AWANGARDA KRAKOWSKA
Geneza i zakres znaczeniowy terminu
nurt poetycki, zajmujący w stosunku do kierunków mniej lub więcej tradycjonalnych czy choćby tylko w nowatorstwie swym umiarkowanych stanowisko wyraźnie i zdecydowanie opozycyjne; nurt ów na wzór analogicznych zjawisk w Europie Zachodniej zaczęto określać mianem awangardy (z franc. avantgarde - straż przednia); termin okazał się poręczny i użyteczny ze względu na swą specyficzną dogodność i pojemność, bo był na tyle ogólnikowy i nieokreślony, że nadawał się jako nazwa obiegowa dla bardzo wielu dość w istocie różnych zjawisk nowatorskich
obok awangardy powstała awangarda inna, w węższym i ściślejszym znaczeniu, złożona z kilku ledwie poetów, którzy w początkach swej twórczości związali się z osobą Peipera i z redagowanym przezeń pismem „Zwrotnica”; była to tzw. awangarda krakowska, wobec której wszystkie późniejsze inicjacje awangardowe były poniekąd przedłużeniem
Awangarda krakowska jako grupa otwarta
Peiper, „papież awangardy”, pisał wyraźnie w „Zwrotnicy”, że „nie jest ona organem żadnej grupy zamkniętej” i że „nie ma kodeksowo dokładnego i policyjnie chronionego dekalogu estetycznego
różnice poglądów w łonie awangardy, różnice między wierszami awangardzistów - awangarda skupiała indywidualności artystyczne, różniące się niekiedy co do pierwszych założeń i jeśli coś je łączyło, to, według Peipera, jedność pragmatyczna, tzn. to, co je dzieliło od innych oraz idea teraźniejszości
Powstanie i rozwój
Tadeusz Peiper, Krakowianin, urodzony w 1891 r., okres I wojny światowej i początkowe lata powojenne spędził w neutralnej Hiszpanii (fascynacja poezją hiszpańską), dokąd przybył z Francji, gdzie go wojna zaskoczyła i gdzie przez czas pewien jako obywatel austriacki był internowany
nawiązał współpracę ze Sternem, który wydawał był wówczas „Nową Sztukę”, a kiedy pismo upadło, Peiper postanowił założyć własną trybunę literacką; to nowe wydawnictwo ochrzcił mianem „Zwrotnicy”, ponieważ przestawić ono miało bieg i rozwój poezji na nowe tory
wokół Peipera i „Zwrotnicy” skupiła się grupa młodych poetów, którą można by uznać za czołówkę ruchu awangardowego w Polsce, za awangardę awangardy; w skład jej wchodzili, obok oczywiście Peipera, Julian Przyboś, Jalu Kurek, Jan Brzękowski i Adam Ważyk
światopoglądowy liberalizm
księgarze bojkotowali „Zwrotnicę”, nie chcąc jej przyjmować do kolportażu
po rychłym upadku „Zwrotnicy” ostatnią próbę podjął Jalu Kurek, redagując w latach 1931-1933 czasopismo „Linia”
Doktryna awangardy. Prezentyzm
nowe czasy wymagają nowej poezji
wspaniała zdobywczość współczesnego człowieka, wynalazczość, szybkość, jego „zapasy z niebem”, „lot na stalowych skrzydłach”, stały się dla ludzi XX stulecia przedmiotem nieznanych uprzednio uniesień
prezentyzm; w miejsce przyszłości - teraźniejszość
współbrzmienie poezji z życiem bieżącym wystarczająco wielkie i zaszczytne dla niej zadanie, nie odrzucał całej bez wyjątku przeszłości i tradycji, kwestionując jedynie relikty świadomości najbardziej anachroniczne i w sytuacji polskiej najsilniej, obciążające i krępujące wolność działania - mity i złudy romantyzmu
Urbanizm, kolektywizm, technicyzm
miasto jest siedliskiej filisterskich mieszczuchów, a bourgeois był od dawna przedmiotem powszechnej, solidarnej pogardy; tłum, masę ma się zawsze pokusę odczuwać i oceniać jako ciemny motłoch, żywioł niebezpieczny i nieobliczalny, którego działaniem kieruje niemal z reguły nierozumny, ślepy i anarchiczny odruch; z pojęciem maszyny kojarzą się takie negatywne wyobrażenie, jak fabrykant, nadwartość, wyzysk, dym, hałas, gruźlica
Sztuka wytwórnią wzruszeń
sztuka winna przynosić takie wartości, jakich się nie produkuje w żadnej innej dziedzinie pracy, winna być wytwórnią wzruszeń
awangarda, która uważała siebie za poezję zwycięskiego proletariatu, uznawała oczywiście pełnowartościowość takiego dajmy na to tematu, jak trud i wysiłek robotnika, ale jednocześnie Peiper bez ogródek przestrzegał, że nie należy z ową pracą zanadto przesadzać
wiersz zawierający najszczytniejszą myśl, jeśli jest kiepski literacko, jest społecznie stracony; tak więc wartość poezji sprowadzała się przede wszystkim do spraw warsztatu; artysta służy społeczeństwu jedynie formą
Ekwiwalentyzacja uczuć. Miłość słowa
„proza nazywa, poezja pseudonimuje”, toteż w miejsce bezpośredniego wylewu emocji poezja wprowadza ekwiwalentyzację uczuć polegającą na wynajdywaniu dla nich poetyckich odpowiedników
Rzemiosło, rygor, dyscyplina
„nie mózg szkodzi sztuce, lecz pospolity mózg; trzeba dobrego mózgu”
poeta winien tworzyć tak, jakby nie istniała przed nim żadna tradycja
„Tworzenie pięknych zdań”
istota poezja tkwi w wiązaniach słów
słowo jest łobuzem, a zdanie jest już czymś odpowiedzialnym
neologizmy
„piękne zdanie” utożsamiane z wyrażeniem metaforycznym, antyrealizm poezji; nowa metafora miała być „samowolnym spokrewnianiem pojęć (…), tworzeniem związków pojęciowych, którym w świecie realnym nic nie odpowiada”'; metafora Peiperowska nie miała nic wspólnego z obrazowością, była grą pojęć; ekonomiczność metafory
teoria poezji metarealnej: nie piękne metafory i zdania stanowią istotę poetyckiej twórczości, lecz kuźnia i obrazów i metafor - wyobraźnia; ta ma być kontrolowana przez rozum i poetyckie wyczucie
składnia eliptyczna lansowana przez Brzękowskiego
rym jako przesłanka doskonałości, muzykalność, Peiper był przeciwny wierszom wolnym; dla poezji nowej rym regularny jest koniecznością jako czynnik budowy; regularność rymu źródłem piękna; rym jako utrudnienie i ograniczenie zmusza do inwencji; awangarda zatem nie domagała się likwidacji rymów, wydawała jedynie bezwzględną walkę tzw. rymom bliskim
Nowe rytmy
rym jest elementem i współczynnikiem rytmu, poezja to mowa wiązana, zrytmizowana ; antytradycjonalizm uderzał w konwencjonalne zasady rytmiki poetyckiej, w jej regularność
Przyboś występował z koncepcją tzw. rytmu unistycznego; miał to być jedyny i jednolity, niepowtarzalny rytm, który by przenikał wszystkie fazy poematu, rytm wynikający nie z narzuconego schematu, lecz wewnętrznej konieczności, dyktowanej sensem i tonacją wiersza; zmiana melodyjności nowego wiersza
Konstruktywizm
Peiper uważał logikę za węgielnicę artystycznej budowy
Układ rozkwitania
istota kompozycji tego rodzaju polegała na kolejnym nakładaniu na siebie całości wyobrażalnych od najprostszych, schematycznych do coraz bogatszych, szczegółowych; poemat rósł z każdym zdaniem, wypełniał się konkretem szczegółów - układ porównywalny do rozkwitu kwiatu
Budowa eliptyczna
wiele powiedzieć, mówiąc niewiele; umiar, „liryzm telegraficzny”
poezja miała się składać jakby jak gdyby z samych point, każde zdanie miało być równie ważne