W królestwie złotej rybki
Grupa wiekowa: 3-4 latki
Cele ogólne:
Poszerzanie znajomości bajek.
Rozwijanie myślenia i sprawności manualnych.
Pobudzanie ciekawości poznawczej.
Cele operacyjne:
Dziecko:
Potrafi uważnie wysłuchać treści bajki.
Umie ułożyć obrazki dotyczące treści bajki wg właściwej kolejności.
Potrafi skupić się na wykonywanych zadaniach.
Zna kilka przedmiotów, które pływają w wodzie.
Wie jak korzystać z materiału plastycznego, posługuje się pędzlem, farbami, klejem.
Środki wspomagające działanie:
Treść bajki, ilustracje, "rybki" wykonane z różnych materiałów, miska z wodą, szklana butelka, wędka z patyczka, chusta animacyjna, szary papier, papierowe rybki, farby, pędzle, klej, muzyka relaksacyjna.
Przebieg:
Słuchanie bajki czytanej przez nauczyciela pt. "O rybaku i złotej rybce" przy akompaniamencie muzyki relaksacyjnej.
Rozmowa kierowana na temat bajki, próby odgadnięcia motta.
Co niezwykłego przydarzyło się rybakowi podczas połowu?
- Dlaczego rybka przyrzekła spełnić każde życzenie rybaka?
- Co zażądała żona rybaka, a co chciał rybak?
- W jaki sposób rybka ukarała żonę rybaka?
- Jaki był rybak ( dobry) , a jaka jego żona ( zła, chciwa) ?
Układanie historyjki obrazkowej (4 elementy) dotyczącej treści usłyszanej bajki.
Zabawa badawcza "Rybki" - dzieci z pomocą nauczyciela sprawdzają, które przedmioty toną w wodzie, a które nie. Próbują określić rodzaj materiału, z którego zrobione są rybki, przeliczają ile "rybek" zatonęło a ile pływa.
Zabawa zręcznościowa "Złów rybkę" - dzieci przy pomocy wędki próbują umieścić patyczek w butelce.
Zabawa ruchowa z chustą animacyjną "Rybak i rybka" - dziecko "rybka" znajduje się pod chustą a "rybak" na chuście, usiłuje ją złapać.
Praca plastyczna "Królestwo Złotej Rybki" - dzieci przy pomocy materiału plastycznego tworzą podwodny świat, przyklejają, malują farbami, dorysowują.
Treść bajki „ O rybaku i złotej rybce”
1. Żył sobie pewien rybak ze swą żoną. Mieszkali w małym domku nad samym morzem. Co dzień siadał rybak na brzegu, zapuszczał wędkę i łowił, a łowił.
2. Któregoś dnia siedział tak długo wpatrując się w wodę, aż wreszcie coś szarpnęło wędką. Kiedy ją wyciągnął, ujrzał dużą, złotą rybkę zawieszoną na haczyku. Ryba przemówiła do niego ludzkim głosem:
Rybka: Dobry człowieku, wpuść mnie do wody, nie jestem zwykłą rybą, lecz zaczarowanym księciem. . Pozwól mi odpłynąć
Rybak: No już dobrze, dobrze. Przecież rybie, która mówi ludzkim głosem i tak pozwoliłbym odpłynąć.
3. Rybak udał się z pustym koszem do swojej żony.
Żona: Cóż to? Nic dzisiaj nie złowiłeś?
Rybak: Nic! Znalazłem tylko jedną złotą rybkę, ale powiedziała, że jest zaczarowanym księciem, więc wpuściłem ją z powrotem do wody.
Żona: I niczego nie zażądałeś od niej w nagrodę?
Rybak: Nie! Czegóż miałem od niej żądać?
Żona: Przecież to okropne mieszkać w takim małym domku . Trzeba było poprosić rybkę o porządną dom. Idź jeszcze raz nad brzeg morza i zawołaj ją. Powiedz, że żądasz w nagrodę dom.
Rybak: Ale ja nie mam po co tam chodzić.
Żona: Jak to? Przecież darowałeś jej życie. Na pewno zrobi to dla ciebie.
4. Nie chcąc się kłócić z żoną, rybak niechętnie poszedł nad brzeg morza.
Rybak: Złota rybko, złota rybko, usłysz, usłysz me wołanie. Żona moja mnie przysyła byś spełniła jej żądanie.
Do brzegu przypłynęła złota rybka i zapytała:
Rybka: A czegóż to żąda twoja żona?
Rybak: Nie podoba jej się nasz malutki domek i chcę żebyś w nagrodę za darowanie ci życia dała nam nowy dom.
Rybka: Wracaj do domu, już go macie.
5. Kiedy rybak wrócił do domu, ujrzał na miejscu starej lepianki piękny dom, a przed drzwiami swoją żonę siedzącą na ławeczce.
Żona: No, choć i obejrzyj wszystko, czy tak nie jest lepiej?
Żona wprowadziła rybaka do domu. Potem pokazała śliczny ogródek pełen warzyw i owoców. W zagrodzie kręciły się kury i kaczki.
Rybak: No, teraz będziemy już żyli w spokoju i zadowoleniu.
Żona: O tym jeszcze pomówimy.
Potem zjedli kolację i udali się na spoczynek.
6. Tak trwało przez tydzień, a może dwa tygodnie. Aż pewnego dnia rzekła żona:
Żona: Słuchaj no, mój mężu, ten dom jest stanowczo za mały... i podwórko... wszystko jest za małe. Mogła nam ta ryba podarować większy dom. Chcę mieszkać w wielkim murowanym zamku.
Rybak: Żono, przecież ten dom jest dość duży, cóż będziemy robili w zamku?
Żona: Nie gadaj tyle. Idź do ryby, zobaczysz, że ona spełni twoje żądanie. Idź już wreszcie!!!
7. Biedny rybak nie chciał iść, gdyż wiedział, że nie postępuje się tak niegodnie. Ale cóż miał począć! Przygnębiony i smutny poszedł na brzeg morza. Stanął nad brzegiem i zawołał:
Rybak: Złota rybko, złota rybko, usłysz, usłysz me wołanie. Żona moje mnie przysyła byś spełniła jej żądanie.
Rybka: Czegóż ona znowu żąda?
Rybak: Moja żona chce mieszkać w dużym, murowanym zamku.
Rybka: No, idź, spotkasz ją przed zamkiem.
8. Rybak udał się do domu. Jakież było jego zdumienie, gdy zamiast pięknego domu ujrzał wspaniały zamek, a na schodach stała jego żona.
Żona: Chodź i obejrzyj wszystko. Czyż to nie piękne?
Rybak: O tak, ale niech tak zostanie i żyjmy dalej na tym zamku w spokoju i zadowoleniu. . Żona: O tym jeszcze pomówimy. A teraz udajmy się na spoczynek
9. Następnego dnia, żona obudziła się pierwsza. Był już jasny dzień. Przez ogromne okna komnaty widać było piękny widok. Rybak jeszcze smacznie spał, kiedy żona zaczęła go budzić.
Żona: Mężu, mężu, spójrz no tylko przez okno, cóż to za piękna okolica, czyż nie moglibyśmy być królami tego cudownego kraju? Idź do złotej rybki i powiedz, że chcemy być królami tego kraju.
Rybak: Ach żono, cóż znowu, ja wcale nie chcę być królem.
Żona: Co tam, jeśli ty nie chcesz być królem, to ja będę królową. Idź w tej chwili do ryby i powiedz jej to.
Rybak: Ach, kobieto, ja nie mogę jej powiedzieć, że ty chcesz być królową.
Żona: A dlaczego? Idź i zrób, co ci kazałam
10. Chcąc nie chcąc, musiał rybak iść, chociaż wiedział, że to niesłuszne. Kiedy przyszedł nad morze było strasznie wzburzone, a fale uderzały o brzeg. Rybak stanął na brzegu i zawołał:
Rybak: Złota rybko, złota rybko, usłysz, usłysz me wołanie. Żona moje mnie przysyła byś spełniła jej żądanie.
Rybka: Czegóż ona znowu chce?
Rybak: Ach, ona chce być królem.
Rybka: Idź do domu, już nim jest.
11. Kiedy rybak przyszedł do zamku, zobaczył, że jest on znacznie większy. Z wysoką wieżą i otoczony warownym murem. Wszedł do sali tronowej, w której zgromadzony był cały dwór. Jego żona siedziała na olbrzymim tronie i miała dużą złotą koronę, w ręku berło. Obok stały damy dworu.
Rybak: Więc naprawdę jesteś królową?
Żona: Tak jestem królową.
Rybak: Ach, żono, żono. Jakie to piękna i wspaniałe, że jesteś królem. Już niczego więcej żądać nie możemy.
Żona: O nie, nie, nie! Już mi się znudziło być królową. Chcę być cesarzową!
12. Rybak ugiął się i poszedł w stronę morza. Wiał silny wicher, rybak nie potrafił utrzymać się na nogach. Niebo było całe czarne, zaczęło błyskać się i grzmieć. Na morzu powstały olbrzymie fale. Stanął rybak nad brzegiem i zaczął wołać na całe gardło:
Rybak: Złota rybko, złota rybko...
Rybka: No, a czegóż ona teraz chce?
Rybak: Chce być cesarzową.
Rybka: Idź do niej, siedzi z powrotem w starym domku.
13. Poszedł rybak z powrotem i zobaczył stary domek, a żona siedzi na ławce i płacze.
14. I oboje mieszkają w niej po dziś dzień.