Obława IV
sł. i muz. Jacek Kaczmarski 1989
Oto i ja, w posoce skrzepłej osaczony, |
e G e |
Ja - wilk trójłapy wśród sfory płatnych łapsów |
e G e |
Stoję i warczę, kaleki i bezbronny, |
G e |
Szczuty jak pies od niepamiętnych czasów. |
G e |
Uciekać dalej nie będę już i nie chcę, |
a C a |
Więc pysk w pysk staję z myśliwym i nagonką. |
C a |
Mdławy niewoli zapach nozdrza łechce |
C a |
I nagła cisza unosi się nad łąką. |
F H |
|
|
Myśliwy jeszcze ma broń i trzyma smycze, |
e a |
Lecz las jest nasz i łąki są nasze! |
C H e |
Wilk wolny wyje, na smyczy pies - skowycze |
e a |
I bać się musi i swoich braci straszyć. |
C H e |
|
|
Popatrzcie na mnie, gończe psy zziajane, |
e G e |
Bite za próżną pogoń za swym bratem - |
e G e |
Stoję przed wami, po stokroć zabijany |
G e |
Z blizną na karku, z odgryzioną łapą. |
G e |
Nie ufam wam, ale i nie chcę zaufania, |
a C a |
Swoje za sobą mam i macie wy za swoje. |
C a |
Byłem ścigany, byliście oszukani |
C a |
A oszukanych sfor - ja się nie boję. |
F H |
|
|
Myśliwy jeszcze ma broń i trzyma smycze, |
e a |
Lecz las jest nasz i łąki są nasze! |
C H e |
Wilk wolny wyje, na smyczy pies - skowycze |
e a |
I bać się musi i swoich braci straszyć. |
C H e |
|
|
Podejdźcie do mnie wy, karmione z ręki, |
e G e |
Kikut i blizna to wolności cena. |
e G e |
Sam tylko zapach jej zaciska szczęki |
G e |
Psa, w którym skomle zapomniany szczeniak. |
G e |
Po lasach jeszcze wciąż żyją wilki młode, |
a C a |
Porozpraszane przez bezrozumne salwy, |
C a |
Silne i wściekłe, i strasznej zemsty głodne |
C a |
I ja je kocham i tak mi bardzo żal ich! |
F H |
|
|
Myśliwy jeszcze ma broń i trzyma smycze, |
e a |
Lecz las jest nasz i łąki są nasze! |
C H e |
Wilk wolny wyje, na smyczy pies - skowycze |
e a |
I bać się musi i swoich braci straszyć. |
C H e |
|
|
Niejeden z was, co się na miskę łaszczy |
e G e |
Zapominając swoje niespokojne sny - |
e G e |
Wie wszak, że bije ręka, która głaszcze, |
G e |
Na pierwszy objaw jedynego zewu krwi.. |
G e |
Skomleć o łaskę - niegodne psa, ni wilka, |
a C a |
Dać się tresować i na rozkazy czekać: |
C a |
Nasza ma być najkrótsza życia chwilka, |
C a |
I być wyborem - przyjaźń do człowieka... |
F H |
|
|
Wilk wolny - wyje, na smyczy pies - skowycze |
e a |
I bać się musi i swoich braci straszyć. |
C H e |
Myśliwy jeszcze ma broń i trzyma smycze, |
e a |
Lecz las jest nasz i łąki też są nasze! |
C H e |