ekonomistów — teza, że określone pasywa powinny finansować określone aktywa.
Analiza trendu rozwoju przedsiębiorstwa ma podstawowe znaczenie dla oceny przedsiębiorstwa i banku. Często bowiem określa się, że rozwój banku jest pochodną rozwoju przedsiębiorstwa. Analiza ta koncentruje się na następujących dziedzinach:
wielkość i struktura wzrostu majątku przedsiębiorstwa,
struktura wzrostu kapitału posiadanego przez przedsiębiorstwo;
zestrojenie zmian majątkowych i kapitałowych w przedsiębiorstwie.
Analiza zabezpieczenia kredytu
Zabezpieczenie kredytu stosowane przez banki stanowią: zastaw przedmiotów wartościowych, ustanowienie hipoteki, cesja należności i ubezpieczenia oraz poręka.
Z punktu widzenia ekonomicznego zabezpieczenie spełnia specyficzną funkcję, gdyż zakłada stan, którego istnienia nie chcieliby ani kredytobiorca, ani kredytodawca. Już sama dyskusja o zabezpieczeniu tworzy nieprzyjemną sytuację. Dlatego należy je stosować tylko wówczas, kiedy istnieje uzasadnione podejrzenie, że klient może się okazać niewypłacalny. W stabilnych warunkach gospodarczych większość kredytów jest udzielana in blanco — bez zabezpieczenia.
Tym niemniej, jeżeli bank uzna za konieczne zastosowanie zabezpieczenia, należy ustalić, w jakim stopniu kwota kredytu ma być zabezpieczona i jakie rodzaje zabezpieczenia mają być wykorzystane. Odpowiedź na to pytanie może dać tylko odpowiednia ocena zabezpieczenia przez bank. Ocena ta powinna określić, czy bank będzie mógł dokonać likwidacji tego zabezpieczenia, w jakim terminie może to nastąpić i jaką cenę będzie można uzyskać przy spieniężeniu przedmiotu.
Tak więc zabezpieczenie nie jest pełną gwarancją dla banku. Łączy się bowiem także z niepewnością co do możliwej likwidacji zabezpieczenia po przewidywanej cenie.
5.2. Kształtowanie struktury pasywów
5.2.1. Kapitał własny banku
Rola kapitału własnego banku ostatnio znacznie wzrosła w związku z przepisami prawnymi, które uzależniają wielkość operacji aktywnych od wysokości tego kapitału. Efektem takiego rozwiązania musi być wzrost znaczenia wyniku finansowego dla działalności banku. Natomiast maleje dążenie do zwiększania sumy bilansowej. W praktyce bankowej prowadzi to do zmiany priorytetów.
Powstaje tendencja do odchodzenia od tradycyjnych operacji kredytowych na rzecz operacji usługowych, pośredniczących, które mają neutralny charakter w stosunku do bilansu banku.
Mimo że w większości banków udział kapitału własnego w kształtowaniu sumy bilansowej jest stosunkowo nieduży, gdyż stanowi tylko ok. 3-3,5% (w pozostałych przedsiębiorstwach 20-30%), to kapitał własny spełnia wiele istotnych funkcji:
funkcja założycielska: posiadanie kapitału jest warunkiem otrzymania zezwolenia przez odpowiednie władze na założenie banku;
funkcja hamulca: działalność kredytowa banku jest uzależniona od wielkości kapitału (wielkość jednego kredytu, wskaźnik Cooka);
funkcja finansowa: kapitał własny stanowi źródło finansowania środków trwałych (majątku banku), a także długoterminowych inwestycji. W wielu krajach odpowiednie przepisy zabraniają finansowania lokat długoterminowych za pomocą środków innych niż kapitał własny. Rozwiązanie to trudno uznać za słuszne, gdyż zaprzecza ono tezie o jedności kasy banku;
funkcja przejściowego wyrównania poniesionych strat i osiągniętego zysku;
funkcja bazy dla podziału zysku;
funkcja tworzenia zaufania do banku: prezentacja wielkości kapitału jako miary solidności banku.
Tworzenie kapitału własnego może nastąpić w dwojaki sposób, przez:
odpowiedni podział zysku: część zysku banku zostaje przeznaczona na uzupełnienie własnych funduszy banku bądź też
nową emisję akcji banku (w bankach akcyjnych) lub dotację (w bankach państwowych i komunalnych).
5.2.2. Kształtowanie funduszy obcych w banku
5.2.2.1 Struktura funduszy obcych
Struktura funduszy obcych w poszczególnych bankach może być zróżnicowana. Podstawowy podział tych funduszy jest następujący:
środki instytucji kredytowych;
środki innych wierzycieli;
emitowane papiery wartościowe (obligacje, listy zastawne).
Kształtowanie się środków instytucji kredytowych w banku wiąże się z rozwojem obrotu płatniczego, utrzymywaniem przez małe banki swoich kont korespondencyjnych w większych bankach, operacjami rynku pieniężnego, kredytami banku centralnego i charakterem niektórych instytucji kredytowych, np. instytucji kredytu konsumpcyjnego.
Kształtowanie się środków innych wierzycieli (niebanków) zależy przede wszystkim od charakteru danej instytucji kredytowej. W kasach oszczędnościowych i bankach spółdzielczych podstawową rolę odgrywają wkłady oszczędnościowe. Rozszerzenie się tendencji do organizowania banków w formie banków uniwersalnych powoduje, że udział wkładów oszczędnościowych w innych bankach zostaje zwiększony.
Emitowane przez banki papiery wartościowe stanowią istotną część pasywów przede wszystkim w bankach hipotecznych, inwestycyjnych i innych instytucjach kapitałowych. Papiery te są zakupywane przez towarzystwa ubezpieczeniowe i organizacje gromadzące papiery wartościowe w celu tworzenia ich portfeli dla swych klientów. Te instytucje są głównymi wierzycielami wspomnianych banków.
5.2.2.2. Kryteria kształtowania funduszy obcych
Decyzja w kwestii ukształtowania pasywów zależy od konkretnej sytuacji, w jakiej znajduje się dany bank. Określenie celu w tej dziedzinie zależy przede wszystkim od oceny płynności danego banku, poprzez odpowiednie uzgodnienie względnych relacji między pasywami i aktywami. Jeżeli jednak problem płynności nie stanowi bezwzględnego priorytetu, to przy kształtowaniu funduszy obcych bank bierze pod uwagę:
wydatki ponoszone na rzecz deponentów (płacone odsetki);
koszty prowadzenia operacji, zróżnicowane w zależności od rodzaju wkładu.
Przy ustalaniu kosztów związanych z gromadzeniem wkładów należy rozróżnić koszty wynikające z konieczności płacenia odsetek i koszty bankowe prowadzenia tych operacji. W tym drugim przypadku trzeba obliczyć koszty personalne i rzeczowe dla poszczególnych operacji depozytowych. Należy też dokonać obliczenia, jak się kształtują koszty bankowe na jedną jednostkę depozytu. Najbardziej niekorzystne dla banku okażą się wkłady a vista, gdyż zmiany tego konta są najbardziej częste. Natomiast wkłady terminowe obciążają koszty bankowe w mniejszym stopniu.
Dodatkowy koszt gromadzenia depozytów wynika z istnienia obowiązkowej rezerwy. Depozyty banków komercyjnych w banku centralnym z tytułu tej rezerwy są nie oprocentowane, a ich wielkość jest uzależniona od rodzaju depozytu. Stopa obowiązkowej rezerwy od wkładów a vista jest na ogół znacznie wyższa niż od wkładów terminowych. W tej sytuacji bank decydując się na danie priorytetu poszczególnym rodzajom wkładów musi brać pod uwagę następujące czynniki:
wysokość oprocentowania;
koszty prowadzenia danego rachunku;
stopę obowiązkowej rezerwy.
Dla działalności banku istotny jest także sposób, w jaki wykorzystuje swoje środki, zwłaszcza na rachunkach a vista i rachunkach oszczędnościowych. Klienci banku decydują o wielkości przepływów i odpływów z ich kont, a także o terminach tych zmian.
Możliwość oddziaływania banku na klientów jest ograniczona. Pewien wpływ może mieć tu jedynie polityka stopy procentowej. Jednak może ona doprowadzić tylko do zmiany charakteru wkładów, np. z wkładów a vista na terminowe. Dlatego też banki muszą znaleźć takie środki obce dla swych pasywów, które nie podlegałyby dyspozycyjności co do wielkości i terminu ze strony osób trzecich (np. określone papiery wartościowe). Tym samym unikają one niebezpieczeństwa popadnięcia w trudności płatnicze.
6. Aktywa i pasywa banku komercyjnego — wzajemne relacje
Władysław Leopold Jaworski
6.1. Reguły zabezpieczania płynności banku komercyjnego
Znaczenie problemu płynności dla działalności banków stało się przyczyną powstania reguł zabezpieczania płynności banków komercyjnych, które mogłyby ukierunkowywać postępowanie tych banków. Cel tworzenia tych reguł jest następujący:
dają one obserwatorom spoza banku możliwość oceny działalności danego banku z punktu widzenia kryterium płynności;
mogą służyć jako wytyczne dla polityki operacyjnej banku, który musi się liczyć z tym, że wskaźniki ustalone według tych reguł są brane pod uwagę przy podejmowaniu decyzji przez klientów banku.
Proponowane poniżej reguły są z zasady oparte na aktualnych danych bilansowych i ich ekstrapolacji na okresy przyszłe. Dane bilansowe są wynikiem określonych zaszłości historycznych i nie mogą być w pełni wiarygodne dla wielkości określających przyszłą sytuację banku. Mamy więc tutaj duży stopień niepewności, co oznacza, że nie można tych reguł przeceniać.
Reguły zabezpieczania płynności zawierają dwa podstawowe elementy:
dążenie do synchronizowania strumieni wpłat i wypłat poprzez wzięcie pod uwagę bądź przeciętnych przewidywanych wpłat wierzycieli, bądź też przewidywanych wypłat z banku;
dążenie do zabezpieczenia środków dla przewidywanego strumienia wypłat w przewidywanym czasie za pomocą wszystkich dostępnych przedsięwzięć. Będą to przede wszystkim wpłaty, które w tym czasie następują, ale także możliwości innego zdobycia środków płatniczych (np. odstąpienie pożyczki innemu pożyczkodawcy).
6.1.1. „Złota reguła bankowa”
„Złota reguła bankowa” została przedstawiona w pracy Otto Hübnera. Tezy, które głosił, były następujące: „Kredyt, jakiego może udzielić bank bez wpadnięcia w niebezpieczeństwo, że nie będzie mógł wypełnić swoich zobowiązań, musi nie tylko pod względem kwoty, ale także jakości odpowiadać kredytowi, który został udzielony”. I dalej: „Pieniądze zdeponowane na 3 miesiące nie mogą być udzielane bez ryzyka na 6 miesięcy". Hübner sformułował także następujące zalecenie dla kierownictwa banku: „Z pieniędzmi, które w każdym momencie mogą być zażądane do zwrotu, można dokonywać tylko takich operacji, z których można te pieniądze również w każdej chwili wycofać”.
„Złotą regułę bankową” można zatem sformułować następująco: terminowi płatności pasywów powinny odpowiadać odpowiednie kwoty i terminy aktywów. Reguła to wymaga, żeby działalność aktywna i pasywna banku była zgodna co do kwot i terminów. W ten sposób zostaje wyłączona możliwość dokonywania transformacji terminowej.
„Złotą regułę bankową" należy ocenić krytycznie, gdyż:
nie uwzględnia istniejącej w rzeczywistości cichej, bezumownej prolongaty wkładów, wychodząc z założenia, że wszystkie uzgodnione terminy będą się zgadzać z rzeczywistymi;
nie bierze pod uwagę nowych wpłat depozytów, uznaje bowiem, że jedynym źródłem spłat są spłacane kredyty, a także własne środki;
nie bierze pod uwagę możliwości otrzymania środków na rynku pieniężnym (pieniądz dzienny, tygodniowy itp.);
jeżeli nawet bank zrezygnuje z transformacji środków (zgodnie ze „złotą regułą"), to i tak nie jest bezpieczny, gdyż istnieje ryzyko niespłacenia kredytów w terminie.
O ile w bankach uniwersalnych „złota reguła" może być wykorzystywana raczej w formie ustalania terminów końcowych spłat i wypłat, o tyle w bankach wyspecjalizowanych, zwłaszcza hipotecznych i innych emitujących papiery wartościowe, ma ona większe znaczenie. W bankach hipotecznych występują duże rozbieżności w strumieniach-wpłat i wypłat, zatem nie można liczyć na bieżące wyrównanie potrzebnych środków przez bieżące płatności.
Bilans banku komercyjnego przy zastosowaniu „złotej reguły bankowej” przedstawia przykład 7.
Przykład 7
Bilans banku komercyjnego przy zastosowaniu „złotej reguły bankowej"
Źródło: M. Bitz (Hrsg.): Bank und Borsenwesen, Yahlen Yerlag, Miinchen 1981, s. 135.
6.1.2. Reguła „osadu we wkładach”
W kilka lat po opublikowaniu tez Otto Hiibnera, Adolf Wagner zmodyfikował „złotą regułę bankową”. Uważał on, że: „Jeżeli zobowiązania płatnicze a vista są stale do wypłaty i w każdej chwili muszą być gotowe do wykupu, to zarazem jest ustalone, że nie wszystkie równocześnie są wypowiadane przez wierzycieli”. I dalej: „Prawidłowe byłoby stwierdzenie, że wkład a vista nie powinien być zużyty, ale byłoby całkiem błędne wyciąganie z tego wniosku, że nie może być użytych 1000 wkładów a vis t a”.
Reguła „osadu we wkładach” uwzględnia istnienie możliwości prolongaty wkładów na rachunkach, a także nowych wkładów, które zastępują dotychczasowe. Stwarza to podstawę do transformacji terminów w banku, co oznacza, że część wszystkich wkładów bankowych (saldo wypłat i wpłat) może zostać wykorzystana „ponad terminy wkładów” w operacjach aktywnych. Te operacje powinny jednak być krótkoterminowe, żeby zabezpieczyć się przed niespodziewaną paniką.
Reguła „osadu we wkładach” wymaga bardzo wnikliwego obserwowania całości wkładów przez dłuższy czas w celu ustalenia wielkości tej części wkładów, która stale pozostaje w banku. Nie można jednak wykluczyć paniki, która sprawi, że wyliczenia mogą okazać się nietrafne.
Bilans banku komercyjnego przy zastosowaniu reguły „osadu we wkładach" przedstawia przykład 8.
Przykład 8
Bilans banku komercyjnego przy zastosowaniu
reguły „osadu we wkładach”
Źródło: Jak do przykładu 7, s. 137.
Realizowanie tej reguły przez bank stwarza pewne trudności:
ustalenie wahań w zakresie wykorzystania środków w ciągu dłuższego okresu (np. roku) wykazuje bardzo duże zmiany (np. w terminach płacenia podatków), a to oznacza konieczność posiadania odpowiednich rezerw na dany termin);
mogą zaistnieć nieprzewidziane płatności, co także oznacza konieczność utrzymania określonej rezerwy;
istnieje konieczność bardziej dokładnego planowania wpłat i wypłat poszczególnych klientów według określonych rodzajów tych wkładów, a także zachowania klientów muszą być stałe.
Mimo trudności określenia wielkości „osadu we wkładach” (sięga on w wielu bankach 90% wkładów), reguła ta uzasadnia możliwość dokonywania transformacji terminowej w operacjach bankowych.
6.1.3. Reguła przesunięć
W uzupełnieniu poprzednich dwóch reguł zwrócono uwagę na możliwość wykorzystania dla zapewnienia płynności banku także np. tych aktywów, których termin likwidacji jeszcze nie nastąpił, jak zobowiązania wekslowe, które jeszcze nie są wymagalne. Na podstawie tej tezy ekonomiści angielscy sformułowali kolejną regułę, określaną jako regułę przesunięć (shiftability theory). Brzmi ona następująco: Aktywna polityka inwestowania prowadzona przez bank powinna być tak zorganizowana, żeby w przypadku powstania wyraźnego napięcia w zakresie płynności likwidacja aktywów przed ich umownie przewidzianym terminem płatności mogła nastąpić bez większych strat.
Rozszerzenie źródeł pokrycia ewentualnych trudności płatniczych banku wymaga określenia możliwości i warunków refinansowania aktywów banku. Należy tutaj brać pod uwagę następujące czynniki:
ocenę solidności aktywów z punktu widzenia możliwości ich refinansowania, a to wiąże się z wymaganiami, jakie stawiają jednostki refinansujące swoim klientom;
kwotę osiągniętą dzięki likwidacji aktywów bankowych, która będzie zależała od zmian, jakie zajdą w zakresie rynkowej stopy procentowej dla należności o równej solidności;
koszty związane z transakcją likwidacji aktywów, wynikające także z czasu, w jakim te transakcje następują;
ocenę elastyczności zbytu aktywów, tj. porównanie kosztów koniecznego zbytu aktywów do ich wartości. Wysoka elastyczność oznacza, że cena rynkowa dla odnośnego likwidowanego aktywu tylko niewiele się zmienia przy sprzedaży (dotyczy to wyłącznie weksli skarbowych). Natomiast przy akcjach przedsiębiorstw ta elastyczność może być znacznie mniejsza:
wpływy z tytułu likwidacji aktywów, które będą zależeć także od zmiany kursu walutowego, jeżeli odstąpiony aktyw występuje w obcej walucie.
Biorąc pod uwagę przedstawione warunki likwidacji aktywów, bank musi dokonywać odpowiedniego wyboru nie tylko z punktu widzenia wielkości otrzymanych środków płatniczych, ale i kosztów tej transakcji.
Reasumując należy stwierdzić, że dzięki omawianej regule bank otrzymuje wiele istotnych kryteriów decyzyjnych, mimo braku wskaźników określających koszty poszczególnych transakcji. Schemat bilansu przeprowadzonego według „reguły przesunięć" przedstawia przykład 9.
Przykład 9
Bilans banku komercyjnego przy zastosowaniu reguły przesunięć
Źródło: Jak do przykładu 7, s. 140.
6.1.4. Reguła „maksymalnego obciążenia”
Reguła „maksymalnego obciążenia" z jednej strony uwzględnia formalne terminy płatności pasywów (czyli maksymalne obciążenie), z drugiej jednak strony — zwraca znacznie mniejszą uwagę na terminy płatności aktywów, eksponując możliwość ich odstąpienia przed tym terminem. Zwolennik tej tezy, W. Stützel, sformułował ją następująco: „Suma strat, która musi być wzięta pod uwagę przy tego rodzaju przedwczesnym odstępowaniu określonych aktywów nie może być większa niż kapitał własny”.
Oznacza to, że terminowa spłata wszystkich zobowiązań powinna być zabezpieczona całym kapitałem banku. Z tego z kolei wynika, że:
cała wartość likwidowanych aktywów musi być równa lub większa od sumy wymagalnych zobowiązań;
strata poniesiona w związku z koniecznością likwidacji aktywów (spadek ceny poniżej wartości nominalnej — disagio) musi być równa lub mniejsza od funduszy własnych banku;
należy sporządzać specjalny bilans dla ochrony depozytariusza (tzw. bilans depozytowy), który by kontrolował i określał, jak bank jest przygotowany na wypadek paniki wśród klientów.
Dalsze tezy tej reguły to zwrócenie szczególnej uwagi na straty, które mogą powstać w związku z udzielaniem tzw. wielkich kredytów i powstaniem zmian kursowych czy zmian w oprocentowaniu. W związku z tym konieczne jest tworzenie przez banki odpowiednich funduszy rezerwowych.
Podstawowym jednak problemem są warunki, na jakich mogą być zdyskontowane wszystkie aktywa banku. Konieczne jest tu wzięcie pod uwagę terminu ich wymagalności, odsetek nominalnych z tytułu każdej należności oraz odsetek, które będzie można faktycznie osiągnąć. Dlatego też przy ocenie zdolności płatniczej banku należy brać pod uwagę nie tyle wartość nominalną tych aktywów, ile wartość pomniejszoną o wszystkie koszty upłynnienia tych aktywów. Z tego wynika, że bank można uznać za bardziej płynny, kiedy są spełnione następujące warunki:
im lepsza jest solidność należności;
im mniejsza jest różnica między należnościami o stałym oprocentowaniu a wierzytelnościami o takim oprocentowaniu;
im krótsze są terminy wymagalności aktywów;
im wyższe jest oprocentowanie nominalne;
im wyższy jest kapitał i rezerwy banku w stosunku do całości aktywów.
Tak więc reguła „maksymalnego obciążenia” stanowi próbę przeciwstawienia posiadanych przez bank funduszom własnym sumy strat, które bank może ponieść w przypadku utraty płynności. Uwzględnia więc ona wiele elementów reguły przesunięć. Zwraca uwagę na ryzyko banku z tytułu większego zaangażowania się kredytowego w jednym przedsiębiorstwie. Ale przede wszystkim jest podkreślana konieczność robienia odpisów na fundusze rezerwowe, zabezpieczające przed utratą płynności przy dużym ryzyku. Działanie to jednak powinno być zróżnicowane w zależności od grupy dłużników (banki — niebanki, należności zabezpieczone czy nie zabezpieczone). Natomiast nie są specjalnie eksponowane nowe techniki określające wysokość ryzyka z tytułu poszczególnych operacji.
Duże znaczenie jest przypisywane takiemu rozrzutowi ryzyka, które by zmniejszyło ewentualne straty do minimum. Taki rozrzut mógłby nastąpić poprzez zróżnicowanie form kredytowania (kontokurent — kredyt wekslowy), siedziby kredytobiorcy, gałęzi gospodarki narodowej, formy prawnej, wielkości itd.
W razie paniki wśród deponentów należy zawsze się liczyć z tym, że wystąpi dążenie do likwidacji wszystkich depozytów, a nie tylko tych, których termin wygasł. Ale trzeba również pamiętać, że istnieje tendencja, realizowana w wielu krajach, do tworzenia specjalnych instytucji gwarantujących czy ubezpieczających wkłady w całości lub do określonej wysokości. W tej sytuacji niebezpieczeństwo generalnego wycofania wkładów może ulec zmniejszeniu, ale będzie ono uzależnione od tego, jak liczne są banki, które należą do porozumienia (związku) zabezpieczającego wkłady, a także od wielkości udziału depozytów, które będą podlegały gwarancji oraz od stopnia, w jakim depozytariusze są przekonani o wypłacalności związku gwarantującego. Dużo zależy także od struktury banków zrzeszonych w danym związku. W przypadku istnienia w jednym związku jednostek dużych i małych może się okazać, że brak płynności większego banku może utrudnić gwarancję dla mniejszego.
Bilans banku komercyjnego przeprowadzony przy zastosowaniu reguły maksymalnego obciążenia przedstawia przykład 10.
Przykład 10
Bilans banku komercyjnego przy zastosowaniu
reguły „maksymalnego obciążenia”
Źródło: Jak do przykładu 7, s. 140.
6.1.5. Podsumowanie
Na podstawie przedstawionych czterech reguł zabezpieczania płynności banku można dokonać pewnych uogólnień:
Po pierwsze: płynność banku nie może być zapewniona dzięki formalnej zgodności terminów wymagalności pasywów i aktywów („złota reguła bankowa”), także rozszerzonej o propozycję reguły „osadu”. Wynika to z niemożliwości uwzględnienia przy stosowaniu tych reguł wszystkich możliwych strumieni pieniężnych. Reguły te stanowią jednak pewien punkt odniesienia, który każdy bank powinien brać pod uwagę przy podejmowaniu decyzji, a także mogą służyć jako kryterium przy ocenie działalności danego banku.
Po drugie: podstawowym warunkiem utrzymania płynności banku jest jego zdolność do zgromadzenia w każdej chwili dostatecznej ilości środków pieniężnych potrzebnych do wypłaty w przypadku paniki wśród deponentów. Zależy to od oceny tych aktywów przez ich potencjalnych nabywców (reguła przesunięć).
Po trzecie: zabezpieczenie płynności banku w przyszłości wymaga planowego zestawienia wypłat i wpłat w określonym czasie. Konieczne jest tu uwzględnienie wszystkich czynności bankowych. Tylko poprzez uzgodnienie wszystkich tych elementów, w tym wielkości kapitału własnego, można zapewnić przyszłą płynność banku.
Po czwarte: integracja wszystkich elementów wpływających na przyszłą płynność banku wymaga budowy odpowiedniego modelu, który byłby próbą optymalizacji dążenia banku do maksymalizacji zysku z koniecznością utrzymania jak największej płynności.
Po piąte: przedstawione reguły nie dają jednoznacznej recepty na utrzymanie płynności banku. Pokazują one jednak złożoność zjawiska i mogą służyć do oceny działalności banku, a także skuteczności przepisów wprowadzonych przez nadzór bankowy.
6.2. Założenia działania nadzoru bankowego w Polsce
Istotą działania nadzoru bankowego w Polsce jest zapewnienie:
bezpieczeństwa wkładów oszczędnościowych i lokat gromadzonych w bankach;
zgodności działalności banków z przepisami ustawy Prawo bankowe.
Realizacja tego celu wymaga:
reagowania na wszelkie naruszenia prawa bankowego;
podejmowania działań mających na celu niedopuszczenie do zagrożenia bezpieczeństwa wkładów oszczędnościowych i depozytów bądź ograniczenie tego zagrożenia.
Do pierwszej grupy działań należy przestrzeganie przepisów prawa. Normy ostrożnościowe związane z działalnością banków są regulowane ustawowo, poprzez zarządzenie lub zalecenie prezesa NBP.
Szczególnie istotne są następujące rozwiązania mające na celu zwiększenie bezpieczeństwa działalności banków:
1. Dopuszczalna koncentracja kredytów i innych wierzytelności. Artykuł 35 Prawa bankowego wprowadza ograniczenie relacjonujące dopuszczalną wysokość zaangażowania finansowego banku wobec klienta do wysokości posiadanego kapitału. Ma to na celu zmniejszenie ryzyka kredytowego poprzez jego rozproszenie. Norma ta jest sformułowana następująco:
po pierwsze: „suma kredytów i pożyczek pieniężnych oraz wierzytelności z tytułu gwarancji bankowych, poręczeń akredytyw i innych zobowiązań banku zaangażowanych na zlecenie klienta w stosunkach z jednym podmiotem lub grupą związanych ze sobą kapitałowo lub organizacyjnie podmiotów nie może przekroczyć 15%, a wierzytelność wynikająca z jednej umowy nie może przekroczyć 10% sumy funduszy własnych banku";
po drugie: „wielkość udziałów i wkładów wniesionych do innej osoby prawnej oraz wartość zakupionych akcji i obligacji łącznie nie może przekraczać 25% sumy funduszy własnych banku".
Rozwiązania przyjęte w tej dziedzinie znacznie odbiegają od rozwiązań ustalonych przez Unię Europejską, które przewidują inny wskaźnik koncentracji (jeden duży kredyt: 25%).
Wprowadzenie tak ostrych ograniczeń utrudnia działalność mniejszych banków, a w wielu przypadkach realizacja tych przepisów jest trudna. Ustawodawca przewidział możliwość przekroczenia ustalonych granic za zgodą prezesa NBP, ale do wysokości nie większej niż 50% funduszy własnych banku.
2. Niedopuszczenie do uprzywilejowania tzw. kredytów własnych Artykuł 97 Prawa bankowego ustala, że wobec pracowników, akcjonariuszy i członków swych organów bank nie może ustanawiać innych stawek procentowych niż ogólnie stosowane. Zamiast faktycznie ograniczyć kredyty dla osób czy firm związanych personalnie z kierownictwem banku (kredyty te powinny być udzielane według zaostrzonych kryteriów, nie tylko pod względem oprocentowania); przepis ten ogranicza możliwość stabilizowania załogi poprzez udzielanie jej kredytów na nieco lepszych warunkach (naturalnie w racjonalnie ograniczonym stopniu). Wydano jedynie zalecenie, w którym sugeruje się bankom, aby wprowadziły wewnętrzne regulaminy określające zasady zaangażowania finansowego banku wobec osób z nim związanych, tj. akcjonariuszy, udziałowców oraz osób pełniących funkcje w Zarządzie lub Radzie Banku, a także podmiotów powiązanych z nim kapitałowo i personalnie.
3. Niedopuszczanie do takich form reklamy, które podważałyby wiarygodność innych banków lub w sposób wyraźnie nieprawidłowy przedstawiały sytuację innego banku (art. 101, p. 1).
4. Cofniecie decyzji o wyrażeniu zgody na utworzenie banku w przypadku jeżeli bank nie spełnia warunków określonych w decyzji o jego utworzeniu (art. 101, p. 3).
5. Zakaz prowadzenia działalności zarobkowej polegającej na przyjmowaniu wkładów w celu udzielania kredytów (art. 115), a także wykorzystywania nazwy „bank" lub „kasa" przy prowadzeniu działalności zarobkowej bez otrzymania licencji od Narodowego Banku Polskiego. Przekroczenie tego przepisu może się zakończyć karą pozbawienia wolności do lat pięciu.
Do uwarunkowań zewnętrznych, niezależnych od działalności banku komercyjnego, należy również zaliczyć wymagania określone w zaleceniach i zarządzeniach prezesa Narodowego Banku Polskiego. Regulacje te opierają się na dwóch następujących prawidłowościach działalności banków, które są wykorzystywane do utrzymania tych instytucji:
relacja między kapitałem własnym banku a kredytami;
zasada zachowania symetrii między określonymi grupami aktywów i pasywów w bilansie banku.
W 1990 r. prezes NBP wydał pięć zaleceń, które dotyczyły:
postępowania banków przy udzielaniu kredytów (Zalecenie nr 1);
przeglądu oraz klasyfikacji należności od klientów i banków, a także sporządzania okresowych informacji (Zalecenie nr 2);
obliczania i utrzymywania współczynnika wypłacalności (Zalecenie nr 3);
opracowywania i zbierania informacji na potrzeby działalności Biura Ryzyka (Zalecenie nr 4);
pomiaru płynności finansowej banków (Zalecenie nr 5);
Dwa z wymienionych zaleceń (Zalecenie 2 i 3) zostały zastąpione zarządzeniami prezesa NBP.
W celu ograniczenia zagrożenia utraty płynności przez bank, prezes NBP — na podstawie art. 100, p. 5 — ustalił wiążące dla banków normy ostrożnościowe dotyczące przede wszystkim:
utworzenia rezerw celowych;
określenia wskaźnika wypłacalności;
określenia wskaźnika płynności.
Zarządzenie nr 13/94 prezesa NBP z grudnia 1994 r. w sprawie tworzenia funduszu ryzyka przewiduje, że rezerwy celowe będą księgowane w ciężar kosztów. Banki tworzą rezerwy na należności od podmiotów finansowych i niefinansowych (z wyłączeniem należności mających gwarancje Skarbu Państwa lub NBP) oraz zaciągnięte zobowiązania pozabilansowe z tytułu udzielonych gwarancji bądź poręczeń spłaty kredytów i pożyczek, a także na inne aktywa, jeżeli mogą one stanowić zagrożenie dla bezpieczeństwa wkładów oszczędnościowych i lokat zgromadzonych w bankach oraz istotnie zniekształcić sytuację finansową banku.
Rezerwy celowe są ustalane na podstawie zindywidualizowanego ryzyka obciążającego należności w wysokości nie mniejszej niż:
20% — w odniesieniu do należności poniżej standardu (opóźnienie w spłacie kapitału lub odsetek powyżej l miesiąca, a poniżej 3 miesięcy);
50% — w odniesieniu do należności wątpliwych (opóźnienie w spłacie kapitałów lub odsetek powyżej 3 miesięcy, a poniżej 6 miesięcy);
100% — w odniesieniu do należności straconych (opóźnienie w spłacie kapitału lub odsetek dłuższe niż 6 miesięcy).
Oprócz kryterium terminowości spłaty kapitału i odsetek należy także oceniać sytuację ekonomiczno-finansową dłużnika. Należności objęte rezerwą celową są zmniejszane o wartość: gwarancji lub poręczeń banków krajów OECD lub banków współpracujących z tą organizacją, banków krajowych, poręczeń podmiotów o dobrej sytuacji ekonomiczno-finansowej, zastawu na papierach wartościowych emitowanych przez Skarb Państwa lub NBP, blokady na rachunku bankowym, hipoteki na nieruchomości nie zamieszkałej i nie obciążonej w momencie jej przyjmowania jako zabezpieczenie żadnym ograniczonym prawem rzeczowym oraz innych gwarancji wyszczególnionych w zarządzeniu.
Do końca 1994 r. banki obowiązywało Zarządzenie nr 19 prezesa NBP z 1992 r. (z późniejszymi zmianami). W porównaniu z Zarządzeniem nr 19/92, Zarządzenie nr 13/94 wprowadziło następujące zmiany w zakresie tworzenia rezerw celowych:
rozszerza się tytuły tworzenia rezerw na wszystkie aktywa i zaciągnięte zobowiązania pozabilansowe obciążone ryzykiem; nowe tytuły to udziały kapitałowe, majątek trwały, należności od gmin, papiery wartościowe, a także te zaciągnięte zobowiązania pozabilansowe, które nie są gwarancją bądź poręczeniem spłat kredytów i pożyczek (w 1993 r. rozszerzono pozycje, od których tworzy się rezerwy, o gwarancje bankowe);
rezerwy celowe na należności oraz na zobowiązania z tytułu poręczeń i gwarancji ustala się według zasad przedstawionych powyżej;
rezerwy celowe na pozostałe aktywa obarczone ryzykiem ustala bank samodzielnie za zgodą prezesa NBP;
aby należność była uznana jako poniżej standardu, opóźnienie w spłacie musi być dłuższe niż miesiąc, poprzednio — tylko 7 dni;
bank realizujący program naprawczy, bądź przejmujący inny bank, może wystąpić do prezesa NBP o obniżenie na okres przejściowy ustalonego poziomu rezerw celowych;
banki muszą dokonywać przeglądu należności co kwartał, poprzednio zaś co miesiąc;
bankom dano trochę więcej swobody w określaniu sytuacji ekonomiczno-finansowej dłużnika.
Oprócz rezerw tworzonych na konkretne, spodziewane straty, banki mogą tworzyć rezerwy na fundusz ogólnego ryzyka bankowego. Zasady tworzenia tych rezerw są określone w art. 96 Prawa bankowego. Banki mogą dokonywać w ciężar kosztów odpisu na fundusz ryzyka, który służy pokryciu strat z tytułu udzielonych pożyczek i kredytów. Maksymalna wysokość odpisu wynosi 1% średniej kwoty nie spłaconych kredytów i pożyczek na koniec poszczególnych kwartałów, nie więcej jednak niż kwota odpisu na fundusz ryzyka, dokonywanego w danym roku z zysku banku.
Podstawą działania Generalnego Inspektoratu Bankowego są przepisy Prawa bankowego, które jako główną funkcję Inspektoratu formułuje niedopuszczenie do utraty płynności i rentowności przez banki. Na podstawie art. 100, p. l zostały wprowadzone normy dotyczące pokrycia funduszami własnymi aktywów banku. Jest to tzw. współczynnik wypłacalności, czyli stopień pokrycia funduszami własnymi aktywów obciążonych ryzykiem. Współczynnik ten powinien wynosić 8%. Dla wielu banków oznaczało to konieczność znacznego zwiększenia funduszy własnych. Waga ryzyka jest ustalana według grup należności od klientów, w zależności od ich solidności.
Początkowo kwestia była uregulowana w zaleceniu. Zalecenie nr 3 miało na celu osiągnięcie przez polskie banki wymaganej w krajach Unii Europejskiej 8-procentowej relacji własnego kapitału do aktywów ważonych ryzykiem. Określono w nim następujące wagi ryzyka poszczególnych rodzajów aktywów:
0% dla należności banku centralnego i budżetu państwa;
20% dla należności budżetów lokalnych;
30% dla banków posiadających siedzibę w Polsce;
50% dla innych banków;
60% dla kont porządkujących;
100% dla należności od jednostek działających prawidłowo;
140% dla należności jednostek objętych obserwacją;
300% dla należności jednostek niewypłacalnych.
Analogicznie były oceniane kwoty na kontach pozabilansowych. Chodziło tu zwłaszcza o kredyty przyznane, ale nie wykorzystane.
W maju 1993 r. prezes NBP wydał zarządzenie dotyczące współczynnika wypłacalności. W porównaniu z obowiązującym poprzednio zaleceniem, nastąpiły zmiany w sposobie jego obliczania:
Zmieniono układ wag - wprowadzono system 6-wagowy (0%, 10%, 20%, 30%, 50%, 100%), rezygnując zarazem z wag przekraczających 100%.
W związku z wprowadzeniem obowiązku tworzenia rezerw celowych na należności poniżej standardu, wątpliwe i stracone, nie ma wag ryzyka 140% i 300%, natomiast fundusze własne pomniejszane są o kwotę brakujących niezbędnych rezerw celowych.
Poprzednio wszystkie należności bilansowe i pozabilansowe kontrahentów o sytuacji normalnej miały wagę ryzyka 100%. Obecnie wprowadzono wagi zróżnicowane, np. dla należności zabezpieczonych:
papierami wartościowymi banku centralnego: 10%;
gwarancjami banków mających siedzibę w Polsce: 30%;
gwarancjami innych banków: 50%;
gwarancjami budżetów lokalnych: 50%.
Papiery wartościowe rządowe i banku centralnego mają 10-procentową wagę ryzyka (poprzednio — 0%).
Kapitał własny składa się z następujących części:
fundusze własne podstawowe (kapitał podstawowy, kapitał zapasowy, kapitał rezerwowy, fundusz majątku trwałego, nie podzielony zysk z ubiegłego roku);
fundusze uzupełniające II kategorii. Są to m. in.: rezerwy na ryzyko i wydatki oraz fundusze: inwestycyjne, postępu techniczno-ekonomicznego, ogólnego ryzyka bankowego;
zasoby stałe III kategorii (pasywa podporządkowane lub przyswojone).
Za kapitał, który może pokrywać ryzyko traktuje się pozycje a) i b) oraz pozycję c) w wysokości nie przekraczającej połowy podstawowych funduszy, przy czym pozycje b) i c) nie mogą przewyższać podstawowych funduszy. Tak ustalony kapitał, pomniejszony m.in. o kwotę nie utworzonych rezerw celowych, straty z poprzednich lat i z bieżącego roku, porównuje się do aktywów ważonych ryzykiem i relacja wynikająca z tego porównania nie powinna być niższa niż 8%. Dla banków rozpoczynających działalność w pierwszym roku funkcjonowania ta relacja nie powinna być niższa niż 15%, a w drugim roku nie powinna być niższa niż 12%.
Zalecenie nr 5 prezesa NBP z 18 września 1990 r. ma na celu utrzymanie płynności płatniczej banku i dotyczy jej pomiaru. Na podstawie tego zalecenia banki komercyjne sporządzają na zunifikowanych formularzach miesięczne informacje o swych aktywach, pasywach oraz pozycjach pozabilansowych według okresów zapadalności i wymagalności.
Przez pojęcie okresu zapadalności rozumie się przedział czasowy między datą, na którą sporządza się informacje a datą spłaty różnych należności banków. Wymagalności zaś — to przedział czasowy między datą, na którą sporządza się informację a datą realizacji przez bank zobowiązań wobec deponentów.
Wymienione przedziały czasowe podlegają podziałowi na grupy:
a vis ta,
od 24 godzin do l miesiąca,
od l do 3 miesięcy,
od 3 do 6 miesięcy,
od 6 miesięcy do l roku,
od l roku do 2 lat,
od 2 do 5 lat,
powyżej 5 lat,
różne.
Analiza miesięcznych informacji banków na temat ich bieżącej płynności płatniczej powinna dać odpowiedź, czy wielkości aktywów i pasywów, ocenionych pod kątem okresu ich utrzymywania się, wzajemnie ze sobą korespondują, tzn. np.:
pasywa o najkrótszym terminie wymagalności (np. wkłady na rachunkach bieżących, lokaty terminowe do 3 miesięcy) znajdują pokrycie w aktywach o najwyższym stopniu płynności, np. w środkach pieniężnych czy środkach zgromadzonych na rachunku banku centralnego;
aktywa o najniższym stopniu płynności (kredyty długoterminowe) i aktywa niepłynne znajdują pokrycie w tzw. pasywach stabilnych, w tym zwłaszcza w funduszach własnych banku.
Należy podkreślić, że jako kryterium zakwalifikowania kredytów czy lokat do odpowiedniej grupy należy przyjmować nie okres wynikający z umowy, lecz okres, w którym występujące na dzień oceny zadłużenie ma być wypłacone (lub lokata wycofana). Przy ocenie bieżącej płynności płatniczej banku nie jest bowiem istotny okres, na jaki został przyznany kredyt (lub przyjęta lokata) lecz jak długo jeszcze zadłużenie z tytułu tego kredytu (lub lokaty) będzie się utrzymywać.
Kolejnym etapem analizy płynności finansowej banku jest zestawienie nadwyżek i niedoborów pokrycia poszczególnych grup aktywów i pasywów. Według zaleceń GINB bank ma płynność finansową jeżeli:
wartość pasywów pierwszego stopnia wymagalności (tj. grup I-III) jest niższa od wartości aktywów pierwszego stopnia płynności (grupy I-III);
podobne relacje występują w odniesieniu do pasywów drugiego stopnia wymagalności (grupy IV-V) i aktywów drugiego stopnia płynności;
pasywa stabilne (grupy VII-VIII i „różne") w pełni pokrywają łączną wartość trzeciego stopnia płynności i aktywów niepłynnych.
Udzielane przez bank kredyty długoterminowe powinny znajdować pokrycie w funduszach własnych banku, jego rezerwach i lokatach długoterminowych. Jeżeli zatem pasywa stabilne będą niższe od sumy aktywów trzeciego stopnia płynności i aktywów niepłynnych, będzie to oznaczać, że źródłem pokrycia kredytów długoterminowych są m. in. pasywa o niższym stopniu wymagalności (pierwszym lub drugim). A zatem w przyjętej metodzie oceny badaniu podlega stopień zachowania symetrii między aktywami i pasywami o określonym stopniu płynności.
Dla oceny płynności banku mogą być wprowadzone dwa wskaźniki:
Do płynności bieżącej zaliczono umownie trzy przedziały czasowe i podzielono je na grupy:
a vista,
> 24 godziny i < l miesiąc,
> l miesiąc i < 3 miesiące.
Pozytywnie oceniana jest sytuacja, kiedy aktywa najbardziej płynne (grupy I i II) są równe bądź nieco przewyższają pasywa tych samych grup wymagalności, co świadczy o możliwości terminowego regulowania przez bank swoich zobowiązań.
Główny Inspektorat Nadzoru Bankowego przyjmuje, że płynność do 3 miesięcy można uznać za „dobrą”, jeżeli stosunek zapadalnych aktywów do wymagalnych pasywów jest wyższy niż 0,9. Płynność jest „średnia”, gdy ten stosunek kształtuje się w przedziale 0,9—0,7, a „zła”, gdy spada poniżej 0,7.
7. Zarządzanie ryzykiem bankowym
Władysław Leopold Jaworski
7.1. Rodzaje ryzyka bankowego
Działalność banku w zakresie transformacji środków będących w dyspozycji systemu bankowego jest podstawową przyczyną powstawania ryzyka bankowego, polegającego na niebezpieczeństwie utraty płynności. Konieczność transformacji posiadanych środków (które początkowo były przeznaczane tylko dla określonego klienta) na kredyty dla licznych klientów, stwarza wiele niebezpieczeństw dla działalności banków:
Występuje zagrożenie wcześniejszego odebrania środków z banku przez klientów, niż zostało to ustalone w umowie. Wówczas może się okazać, że bank nie dysponuje dostateczną ilością środków dla tej wypłaty. Naturalnie bank mógłby odmówić tej wypłaty jako niezgodnej z umową. Faktycznie jednak jest to niemożliwe, gdyż podważyłoby to jego dobre imię i mogłoby wywrzeć wpływ na przekonanie społeczne o zdolności płatniczej tej instytucji. Dlatego też bank z reguły wyraża zgodę na taką operację, obciążając jedynie klienta pewnymi dodatkowymi kosztami.
Istnieje niebezpieczeństwo, że kredytobiorca nie spłaci kredytu w ogóle albo uczyni to w terminie późniejszym, bądź spłaci kredyt w mniejszej kwocie niż uzgodniona w umowie. To zagrożenie jest zwiększone, gdy transformacja polega na gromadzeniu środków od wielu kredytodawców, a kredyty udzielane są znacznie mniejszej liczbie kredytobiorców.
Ryzyko banku komercyjnego wiąże się nie tylko z ryzykiem udzielenia każdego pojedynczego kredytu, ale także z kształtowaniem się całej globalnej struktury aktywów banku. Oczywiście ryzyko każdego kredytodawcy (klienta) jest mniejsze, gdy składa pieniądze do banku, niż gdy udziela go pojedynczemu kredytobiorcy. Tym niemniej niewłaściwe zestawienie pasywów i aktywów stanowi określone niebezpieczeństwo dla banku. Właściwe rozwiązanie w tej dziedzinie, a także istnienie gwarancji międzybankowych, może być dodatkowym zabezpieczeniem klienta banku przed stratą majątkową poniesioną przez bank z powodu nieudanej pojedynczej transakcji.
Tak więc podstawowe ryzyko w zakresie gospodarki wielkością aktywów i pasywów wiąże się z transformacją terminów tych operacji. Inne terminy przyznawania kredytów niż terminy lokowania depozytów oznaczają operacje, które muszą mieć dodatkowe zabezpieczenie w funduszu rezerwowym czy gwarancjach innych banków.
Ryzyko zmiany oprocentowania powstaje wówczas, gdy w operacjach aktywnych i pasywnych zmiany w oprocentowaniu nie są zsynchronizowane tak pod względem wysokości procentu, jak i terminu. Zależy to także od tego, czy operacje bankowe są związane ze stałą, czy zmienną stopą procentową. Na przykład ogólne podwyższenie oprocentowania w przypadku, kiedy równocześnie została , zawarta umowa kredytowa o stałym oprocentowaniu, może doprowadzić do trudności finansowych, jeśli równocześnie operacje pasywne będą powiązane z oprocentowaniem zmiennym (dotyczy to zwłaszcza wkładów oszczędnościowych). W celu ograniczenia strat powstałych w takim przypadku bank się zabezpiecza zatrzymując odpowiednie papiery wartościowe o stałym oprocentowaniu.
Niepożądana zmiana kursu walutowego, która może znacznie pogorszyć wynik osiągany przez bank, jeżeli jest on zobowiązany do wykonania zlecenia klienta po innym kursie, niż to było w momencie powstania umowy. Konsekwencje takiej zmiany kursu walutowego zależą w dużym stopniu od różnicy kwotowej między płatnościami a wpływami w tej walucie. Przy zmieniającym się z dnia na dzień kursie walutowym, w codziennych czynnościach nawet ogólne kompensowanie się operacji z tytułu należności i zobowiązań może doprowadzić bank do strat.
7.2. Metody i instrumenty ograniczania ryzyka bankowego
W rozwiniętych gospodarkach rynkowych — w warunkach zwiększającej się konkurencji, dużej liberalizacji działalności bankowej, a przede wszystkim znacznie większej częstotliwości zmian kursowych, procentowych oraz walutowych — na rynku kapitałowym i pieniężnym powstała konieczność stworzenia nowego instrumentarium dla ograniczenia ryzyka bankowego.
Podstawową przyczyną konieczności poszukiwania nowych rozwiązań jest znaczne zwiększenie się elementów ryzyka rynkowego, wynikające z dużej chwiejności (volatility) kursów walutowych, stopy procentowej, a przede wszystkim — kursów akcji.
Volatility określa intensywność zmian zachodzących na rynku w omawianych dziedzinach. Tak np. intensywność zmian kursu papierów wartościowych może być wyrażona przez stopę procentową. Jeżeli volatility jest określone na 12%, to znaczy, że kurs akcji będzie się wahał w ciągu najbliższych 12 miesięcy od 88% do 112% kursu aktualnego. Określenie wysokości volatility wynika z przeszłości (explicit volatility), czyli kształtowania się wahań kursu w ciągu ostatnich 2 —3 lat oraz z wahań przewidywanych (implicit volatility), wynikających z porównania prognozowanego popytu i podaży na papiery wartościowe.
Podstawową metodą, która służy do łagodzenia ryzyka straty, mogącego powstać na skutek zmian kursu walut, stopy oprocentowania oraz kursu akcji jest tzw. hedging.
Hedging jest to sposób zachowania się uczestników operacji obarczonych ryzykiem, zmierzający do zneutralizowania ryzyka zmiany ceny, kursu waluty i procentu. Uczestnik tych operacji (hedger) wychodzi z założenia, że ewentualne straty, które poniesie w momencie dokonywania operacji, zostaną mu w całości lub w dużym stopniu pokryte przez zysk ze sprzedaży tych wartości w ustalonym terminie. To działanie naturalnie musi przebiegać w dwóch kierunkach, tj. może też zaistnieć sytuacja odwrotna, że zysk w momencie kupna zostanie skompensowany przez stratę w terminie sprzedaży.
Na przykład bank udziela kredytu na l rok, ustalając stałe oprocentowanie na 10%. Podstawą do udzielenia tego kredytu jest depozyt terminowy 3-miesięczny, oprocentowany w wysokości 8%. Bank obawia się, że stopa procentowa wzrośnie do 12%, a więc że poniesie stratę. W tym celu zabezpiecza się w innym banku (np. za pomocą operacji swap), który przejmuje na siebie płacenie za depozyt w wysokości 9,5%, gdyż sam udziela kredytu o zmiennej stopie procentowej.
W praktyce bankowej powstało wiele instrumentów służących zmniejszeniu ryzyka bankowego. Do najbardziej typowych należy zaliczyć operacje: future, swap, option oraz forward rate agreement (FRA).
7.2.1. Future
Future jest to zobowiązanie uczestnika operacji do kupienia lub sprzedaży w określonym terminie towaru czy papieru wartościowego o określonej jakości i ilości, według aktualnej ceny giełdowej. Ponieważ zobowiązania te są wykorzystywane na giełdzie terminowej w formie standaryzowanego kontraktu, zawsze mogą w trakcie swej ważności być zmienione przez umowy przeciwstawne, a więc przez ponowną sprzedaż zawartych kontraktów. Ostateczne przeciwstawienie zysków i strat (tj. różnica między poprzednio zakontraktowaną ceną i ceną zastosowaną przy ostatecznym rozrachunku) następuje w terminie realizacji danej „wartości”.
W przypadku kiedy wzajemne wyrównanie nie następuje w ustalonym terminie, musi zaistnieć fizyczne przejęcie danego towaru, np. papieru wartościowego. Uczestnik umowy przy kupnie lub sprzedaży nie musi przekazywać pełnej wartości kontraktu, ale jedynie określoną część procentową, tzw. initial margin. Te niepełne wpłaty służą jako zabezpieczenie wykonania zobowiązania kupna według ceny sprzedaży i podlegają codziennej nowej wycenie w zależności od zmian na rynku. Transakcje finansowe futures dokonywane są w drodze otwartego przetargu. W celu rejestracji tych operacji, do której są zobowiązani uczestnicy transakcji, działają Izby Rozrachunkowe. Spełniają one następujące funkcje:
gwarantują przeprowadzenie każdej zarejestrowanej transakcji;
przejmują na siebie ryzyko wykonania tej operacji;
codziennie rozliczają każdą zarejestrowaną transakcję;
dokonują uzupełnienia depozytu (margines) w celu zachowania jego relacji do bieżącej wartości kontraktu.
U podstaw kupna lub sprzedaży futures (obojętnie, czy przedmiotem jest określony towar, czy papier wartościowy) leżą następujące motywy:
spekulacyjny: nadzieja na wzrost lub spadek kursu wartości bazowej;
chęć zabezpieczenia się przed zmianą cen;
chęć zapewnienia sobie korzystnego kursu kupna.
W zależności od motywów będziemy mieli do czynienia z działaniem różnych uczestników tych operacji — nie tylko z hedgers (zabezpieczenie się przed ryzykiem w drodze kompensacji), ale także z traders (spekulacja na zmianach kursowych) i arbitrażem (wykorzystanie przejściowego braku wyrównania między rynkiem dnia operacji i rynkiem terminowym).
Hedging na rynku futures polega na zajmowaniu w kontrakcie future pozycji przeciwstawnej do tej, którą będziemy mieć w przyszłości. Jeżeli będziemy pożyczkodawcą (czyli będziemy kupować papiery wartościowe: pozycja krótka, short hedge), to musimy ustawić się w pozycji długiej (zakup kontraktu future — long hedge). Gdy będziemy pożyczkobiorcą (sprzedaż papieru — pozycja długa), to musimy sprzedać kontr akt future (pozycja krótka). Praktycznie polega to na tym, że jeśli obawiamy się wzrostu stóp procentowych, to w kontrakcie future ustawiamy się w takiej pozycji, na której zarobimy, jeśli stopy procentowe wzrosną (sprzedajemy kontrakt). Jeśli natomiast obawiamy się spadku, to w kontrakcie future ustawiamy się w pozycji przynoszącej zysk w razie spadku stóp procentowych (kupujemy kontrakt).
Aby zrozumieć istotę rynków terminowych, posłużymy się przykładami 11 i 12. Przyjmujemy w nich upraszczające założenie, że
kursy terminowe i kursy kasowe w danych terminach są jednakowe — co nie jest prawdą, ale ułatwi nam obliczenia i przybliży istotę problemu.
Przykład 11
Pozycja długa (long hedge)
Załóżmy, że instytucja X będzie w przyszłości pożyczkodawcą w markach niemieckich (np. 100 min DM). Obawia się więc spadku stóp procentowych.
A oto obecna sytuacja na rynkach finansowych:
Cena i dyskonto podawane są w procentach wartości nominalnej w skali rocznej (natomiast depozyt euromarkowy jest 3-mie-sięczny).
Instytucja X zakupuje odpowiednią liczbę kontraktów future na depozyt euromarkowy.
Potwierdzenie się obaw — spadek stóp procentowych.
Instytucja X ponosi na rynku natychmiastowym potencjalną stratę, gdyż musi ulokować po niższej stopie procentowej. Strata jest równa różnicy kursów na rynku natychmiastowym:
nie zrealizowany zakup — zakup
93,00 - 94,00 = - 1%
(SPOT 1) (SPOT 2)
Instytucja X sprzedając kontrakty futures zarabia jednak na różnicy zakupu i sprzedaży future:
Tak więc strata l % na rynku kasowym — co w przypadku 100 min DM równałoby się 100 min x 0,01 (90:360) = 250 000 DM — jest w całości zrekompensowana na rynku terminowym.
Przykład 12
Pozycja krótka (short hedge)
Ta sama instytucja będzie w przyszłości pożyczkobiorcą w markach niemieckich.
Sytuacja analogiczna:
W praktyce sytuacja jest bardziej skomplikowana, gdyż ceny (kursy) na rynku future odchylają się od analogicznych cen na rynku spot, co powoduje, iż ostateczne saldo hedgingu odchyla się nieco (in plus lub in minus) od zera.
7.2.2. Swap
Swap jest to operacja składająca się z dwóch czynności: kupna lub sprzedaży waluty bądź innych wartości na rynku dnia transakcji oraz ich kupna lub sprzedaży na rynku terminowym. Początkowo takie, operacje prowadził bank centralny w przypadku napięć na rynku pieniężnym. Obecnie są one stosowane także przez banki komercyjne w dwóch podstawowych formach:
Currency swap (swap walutowy) — jest operacją, w której kontrahenci wymieniają należności i zobowiązania w różnych walutach, w połączeniu z transakcją procentową.
Interest rate swap — umowa ta ma na celu zamianę zobowiązań o oprocentowaniu stałym lub zmiennym na umowę o ustalonym nominale na określony czas. W uzgodnionych terminach następują wypłaty wyrównawcze w wysokości różnicy między stałą i zmienną stopą procentową.
Dzięki operacjom typu swap można na dogodnych warunkach ustalić zobowiązania i należności na innej bazie procentowej i walutowej. Operacje te chronią przede wszystkim przed ryzykiem procentowym. Przedsiębiorstwo, które liczy się ze wzrostem stopy procentowej, dzięki operacji swap może ustalić określoną wysokość swoich zobowiązań z tytułu oprocentowania długoterminowego kredytu. I odwrotnie — przedsiębiorstwo, które liczy się ze spadkiem stopy procentowej, dzięki operacji swap może być zwolnione z określonego stałego oprocentowania.
Banki wykorzystują operacje swap nie tylko w ramach własnego zarządzania pasywami i aktywami, ale także przyjmują rolę inicjatora na rynku tych operacji, tzn. doprowadzają do spotkania się partnerów chcących uczestniczyć w operacjach typu swap. W tym przypadku bank nie ponosi żadnego ryzyka.
Jeżeli natomiast bank chce być w pełni pośrednikiem, następuje jego włączenie do operacji swap jako partnera po obu stronach tych operacji. Pośrednictwo banku polega na tym, że zawiera on umowy z dwoma lub wieloma partnerami, którzy nie podpisują między sobą żadnych umów. Na okres umowy swap bank przejmuje wypłatę odsetek, a także ponosi ryzyko procentowe. W celu wyrównania ewentualnych strat bank pobiera prowizję.
7.2.3. Option
Posiadacz umowy typu option ma prawo, ale nie jest zobowiązany, sprzedać lub kupić daną wartość po określonym kursie w ramach ustalonego czasu, w ustalonym terminie. Za to prawo kupna płaci sprzedawcy nie podlegającą zwrotowi cenę opcji. Sprzedawca opcji podejmuje zobowiązanie przekazania lub przejęcia ustalonej wartości opcji w określonym terminie.
Należy rozróżnić opcje rejestrowane na giełdzie (exchange-traded options) i opcje nie rejestrowane (over the counter — OTC options). Opcje notowane na giełdzie są dokonywane w formie standaryzowanych kontraktów. W każdym kontrakcie jest ustalona wartość nominalna, która zostanie przekazana przy działaniu calls (zobowiązanie do kupna) albo puls (zobowiązanie do sprzedaży). Dla calls i puts codziennie na giełdzie są ustalane ceny opcji dla różnych cen bazowych i różnego czasu.
Opcje OTC (nie rejestrowane na giełdzie) są sprzedawane przez instytucje kredytowe i wyróżniają się tym, że treść umowy może ulec zmianie na życzenie klienta (wartość opcji może być zmniejszona, a jej okres — skrócony). Natomiast opcje rejestrowane na giełdzie — w przeciwieństwie do opcji OTC — mogą być z łatwością sprzedane lub kupione.
Przy każdej sprzedaży lub kupnie kontraktu zarejestrowanego na giełdzie jako partner występuje placówka clearingowa. Gwarantuje ona wykonanie kontraktu i zwalnia kontrahentów od badania wiarygodności partnerów, a jednocześnie może skompensować każdą pozycję cali i put przed terminem umowy poprzez zestawienie przeciwstawnych umów.
Dzięki opcjom ich właściciele mogą nie tylko spekulować na giełdzie, ale przede wszystkim mogą lepiej zabezpieczyć się przed ryzykiem procentowym lub walutowym.
Mimo że cel oraz możliwości wykorzystania opcji i futures są właściwie takie same, między tymi operacjami istnieją różnice. Najważniejsza polega na tym, że przy futures strony są zobowiązane do realizacji kontraktu. Natomiast posiadacz opcji ma prawo wyboru: może, ale nie musi, wykorzystać opcji. Oba instrumenty różnią się także zakresem potencjalnego ryzyka. Podczas gdy maksymalna strata przy opcji ogranicza się do ceny opcji, to przy kupnie lub sprzedaży futures jest ona nieograniczona. Jeżeli chodzi jednak o zysk, to przy futures może on być wyższy, ponieważ zysk przy opcji jest pomniejszony o cenę zakupionej opcji.
7.2.4. Forward rate agreement (FRA)
Operacja forward rate agreement polega na uzgodnieniu między dwoma partnerami (np. bankami A i B) stałej stopy procentowej (agreed forward rate) od określonej wartości (np. depozytu). Oczekiwania partnerów co do wysokości stopy procentowej są przeciwstawne. W uzgodnionym terminie następuje zestawienie ustalonej w umowie FRA stopy procentowej z uzgodnioną stopą relatywną (bazową), np. libor. Jeżeli libor jest większy niż stopa procentowa uzgodniona w FRA, kupiec FRA (bank B) musi wyrównać bankowi A różnicę między obiema stopami procentowymi. I odwrotnie, jeżeli libor znajduje się poniżej stopy procentowej ustalonej w FRA, to sprzedawca (bank A) będzie zobowiązany do wyrównania różnicy.
Umowy FRA są zawierane na ogół na okres do jednego roku i umożliwiają z jednej strony zabezpieczenie się przed wzrastającą stopą procentową, z drugiej zaś — zabezpieczają wkłady przed spadkiem stopy procentowej.
W porównaniu z futures czy options FRA ma tę wyższość, że w trakcie jej trwania nie występuje konieczność wpłaty zabezpieczenia (jak w przypadku w tur es) czy opłacenia ceny (jak w przypadku options). Przy stosowaniu FRA korzystający z tej umowy nie ponosi żadnych kosztów. Zobowiązuje się on do utrzymywania stałej stopy procentowej i wprowadzenia ewentualnych różnic. Natomiast umowy futures i options mogą być sprzedawane i w każdej chwili skompensowane przez przeciwstawną umowę.
W praktyce bankowej spotykamy także określone rodzaje papierów wartościowych, w które inwestowanie ogranicza ryzyko bankowe. Są to przede wszystkim obligacje options oraz commercial papers.
Obligacje options są to emitowane przez przedsiębiorstwa lub banki papiery wartościowe o stałym oprocentowaniu, które dają prawo do zakupu od tego samego emitenta w określonym czasie akcji według ustalonego kursu. Okres ich ważności wynosi 3 — 10 lat. Dla emitentów (przedsiębiorstw lub banków) te papiery są czymś pośrednim między własnym i obcym finansowaniem kapitałowym oraz stanowią wygodniejsze (tańsze) rozwiązanie w porównaniu z kredytem bankowym.
Obligacje options są formą pośrednią między typowymi obligacjami i akcjami. Mają one z jednej strony stałe oprocentowanie, a z drugiej strony — korzystają z ewentualnie wyższego kursu akcji przy sprzedaży. Operacje tymi obligacjami służą poważnemu ograniczeniu ryzyka.
Commercial papers — są to papiery wartościowe emitowane przez przedsiębiorstwa, a zakupywane głównie przez banki. Papiery te są przedmiotem obrotu na giełdzie. Prawo do ich emisji mają z zasady tylko te przedsiębiorstwa, które są notowane na giełdzie. Oprocentowanie tych papierów jest zmienne, związane z określoną bazą (np. libor + prowizja). Pośrednictwo banków nie jest w tym przypadku konieczne. Transformacja może następować bezpośrednio między emitentem a inwestorem na giełdzie.
8. Czynniki wpływające na kształtowanie wyników banku komercyjnego
Bohdan Kosiński
8.1. Uwagi ogólne
O wynikach finansowych banku komercyjnego decyduje przede wszystkim właściwe gospodarowanie aktywami i pasywami. Sukces banku na tym polu zależy bezsprzecznie od zgromadzenia dostatecznie dużych, a relatywnie tanich środków o dogodnej strukturze czasowej oraz zaangażowania ich we właściwych proporcjach w operacjach lokacyjnych i kredytowych — rentownych i należycie zabezpieczonych. Można jednak zadać pytanie, od czego zależy dobre wykonanie wszystkich wymienionych wyżej zadań. Nie ma na niejednoznacznej odpowiedzi, ponieważ na ostateczne wyniki może mieć wpływ mniej czy bardziej pomyślny rozwój sytuacji zewnętrznej, wydarzenia losowe, zjawiska czysto przypadkowe; nie ulega jednak wątpliwości, że w każdej sytuacji dobry rezultat uzależniony jest w decydującym stopniu od dobrej pracy samego banku.
Nasuwa się z kolei pytanie, od czego zależy dobra praca banku. Wymienia się tu na ogół wiele różnorodnych czynników, takich jak odpowiednia struktura organizacyjna i organizacja pracy, wystarczające i sprawne wyposażenie techniczne, dostosowany do potrzeb system ewidencji i sprawozdawczości rachunkowej. Stwierdza się doniosłe i wręcz decydujące znaczenie czynników tak trudno wymiernych, jak kwalifikacje i predyspozycje tkwiące w samym zespole ludzi, zasób wiedzy zawodowej posiadanej przez zespół pracowniczy, zdolność zespołu kierowniczego do prawidłowej oceny sytuacji i podejmowania trafnych decyzji, ogólna sprawność i szybkość działania, skłonność całego zespołu do zgodnej i harmonijnej współpracy, gotowość do identyfikowania własnych interesów z interesami całego banku.
Nowoczesne systemy zarządzania bankiem, o których była mowa w rozdziale czwartym, starają się uwzględnić wszystkie istotne czynniki wpływające na sprawne funkcjonowanie banku oraz zaproponować ich najlepsze wykorzystanie. Nie ma jednak rozwiązań uniwersalnych, które dałyby się zastosować do wszystkich banków i we wszystkich sytuacjach. Zmieniająca się rzeczywistość stawia przed bankami nowe problemy i nieustannie trwa poszukiwanie rozwiązań, które lepiej odpowiadałyby nowej sytuacji. Poza tym, co trzeba również stwierdzić, istnieje znaczna rozbieżność między postulatami głoszonymi przez specjalistów w opracowaniach teoretycznych a powszechną praktyką bankową, która z pewnym trudem i nie w całości nadąża za wskazaniami teoretyków. Banki odczuwają liczne ograniczenia, wynikające np. z braku wystarczających środków na modernizację, a także z faktu, że niektóre zalecenia, słuszne w teorii, są trudne do zastosowania w praktyce. Wszystkie te zjawiska powodują, że w organizacji wewnętrznej banków występuje ogromna różnorodność, a przyjęte schematy i zasady są nieustannie zmieniane i poprawiane. Tym niemniej — co należy z naciskiem podkreślić —jest wiele reguł uznawanych powszechnie lub niemal powszechnie za słuszne i wymagające przestrzegania. Występują również pewne wspólne tendencje w działaniach banków starających się ulepszać i modernizować swe struktury wewnętrzne, pod wpływem zarówno doświadczeń własnych, jak i sugestii teoretyków.
W kolejnych podrozdziałach zostanie omówionych kilka ogólnie uznanych zasad dotyczących banków oraz szeroko występujących tendencji w dziedzinie ich organizacji i zarządzania. Odnoszą się one do:
struktur organizacyjnych banków;
organizacji pracy, a zwłaszcza procesu dokonywania operacji bankowych;
doboru i szkolenia kadr;
wyposażenia technicznego.
Wszystkie te dziedziny wywierają istotny wpływ na sprawne funkcjonowanie banku.
Należy tu uczynić jedno zastrzeżenie: ulepszanie organizacji wewnętrznej banku, modernizowanie wyposażenia, doskonalenie gospodarki kadrowej powinny w efekcie przynosić zwiększenie wydajności pracy i w ostatecznym wyniku — obniżenie udziału kosztów własnych w kwocie uzyskiwanej nadwyżki operacyjnej (rozumianej jako suma dochodów operacyjnych pomniejszonych o koszty operacyjne). Jednakże obniżenie kosztów ogólnych nie może stać się dla banku celem samym w sobie, poza sytuacjami krańcowymi, gdy bank znalazł się w poważnych trudnościach, wymagających przezwyciężenia za wszelką cenę. We współczesnym świecie szybkiego postępu technicznego i rosnącej konkurencji, normalnie działający bank musi nieustannie liczyć się ze wzrostem kosztów osobowych i rzeczowych. Ważny jest ostateczny wynik, jaki powinien przynieść zaistniały w danym okresie wzrost kosztów. Jeśli wzrost ten ma charakter przejściowy albo też może przynieść więcej niż proporcjonalny wzrost dochodów, bądź wreszcie zapobiec spadkowi dochodów, który byłby nieunikniony w innej sytuacji, to przedsięwzięcie trzeba uznać za celowe.
8.2. Organizacja wewnętrzna banku
Podobnie jak każde inne przedsiębiorstwo, bank komercyjny jest samodzielną jednostką, wykonującą w sposób ciągły, powtarzający się, określone zadania gospodarcze i zmierzającą do ustalonego celu, dysponującą zespołem ludzkim, pozostającą pod kierownictwem wyznaczonych osób i wyposażoną w odpowiednie urządzenia oraz środki
techniczne.
Jest rzeczą oczywistą, że bank musi być odpowiednio zorganizowany, w taki sposób, aby sprzyjało to wykonywaniu jego zadań i osiąganiu postawionych przed nim celów. Specyficzny problem banku polega jednak na tym, że:
musi on nieustannie podejmować dużo decyzji powodujących poważne następstwa finansowe, niekiedy trudnych i obarczonych wysokim ryzykiem;
z charakteru pracy banku wynika potrzeba szybkiego, operatywnego działania, wykluczającego przeważnie możliwość odwlekania decyzji i spokojnego badania sprawy.
Z tych właśnie względów organizację wewnętrzną banku musi cechować szczególna precyzja. Ze struktury organizacyjnej powinno jednoznacznie wynikać, do kogo należy dana sprawa, kto i w jakim trybie powinien podjąć decyzję. Sposób zorganizowania pracy powinien również ułatwiać prawidłową ocenę sytuacji i podejmowanie właściwych decyzji.
W rezultacie problem prawidłowej organizacji wewnętrznej ma dla banku większe znaczenie niż dla wielu innych przedsiębiorstw — przemysłowych czy handlowych.
Przejawia się to szczególnie wyraziście w odniesieniu do organizacji pracy, w tym przede wszystkim organizacji procesu dokonywania czynności operacyjnych. Podejmowanie wspomnianych już wyżej decyzji finansowych w sprawie udzielenia kredytu lub gwarancji czy przyjęcia dużej lokaty na nietypowych warunkach wymaga jasnego określenia, kto może i kto jest obowiązany podjąć taką decyzję. Często określana jest kwota, do wysokości której odpowiedzialny pracownik może podejmować decyzje. Transakcje na wyższe kwoty powinny być akceptowane przez jego zwierzchnika, który z kolei również miewa określony pułap uprawnień. Typowym przykładem sprecyzowanych w ten sposób uprawnień jest instrukcja dla dealerów dokonujących operacji w obrocie między bankami. Transakcje te polegają głównie na przyjmowaniu i lokowaniu depozytów oraz kupnie i sprzedaży jednych walut w zamian za inne. Dokonywane są one na wielkie kwoty, będące często wielokrotnością 5 min dolarów, traktowanych jako typowa „okrągła" suma w międzybankowych operacjach depozytowych, bywają zawierane w bardzo szybkim tempie, w wyniku negocjacji przeprowadzanych błyskawicznie, drogą telekomunikacyjną, najczęściej za pomocą aparatury Reutera, a przyjęte ustalenia obie strony transakcji traktują jako bezwzględnie wiążące i nie dopuszczające jakichkolwiek odstępstw. Tuż po dokonaniu operacji zaplecze komórki operacyjnej wysyła pisemne potwierdzenie. Każda kolejna operacja może przynieść wysoki zysk, z każdą też wiąże się ryzyko wysokiej straty.
Wspomniane poprzednio przyczyny powodują, że każdy pracownik banku musi mieć jasno określony zakres czynności, które obowiązany jest wykonywać. Zakres czynności ustalany jest także dla komórki organizacyjnej, do której należy ten pracownik, wydziału czy wieloosobowego stanowiska pracy oraz departamentu lub dyrekcji branżowej, grupującej kilka wydziałów. Zakres czynności precyzują obowiązujące w każdym banku regulaminy organizacyjne. Są one tak opracowywane, by obejmowały wszystkie bez wyjątku zadania (czynności) wykonywane przez bank i by czynności te nie powtarzały się w kilku departamentach, ponieważ zarówno pominięcie, jak i dublowanie pewnych funkcji musiałoby wywoływać dezorientację i nieporozumienia.
Ustalenia natury organizacyjnej, zawarte w różnych aktach normatywnych wydawanych przez kierownictwo banku, określają nie tylko zakres obowiązków, odpowiedzialności oraz uprawnień poszczególnych pracowników i całych komórek, ale także mają na celu zapewnienie warunków do maksymalnie sprawnego prowadzenia działalności przez banki. Zmierzają one do uproszczenia, w takim stopniu, w jakim jest to możliwe, poszczególnych operacji i skrócenia czasu ich trwania. Starają się zapewnić prawidłowy obieg dokumentacji i wszelkiego rodzaju informacji, dobre warunki do szybkiego sporządzania sprawozdawczości rachunkowej i analiz ekonomicznych oraz łatwy dostęp do danych potrzebnych do podejmowania decyzji i zarządzania bankiem.
Celom, o których mowa, służą wydawane przez bank służbowe instrukcje operacyjne, określające szczegółowo sposób dokonywania poszczególnych rodzajów operacji. Są to m.in. instrukcje kredytowe, kasowe, o otwieraniu i prowadzeniu różnego typu rachunków, o przyjmowaniu lokat i wkładów, o operacjach międzybankowych, o poręczeniach i gwarancjach. Instrukcje te ustalają wszystkie czynności, które powinny być wykonane w ramach danego rodzaju operacji, wzory dokumentów, jakie powinny być przy okazji sporządzone, sposób zaewidencjonowania operacji, tryb postępowania z wystawionymi dokumentami. Zawierają także postanowienia dotyczące sposobu sprawdzania zleceń składanych przez klientów, akceptowania przygotowanych dokumentów przez pracownika nadzorującego oraz przechowywania dokumentów w taki sposób, aby w późniejszym terminie mogła je sprawdzić komórka kontroli. Jest to jednak tylko jeden z aspektów działalności banku, związany ze sprawowaniem nadzoru i kontroli. Postanowienia instrukcji mają równocześnie na uwadze takie zorganizowanie wszystkich czynności, aby operacja była dokonywana sprawnie, szybko i w sposób jak najmniej pracochłonny. Zmierzają więc one — często na podstawie prowadzonych badań techniki operacyjnej — do wyeliminowania wszelkich czynności zbędnych oraz wprowadzenia ułatwień technicznych i uproszczeń organizacyjnych. W dobie informatyzacji banków przykładem ułatwień technicznych jest odczytywanie stanu rachunku klienta na ekranie monitora, a w jeszcze większym stopniu — wykorzystanie „biurotyki” komputerowej, dzięki której odpowiedni program sporządza błyskawicznie całą dokumentację, czerpiąc z pamięci komputera dane dotyczące klienta, obliczając należne prowizje, dorzucając wymagane formuły i klauzule.
Uproszczenia skracające czas wykonywania operacji są często efektem zastosowania nie tylko nowoczesnej techniki, ale także pomysłów czysto organizacyjnych. Dowodem tego może być prosty pomysł, wprowadzony początkowo w Stanach Zjednoczonych, a następnie w Europie Zachodniej, by drobne wpłaty na rachunki i niewielkie sumy zlecone do przekazania przyjmował bezpośrednio likwidator (który wystawia normalnie asygnatę kasową) i nie odsyłał już klienta do kasy, a zebrane kwoty sam wpłacał pod koniec dnia. Ze względu na małe kwoty wpłat, związane z tym ryzyko jest stosunkowo niewielkie, komplikacje w pracy likwidatora również niezbyt duże, natomiast klient unika stania w dwóch kolejkach i zaoszczędza wiele czasu. Wymienione uproszczenia mają duże znaczenie marketingowe, zachęcają bowiem klientelę do korzystania z usług banku, który potrafi zapewnić tak sprawną obsługę.
Sprawnemu funkcjonowaniu banku służą nie tylko postanowienia instrukcji ustalających sposób dokonywania operacji bankowych, ale także niektóre rozwiązania zawarte w schematach (organigramach) i regulaminach organizacyjnych. Wyrazem tego są np. ustalenia określające struktury pionowe, tj. liczbę szczebli decyzyjnych, wynikających z podporządkowania służbowego pracowników wyznaczonym osobom kierującym i nadzorującym ich pracę. Bezpośrednie kierowanie dużym zespołem pracowniczym i rozstrzyganie wielkiej liczby spraw przez jeden ośrodek kierujący nie jest praktycznie możliwe. Dlatego między kierownictwem naczelnym i zespołem wykonawców muszą istnieć pośrednie ogniwa zarządzania. Wówczas czynności kierownicze mogą być podzielone według hierarchii ich ważności. Możliwe jest wtedy oddzielenie decyzji strategicznych i precedensowych od decyzji wprawdzie trudnych i ważkich, ale mieszczących się w ramach wytyczonej dla banku polityki, a tych z kolei — od decyzji ściśle wykonawczych, w których chodzi głównie o sprawdzenie, że są zgodne z obowiązującymi instrukcjami. Ogniw pośrednich nie może być jednak zbyt dużo, gdyż wydłużałoby to nadmiernie drogę przekazywania „w górę” informacji i wniosków: od wykonawców do kierownictwa naczelnego, a także drogę przekazywania „w dół” decyzji: od kierownictwa do wykonawców. Szczebli decyzyjnych nie może być również zbyt mało, bo obciążałoby to nadmiernie jakieś ogniwo kierownicze decyzjami o charakterze zarówno zasadniczym, jak i czysto wykonawczym. Istnieje szeroko uznawany pogląd, że nawet w dużych bankach rozwiązaniem idealnym byłoby pozostawienie tylko dwóch szczebli pośrednich między zarządem a pracownikami szczebla wykonawczego: dyrektora departamentu (dyrekcji branżowej) i naczelnika wydziału. W praktyce, zwłaszcza w dużych zespołach pracowniczych obsługujących klientelę, często pojawia się szczebel trzeci: kierownika kilkuosobowego stanowiska pracy. Z różnych względów często występuje tendencja do samorzutnego wydłużania drogi służbowej, np. do tworzenia ogniw: wykonawca — zastępca naczelnika — naczelnik — zastępca dyrektora — dyrektor, zamiast: wykonawca — naczelnik — dyrektor. W sytuacjach wyjątkowych i awaryjnych, gdy szybkie podjęcie decyzji ma znaczenie zasadnicze, posuwanie się po tak wydłużonej drodze może powodować niebezpieczne opóźnienia. Starają się temu zapobiegać coraz liczniejsze w praktyce banków zachodnich instrukcje specjalne, które mówią, jak należy postąpić w sytuacjach wyjątkowych i komu należy złożyć meldunek w razie stwierdzenia jakichś szkód, faktu lub prawdopodobieństwa nadużyć, różnego typu zagrożeń, ostrych sytuacji spornych. Teoretycy nie odpowiedzieli jeszcze jednoznacznie, czy duża liczba instrukcji szczegółowych nie tłumi inicjatywy pracowników, niemniej instrukcje te bardzo ułatwiają postępowanie w wielu sytuacjach.
Wszystko, co powiedziano wyżej, dotyczyło pewnych ogólnych zasad, branych na ogół pod uwagę przy regulowaniu spraw związanych z funkcjonowaniem banku: dokonywania operacji, sprawowania nadzoru i zarządzania.. Oddzielnego omówienia wymaga struktura organizacyjna banku. Problemom struktury organizacyjnej poświęcają wiele uwagi nowoczesne systemy zarządzania, uznając, że skuteczność działania banku uzależniona jest w wielkim stopniu od prawidłowego „zgrupowania sił”, tzn. od podziału zespołu pracowniczego na jednostki organizacyjne o wyraźnie określonych kompetencjach i zadaniach oraz od ścisłego współdziałania między tymi jednostkami.
Niezmiernie charakterystyczny dla struktury organizacyjnej banków, z wyjątkiem banków bardzo małych, o czysto lokalnym znaczeniu, jest podział na centralę i oddziały operacyjne. Centrala wykonuje zadania „sztabowe”: organizuje działalność, opracowuje programy i plany działania, nadzoruje i kontroluje pracę oddziałów, steruje tą pracą przejmując nadwyżki i uzupełniając niedobory środków, a także podejmując ważniejsze decyzje zastrzeżone dla swej własnej kompetencji. Oddziały z kolei wykonują czynności operacyjne, podejmując przy tym konkretne decyzje dotyczące otwierania rachunków, przyjmowania wkładów czy udzielania kredytów. Bardzo często centrala banku nie ogranicza się do samych tylko czynności sztabowych, ale wykonuje również pewne zadania operacyjne, np. prowadzi operacje w obrocie międzybankowym, przyjmując i rozmieszczając depozyty, a także w obrocie z zagranicą.
Schematy organizacyjne central banków tworzone są z reguły z uwzględnieniem zasady, w myśl której należy dążyć do:
wydzielania komórek (departamentów, wydziałów) spełniających jednorodne lub zbliżone funkcje, o określonym znaczeniu dla pracy całego banku, oraz do unikania sztucznego łączenia ze sobą w jednej komórce funkcji nie mających ze sobą nic wspólnego;
unikania rozdrobnienia całej struktury na wiele małych jednostek; utrudniałoby to bowiem zarządzanie bankiem.
Schematy organizacyjne dużych banków są oczywiście bardziej rozbudowane, natomiast w małych bankach — wbrew podanej ogólnej zasadzie — nie daje się uniknąć łączenia różnorodnych czynności (np. wydział sekretariatu sporządza równocześnie protokoły posiedzeń zarządu, powiela i kolportuje zarządzenia, prowadzi zbiór przepisów prawnych, załatwia sprawy delegacji służbowych).
W strukturze organizacyjnej central banków rozróżniano zawsze dwie grupy jednostek organizacyjnych (departamentów, dyrekcji):
jednostki funkcjonalne, służące potrzebom całego banku, takie jak biuro prawne, księgowość, administracja;
jednostki operacyjne lub nadzorujące różne dziedziny działalności operacyjnej banku.
W ostatnim dziesięcioleciu z grupy jednostek funkcjonalnych wydziela się często pion programowania i rozwoju, obejmujący najbardziej skomplikowaną problematykę badań sytuacji banku i wytyczania kierunków działalności, w którego skład mogą wchodzić np.:
departament badań ekonomicznych i programowania;
departament badań i programów marketingowych;
departament informatyzacji i postępu technicznego;
komórka analiz Controlling.
Bardzo istotną ewolucję przeszły koncepcje struktury pionu nadzorującego działalność operacyjną banku. Według tradycyjnych zasad zadaniem tych jednostek było zajmowanie się określonym rodzajem operacji. W konsekwencji tworzone były departamenty: kredytów, rachunków i rozliczeń, depozytów itp. Omówione w rozdziale czwartym nowe systemy zarządzania uznają za niezbędne skierowanie sił banku na pozyskanie i obsługę klienteli, a także na analizowanie wyników osiąganych we współpracy z klientelą. Wobec tego, że poszczególne kategorie klienteli są bardzo zróżnicowane, postuluje się tworzenie departamentów zajmujących się każdą z tych kategorii, nie tylko od strony obsługi operacyjnej, ale również oceny sytuacji, inicjowania posunięć promocyjnych itp. W rezultacie zakłada się tworzenie departamentów: dużych przedsiębiorstw, małych i średnich przedsiębiorstw, klienteli indywidualnej, operacji z zagranicą, operacji na rynku papierów wartościowych, operacji z bankami, udziałów w przedsiębiorstwach. Postulat ten jest szeroko uwzględniany w praktyce przez banki zachodnie.
Zagadnieniem wiążącym się ze schematem organizacyjnym banku jest pozycja i rola komórek badawczo-programistycznych, takich jak departamenty marketingu czy też jednostki zajmujące się badaniami zalecanymi przez Controlling. W latach siedemdziesiątych tworzono początkowo departamenty marketingu wyposażone w uprawnienia do inicjowania i prowadzenia całości prac marketingowych, przy współdziałaniu wszystkich departamentów branżowych. Rozwiązanie to okazało się niewłaściwe. Departamenty branżowe odczuły zalecenia i dyspozycje specjalistów od marketingu jako narzucone z zewnątrz oraz utrudniające bieżącą pracę, w związku z czym współpraca nie układała się harmonijnie. W konsekwencji zmieniono koncepcję i w poszczególnych departamentach branżowych utworzono komórki inicjujące akcje marketingowe, zaś dyrekcji marketingu powierzono funkcje koordynacyjne i doradcze. Obecnie przy tworzeniu komórek powołanych do prac zalecanych przez Controlling podkreśla się, że mają one wykonywać wyłącznie zadania analityczne, opiniodawcze, doradcze i nie podejmować żadnych wiążących decyzji.
Należy podkreślić, że w praktyce schematy organizacyjne poszczególnych banków różnią się bardzo między sobą. Wpływa na to zarówno indywidualna sytuacja każdego z banków, jak i różnice koncepcji rozwojowych, które kładą nacisk na takie lub inne zagadnienie, co w rezultacie znajduje wyraz w istnieniu jednostek zajmujących się tym właśnie zagadnieniem.
Jedynie w charakterze przykładu podaje się poniżej strukturę organizacyjną jednego z banków zachodnioniemieckich, który w ostatnim okresie zmodernizował układ jednostek organizacyjnych, starając się zastosować jak najszerzej zalecenia specjalistów.
Przykład 13
Schemat organizacyjny jednego z banków zachodnioniemieckich
Zarząd banku
Komitet Kredytowy Pion sztabowy
Departament Programowania i Informacji
Zespół Controllingu
Biuro Marketingu i Wydawnictw
Departament Prawny
Departament Rewizji
Sekretariat Generalny
Pion branżowo-operacyjny
Departament Klienteli Indywidualnej
Departament Przedsiębiorstw
Departament Przedsiębiorstw i Instytucji Komunalnych
Departament Inwestycji
Departament Papierów Wartościowych
Departament Gospodarki Zasobami Pieniężnymi
Departament Operacji Zagranicznych
Pion obsługi banku
Departament Personalny
Departament Księgowości i Podatków
Departament Organizacji i Informatyki
Departament Rozliczeń
Departament Administracyjny
Oddziały
Przedsiębiorstwa afiliowane
Oddziały banku, rozmieszczone na terenie jednego lub kilku regionów, czasem na obszarze całego kraju lub nawet wielu państw, odgrywają doniosłą rolę w funkcjonowaniu instytucji kredytowej. Za pośrednictwem oddziałów bank kontaktuje się ze swą klientelą. Oddziały dokonują bezpośredniej sprzedaży usług: prowadzą rachunki, gromadzą środki pieniężne, udzielają kredytów. Poziom pracy oddziałów, ich sprawność i stosunek do klientów decydują o image'u banku w oczach jego klienteli.
Organizacja wewnętrzna oddziałów banku oraz zakres i sposób ich działania przeszły w okresie ostatnich 30 lat w krajach Europy Zachodniej pewną ewolucję. Według dawnych, klasycznych zasad oddział był jednostką o dużym stopniu samodzielności, aczkolwiek podporządkowaną ściśle polityce, dyrektywom i ustaleniom organizacyjnym centrali. Samodzielnie gromadził środki pieniężne i samodzielnie wykorzystywał je na finansowanie działalności kredytowej, odprowadzając nadwyżki środków zgodnie z wytycznymi centrali i korzystając, jeśli zaistniała taka potrzeba, z zasileń udzielanych mu przez centralę. W przypadku mocno rozbudowanej sieci placówek, obejmującej kilkadziesiąt czy kilkaset jednostek, pojawiała się tendencja do podporządkowywania jednych oddziałów innym i pewnego różnicowania zakresu ich działalności. W praktyce polskiej, która pod tym względem przypominała rozwiązania stosowane na Zachodzie, tworzone były:
oddziały wojewódzkie, o najszerszym zakresie działania, przejmujące niektóre funkcje centrali (finansowe, kontrolne i sprawozdawcze) w odniesieniu do pozostałych oddziałów na ich terenie;
oddziały terenowe (operacyjne);
punkty kasowe, wykonujące tylko niektóre czynności operacyjne, ściśle powiązane z odpowiednim oddziałem.
Podobnie przedstawiała się struktura sieci placówek wielkich banków zachodnich. Obejmowała ona z reguły duże jednostki, którym podporządkowane były jednostki mniejsze, dysponujące niekiedy bardzo dużą liczbą punktów obsługi kasowej.
Trudności ekonomiczne pierwszej połowy lat siedemdziesiątych wywołały drastyczne pogorszenie wyników finansowych osiąganych przez banki i postawiły pod znakiem zapytania celowość dalszego utrzymywania niektórych oddziałów, wykazujących głęboki deficyt. W tym czasie wyłoniła się koncepcja radykalnego zmodyfikowania zakresu działania i wielkości niektórych oddziałów, a w wyniku tego
— obniżenia kosztów ich utrzymania. Stało się to możliwe dzięki nowym rozwiązaniom, jakie przyniósł rozwój systemów telekomunikacyjnych i szybki postęp na polu informatyzacji działalności. Założono, że oddział może stać się bardzo małą placówką, z kilku- lub kilkunastoosobowym zespołem pracowniczym, którego zadaniem byłaby tylko obsługa kasowa rachunków miejscowej klienteli oraz przyjmowanie wniosków kredytowych. Wnioski kredytowe, a także cała dokumentacja dotycząca zleconych przelewów, wpłat i wypłat, mogą być w nowych warunkach technicznych transmitowane do ośrodków centralnych, niekiedy bardzo oddalonych, których zadaniem staje się podejmowanie decyzji kredytowych, prowadzenie ewidencji rachunkowej oraz gospodarowanie środkami pieniężnymi
— dysponowanie zgromadzonymi nadwyżkami i dokonywanie niezbędnych zasileń.
Zmiany te, zastosowane szeroko w praktyce przez duże banki zachodnie, doprowadziły do daleko posuniętej centralizacji decyzji i obniżenia roli oddziałów terenowych. Przyniosły one jednak poważne efekty finansowe w postaci znacznej obniżki kosztów ogólnych. Z drugiej jednak strony — nie rozwiązały one wszystkich istniejących problemów i nie mogą być uznane za najwyższy etap ewolucji w dziedzinie organizacji banków. Obecnie coraz częściej zwraca się uwagę na fakt, że banki powinny prowadzić zróżnicowaną politykę regionalną. Polityki takiej nie można tworzyć w ośrodku centralnym. Musi ona powstawać w poszczególnych regionach i dlatego na ich terenie powinny znajdować się placówki (filie lub oddziały rejonowe) wyposażone w szerokie uprawnienia do przejawiania inicjatyw i podejmowania akcji dostosowanych do miejscowych potrzeb. Niezależnie od tego krytykowany jest system centralnego sterowania gospodarką pieniężną w całej rozbudowanej sieci placówek. Wyrażany jest pogląd, że takie działanie prowadzi niekiedy do decyzji irracjonalnych, uzasadnionych w skali globalnej, ale niesłusznych z punktu widzenia konkretnej placówki i prowadzących do wygaśnięcia lokalnych inicjatyw. Można zatem ocenić, że w chwili obecnej następuje, a w każdym razie rozpoczyna się, proces decentralizacji w zarządzaniu oddziałami.
8.3. Kadry — rekrutacja, system motywacji, szkolenie
Według rozpowszechnionej opinii, najważniejszym czynnikiem decydującym o wynikach pracy banku jest „czynnik ludzki”, tzn. zespół pracowniczy reprezentujący wysoki poziom kwalifikacji zawodowych, aktywny, sprawny, działający w sposób zharmonizowany, zgodny z polityką banku. Wypowiadany bywa pogląd, że — w przeciwieństwie do zautomatyzowanej fabryki — bank nie jest bynajmniej kompletem urządzeń produkcyjnych, obsługiwanych przez przyuczoną załogę. Jest to przede wszystkim zespół ludzki oferujący klienteli swe umiejętności i doświadczenie, posługujący się w swej pracy niezbędnymi urządzeniami technicznymi. Zwraca się przy tym uwagę na fakt, że — mimo poważnego wzrostu kosztów eksploatacji nowoczesnych systemów komputerowych i urządzeń telekomunikacyjnych — nie koszty rzeczowe, ale koszty osobowe nadal stanowią przeważającą część kosztów ogólnych banków. Jak wynika z publikacji Association Belge des Banques, w roku 1993 koszty osobowe stanowiły w stosunku do sumy kosztów ogólnych: we Francji około 62%, w RFN około 64%, w Belgii i we Włoszech około 70%. Tak więc również w ujęciu czysto finansowym bank jest przede wszystkim zespołem ludzkim.
Celowe i racjonalne gospodarowanie zasobami ludzkimi powinno uwzględniać następujące działania:
zapewnienie dopływu kandydatów do pracy w liczbie odpowiadającej bieżącym i przewidywanym potrzebom banku;
szkolenie pracowników i podnoszenie ich kwalifikacji do niezbędnego poziomu;
tworzenie warunków sprzyjających powstawaniu trwałej więzi między pracownikami i instytucją.
Rekrutacja kadr musi się opierać na ocenie bieżących i przyszłych potrzeb kadrowych banku, które wynikają z planowanego rozwoju działalności, zwiększenia liczby oddziałów, wprowadzenia nowych rodzajów usług. Z tego względu założenia przyjmowane w tej dziedzinie powinny w pełni respektować ustalenia programu rozwoju działalności. Niezbędne jest przy tym uwzględnienie zakładanego w programie wzrostu wydajności pracy. Jeśli planowana zmiana techniki operacyjnej ma w efekcie przynieść wzrost wydajności pracy, to należy obliczyć, jaki zespół pracowniczy może wystarczyć do wykonania przewidywanych zadań. Jest to oczywiście rachunek obarczony ryzykiem dużego błędu, nie wiadomo bowiem dokładnie, jakie będą rzeczywiste obroty i faktyczna wydajność pracy po upływie kilku lat. Dokonanie takich obliczeń jest jednak niezbędne, przynajmniej dla uzyskania orientacji, czy trzeba się liczyć ze wzrostem, i to może nawet znacznym, czy też ze zmniejszeniem załogi. W rachunku należy uwzględnić przewidywany ubytek kadry na skutek przechodzenia pracowników na emeryturę, zmiany miejsca pracy itp. Dopiero wszystkie te wielkości dają podstawę do obliczenia potrzeb kadrowych banku. Zapotrzebowanie to powinno być określone z podziałem na pracowników o wysokich kwalifikacjach oraz pracowników z ogólnym przygotowaniem zawodowym, tj. wykształceniem średnim lub wyższym, którzy będą zdobywać kwalifikacje bankowe już po przyjęciu do pracy.
Rekrutacja kadr potrzebnych bankowi nie jest sprawą prostą. W krajach Europy Zachodniej nawet w okresie nasilonego bezrobocia odczuwa się silny brak pracowników bankowych o najwyższych kwalifikacjach: dealerów z praktyką w dziedzinie operacji międzybankowych, maklerów doświadczonych w operacjach papierami wartościowymi, biegłych księgowych, ekonomistów-analityków, inspektorów kontroli. Nie można zatem zakładać znalezienia całej wykwalifikowanej kadry na rynku pracy. Rotacja kadr w tej grupie zawodowej jest bardzo mała i rzadko się zdarza przechodzenie dyrektorów lub wysokiej klasy specjalistów z jednego dużego banku do drugiego. Zwyczaje panujące w bankowości zachodniej powodują, że nie występuje, jak się wydaje, zjawisko „kaperowania” pracowników, a przypadki zwalniania z pracy specjalistów są następstwem dyskwalifikacji lub sytuacji konfliktowych. Z tych względów wielkie banki zachodnie tworzą własne szkoły — często dwupoziomowe, dla osób z wykształceniem średnim i wyższym. W szkołach tych kandydaci, mający już przeważnie niezłe przygotowanie ogólne, zdobywają najwyższe kwalifikacje zawodowe. Takie przygotowanie kadry zapewnia jej potrzebny profil specjalizacyjny. Absolwenci tych szkół pozostają pracownikami banku przez długie lata, a nawet do końca kariery zawodowej.
Kształcenie kadry we własnej szkole bankowej ma jeszcze inny ważny aspekt. Pozwala ono dobrze poznać nie tylko kwalifikacje intelektualne kandydata, ale także sprawności psychotechniczne, cechy charakteru i poziom kultury osobistej, które tworzą predyspozycje do pełnienia w banku określonych funkcji. Sprawą niezmiernie istotną dla banku są również cechy moralne kandydata, takie jak absolutna uczciwość, wysokie poczucie odpowiedzialności, skłonność do skrupulatnego wykonywania obowiązków. Bank komercyjny występuje w obrocie gospodarczym jako mąż zaufania klienteli korzystającej z jego porad, powierzającej mu swój majątek, zlecającej pośredniczenie w dokonywaniu płatności, opierającej się na jego gwarancjach i poręczeniach. Pozycja banku, a co więcej — nawet jego egzystencja, zależy od pozyskania zaufania klienteli. Uważa się, że bank tylko wtedy może liczyć na zdobycie zaufania, jeżeli godni zaufania będą jego pracownicy.
Troska o poziom zawodowy pracowników staje się dla banków sprawą coraz ważniejszą. Postęp techniczny i organizacyjny stworzył pilną potrzebę zdobywania przez pracowników nowych wiadomości, związanych np. z obsługą komputerów, wpłynął jednak równocześnie na strukturę kadry. Zjawiskiem charakterystycznym dla krajów Europy Zachodniej był malejący udział pracowników wykonawczych, o niskich kwalifikacjach i wzrost udziału kadry wysoko kwalifikowanej. Ilustruje to przykład banków belgijskich (tablica 6).
Tablica 6
Struktura zatrudnienia w bankach belgijskich w latach 1970-1994
Kategoria pracowników
|
Liczba pracowników
|
|||
|
1970
|
1980
|
1990
|
1994
|
Dyrekcja i zespół wysoko wykwalifikowany
|
8 308
|
14252
|
17 685
|
21 445
|
Zespół wykonawczy i stażyści
|
31 023
|
34927
|
34 161
|
36 610
|
Razem liczba pracowników
|
39 331
|
49 179
|
51 846
|
58 055
|
Udział procentowy dyrekcji i zespołu wysoko wykwalifikowanego
|
21
|
29
|
34
|
37
|
Źródło: Vademecum statistique... 1994.
Jak wynika z przytoczonych danych, w 1990 r. ponad jedną trzecią załogi banków belgijskich stanowili pracownicy o wysokich kwalifikacjach. W ciągu 20 lat liczba tych pracowników wzrosła przeszło dwukrotnie.
Należy dodać, że wymóg podnoszenia kwalifikacji objął również pracowników wykonawczych pionu operacyjnego, w tym zwłaszcza zatrudnionych przy bezpośredniej obsłudze klientów. W tej dziedzinie nastąpiła głęboka ewolucja pojęć. Stwierdzono, że pracownicy obsługujący bezpośrednio klientów w decydujący sposób wpływają na reputację banku. Zwrócono baczną uwagę na zespół osób pracujących na sali operacyjnej i to nie tylko na ich przygotowanie zawodowe, ale także na predyspozycje psychiczne, stopień ogłady towarzyskiej, wygląd zewnętrzny, poziom kultury osobistej. Po zbadaniu kwalifikacji tej kategorii pracowników uznano, że tylko część osób nadaje się do obsługi klientów, pozostała natomiast musi przejść do pracy na zapleczu lub zrezygnować z pracy w banku. Osoby zakwalifikowane do pracy z klientelą zostały poddane szkoleniu wykraczającemu poza zakres tradycyjnego szkolenia bankowego. Przedmiotem szkolenia, oprócz informacji na temat działania banku, jego polityki i zamierzeń, stały się takie zagadnienia jak: umiejętność jasnego formułowania myśli, dar przekonywania rozmówcy, właściwe zachowanie w sytuacjach konfliktowych. Przyjęto przy tym założenie, że każdy z pracowników obsługujących klientów musi sprawiać wrażenie osoby kompetentnej, godnej zaufania, uprzejmej, życzliwej. Podniosło to w zasadniczy sposób rangę zawodu pracownika sali operacyjnej, traktowanego poprzednio niemal lekceważąco, jako wykonawcę nie nadającego się do trudniejszej pracy lub nowicjusza, który musi poznać tę pracę, zanim przejdzie do roboty „merytorycznej”.
Dobitnym wyrazem przemian, jakie zaszły w bankowości w ostatnim okresie, było uznanie potrzeby systematycznego szkolenia całej kadry, łącznie z naczelnym zespołem kierowniczym, w celu uzupełniania wiadomości w miarę pojawiania się nowych zagadnień i nowych potrzeb. Banki przystąpiły do opracowywania kompleksowych planów szkolenia, obejmujących cały zespół pracowniczy, ze wskazaniem tematyki, z jaką ma się zapoznać każdy z pracowników. W programach tych, oprócz zagadnień czysto bankowych, zaczęto także uwzględniać takie dziedziny jak: nauka języków obcych, obsługi komputerów i innych nowoczesnych urządzeń, a ostatnio coraz częściej — sztuka komunikowania się, negocjacji itp. Formą szkolenia stały się głównie kursy i seminaria pomyślane w taki sposób, by nie dezorganizować pracy banku i nie odrywać pracowników na dłuższe okresy od warsztatu pracy. Szkolenie stało się wielopoziomowe, z odrębnym programem dla wysoko kwalifikowanych specjalistów, mających uzupełniać wiadomości z ich własnej dziedziny oraz zapoznać się bliżej z pozostałymi dziedzinami pracy banku. Obok ośrodków szkoleniowych, tworzonych przez banki we własnym zakresie i istniejących już od dawna, ważną rolę poczęły odgrywać centra szkolenia kadr i szkoły tworzone głównie przez związki banków (m.in. we Francji Centre de la Formation Professionelle — organizujący w coraz szerszym zakresie wielopoziomowe seminaria, obejmujące wszystkie bez wyjątku dziedziny pracy banku).
Banki przywiązują dużą wagę nie tylko do rekrutacji odpowiedniej kadry i stałego szkolenia zespołu pracowniczego, ale także do tworzenia warunków sprzyjających stabilizacji i integracji zespołu oraz utrwalania więzi między pracownikami i zakładem pracy. Celom tym służy przede wszystkim poziom oraz struktura wynagrodzeń. W Europie Zachodniej banki należą do grupy pracodawców zapewniających swym pracownikom stosunkowo wysokie wynagrodzenia. Cechą charakterystyczną większości krajów jest dość ujednolicony system wynagrodzeń, oparty na układach zbiorowych. Zdecydowanie przeważa system wynagrodzeń stałych. We Francji jest on oparty na punktacji uwzględniającej kategorię wynagrodzenia (rangę), a także poziom wykształcenia, staż pracy i znajomość języków obcych. Łączna suma punktów jest mnożona przez stawkę pieniężną należną za jeden punkt, co daje sumę wynagrodzenia. Zasady te są zobiektywizowane, pracownik może bowiem się domagać przyznania należnych mu punktów, np. z tytułu wykształcenia, jednakże to pracodawca decyduje o powierzeniu pracownikowi takiej czy innej funkcji i o zaliczeniu go do tej, a nie innej kategorii. Interesującym szczegółem jest indeksacja wynagrodzeń, wyrażająca się w dokonywaniu od czasu do czasu zmiany wartości jednego punktu. Omówiony system stwarza bodźce do podnoszenia kwalifikacji oraz do zabiegania o wyższe, bardziej odpowiedzialne stanowisko, jednakże bywa krytykowany jako niewystarczający. Twórcy nowego systemu zarządzania, omówionego w rozdziale czwartym, postulują wprowadzenie ruchomej części wynagrodzeń, uzależnionej od wielkości zysku osiąganego przez dany zespół pracowniczy.
8.4. Wyposażenie techniczne banku
„Czynnik ludzki” ma dla działalności banku decydujące znaczenie ze względu na ogromną liczbę decyzji, jakie muszą być nieustannie podejmowane przy udzielaniu kredytów, przyjmowaniu i rozmieszczaniu depozytów, dokonywaniu operacji w obrocie międzybankowym, gospodarowaniu zasobami pieniężnymi banku, wydawaniu gwarancji i poręczeń. Zadania te nie mogą być wykonywane w sposób zautomatyzowany. Wymagają świadomych rozstrzygnięć — opartych na doświadczeniu, trafnej ocenie sytuacji, umiejętności wyciągania wniosków. Jednakże szybkość i sprawność działania zależą w wielkiej mierze od wyposażenia technicznego, jakim posługuje się człowiek. Nowoczesne urządzenia techniczne umożliwiają przy tym łatwe uzyskiwanie danych — praktycznie niedostępnych bez ich pomocy — które stwarzają dobrą podstawę do podejmowania decyzji. Dlatego właśnie czynnik wyposażenia technicznego zaczyna odgrywać coraz ważniejszą rolę w pracy banku.
Wyposażenie techniczne (przez które rozumiemy tutaj proste i skomplikowane maszyny biurowe, zespoły urządzeń komputerowych wraz z oprogramowaniem oraz systemy łączności telekomunikacyjnej) spełnia różnorodne funkcje i przynosi różnego rodzaju efekty ekonomiczne:
ułatwia otrzymywanie danych potrzebnych do oceny sytuacji banku i zarządzania bankiem, przy czym — dzięki nowoczesnym systemom informatycznym i telekomunikacyjnym — są to dane ogromnie wzbogacone i bieżąco aktualizowane;
skraca, niekiedy wielokrotnie, czas załatwiania poszczególnych operacji — m.in. dzięki odczytywaniu stanu rachunków na ekranach terminali czy sporządzaniu dokumentacji przez systemy „biurotyki” — co tworzy jedno z podstawowych udogodnień oferowanych przez banki klienteli;
zmniejsza pracochłonność poszczególnych operacji, dzięki wspomnianemu już wyżej skróceniu czasu ich realizacji i równoczesnemu wykonywaniu wielu funkcji: dokonywaniu zapisów w ewidencji rachunkowej i statystycznej oraz sporządzaniu awizów płatniczych równolegle z przygotowaniem potwierdzenia dla klienta;
radykalnie skraca czas przebiegu środków pieniężnych od zleceniodawcy do beneficjenta — szczególnie w przypadku systemu telekomunikacyjnego SWIFT, połączeń teleksowych i telefaksowych — co tworzy równocześnie udogodnienie dla klienta i korzyści finansowe dla banków, eliminując „sumy w drodze”.
Nie oznacza to jednak, że instalowanie nowoczesnych urządzeń zapewnia w każdej sytuacji natychmiastowe ułatwienie wykonywania pracy i obniżenie kosztów własnych. Postęp techniczny często rodzi nowe problemy, stwarza kłopotliwe sytuacje, wymaga dużego nakładu pracy i środków na tworzenie oraz wdrażanie nowych systemów. Nierzadko potrzebne są działania mogące przynieść efekty dopiero po paru latach, a mianowicie po całkowitym zamortyzowaniu poniesionych nakładów i doskonałym opanowaniu umiejętności posługiwania się nowym systemem. Nie chodzi tu bynajmniej o negowanie wielostronnych korzyści, jakie niesie ze sobą postęp techniczny. Niezbędne jest jednak dostrzeganie całej złożoności zadań, które się wiążą z jego wprowadzeniem. Z tego względu decyzję o zastosowaniu nowego systemu — doskonalszego programu informatycznego lub nowych urządzeń telekomunikacyjnych — powinien poprzedzić skrupulatny rachunek ekonomiczny. W rachunku tym trzeba uwzględnić z jednej strony — koszty zakupu i zainstalowania systemu, koszty szkolenia i inne koszty organizacyjne wywołane przestawieniem banku na nowe metody pracy, z drugiej zaś — wymierne efekty, jakie ma przynieść zamierzona innowacja.
Informatyzacja banków, oparta na zastosowaniu komputerów i programów informatycznych, przyniosła w stosunkowo krótkim okresie, mniej więcej od połowy lat siedemdziesiątych, głębokie przekształcenia techniki bankowej oraz gromadzenia i rejestrowania danych. Informatyzacji towarzyszył niezwykle szybki postęp, wyrażający się w produkowaniu sprawniejszych i pojemniejszych komputerów oraz opracowywaniu coraz bardziej udoskonalonych metod programowania, a także coraz lepszych programów. Postęp ten powodował, że często dostrzegano potrzebę instalowania nowego, wydajniejszego systemu, zanim poprzedni został należycie opanowany. Tym zapewne należy tłumaczyć dość dużą liczbę błędów, popełnianych w pierwszej fazie nawet przez wielkie banki zachodnie, słynące z wysokiego poziomu świadczonych usług. Wystąpiły liczne kłopoty związane z eksploatowaniem systemów w momentach zbliżania się do granicy pojemności posiadanych komputerów. Często zdarzały się przypadki „włamywania się” do systemu osób niepowołanych i dokonywania różnego rodzaju nadużyć. Część tych problemów została stopniowo rozwiązana, tak że wspomniane wyżej negatywne zjawiska można chyba uznać za przejściowe.
Jak już wspomniano, system komputerowy ułatwia i przyspiesza dokonywanie operacji. Szczególnie doniosłe znaczenie miało stworzenie możliwości odczytywania na ekranach terminali w każdym punkcie obsługi klientów stanu rachunku posiadacza, faktu dokonania wpłaty lub wypłaty i odczytania natychmiast nowego stanu. Oznaczało to nie tylko skrócenie czasu trwania operacji, ale także prawo dysponowania wpłaconymi środkami w tym samym dniu. W przypadku zastosowania „biurotyki” komputerowej, odpowiednia drukarka sporządza potwierdzenie dokonanej wpłaty lub przelewu, uzupełniając je zaczerpniętymi z pamięci komputera danymi dotyczącymi nazwy i numeru rachunku, nazwiska i adresu właściciela itp. Komputer oblicza, zgodnie z zainstalowanym programem, należną od operacji prowizję, respektując przy tym w pełni zasadę, że do pewnej wysokości prowizja pobierana jest w kwocie zryczałtowanej, a powyżej ustalonej kwoty — w proporcji do sumy zlecenia. Usprawnienia te pozwalają nie tylko na przyspieszenie załatwiania sprawy, ku zadowoleniu klienta, ale także na znaczne zwiększenie wydajności pracy i zmniejszenie liczby osób zajętych bezpośrenią obsługą interesantów. Efekt zmniejszania liczby pracowników „przy okienku” jest częściowo niwelowany skutkami wzrostu załogi zaplecza — zajętego sprawdzaniem wydruków produkowanych masowo przez komputery, obsługą komputerów, konserwowaniem systemu i usuwaniem zakłóceń. Na kształtowanie się kosztów ogólnych wpływa, z jednej strony, zmniejszenie ekipy sali operacyjnej, z drugiej strony jednak — wzrost kosztów utrzymania zespołu zaplecza oraz kosztów energii elektrycznej i papieru do wydruków.
Komputeryzacja radykalnie usprawnia prowadzenie ewidencji i sprawozdawczości rachunkowej oraz statystycznej. System informatyczny pozwala opracować równocześnie cały zestaw różnorodnych sprawozdań grupując dane według określonych kryteriów. Jednocześnie wzbogaca on zbiory otrzymanych informacji, ponieważ dane wprowadzone do systemu mogą być zestawiane na różne sposoby, co przed wprowadzeniem komputeryzacji było praktycznie niemożliwe, a w każdym razie nadmiernie uciążliwe. Nie zwalnia to oczywiście od obowiązku kontroli danych, a co więcej —wydatnie zwiększa znaczenie szczegółowego badania produkowanych masowo wydruków, ze względu na możliwość wprowadzenia nieprawidłowych danych oraz uszkodzeń samego systemu.
Informatyzacja banków spowodowała zatem wielokierunkowe zmiany w składzie zespołów pracowniczych i strukturze kosztów, a zarazem wzrost wydajności pracy. W sumie jednak praca banków stała się wydajniejsza, a wraz ze wzrostem kosztów ogólnych nastąpiło zwiększenie dochodów banków, na skutek czego dokonane zmiany nie zaciążyły negatywnie na wynikach banków. Widać to wyraźnie na przykładzie banków belgijskich, których wyniki nie różnią się w istotny sposób o d ogólnoeuropejskich.
Wyrazem postępu technicznego o doniosłym znaczeniu dla bankowości był rozwój systemów telekomunikacyjnych. Zmodernizowano i ulepszono system połączeń teleksowych, który znalazł szerokie zastosowanie w obrocie krajowym i międzynarodowym przy dokonywaniu płatności, prowadzeniu negocjacji, zawieraniu umów. Przy zawieraniu transakcji w obrocie międzybankowym podstawową formą porozumiewania się między dealerami stał się telekomunikacyjny system Reutera. Prawdziwą rewolucję stanowiło wprowadzenie systemu telekomunikacyjnego SWIFT, uznanego przez większość banków za niezwykle dogodny. Jego zadaniem jest przenoszenie drogą elektroniczną, na dowolnie dużych przestrzeniach, dyspozycji, płatniczych klientów, płatności dokonywanych w obrocie między bankami, wyciągów z rachunków, potwierdzeń dokonanych operacji oraz innego rodzaju „komunikatów” związanych z obrotem płatniczym. System umożliwił przekazywanie dyspozycji płatniczych od zleceniodawcy do beneficjenta w ciągu kilkunastu sekund. Dla banków miało to znaczenie m.in. finansowe. Tak szybkie przekazywanie kwot płatności zlikwidowało w ogromnej części operacji dni pocztowe i znacznie zredukowało problem „sum w drodze”. Równocześnie system SWIFT okazał się znacznie tańszy od innych systemów, np. od teleksu, co dodatkowo przyczyniło się do jego wielkiej popularyzacji. Posługiwanie się „komunikatami” SWIFT, wymagającymi rygorystycznego przestrzegania ustalonego formatu i układu zleceń, stało się ponadto okazją do ujednolicenia awizów płatniczych w skali światowej. Z punktu widzenia organizacji pracy SWIFT nie powodował szczególnych komplikacji, a tylko nieznacznie zwiększał liczbę wykonywanych czynności. Nowe programy informatyczne powiązały w jedną czynność proces wprowadzania dyspozycji płatniczej do aparatury systemu SWIFT, z równoczesnym zapisem w ewidencji rachunkowej i wydrukowaniem potwierdzenia dla zleceniodawcy. O szybkim popularyzowaniu się systemu SWIFT świadczy rosnąca liczba operacji dokonywanych za jego pośrednictwem. Według danych Society for Worldwide Interbank Financial Telecommunication w Brukseli, zajmującego się instalowaniem i obsługą omawianego systemu, średnia dzienna liczba „komunikatów” wynosiła: w 1980 r. — 219 tys., w 1985 r.— 624 tys. i w 1990 r. — l 327 tys.
Szczególną postacią systemu telekomunikacyjnego był spopularyzowany we Francji w połowie lat osiemdziesiątych „Minitel”. Terminale „Minitel” zainstalowano w mieszkaniach klientów, którzy wnieśli odpowiednią, stosunkowo niewielką opłatę. Pozwoliło to posiadaczom terminali nie tylko na sprawdzanie w dowolnej porze dnia i nocy stanu swego konta bankowego, ale także na wydawanie dyspozycji przelewu, po zastosowaniu odpowiedniego kodu. Nie zlikwidowało to całkowicie potrzeby udawania się osobiście do banku, np. w celu podjęcia gotówki lub załatwienia innych spraw, niemniej otworzyło zupełnie nowe perspektywy kształtowania kontaktów banku z klientem. Wydaje się, że kompleksowe oceny efektów finansowych tego rodzaju rozwiązań nie zostały opublikowane. Można sądzić, że z punktu widzenia banków było to przedsięwzięcie dość kosztowne, natomiast korzyści polegały głównie na osiągnięciu pewnego efektu marketingowego — zaoferowaniu klientom udogodnienia fascynującego nowoczesnością.
Trudno jest również ocenić wyniki finansowe zastosowania przez bardzo wiele banków automatów bankowych. Automaty te, umieszczone na zewnątrz, poza pomieszczeniami banku, pozwoliły klientom podejmować z rachunku środki pieniężne w gotówce w dowolnym czasie, po zastosowaniu uzgodnionego kodu i karty magnetycznej. Instalowanie tych urządzeń oraz ich konserwowanie i remontowanie pochłonęło dość wysokie koszty. Jest przy tym mało prawdopodobne, by istnienie automatów pociągnęło za sobą zmniejszenie liczby pracowników banków. Można przyjąć, że było to udogodnienie dla klientów powiązane ze wzrostem kosztów. Tym niemniej wprowadzenie automatów przez niektóre banki zmusiło inne banki do ich naśladowania ze względu na wymogi konkurencyjności.
Usprawnienia i zwiększenie wydajności pracy bywają niekiedy rezultatem wprowadzenia do eksploatacji urządzeń stosunkowo prostych, zwłaszcza gdy tryb załatwiania operacji zostaje odpowiednio zmodyfikowany i dostosowany do nowych możliwości. Przykładem tego może być technika skupu i sprzedaży walut obcych, zastosowana przez wiele banków zachodnich. Do operacji tych użyto małych kalkulatorów wyposażonych w miniprogram pozwalający przeliczać zakupywane lub sprzedawane waluty na walutę miejscową. Po wybiciu kwoty skupywanej lub sprzedawanej waluty oraz jej symbolu kalkulator dokonuje przeliczenia równowartości, a przy tym rejestruje kwotę transakcji, a nawet uzyskaną marżę. Wysuwająca się z kalkulatora podwójna taśma pozwala na wydanie klientowi potwierdzenia dokonanej operacji. Miniprogram, zawierający kursy skupywanych i sprzedawanych walut, może być łatwo zmieniany, nawet kilka razy w ciągu dnia. Urządzenie to, stosunkowo proste i niedrogie, znacznie uprościło operacje walutowe, umożliwiło bowiem kierowanie klienta bezpośrednio do kasy z pominięciem likwidatora, który normalnie wystawiał asygnatę kasową. Stanowiło to duże udogodnienie dla turystów, zapewniło znaczne przyspieszenie tempa obsługi, a dla banku oznaczało zmniejszenie nakładu pracy.
Podsumowując przedstawione wyżej uwagi należałoby stwierdzić, że postęp techniczny wywarł w ostatnim ćwierćwieczu ogromny wpływ na technikę i organizację pracy banków. Wpłynął on również bezsprzecznie na zwiększenie wydajności pracy. Trudno jest natomiast ocenić współzależność między postępem technicznym i kształtowaniem się kosztów ogólnych banku. W wielu wypadkach zastosowanie nowych urządzeń oznaczało zapewnienie klientom dodatkowych udogodnień za cenę znacznego wzrostu kosztów rzeczowych. Rozwijająca się konkurencja między bankami spowodowała, że niektóre kosztowne urządzenia wprowadzane były przez banki wyłącznie w celu dotrzymania kroku partnerom i uniknięcia opinii instytucji zacofanej pod względem technicznym.
9. Analiza wyników i planowanie działalności banku komercyjnego
Bohdan Kosiński
9.1. Ocena sytuacji i wyników działalności — źródła danych
Jak już kilkakrotnie podkreślono, zarządzanie bankiem wyraża się m.in. w nieustannym podejmowaniu decyzji, niekiedy bardzo skomplikowanych i pociągających za sobą poważne konsekwencje finansowe. Decyzje te dotyczą poszczególnych transakcji i kierunków działania, bieżącej polityki oraz rozwoju w skali wieloletniej. Obarczone w każdym przypadku ryzykiem błędu, nie mogą być oparte wyłącznie na intuicji czy ogólnej tylko orientacji. Podstawą ich powinny być konkretne informacje o sytuacji zewnętrznej banku w skali globalnej i na poszczególnych odcinkach. Stąd bierze się tak wielkie znaczenie danych sprawozdawczych i umiejętnej analizy tych danych.
Podstawowym źródłem informacji o sytuacji banku jest oczywiście ewidencja rachunkowa, a więc zapisy na odpowiednich kontach, prowadzonych przez księgowość banku, a także oparte na nich okresowe opracowania sprawozdawcze. Wśród tych opracowań najistotniejsze znaczenie mają dwie zasadnicze konstrukcje:
bilans banku, sporządzany nie tylko na koniec roku i poszczególnych kwartałów, ale również na koniec każdego miesiąca lub częściej;
rachunek wyników, opracowywany równolegle z bilansem (za okres od początku roku do końca danego terminu sprawozdawczego) i stanowiący niezbędne uzupełnienie bilansu.
Zapisy na kontach w księgowości banku i oparta na nich sprawozdawczość nie są jednak jedynym źródłem danych. Bardzo ważnym materiałem są wyniki analizy portfela kredytowego banku, a więc stanu należności kredytowych, sklasyfikowanych według różnych kryteriów, w tym m. in. stopnia wypłacalności poszczególnych kredytobiorców (obowiązujący obecnie w Polsce plan kont dla banków powiązał zresztą ściśle podział kredytów według tych kryteriów z ewidencją rachunkową; banki obowiązane są księgować na oddzielnych kontach i wykazywać odrębnie w bilansie należności: „normalne”, „poniżej standardu”, „wątpliwe”, „stracone”). Dla prowadzenia odpowiedniej polityki kredytowej ważny jest również podział kredytów według sektorów gospodarki, wielkości przedsiębiorstw będących kredytobiorcami itp.
Właściwa gospodarka zasobami ludzkimi wymaga znajomości obecnych i przyszłych potrzeb kadrowych banku, przede wszystkim jednak gruntownej znajomości stanu załogi, jej liczebności w skali globalnej i w poszczególnych komórkach organizacyjnych, struktury wieku, stażu pracy, wykształcenia itp. Dane te czerpane są z akt personalnych pracowników. Informacje o liczebności pracowników poszczególnych komórek, pogrupowanych według pełnionych funkcji, są niezbędne przy badaniu wydajności pracy, opracowywaniu usprawnień techniki operacyjnej oraz analizowaniu potrzeb etatowych konkretnych odcinków.
Szerokie zapotrzebowanie na różnorodne dane statystyczne, które niekiedy daleko odbiegają od tradycyjnych źródeł informacji, stworzyły badania marketingowe. Podstawą badań stały się m.in. materiały własne banku, ale gromadzone według nowych kryteriów, np. dane dotyczące rachunków klienteli pogrupowane według „wieku” rachunków (tj. okresu upływającego od otwarcia do zamknięcia rachunku), grup zawodowych i ewentualnie stanu zamożności ich posiadaczy. Obiektem wymagającym analizy okazały się liczby wykonywanych operacji poszczególnego typu. Badania marketingowe ujawniły potrzebę prowadzenia księgowości analitycznej, zajmującej się podziałem kosztów na poszczególne „miejsca powstawania dochodów i kosztów” oraz na poszczególne „produkty”. Uzupełnieniem analiz materiałów własnych stały się analizy danych zbieranych poza bankiem, w środowiskach będących potencjalnym źródłem nowej klienteli.
Zasadniczy przełom w dziedzinie sprawozdawczości i analityki bankowej przyniosło w latach siedemdziesiątych zastosowanie komputerów oraz programów pozwalających zbierać i porządkować dane według różnorodnych przesłanek. Uzyskiwane w ten sposób zbiory dają zupełnie nowe spojrzenie na wiele zagadnień i tworzą bezsprzecznie lepszą podstawę do wnioskowania od danych tradycyjnych. Ważnym aspektem informatyzacji jest uzyskana możliwość bieżącego otrzymywania pewnych danych aktualizowanych w sposób ciągły. Łatwość produkowania informacji doprowadziła jednak w wielu przypadkach do ich nadmiaru, co może z kolei nawet utrudniać proces wybierania wielkości naprawdę ważnych i wnioskowania na ich podstawie. Dlatego system Controlling postuluje wspomnianą już wcześniej „ascezę informatyczną” i ograniczenie się do zbierania danych niezbędnych dla podejmowania decyzji.
Bogactwo różnorodnych źródeł i obfitość wszelkiego rodzaju materiałów sprawozdawczych w niczym nie umniejsza podstawowego znaczenia bilansu i rachunku wyników. Posługiwanie się obydwiema tymi konstrukcjami wymaga umiejętności ich odczytywania i formułowania na ich podstawie odpowiednich wniosków. Kilka przykładów wnioskowania opartego na odczytywaniu bilansu i rachunku wyników podano — w sposób bardzo skrótowy i uproszczony — w następnych podrozdziałach. Podane przykłady nie mają bynajmniej na celu zastąpienia nauki rachunkowości. Przeciwnie, chodzi tu o wykazanie, że zajmowanie się bankowością wymaga znajomości i stałego pogłębiania wiedzy rachunkowej.
9.2. Bilans jako źródło informacji o sytuacji banku
Jak wiadomo z nauki rachunkowości, bilans jest zestawieniem aktywów i pasywów danej jednostki, sporządzonym według stanu na określony dzień, np. na koniec miesiąca, kwartału lub roku. Według jednej z definicji pasywa bilansu to źródła, z którego pochodzą środki, jakimi jednostka dysponuje, aktywa zaś to cele, na które środki te zostały przeznaczone. Są to więc dwa różne ujęcia tych samych wielkości (środków), wskazujące, skąd się one wzięły i co się z nimi stało, co wyjaśnia zarazem stałą zgodność kwoty aktywów i pasywów.
Bilans banku różni się od bilansu przedsiębiorstwa przemysłowego lub handlowego strukturą aktywów i pasywów. W przedsiębiorstwie przemysłowym dużą część aktywów tworzą z reguły maszyny, urządzenia, środki transportu, pomieszczenia produkcyjne i magazynowe. Występują poza tym pozycje surowców, półfabrykatów, produkcji w toku i wyrobów gotowych, a tylko pewna część aktywów ma postać należności i środków pieniężnych. W banku środki trwałe i nieruchomości reprezentują często pokaźną wartość w kwotach bezwzględnych, ale w stosunku do całych aktywów stanowią przeważnie niewielką część, nie przekraczającą kilku procent. Pozostała część aktywów to środki pieniężne i należności wynikające z udzielonych kredytów, ulokowanych depozytów oraz dokonanych w różnej postaci lokat. Bilans pozwala widzieć bank jako wielką masę zgromadzonych i rozmieszczonych środków pieniężnych.
Charakterystyczną cechą banku jest relatywnie mały, zaledwie paroprocentowy udział środków własnych w łącznej sumie bilansowej oraz duży udział środków obcych. Według danych zbiorczych, dotyczących ogółu banków komercyjnych, fundusze własne stanowiły: w RFN na koniec 1995 r. 6,4% sumy bilansowej, a we Francji na koniec 1994 r. tylko 5,4%. Z tego względu bank może być widziany jako wielki zbiornik środków obcych, pozyskiwanych od wielkiej liczby podmiotów: przedsiębiorstw, instytucji, osób fizycznych. Środki te przyjmowane są w różnej postaci: wpłat na rachunki bieżące (a vistd), wkładów oszczędnościowych, lokat terminowych, sprzedaży bonów lokacyjnych. Poszczególne grupy środków różnią się między sobą stopniem stabilności, „mobilności”, tzn. łatwości ich pozyskiwania, przede wszystkim jednak swą ceną, tj. wysokością odsetek płaconych posiadaczom. Struktura i oprocentowanie środków obcych zmieniają się nieustannie. Ich analiza wymaga zatem stałego badania, z czego składają się te środki i jak są oprocentowane poszczególne składniki, oraz obliczania średniej wynikowej stopy kosztów.
Środki własne banku, mimo że stanowią tylko kilka procent pasywów, reprezentują sobą pokaźne kwoty w wartościach bezwzględnych. Kapitał własny najmniejszego banku komercyjnego wynosi co najmniej 5 min ECU, zaś w wielkich bankach osiąga wysokość kilku, a nawet kilkunastu miliardów ECU. Środki własne odgrywają ważną rolę jako źródło pokrywania powstających nieuchronnie strat operacyjnych na poszczególnych transakcjach, a także globalnych strat bilansowych, jakie mogą się pojawić w okresach trudnych. Gromadzone przez bank fundusze własne pozwalają na finansowanie wydatków inwestycyjnych. Wielkość posiadanych funduszy wyznacza granice dopuszczalnego zaangażowania banku w działalność kredytową oraz inne rodzaje działalności obciążonej ryzykiem. Posiadanie wymaganej kwoty funduszy własnych decyduje o udzieleniu nowemu bankowi zezwolenia na prowadzenie działalności. Kwota funduszy określa pozycję banku w całym systemie bankowym, przesądza o zaliczeniu go do grupy jednostek małych, średnich lub dużych. Wszystko to sprawia, że ocena poziomu funduszy własnych i ich stosunku do pozostałych pozycji bilansu jest ważnym elementem dokonywanej analizy.
Jak wiadomo z poprzednich rozdziałów, zagospodarowanie posiadanych środków własnych i zgromadzonych środków obcych wymaga przestrzegania pewnych niezmiernie istotnych zasad. Część środków musi być utrzymywana w postaci płynnej na rachunkach w banku centralnym i w formie pieniądza gotówkowego w kasach. Zasoby płynne muszą być wystarczająco duże, aby bank mógł wykonać bez przeszkód wszystkie bieżące płatności, nie mogą być jednak nadmierne, ponieważ nie przynoszą dochodów albo też przynoszą dochody bardzo niewielkie. Znaczna, część środków musi być przeznaczana na finansowanie operacji dochodowych, nie można jednak przekroczyć pewnego pułapu, wyznaczonego przez obowiązujący współczynniki wypłacalności oraz ewentualnie przez własne wewnętrzne normy banku, gdyż w przeciwnym razie powstałoby zbyt wielkie ryzyko. Na te aspekty należy zwrócić szczególną uwagę przy ocenie struktury aktywów. Istotny jest również poziom dochodów uzyskiwanych w poszczególnych pozycjach aktywów oraz globalna stopa wynikowa dochodów.
Analiza sytuacji finansowej banku wymaga w zasadzie rozpatrywania dostępnych danych w kilku aspektach:
struktury bilansu i rachunku wyników w celu ustalenia stanu faktycznego w momencie obserwacji (analiza strukturalna);
bilansu i rachunku wyników z kilku kolejnych okresów w celu uchwycenia występujących tendencji do polepszania lub pogarszania sytuacji (analiza dynamiczna);
różnic między badanym bankiem i innymi porównywalnymi bankami w celu ustalenia, czy osiąga on lepsze, czy gorsze rezultaty od instytucji konkurencyjnych (analiza porównawcza).
Analiza strukturalna samego tylko bilansu nie daje na ogół gotowych odpowiedzi na pytania interesujące analityka. Z reguły wymaga ona uzupełnienia badaniem dochodów i kosztów, jakie przynoszą poszczególne pozycje aktywów i pasywów, a ponadto sięgania do informacji spoza ewidencji rachunkowej, np. dokonania przeglądu portfela kredytowego. Niemniej analiza strukturalna bilansu pozwala na zaobserwowanie kilku podstawowych faktów dotyczących rozwoju działalności banku oraz proporcji występujących między składnikami bilansu, a ponadto na sformułowanie głównych pytań i hipotez do sprawdzenia w toku dalszych badań. Umożliwia ona także w pewnych wypadkach stwierdzenie wyraźnych nieprawidłowości, takich jak np.:
zbyt niska kwota funduszy własnych, nie osiągająca wymaganego progu kapitałowego 5 min ECU;
występowanie w aktywach straty bilansowej, poniesionej w poprzednich okresach i jeszcze w całości nie pokrytej;
relatywnie niski poziom funduszy własnych, przejawiający się w tym, że nie pokrywają one wartości posiadanych przez bank środków trwałych;
niepokojąco niski poziom funduszy własnych w stosunku do sumy należności od klientów, pozwalający przypuszczać, że bank nadmiernie rozwinął działalność, w stopniu powodującym powstanie zbyt dużego ryzyka, a przy tym nie osiąga wymaganego współczynnika wypłacalności (wymaga to jednak sprawdzenia);
zaskakująco niski poziom aktywów w stosunku do funduszy własnych (a więc sytuacja odwrotna od wymienionej w poprzednim akapicie), co może świadczyć o tym, że bank nie zdążył jeszcze albo nie potrafił rozwinąć należycie działalności i w związku z tym uzyskuje bardzo niskie dochody.
Analizę strukturalną bilansu ułatwia podzielenie aktywów i pasywów na tzw. obszary analityczne (co stosowane jest szeroko w niektórych krajach). Każdy z tych obszarów grupuje aktywa i pasywa odgrywające odmienną rolę w gospodarce środkami pieniężnymi banku. Mogą to być np. cztery obszary, obejmujące:
I. Operacje z podmiotami finansowymi, tj. głównie z bankami, w tym:
w pasywach: środki pozyskane od banku centralnego i od innych banków, m. in. w postaci depozytów uzyskanych na rynku depozytowym;
w aktywach: środki ulokowane w banku centralnym na rachunku bieżącym i rachunku rezerw obowiązkowych, środki w innych bankach, m. in. na rachunkach nostro, w papierach wartościowych Skarbu Państwa i w formie gotówkowej.
II. Operacje z podmiotami niefinansowymi, tj. z klientelą banku, w tym:
w pasywach: środki przyjęte od klienteli w postaci wpłat na rachunki bieżące i czekowe, wkładów oszczędnościowych, lokat terminowych, bonów lokacyjnych;
w aktywach: udzielone kredyty wszelkiego typu i zakupione papiery wartościowe przedsiębiorstw.
III. „Rozliczenia”, tj. głównie należności i zobowiązania nie dające się zakwalifikować do innych obszarów, w tym:
w aktywach i w pasywach: rozliczenia międzyokresowe z tytułu należnych, ale nie pobranych jeszcze dochodów oraz zapadłych, ale nie uregulowanych jeszcze kosztów, rozliczenia między oddziałami danego banku, a także rozliczenia 2 innymi bankami.
IV. „Fundusze i inwestycje”, w tym:
w pasywach: fundusze własne, nie rozdzielony zysk i utworzone rezerwy;
w aktywach: środki trwałe, inwestycje rozpoczęte, wartości niematerialne, udziały w innych przedsiębiorstwach.
Podstawowe znaczenie dla gospodarki środkami pieniężnymi banku mają wielkości zaliczone do obszaru II, obejmującego operacje z klientami, w którym odzwierciedlają się podstawowe funkcje banku: gromadzenie środków pieniężnych, ich przetwarzanie i koncentrowanie oraz angażowanie w sposób celowy w finansowanie procesów ekonomicznych przez udzielanie kredytów i lokaty w papierach wartościowych. Należy zauważyć, że nie ma uniwersalnych reguł, które wyznaczałyby prawidłowe i miarodajne dla wszystkich banków proporcje między poszczególnymi częściami bilansu. Proporcje te ulegają stopniowo zmianom, w miarę jak zmienia się sytuacja i działalność banków, a przy tym różnią się w zależności od kraju i grupy instytucji bankowych. Jeśli jednak udaje się stwierdzić, że w danym okresie dobrze działające banki mają podobną strukturę bilansową, to strukturę tę można przyjąć, z pewnymi zastrzeżeniami, jako swego rodzaju wzorzec i układ odniesienia przy badaniu pozostałych banków. Jeśli zatem w grupie najlepszych banków proporcje między poszczególnymi obszarami kształtują się tak jak w banku A, to strukturę wykazaną w przykładach banków B i C wolno potraktować jako odbiegającą od wzorca i skłaniającą do szczególnie wnikliwych badań.
Bank C cechuje relatywnie słaby rozwój obrotów. Suma bilansowa jest tylko pięciokrotnie większa od sumy funduszy własnych, podczas gdy w banku A przeszło szesnastokrotnie. Środków uzyskanych od klientów nie wykorzystano w całości na finansowanie działalności kredytowej. Rzuca się w oczy dość wysoki udział środków „u-więzionych” w rozliczeniach wykazanych w III obszarze. Bank osiąga prawdopodobnie niskie dochody. Sprawy te wymagają gruntownego zbadania.
Bank A charakteryzuje duże zaangażowanie środków w operacje z klientami, prawdopodobnie głównie w udzielone kredyty; wykorzystano na ten cel środki nie tylko zaakwirowane od klientów, ale także uzyskane od banków, a ponadto nadwyżkę funduszy własnych. Można przypuszczać, że bank ten nie przekroczył dopuszczalnych granic ryzyka kredytowego i osiąga relatywnie wysokie dochody; wymaga to jednak szczegółowego sprawdzenia z rachunkiem wyników i przyjrzenia się obliczeniu współczynnika wypłacalności.
Bank B ma relatywnie małe fundusze własne w porównaniu z kwotą należności od klientów w II obszarze, co nasuwa przypuszczenie, że akcja kredytowa została nadmiernie rozwinięta i nie osiągnięto wymaganego poziomu współczynnika wypłacalności. Dalsze badania powinny zmierzać w kierunku wyjaśnienia tych spraw.
Dane obszaru IV sugerowałyby, że fundusze własne nie pokrywają wartości środków trwałych, a zatem posiadane środki trwałe nie są w pełni własnością banku.
9.3. Rachunek wyników jako podstawa analizy
Rachunek wyników banku jest zestawieniem poniesionych kosztów i uzyskanych dochodów w okresie sprawozdawczym, z reguły od początku roku do dnia, w którym rachunek jest sporządzony (np. końca miesiąca, kwartału lub roku). Rachunek wyników zamyka się saldem oznaczającym zysk — jeśli dochody są wyższe od kosztów — lub stratę, jeśli sytuacja jest odwrotna.
Rachunek wyników jest sumą dochodów i sumą kosztów okresu sprawozdawczego. Różni się on tym w sposób zasadniczy od bilansu — będącego zestawieniem aktywów i pasywów według stanu stwierdzonego w określonym momencie, tzn. w dniu sporządzania bilansu. Wielkość aktywów i pasywów ulega wahaniom w całym okresie sprawozdawczym. Zjawiskiem charakterystycznym dla banków jest często pewne obniżenie sumy bilansowej w pierwszym półroczu, a następnie stopniowe jej narastanie w drugim półroczu i osiąganie punktu kulminacyjnego w ostatnich dniach roku. Rachunek wyników prezentuje łączną kwotę kosztów i dochodów całego okresu, ponieważ tak funkcjonują w systemie księgowym konta wynikowe: gromadzą w formie zapisów jednostronnych ponoszone koszty i uzyskiwane dochody, bez ich saldowania. Z różnicy tej wynika pewna trudność w porównywaniu pozycji rachunku wyników i bilansu. Chcąc porównać kwotę uzyskanych w ciągu roku odsetek od depozytów bankowych z kwotą ulokowanych w bankach depozytów nie możemy przyjąć za podstawę sumy, która pojawiła się w bilansie na koniec roku, bo może to być wielkość zupełnie przypadkowa. Niezbędne jest obliczenie średniego stanu depozytów bankowych co najmniej na koniec każdego miesiąca, aczkolwiek nowoczesne systemy komputerowe pozwalają ustalić bez trudu średnią ze wszystkich dni roku. Dopiero ta kwota, uwzględniająca wszystkie zaistniałe w danym okresie fluktuacje poziomu lokat, jest porównywalna z kwotą pobranych odsetek. Przy opracowywaniu rachunku wyników odróżnia się:
koszty odnoszące się do danego okresu sprawozdawczego, efektywnie zapłacone lub tylko należne za ten okres, a także
dochody przypadające na dany okres, pobrane lub przewidziane do pobrania w późniejszym terminie
od wydatków i wpływów zrealizowanych wprawdzie w danym okresie, ale dotyczących innych okresów.
Chodzi tu o takie sytuacje jak zobowiązania pokryte z góry (np. czynsz lokalowy uregulowany za następny rok) lub poniesione koszty remontu, które należałoby zaliczyć do kosztów kilku następnych lat. Dlatego przed sporządzeniem rachunku wyników następuje porządkowanie zapisów, obliczanie przypadających na koniec roku odsetek od kredytów i depozytów jeszcze nie pobranych i nie zapłaconych oraz przenoszenie niektórych zaszłości na rachunek lub z rachunku rozliczeń międzyokresowych.
Sumy ujmowane w rachunku wyników dzielą się na kilka zasadniczych grup, które również muszą być ściśle rozróżniane. Są to:
koszty i dochody operacyjne, wynikające bezpośrednio z dokonywanych przez bank operacji (czynności bankowych), w tym płacone i pobierane odsetki, prowizje, różnice kursowe, wyniki na operacjach dewizowych, obrocie papierami wartościowymi itp.;
koszty ogólne, związane z funkcjonowaniem banku, obejmujące wynagrodzenie zespołu pracowniczego, koszty utrzymania pomieszczeń i sprzętu, wydatki na telekomunikację, amortyzację środków trwałych, różnego rodzaju opłaty;
koszty i dochody pozaoperacyjne, pochodzące np. z wynajmowania obcych pomieszczeń na cele socjalne lub wynajmowania innym pomieszczeń własnych;
straty i zyski nadzwyczajne, takie jak spisanie na straty należności nieściągalnej.
Rachunek wyników bywa prezentowany w dwóch postaciach, w układzie
rozwiniętym („poziomym", „bilansowym") oraz
analitycznym („pionowym").
Rachunek wyników w układzie rozwiniętym jest konstrukcją dwustronną, zawierającą po lewej stronie („strona strat”) wszystkie koszty, a po stronie prawej („strona zysków”) wszystkie dochody. Obie strony bilansuje zysk brutto, stanowiący różnicę między dochodami i kosztami, zapisywany po stronie lewej, albo też strata brutto, wykazywana po stronie prawej. Rachunek wyników w takiej postaci jest zestawieniem niezbyt przejrzystym, wymienia bowiem przeważnie wszystkie rodzaje kosztów i wszystkie rodzaje dochodów bez podziału na grupy. Dzięki temu jednak, że wykazuje on pełną kwotę dochodów i pełną kwotę kosztów, umożliwia obliczenie niektórych wskaźników, jak np.:
Rachunek w układzie analitycznym („pionowym"), przedstawiony w przykładzie 15, pozwala na ustalenie wielu relacji i współzależności między wielkościami wchodzącymi w skład tego rachunku. Z tego względu jest on szczególnie ważnym źródłem danych dla oceny sytuacji banku.
Rachunek wyników w układzie analitycznym, sporządzany na koniec roku, często zawiera jeszcze proponowany wstępnie podział otrzymanego zysku brutto na poszczególne części składowe, tj. na:
podatek dochodowy,
uzupełnienie funduszy własnych,
zysk netto, z którego wypłacane są dywidendy przeznaczone dla udziałowców (akcjonariuszy).
Jest to wyłącznie podział wstępny, ponieważ o rzeczywistej wysokości podatku zadecyduje po zbadaniu ksiąg urząd skarbowy, a sprawa wielkości odpisów na fundusze i rozmiarów dywidendy będzie przesądzona na walnym zgromadzeniu akcjonariuszy.
Z rachunku wyników możemy odczytać kwotę nadwyżki oraz jej składników, co pozwala ustalić, z jakich rodzajów działalności pochodzi nadwyżka i jakie dziedziny pracy mają decydujące znaczenie dla funkcjonowania banku. Rachunek wyników pokazuje także, na jakie cele zostanie wykorzystana nadwyżka operacyjna, a więc w jakiej części pochłonęły ją koszty ogólne i niezbędne odpisy oraz jaka część pozostała w postaci zysku.
Nadwyżka operacyjna, zwana również wynikiem operacyjnym, uzyskiwana jest przez banki głównie z nadwyżki odsetek pobieranych od operacji aktywnych nad odsetkami płaconymi od operacji pasywnych. Dochody z pozostałych operacji odgrywają zdecydowanie mniejszą rolę. Proporcje dochodów banków polskich przedstawia tablica 8.
Tablica 8
Struktura procentowa dochodów polskich banków w latach 1985-1991
Dochody
|
1985
|
1989
|
1990
|
1991
|
Z odsetek
|
88
|
86
|
84
|
81
|
Z prowizji
|
10
|
2
|
9
|
10
|
Pozostałe
|
2
|
12
|
7
|
9
|
Źródło: Rocznik statystyczny 1992, GUS, Warszawa 1992.
W bankach Europy Zachodniej znacznie większą rolę odgrywają dochody z innych źródeł, jednakże decydujące znaczenie mają i tam operacje kredytowe i depozytowe. Niezmiernie charakterystyczne są dane dotyczące banków belgijskich za okres dwudziestu lat.
Ze względu na decydujące znaczenie dochodów pochodzących z odsetek, zagadnieniu odsetek poświęca się szczególnie dużo uwagi, zarówno w fazie planowania działalności, jak i na etapie analizowania jej wyników. Ustalanie poziomu odsetek od kredytów i lokat terminowych jest jednym z głównych zadań bieżącej polityki banku. Temat ten zostanie omówiony bliżej w następnym podrozdziale.
Jednym z ważniejszych kryteriów oceny sytuacji banku, stosowanym szeroko w praktyce bankowej, jest udział kosztów ogólnych w sumie nadwyżki operacyjnej. Uważa się zgodnie, że bank powinien uzyskiwać dotyczące czołowych banków w krajach Europy Zachodniej w 1993 r. (tablica 10).
Różnice wysokości zysku netto i odpisów na rezerwy są wyrazem różnic sytuacji ekonomicznej w poszczególnych krajach oraz polityki fiskalnej i polityki pieniężno-kredytowej.
9.4. Obliczanie poziomu odsetek i marż
Kwota uzyskiwanych odsetek i kwota odsetek płaconych przez bank kształtuje się, jak wiadomo, pod wpływem dwóch różnych czynników:
wysokości stawek procentowych ustalonych dla operacji aktywnych i pasywnych;
wielkości aktywów przynoszących odsetki („aktywów dochodowych") oraz wielkości pasywów, od których odsetki są płacone innym bankom i klienteli.
Oba te czynniki są od siebie niezależne. Mimo podwyższenia oprocentowania kredytów, dochody z tego tytułu mogą ulec obniżeniu, jeśli kwota należności kredytowych zmniejszy się równocześnie w stopniu więcej niż proporcjonalnym. Dlatego badanie przyczyn takiego a nie innego kształtowania się kosztów i dochodów z odsetek wymaga:
porównania tych kosztów i dochodów z podstawą, od której zostały obliczone, tj. z kwotą aktywów przynoszących odsetki i kwotą pasywów obciążonych odsetkami, ustalonych w postaci wielkości średnich za cały okres sprawozdawczy (z przyczyn wyjaśnionych w poprzednim podrozdziale);
ustalenia na tej podstawie średnich relacji, tzn. średniej stopy odsetek debetowych i średniej stopy odsetek kredytowych, dla całej kwoty kosztów i dochodów oraz dla poszczególnych pozycji wchodzących w ich skład;
obliczenia uzyskanej przez bank marży odsetkowej, będącej różnicą między średnią stopą odsetek debetowych i średnią stopą odsetek kredytowych.
Dopiero dokonanie tych obliczeń pozwala na sformułowanie diagnozy wyjaśniającej np. przyczyny wzrostu lub spadku nadwyżki dochodów z odsetek, tzn. ustalenie, czy przyczyną tej zmiany było:
zmniejszenie lub zwiększenie należności bądź zobowiązań (od których obliczane są odsetki);
zmiana poziomu stóp procentowych;
oba te zjawiska łącznie.
Zawiera obliczenie średnich rzeczywistych stóp procentowych i marży odsetkowej w okresie rocznym (dotyczy on jednego z banków zachodnich i z tego względu poziom odsetek znacznie odbiega od stopy procentowej stosowanej w Polsce). Dla porównywalności obliczono stosunek odsetek debetowych i kredytowych od tej samej podstawy, przyjmując za punkt odniesienia aktywa dochodowe (aczkolwiek często bazą porównań jest suma bilansowa).
Przydatność tego rachunku ujawnia się w pełni przy porównywaniu wyników dwóch kolejnych okresów. W przykładzie 17 występuje pozornie zaskakujące zjawisko: mimo wzrostu obrotów oraz stopy procentowej stwierdza się pogorszenie marży.
Analiza obliczeń przedstawionych w przykładzie 17 pozwala zauważyć, że przyczyną niepożądanego obniżenia marży nie były bynajmniej niekorzystne zmiany poziomu stóp procentowych. W rozpatrywanym okresie stopy procentowe wzrosły w przybliżeniu równomiernie, zarówno w odniesieniu do operacji aktywnych, jak i pasywnych. Powodem obniżenia marży nie był również spadek aktywów dochodowych. Przeciwnie, aktywa te wzrosły w podobnym stopniu jak pasywa obciążone odsetkami. Odpowiedź na pytanie daje dopiero przegląd struktury aktywów i pasywów. Okazuje się, że w badanym okresie wzrósł udział środków najdroższych, tzn. lokat terminowych klienteli z 33% do 40% pasywów. Po stronie aktywów stwierdzamy znaczny przyrost aktywów najmniej dochodowych, tzn. depozytów bankowych, z 30% do 37% aktywów. Oznacza to, że bank zgromadził sporo środków w postaci drogich lokat terminowych, a nie potrafił wykorzystać tych środków w działalności kredytowej.
Kolejnym krokiem prowadzonej analizy stopy procentowej i marży jest obliczenie „marży netto”.
Rachunek ten ma na celu ustalenie, czy uzyskana marża globalna, tzn. nadwyżka dochodów z odsetek, łącznie z dochodami z innych źródeł, jest w stanie pokryć koszty ogólne i pozostawić jeszcze pewien margines zysku brutto na opłacenie podatku i uzupełnienie funduszy własnych.
Dalszym etapem prowadzonych badań jest ustalenie, jak dalece mogłaby się obniżyć marża, aby zapewnić jeszcze pokrycie kosztów ogólnych oraz utworzenie niezbędnych rezerw i nie spowodować powstania straty. Jest to tzw. „marża graniczna” lub „punkt krytyczny dochodów banku”:
Odpowiednie obliczenie marży netto i marży granicznej przedstawia przykład 18.
Szacujemy, że jeżeli pozostałe elementy rachunku miałyby zostać nie zmienione (tzn. pozostałe dochody, koszty ogólne, rezerwy, dochody pozaoperacyjne), to marża odsetkowa banku musiałaby wynosić co najmniej 2,45% w stosunku do aktywów dochodowych. Uzyskanie marży niższej musiałoby oznaczać brak możliwości utworzenia niezbędnych rezerw lub nawet powstanie straty bilansowej.
We wszystkich przedstawionych obliczeniach za podstawę przyjmowane były aktywa dochodowe banku, tj. aktywa przynoszące odsetki. Bardzo często podstawę porównań stanowi suma bilansowa. Wadą tej metody są silne wahania sumy bilansowej w pozycjach nie mających nic wspólnego z rachunkiem odsetek. Znaczny wzrost sumy bilansowej na skutek wzrostu pozycji np. rozliczeń wewnętrznych musiałby spowodować obniżenie średnich stóp dochodów i kosztów oraz marży, sygnalizując błędnie pogorszenie sytuacji. Tym niemniej w wielu publikacjach statystycznych można znaleźć wskaźniki dotyczące elementów składowych rachunku wyników odniesione właśnie do sumy bilansowej.
W całym dotychczasowym rozumowaniu przyjmowano, że średnie rzeczywiste stopy procentowe to stosunek dochodów i kosztów za cały okres sprawozdawczy do średniej wielkości aktywów i pasywów z tegoż okresu. Nie jest to jedyne możliwe podejście do zagadnienia. Często formułowany bywa zarzut, że dochody i koszty za cały okres sprawozdawczy (np. roczny) są wielkością częściowo zdezaktualizowaną, ponieważ poziom stawek procentowych mógł w ciągu tego okresu ulec wielokrotnym zmianom. W związku z tym postuluje się poszukiwanie aktualniejszej bazy porównań, mającej dawać lepszą podstawę do bieżących decyzji. Podstawą porównań byłyby zatem nie średnie kwoty poszczególnych pozycji aktywów i pasywów z całego roku, ale dane z bilansu na koniec roku. Dla każdej z pozycji aktywów i pasywów powinny być z kolei obliczone średnie ważone stawki procentowe wszystkich transakcji składających się na daną pozycję (a więc np. średnia stopa wszystkich jednomiesięcznych lokat terminowych). Jest to metoda dość trudna do zastosowania w praktyce, zwłaszcza w dużych bankach, ze względu na kłopoty związane z obliczaniem średniej stopy od wielkiej liczby transakcji, mimo że programy informatyczne ułatwiają dokonywanie obliczeń.
Dotychczasowe rozważania dotyczyły obliczania marży globalnej dla całego banku, a więc ustalania wielkości mającej podstawowe znaczenie dla oceny sytuacji i dla sterowania działalnością. W praktyce posługiwanie się samą tylko marżą globalną jest uznawane za niewystarczające. W toku zawierania poszczególnych transakcji, wymagających negocjowania lub ustalania indywidualnych stawek procentowych (np. przy udzielaniu dużych kredytów lub przyjmowaniu dużych depozytów) ujawnia się potrzeba znajomości marży odcinkowej, uzyskiwanej przez bank na operacjach danego typu. Chodzi tu o możliwość zorientowania się, w jaki sposób konkretna zawierana transakcja wpływa na globalne wyniki banku, czy zapewnia ona marżę lepszą czy gorszą od osiąganej w skali ogólnej. Informacja tego rodzaju jest tym ważniejsza, że decyzje podejmowane są równocześnie przez wielu wykonawców w licznych, oddalonych od siebie punktach, np. w oddziałach, niezbędne są zatem jakieś wspólne, obiektywne kryteria, sprzyjające koordynacji wysiłków i prowadzeniu jednolitej polityki.
Podstawą do obliczenia marży odcinkowych jest w każdym przypadku bilans dochodów i kosztów odsetkowych, tzn. zestawienie aktywów i pasywów, ujętych w postaci silnie zagregowanej, a więc połączonych, dla uproszczenia, w duże, zbiorcze pozycje, jak również przyporządkowanych każdej z tych pozycji dochodów z odsetek lub kosztów odsetek. Jedną z metod obliczania marży odcinkowej jest metoda, którą moglibyśmy określić jako metodę jednego zbiornika („jednej puli” niem. ,,Pool-Methode" , fran. ,,methode dupool unique”). Polega ona na tym, że porównujemy średnią stopę procentową, obliczoną dla każdej zagregowanej pozycji aktywów, ze średnim kosztem pozyskania wszystkich pasywów, potraktowanych jako jeden zbiornik, z którego czerpane są środki na finansowanie działalności. Analogicznie, średnią stopę dla każdej pozycji pasywów porównujemy ze średnim dochodem ze wszystkich aktywów. Henner Schierenbeck przedstawia w swoim dziele niezwykle uproszczony, ale bardzo przejrzysty przykład zastosowania tej metody.
W praktyce banków zachodnich często można się spotkać z inną metodą kalkulacji, polegającą na powiązaniu określonych grup aktywów z określonymi grupami pasywów w taki sposób, że poszczególne dziedziny operacji aktywnych mają swe własne, wyraźnie wskazane źródła finansowania. Zdarza się, że grupa dealerów, podejmując operacje zarobkowe („spekulacyjne") na rynku międzybankowym, otrzymuje do swej dyspozycji wyznaczoną na tej zasadzie pulę środków, co później bardzo ułatwia rozliczenie się z uzyskanych wyników. Często bank stawiający do dyspozycji swej filii określoną kwotę środków własnych chce wiedzieć, w jaki sposób została zagospodarowana ta właśnie kwota, tzn. w jakich operacjach i z jakim wynikiem. Najczęściej jednak banki z własnej inicjatywy poszukują powiązań między konkretnymi aktywami i pasywami, kierując się przy tym różnymi kryteriami, m.in. stopniem płynności poszczególnych pozycji, tak aby wymagalne pasywa angażowane były wyłącznie w aktywach płynnych, a także rentownością operacji, w celu upewnienia się, że najdroższe pasywa, wykorzystane na finansowanie kredytów, przynoszą jeszcze dochód. Metodę tę można byłoby określić jako metodę wielu źródeł finansowania („wielu zbiorników”, niem. Schichtenbilanz-Methode, franc. methode des pools multiples). Konkretyzuje ją S. de Coussergues, zalecając wykorzystanie:
wkładów a vista o najwyższej wymagalności na finansowanie zasobów pieniężnych i kredytów krótkoterminowych o najwyższej płynności;
wkładów oszczędnościowych i lokat terminowych na finansowanie kredytów średnioterminowych;
środków własnych i zobowiązań długoterminowych na pokrycie kredytów długoterminowych oraz udziałów w afiliacjach4.
Prosta i przemawiająca do wyobraźni metoda wielu źródeł finansowania ma tę zasadniczą wadę, że poszczególne grupy aktywów i pasywów nie pasują do siebie kwotowo, tak że na finansowanie konkretnej pozycji w aktywach muszą być wykorzystane różne środki, zarówno dopasowane logicznie do tej pozycji zgodnie z przyjętymi kryteriami, jak i pozostałe środki z innych przedziałów, na które poklasyfikowano pasywa. W rezultacie konstrukcja budowana według określonych założeń logicznych zmienia się w konstrukcję sztuczną, w której część pasywów powiązano z aktywami w sposób dowolny. Ma to oczywiście wpływ na obliczany w tych warunkach koszt pozyskania środków i na wynik, którego ustalenie jest celem całej operacji.
Ze względu na niedoskonałości wspomnianych wyżej metod oraz wzrastające zainteresowanie doskonaleniem metod analizy zaczyna zdobywać coraz większą popularność inna metoda, zwana metodą odsetek rynkowych (niem. Marktzinsmethode). Jej podstawą jest założenie, że każda transakcja zawierana przez bank wpływa w jakimś stopniu na kształtowanie wyniku globalnego, a ponieważ jest częścią składową tego wyniku, może być rozpatrywana indywidualnie, pod warunkiem znalezienia obiektywnego kryterium oceny. Takim kryterium są dochody, jakie byłyby uzyskane, lub koszty, jakie byłyby poniesione, gdyby zamiast analizowanej transakcji (kredytowej bądź lokacyjnej) dokonano jakiejś innej alternatywnej operacji na rynku pieniężnym, albo też kapitałowym, według stosowanych powszechnie stawek. Omawiana metoda uwzględnia przy tym fakt, że źródłem zysku jest bądź koncentracja środków z różnych tanich źródeł, bądź też dokonanie transformacji pieniądza krótkookresowego na długookresowy (sfinansowanie paroletniego kredytu depozytami paromiesięcznymi), a zatem na pieniądz droższy, albo też podjęcie wyższego ryzyka (udzielenie kredytu zamiast zakupu obligacji). Wyjaśnia to przykład 20, w którym kredyt czteroletni w wysokości 100 tyś. jednostek zostaje sfinansowany jednorocznym depozytem klientowskim, tańszym w założonych specyficznych warunkach od depozytu bankowego.
9.5. Planowanie stawek procentowych od operacji aktywnych i pasywnych
Ustalanie poziomu stawek procentowych dla operacji aktywnych i pasywnych z klientelą jest jednym z podstawowych środków sterowania działalnością banku. W gospodarce rynkowej bank komercyjny staje wobec problemu zmiany stawek procentowych stosunkowo często, nierzadko nawet kilka razy w ciągu roku. Potrzeba zmodyfikowania stosowanych stawek wynika ze zmieniającej się sytuacji ekonomicznej, ogólnego wzrostu lub ogólnego spadku poziomu stopy rynkowej. Bezpośrednim powodem modyfikacji bywają najczęściej decyzje banku centralnego, który — podwyższając lub obniżając oprocentowanie kredytu refinansowego i redyskontowego — stara się skłonić instytucje kredytowe do odpowiedniego skorygowania ceny przyjmowanych lokat i udzielanych kredytów. Powodem zmian w warunkach rozwijającej się konkurencji między bankami mogą być starania o pozyskanie klienteli poprzez oferowanie wyższego oprocentowania lokat.
Z punktu widzenia polityki poszczególnych banków ustalenie nowego poziomu stawek procentowych dla operacji aktywnych i pasywnych może być wyrazem dążenia do naśladowania innych banków, które również zmieniły stawki, a w każdym razie wybranych banków, które zostały potraktowane jako instytucje konkurencyjne czy porównywalne. U podstaw decyzji może przy tym leżeć zamierzenie utrzymania bez zmian posiadanej klienteli, wielkości wkładów, struktury aktywów i pasywów. Częściej jednak intencją banku ustalającego stawki procentowe jest doprowadzenie do jakiejś istotnej zmiany w bilansie i rachunku wyników, ważnej z punktu widzenia prowadzonej strategii. Celem takim może być np.:
znaczne podniesienie oprocentowania dokonywanych przez klientów lokat terminowych i pozyskanie w ten sposób dodatkowych środków na akcję kredytową;
ustalenie oprocentowania lokat terminowych na relatywnie niższym niż dotychczas poziomie w celu zmniejszenia dopływu tych środków, jako drogich, i w konsekwencji oparcia działalności na tańszych źródłach finansowania;
zróżnicowanie oprocentowania udzielanych kredytów z założeniem stosowania relatywnie niskich stawek wobec kredytobiorców o najlepszym standingu i podwyższonych stawek wobec kredytobiorców o słabej pozycji finansowej;
tworzenie zachęt do wzrostu wkładów oszczędnościowych, wkładów na rachunkach oszczędnościowo-rozliczeniowych i innych rachunkach będących źródłem dopływu taniego pieniądza, przez spektakularne podniesienie ich oprocentowania.
Dokonanie tego rodzaju posunięć wymaga oczywiście doskonałej znajomości sytuacji banku, musi więc być poprzedzone wnikliwą analizą i oceną struktury bilansu, rachunku wyników oraz wielkości osiąganej marży odsetkowej. Niezbędna jest np. jasna orientacja co do tego, czy posiadane środki własne i stan należności kredytowych oraz oparty na nich współczynnik wypłacalności pozwalają na dalsze rozszerzanie ekspansji kredytowej, czy też przeciwnie, należy działalność kredytową znacznie ograniczyć. Konieczne jest również jednoznaczne stanowisko co do tego, czy struktura pasywów może być utrzymana bez zmian, czy też wymaga bezwzględnie przekształceń. Niezależnie od tego trzeba doskonale orientować się w zachodzących zmianach zewnętrznych. Chodzi tu zwłaszcza o kształtowanie się koniunktury gospodarczej, a na tym tle przypuszczalnych zachowań przedsiębiorstw i gospodarstw domowych, w tym zwłaszcza tendencji do inwestowania oraz skłonności do oszczędzania. Elementem wymagającym stałej obserwacji i rozważań powinna być polityka banku centralnego i administracji państwowej, które swymi decyzjami mogą w istotny sposób zmieniać istniejące warunki działania. Sprawą niezmiernie ważną są również zachowania innych banków, a szczególnie ich polityka odsetkowa, od której nie można abstrahować będąc jednym z wielu podmiotów działających na rynku finansowym.
Mimo najbardziej nawet wnikliwych analiz i ocen, operacja ustalenia nowego poziomu stawek procentowych obarczona jest ryzykiem dużego błędu. Przyjęte założenia mogą okazać się nietrafne, a dokonane posunięcia — zupełnie nieskuteczne lub niewystarczające. Może się zdarzyć, że mimo znacznego podwyższenia oprocentowania lokat nie nastąpi w ogóle spodziewamy napływ środków czy to dlatego, że obniży się nagle tendencja do lokowania pieniędzy w bankach, czy też po prostu z powodu znacznie wyższego podniesienia stawek przez inne banki. Nieudane posunięcie trzeba niezwłocznie korygować, mimo związanych z tym kłopotów i trudności technicznych, stale z groźbą nieosiągnięcia lub niepełnego osiągnięcia obranych celów. W pełni uzasadniona wydaje się opinia, że ustalenie stawek procentowych należy do najtrudniejszych operacji w sztuce zarządzania bankiem.
Przy dokonywaniu ustaleń, o których mowa, banki posługują się różnymi metodami rachunkowymi. Dokonywane obliczenia mają umożliwić sprawdzenie, od strony czysto rachunkowej, że przyjęte założenia — gdyby się sprawdziły w praktyce — dają w sumie pożądany wynik globalny. Nie mogą one natomiast być sprawdzianem tego, czy obrany kierunek polityki jest słuszny, a opracowane posunięcia — skuteczne i wystarczające. Wspomniane obliczenia sprowadzają się przeważnie do zbudowania bilansu dochodów i kosztów odsetkowych w wyniku:
opracowania hipotetycznego bilansu, obejmującego takie pozycje aktywów i pasywów, jakie według przyjętych założeń powinny się kształtować po zastosowaniu nowych stawek procentowych;
przyporządkowania poszczególnym pozycjom aktywów i pasywów odpowiednich stawek procentowych;
obliczenia odsetek należnych od operacji aktywnych i pasywnych za wybrany okres, np. od momentu dokonania zmiany do końca roku lub za cały okres roczny;
obliczenia średniej stopy procentowej od wszystkich operacji aktywnych i pasywnych, a także globalnej marży odsetkowej;
opracowania rachunku wyników, opartego na obliczonych dochodach i kosztach odsetkowych w celu ostatecznego upewnienia się, że w przypadku pełnej realizacji przyjętych założeń zostanie osiągnięty wystarczający zysk brutto.
W bilansie dochodów i kosztów odsetkowych wyodrębnione zostają wszystkie pozycje aktywów i pasywów, którym odpowiadają poszczególne planowane stawki procentowe, pozostałe zaś pozycje ujmowane są w kwotach zbiorczych. Z kolei aktywa przynoszące odsetki i pasywa obciążone odsetkami zostają podzielone na dwie zasadnicze grupy: należności i zobowiązania powstające w obrotach z bankami oraz należności i zobowiązania wynikające z operacji z podmiotami niefinansowymi, tj. z klientelą banku. Dochody i koszty powstające w obrotach z bankami wymagają uwzględnienia w ogólnym rachunku i dokładnego obliczenia, przy wzięciu pod uwagę stawek procentowych, jakie najprawdopodobniej ukształtują się na rynku międzybankowym. Jednakże poziom tych stawek jest od banku niezależny. Wynika on wyłącznie z fluktuacji rynkowych. Właściwym przedmiotem planowania są stawki procentowe, które mają znaleźć zastosowanie w operacjach z klientelą — w odniesieniu do kredytów, lokat, wkładów oszczędnościowych, rachunków oprocentowanych.
Poziom planowanych stawek procentowych jest wyrazem polityki banku, jego konkretnych zamierzeń oraz orientacji co do poziomu stawek stosowanych przez inne banki. Struktura stawek, ich liczba i sposób określania zależy w dużej mierze od zwyczajów panujących na rynku finansowym. Wyrazem tych zwyczajów jest m.in. ustalanie dla lokat terminowych stawek mocno zróżnicowanych, wzrastających w zależności od okresu lokaty. Ma to na celu skuteczne zachęcenie deponentów do lokowania środków na dłuższe okresy i powiązane jest z karnym obniżaniem oprocentowania w razie przedterminowego wycofania lokaty. Oprocentowanie kredytów uzależniane jest od charakteru kredytu i w pewnym stopniu od okresu kredytowania (ponieważ od kredytów na dłuższe okresy stosuje się często wyższe stawki), przede wszystkim jednak — od kategorii, do jakiej zaliczony zostaje kredytobiorca. Pewne ograniczenia i ogólne zasady narzucają obowiązujące przepisy. We Francji, mimo postępującej liberalizacji przepisów, utrzymywany jest zakaz liczenia odsetek od rachunków bieżących we frankach, a także zakaz stosowania do kredytów odsetek przekraczających ustalony pułap, powyżej którego kredyt uznawany jest za „lichwiarski". Ograniczenia ustawowe stosują również inne kraje.
W przykładzie tym decydujące znaczenie dla wyników banku ma: po stronie pasywów — pozycja lokat klientowskich 6-miesięcz-nych, a po stronie aktywów — pozycja kredytów obrotowych dla przedsiębiorstw, bo są one największe. Na tych dwóch pozycjach powinna być zatem skupiona główna uwaga przy planowaniu nowych stawek procentowych. Pozostałe pozycje mają mniejsze znaczenie, w związku z czym odpowiednie stawki mogą być planowane z mniejszą dozą ostrożności.
9.6. Planowanie działalności marketingowej
9.6.1. Etapy działań marketingowych
W rozdziale poświeconym strategii działania banku omówione zostało znaczenie badań i przedsięwzięć marketingowych w okresie nasilenia się konkurencji na rynku finansowym. W istniejących obecnie warunkach bank komercyjny nie może ograniczyć się do prowadzenia ustalonej raz na zawsze polityki, powtarzania tradycyjnych wzorców, wykonywania bez zmian takich samych czynności operacyjnych. Nie tylko zmiany ogólnej sytuacji ekonomicznej, ale także szybki postęp techniczny i organizacyjny oraz innowacje wprowadzane przez instytucje konkurencyjne stwarzają potrzebę obserwowania zachodzących zjawisk i dostosowywania własnej pracy do wymogów rynku. Duże banki, silne finansowo i prężne organizacyjnie, próbują aktywnie wpływać na kształtowanie popytu rynkowego proponując nowe czy nieco zmodyfikowane rodzaje usług lub nowe formy obsługi klienteli. Małe banki starają się naśladować instytucje wzorcowe imitując ich styl pracy i wprowadzając nowe usługi. Wszystkie banki dążą przy tym do ukształtowania własnego mini-rynku, obejmującego możliwie szerokie kręgi klienteli okazującej mu zaufanie i korzystającej z jego usług. Można przyjąć, że dążenie banku do utrwalenia lub poprawienia pozycji na rynku finansowym wyraża się w gotowości do oferowania:
wachlarza usług co najmniej takiego samego, jaki proponują instytucje uznane za porównywalne i konkurencyjne, a w miarę możliwości — szerszego;
jakości usług nie gorszej niż w innych bankach, a jeśli to możliwe — lepszej;
cen (stawek procentowych i prowizji) odpowiadających cenom rynkowym, a w uzasadnionych przypadkach — atrakcyjniejszych.
Przyjęcie za punkt odniesienia poziomu pracy innych banków wymaga oczywiście stałego obserwowania ich działalności, pomysłów, sukcesów i problemów. Ułatwia to krytyczną ocenę własnej pracy i pobudza do jej ulepszania. Banki nie mogą jednak poprzestawać na wzajemnym obserwowaniu się i naśladowaniu jednostek najbardziej dynamicznych. Źródłem prawdziwej inspiracji do poszukiwania nowych rozwiązań organizacyjnych, technicznych i finansowych są przede wszystkim badania środowiska społeczno-ekonomicznego, w jakim działają banki. Przedmiotem ich zainteresowania są przedsiębiorstwa i gospodarstwa domowe występujące na ich obszarze działania, które należą już obecnie lub mogą wejść w przyszłości do grona ich klienteli. Sprawą istotną dla banków jest poziom zamożności i kondycja finansowa badanych podmiotów, przejawiane przez nie tendencje do inwestowania i modernizacji, skłonność do oszczędzania i poszukiwania dogodnych lokat. Nie bez znaczenia jest również stopień solidności klienteli, jej,„kultura finansowa" i obeznanie z mechanizmami finansowo-bankowymi. Zmiany zachodzące w ogólnej sytuacji ekonomicznej wpływają w wielkim stopniu na dążenia i zachowania klienteli, w związku z czym są one obserwowane przez banki również z tego punktu widzenia.
Równolegle z badaniami środowiska społeczno-ekonomicznego prowadzone są — dla celów marketingowych — analizy działalności własnej. Mają one na celu ustalenie, w jakim stopniu praca banku odpowiada wymogom rynku, a w jakim powinna być zmodyfikowana. Według rozpowszechnionych opinii właśnie te analizy, dotyczące sytuacji wewnętrznej banku, pochłaniają najwięcej czasu i uwagi.
Badania działalności własnej banku powinny umożliwić udzielenie odpowiedzi na następujące pytania:
Czy oferowana klientom lista usług banku (zwanych często przez specjalistów „produktami") jest wystarczająca, czy też wymaga uzupełnienia o jakieś nowe „produkty", oferowane przez konkurencję, a cieszące się zainteresowaniem klientów?
Czy jakość usług odpowiada ogólnym wymaganiom, tzn. czy klienci załatwiani są wystarczająco szybko, sprawnie i bezbłędnie, przez osoby kompetentne i uprzejme, w atmosferze nacechowanej życzliwością?
Czy stawki procentowe operacji kredytowych i lokacyjnych oraz prowizje od operacji płatniczych i pośredniczących odpowiadają ogólnemu poziomowi rynkowemu, czy też wymagają obniżenia lub podwyższenia (nie tylko w celu usunięcia barier cenowych ograniczających popyt, ale także wyeliminowania zbędnych strat na skutek zbyt niskich prowizji)?
Które „produkty" są w pełni opłacalne, a które przynoszą straty? Czy można zmniejszyć straty na deficytowach „produktach" bądź ograniczyć ich sprzedaż?
Czy można zwiększyć sprzedaż usług wysoce opłacalnych?
Czy sprzedaż usług banku zorganizowana jest w sposób właściwy, a zwłaszcza czy należycie rozwinięta jest sieć oddziałów, liczba okienek i ich obsada? Czy pomieszczenia banku, w tym zwłaszcza sale operacyjne, są wygodne i estetyczne? Czy materiały informacyjne dla klientów są łatwo dostępne, przejrzyste, ładne?
Lista tych pytań pozwala na zorientowanie się, że chodzi tu o udzielenie konkretnych odpowiedzi na pytania wymagające wnikliwych badań, niekiedy bardzo pracochłonnych. Jak w wielu innych przypadkach, gromadzenie i analizowanie odpowiednich danych ułatwiają nowoczesne programy komputerowe. Uzyskanie niektórych odpowiedzi, dotyczących np. opłacalności poszczególnych „produktów", staje się możliwe dopiero po wprowadzeniu księgowości analitycznej, ewidencjonującej koszty ogólne według miejsc ich powstawania, która np. w bankach polskich nie jest na razie zbyt rozpowszechniona.
Przedstawione wyżej uwagi zmierzają do uwypuklenia podstawowej roli, jaką w działalności marketingowej odgrywają szczegółowe badania wstępne. Działalność marketingowa może okazać się skuteczna tylko wtedy, jeśli oparta jest na konkretnych informacjach i prawidłowych ocenach. Podsumowując te uwagi należy przypomnieć, że prowadzone badania dotyczą z reguły:
środowiska społeczno-ekonomicznego, w jakim prowadzona jest działalność banku i z którego wywodzi się jego klientela;
pracy innych banków działających na tym samym rynku, uznanych za porównywalne i konkurencyjne;
klienteli własnej banku, jej struktury ekonomicznej i sytuacji finansowej, a także jej potrzeb, dążeń i zainteresowań;
działalności własnej banku, w tym prawidłowości prowadzonej polityki asortymentowej i cenowej, jakości świadczonych usług, opłacalności poszczególnych odcinków działalności.
Dopiero na podstawie uzyskanych wyników badań można przystąpić do następnego etapu, jakim jest opracowanie planu akcji marketingowej. Tego rodzaju plan musi zawierać wykaz konkretnych przedsięwzięć, które mają być realizowane w celu usunięcia mankamentów stwierdzonych w toku badań, dostosowania działalności do wymagań rynku i umocnienia pozycji w stosunku do konkurencji. Planowane przedsięwzięcia mogą dotyczyć:
polityki asortymentowej, jeśli zachodzi potrzeba wprowadzenia nowych usług („produktów") oferowanych już przez inne banki lub opracowanych przez bank z własnej inicjatywy w celach promocyjnych;
polityki cenowej, jeśli stosowane stawki procentowe i prowizje odbiegają od poziomu rynkowego, powodując bądź przeszkody w rozwijaniu operacji (jeśli są niekorzystne dla klientów), bądź też niepotrzebne straty (jeżeli powodują nieuzasadnione preferencje);
usprawnienia obsługi klieteli przez unowocześnienie sprzętu technicznego, systemów telekomunikacyjnych lub organizacji pracy, jeżeli poziom tej obsługi budzi zastrzeżenia;
obniżenia kosztów ogólnych związanych ze świadczeniem poszczególnych usług, jeżeli wysoki poziom kosztów utrudnia rozwijanie działalności;
podniesienia jakości usług przez szkolenie i częściową wymianę personelu obsługującego klientelę, stworzenia dogodniejszych i przyjemniejszych warunków do przyjmowania klienteli, podniesienia estetyki wnętrz, opracowania szczególnego typu ułatwień zachęcających do korzystania z usług banku;
zorganizowania akcji informacyjno-promocyjnej, mającej na celu spopularyzowanie wybranych, ściśle określonych usług banku i pozyskanie dla nich nowej klienteli.
Plan działalności marketingowej powinien określać orientacyjne koszty każdego planowanego przedsięwzięcia oraz ustalać łączną wielkość wszystkich przewidywanych kosztów. Równocześnie powinien precyzować korzyści, jakie mają być osiągnięte w wyniku każdego z proponowanych posunięć. Nie we wszystkich wypadkach możliwe jest określenie tych korzyści kwotowo, w postaci dodatkowych dochodów (np. gdy akcja dotyczy podniesienia estetyki wnętrz); przeważnie jednak jest to posunięcie uzupełniające, związane z akcją powiększania klienteli banku, co w łącznym ujęciu może już otrzymać jakiś wyraz pieniężny. W każdym wypadku wydaje się błędem akceptowanie posunięć, o których nie wiadomo dokładnie, jakie korzyści miałyby przynieść, albo też takich, których efektów nie da się w żadnym kontekście zmierzyć. Błędem byłoby np. ogłaszanie w prasie informacji o kredytach, których bank nie jest w stanie więcej udzielić lub które bez żadnej reklamy cieszą się nadmiernym popytem. Zestawienie planowanych nakładów na działalność marketingową i oczekiwanych wymiernych efektów, jakie powinna ona przynieść, pozwala na upewnienie się, że zamierzone działania nie są nadmiernie kosztowne w stosunku do przewidywanych korzyści, a globalne wydatki mieszczą się w granicach możliwości finansowych banku.
Ostatni etap to realizacja planu i analizowanie osiąganych wyników oraz porównywanie ich z założeniami planu. Najnowsze kierunki w dziedzinie zarządzania kładą szczególny nacisk na ocenę wyników i badanie przyczyn, dla których te czy inne zamierzenia nie zostały zrealizowane lub okazały się chybione. Formułowane na tej podstawie wnioski praktyczne stanowią niekiedy ważną przesłankę dla korygowania polityki prowadzonej przez bank.
W dziełach poświęconych problematyce marketingu bankowego można znaleźć pogłębiony i bardziej szczegółowy opis poszczególnych etapów działania. Michel Badoc podaje następujący schemat, który obejmuje całość akcji marketingowych. Etapy działalności marketingowej
I. Faza analizy i syntezy informacji
Diagnozy oparte na danych zewnętrznych
Ocena warunków narzuconych przez otaczające środowisko — możliwości, ryzyka, zagrożenia;
Ocena rynku (na którym działa bank) według stanu obecnego i zachodzących na nim zmian;
Ocena działalności konkurencji.
B. Ocena sytuacji wewnętrznej banku — jego atutów, słabości i problemów.
C. Synteza zebranych informacji — ocena sytuacji banku w danym momencie i jego możliwości rozwojowych.
D. Opracowanie prognozy dotyczącej kierunków, w jakich zmierza bank.
II. Faza decyzji strategicznych
Wybór celów strategicznych — roli banku i jego pozycji.
Określenie zadań do realizacji — z uwzględnieniem wyników, jakie mają być osiągnięte.
Określenie potencjalnej klienteli — do której pozyskania bank będzie zmierzał.
III. Faza realizacji
Opracowanie taktyki działania.
Uruchomienie środków działania.
Ustalenie marketing-mix — zapewnienie koordynacji i optymalnych powiązań między planowanymi przedsięwzięciami dotyczącymi asortymentu, cen, sprzedaży, informacji i promocji.
IV. Faza kontroli przebiegu realizacji.
9.6.2. Analiza i planowanie asortymentu usług
Pojęcie „produktu”, którym posługują się specjaliści w dziedzinie marketingu, wymaga bliższego sprecyzowania. Przez „produkt" rozumie się każdą usługę oferowaną klientowi przez bank — odpłatnie lub nieodpłatnie — która może być przedmiotem odrębnego zainteresowania klientów, a więc nie występuje lub nie musi występować w ścisłym powiązaniu z inną usługą. Może to być każdy rodzaj kredytu, lokaty terminowej, rachunku, poręczenia, operacji rozliczeniowej czy porady proponowanej przez bank klientom. Każdy „produkt" odgrywa określoną rolę w kształtowaniu stosunków z klientelą, cieszy się większym lub mniejszym zainteresowaniem oraz charakteryzuje się określonymi kosztami „produkcji". Przynosi określony dochód pieniężny, jeśli usługa jest odpłatna, lub inny efekt, który może polegać na zachęceniu do skorzystania z innej usługi, tym razem odpłatnej (np. bezpłatna porada w sprawie wyboru formy lokaty w papierach wartościowych).
Wszelkie działania zmierzające do świadomego kształtowania polityki asortymentowej banku wymagają opracowania pełnej listy „produktów" banku. Nie jest to bynajmniej czynność mechaniczna. Wymaga ona wyodrębnienia tych wszystkich usług, które mogą odgrywać określoną rolę w pracy banku i z tego powodu muszą zostać odrębnie przeanalizowane. Lista „produktów” może być podzielona np. na cztery następujące grupy:
„produkty" szczególnie ważne dla funkcjonowania banku, na które musi być zwrócona główna uwaga, ponieważ stanowią podstawową masę dochodów (np. wybrane kredyty) albo też zapewniają główne źródło dopływu środków (np. określone lokaty, rachunki bieżące);
„produkty" towarzyszące „produktom" podstawowym, które same przez się nie przynoszą dochodów (np. poradnictwo) albo przynoszą dochody niewielkie (np. operacje rozliczeniowe na rachunkach bieżących), ale są niezbędne dla zapewnienia klienteli pełnej gamy usług i stworzenia dzięki temu popytu na usługi pierwszej grupy, na których bankowi najbardziej zależy;
„produkty", którymi bank jeszcze nie dysponuje, ale które muszą być wprowadzone, ponieważ oferuje je konkurencja i cieszą się zainteresowaniem klienteli;
„produkty", które mogą być w ostrożny sposób eliminowane z działalności (np. mało efektywne, a ogromnie pracochłonne formy zapłaty w obrocie międzynarodowym, takie jak proste inkaso dokumentowe, które można byłoby odradzić klientom).
Każda z pozycji opracowanej listy wymaga z kolei zbadania z punktu widzenia udziału danego „produktu" w dochodach oraz w kosztach banku, w celu ustalenia jego rzeczywistej roli w kształtowaniu wyników osiąganych przez bank. Ustalenie wielkości dochodów, które przynosi każdy rodzaj operacji oraz kosztów, jakie pociąga on za sobą, umożliwia prowadzenie akcji marketingowej w sposób świadomy i logicznie powiązany z całą strategią rozwojową banku.
Odczytanie wielkości dochodów uzyskiwanych z prowizji od różnego rodzaju operacji rozliczeniowych, pośredniczących czy gwarancyjnych jest stosunkowo łatwe, ponieważ ewidencja księgowa tworzy przeważnie liczne subkonta rachunków wynikowych, ułatwiające pogrupowanie dochodów. W przypadku operacji kredytowych i lokacyjnych chodzi o ustalenie marży, średniej dla całej grupy, według jednej z metod omówionych w poprzednich podrozdziałach. Również i dla tych celów sprawozdawczość księgowa dostarcza wszystkich potrzebnych danych. Stosunkowo najtrudniejsze jest określenie kosztów ogólnych ponoszonych przez bank w związku z wytwarzaniem każdego rodzaju „produktów". Wymaga to sięgania do instrumentów księgowości analitycznej, której zadaniem jest zaliczenie wszystkich zaszłości rachunkowych, w tym powstających dochodów i kosztów, do poszczególnych miejsc ich powstawania (oddziałów, wydziałów) oraz do poszczególnych dziedzin działalności. Księgowość analityczna nie dąży bynajmniej do organizowania wyodrębnionej, kompletnej księgowości dla każdego odcinka pracy. Opiera się ona na tej samej dokumentacji, która służy do prowadzenia księgowości syntetycznej, stara się jednak zaliczyć ewidencjonowane wielkości do poszczególnych odcinków lub podzielić wielkości zbiorcze na poszczególne odcinki. Sięga ona przy tym do różnego rodzaju kluczy podziałowych. Tu warto przypomnieć, o czym już była mowa wyżej, że przeważająca część kosztów ogólnych to koszty osobowe, obejmujące płace i narzuty na płace osób zatrudnionych na poszczególnych stanowiskach, obsługujących ten lub inny rodzaj operacji. Stosunkowo łatwo można policzyć, ilu pracowników prowadzi rachunki czekowe, ilu otwiera akredytywy, ilu zajmuje się kredytami obrotowymi dla przedsiębiorstw. Podobnie łatwo można ustalić koszty osobowe każdego z tych odcinków. Z kolei koszty rzeczowe energii elektrycznej, eksploatacji maszyn, formularzy, koszty telekomunikacji, ujmowane w kwotach zbiorczych, dają się podzielić na poszczególne stanowiska pracy (np. proporcjonalnie do liczby zatrudnionych na nich pracowników). Koszty utrzymania pomieszczeń, oświetlenia, ogrzewania dzielone są w proporcji do powierzchni lub kubatury zajmowanej przez poszczególne stanowiska pracy. Do ustalonych w ten sposób kosztów osobowych i rzeczowych konkretnych odcinków pracy doliczane są koszty „zaplecza", tzn. księgowości, administracji itp. według ustalonych proporcji. Obliczone w ten sposób koszty ogólne poszczególnych „miejsc powstawania kosztów" oraz dziedzin działalności nie mają oczywiście charakteru ścisłych i precyzyjnie udokumentowanych danych, takich, jakie przynosi księgowość syntetyczna. Są to wielkości oparte w znacznej mierze na podziale umownym, ale wychodzące z jasnych przesłanek logicznych i całkowicie wystarczające na potrzeby prowadzonej analizy. Informują one o tym, które dziedziny pracy banku i w jakim stopniu są dochodowe, które z nich nie przynoszą lub prawie nie przynoszą dochodów, a które stanowią duże obciążenie dla wyników banku.
Analiza dochodów i kosztów związanych z wytwarzaniem poszczególnych „produktów" wymaga uzupełnienia analizą jakościową „produktów". Celem tego badania jest ustalenie, czy usługi świadczone przez bank nie są wykonywane gorzej niż w innych bankach, a więc czy klienci nie muszą oczekiwać dłużej na załatwienie sprawy, czy załatwiani są w sposób właściwy, czy czas trwania rozliczenia nie jest zbyt długi, czy nie powstaje nadmierna liczba błędów, czy tempo i sposób załatwiania reklamacji nie budzi zastrzeżeń.
Dopiero całość wyników omówionych wyżej badań daje podstawy do sformułowania projektu zadań dotyczących asortymentu usług banku. Zadania te mogą dotyczyć:
usprawnienia pracy na pewnych odcinkach i podniesienia jakości usług, jeśli analiza dowiodła, że inne banki pracują lepiej;
podjęcia prac zmierzających do obniżenia kosztów własnych w określonej dziedzinie;
wprowadzenia nowego typu usługi, świadczonej już przez inne banki, która może odegrać istotną rolę w kształtowaniu współpracy z klientelą;
podjęcia w odniesieniu do wybranych „produktów" intensywnej akcji promocyjnej.
9.6.3 Badanie posiadanej i potencjalnej klienteli
Działalność marketingowa zmierza nie tylko do oferowania klienteli świadomie i celowo wybranych „produktów", ale także do właściwego określenia środowisk, do których powinna być kierowana oferta. W działaniach tych chodzi nie tylko o pozyskiwanie nowej klienteli, ale również o utrwalanie i rozszerzanie współpracy z klientelą już posiadaną. Można nawet niekiedy spotkać się z opinią, że czasem korzystniejsze jest zachęcanie do korzystania z usług banku klienteli wypróbowanej, solidnej, o dobrym standingu finansowym, niż nawiązywanie kontaktów z klientelą zupełnie nową.
Bank nieustannie staje wobec delikatnego i trudnego problemu: z jednej strony — chciałby zachęcić do korzystania ze swych usług jak największą liczbę osób, z drugiej zaś — zmuszony jest dokonywać ostrej selekcji potencjalnych kredytobiorców ze względu na wysokie ryzyko związane z kredytowaniem. Bank udziela kredytów powściągliwie, ograniczając się do tych wnioskodawców, którzy od pewnego czasu są już jego klientami, sprawiają wrażenie partnerów solidnych i wypłacalnych, posiadających stałe dochody.
Udzielając kredytów osobom fizycznym banki żądają wypełniania obszernych ankiet oraz stosują różnego rodzaju dodatkowe środki ostrożności zaostrzające selekcję. Badania sytuacji finansowej przedsiębiorstw ubiegających się o kredyt są wnikliwe i wszechstronne. Nie ograniczają się one do analizy sprawozdawczości rachunkowej. W przypadku większych operacji bank stara się o opinie z różnych źródeł i dokonuje inspekcji na terenie przedsiębiorstwa. Selekcja dotyczy nie tylko osób ubiegających się o kredyty. Każde wydanie książeczki czekowej wiąże się z ryzykiem niewłaściwego użycia czeku. Nawet przy dużych lokatach pieniężnych bank musi się upewnić, że dokonywana wpłata nie ma charakteru „prania brudnych pieniędzy".
Uwagi te pozwalają na uświadomienie sobie, jak wielkie znaczenie ma wnikliwe i metodyczne badanie klienteli banku—zarówno indywidualne, w związku z zawieraniem konkretnej transakcji, jak i zbiorowe — w celu właściwej oceny całego środowiska i prawidłowego skierowania akcji marketingowej. Najwięcej korzyści przynosi oczywiście współpraca z solidną, zamożną klientelą, o wysokim standingu finansowym. Bank nie rezygnuje ze współpracy z klientelą mniej zamożną, stara się jednak oferować jej inne „produkty", dostosowane do stopnia jej zamożności: wkłady oszczędnościowe, kredyty konsumpcyjne, książeczki oszczędnościowo-kredytowe, podczas gdy klientom bogatszym proponuje lokaty w papierach wartościowych, pośrednictwo w zakupie nieruchomości itp. Praktyka dowiodła, że niezmiernie pożyteczna dla banku okazała się analiza i klasyfikacja klienteli, dokonywana według:
stopnia zamożności;
przynależności do grup społeczno-zawodowych;
wieku.
Analizy te stały się w pełni możliwe dzięki komputeryzacji, która pozwala, przy wykorzystaniu bardzo prostych programów informatycznych, uzyskiwać wiele cennych informacji, dotyczących np. „wieku rachunków", a więc przeciętnego okresu od otwarcia do zamknięcia rachunku. Jest to ważna informacja, może się bowiem okazać, że przy pozornie stabilnej liczbie rachunków przybywają stale nowi klienci, a poprzedni szybko zniechęcają się i rezygnują z rachunków. Stwierdzenie takiego faktu wymagałoby oczywiście zbadania przyczyn zjawiska.
Interesujące wydają się obserwacje specjalistów francuskich dotyczące wieku klienteli podzielonej na cztery podstawowe grupy:
Grupa I — ludzie młodzi, rozpoczynający karierę zawodową, którzy nie zgromadzili jeszcze majątku, są na etapie zakładania rodzin, zakupu mebli oraz zakupu lub wynajmu mieszkań (orientacyjny wiek 25 — 40 lat).
Zalecenie: daleko posunięta ostrożność ze strony banku, oferowanie umiarkowanych kredytów celowych pod warunkiem wpłacania zarobków klienta na rachunek banku, przestrzeganie przed nadmiernym zadłużeniem, dyskretne obserwowanie sposobu posługiwania się czekami, proponowanie książeczek oszczędnościowo-pożyczkowych.
Grupa II — osoby osiągające stopniowo pozycję zawodową, szczyty kariery lub powodzenie w biznesie, poszukujące korzystnych lokat dla gromadzących się zasobów, nabywające nieruchomości (w tym rezydencje letnie), droższe samochody i meble (orientacyjny wiek 40-55 lat).
Zalecenie: oferowanie bogatego wachlarza dochodowych i pewnych lokat (wraz z pogłębionym, fachowym uzasadnieniem), proponowanie kredytów na nieruchomości i sprzęt, operowanie rzeczową argumentacją zdolną przekonać klienta.
Grupa III — osoby w wieku przedemerytalnym, poszukujące bezpiecznych lokat, dodatkowych ubezpieczeń, zakupujące nieruchomości dla siebie i dzieci (orientacyjny wiek 55 — 65 lat).
Zalecenie: traktowanie ze szczególnym szacunkiem, akcentowanie bezpieczeństwa oferowanych lokat, proponowanie porad w sprawach lokat, zakupu nieruchomości i dzieł sztuki, a także w kwestiach podatkowych.
Grupa IV — osoby w wieku emerytalnym, korzystające ze zgromadzonego majątku.
Zalecenie: akcentowanie szacunku i życzliwości oraz pełnego zrozumienia dla problemów klienta, proponowanie wszechstronnego poradnictwa, m.in. w sprawach spadkowych i podatkowych, troska o wygodę klienta.
Badania doprowadziły do wykrycia jeszcze jednej grupy potencjalnych klientów, a mianowicie osób bardzo młodych, przed rozpoczęciem pracy zawodowej. Grupa ta może stać się dobrym klientem, korzystającym z książeczek oszczędnościowych i kredytów na zakupy ratalne (sprzętu sportowego, samochodów, motocykli itp.) pod warunkiem przedstawienia wiarygodnych poręczeń osób starszych. Do tej grupy osób banki zaczynają kierować specjalne oferty rachunków i kredytów „studencko-młodzieżowych".
O wiele większe znaczenie praktyczne od badań klienteli indywidualnej mają badania marketingowe przedsiębiorstw, będących głównymi partnerami banków komercyjnych. Metody badania standingu przedsiębiorstw uważa się jednak za bardziej oczywiste i dokładniej opracowane w związku z działalnością kredytową banków. Na potrzeby marketingu bankowego wydziela się przeważnie trzy kategorie przedsiębiorstw:
wielkie, o mocnej pozycji finansowej, cenione ze względu na rozmiary powierzonych bankowi lokat i zaciąganych kredytów, starające się jednak narzucić bankowi własne warunki i sprowadzające marże kredytowe do minimalnych rozmiarów; stosunki z tymi partnerami powinny być układane na zasadzie indywidualnych negocjacji, a proponowane warunki transakcji — ustalane ściśle na poziomie innych pierwszorzędnych banków;
duże, będące dla banku klientem ocenianym według ogólnych kryteriów i zaliczane, w zależności od kondycji finansowej, do wyższej lub niższej kategorii; działania marketingowe banku w stosunku do tych przedsiębiorstw zmierzają z reguły w kierunku wybrania partnerów najsolidniejszych i najbardziej dynamicznych;
małe i średnie, których kredytowanie uzależniane jest od posiadanych zabezpieczeń majątkowych, charakterystyczne dla tej grupy przedsiębiorstw jest jednak duże zapotrzebowanie na kredyty inwestycyjno-modernizacyjne, często przekraczające rozmiary zabezpieczeń, co stwarza kłopotliwe problemy dla banków, wymagające poszukiwania specjalnych rozwiązań.
Na zakończenie warto podkreślić, że przedstawione tu opinie i metody postępowania nie mają charakteru dowiedzionych prawd naukowych ani też poglądów powszechnie uznanych. Są to oceny bądź propozycje poszczególnych przedstawicieli świata bankowego — stosunkowo często spotykane, ale bynajmniej nie jedyne — którym można przeciwstawić stanowiska odmienne, wynikające z innych doświadczeń, czasem pochodzące z innego okresu. Tym niemniej są to przykłady pewnego podejścia do poruszonych zagadnień, pobudzające do rozważań nad nimi i do wyrobienia sobie własnego stanowiska w tych sprawach.
Bibliografia
Bereza S.: Zarządzanie ryzykiem bankowym, Związek Banków Polskich, Warszawa 1992.
Białek G.: Podstawy zarządzania pieniądzem w banku komercyjnym, Twigger, Warszawa 1994.
Bień W.: Rynek papierów wartościowych, Afix, Warszawa 1992.
Bitz M.: Rynek operacji finansowych, PWE, Warszawa 1993.
Chrabonszczewska E.: Międzynarodowe organizacje finansowe, Poltext, Warszawa 1992.
Daniluk D.: Nadzór bankowy w Polsce, Zarządzanie i Bankowość, Warszawa 1992.
Dusza M.: Banki na rynku kapitalowym, Zarządzanie i Bankowość, Warszawa 1992.
Duwendag D. i inni: Teoria pieniądza i polityka pieniężna, Poltext, Warszawa 1995.
Eilenberger G.: Bankbetriebswirtschaftslehre, Oldenbourgh 1990. L'Europę bancaire et financiere — recueil des textes communautaires, Association des Banąues Francaises, Paris 1991.
Fedorowicz Z.: Polityka pieniężna, Poltext, Warszawa 1992.
Fedorowicz Z.: Ryzyko bankowe, Prywatna Wyższa Szkoła Businessu i Administracji, Warszawa 1996.
Fojcik-Mastalska E.: Prawo bankowe Unii Europejskiej, Unimex, Wrocław 1996.
Gelain J.-M.: La comptabilite bancaire, Paris 1989.
Gronkiewicz-Waltz H.: Bank centralny — od gospodarki planowej do rynkowej, Wydawnictwo Prawnicze, Warszawa 1992.
Grosjean R. K.: Die deutsche Kreditwirtschaft, Frankfurt/Main 1988.
Gruszka B., Zawadzka Z.: Ryzyko w działalności bankowej, Wydawnictwa Uczelniane SGH, Warszawa 1992.
Grzegorczyk W.: Marketing bankowy, Zarządzanie i Bankowość, Warszawa 1992.
Grzegorczyk W.: Podstawy marketingu bankowego, Wyd. Uniwersytetu Łódzkiego, Łódź 1994.
Hagemiiller K.F.: Der Bankbetrieb, Gabler, Wiesbaden 1989.
Hagemuller K. F., Diepen G.: Der Bankbetrieb. Lehrbuch undAufgabensammlung, Gabler, Wiesbaden 1989.
Hagemuller K. F., Jacob A.-F.: Bankbetrieb, Gabler, Wiesbaden 1977.
Heropolitańska I., Borowska E.: Kredyty i gwarancje bankowe, Poltext, Warszawa 1992.
Jajuga K., Jajuga T.: Inwestowanie w papiery wartościowe, PWN, Warszawa 1993.
Jaworski W.L.: Bankowość. Podstawowe założenia, Poltext, Warszawa 1996 (wyd. IV).
Kaleta J.: Jak wyjść z kryzysu, Poltext, Warszawa 1994.
Kalicki K.: Polityka pieniężna w okresie gospodarczej transformacji, Fundacja im. Friedricha Eberta, Warszawa 1991.
Kaźmierczak A.: Pieniądz i banki w kapitalizmie: zarys problematyki, PWN, Warszawa 1992.
Kołodko G.: Strategia dla Polski, Poltext, Warszawa 1994.
Kosiński B.: Bank komercyjny. Organizacja — polityka — strategia, Poltext, Warszawa 1995.
Kosiński B.: Ekonomika banku komercyjnego, Poltext, Warszawa 1992.
Kostro E.: Prawo bankowe — ustawy i komentarze według stanu na 10.04.1992 r., cz. I i II, Zarządzanie i Bankowość, Warszawa 1992.
Krzyżkiewicz Z.: Międzynarodowe rozliczenia bankowe, Poltext, Warszawa 1996 (wyd. III).
Krzyżkiewicz Z.: Operacje bankowe. Rozliczenia i ewidencja, Poltext, Warszawa 1996 (wyd. III).
Lutkowski K.: Międzynarodowy system walutowy, Poltext, Warszawa 1995.
Malecki W.: Terminowe rynki finansowe, Zarządzanie i Bankowość, Warszawa 1992.
Money and the Central Bank, Austrian National Bank, Yienna 1990.
Naughton D., Beltrop Ch.: Zarządzanie nowoczesnym bankiem w okresie zmian, Fundacja Warszawskiego Instytutu Bankowego, Warszawa 1995.
Oates W. E.: Public finance with several level ofGovernment theories and reflections, University of Maryland, Baltimore 1988.
Pietrzak E.: Międzynarodowe operacje walutowe — rodzaje, mechanizmy, techniki, Afiks, Warszawa 1992.
Polański Z.: Pieniądz i system finansowy w Polsce w latach 1982 — 1993, PWN, Warszawa 1995. Polityka pieniężna i fiskalna w procesie urynkowienia gospodarki, „Prace Naukowe Akademii Ekonomicznej", Wrocław 1993.
Priewasser E.: Bankbetriebslehre, Oldenbourgh 1991.
Rajczyk M.: Banki komercyjne, Fundacja Edukacji Ekonomicznej, Katowice 1992.
Schaer W.: Kredyt bankowy, Związek Banków Polskich, Warszawa 1995.
Sławiński A., Osiński J.: Operacje otwartego rynku banku centralnego, Fundacja Edukacji i Badań Bankowych, Warszawa 1995.
Solarz J.K.: Dostosowanie banków do standardów europejskich, Zarządzanie i Bankowość, Warszawa 1993.
Solarz J.K.: Konsolidowanie systemów bankowych, Fundacja Edukacji i Badań Bankowych, Warszawa 1993.
Solarz J.K.: Rozwój systemów bankowych, Biblioteka Menedżera i Bankowca, Warszawa 1996.
Wąsowski W: Rozliczenia bankowe. System Krajowej Izby Rozliczeniowej, Zarządzanie i Bankowość, Warszawa 1993.
Wyczański P.: Polski system bankowy 1990 — 1992, Fundacja im. Friedricha Eberta, Warszawa 1993.
Zatryb G.: Funkcjonowanie rynku pieniężnego w Polsce, Biblioteka Menedżera i Bankowca, Warszawa 1994.
Zawadzka Z.: Ryzyko bankowe. Ryzyko stopy procentowej i ryzyko walutowe, Poltext, Warszawa 1995.
Zawadzka Z.: Systemy bankowe, Poltext, Warszawa 1994.
1. Bank i system bankowy (Władysław Leopold Jaworski 9
1.1. Bank 9
1.2. System bankowy — rodzaje banków 13
1.3. Konkurencja między bankami 22
1.4. Nadzór bankowy 23
1.5. System bankowy w Polsce 24
1.5.1. Zmiany dostosowujące działalność systemu bankowego do potrzeb gospodarki rynkowej 24
1.5.2. Kierunki transformacji polskiego systemu bankowego 35
2. Polityka pieniężna banku centralnego i rynek pieniężny (Władysław Leopold Jaworski 39
2.1. Cele polityki pieniężnej 39
2.2. Instrumenty oddziaływania banku centralnego 41
2.3. Wpływ polityki fiskalnej na działalność banków 52
2.4. Rynek pieniężny 52
2.5. Polityka pieniężna w Polsce 58
2.5.1. Instrumenty pieniężne Narodowego Banku Polskiego 58
2.5.2. Ogólna charakterystyka polskiej polityki pieniężnej 66
3. Operacje bankowe (Zbigniew Krzyżkiewicz) 79
3.1. Operacje czynne 80
3.1.1. Kredytowanie działalności jednostek gospodarczych 82
3.1.1.1. Kredyty w rachunku bieżącym 85
3.1.1.2. Kredyt dyskontowy 87
3.1.1.3. Kredyt akceptacyjny i awale 94
3.1.1.4. Faktoring 96
3.1.1.5. Kredyt lombardowy 98
3.1.1.6. Kredyt hipoteczny 99
3.1.1.7. Leasing 101
3.1.2. Zabezpieczenie zwrotności kredytów 103
3.1.2.1. Podstawowe formy zabezpieczenia kredytów 104
3.1.3. Restrukturyzacja kredytów 107
3.1.4. Gwarancje bankowe 111
3.1.5. Operacje lokacyjne 115
3.1.5.1. Lokaty międzybankowe 115
3.1.5.2. Lokaty na rynku finansowym 118
3.2. Operacje bierne 120
3.2.1. Emitowanie papierów wartościowych 122
3.2.2. Gromadzenie wkładów i oszczędności 124
3.3. Operacje pośredniczące (usługowe) 127
3.3.1. Rachunki bankowe 127
3.3.2. Rozliczenia pieniężne 133
3.3.2.1. Organizacja rozliczeń 135
3.3.2.2. Formy rozliczeń bezgotówkowych 136
3.3.2.3. Rozliczenia gotówkowe 148
3.3.2.4. Operacje kasowo-skarbcowe 150
3.3.3. Rozrachunki miedzybankowe 155
3.3.4. Inne usługi bankowe 158
3.3.4.1. Usługi maklerskie 159
3.3.4.2. Depozyty rzeczowe i sejfy 162
3.4. Zagraniczne operacje rozliczeniowe 163
3.4.1. Rola banków w operacjach międzynarodowych 163
3.4.2. Kursy walut i dewiz 166
3.4.2.1. Ryzyko i operacje kursowe 170
3.4.3. Formy rozliczeń dewizowych 173
3.4.3.1. Czek w obrotach zagranicznych 173
3.4.3.2. Weksel w obrotach zagranicznych 175
3.4.3.3. Forfaiting 177
3.4.3.4. Polecenie wypłaty 179
3.4.3.5. Inkaso 181
3.4.3.6. Akredytywa 185
3.4.4. Rozliczenia bezdewizowe 190
4. Polityka i strategia działania banku komercyjnego (Bohdan Kosiński) 193
4. l. Potrzeba określenia polityki i strategii działania — zysk i ryzyko w polityce banku 193
4.2. Program rozwoju banku jako wyraz obranej strategii działania 197
4.3. Ewolucja strategii działania banków — rozwój działalności banków w
latach sześćdziesiątych 203
4.4. Polityka oparta na działaniach marketingowych — Marketing Management 206
4.5. Polityka oparta na analizach kompleksowych i wyborze
wariantu optymalnego — Controlling 211
5. Kształtowanie operacji aktywnych i pasywnych banku
komercyjnego (Władysław Leopold Jaworski) 215
5.1. Podstawy formowania operacji aktywnych 215
5.1.1. Modelowanie portfela papierów wartościowych 216
5.1.2. Badanie zdolności kredytowej 220
5.1.2.1. Analiza zdolności kredytowej osoby fizycznej 221
5.1.2.2. Analiza zdolności kredytowej przedsiębiorstwa 224
5.2. Kształtowanie struktury pasywów 230
5.2.1. Kapitał własny banku 230
5.2.2. Kształtowanie funduszy obcych w banku 231
5.2.2.1. Struktura funduszy obcych 231
5.2.2.2. Kryteria kształtowania funduszy obcych 232
6. Aktywa i pasywa banku komercyjnego — wzajemne relacje
(Władysław Leopold Jaworski) 235
6.1. Reguły zabezpieczania płynności banku komercyjnego 235
6.1.1. „Złota reguła bankowa” 236
6.1.2. Reguła „osadu we wkładach” 237
6.1.3. Reguła przesunięć 239
6.1.4. Reguła „maksymalnego obciążenia” 240
6.1.5. Podsumowanie 243
6.2. Założenia działania nadzoru bankowego w Polsce 244
7. Zarządzanie ryzykiem bankowym (Władysław Leopold Jaworski) 253
7.1. Rodzaje ryzyka bankowego 253
7.2. Metody i instrumenty ograniczania ryzyka bankowego 255
7.2.1. Future 256
7.2.2. Swap 260
7.2.3. Option 261
7.2.4. Forward rate agreement (FRA) 263
8. Czynniki wpływające na kształtowanie wyników banku
komercyjnego (Bohdan Kosiński) 265
8.1. Uwagi ogólne 265
8.2. Organizacja wewnętrzna banku 267
8.3. Kadry — rekrutacja, system motywacji, szkolenie 277
8.4. Wyposażenie techniczne banku 282
9. Analiza wyników i planowanie działalności banku komercyjnego
(Bohdan Kosiński) 289
9.1. Ocena sytuacji i wyników działalności — źródła danych 289
9.2. Bilans jako źródło informacji o sytuacji banku 291
9.3. Rachunek wyników jako podstawa analizy 397
9.4. Obliczanie poziomu odsetek i marż 303
9.5. Planowanie stawek procentowych od operacji aktywnych i pasywnych 315
9.6. Planowanie działalności marketingowej 320
9.6.1. Etapy działań marketingowych 320
9.6.2. Analiza i planowanie asortymentu usług 325
9.6.3. Badanie posiadanej i potencjalnej klienteli 328
Bibliografia 333
Prawo bankowe. Ustawa z dnia 26 lutego 1982 r., Dz. U. 1982, nr 7, poz. 56.
Statut Narodowego Banku Polskiego. Ustawa z dnia 26 lutego 1982 r., Dz. U. 1982, nr 7, poz. 57.
Ustawa z dnia 31 stycznia 1989 r. Prawo bankowe, Dz. U. 1989, nr 4, poz. 21.
Ustawa z dnia 31 stycznia 19Sar.o Narodowym Banku Polskim, Dz. U. 1989, nr 4, poz. 22
Ustawa z dnia 15 lutego 1989 r. Prawo dewizowe, Dz. U. 1989, nr 6, póz. 33 oraz Ustawa z dnia 28 grudnia 1989 r. o zmianie ustawy Prawo dewizowe, Dz. U. 1989, nr 74, póz. 441.
Ustawa z dnia 18 grudnia 1989 r. o zmianie ustaw Prawo bankowe i o Narodowym Banku Polskim, Dz. U. 1989, nr 74, poz. 439; Ustawa z dnia 14 lutego 1992 r. o zmianie ustawy Prawo bankowe i niektórych innych ustaw, Dz. U. 1992, nr 20, poz. 78.
Ustawa z dnia 24 czerwca 1994 r. Dz. U. 1994, nr 80, poz. 369.
Ustawa z dnia 14 grudnia 1994 r. Dz. U. 1995, nr 4
P. Schmid; Doświadczenia polityki wolnego rynku w RFN, w: Materiały z konferencji w Jadwisinie 6-8 czerwca 1993 r., Warszawa 1993.
LIBOR (London Interbank Offered Rate) — średnia arytmetyczna, po której banki gotowe są sprzedawać swoje nadwyżki na rynku londyńskim. LIBID (London Interbank Bit Rate) — średnia arytmetyczna, po której banki są skłonne płacić na rynku londyńskim za pozyskiwany depozyt.
Zmiany wprowadzone w Prawie bankowym (Dz. U. 1992, nr 20, póz. 78) przewidują, 2e obowiązkowe rezerwy, które powstają ze stopy przekraczającej 10% depozytów, będą procentowane oraz będą zasilać Fundusz Restrukturyzacji i Oddłużenia Rolnictwa.
Oprocentowanie kredytu refinansowego na finansowanie inwestycji centralnych objętych poręczeniami Skarbu Państwa jest równe oprocentowaniu kredytu lombardowego i wynosi 26%, a w pozostałych przypadkach 27%.
przypis 4 do niniejszego rozdziału
Zarządzenie prezesa NBP nr 14 z 17 grudnia 1992 r. w sprawie wprowadzenia -Regulaminu aukcyjnego obrotu papierami wartościowymi między NBP i bankami komercyjnymi”, Dz. Urz. NBP 1992.
WIBOR (Warsaw Interbank Offered Rate) — oznacza średnią stopę procentową oferowaną przy oferowaniu lokaty innemu bankowi. WIBID (Warsaw Interbank Bid Rate) — oznacza średnią cenę, jaką bank gotów jest zapłacić za pozyskiwany depozyt.
S. R. Domański: Sterowanie parametryczne gospodarką po roku 1989, materiał przygotowany na konferencję SGH, Warszawa 1994.
W bankach zachodnich ta relacja wynosi 70-80 do 100.
„Biuletyn Informacyjny NBP" 1993, nr 13.”
Ibid.
Ustawa z dnia 31 stycznia 1989 r. Prawo bankowe oraz Ustawa z dnia 31 stycznia 1989 r. o Narodowym Banku Polskim, Dz. U. 1989, nr 4, póz. 21 i 22 z późniejszymi uzupełnieniami.
Ibid.
Szerzej na temat weksla por. I. Heropolitańska: Weksel w obrocie gospodarczym, Poltext, Warszawa 1991.
Bank komercyjny może zatrzymać zdyskontowany weksel w swoim portfelu wekslowym lub redyskontować go w banku centralnym. W pierwszym-przypadku dochód stanowi cala kwota dyskonta, a w drugim — dzieli się nią z bankiem centralnym.
Posłużono się praktyką stosowaną w Banku PEKAO SA.
Hipotekę można także ustanowić na statku morskim, dokonując wpisu do rejestru okrętowego, prowadzonego przez izbę morską w macierzystym porcie statku.
Szerzej na ten temat por. W. Dębski, K. Kozera: Leasing czy kredyt, Poltext, Warszawa 1991.
Zasady poręczenia regulują artykuły 876-887 Kodeksu cywilnego.
Zasady ustanawiania zastawu regulują art. 306-325 Kodeksu cywilnego.
Zasady przelewu wierzytelności regulują art. 509 — 518 Kodeksu cywilnego.
Ustawa z dnia 3 lutego 1993 r. o restrukturyzacji finansowej przedsiębiorstw i banków oraz o zmianie niektórych ustaw, Dz. U. 1993, nr 18, póz. 82.
Zarządzenie nr 19/92 prezesa Narodowego Banku Polskiego z dnia 18 listopada 1992 r. w sprawie równoważenia ryzyka bankowego w drodze tworzenia rezerw celowych, Dz. Urz. NBP 1992, nr 11, póz. 23 oraz Dz. Urz. NBP 1994, nr 23, póz. 36.
Zarządzenie prezesa NBP z dnia 5 listopada 1992 r. w sprawie szczegółowego trybu i form udzielania gwarancji bankowych, Mon. Poi. 1992, nr 36, póz. 270.
Zarządzenie ministra finansów nr 5 z 17 stycznia 1991 r. w sprawie emisji bonów skarbowych w 1991 r.
Eurodolary są wkładami denominowanymi w dolarach, lokowanymi w bankach poza terytorium Stanów Zjednoczonych. Przepływają one między bankami różnych krajów w wyniku regulowania płatności i udzielania kredytów.
Ostatnio kilka polskich banków oferuje rodzaj certyfikatów depozytowych w złotych i w walutach obcych.
Szerzej na ten temat zob. Z. Krzyżkiewicz: Operacje bankowe, Poltext, Warszawa 1996, wyd. III.
Ustawa z dnia 31 stycznia 1989 r. Prawo bankowe, op. cit. oraz Ustawa z dnia 31 stycznia 1989 r. o Narodowym Banku Polskim, op. cit.
ECU — European Currency U nit, czyli europejska jednostka rozliczeniowa, której kurs uwzględnia oficjalna tabela kursów NBP (por. tablica 4, podrozdział 3.4.2). Na początku 1996 r. równowartość l tyś. ECU nieco przekraczała 3 tys. nowych zł.
Przez „pieniądz elektroniczny” rozumie się zespół technik informatycznych i telekomunikacyjnych, umożliwiających przepływ strumieni pieniężnych (kapitałów) bez użycia dokumentów papierowych w stosunkach między bankami, jednostkami gospodarczymi i konsumentami.
Na przykład PKO BP zawarł takie porozumienie z niektórymi bankami, które natychmiast realizują do określonej wysokości czeki z rachunków oszczędnościowo-rozliczeniowych.
Zarządzenie prezesa NBP z dnia 11 grudnia 1992 r. w sprawie form i trybu przeprowadzania rozliczeń pieniężnych za pośrednictwem banków, Mon. Poi. 1992, nr 39, póz. 293.
Dz. Urz. NBP 1992, nr 9. 154
Zarządzenie nr 7j82 prezesa NBP z dnia 24 czerwca 1992 r. w sprawie jednolitych zasad rozrachunków międzybankowych, Dz. Urz. NBP 1992, nr 6, póz. 13.
Ustawa z dnia 22 marca 1991 r. Prawo o publicznym obrocie papierami wartościowymi i funduszach powierniczych, Dz. U. 1991, nr 35, póz. 155.
Ustawa z dnia 9 października 1991 r. o zmianie ustawy Prawo o publicznym obrocie papierami wartościowymi i funduszach powierniczych, Dz. U. 1991, nr 103, póz. 447.
Szerzej na ten temat zob. Z. Krzyżkiewicz: Międzynarodowe rozliczenia bankowe, Poltext, Warszawa 1996, wyd. III.
Ustawa z dnia 2 grudnia 1994 r. Prawo dewizowe, Dz. U. 1994, nr 136. 164
Nazwy te pochodzą od włoskich terminów bankowych: il loro, co oznacza „ich dobro" oraz il nostro, czyli „nasze dobro".
Kurs kasowy znajduje zastosowanie przy natychmiastowej zapłacie, co nie oznacza jednak zapłaty gotówką, gdyż operacje bankowe na rynku dewizowym są bezgotówkowe. Kurs terminowy stosuje się w operacjach terminowych, gdy rozliczenie następuje po upływie umownego okresu.
Society for Worldwide Interbank Financial Telecommunication (Stowarzyszenie Międzynarodowej Międzybankowej Teletransmisji Danych Finansowych).
Szerzej na ten temat por. W. Małecki: Terminowe rynki finansowe, Zarządzanie i Bankowość, Warszawa 1992.
Zarządzenie nr 4/93 prezesa NBP z dnia 19 marca 1993 r. w sprawie ustalenia norm dopuszczalnego ryzyka w działalności banków, Dz. Urz. NBP 1993, nr 4, póz. 7.
Płatność może być wymagalna w dniu przedstawienia weksla do zapłaty albo w ciągu określonej liczby dni po okazaniu (np. do 7 dni); ma to na celu umożliwienie płatnikowi przygotowania się do wykupienia weksla. Weksle, w których nie oznaczono terminu płatności, uważa się za płatne a vista.
La concurrence dans le secteur bancaire, OCDE, Paris 1989.
M. Badoc: Marketing Management pour la banąue, Les Editions cTOrganisation, Paris 1986, s. 230.
H. Schierenbeck: Ertragsorientiertes Bankmanagement, Gabler, Wiesbaden 1991, s. 8.
J. Czekaj: Zasady wyboru optymalnego portfela lokat, „Bank i Kredyt" 1990, nr 10, s. 1.
Niektórzy ekonomiści określają ją jako „regułę stałych wkładów”.
5 W. Stützel: Vortrdge für Sparkassenpüfer, Stuttgart 1959, s. 43.
6 Dz.U. 1992, nr 72, póz. 359 (jednolity tekst ustawy Prawo bankowe, art. 100).
Na brak uzasadnienia dla wprowadzenia wag ryzyka znacznie przekraczających ustalenia EWG (maksymalna waga: 100%) zwracał uwagę W.L. Jaworski: Niektóre problemy polityki banków komercyjnych, „Bank i Kredyt" 1992, nr 10— 12, s. 17. Zob. też W.L. Jaworski, Nowy etap reformy bankowej, ,,Bank" 1993, nr 2, s. 12.
D. Daniluk: Nadzór bankowy w Polsce, Biblioteka Menedżera i Bankowca, Warszawa 1992.
Objaśnienie terminów:
LIFFE — London International Financial Futures Exchange (Londyńska Międzynarodowa Giełda Kontraktów Finansowych Future);
EUROMARK — kontrakt zdenominowany w markach w obrocie międzynarodowym (poza niemieckim obszarem walutowym);
SPOT — kurs natychmiastowy; rynek SPOT — rynek natychmiastowy;
FUTURE — kurs terminowy; rynek FUTURE — rynek terminowy;
PRICE — cena wyrażona w procentach wartości nominalnej;
DISCOUNT — stopa dyskonta wyrażona w procencie wartości nominalnej;
LONG HEDGE — „hedging długi", polegający na kupnie kontraktu future;
SHORT HEDGE — „hedging krótki", polegający na sprzedaży kontraktu future; l min points of 100% oznacza, że wartość nominalna jednego kontraktu wynosi l min, a jego cena i dyskonto są podawane w procentach wartości nominalnej.
W. Kieżun: Podstawy organizacji i zarządzania, PWE, Warszawa 1980, s. 28.
1
1