Cytaty z prac uczniowskich poświęconych filmowi
„Królewna Śnieżka”
„Inaczej wyobrażałam sobie świat krasnoludków, myślałam, że będą małe, ale Środa miał prawie dwa metry i był taki niezdarny, taka wielka ciamajda. Nie spodobał mi się Czarodziej, w książce nie było takiej postaci, trochę się bałam jego magii”.
(Agata Midor, klasa IV a - integracyjna)
„Najbardziej spodobała mi się Śnieżka, była śliczna, taka dobra i kochająca. Nie bała się ciężkiej pracy fizycznej, mimo że była królewną. Dobrze, że jej macocha - Elsbeth - utraciła ponownie swoją urodę, ponieważ tak wiele złego wyrządziła swoim bliskim.
Zaskoczyło mnie, że role krasnoludków - dni tygodnia - grały karzełki, przecież to tacy sami ludzie jak my i mogą być dobrymi aktorami”.
(Karolina Karpeta, klasa Iv a - integracyjna)
„Cieszę się, że król Jan wydostał się z sali luster, jego żona - Elsbeth - znów stała się brzydka, stara i głupia, bo nie potrafiła docenić tego, co ofiarował jej brat - zielony Czarodziej - urodę, władzę, mądrość i miłość. To wydaje mi się sprawiedliwe, chociaż na koniec było mi żal tej brzyduli”.
(Patryk Palzer, klasa IV a - integracyjna)