Gdy jesteś terapeutą i trafia do Ciebie dziecko potrzebujące pomocy warto byś:
na początku porozmawiał z tym dzieckiem i jego rodzicami, dowiedział się jakie są trudności dziecka w jego odczuciu, jak one objawiają się w życiu codziennym i jak ono sobie z tym radzi; dowiedział się również od dziecka i rodzica w czym oczekują pomocy z Twojej strony;
dokonał analizy zeszytów szkolnych i innych wytworów pracy dziecka;
za zgodą rodzica oczywiście, warto byś porozmawiał z nauczycielem dziecka (w klasach młodszych), polonistą bądź nauczycielem przedmiotu, który dziecku sprawia kłopoty (w klasach starszych );
warto też rodzicom wyjaśnić, pomóc zrozumieć na czym polega ryzyko dysleksji, dysleksja, czym się objawia i jak to wygląda w przypadku ich dziecka;
swoją pracę musisz oprzeć na rzetelnej, pełnej diagnozie psychologicznej (rodzic musi wiedzieć, że jest ona konieczna, ponieważ jest etapem wyjściowym w terapii) i pedagogicznej; gdy jest taka potrzeba to jeszcze logopedycznej bądź lekarskiej;
dobrze jest przedstawić swój program poprawy sytuacji dziecka , wyjaśnić na czym będą polegały proponowane metody czy techniki pracy a nawet konkretne zestawy ćwiczeń i jaki będzie ich cel;
warto w przybliżeniu oczywiście powiedzieć jak długo może trwać terapia (często rodzice oczekują szybkich efektów, a z doświadczenia wynika, że jest to proces, który może trwać dłużej);
doskonałą rzeczą jest spisanie „kontraktu” z dzieckiem i rodzicami, który ustali zasady Waszej pracy, tzn. ustalicie kiedy dziecko będzie miało zajęcia, jak długo będą one trwały, jak będzie wyglądała praca w domu, co chcecie osiągnąć i jakimi metodami;
ustalcie etapy, jakie chcecie osiągnąć i przypiszcie na ich realizację określony odcinek czasu a gdy go osiągniecie nie zapomnijcie o nagrodzie!
„świętujcie”, gdy uda się pokonać dziecku nawet najmniejszy kawałek swoich trudności!
|