Litwini w XIX w, ETNOGRAFIA


Litwini w XIX w.

Litwa, która przed XIX wiekiem, wraz z Polską tworzyła potocznie dzisiaj nazywaną Rzeczpospolitą Obojga Narodów, silnie z nią związana była zarówno politycznie jak i emocjonalnie. Mieszkańcy terenów litewskich na tyle silnie utożsamiali się z Polską, że nie tylko mówili o sobie jako o Polakach, lecz posługiwali się językiem polskim, w którym tworzyli i myśleli. Przyjmowano wybitnie polski styl życia i promowano polską kulturę, niejako o litewskiej nie myśląc bądź zapominając..

Po upadku powstania w 1795 poczucie polskości na Litwie nie uległo znacznej zmianie. Co prawda Litwą zarządzał książę Mikołaj Repnin, wielki miłośnik Rosji, który zaraz po upadku powstania przyjął rosyjski sposób gospodarowania. Rozpoczęła się nieformalna „rusyfikacja” społeczeństwa litewskiego, wprowadzono rosyjską władzę oraz, co ważne, cenzurę, czym pogwałcono wolność słowa i druku. Litwa miała się stać rosyjską dzielnicą, oddana pod panowanie carycy Katarzynie II. Do pomocy Repninowi przydzielono ludzi, których działania, według Rosji, nie przynosiły jej zaszczytów i powagi. Litwa opanowana była wówczas falą korupcji i kradzieży pośród urzędników. Znaczenie Rosji w oczach Litwinów zamiast rosnąć - malało coraz bardziej, funkcjonowała nawet wówczas w publicznym obiegu anegdota, której pointa brzmiała: „[...] jak się tylko człowiek zrobił rosyjskim poddanym, ot tak i ręce świerzbią, żeby coś ukraść”.

W sądach pozostawiono język polski, głównym wyznacznikiem prawa był Statut Litewski z 1588 r., zniesiono natomiast zajazd - formę dochodzenia sprawiedliwości z czasów zamierzchłych oraz wprowadzono zakaz tortur podczas prowadzenia śledztwa.. Zabroniono też stosowania kary śmierci, w zamian zezwalając na wymierzanie chłosty. Kary czasem wyliczano na kilkanaście tysięcy rózeg, co równoznaczne byłe ze śmiercią.

Chłopi

Zwolennicy carycy otrzymywali w nagrodę ogromne posiadłości ziemskie oraz wiele przywilejów. Pociągało to za sobą spadek poziomu życia najniższej warstwy społecznej. Sytuacja chłopa uległa znacznemu pogorszeniu: zwiększono pańszczyznę z dwóch do sześciu dni, obciążeni podatkami chłopi musieli borykać się z powszechną, obowiązkową służbą wojskową, która trwała 25 lat. Wcieleni do armii żyli w „spartańskich” wręcz warunkach, traktowani batem i głodzeni. Częściej ginęli z tego właśnie powodu niż na polu bitwy. Bano się służby na tyle, że wybierano ucieczkę do Prus, gdzie panowały lżejsze zwyczaje w traktowaniu chłopów.

Sytuacja zmieniła się wraz ze śmiercią Katarzyny II. Nastąpiło rozluźnienie stosunków między Rosją a Litwą. Carat z Aleksandrem I na tronie formalnie nie miał planów związanych z rusyfikacją Litwy, nie sprzeciwiał się jej wewnętrznej, dobrowolnej polonizacji. Wydał w 1803 roku ukaz „o wolnych rolnikach”, przyznający właścicielom ziemskim prawo do zwalniania chłopów z poddaństwa i darowania im uprawianych terenów na własność. Od tej pory coraz więcej uwiązanych włościan walczyło o wolność i zniesienie niewoli. W związku z tym, Aleksander I zgodził się na utworzenie pod jego kuratelą Wielkiego Księstwa Litewskiego i jego ramach na zniesienie niewolnictwa. Nie do końca wierzono w tak łaskawą postawę panującego, bardziej skłaniano się w stronę maszerującego na Rosję Napoleona. W nim upatrywano ratunku i gwarancji zaprowadzenia nowego ładu. „Chłopi na wieść o Napoleonie odmawiali panom posłuszeństwa i oczekiwali wybawienia ich z poddaństwa”. Brali sprawy w swoje ręce paląc i demolując majątki dziedziców, wprowadzając popłoch wśród szlachty. Nastroje pro-napoleońskie przygasły nieco, gdy okazało się, że mimo poparcia sprawy ze strony wodza, nie stanowi to dla niego priorytetu. Problem pozostawiono do rozwiązania w ręce Komisji Rządu Tymczasowego, która zajęła się sprawami organizowania administracji, edukacji i sądownictwa odkładając na bok decyzję o sytuacji chłopów. Nakazano im powrót do prac i poradzono cierpliwie czekać na rozwój wydarzeń. Kolejna porażka Napoleona pod Berezyną i odwrót armii francuskiej przyczyniły się do niemal całkowitej utraty wiary w poprawę sytuacji na Litwie.

Kraj, splądrowany i wyniszczony przemarszem to wojsk francuskich to znowu rosyjskich dość szybko podźwignął się, a to za sprawą urodzaju lat 1813 i 1814. Szlachta używała sobie jak dawniej, rozwinął się hazard karciany. Na szalę kładziono ogromne majątki, co prowadziło do wzrostu spraw sądowych w tej właśnie materii. Sprawy majątkowe rozwiązywane były w Petersburgu, gdzie za odpowiednią opłatą, można było spodziewać się szybkiego i pomyślnego wyroku. Na decyzję wpływał też konflikt pomiędzy panującym w tym okresie Statutem Litewskim a ukazami carskimi, które należało respektować. Jak pisze Ochmański „sprawy się wikłały i o wyroku decydował pieniądz”.

Istotną rolę w kształtowaniu się świadomości wolności i niezależności odegrała masoneria szerząca hasła wolności i równości. Ich idee popierali przedstawiciele inteligencji i studenci. Założyli oni Towarzystwo Filomatów, mające na celu propagowanie dążenia do samorealizacji, poszerzania horyzontów oraz zainteresowania sprawami ojczystymi. Myślano też o szerzeniu wiedzy wśród ludu, co objawiło się utworzeniem Towarzystwa Filaretów. Zadaniem Filaretów było rozpowszechnianie zainteresowania i dbałości o kulturę, obyczaje i naukę. Promowało również pomoc koleżeńską. Oba te stowarzyszenia stanowczo sprzeciwiały się uciskowi chłopstwa, w ich szeregach powstało wiele prac traktujących o konieczności zmiany sytuacji. Wielkim echem odbił się tekst Marcinkowskiego pt.: „Machina do bicia chłopów” zamieszczony w gazetce kolejnego towarzystwa, Towarzystwa Szubrawców. Członkowie wydawali pismo zatytułowane „Wiadomości Brukowe”, na łamach którego potępiali panujące zasady wyzysku i niesprawiedliwości za pomocą inteligentnej satyry i ironii. Tak liczne i doniosłe głosy doprowadziły w końcu sprawę poddaństwa do finału na sejmiku wileńskim. Utworzono projekt uchwały, który poddano akceptacji carowi. Ten, skłonny udzielić poparcia wnioskowi uległ jednak namowom senatora Mikołaja Nowosilcowa, by nie podejmować pochopnie tak istotnej decyzji. Argumenty swe opierał na sytuacji uwolnionych chłopów w Polsce, gdzie mieli oni popadać w biedę i ponownie uzależniają się od szlachty.

Oświata

Wcześniej przychylny Litwie car rosyjski Aleksander I na początku aprobował ruchy pro-polskie i chęci spolszczania oświaty. Zezwolił na „zreorganizowanie szkolnictwa państwowego na Litwie w myśl polskich zasad, a kuratorium wileńskiego okręgu szkolnego powierzył księciu Adamowi Czartoryskiemu”, przekształcił również Wyższą Szkołę Główną Wileńską na Uniwersytet w roku 1803. Od tej pory Wilno nieprzerwanie rozwijało się i przyciągało inteligencję z całej Polski. Stało się centrum kulturalnym i akademickim. Skupiało wokół rzeszę inteligencji. Rozpoczął się „bum” oświatowy, znacząco wzrosła liczba szkół początkowych, gdzie uczono po polsku, a w klasach najniższych także po litewsku. Szkoły średnie zaopatrywały Uniwersytet w studentów oraz administrację i palestrę w wykwalifikowanych pracowników. Co biedniejsi wybierali stan duchowny. Uniwersytet przyciągał młodych ludzi z całej Polski i Litwy, kadrę stanowili wybitni intelektualiści. Propagowano idee rozwoju i patriotyzmu. Rozpoczęło się również zainteresowanie twórczością kulturalną Litwy. Prowadzono badania nad historią Litwy, tak spokrewnioną z Polską. Powstawały w tym czasie wielkie dzieła zarówno polskich jak i litewskich poetów opisujących piękno Litwy i jej rolę w historii. W 1805 tworzono księgarnię i drukarnię litewską, której założycielem był Józef Zawadzki. To tam po raz pierwszy na światło dzienne wyszły dzieła Mickiewicza i wielu pisarzy litewskich. Wydano tam również elementarze służące do nauki czytania. Jak już zostało powiedziane, dominowało w Wilnie samo-utożsamianie się z Polską. Zarówno Polacy jak i „spolonizowani Litwini, traktowali [...] Litwę z polskiego punktu widzenia”. Choć nie było to sprzeczne z poglądami caratu, za sprawą Nowosilcowa nabrało negatywnego wydźwięku. Car przekonany o antyrosyjskiej działalności zgodził się na nadzór Litwy przez senatora, co doprowadziło do prześladowań braci studenckiej i władz uniwersyteckich. Wszystko przez urojone raporty o rzekomej działalności wywrotowej ośrodków edukacyjnych, które zdawał carowi Nowosilcow. Stał się rusyfikatorem oświaty i kultury. Rozpoczęły się prześladowania, aresztowania, księcia Adama Czartoryskiego odsunięto od piastowania urzędu kuratora. Zastępujący go Wacław Pelikan szpiegował młodzież dla senatora oraz licznie zamykał ją w więzieniach, co sprowadziło na niego gniew i kije pokrzywdzonych. W trakcie tych działań do więzienia trafili między innymi Adam Mickiewicz, Jan Czeczot, Tomasz Zan, a nawet rektor Uniwersytetu Józef Twardowski. Wyimaginowane przewinienia polskiej inteligencji doprowadziły do donosów Nowosilcowa, jakoby popełniono zbrodnię przeciw caratowi - powstanie Towarzystwa Filadelfistów. Działalność członków opierała się na „rozwijaniu uczuć obywatelskich i utrzymywaniu miłości do ojczyzny”, co miało wzbudzić gniew cara i przekonać go o działalności przeciw caratowi. Fala kolejnych aresztowań i zesłań w głąb Rosji w 1824 roku doprowadziły do ostrych sprzeciwów i jeszcze silniejszej reakcji elity umysłowej.

Uniwersytet Wileński wypuścił ze swych szeregów oświeconą inteligencję litewską. Zrozumiano potrzebę walki o utrzymywanie w świadomości historii, kultury i języka Litwy oraz jej znaczenia. Na Żmudzi rozpoczęto pisać i oraz w języku litewskim prace chwalące dzieje kraju i jego folklor, traktujące o sytuacji chłopów i sprzeciwiające się poddaństwu. Rozpoczął się ruch umysłowy walczący o tożsamość litewską.

Niedługo potem w sukurs Żmudzi przyszło Wilno, gdzie powoli budowała się świadomość narodowa Litwy. To tu powstałą pierwsza historia Litwy, którą w języku litewskim sporządził Litwin - Simanas Daukantas. Nieco później powstawały kolejne dzieła, ośmielające do pracy nad językiem litewskim. Zaczęto tworzyć słowniki języka litewskiego, jego gramatyki, a nawet chciano stworzyć jedną, oficjalną wersję ojczystego języka, by zapobiec do tej pory powszechnemu używaniu w literaturze różnych narzeczy, co wprowadzało problemy z odbiorem treści. Jeden bowiem dialekt był niezrozumiały dla innych. Niestety, za wcześnie było na pojęcie działań na tak szeroką skalę. Przerosło to umiejętności Litwinów i w efekcie, opóźniło realizację zamierzonych planów.

Walki wyzwoleńcze

Powstanie listopadowe na terenie Polski rozbudziło myśli wyzwoleńcze na Litwie. Carat, przewidując podobne do polskich reakcji, chciał zapobiec im w zarodku wprowadzając na Litwie stan wojenny. Spowodowało to jedynie przyspieszenie mobilizacji i już w parę miesięcy po powstaniu w Polsce, w 1831 r., chłopi w powiecie telszewskim podjęli walkę o niepodległość. Nie trzeba było długo czekać, by walki narodowościowe objęły swym zasięgiem cały kraj. Chciano, jak pisze Ochmański, „odzyskania przez Litwę niepodległości w ramach jednej Rzeczypospolitej”. Tworzono broszury w języku litewskim zachęcające chłopów do sięgania za broń, co chętnie czynili. Rozprawiali się nie tylko z uciskającą Rosją ale i ze szlachtą, która ciężką ręką władała włościanami. Z czasem powstańcy kontrolowali już niemal całe terytorium Litwy. W rękach Rosji w zasadzie pozostały jedynie Wilno i Kowno. Nie trwało to długo, gdyż pod koniec kwietnia Rosja otrzymawszy posiłki zdołała rozbić siłę Litwinów, nie posiadających jednego, głównego dowództwa i wyposażonych przeważnie w oszczepy. Litwa oczekiwała posiłków z Polski, te jednak nadeszły dopiero po kilku miesiącach, kiedy na Litwie prawie opadł już duch walki. Oficjalnie za koniec powstania narodowowyzwoleńczego uważa się chwilę, w której zabity zostaje przywódca powstania - Giełgud, próbujący złożyć na granicy pruskiej broń - w lipcu 1831 roku.

Próba wyzwolenia się spod panowania Rosji spotkała się z licznymi represjami mocarstwa. Zamknięto Uniwersytet Wileński, bezlitośnie likwidowano wszelkie stowarzyszenia nastawione na wyzwolenie, karano przejawy myśli o wolności i niepodległości, rozpoczęła się pełna rusyfikacja Litwy. Prawo rosyjskie stało się jedynym wzorcem postępowania, ustanowiono nowy podział administracyjny Litwy.

Mimo prześladowań przejawów litewskości, nie zgasły pragnienia wyzwoleńcze. Nadal powstawały tajne organizacje, które rozprawiały o potrzebie ciągłej walki o Litwę. Starano się sprecyzować postulaty i plan ewentualnego działania oraz skład walczącego narodu. Czasowo nakłada się to na wydarzenia bezpośrednio związane z okresem Wiosny Ludów 1848 - 1849. Wtedy powstaje Związek Młodzieży Litewskiej.

Nie dało się Rosji odciąć Litwy od wieści z Zachodu. Informacje przedzierały się przez granicę państwa coraz szybciej i coraz bardziej napełniały serca i umysły Litwinów wiarą w wolność. Prym wśród zdeterminowanych do walki wiedli chłopi. Ziemiaństwo żyło w ustawicznym strachu i co raz wysyłało prośby o cara o zwiększenie ilości wojsk. Brak zdecydowania do działania ze strony rewolucjonistów ułatwiło wojskom rosyjskim opanowanie sytuacji na Litwie i w zasadzie można mówić, że zbrojna Wiosna Ludów na tym terenie nie miała miejsca.

Chłopi raz jeszcze

Coraz częściej pojawiające się przejawy niezadowolenia ze strony chłopów ponagliły carat do podjęcia pewnych decyzji. Mimo niechęci szlachty zniesiono folwarki i pańszczyznę, rozdano ziemie państwowe, obniżono podatki do trzeciej części dochodów chłopa oraz wprowadzono inwentarze majątkowe. Oznaczało to, że dziedzice musieli rozliczać się z caratem z posiadanego majątku, poddanych, ich nadziałów oraz obowiązków. Miało to na celu kontrolowanie szlachty przed próbami wyzysku chłopów.

Istotnie zmieniło się rolnictwo. Chłopi uprawiający nadal trójpolówkę stanowili zastój cywilizacyjny wobec ziemian, którzy zastąpili ją płodozmianem z wielopolówką, oraz stosowali żelazny pług, zamiast chłopowej sochy. Rewolucję przeprowadził ziemniak, który zyskał niebywałą popularność zarówno wśród chłopów jak i ziemiaństwa. Jednych chronił przed głodem, drugim obniżył koszta produkcji wódki.

Przemysł

Litwa w dziedzinie przemysłu w XIX wieku nie rozwinęła pełni swych możliwości. Powstawały co prawda fabryki, jednak były to niewielkie zakłady, nie zmieniające w zasadniczym stopniu rzeczywistości litewskiej. Jak pisze Ochmański, tylko dwa zakłady można było nazwać fabrykami, oba to papiernie - jedna w Kuczkuryszkach pod Wilnem, druga w Werkach. Co jednak rozwinęło się w dużym stopniu to przemysł gorzelniczy. Produkcja wódki nie spadała mimo spadku gorzelni, do tego dochodziły browary, młyny i tartaki, gdzie siłą produkcyjną stanowili w przeważającej mierze pańszczyźniani chłopi. Wszystko to jednak w ogólnym zarysie utrzymywało Litwę daleko w tyle za rozwijającą się Polską i Rosją. W pewnym momencie, w połowie XIX wieku dominowały dwa towary na rynku litewskim - wódka i zboże. Zboże eksportowano, wódkę rozprowadzano na terenie kraju. Jak dalej pisze Ochmański, głównymi odbiorcami napitku byli chłopi. Eksport na zbożu się nie kończył. Poza granice wywożono też drewno - spław Niemnem, wełnę i skóry. Import jednak był niższy od exportu, co czyniło bilans handlowy dodatnim. Dochód jednak w głównej mierze wydatkowany był na podatki dla caratu i bogate życie szlachty.

Litwa się odradza

Sytuacja feudalna ulegała znacznemu pogorszeniu. Nie pomagały lata nieurodzaju, pomór bydła. Wzrastało oburzenie chłopów, które z każdą chwilą przybierało na wadze. Rozwiązanie stanu bezrobocia stało się naglącą potrzebą, której nie przywiązywanie prze szlachtę odpowiedniej wagi potęgowało niezadowolenie. Niedługo potem chłopi niemal z całej Litwy zawiązywali bractwa trzeźwości na znak protestu przeciwko wykorzystywaniu i degradacji tej grupy społecznej przez panów. Stanu nie poprawiał spadek potęgi Rosji, która w walce o Krym poniosła klęskę. Na Litwie zaczynało wrzeć. Carat dostrzegł w rosnącej fali buntów realne zagrożenie, na które zdecydował się szybko i efektywnie zareagować. Zapowiedział reformę społeczno - ustrojową i zniesienie poddaństwa. Ogłoszono ją w 1861 roku. Treść stanowiła o zniesieniu poddaństwa, jednak nie uwzględniała przydzielenia chłopom własnej ziemi, co nie zadowoliło poddanych. Nadal utrzymywał się podział na stany klasowe, gdzie pan stał wyżej w hierarchii od chłopa. Dało to pole do popisu zyskującym coraz większą popularność rewolucjonistom, jak np. Antoni Mackiewicz czy Konstanty Kalinowski. Poza postulatami równości klasowej krajanów, opowiadano się za samostanowieniem ludu, wyzwoleniem się spod ucisku caratu. Wraz z siłami Polski, Białorusi, Ukrainy i Rosji chciano obalić carat i zaprowadzić własne, niepodległe rządy oparte na wolności i równości wszystkich obywateli. Głównymi graczami na arenie politycznej Litwy stali się Czerwoni - rewolucyjni demokraci i Biali - liberalna szlachta. CI drudzy próbowali przekupić obietnicami chłopów do licznej aktywności, chcieli wyzwolenia i odbudowy Litwy w połączeniu z Polską. Z czasem ze zjednoczonych sił powstał Litewski Komitet Prowincjonalny z Konstantym Kalinowskim na czele. Posiadająca komórki zarówno na terenie Polski jaki i Białorusi, organizacja ta liczyła ok. 3 tys. członków. Powstanie oficjalnie już było obecne w planach i rozplanowano je na rok 1863.

Wybuch działań zbrojnych na terenie Polski nieco przyspieszyło rozpoczęcie powstania na ziemiach litewskich. Pomimo drobnych różnic programowych z postulatami polskiego Rządu Tymczasowego zdecydowano się połączyć siły, by zagwarantować sobie wyzwolenie chłopów, wolność i utwierdzenie praw obywatelskich.

1 lutego 1863 roku dotychczas istniejący Litewski Komitet Prowincjonalny zmienił się w rewolucyjny rząd. Jego manifest głosił wyzwolenie chłopów i nadanie im ziem, bez konieczności ich wykupu oraz bez czynszów oraz zakazał ściągania panom powinności od chłopów. Car, przerażony mnogością chłopów w szeregach rewolucjonistów próbował załagodzić sytuację wydając ukaz o zlikwidowaniu powinności wobec panów i obniżeniu ceny wykupu ziem. Nie spotkało się z wyobrażaną reakcją, chłopi przestali pełnić swe powinności. Wkrótce potem do głosu doszli Biali, którzy ostro sprzeciwiali się polityce Czerwonych. W efekcie rozwiązali obóz Czerwonych i sami utworzyli rząd o nazwie Wydział Zarządzania Prowincjami Litwy. Przewodnictwo objął Jakub Gieysztor. Zlikwidowano bezprawne postulaty Czerwonych o bezpłatnym nadaniu ziem i demokracji dla chłopów, a wprowadzono postulat o wolności Polski, gdyż, jak uważał przewodniczący, Litwa jest prowincją Polski. Nie udało się całkowicie odsunąć konkurencyjnego ugrupowania od władzy, postanowiono więc połączyć siły. Nie dało to jednak oczekiwanych rezultatów. Oddziały, gęsto zaludnione przedstawicielami warstwy najniższej nie zdołały stawić skutecznego oporu armii moskiewskiej. Po przegranych walkach władzę w Wilnie przejął generał - gubernator carski Murawiew. Nie tylko zażądał od szlachty poddaństwa ale i pomocy w stłumieniu buntu. W tej sytuacji Biali przekazali dowództwo Czerwonym. Na próżno. Sytuacja była niemal całkowicie opanowana przez carat. Szlachta nie była w stanie łożyć na buntowników, ponieważ Murawiew nałożył na nią 10 procentowy podatek, co więcej, prowadziła na tyle skuteczną politykę propagandową, że pod koniec 1863 r. „lud zaczął stronić od powstania”. Rozpoczęły się prześladowania i łapanki dowódców i buntowników. Za pragnienie niepodległości i rozwijanie myśli narodowowyzwoleńczych powieszono przywódców powstania a uczestników surowo karano. Nie były to jednak działania, które minęły bez echa.

Po powstaniu sytuacja chłopów uległa znacznej poprawie. Otrzymali przydziały ziem, znacznie większe tereny niż analogicznie na ziemiach rosyjskich, co doprowadziło do wzbogacenia się tej warstwy społecznej i utworzenie nowej klasy - burżuazji wiejskiej. Carat zauważywszy szybki wzrost dorobku nowej burżuazji zakazał wykupu ziem ludności polskiego pochodzenia na terenie Litwy bez zgody gubernatora. Ukazy carskie nie zmieniły też sytuacji bezrolnej części mieszkańców. Skutkiem postępującego głodu na wsi była potężna emigracja, głównie do Stanów Zjednoczonych Ameryki Północnej. Ci, którzy zostali nie cieszyli się w pełni wolnością, gdyż nadal utrzymywały pozostałości feudalnego ustroju. Chłop, mimo ziemi, nadal stał na najniższym szczeblu hierarchii społecznej. Ciągle więc manifestował swoje niezadowolenie. Zapędy ku demokracji ostro ucięła polityka Rosji, która bezwzględnie dyskryminowała ludzi pochodzenia nieobcego i preferowała wobec nich politykę ucisku społecznego.

Po zakończeniu prób uzyskania niepodległości Litwa będąca pod coraz silniejszym panowaniem Rosji została objęta szeregiem reform. Sądy stanowe stały się sądami powszechnymi, wszyscy obywatele stali się równi wobec prawa, wprowadzono hierarchizację sądownictwa, ustanowiono nieusuwalną funkcję sędziego, co uniezależniło sądownictwo od administracji, do rozpraw wprowadzono adwokatów, na miejsce poborów rekrutów wprowadzono obowiązek powszechnej służby wojskowej mężczyzn od lat 20, lecz nie na 25 lat, a na 6 + 9 lat rezerwy. Osoby z wyższym wykształceniem obowiązywała jedynie 6-miesięczna służba. Wprowadzono podatek od ziemi, usuwając podatek od głowy, jednak nadal widoczne były różnice między obciążeniem szlachty i chłopów - ci pierwsi płacili nieporównywalnie mniej.

Szkolnictwo i kultura w ramach reform carskich

Po okresie buntu nastąpiła intensywna rusyfikacja terenów litewskich. W szkołach podstawowych wprowadzono powszechny obowiązek nauczania wyłącznie w języku rosyjskim, w ramach rusyfikacji ludzi urodzonych poza granicami Rosji. Innym powodem była chęć wykorzenienia przywiązania tak duchowego jak i cielesnego do Polski. Litwa miała być całkowicie rosyjska. Z takim zamiarem działał między innymi wspomniany już Murawiew. Wprowadził szereg zmian, by swój cel osiągnąć. Zakazano publicznego używania język polskiego w administracji i szkołach, jedynym językiem, w którym zezwalano na komunikowanie się był język carski, co spowodowało spadek liczby dzieci uczęszczających do szkól, choć i tak na Litwie utrzymywał się dość wysoki odsetek piśmiennych. Powodem było popularne w tych czasach nauczanie tajne.

Reforma szkolnictwa trwała nadal. Ustanowiono gimnazja: klasyczne i realne. Pierwsze nauczały greki i łaciny, drugie nastawione były na matematykę i przyrodę. Absolwenci bez egzaminów przyjmowani byli odpowiednio na uniwersytety lub do wyższych szkół technicznych. Gdy w 1871 zniesiono gimnazja realne a zastąpiono je szkołami realnymi, odcięto drogę do dalszego kształcenia absolwentów tychże. Co więcej, naukę w gimnazjach pobierano odpłatnie, co znów ograniczyło drogę ku wiedzy ludności ubogiej. Czasem w ogóle zabraniano przyjmowania do grona uczniów przedstawicieli biedoty, wyjątek czyniono jedynie dla wybitnie uzdolnionych, choć w takich sytuacjach podwyższano czesne.

Z powodu polityki ucisku rozwój kulturalno - naukowy na Litwie niemal się zatrzymał. Najdogodniejsze warunki do życia w tych sferach posiadali Rosjanie, Litwinom ograniczono wszelkie możliwości niemal do zera. W Wilnie w 1867 r. powstały Wileńska Biblioteka Publiczna (na miejsce uniwersyteckiej), szkoła rysunku i szkoła muzyczna, odczuwało się jednak brak stałego teatru, a co za tym idzie sporadyczne tylko wizyty teatrów rosyjskiego czy polskiego. Władze doskonale poradziły sobie z wytrzebieniem ze świadomości przywiązania do polskości. By jednak zapewnić sobie najwyższy stopień uległości i zależności, na Litwie w 1865 roku wprowadzony został absolutny zakaz drukowania alfabetem łacińsko - polskim. Zezwalano na działalność drukarń jedynie w przypadku, gdy powstałe broszury czy dzieła były pisane tzw. „grażdanką”, czyli alfabetem rosyjskim. Rosja wymierzyła niesamowity cios w świeżo odradzającą się tożsamość narodową. Nie pomogły nieformalne prześladowania katolicyzmu. Car bowiem faworyzował jawnie protestantyzm, wypowiadając walkę kościołowi katolickiemu. To sprowokowało wykształcony kler do podniesienia wrzawy i podjęcia rękawicy. Księża ostro namawiali wiernych do buntu, do walki o kulturę swego kraju, o jego język i historię. Twardo potępiano nakaz druku litewskiej bibliografii grażdanką, wspierając dążenia do uwolnienia się od coraz szerzej postępującej rusyfikacji życia i umysłów litewskich. Na pomoc klerowi przyszli włościanie. Cicha, partyzancka wręcz działalność wywrotowa odniosła oczekiwany skutek. Centrala rosyjska nie poradziła sobie z bojkotowaniem druków w obcym alfabecie, tajnemu nauczaniu dzieci w języku litewskim. Pomimo kar, które nakładano wywrotowców, chęć walki o tożsamość narodową i jej odrębność od rosyjskiej były silniejsze. To czas, kiedy powstaje inteligencja chłopska, która tworzy zwartą grupę oświeconych wojowników o wolność intelektualną Litwy. Grupa ta nazywa się Miłośnikami Litwy.

W 1883 r. młodzi wyzwoleńcy zaczęli wydawać gazetkę narodową o tytule „Zorza”. Wydawano ją po litewsku i alfabetem łacińsko - polskim. Mimo niewielkiego nakładu, czasopismo to wywarło znaczny wpływ na ponowne formowanie się świadomości narodowej. Nieporadne jeszcze działanie wydawanego pisma dało początek walce o utrzymanie litewskości, o język, kulturę, nawet o handel czy przemysł. W stosunkach z Rosją nie podejmowano zdecydowanych kroków starając się wyjednać sobie przynajmniej zezwolenia na druk po litewsku. Mówiono o prawie Litwy do samodzielnego rozwoju zarówno w oderwaniu od Polski jak i Rosji. Doprowadziło to w efekcie do rozłamu w stosunkach polsko - litewskich. Powstawały jeszcze inne tego typu podrywy, jednak bez zgodności w szeregach i braku większego zorganizowania, szybko upadały.

W ramię z rozwojem inteligencji dojrzewały precyzyjniejsze plany odbudowy narodu litewskiego. Zrozumiano potrzebę integracji działalności narodowo-kulturalnej z dążeniami ludności, walki o demokratyzację kraju, zerwania ugody z caratem i co ważniejsze, zaczęto częściej myśleć o potrzebie uzyskania niepodległości. Pomocą miały być kolejne pisma, dostosowane zarówno do poziomu intelektualnego przedstawicieli elit umysłowych jak i docierające do prostego ludu. Znaczącą rolę w budowaniu ducha patriotyzmu na Litwie odegrały dzieła Adama Mickiewicza, który, mimo polskiego pochodzenia, dał Litwinom obraz przepięknej, wyniosłej i ważnej Litwy.

Litwa końca XIX wieku

Wzrosło pod koniec XIX wieku zaludnienie Litwy. Wybudowano linie kolejowe łączące Rosję z Polską i Prusami przez terytorium Litwy, co dało początek wymianie gospodarczej między Litwą a tymi krajami. Rozwijają się ośrodku przemysłowe w Wilnie i Kownie, Litwa odbiera napływ obcego kapitału. Wytwarza się nowa grupa społeczna, która ściśle powiązana byłą z rozwojem przemysłowym Litwy - proletariat. Pracownicy jednak nie posiadali większych praw, byli wyzyskiwani, przygniecieni nadludzką pracą i niegodziwą zapłatą za często 14 - godzinny dzień pracy. Wszelkie przejawy walki o poprawę warunków bytu pracownika spotykały się z tak natychmiastową, jak surowa karą ze strony administracji wespół z policją carską. Wtedy też powstała grupa młodej inteligencji, która za cel objęła sobie walkę o robotnika, budowę klasowej partii proletariackiej i stworzenie kas oporu. Sytuacji nie poprawiał kryzys rolny, trwający ok. sześciu lat pomiędzy 1891 a 1897 rokiem. Na wsi powstają kasy oszczędnościowo - pożyczkowe, spółki spożywcze, które biegle rozpowszechniała prasa narodowościowa. Chłopi wybierali tę formę uniezależnienia się od Żydów, którzy w rękach swych trzymali spore majątki udzielając lichwiarskich wręcz pożyczek. Zachowania takie rodziły z kolei początki antysemityzmu na ziemiach litewskich.

Rosnące niezadowolenie społeczne znalazło swe ujście w kolejnych dążeniach narodowowyzwoleńczych. Powstają kolejne ugrupowania, pisma, metody walki. Jednym z nich było ugrupowanie narodowo -klerykalne w skład którego weszły władze katolickie. Powstała jeszcze partia narodowo - demokratyczna i socjaldemokratyczny litewski ruch robotniczy. Każde z tych ugrupowań docierało do innej klasy i walczyło różnymi środkami. Kler wzywał do walki zgodnie z prawem, bez żadnych wywrotów, demokraci stali się bardziej radykalni umieszczając na pewien czas w swoich postulatach hasło „Litwa dla Litwinów”, rozniecając nacjonalizm. Socjalizm natomiast, wspierany ideami Marksizmu, wysuwał postulaty łączenia dobrowolną federacją Litwy, Polski i innych chętnych krajów. Zapowiadał potrzebę ekonomicznej walki proletariatu, by wcielić ramowe założenia Litewskiej Socjal - Demokratycznej Partii, powstałej w 1896 r. i socjalizmu w ogóle. W kolejnych latach powstało jeszcze kilka innych partii robotniczych, które nie mogąc się porozumieć toczyły ze sobą nieustanne walki o wpływy nad robotnikami.

Trwała walka o utrzymanie dziedzictwa kulturowego Litwy. Przemycano książki Prus, nauczano czytać i pisać po litewski, nawet wbrew zakazom Rosji, której policja usiłowała zapobiec wybrykom „poddanych” przejmując kontrabandę. Nie udało się nigdy w całości zapobiec tajnym zgromadzeniom, co na niekorzyść Rosji, wpływało na szybki i bardzo intensywny rozwój zarówno druku litewskiego jak i nauczania historii, literatury pięknej, czytywania czasopism i dyskutowania nad problemem uzyskania niepodległości Litwy, co razem wpływało na stopniową świadomość konieczności zrywu patriotycznego.

Powstaje teatr litewski narodowy, którego brak był wyraźnie odczuwalny od wielu już lat. Jako jego zapowiedź uznano wystawienie sztuki „Ameryka w łaźni”, komedię autorstwa Vilkutaitisa, która spotkała się z ogromnym zainteresowaniem. Kolejną istotną dla ruchu narodowościowego Litwy była wystawa w Paryżu na temat litewskiej sztuki ludowej.

Wszystko to sprawiało, że Litwini nagle otrzymali całą gamę używek kulturalnych, które rozbudzały ich chęć edukacji, podnoszenia swego poziomu kulturalnego i intelektualnego, a co za tym idzie, rozbudzano systematycznie litewską tożsamość narodową. Ludzie zdali sobie sprawę z ich obowiązku walki o swój kraj, tak piękny i bogaty, a zarazem niezaprzeczalnie odrębny od każdego innego kraju. Chciano wydostać się spod panowania jakiegokolwiek kraju, który próbował ingerować w sprawy wewnętrzne i kulturalne Litwy. Rozpoczęła się kampania na rzecz stworzenia Litewskiej Litwy, odchodząc od utartych już wzorów Litwy spolonizowanej. Zmieniła się charakterystyka kraju, gdzie odchodzono od szlachectwa, wprowadzając Litwę robotnika. Ludowa Litwa, nowy twór, który przekonany o słuszności swych poglądów parł śmiało do przodu, powodując najpierw niezrozumienie, a później pewien opór Polaków i spolszczonej szlachty, które uważały „Litwę za cząstkę Polski, Litwinów za Polaków inaczej mówiących”. Rozpoczęła się żmudna walka z polonizacją. Wypierano język polski z terenów etnicznie litewskich, z kościoła. W kościele sprawa był nieco bardziej skomplikowana, gdyż tam, gdzie parafie były czysto litewskie - nie spotykano się buntem, inaczej natomiast miała się rzecz w parafiach mieszanych. Tam, zarówno Polacy jak i Litwini domagali się nabożeństw we własnym języku. Rodziło to coraz częściej spory pomiędzy bratnimi do tej pory narodami. Spory potęgowała działalność publicystyczna kleru, który namawiał do walki z obcymi naleciałościami. Bardzo wyraźnie stanowisko Litwinów wobec Polaków ukazało pismo „Varpas” mówiąc, że Litwa nie chce oddzielać się od Polski, gdyż pamięta cały dorobek obu krajów. Przypomina o dobrodziejstwach, jakie przeżyły oba państwa będąc pod panowaniem jednego władcy Zygmunta Augusta, jednak zwraca uwagę, że nigdzie wcześniej nie było mowy o wyrzeknięciu się przez Litwinów swej kultury, języka czy tożsamości i stanie się Polakami. Litwa chce być Litwą, choć żyjącą w zgodzie i przymierzu z Polską. Widzi konieczność złączenia sił obu krajów, ale przy zachowaniu odrębności każdego z nich i na równych prawach każdego z nich. Polska nie chciała o tym słyszeć, co doprowadziło Litwę do osamotnionej walki o niepodległość.

Rozłam pomiędzy Litwą a Polską nie był jednak nieprzejednany. Wielu wybitnych intelektualistów, zarówno polskich jak i litewskich utrzymywało bardzo przyjacielskie stosunki. Pomagano sobie i razem walczono. Litwa miała w Polsce więcej sprzymierzeńców, niż myślała. Podejmowano działania na rzecz odbudowania tożsamości narodowej Litwy, poprzez ciągłe tworzenie prac w języku litewskim traktujących o Litwie jako takiej oraz obronę działaczy litewskich, których pod swą opiekę brali najwybitniejsi polscy prawnicy.

Szerzeniu idei wyzwoleńczej pomagało załamanie twardej ręki cara, który widząc swą porażkę w dążeniu do rusyfikacji Litwy, w 1904 cofnął ukaz o nakazie druku jedynie grażdanką, a zezwolił na swobodne posługiwanie się alfabetem łacińskim i innymi, dowolnie wybranymi. Kryło się za tym przekonanie o wykorzystaniu druku w języku łacińskim do zamiarów rosyjskich, jednak, jak się niedługo potem okazało, były to czcze marzenia i rozochoceni Litwini coraz śmielej zaczęli napierać na okupanta z pieśnią wyzwoleńcza na ustach. Przewrót powoli nabierał rozpędu, i carat musiał się z nim pogodzić. Tak Litwa wkracza w XX wiek, wiek wielu przemian, dalszego rozwoju i walki o upragnioną ojczyznę, która w końcu stała się odrębnym państwem, gdzie królują tradycje, język i świadomość czysto litewska.

Ochmański Jerzy Historia Litwy Wrocław 1982, Zakład Narodowy im. Ossolińskich - Wydawnictwo, wyd. II popr. i uzup., s. 193

Ibidem, s. 198

Ochmański J. Historia ... s.199

Masoneria - ruch etyczny, członkowie zakładali „loże”, propagowali idee równości, wolności, konieczność pracy nad własnym wnętrzem i braterstwa ponad podziałami [przyp. aut.]

Tekst ten ironicznie sugerował dziedzicom używania specjalnej, tytułowej maszyny do męczenia chłopów, by nie nadwyrężać swej „panującej” ręki [przyp. aut.]

Ibidem, s. 194

Uniwersytet Wileński uważany był zarówno przez studentów jak i wykładowców za jednostkę polską [przyp. aut.]

Ochmański J. Historia ..., s.203

Ibidem, s. 202

Ochmański J. Historia ..., s. 206

Ochmański J. Historia ..., s. 212

na podstawie Ochmański J. Historia ..., s. 218

Ochmański J. Historia ..., s. 222

Ochmański J. Historia ..., s. 253



Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Białorusini w XIX wieku, ETNOGRAFIA
Litwa w XIX wieku, ETNOGRAFIA
11 Przełom XVIII XIX w 2id 12570 ppt
Podstawy Informatyki Wykład XIX Bazy danych
edukacja wynalazki XIX wieku
Obcy w kulturze XIX i XX w
Wynalazki XIX w 2
Gdy marzenia stają się rzeczywistością Etnografia wykopalisk archeologicznych
4 Księga Ezdrasza w polskiej literaturze XIX wieku (E Orzeszkowa oraz M Konopnicka i S Witwicki)
Cywilizacja powszechna XIX wiek Nieznany
Zorian Dołęga Chodakowski, Etnografia Słowian
Piłsudski i Dmowski – spór o koncepcję władzy, XIX wiek Polska
Polska w XIX wieku przeszęa trzy najwa+niejsze powstania, wszystko do szkoly
Mochn O lit pol XIX w, Polonistyka
Kresy wschodnie-w polskim życiu kulturalnym, XIX wiek Polska
Ojców naszych obyczajem, ETNOGRAFIA
Etnografia Lubelszczyzny
14 wykład XIX

więcej podobnych podstron