Dorada po tajsku
- Kiedy chcą sobie w Tajlandii zaserwować na obiad rybkę, przyprawiają ją, zawijają w duże liście bananowca i pieką. Ponieważ w Polsce z liściami bananowca może być krucho, proponuję zastąpić je kieszonką z folii aluminiowej. W szczelnej kieszonce, podczas pieczenia przyprawy wnikają w rybę i łączą się z jej naturalnym smakiem. Wychodzi pysznie.
Aha, proponuję podawać doradę z ryżem jaśminowym.
Dla: 2 osób
Czas przygotowania: 20 min.
Czas pieczenia: 25-30 min.
Jak to zrobić?
1. Rozkrój brzuch ryby i usuń wnętrzności i błonki. Wyrwij skrzela i opłucz całość pod strumieniem wody. Odetnij płetwy, ogon i oskrob z łusek.
2. Przygotuj marynatę: pokrój cebulę w cienkie piórka; imbir oskrob ze skórki i zetrzyj na małej tarce tak, żeby uzyskać dwie łyżeczki imbirowych wiórków; posiekaj kolendrę i czosnek.
3. Składniki marynaty zalej sosem chilli, sosem rybnym, octem ryżowym i sokiem z 1 cytryny. Wszystko dokładnie wymieszaj.
4. Natnij skórę ryby kilka razy po obu stronach, żeby mięso podczas pieczenia lepiej przesiąkło smakiem marynaty.
5. Posól rybę i posyp świeżo zmielonym pieprzem.
6. Z folii aluminiowej zrób dwie kieszonki. (Kieszonki robi się tak: oderwij ok. 60 cm folii z rolki i złóż na połowę. Zawiń brzegi, tworząc aluminiową torebkę.)
7. Nafaszeruj rybę marynatą i włóż ją do kieszonki. Dodaj pozostałą część marynaty do środka i zamknij kieszeń, zawijając folię.
8. Piecz w piekarniku rozgrzanym do 190-200 stopni C przez 25-30 min.
Bon appetit!
Produkty potrzebne do przepisu
Dorada po tajsku:
2 dorady
nieduży kawałek korzenia imbiru
2 cebule
1 cytryna
1 łyżka chińskiego octu ryżowego
1 łyżka sosu rybnego
2 łyżki łagodnego sosu chilli lub dwie papryczki chilli
4 ząbki czosnku
pęczek kolendry (jeśli znajdziecie tajską to świetnie, ale może być normalna)
sól i pieprz do smaku