TRAKTAT O ŁASCE
KS. DR ANDRZEJ DAŃCZAK
1. Zagadnienia wstępne.
- problemy w zrozumieniu terminu łaska.
Łaska jest jednym z prób przekazania niewystarczalności człowieka względem Boga, który musi pomóc człowiekowi w dojrzałości do Niego, ponieważ człowiek o własnych siłach sam tego osiągnąć nie może.
- próby zrozumienia - antropologia.
Antropologiczne ukazanie człowieka niewystarczalności, pragnienie osiągnięcia szczęścia jest naturalna dla człowieka (pełna realizacja potencjału człowieka). To oczekiwanie zaspakaja tylko Bóg; (pełnia dóbr, nieśmiertelność, realizacja osobowa w miłości). Odpowiedź Boga pomocą w dojściu do tej pełni jest właśnie Łaska .Jest to więc pomoc Boga, która nie należy nam się z samego faktu istnienia - jest darem niezasłużonym dla człowieka.
2. Perspektywa biblijna.
Stary Testament - ogólna wizja; głównie poprzez ideę wybraństwa i przymierza narodu wybranego. Bóg nie musiał tego robić (wybierać narodu), jednak w sposób wolny to czyni. Pozostaje wierny swoim obietnicom, mimo grzechu ludzi. sposób działania Boga jest jednak poza możliwością przewidzenia człowieka. Jego działanie bywa zaskakujące i niezależne. Bóg jest wolny i łaskawie działa w historii, chociaż czasami wydaje się to niepojęte przez ludzi.
- wątek historyczno - zbawczy (pierwotny)
Pojęcie podstawowe (słowo - klucz) to wybranie, obejmujące zarówno naród, rodzinę, a także jednostkę. Wybrany Abraham staje się ojcem wiary i narodu. "Ty będziesz dla mnie narodem, a ja będę dla ciebie Bogiem "(Pp 26,17, Jer 7,23). Wybranie znajduje dopełnienie w przymierzu. Przymierze obejmuje cały naród, co wyraża kult i prawo, a co za tym idzie kapłaństwo, wraz z całym porządkiem politycznym, społecznym i ekonomicznym. Następstwem przymierza jest swoista teokracja.
Dawid nadaje nowy sens pojęciu przymierza. Król cieszy się „poparciem" Boga przy realizacji paktu z Bogiem w konkretnej historii. Stąd narodzi się idea Mesjasza, który okaże się być zarówno wybranym jak i sprawcą zbawienia. Mojżesz jest obrazem Mesjasza (niewola, zbawienie), co pogłębione zostanie w idei Mesjaństwa w okresie niewoli babilońskiej .
Wtedy o Bogu mówi się chesed = Bóg miłosierny, Bóg wierny, Bóg dobry, Bóg sprawiedliwy (sedek = daje szansę, charakteryzuje się stałością).
- wątek stworzenia nie odgrywa wielkiej roli u początków objawienia, zdobywa znaczenie w okresie helleńskim, w refleksji nad dziełem stworzenia. Spotkanie ze stworzonym światem i jego tajemnicą domaga się uznania wielkości Stwórcy, oddania Mu czci. Bogu Stwórcy należy się „pokłon" (prostratio). W języku hebrajskim tę czynność wyraża czasownik „chen” (hen), pochodzący od chanan = pokłonić się, co jest wyrażeniem wdzięczności (charis= gratia =łaska= dobroć Boga). Imiona nawiązujące do tego aktu: Jan = Bóg jest łaskawy; Anna = obdarowana.
-wątek grzeszności i niegodności człowieka (człowiek upadły i wyzwalany)- Ps 51, Iz 54,7. Pojawia się nowe słownictwo: Rahamim = oiktirmos = misericordia = miłosierdzie. Słowo wywodzi się od rehem=łono matki. Bóg podobnie jak matka jest związany z płodem, stąd pamięta, przebacza, współczuje (Ez 34,6).
- wątek eschatologiczny Powrót do raju w przyszłości. Wątek centralny (Ezechiel, Jeremiasz, Deutero-Izajasz) - nowe przymierze, nowe serce (Jer 31,31-34, Ez 36,25-29), ST nie rozróżnia uczucia od daru, natury od nadprzyrodzoności...
Nowy Testament:
Koncept przymierza jest zdominowany przez ideę królestwa Bożego. Wezwanymi do królestwa Bożego są także grzesznicy. Bóg miłosierny to idea przewodnia NT (Łk 15,11-32; Mk 2,1-12; Łk 7,36-50). Przede wszystkim ideę łaski rozwija św. Paweł: prawo i łaska, grzech i łaska, teologia wybrania. Nowe stworzenie, współistnienie z Chrystusem.
Walka z gnostycyzmem (przeciwko samo - zbawieniu) prowadzi do określenia znaczenia łaski w życiu duchowym chrześcijanina. Św. Ireneusz opracowuje pojęcie „obrazu Bożego” (ks. Rdz.), tłumacząc je jako potwierdzenie związku naturalnego z Bogiem, zaś „podobieństwo” jako związek nadprzyrodzony. Ideał gnostyka chrześcijańskiego przedstawiają Klemens Aleksandryjski i Orygenes.
Teologia wschodnia rozwija doktrynę o łasce w oparciu o tajemnicę Chrystusa i Trójcy św. (przebóstwienie), a zatem adopcja, zamieszkanie Trójcy św., podobieństwo, obraz.. Mistyka wschodnia jest owocem rozwoju doktryny o łasce. Pseudo-Dionizy wyróżnia po raz pierwszy trzy drogi życia duchowego: oczyszczenia, oświecenia i zjednoczenia (nie to samo co Mesalianie, którzy ćwiczeniom ascetycznym przypisywali doświadczenie obecności Boga). Pesudo-Dionizy mówi o hiperfisis, co Szkot Eurigena przetłumaczy jako rzeczywistość nadprzyrodzona superanaturalis.
Na Wschodzie doktryna o łasce była częścią doktryny o zbawieniu, na Zachodzie stała się częścią antropologii: Augustyn (354-430), Orange (529). Dyskusja na temat przeznaczenia (Lucidiusz - reprobatio ad peccatum, Gotschalk - podwójne przeznaczenia). Doktryna o łasce w średniowieczu łączy się z traktatem o wierze, miłości (caritas), Abelard umieszcza ją przy sakramentach, zaś Hugo od św. Wiktora przy chrystologii.
Łaska to rzeczywistość stworzona w człowieku (forma animae), habitus; Franciszkanie umieszczają ją w doktrynie o Bogu, tomiści o stworzeniu; w komentarzach do św. Tomasza łaskę umieszcza się w doktrynie o zbawieniu.
Nominalizm. Luter. De auxiliis.
5. Obszary tajemnicy łaski:
l. Bóg wychyla się w stronę człowieka - dobroć stwórcza, miłość personalna do człowieka, powszechne wezwanie do zbawienia (wybór i przeznaczenie) w Jezusie Chrystusie.
2. Człowiek grzeszny, upadły - dar łaski = darem usprawiedliwienia.
3. Łaska jako dar ponownego stworzenia, który uświęca człowieka...
4. Działanie człowieka pod wpływem łaski i skuteczność łaski w działaniu człowieka...
5. "Błogosławiona" - Pan z Tobą, pełna łaski...
Konieczność łaski dla uniknięcia grzechu
Źródła biblijne
Pismo św. bezpośrednio nie mówi, jakie są granice możliwości człowieka pod tym względem. Stary Testament wskazuje pośrednio na możliwość zwycięstwa nad grzechem pod wpływem nowego Ducha udzielonym przez Boga. Nowy Testament wskazuje na Chrystusa, który wyzwala od grzechu, udzielając przebaczenia w imię Ojca, a także wyposaża w odpowiednie siły skuteczne w walce z grzechem.
Nowy Testament - idea przymierza przestaje być wiodącą, a staje się nią „Królestwo Boże”. Bóg przychodzi, kiedy i jak chce, zaprasza człowieka do tego Królestwa, jednak w sposób nieoczekiwany przez ludzi, nie jest to królestwo w rozumieniu ludzkim. Królestwo jest ofiarowane wszystkim, także biedakom, kalekim, obcym. Odnosi się ono do dwóch wymiarów: zewnętrznym i wewnętrznym. Człowiek przyjmujący Królestwo doświadcza wewnętrznie odpuszczenia grzechów, zostaje uzdolniony do dobra. Zewnętrznie ulega likwidacji prawny legalizm, formalizm, człowiek staje się od nich wolny. Człowiek doświadcza Bożej łaski, nakierowującej człowieka na pełną realizację poprzez życie z Bogiem. Działanie Boga wynika z miłości, która chce dla człowieka dobra. Nowy Testament zawiera powszechne przekonanie judaizmu, że pomoc Boża jest nieodzowna, aby zostały pokonane „złe skłonności” i odmienione „złe serce”. Orędzie św. Jana Chrzciciela ogniskuje się wokół przemiany człowieka i interwencji ze strony Boga. Rolę szczególną przewiduje dla Ducha św.
Nauczanie Jezusa: „prosić Boga, aby dał dobrego ducha nam, złym ludziom (Łk 11,13), „ nie wódź nas na pokuszenie” (Mt 6,13), „módlcie się, abyście nie wpadli w pokusę” (Mt 26,41). Istnieje konflikt między ciałem a duchem! Bez pomocy Bożej tego konfliktu nie da się uniknąć. Jezus modli się za apostołów, aby pozostając na świecie, zostali zachowani od złego (J 17,15). Boża pomoc jest „konieczna”, ponieważ wartości ziemskie przyciągają swoją atrakcyjnością: „łatwiej wielbłąd przyjdzie przez ucho igielne niż bogaty wejdzie do królestwa Bożego.” Jeśli człowiek ma nadzieję na odniesienie zwycięstwa, to tylko dlatego że „u ludzi jest to niemożliwe, lecz u Boga wszystko jest możliwe (Mt 19,23-26).
Według św. Pawła tragiczne położenie człowieka związane jest z grzechem (Rz 1,26-32). Izraelici, którzy są dumni z tytułu pochodzenia i wybrania, mienią się przewodnikami, Ewangelia św. Jana 11, 23 „Rzekł do niej Jezus:« Brat twój zmartwychwstanie»”
1J 3,3 „Każdy zaś kto pokłada w Nim tę nadzieję, uświęca się, podobnie jak On jest święty”.
2P 1,4 „Tak samo Boska Jego wszechmoc udzieliła nam tego wszystkiego, co się odnosi do życia i pobożności, przez poznanie Tego, który powołał nas swoją chwałą i doskonałością. Poprzez nie zostały nam udzielone drogocenne i największe obietnice, abyście się przez nie stali uczestnikami Boskiej natury, gdy już wyrwaliście się z zepsucia wywołanego żądzą na świecie”.
Ojcowie greccy - łaska jako powszechny proces zbawienia; przebóstwienie.
Ireneusz z Lionu (II wiek) - podkreśla wcielenie Chrystusa. Miłość Boga do człowieka sięga aż do zniżenia, do wcielenia. Bóg staje się człowiekiem, dzięki czemu człowiek może stać się Synem Bożym - jest to tak zwana „cudowna wymiana”. Bóg staje się człowiekiem, przyjmuje to co ludzkie, człowiek może, więc przyjąć to, co Boskie. Następuje dywinizacja człowieka - człowiek zostaje nasycony tym co Boskie.
Klemens Aleksandryjski - theiosis (tejosis). On pierwszy wprowadził termin „przebóstwienie” . Jezus uczynił nam łaskę zniżając się do naszej kondycji i pociąga człowieka wzwyż.
BÓG OJCIEC
SYN
CZŁOWIEK
Atanazy (III wiek). Dary Boga pochodzą od Ojca, jednak dzieje się to przez Jezusa. Mówił o współdziałaniu całej Trójcy w przebóstwieniu. Ojciec jest źródłem tego wszystkiego co dzieje się, Syn jest pośrednikiem wszelkich łask. Bóg chce udzielić człowiekowi odwiecznego powołania do Synostwa Bożego. Człowiek został powołany jeszcze przed stworzeniem. Stał się tym, kim dla Niego jest Syn. Dar obrazu dany w stworzeniu człowieka nosi w sobie obraz Boży. Człowiek nosi w sobie obraz Boży, który jest darem danym przez Syna. Syn przywraca podobieństwo, Przywrócenie podobieństwa do Boga w dziele odkupienia. Grzech niszczy w nas podobieństwo do Boga. Obrazu Boga nie możemy zniszczyć, ale podobieństwo tak - Jezus poprzez odkupienie naprawia to podobieństwo. Jezus jest doskonałym obrazem Ojca, wzorcem. Duch Święty jest sprawcą owego procesu. Jezus jest doskonałym obrazem Ojca, wzorcem u wszystkich, ich przebije myśl o „cudownej wymianie”.
Przebóstwienie polega na uczestnictwie w życiu Bożym, oczywiście nie będziemy Bogiem. Stanie się to za sprawą Ducha Świętego - realizuje w nas Boże dziecięctwo.
(...) sam stając się człowiekiem przebóstwił ludzi. (Mowy 2,67)
Pelagiusz i św. Augustyn wiedli spór o łaskę.
Pelagiusz był mnichem prawdopodobnie żyjącym w Irlandii, ale wiele podróżującym. Jego pisma były skierowane przeciw manichejczykom mówiącym o dualizmie zła (materialne) i dobra (duchowe). Pelagiusz żyjąc na zachodzie używa argumentów pochodzących z teologii wschodniej. Polegało to na tym, iż Pelagiusz mówił, że Bóg przenika cały kosmos, można go dostrzec w całym świecie, a skoro tak to swiat nie jest zły. Podkreśla dobroć stworzenia, a więc i człowiek jest dobry. Konsekwencją jest twierdzenie, że człowiek posiada w sobie dążenie do dobra mimo grzechu. Wolność człowieka nie uległa zniszczeniu, człowiek sam z siebie może czynić dobro, zachowywać Boże przykazania. Łaski doświadcza w Bożych przykazaniach, nauczaniu Jezusa. Są to czynniki zewnętrzne, co nie jest dla ludzi zachodu jasne. Człowiek jest więc w pewnym stopniu niezależny od Boga, od Jego łaski.
Św. Augustyn „doktor gratia” zwalczał P[elagiusza. Jego doktryna w punkcie wyjścia mówi o absolutnej niemożności wypełniania przykazań przez człowieka. Niewola grzechu jest całkowita. Człowiek tylko dzięki łasce może temu podołać. Łaska jest wewnątrz człowieka, jest to pomoc Boga dla człowieka (adiutorum). Człowiek nie może sprowadzić łaskę na siebie, ale też nie może jej odrzucić. Augustyn tłumaczył to w taki sposób: Bóg daje miłość, która budzi upodobanie ku dobru, człowiek więc chce współpracować z tą łaską. Taki sposób nazywamy „dilektio”. Jest to jednak ciągłe działanie Boga. Ludzie są masą skazaną na potępienie „massa domnata”, a jedynie niektórzy zostają wybrani do zbawienia - predestynacja. Wynika to z chęci ocalenia wolności Boga, jednak potępieni nie mogą mieć pretensji - stan człowieka wynika z grzechu, który zniszczył w nim dobro, wolność. Owo wyławianie niektórych jest miłosierdziem Bożym, dzięki temu widać jak wielka jest łaska wobec garstki - poprzez kontrast, ponieważ większość jej nie dostępuje. Sprawiedliwość karze potępiać za grzech. Zachód poprzez myśl augustiańską odciął się od zewnętrznego (greckiego) rozumienia łaski (poprzez kosmos). Łaska staje się środkiem do zbawienia, jest konieczna.
Próba zakończenia sporu z Pelagiuszem - XVI Synod w Kartaginie 418 rok.
Próbą zakończenia sporu z Pelagiuszem był 16 synod w Kartaginie: opowiedział się on za wersją św. Augustyna.
Łaska Boża nie tylko dotyczy grzechów popełnionych, ale pomaga w ich nie popełnianiu.
Otrzymujemy przez nią także chęć i moc nie grzeszenia i postępowania dobrego (uzdalnia nas, a nie tylko informuje, co dobre a co złe).
Tylko dzięki łasce możemy cokolwiek dobrego czynić.
Dzisiaj nie uznaje się Pelagiusza za heretyka, posługiwał się on raczej myślą wschodnią. Błędem było w doktrynie Augustyna umiejscowienie w punkcie centralnym grzechu jako punktu wyjścia. Także powiązanie wolnej woli z grzechem - wola u Augustyna zostaje całkowicie zniszczona przez grzech, dlatego człowiek sam zrobić nic nie może, Bóg wybiera go swoim wolnym postanowieniem i człowiek nie może łaski odrzucić (ani jej uprosić). Tak naprawdę więc nie istnieje wolna wola. Dlatego istnieje rzesza potępionych, z których Bóg wybiera nielicznych z „massa domnata”, wybiera predysponowanych. Potępieni nie mogą narzekać, ponieważ jest to skutkiem grzechu. Takie twierdzenie jednak wynikało u Augustyna z chęci obrony wolności Boga.
Semipelagianizm - półpelagianizm jest nazwą przypadkową zajmuje się problemem wolności.
Doktryna semipelagiańska
Brak kompletnego systemu teologicznego, występują raczej tendencje, które chcą pogodzić powszechną wolę zbawczą Boga wraz z odpowiedzialnością osobistą człowieka w dziele zbawienia, czego Augustyn nie wziął pod uwagę. Semipelagianizm jest niespójny i niejasny, zwolennicy różnią się między sobą.
To, co zwalczał Prosper i Cezary daje się sprowadzić do następujących stwierdzeń:
powszechna wola zbawcza zależy od człowieka w tym sensie, że człowiek podejmuje inicjatywę, przyjmując Bożą pomoc lub ją odrzucając,
przeznaczenie redukuje się do przewidywania Bożego: Bóg wie od początku, w jaki sposób ludzie odpowiedzą na Jego wezwanie, stąd zbawieni są ci, którzy odpowiedzą pozytywnie, a ci odrzucający - otrzymają karę wieczną. Bóg wie, co zrobiłyby dzieci nie ochrzczone (a także ochrzczone), gdyby pozostały przy życiu. Podobne rozumowanie rozciąga się na całe narody, do których nie dotarła dobra nowina - jedne by się oparły, inne nie, Bóg to wie i na tej podstawie podejmuje decyzję.
początek usprawiedliwienia pochodzi od człowieka (pierwszy krok, initium fidei). Grzesznik nie jest umarłym lecz chorym, stąd powinien wezwać lekarza, co czyni z własnej inicjatywy. Lekarz nie przyjdzie, jeśli inicjatywa nie została podjęta. Początek usprawiedliwienia, initium fidei to są wszystkie akty, poprzez które grzesznik przygotowuje się do nawrócenia. Według semipelagian - człowiek w oparciu o naturę może przygotować się na przyjęcie usprawiedliwienia (przyjęcie wiary), które zawsze będzie darem darmowym Boga.
Pierwsza faza: pojawiają się spory związane ze zrozumieniem Augustyna, który w r. 427 napisał list do kapłana Sisto (Ep 194), w którym podkreślił konieczność łaski. W środowiskach monastycznych afrykańskich zrozumiano priorytet łaski jako negację wysiłków człowieka, ascezy i modlitwy, tak istotne w życiu mnicha. Augustyn w odpowiedzi pisze dwa dzieła: De gratia et libero arbitro ad Valentinum et cum illo monachos, De correptione et gratia ad eundem. Augustyn krytykuje myślenie mnichów, którzy uważają, że łaska potrzebna jest do czynów zbawczych nie zaś do zachęty do dobrego, tutaj wystarczy modlitwa. Minisi w Galli wystąpili bardzo żywo przeciwko Augustynowi (bronili go Prosper z Akwitanii i Hilary z Poitiers). Wówczas Augustyn pisze De praedestinantione sanctorum et de dono perseverantiae ad Prosperium et Hilarium.
II faza: Po śmierci św. Augustyna (430) spór osiąga drugą fazę. Augustyna broni Prosper z Akwitanii. Pojawiają się pisma anonimowe, w których w sposób karykaturalny przedstawia się myśl Augustyna; np. w Praedestinatus twierdzi się, że wbrew wielu grzechom pewni ludzie dostąpią usprawiedliwienia, a innym - bezgrzesznym zostanie ono odmówione, chociaż go oczekują. Do przeciwników Augustyna należy m.in. Wincenty z Lerynu. Prosper oddaje się twórczości teologicznej, neutralizując surowość swego mistrza, np. De vocatione omnium gentium - Bóg pragnie zbawienia wszystkich, jednak niektórych sobie upodobał. Prosper znajduje poparcie papieża Celestyna (DZ 128).
III faza: mnisi scytyjscy występują przeciwko Faustusowi, biskpowi Riez. Papież Homizdjasz, u którego szukają poparcia, powołuje się na autorytet Augustyna (DZ 173). Fulgencjusz - w przeciwieństwie do Faustusa - rozwija myśl oryginalną ś. Augustyna.
Kontrowersja kończy się wystąpieniem Cezarego z Arles (+543). Razem z papieżem Feliksem przygotowują dokument, w którym podkreślają konieczność łaski, jednocześnie potępiają błąd jakoby niektórzy byliby przeznaczeni do potępienia. Dokument zostaje potwierdzony na synodzie w Orange w r. 529, zaakceptowany przez papieża Bonifacego II (DZ 174-200).
Nauka kościoła
Dokument synodu w Orange zwany INDICULUS (529 r.) mówi:
„Bóg działa w sercach ludzkich i w ich wolnej woli w taki sposób, że święta myśl, pobożna rada, i każde poruszenie woli ku dobru pochodzi od Boga, ponieważ tylko z pomocą Bożą możemy czynić coś dobrego (bez Niego nic)” (DZ 135).
Indiculus podkreśla wagę modlitwy, jaką Kościół zanosi w intencji grzeszników i niewierzących z prośbą o nawrócenie (także dziękuje):
„Bóg jest sprawcą dobrej woli, dobrych uczynków, wszystkich wysiłków i czynów mężnych, dzięki którym od chwili poczęcia wiary (initium fidei) zwraca się człowiek do Boga, i nie mamy wątpliwości, że zasługi ludzkie pochodzą od łaski Tego, który jest źródłem nastawienia dobrego woli i czynienia dobra” (DZ 141).
Indiculus, dokument Synodu w Orange, składa się ze wstępu, 8 kanonów, 17 świadectw z dzieł ś. Augustyna, wyznania wiary. Warto dodać, że dopiero w r. 1629 znaleziono potwierdzenie Bonfacego II dla Synodu w Orange.
Papież potępia błąd: „niektórzy biskupi Galii... chcą, aby wiara, dzięki której wierzymy w Chrystusa, była dziełem natury, a nie łaski, chcą, aby wiara pochodziła od wolnej woli synów Adama a nie ofiarowana każdemu przez miłosierdzie Boże... (DZ 200 A)
Następnie konkretyzuje:
Wiara, początek wiary pochodzi od Boga (Chrystusa) i odnosi się do życia wiecznego.
Świadectwa z dzieł św. Augustyna, które cytuje synod w Orange, po części rodzą nieporozumienia, np. człowiek to grzech i kłamstwo, co wykorzystali skrupulatnie janseniści. Synod potwierdził, że człowiek o własnych siłach nie może wstąpić na drogę nawrócenia i usprawiedliwienia, chociaż może się w każdej chwili oprzeć łasce.
Usprawiedliwienie to akt Bożego miłosierdzia, który w swoim bezpośrednim skutku dokonuje przemiany ontologicznej człowieka. Jeśli Boga możemy nazwać Miłością, Fundamentem, Źródłem i Szczytem Życia, czyli Bóg sam w sobie jako Niezgłębiona Tajemnica czyli gratia increata (łaska niestworzona), to skutek Bożego działania nazywamy gratia creata (łaska stworzona).
Uczestnictwo w naturze Bożej W liście św. Piotra znajdujemy śmiałe stwierdzenie, że sprawiedliwi są uczestnikami Bożej natury (2 P 1,4). Trzeba wykluczyć wchłonięcie osoby usprawiedliwionej zarówno w stanie życia ziemskiego, jak i w wieczności. Pismo św. wyraźnie podkreśla osobowy charakter spotkania z Bogiem; wyrażenie „syn adoptowany Boga” właśnie wyklucza tego rodzaju możliwość. Kościół odrzucał tego rodzaju wnioski jakoby człowiek usprawiedliwiony miałby zatracić charakter stworzenia. Zatem usprawiedliwienie człowieka należy rozumieć jako zmianę, która nie znosi człowieczeństwa i nie zmienia go w sposób substancjalny, lecz akcydentalny. Problem polega na tym, by utrzymać w mocy twierdzenie, iż człowiek zostaje przebóstwiony, a drugiej strony - mimo przebóstwienia pozostaje człowiekiem, bowiem zmiana, jaka się w nim dokonuje, ma charakter akcydentalny.
Pismo św.
Wcześniej stwierdziliśmy, że człowiek usprawiedliwiony zostaje oczyszczony i odnowiony; w tej chwili naszą uwagę skoncentrujemy wokół skutku działania Bożego: odnowy, odrodzenia i uczestnictwa.
Odnowa - Tyt 3,4-7
Skutkiem chrztu św. jest odnowa (anakainosis), która jest dziełem Boga udzielającego Ducha ś., co powoduje zmianę w człowieku. Człowiek żyje nadzieją posiadania życia wiecznego… musi wzrastać, rozwijać się, dojrzewać, czyniąc postęp (Rz 12,2; Ef 4,23; Kol 3,10). Istotny tekst: 2 Kor 5,17-18.
Odrodzenie - Tyt 3,5 (palingenesia) - podkreśla pierwszeństwo odrodzenia przed wysiłkami człowieka. Pojęcie „palingenesia” było bardzo rozpowszechnione w hellenizmie i oznaczało głęboką przemianę świata i człowieka. W Starym Testamencie ta idea została wyrażona przez włożenie nowego serca i udzielenie nowego ducha (Ez 11,29, 18,31-32, 36,26). W ostatnich księgach S.T odrodzenie widziane jest w perspektywie zmartwychwstania (2 Mach 7,9; Dn 12,2). Filon wprowadza pojecie paligenesia do literatury judaistycznej w znaczeniu odnowy mesjańskiej, czyli chodzi o doskonałość na końcu czasu; stoicy wyjaśniali to pojęcie jako powrót do idealnego początku. Trzeba podkreślić, że Ojcowie zrozumieli istotę wiary jako nowe życie, nową relację z Bogiem przez odrodzenie, usynowienie i podobieństwo. Uczestnictwo, komunia, nieśmiertelność - oto dary, jakie przyniósł Chrystus. Szczególne zainteresowani budziła idea podobieństwo do Boga i obrazu Boga w człowieku usprawiedliwionym. Odkąd św. Paweł ukazał nam sens antropologiczny obraz Boga (1 Kor 11,7), chrystologiczny (2 Kor 3,8; 2 Kor 4,4, Kol 1,15) i pneumatologiczny - ojcowie w drobiazgowych analizach, w oparciu o liturgię ukazywali, na czym polega podobieństwo człowieka do Boga lub w jaki sposób człowiek usprawiedliwiony jest obrazem Boga w trzech wspomnianych perspektywach. Ojcowie byli często inspirowani przez filozofię helleńską: platonizm, stoicyzm i gnostycyzm.
Od czasu św. Hipolita, który pierwszy użył pojęcia, ojcowie wschodni chętnie analizują temat przebóstwienia, znajdując podstawy teologiczne w tajemnicy Wcielenia i celebracji liturgicznej, zwłaszcza sakramentów (liturgia niebiańska).
Ł a s k a s t w o r z o n a gratia creata stanowią ją rzeczowe skutki Bożej miłości względem nas, czyli odrębne od Boga dary nam darmo udzielone.
Ojcowie Kościoła myśleli kategoriami i symbolami platońskimi, stąd bliskie im jest opis usprawiedliwienia jako odnowa, odrodzenie, uczestnictwo, przebóstwienie oraz jako przywrócenie obrazu i podobieństwa do Boga. Odkąd w średniowieczu coraz większy wpływ odnosi filozofia Arystotelesa, używająca pojęcie substancji i przypadłości, stąd wyjaśnienia teologiczne skutków działania miłosierdzia Bożego w człowieku bardziej zrozumiale przedstawia wprowadzone pojęcie łaski stworzonej.
Scholastyka
Według scholastyków łaska, czyli dar miłosierdzia Bożego tworzy nową rzeczywistość w duszy człowieka, rozumianą jak stan (habitus), pozwalający na stały związek z Bogiem. Następnie wprowadzono rozróżnienie między cnotami wlanymi a łaską uświęcającą. W XIII w. dyskutowano nad relacją duszy i jej władz. W duszy wyróżnia się istotę, czyli substancję i trzy władze. Substancja duszy różni się od pamięci, intelektu i woli; pojęcie duszy obejmuje zasadę witalną (substancję) i zasadę działania (władze). Filip Kanclerz (+1236) przeniósł ten podział na pojęcie łaski i cnót: łaska jest formą, która ożywia substancję duszy, zaś cnoty wlane ukierunkowują władze duszy ku aktom zgodnym z nową zasadą życia duszy. Człowiek jest usprawiedliwiony przez łaskę (w istocie) i we władzach, czyli w działaniu (poprzez cnoty). Scholastycy widzieli związek między łaską niestworzoną a stworzoną: Bóg jako istota (łaska niestworzona) porównany do światła, zaś stworzenie uczestniczy w świetle (łaska stworzona). Jaki jest związek łaski z cnotami wlanymi? Według św. Bonawentury łaska jest jedna ze względu na jedność duszy i jej władz, a rozróżnienie jedynie formalne. Według św. Tomasza, który zakłada różnicę rzeczywistą między substancją duszy i jej władzami, stąd łaska dotyczy substancji duszy, a cnoty wlane odnoszą się do jej władz, czyli do działania duszy. Jedność zostaje zachowana dzięki założeniu, że cnoty pochodzą od łaski, tak jak władze duszy od substancji. Ponadto scholastycy widzieli ścisły związek między łaską a chwałą. Łaska jest nasieniem chwały.
Istotę łaski stworzonej św. Tomasz opisuje w S.Th.1-2 q.10. Usprawiedliwienie jest przyczyną sprawczą nowej rzeczywistości stworzonej w duszy, która należy do kategorii jakości, z kolei rozróżnia łaskę uświęcającą i cnoty. Gdy człowiek jest przyjęty przez Boga jako Jego syn adoptowany, powstaje w nim nowa rzeczywistość. Gdy bowiem Bóg przyjmuje człowieka, stwarza w nim dobro, w którym ma upodobanie. Istnieje różnica między łaskawym przyjęciem ze strony człowieka i Boga (człowiek zakłada wartość, dobro; Bóg stwarza dobro). Według św. Tomasza nowa rzeczywistość jest nową formą duszy, zgodnie z porządkiem nadprzyrodzonym. W porządku naturalnym stworzenia otrzymują to, co jest potrzebna do osiągnięcia celu naturalnego. Owa nowa forma nie jest substancjalna, tylko akcydentalna, czyli nowa doskonałość, nowy stan i sposób istnienia (habitus). Od XIII w. łaska stworzona zostaje nazwana łaską habitualną (habitus) lub łaską uświęcającą lub po prostu łaską.
Dar wytrwania jest darem Bożym.
Ojcowie Kościoła
Kiedy Pelagiusz twierdził, że człowiek o własnych siłach może uniknąć grzechu, wówczas Augustyn podniósł problem łaski Bożej i daru wytrwania (De dono perseveratiae).
Św. Tomasz : opisując skutek miłosiernego działania Bożego w akcie usprawiedliwienia jako habitus, czyli trwały stan łaski, przesądził o tym, że to pojęcie stało się niejasne i mylące. Trzeba pamiętać, że człowiek znajduje się albo w stanie upadłym, stąd potrzebuje łaski aktualnej wzywającej do nawrócenia, czyli pokochania Boga, albo w stanie zintegrowanym, czyli usprawiedliwionym, jednakże potrzebującym pomocy, aby ten stan zachować. Tomasz powyższy wniosek wyprowadził w oparciu o dwie zasady: żadne stworzenie nie może działać bez poruszenia Bożego (Arystoteles), stąd potrzebna jest stała opieka Boża; w tym życiu człowiekowi towarzyszy niedoskonałość i brak, stąd potrzebuje pomocy ze strony Boga (św. Augustyn). Łaska wytrwania jest darem, o który trzeba prosić, ponieważ uzyskane usprawiedliwienie „już” się dokonało i „nie jeszcze”, a to ze względu na fakt, iż człowiek jest w drodze, potrzebuje stałej penetracji łaski, która dokonuje przemiany duchowej, obejmującej życie psychiczne i podświadomość.
Łaska niestworzona - gratia increata stanowi ją sam Bóg udzielający się naszym duszom, odpuszczający nas do pewnego współudziału w życiu i miłości Trójcy Świętej.
Nauka Kościoła
Wnioski:
Sprawiedliwy potrzebuje pomocy Bożej, aby wytrwać w łasce; ta pomoc różni się od łaski habitualnej; zwarta jest w powszechnej opiece Bożej; w łaskach aktualnych, czyli uczynkowych, oświeceniach (rozum) i natchnieniach (wola). Łaska wytrwania sprawia, że niemożliwość moralna ograniczająca człowieka w wytrwaniu w dobrym zostaje pokonana.
Sprawiedliwemu nigdy nie zabraknie pomocy Bożej, aby wytrwać w nowym stanie, zachowując przykazania. Zdarzają się wypadki szaleństwa, połączone zwykle z ograniczeniem wolności lub świadomości, wtedy nie mamy do czynienia z grzechem.
Pomoc Boża udzielona sprawiedliwemu nie wyklucza grzechów lekkich, czyli powszednich.
Wytrwanie doskonałe, czyli od chrztu aż do śmierci jest większym darem Bożym niż wytrwanie niedoskonałe, z grzechem popełnionym po chrzcie; jednakże wytrwanie W r. 1525 Luter publikuje De servo arbitrio w odpowiedzi na stanowisko Erazma. Uznał je obok Katechizmu za najważniejsze dzieło. Tak pisze w zakończeniu: „Jeśli przyjmujemy, że Bóg przewiduje i rządzi od nieskończoności, zatem nie może pomylić się, ani zostać przeszkodzonym w swej wszechwiedzy i predestynacji; zatem nic nie może się wydarzyć jak tylko za zgodą Jego woli. Rozum musi to przyjąć. Według świadectwa rozumu, wolna wola nie może istnieć ani w człowieku, ani w aniele, ani w żadnym innym stworzeniu.”
Według Lutra Pismo św. potwierdza totalne zepsucie natury człowieka: tam, gdzie Pismo poleca czynić dobrze, Luter dopatruje się jedynie sensu pedagogicznego a to dlatego, aby człowiek doświadczył własnej bezsilności; popada w sidła szatana, gdy sądzi, że on sam może się zbawić; prawo jedynie ujawnia słabość człowieka; gdy uzna swoją słabość, gdy woła o zmiłowanie, może dostąpić łaski Chrystusa. Historia zbawienia potwierdza następującą prawidłowość: gdy Żydzi cieszyli się z osiągniętej sprawiedliwości, popadali w niesprawiedliwość. Gdy sądzimy, że posiadamy wolną wolę, czynimy „pusty, daremny krzyż Chrystusa.”
Według Lutra wolna wola polega na stawianiu oporu zarówno złym skłonnościom, jak i wpływom Ducha; przypomina to sławne porównanie człowieka do osiołka jucznego.
Determinizm Lutra nie jest stwierdzeniem antropologicznym, ani psychologicznym, on zakłada, że człowiek jest wolny w codziennych decyzjach odnoszących się do życia ekonomicznego, społecznego, politycznego i organizacji doczesności (tutaj objawia się egoizm człowieka!). Co się tyczy woli Bożej, zbawienia, człowiek nie jest wolny w stosunku do tego, co go przewyższa; sukces doczesny może wybrać, ma się to nijak do zbawienia. „Bóg żąda wypełnienia przykazań, z drugiej strony dał ci naturę, która nie może wykonać tych poleceń.” Człowiek powinien pokonać niejako błąd Boga, oddając mu się całkowicie, powierzając mu się zupełnie. To jest istota wiary i nauki o usprawiedliwieniu.
Poglądy Kalwina odnośnie wolnej woli nie różnią się od Lutra. Nie wszyscy protestanci podzielali poglądy mistrza. Już Melanchton unikał negowania wolnej woli niedoskonałe jest większym darem Bożym niż jedynie możliwość wytrwania. twierdząc jedynie, że człowiek nie może czynić dobrze bez łaski Chrystusa. Dzisiaj wielu protestantów znajduje się blisko Kościoła: współpraca człowieka jest potrzebna i jest darem Boga. Inni uważają, że nauka o wolnej woli pozostaje nadal sercem protestantyzmu.
Wizja człowieka widziana przez św. Tomasza z Akwinu.
Człowiek zawsze będzie odkrywał jakąś tajemnicę, jakąś głębię. Człowiek dla siebie samego będzie tajemnicą, w tym momencie człowiek otwiera się na Boga, na Jego łaskę. Sam nic nie może uczynić dlatego powinien otwierać się na Boga, gdyż sam nie jest w stanie nic zrealizować
SOBÓR TRYDENCKI - opracował doktryny o usprawiedliwieniu.
Leon X potępił poglądy Lutra w Exsurgere Domine, art. 36: wolna wola po grzechu pierworodnym jest tylko pustym słowem; gdy człowiek działa zgodnie z własną wolą grzeszy śmiertelnie (DZ 776). Protestantyzm przyjmując totalne zepsucie, niezdolność człowieka, wykluczył możliwość współpracy z łaską. Według protestantów człowiek pozostaje pod wpływem grzesznego pożądania, stąd nie może czynić dobrze, zaś dobre czyny nie mają wartości zasługującej.
W dekrecie o Grzechu Pierworodnym Sobór Trydencki stwierdza, że łaska chrztu gładzi grzechy, chociaż pozostaje grzeszna skłonność, człowiek może jednakże jej się oprzeć (Dz 792).
Dekret o Usprawiedliwieniu, zatwierdzony na s.VI, całościowo wykłada naukę Kościoła. Na powstanie tego dokumentu mieli wpływ wybitni teologowie: A.Vega OFM, szkotysta, autor dzieła o usprawiedliwieniu, D.Soto OP, tomista, oraz H.Seripando OSA.
Dwa problemy były przedmiotem szczególnej dyskusji: problem podwójnej sprawiedliwości i problem świadomości posiadania łaski. Legaci papiescy zaproponowali schemat dyskusji, jako punkt wyjścia przyjmując 3 stany dotyczące usprawiedliwienia:
kiedy niewierny staje się wierzącym? Jak otrzymuje zasługi Chrystusa? Co czyni Bóg? Co wymaga od człowieka przyjmującego?
w jaki sposób usprawiedliwiony powinien zachować swój stan, jak go rozwinąć?
W wypadku ponownego grzechu, w jaki sposób powinien powstać, w jaki sposób zostaje na nowo usprawiedliwiony, jak otrzymuje zasługi Chrystusa, jakie występują różnice w stosunku do stanu pierwszego?
Dyskusja toczyła się od 21 czerwca 1546 - 13 stycznia 1947. Omówiono 2 pierwsze kwestie (stan trzeci przeniesiono na s. XIV, w ramach sakramentu pokuty).
Dekret dzieli się na wstęp i 16 rozdziałów: I-VI - człowiek przed usprawiedliwieniem; VII - IX - 9 akt usprawiedliwienia; X - XVI - stan człowieka usprawiedliwionego (14 podejmuje sprawę pokuty); następują 33 kanony sankcjonujące wykład doktrynalny.
Wolna wola w dekrecie o usprawiedliwieniu
Potępiono dwa błędy krańcowe:
usprawiedliwienie zyskuje człowiek własnymi siłami: unikamy grzechu, zdobywamy zasługi, nie jest konieczna łaska,
po grzechu Adama wolna wola jest tylko nazwą nic nie znaczącą, usprawiedliwia tylko Bóg bez naszej współpracy, człowiek pozostaje zupełnie bierny.
DZ 793:
Wolna wola nie jest zupełnie zniszczona przez grzech, chociaż jest osłabiona w dobrym działaniu; ta słabość nie została sprecyzowana przez S. Trydencki (kan. 5 mówi o tym wyraźnie, kan.6 potępia przekonanie jakoby sprawcą zła był Bóg). W rozdziale 5 S.T wyjaśnia istotę wolnej woli, pozwalającą wybierać dobro lub zło; kan. 4 potępia opinię jakoby człowiek nie mógł współpracować z Bogiem w procesie usprawiedliwienia, zaś kan.7 mówi o konieczności współpracy. S. Trydencki uważa, że czyny dobre przygotowujące do usprawiedliwienia nie są „prawdziwymi grzechami”.
Wnioski:
wolna wola nie jest zniszczona, człowiek może wybierać,
człowiek przed usprawiedliwieniem nie grzeszy ciągle; czyny wykonane pod wpływem łaski nie są grzeszne.
Wolna wola jest osłabiona i dlatego potrzeba uprzedzającej łaski Chrystusa, jednak człowiek zgadza się na przyjęcie tej łaski, człowiek ma więc coś do powiedzenia, zdecydowania.
Usprawiedliwienie nie jest prostym odpuszczeniem grzechów, lecz także uświęceniem i odnowieniem wewnętrznego człowieka przez dobrowolne przyjęcie łaski i darów. Dzięki temu człowiek staje się z niesprawiedliwego sprawiedliwym, z nieprzyjaciela przyjacielem.
Kiedy On sam tej sprawiedliwości udziela, odnawiamy się najgłębiej duchowo i nie tylko uchodzimy za sprawiedliwych, ale sprawiedliwymi prawdziwie nazywamy się i jesteśmy, otrzymując każdy swoją sprawiedliwość według miary w jakiej Duch Święty udziela każdemu, jak chce [1Kor 12,11], i według własnej każdego dyspozycji i współpracy.
Refleksja nad sporem luterańsko - katolickim.
Luter - u niego nie było miejsca na dobrą wolę, uważał że natura ludzka jest zniszczona przez grzech.
Trwałe elementy tradycyjnej doktryny łaski:
konieczność łaski - człowiek nie może się sama zbawić, łaska jest do zbawienia koniecznie potrzebna;
darmowość łaski - łaski nie możemy sobie wypracować, ani zasłużyć 1Kor - „Cóż masz czego byś nie otrzymał”;
powszechność łaski - Bóg ogarnia swoją łaską cały świat. Wszelkie dobro, które jest Bożą łaską;
współpraca człowieka - człowiek na łaską musi się otworzyć i s łaską współpracować;
Współczesne rozwinięcie doktryny o łasce - ta nauka jest pod wielkim wpływem augustynizmu. Połowa XIX wieku jest czasem kiedy temat łaski jest bardzo szeroko omawiany i dyskutowany. Łaska niestworzona jest to sam Bóg, łaska stworzona to dzieła Boże. Tak więc Bóg jest samą łaską. Łaska to nie coś lecz ktoś. Tu zachodzi dereizacja czyli odrzeczowienie łaski. Bóg daje człowiekowi siebie, dla ich własnego spełnienia szczęścia.
Źródło i pośrednictwo łaski ma swój początek w Bogu trynitarnym. Cały Bóg przychodzi do człowieka aby go przemienić, Chrystus jest tym pośrednikiem. W znaku Jezusa Chrystusa łaska objawiła się w pełni. Łaską jest osoba. Bóg, który się pragnie udzielić człowiekowi, to jest łaska.
Łaska jako odpuszczenie grzechów - usprawiedliwienie.
Powołanie człowieka w świetle jego aktualnej sytuacji. Aby rozpatrzyć ten aspekt musimy zauważyć Boskie powołanie człowieka. Łaska jest tym co pociąga człowieka, lecz na przeszkodzie stoi nasz grzech. Dlatego Bóg powołuje człowieka do istnienia, ażeby człowieka doprowadzić do wspólnoty z Bogiem Trynitarnym. Sprawiedliwość Boża objawiona w Jezusie Chrystusie prowadzi do usprawiedliwienia, natomiast usprawiedliwienie następuje z wiary.
Łaska jako nowa relacja z Bogiem - usynowienie.
Człowiek usprawiedliwiony, któremu odpuszczono grzechy, Boga nazywa swoim Ojcem.
List św. Pawła Galatów 4, 4-7 mówi: „Gdy nadeszła pełnia czasów, zesłał Bóg Syna swego, zrodzonego z niewiasty, zrodzonego pod Prawem, aby wykupił tych, którzy podlegali Prawu, abyśmy mogli otrzymać przybrane synostwo. Na dowód tego, że jesteście synami, Bóg wysłał do serc waszych Ducha Syna swego, który woła Abba Ojcze! A zatem nie jesteś już niewolnikiem, lecz synem. Jeżeli zaś synem, to i dziedzicem z woli Bożej”. A zatem adopcja człowieka przez Boga, to przybrane synostwo, to samo dziedzictwo.
List św. Pawła do Rzymian 8,14 - 17.29 mówi: „ Albowiem wszyscy ci, których prowadzi Duch Boży, są synami Bożymi. Nie otrzymaliście bowiem ducha niewoli, by się znowu pogrążyć w bojaźni, ale otrzymaliście ducha przybrania za synów, w którym możecie wołać: Abba, Ojcze. Sam Duch wspiera swym świadectwem naszego ducha, że jesteśmy dziećmi Bożymi. Jeżeli zaś jesteśmy dziećmi, to i dziedzicami; dziedzicami Boga, a współdziedzicami Chrystusa; skoro wspólnie z Nim cierpimy, po to, by wspólnie mieć udział w chwale. Albowiem tych, których od wieków poznał , tych też przeznaczył na to, by się stali na wzór obrazu Jego Syna, aby On był pierworodnym między wielu braćmi”. Współdziedzictwo z Chrystusem oznacza to, że to co Syn ma, to my również będziemy mieli w tym udział.
W I liście św. Jan3,2 : „ Ich ozdobą niech będzie nie to, co zewnętrzne: uczesanie włosów i złote pierścienie ani strojenie się w suknie, ale wnętrze serca człowieka o nienaruszalnym spokoju i łagodności ducha, który jest tak cenny wobec Boga”. Człowiek usprawiedliwiony upodabnia się do Boga i uczestniczy w Jego życiu.
Wspólnota z Chrystusem i zamieszkanie Boga w człowieku według Nowego Testamentu.
Zostaliśmy powołani abyśmy wspólnie szli drogą z Chrystusem oraz naśladowali swym życiem Jezusa Chrystusa. Wespół z nim współumierali. Życie chrześcijańskie powinno trwać w Chrystusie. Chrystus żyje w nas a my w Chrystusie.
Św. Jan Apostoł w swojej Ewangelii 17, 21-23 pisał: „aby wszyscy stanowili jedno, jak Ty, Ojcze, we Mnie, a Ja w Tobie, i aby oni stanowili w Nas jedno, aby świat uwierzył, żeś Ty Mnie posłał. I także chwałę, którą Mi dałeś, przekazałem im, aby stanowili jedno, tak jak My jedno stanowimy”.
Św. Paweł natomiast pisze w pierwszym liście do Koryntian 6,19: „Czyż nie wiecie, że ciało wasze jest świątynią Ducha Świętego, który w was jest, a którego macie od Boga, i że już nie należycie do samych siebie”.
Natomiast w drugim liście do Koryntian 6,16 pisze o obecności Boga w człowieku. Człowiek usprawiedliwiony już uczestniczy w życiu Trójcy Świętej.
Łaska jako udział człowieka, w Duchu Świętym, we właściwej Jezusowi relacji z Ojcem.
Chrystus - Aby opisać człowieka usprawiedliwionego należy dać pierwszeństwo Chrystusowi. Prawda o Chrystusie stoi na początku i na końcu o człowieku - antropologii.
Ojciec - jesteśmy dziećmi Ojca, mamy odwieczne relacje, z osobami Trójcy, co jest pełną realizacją ludzkiej natury. Jest to udział w życiu Boga - dywinizacja (przebóstwienie - pełnia człowieczeństwa). Człowiek zostaje przekształcony w Bogu, nie zostanie nam zabrana ludzka natura.
Duch Święty - realizuje dzieło usynowienia. Duch Święty jest więzią, która łączy Ojca, Syna. Umożliwia nasze uczestnictwo w udziale między Ojcem i Synem każdą z trzech osób Trójcy.
Łaska jako nowe stworzenie. Życie człowieka usprawiedliwionego.
Wewnętrzne przekształcenie człowieka według Nowego Testamentu.
2 list św. Pawła do Koryntian 5,17 - „Jeżeli więc ktoś pozostaje w Chrystusie, jest nowym stworzeniem. To co dawne minęło, a oto wszystko stało się nowe”.
List św. Pawła do Galatów 6,15 - „Bo ani obrzezanie, ani nie obrzezanie nic nie znaczy, tylko nowe stworzenie”.
Jan ewangelista pisze 3, 3-7 : „Zaprawdę, zaprawdę powiadam ci, jeśli się ktoś nie narodzi powtórnie, nie może ujrzeć Królestwa Bożego”. Jest to treść rozmowy jezusa z Nikodemem.
Św. Paweł w swym liście do Rzymian 8,14 - „Albowiem wszyscy ci, których prowadzi Duch Boży, są synami Bożymi”.
Wewnętrzne przekształcenie człowieka a „łaska stworzona” - jest to skutek Bożego działania w człowieku. Człowiek zostaje uzdolniony do dobra, jest coś nowego w człowieku, staje się uczestnikiem Boskiej natury.
Każde dobre dzieło pochodzi od Boga. Wyzwolenie wolności człowieka to wzajemne wpływanie na siebie nie zabiera wolności. Bóg działa także na zewnątrz. Świata i historia jako łaska człowieka w świecie. Bóg mówi do mnie przez ten świat.
Historia świata - Bóg i człowiek działanie dwa podmioty - Bóg i My (ludzie). Bóg tworzy przestrzeń dla działania człowieka, dla naszej wolności, zaprasza człowieka do przyjaźni, do realizacji wolności. Nie jest konkurentem wolności, działają dwa podmioty: On i My.
Wzrost w łasce i „zasługach”.
Człowiek nie ma żadnych zasług. Jak mówił św. Augustyn: „Cóż masz czegoś byś nie otrzymał”. Nowy Testament mówi:
Mateusz 16,27 - „Albowiem Syn Człowieczy przyjdzie w chwale Ojca swego razem z aniołami swoimi, i wtedy odda każdemu według jego postępowania”.
2 list do Koryntian 5,10 - „Wszyscy bowiem musimy stanąć przed trybunałem Chrystusa, aby każdy otrzymał zapłatę za uczynki dokonane w ciele, złe lub dobre”.
Łukasz 17,10 - „Tak mówcie i wy, gdy uczynicie wszystko, co wam polecono: »Słudzy nieużyteczni jesteśmy; wykonaliśmy to co powinniśmy wykonać«”.
Sobór Trydencki w tym temacie wyjaśnia w dekretach o usprawiedliwieniu. Powołuje się na słowa Apostoła Pawła, które napisał w 2 liście do Koryntian 15,58 - „ Obfitujcie we wszelkie dobre czyny, wiedząc, że trud wasz nie jest daremny w Panu”. Autor listu do Hebrajczyków 10,35 natomiast mówi: „Wszak Bóg nie jest niesprawiedliwy, ażeby zapomniał o pracy waszej i miłości, jaką okazaliście w imię Jego”. I dlatego działającym dobrze „aż do końca” i ufającym w Bogu należy stawiać przed oczy życie wieczne i jako łaskę miłosiernie przyobiecaną przez Jezusa Chrystusa synom Bożym, i jako zapłatę, która mocą obietnicy samego Boga ma być wiernie wypłacona za ich dobre czyny i zasługi (kanon 26,32). Ten sam bowiem Jezus Chrystus, „jako Głowa członkom” (Ef 4,15) i „winny szczep latoroślom” (J 15,5), ustawicznie udziela sprawiedliwym siły, która ich dobre czyny zawsze uprzedza, towarzyszy im i po nich następuje i bez której w żaden sposób te czyny nie mogłyby być miłe Bogu i zasługujące (kanon 2). W takim ujęciu ani nasza własna sprawiedliwość nie może uchodzić za pochodzącą od nas, ani „sprawiedliwość Boża” (Rz 10,3) ni jest zapoznana lub odrzucona. To bowiem sprawiedliwość jest zwaną naszą, bo przez jej wszczepienie w nas stajemy się usprawiedliwieni i jednocześnie jest Bożą, ponieważ Bóg jej udziela dzięki zasługom Chrystusa.. I o tym nie możemy zapomnieć, chociaż Pismo święte przypisuje dobrym uczynkom tak wielkie znaczenie, że jeśli kto by podał kubek zimnej wody jednemu z najmniejszych, temu Chrystus przyrzeka nagrodę. Wynika to z naszej wiary, a Bóg odpowiada nam z miłością. A ponieważ „wszyscy w wielu rzeczach grzeszymy” (Jk 3,2), dlatego każdy powinien mieć przed oczyma tak samo miłosierdzie i dobroć, jak surowość i sąd.
Nasza odpłata jako komunia z Chrystusem, podejmuje czyn z miłości do Chrystusa, do człowieka. Zbliżam się do Chrystusa moja Komunia z Chrystusem rośnie.
Życie usprawiedliwionego w wierze, nadziei i miłości. (cnoty teologalne).
Św. Paweł w 1 liście do Tesaloniczan 1,3 pisze: „pomni przed Bogiem i Ojcem naszym na wasze dzieło wiary, na trud miłości i na wytrwałą nadzieję w Panu naszym Jezusie Chrystusie”.
Wiara - jest wyznaniem Jezusa jako Pana w Bogu gwarancją dla człowieka.
Nadzieja - jest efektem wiary zdania się na zbawcę.
Miłość - wypływa z wiary, odpowiedź Boga ku nam. Moja miłość jest odpowiedzią na Bożą miłość, nakierowaną na bliźniego
13