Temat: Oceń Polę z utworu „Pola” Hanny Krall.
Każdego dnia ludzie stają przed trudnymi wyborami. Lekarze walczą o życie chorego, podejmują decyzje, które często są nieodwracalne. Prawnicy narażają swoich klientów ustalając dla nich linię obrony. Jak widać każdy z nas podejmuje pewne ryzyko, bierze na sibie odpowiedzialność. Mimo to większość naszych decyzji można zmienić. Po przeczytaniu tekstu „Pola” Hanny Krall miałam mieszane uczucia. Zastanawiałam się jakimi motywami kierowała się bohaterka. Kobieta uratowała kilka osób poświęcając życie swoje i swojego, jeszcze nienarodzonego dziecka. Czy postąpiła słusznie?
Uważam, że nie mam prawa oceniać Poli. Nie umiem się wczuć w tak trudną i dramatyczną sytuację. Mogę się tylko domyślać jak wyglądałaby sytuacja gdyby decyzja Poli była inna. Według mnie kobieta zachowała się bardzo szlachetnie i uczciwie. Gdyby się nie przyznała, zapewne Niemcy wymordowaliby jej całą rodzinę.
Odważne posunięcie Poli pozwala uświadomić sobie, jak ważne są wartości rodzinne i miłość do bliskich. Sytuacja świetnie ilustruje ile można poświęcić dla ludzi, których się kocha. Pola była wytrwała w swojej decyzji. Postanawiła ukryć Żydów u siebie w domu i wzięła na siebie odpowiedzialność. Przyjmując ich pod swój dach wiedziała czym to grozi. To potwierdza jak dobrym i pomocnym była człowiekiem.
Twierdzę, że inaczej powinien zachować się jej ojciec. Pola była w ciąży i miała trójkę małych dzieci. Jej ojciec natomiast, całą winę mógł przyjąć na siebie. Wtedy losy bohaterów mogłyby potoczyć się zupełnie inaczej. Sądzę, że wtedy zginąłby tylko mężczyzna. Pozostaje tylko pytanie czy Pola mogłaby żyć ze świadomością, że jej tato się poświęcił dla niej i dzieci.
Nie podejmuję się jednoznacznej oceny Poli. Każdy kieruje się własnymi impulsami. W XXI wieku nie mamy prawa sądzić ludzi, którzy przeżyli lub starali się przeżyć wojnę. Zapewne przy wielu decyzjach działali automatycznie i bez zastanowienia. Wyobrażam sobie, że rozumowanie ludzi podczas wojny jest zupełnie inne niż normalnie. Dzisiejsze, polskie społeczeństwo nie boi się zasypiając, że rano się nie obudzi. Dlatego też nie jestem w stanie oceniać wtedy podjętych decyzji, ani utożsamić się z Polą.