Przedstaw i oceń stosunek jednostki do społeczeństwa w ujęciu pisarzy epoki romantyzmu, pozytywizmu i Młodej Polski.
I. WSTĘP: Jednym z najpoważniejszych problemów, przed jakimi stawia nas życie, są stosunki z innymi ludźmi. Inny człowiek ze swoimi potrzebami i prawami, wymagania stawiane przez wspólnotę rodzinną, sąsiedzką, obowiązki wobec społeczeństwa, narodu ograniczają naszą wolność i stawiają nas przed koniecznością ciągłego wybierania między naszym dobrem a odpowiedzialnością za innych. Z drugiej strony zbiorowość, której jesteśmy członkami, daje nam poczucie bezpieczeństwa i zaspokaja wiele potrzeb, których nie zdołamy zaspokoić sami. Musimy wybierać, co ma dla nas większą wartość. Relacja jednostka i społeczeństwo, zderzenie interesów osobistych z ogólnymi, mogą prowadzić do wielu napięć i konfliktów. Były one od zawsze tematami literackimi. Ten problem szczególnie mocno wystąpił w literaturze okresu romantyzmu.
II. ROZWINIĘCIE - materiał literacki:
l. Romantyzm
a) Romantyczny indywidualista, nieszczęśliwy kochanek, buntownik w zderzeniu z konwencjami, prawami obyczajowymi i społecznymi
G. G. Byron Giaur - Bohater broni swego prawa do miłości wbrew układom społecznym i obyczajowym. Po śmierci ukochanej Leili sam wymierza sprawiedliwość, okrutnie mści się na Hassanie, a potem zamyka się w klasztorze.
J. W. Goethe Cierpienia młodego Wertera - Werter kocha Lottę, mimo że jest ona narzeczoną, a potem żoną innego, nie może pogodzić się ze światem, bolą go różnice społeczne, nie umie porozumieć się z ludźmi, jest samotny, wyobcowany, nieszczęśliwy, w końcu popełnia samobójstwo.
A. Mickiewicz IV cz. Dziadów - Gustaw to Pustelnik, „umarły d!a świata ", obłąkany przez nieszczęśliwą miłość, niezdolny do życia idealista, który wiedzę o życiu i miłości zaczerpnął z "książek zbójeckich ". Zderzenie z rzeczywistością przyniosło głęboki zawód, z którym Gustaw nie może się pogodzić.
J. Słowacki Kordian - Tytułowy bohater to młodzieniec przeżywający ,.jaskółczy niepokój ", szukający w życiu celu i miłości, słaby, pełen wątpliwości, nadwrażliwy i przedwcześnie dojrzały, pozbawiony radości życia, nie widzi w świecie miejsca dla siebie.
Z. Krasiński Nie-Boska Komedia - Hr. Henryk, poeta i mąż, rozczarowany i przytłoczony obowiązkami rodzinnymi, ucieka od odpowiedzialności w krainę marzeń o sławie i poezji.
b) Przemiana bohatera, który pozostając wybitną jednostką, podejmuje się zadań wobec narodu, czuje się za niego odpowiedzialny, staje na jego czele, poświęca się
A. Mickiewicz Konrad Wallenrod - Bohater ..Szczęścia w domu nie znalazł, bo gonie było w ojczyźnie". opuścił więc żonę. dom rodzinny, by ratować zagrożoną Litwę. Realizując ten cel. poświęcił swoje życie i rycerski honor. bo wybrał sposób naganny moralnie - zdradę, podstęp, szpiegostwo.
A. Mickiewicz III cz. Dziadów - Gustaw, romantyczny kochanek. przemienia się w Konrada. który czuje w sobie moc. by poprowadzić naród do zwycięskiej walki. utożsamia się z narodem. kocha go. chce się dla niego poświęcić:
„Chcę go dźwigać, uszczęśliwić, Chcę nim cały świat zadziwić".
Pragnie być przywódcą, ale ludzie go nie słuchają, więc żąda od Boga „rządu dusz ". co staje się źródłem klęski.
J. Słowacki Kordian - I ten bohater pragnie poświęcić się dla narodu, przystępuje do spisku koronacyjnego, a następnie podejmuje się zabicia cara, ale nie jest zdolny do tego czynu, ponosi klęskę, gdyż działa sam, wbrew woli innych członków spisku. jest zbyt słaby, wrażliwy, pełen wątpliwości.
Z. Krasiński Nie-Boska Komedia - Hr. Henryk też ulega przemianie (poeta przywódca arystokracji) i staje na czele grupy społecznej skazanej na zagładę, broniąc upadających wartości (tradycji, religii, dorobku cywilizacji) przed ruchem rewolucji społecznej. Też jest samotny, wyobcowany, nie rozumiany przez członków własnego obozu. W utworze tym występuje jeszcze jedna wybitna jednostka, Pankracy, wódz rewolucjonistów - on też jest samotny. Mimo że słucha go cały tłum, pozostaje niezrozumiany.
c) Zapowiedź bohatera nowego typu, który nie jest wybitną jednostką i przywódcą, ale członkiem społeczeństwa i współdziała z innymi
A. Mickiewicz Pan Tadeusz - Jacek Soplica też zmienia się w księdza Robaka, ale jest to już zupełnie inny bohater, to jeden z wielu litewskich szlachciców, jest żołnierzem napoleońskim, emisariuszem przygotowującym powstanie. Takich jak on, zdolnych do poświęceń dla kraju, są tysiące.
Wnioski: Pisarze epoki romantyzmu ukazują bohaterów skłóconych ze światem, z rodziną, z obowiązującymi prawami i obyczajami. W specyficznej sytuacji Polski bohaterowie ci muszą podjąć obowiązek wobec ojczyzny, poświęcają się dla niej, stają na czele jako przywódcy. Działają dla narodu, ale nie z nim, są samotni w swych poczynaniach, więc mimo heroicznego wysiłku, ponoszą klęskę. Naród traktują przedmiotowo, nie jednoczą się z nim. Dopiero, gdy zaczynają rozumieć, że trzeba działać z ludźmi, stają się bardziej ludzcy i, co ważne. zaczynają osiągać swoje cele.
2. Pozytywizm
a) Wspólnota społeczna jako bohater pozytywny powieści Nad Niemnem E. Orzeszkowej
Bohatyrowicze potraktowani są przez pisarkę jako idealna społeczność - szanują tradycję narodową i rodową. Jest ona dla nich źródłem wartości i zasad moralnych. którym wszyscy podporządkowują się bez zastrzeżeń. Pracują wspólnie. cenią pracę. bo zapewnia im byt i niezależność. Nikt nie unika pracy, wszyscy respektują ustalone we wspólnocie prawa. Tu nie ma indywidualistów. choć jest wiele ciekawych osobowości. O wartości człowieka decyduje jego przydatność dla ogółu.
b) Obraz społeczeństwa w Lalce B. Prusa
Pisarza interesuje społeczeństwo, nie jednostki, ukazuje różne narodowości. warstwy społeczne. pokolenia. Jednostki są ich częścią, działają na ich tle. Nawet wybitna jednostka, jaką jest Wokulski ma świadomość, że jest cząstką społeczności i ma wobec niej obowiązki. Chcąc zdobyć Izabelę, Wokulski podporządkowuje się konwencjom, które obowiązują w środowisku arystokracji (co go zresztą zgubiło). Poczuwa ,ię do odpowiedzialności za ogół, dlatego rozwija działalność handlową, dzięki której możliwe jest pomnożenie kapitałów bogatych i danie pracy biednym. Zajmuje się też działalnością filantropijną i charytatywną. Marzy o większych reformach społecznych. ale wobec ogromu nędzy czuje się bezradny.
c) Zbiorowy wysiłek społeczny jako źródło sukcesów w Potopie H. Sienkiewicza
W powieści historycznej okresu pozytywizmu także obowiązuje zasada że jednostka jest częścią społeczeństwa i ma wobec niego obowiązki. Najazd szwedzki mobilizuje przede wszystkim szlachtę ale Sienkiewicz podkreśla, że i chłopi i mieszczanie czynnie stanęli w obronie kraju. Opowiedzenie się po stronie Szwedów nazywane jest zdradą, bo jest sprzeniewierzeniem się obowiązkom wobec narodu.
Postacie bohaterów pozytywnych mają silne poczucie odpowiedzialności i obowiązku wobec zbiorowości. A jeśli ktoś zbłądził, jak Kmicic, płaci za swe winy wzmożonym wysiłkiem. Babinicz odznacza się wybitnym męstwem, odkłada sprawy osobiste, miłość Oleńki i zemstę na Bogusławie aż do czasu, gdy ojczyzna będzie wolna. Stara się krwią i odwagą odkupić swe winy, służąc ojczyźnie.
d) Członkowie grup społecznych jak bohaterowie nowel pozytywistycznych Zwłaszcza w nowelach występuje wielu zwykłych ludzi, reprezentantów różnych warstw i grup społecznych - dzieci wiejskich (B. Prus Antek, H. Sienkiewicz Janko Murykant), chłopów (H. Sienkiewicz Za chlebem) wyrobników (B. Prus Michałko, M. Konopnicka Nasza szkapa). Są ubogie nauczycielki (E. Orzeszkowa A...B...C) rzemieślnicy (M. Konopnicka Mendel Gdański), studenci. Wszyscy oni są jednostkami ściśle zespolonymi ze społeczeństwem, wykonują jakieś zadania dla zbiorowości, a w utworach literackich reprezentują określoną społeczność.
Wnioski: Twórcy literatury pozytywizmu traktują jednostkę jako część społeczeństwa. Z przynależności do grupy wynikają obowiązki wobec niej i odpowiedzialność za innych. O wartości człowieka świadczy jego użyteczność dla wspólnoty (utylitaryzm), konkretna praca dla społeczeństwa, która umożliwia korzystanie z usług innych członków grupy. To nie znaczy, że nie ma konfliktów - są starcia między warstwami społecznymi i wspólnotami narodowymi.
3. Młoda Polska
a) Wyobcowane ze społeczeństwa jednostki o skomplikowanej osobowości
J. Conrad Lord Jim - Po dokonaniu czynu nagannego moralnie (ucieczka z tonącej "Patny") bohater nie może znaleźć dla siebie miejsca w świecie czuje się napiętnowany, zrywa z rodziną i znajomymi i szuka okazji, by się zrehabilitować. Jego wyobcowanie wynika z głębokiego przeświadczenia, że istnieją niewzruszone zasady, których przestrzeganie decyduje o wartości człowieka. Odpowiedzialność za powierzonych opiece marynarza pasażerów i wykonywanie obowiązków zajmują wśród nich poczesne miejsce. Jim nie sprostał powierzonemu mu zadaniu i to jest źródłem jego cierpień. W Patusanie znowu wziął na swe barki wiele zadań i znów im nie podołał. Tak poważnie traktował swoje obowiązki wobec społeczeństwa że za dużo chciał zrobić, o wszystkim zamierzał decydować sam. Zgubiła go też zbytnia ufność w ludzką prawość, uczciwość i szlachetność.
F. Dostojewski Zbrodnia i kara - W tej powieści spotykamy się z sytuacją przeciwną niż ta z Lorda Jima. Rodion Raskolnikow nie wierzy w sprawiedliwość, uczciwość i zasady moralne. Uważa, że normy są relatywne i zależą od pozycji społecznej zajmowanej przez jednostkę. Jednostki wybitne, jego zdaniem, mają prawo same sobie wyznaczać granice moralne i według tego postępować. Wnioski takie wyciąga na podstawie przykładów z historii. Sam uważa się za jednostkę wybitną, więc przyznaje sobie prawo zabicia starej lichwiarki. Traktuje to jako wymierzenie sprawiedliwości. Jego przekonania wyobcowują go ze społeczeństwa zbiorowość go odrzuca. On też gardzi innymi ludźmi. To powierzchnia osobowości Rodiona. W głębi duszy jest do- bry, współczuje i pomaga innym. Dopiero na katordze miłość Soni i wiara wydobyły z niego te wartości i pomogły mu znaleźć swe miejsce we wspólnocie ludzkiej. S. Żeromski Ludzie bezdomni - Bohater tej powieści, Tomasz Judym, ma głębokie poczucie swoich obowiązków wobec społeczeństwa, postanawia, że nie spocznie, dopóki nie zlikwiduje nędzy, nieznośnej sytuacji mieszkaniowej robotników, wyniszczających warunków pracy słowem ..dopóki z oblicza ziemi nie znikną te podłe zmory ". Problem Judyma polega na tym, że chce dokonać tego sam, nie szuka pomocników odczuwających i myślących podobnie. Fakt, że pracuje, poświęca się dla społeczeństwa, skłania do umieszczenia go wśród bohaterów pozytywnych. Fakt, że walczy samotnie, odrzucając pomoc innych, zbliża go do bohatera romantycznego. Wyobcowani samotni, poświęcający się bez efektów są też inni inteligenci z utworów Żeromskiego. J. Kasprowicz Diesirae - Podmiot liryczny hymnu to kolejne wcielenie Prometeusza i jednocześnie Adama. Przemawia on w imieniu całe ludzkości, buntując się przeciw losowi człowieka skazanego w życiu na cierpienie, grzech i śmierć. Czuje się odpowiedzialny za całą ludzkość żyjącą w świecie opanowanym przez grzech, cierpi za nią, współczuje i dlatego się buntuje. Nurt dekadeneki w literaturze. Skrajną postawę człowieka wyobcowanego ze społeczeństwa prezentuje dekadent, ale odrzuca on jakiekolwiek więzi ze zbiorowo- ści i obowiązki wobec niej. (Korzecki z Ludzi bezdomnych, podmiot liryczny wiersza K. Przerwy-Tetmajera: Przeżytym, Fałsz, zawiść..., Niewierny, Koniec wieku XIX, Nie wierzę w nic). b) Grupa społeczna jako bohater literacki W. S. Reymont Chtopi - W powieści występuje bardzo wielu bohaterów o ciekawych charakterach i osobowościach, ale najważniejszym bohaterem jest solidarna, chłopska wspólnota. W Lipcach życie ludzkie uwarunkowane jest zmianami pór roku, pracami polowymi oraz ustalonymi przez tradycję gromadzkimi prawami. Nikt nie może się z tych zasad wyłamywać "odmieniec' - Jagna - zostaje ze wsi wygnana i prawie nikt jej nie broni. W lipieckim systemie wartości na pierwszym miejscu stoi przywiązanie do ziemi, potem pracowitość i troska o rodzinę. Jednostka liczy się tylko jako członek zbiorowości. Gromada ocenia, sądzi, czasem niszczy, ale i pomaga w trudnych chwilach. Solidarne wystąpienia pozwalają też odnieść sukces w walce o las czy polską szkołę. S. Wyspiański Wesele - Jest to neoromantyczny dramat o problemach narodowych. I, co ciekawe, Wyspiański nie kreuje żadnego wybitnego bohatera narodowego. W walce o wolność liczyć się będzie zbiorowy wysiłek, dlatego poeta, rozważając ewentualność powstania, ocenia grupy społeczne (chłopów i inteligencję) pod kątem ich przydatności w przyszłej walce. W przyszłym powstaniu uczestniczyć będzie nie tylko szlachta i inteligencja, ale i dotąd nie wykorzystana, a przecież licząca się sita. Podobnie jak Reymont Wyspiański docenia wartość i znaczenie tej warstwy społecznej: .. Chłop potęgą jest i basta ". Również u Wyspiańskiego jednostka traktowana jest ' przede wszystkim jako część grupy społecznej i narodu, a obowiązki wobec zbiorowości to najważniejsza powinność.
Odniesienie do wartości przechowanych wśród chłopów występuje też w nurcie franciszkańskim poezji. Po prometejskim buncie w poezji J. Kasprowicza pojawia się chłopski bohater, jego prosta wiara i zdrowe, realistyczne podejście do życia, np. Przeprosiny Boga, Modlitwa wędrownego grajka. W utworach tych występuje przekonanie, że każde stworzenie ma swoje miejsce w Bożym planie i powinno się z tym pogodzić. U L. Staffa natomiast w wierszach Pokój wsi, Sonet szalony, O miłości wroga pojawia się temat pochwały życia na wsi, pracy i spokoju, prostej radości życia i miłości bliźniego. Nastroje te wynikają z wtopienia się jednostki w zbiorowość z jej prostymi wartościami, co przywraca skołatanej duszy inteligenta z końca wieku poczucie bezpieczeństwa.
c) Artysta w konflikcie ze społeczeństwem alistrów
Hasło "sztuka dla sztuki" zawarte w młodopolskich programach jest wyrazem buntu artystów przeciw obarczaniu sztuki wszelkimi obowiązkami społecznymi czy narodowymi. Wartość sztuki nie jest użytkowa, jej podstawowe cechy to piękno, oryginalność, wzruszenia, które budzi. Jedynym obowiązkiem artysty wobec społeczeństwa jest obdarzanie go swą sztuką. W tym miejscu powstało nowe źródło społecznego konfliktu - sztuka awangardowa, trudna, nie znajdowała odbiorców, artysta tworzył dla filistrów, którzy tej sztuki nie doceniali, a z kolei tworzenie dzieł komercyjnych było poniżej godności twórcy-kreatora nowych światów.
S. Przybyszewski Confiteor - jeden z manifestów Młodej Polski, zawierających protest przeciw utylitaryzmowi w sztuce. Według Przybyszewskiego artysta to kapłan, a sztuka to religia, nie może więc służyć żadnemu społeczeństwu, narodowi czy idei.
K. Przerwa-Tetmajer Evviva I'arte - Poeta głosi kult sztuki, która jest ucieczką od nędzy i ponurej egzystencji. Jest też świadectwem gorzkiej doli artystów, jednostek wybitnych, orłów "z skrzydly zlamanemi ", w których "płoną ognie przez Boga samego włożone ", w świecie, gdzie liczą się tylko pieniądze. Niewiele pomaga w tej sytuacji pogarda wobec filistrów i zawołanie:
"i chociaż życie nasze nic niewarte" evviva I 'arte! ".
Artysta chciałby obdarzać ludzi sztuką, ale czuje się odrzucony, niepotrzebny.
Wnioski: Stosunek jednostki do społeczeństwa w ujęciu pisarzy okresu Młodej Polski bardzo się skomplikował. Występują tu postawy zbliżone do romantycznych, gdy jednostka wybitna czuje się wyłączona ze społeczeństwa, stoi ponad nim, ale ma głębokie poczucie obowiązku wobec innych, a nawet odpowiedzialności za nich, poświęca się, cierpi "za miliony". Spotykamy też zbliżone do pozytywistycznego traktowanie tego tematu. Człowiek czuje się cząstką społeczeństwa, żyje z nim i dla niego. W okresie modernizmu nacisk został położony na psychikę bohaterów, analizowanie motywów ich działań, dlatego spotykamy się z wieloma różnymi ujęciami problemu. A jest to jedna z tych ważnych kwestii, które w każdej epoce były inaczej rozwiązywane i które każdy bohater rozstrzygać musiał sam w swoim sumieniu.
Pozytywizm - postawa wobec świata i koncepcja ocalenia narodu.
I. WSTĘP: Pozytywizm w Polsce przypada na lata bardzo trudne w dziejach narodu po upadku powstania styczniowego (1864). Powstanie styczniowe okazało się najbardziej krwawe ze wszystkich powstań, a jego upadek pociągnął za sobą najcięższe represje ze strony zaborcy. Tak zwane zarządzenia unifikacyjne dotyczyły wszystkich dziedzin życia w Królestwie. Zlikwidowano instytucje krajowe, które stanowiły o odrębności ziem polskich i podporządkowano je całkowicie centralnemu rządowi w Petersburgu. Zabór rosyjski nazwano Krajem Nadwiślańskim, podzielono na gubernie, władzę oddano w ręce generałów-gubernatorów. Całkowitej rusyfikacji uległy także urzędy, w których zasiadali sami Rosjanie. Nastąpiła bezwzględna rusyfikacja szkół, zamknięto Szkołę Główną, tworząc na jej miejsce uniwersytet rosyjski. Podejmowano także próby rusyfikacji Kościoła, prześladowano opornych wobec niej księży.
Jednocześnie z pogłębieniem się dramatu narodowego następował stosunkowo szybki rozwój ekonomiczny zaboru rosyjskiego. Uwłaszczenie wywołało falę emigracji ze wsi do miast, co dawało przemysłowi tanią siłę roboczą. Kłopoty ziemian po uwłaszczeniu zmusiły część z nich do uaktywnienia się i przejścia na efektywniejsze sposoby gospodarowania, a z części, która utraciła majątki, rekrutowała się miejska inteligencja. Wzrosła liczba ludności, rozbudowano sieć dróg i kolei, inwestony zagraniczni chętnie lokowali kapitały na ziemiach polskich zaboru rosyjskiego. Te fakty spowodowały głębokie przemiany w poglądach społeczeństwa: kryzys ideowy, przygnębienie, zwątpienie z jednej strony oraz skoncentrowanie sił i środków na sprawach materialnych, czasem zwykłe groszoróbstwo z drugiej. W tej sytuacji nowe zadania, jak już to było nieraz, spadły na barki intelektualistów, kształtujących świadomość i kulturę narodu. I właśnie próbą wyjścia z impasu, próbą obrony narodu w sensie fizycznym i świadomości narodowej Polaków było sformułowanie programu pozytywistycznego.
II. ROZWINIĘCIE: Jego twórcy korzystali z inspiracji zachodniej filozofii pozytywnej, ale w sposób eklektyczny i utylitarny, tzn. wykorzystywali to, czego potrzebowano dla uzasadnienia proponowanego programu działania. Upowszechniano w nim nową koncepcję człowieka, nową postawę, przystającą do sytuacji historycznej i społecznej, której przyjęcie miało być kolejną próbą ocalenia narodu. Obydwa problemy ściśle splatały się ze sobą w poszczególnych hasłach tego programu. Był on oparty na podstawach naukowych, a więc pozytywista był człowiekiem postępowym, kierował się w życiu wskazaniami nauki, opierał działania na metodach racjonalnych i empirycznych. Szczególnie preferował nauki przyrodnicze: rolnictwo (Witold Korczyński), przyrodoznawstwo, fizykę, technikę (Wokulski, Ochocki). Wierzył, że świat rozwija się stopniowo (ewolucjonizm) i że rozwój jest postępem, wreszcie, iż każde działanie człowieka, jeśli ma być pożyteczne, powinno być oparte na wiedzy, która decyduje o postępie ludzkości. Te elementy programu pozytywistycznego lansuje w swoich wierszach, uznanych za programowe, A. Asnyk (Daremne żale, Do młodych).
Na tych zasadach polscy pozytywiści oparli swój program społeczny. Cały ciężar przebudowy świadomości społeczeństwa zaboru rosyjskiego w duchu nowego programu musieli przejąć dziennikarze i pisarze. Zastępując nie istniejące szkolnictwo polskie i inne instytucje, zajęli się oni wychowaniem obywatelskim i patriotycznym, kształtowali poglądy ekonomiczne, społeczne, moralne, estetyczne itp. Podjęli się tego zadania w swych artykułach i utworach literackich wychowankowie Szkoły Głównej:
Aleksander Świętochowski, Piotr Chmielowski, Józef Kotarbiński, Bolesław Prus, Henryk Sienkiewicz.
Podstawową sprawą dla młodych była konieczność wyrzeczenia się na czas nieokreślony idei walki zbrojnej o odzyskanie niepodległości. Wiązało się to z odrzuceniem postaw romantycznych i znalezieniem sposobu na współżycie z zaborcami. Zaś w praktyce sprowadzało się do działalności legalnej, propagowanej mniej lub bardziej otwarcie. Legalizm polityczny pozytywistów był jednym z głównych punktów ideowego sporu z romantykami, sporu tym trudniejszego, że większość pozytywistów brała udział w powstaniu styczniowym i wychowywała się na dziełach wielkich romantyków. Dlatego stosunek pozytywistów do romantyzmu jest co najmniej ambiwalentny. Z jednej strony romantyzm emigracyjny to dla nich myśl-skarbnica mądrości narodowej, dzieła Mickiewicza i Słowackiego to źródła siły, która pozwoliła narodowi przetrwać i wierzyć w swoją przyszłość. Z drugiej strony atakują oni romantyczne pojmowanie historii i narodu, metafizyczną interpretację sprawy polskiej jako moralnej idei, realizującej się poprzez dzieje na skutek ingerencji Boga (mesjanizm). Uważają, że należy odrzucić nie poparte żadnymi argumentami marzenia, iż Polska jest narodem wybranym, pozostającym pod specjalną opieką Boga. Pielęgnować natomiast należy ducha narodowego, pragnienie bycia wolnym, nadzieję na odzyskanie niepodległości, tradycję i pamięć powstań. Myśli te dostrzegamy w wielu utworach epoki. A. Asnyk w wierszu Na obchód Słowackiego broni wielkiego poety przed zarzutami tych, którzy uważają, że romantycy, zagrzewając rodaków do walki o wolność, skazywali bezbronnych na niecelowy, niepotrzebny rozlew krwi bez nadziei zwycięstwa. Zdaniem Asnyka, dzięki romantykom naród choć cierpiał, przelewał krew, to jednak żył, nie godził się z niewolą. Słowa poetów romantyzmu nie pozwalały rodakom usypiać w letargu, spowodowały, że nie zamienili się w "gromadę niewolników ", w "zjadaczy chleba ", "w naród cały bez serca i ducha... ' .
W cyklu sonetów Nad głębiami Asnyk łączy pozytywistyczną wiarę w postęp i rozwój z romantycznym patriotyzmem. Stwierdza m.in., iż "przeszłość nie wraca ", ale i "nie umiera ". Przybiera nowe formy, żyje w myślach, uczuciach. Tradycja to „życiodajna struga ", z której czerpiemy siły do pracy dla przyszłych pokoleń. Tylko harmonia pomiędzy przeszłością, teraźniejszością i przyszłością może przynieść korzyść ludzkości (Sorret XII~. Tu znowu występuje wiara w pozytywistyczny postęp i ewolucyjny rozwój, tak różny do romantycznego rewolucjonizmu. Z kolei w Sonecie XXIX Asnyk powtarza słowa z Mickiewiczowskiego przekładu Giaura mówiąc, iż narodu nie można zniewolić, jeśli on sam na to nie zezwoli:
"Póki w narodzie myśl swobody żyje, Wola i godność i męstwo człowiecze ",
żadna przemoc go nie złamie, bo będzie walczył aż do zwycięstwa. Tylko zwątpienie, rozpacz, rezygnacja mogą doprowadzić do "samobójstwa ducha" i zagłady narodu. Poeta uświadamia rodakom, że trzeba otrząsnąć się z poczucia klęski i pobudzić narodowego ducha. Podobny cel ma E. Orzeszkowa, ukazując bohaterów, pamiętających o przeszłości, szanujących mogiłę powstańców i idee, za które ginęli ojcowie. Pamięć powstania i rodową tradycję w powieści przechowują młodzi. Jest to źródłem optymizmu powieści, w której autorka łączy patriotyzm i szacunek dla przeszłości i propagowaniem haseł pracy organicznej i pracy u podstaw.
Pamięć powstania 1863 r. oraz walk "za naszą i waszą wolność" w okresie Wiosny Ludów przechowują też z pietyzmem bohaterowie Lalki B. Prusa, zaś Trylogia H. Sienkiewicza powstała "ku pokrzepieniu serc", a więc by pobudzać ducha narodowego wspomnieniem heroicznej przeszłości. Pisarze mieli też krzepić serca wizją lepszej przyszłości. mądrzej zorganizowanego społeczeństwa. Służyły temu hasła pracy organicznej i pracy u podstaw, w myśl których możliwe było szybkie odrobienie polskiego zapóźnienia cywilizacyjnego wspólnym wysiłkiem całego społeczeństwa. Teoria o organicznym charakterze społeczeństwa stanowiła argument przeciwko klasie, którą uznano za pasożytniczą i egoistyczną tzn. przeciwko szlachcie i ziemiaństwu. Wystarczy wspomnieć postacie Teofila Różyca, Zygmunta Korezyńskiego, Kirły Darzeckich czy Emilii Korczyńskiej z Nad Niemnem, w różnym stopniu negatywne, które łączy nieróbstwo, marnotrawstwo i brak patriotyzmu. Krytyczną analizę arystokracji przeprowadził też B. Prus w Lalce.
Z drugiej strony pozytywiści starali się aktywizować klasę, która do tej pory nie odgrywała istotnej roli w życiu narodu - chłopstwo. Pisarze zwracali uwagę na dolę chłopa, ale także, realizując hasło pracy u podstaw, starali się aktywizować wieś gospodarczo i przygotować chłopów do roli obywatelskiej, tzn. do świadomego współuczestnictwa w kształtowaniu przyszłego narodu polskiego.
H. Sienkiewicz zwraca na ten problem uwagę w Szkicach węglem, ukazując w formie groteskowej władze gminy: wójta, pisarza, zupełnie niezdolnych do sprawowania swych funkcji, a wprost przeciwnie, wykorzystujących pozycję dla osobistych korzyści. Na przykładzie dziedzica Skorabiewskiego ujawnia brak zainteresowania i chęci pomocy chłopom ze strony wykształconych, zorientowanych politycznie i społecznie ziemian. Opisując sytuację Rzepowej w rosyjskim urzędzie gminy wykazuje bezsilność, bezradność polskich chłopów wobec arogancji i obojętność rosyjskich lub zrusyfikowanych urzędników. Pisarz ukazuje, że nieprzygotowanie chłopów do ról obywatelskich może prowadzić do tragedii. Płynęła z tego nauka iż powinnością działaczy społecznych, pisarzy, dziennikarzy, inteligentów jest działalność uświadamiająca.
Zdaniem pozytywistów podstawę społeczeństwa stanowią (lub powinny stanowić) te klasy, które decydują o materialnej egzystencji narodu. Praca u podstaw powinna zmierzać do uzyskania przez nie należnej im w społeczeństwie pozycji. Należało więc podnieść ogólny poziom oświaty tych warstw oraz zmienić stosunek społeczeństwa do nich. Równało się to konieczności przebudowy sposobu pojmowania społecznej roli i funkcji pracy, zwłaszcza tej codziennej, nieefektownej, zwyczajnej, propagowanie szacunku dla niej. Celem stało się wpojenie społeczeństwu, iż liczą się przede wszystkim czyny i dokonania małe, codzienne, sumujące się jednak w wielkie, pod warunkiem, że są systematyczne i długofalowe. W rozumowaniu tym tkwiło też przekonanie o wyższości czynu zbiorowego nad indywidualnym, przekonanie, że prawdziwa potęga tkwi we wspólnym, solidarnym działaniu.
Idee te propaguje E. Orzeszkowa w swej epopei Nad Niemnem. Pozytywnymi bohaterami powieści są ludzie pracy: Marta Korczyńska, Benedykt, pani Kirłowa, a zwłaszcza Bohatyrowicze. Orzeszkowa idealizuje bohaterów zaścianka i propaguje ich postawy. Są to ludzie prości, ale mądrzy. Szanują wiedzę i książki. Kierują się w życiu prostymi zasadami, których symbolami są mogiły: przodków Jana i Cecylii i powstańców z 1863 r. Szanują tradycje narodowe, są patriotami. Cenią też pracę, dzięki której są wolni, niezależni. Nie są bogaci, ale mają tyle, ile trzeba, by zaspokoić podstawowe potrzeby i zawdzięczają to wszystko własnym wysiłkom. Przekonanie to jest źródłem ich poczucia godności. Jest to optymistyczny i krzepiący ideał.
Także w Lalce B. Prusa bohaterowie pozytywni to ludzie różnych zawodów, ludzie pracujący: p. Stawska, dr Szuman, subiekci, a przede wszystkim Ignacy Rzecki. W postaci Rzeckiego Prus zebrał wiele pozytywnych cech, które chciałby widzieć u przedstawicieli społeczeństwa polskiego: patriotyzm, ogromną rzetelność i pracowitość, uczciwość, sumienność, prostotę, skromność i dobroć serca. Wymowa ideowa Lalki nie jest już tak optymistyczna jak Nad Niemnem. Prus pokazuje zmierzch wielkich ideologii, w tym i pozytywistycznej. Wiara w postęp ludzkości, dzięki wspólnemu działaniu, przerodziła się w gorzkie przeświadczenie, że nad ideami zawsze weźmie górę egoizm i chęć bogacenia się. Dlatego energia i zdolności takich ludzi jak Wokulski mogą być zużyte albo na robienie majątku, albo zmarnowane w samotnym zmaganiu się z opornym i nie rozumiejącym otoczeniem.
Mimo tego kryzysu ideowego, który nastąpił rychło, bo już w latach 80., pozytywiści spełnili swe zadanie. Wykreowali wzorzec osobowy człowieka wykształconego, u którego intelekt i wola górują nad uczuciami i wyobraźnią, który ufa argumentom naukowym i racjonalnym oraz nie ulega łatwo innym autorytetom. Pracowity, energiczny, zaradny, oblicza trzeźwo środki i cele. Rzetelny w pełnieniu obowiązków, o surowych, powściągliwych obyczajach, stara się uzgodnić własne interesy z dobrem ogólnym. Przeciwny wszelkim zbędnym ofiarom, gotów jest jednak je ponieść w imię obowiązków narodowych. Przez patriotyzm rozumie działalność społeczną użyteczną dla narodu. Pozbawiony jest przesądów religijnych, stanowych, jest tolerancyjny i humanitarny. Za najwyższe wartości i źródła godności ludzkiej uważa pracę i wiedzę. Wymienione cechy zebrali publicyści pozytywizmu. Literaci, hołdujący zasadom realizmu, nie tworzyli ideałów, ale cechy idealne spotykamy u pozytywnych bohaterów Nad Niemnem i Lalki.
Obok stworzenia innej postawy wobec świata nowością w okresie pozytywizmu był różny od romantycznego program ocalenia narodu. Ocalić go miała praca, użyteczna działalność dla dobra ogółu, troska o równomierny rozwój wszystkich warstw społecznych, podnoszenie poziomu oświaty i inne czyny, składające się na program pracy organicznej i pracy u podstaw. Były one połączone z nadzieją i wiarą, że gdy przechowa się ducha narodowego, to w sprzyjających okolicznościach nadejdzie wolność.
III. WNIOSKI: Program pozytywizmu polskiego powstał w trudnych warunkach niewoli narodu rozdartego między trzy organizmy państwowe, w sytuacji braku jakichkolwiek instytucji społecznych. Rolę ich przejęła publicystyka i literatura, i spełniły swe zadania. Wykreowana w nich postawa stała się modelem polskiego inteligenta na wiele dziesięcioleci. Rozpoczęta wtedy działalność oświatowa trwała do końca zaborów, a niektóre działania były kontynuowane i po odzyskaniu niepodległości. Propagowanie szacunku dla pracy i ludzi pracy podjęli powieściopisarze następnych epok: W. S. Reymont w Chłopach i M. Dąbrowska w Nocach i dniach. Wreszcie, mimo trudnych warunków, powstały godne podziwu dokonania literackie - wielkie powieści realistyczne, czytane do dziś, tłumaczone na wiele języków. Ukoronowaniem tego dorobku jest Nagroda Nobla przyznana w 1905 r. H. Sienkiewiczowi za powieść Quo vadis. W ten właśnie sposób literatura potwierdziła istnienie narodu nieobecnego na mapach Europy.
Liryka Młodej Polski wyrazem niepokojów moralnych i artystycznych poszukiwań epok.
WSTĘP: Okres Młodej Polski przypada na lata 1890-1918. Jest to schyłek XIX i początek XX w. Wyraźnie zaznaczyły się więc w tym czasie nastroje schyłkowe. Kończył się jeden wiek, a wraz z nim nastąpił schyłek dwóch wielkich ideologii tego wieku - romantyzmu i pozytywizmu, pojawiły się wobec tego niepokoje, związane z kryzysem wartości i pytania, co przyniesie przyszłość. Objawami kryzysu byty liczne w tym czasie dyskusje światopoglądowe ścieranie się różnych orientacji politycznych i społecznych. Wiązało się to z narodzinami partii o różnych przekonaniach, od skrajnie narodowych do marksistowskich, oraz z powstaniem ruchu ludowego. To ścieranie się różnych postaw światopoglądowych musiało odcisnąć swój ślad w literaturze. Także w sztuce wystąpiło poszukiwanie nowych środków wyrazu, którego objawem była wielość kierunków artystycznych od realizmu i naturalizmu po skrajny estetyzm i hasło "sztuka dla sztuki . Sztuka polska, zwłaszcza literatura i plastyka, rozwija się w tym czasie bardzo bujnie. Ośrodkiem kulturalnym staje się Kraków, a na nieformalną stolicę, skupiającą ludzi sztuki ponad podziałami zaborów, wybrane zostaje Zakopane, gdzie stosunkowo swobodnie można się spotykać i dyskutować. Sztuka polska, jak nigdy jeszcze do tej pory, nabiera cech europejskich, pozostając w zgodzie ze zmiennymi prądami umysłowymi i kierunkami artystycznymi. Wspaniale rozwija się zwłaszcza liryka, zaniedbywana przez pozytywistów. Staje się ona wyrazem nastrojów epoki i odbiciem wszystkich ówczesnych kierunków artystycznych, filozoficznych i światopoglądowych.
II. ROZWINIĘCIE:
(Temat można rozwinąć w różny sposób. Najprościej będzie omówić kolejno twórczość głównych przedstawicieli Liryki młodopolskiej, zaprezentować ich najbardziej znane, typowe utwory, wskazując na zawarte w nich nastroje i środki artystyczne. We wnioskach trzeba wówczas wypunktować niepokoje moralne i poszukiwania artystyczne. Można też pogrupować utwory według prądów umysłowych i kierunków artystycznych (dekadentyzm, symbolizm, impresjonizm, naturalizm). Wnioski wtedy będą podobne jak w pierwszym ujęciu tematu. Można wreszcie podzielić rozwinięcie wypracowania na dwie części: niepokoje moralne epoki i poszukiwania artystyczne. W części pierwszej utwory będą grupowane wokół wybranych zagadnień, w drugiej należy omówić nowatorskie dokonania artystyczne. Wnioski w takim ujęciu będą krótkim podsumowaniem osiągnięć epoki i będą zawierać jej ocenę. W zawartej tutaj propozycji rozwinięty został trzeci wariant.)
1. Niepokoje moralne epoki
a) Konflikt starzy - młodzi
Od momentu wielkiej literackiej dyskusji klasyków z romantykami, nastanie każdej nowej epoki nosi znamiona buntu pokoleniowego. Młodzi pozytywiści walczą z romantykami na łamach prasy, także krytycy i poeci młodopolscy atakują pozytywistów w prasie, manifestach i w poezji. W 1891 r. debiutują A. Niemojewski, F. Nowicki i K. Przerwa-Tetmajer - ich tomiki zwiastują wieloletni triumf młodopolskiej liryki. Zwłaszcza Tetmajer uznany został za pokoleniowego barda, bo w swej poezji często wypowiada się w liczbie mnogiej i wyraża zbiorowe uczucia. Sytuację młodego pokolenia określa w wierszu Koniec wieku XIX. Podmiot liryczny rozmawia w nim z przedstawicielem pokolenia "człowiekiem z końca wieku", i zadaje mu szereg pytań retorycznych, dotyczących postawy wobec życia. Pytania te dotyczą postaw wynikających ze światopoglądu pozytywistycznego (aktywizm, rozum, nauka), jak i romantycznego (walka, uczucie, emocje). Wszystkie one zostają zanegowane. .,Cóż więc jest? Co zostalo nam. co wsrystko wiemy, l dIa których żadna z dawnych wiar już nie wystarcza? ". Nie ma idei, dla których warto żyć, nie ma wiar, którym warto się poświęcić. Człowiek końca wieku jest zniechęcony, nie może znaleźć sensu życia, nie umie bronić się przed złem. Stracił wiarę w Boga, w siłę i godność człowieka, nie wierzy ani w rozum ani w potęgę uczucia. Jest bezbronny. Na wszystkie pytania ma tylko jedną odpowiedź: "Głowę zwiesił niemy ".
Wizerunek nowego pokolenia kreśli też poeta w wierszu Dziś. I w tym tekście występuje zbiorowy podmiot liryczny. W dwu pierwszych wersach mowa jest o tym, że dawniej człowiek doznawał przesytu, wyczerpania po wielu życiowych doświadczeniach:
"Dziś pierwsze nasze myśli są zwątpieniem, Nudą, .szyderstwem, wstrętem i przeczeniem ".
To wersy charakterystyczne dla nurtu dekadenckiego w poezji. Dekadenci nie wierzą w postęp, urok świata, w ideały w Boga. Zwątpienie odebrało im chęć do życia i działania więc ogarnęła ich nuda. Szyderstwo i wstręt, wreszcie przeczenie, czyli negacja, odrzucenie wszelkiego pozytywnego programu to wyznaczniki ich stosunku do świata. Dlatego zbiorowy podmiot liryczny wiersza Któż nam powróci... zwraca się z pretensją do pokolenia ojców, które żąda od młodych, by byli "dźwignią i obroną ", nawołuje do "zbawień i pomocy ", a samo nie przekazało im odwagi i męstwa. Więc choć wiekiem młodzi, dekadenci przeżywają życie bez wiosny, egzystencję pełną "daremnych pragnień ", bez celu, słowa pociechy, oczekując nirwany - nicości, zapomnienia. Wiersz wyraża żal za straconymi złudzeniami, które nie powrócą. Życie bez nich jest natomiast smutne i beznadziejne.
b) Świadomość upadku wartości
Te posępne nastroje wynikają ze świadomości, iż wszelkie wiary już przeminęły, że idee się przeżyły, więc człowiek wydany na pastwę rozczarowań, zwątpień jest w sumie bezbronny, nie ma tarczy "przeciw włóczni złego" (K. Przerwa-Tetmajer Koniec wieku XI~. Świat jest pełen zła, panują na nim: "Falsz, zawiść, płaskość, mierność, nikezemność gtupota ". Podmiot liryczny wiersza Tetmajera Fałsz, zawiść... odczuwa je jako oblepiające go "cuchnące błota ". Ludzie buntują się, cierpią, przeklinają i stopniowo dochodzą do wniosku, że trzeba pogodzić się z losem (K. Przerwa-Tetmajer Ludzie miotają się, dręczą i cierpią...). Nie przynosi ukojenia także wiara, bo ludzi ogarnia zwątpienie, najpełniej wyrażone w wierszach Tetmajera Nie wierzę w nic, Niewierny Wszystko umiera.... Nawet szatan w tym świecie jest smutny i przerażony (L. Staff Deszcz jesienny).
c) Fascynacja śmiercią i przemijaniem
Trudno się dziwić, że wobec ogromu zła panującego w świecie, pojawiają się też często myśli o śmierci i przemijaniu. Przybierają one dwojaką formę: albo jest to marzenie o pogrążeniu się w niebycie, nirwanie, albo pełna lęku myśl o śmierci bez nadziei na nieśmiertelność. O tęsknocie za nirwaną pisze Tetmajer w wierszu Hymn do Nirwany - "Żem żył niech nie pamiętam, ani wiem, że żyć muszę ".
Pragnienie wiary i Boga znalazło wyraz w wierszu Tetmajera Niewierny. Podmiot liryczny wyznaje, iż największą męką jest zwątpienie, bo wtedy "I dusza kona i serce umiera ". A w innym jego wierszu - Wszystko umiera z smutkiem i żałobą pojawiają się rozważania na temat zmartwychwstania: co z tego, że "wszystko zmarłe zmartwychwstanie " jeśli ja nie zmartwychwstanę w swojej obecnej postaci, jeśli mnie nie będzie? - pyta podmiot liryczny. Myśl o przemijaniu jest też motywem przewodnim w pięknym wierszu Tetmajera Na Anioł Pański. Sytuacja liryczna jest bardzo ponura - snujące się mgły, dymy jesiennych ognisk nad moczarami i grzęzawiskami, monotonny i przygnębiający odgłos bijących dzwonów, orszak pogrzebowy i płynąca rzeka - odwieczna alegoria przemijania. Symbole życia pełnego lęku i niepokoju (krzak) oraz śmierci (próchniejąca limba) pojawiają się też w cyklu sonetów J. Kasprowicza Krzak dzikiej róży w Ciemnych Smrecrynach. Wspomnienie nieuchronnego końca jest też źródłem smutnych refleksji w wierszu L. Staffa Deszcz jesienny.
d) Skrajny pesymizm i dekadentyzm
Wszystkie wspomniane wyżej wiersze można nazwać dekadenckimi ale urodą poetycką i szczególnie posępnym nastrojem wyróżniają się Na Anioł Pański i Deszcz jesienny. W pierwszym z nich poeta buduje nastrój z elementów muzycznych (powtórzenia, instrumentacja głoskowa, onomatopeje) i malarskich (mgły, moczary, ..wieczorny mrok ", grób młodej dziewczyny). Wywołują one wrażenie smutku, melancholii. Autor dokonuje tu tzw. psychizacji krajobrazu, w kolejnych zwrotkach go ożywia, pogłębiając jeszcze nastrój. Smutek rozsiewa wokół "osmętnica" oraz wywołuje go obraz płynącej rzeki - alegorii przemijania. Dymy, mgły zacierają kontury, przedmioty tracą konkretność. W końcowej części wiersza pojawia się motyw wędrówki samotnej duszy ludzkiej. Wszystkie te elementy prowadzą do stwierdzenia, że istotą egzystencji jest smutne, pozbawione sensu przemijanie. Także we wspomnianym wierszu Staffa występują nastroje dekadenckie, które wywołuje ponury jesienny deszcz, wieczór oraz typowe elementy: wędrówka w bezkresną dal, szarość, czerń, groby, orszak pogrzebowy, opustoszały ogród, spopielały dom, wreszcie postać płaczącego szatana. Nastroje uzyskane w ten sposób to: przygnębienie, smutek, rezygnacja. Autor stara się uchwycić ulotność chwili tak pełnej rozpaczy, że nawet szatan jest smutny i budzi litość.
e) Prometejski bunt
Ponura wizja świata konstruowana w poezji młodopolskiej musiała prowadzić do myśli o ostatecznej zagładzie, katastrofie takiej rzeczywistości. Wizje końca świata i Sądu Ostatecznego pojawiły się w Hymnach J. Kasprowicza. Poeta połączył je z ciekawą konstrukcją podmiotu lirycznego, będącą nawiązaniem do romantyzmu. Jest on buntownikiem, Prometeuszem, spierającym się z Bogiem. Przedmiotem sporu jest los człowieka, spełniający się jako ponura i beznadziejna wędrówka do grobu i zatraceni~. Od chwili narodzin człowiek kopie sobie grób. Umiera też cała przyroda i świat. A Bóg jest daleko, zajmuje się słońcem torami gwiazd i ani spojrzy na ziemski padół... (Święty Boże). Z kolei w hymnie Diesirae pojawia się pytanie o grzech i winę. Podmiot liryczny pyta czy człowiek może odpowiadać za zło, które przecież, jak wszystko, stworzył Bóg. Bóg skazał w ten sposób człowieka na nędzę życia, grzech i śmierć. Podmiot liryczny pyta też o sens egzystencji, naznaczonej piętnem grzechu pierworodnego. Buntuje się przeciw Bogu który sam stworzył zło i szatana a teraz spokojnie patrzy na mękę ludzi i sądzi ich, czyny. Bunt ten podyktowany jest współczuciem dla cierpiących współbraci i zrozumieniem ich doli.
f) Problemy społeczne Pesymizm w sztuce młodopolskiej wynika nie tylko z nastrojów, przeczuć i nie- pokojów egzystencjalnych. Związany jest też z obserwacją realiów życiowych. Oczy- wiście proza i dramat zawierają w większym stopniu typowe czy też prawdopodobne sytuacje, tworzone metodą realistyczną lub naturalistyczną, ale nie stroni od nich i poezja. W twórczości J. Kasprowicza, poety chłopskiego pochodzenia znajdujemy właśnie przejmujące obrazy społecznej nierówności, nędzy i niesprawiedliwości. Mieszczą się one w cyklu sonetów Z chałupy. Mamy tu więc i chłopskie uzdolnione dziecko, z trudem zdobywające wiedzę i ginące z nędzy wyrobnicę umierającą w rowie na mrozie, parobka, który dopóki pracował, był przydatny, a gdy zachorował, umiera samotnie bez żadnej pomocy itd. Z kolei wiersz W chałupie jest naturalistycznym, szczegółowym opisem chłopskiej chaty i jej ubogich mieszkanek. Przejmująca współczuciem jest nędza ich życia. Tak więc widać, że pesymizm artystów miał swe uzasadnienie i prowadził ich często do myśli o radykalnych rozwiązaniach.
g) Przyroda jako katharsis
Od złego świata człowiek zawsze szuka ucieczki. Dla modernistów taką ucieczką była przyroda, zwłaszcza tatrzańska. Dzięki niej powstały najpiękniejsze stronice tej poezji. Wiersz Widok ze Świnicy do Doliny Wierchcichej Tetmajera już na początku zawiera stwierdzenie: Taki tam spokój... ". Czarowne mgły potok, las i cisza napełniają duszę spokojem, ~który koi skołatane nerwy mieszczucha. Świat tam w dole jawi się jako "przepaść " z "paszczą ciemną ", do której trzeba będzie, niestety, powrócić. Także Melodia mgieł nocnych... to opis krajobrazu wprost nieziemskiego. Noc, szmery, mgły, ulotne zjawiska opromienione światłem księżyca składają się na tajemniczy, ale jednocześnie kojący, leczący duszę nastrój. Podobnie piękne są opisy przyrody tatrzańskiej w cyklu sonetów Kasprowicza Krzak dzikiej róży w Ciemnych Smrecrynach.
h) Mit o ludzie i jego wartości połączony z franciszkanizmem
Uciekając do natury młodopolski artysta stykał się też ze stałym mieszkańcem tego świata - chłopem, poznawał jego życie i odnajdywał sens w codziennych prostych czynnościach. Powstaje moda na lud, zwana chłopomanią, a także autentyczne poszukiwanie wartości w chłopskiej egzystencji. Odnalazł je Kasprowicz i połączył z filozofią zbliżoną do franciszkanizmu. Tę nową postawę odnajdujemy w tomikach Księga ubogich i Mój świat. Poeta podziwia piękno przyrody, jej niewzruszoną trwałość. Krajobrazy tej poezji są bardzo zwyczajne: chata, ogródek, las, potok - to wszystko, czego człowiek potrzebuje (Nie ma tu nic szczególnego). Zapewnia mu to byt i równowagę, daje uspokojenie i staje się źródłem mądrości życiowej. W takiej filozofii mieści się też spokojna zgoda na śmierć:
"Nie palę się całkiem do śmierci, Przyjdzie tu sama tą drogą ".
Nie ma tu już buntu, jest natomiast spokojne pogodzenie się z losem (Na razie, mówiący prawdę...) W tomiku Mój świat poeta kontynuuje wymienione wyżej wątki. Umacnia się też jego postawa religijna w duchu franciszkańskim. Ponadto dostrzec można utwierdzenie się w przekonaniu, że Bóg zamieszkał w sercach prostych ludzi, że oni są prawdziwymi dziećmi bożymi (ballada Przeprosiny Boga). Poeta, artysta przejmuje ich postawę, uczy się skromności i dziękuje Bogu, że jest członkiem wielkiej ludzkiej rodziny. Stara się jak umie służyć jej swoim talentem (Modlitwa wędrownego grajka).
Podobnie Staff odnajduje "spokojność bożą " na wsi (wiersz Pokój wsi). Wiersz jest wyrazem szacunku dla życia rolników, pochwałą narzędzi pracy, samej pracy i tych co ją wykonują. Życie na wsi, zdaniem poety, ma w sobie rytm, spokój, które leczą duszę.
i) Erotyzm jako ucieczka od rzeczywistości
Twórcą bardzo pięknych erotyków byt Tetmajer. Miłość, erotyzm potraktowane są w nich jako sposób ucieczki od przygnębiających nastrojów dekadenckich. W wierszu Ja, kiedy usta ku twym ustom chylę miłość skojarzona jest z myślą o śmierci. Ekstaza miłosna bowiem przynosi tylko chwilowe ukojenie, powrót do rzeczywistości jest jednocześnie powrotem do bólu, cierpienia, udręki. Dlatego podmiot liryczny pragnie umrzeć w ramionach ukochanej.
j) Kult sztuki i artysty
Jeszcze inną drogą wyjścia z poczucia kryzysu wartości była apoteoza sztuki i kult artysty. Już w manifestach młodopolskich pojawia się teza, że artysta jest kapłanem sztuki nie pełni natomiast żadnych funkcji służebnych wobec społeczeństwa czy narodu (Confiteor Przybyszewskiego). Z drugiej strony zmierzch kultury mieszczańskiej
powodował upadek zainteresowania sztuką i wyobcowanie artystów. Swą pogardę do świata wyrażali więc oni gromadząc się w tzw. cyganerie artystyczne. Zjawiska te związane były z poglądami filozoficznymi F. Nietzschego, głoszącego pochwałę nad- człowieka, wyrastającego ponad pospolitych ludzi mocą ducha, rozumu i talentu. ·a· Przekonania takie pojawiły się i w poezji. Kowal z wiersza L. Staffa o tak samo 'm brzmiącym tytule jest takim nadczłowiekiem, kształtującym swój charakter w nieustannym trudzie. Woli on zginąć, niż żyć ze skazą, z jakąś rysą słabości. Częściej Je pojawiają się myśli o samotności, wyobcowaniu artysty. W wierszu Tetmajera Evviva ś° l'arte artysta jest "orłem z skrzydly zlamanemi", żyje w nędzy, nie starcza mu na chleb, ale ma poczucie wyższości, w jego piersi bowiem płoną "ognie przez Boga samego włożone", a najwyższą wartością jest dla niego sztuka, dla niej żyje i w tym widzi sens swej egzystencji.
2. Poszukiwania artystyczne
Liryka Młodej Polski rozwinęła się tak bujnie dzięki naukom mistrzów z Zachodu, nawiązywaniu do polskiej tradycji romantycznej, korzystaniu z inspiracji ludowych oraz fascynacji przyrodą ojczystą. Wyniki tej syntezy są zadziwiające. Wiersze polskich poetów epoki są prezentacją różnych kierunków artystycznych, jak: naturalizm, symbolizm, impresjonizm, ekspresjonizm. Twórcy posługują się nowymi środkami stylistycznymi, odświeżają metaforykę i wersyfikację. Rozwinę zagadnienie na przykładzie kilku, moim zdaniem, najpiękniejszych wierszy. Jednym z nich jest Melodia mgieł nocnych, urzekający impresjonistyczny opis tatrzańskiego krajobrazu. Zaskakuje już podmiot liryczny wiersza - mgły śpiewające piosenkę z pięknym refrenem:
"Cicho, cicho nie budźmy śpiącej wody w kotlinie, Lekko z wiatrem pląsajmy po przestworów głębinie... ",
pląsające w przestworzach, okręcające się wokół księżyca, przenikające ze szczytu na szczyt. Oprócz mgły w nocnym krajobrazie jest wiele takich ulotnych zjawisk: wiatr, światło księżyca, "szmer potoków" i "szept boru ", "puch mlecza" i "ćmy błona przeźrocza" itd. Są tu wrażenia świetlne, słuchowe, wzrokowe. Uosobienie mgieł sprzyja nasyceniu krajobrazu uroczą bajkową atmosferą. Mgły okręcają się ,.wstęgą naokoło księżyca ", którego światło nasyca ich ciała blaskiem. I jak mosty wiszące rozciągają się od szczytu po szczyt. Na takim wiszącym moście odpoczywa zmęczony wiatr (znowu uosobienie). Nagromadzenie pięknych metafor, w tym synestezji: "melodia mgieł ", "pijmy kwiatów woń rzeźwą ", pogłębia nastrój czarownej górskiej nocy. Ciemność przykryła góry, pozostają tylko melodia, blask księżyca, wonie kwiatów itp. przelotne, trudno uchwytne zjawiska. Nastrój współtworzony jest instrumentac) ą głoskową i onomatopejami. Pięknym opisem krajobrazu jest też wiersz Widok ze Swinicy do Doliny Wierchcichej. Jest to także opis impresjonistyczny, bo artysta przedstawia nie konkretne kształty i barwy, a zjawiska ułotne, podporządkowane nastrojowi podmiotu lirycznego. Na opis składa się wiele trafnie dobranych epitetów, metafor, co służy ożywieniu przyrody i podkreśleniu nastroju. Na uwagę zasługują epitety złożone: "srebrnotęczowy sznur", "ciemnozielony las". Mają one za zadanie oddać wrażenie niedookreślenia opisywanego zjawiska, zwłaszcza że towarzyszą im i inne epitety. Tworzy to obraz niezwykle malarski. Ulotność wrażenia podkreśla mgła. Jedna z najpiękniejszych tu metafor to określenie ciszy: "srebrzystoturkusowa ". Taka metafora to synestezja. Ze wspaniałym przepychem tatrzańskiego krajobrazu kontrastuje widok w dole: "przepaść rozwarła paszczę ciemną ". Podmiot liryczny czuje smutek i żal. Uczucie, nastrój nie są wyraźne, trudno je nazwać, trudno też wyrazić ich przyczynę.
Połączenie techniki impresjonistycznej z symboliczną występuje w wierszu Na Anio1 Pański. Cztery części wiersza rozdzielone są refrenem, będącym jego muzyczną oprawą. Powtórzenia (w tym anafory), instrumentacja głoskowa i onomatopeje tworzą monotonne wrażenie bicia dzwonów na Anioł Pański. Tłem sytuacji lirycznej jest ponury impresjonistyczny krajobraz, mający wywołać u czytelnika nastrój melancholii i smutku. Pogłębieniu nastroju służy też psychizacja krajobrazu, ożywianie go w kolejnych częściach wiersza. W części pierwszej bohaterką jest "osmętnica ", która rozsiewa wokół smutek, uosabia zły los, .,włóczą się za nią żal, tęsknica... ". Część druga to opis płynącej rzeki, będącej alegorią przemijania, w trzeciej występują dymy, mrok, przedmioty tracą konkretność, zacierają się kontury. W części czwartej rozwija poeta motyw wędrówki samotnej duszy ludzkiej. Krąży ona bez celu ze swym bólem i cierpieniem, nie może zaznać spoczynku. Zaduma polna, osmętnica, tęsknica, żal, dusza ludzka to symbole. Z tymi motywami związana jest idea wiersza, sprowadzająca się do stwierdzenia, że istotą ludzkiej egzystencji jest smutne, pozbawione sensu i celu przemijanie.
Mieszanie różnych technik, posługiwanie się pięknymi metaforami możemy też zaobserwować w twórczości J. Kasprowicza. Tetralogia sonetowa Krzak dzikiej róży w Ciemnych Smreczynach stanowi ciekawe połączenie impresjonizmu i symbolizmu w pięknym opisie tatrzańskiego krajobrazu. Zaczyna się ona malarskim opisem szarych skał, pawiookich stawów, zielonych traw i kosodrzewiny, od których tła odbija "krwawy pąs" różanego knewu. W następnych zwrotkach następuje personifikacja krzaka róży, który tuli się do skał, bo boi się burzy. Przypomina mu o niej próchniejąca limba. Kasprowicz także używa epitetów złożonych (srebrnolity, bladobłękitne). Ożywia krajobraz światłem i dźwiękiem. Mimo pięknej pogody w wierszu czai się niepokój, lęk, żal. Poczucie zagrożenia wywołuje myśl o burzy, która zwaliła potężną limbę i może nadejść znowu. Krzak róży i limba, oprócz znaczenia dosłownego, nabierają innych sensów. Ułatwia ich odczytanie zastosowana personifikacja. Stają się skontrastowanymi symbolami życia i śmierci, młodości i starości. Krzak symbolizuje też egzystencjalny lęk przed śmiercią, a limba przemijanie oraz nieuchronność i bliskość śmierci.
W następnych tomach poezji z techniką impresjonistyczną i symboliczną połączył Kasprowicz ekspresjonizm. Widać to w hymnach: Święty Boże, święty mocny oraz Diesirae. Osiągnął w nich Kasprowicz wyżyny poezji. Nawiązał do tradycji hymnicznej poważnych, podniosłych wierszy ku czci Boga. Posłużył się wierszem wolnym, a konstrukcję utworów podporządkował obrazom, wizjom pełnym symboli i alegorii, wyolbrzymionym, wyrażającym uczucia podmiotu lirycznego 0 ogromnym napięciu emocjonalnym. W tym właśnie dostrzegamy wpływy ekspresjonizmu. W konstrukcji podmiotu lirycznego sięgnął Kasprowicz do polskiej tradycji romantycznej. Jest on bowiem Prometeuszem spierającym się z Bogiem jak Konrad w Wielkiej Improwizacji. W hymnie Święty Boże, święty mocny podmiot liryczny jest świadkiem ponurej wędrówki ludzi i całego stworzenia do grobu, zatracenia. Porównany do rannego, konającego ptaka błaga Boga o zmiłowanie nad ludzkością którą prowadzi przez źycie ślepa dola i Śmierć "z uśmiechem na trupich ustach ". Wizja grobu, który człowiek kopie sobie od chwili narodzin, pogłębia katastroficzną wymowę utworu. Dies irae to obraz końca świata, poeta określa go jako "Pańskiego gniewu dzień ". Za pomocą symboliki biblijnej, apokaliptycznej poeta podkreśla grozę obrazu. Wiersz jest pełen wstrząsających wizji: ziemia się rozstępuje, walą się góry i lasy, rzekami płynie krew, z mułu wypełzają żmije, pijawki. Ziemia pokrywa się miliardem krzyży. Prometeizm i katastrofizm czynią z hymnów przejmujące dzieło.
III. WNIOSKI: Tych kilka wierszy czołowych poetów okresu to dowód, jak ciekawa była poezja Młodej Polski. Takie interesujące efekty osiągali poeci właśnie dzięki mieszaniu technik impresjonistycznych z symbolicznymi, ekspresjonistycznymi, nawet naturalistycznymi. Dbali bardzo o formę artystyczną swych dzieł, cyzelowali wersyfikację, bo wysoko cenili sztukę.
Mnie osobiście najbardziej urzekło posługiwanie się symbolami, tworzenie przez to nowej poetyckiej wizji odrealnionego świata, docieranie do takich jego obszarów, które trudno zbadać rozumowo. Symbolizm to sztuka wieloznaczności, ujmowania tego, co niewyrażalne, nieuchwytnych, migotliwych stanów przeżyć, zamglonych doznań. Obok obrazowych metafor symboliści łączyli efekty wizualne, dźwiękowe i zapachowe. Starali się upodobnić poezję do muzyki. Upowszechnili wiersz wolny (J. Kasprowicz, S. Wyspiański). Najciekawsze obrazy poetyckie powstały z połączenia symbolizmu z impresjonizmem, który w sztuce słowa cechuje się rejestrowaniem jakichś niezwykłych a przelotnych momentów, przeżyć, scen, obrazów, łączących się dość luźno, bez przyczynowego uzasadnienia, za pomocą motywów lirycznych. Poeci szokują czytelnika zmiennością nastrojów, bogactwem kolorystycznych pejzaży, zmysłowym przepychem. Twórcy stawiają sobie za cel wyrażanie wewnętrznych treści duszy ludzkiej, a że te są skomplikowane i bogate, taka jest również ich poezja. Nie ma w okresie Młodej Polski poezji obywatelskiej, patriotycznej te funkcje przyjęli prozaicy i dramatopisarze. Poeta rejestruje natomiast wewnętrzne lęki, niepokoje człowieka w zderzeniu z zadziwiającym, coraz trudniejszym do pojęcia, pogmatwanym światem. I czyni to znakomicie.
Dążenie do niezależności sztuki i służebności wobec problemów społecznych i narodowych - 2 oblicza literatury Młodej Polski.
I. WSTĘP: W temacie w znakomitym skrócie ujęta została podstawowa cecha literatury Młodej Polski. Jest to rzeczywiście epoka, na którą składają się tak pozornie nie przystające do siebie zjawiska jak twórczość S. Żeromskiego i K. Przerwy-Tetmajera, jak Wesele S. Wyspiańskiego i Moralność pani Dulskiej G. Zapolskiej oraz Hymny J. Kasprowicza. Jest to okres wielu kierunków artystycznych, prądów ideowych oraz nieustannych dyskusji i polemik. Są one wyrazem samo wiedzy, samoświadomości twórców epoki i poczucia odrębności, opozycji wobec "starych” (dlatego nazwa Młoda Polska). Nowe pokolenie starało się wyraźnie odseparować od swych ojców pozytywistów, buntowało się przeciw materializmowi na rzecz kierunków idealistycznych, gardziło zacofanym i egoistycznym mieszczaństwem, z jego obyczajami i moralnością, w sztuce i literaturze odchodziło od akademizmu i realizmu oraz odrzucało utylitaryzm. Jednak już w programach i artykułach pojawiających się w czasopismach można zauważyć dwojakość pojmowania roli literatury w Polsce.
II. ROZWINIĘCIE:
l. Programy literackie
Gdy na przełomie wieków na zachodzie Europy zaczęły pojawiać się nowe tendencje artystyczne i nowe kierunki literackie, społeczeństwo polskie było o nich na bieżąco informowane. Czyniono to na lamach czasopism, m.in. świetnie redagowanego przez Zenona Przesmyckiego "Życia", wychodzącego w Warszawie. Zenon Przesmycki-Miriam był gorącym rzecznikiem wyprowadzenia sztuki polskiej z zaścianka i nadania jej cech sztuki europejskiej. Szansę osiągnięcia tego celu widział w przyznaniu sztuce jej autonomicznych praw. Był więc przeciwnikiem sztuki tendencyjnej, zwolennikiem hasła "sztuka dla sztuki". Uważał bowiem, że przekroczyć granice narodowe może tylko sztuka, której twórcy za najwyższy stawiają sobie cel estetyczny. Bliskie poglądom Przesmyckiego. choć bardziej skrajne. były wnioski Stanisława Przybyszewskiego. Zanim przybył do Krakowa, wyraził je w Berlinie w studium na temat sytuacji artysty w społeczeństwie. W swoich poglądach o miejscu i roli twórcy Przybyszewski zbliżał się do przekonań F. Nietzschego o nadczłowieku, przyznawał bowiem artyście wyjątkowe prawa, uwalniał go od obowiązków społecznych, od potrzeby liczenia się z normami, zasadami, które obowiązują zwykłych zjadaczy chleba.
Konflikt artysty ze społeczeństwem był zjawiskiem charakterystycznym dla epoki fin de siecle'u. Wynikał on z przekonania, że społeczeństwo jest wrogie wartościom duchowym, a ich obrońcą jest właśnie jednostka twórcza. Sprzyjało to powstawaniu cyganerii artystycznej, osobnych, izolowanych skupisk przedstawicieli sztuki, manifestujących swą inność i pogardę dla filistrów. W Polsce taka cyganeria powstała, gdy do Krakowa przyjechał Przybyszewski. Objął on redakcję krakowskiego "Życia", ogłosił w nim swój manifest, słynne Confrteor, traktowany jako zdecydowane przeciwstawienie się pozytywizmowi i wytyczenie poezji nowych dróg. Słowo cottfiteor, znaczy po łacinie "wyznaję" i jest początkiem jednej z modlitw. Za pomocą takiego tytułu autor nadaje manifestowi charakter bez mała religijny. "Sztuka nie ma żadnego celu, jest celem .sama w .sobie, jest absolutem, bo jest odbiciem absolutu - duszy ". Przybyszewski też jest zwolennikiem autonomii sztuki. Nie może ona być, jego zdaniem, niewolnicą żadnej idei, nie może mieć charakteru tendencyjnego, dydaktycznego, bo przestaje być sztuką i staje się "biblią ubogich". Prawdziwa sztuka musi wyjść poza wszelkie ograniczenia, być uniwersalna, ponadnarodowa jak religia. Artysta zaś jest kapłanem sztuki. Nie przewodzi narodowi, nie służy celom społecznym, jest wolny, niezależny czysty, święty. Prawdziwy artysta nie odtwarza rzeczywistości, jego dzieło jest odbiciem duszy. Przybyszewski gardził sztuką dla ludu, prawdziwa sztuka, jego zdaniem jest elitarna.
Podobne były poglądy wspomnianego już Z. Przesmyckiego, wyrażone w artykułach ogłaszanych w warszawskiej "Chimerze" oraz w studium o M. Maeterlincku. Prawdziwa sztuka jest dla niego odzwierciedleniem metafizycznej istoty bytu. Niestety, zdaniem Miriama, klimat dla powstawania takiej sztuki jest coraz bardziej niekorzystny. Egalitaryzm i demokracja uczyniły ideałem człowieka przeciętność, mierność. Taki człowiek potrzebuje sztuki masowej. Wielka sztuka wymaga istnienia arystokracji duchowej.
Od omawianych programów znacznie różni się ogłoszony w krakowskiem "Życiu" cykl artykułów pt. Młoda Polska. Autor, Artur Górski, zażądał od młodych, by sięgnęli po ideały etyczne do twórczości Mickiewicza. Polski romantyzm bowiem i jego ideały to trwały dorobek duchowy naszego narodu i w okresach kryzysu należy do niego wracać. Literatura może ten powrót zapoczątkować. Punktem wyjścia rozważań Górskiego jest sytuacja narodu w niewoli, nie zmieniona od dziesięcioleci. Literatura takiego kraju nie może powstawać w oderwaniu do rzeczywistości historycznej i nie może być całkiem autonomiczna. W ten sposób Górski sformułował założenia polskiego neoromantyzmu.
2. Dziesięciolecie 1890-1900- triumf poezji
W latach 1890-1900 - krystalizują się główne cechy okresu, dominuje w tym czasie poezja. W 189ł r. debiutują K. Przerwy-Tetmajer, F. Nowicki. A. Niemojewski - to wyraźna cezura nowego okresu. Już w pierwszych tomikach poezji występują wszystkie tendencje ideowe i artystyczne poezji europejskiej tego czasu. Wiele wierszy Tetmajera to utwory przepojone modnym dekadentyzmem, niewiarą w sens działania, przekonaniem o kryzysie wartości (Koniec wieku XIX, Nie wierzę w nic). Ratunkiem przed dekadentyzmem jest ucieczka w świat sztuki wyrafinowanej. estetyzm (Errira I'arte) lub zmysłowej miłości (Lubię. kiedy kobieta...). Pojawiają się w nich symbole (Na Anioł Pański). urzekające impresjonistyczne opisy przyrody (Melodia mgieł nocnych) itp. W okresie Młodej Polski nastąpiło bodaj największe zeuropeizowanie naszej literatury. Nowe idee okazały się dla polskich pisarzy tak atrakcyjne. że dążyli do uniezależnienia sztuki od jej służebnej funkcji wobec sprawy narodowej i włączeni jej w europejski nurt artystyczny. Przynosi to zwiększenie zainteresowania człowiekiem jako jednostką, tajnikami duszy ludzkiej, problemami egzystencjalnymi (J. Kasprowicz Krzak dzikiej róży, Hymny). Pojawia się problem tragizmu wybitnej jednostki. - która nie rozumiana przez otoczenie i izolowana marnieje i ginie (K. Przerwa-Tetmajer Eariva I'arre). Wzrasta zainteresowanie przyrodą, co związane było z antyurbanizmem tej kultury, a znalazło odbicie w pięknych opisach przyrody i kontaktu duszy ludzkiej z naturą, który przynosi oczyszczenie, uwolnienie od trosk materialnych i wzmaga duchowość człowieka (wiersze Tetmajera. Kasprowicza). Artyści Młodej Polski odznaczali się też dbałością o formę artystyczną swych wierszy, gdyż sztukę uważali za naczelną wartość. Uprawiali więc cyzelatorstwo wersyfikacyjne, pieczołowicie dobierali słowa, tworzyli oryginalne metafory i symbole. Największy kunszt -osiągnęli łącząc różne efekty: wizualne, dźwiękowe i zapachowe (synestezja), np. - K. Przerwa-Tetmajer w wierszu Melodia mgieł nocnych. Stylistyczna synteza impresjonizmu i symbolizmu daje w efekcie utwory o bogatej nastrojowości np. Deszcz je- - sienny L. Staffa. W cyklu sonetów Krzak dzikiej róży w Ciemnych Smreczynach i J. Kasprowicza też występuje opis przyrody odmalowany według reguł impresjonizmu, a równocześnie będący symboliczną metaforą życia i śmierci. W późniejszych okresach często atakowano estetyzm, parnasizm, sztukę dla sztuki za bezideowość. To przesada! Wspomniane wiersze są po prostu piękne. Zresztą żaden z twórców nie a pozostał przez całe życie wierny tylko jednej zasadzie. Tak jak zmieniali środki artystyczne typowe dla różnych kierunków, tak ewoluowały także ich poglądy. Wreszcie autonomię sztuki należy rozumieć jako prawo artysty do tego, by tworzył zgodnie ze swymi potrzebami wewnętrznymi własnym sumieniem artystycznym, a nie pod dyktando narzuconych programów i ideologii. Przecież A. Górski, postulujący powrót do ń romantycznych wartości, też był zwolennikiem autonomii sztuki.
3. Literatura wobec wyzwań historii. Drugie oblicze literatury Młodej Polski też było opozycyjne wobec pozytywistycznego utylitaryzmu. Artyści widzieli w nim źródło ideowej stagnacji, degenerującej świadomość narodową. Postulowali literaturę społecznie i narodowo zaangażowaną. Nurt twórczości tego rodzaju zwycięża po 1900 r. Powstają wtedy największe dzieła tego okresu: Ludzie bezdomni, Popioły S. Żeromskiego, Wesele i Wyzwolenie S. Wyspiańskiego, Hymny J. Kasprowicza, Chlopi W. S. Reymonta, Na skalnym Podhalu K. Przerwy-Tetmajera, Mornlność pani Dulskiej G. Zapolskiej. Programy literackie formułowane przez Przybyszewskiego i Miriama doznają klęski w konfrontacji z rzeczywistością: należało przełamać pesymizm i marazm. czekano na literaturę czynu. Mają na to wpływ wydarzenia polityczne. Powstają partie o różnorodnych programach. rozwija się ruch ludowy. pisarze angażują się w ich działania. Wreszcie wybuch rewolucji 1905 r. uświadomił wszystkim konieczność połączenia walki narodowowyzwoleńczej z rozwiązaniem problemów społecznych. Pisarze nie pozostali obojętni wobec przemian społeczno-politycznych. Obok nowej tematyki narodowej i społecznej pojawiają się akcenty krytyczne wobec dekadentyzmu i sztuki wolnej od zobowiązań obywatelskich. - ..Ostatnim wajdelotą (sumieniem narodu" nazywano S. Żeromskiego. Zasłużył na to. bo prawie we wszystkich swoich utworach poruszał tematy narodowe. aby nie dopuścić do politycznej bierności Polaków. W opowiadaniu Rozdziobią nas kruki. wrony... surowo osądził postawę rezygnacji i lojalizmu, będącą zaprzeczeniem marzeń o niepodległości. Problem narodowy połączył ze społecznym, gorąco protestując przeciw zacofaniu i nędzy polskiego chłopa. Taki ton obserwujemy w wielu utworach pisana. Oddając hołd bohaterom powstania styczniowego w Wiernej rzece, ukazywał też egoizm warstw posiadających oraz nieuświadomienie i ciemnotę chłopów, którzy nie widzieli celu w przyłączeniu się do ..pańskiego powstania ". Przejmujące obrazy krzywdy chłopskiej, niesprawiedliwości społecznej spotykamy w opowiadaniach pisarza (Zmierzch, Zapomnienie) oraz w powieści Ludzie bezdomni. Ta powieść zawiera też nacechowane emocjonalnie opisy dzielnic robotniczych, ulic żydowskiej biedoty, fabryk, kopalń. Wrażenie to osiąga pisarz łącząc technikę naturalistyczną z ekspresjonistyczną. Powstaje w ten sposób obraz miasta traktowanego jako siedlisko zła, chorób, brudu, fizycznego i duchowego zwyrodnienia człowieka. Do walki ze złem Żeromski tworzył bohaterów, nowoczesnych Wallenrodów, walczących tym razem z podłością społeczną i wyrzekających się szczęścia osobistego, aby móc z całym poświęceniem budować na różnych polach niepodległe szczęście ojczyzny. W twórczości Zeromskiego wyraźnie widać na czym polegało zaangażowanie literatury młodopolskiej. A przy tym pisarz ten nie zapominał o stosowaniu różnych nowoczesnych technik: posługiwał się symbolami (rozdarta sosna, posąg Wenus z Milo), stosował impresjonistyczne, liryczne opisy przyrody, łączył obiektywizm naturalizmu z drastycznym antyestetyzmem ekspresjonizmu.
Zaangażowanym pisarzem neoromantycznym był też S. Wyspiański. Nawiązując do tradycji romantycznej stworzył dramat narodowy Wesele. Ocenił w nim społeczeństwo polskie (chłopów i inteligencję szlacheckiego pochodzenia). Ustosunkował się do przeszłości, odkurzył narodowe mity i zabrał głos w sprawie przyszłości narodu. Szczególnie surowo ocenia Wyspiański inteligencję jako spadkobierczynię tych którzy rządzili Polską, a obecnie nadal sprawują "rząd dusz ". Są oni przedstawieni jako ludomani, bawiący się przebieraniem w chłopów, łudzący się że wieś zawsze pozostanie cicha i spokojna. Tak naprawdę nic o chłopach nie wiedzą, boją się ruchów chłopskich, łudzą się, iż hasłami sojuszu inteligencko chłopskiego zażegnają niebezpieczeństwo. Myślą o wskrzeszeniu dawnej Polski, ale mają świ2domość obecnej słabości i mierności. Ostatecznie w chwili próby, jaką jest powstanie, okazują się niezdolni do działania i pokierowania chłopami. Chłopi są ciekawi świata rwą się do walki o wolność, ale sami nic nie zdziałają, oczekują przywódcy wywodzącego się z inteligencji, są niedojrzali, nieodpowiedzialni, oczekują własnych korzyści. Są jednak siłą, z którą trzeba się liczyć, trzeba ich koniecznie brać pod uwagę gdy myśli się o niepodległości. Mają świadomość narodową, czasami słabo rozbudzoną (Panna Młoda), ale do współodpowiedzialności i współobywatelstwa jeszcze nie dorośli. Najsurowszy osąd zawarty jest w ostatnich symbolicznych scenach dramatu, gdy wszyscy najpierw czekają na cud, a potem tańczą jak im gra Chochoł - zaklęty taniec bierności, niemocy, zajęcia się swymi małymi przyziemnymi sprawami, wciąż w kółko to samo, małe ambicje, niewielkie marzenia, trochę nostalgii i skrzecząca pospolitość. Weselem Wyspiański zasłużenie pretenduje do miana narodowego wieszcza.
Wyrazem zaangażowania twórców literatury Młodej Polski jest też powstanie w niej nurtu chłopskiego. Po raz pierwszy w naszym piśmiennictwie pojawili się pisarze pochodzenia chłopskiego (W. Orkan, J. Kasprowicz, poniekąd W. S. Reymont). Powstają utwory, w których chłopi są przedstawieni nie tylko jako istoty krzywdzone i ciemne, ale jako ciekawe i bujne osobowości (Chłopi W. S. Reymonta, Na skalnym Podhalu K. Przerwy-Tetmajera) oraz jako nosiciele bogatej rodzimej kultury. Reymont bardzo mocno podkreśla wartości tkwiące w ludzie i siłę tej warstwy (podobnie jak Wyspiański). Należy przypomnieć, że w tym czasie powstaje ruch ludowy, a ideologowie okresu łączą przyszłe odrodzenie kraju z masowym udziałem chłopów w walce i opierają na bogatych złożach kultury ludowej. Zainteresowanie psią i chłopami, Jako przejaw antyurbanizmu, pojawia się też w poezji. Poeci J. Kasprowicz ucieka na wieś, by na łonie natury szukać uko'enia, a wśród chłopów lekarstwa na dekadentyzm, n katastrofizm. Antyurbanizm, a raczej antymieszczańskość, znalazły odbicie w dramatach G. Zapolskiej, zwłaszcza w świetnej Moralności pani Dulskiej, najlepszym portrecie duchowego i moralnego kryzysu mieszczaństwa.
III. WNIOSKI: Tak krótki czas a tak wiele dokonań - oto najzwięźlejsza ocena dorobku Młodej Polski. U progu XX w. powstaje sztuka daleka artystycznych i ideologicznych założeń twórców wieku XIX, ale nowe pokolenie dobywa z ich dzieł to, co wartościowe przetwarza dorobek przeszłości i łączy go z tym, co nowe. A nowe ideowe kierunki artystyczne płynące z Zachodu, które pisarze polscy mieli asymilować i twórczo wykorzystać tworząc polską narodową sztukę. Rozwija się ona między dwoma biegunami: pragnieniem autonomiczności, wolności, a obowiązkiem wobec uciemiężonego narodu. Problem ten Polscy twórcy rozwiązali znakomicie: nie ugrzęźli w dekadentyzmie i jałowym estetyzmie , połączyli je z zaangażowaniem. Ani Wyspiański, ani Żeromski w mienić można tu wszystkie nazwiska pisarze epoki) nie zrezygnowali z formalnych osiągnięć nowej sztuki, wykorzystali je, tworząc jednocześnie utwory zaangażowane w sprawy narodowe i społeczne. Należy przecież pamiętać, iż twórcy literatury Młodej Polski poprowadzili naród do zwycięskiej batalii, ukoronowanej odzyskaniem niepodległości w 1918 r.