Czeski stereotyp Czechów, czeski stereotyp Polaków. (Antonin Mestan)
Według autora istnieją dwa rodzaje stereotypów dotyczących kraju: przeznaczone „do użytku wewnętrznego”, domowe i - „na eksport”, dla zagranicy.
Podobnie jak starzejący się człowiek idealizuje swoją młodość, emigrant idealizuje swoją ojczyznę i rodaków.
Emigrant przypisujący swemu narodowi liczne wady, jest milej widziany w kraju, do którego przybył. Nowe społeczeństwo chętnie pomaga w znajdywaniu negatywnych aspektów ojczyzny, jednocześnie przekonując go, że ono ma przewagę zalet. W takiej sytuacji emigrant postępuje defensywnie i gloryfikuje swoich rodaków, a potem sam zaczyna wierzyć we własne stereotypy.
Czesi i Polacy są skłonni do samokrytyki w wypowiedziach adresowanych do własnej publiczności. Jednak zdolność dostrzegania własnych wad maleje wobec obcych i zaczyna się świadoma lub nie - idealizacja. Jest to analogiczne to postępowania wielu ludzi, którzy zatają własne wady (są ich świadomi) przed innymi.
Czeski pisarz Jifi Mahen opublikował w 1924 roku „Książkę o czeskim charakterze” gdzie skompilował najczęstsze zastrzeżenia: Czesi są pełnymi lęku tchórzami, okłamują się nawzajem, skąpi, gdy nie trzeba oszczędzać, nieokrzesani, niezorganizowani. Wszystko to jest prawdą, jednak można łatwo udowodnić, że również nią nie jest.
Jeden z prezydentów Czechosłowacji Tomas Masaryk stwierdził, że jest trochę prawdy w powiedzeniu austriackiego generała, że Czesi „idą do wojska jak baranki, walczą jak lwy, a kiedy przegrywamy bitwę, cieszą się jak dzieci”, gdyż obrazuje niezdecydowanie Czechów spowodowane nieszczęśliwą sytuacją narodu pozbawione niezależności i uciskanego militarnie.
Czeski filozof Jan Patocka napisał: „nasi protestanci cierpią, ponieważ nasz naród odszedł całkowicie od protestantyzmu. Katolicy uważają, że jest zbyt nihilistyczny. Liberałowie, że brak mu indywidualizmu. Dla marksistów jest zbyt obojętny”.
Wśród przeciętnych Czechów, typowy Czech to niezłomny demokrata, kochający wolność. Jest tolerancyjny, inteligentny, pomysłowy i pracowity. Jego wady to brak jedności, naśladowanie wszystkiego, co obce, łatwość asymilacji za granicą, uniżoność wobec tych, którzy posiadają władzę, niezaradność, brak wiary w siebie.
Większość tych cech negatywnych jest wyrazem litości narodu nad sobą samym i należy do nieuświadomionego stereotypu, według którego inne narody nas krzywdzą, a my godzimy się na to z wrodzonej łagodności.
Polacy przypisują sobie podobne wady, najczęściej by udowodnić swoją własną wartość. Są przekonani, że zbyt bardzo naśladują cudzoziemców i za szybko się asymilują za granicą. Każdy Europejczyk skarży się na dokładnie to samo, brak mu solidarności narodowej.
Podobnie jest z przekonaniami, co do własnych zalet - Europejczycy sądzą, że ich naród jest demokratyczny, pokojowo nastawiony, pracowity, zdolny, tolerancyjny, skromny i wolnomyślicielski. Są to popularne stereotypy funkcjonujące na planie międzynarodowym.
Zarówno czescy jak i polscy intelektualiści są bardziej krytyczni, niż inne warstwy społeczne.
U Czechów i Polaków występuje zarówno samokrytyka i samouwielbienie, jak w większości narodów europejskich.
Przeciętni Polacy przypisują swojemu narodowi takie same cechy pozytywne jak Czesi narodowi czeskiemu. Z tą różnicą, że Polacy uważają się za wyjątkowo walecznych.
Opinia czeskiej elity intelektualnej na temat Polaków uległa licznym zmianom w XX wieku. Aktualnie przeprowadza się wyraźny rozdział pomiędzy poślednimi warstwami społecznymi a intelektualistami. Polscy handlarze, członkowie gangów i przemytnicy są oczywiście postrzegani jako pozbawieni honoru i przyzwoitości, podejrzani osobnicy, brudni, odrażający, nieokrzesani, aroganccy, nielubiący Czechów. Za polscy intelektualiści są według czeskich zbyt pewni siebie i zuchwali, sprawiają wrażenie arystokratycznych, skrajnie katolickich bojowników, niedoceniających Czechów.
Przeciętni Czesi nie rozróżniają Polaków tak jak intelektualiści: dla nich każdy Polak handlarz towarem złej jakości, nieuczciwy, bezczelny i wrogo nastawiony do Czechów. Jest leniwy, nie potrafi pracować, towary jego produkcji to buble. Opinia przeciętnego Polaka o Czechach jest niemal identyczna. Popularne stereotypy o narodach sąsiednich są wszędzie takie same.
Żarty na temat języka sąsiadów stanowią zawsze ważny element stereotypowego obrazu. Tak jak w starożytności wyśmiewano się z „barbarzyńców”, podobnie dzisiaj funkcjonują negatywne opinie o języku narodów sąsiednich, szczególnie, gdy są niezbyt do siebie podobne, albo całkowicie różne. Wyjątkowym przypadkiem są sąsiadujące narody mówiące podobnymi językami.
W średniowieczu i aż do połowy XVI wieku uznawano w Polsce wyższy poziom cywilizacyjny Czech, zapożyczano niektóre słowa. W tym samym czasie Czesi panowało przekonanie, że polski język jest śmieszny i brzydki, wyśmiewano mówienie „przez nos” nieobecne w języku czeskim. Współcześnie nie podoba się raczej nadmiar spółgłosek miękkich, przypominające Czechom język małych dzieci, a pewne wyrażenia kojarzą się z językiem czeskiej wsi. Wielu Czechów śmieje się z języka polskiego, sądząc, że jest on prymitywną, archaiczną i infantylną deformacją języka czeskiego. Podobnie w Polsce popularny jest stereotyp śmieszności języka czeskiego (Przykład seansów kinowych)
Pomiędzy Polakami i Czechami nie ma stereotypów, które czyniłyby z sąsiada agresywnego, brutalnego i pełnego uprzedzeń wroga.
Cztery sposoby podejścia do „charakteru narodowego”
1.”Charakter narodowy” nie istnieje, analiza jest bezprzedmiotowa.
2.Charakter narodowy jest z gruntu dobrym, więc nie należy niczego zmieniać.
3.Charakter narodowy jest niezmienny.
4.Charakter narodowy nie jest z gruntu dobry. Należy podjąć próbę poprawy.
Niezaprzeczalnie mentalność narodów zmienia się nieustannie. Zmiany te mogą być pozytywne lub negatywne.
Stałe właściwości stereotypów:
1.Mają niewiele wspólnego z rzeczywistymi cechami ocenianego narodu.
2.Steoreotypy ukształtowane w wyobrażeniach przeciętnych ludzi przez długi czas nie ulegają zmianom, są niezależne od rzeczywistych zmian w charakterze.
Warto jednak popierać wysiłki dążące do wyeliminowania negatywnych stereotypów i dopasowania ich do rzeczywistych charakterów narodowych.
Polak, Czech - dwa bratanki (Antoni Kroh)
Negatywny stereotyp Czecha w Polsce utrwalił się w XIX wieku, gdy Polacy i Czesi musieli żyć wspólnie pod Habsburgami.
Początek animozjom dała fala cesarskich urzędników - wielu z nich było zniemczonymi Czechami i stanowili pierwszą nowoczesną administrację. Polski szlachcic był oburzony regularnych płaceniem podatków i kontrola państwa, przez co reagował na urzędników pogardą podszytą strachem.
Urzędnicy byli częstowani obraźliwymi epitetami: „bohmaki”, „wencliczki”, „precliczki”.
Ten ostatni pochodzi od Wenzla Preztschlitschcka z powieści „Wielki świat Capowic”, który stał się ucieleśnieniem cech czeskiego urzędnika - konformista, głupiec, boi się władzy. Inne znane określenie to „pepiczek”.
Czeska imigracja miała także inny aspekt - Galicja była bardziej zacofana gospodarczo od Czech i Moraw, więc z Czech przybywało tam wielu przemysłowców, rzemieślników, inteligencji technicznej i medycznej, profesorów, leśników itp. Wykonali ogromną, niedocenioną pracę - zapomnianą, gdyż ich dzieci i wnuki były już Polakami. Mało znany jest także fakt udziału galicyjskich Czechów w przygotowaniu walki o niepodległość.
Innym czynnikiem rozdźwięku pomiędzy Polakami i Czechami był panslawizm. Czesi idealizowali Rosję aż do czasów stalinizmu, a w międzyczasie Polacy byli wywożeni na Syberię po powstaniach, wieszani itp. W Czecha panslawizm stawał się popularniejszy w związku z rozczarowaniem polityką Wiednia wobec Pragi, a w Polsce nienawidzono władzy centralnej, nie zakorzeniła się tam idea słowiańskie i nie lubiano moskalofilskich Czechów.
W czasie I wojny światowej kalkulacje obu narodów były przeciwstawne. Czesi pragnęli klęski Austro-Węgier, a obóz Piłsudskiego stawiał na klęskę Rosji. Czesi dezerterowali z wojska austriackiego i tworzyli legiony w Rosji. Polacy tłumaczyli to sobie wyłącznie paskudnymi cechami sąsiadów, a nie własnymi kalkulacjami o niepodległość.
Po IWŚ pojawiła się granica państwowa, obie strony miały swoje pretensje terytorialne motywowane na różne sposoby, które były nie do pogodzenia. Np. na Śląsku Cieszyńskim, gdzie granice historyczne nie pokrywały się z etnicznymi, ludność było niejednoznaczna narodowościowo, co doprowadziło do licznych incydentów i wzajemnych oskarżeń.
Istotny był także spór o Legiony Czechosłowackie na Syberii, u boku których walczyły z bolszewikami mniejsze oddziały polskie - oskarżano Czechów o rzekomą zbrodniczą powolność w czasie wycofywania się, mającą na celu eliminację oddziałów polskich.
W czasie IIWŚ często występuje stereotyp Czecha jako człowieka gorszego, niezdolnego do uczuć wyższych, który godzi się na hitleryzm, aby ocalić własną skórę.
Takie negatywne wyobrażenia są nieodłącznym elementem świadomości narodowej i są praktycznie niezniszczalne. Są użyteczne, bo poprawiają samopoczucie, ale z drugiej strony zabijają racjonalne myślenie. Jedyny sposób walki z nimi, to spokojna rozmowa o nich.
Portret Polaka w oczach Czecha. (Jasna Hlouskova)
Stereotyp jest formalnym i uproszczonym uogólnieniem. Chętnie postrzegamy innych stereotypowo, samych siebie pojmujemy różnorodnie i denerwuje nas fakt ustawiania wszystkich w jednym szeregu, co tworzy uproszczony, negatywny, powierzchowny obraz naszych rodaków.
Stereotyp Polaka w oczach Czecha to przede wszystkim Polak Romantyk, zmagający się samotnie ze światem, rycerzy walczący w imię honoru i boga, śmiałek z szablą na koniu. W ostatnich latach portret ten został poszerzony o działacza Solidarności walczące z komunizmem. Jest to postać, która nosi w sobie piętno nacjonalizmu, cechuje ją samochwalstwo, zaślepienie bierze górę nad zdrowym rozsądkiem, - ale jest raczej pozytywna.
Drugi obraz Polaka to negatywny kupiec, złodziej, cinkciarz
Polak w oczach Czecha nie tworzy jednolitego stereotypu, jest z reguły dwojaki. Może się to wiązać z różnicą pomiędzy polskimi określeniami „pan” i „chłop”, w przeciwieństwie do Czech, gdzie obie warstwy były bardziej do siebie podobne.
Oba stereotypy mają swoje źródła w historii ludzi w realnym świecie. Stereotyp negatywny wywodzi się z uproszczonego obrazu stworzonego przez życie przeciętnych ludzi. Częściej mieli oni okazję spotkać polskich handlarzy, cinkciarzy i pijaków, niż intelektualistów czy artystów, co utrwaliło ten portret.
Pierwszy stereotyp rycerza, powstańca i bojownika został wykreowany zarówno przez historię i przez literaturę. Powstania polskie w 1830 i 1863 znalazły w Czecha wielu zwolenników, jednak sympatia ochłonęła po ich zdławieniu. Polacy zarzucali często Czechom sympatię dla Rosji, a Czesi Polakom uległość wobec dynastii habsburskiej.
Polska literatura i sztuka często była popularna w Czechach - Kraszewski, Sienkiewicz - utrwalały stereotyp śmiałego, rycerskiego Polaka, odniosły też sukces polskie sztuki teatralne.
M.in. Edvard Jelinek próbował przezwyciężyć polsko-czeskie sprzeczności, publikując opisy Polski w artykułach, esejach, jednak niewiele to pomogło.
Polacy również postrzegali Czechów stereotypowo - zakładali, że należałoby zmienić mentalność wszystkich Czechów.
Niektóre postaci Polaków w czeskiej literaturze, np. u Haska nie były ani szlachetne, ani patriotyczne. Źródłem komizmu był także język polski, który celowo jest używany niewłaściwie, językowe żarty.
Współczesna czeska prasa nie przedstawia Polaka w pozytywnym świetle. Zdarzają się artykuły pochlebne, głównie dotyczące kultury, sztuki, polityki. O wybitnych Polakach pisze się raczej jako o indywidualnościach, niż przedstawicielach kraju. Z drugiej strony, gdy nieznany sprawca popełnia przestępstwo, często wskazuje się na `jakiegoś Polaka' w kręgu podejrzanych.
Wszystko to utrwala negatywny obraz Polaków w Czechach. Jednak stosunek Czechów do innych narodów słowiańskich nie jest bardziej życzliwy - Rosja, Serbia i Chorwacja są jeszcze gorzej postrzegane.
4