POTOP - STRESZCZENIE
Na Żmudzi żyje stary i powszechnie szanowany ród Billewiczów, który wsławił się walką za ojczyznę. Za panowania Jana Kazimierza patriarchą rodu był Herakliusz Billewicz, który zmarł w 1654 roku rażony apopleksją na wieść o przegranej Radziwiłła pod Szkłowem. W swoim testamencie zapisał cały swój majątek, z wyjątkiem Lubicza, wnuczce Aleksandrze Billewiczównie. Lubicz zapisał Andrzejowi Kmicicowi w dowód wdzięczności za przyjaźń jego ojca. Zgodnie z umową, którą Herakliusz zawarł z ojcem Andrzeja, Oleńka i młody Kmicic mieli zostać małżeństwem. Do czasu zawarcia małżeństwa opiekunami panny uczynił całą szlachtę laudańską.
W styczniu 1655 roku do Wodokt, w których mieszka Oleńka, niespodziewanie przybywa Andrzej Kmicic. Narzeczeni, mimo że widzą się po raz pierwszy, przypadają sobie do gustu. Późnym wieczorem Kmicic wraca do Lubicza. Czekają tam już na niego jego kompani, w większości są to ludzie o przestępczej przeszłości. Kmicic dołącza się do rozpoczętej przez nich pijatyki. Zaczynają strzelać do zawieszonych na ścianach trofeów łowieckich oraz portretów Billewiczów, a także łapać dziewczęta dworskie. Później Kmicic robi wszystko, żeby wieści o jego hulankach nie dotarły do Oleńki. Grożąc, zakazuje czeladzi mówienia o swoich zabawach.
Kmicic przedstawia swoich towarzyszy w Wodoktach Oleńce. Razem z nimi jedzie kuligiem do Mitrunów. W czasie jazdy Kmicic całuje Oleńkę. Narzeczeni wyznają sobie miłość. Kulig przerywa przyjazd posłańca z wiadomością, że pali się Upita, w której Kmicic zostawił część swoich żołnierzy. Mieszkańcy Upity zbuntowali się przeciwko konieczności karmienia stacjonujących tam żołnierzy. Kmicic wysyła Oleńkę do domu, towarzyszy do Lubicza, a sam jedzie do Upity.
Do Oleńki przyjeżdżają najbardziej szanowani mężowie szlachty laudańskiej. Mówią Oleńce o hulankach Kmicica i złym wpływie jego towarzyszy. Kiedy do Oleńki przyjeżdżają z prośbą o proch, strzelby i czeladź towarzysze Kmicica, którzy wbrew jego rozkazowi postanowili udać się do Upity, Oleńka wygania ich. Towarzysze Kmicica jadą do Upity poskarżyć się swojemu przyjacielowi, na to jak potraktowała ich jego narzeczona. Po drodze wstępują jednak do karczmy, w której odpoczywają Butrymowie. Kompani Kmicica chcą tańczyć z Butrymównami, co staje się pretekstem do bójki.
Kmicic wraca z Upity do Wodokt. Mówi Oleńce o niegodziwościach, których się tam dopuścił. Panna nakłania go do zmiany sposobu postępowania i każe mu wybierać między sobą a towarzyszami. Kmicic jedzie do Lubicza, gdzie znajduje martwych towarzyszy. Kmicic napada w akcie zemsty na Wołmontowicze, majątek zabójców swoich przyjaciół. Późną nocą ścigany przez miejscowych, którzy pobili jego ludzi, wpada do Wodokt. Oleńka mówi miejscowym, że nie ma tu Kmicica i przeklina go razem z nimi. Gdy tylko mija zagrożenie, panna wygania Kmicica i mówi, że nie chce go więcej widzieć.
Kmicic przysyła Oleńce list, w którym tłumaczy dlaczego napadł na Wołmontowicze i prosi, żeby go nie opuszczała. Oleńka, choć nadal kocha Kmicica, odpisuje mu, że przebaczy mu dopiero wtedy, gdy wybaczą mu skrzywdzeni przez niego ludzie.
Tymczasem, sytuacja w kraju się pogarsza. Nie tylko wrogowie zewnętrzni atakują Rzeczpospolitą, ale też szerzy się niezgoda między możnymi rodami wewnątrz kraju; np. między Sapiehami i Radziwiłłami.
Kmicic z Kozakami porywa Oleńkę do Lubicza. Szlachta laudańska pod dowództwem Michała Wołodyjowskiego, który leczył się w Laudzie z ran, rozgramia Kozaków. Dochodzi do pojedynku między Wołodyjowskim i Kmicicem. Kmicic przegrywa z Wołodyjowskim. Zwycięzca daruje mu jednak życie. Oleńka jest tyleż wdzięczna Wołodyjowskiemu za ocalenie, co zaniepokojona o życie Kmicica.
Wołodyjowski uważa Kmicica za zdrajcę, który dla swoich prywatnych celów sprzysiągł się z wrogami, czyli Kozakami. Dowiaduje się jednak przez przypadek, że wcale nie są to wrogowie, lecz ludzie zebrani z gościńca. Wołodyjowski rozgłasza to, żeby zdjąć z Kmicica piętno zdrajcy.
Wołodyjowski oświadcza się Oleńce, ale zostaje odrzucony. Później dostaje listy od wojewody wileńskiego księcia Janusza Radziwiłła wzywające go do rozpoczęcia zaciągu wojsk. Otrzymuje także list dla Kmicica. Książę pozostawił do decyzji Wołodyjowskiego, czy ma oddać list Kmicicowi, czy jego imię jest zbyt zhańbione.
Wołodyjowski odwiedza rannego Kmicica. Mówi mu, że sposobem na odzyskanie dobrego imienia będzie walka za ojczyznę. Oddaje mu także list od księcia. Objęcie funkcji wojskowej uwalnia Kmicica od ciążących na nim wyroków.
Pod Ujściem w Wielkopolsce zbiera się pospolite ruszenie przeciw zbliżającym się Szwedom. Szlachta wielkopolska jest niesubordynowana i niedoświadczona w sztuce wojennej. Z łatwością daje się buntować wojewodzie poznańskiemu Krzysztofowi Opalińskiemu przeciwko królowi i walce za cały kraj. Dochodzi do podpisania zgody ze Szwedami, w której poddają Wielkopolskę pod panowanie króla szwedzkiego Karola Gustawa
Do wsi Burzec należącej do Heleny i Jana Skrzetuskich, w której przebywa także Zagłoba, przybywa spod Ujścia Stanisław Skrzetuski z wiadomością o wielkopolskiej zdradzie. Stąd Jan i Stanisław Skrzetuscy razem z Zagłobą ruszają do Upity, gdzie spotykają się z Wołodyjowskim. Przybywają do Kiejdan, siedziby Janusza Radziwiłła. Niestety, choć przypuszczali, że razem z nim będą mogli walczyć o wolność kraju, okazuje się, że on także podpisał umowę ze Szwedami. W czasie uczty, na której ogłasza podpisanie umowy wielu pułkowników wypowiada mu posłuszeństwo. Nie może zrobić tego Kmicic, którego Radziwiłł zmusił wcześniej do przysięgi na krzyż, że będzie mu wierny niezależnie od okoliczności. Oleńka nazywa Kmicica zdrajcą. Kmicic, który także uważa podpisanie umowy za zdradę ojczyzny, daje się przekonać Radziwiłłowi, że był to jedyny sposób ocalenia Rzeczpospolitej.
Książę Radziwiłł więzi w podziemiach kiejdańskiego zamku zbuntowanych pułkowników: Wołodyjowskiego, Skrzetuskich, Zagłobę, Mirskiego, Stankiewicza i Oskierkę. Kmicic pomaga rozbić chorągwie, które przyszły ratować swoich uwięzionych dowódców. Radziwiłł zamierza uśmiercić zbuntowanych, ale na skutek próśb Kmicia, który obiecał wdzięczność Wołodyjowskiemu, daruje im życie. Wysyła ich pod strażą Rocha Kowalskiego i dragonów do Birż. Zagłobie udaje się w drodze upić Kowalskiego. Zabiera mu konia i listy, które wiózł ze sobą i ucieka. Sprowadza na pomoc chorągiew Wołodyjowskiego, która uwalnia resztę porwanych. Do pułkowników przyłączają się także pilnujący ich dragoni. Jedynym wiernym Radziwiłłowi pozostaje ślepo słuchający rozkazów Roch Kowalski.
Kmicic jedzie do Billewicz po miecznika rosieńskiego Tomasza Billewicza i Oleńkę, których ma przywieźć do Kiejdan. Oleńka się buntuje. Do Billewicz przybywają ocaleni pułkownicy z nawróconym już Kowalskim. Chcą rozstrzelać Kmicica, ale w ostatniej chwili Zagłoba znajduje przy nim listy, z których wynika, że Kmicic ocalił im życie. Mówią mu, że Radziwiłł oszukał go, mówiąc, że ich nie zabije, ponieważ w listach, które znaleźli przy Kowalskim, były rozkazy stracenia ich w Birżach.
Tymczasem na Podlasiu tworzy się konfederacja powstała z oddziałów zbuntowanych przeciwko Radziwiłłowi. Warszawa została zajęta przez Szwedów, a król Jan Kazimierz został pobity pod Widawą i Żarnowcem.
Radziwiłł wysyła Kmicica z listami do swojego brata księcia Bogusława oraz Harasimowicza. Przed wyjazdem Kmicic żegna się z Oleńką. Mówi dziewczynie, że nie obowiązują ich już zapisy testamentu. W szczerej rozmowie z Kmicicem Bogusław wyjawia mu, że Radziwiłłom wcale nie chodzi o losy Polski, ale o świetność własnego rodu. Wzburzony Kmicic podstępem porywa księcia Bogusława. Książę strzela Kmicicowi w twarz (przestrzela mu policzek) i ucieka.
Wachmistrz Soroka wiezie rannego Kmicica do chaty smolarza ukrytej między bagnami. Chowają się tam w obawie przed pościgiem ludzi księcia Bogusława. Chata należy do Kiemliczów, którzy należeli kiedyś do watahy Kmicica. Kmicic wysyła list do Wołodyjowskiego, w którym ostrzega go i informuje o planach Radziwiłła. Podpisuje się przybranym nazwiskiem Babinicz. Pisze także do Janusza Radziwiłła, któremu wypowiada służbę i którego szantażuje listami udowadniajacymi winę Radziwiłłów. Kmicic przebrany za handlarza końmi wyrusza do króla Jana Kazimierza. W czasie postoju spotyka w karczmie Rzędziana, który jedzie do Wołodyjowskiego i ocalonych pułkowników. Do karczmy wpadają laudańscy, którzy rozpoznają Kmicica. Wywiązuje się walka, w której ginie kilku laudańskich. Kmicic wyrzuca sobie, że znów musiał bić ludzi, z którymi wolałby stać razem w szeregu.
Rzędzian przekazuje wskazówki od Kmicica, które nakazują zebranie wszystkich wojsk w jednym miejscu, ponieważ w innym przypadku zostaną z łatwością rozgromione przez Radziwiłła. Pułkownicy mu wierzą. Wojsko zbiera się pod Białymstokiem i wybiera na swojego regimentarza pana Zagłobę. Do obozu przybywa jednak Sapieha, który przejmuje dowództwo.
Do Kiejdan przybywa książę Bogusław, który postanawia zemścić się na Kmicicu przez uwiedzenie Oleńki. Fałszywie oczernia Kmicica, mówiąc, że Kmicic chciał zabić króla.
Pod Sochaczewem Kmicic pomaga staroście, na którego dom napadło hultajstwo szwedzkie i niemieckie. Starosta jest przekonany, że Polsce nie uda się zwyciężyć Szwedów. Prosi swoją córkę Oleńkę o odczytanie proroctwa, które opisuje ówczesną sytuację w kraju i mówi, że jeżeli się nie poprawi, to przyjdzie dzień sądu. Kmicic postanawia jechać do Częstochowy. Panna Oleńka prosi go, aby dał za nią na mszę o nawrócenie jej ukochanego - Andrzeja. Kmicic widzi w zbieżności imion coś więcej niż przypadek. Prosi pannę, żeby odpowiedziała na pytanie, czy będzie kochać swojego Andrzeja, jeśli ten się nawróci. Panna mówi, że będzie go kochać, aż do śmierci. Kmicic, widząc w jej słowach dobrą wróżbę, pada jej do nóg.
W gospodzie pod Częstochową Babinicz podsłuchuje rozmowę, z której wynika, że Szwedzi mają zamiar napaść na klasztor. Babinicz ostrzega mieszkańców klasztoru i przeora ks. Kordeckiego. Początkowo nie chcą mu wierzyć, ale dzięki niemu, kiedy Szwedzi zjawiają się pod klasztorem, Jasna Góra jest przygotowana do obrony. Szwedzi pod dowództwem Millera oblegają klasztor i są świadkami cudów. Ich kule nie czynią szkód, ukazuje im się Matka Boska, która swoim płaszczem zasłania wzgórze klasztorne.
Miller sprowadza wielkie działa burzące, które zaczynają kruszyć klasztorne mury. Babinicz podkrada się w nocy do obozu Szwedów i niszczy działo powodujące najwięcej zniszczeń. Po wybuchu Babinicz pada nieprzytomny. Znajdują go Szwedzi. Miller wydaje go w ręce Kuklinowskiego, który mści się na Babiniczu za osobiste urazy - wiesza go na belce i przypala mu bok. Babinicza ratują Kiemlicze. Babinicz mści się na Kuklinowskim, torturując go w taki sam sposób, w jaki on torturował jego. Następnie rusza na Śląsk do króla Jana Kazimierza.
W Boże Narodzenie Szwedzi odstępują od Częstochowy.
Babinicz przywozi królowi wieści o obronie Częstochowy i o tym, że stała się ona dla całego kraju impulsem do powstania. Król postanawia wrócić do kraju. W drodze powrotnej Babinicz ratuje życie króla, zatrzymując na sobie atak szwedzki. Później ranny opowiada królowi historię swojego życia.
Król jedzie do Lwowa. Dla obrony kraju zawiązuje się konfederacja tyszowiecka. Król we Lwowie robi ślub Maryi Pannie i bierze ją za Patronkę i Królową Polski.
Pan Wołodyjowski z wojskami Sapiehy oblega Tykocin, w którym znajduje się Janusz Radziwiłł. Wojewoda wileński umiera w chwili ostatecznego ataku na twierdzę ze świadomością przegranej, w samotności i poniżeniu.
Król oczyszcza Kmicica z dawnych win przed Wołodyjowskim. Kmicic ma ruszyć na pomoc panu Czarnieckiemu. Później jednak rozkazy zmieniają się i zostaje wysłany do Tykocina, który jest teraz atakowany przez księcia Bogusława. Kmicic jest zadowolony, ponieważ chce się zemścić na Bogusławie. Kmicic zostaje dowódcą dzikich Tatarów, którzy na mocy umowy z chanem mają pomagać Polsce wyprzeć Szwedów.
Kmicic jedzie do Zamościa, gdzie przyjmuje go Jan Zamoyski. Zamoyski prosi Kmicica, żeby zabrał ze sobą do pana Sapiehy Annę Borzobohatą-Krasieńską, która była narzeczoną Longinusa Podbipięty, aby panna mogła odzyskać zapisanej jej w spadku przez narzeczonego majątki. Jest to podstęp Zamoyskiego, który planuje porwanie panny i osadzenie jej w jakimś zameczku w roli swojej kochanki. Kmicic jednak nie daje wywieść się w pole i bezpiecznie dowozi pannę do Sapiehy.
Sapieha wysyła Babinicza z Tatarami, żeby zbierał wiadomości o wojskach Bogusława. Kmicicowi udaje się, nie tylko zebrać informacje, ale też wprowadzić swoimi podjazdami chaos w wojskach Bogusława. Bogusław więzi starego sługę Kmicica Sorokę. Kmicic robi wszystko, żeby go wydostać. Pada nawet do stóp swojego największego wroga, czyli Bogusława. Ostatecznie, udaje mu się odbić Sorokę, a nawet przekonuje część wojsk Bogusława do przejścia na swoją stronę.
Dochodzi do starcia oddziału Kmicica z wojskami Bogusława. Bogusław powala Kmicica w walce, ale nie zabija go. Polakom udaje się rozgromić wojska Bogusława, ale jemu samemu udaje się uciec.
Wojska Karola Gustawa znajdują się w coraz trudniejszej sytuacji. Próbują oblegać Zamość, do którego zjechała chorągiew laudańska z Wołodyjowskim, Skrzetuskimi i Zagłobą. Wobec tak potężnej twierdzy jak Zamość Szwedzi muszą ustąpić. Później w czasie postoju o mało nie zostaje zabity przez Rocha Kowalskiego król Karol Gustaw.
Dzięki podstępowi pana Zagłoby udaje się namówić dumnego marszałka Lubomirskiego do przyłączenia się do wojsk Czarnieckiego przeciw Szwedom. Wojska Czarnieckiego wypierają Szwedów z Sandomierza i zmuszają ich do zatrzymania się w widłach Wisły i Sanu, gdzie zaczyna morzyć ich głód. Pijany Roch Kowalski przekrada się samowolnie do obozu Szwedów. Poselstwu złożonemu z Zagłoby, Kmicica i Wołodyjowskiego udaje się go jednak uwolnić.
Wojskom polskim udaje się rozgromić nieprzyjaciela nad Pilicą, w okolicach Warki.
Czarniecki dowiaduje się, że Szwedzi wymknęli się Sapieże, który nie dość, że miał osłabione siły, to jeszcze zamiast pilnować Szwedów wieczorami ucztował. Obozujący pod Warszawą Sapieha organizuje jedną ze swoich uczt, na które zmuszeni są przyjść także Wołodyjowski, Skrzetuski, Kmicic i Zagłoba. W czasie tej uczty Szwedzi organizują wycieczkę na wojska polskie, która odwraca uwagę od wozów z zaopatrzeniem wprowadzanych w tym czasie do miasta. Kmicicowi udaje się jednak rozgromić tylną straż. Od jednego z wziętych jeńców - Ketlinga dowiaduje się, że Oleńka jest w Taurogach i że książę Bogusław nic jej nie zrobił.
15 czerwca obozowa czeladź uderza dla łupów na Warszawę. Szwedzi rozgromili czeladź, ale Kmiciowi udaje się zdobyć jeden szaniec, z którego atakuje Szwedów. 1 lipca ma miejsce główny szturm na Warszawę. Duże zasługi odnosi pan Zagłoba, któremu powierzono dowodzenie czeladzią, która na ochotnika ruszyła do boju. Pan Zagłoba przyczynił się do zdobycia pałacu Kaznowskich, z którego ostrzelał kościół Bernardynów i ukrywających się w nim Szwedów, co doprowadza do ich poddania się. W ramach ugody wojska szwedzkie mają opuścić Warszawę tylko z tym z czym przybyły, a Polacy służący Szwedom, z wyjątkiem księcia Bogusława, są objęci amnestią. W czasie wychodzenia wojsk szwedzkich z Warszawy oraz wyjazdu ich dowódcy Wittenberga pan Zagłoba podnosi bunt wśród pospolitego ruszenia, które o mało nie kończy się złamaniem podpisanego porozumienia. Król jest rozczarowany niekarnością pospolitego ruszenia. Gniewa się także na pana Zagłobę za robienie tumultu.
Oleńka z miecznikiem Tomaszem Billewiczem jest przetrzymywana przez zakochanego w niej księcia Bogusława w Taurogach. Bogusław przedstawia się jej jako zwolennik Jana Kazimierza, ale panna szybko dowiaduje się, że to kłamstwo. Billewiczowie próbują zorganizować ucieczkę, ale nie udaje im się to. Bogusław prosi o rękę Oleńki, którą chce podstępnie zmusić do fikcyjnego małżeństwa. Miecznik zachwycony wizją połączenia się z rodem Radziwiłłów zgadza się, ale Oleńka stanowczo odmawia. Rozwścieczony Bogusław bije miecznika Billewicza. Bogusław jest zmuszony wyruszyć na Podlasie. Miecznik Billewicz ucieka sam i organizuje ludzi, z którymi walczy ze Szwedami. Tymczasem do Taurogów przyjeżdża Anna Borzobohata-Krasieńska, którą Bogusław porwał w drodze do Grodna, gdzie wysłał ją Sapieha. Anusia rozkochuje Sakowicza, którego Bogusław pozostawi, żeby pilnował Taurogów. Ostatecznie pannom udaje się przy pomocy służącemu Bogusławowi Brauna uciec do miecznika Billewicza.
Kmicic ze swoimi Tatarami niszczy posiadłości elektorskie w Prusach. Dochodzą do niego wieści, że wojska polskie zostały pobite przez wojska Karola Gustawa w trzydniowej bitwie pod Warszawą. Polacy przegrali bitwę, ponieważ duża część pospolitego ruszenia rozjechała się do domów. Kmicic przyłącza się do wojsk Gosiewskiego, które idą znów do Prus, gdzie jest Bogusław. Kmicic spotyka się tam z Wołodyjowskim, który opowiada mu o bohaterskiej śmierci Rocha Kowalskiego z rąk księcia Bogusława. Kowalski w bitwie pod Warszawą znów był o krok od zabicia Karola Gustawa.
Gosiewski stacza w Prostkach 6 września decydującą bitwę ze Szwedami. Do sukcesu wojsk polskich przyczynił się Kmicic. Udaje się mu także stoczyć walkę z Bogusławem. Choć Kmicic wygrywa, nie zabija księcia, ponieważ Bogusław szantażuje go, że jeśli coś mu się stanie, wtedy zginie Oleńka.
Anusia, która przebywa z miecznikiem i Oleńką w Laudzie, wysyła listy do Babinicza z prośbą o pomoc i ratunek. Listy wpadają jednak w ręce nieprzyjaciół. Sakowicz, który przejął jeden z listów, pisze odpowiedź do Anusi, podszywając się pod Babinicza. Cała szlachta laudańska zbiera się w oczekiwaniu na Babinicza w Wołmontowiczach. Zamiast wybawcy pojawia się jednak wróg. Kiedy laudańscy nie mają się już jak bronić, z odsieczą przybywa Babinicz, który pomaga im, a później odjeżdża nie pojawiając się wcale w Wołmontowiczach. Dopiero później z drugiego przechwyconego listu Kmicic dowiaduje się, że jego ukochana Oleńka była w Wołmontowiczach. Chce natychmiast do niej jechać, ale dostaje rozkazy, żeby szedł dalej walczyć za ojczyznę. Po chwili buntu obrońca ojczyzny wygrywa w nim nad zawadiaką, który zawsze na pierwszym miejscu stawiał prywatę.
Kraj po wielu bitwach wyzwolił się z nieprzyjacielskich rąk. Na jesieni 1657 roku miecznik Billewicz przebywał z Oleńką i Anusią w Wodoktach, które odbudowują, ponieważ miały stanowić wiano Oleńki, która postanowiła wstąpić do klasztoru.
Do Lubicza przywieziony zostaje ciężko ranny Kmicic. Oleńka modli się za jego duszę, nie potrafi jednak przebaczyć mu dawnych krzywd. Kmicic przychodzi do zdrowia. Jedzie do kościoła w Upicie, gdzie spotyka Oleńkę. W czasie mszy odczytany zostaje list rehabilitujący Kmicica od króla Jana Kazimierza, który przywiozła powracająca chorągiew laudańska z Wołodyjowskim i Zagłobą. Lauda całkowicie wybacza Kmicicowi krzywdy, które wyrządził jej w przeszłości. Oleńka wyrzuca sobie, że nie potrafiła wcześniej wybaczyć Kmicicowi ani modlić się za niego. Następują huczne zaręczyny dwóch par: Oleńki i Kmicica oraz Anusi i Wołodyjowskiego w Wodoktach. Kmicic został nagrodzony starostwem upickim.
POWIEŚĆ HISTORYCZNA - CECHY GATUNKU
Powieść historyczna jest odmianą gatunkową powieści, spełnia więc wymogi dla tego gatunku. Poza tym charakteryzuje się także innymi cechami, charakterystycznymi tylko dla niej. Świat przedstawiony powieści historycznej jest umieszczony w epoce traktowanej przez autora i odbiorców jego dzieła nie jako epoka współczesna, ale historycznie odległy moment w dziejach. Dąży ona do respektowania prawdy historycznej - wydarzeń i realiów epoki, w której rozgrywa się akcja. Obok postaci historycznych pojawiają się w powieści historycznej postaci fikcyjne, które przeżywają przygody, które nie zdarzyły się naprawdę, ale są prawdopodobne - mogły się wydarzyć w danych realiach historycznych.
Wymogi gatunkowe powieści historycznej były różnie realizowane przez różnych autorów w różnych epokach. Pierwsze powieści historyczne pisał Walter Scott (reprezentowaną przez niego odmianę nazywamy powieścią walterscottowską) - np. „Rob Roy”, „Waverley”, „Ivanhoe”. Scott w swoich powieściach łączył wątki romansowe z rozbudowanym obrazem wydarzeń i obyczajów epoki, w której rozgrywała się akcja.
Bywa, że w powieści historycznej większy nacisk kładziony jest na wydarzenia, które wydarzyły się naprawdę. Jest wtedy ona formą zbeletryzowanej historii. Takie powieści pisał na gruncie polskim Józef Ignacy Kraszewski, który miał ambicje przedstawić całą historię Polski w wersji zbeletryzowanej.
Powieść historyczna może także kłaść nacisk na inne aspekty. Może np. służyć przedstawieniu pewnej ideologii (jak u Sienkiewicza). Często zbliża się do powieści awanturniczej bądź powieści sensacyjnej. Autorem takiego modelu powieści historycznej, nazywanej powieścią płaszcza i szpady jest Aleksander Dumas ojciec („Trzej muszkieterowie”, „Hrabia Monte Christo”, „Królowa Margot” i in.).
Henryk Sienkiewicz taką miał wizję powieści historycznej („O powieści historycznej”):[c]Powieść historyczna nie tylko nie porzebuje być poniewieraniem prawdy dziejowej, ale może być jej objaśnieniem i dopełnieniem. Ona powlecze odpowiednią barwą szare mury wzniesione przez historię, ona wypełni odpowiednio ich szczeliny, odtworzy na mocy analogii odarte przez czas ornamenta, odgadnie to, co być mogło, wygrzebie, co zostało zapomniane, i nie przekraczając zdarzeń dziejowych, może ułatwić ich zrozumienie. I może, bo odtworzy duszę człowieka lat minionych, jego namiętności, sposób myślenia; pokaże nam go, jak rzekłem wyżej, nie w mroku grobowej krypty, ale w świetle słonecznym. Co jeśli uczynić zdoła, będzie w całym znaczeniu wyrazu - i powieścią, i historią.[/c]
GENEZA POTOPU, CZAS I MIEJSCE AKCJI
[b]Okoliczności powstania [i]Potopu[/i][/b]
[i]Potop[/i] jest środkowym ogniwem [i]Trylogii[/i] Henryka Sienkiewicza i najobszerniejszą częścią cyklu. Sienkiewicz rozpoczął pisanie powieści 1 października 1884 roku w Warszawie, a zakończył 21 sierpnia 1886 roku w austriackim uzdrowisku Kaltenleutgeben. Utwór powstawał w szczególnych warunkach. Sienkiewicz podróżował w tym czasie ze swoją chorą na gruźlicę żoną po europejskich uzdrowiskach. W czasie pisania powieści zmarła także jego żona. Praca w tak szczególnych okolicznościach była dla autora nie tylko trudem, ale też lekarstwem na rozpacz.
[i]Potop[/i], tak jak i cała [i]Trylogia[/i], był najpierw drukowany w odcinkach w [i]Słowie[/i], a po zakończeniu publikacji w odcinkach w 1886 roku ukazała się sześciotomowa edycja powieści.
[b]Czas i miejsce akcji[/b]
Akcja utworu obejmuje okres od stycznia 1655 do jesieni 1657 i dotyczy czasu najazdu szwedzkiego na ziemie Rzeczpospolitej. Wydarzenia opisywane w powieści rozgrywają się na obszarze niemal całego kraju: Wielkopolski, Litwy oraz Śląska i Małopolski.
POTOP - PROBLEM GATUNKU
[i]Potop[/i] łączy w nadrzędnym gatunku powieści obyczajowo-historycznej kilka innych gatunków literackich: Elementy baśni - przejawiają się w np.: stawianiu bohaterów w sytuacjach pozornie bez wyjścia, które udaje im się jednak rozwiązać; triumfie dobra nad złem. Elementy legendy i apokryfu - są widoczne w epizodzie oblężenia Częstochowy. Elementy romansu przygodowego - pojawiają się w burzliwych dziejach związku Kmicica i Oleńki. Elementy tradycyjnej powieści historycznej - opierają się na wyzyskaniu źródeł historycznych.
Różnorodne gatunki łączą się w Potopie w taki sposób, który służyć ma przede wszystkim wywołaniu u czytelników zamierzonego przez autora efektu emocjonalnego.
MATERIAŁ ŹRÓDŁOWY POWIEŚCI
Sienkiewicz poprzedził pisanie [i]Potopu[/i] szczegółowymi badaniami tekstów źródłowych. Korzystał ze współczesnych mu opracowań, np.: Antoniego Walewskiego [i]Historia wyzwolenia Polski za panowania Jana Kazimierza[/i], Karola Szajnochy [i]Krzysztof Opaliński[/i], Bernarda Kalickiego [i]Bogusław Radziwiłł[/i], Kazimierza Jarochowskiego [i]Wielkopolska w czasie pierwszej wojny szwedzkiej[/i].
Bardzo ważne były dla jego przygotowań pamiętniki, kroniki i listy z epoki, które uważał za najlepsze świadectwo ówczesnej szlacheckiej mentalności. Korzystał z pamiętników Jana Chryzostoma Paska, Jemiołowskiego i Łosia oraz [i]Nowej Gigantomachii[/i] Augustyna Kordeckiego i [i]Klimakterów[/i] Wespazjana Kochowskiego. Do źródeł historycznych wykorzystywanych przez Sienkiewicza należą także: [i]Żywot księcia Bogusława Radziwiłła przez niego samego napisany[/i], [i]Księga pamiętnicza Stefana Makdeszy[/i], Samuela Twardowskiego [i]Wojna domowa[/i], Wawrzyńca Rudawskiego [i]Historia Polski od śmierci Władysława IV[/i].
Niektóre ze źródeł wykorzystywanych przez Sienkiewicza wykraczały ramą czasową poza opisywaną w [i]Potopie[/i] epokę. Sienkiewicz czerpał z tych źródeł raczej jako z dokumentów obyczaju lub znajdował w nich prototypy charakterystycznych scen. Do tego typu źródeł należały: korespondencja Jana Chodkiewicza, hetmana litewskiego i [/i]Opis obyczajów[/i] Jędrzeja Kitowicza.
TYPY NARRACJI W POTOPIE
W [i]Potopie[/i] dominuje zobiektywizowany typ narracji, o autorskiej wszechwiedzy z współczesnym pisarzowi punktem widzenia. Narracja powieści nie jest też wolna od bezpośrednio wprowadzanych subiektywnych ocen, chociaż w porównaniu z innymi tomami [i]Trylogii[/i] występują one rzadziej. Narracja [i]Potopu[/i]jest tradycyjna, ale pisarz wykorzystuje w zasadzie wszystkie sposoby narracji współczesnej powieści historycznej.
Typowe dla narracji w [i]Potopie[/i] jest wprowadzanie w ramach wszechwiedzącego narratora rozmaitych jego ról. Narrator występuje jako: kronikarz, autor staroszlacheckiego pamiętnika czy herbarza, historyk oceniający z dystansu dawne czasy, narrator opowieści przygodowej.
W otwierającym [i]Potop[/i] opisie, który wprowadza nas w historie rodziny Billewiczów możemy znaleźć podobieństwo do szlacheckiego herbarza, które połączone jest z perspektywą historyka przez wprowadzenie komentarza [c]gniazdo ich... istniejące do dziś[/c]
W opisach wydarzeń historycznych i sytuacji politycznej narrator jest bliski perspektywie współczesnych pisarzowi historyków i nadaje swoim wywodom formę zbliżoną do historycznego szkicu.
Częstszym od powyższego sposobem przedstawiania wydarzeń jest przedstawianie historyczno-beletrystyczne, w którym fakty historyczne łączą się z odczuciami fikcyjnych postaci i są zbliżone do tego jak one je odbierają.
Wszechwiedza narratora wydaje się ograniczać do wydarzeń historycznych, które czytelnik może skonfrontować ze swoją wiedzą historyczną. Losy postaci fikcyjnych mają budzić w czytelniku zaciekawienie i zaskoczenie.
Charaktery postaci w [i]Potopie[/i] poznajemy przede wszystkim przez ich działania. Jednak w powieści jest także miejsce na ważne opisy przeżyć postaci. Jednym z ważniejszych przykładów jest opis „psychomachii” Janusza Radziwiłła, która ma miejsce po ogłoszeniu podpisania ugody ze Szwedami na zamku w Kiejdanach.
Powieściowy narrator zmienia perspektywy, z których opowiada. Niezmienna jest jednak jego wiedza nie tylko o przyszłych zdarzeniach, ale także o ich znaczeniu dla losów, przede wszystkim ojczyzny.
POTOP JAKO POWIEŚC PISANA KU POKRZEPIENIU SERC
[i]Potop[/i] powstawał w szczególnych okolicznościach historycznych, w których brak własnych instytucji państwowych i zniknięcie Polski z mapy świata skłaniało Polaków do poszukiwania tożsamości narodowej w przeszłości. Wśród licznych ówczesnych szkiców i powieści historycznych [i]Potop[/i], tak jak cała [i]Trylogia[/i], realizował zapotrzebowanie na mit wielkości narodowej, który mobilizowałby świadomość narodową. Sienkiewicz odnalazł w dokumentach XVII wieku i zawarł w powieści dwa składniki, które miały dać nadzieję współczesnym mu Polakom: wielkość tkwiącą w postaciach, czynach i zdarzeniach oraz przykłady takich sytuacji, które udowadniały, że istnieje możliwość wyjścia z najbardziej nawet tragicznej sytuacji.
Historia przedstawiona w [i]Potopie[/i] dzieli się na dwie części. Pierwsza to doprowadzenie kraju do prawie całkowitego upadku, druga to zakończone sukcesem oswobadzanie kraju. Uwolnienie kraju od najeźdźcy szwedzkiego wiąże się ze zmianą w postępowaniu Polaków, którzy odrzucili prywatę i poświęcili wszystko dla ocalenia Rzeczpospolitej. Jest to potwierdzenie poglądu, który Sienkiewicz wyraził w [i]Niewoli tatarskiej[/i]: [c]człowiek przechodzi jako podróżny po świecie, więc o siebie nie powinien dbać, jeno o Rzeczpospolitą, która jest i ma być nieustająca.[/c]Pokrzepieniu serc służy bez wątpienia ukazanie uratowania kraju, który wydawał się być już stracony. Taką samą funkcję miało także obszerne ukazywanie w powieści zwycięstw polskich, jak na przykład sukces w bitwie pod Prostkami czy odbicie Warszawy z rąk szwedzkich i pojawiające się tylko w zdawkowych relacjach świadectwa polskich porażek.
Pokrzepienie serc dokonywało się także przez ukazanie niezachwianych wartości narodu polskiego. Kiedy wydaje się, że wszystko zostało już stracone, cały naród zrywa się do obrony na wieść o ataku szwedzkim na Jasną Górę. Sienkiewicz wykorzystuje tu przede wszystkim funkcję narodową i społeczną religii, a nie jej mistyczny i ponadnarodowy charakter.
HISTORIA W POTOPIE
Sienkiewicz w odczycie [i]O powieści historycznej[/i] z 1889 roku mówił o tym, że „fantazja na tle dziejów” nie tylko nie powinna szkodzić przekazywaniu prawdy dziejów, ale będzie ich ożywieniem. Elementy historyczne w [i]Potopie[/i] oparte są na rzetelnym sprawdzeniu faktów historycznych i długotrwałej analizie materiałów źródłowych. Solidne przygotowanie autora nie powinno skłaniać jednak czytelników do traktowania powieści jako podręcznika historii. Sienkiewicz nie „przepisywał” wykorzystywanych przez siebie źródeł. Raczej łączył je, dostosowywał do wizji, którą chciał przedstawić w powieści, nadawał im nowe znaczenia. Nie można zapomnieć o włączeniu postaci fikcyjnych do rzeczywistości zbudowanej zgodnie z faktami historycznymi. Bardzo często czyny rzeczywistych postaci opisane w źródłach Sienkiewicz przypisywał w powieści fikcyjnym bohaterom.
Historia w [i]Potopie[/i] dotyczy przede wszystkim dwóch lat najazdu szwedzkiego: 1655-1656. Pobocznie wspomniana jest wojna moskiewska, określona w powieści ze względu na cenzurę: [c]rozpaliła się wówczas wzdłuż całej wschodniej ściany Rzeczypospolitej[/c] i pojawia się nazwisko Chowańskiego, dowódcy wojsk moskiewskich.
Fakty historyczne podporządkowane są nadrzędnej idei ukazanej w [i]Potopie[/i], która jest „pokrzepienie serc”. Wyjście z kryzysu i zwycięstwo dokonują się przede wszystkim na polu walki. Dostosowanie faktów do celu powieści wymagało wyostrzenia niektórych i zmniejszenia znaczenia innych. Przejaskrawiony zostaje na przykład obraz klęski i rozbicia kraju w przededniu ataku Szwedów na kraj. Chodziło o efekt artystyczny - uwydatnienie beznadziei, w której znalazła się Polska. Podobnie wyostrzony został obraz zdrady Polaków i powszechnego poddania się Szwedom. W przypadku poddania się Litwy Szwedom brakowało dokładnych źródeł historycznych, dlatego też w dużej części opis ten jest zmyśleniem i kreacją Sienkiewicza. W powieści Gosiewski nie podpisał ugody kiejdańskiej, w rzeczywistości na akcie widnieje jego podpis. Przyjęcie aktu kiejdańskiego było negocjowane, nie mogło więc stanowić tak wielkiego zaskoczenia jak opisywane w powieści.
Wiadomo też, że wojsko nie zbuntowało się przeciwko Radziwiłłowi w trakcie uczty, ale znacznie później - w połowie września. Dla uwydatnienia wymowy dzieła zniekształcone zostały także motywy, które kierowały podpisaniem ugody przez Janusza Radziwiłła. W powieści kieruje nim przede wszystkim pycha i dążenie do zostania królem. W rzeczywistości na tę decyzję wpływały także okoliczności zewnętrzne, które zmuszały go do poszukiwania drogi wyjścia z trudnej sytuacji, czyli jednoczesnego zagrożenia ze strony Rosji (8 sierpnia 1655 roku zajęła Wilno) i Szwecji (10 sierpnia 1655 roku opanowała Dyneburg).
W [i]Potopie[/i] przypisywane jest także zbyt wielkie znaczenie obronie Częstochowy jako impulsowi do powstania kraju. Nieprawdopodobieństwem historycznym jest także możliwość uczestniczenia i doradzania królowi Janowi Kazimierzowi przez nikomu nieznanego Babinicza.
Przypisanie ocalających właściwości religii i Kościołowi oraz niemalże bajkowego uwielbienia dla króla Jana Kazimierza są jednymi z elementów kreacji powieściowej.
WĄTEK ROMANSOWO - PRZYGODOWY
Wątek romansowo-przygodowy w [i]Potopie[/i] dotyczy losów postaci fikcyjnych, które wplątane są w wydarzenia historyczne. Punktem wyjścia tego wątku jest miłość Kmicica i Oleńki, a w zasadzie utrata Oleńki przez Kmicica. Kmicic dopuszcza się czynów, których Oleńka nie potrafi zaakceptować. Panna, mimo że ciągle kocha tego niespokojnego rycerza, wypędza go mówiąc, że nie chce go więcej znać. Od tego momentu Kmicic przebędzie długą drogę do odzyskania narzeczonej. Jego droga stanowi zasadniczą nić wątku przygodowego w powieści. Początkowo Kmicic działa starymi sposobami - porywa Oleńkę. Później wzorem staje się dla niego Jan Skrzetuski, którego przykład wskazał mu Wołodyjowski. Od tego czasu będzie się starał odzyskać Oleńkę przez spełnienie jej oczekiwań.
Najpierw Kmicic wikła się we współpracę z Radziwiłłami, która postawi go znów po złej stronie. Kiedy odkryje swój błąd, trafi w końcu na właściwą drogę - zostanie obrońcą ojczyzny i religii (przez obronę klasztoru na Jasnej Górze), który sprawy publiczne postawi nad prywatnymi. Historia Kmicica pełna jest brawurowych czynów i nagłych zwrotów akcji.
Romans opisany w [i]Potopie[/i] łączy dwie osoby, które pokochały się od pierwszego wejrzenia, ale muszą przejść długą drogę, żeby być razem. Na przeszkodzie stają im nie tylko różnice charakterów, ale także okoliczności zewnętrzne. Żadne z nich ani na chwilę nie dopuszcza do siebie myśli o tym, żeby związać się z kimś innym. Związek kobiety anioła i rycerza, który dla swojej pani jest w stanie zrobić wszystko, kończy się klasycznym szczęśliwym zakończeniem.
KOMPOZYCJA POTOPU
Czas akcji [i]Potopu[/i] określony jest wyraźną ramą chronologiczną. Początek powieściowej akcji ma miejsce w styczniu 1655 roku, a koniec - jesienią 1657 roku. I początek i koniec powieści związane są z przyjazdem Andrzeja Kmicica do Laudy. Na początku pojawia się zawadiacki hulaka, który przyjeżdża po raz pierwszy spotkać się ze swoją narzeczoną Aleksandrą Billewiczówną, na końcu widzimy powrót rannego i wycieńczonego walką za ojczyznę bohatera. Dzięki zastosowaniu dat historycznych pisarz osiągnął urealnienie fabuły i powiązał prywatne losy fikcyjnych postaci z ważnymi wydarzeniami epoki.
Jedną z zasad budowy [i]Trylogii[/i], a co za tym idzie także [i]Potopu[/i], jest wprowadzenie [b]wątku miłosnego[/b] jako spoiwa powieściowej fabuły - przeplata się on z wielkimi wydarzeniami dziejowymi. Życie uczuciowe bohaterów i ich walka o losy ojczyzny pozostają w ciągłym dwustronnym związku.
Kolejnym elementem kompozycji [i]Potopu[/i] jest wprowadzanie wewnętrznego rytmu polegającego na przeplataniu momentów klęski i zwycięstwa. Opisywane bitwy, podchody wojsk, oblężenia twierdz rozrastają się częstokroć w powieści do obszernych i samodzielnych epizodów.
Zasadą kompozycji powieści jest łączenie opisu losów fikcyjnych postaci z faktami historycznymi. Początek [i]Potopu[/i] zbliżony do kroniki rodzinnej jest właściwy powieści obyczajowo-historycznej, ale w miarę rozwoju akcji powieść coraz bardziej zbliża się gatunkowo do powieści historycznej.
Typowa dla [i]Potopu[/i] jest duża dynamika wydarzeń. Bohaterowie ciągle się przemieszczają, ich plany ulegają ciągłym zmianom, następują zaskakujące zwroty akcji, niespodziewanie odkrywają się prawdziwe motywacje działań bohaterów.
Historia powieściowa skomponowana jest chronologicznie z uwzględnieniem przyczynowego następstwa wypadków. Jeśli jakieś wydarzenia rozgrywały się w tym samym czasie poznajemy najpierw jedno, a później drugie zdarzenie. Czasem następuje skoncentrowanie wydarzeń w jednym punkcie (np. oblężenie Warszawy), wtedy także zbierają się w jednym miejscu najważniejsze postacie powieści.
Sienkiewicz korzystał przy konstruowaniu [i]Potopu[/i] ze schematu powieści Waltera Scotta i techniki utworu sensacyjnego. Odnoszą się do nich motywy: porwań, ucieczek, przebrań, pojedynków, tajemniczych zdarzeń, nagłych katastrof i ratunków, zawieszania wątków w momencie największych napięć.
POSTAWA NARODU POLSKIEGO WOBEC NAJAZDU SZWEDÓW
Sienkiewicz ukazuje w „Potopie” wszystkie warstwy konstytuujące społeczeństwo siedemnastowiecznej Rzeczpospolitej, jak również ich reakcję na groźbę utraty niepodległości. Jako pierwsi opór Szwedom stawiają chłopi i mieszczanie. Szlachta albo opowiadała się za najeźdźcą albo była zbyt przerażona by przedsięwziąć jakiekolwiek działanie. To przedstawiciele ludu organizowali oddziały partyzanckie, które napadały na wrogie wojska.
Najwięcej uwagi Sienkiewicz poświęcił nie jak można by się było spodziewać walecznym chłopom czy mieszczanom, lecz właśnie szlachcie. W jej postawie można wyróżnić dwa etapy. Po pierwsze moment reakcji na kapitulację Wielkopolski i ucieczki króla na Śląsk, wówczas to ludność straciła nadzieję i uległa zbiorowemu paraliżowi. W drugim jednak etapie podjęła walkę z wrogiem. Punkt zwrotny metamorfozy szlachty stanowiło oblężenie Jasnej Góry, czyli miejsca traktowanego jak świątyni narodowej. Polacy, dodajmy katolicy, zwyciężyli dzięki oparciu Maryi. Symbol religijny staje się symbolem narodowym. Od momentu pokonania szwedzkiej armii do walki włączają się coraz szersze rzesze szlachciców.
„W ten sposób - jak pisze Dorota stopka - zakończył się triumfalny pochód wojsk Karola Gustawa przez ziemie Rzeczpospolitej, zjednoczony przez zwycięska obronę sanktuarium maryjnego naród odzyskał wole walki i wiarę w zwycięstwo”.
Tym samym zwycięsko zakończona obrona Jasnej Góry stała się początkiem drugiego etapu walk. Partyzanckie oddziały Czarneckiego coraz dotkliwiej atakowały Szwedów, co w efekcie doprowadziło do zwycięstwa.