Pierwsze symptomy autyzmu wczesnodzieciecego.
Wysłano dnia 02-06-2006 o godz. 12:18:14
Temat:
Drodzy Rodzice! Artykuł ten mówi o pierwszych objawach ciężkiego upośledzenia rozwoju, jakim jest autyzm wczesnodziecięcy, którego istotą jest zaburzenie kontaktów społecznych i komunikowania się. Zastanawiacie się , co to może mieć wspólnego z Waszym Dzieckiem, które jeszcze nie umie mówić. Mimo, że autyzm najczęściej ujawnia się po okresie wstępnego, zasadniczo prawidłowego rozwoju niemowlęcia, zdarza się, że już w tym okresie (komunikacji niewerbalnej, czyli bezsłownej) ujawniają się takie zachowania niemowlęcia, które mogą być pierwszym przejawem tego wielopostaciowego problemu rozwojowego.
Drodzy Rodzice! Artykuł ten mówi o pierwszych objawach ciężkiego upośledzenia rozwoju, jakim jest autyzm wczesnodziecięcy, którego istotą jest zaburzenie kontaktów społecznych i komunikowania się. Zastanawiacie się , co to może mieć wspólnego z Waszym Dzieckiem, które jeszcze nie umie mówić. Mimo, że autyzm najczęściej ujawnia się po okresie wstępnego, zasadniczo prawidłowego rozwoju niemowlęcia, zdarza się, że już w tym okresie (komunikacji niewerbalnej, czyli bezsłownej) ujawniają się takie zachowania niemowlęcia, które mogą być pierwszym przejawem tego wielopostaciowego problemu rozwojowego.
Świadomość ich niecodzienności może pomóc Wam w podjęciu decyzji o udaniu się do specjalisty: psychiatry bądź psychologa. Nie jest to już, niestety, rzadkie zaburzenie; wg. obecnych badań mniej więcej 1 dziecko na 1000 cierpi na autyzm wczesnodziecięcy, a jedno na 250 cierpi na jego łagodniejsze formy.
Dziecko ma naturalną skłonność do tworzenia więzi emocjonalnej z osobami z najbliższego otoczenia. Rozwijająca się już u niemowlęcia zdolność dzielenia z drugą osobą wspólnego pola uwagi jest zaprogramowaną w genach cechą rozwojową, mającą bardzo duże znaczenie dla przyswajania sobie przez dziecko umiejętności porozumiewania się. Niemowlę, u którego w prawidłowy sposób przebiega rozwój komunikatywności, bierze aktywny udział w pozajęzykowym dialogu z matką. Znajduje satysfakcję w powtarzaniu i inicjowaniu poznanych już sposobów nawiązywania kontaktu. Na sygnały odbierane od dorosłej osoby reaguje podnieceniem ruchowym, reakcjami głosowymi, mimiką, wzrokiem. Co ciekawsze, posiada zdolność przewidywania zachowań dorosłej osoby - mały spryciarz wie, że ta bezsłowna aktywność z jego strony wywoła odpowiednią reakcję matki.
W autyźmie ów proces porozumiewania się może być zaburzony już na poziomie pierwszego, przedwerbalnego kontaktu dziecka z matką. Cechą charakterystyczną niemowląt podejrzanych o autyzm jest brak skłonności do nawiązywania więzi emocjonalnych. Zwykle już od 3 miesiąca życia dziecko reaguje żywo na obecność matki: uśmiecha się, krzyczy, zmienia pozycję, wyciąga rączki - obojętność, brak reakcji powinny być sygnałem ostrzegawczym.Innym charakterystycznym objawem jest tzw. puste spojrzenie: dziecko nie nawiązuje kontaktu wzrokowego, jego wzrok „błądzi” gdzieś ponad naszymi głowami, sytuuje się w różnych punktach przestrzeni, zamiast koncentrować się na skierowanej, przemawiającej do niego osobie (normalnie już ok. 4 miesiąca życia dziecko potrafi odróżnić twarz matki od twarzy innych osób).
Znamienna jest również dziwaczna reakcja na dźwięki - czyli brak reakcji na dźwięki głośne, natomiast widoczna reakcja na dźwięki delikatne, np. na szelet kartki. Zaniepokojona powyższymi zachowaniami matka najczęściej podejrzewa dziecko o zaburzenia słuchu lub wzroku i kieruje swe kroki do okulisty bądź foniatry.
Objawami, które często towarzyszą autyzmowi są zaburzenia snu i łaknienia.
Ponieważ niemowlę autystyczne nie posiada skłonności do nawiązywania jakiegokolwiek kontaktu, nie dziwi fakt, że konsekwencją tego są zaburzenia rozwoju mowy. Wokalizacje typowe dla pierwszych miesięcy życia zdrowego dziecka (głużenie, gaworzenie) rzadziej występują u niemowląt z autyzmem. Gaworzenie tych dzieci nie pełni raczej funkcji komunikacyjnej, rzadko jest reakcją na pojawienie się w ich polu widzenia matki lub innej bliskiej osoby. Często rozwój mowy zatrzymuje się już na etapie głużenia. U tych dzieci, u których mowa się rozwija, niestety, nie służy ona do komunikowania się ze światem.