OBŁAWA III [ Live '90 2'29 ]
muz. i sł. J. Kaczmarski
a. D0. a. Obławy już przeżyłem dwie, dziękuję - dosyć
a. D0. Zjeżona sierść, zbłąkany wzrok, zmętniała myśl
D0. Wciąż czuję obce wonie, obce słyszę głosy
D0. a. Innym wilkom nie dowierzam nie od dziś.
a. D0. a. Lecz jakże trudno jest polować samotnikom
a. D0. a. Z łownego zwierza oczyszczono cały las
D0. Poczułem łup, do ziemi głodny pysk przytykam
D0. E. a. Wtem straszny ból i stokroć gorszy odeń trzask.
a. Strzeżcie się wilki, strzeżcie się przynęty !
a. Strzeżcie się wilki, strzeżcie ludzkiej łaski !
F. E. a. Zastawił na nas wróg zawzięty potrzaski !
a. D0. a. Już moja prawa łapa tkwi w żelaznych szczękach
a. D0. I jej nie wyrwę choćbym wszystkich użył sił
D0. A królik w pętli - moja zguba i przynęta
D0. a. Czerwone oczy przerażone we mnie wbił
a. D0. a. Ale i jemu śmierć pisana, on nie winien
a. D0. a. Ten co zastawił wnyki, to dopiero wróg
D0. To z jego marnie zginę rąk, jak zwierzę ginie :
D0. E. a. Dostanę pałką w łeb nim warknąć będę mógł
a. Strzeżcie się wilki, strzeżcie się przynęty ! ...
a. D0. a. Żałosny koniec, śmierć haniebna, nie dla wilka
a. D0. Niech królik w pętli mdleje, czeka na swój los
D0. Moja pieśń życia jeszcze dla mnie nie zamilkła
D0. a. Niejedna przestrzeń jeszcze mój usłyszy głos
a. D0. a. Na własnej łapie szczęk zaciskam straszny uchwyt
a. D0. a. Ona nie moja już, w niewoli musi zgnić
D0. Już pęka kość i własnej krwi mam pełne żuchwy
D0. E. a. Jednym szarpnięciem się uwalniam, żeby żyć.
a. Strzeżcie się wilki, strzeżcie się przynęty ! ...
a. D0. a. Słuchajcie głosu trójłapego, choć z daleka
a. D0. Krew szybko wsiąka w ziemię, strach zabija czas
D0. Słuchajcie bracia, wyje do was wilk - kaleka
D0. a. Trzeba odrzucić to, co w nas zniewala nas
a. D0. a. I po dziś dzień naganiacz, strzelec czy kłusownik
a. D0. a. Przyzwyczajony do czytania tropów map
D0. Przez zęby mówi ; oto jest wilk wolny
D0. E. a. Kiedy na śniegu ujrzy ślady trojga łap
a. Strzeżcie się wilki, strzeżcie się przynęty ! ...