Trynitologia skrypt 2006, Teologia dogmatyczna(1)


TRYNITOLOGIA

1. POZABIBLIJNE ŚLADY TRYNITARNE.

Są spory wśród teologów, czy nauka o Jedynym Bogu w Trzech Osobach jest wyłącznie i w całości własnością chrześcijaństwa, czy też wystąpiła ona w jakiejś postaci i poza nim. Większość teologów przyjmuje, że objawienie to zostało dane, w sposób wyraźny lub niewy­raźny, wyłącznie chrześcijanom. Niektórzy jednak uczeni: Yves Congar, Karl Rahner, Kevin McNamara, Raphael Schu1te, Czesław S. Bartnik, Marian Rusecki i inni przyjmują, że choć właściwa trynitologia stanowi absolutne novum chrześcijańskie, to jednak została ona przygotowana prefiguralnie przez niektóre wyższe religie, mające swoją rozwiniętą teologię. Być może, że opiera się ona na jakimś objawieniu uniwersalnym, które zostało dane jako praeparatorium chrześcijaństwa. Mogło być dziełem samej Trójcy w dziejach religii, skierowanym ku substancjalnemu i subsystentnemu Objawieniu Chrystusowemu, gdzie miało swoją jedyną rację, sens i absolutyzację. W historii wystąpiły pogańskie kreacje teologiczne, które przypominały jakby wstępnie ideę Trójcy Świętej, jakby były jej prefigurami, próbnymi szkicami i szukaniem najgłębszego obrazu Boga "po omacku". Św. Justyn zachęcał, żeby nie odrzucać dorobku przedchrześcijańskiego, ale dobrze go odczytywać i dostrzec tam ślady Boga. Oto ważniejsze przypadki:

1) STAROSUMERYJSKA TRIADA - pradawne Międzyrzecze ok. VIII-VI przed Chr.: najpierw "trójca równorzędna" bogów stworzycieli, symbolizowana przez tiarę (trzy korony), czczona szczególnie w Nippur i Borsippa: An - Bóg nieba, ojciec bogów; Enki - bóg wód słodkich, mądrość i słowo; En1il - bóg ziemi i powietrza, duch, a następnie niższa triada zstępująca, "rodzinna", znana bardziej z wersji babilońsko-asyryjskiej: Enki (Ba) - ojciec; Dumuzi (Tamuz, Mar-duk) - syn, bóstwo życia, umierające i zmartwychwstające; Gibil ­przyjaciel syna, bóg ognia i światłości.

2) W starożytny EGIPT - subtelna teologia "triad boskich":

  1. trójka bogów równoległa, a mianowicie:

Re - z Heliopolis,

Ptah - z Memfis,

Amon - z Hermapolis (Teby);

Uzono nawet, że jest to jeden Bóg pod trzema postaciami, zresztą Bóg może się jawić pod nieskończenie wieloma postaciami (modalizm staroegipski);

  1. trójka zstępująca, rodzinna:


MIT OZYRIAŃSKI:

Nut - bogini -niebo,

Geb - bóstwo - ziemia,

Ozyrys - syn Nieba i Ziemi;

TEOLOGIA HELIOPOLITAŃSKA: (trójka rodzinna)

Ozyrys - ojciec,

Izyda - żona i siostra zarazem,

Horos - syn, zarazem wcielenie faraona.


3) HINDUIZM - słynny "Trimurti" ("trójpostaciowy"), POCZĄTEK, OBECNOŚĆ (Środek) i KRES: Brahma lub Indra - stworzyciel świata,

Wisznu ("działający") - młodszy brat, podtrzymujący stworzenie,

Siwa ("przychylny") - zakończający stworzenie i niszczący je u kresu Wielkiego Cyklu świata, bóg eschatologiczny.


4) MAZDAIZM IRAŃSKI - triada:

Choda (późniejszy: Ahura Mazda) - Pan Mądrości;

Anahita - potężna bogini wód, urodzaju i życia;

Mitra - miłość, opiekun władców, światłość.

5) "TRÓJCA BUDDYJSKA":

Buddha - świadomość, oświecenie, przebudzenie;

Dharma - prawo przyczynowe i nieprzyczynowe;

Samgha - wspólnota ludzka, gmina, kościół; są to jednak raczej trzy podstawy soteryjne, nie zaś trójca boska.


2. "MIEJSCA KLASYCZNE" STAROTESTAMENTALNEJ NAUKI O BOGU JEDYNYM I "TROISTYM".

Znajdujemy "miejsca klasyczne" starotestamentalnej nauki o Bogu Jedynym" i "troistym”:

1) Egzegetów intrygowało zawsze używanie w "monologu" Jahwe liczby mnogiej: "rzekł Bóg: »Uczyńmy człowieka na Nasz obraz, podob­nego Nam« [...]. Stworzył więc Bóg człowieka na swój obraz, na obraz Boży go stworzył" (Rdz 1,26-27), "Jahwe Bóg rzekł: »Oto człowiek stał się taki, jak My: zna dobro i zło". Teksty te jedni tłumaczą jako:

Trzeba raczej przyjąć interpretację trzecią. Redaktorzy tych tekstów musieli pisać pod natchnieniem, choćby nie rozumieli niektórych form do końca i choćby nawet brali za podkład mity starosumeryjskie. Jest tu charakterystyczne, że występuje liczba pojedyncza, gdy chodzi o stosunek Jahwe ad extra, a liczba mnoga, gdy mowa o Bogu czy mowa Boga ad intra. Poza tym liczba mnoga występuje nie tylko w starszych tekstach jahwistycznych z IX w. przed Chr., lecz także w tekstach kapłańskich z czasów wygnania babilońskiego, a więc pełnej świadomości monoteistycznej.

2) Modalistyczny monarchianizm dopatrywał się figur dialogu wewnątrztrynitarnego, gdzie to Jahwe zwraca się do swego Syna, jako również ,,Pana", jako Pomazańca (Mesjasza), Kapłana, Osoby zasiadającej po Prawicy. Jakby nie tłumaczyć, są tu sensy hermeneutyczne, które widzą w Bogu dwie Osoby: Ojca i Syna, choć bez wskazania wyraźnej równości i jedności między Nimi.

3) Jahwefanię w postaci Trzech Mężów, Ludzi czy Aniołów przed namiotem Abrahama(Rdz18). Abraham mówi do Jahwe, a rozmówca Jahwistyczny występuje pod Trzeba Osobami. Egzegeci tłumaczą, że jest to prastara legenda izraelska, w której Trzej Mężowie to Aniołowie Boży albo sam Jahwe z dwoma Aniołami. Aniołowie są reprezentantami i obrazami osobowymi Jahwe. Toteż w jednym i drugim przypadku zastanawiająca jest liczba Trzech Osób. Trynitologicznej wymowy nie ma chyba trzykrotne powtarzanie: "Świątynia Jahwe" lub wołanie Serafinów: "Święty, Święty, Święty jest Jahwe zastępów". Jest to raczej podkreślająca i emfatyczna figura literacka pochodzenia mezopotamejskiego.

4) Izrael przygotował konieczną przesłankę dla trynitologii (nauki o Trójcy) w postaci objawionej, żywej i personalistycznej nauki o jednym Bogu. Tylko pojęcie Jednego Jedynego Boga mogło przygotować dalszą teofanię o Trzech Osobach. Mógł to uczynić tylko monoteizm izraelski: konkretny, realistyczny, egzystencjalny, filantropiczny.

5) Biblia izraelska rozwinęła mocniej niż inne religie pojęcie Boga jako Ojca, co wpłynęło na Biblię chrześcijańską, która termin "Bóg" (Theos, Deus) odnosi wyłącznie do Boga Ojca. Bóg Ojciec jest nazywany emfatycznie "Bogiem". Wołanie: "Abba" - "Ojcze" weszło w póź­nym judaizmie do modlitw jako główny i stały element. Nawiązał się cały stosunek Ojcostwa-Synostwa Bożego w odniesieniu do narodu wybranego, do każdej jednostki, do Mesjasza oraz do całej ludzkości. W wyniku tego w Kościele wschodnim w nauce o Trójcy przeważa, swoisty "monarchianizm" Ojca względem Syna oraz Ducha Świętego. Bóg Ojciec jest niejako Zasadą, "Początkiem" i ,,Panem" Trójcy Świętej.

6) W Starym Testamencie jest mowa o istotach pośredniczących między Bogiem a światem. Ich obecność przygotowała niejako bezpośrednio naukę o osobach w Bogu-Jahwe. Trzy z nich przygotowały wprost ideę, terminy (nazwy, imiona) i treści Drugiej Osoby Trójcy. Są to: Anioł Jahwe, Słowo Boże i Mądrość Boża.

7) Ponadto w Starym Testamencie występuje prefigura Ducha Świętego w postaci "Ducha Bożego", "Ducha Jahwe" (Ruah Jahwe, Pneuma Theou, Spiritus Dei). Pojęcie to rodziło się powoli i ze sfer niższych. Słowo ruah pierwotnie znaczyło "wiatr" i dla pasterskiego i rolniczego języka oznaczało żywiciela, dawcę deszczu, płodów, urodzaju. Wiatr był czczony jako bóstwo niemal w każdej religii "przyrodniczej". Czasami ruah występowało jako "dech", "oddech" i oznaczało tętno życia, istoty żyjące i jestestwa oddychające. Tutaj Ruah Jahwe oddawało boskiego dawcę życia, ruchu, tchnienia i ducha. A wreszcie Ruah Jahwe oznaczało stwórczą obecność Boga, zasadę stworzenia: "a Duch Boży unosił się nad pierwotnymi wodami" (Rdz l, 2), a także przenikanie wszystkiego przez Jahwe. Czasami też występuje jako Potęga Boża, Moc Boża, Działanie Boże i to obok Jahwe, choć służy Mu. Z czasem Ruah było rozumiane coraz bardziej zbawczo: jako charyzmat, moc prorocka, dar mesjański, cudotwórczość, wspólnota z Bogiem, nowe stworzenie, odnowa serca. Na końcu czasów w Dniu Jahwe będzie wylany na wszystkich, na całego Izraela, na wszystkie ludy, na cały świat, na całą historię ludzką i dla osiągnięcia zbawienia.

Omówione "postacie" antycypujące Syna Bożego i Ducha Świętego, są to formy fanijne, "media objawienia Jahwe", a jednocześnie jego ­atrybuty.

3. TRÓJCA ŚWIĘTA W KERYGMACIE JEZUSA.

Nauka o Trójcy Świętej została substancjalnie objawiona w zdarzeniu Jezusa Chrystusa w łonie najbardziej pierwotnego chrześcijaństwa.

Była ona jednak podawana przez Niego powoli i stopniowo ze względów pedagogicznych stosownie do uczniów i świata. Wyłoniła się z Osoby Jezusa Chrystusa na kanwie całej Jego historii odkupieńczej. Niemniej rozbłysła pełnym światłem i została głębiej ujęta dopiero w okresie popaschalnym, zwłaszcza w chrystofaniach 40 dni objawiania Królestwa Bożego. Następnie została ujęta w określoną trynitofanię, w naukę, pełną refleksję chrześcijańską oraz w system teologiczny

Ewangelie synoptyczne - pierwotne źródło trynitologii mieści się w kerygmie Jezusa, a dokładniej: w Jego wydarzeniu i słowie, w Jego Oso­bie (aspekt przedmiotowy i podmiotowy). Jest to "trynitarna" w pewnym sensie egzystencja Jezusa i trynitologiczna Jego autointerpretacja, czyli odnoszenie swojej Osoby do Boga jako swego naturalnego Ojca, do siebie jako Syna Bożego w dosłownym znaczeniu i do Ducha Świętego jako Spełniciela relacji: Ojciec-Syn. W tej samoświadomości i autointerpretacji Jezus Chrystus odchodzi radykalnie od odziedziczonej żydowskiej nauki o Jahwe: atrybuty Jahwe mial i Jezus ("Jam Jest") i Duch Święty. Jednakże jest to jeden i ten sam Jahwe.

  1. Bóg (Ojciec).

Boga przedstawial Jezus z Nazaretu jako Ojca "Abba", jako swojego naturalnego Ojca, "Abba, Ojcze, dla Ciebie wszystko jest możliwe, zabierz ten kielich ode mnie". "Abba" wyraża jak najgłębsze uczucia synowskie Jezusa. "Ojcze nasz" (hebr. Awinu, gr. Pater hemon) jest wtórnym rozszerzeniem Bożego synostwa Jezusa na wszystkich ludzi, a więc partycypacją w synostwie Jezusa Chrystusa. Za życia Jezus tylkocw swoim imieniu zwraca się do-"Ojca'~Abba" -bez.dodatkó~ W~ten sposób Jezus z Nazaretu4<reślił-swój stosunek-z- - ­Bogiem jako istotowo równorzędny: Syn-Ojciec. I na tej podstawie dla uczniów i wszystkich ludzi przygotował pojęcie Boga (Jahwe) jako Ojca w znaczeniu wtórnym, choć również realnym. Fundamentalna, "nąjbardziej Jezusowa" relacja z Bogiem to relacja: Ojciec-Syn, która określa wszystko: Osobę, byt, życie, myśli, czyn. Człowiek - według kerygmy Jezusa - nie może sam dotrzeć do wewnętrznego życia w Bogu osobowym: jest skończony, zamknięty w swej inunanencji, grzeszny. Potrzebuje "otwarcia się niebios", objawienia, odkupienia, zbawienia, przyjścia Boga do niego. Tego zaś może dokonać jedynie osoba w najbardziej emfatycznym znaczeniu tego słowa. Tą Osobą jest Bóg jako Ojciec. Ojcostwo Boże oznacza dawanie człowiekowi istoty i istnienia, pełnego obdarowania Sobą-Bogiem, zbawienie i przyjęcie za syna (dziecko), co jest czymś najwyższym w porządku bytowania osobowego. Jezus po aramajsku: Jehoszua, późniejsze Jeszna oznacza "Bóg jest zbawieniem" -jest uosobieniem tego Dzialania Bożego. O Ojcu mówi to wszystko, nie tylko słowo, lecz także cale Wydarzenie Jezusa, Jego historia, sytuacja egzystencjalna, zachowania, czyny.

  1. Syn Boży.

Już w pierwszej kerygmie Jezus przedstawia siebie jako Syna Bożego, jako adekwatną i naturalną relację osobową do Boga jako swego Ojca w dosłownym znaczeniu. Na samym początku wszakże świadomość synostwa Bożego wystąpiła nie tyle w tytułach wysokościowych Jezusa jako Boga, lecz raczej w żądaniu absolutnej wiary co do Ojcowego mandatu Jego misji. Żądanie to opiera się przede wszystkim na chrystologii pośredniej, która nie mówi wprost, że Jezus jest Synem Bożym, lecz prawdę tę zakłada pośrednio, np. w wezwaniu do "pójścia za Jezusem". W duchu tej chrystologii pośredniej Jezus budził zawsze "wiarę absolutną", która "wszystko może": "wszystko możliwe jest dla tego, kto wierzy". Wiara Jezusowi i wiara w Jezusa utożsamia się z wiarą Bogu i wiarą w Boga. W t~ wierze jest Moc Boża i sam Bóg. Tę wiarę rodzi wewnętrzne i jakieś absolutne spotkanie z Osobą Jezusa Chrystusa, Syna Bożego. W spotkaniu tym przychodzi Królestwo Boże - Królestwo Ojca dla Syna i Królestwo Syna dla Ojca. U Jezusa dominuje świadomość Syna Bożego. Objawia świadomie wolę Boga jako Ojca, powołuje do Królestwa Bożego i zarazem swojego, zachowuje pełne posłuszeństwo synowskie aż do śmierci

  1. Duch Święty.

,,Zaprawdę powiadam wam: wszystkie grzechy i bluźnierstwa, których by się ludzie dopuścili, będą im odpuszczone. Kto by jednak zbluźnił przeciw Duchowi Świętemu, nigdy nie otrzyma odpuszczenia, lecz winien jest grzechu wieczuego". W logionie tym występuje prapierwotna opozycja: Duch Święty - duch nieczysty, według któr~ albo pójdzie się za Duchem Świętym, albo za duchem nieczystym, absolutną negacją Ducha Bożego. Zło "grzechu wiecznego" polega na tym, że tylko Duch Święty daje osobie ludzkiej klucz do Boga, do Mesjasza, do wiary w Niego, do odpuszczenia grzechów i zrealizowania zamysłu Bożego. Tymczasem Izrael odrzuca ten jedyny klucz, stosując przewrotnoŚĆ sumienia, jakoby to Mesjasz miał "złego ducha" w sobie. Kto odrzuca jasność ocen, szczerą prawdę, głos sumienia, przyznanie się do grzechu, ten zamyka sobie i to na zawsze - jedyną, ostatnią drogę do obalenia grzechu, do odkupienia mesjańskiego, do zbawienia wiecznego. Mesjasz ,,nie może" tego człowieka i takich wspólnot uwolnić od przewrotności sumienia, czyli od "grzechu wszelkich grzechów", który w rezultacie staje się nieodpuszczalny. W głębi tego logionu zatem tkwi nauka, że Duch Święty jest Osobą - Kluczem wiary, religii, moralności, przyjęcia posłannictwa mesjańskiego i osiągnięcia zbawienia. Określa On sam nucleus, sam kod, sam sens historii zbawienia lub niezbawienia, czyli drogę do Mesjasza albo anty-Mesjasza

W kerygmie Jezusa wiara ma charakter wyraźnie trynitamy: Bóg udziela się człowiekowi w wierze jako Ojciec przez Jezusa Chrystusa jako Syna w mocy objawiającej Ducha. Oczywiście Duch Święty był nie tyle w płowie jako kerygmie, ile raczej w słowie jako Chrystusie Jezusie

i stąd wychodzi zbawczo na cały świat.

4. ODSŁONY TRYNITOŁOGICZNE W HISTORII JEZUSA CHRYSTUSA

  1. Trynitologia poczęcia:

Pełna trynitologia występuje w opisie zwiastowania Pańskiego Józefowi (Mt l, 18-25) oraz, bardziej rozwinięte, Maryi (Łk l, 26-56). Opisy te, są wyraźnie popaschalne, ale trynitologia w nich jest bardzo rozwinięta.

Poczęcie Jezusa z Nazaretu jest dziełem Jahwe, Najwyższego, Wszechmocnego (Łk 1,26.30.32.36.49), którego reprezentuje Anioł Gabriel, ale który przygotowuje ku temu całą historię świata jako Stwórca i zbawca. Ojciec jest określany - zgodnie z kerygmatem Jezusa - słowem „Bóg”. Syn Maryi, Jezus, jest przedstawiony zarazem jako „Syn Najwyższego” (32.35), „Święte”, „Syn Boży”, „Pan”. Ma więc tutaj miejsce utożsamienie Jezusa z Nazaretu z Bogiem. Właściwy zaś dialog z Maryją zdaje się prowadzić raczej sam Syn Boży, który staje się zarazem Jej Synem w Jezusie i przez Jezusa: „Pan z tobą”

Poczęcie Jezusa w świecie jest też dziełem Ducha Świętego jako dawcy życia i pełni łaski. Duch Święty jest tu przedstawiony jako w Bóstwie równy Ojcu, oraz Synowi Bożemu. Duch Święty napełnił też Elżbietę.

  1. Właściwości Ojca. Można rozpoznać właściwości poszczególnych Osób. Bóg Ojciec jest Prapoczątkiem, Ojcem Syna i Inicjatorem całego dzieła zbawczego: „Bóg posłał anioła”, dał łaskę poczęcia. „Moc Najwyższego”, daje początek historyczny Jezusowi w łonie Maryi i w świecie osobowym Maryi. Ojciec działa jako Początek, Rodzic Słowa. Jako Ojciec domaga się od stworzenia: Maryi i Jezusa jako człowieka, całkowitego posłuszeństwa.

  2. Syn Boży. Syn Boży to jednocześnie Jezus, Syn Maryi, związany ze światem soteryjnie jako „Pan”, tzn. Bóg i Zbawca. Jest to Słowo zrodzone przez Ojca, Ktoś zrodzony przez Boga i z Maryi w narodzie izraelskim. Otwiera nowe stworzenie, nową historię ludzkości, historię zbawienia, stając się „Bogiem z nami”. To spełniciel istoty oczekiwania Izraela, to eschatologiczny Abraham i Adam.

  3. Duch Święty. Duch Święty ściele wnętrze stworzenia: dawca łaski, uświęciciel, tworzący „osobowe środowisko” dzieł Ojca i Syna, stwarzający możliwość wolności, wyboru i decyzji słusznych w świecie ludzkim. Relacja stworzenia do Boga jest zakłócona przez grzech. Zabłocenie to niszczy Syn strukturalnie jako historyczny Odkupiciel, a wewnątrz poszczególnych osób ludzkich usuwa je Duch Święty, który poprzedza Jezusa, realizuje Go w świecie i kontynuuje historycznie. Duch unicestwia grzech pierworodny w ludziach, daje natchnienie historiozbawcze, nawiązuje dialog między człowiekiem a Bogiem.

  1. Trynitologia inkarnacyjna

Trójca Święta jawi się w całej historii dzieciństwa. Opis narodzenia Jezusa Chrystusa jest jednocześnie opisem trynitologicznym.

  1. Bóg Ojciec. Jahwe jawi się tu jako „Bóg” (Ojciec) poprzez Anioła. Jest to Jahwe „Pan”, który z Egiptu wezwał Syna swego. W samej głębi jest tu raczej rola Boga Ojca. On to daje „chwałę Pańską” Synowi. Jest to chwała Ojca i chwała Syna jako jedno Bóstwo objawione światu. Narodzenie się Jezusa to narodzenie „chwały Bożej” na ziemi oraz główny temat i podstawowe „zadanie” dla ludzkości i świata. „Pan” jest twórcą Nowego Prawa w Chrystusie.

  2. Syn Boży. Bardziej jest uwyraźniony Jezus jako Bóg-Człowiek: Bóg, „Syn Pański”, mówiący o Jahwe „mój Ojciec”; i zarazem Syn Maryi, prawdziwy Syn Izraela, wyrastający z, samej głębi całej historii narodu żydowskiego. Jest to „Mesjasz Pański”, prorokowany Król żydowski, „Światło na oświecenie narodów”. W hołdzie 3 Króli: pod darami są ukryte tytuły: Król ludzkości, Bóg i Człowiek Paschy Ofiarniczej.

  3. Duch Święty. Jako Miłość odgrywa tu rolę najbardziej „intymną” i wzbudza historycznego Jezusa w Maryi. Jest źródłem proroctwa o narodzeniu Pana i gwarantem interpretacji tego wydarzenia jako „narodzin Mesjasza”. On też napełniał Jezusa łaską Bożą, mądrością, rozwojem osobowym.

  1. Trynitologia chrzcielna

Za punkt wyjścia posłużyła starotestamentalna idea mesjańska o Słudze Jahwe z Deut-Iz. W okresie ukształtowanego monoteizmu w tym tekście zawiera się wstępna idea trynitologiczna.

Formuła sakramentalna chrztu chrześcijan mogła służyć jako podstawa w aspekcie wiary i teologii do sporządzenia opisu i rozwinięcia teologii chrztu samego Jezusa. Za punkt wyjścia przy tym posłużyła starotestamentalna formuła mesjańska. We wszystkich synoptycznych opisach chrztu Jezusa występują te same podstawowe elementy i struktury: Niebo i człowiek, słowo i woda, Słowo Boże i Wody stworzenia, wydarzenie empiryczne (znak) i duchowe (znaczenie).

Chrzest Jezusa jest więc przedstawiony jako trynitofania zdarzeniowa o charakterze fundamentalnym. Formuła chrzcielna Jezusa nawiązuje do trynitologicznego opisu stworzenia świata i objawienie się Jezusa w swym Królestwie odnosi do stworzenia świata jako stworzenie nowe, zbawcze.

Na scenie chrztu Jezusa jawią się: Jahwe Ojciec, Syn Boży i Duch Święty. Całe wydarzenie jest zarazem kościołotwórcze.

  1. Trynitologia paschalna

Dz 2,32-33. Trynitologia odsłaniana stopniowo za życia Jezusa w pełni objawiła się w świetle zmartwychwstania, Paschy. Pascha ukazała Jezusa jako Pana zwycięskiego, ukazała chwałę Jezusa z Nazaretu, czyniąc Jego człowieczeństwo „wziernikiem” do życia Trójcy. Jezus stał się drogą do wewnętrznego życia Boga.

  1. Bóg Ojciec. Zmartwychwstanie ukazało Boga jako naturalnego Ojca Jezusa. Ojciec okazał siebie przez Syna i Syn jest Jego objawieniem. Ojciec intronizował Syna do wieczności, do wiecznej chwały.

  1. Syn Boży. Wskrzeszenie przez Ojca ukazało cala chrystologię wywyższenia. Wywyższenie to hagiografowie zaczęli oddawać tytulaturą: Mesjasz, Syn Człowieczy, Pan, Syn Boży, „Ten, Który Jest”. Było to postawienie Jezusa pod względem natury na równi z Jahwe. Metafora „posadzenia po Prawicy Ojca” ukazała wyłączność relacji między Ojcem a Synem. Podobnych tekstów po Zmartwychwstaniu jest bardzo dużo. Ich głównym celem jest pokazanie jedności i równości między Jezusem Chrystusem a Bogiem Ojcem, a jednocześnie niezgłębionej tajemnicy życia osobowego między Ojcem i Synem.

  2. Duch Święty.

Ukazany jako Duch Ojca i Syna jednocześnie. Św. Paweł w swych listach często bardzo ściśle łączy Jezusa po zmartwychwstaniu z Duchem Świętym tak, że Duch staje się Duch staje się Duchem Chrystusa, Duchem Pańskim, kontynuatorem dzieła Jezusa Chrystusa, umacnia, strzeże, aktualizuje.

[Dodatek z Bartnika: Po Zmartwychwstaniu wystąpiły również szczególne zjawiska pneumatologiczne, które pozwoliły zrodzić się pełnemu objawieniu Ducha Świętego i kontynuowały dzieje zbawienia w Kościele. Zaczęto dostrzegać działanie Ducha Świętego w Osobie Jezusa Chrystusa, a także w chrześcijaństwie ówczesnym, jak objawienia, inspiracje, cuda natury, uzdrowienia, zjawiska mistyczne, dary języków, proroctwa, różne inne charyzmaty, niezwykłe wydarzenia w duszy. Łukasz nawet ujął to działanie Ducha Bożego w specjalny akt zesłania Ducha, w Pięćdziesiątnicę. Święty Paweł zaś, mówiąc o „Duchu Bożym”, „Duchu Syna”, niemal utożsamia Chrystusa i Ducha Świętego: „Duch Boży w was mieszka. Chrystus w was mieszka”. Duch jawi się jako osobowy: myśli, mówi, mieszka, przenika ciała i dusze, działa, prowadzi do najwyższego celu itd.. Są jednak i wyraźne różnice między Synem Bożym a Duchem. Jezus Chrystus jest łączony z uczłowieczeniem Słowa Bożego. Duch natomiast jest łączony głównie z poznaniem, aktualizowaniem i transformowaniem w wieczne owoce dzieła Jezusa.

Według św. Jana Duch Święty to przede wszystkim „Paraklet” - Pocieszyciel, inspirator ku dobremu. Ponadto jest to Duch Prawdy, ukazanie Słowa Bożego, które stało się ciałem, także stróż Słowa Bożego, interpretator i dokonawca dzieła Jezusowego dostosowujący je do danego czasu jednostki i całej ludzkości. Duch występuje jako duchowy kontynuator historycznego dzieła Jezusa: pamięta, utrwala, umacnia, wyznaje, przepowiada, strzeże aktualizuje, przekłada doczesność na wieczność i odpowiednio ustawia chrześcijaństwo ku światu.

W rezultacie po Zmartwychwstaniu pierwotna gmina dojrzała w pełni dzieła Ducha Świętego, a przez nie i samą Osobę Ducha jako zespoloną istotnie z Synem Bożym. Tym samym całe chrześcijaństwo i całe życie stanęło w świetle osobowej relacji między Jezusem Chrystusem a Duchem Świętym. Przez pryzmat Paschy Jezusa Chrystusa można - i należy- patrzeć na wszelką rzeczywistość. Istota rzeczywistości jest wówczas nie tylko pasyjna, ofiarnicza i „śmiertelna”, lecz także pełna światła, nadziei, zwycięstwa, zbawcza.]

  1. Trynitologia pentekostalna

Trynitologię Pięćdziesiątnicy niektórzy teologowie wliczają do paschalnej, traktując zesłanie Ducha - podobnie jak i Wniebowstąpienie - jako manifestację Zmartwychwstania i integrację chrystofanii. Jednakże są to niewątpliwie aspekty różne, bo inaczej Zmartwychwstanie byłoby wszystkim: Zesłaniem Ducha, i łaską, i Kościołem, i paruzją, i niebem. Trynitologia pentekostalna jest przede wszystkim pneumatologiczna, i bardziej otwarta na Eklezję, która - podobnie jak i świat - ma genezę trynitarną. Wyraził to dobrze Wielki Nakaz Misyjny, opierający dzieje Kościoła punkcie wyjścia na chrzcie świętym: „Idźcie więc i czyńcie uczniami wszystkie narody, udzielając im chrztu...”. Jest to jakby skrócona wersja opisu Zesłania Ducha Świętego.

Duch Święty zstępuje „z nieba”, od Jahwe, który zsyłał Ducha swego w stworzeniu i w chrzcie, oraz od wywyższonego Jezusa Chrystusa.

Duch Boży napełnił Dom Apostolski jako symbol Domu Izraela, Kościoła i Nowego Świata, rozciągając wydarzenie Jezusa na wszystkich wierzących i na wszystkie narody.

  1. Trynitologia paruzyjno-eschatologiczna

Do objawienia inkarnacyjnego droga wiodła od Ojca przez Ducha do Syna. W kierunku zaś ku eschatologii droga wiedzie od Ducha Świętego przez Syna Bożego do Ojca.

Ostatecznie wszelka rzeczywistość jest gigantycznym ruchem trynitarnym - ku Ojcu. Duch Święty tchnie rzeczywistość ku Osobie Jezusa Chrystusa, a Jezus Chrystus transformuje ją na relację ku Ojcu: „W Chrystusie wszyscy będą ożywieni, lecz każdy według własnej kolejności...”. I tak w dniu Chrystusa wszystko wkroczy do Ojca. Trynitologia ma taką swoją wewnętrzną dynamikę.

I oto w „Ruchu Trynitarnym” jest „cyklizm”, ten sam, który jest w „drodze” Jezusa: wyjście od Ojca i powracanie do Niego. W Trójcy wszystko wychodzi od Ojca i ostatecznie powraca do Niego - ubogacone o byt, triumf dziejów i o dobro spełnione. Syn Boży ubogacony o każdego z nas i o całą ludzkość, i o wszelkie istoty. Dla chrześcijaństwa ten ruch cykliczny ma charakter absolutnie jednorazowy, to znaczy nigdy się nie powtórzy po raz drugi, ponieważ jakiekolwiek „powtarzanie” osób jest niemożliwe wewnętrznie, jest nie do pomyślenia.

5. PIERWSZE FORMUŁY TRYNITARNE

  1. Powstanie formuł

Treści trynitologiczne zaczęły się wcześnie wyrażać w specjalnych formułach: katechetycznych, liturgicznych, pastoralnych, duchowościowych i innych. Wiara trynitarna była transcendentna, niezwykle żywa, porywająca, odsłaniająca najgłębsze tajemnice Boga, równocześnie trudna do wyrażenia, zwłaszcza na sposób intelektualny i językowy. Toteż rodzące się formuły na początku były przeważnie lakoniczne: Bóg (Ojciec), Syn Boży (Jezus Chrystus) i Duch Święty (same terminy jeszcze długo nie były do końca ustalone). Formuły te streszczały całą rzeczywistość Boga, stworzenia i odkupienia.

  1. Formuła katechetyczna

Mt 28,19: „Nauczajcie wszystkie narody, udzielając im chrztu w imię Ojca i Syna, i Ducha Świętego”. Jest to formuła wzięta niewątpliwie katechezy chrzcielnej, rozwiniętej w Antiochii Syryjskiej już ok. 70 r. Pierwotnie udzielano chrztu „w imię Jezusa Chrystusa” lub „w imię Pana Jezusa”. Formuła chrztu przekazywała ochrzczonych na własność wywyższonemu Panu, powierzała Jego opiece, nadawała sens życia, rekapitulowała jego historię zbawienia. Ochrzczeni byli traktowani jako dzieci Boże. Podkreślone było ojcostwo Boga oraz dar Ducha. Każdy ochrzczony jest związany silną relacją z Trójcą Świętą.

  1. Formuła z liturgii eucharystycznej

2 Kor 13, 13: „Łaska Pana Jezusa Chrystusa, Miłość Boga i dar jedności w Duchu Świętym niech będą z wami wszystkimi”. Jest to formuła z liturgii eucharystycznej, ale też już z późniejszego okresu. Wcześniejsza formuła była krótsza, a ta dłuższa była bardziej uroczysta, rozbudowana.

W myśl tej formuły w głębi sceny liturgicznej jest Pan (Bóg) Jezus Chrystus, Bóg (Ojciec) i Duch Święty. Na pierwszym planie są dary zbawcze, przyporządkowane Osobom Bożym. Zaczyna się od Jezusa Chrystusa, który otwiera nam dostęp do Trójcy, następuje dojście do Boga Ojca (ad principium), nazwany jest Miłością, wreszcie otwarcie na życie, dzieła i praktykę w Duchu Świętym. Jezus Chrystus jest wiązany z łaską odkupieńczą, z wydarzeniem darowania się Boga ludzkości. Bóg Ojciec jest tu Miłością, która jest zasadą życia w Trójcy i w ludziach, najpierwszym źródłem stworzenia i odkupienia. I Duch Święty łączy się ze wspólnotą, a więc ze wspólnotą Ojca i Syna, z jednością całej Trójcy, z komunią między Kościołem a Chrystusem, z nierozerwalną wspólnotą wiernych między sobą.

  1. Formuły eklezjalno-pastoralne

1 Kor 12,4-6: ,,Różne są dary łaski, lecz ten sam Duch...”. Formuła ta została trochę przeredagowana w I szkole Pawłowej, w Liście do Efezjan 4,4-6: „Jedno jest Ciało i jeden Duch... Jeden jest Pan, jedna wiara, jeden chrzest. Jeden jest Bóg i Ojciec wszystkich...”. Formuła ta jest późniejsza, bardziej rozbudowana. Jest to formuła porządkująca całe życie Kościoła, a w tym charyzmaty i urzędy. Dary łaski są od Ducha, posługi i urzędy od Pana, moc działania od Boga Ojca. Duch Święty daje jedność Kościoła, powołania i nadziei zbawczej, Pan daje jedność nauki, wiary i chrztu. Ojciec zaś jest Zasadą wszelkiej jedności bytu i ludzkości, mocą wszelkiej rzeczywistości, która musi się ostać w jedności wewnętrznej i zewnętrznej. Bóg Ojciec, Syn i Duch nie są obok siebie, lecz są jednością w sobie i w nas - obrona przed tryteizmem.

Formuły te miały szczególne zadanie - obrona przed rozerwaniem formuły trynitarnej i oderwaniem od Kościoła.

  1. Formuły duchowościowe

1 Kor 6,11: „Lecz zostaliście obmyci uświęceni i usprawiedliwieni w imię Pana naszego Jezusa Chrystusa i w Duchu Boga naszego”; Ga 4,6-7: „Na dowód tego, że jesteście synami, Bóg wysłał do serc naszych Ducha Syna swego, który woła: »Abba Ojcze!« A zatem nie jesteś już niewolnikiem, lecz synem. Jeżeli zaś synem, to i dziedzicem przez Boga”.

  1. Pierwsza formuła rozwija duchowość trynitarną, wychodząc z chrztu w imię Pana Jezusa. „Obmyci” przez chrzest Boży, „uświęceni” przez Ducha i „usprawiedliwieni”, czyli odkupieni przez Jezusa Chrystusa na mocy chrztu.

  2. Druga formuła rozwija duchowość trynitologiczną, wychodząc wprost z pneumatologii. Chrześcijanie są synami Bożymi w Chrystusie nie tylko dzięki wierze i przyjęciu chrztu, ale i wspólnocie Ducha. W głębi sceny życia duchowego są: Bóg, Syn, Duch Syna. Stajemy się synami Bożymi przez Ducha Świętego, który wkracza w nasze serca, zwraca nasze osoby ku Ojcu i wyposaża je w swoją moc.

6. BŁĘDNE NAUKI O TRÓJCY ŚWIĘTEJ

1. Monarchianizm - Uczeni świata starożytnego mieli opory, co do przyjęcia z Objawienia „Trzech” w Bogu. Wszyscy uczeni świata antycznego zaangażowali się w obronę monoteizmu. Wynikiem było przyjęcie koncepcji monarchianizmu, według którego Bóg Ojciec jest „monarchą Trójcy” przy współistotności Syna i Ducha. (nazwa od Tertuliana, rozwijany do dziś w kościołach prawosławnych). Nie do przyjęcia jest jednak monarchianizm gdzie Syn i Duch mieliby być niżsi od Ojca w Bóstwie(subordynacjanizm).

Monarchianizm miał kilka odmian:

- monarchianizm przy równości Bytu Bożego u Syna i Ducha (ojcowie wschodni)

- moralistyczny - gdzie Ojciec jawi się w świecie pod postaciami Syna i Ducha. Jest to próba zachowania prostego monoteizmu w harmonii z objawieniem chrześcijańskim o Trzech.

- monarchianizm przechodzący w subordynacjanizm - Ojciec postawiony nad Syna i Ducha.

2. Adopcjanizm - Monoteizmu najbardziej bronił adopcjanizm. Teodot nawiązał do błędu gnostyka Cerynta i ebonitów, głoszących, że Jezus był tylko człowiekiem. Narodził się jako Jezus z Maryi Dziewicy. Podczas chrztu został wyposażony w Boską Moc, która uczyniła Go istotą wyższego rodzaju - Jahwe uznał Go za swego Syna (adopcja). Paweł z Samosaty dodał, że Jezus był tylko zewnętrznie związany z Logosem i jako człowiek został adoptowany za Syna Bożego. Dopiero Logos jest współsubstancjalny z Ojcem, ale nie jest tym samym, co Jezus. Wniosek: pozorność Trójcy.

3. Modalizm - Noetos i jego uczniowie Epigonos, Prakseasz z małej Azji, Klemens i Sabeliusz z Libii. Bronili monoteizmu. Jezus Chrystus jest Bogiem, ale Jego Bóstwo jest niższym przejawem Boga, sposobem bycia Boga, sposobem jawienia się Boga na świecie. Ojciec i Syn to Jeden i Ten sam - Ojciec pokazał się najpierw jako Stwórca, potem jako Zbawca, wcielając się w Jezusa. Konsekwencją jest patro-pasianizm Neotosa gdzie Bóg Ojciec, jako Syn cierpiał na krzyżu i zmartwychwstał (ta osoba to SynoOjciec). Modaliści posługiwali się terminem prosopon (osoba), ale Bogu przypisywali tylko jedną osobę ontyczną. Osoby Ojca, Syna i Ducha to tylko trzy role Boskie (modi), trzy twarze Boże. Modi jednak nie są sobie równe: modus Syna jest niższy od modusu Ojca, a modus Ducha świętego jest jeszcze niższy(także tu monarchianizm i gradualizm).

4. Subordynacjanizm dualistyczny - Słowo Boże jest elementem pośredniczącym między Niepojętym i Najświętszym Bogiem a światem stworzonym (kosmosem). Rozwinął się najszerzej. Teofil z Antiochii, św. Justyn, Atenagoras, Orygenes, św. Ireneusz z Lyonu, Tertulian, św. Hipolit Rzymski, Klemens Aleksandryjski. Za podstawę przyjmowali naukę o trzech rodzajach Logosu: endiathetos (ukryty w Bogu), prophorikos (wypowiedziane, uzewnętrznione), ensarkos (wcielone). Wszystkie te postacie Logosu są podporządkowane Bogu. Teologowie uważani za ortodoksyjnych (Ireneusz, Orygenes, Justyn) nie odrywali osoby Logosu od Trójcy uczynił to dopiero Ariusz - oderwał radykalnie Logos od Boga. Uznał on Logos za stworzenie. Jeśli nawet przyjmował zrodzenie, to nie odwiecznie a w czasie, stąd nie był Syn współistotny Ojcu. Ojciec to Bóg Najwyższy, Syn i Duch to ,,familia Boska”. Inna grupa teologów poszła jeszcze dalej niż Ariusz i uznali Logos za człowieka, który został podniesiony do godności Boga. Arianizm szedł drogą henoteizmu - przyjęto najwyższe bóstwo pozostałe są niższe.

5. Pojawiły się też inne nauki: doketyzm, binitaryzm (dwa bóstwa Ojciec i Syn), tryteizm (trzy bóstwa), walentynianizm, macedonianizm (Duch stworzeniem).

Walentynianizm - teolodzy ci za Walentynem używali pojęcia homousios, zaś o tradycjach stoickich posługiwali się pojęciem prosopon. Potrzebny był termin bardziej spekulatywny dla wyrażenia 2 Osoby Boskiej. Dlatego w zależności jak użyto terminu Logos Dakar tak rozumiano Chrystusa za człowieka lub Boga (pojęcie to jest kluczem Trynitologii!!!)Aby rozwiązać ten problem przyjęto Kategorię Logosu ze szkoły platońskiej w połączeniu, utożsamieniu z starotestamentalnym. Sta Logos Dakar wypływa z Ojca jako Preegzystencja Madrości - Słowo stwarzające. U gnostyków trynitologia miała charakter kosmologizujący. Pojęcie Logos jako wielkość kosmiczna a nie osoba oraz zabrakło miejsca dla Ducha bo Logos był Pośrednikiem między Bogiem a kosmosem. U początku nawet teologowie ortodoksyjni kreowali koncepcję kosmologiczną Trójcy (Ireneusz z Lionu). Dopiero Sobór Nicejski i jego orzeczenia usystematyzowały i ukonkretniły ramy, w jakich mieszczą się prawdy o wewnętrznym życiu Trójcy, jakie otrzymał Kościół ujmując w system filozoficzny.

7. WKŁAD SOBORU NICEJSKIEGO I KONSTANTYNOPOLSKIEGO W NAUKĘ O TRÓJCY

l. Sob. Nicejski (325) - Zwołany przez ces. Konstantyna ze względu rozdarcia w Imperium wywołanego przez wystąpienie Ariusza. Zwołany by zdefiniować główny problem relację między Ojcem i Synem, a więc pierwszą część dogmatu trynitarnego. Na soborze ortodoksi przyjęli przeciwko Ariuszowi naukę o Logosie - Chrystus jest „współsubstancjalnym” czyli „współistotnym” Ojcu. Wypracowano głównie pojęcie „homousios”, czyli „tej samej substancji”. Ojcowie soborowi rozumieli synonimicznie terminy „ousia” i „hypostasis”. Określono tożsamość substancjalną Ojca i Syna, ale zabrakło rozróżnienia osób. Pozostawało do wyjaśnienia, jak to jest, że Ojciec jest Bogiem i Syn jest Mu równy, a razem nie ma „dwóch Bogów”. Po soborze powstało wielkie wrzenie:

> Najskrajniejszy odłam arian - aecjanie(inaczej eunomianie lub anomejczycy) pod wodzą Ariusza i Eunomiusza głosili, że stworzony Chrystus jest całkowicie niepodobny do wiecznego Boga czyli anomoios.

> Akacjanie (od Akacjusza) uczyli zaś, że Syn Boży jest tylko podobny do Ojca - homoios.

> Semiarianie natomiast przyjęli, że syn jest „współpodobny” „podobnej substancji” co i Ojciec, czyli homoiousios.

Sobór wypowiadając naukę o jednej hipostazie przyczynił się do sporu pomiędzy:

A) uczniami Marcellusa (absolutna jedność w Bogu =jedna osoba) a

B) uczniami Orygenesa (sceptyczne podejście do terminu homousios i raczej skłonili się ku homoiuzios, co było bliskie tryteizmowi).

Ostatecznie problem ten rozwiązał synod w Aleksandrii (362) „wyznawców” podtrzymując naukę o jednej substancji usi.

2. Sob. Konstantynopolski (38l) - miał wyklarować naukę o Trójcy przez potępienie wszelkich form arianizmu oraz macedonianizmu (duchoburstwa). Uczyli oni, że Duch święty jest stworzeniem albo, że nie jest ani Bogiem ani stworzeniem. Na soborze sformułowano dogmat, że Duch Święty jest Bogiem. I rozróżniono Trzy Osoby. „Wierzymy i w Ducha świętego, Pana i Ożywiciela, który od Ojca pochodzi”. Formułę tą uzupełniono w Kościele łac. o „filioque” dodaną za pap. Benedykta VIII na prośbę cesarza niem. Henryka II w 1014r.

8. NAUKA OJCÓW KAPADOCKICH O TRÓJCY

Św. Bazyli Wielki pierwszy dokonał rozróżnienia między ousia czy phisis jako tym, co wspólne w Trójcy, a Trzema Hipostazami, które oddawały osobność. Ojciec jest jedyną Zasadą Bóstwa arche, od Niego mają byt Boży Syn i Duch. Syn różni się od Ojca Niezrodzonego tym że jest Zrodzony, Duch różni się przez to, że ma Byt przez pochodzenie pneumatyczne. Jedności Boga strzeże Ojciec, Początek i Źródło Bóstwa, a Syn i Duch - bez różnicy co do Istoty Ojca - uczestniczą we wspólnocie Boskiej Istoty. Wspólność Istoty Boga w Trzech oparta na Bogu Ojcu.

Św. Grzegorz z Nyssy rozróżnił po raz pierwszy relacje między Synem a Duchem. Syn pochodzi bezpośrednio od Ojca, a Duch - "poprzez Syna". Podporządkował bliżej Ducha świętego Synowi, a Syna Ojcu. Poglądy te jednak sprzyjały subordynacjanizmowi oraz duchoburstwu. Stawia mu się fałszywy zarzut, że „osłabił principium Ojca”.

Św. Grzegorz z Nazjanzu termin hypostasis przybliżył do terminu prosopon. Trzem Hipostazom nadawało charakter bardziej osobowy i umożliwiało odrzucenie modalizmu. W każdej Hipostazie objawia się nam pełne Bóstwo, nie tylko jakaś przemienna "postać" Bóstwa. W każdej hipostazie każda Osoba to osobne Bóstwo. Jedna Boskość, Moc i Istota Ojca, Syna i Ducha i jednocześnie równa chwała Trzem Hipostazom: μίά ουσίά τρείς χυποστάσείς (una substantia tres personae). Formułę tę zatwierdził sobór w 381 roku. Grecy źle odbierali słowo substantia. A zatem una substantia oznaczało dla Wschodu μίά ουσίά. Okazało się jednak, że substantia jest bliższa phisis.

9. WYKŁAD ŚW. AUGUSTYNA O ROZWOJU TRYNITOLOGII.

Wywarł ogromny wpływ na naukę Kościoła Zachodniego, poprzez swoją trynitologię zwaną ogólnie "psychologiczną". Podkreślała ona jedność Boga, jedność w bycie, przymiotach i działaniu. Bót to Trójca a Trójca to jeden prawdziwy Bóg. Dla Augustyna Bóg to Ojciec, Syn i Duch razem wzięci. Są tylko różne posłannictwa: syn pokazywał się już od Adama i przygotował wcielenie, Duch zaś dawał od początku dar proroctwa i jest posłany jako Uświęciciel. Działania Boże są wspólne. Jak pogodzić w Trójcy jedność z troistością w sensie bytowym? Św. Augustyn wprowadził pojęcie "relacja". Istotę Boga ujmowano wtedy jako istnienie (por. Wj 3, 14). Wg niego Osoby między sobą różnią się jako wzajemne Relacje istniejącego. Czyli osoba to relacja. Ale należało przepracowac to pojęcie, ponieważ nie mogło mieć charakteru przypadłości (tak było w starożytności) w przypadku Boga. Relacje są subsystencjami: Ojciec + Syn + Duch Święty są trzema Osobami przez to, że są relacjami samymi w sobie. W Bogu relacja jest samoistna, a jednocześnie jest cała odniesieniem do drugiej Osoby. Byt duchowy może być jednocześnie subst. i relacją. Bóg będąc jeden absolutnie w istocie jest realną troistością. Augustyn nie operował odpowiednimi pojęciami osoby, brakło kategorii jaźni, a także więzi społecznej. Przeprowadził analogię między Trójcą a człowiekiem. Tak stworzył trynitologię "psychologiczną", na bazie analogii do psychiki ludzkiej. Człowiek jest wielorakim odbiciem Obrazu Trójcy, zwłaszcza w sferze psychologicznej. Człowiek stanowi analogię wobec Trójcy Św., jest jedną substancją, ale o trzech relacjach wewnętrznych tworzących życie osobowe. Trójca to Bóg w trzech relacjach subsystentnych w sobie. Stworzył charakterystyczne triady:

  1. byt - Ojciec / poznanie - Syn / dążenie - Duch Święty

  2. umysł - Ojciec / działalność poznawcza - Syn / miłość - Duch Święty

  3. pamięć - Ojciec / rozumienie - Syn / wola - Duch Święty

Św. Augustyn kładł nacisk na jedność bytu Bożego. Mówił o Trójcy transcendentnej, nie zajmował się jej funkcją zbawczą.

10. ZASADNICZE TEMATY TRYNITOLOGII ŚW. TOMASZA.

1.Pochodzenie w Bogu.

Przyjmuje w Bogu "pochodzenia".

Są tylko dwa pochodzenia: 1.Syna od Ojca oraz 2.Ducha św. Od ojca i Syna.

Ojciec

Syn

Ojciec obejmując umysłem Bóstwo, czyli poznając siebie, widzi Syna, rozpoznając Go jako swój Obraz

Syn obejmując umysłem Bóstwo, czyli poznając siebie widzi Ojca jako swoją zasadę pochodzenia