ee - egz, Etnologia


Idea Europy

Dla starożytnych idea Europy była mało istotna, bo należała przede wszystkim do mitologii, nie do polityki czy nauki.

Mit o Europie - więź między Egiptem a Grecją

Grecy > Barbarzyńcy -> Grecy vs. Reszta świata

Termin Europa początkowo był prawdopodobnie używany na określenie konkretnego terytorium Grecji

Aleksander Wielki - forma protopolityczna Europy (podbijane tereny - Europa)

=> w starożytności Europa nie była jako kontynent, tylko terytorium

„Europa” była używana, ale „Europejczycy” bardzo rzadko

Wiek VII - pojawił się Islam, więc EU w opozycji

632r. - śmierć Mahometa, po której w 711r. Muzułmanie podbijają Europę. 732r. bitwa pod Poitires - symboliczne zwycięstwo Franków zapoczątkowało powstanie dychotomii między chrześcijańskim zachodem a muzułmańskim wschodem

Arabowie musieli przyjąć Islam pod groźbą kary śmierci. Jednak chrześcijanie mogli swoją wiarę praktykować, tylko musieli płacić wyższe podatki i nie krytykować Mahometa

Teoretycznie Islam rozprzestrzeniał się głównie dzięki podbojom, ale także dzięki zachęcaniu ludności do przyjęcia go (niższe podatki)

Etapy narodzin:

  1. Podbijanie, ustanawianie władzy politycznej

  2. Upowszechnianie języka arabskiego

  3. Stopniowy proces nawracania się na Islam miejscowej ludności;

Więc - podbój, czy proces kulturowy?

Chrześcijanie określali żołnierzy islamskich jako groźnych

Dopiero w wieku XII zetknęli się z Islamem, kiedy -> krucjaty

Chrześcijanie doszli do wniosku, że:

Chrześcijanie cieszyli się, że w Koranie nie ma cudów Mahometa; Mahomet jako analfabeta sam wymagał edukacji religijnej, gorszyło chrześcijan życie intymne Mahometa, przekroczenie dopuszczalnej liczby 4 żon;

Opowieści wśród chrześcijan o śmierci Mahometa - rozszarpały go psy lub wieprze, lub udusił się podczas padaczki, i wtedy zjadły go wieprze, zabiła go Żydówka

Chrześcijanie nie wierzyli w Ramadan, uważali, że wtedy odbywają się orgie; długie szaty Arabów - podobne do mnisich habitów

Wizerunek Chrześcijaństwa oczami Islamu:

Współczesny wizerunek Europejczyka - wiek XIX - Napoleon na Egipt, intelektualiści arabscy podróżujący po Europie dostrzegli pozytywne aspekty - cnoty obyczajowe, stałość poglądów politycznych, trwałość umów; ale i zagrożenie moralne

Europejczycy przeliczają czas na pieniądze, ciągle się śpieszą

Wg EU:

Zachód -> dobro, cywilizacja

Wschód -> zło, barbarzyństwo

Epoka wielkich odkryć geograficznych -> pewna europejska tożsamość kulturowa; Europa - system wartości cywilizacyjnych

Europejska idea zachodu bez granic

Europa vs. Kraje zamorskie

Substytutem niewiernych stali się dzicy - idea cywilizacji zaczęła stawać się wartością nadrzędną

Europa jako potęga morska <-> Europa Wschodnia, bastion chrześcijaństwa

Europa kojarzona z dobrobytem

Wiek XVII, kiedy podział Chrześcijaństwa - więc przestało być wyznacznikiem jedności europejskiej

Wiek XVIII - warstwy uprzywilejowane mogły poruszać się po całej Europie

„być Europejczykiem” w XVIIIw. znaczyło mówić po francusku

W XIX w. powrót do korzeni, wycieczki do Grecji i Włoch

Ideę europejską jednoczyły spory i podboje, a nie pokój

Kształtowanie się idei Europy

Dla starożytnych była to idea mało istotna, aż do wieku VII, powstania Islamu. Europa należała do sfery mitologii, a nie polityki. Europa w mitach podążała ze wschodu na zachód.

Arystoteles podzielił świat na Greków, Europejczyków i Azjatów (dwoje ostatni - barbarzyńcy - osoba mówiąca niezrozumiale). Europa - obszar stanowiący stały ląd Grecji.

Grecy - reszta świata.

Aleksander Wielki - propolityczna forma Europy.

Światopogląd rzymski nie skupiał się na idei europejskiej, ale idei Rzymu.

Termin europejczycy - używany bardzo rzadko.

VII wiek - pojawienie się Islamu, kształtowanie się Europy w opozycji do obcego.

VIII wiek - ekspansja Islamu na Hiszpanię, zatrzymanie we Francji. Zwycięstwo zapoczątkowało rodzenie się europejskiej, chrześcijańskiej idei. 732 r.

Dychotomia między chrześcijańskim zachodem a muzułmańskim wschodem.

Chrześcijanie i Żydzi na ziemiach islamskich płacili wyższe podatki, nie mogli krytykować Mahometa ani Koranu, musieli się podporządkować. Islamski wzorzec tolerancji.

Podbite ludy namawiano do przyjmowania islamu na różne sposoby.

1. Arabowie podbijali, ustanawiali swoją władzę polityczną

2. Upowszechnianie się języka arabskiego

3. Nawracanie się na islam podbitej ludności

Pierwsze wzmianki o islamie u chrześcijan bizantyjskich, opis żołnierzy muzułmańskich.

Na początku uważano islam za herezję chrześcijańską, później atakowano Mahometa - pisano o nim jako rozpustniku, niegodnego zaufania, oszusta, nisko urodzonego, wziął 9 żon zamiast 4 dopuszczalnych, różne opisy wstydliwej śmierci. Krytykowano Ramadan, ablucja przed modlitwą - kiepska imitacja chrztu. Długie szaty podobne do habitów. Wzywanie na modlitwę - bicie w dzwony.

Chrześcijanie jako monoteiści byli traktowani pozytywnie, ludzie Księgi, pobożnych, które dostąpią zbawienia. Późniejsze sury krytykują chrześcijan, zwłaszcza za wiarę w Trójcę świętą - to politeizm. Pisma chrześcijan zawierają słowo boże, ale źle je interpretują. Należy traktować chrześcijan tolerancyjnie jeśli nie walczą.

Postrzeganie innych przez pryzmat własnych obyczajów, nieznajomość kontekstu w jakim funkcjonuje kultura.

Chrześcijanie - dzielni wojownicy, ale kiepskie obyczaje, nie zachowują czystości rytualnej.

Współczesny wizerunek europejczyka kształtuje się w XIX wieku - bardziej rozwinięci.

Na początku idea europejska była ideą osaczonych, zrodzona z klęski.

Kolejny etap rozwoju idei europejskiej to epoka wielkich odkryć kolonialnych.

Europejska idea zachodu bez granic. Odnajdowano tożsamość w ekspansji zamorskiej, a nie wobec islamu. Ameryka a nie islam stała się dominującym tematem. Ktoś musiał być obcy, inny, dziki.

Dwie tradycje imperialne - kolonialne i środkowoeuropejskie. Postęp synonimem nowoczesności europejskiej.

XVII wiek - podział religii, chrześcijaństwo przestało oznaczać tożsamości europejskiej

Ideę europejską jednoczyły podboje, kolonializm, wizerunek innego.

Wizja Europy na podstawie Huntingtona i Baumana (na podstawie wykładów)

1. Huntington.

- zachód nie podbił reszty świata przez wartości, religie itd., a przez stosowanie przemocy

- relacje w XX wieku przeszły w stadium interakcji między cywilizacjami. Koniec ekspansji zachodu, rozpoczął się bunt przeciw niemu

- ideologie w kulturze zachodu: liberalizm, socjalizm, komunizm itd.; łączy je to, że są wytworami cywilizacji zachodniej

- następuje zanik ideologii zachodu, w ich miejsce pojawia się np. religia. Zderzenie kultur i religii

- istniała etnocentryczna koncepcja, że cywilizacja zachodu jest czymś uniwersalnym, mającym jednoczyć ludzkość; jej podstawą miała być wielka karta wolności

- język i religia głównymi cechami cywilizacji, więc powinien tworzyć się jeden język i jedna religia; koncepcja krytykowana przez Huntingtona, tak się nie działo, szanse na pojawienie się jednej religii są nikłe.

- wg zachodu cywilizacje wschodnie powinny naśladować cywilizację zachodnią

- upadek komunizmu miał oznaczać koniec historii i zwycięstwo idei liberalizmu - perspektywa zimnowojenna

- liczne kontakty międzykulturowe miały wpływać na tworzenie się kultury światowej. Wg Huntingtona to nie są wystarczające powody do stworzenia się wspólnej uniwersalnej kultury

TRZY REAKCJE NA NAPÓR ZACHODU:

1. Zelotyzm: całkowite odrzucenie wpływów zachodnich (np. Chiny, Japonia)

2. Herodianizm: przyjęcie modernizacji i westernizacji. Modernizacja jest potrzebna, a lokalnej kultury nie da się z tym pogodzić. Zupełna westernizacja

3. Reformizm: próba wprowadzenia modernizacji przy jednoczesnym zachowaniu rodzimej kultury danego społeczeństwa

- Huntington pisał o potędze zachodu, która wg niego przedstawia się dwojako: jako totalna dominacja kultury zachodniej lub jako cywilizacja schyłkowa, której wszelkie udziały będą się zmieniać i zmniejszać

- SCHYŁEK ma swoje cechy:

1. Jest procesem powolnym, ale nieregularnym.

2. Relacje zachód - reszta świata będą coraz bardziej antagonistyczne; arogancja zachodu i nietolerancja islamu (prognoza)

3. Relacje zachód - Ameryka Łacińska/Afryka będą coraz lepsze (prognoza)

4. Konflikty będą miały podłoże w podobieństwach religijnych między religią zachodu a islamem; sprzeciw muzułmanów dla uniwersalizacji.

2. Bauman. Poglądy Baumana

Cywilizacja jest projektem niedokończonym. Europa zawsze odkrywała, miała żyłkę awanturnika, miała pewnego rodzaju misję. Podbój według Europy to akt nobilitacji, podbici mogli w końcu uzyskać europejską wiedzę, kulturę itp.

Rządy europejskie nie myślą już długofalowo, a Europa zatraciła pęd do odkrywania nowych szlaków. Świat potrzebuje Europy niezadufanej w sobie, niezapatrzonej w siebie. Musi ona odnaleźć powrotem swoją inicjatywę, potrzebuje swojej awanturniczej żyłki. W obecnym świecie to raczej USA dominuje. Europejczycy są bardziej podatni na rozmowy i konsultacje, a Amerykanie ożywiają je swoją siłą. Europa nie zachęca świata do rozmowy.

- Wszelkie historie dotyczące Europy łączy jedna cecha: Europa nie czeka na odkrycie, to ona odkrywa

- cywilizacja jest nieustannym, niedoskonałym procesem przekształcania świata

- globalizujące funkcje Europy

- im większe stawały się przygody europejskie, tym więcej ofiar. Nowe ziemie do ziemie dla tych, którzy dla Europy byli problemem; usuwano ich poza granice kontynentu.

- podbój świata był aktem nobilitacji; pod koniec XX w. misja Europy się skończyła, ale inaczej niż przewidywano: rzeczywisty efekt to chęć niszczenia dawnych sposobów życia na miejsce nowego europejskiego sposobu życia

- Europa skupiła się na likwidacji problemów tu i teraz, mniejsze plany przyszłościowe. Zagubienie dawnej potrzeby przygody

- przed długi czas mentalność świata zmieniała się pod wpływem wzorów z Europy

- teraz Europa znów potrzebuje awanturniczej żyłki, świat potrzebuje Europy patrzącej poza swoje własne granice; być może bowiem interesy Europejczyków i ludzi spoza Europy są zbieżne

- Inny jest składnikiem tożsamości Europy

- zachód jest reprezentowany przez przywódców amerykańskich, a Europa po raz pierwszy ma do czynienia z silniejszym od siebie mocarstwem; globalnym supermocarstwem staje się Ameryka, już nie Europa

- w świadomości istnieje przekonanie o możliwości wybuchu wojny w dowolnym momencie; siła mocarstwa, globalnego hegemona

- być może Europa odegra rolę w procesie tworzenia globalnej wspólnoty, bo potrafi grać rolę mediatora

Huntington - mówił że Zachód zdobył świat przez fale przemocy a nie religii czy kultury. W kulturze zachodniej pojawiło się wiele ideologii, które przeszły na inne kraje jak: socjalizm, liberalizm, komunizm, faszyzm itd. Nie powstały one nigdzie indziej. W innych krajach natomiast powstały wielkie światowe religie. Impertynencja zachodu polega na jego etnocentryzmie. Jest uniwersalną cywilizacją, ma jednorodne wartości. Wg Huntingtona nie ma czegoś takiego jak jednorodna cywilizacja, jednorodny język czy religii. I tak język angielski służy do komunikowania się a nie identyfikacji. Uniwersalizm to kolejna ideologia, która służy do konfrontacji zachodu z innymi krajami.

- kontakty handlowe, media - nie są podstawą do tworzenia cywilizacji światowej

- industrializacji, edukacja, rozwój - te elementy powinny przejąć inne kraje

Według niektórych cywilizacja europejska to musi być cywilizacja zachodnia.

Reakcje na napór zachodu:

- zupełne odrzucenie modelu zachodu ( Japonia do połowy XIX wieku, Chiny tzw. Zelotyzm - nie ma opcji przetrwania w dzisiejszych czasach nie da się odrzucić westernizacji i modernizacji)

- herodianizm przyjęcie modernizacji i westernizacji. Społeczeństwo musi się całkowicie przemienić ( kultura + rozwój techniczny).

- reformizm­ przyjęcie zachodu i modernizacji ale zostawienie swojej kultury, obyczajów, rodzinnych wartości ( w Chiny i Japonia - „Japoński duch, zachodnia technika”) Modernizacja nie musie oznaczać westernizacji.

Obraz Zachodu

- dominacja krajów

- obraz cywilizacji schyłkowej

Proces upadku jest bardzo powolny, czasem są jeszcze wzloty, sukcesy ale cały czas upadek. Główny podział: Zachód vs. Reszta świata. Największe konflikty Zachód-Islam.

Cechy podobne Chrześcijaństwa i Islamu


- monoteizm

- uniwersalność

- jihad i krucjaty

- dualizm świata

- charakter misjonarski

- odrodzenie islam


Europa Środkowa

Milan Kundera

Termin Mittle Europe pojawił się w poł XIX wieku w Niemczech. Różne koncepcje dotyczące definicji. W Polsce pojawiła się np. myśl o tym że centrum Europy Śr. jest Kraków. Stosowano kryteria geograficzne, historyczne, tradycje, religie.

Cechy:

- dynastie Jagiellonów

- brak związku ze wschodem, bardziej z łaciną, łacińską częścią niż np. bizantyjską (w przeszłości)

- zróżnicowanie etniczne i religijne

- historyczny niepokój

Zenderowski pisze o dwóch sposobach ujęcia Europy środkowej:

1. Identyfikacja negatywna - Europa Środkowa postrzegana jako nie-wschód. Synonimem Wschodu jest z jednej strony bałkanizacja z drugiej sowietyzacja, Europa Środkowa to nie przed Wschodem - nie sowietyzacja, nie bałkanizacja. W krajach Środka : Polska - Czechy - Węgry w sferze politycznej zaczęto mówić i nie zgadać się z komunizmem. W krajach E. Wschodniej nikomu nie przychodziło to na myśl, nikt nie odważył się mówić, że komunizm jest „bee”. W sferze kulturowej świadomość dziedzictwa i kultury łacińskiej.

2. Identyfikacja pozytywna - całość, która się wyróżnia na tle całej europy. Jest przestrzenią dialogu międzykulturowego. Łącznikiem pomiędzy Wschodem a Zachodem.

Zieliński przytacza szereg koncepcji Europy Środkowej, zasadniczo opisując je za pomocą trzech metafor:

1. rozumienie Europy śr jako Arkadia - przekształcenie czasu historycznego w mityczny. Różnorodność jako zaleta, wyjątkową przestrzeń kulturową, maksimum różnorodności na minimum przestrzeni, tygiel kulturowy, wspólnota małych narodów, której udało się wypracować model pokojowej koegzystencji.

2. rozumienie Europy jako Atlantyda­ - Polityka anty-polityczna, polityka wyeliminowana przez estetykę, literatura jako źródło manifestu. Życie poza dyktandem historii, odcięcie się od misji. Europa Śr. nie jest lądem stałym jest płynna, nie można jej dokładnie na mapie wyznaczyć. Sprzeciw w stosunku do dominacji ZSRR - wyspa zatopiona w komunistycznym potopie.

3. . rozumienie Europy Jeruzalem - wielość kultur, rejon małych narodów, które przez własną kulturę zaznaczają swój byt. Odniesienie do literatury, uwikłanie kultury w politykę, niechęć do Rosji, Miłość do Zachodu (nieodwzajemniona).

W dziełach: Szulc, Kafka, Witkacy, Miłosz, Herbert, Gombrowicz

Europa Środkowa jest kategorią uduchowioną, funkcjonującą w wyobrażeniach

1. Huntington.

- zachód nie podbił reszty świata przez wartości, religie itd., a przez stosowanie przemocy

- relacje w XX wieku przeszły w stadium interakcji między cywilizacjami. Koniec ekspansji zachodu, rozpoczął się bunt przeciw niemu

-W kulturze zachodniej pojawiło się wiele ideologii, które przeszły na inne kraje jak: socjalizm, liberalizm, komunizm, faszyzm itd. są wytworami cywilizacji zachodniej Nie powstały one nigdzie indziej. W innych krajach natomiast powstały wielkie światowe religie

-następuje zanik ideologii zachodu, w ich miejsce pojawia się np. religia. Zderzenie kultur i religii

- istniała etnocentryczna koncepcja, że cywilizacja zachodu jest czymś uniwersalnym, mającym jednoczyć ludzkość; jej podstawą miała być wielka karta wolności

- język i religia głównymi cechami cywilizacji, więc powinien tworzyć się jeden język i jedna religia; koncepcja krytykowana przez Huntingtona, tak się nie działo, szanse na pojawienie się jednej religii są nikłe.

-Wg Huntingtona nie ma czegoś takiego jak jednorodna cywilizacja, jednorodny język czy religii. I tak język angielski służy do komunikowania się a nie identyfikacji. Uniwersalizm to kolejna ideologia, która służy do konfrontacji zachodu z innymi krajami.

- kontakty handlowe, media - nie są podstawą do tworzenia cywilizacji światowej

- industrializacji, edukacja, rozwój - te elementy powinny przejąć inne kraje Według niektórych cywilizacja europejska to musi być cywilizacja zachodnia

- wg zachodu cywilizacje wschodnie powinny naśladować cywilizację zachodnią

- upadek komunizmu miał oznaczać koniec historii i zwycięstwo idei liberalizmu - perspektywa zimnowojenna

- liczne kontakty międzykulturowe miały wpływać na tworzenie się kultury światowej. Wg Huntingtona to nie są wystarczające powody do stworzenia się wspólnej uniwersalnej kultury

TRZY REAKCJE NA NAPÓR ZACHODU:

1. Zelotyzm: całkowite odrzucenie wpływów zachodnich (np. Chiny, Japonia) Japonia do połowy XIX wieku, Chiny tzw. Zelotyzm - nie ma opcji przetrwania w dzisiejszych czasach nie da się odrzucić westernizacji i modernizacji)

2.Herodianizm: przyjęcie modernizacji i westernizacji. Modernizacja jest potrzebna, a lokalnej kultury nie da się z tym pogodzić. Zupełna westernizacja

przyjęcie modernizacji i westernizacji. Społeczeństwo musi się całkowicie przemienić ( kultura + rozwój techniczny).

3. Reformizm: próba wprowadzenia modernizacji przy jednoczesnym zachowaniu rodzimej kultury danego społeczeństwa przyjęcie zachodu i modernizacji ale zostawienie swojej kultury, obyczajów, rodzinnych wartości ( w Chiny i Japonia - „Japoński duch, zachodnia technika”) Modernizacja nie musie oznaczać westernizacji.

Huntington Zderzenie cywilizacji KUba

 W świecie, który tworzy się na naszych oczach, stosunki między państwami i grupami państw należącymi do różnych cywilizacji nie będą zażyłe, a często przybiorą charakter antagonistyczny. Jednakże na styku niektórych cywilizacji konfliktów tych może być więcej.

W skali mikro najbardziej konfliktogenne linie graniczne między cywilizacjami to te, które oddzielają świat islamu od prawosławnych, hinduskich, afrykańskich i chrześcijańskich (zachodnich) sąsiadów. W skali makro główny podział przebiega między Zachodem i całą resztą, przy czym najgwałtowniejsze konflikty wybuchają między krajami muzułmańskimi i azjatyckimi z jednej a Zachodem z drugiej strony. Niebezpieczne starcia, do jakich dojdzie w przyszłości, wynikają najprawdopodobniej z wzajemnego oddziaływania arogancji Zachodu, nietolerancji islamu i chińskiej pewności siebie.

Zagrożona pozycja Zachodu

Zachód jako jedyna z cywilizacji miał przemożny, a niekiedy niszczycielski wpływ na wszystkie inne. Relacja między siłą i kulturą Zachodu a siłą i kulturą innych cywilizacji to najbardziej znamienna cecha współczesnego świata. W miarę jak inne cywilizacje rosną w siłę, zachodnia kultura traci na atrakcyjności. Narody z innych kręgów kulturowych mają coraz głębsze poczucie związku ze swymi rodzimymi kulturami i pokładają w nich zaufanie. Stąd centralnym problemem w stosunkach między Zachodem a resztą jest niewspółmierność między zamiarami Zachodu (zwłaszcza Ameryki), który stara się propagować swoją uniwersalną kulturę, a jego coraz słabszymi możliwościami w tym względzie.

Upadek komunizmu jeszcze ten dysonans pogłębił, bo Zachód umocnił się w przekonaniu, że jego ideologia demokratycznego liberalizmu odniosła zwycięstwo w skali globalnej, nadaje się więc dla wszystkich. Zachód, a zwłaszcza Stany Zjednoczone, które zawsze miały poczucie posłannictwa, jest przekonany, że inne narody powinny przyjąć zachodnie wartości demokracji, wolnego rynku, ograniczonego rządu, praw człowieka, indywidualizmu i praworządności i oprzeć na nich swoje instytucje. W innych cywilizacjach mniejszość przyjmuje i propaguje te wartości, ale przeważające postawy są całkiem inne - od rozpowszechnionego sceptycyzmu po zaciekły opór. To, co dla Zachodu jest uniwersalistyczne, innym kojarzy się z imperializmem.

Ludzie spoza Zachodu bez wahania wskazują przepaść, jaka dzieli głoszone przez Zachód zasady od działań. Ceną pretensji do uniwersalizmu jest hipokryzja, mierzenie rzeczy podwójną miarą i wszelkie "ale nie". Zachód wspiera demokrację, ale nie wtedy, gdy wynosi ona do władzy islamskich fundamentalistów. Jest za nierozprzestrzenianiem broni masowej zagłady, gdy dotyczy to Iranu i Iraku, ale nie Izraela. Wolny handel to siła napędowa wzrostu gospodarczego, ale nie rolnictwa. Prawa człowieka to kwestia sporna w stosunkach z Chinami, ale nie z Arabią Saudyjską. Agresja przeciw zasobnemu w naftę Kuwejtowi spotyka się z gwałtowną reakcją, ale mało się robi w wypadku agresji na Bośniaków nie posiadających ropy. Stosowanie podwójnej moralności w praktyce to nieunikniony koszt trzymania się uniwersalnych standardów.

Nowi aktorzy światowej sceny

Po zdobyciu niezależności politycznej kraje niezachodnie chcą się wyzwolić od gospodarczej, militarnej i kulturalnej hegemonii Zachodu. W Azji Wschodniej proces gospodarczego dorównywania Zachodowi jest daleko zaawansowany. Islamskie kraje azjatyckie szukają różnych dróg na skróty, pragnąc osiągnąć równowagę militarną w stosunkach z Zachodem. Uniwersalistyczne aspiracje cywilizacji zachodniej, słabnąca potęga Zachodu i coraz większa kulturowa pewność siebie innych cywilizacji sprawią, że kontakty między Zachodem a całą resztą nie będą się łatwo układać. Ich charakter, a także stopień wzajemnej wrogości, wyglądają jednak rozmaicie. Można tu wyróżnić trzy kategorie. Stosunki między Zachodem a jego ambitnymi rywalami, islamem i Chinami, są stale napięte, a często bardzo antagonistyczne. Między Zachodem a Ameryką Łacińską i Afryką, cywilizacjami słabszymi i w pewnej mierze od niego zależnymi, konfliktów będzie o wiele mniej (zwłaszcza z Ameryką Łacińską). Jeśli chodzi o Rosję, Japonię i Indie, ich relacje z Zachodem będą się plasować gdzieś pośrodku i zawierać zarówno elementy współpracy, jak i konfliktu. Wspomniane trzy państwa-ośrodki raz będą bowiem sprzymierzać się z Zachodem, a innym razem z jego ambitnymi rywalami. Są to cywilizacje "kolebiące się" (swing civilizations) między Zachodem z jednej a blokiem islamskim i chińskim z drugiej strony.

Islam i Chiny mają bogate tradycje kulturowe, bardzo odmienne od kultury Zachodu i w ich własnym mniemaniu nieporównanie lepsze. Siła tych cywilizacji i ich pewność siebie w odniesieniu do Zachodu wciąż rosną, a konflikty między systemami wartości i interesami są coraz częstsze i ostrzejsze. Świat islamu nie ma państwa-ośrodka, dlatego stosunki poszczególnych jego państw z Zachodem bardzo różnie się kształtują. Od lat 70. przejawia się jednak stały, wyraźnie antyzachodni trend, którego oznaką jest rozkwit fundamentalizmu, przejmowanie władzy przez bardziej antyzachodnie ekipy, niby-wojna między niektórymi islamskimi ugrupowaniami a Zachodem, osłabienie więzi, jakie w okresie zimnej wojny łączyły niektóre państwa muzułmańskie ze Stanami Zjednoczonymi ze względu na interesy bezpieczeństwa. Traktowanie różnic w pewnych sprawach jako kwestii o zasadniczym znaczeniu to główny element roli, jaką cywilizacje te będą odgrywać w kształtowaniu przyszłości świata. Czy instytucje o globalnym zasięgu, podział władzy oraz polityka i gospodarka państw XXI wieku będą odzwierciedlać przede wszystkim zachodnie wartości i interesy, czy też będą kształtowane przez świat islamu i Chiny? (...)

Islam a Zachod: źródła antagonizmu

Po pierwsze, wskutek przyrostu ludności w krajach muzułmańskich pojawiła się wielka rzesza bezrobotnych, młodych "ludzi luźnych", którzy stali się bazą rekrutacyjną dla organizacji islamskich, wywierali presje na sąsiednie kraje i migrowali na Zachód. Po drugie, za sprawą Odrodzenia Islamu muzułmanie na nowo uwierzyli w wyjątkowość swojej cywilizacji i wyższość jej systemu wartości nad zachodnim. Po trzecie, podejmowane przez Zachód starania o nadanie swym wartościom i instytucjom wymiaru uniwersalnego, zachowanie militarnej i ekonomicznej przewagi oraz interweniowanie przezeń w konflikty rozrywające się w świecie muzułmańskim, wywołały wśród muzułmanów silne resentymenty. Po czwarte, z upadkiem komunizmu zniknął wspólny wróg Zachodu i islamu, oba więc zaczęły się nawzajem uznawać za wrogów. Po piąte, coraz intensywniejsze kontakty ludzi Zachodu i muzułmanów na nowo pogłębiały w każdej ze stron poczucie tożsamości i odrębności od drugiej strony. Wzajemne kontakty zaostrzyły również różnice poglądów na temat praw ludzi z jednego kręgu kulturowego w kraju zdominowanym przez drugą cywilizację. W latach 80. i 90. wzajemna tolerancja chrześcijan i muzułmanów bardzo osłabła.

Przyczyny odnowionego konfliktu między islamem i Zachodem sprowadzają się więc do podstawowych kwestii władzy i kultury. "Kto kogo"? Kto ma rządzić? Kto będzie rządzonym? To zasadnicze zagadnienie polityki, sformułowane przez Lenina, leży u podstaw zatargu. Istnieje ponadto konflikt dodatkowy, który Lenin uznałby za nieistotny, między odmiennymi wizjami dobra i zła, a co za tym idzie, poglądami na to, kto jest dobry, a kto zły. Dopóki islam pozostanie islamem (a tak przecież będzie) a Zachód Zachodem (co bardziej wątpliwe), ten podstawowy spór między dwiema wielkimi cywilizacjami i stylami życia będzie nadal określał ich stosunki w przyszłości, tak jak było przez minione czternaście stuleci.

Stosunki te zakłócone są także przez różnice lub zasadnicze sprzeczności poglądów na wiele innych zasadniczych kwestii. Kiedyś jedną z ważniejszych była kontrola nad terytorium, dzisiaj nie ma większego znaczenia. W połowie lat 90. dziewiętnaście z dwudziestu ośmiu konfliktów na pograniczach świata islamu rozgrywało się między muzułmanami a chrześcijanami, w tym jedenaście dotyczyło wyznawców prawosławia, a siedem - chrześcijaństwa zachodniego (w Afryce i Azji Południowo-Wschodniej). Jeden tylko z gwałtownych lub potencjalnie gwałtownych konfliktów, między Chorwatami a Bośniakami, miał miejsce bezpośrednio na linii granicznej między Zachodem i islamem. Ponieważ zachodni imperializm terytorialny się zakończył, a nowa muzułmańska ekspansja terytorialna jak dotąd nie nastąpiła, obie cywilizacje zostały od siebie oddzielone pod względem geograficznym i tylko w nielicznych zakątkach świata, jak na Bałkanach, społeczności zachodnie i muzułmańskie graniczą bezpośrednio ze sobą. Konflikty między Zachodem a islamem nie dotyczą więc kwestii terytorialnych w takim stopniu, jak szerszych międzycywilizacyjnych zagadnień w rodzaju rozpowszechniania broni, praw człowieka, demokracji, kontroli nad zasobami ropy naftowej, migracji, islamskiego terroryzmu i interwencji Zachodu.

Nowe wizerunek starego konfliktu

Po zakończeniu zimnej wojny zarówno muzułmanie, jak ludzie Zachodu uznali, że historyczny antagonizm znów się nasila. Barry Buzan dostrzega wiele przyczyn społecznych zimnej wojny między Zachodem a islamem, "wojny, w której Europa znajdzie się na pierwszej linii frontu".

"Częściowo ma to związek z przeciwstawieniem wartości świeckich religijnym, częściowo z tradycyjną rywalizacją między chrześcijaństwem a islamem, z zazdrością o potęgę Zachodu, z resentymentami dotyczącymi dominującej roli Zachodu w politycznym ukształtowaniu Bliskiego Wschodu w epoce postkolonialnej, a także z uczuciami rozgoryczenia i upokorzenia, jakie się rodzą przy nierzetelnym porównywaniu osiągnięć cywilizacji islamskiej i zachodniej w ciągu ostatnich dwustu lat".

W 1990 roku Bernard Lewis, wybitny znawca spraw islamu, dokonując analizy "źródeł muzułmańskiego gniewu", wyciągał następujące wnioski: "Należy sobie wyraźnie uświadomić, że mamy obecnie do czynienia z nastrojami i ruchem społecznym, wykraczającymi daleko poza kwestie sporne i politykę oraz rządy, które ją uprawiają. Jest to ni mniej, ni więcej tylko zderzenie cywilizacji irracjonalna być może, ale z pewnością mająca podłoże historyczne reakcja dawnego rywala wymierzona przeciw naszemu judeochrześcijańskiemu dziedzictwu, naszej świeckiej teraźniejszości i ekspansji obu tych zjawisk na cały świat. Pozostaje kwestią o zasadniczym znaczeniu, żebyśmy nie dali się sprowokować do równie historycznie uwarunkowanej, lecz przy tym równie irracjonalnej reakcji wymierzonej przeciw temu rywalowi".

Podobne uwagi formułowane są w społeczności muzułmańskiej. Znany egipski dziennikarz Mohammed Sid Ahmed pisał w 1994 roku o "narastającym konflikcie między etyką judeochrześcijańską a ruchem Odrodzenia Islamu, który obejmuje obecnie obszar od Atlantyku aż po Chiny". Wybitny muzułmanin z Indii przepowiadał w 1992 roku, że "następna konfrontacja z Zachodem wyjdzie nieuchronnie ze świata muzułmańskiego. Walka o nowy ład światowy zacznie się od ruchu ludów muzułmańskich, od Maghrebu po Pakistan". Zdaniem znanego tunezyjskiego prawnika walka ta już się rozpoczęła: "Kolonializm próbował wypaczyć wszystkie kulturowe tradycje islamu. Nie jestem islamistą, nie sądzę, żeby był to konflikt między religiami. Jest to starcie cywilizacji".

Zachód jako szatan

W latach osiemdziesiątych i dziewięćdziesiątych zapanowały w świecie islamu antyzachodnie nastroje. Jest to częściowo naturalna konsekwencja Odrodzenia Islamu i reakcji na zjawisko postrzegane jako "gharbzadegi", czyli zatruwanie muzułmańskich społeczeństw przez Zachód. "Powrót do islamskich wartości, bez względu na to, jaką postać przybiera w wydaniu tej czy innej sekty, oznacza odrzucenie wpływu Europy i Ameryki na lokalne społeczeństwo, politykę i moralność". Przywódcy muzułmańscy powtarzali niegdyś swoim narodom przy różnych okazjach: Musimy się zwesternizować. Jeśli którykolwiek z nich powiedział coś takiego w ostatnim ćwierćwieczu XX stulecia, jest w swoim stanowisku odosobniony. I rzeczywiście, trudno znaleźć wypowiedź muzułmańskiego polityka, urzędnika wysokiej rangi, naukowca, biznesmena czy dziennikarza wychwalającą wartość i instytucje Zachodu. Podkreśla się natomiast różnice między cywilizacją islamską a zachodnią, wyższość kultury islamu i konieczność zachowania przez nią integralności w obliczu naporu ze strony Zachodu. Muzułmanie obawiają się jego potęgi, wobec której żywią negatywne uczucia, boją się zagrożenia, jakie niesie ich społeczeństwu i przekonaniom. Postrzegają kulturę Zachodu jako materialistyczną, skorumpowaną, dekadencką i niemoralną. W ich pojęciu jest ona także uwodzicielska, stąd coraz większy nacisk kładą na stawianie oporu jej wpływom na ich styl życia. W coraz większym stopniu muzułmanie krytykują Zachód nie tyle za wyznawanie ułomnej, błędnej religii, będącej pomimo to "religią Księgi", ale za niewyznawanie żadnej religii. W ich oczach zachodni sekularyzm, areligijność i biorąca się stąd amoralność są gorsze od zachodniego chrześcijaństwa, które je zrodziło. W okresie zimnej wojny Zachód piętnował swoich przeciwników jako "bezbożnych komunistów". W pozimnowojennym konflikcie cywilizacji to Zachód jest określony mianem "bezbożnego" przez muzułmańskich oponentów.

Wizja aroganckiego, zmaterializowanego, represyjnego, brutalnego i dekadenckiego Zachodu podtrzymywana jest nie tylko przez fundamentalistycznych imamów, ale i przez ludzi, z których wielu na Zachodzie uznano by za naturalnych sprzymierzeńców. Mało książek muzułmańskich autorów opublikowanych na Zachodzie w latach dziewięćdziesiątych spotkało się z tak entuzjastycznym przyjęciem jak praca Fatimy Mernissi "Islam and Democracy", uznana powszechnie za odważną wypowiedź nowoczesnej, liberalnej muzułmanki. Obraz Zachodu zawarty w tej książce nie mógłby jednak być chyba mniej pochlebny. Zachód jest "militarystyczny" i "imperialistyczny", "wywołał u innych narodów urazy swym kolonialnym terrorem" (s. 3, 9). Indywidualizm, ta główna cecha kultury zachodniej, to "źródło wszelkich problemów" (s. 8). Potęga Zachodu budzi lęk. To on arbitralnie decyduje, czy "satelity zostaną użyte do nauczania Arabów, czy do zrzucania na nich bomb. (...) [To on] podkopuje nasze możliwości i dokonuje inwazji w nasze życie za pomocą importowanych produktów i filmów telewizyjnych, zalewających fale eteru (...) jego potęga dławi nas, osacza nasze rynki, kontroluje nasze zasoby, inicjatywy, nasz potencjał. Tak właśnie widzieliśmy naszą sytuację, a po wojnie w Zatoce zyskaliśmy pewność (s. 146 - 147). Potęga Zachodu powstaje "dzięki badaniom militarnym". Wytwory tych badań sprzedaje się następnie krajom słabo rozwiniętym, będącym "biernymi konsumentami". Islam, chcąc się z tej zależności wyzwolić, musi stworzyć kadrę własnych inżynierów i naukowców, budować własny potencjał militarny (autorka nie określa dokładnie, czy ma na myśli broń atomową, czy konwencjonalną) i "uwolnić się do militarnego uzależnienia od Zachodu" (s. 43 - 44). Podkreślmy jeszcze raz, że nie są to słowa brodatego ajatollaha w turbanie.

Obcość kultury

Muzułmanie, bez względu na poglądy polityczne czy religijne, zgodni są co do istnienia zasadniczych różnic między ich kulturą a kulturą Zachodu. Jak stwierdza szajch Ghanuszi, "chodzi o to, że nasze społeczeństwa przyjmują inne wartości niż Zachód". Amerykanie "przychodzą tutaj - powiedział pewien wysoki rangą egipski urzędnik - i chcą, żebyśmy byli tacy jak oni. Nie mają pojęcia o naszych wartościach i naszej kulturze". "Jesteśmy inni - przyznaje egipski dziennikarz. - Mamy odrębne zaplecze, inną historię. W związku z tym mamy parwo do odrębnej przyszłości". Zarówno popularne, jak i intelektualnie pogłębione publikacje, ukazujące się w świecie muzułmańskim, bez przerwy opisują tak zwane spiski i plany Zachodu mające na celu podporządkowanie, upokorzenie i zniszczenie instytucji i kultury islamu.

Antyzachodnie reakcje przejawiają się nie tylko w głównym intelektualnym nurcie Odrodzenia Islamu, ale i w zmianach postaw rządów krajów muzułmańskich wobec Zachodu. Te, które objęły władzę bezpośrednio po wyzwoleniu spod kolonializmu, przyjmowały przeważnie zachodnie idee polityczne i ekonomiczne, prowadziły też prozachodnią politykę zagraniczną. Do wyjątków należały takie kraje, jak Algieria i Indonezja, które uzyskały niepodległość w drodze rewolucji narodowowyzwoleńczej. Prozachodnie rządy jedne po drugich ustępowały miejsca identyfikującym się z Zachodem albo wręcz wrogo doń nastawionym, jak w Iraku, Libii, Jemenie, Syrii, Sudanie, Libanie i Afganistanie. Mniej radykalne zmiany w tym samym kierunku zaszły w nastawieniu i sojuszach innych państw, między innymi Tunezji, Indonezji i Malezji. Dwaj najwytrwalsi muzułmańscy sojusznicy Stanów Zjednoczonych z okresu zimnej wojny, Turcja i Pakistan, znaleźli się pod wewnętrzną islamistyczną presją, a ich stosunki z Zachodem stają się coraz bardziej napięte. (...)

Niby wojna

Gdy się uwzględni wyobrażenia większości muzułmanów i ludzi Zachodu o sobie nawzajem, a do tego narastanie islamskiego ekstremizmu, trudno się dziwić, że po rewolucji irańskiej 1979 roku zaczęła się między islamem a Zachodem międzycywilizacyjna niby-wojna. Z trzech powodów można ją tak określić. Po pierwsze, nie jest tak, że cały islam walczy z całym Zachodem. Dwa państwa fundamentalistyczne (Iran i Sudan), trzy niefundamentalistyczne (Irak, Libia i Syria) oraz wiele różnych islamistycznych organizacji wspieranych przez inne jeszcze kraje, takie jak Arabia Saudyjska, prowadzi walkę ze Stanami Zjednoczonym, od czasu do czasu z Wielką Brytanią, Francją i innymi grupami państw, a ponadto z Izraelem i Żydami w ogóle. Po drugie, wyjąwszy wojnę w Zatoce 1990/91, walka jest prowadzona ograniczonymi środkami: z jednej strony mamy terroryzm, z drugiej siły lotnictwa, tajne działania i sankcje ekonomiczne. Po trzecie, akty przemocy są co prawda kontynuowane, ale z przerwami. Polega to na zdarzających się od czasu do czasu działaniach jednej strony, które prowokują reakcje drugiej. Niby-wojna pozostaje jednak wojną. Jeśli nawet wykluczyć setki tysięcy irackich żołnierzy i cywilów, którzy zginęli w zachodnich nalotach w styczniu i lutym 1991 roku, ofiary śmiertelne i inne idą w tysiące, i zdarzało się to praktycznie w każdym roku po 1979. O wiele więcej Amerykanów i Europejczyków zginęło w tej niby-wojnie niż podczas "prawdziwej" wojny w Zatoce.

Ponadto obie strony przyznają, że konflikt ma charakter wojny. Chomeini dość wcześnie i trafnie oznajmił, że "Iran jest praktycznie w stanie wojny z Ameryką", a Kadafi regularnie proklamuje świętą wojnę przeciw Zachodowi. Przywódcy innych muzułmańskich grup ekstremistycznych i państw wyrażali się podobnie. Po stronie Zachodu Stany Zjednoczone uznały siedem państw za "terrorystyczne", pięć z nich to kraje muzułmańskie (Iran, Irak, Syria, Libia i Sudan), pozostałe to Kuba i Korea Północna. Tym samym zostały zaklasyfikowane jako wrogowie, atakują bowiem Stany Zjednoczone i ich przyjaciół najbardziej skuteczną bronią, jaką rozporządzają, a to oznacza stan wojny. Amerykańskie osobistości oficjalne często określają te kraje mianem "wyjętych spod prawa", "nieobliczalnych", "rozbójniczych", wykluczając je tym samym z cywilizowanego międzynarodowego ładu i uzasadniając podejmowanie przeciw nim wielostronnych lub jednostronnych sankcji. Rząd amerykański oskarżył sprawców zamachu bombowego na World Trade Center o "rozpętanie wojny w postaci miejskiego terroryzmu przeciw Stanom Zjednoczonym". Zdaniem władz amerykańskich spiskowcy, którym zarzucono planowanie dalszych zamachów bombowych na Manhattanie, byli "żołnierzami" w wojnie przeciw Stanom Zjednoczonym. Jeśli muzułmanie stwierdzają, że Zachód prowadzi wojnę przeciw islamowi, a ludzie Zachodu mówią to samo o islamskich grupach, zasadny wydaje się wniosek, iż coś na kształt wojny istotnie jest na rzeczy.

W tej niby-wojnie każda ze stron stawia na swoje silne punkty i słabości drugiej strony. Z militarnego punktu widzenia jest to przeważnie wojna terrorystyczna przeciw potędze lotnictwa. Bojownicy muzułmańscy wykorzystują otwarty charakter społeczeństw Zachodu do podstawiania samochodów pułapek w upatrzonych miejscach. Zachodni eksperci militarni korzystają z otwartego nieba nad obszarami islamu i zrzucają "inteligentne bomby" na określone cele. Islamiści knują spiski na życie prominentnych ludzi Zachodu, Stany Zjednoczone planują obalenie ekstremistycznych islamskich reżimów. W ciągu piętnastu lat, od 1980 do 1995 roku, jak podaje amerykański Departament Obrony, Stany Zjednoczone angażowały się w siedemnaście operacji militarnych na Bliskim Wschodzie, przy czym wszystkie były wymierzone przeciw muzułmanom. Podobnych operacji wojskowych nie prowadzono przeciw żadnej innej cywilizacji.

Do tej pory (wyjąwszy wojnę w Zatoce) każda ze stron utrzymywała akty przemocy na rozsądnie niskim poziomie i powstrzymywała się od określenia gwałtownych działań drugiej jako operacji wojennych, wymagających maksymalnej reakcji. "Gdyby Libia nakazała któremuś ze swoich okrętów podwodnych zatopienie amerykańskiego liniowca - pisał "The Economist" - Stany Zjednoczone potraktowałyby to jako akt wojny ze strony rządu, a nie domagały się ekstradycji kapitana tej jednostki. Wysadzenie w powietrze statku powietrznego przez libijskie służby specjalne niczym się z zasady nie różni". Uczestnicy tej wojny stosują jednak przeciw sobie środki o wiele gwałtowniejsze niż Stany Zjednoczone i Związek Radziecki w okresie zimnej wojny. Z rzadkimi wyjątkami, żadne z supermocarstw nie zabijało umyślnie cywilnej ludności drugiego ani nawet nie niszczyło celów militarnych. Zdarza się to jednak nagminnie w tej niby-wojnie.

Przywódcy amerykańscy utrzymują, że muzułmanie biorący udział w niby-wojnie to nieznaczna mniejszość, i że przeważająca większość umiarkowanych wyznawców islamu sprzeciwia się stosowaniu przez nich przemocy. Może to być prawda, ale brak dowodów na poparcie tej tezy. W krajach muzułmańskich nie podniosły się żadne głosy protestu przeciw antyzachodnim aktom przemocy. Rządy, nawet te mocno ufortyfikowane (bunker goverments), przyjazne Zachodowi i zależne od niego, zachowywały bardzo wymowne milczenie, kiedy trzeba było potępić wymierzone przeciw niemu akty terroryzmu. Z drugiej strony, rząd i społeczeństwa europejskie popierały i rzadko krytykowały akcje Stanów Zjednoczonych przeciw muzułmańskim przeciwnikom, co stało w ostrej sprzeczności z energicznym sprzeciwem, jaki często wyrażały wobec amerykańskich akcji wymierzonych w Związek Radziecki i komunizm w okresie zimnej wojny. Konflikty cywilizacyjne tym się różnią od ideologicznych, że krewniacy stają ramię przy ramieniu.

To nie islamski fundamentalizm stanowi problem dla Zachodu, lecz islam, odmienna cywilizacja, której przedstawiciele są przekonani o wyższości swojej kultury i mają obsesję na punkcie własnej słabości. Dla islamu problemem nie jest CIA ani amerykański Departament Obrony, lecz Zachód, odmienna cywilizacja, przekonana o wyższości swojej kultury i o tym, że jej przeważająca, choć słabnąca potęga zobowiązuje ją do szerzenia tej kultury na całym świecie. To właśnie te czynniki podsycają konflikt między islamem a Zachodem.

Kilka sposobów identyfikacji Europy środkowej

1. Identyfikacja negatywna - postrzeganie Europy jako nie-wschód. Lata 80te - publiczna dyskusja na temat Europy środkowej, chęć pozytywnego odróżnienia się na tle pozostałych narodów zamieszkujących kraje 'komunistyczne', różnica w płaszczyźnie politycznej od Ukrainy, Rumunii, Bułgarii. Uczestnictwo w cywilizacji łacińskiej. Wschód - sowietyzacja, bałkanizacja.

2. Identyfikacja pozytywna - zupełnie odrębna jakość, całość, która bardzo pozytywnie wyróżnia się na tle Europy. Pomost między wschodem a zachodem. Europa środkowa - Arkadia. Maksimum różnorodności na minimum przestrzeni. Odwołania do Miłosza. Homo sovieticus.

3. Atlantyda - Miłosz, Havel, Michnik. Funkcja sprzeciwu wobec dominacji ZSRR. Uprawianie tzw. polityki antypolitycznej. Zastąpić kategorie polityki pewnymi kategoriami etycznymi. Stasiuk - w Eu. Śr. można bardziej przeżyć poczucie intensywności, niestałości.

4. Jeruzalem - Kafka, Schulz - mikrokosmos nacechowany aurą mityczną, biblijną. Wg. Kundery Eu. Śr. nie jest państwem, jest kulturą, jest losem. Jej granice są wyobrażeniowe i trzeba wyznaczyć je na nowo wychodząc od każdej nowej sytuacji historycznej. Brak stabilności, brak trwałości charakterystyczny dla Eu. Śr.

Mit słowiański - poszukiwanie wspólnoty plemiennej przerzucone na rzeczywistość XIX wieku. Słowiańskość - specyficzny wyróżnik kulturowy. Uważano, że pokrewieństwo językowe = pokrewieństwo kulturowe. W połączeniu ze słowianofilstwem uznano kulturę słowiańską za wyjątkową. Moralizm słowian i amoralizm europy zach odniej. Szczególna misja Rosjan jako narodu religijnego, zabarwienie mesjanistyczne. Martyrologiczne przekonanie o sakralnej wartości ofiary. Barbarogeniusz - słowiański zbawca Europy. Serbia lata 90te - Europa ladacznica - starość, rozum, choroba, zgnilizna, przewrotność. Po stronie serbskiej - zdrowie, serce, świeżość, prostoduszność, młodość.

Zdanie zachodu - Europa środkowa to nieco skłócone małżeństwo romańsko-germańskie. Słowiańszczyzna - obrzeża Rosji. Rosja odrębna od kultury zachodu.

Kundera uważał, że należy pozbyć się mitu słowiańskiego. Reprezentanci eu. śr - Polska, Węgry, Czechy. Wschód - Rosja. Kundera podważa podstawy mitu o jedności kulturowej słowian. Eu. śr. to hybryda gdzie zachodni duch walczy ze wschodnim ciałem. Wszelkie słowianofilstwo zawsze przemienia się w rusofilstwo. Wspólnota niepewnych sytuacji, niewielkich narodów których byt można zakwestionować, charakteryzuje Eu. śr. Rejon małych narodów, którym bardzo trudno jest prowadzić samodzielną i skuteczną politykę dlatego polityką tych narodów staje się kultura. Niechęć do Rosji, utożsamiana z ZSRR. Nieodwzajemniona miłość do eu. zachodniej. Kategoria duchowo-intelektualna, wyobrażenia ludzi, kreowane przez politykę, historię, geografię.

Wizja Europy wg. Huntingtona i Baumana

Huntington - zachód nie podbił świata dzięki swojej wyższości, ale dzięki przewadze w stosowaniu zorganizowanej przemocy. W XX wieku relacje między cywilizacjami zdecydowanie się zmieniły z jednokierunkowego naporu cywilizacji zachodniej na pozostałe w etap ciągłych interakcji między cywilizacjami. Skończyła się ekspansja zachodu, natomiast zaczął się bunt przeciw zachodowi. Zachód stworzyła wielkie ideologie polityczne - liberalizm, socjalizm, anarchizm, nacjonalizm, faszyzm - są wytworami cywilizacji zachodniej. Zachód nigdy nie stworzył wielkiej religii. Starsze od cywilizacji zachodniej. Między cywilizacyjne zderzenie kultur i religii. Europocentryczny punkt widzenia staje się coraz mniej adekwatny. Rozpowszechnienie koncepcji jakoby cywilizacja europejska była cywilizacją uniwersalną. Podstawą cywilizacji Europy jest Karta Wolności, a nie Wielki Mac. Uniwersalizm to kolejna ideologia zachodu służąca do konfrontacji z pozostałym światem.

Politykę odrzucania wpływów zachodu stanowczo odrzucała Japonia, pozwalano na modernizację w ograniczonym zakresie. Chiny również przeciwstawiały się westernizacji. Obecnie trudno sobie wyobrazić całkowite odrzucenie modernizacji. Herodianizm - przyjęcie modernizacji i westernizacji, modernizacja jest po prostu potrzebna, społeczeństwo musi się zwesternizować żeby zostały skutecznie zmodernizowane. Reformizm - próba wprowadzenia modernizacji przy zachowaniu własnej kultury.

Najbardziej konfliktogenne miejsca to oddzielające muzułmanów od innych religii, w skali makro zachód a reszta świata. Zachód miał zawsze niszczycielski wpływ na resztę świata. Relacje między zachodem a islamem i Chinami będą zawsze antagonistyczne. Relacje między światem zachodu a Ameryką Łacińską i Afryką będą mniej napięte.

Konflikt z islamem wynika z różnicy pojmowania islamu jako stylu życia łączącego politykę i religię, w chrześcijaństwo jest to oddzielone. Ujmowanie świata w kategoriach dualistycznych. Monoteizm. Uniwersalizm. Misjonarstwo. Podobne koncepcje dżihadu i krucjaty. Na skutek przyrostu ludności w krajach muzułmańskich pojawiło się wiele młodych ludzi migrujących na zachód.

Bauman - Europa: niedokończona przygoda. Europa nigdy nie była odkrywana. Zdominowała cały świat, sama jednak nie uległa nigdy niczyjej dominacji. Im większe były przygody Europy, tym więcej było ofiar tych przygód. Nieustanna potrzeba pozbywania się problemów, wyrzucanie poza margines. Przez stulecia Europa oferowała lepszy model życia, lepszą wizję porządku prawnego. Cała Ziemia przerobiona na wzór europejski, pod koniec XX wieku misja się zakończyła. Rzeczywistym efektem była globalna potrzeba zaprowadzania własnych zasad, własnego ładu, modernizacji. Obecnie Europa odkrywa prawdopodobieństwo modernizacji bez westernizacji. Poszukiwanie lokalnych rozwiązań globalnych problemów. Według Baumana Europa zagubiła chęć przygody, odkrywania nowych szlaków. Obecnie najważniejszą wartością współczesnego świata jest bezpieczeństwo. Świat wydaje się wrogim, trzeba uczynić go bezpiecznym, dla turystów, dla handlowców.

Nowy nieporządek świata - USA przewodzą światem. Możliwości wywołania wojny w każdej chwili potrzebuje każde imperium. Dzięki umiejętności stosowania przemocy USA aspiruje do roli światowego hegemona.

BAŁKANY

I krztianie - asceci

II śmiertelnicy - nie musieli dostosowywać się do ascetycznego trybu życia

Sapkovski M, Geopolityczna Specyfika Bałkanów i etniczne terytorium Serbów.

Pół. Bałkański- Serbia zajmuje tam centralne miejsce.

Pól. Bałkański- terytorium kryzowania się wpływów europejskich i bliskowschodnich, efektem tego jest różnorodność Bałkanów, ścierania się wpływów wojskowo- politycznych, kulturowo-cywilizacyjnych i gospodarczych. W okresie formowania się państw narodowych XIX I XX w. uniemożliwiło to wytworzenie się jednego czy dwóch najważniejszych państw na Bałkanach, gdyż obszar ten pod względem etnicznym i polityczno- geograficznym pozostał rozdrobniony i niestabilny. Państwotwórcze podziały nie zostały zakończone.

Procesy polityczno- społeczne i etniczne na pół. Bałkańskim określone w literaturze zostały terminem bałkanizacja

Historyczno- geograficzna i etniczna charakterystyka Bałkanów w okresie przedtreckim

Pół. Bałkańskim w okresie antycznym zamieszkiwali Trakowie, Hellenowie, Celtowie, Ilirowie.

W czasach starożytnej Grecji ba południu Bałkanów istniał ważny system kulturowo-cywilizacyjny, który przekształcił się później w cesarstwo bizantyjskie, i trwał do poł. XV w., kiedy to rozpoczęła się na tych terenach ekspansja Turków.

Całe Bałkany na początku naszej ery włączone do cesarstwa rzymskiego, które w 395 r. zostało podzielone na wschodnie i zachodnie, a granica przebiegała przez pół. Bałkański, co zapoczątkowało geopolityczny i kulturowo- cywilizacyjny, i wyznaniowo- religijny podział tych terenów.

Okres Wędrówki Ludów (IV-VIIw) na terenie Bałkanów na stałe zatrzymali się tylko Słowianie, z których znani są Serbowie, Bułgarzy, Chorwaci i Słoweńcy.

Serbowie w okresie przedtureckim mieli najdłuższą tradycje państwotwórczą i najsilniejszy potencjał ludnościowy.

Proces kształtowania się serbskiej tożsamości narodowej można śledzić od wczesnego średniowiecza, kiedy serbskim imieniem oznaczano liczne pokrewne południowosłowiańskie plemiona, które w okresie od VIII do IX w. stapiały się z plemionami serbskimi w całość etniczna i polityczną.

W średniowieczu serbskość identyfikowana była z religia prawosławną.

Etnonim Serb oznaczał przynależność do serbskiej cerkwi i serbskiego państwa, co stało się częścią procesu tworzenia się narodu serbskiego.

Tak więc Serbowie mieli sprzyjające warunki by stać się ośrodkiem tworzenia silnego i rozległego państwa na pół. Bałkańskim. Proces ten został jednak przerwany w skutek ekspansji Turków.

Okres Tureckiej inwazji wojenno- politycznej

Rozpoczął się w połowei XIV w, trwał do przełomu XIX/XX w.

W momencie słabnięcia pozycji Turków na Bałkanach, powstała tzw. kwestia wschodnia, czyli problem polityczno- terytorialnej dekompozycji Bałkanów.

Na sytuacje na Bałkanach, na tzw. bałkański węzeł geopolityczny złożyły się:

Najazd i ekspansja Turków przerwały normalny ciąg rozwojowy narodów bałkańskich, które zostały w dużej mierze wyłączone z europejskiego procesu społeczno- gospodarczego i kulturalnego.

Na pół. Bałkańskim wraz z Turkami zaczęły się pojawiać wpływy kultury i cywilizacji muzułmańskiej. Islamizacja części Słowian, a przede wszystkim Albańczyków. Przechodzenia ludności na islam miało podłoże społeczno- polityczno- gospodarcze, gdyż muzułmanie mogli liczyć na więcej swobód, stabilizacji i ulg podatkowych. Islamizacja objęła przede wszystkim wyższe warstwy ludności prawosławnej, i tereny miejskie.

Prądy wysiedleńcze i migracje: częste wojny, prześladowania religijne, buntu i powstania, nieurodzaj, zaraza, powodowały dużą śmiertelność i nasilone ruchy przesiedleńcze, w skutek czego zmieniał się skład etniczny istniejących regionów. Owe prądy wysiedleńcze były zasadniczym czynnikiem kształtującym przestrzeń społeczna Serbów na Bałkanach, z jednej strony bowiem wzmacniały Serbów w centralnej części Bałkanów, z drugiej, co dotyczyło szczególnie grup przesiedleńców, którzy oddalili się od macierzystych ziem serbskich, prowadziło utraty przez nich serbskiej tożsamości na skutek procesów asymilacji.

XV-XIX w. rozruch w Europie (wynalazki, kapitalizm, państwa narodowe), dociera także pod koniec XIX w na Bałkany. Cel: zjednoczenie i wyzwolenia narodów, nieśmiało pojawia się idea jugosłowiańska.

Rezultat walk narodowowyzwoleńczych- niepodległość Serbii i Czarnogóry w 1878, a także uznanie przez kongres berliński w tym samym roku Grecji i Rumuni.

Pocz XX w. cesarstwo tureckie już wyraźnie słabnie. Serbia, Czarnogóra, Grecja i Bułgaria utworzyły Związek Bałkański i w 1912 wypowiedziały wojną Turcji w celu ostatecznego wyzwolenia Bałkanów. (I wojna bałkańska)

II wojna bałkańska 1913, wywołuje ja Bułgaria niezadowolona z wyników I wojny. Bez skutku.

Następstwem tych wojen jest wypędzenie Turków z Bałkanów o powstanie w 1912 Albanii.

Wiek XX

I WŚ- spowodowały ja spory miedzy mocarstwami (nowy podział kolonii, tworzenie się nowych stref interesów) Ważnym źródłem konfliktu było dążenie Austro- Węgier do osłabienia pozycji Serbii na Bałkanach- chodziło o austryjackie tam wpływy. Narody bałkańskie (Serbia, Czarnogóra, Grecja, Rumunia) jednoczą się po stronie Ententy (Rosja, Francja, USA).

Po I WŚ na podstawie idei jugosłowiańskiej utworzono Królestwo Serbów, Chorwatów i Słoweńców, które w 1929 przemianowano na Królestwo Jugosławii.

Jugosławia stała się krajem najbardziej zaludnionym na Bałkanach, w którym zamieszkiwali wszyscy Słowianie południowi prócz Bułgarów. Wierzono, iż w istnieniu Jugosławii został ucieleśniony serbski program narodowy, gdyż po ponad 100-letnich walkach urzeczywistniło się wyzwolenia i zjednoczeni narodu serbskiego. Po raz pierwszy w historii została połączona w obrębie jednego państwa większa część terytorium etnicznego Serbów.

Lata międzywojenne: sytuacja niestabilna polityczne, Jugosławia zacofana gospodarczo.

Chorwaci i Słoweńcy poruszają tzw. problem Chorwacji, gdyż zasadniczo były one przeciw integralnemu jugosłowianizmowi , gdyż uważały, iż stosowana jest tam serbska hegemonia. Umacniają się postawy separatystyczne.

II WŚ-, jako, że Jugosławia nadal traktowana jest przez mocarstwa jako strefa wpływów, ma specyficzne położenia geograficzne nie omijają jej działania wojenne.

Po II WŚ wiosną 1945 utworzona zostaje Socjalistyczna Federacyjna Republika Jugosławii, która istnieje do 25 czerwca 1991.

Po IIWŚ Bałkany są ostro podzielone. Bułgaria i Rumunia w strefie radzieckiej, są członkami Paktu Warszawskiego, Grecja i Turcja członkami NATO, Jugosławia do 1948 ważny sojusznik ZSRR, później stara się nie angażować, Albania dobrowolnie się izoluje.

Po zakończeniu „zimniej wojny” zmienia się obraz Europy.

W 1990 rozpoczyna się proces przeobrażeń postkomunistycznych w Jugosławii, wraz w pierwszymi wolnymi wyborami, co doprowadza jednak do rozbicia państwa i wojny domowej.

Główne przyczyny rozpadu Jugosławii:

Jugosławia była jednym z niewielu państw w europie, która nie miała oficjalnego języka i ,,Państwowego narodu”.

Albania - kanon

Podział na katolików i prawosławnych oraz geków i tosków. 395 rok - w wyniku podziału Imperium Rzymskiego część północna podlegała zachodowi, na południu prawosławie.

Ukształtowanie terenu - górzysty północny teren trudny do zdobycia. Opór mieszkańców północy sprawił, że Turcy pozwolili im na pewną autonomię, trudno było ściągać podatki.

Kanon - 1200 przepisów, najbardziej znany od księcia Leka Dukagjini XV wiek. Zbiór zasad honoru albańskiego, zasad gościnności. Wiara w kanon była podstawą wspólnoty albańczyków północy. Regulował całe życie społeczne. Zasady charakterystyczne dla klanu, partiarchat. Podporządkowanie wszystkich członków rodziny starszym rodziny. Wieś jest wspólną własnością. Każdy z mieszkanców tej wsi musi być lojalny i odpowiedzialny wobec wspólnoty. Bycie członkiem klanu oznaczała konieczność wypełnienia pewnej przyjętej roli - nie tylko praca, ale też dbałość o zachowanie honoru i dbałość o honor tej wspólnoty.

Kanon - sprawy związane z kościołem, rodziną, małżeństwem, domem, pracą, przekazywanie własności, przysięga, honor, zniszczenia, przestępstwa, sądy, zwolnienia i wyjątki.

Wysoki prestiż mężczyzn i osób starszych. Zarządza najstarszy mężczyzna - zadruga ojcowska. Po śmierci ojca powstaje wspólnota braterska. Często wybiera się szefa spośród braci. Zarządzanie zadrugą przez kobiety - brak dorosłych mężczyzn. Zadanie rodziny - ma się powiększać i rozwijać ekonomicznie i intelektualnie. Głowa rodziny ma prawo do własnej broni, konia, łóżka i kawy. Decyduje o sprzedaży i kupnie ziemii, żywego inwentarza, może brać pożyczkę, budować dom, zarządza winem i rakiją, może karać członków swojej rodziny, np. zakazać noszenia broni. Ochrona rodziny, pilnowanie gospodarstwa, dostarczanie odzieży, sędzia, kupuje broń młodym.

Pani domu ma zadanie rozdzielanie dóbr oraz zarządzanie pracą kobiet w domu. Przygotowywanie jedzenia, robienie nabiału, zarządzanie jedzeniem, opieka nad dziećmi, dopilnowanie aby wszyscy w rodzinie byli traktowani jednakowo. Żaden członek rodziny nie ma władzy absolutnej. Podstawowym elementem składowym rodziny jest małżeństwa, potępia czasowe małżeństwa, uprowadzanie dziewcząt, związki pozamałżeńskie. Regulacje odnośnie swatania, zaręczyn, wesela. Ojciec ma prawo zabić swoje dziecko, bez żadnych konsekwencji. Zhańbienie, utrata honoru domu, ojca. Mąż nie ma prawa do życia swojej żony. Obowiązkiem ojca jest zapewnienie rodziny utrzymania i zapewnienia majątku synom. Dom to bastion, schronienie, nie może go tam dosięgnąć zemsta rodowa. Nakaz trzymania przy domu psa.

Albańczycy odróżniają krwawą zemstę od odwetu - to drugie dotyczy rzeczy materialnych, to pierwsze jest konsekwencją zbrodni, morderstwa, utraty honoru. Akt zabójstwa powinien być z zasadzki, strzelić w głowę, odwrócić na wznak, oprzeć strzelbę na głowie. Potem może być na pogrzebie, bawić się na stypie. Czas wolny od zemsty - mała besa, to jedna doba lub wielka besa - 30 dni.

W północnej części kraju 6 tysięcy chłopców nie chodzi do szkoły, bo ukrywa się przed krwawą zemstą.

Krew za krew. Poza prawem krwi pozostają kobiety, księża, ludzie starsi i chorzy. Zemsta jest obowiązkiem. Presja ze strony reszty grupy, sankcje. Kto nie dokona wendety ten na zawsze będzie pozbawiony godności. Mściciel musi mieć równy status. Nie wolno dokonać zemsty w świątyni ani w domu. Upływ czasu nie zwalnia z dokonania zemsty. Krew nigdy nie traci honoru. Dopuszczalne były negocjacje między zwaśnionymi rodzinami. Pośrednikami był sąd dobrych ludzi, spoza sporu. Przysięga na honor. Rodzina może prosić o przerwę. Ugoda nie może mieć charakteru transakcji ekonomicznej.

Ubogie rodziny zgadzają się na spłacenie śmierci w kwocie kilku tysięcy euro. Lekceważy się besy. Zbija się fortuny na negocjowaniu bes. W negocjacje włączyli się profesjonaliści. Psycholodzy, psychiatrzy, socjolodzy. Mafia na północnej części Albanii. Na możliwość przetrwania prawa zwyczajowego składa się - izolacja rozrzuconych w górach wiosek. Autorytet najstarszego. Solidarność wspólnoty.

Zgodnie z Kanunem, czyli o prawie zwyczajowym w Albanii

Karolina Bielenin

Prawo zwyczajowe to zespół norm, zakazów i nakazów, funkcjonujący w tradycji i będący - zgodnie z jego rozumieniem w prawie rzymskim - wyrazem woli ludu. W wielu krajach stał się podstawą oficjalnego, instytucjonalnego ustawodawstwa lub funkcjonuje obok niego. Brany jest również pod uwagę przy tworzeniu prawa międzynarodowego.
W Albanii do dziś funkcjonuje prawo zwyczajowe, tzw. Kanun. Wyraz ten pochodzi z języka greckiego i oznacza 'zasadę, miarę'. Istnieje również stare albańskie słowo doke, pochodzące od dukem, oznaczającego 'pojawiać się, zachowywać się'. Liczba mnoga od tego wyrazu - doket - oznacza zatem 'zbiór praw, które określają, jak należy się zachowywać wobec znajomych i obcych' (1).
Najbardziej znaną wersją jest Kanun Leka Dukagjini, pochodzący z XV wieku, a spisany w latach 30-tych XX wieku przez pochodzącego z Kosowa franciszkanina Shtjefëna Gjeçova. Wydany został już po jego śmierci przez współbraci z zakonu.

Lekë Dukagjini (1410-1481) był albańskim księciem, towarzyszem broni Gjergja Kastrioty Skanderbega - bohatera narodowego Albanii. Nie jest oczywiście Dukagjini autorem Kanonu - nazwa pochodzi od zbioru praw zebranego w terenie, którym on zarządzał. Takich Kanunów było więcej, znany jest też - z mniejszego terenu - Kanun Skanderbega.

Pierwsza wzmianka o albańskim prawie zwyczajowym pochodzi z dokumentów watykańskich z XIII w. W Kanunie można odnaleźć elementy prawa Ilirów, a także szariatu - prawa muzułmańskiego. Występuje również podobieństwo do zbioru praw z północnego Kaukazu. Otwarte zatem pozostaje pytanie, czy Kanun został zapożyczony, ma wspólne z kaukaskim pochodzenie czy też może świadczy o pewnych uniwersaliach myśli ludzkiej?
Prawo zwyczajowe reguluje wszystkie wydarzenia z życia człowieka, począwszy od narodzin aż do śmierci. Bardzo wyraźnie określa prawa i obowiązki poszczególnych osób, a także ustala ich status w społeczności. Wiele elementów prawa zostało wykorzystanych jako motyw w literaturze ludowej albańskiej. Jak pisze M. Camaj, Kanun przedstawiany jest jako zbiór zasad dotyczących honoru oraz bezkompromisowej gościnności, nakazującej chronić nawet tego, z którym gospodarz jest w stanie krwawej zemsty (2). Kanun stał się również inspiracją powieści albańskiego noblisty Ismaila Kadarego pt. 'Krew za krew' (pol. tłum. z franc. A. Mencwel, Warszawa 1988).

Senica, Albania, październik 2004 r., fot. Waldemar Kuligowski.

W latach międzywojennych i w okresie komunizmu władze Albanii starały się wyplenić zabójstwo jako formę zemsty klanowej, ale np. sam Enver Hodża podczas obrad Komitetu Centralnego w 1981 r. w ten właśnie sposób pozbył się swego zastępcy. Po upadku reżimu Hodży prawo zwyczajowe wróciło ze zdwojoną siłą, szczególnie w Alpach albańskich. Żywotnością tego prawa w górach Albanii tłumaczy się przemoc wobec kobiet, o której alarmują raporty Amnesty International. Np. w 2004 r. ojciec zabił swoją córkę, ponieważ wróciła do domu trzy dni później niż powinna i odmówiła ojcu wyjaśnienia, gdzie była. Siostra zabitej powiedziała wtedy prasie: 'Nasz ojciec miał prawo ją zabić, było to jego obowiązkiem jako rodzica dziewczyny, która zhańbiła swoją rodzinę' (3).
Prawo zwyczajowe zachowało się jeszcze w niektórych rejonach Serbii, Czarnogóry i Macedonii. W latach 60-tych ubiegłego stulecia badania nad nim prowadził w Kosowie i Metohiji serbski etnolog, prof. Nikola Pavković. Rozmawiał zarówno z Serbami, jak i Albańczykami, a celem jego eksploracji był m.in. tradycyjny system sądownictwa, przysięgi i danie/dotrzymywanie słowa (besa) oraz status kobiety w świetle prawa zwyczajowego. Zdaniem Pavkovicia, w Jugosławii lat 60-tych wśród Albańczyków prawo zwyczajowe było o wiele silniejsze i znacznie bardziej przestrzegane niż oficjalne, narzucone przez państwo. Ponadto miało znaczny wpływ na obyczajowość mieszkających na tych terenach Serbów, którzy przejmowali wiele elementów prawa zwyczajowego od swych sąsiadów (4).

Kanun Leka Dukagjini składa się z dwunastu ksiąg:
1. kościół,
2. rodzina,
3. małżeństwo,
4. dom, inwentarz i własność,
5. praca,
6. przekazanie własności,
7. przysięga (dane słowo),
8. honor,
9. zniszczenia (wyrządzanie szkód),
10. prawo dotyczące przestępstw,
11. prawo sądowe,
12. zwolnienia i wyjątki.
Przedmiotem tego artykułu będzie jedynie kilka rozdziałów Kanonu, dotyczących domu, rodziny i statusu kobiet, wyjaśniających podstawowe pojęcia związane z tradycyjną kulturą albańską, a tym samym pomagających zrozumieć wiele aspektów współczesności Albanii (takich jak honor, gościnność czy krwawa zemsta).

RODZINA
Tradycyjna rodzina albańska, przedstawiona w Kanunie, zarówno w swej strukturze, jak i funkcji jest typową bałkańską rodziną rozszerzoną - zadrugą. Podobieństwo do innych zadrug, mających swą bogatą literaturę przedmiotu (5), wyraża się przede wszystkim w podziale obowiązków i przywilejów poszczególnych członków rodziny, a także wysokim prestiżu mężczyzn i osób starszych niezależnie od płci. M. S. Filipović, podając główne cechy zadrugi, pisze, iż każda ma osobę główną, zarządzającą wspólnota. Zwykle jest to najstarszy mężczyzna, jeśli jest to tzw. ojcowska (očinska) zadruga. Po śmierci ojca, gdy bracia pozostają razem, wspólnota przekształca się w zadrugę braterską (bratska), gdzie bracia wspólnie pracują i wspólnie zarządzają majątkiem. Spośród braci wybiera się szefa, jest to albo osoba wyznaczona przez ojca, albo wybrana przez członków wspólnoty. Dość częstą sytuacją było zarządzanie zadrugą przez kobiety - w przypadku, gdy nie było mężczyzn w ogóle lub nie było dorosłego, lub nawet gdy kobieta zdaniem członków wspólnoty była lepsza (6). M. Baumann dodaje jeszcze dwie cechy, również opisane przez Filipovicia, mianowicie demokrację (tzn. nawet głowa zadrugi nie ma władzy absolutnej, a tylko wykonuje polecenia zgromadzenia) oraz bardzo precyzyjny podział pracy (7).

Zgodnie z Kanunem rodzina to grupa ludzi, której zadaniem jest się powiększać (dzięki instytucji małżeństwa) oraz rozwijać - ekonomicznie oraz intelektualnie. Rozumiana jest tu jako grupa domowa, tj. grupa spokrewnionych ze sobą ludzi zamieszkujących jedno gospodarstwo domowe. Jednostką większą jest bractwo, dalej grupa krewniacza, klan, chorągiew, wreszcie naród. Ten ostatni termin rozumiany jest w kategoriach terytorialno-etniczno-kulturowych, tj. jeden naród powinien mieć wspólną ojczyznę, być połączony więzami krwi, mieć wspólne obyczaje i język: W skład rodziny wchodzą osobnicy domu; kiedy oni się pomnażają, dzielą się na bractwa, które skupiają się w szczepy, szczepy w rody, rody w bajraki, a wszyscy razem skupiają się w jedną wspólną, wielką rodzinę, która zwie się narodem i wszyscy mają jedną ojczyznę, jedną krew, jeden język, jedne obyczaje (8).
Tradycyjna rodzina albańska jest patriarchalna, patrylokalna i patrylinearna. Głową rodziny jest najstarszy lub najbardziej zaradny mężczyzna. Ma on prawo do zaszczytnego miejsca w domu, posiadania własnej broni, konia, łóżka (materaca, koca), kawy. Zarządza majątkiem, decyduje o sprzedaży i kupnie ziemi (9) (pól, łąk, pastwisk), a także drzew, źródeł i żywego inwentarza. Może brać pożyczkę, budować dom i budynki gospodarcze, zarządzać winem i rakiją, a także karać członków rodziny (poprzez np. zakazanie noszenia broni). Obowiązkiem tego mężczyzny jest z kolei dbanie o interesy wszystkich członków rodziny, ich ochrona; pilnowanie zwierząt i ziemi, dostarczanie wszystkim odzienia, sędziowanie oraz kupowanie broni młodym mężczyznom.

Pani domu - żona gospodarza lub inna starsza kobieta - jest najważniejszą kobietą w rodzinie. Jej zadaniem jest rozdzielanie dóbr pomiędzy członków rodziny oraz zarządzanie pracą pozostałych niewiast w domu. Gospodyni zajmuje się przygotowywaniem jedzenia, robieniem nabiału, zarządzaniem mąką, chlebem, solą i serem. Jej obowiązkiem jest również opieka nad dziećmi podczas nieobecności innych kobiet w domu oraz dopilnowanie, aby wszyscy członkowie rodziny byli traktowani jednakowo. Tym niemniej status kobiety jest znacznie niższy niż mężczyzny - gospodyni nie może bez pozwolenia gospodarza nic pożyczyć, kupić ani sprzedać. Wynika to zapewnie z faktu, iż dom i rodzina są domeną kobiety, natomiast sfera poza nimi - sfera publiczna - należy do mężczyzn. Tylko oni, a w zasadzie ów najważniejszy mężczyzna, mogą uczestniczyć w wiejskich zgromadzeniach i to oni wykonują pracę na rzecz wsi. Wreszcie ich zadaniem jest służenie w wojsku.
Żaden członek rodziny nie ma władzy absolutnej. O ile rzeczywiście władza najstarszego mężczyzny jest bardzo duża, to jednak w wypadku niewypełniania obowiązków pan domu (podobnie i pani) może zostać odwołany ze swej funkcji.

Leskovik - podczas świeta Przemienienia Pańskiego. Albania, sierpień 2006 r., fot. Karolina Bielenin.

Podstawowym elementem składowym rodziny jest małżeństwo. Kanun wyraźnie potępia związki pozamałżeńskie, uprowadzanie dziewcząt czy tzw. małżeństwa próbne (czasowe) (10). Bardzo wyraźnie również określone jest to, jak powinno się aranżować małżeństwo, tj. jak powinien wyglądać obrzęd swatania, zaręczyn, a potem całego wesela. Kanun precyzuje nawet, co i w jakiej ilości należy podać na weselny stół, jak ma wyglądać pierścionek zaręczynowy, a także ile należy zapłacić za dziewczynę jej rodzicom. Oczywiście, ani dziewczyna, ani chłopak nie decydują sami o wyborze partnera. Jedynie wdowiec czy wdowa mogą sami wybrać sobie małżonków.
Podobnie, jak w wypadku gospodarza i gospodyni, tak i na poziomie małżeństwa jasno określone są prawa i obowiązki. I one znów nie odbiegają wiele od tego, co znamy z opisów innych patriarchalnych tradycyjnych rodzin. Zadaniem męża jest zapewnienie rodzinie odzieży, dbanie o honor żony oraz niedawanie jej żadnych powodów do narzekań. A zatem żona nie powinna narzekać na męża, słuchać go, dbać o odzież, wychowywać dzieci i nie wtrącać się w sprawę zaręczyn i małżeństwa swoich dzieci (zarówno synów, jak i córek).
Ojciec ma prawo życia swojego syna - może bić, a nawet zabić syna lub córkę (11). Gdy zabije, nie spada na niego ciężar zemsty. Sądząc po przytoczonym na początku tego tekstu raporcie Amnesty International, przyzwolenie na zabójstwo dzieci istnieje w społeczeństwie albańskim do dziś. Trzeba jednak pamiętać, co jest powodem zabójstwa - zhańbienie, utrata honoru domu, ojca, a więc de facto przestępstwo, za które karą jest śmierć.
Mąż nie ma prawa do życia żony - jeśli zabije, pomszczą ją jej ojciec lub bracia. Podobnie w sytuacji, gdy syn zabije matkę. Obowiązkiem ojca jest zapewnienie dzieciom utrzymania oraz równy podział majątku (między synów, córki nie mają prawa do dziedziczenia). Żona-matka nie ma żadnych praw w stosunku do dzieci czy domu.

Senica, Albania, paźdiernik 2004 r., fot. Waldemar Kuligowski.

GOŚCINNOŚĆ I HONOR

Bardzo ważne w Kanunie, a istotne dla zrozumienia całokształtu tradycyjnej kultury albańskiej, jest pojęcie gościnności. Z nim dalej związane jest kolejne ważne pojęcie - honor. Dom jest bastionem Albańczyka, miejscem, gdzie nie dosięgnie go zemsta rodowa, gdzie na pewno czuje się bezpiecznie. Zresztą tradycyjne budownictwo potwierdza to całkowicie - domy otoczone są wysokim płotem czy murem, nie można zajrzeć do okien czy wejść niepostrzeżenie. Kanun ponadto nakazuje trzymanie przy domu psa, który strzeże rodzinnej warowni. Pies ma mieć swoją budę, ale należy go puszczać wolno od obiadu do świtu. Kanun wyraźnie określa, jak należy odwiedzać albański dom. A zatem: należy zawołać z zewnątrz, aby ktoś gościa przywitał. Następnie gospodarz odbiera od gościa broń, wiesza ją obok swojej i sadza gościa w centralnym miejscu domu, koło ogniska. Gość powinien pomieszać w ogniu. Następnie częstuje się przybysza chlebem i solą oraz myje się jego stopy. Jeśli jest to ktoś wyjątkowy, to również częstuje się rakiją, kawą i mięsem. Bardzo ważne jest wspomniane wyżej oddawanie broni - czyni się tak ze względów bezpieczeństwa, a ponadto jest to symboliczny znak, że dom jest wolny od przemocy i nie działa w nim prawo zemsty. Broń ponadto jest wyznacznikiem męskości - tylko mężczyzna może nosić broń, istotnym elementem inicjacji chłopca jest wręczenie mu broni (12), zaś jednym ze sposobów ukarania mężczyzny - odebranie mu jej. Gość zdaje się całkowicie na ochronę swojego gospodarza, a gdy zostanie zabity, gospodarz ma obowiązek go pomścić. Ten ostatni wątek wykorzystał I. Kadare we wspomnianej wyżej książce 'Krew za krew'. Krwawa zemsta ciążyła tam na rodzinie mężczyzny, którego gość został zabity na terenie należącym do niego, a ponadto gdy upadł, był zwrócony głową w stronę jego domu.
Mimo takiego stosunku do gościa - wszak dom Albańczyka należy do Boga i gościa - także i przybysz zobowiązany jest do przestrzegania ścisłych reguł, których złamanie może urazić gospodarza. Znieważyć gospodarza można np. zdjęciem pokrywki z garnka stojącego na palenisku. Pogwałcenie tak istotnego dla Albańczyka prawa gościnności skutkuje utratą honoru mężczyzny. Osobisty honor mężczyzny może być jeszcze utracony w sytuacji, gdy ktoś nazywa mężczyznę kłamcą w obecności innych osób, pluje na niego, grozi mu czy bije go, a także gdy sam mężczyzna nie dotrzymuje słowa, nie wywiązuje się z długu lub zobowiązania, gdy ktoś znieważa jego żonę czy też zabiera mu broń.

KRWAWA ZEMSTA I BESA

Najbardziej uderzający, inspirujący, czy też po prostu egzotyczny i sensacyjny dla współczesnego człowieka, jest element prawa zwyczajowego dotyczący krwawej zemsty. Co więcej, w obiegowej i bardzo powierzchownej znajomości Albanii, jest on wysuwany na plan pierwszy. Prawo, czy nawet obowiązek zabicia człowieka, jest rzeczywiście żywe do dziś w wielu regionach Albanii, jednak aby je zrozumieć, należy sięgnąć do samych podstaw prawa i zapytać: w jakiej sytuacji należy zabić, kogo można a kogo nie oraz jakie warunki dodatkowe należy spełnić, aby czynność została wykonana zgodnie z tradycyjnymi nakazami. Po pierwsze, Albańczycy bardzo jasno odróżniają krwawą zemstę od odwetu. Odwet następuje wtedy, gdy ktoś komuś ukradnie lub zniszczy majątek. Krwawa zemsta natomiast jest konsekwencją zbrodni popełnionej wcześniej - morderstwa lub zranienia w wyniku pozbawienia kogoś honoru (13).
Jak zostało powiedziane wyżej, mężczyznę, który gości w czyimś domu, pomścić musi gospodarz tego domu. Gdy gość ów zostanie zabity już to w domu gospodarza, już to na drodze prowadzącej do jego domu, a jednocześnie gdy padnie na ziemię zwrócony twarzą w stronę tego domu, wtedy należy go pomścić. Jeśli nie - także należy pomścić, ale wtedy robi to rodzina zabitego mężczyzny. Również sam akt zabójstwa jest mocno zrytualizowany. Należy dokonać go z zasadzki i strzelić ofierze w głowę. Następnie podejść do zabitego, odwrócić go na wznak i oprzeć strzelbę o jego głowę. Kanun, jak wskazuje po dokładnym opisie aktu zabójstwa I. Kadare, przewidywał stan szoku, w którym mściciel może się znaleźć po dokonaniu czynu, i pozwalał, aby przechodnie wyręczali go w tym, czym nie był zdolny się zająć. Ale pozostawienie zabitego na brzuchu, z odrzuconą strzelbą było hańbą nie do wymazania (14). Później jeszcze zabójca musi uczestniczyć w pogrzebie swojej ofiary, co więcej - ucztować z jego rodziną na stypie.
Po dokonaniu aktu, zabójca może otrzymać - i często otrzymuje - tzw. besę, czyli (w tym akurat znaczeniu) gwarancję daną przez rodzinę ofiary, że w ciągu określonego czasu nikt zabitego nie pomści. Tym 'określonym czasem' jest wpierw jedna doba (tzw. mała besa), a później - trzydzieści dni (tzw. wielka besa). Przez ten okres zabójca może swobodnie żyć i nikt nie ma prawa go zabić. Potem jego życie będzie polegać na ciągłym ukrywaniu się i przemieszczaniu się tylko nocą. A na drzwiach domu ofiary będzie wisieć zakrwawiona koszula zabitego - przypomina ona mieszkańcom, że krewnego trzeba pomścić.
Warto w tym miejscu zatrzymać się na moment przy pojęciu besy, ponieważ jest ono - podobnie jak honor - jednym z kluczowych pojęć służących do zrozumienia kultury albańskiej. Besa oznacza zarówno gwarancję, jak i danie czy dotrzymanie słowa. Niedotrzymanie słowa jest równoznaczne z utratą honoru.

Senica, Albania, paźdiernik 2004 r., fot. Waldemar Kuligowski.

Krwawa zemsta wywołuje tyle kontrowersji i oburzenia, ponieważ po pierwsze nie jest rozumiana jej idea, a po drugie - w górach Albanii spotyka się ją do dziś. Przerażają takie wypowiedzi jak: Według albańskiej prasy w północnej części kraju 6 tys. chłopców nie chodzi do szkoły, gdyż wraz z innymi mężczyznami ze swych rodzin ukrywają się przed wendetą (15), przede wszystkim dlatego, iż tak radykalnie 'barbarzyństwo' koliduje tu z 'cywilizacją' (edukacją). Trzeba jednak postawić sobie pytanie 'dlaczego się zabija', czy 'z jakiego powodu' oraz kto to robi i w jaki sposób.
To, kto zabija i kogo, bardzo wyraźnie potwierdza hierarchię wartości w tradycyjnej kulturze Albanii. Po pierwsze działa zasada 'krew za krew', tj. 'śmierć za śmierć'. Zabójstwem karze się również cudzołóstwo kobiety, jednak w tym wypadku kobieta nie zostaje pomszczona. Nie mści się również - co jest logiczne - samobójcy. Poza prawem krwi pozostają kobiety i księża, a także dzieci i chorzy. Kobietę można zabić za cudzołóstwo, a ponieważ jest to traktowane jako kara, nie zostaje ona pomszczona. Taka kara stosowana jest - nieoficjalnie oczywiście - w Albanii po dziś dzień. Do tej pory pozostała niewyjaśniona sprawa albańskiej pracownicy UNICEF-u, Erjety Avdyli, która zginęła 28 marca 2000 r. prawdopodobnie z ręki swojego męża. Z braku dowodów mężczyznę zwolniono z aresztu, jednak wiele poszlak wskazuje na to, iż zabił on swoją żonę za dopuszczenie się zdrady (16). Kobieta ponadto sama nie mści, tj. nie sięga po broń. Podobnie ksiądz - gdy on zabije lub gdy ktoś zginie na terenie parafii, ksiądz nie jest zobowiązany do pomszczenia zabitego. Z tym, że oczywiście wyraźna jest tu hierarchia wartości. Kobieta jest 'mniej warta' od mężczyzny, więc jej życie nie kosztuje tyle, co życie mężczyzny. Ksiądz zaś posiada swego rodzaju immunitet, który zwalnia go od obowiązku zabijania, co oczywiście trudne byłoby do wykonania w wypadku duchownego, który przecież ex definitione ma nieść ideę pokoju i miłości.

Znajomość wielu wątków albańskiego prawa zwyczajowego pozwala nam w znacznej mierze zrozumieć dzisiejszą kulturę Albanii. Kanun, jak zostało powiedziane, definiuje jasno pojęcie narodu. Przypomnijmy jeszcze raz: naród jest to grupa ludzi połączonych wspólną ojczyzną, więzami krwi, językiem i obyczajami. Taka definicja zakłada po pierwsze, że naród powinien mieszkać na jednym terytorium oraz że wymienione dalej elementy składają się na podstawowe wyznaczniki tożsamości albańskiej. Nie mogą zatem dziwić dążenia Albańczyków do stworzenia Wielkiej Albanii, będącej jednym krajem dla wszystkich Albańczyków. Po drugie, nie dziwi również brak przywiązania do religii. Religią Albańczyków jest albańskość - pisał w drugiej połowie XIX wieku Pashko Vasa w poemacie O, Albanio. Wielowyznaniowej Albanii nie mogła połączyć religia - na jednym terenie mieszkali muzułmanie (bektaszyci i sunnici), katolicy i prawosławni. Wprawdzie poeta i ideolog Naim Frash?ri zaproponował bektaszyzm jako religię idealną dla Albańczyków, gdyż łączącą elementy chrześcijaństwa i islamu, to jednak społeczeństwo było na tyle zróżnicowane wyznaniowo, że ta idea się nie przyjęła. Wyznacznikami tożsamości okazały się zatem terytorium, a także język, w szczególny sposób odróżniający Albańczyków od wrogów - Greków i Serbów, a także od Turków, z którymi w znacznej mierze utożsamiała Albańczyków Europa. Trzeba wspomnieć o drugim z braci Frash?ri, Samim, który w 1879 r. wydał pierwszą gramatykę języka albańskiego, gdzie zaproponował alfabet łaciński z wykorzystaniem pięciu liter cyrylickich i greckich. W 1908 r. na zjeździe w Bitoli ustalono podwójną normę zapisu - tę, którą wprowadził Frash?ri oraz drugą - zmodernizowaną i łatwiejszą do wprowadzenia w druku. A o przywiązaniu do obyczajów świadczy choćby żywotność prawa zwyczajowego, wyrażająca się np. w niespotykanej gdzie indziej gościnności, a także innego niż nasze rozumienia takich pojęć, jak honor czy hańba.
Na pytanie, dlaczego elementy prawa zwyczajowego mogły się zachować w Albanii, niemiecki antropolog S. Voell odpowiada posługując się zaczerpniętą z koncepcji P. Bourdieu teorią habitusu (17). Habitus jest systemem wewnętrznych dyspozycji, postaw, schematów myślowych, tendencji działania, reakcji emocjonalnych, nawyków. Choć każdy człowiek może uznawać tę sferę za własną, spontanicznie wyrażającą indywidualność lub podlegającą świadomej kontroli, habitus rodzi się pod wpływem warunków zewnętrznych (kultura, obyczaje, środowisko społeczne), w dostosowaniu do prawidłowości rzeczywistości otaczającej jednostkę, w zgodzie z istniejącymi realiami. W procesie socjalizacji, człowiek przyswaja społeczno-ekonomiczne struktury swojego otoczenia, tj. tzw. 'pole społeczne'. S. Voell, analizując wzajemne zależności pomiędzy polem społecznym północnej Albanii a habitusem 'kanun', stwierdza, iż na możliwość przetrwania prawa zwyczajowego składa się kilka elementów - geograficzna izolacja rozrzuconych w górach wiosek, stąd trudności związane z edukacją czy agitacją komunistyczną, a także - a może przede wszystkim - komplementarność niektórych istotnych dla Kanunu wartości z wartościami ówczesnego reżimu. Voell wymienia tu np. autorytet najstarszego członka grupy oraz solidarność.

S. Voell rozumie termin 'Kanun' na dwa sposoby. W węższym sensie Kanun oznacza bardzo ściśle określone prawo dotyczące wszystkich aspektów życia jednostki i społeczeństwa, a więc np. to, co zostało spisane w Kanunie Lek? Dukagjini. W dzisiejszej Albanii o powszechnej znajomości tego prawa zapewne nie można już mówić. Natomiast Kanun rozumiany w szerszym sensie, tj. jako kompleks szczególnych idei moralnych, jak besa czy honor, jest jednym z istotnych elementów tożsamości Albańczyków. I mówiąc o żywotności prawa zwyczajowego we współczesnej kulturze albańskiej, a także o jego roli w rozumieniu tej kultury, należy mieć na uwadze właśnie to szersze rozumienie.

Prawosławie

Katolicyzm opiera się na dogmatach. Katechizacja opiera się na przyswajaniu owych dogmatów. Ulęgają  one pewnym przekształceniom, aby lepiej je przyswoić.

Teologia prawosławna jest niechętna myśleniu dogmatycznemu. Pierwszorzędna role odgrywa lituria. Podkreśla nierozpoznawalność boga oraz fakt, że nie możemy do końca zdefiniować istoty boga. Kościół prawosławny bardziej uświęca niż naucza.  Kładzie nacisk na mistyczny związek boga z człowiekiem. Prawdy dogmatu prawosławnego nie podlegają dyskusji, Bóg i jego dzieła są idealne.

Kolejna różnica to chrzest, który odbywa się po przez zanurzenie 3 krotne, od razu po nim nastepuje bierzmowanie.  Eucharytsia przyjmowana jest pod postacia chleba i wina. Masza swieta jest śpiewana i odbywa się przy udziale instrumentów.

Krytyczny stosunek do papieża. Najważniejszy jest patryjarchat Konstantynopola , traktowany jako pierwszy wśród rownych. Nie może ingerować w sprawy lokalne. Odrzucają dogmat o niepokalanym poczęciu.

Teologia przebóstwienia - odegrała bardzo ważna rolę w definiowaniu człowieka w prawosławiu. Bóg symbol, po przesz swoje wcielenie przez Bóg człowieczeństwo otworzył możliwość przebóstwienia ludzi.

Ikony - Pzredstawienie na nich realny wizerunek Chrystusa. Ascetyczne przygotowanie do pisania ikon, wymaganie zachowania kanonu w sposobie ich pisania.

Liturgiczna forma ikony def. Realizmu który jest w stanie przedstawić rzeczywistość duchową i przekazywać wierny wizerunek osoby  lub zdarzenia zgodnie z prawdą historyczną w przeciwieństwie do katolicyzmu nie posługuje się symbolika np. baranka

Takt ikony - znaczenie kultowe obraz powinien spełniać kryteria narzucone przez kościół po to aby bóg stał się przedmiotem praktyki religijnej. Warunki zaliczenia ikony do przedmiotu kultowego: technika wykonania, wyświecenie jej, kanoniczność. Zadanie tych kryteriów nie jest w praktyce kościoła prawosławnego jednoznacznie określone mogą zachodzić pewne zmiany np.:  malowanie a nie pisanie tekstów.  Ikony to również malowidła kościelne. Ten sposób podejścia do tematu wynika z przekonania, że pomimo odmiennych technik wykonania takiej ikony to najważniejsza jest istota oraz znaczenie tej ikony.

Wyświęcenie ikony nie jest do końca konieczne . Istnieją specjalne obrzędy w których modlitwy różnią się w zależności od przedstawionych postaci.

Zasada malowania ikony sprowadzają  się do tego aby przedstawić tajemnice bożego wcielenia oraz przebóstwienie człowieka. Konieczność przestrzegania kanonu oraz świętość życia ikonografia. W 16 w. stworzono podręczniki, przedstawiały schematyczne wzory oraz wskazówki praktyczne  np.: jak przygotować podkład.

Każda ikona różni się od siebie w jakimś szczególe . Nie wykraczali po za ramy kanonu natomiast ze swojej strony dokładali np.: szczegółowy rozkład kolorów. Nie maluja w 3d, nie wykorzystują światło cienia i sztucznej głębi.

Oznacza prawdziwy wizerunek Boga. Działalnośc człowieka która wychwala boga.

Szaleńcy Chrystusowi :D

Pod koniec 15 w. pojawiło się  w Rosji przekonanie ze nastąpi koniec świata, nie było pewności jakich znaków się spodziewać, dobrych  czy złych. Zajmują pośrednie miejsce pomiędzy światem  śmiechu a światem kultury skarlanej. Szaleństwo związane jest z ułomnością duchową, psychiczna, fizyczną i jest szaleństwem dobrowolnym. Odrzucali rzeczy materialne np. pismo. Postać szańca polegała na samo poniżaniu się, urąganiu światu i demaskować jego wady. Były praktykowane po przez zbyt dosłowne interpretacje wątków w nowym testamencie. W sród nich byli chłopi oraz inteligencja. Swiadmoa negacja piękna, pewnych wzorców funkcjonujących w społeczeństwie. Dopiero w obecności widzów zakładali „maske”. Znaczenie ich działalności, zmusić ludzi do myslenia odnawić wieczne prawdy. Wciągali widzów do akcji. Naturalny struj to nagość, dla tego ze owa nagośc cieszy. Język - milczenie i gesty. Czasem wypowiedzi bełkotliwe, stosowali zagdadki.

Na dworze książąt Moskwy rola szaleńca była istotna stał się połączeniem nadwornego spowiednika wróżbity, oszczekali przed nieszczęściami wzywali do krucjat.

Monascyzm - chodziło o izolację taki asceta nie sypiał nie mył się przeciwnikiem ich były demony .pierwsze klasztory powstały po za murami miasta, które było pełne pokus i często w nim wyśmiewano mnichów.  Na wsi był postacia znaną, leczył choroby ludzi i bydła, wyrzucał demony. W wieku 13 i 14 Monastycyzm nabrał cech narodowych. Mnisi pochodzili z rodzin książęcych , powstały liczne pustelnie. Ożywienie monascyzmu odegrało bardzo ważna role w tradycji prawosławnej. W owych klasztorach nie przestrzegano rygorystycznie dyscypliny. Były zakładane na terenie rodów książęcych. Najważniejszy był osobisty przykład, duchowe mistyczne doświadczenie mnicha.

Nowe powołanie do świętości -  świetośc władzy który miał stosować się do woli bożej, był przedstawiany na ikonach jkao postać która klęczała przed Chrystusem, zazywano go bogiem lub pomazańcem. Wydarzenia z życia cara były odnotowywane, trzeba było świętować imieniny i urdziny jego oraz rocznice wstąpienia na tron.

Zmiany w kulturze prawosławnej pojawiły się w Momencie, kiedy w kultura Rusi zderzyła się z kult. Europy. W 17 w.  klęski wojenne uświadomiły wyższość Zachodu i że watro się od nich uczyć np.: centralizacji władzy. Zaczęto wprowadzać zachodni wzorzec nauczania. Do 17 w nauka była w klasztorach. Zmiany te zpodwodowaly pojawienie się staro obrzędówców . Oddzielili się od cerkwi prawosławnej w połowie 17 wieku. Przyczyna były reformy wprowadzane prze patryjarche Nicona. Zwolennicy starego obrzędu widzieli właśnie w tych zmianach zapowiedź szybkiego końca świata i przyjścia antychrysta. w 1666 1667 był sobór Moskiewski uznano wtedy dotychczasowe ksiegi za nieprawidłowe, pewne nie zgodności miedzy księgami Greckimi a Ruskimi wynikające z blednego przetłumaczenia. Trzeba było wprowadzić pewne zmiany. Staro wiercy protestowali i zwolenników tych reform uznali za heretyków. Postać świętego szaleńca, który ignorował nowe zasady wprowadzane w społeczeństwie, wskazywał, że trzeba wszystko poświecić dla boga.  Byli przekonani o tym że władza została przejęta przez diabła, stwierdzili, że od momentu wprowadzenia tych reform Bóg przestał troszczyć się o państwo. Epidemie które wcześniej miały miejsce tłumaczyli karą.

Wizerunek polaków staro obrzęd owcy nas nie lubili ( buraki:d) zaprzeczali, że katolicyzm jest wiarą chrześcijańską. Utożsamianie zachodu który ma coraz większy wpływ na kulturę Rusi z  polską lub protestanckimi Niemcami.

Przyczyna pojawienia się staro obrzedówców to spór o forme krzyża. Sprzeciw wobec krzyża zrobionego z 2 belek twierdzili ze on jest znakiem bluźnierstwa. Mili 3 belkowy krzyż . Druga to spór o układ placów podczas żegnania. Trzecia to kwestia ikon. W 17 wieku na dwory cara byli zapraszani ikonografisći z pl i Niemiec . Malowali oraz uczyli malować, za ich pośrednictwem zaczely pzrenikań zachodnie wzorce malarstwa -uwypuklenie cielesności postaci do tej pory było to nei do pomyślenia. Ikona zaczęła przekształcać się w w przedmiot artystyczny.

Biegunowość - raj i piekło, brak strefy neutralnej. Władza świecka traktowana jako władza boska albo diabelska, nigdy nie traktowana neutralnie. Stare - nowe. Ruś jako nowa ziemia, Rosjanie jako nowi ludzie po chrzcie. Chrystianizacja jako demonstracyjna wymiana miejsc, zajmowanych przez nową religię. Czasem zachowywano naturę bóstwa, ale zmiana funkcji na diametralnie przeciwstawną, staje się miejscem nieczystym. Budowanie cerkwi na miejscach pogańskich, historie o rażeniu gromem kaplic budowanych na miejscu pogańskim.

Katechizacja w katolicyzmie polega na wpajaniu dogmatów, sposób rozumienia dogmatów ulega zmianom, do rozumienia przez współczesnego człowieka.

Prawosławie odbiega od dogmatyzmu, centralne miejsce zajmuje liturgia i rytuał. Prawdy wiary przyjmowane są a priori. Boga nie można poznać do końca. Kościół bardziej uświęca, niż naucza. Nauczanie jest charakterystyczne dla Kościoła zachodniego. Prawdy wiary nie podlegają dyskusji. Bezkrytyczne przyjmowanie zastanych stosunków społecznych. Czynów cara podobnie jako czynów Boga nie można osądzać.

Chrzest - 3krotne zanurzenie. Bierzmowanie od razu po chrzcie. Eucharystia chleb i wino. Msza śpiewana, bez udziału instrumentów muzycznych.

Filioque - brak hierarchii Trójcy świętej, równowaga trzech osób.

Nieuznawanie władzy papieża, najważniejszy jest patriarcha Konstantynopola, nie może jednak ingerować w sprawy kościoła lokalnego. Prawosławni odrzucają dogmat o niepokalanym poczęciu, okazują jednak Matce Bożej dużą pobożność.

Ikona - znaczenie kultowe. Obraz powinien spełniać pewne kryteria, by mógł stać się przedmiotem praktyki religijnej. Znaczenie misteryjne - związane z antropologią świata chrześcijańskiego.

Odpowiednia technika wykonania, wyświęcenie, kult ze strony wiernych, kanoniczność, temat. Podlinki - podręczniki tworzenia ikon. Ikona to odczytywanie pierwowzoru.

Eikon - oblicze, prawdziwy wizerunek Boga człowieka. Zmysłowe poznanie Boga nie jest możliwe. Ikona jest możliwością symbolicznego doświadczenia Boga. Drabina obrazów - szczeble drabiny oznaczają porządek świata. Pewien pierwowzór, ikona naturalna - praobraz Boga - 1szy szczebel. 2gi - człowiek, stworzony na obraz i podobieństwo. 3ci - świat. 4ty - ikona.

Tradycja bizantyjska - tworzenie ikony analogiczne do tworzenia świata.

Szaleńcy chrystusowi - XV wiek. Bóg niebawem ześle koniec historii. Tylko nie było wiadomo czy pojawi się Chrystus czy Antychryst. Słupnicy, szaleńcy chrystusowi.

Pośrednie miejsce między światem śmiechu a kultury cerkiewnej. Ułomność duchowa lub cielesna. Szaleństwo dobrowolne od przyrodzonego. szal. ch. byli dobrowolnie szaleni. Odejście z kultury, odrzucenie rzeczy materialnych, norm panujących w społeczeństwie. Część introwertyczna, pasywna - życie w ascezie, samoponiżanie się, umartwianiu ciała. "Myśmy głupi dla chrystusa". Część aktywna - obowiązek urągania świat. Życie wśród ludzi przy jednoczesnym demaskowaniu grzechu ludzi. Ignorowanie przyjętych zasad zachowania. Mógł wytykać grzechy np. w trakcie nabożeństwa. Szaleństwo jedną z form intelektualnego krytycyzmu, antyczny cynizm. Brzydota podniesiona do rangi zjawiska estetycznie pozytywnego. Gdy religia zmienia się w rutynę, codzienność, zmuszali do refleksji.

Jurodiwy - szaleniec chrystusowy. Prowokował pobicie siebie. Zewnętrzna niemoralność. Nagość (lub noszenie wyłącznie koszuli). Przydomek- nagi. Nagość - pokusa lub zbawienie. Anielsko bezcielesny. Idealny język - milczenie. Rymy, glosolalia. Zagadki, gesty. Rola szaleńca na dworze książąt Moskwy było połączeniem spowiednika i pogańskiego wróżbity.

Monastycyzm - kontemplacja, mistyka. Duża popularność. Dwie podstawowe formy - samotniczy i wspólnotowy. Pokazywanie wzorców postępowania. Brak kultury intelektualnej. Pustelnie. Brak rygorystycznej dyscypliny. Monastery na terenie grodów książęcych. Przykład mnicha ważnym elementem kształtowania chrześcijańskiego wzorca wśród ludu. Spowiedź i pokuta nietraktowane jako akt jednorazowy ani indywidualny. Wierni spowiednikowi, starali się go naśladować. Żony mają udział w pokucie męża.

Różne podejścia do sztuki. Na zachodzie - zmienność form, indywidualna droga człowieka do Boga. Na wschodzie - stałość form, skupienie, kontemplacja.

Wydarzenia z życia cara zaznaczano w liturgii.

OBRAZ HUCULSZCYZNY W XIX-WIECZNYCH RELACJACH PODRÓŻNICZYCH

Huculszczyzną (Karpaty wschodnie) i góralami ją zamieszkującymi zaczęli interesować się romantycy w XIX wieku. W tamtejszych tekstach, zazwyczaj relacjach z podróży, podkreślano zachwyt nad pięknem krajobrazu karpackiego i znaczenie więzi człowieka z otaczającą go naturą. W przypadku Polaków zwiedzających Karpaty Wschodnie w I poł XIX wieku, Huculszczyzna była obszarem poważniej eksploracji geograficznej, etnograficznej i biologicznej w celu opisania zamieszkujących ją górali (Karol Milewski, Jan Wagilewicz, August Bielowski, Wincenty Pol), zbierania ludowych pieśni (Żegota Pauli, Wacław z Oleska), W zamiarze wypełnienia zielnika i nazwania fruwających stworzeń (Ernest Wittman). Pierwsza poważniejsza informacja na temat Hucułów została opublikowana przez K. Milewskiego, a potem wykorzystana w Ludzie Polskim, jego zwyczajach, zabobonach przez Ł. Gołębiowskiego. Był to opis wyglądu, strojów i podstawowych zajęć Hucułów. Główne wątki w relacjach: fascynacja wyglądem, postawą, zachowaniem Hucułów - prawdziwych „ludzi gór”.

Huculi bez względu na płeć, wiek i status materialny wyznawali zasadę, że strój powinien podkreślać u mężczyzn ich odwagę, a u kobiet urodę. Mężczyźni nosili spodnie lniane lub sukienne, które u dołu były skrępowane sznurkami, białe koszule, na które nakładali keptar - krótki kożuszek bez rękawów noszony przez mężczyzn, jak i kobiety. Na nogi zakładano postoły (buty), a na głowę krzesanie (chuj wie co to). Wierzchnią cześć odzienia stanowiły manty (dla Hucułów i gugle (dla Hucułek), przystosowane do jazdy wierzchem, a także siraki (kaftany z czerwonego sukna). Kobiety były ubrane w długie koszule, na które zakładały dwa krótkie fartuszki spinane krajką (zawsze czerwoną), które zastępowały spódnice. Podobnie jak mężczyźni nosiły bogato zdobiony keptar, postoły, do których zakładały onuce, lub wzorzyście tkane skarpety. Zamężne nosiły na głowach czepce przykryte barwnymi chustami lub białe zawoje. Na szyjach miały gerdany - kolie z paciorków, lub zgardy - naszyjniki z blach, krzyżyków i monet. Postoły Hucułowi nosili tylko zimą, latem chodzili boso.

Styl życia Hucułów wyznaczany był przez sezonowe wędrówki na połoniny, gdzie paśli owce. Huculi wiedzieli w przyrodzie siłę, o której zapomnieli już ludzie cywilizacji. Ziemia stanowiła dla Hucuła sacrum, którego nie można było znieważać. Rolnictwo było do pewnego stopnia uznawane przez nich za grzech, bo oranie kaleczy ziemię, a stała uprawa ziemi bez dania jej odpoczynku i wytchnienia jest jej wyzyskiem. Dlatego pasterstwo wydawało się im współżyciem z ziemią. Tylko czasami można było spotkać małe poletka lnu, kukurydzy, ziemniaków, czy fasoli, a dookoła domów małe owocowe sady. Wraz z topieniem śniegów i nastaniem wiosny zaczynał się uroczysty wymarsz na połoninę (Huculi w odświętnych strojach. zanim jednak do tego doszło niejaki watah (czarownik i mag) ze swoimi przydupasami udawał się na miejsce wypasu i rozpalał ognisko, które nie tylko było ochrona przez zimnem i dzikimi zwierzętami, ale uważano, że ma siłę oczyszczającą (później przez popiół ogniska przepędzano bydło, a wszyscy pasterze brali z niego głownie i rozpalali ogniska przed swoimi stajniami). Wtedy też przygotowywano „komasznię” - ucztę, na której przy odgłosie „frełów” i trombit pasterskich wszyscy się bawili.

Dużą rolę odgrywało drewno - z niego ojcowie ronili kołyski i budowali grażdy. Wycinano jednak tylko te drzewa, które były skazane na umarcie (przynajmniej do momentu, kiedy cywilizacja zrobiła z lasu dobry zarobek), a pracę Huculi rozpoczynali od rytualnych przeprosin ścinanych drzew.

Huculi mieszkali w grażdach. Wyglądały, jak obronne zagrody, które głównie miały na celu chronić przed wiatrem i dzikimi zwierzętami. Stanowi ona najbardziej rozwiniętą formę budownictwa górali, a składa się z połączonych w czworobok chaty, komory, drewutni, spichrzy i stajni. O jej obronnym charakterze świadczą małe, wychodzące jedynie na podwórze okienka dodatkowo zakratowane i zabezpieczone okiennicami i niewielkie drzwi zrobione z grubych desek. Ci, których nie nbie było stać na grażdy, tworzyli otwartą formę zabudowy z chatą i stojącymi na podwórzu stajnią i chlewami otoczonymi sadem. Chata była wewnątrz podzielona na dwie izby: jedna przeznaczona była dla gościa i gospodarzy, a druga dla czeladzi. , a jej wewnętrzne ściany nigdy nie były bielone, a wyłożone gładko ciosanymi deskami. Izba gościnna miała zawsze podłogę, kaflowy piec (jak byli bogaci, to stawiali nad nim nadbudówkę z żółto - zielonych kafli), stojące obok niego szerokie łoże, dookoła ścian - ławki, a na środku stół. Na ścianie na przeciw drzwi znajdował się obraznyk - miejsce na święte obrazki, a obok niego umieszczano dumę Hucuła - ręcznie przez niego robioną broń.

Sztuka Karpat Wschodnich jest sztuką pierwotną (wnioskowano nawet o jej bliskim pokrewieństwie ze sztuką Wschodu, Grecji i Rzymu), o czym ma świadczyć geometryczny charakter jej ornamentów, przeważają w niej linie proste, zygzaki i trójkąty. Również motywy charakterystyczne dla ludów pasterskich i myśliwskich - drzewko życia, lwy, orły, krzyże bizantyjskie, symboliczne wyobrażenia słońca. Wiele wagi przywiązywano do wyglądu zarówno wnętrza domostw, do znajdujących się tam mebli, tkanin, ceramiki, jak i zewnętrznego wyglądu grażdy - zdobienia ścian, drzwi, bram furtek, a nawet studni. Wnętrze chat było „rozświetlone” kolorowymi tkaninami, obrazami pokuckimi czy naczyniami z barwną dekoracją, drewnianymi zdobionymi świecznikami, itd. Wnętrze chaty zajmowały także rzeźbione drewniane meble. Najstarszym znanym wśród Hucułów rzemiosłem, oprócz snycerki, było mosiężnictwo. Ozdoby mosiężne sporządzano najczęściej z blachy (do wyrobu rzemieni, naczółków, kolczyków, toporkow, prochownic i fajek), a także mosiężnego drutu ( do sporządzania plecionek, łańcuszków, lub do inkrustowania drewnianych części pistoletów i toporków. dar dekoracji i zdobnictwa widac też w tkaninach huculskich. Tkactwem zajmowały się Hucułki, podobnie jak barwieniem i haftowaniem tkanin. Potrafiły nadawać wełnie jaskrawe kolory. Haft huculski, przybierający geometryczne kształty, pokrywał części koszul, keptarów, spodni, chustek i tkaniny w chatach.

Huculszczyzna, z racji swojego położenia, nie stwarzała, czy też nie ułatwiała kontaktów z innymi mieszkańcami gór. Porozrzucane wsie, do których dojazd utrudniał brak dobrych dróg, nie sprzyjały tym spotkaniom. Wieś huculska, stanowiąc jednostkę typu samotniczego, charakteryzowała się nawet kilku-kilometrową odległością od zagród. Huculi starannie dobierali miejsca zamieszkania (tam gdzie mrówki budowały kopce, lub gdzie bydło się kładło) i sami budowali swoje chaty. Będąc pasterzami, którzy spędzali część roku na połoninie, wkładali dużo wysiłku w to, aby ich siedziba była trwała. Natura miała wpływ na budulec i wygląd domostwa, co przejawiało się chociażby w wyglądzie dachu, który musiał być stromy, by móc swobodnie zrzucać śnieg i deszcz. Jeżeli znaleziono już miejsce na dom, zakopywano tam krzyż owinięty bawełną, przystrajano go ziołami i kropiono wodą święconą. Po założeniu podwalin domu, cieśla przecinał miedziany pieniądz na cztery części i rozrzucał je, a na węgły wlewał święconą wodę i nakładał na nie chleb, sól, białą i czarną wełnę. Symbolika daru i ofiary splata się tu więc z funkcją oczyszczenia i uświęcenia, wynikającą z obecności wody. Po tych czynnościach, które musiały zakończyć się przed południem, na środku budowy ustawiano stół z wódką i piwem, aby godnie uczcić „zasnowanie”, czyli zakładziny chaty.

Poczucie więzi i chęć współpracy z innymi mieszkańcami gór przejawiała się właśnie podczas cięższych prac: budowy domu, sianokosów, zbierania ziemniaków. Gospodarz potrzebujący pomocy w zamian za pracę swym pomocnikom dostarczał pożywienie i wódkę. Nowo postawiony dom stawał się miejscem, w które zapraszano pozytywne siły i moce, mające zapewniać spokojne i szczęśliwe życie.

Teren zajęty przez huculskie wsie stanowił jeden wspólny kompleks szeroko rozsianych, ale połączonych ze sobą administracją chat. Osobna część to kilka domostw leżących blisko siebie, a znajdujących się pod kierownictwem pewnego rodzaju zwierzchnika - watażka, podczas gdy „władcą” całej wsi był kneź. Ten ostatni razem w watażkami wchodził w skład rady starszyzny rozstrzygającej sporne sprawy Hucułów.

Rozproszenie chat i przebywanie części roku poza ich zasięgiem, powodowało chęć bliższego kontaktu z innymi mieszkańcami. Sytuacji, które stwarzały możliwości wspólnego spotkania nie było zbyt wiele i dlatego pełniły duże znaczenie w społeczności. Spotkania umożliwiał chram, czyli święto poświęcenie kościoła, organizowane w dzień jego patrona. Tego dnia wszyscy Huculi przyjeżdżali do cerkwi, a najbogatsi przywozili do cerkwi jedzenie, dzieląc je między popa i resztę przybyłych znajomych, a po nabożeństwie wszyscy gromadzili się, aby wspólnie spożyć posiłek. W wielu wsiach gospodarze rozpościerali obrus na grobie swego znajomego lub krewnego i na nim ustawiali potrawy, a na znak pamięci o zmarłym, na grobie rozsypywano resztki jedzenia. Po obiedzie była zabawa i tańce do nocy. Co tydzień Huculi w odświętnych strojach na koniach przyjeżdżali do cerkwi, a Hucułki odziane w codzienne ubranie niosły w workach na plecach ubranie świąteczne i przebierały się dopiero nieopodal cerkwi. Łączność ze światem zewnętrznym zapewniały także jarmarki, organizowane kilka razy do roku w Kutach i Kosowie.

Również zwyczaje rodzinne były spoiwem łączącym społeczność huculską. Już od narodzin los człowieka był zdeterminowany przez siły zewnętrzne, mające decydować o jego przebiegu. Wierzono, że po narodzeniu dziecka jego życie jest określane i przesądzane przez dwunastu sędziów, którzy przybywali tego dnia do izby. Strzegąc niemowlę, zapalano świece, której płomień miał przywołać anioła chroniącego przed podmianą dziecka na „obmiennika” (czyli naszego podciepa) Po chrzcinach długość życia dziecka obliczano z długości światła świecy, a Huculi, prosząc Boga o przyjęcie nowej duszy, spożywali obrzędowe pieczywo-kołacze. Duże znaczenie miała instytucja kumów, którzy obdarowywali dziecko zwyczajowym prezentem huculskim - bydłem.

W przypadku chłopca kolejnym etapem przejściowym były postrzyżyny odbywające się, gdy skończył osiemnaście lat. Wtedy, opartemu plecami o drzewo, zbierano włosy, (których do tej pory nie mógł ścinać) a ich koniec przybijano do drzewa. Naprzeciw niego w jakiejś odległości stawał góral i rzucał w drzewo toporem odcinając chłopcu włosy. Po tym wydarzeniu chłopiec stawał się parobkiem i od tej pory można mu było tańczyć i pić w karczmie. Zwyczajem, decydującym o przyjęciu młodzieńca w szeregi dorosłych, była dwuetapowa inicjacja, która czyniła z chłopca pacholę, a potem „leginia”. W obu częściach inicjacji trzeba było wykazać się odwagą, na przykład spędzić noc przy ciele zmarłego, albo walczyć z dzikim zwierzem. Wtedy chłopiec zyskiwał pozwolenie na palenie fajki w obecności starszych, jednak by zostać pełnoprawnym członkiem ich grona musiał skończyć dwadzieścia lat (wtedy po inicjacji zostawał „leginiem”).

Najbardziej spektakularnym widowiskiem było wesele. Rodzice chłopców żenią ich już za młodu, nie pozostawiając im żadnego wyboru - często są to stare baby lub wdowy, bo rodzice uważają, że żona musi być mądra i dobrze prowadzić gospodarstwo. Oświadczyny odbywały się wieczorem, gdy chłopiec był wysłany z dwoma lub trzema zaproszonymi gazdami do chaty Hucułki, i przynosili wódkę i wino. Gdy oświadczyny zostaną przyjęte, wyznacza się datę ślubu. Przed ślubem robiono barwinkowe wieńce dla panny młodej, do których wkładano cztery srebrne monety i cztery ząbki czosnku, mające zapewnić im pomyślność i ochronę przed złymi mocami. Przed wyjazdem do cerkwi rodzice młodych udzielali im błogosławieństwa, a panna młoda otrzymując od ojca kołacz, (symbol słońca) spoglądała przez niego na cztery strony świata. Droga do cerkwi była zazwyczaj daleka, więc stawała się barwnym korowodem przy dźwiękach wystrzałów i muzyki. Po ślubie pannę młodą siedząca jeszcze na koniu, rodzice witają z miską pszenicy i kieliszkiem miodu, obchodząc ją trzy razy dookoła. Po rozplecinach (switywka) młodą prowadzono do komory, gdzie przychodził kniaź i zdejmował jej nakrycie głowy. Od tej pory młoda stawała się mołodycią. Na drugi dzień były oczepiny, a wesele kończyło się kołaczynami - przyjęciem, podczas którego młodzi otrzymywali resztę posagu. Młodej odcinano wtedy toporkiem warkocz ( tak jak w przypadku postrzyżyn, ale w izbie).

Śmierć człowieka była oznajmiana dźwiękami trąbity. Obok domu rozpalano watry, wokół których gromadzili się krewni i znajomi zmarłego, wspominając go. By ułatwić duszy swobodne opuszczenie domu, otwierano wszystkie okna i drzwi. Huculi na ostatnią podróż wyposażali zmarłego w wełnę, chleb, świeczki, pieniądze i zioła. Gdy do chaty przybywał pop, aby odprowadzić do cerkwi procesję, trumną uderzano trzykrotnie o próg, co było prośba o przebaczenie, że zmarły go deptał i rąbał na nim drzewo, bo i tak on musi dźwigać na sobie całą chatę. Kondukt zatrzymywał się nad strumieniem, by rodzina mogła wrzucić do wody monetę, w ten sposób prosząc o odpuszczenie grzechów zmarłemu. Pieniądz wrzucano także do grobu razem z garnuszkiem, w którym znajdowała się woda nabrana ze strumienia płynącego najbliżej cmentarza. W domu organizowano stypę, na której rozdawano pamiątki po zmarłym, a w nocy rodzina ustawiała na stole krzyż, zapaloną świecę, garnek z wodą i posypywała parapet mąką, aby dusza i towarzyszący jej aniołowie mieli światło picie i jadło. Przez sześć tygodni rodzina zmarłego przynosiła do cerkwi dary - chleb za jego duszę. Trzy miesiące, pół roku i rok po pogrzebie na grobie zmarłego urządzano komasznie - ucztę.

Wiara Hucułów była silnie związana z otaczającym ich światem, co uwidaczniało się przede wszystkim w przeświadczeniu o sprawczej mocy magii zabezpieczającej przed złem zarówno człowieka, jak i jego dobytek - bydło, a także w demonologii.

Z. Tangielski: Taniec i muz. Jako wyraz myśli chasydzkiej, konteksty'89

•Jak powstał ?

CHASYDYZM ( Ch.) wyrósł w Polsce na kresach wschodnich (ok. XVIII w) na idealnym gruncie jaki od 100 lat przygotowywał tam dla niego SABATAIZM ( S.)- inny prąd religijno mistyczny. S. jako idea głosząca szybkie przyjście Mesjasza i wybawienie Żydów z niewoli w diasporze- rozproszeniu przyjęła się na kresach wsch. w Pl. Ok. XVII w, po tym jak nastąpił tam pogrom żydów - gł. Kozacy podczas powstania Chmielnickiego(1648-49), ale i Tatarzy i hajdamacy. Po tym pogromie Żydzi (ci, którzy przeżyli) - od zawsze skłonni do mistycyzmu, zaczęli zgłębiać życie duchowe i z zhęcią przyjęli S. Po 100 latach z S. wykształciła tam nowa doktryna CHASYDYZM

• o co chodzi w ch.?

-ch. przejął od S.: teorię `Gilgul' o pośmiertnych losach i transmigracji dusz + opieranie się o Kabałę ( gł. praktyczną).

- Ch. głosił wiarę w wyzwolenie duszy zakutej w ciało i przemianę ziemskiego, niespokojnego życia przez wzniesienie się do wyższych , transcendentnych wartości duchowych.

- życie ma być radością w Bogu, a nie umartwianiem się.

- przenosi zaświaty w świat- wierząc, że zaświaty sprawują władze w świecie i go kształtują tak jak dusza kształtuje ciało.

- ekstaza przez Ch. jest traktowana jako szczyt egzystencji, jako droga rozwojowa duszy bo „w umartwianiu istota duchowa karleje i słabnie na pustkę, a w radości wzrasta i dopełnia się dojrzewając do boskości.”

- modlitwa - najważniejszy akt duchowy człowieka i jedyna droga do Boga, przez mistyczne skupienie. W trakcie modlitwy można dostąpić ekstazy, modlitwa ma być przepełniona radością i optymizmem-człowiek powinien służyć Bogu z radością ( takie radosne podejście do wiary było swoistym wyzwoleniem po stuleciach władzy wiedzy i prawa- Talmud, Tora)

- Ch. był skierowany do zwykłych prostych ludzi, a nie uczonych talmudystów i kabalistów, więc rozwijał te teorie które mogły do nich łatwiej trafić np. teoria `gilgul',

teoria `iskier'- „odblasków Boga” które krążą w świecie zła, ludzkie serce przy

pomocy takiej iskry z powrotem chce wrócić do boskiego źródła.

+uproszczono rytuał nabożeństw,

- radosne wyznanie wiary- modlitwa wyrażało się w tańcu i śpiewie, które wprawiając w ekstatyczne zapamiętanie, zbliżały prostych ludzi do Boga. Radość uzewnętrznia wyraz głębokiej pobożności i zespolenia grupy współmodlących się. Śpiew stał się centralnym punktem doświadczenia rel. Ch.-ów. Przez to, że u Ch. nie ma rozdziału między życiem duchowym, a życiem w codzienności, w realu, fizyczne istnienie człowieka jest traktowane jako przestrzeń, w której wszystko, każda czynność może służyć służbie bożej, nawet jedzenie może stać się nabożeństwem ( stół staje się ołtarzem). Cadyk jest mistycznym pośrednikiem między Bogiem, a ludźmi, a jego dom jest ośrodkiem duchowym i rel. Niektórzy cadykowie wyżej stawiali muzykę i śpiew niż modlitwę właściwą, uważając je za środek mistycznego zjednoczenia z Bogiem

• muzyka ch.

Muzyka -zajmowała istotne miejsce w życiu gmin ch., tu było nieco inaczej niż w innych gminach żyd., tu nie ma ścisłego podziału na muz. liturgiczną i świecką-codzienną, świeckie: walce, czy marsze dobrze nadają się do modlitwy i na odwrót.Muz. najprostrzy sposób wyrażenia uwielbienia dla Boga

-pieśń jest centralnym punktem dośw. Rel.

W pieśniach ch. od tekstu ważniejsza jest melodia czego wyraz dają typowe ch. melodie nigunin (nieśpiewany śpiew) [3 rodz.: stołowe, taneczne, instrumentalne].najczęściej bez tekstu- nucenie spontanicznie wypływające z modlitewnego zachwytu i uniesienia pojedynczych sylab: Ah, Aj, hej, Bam, Ja-ba-bam. „Śpiewający dziecym niemal językiem aby wyraża wobec Boga uczucia zbyt delikatne i zbyt intymne dla konwencjonalnego sposobu wyrażania”- przewaga el. melodycznych nad tekstem wynika z idei chasydyzmu: tworzy się w ten sposób, spontaniczna, prostoduszna i mistyczna kontemplacja wychodząca z duszy zwykłego człowieka. Melodia powst. podczas kontemplacji ducha boskości , dźwięki rodzą się wprost z oddechu serca w ekstazie, w całkowitej nieświadomości. Powstaje rodzaj improwizacji

w modlitewno-ekstatycznym transie na czym zyskuje bogactwo śpiewów obejmujących od bólu, głębokiej zadumy, i kontemplacji aż do najwyższej radości ( od medytacji do ekstazy)

Taniec uznany został za czynność uświęconą i wkroczył do synagogi- przed, w czasie i po niektórych modlitwach. Ważne elementy ch. tańca to: charakterystyczne ruchy tułowia, klaskanie, pstrykanie czubkami palców rąk uniesionych w górę. Tańcząc ch. tworzą krąg taneczny- każdy jest równy (z fil. ch.) a koło nie ma ani przodu, ani tyłu, początku, ni końca; każdy jest jednym z ogniw łańcucha.

Rytm tańca miarowo przyśpiesza i powst. wirujący krąg wspólnego sakralnego śpiewu i tańca, działający hipnotycznie na uczestników, razem w ekstazie zbliżają się do Boga Ten wirujący krąg tancerzy jest odbiciem wirującego świata, którego ośrodkiem jest Stwórca.

-Zgodnie z doktryną ch. pieśń jest wyższą formą porozumienia niż język mówiony : jest on zrozumiały zarówno dla Boga jak i dla każdego prostego człowieka, mimo tej ludowej prostoty pieśni nigun w związku z okolicznościami wyk. wkraczają w sferę sacrum. Góra Kalwaria pod Wa-wą to na pocz. XIX najważniejsze centr. ruchu ch. w euro.

-Ruch chasydzki rozwiną gł. Israel ben Eliezer (1700-1761)

-Martin Buber to wybitny znawca Ch. Na którego autor tekstu bez przerwy się powoływał

T A N I E C I M U Z Y K A W C H A S Y D Y Ź M I E

ZBIGNIEW TARGIELSKI

(język autora kwiecisty niczym ogród botaniczny na wiosnę)

Początek tekstu poświęcony jest genezie „myśli chasydzkiej”(to zostanie wam oszczędzone...przynajmniej w tym opracowaniu).

Mistycyzm u Chasydów

Wczesny Chasydyzm opierał się na Kabale- gł. „Praktycznej Kabale”. Doktryna Chasydzka przyjeła także mistyczną teorie dotycząca losów posmiertnych i transmigracji dusz tzw. Teorie Gilgul (od hebr. Galgul- krag), która pojawia się już w ksiedze Zohar.

Na kresach wschodnich XVIII wiecznej Polski tego rodzaju idee padły na podłoze szczególnie przygotowane do ich przyswojenia.. w przeciągu niespełna jednego stulecia przyczyniły się do powstania nowego ruchu religijno-mistycznego. Chasydyzm głosił wiarę w wyzwolenie dusz z jej uwięzienia w ciele i przemianę ziemskiego życia przez wzniesienie się do wyższych, transcendentnych wartości duchowych..

Rdzeniem Chasysyzmu, jest skrajnie rzeczowe podejście do ekstazy- jako szczytu egzaltacji. Ekstaza jest rozwojem duszy: nie w ograniczeniu i wyrzeczeniu, lecz droga doskonałości dusza wstępuje do krainy, gdzie warunek traci władze. W umartwieniach duchowa istota, słabnie i karleje, mąci się i skazuje na pustkę; w radości wzrasta i dopełnia się, aż wolna od wszelkiego braku dojrzewa do boskości. (koniec cytatu)

CHASYDYZM PRZEMINIA KABAŁE W STYL ZYCIA

Chassid oznacza pobożność- w ich wykonaniu, jest to pobożność w świecie.

Modlitwa jest jedyną droga do boga.

Chasydyzm- zwraca się do zwykłych ludzi. Uwypukla te fragmenty Kabały, które mogą dotrzeć do pojedynczego, zwykłego człowieka (często przy okazji upraszczając znacznie jej treść).

Śpiew i taniec- proste formy ekspresji wypływające z prostych dusz- nowa forma adoracji boga. Przez trwanie i powtarzanie prowadza do ekstatycznego zapomnienia, uduchowienia, mistycznego oderwania...aż do stanu najwyższego zapomnienia i ekstazy.

Radość (simcha)- stanowi wielka wartość, podstawowy element oddawania czci bogu.

CHASYDZI WYŻEJ STAWIAJĄ/ WARTOŚCIUJĄ ŚPIEW I TANIEC NIŻ (ZWYKŁĄ)MODLITWĘ

Zatarciu u chasydów uległ podział na muzykę świecka i sakralną. Wykorzystywane, w tworzeniu muzyki były motywy: walce, marsze, melodie ludowe (jakby istniało disco polo to pewnie tez by się nadało). Wiele melodii przypisuje się Baal- Sem- Towi. Muzyka chasydzka zawiera również pieśni ludowe w języku jidisz.

Odkąd taniec został uznany za czynność uświęconą, wkroczył nawet do synagogi- przed/w czasie/po skończeniu niektórych modlitw.

Tekst w ich pieśniach jest mniej istotny niż melodia! Poszczególne słowa przedzielano motywami melodycznymi o charakterze improwizatorskim. W wyniku tego często można odnieść wrażenie jakby tekst wcale nie istniał, najbardziej skrajnym przykładem- sposób śpiewania szabasowych hymnów (całkowite pomijanie słów tekstu).

NIGUNIM- Typowe chasydzkie melodie, najczęściej śpiewane w ogóle bez tekstu. To podstawowy wyraz muzycznego życia chasydów.

„Śpiewający jakoby powraca do dziecięcego języka, aby wyrazić wobec boga uczucia zbyt delikatne by je wyrazić przy pomocy słów” łączy się to z praktykami mistycznymi: post kontemplacja, rytmiczne ruchy ciała.

Sami chasydzi dzielą NIGUNIM na trzy kategorie: tisz (stołowe) taneczne oraz instrumentalne.

melodia bez słów może więc być określona jako czynnik wytwarzający spontaniczny entuzjazm w momencie, kiedy dźwięki melodii tworzą się wprost z oddechu serca w ekstazie- a to dzieje się całkowicie nieświadomie”

(wskazane by wkuć na pamięć :P)

TANIEC- ruchy tułowia i rąk oraz klaskanie, pstrykanie palcami rąk (przy jednoczesnym ich machaniu). Tańcząc tworzą krąg (równość). Taniec polega na powtarzaniu ruchów ciała, monotonii muzyki, ryte który przyspiesza- skutkiem jest trans. Obok śpiewu taniec jest najistotniejszym przejawem wewnętrznej radości.

Śpiew jest wyższa forma porozumienia niż język- jest zrozumiały zarówno dla boga jak i dla zwykłego człowieka. Nawet najbardziej banalna czy prymitywna melodia w szczególnej atmosferze jaka towarzyszy śpiewaniu nigun- wkracza w regiony sacrum.

Rumunia

Mity polityczne - mające na celu poprawić wizerunek Rumunów.

Poł XIX wieku - kwestia pochodznia:

1. Rzymski mit założycielski - potomkowie rzymskich kolonistów, naród łaciński (aby

należeć do wspólnoty romańskiej); August Lorian - Historia Rumunów - Rzym podbił

te ziemie i ustanowił tam kolonię Dacji, (Dacjowie wybici w pień), czystość narodu,

kontynuatorzy historii Rzymu. Z języka trzeba się pozbyć złych elementów - próba

powstania sztucznego języka, ubogi słownik

2. Współpracujący Dakowie i Rzymianie. Od Daków tradycje, a od Rzymian cywilizacja.

Rumuni przez to są trzykrotnie silniejsi

3. Rola wiodąca - Dakowie - czystość rasy to Dakockość nie łacińskość. To z Rumunii

zaczęła rozprzestrzeniać się cywilizacja.

Eliade - nawoływał historyków do otwartości wobec nowego dyletantyzmu - odkrywanie znaczeń

historii.

Nowe teorie - nie rumuński zepsutą łaciną, a łacina zniekształconym rumuńskim

Eliade - kult zamoksisa - dakowie mieli jednego boga, wiec byli przygotowani na przyjęcie

chrześcijaństwa.

Mit słowiański - w zależności od kontekstu politycznego. Koniec XIX wieku - ruch nowo rumuński,

słownik etymologiczny - 2/5 elem poch słowiańskiego, 1/5 - turecki, 1/5 - łaciński

IKONY

Hipoteza orientalna - zewnętrzne ikony - pochodzenie syryjskie, irańskie, sztuka bizantyjska

Hipoteza bałkańska - Bułgaria Serbia Grecja; zwyczajem ozdobić wszystko co się da

Hipoteza biblia porteu - zewnętrzne ściany po to aby ludowi niepiśmiennemu pokazać ikony jako

element dydaktyczny (problem - bo to bóg!)

Ewa Kacuł „Ikony”

Cerkiew jako środek świata, las - przestrzeń grozy, siedlisko demonów, czas początku; budowa

cerkwi (tam gdzie prysnęła woda) w lesie porządkuje przestrzeń; motyw żywiołu powietrza - pojawia

się święty obraz o niezwykłych właściwościach, obraz schodzi z ołtarza i to miejsce gdzie zostaje

znaleziony musi zostać uświęcone; ogień nie był w stanie spalić świętego przedmiotu - pierwotny

związek ognia i świątyni; rytuał opasywania cerkwi - ludzie trzykrotnie obchodzą cerkiew z ikonami

bądź reliktami.

Proces mitologizacji historii - zdarzenia historyczne mieszają się ze świadomością mityczną

Ikona wybranego świętego - pośrednik, pomocnik, ochrania przez całe życie

Ci święci znajdują się na ścianach zewnętrznych

Ikony chramowe - ikony patrona danej cerkwi

Losy świętych - mechanizmy folkloryzacji - nowa jakość opowieści

Św Jerzy - jego losy poddane procesowi mityzacji, połączone różne fragmenty legend

Ikony znakami rzeczywistych wydarzeń wykonywanych przez świętych

Św Mikołaj - stary Rumun - uznany za swojego

Ikony mają magiczną moc - szło się z prośbą o deszcz do ikony matki bożej

Stefan Wielki - jego obecność jest zaznaczona w opowieściach, gdyż fundował monastyry,

przedstawiony jako najwybitniejszy władca, czasem porównuje się go do Boga. Jego ważna rola w

świadomości narodowej wynika z braku znajomości historii. Atleta Chrystusa, bohater narodowy.

Jego kult pojawia się w XIX wieku.

Jak przedstawiane są postacie obcych: pełni lęku, narzędzia tortur, przy wejściu do świątyni na

wysokości oczu w piekle, świat mroku, czarne złe oczy.; (swój - strój ludowy, spokojny, statyczny)

• Ludy pogańskie - tuchtowie, arabowie - w sądzie ostatecznym wśród potępionych

• Żydzi - narody niewierne

• Heretycy - łaciennicy

• Mahomet, duchowni, przywódcy

BASKOWIE

Artykuł pochodzi z "Wiedzy i Życia" nr 7/1998

SAN SEBASTIÁN, BILBAO, BAJONNA - KRAINA BASKÓW. ZAMIESZKUJE JĄ NARÓD, KTÓREGO POCHODZENIE I JĘZYK WCIĄŻ WYWOŁUJĄ SPORY WŚRÓD UCZONYCH I NADAL POZOSTAJĄ OKRYTE MGIEŁKĄ TAJEMNICY.

W Polsce Baskowie kojarzą się przede wszystkim z ETA, beretami i ewentualnie pelotą (rodzaj gry w piłkę). Niewiele osób wie natomiast cokolwiek o języku baskijskim. Tymczasem jest on niezwykle ciekawy, ponieważ jego struktura różni się bardzo od tej, do jakiej jesteśmy przyzwyczajeni dzięki znajomości języków polskiego, angielskiego, niemieckiego, rosyjskiego czy francuskiego.

W artykule spróbuję przedstawić niektóre aspekty języka baskijskiego. Zacznijmy od tego, że Baskowie nazywają swój język euskera (inne warianty tej nazwy to m.in. euskara, eskuara, eskara), siebie Euskaldun, co znaczy "ten, który ma euskera", zaś zamieszkiwany przez siebie obszar Euskal Herria lub Euskadi; słowo to pojawia się w nazwie ETA - Euskadi ta Askatasuna, czyli "Kraj Basków (Ojczyzna Baskijska) i Wolność".

Obecnie Kraj Basków to hiszpański region autonomiczny (hiszp. País Vasco), składający się z 3 prowincji: Álava, Guipúzcoa i Vizcaya (po baskijsku Araba, Gipuzkoa i Bizkaia). Baskowie mieszkają także w hiszpańskiej Nawarrze, w dawnych francuskich prowincjach Labourd, Basse-Navarre i Soule (część departamentu Pyrénées-Atlantiques), a pewne ich skupiska istnieją w wielu krajach, m.in. w Argentynie, Urugwaju, Meksyku, Chile, Australii i USA.

Nie znamy pochodzenia języka baskijskiego. Nie jest on spokrewniony z językową rodziną indoeuropejską i stanowi jedyny taki wyjątek w Europie Zachodniej. Był używany na Półwyspie Iberyjskim, zanim dotarły tam języki indoeuropejskie (przypomnijmy, że do tej rodziny należą m.in.: perski, polski, rosyjski, czeski, szwedzki, angielski, walijski, francuski, albański, litewski czy hiszpański).

Baskowie zamieszkują tereny nad Zatoką Biskajską po obu stronach Pirenejów; w Hiszpanii jest ich blisko 2 mln, we Francji zaś około 200 tys.

Odmienność baskijskiego i jego tajemniczość prowokowały wyobraźnię wielu ludzi. Uważano go za najstarszy język świata; w książce Gargantua i Pantagruel francuskiego pisarza renesansowego, François Rabelais'go, jedna z postaci wypowiada po kilka zdań w różnych językach, m.in. po baskijsku, który jest absolutnie niezrozumiały dla słuchaczy.

Baskijski uznawany jest za niebywale trudny, co wynika z tego, że bardzo różni się od znanych przeciętnemu Europejczykowi języków. Podobno Niemiec ze Śląska, Emil Krebs, znany poliglota z przełomu XIX i XX wieku, zdołał opanować baskijski w bardzo krótkim czasie i został postawiony za wzór młodym Baskom przez baskijską gazetę "Argia".

Nie wiadomo, z jakimi językami (językiem?) baskijski jest lub był spokrewniony. Chyba najbardziej popularna hipoteza kojarzy go z południowokaukaskimi (w tym z gruzińskim). Była ona lansowana m.in. przez holenderskiego językoznawcę Christiana Corneliusa Uhlenbecka, Gruzina Nikołaja Marra, badacza niemieckiego Karla Boudę i francuskiego René Lafona. Teoria ta zakłada istnienie językowej rodziny euskaro-kaukaskiej. Inni językoznawcy łączyli baskijski z afroazjatyckimi (Włoch Alfredo Trombetti), ugrofińskimi (XIX-wieczny badacz euskera, autor ważnej pracy o czasowniku baskijskim Louis-Lucien Bonaparte), z etruskim1, a nawet z niektórymi językami indiańskimi. Odkrywca baskijskiego dla współczesnej nauki, znany językoznawca niemiecki Wilhelm von Humboldt (1767-1835), uważał baskijski za język rdzennie iberyjski, podobnie twierdził nieco później teoretyk językoznawstwa ogólnego, Hugo Schuchardt. Wszystkie te teorie pozostają na razie i chyba pozostaną na zawsze hipotezami, gdyż brakuje źródeł pisanych dla najdawniejszego okresu historii euskera.

Bilbao - największe miasto w Kraju Basków

Skoro żadnego ze współcześnie znanych języków nie można w sposób nie budzący wątpliwości uznać za pokrewny baskijskiemu, nie można zbadać jego historii za pomocą metody historyczno-porównawczej, która polega na szukaniu odpowiedniości w rozwoju języków wywodzących się ze wspólnego pnia. Stosuje się więc rekonstrukcję wewnętrzną (porównywanie różnych form danych słów w jednym języku), ale, niestety, pierwsze baskijskie teksty pisane pojawiają się dopiero w XVI wieku. Bada się też toponimy (nazwy miejscowe), charakteryzujące się zawsze dużą archaicznością, gdyż ludy najeżdżające jakieś tereny bardzo często pozostawiały stare nazwy miejscowości, gór, rzek itd. Na podstawie takich poszukiwań stwierdzono na przykład, że w okresie przedrzymskim ludność posługująca się baskijskim (być może, i innymi pokrewnymi mu językami) zajmowała obszar większy niż obecnie. Nazwy podejrzewane o baskijskie pochodzenie odkrywano nawet w Andaluzji (południe Hiszpanii). W nazwach baskijskich pojawiają się często takie elementy, jak: berri 2 - nowy (Lumbierre, wyraz pochodzący od irrumberri - nowe miasto), gorri - czerwony (Lascuarre, wyraz pochodzący od latscorri - czerwony strumień) czy erri - miejsce (Esterri - otoczone miejsce).

Pewne słowa baskijskie odnaleziono w inskrypcjach rzymskich, jest ich trochę w Glosas Emilianenses (X w. n.e.) - manuskrypcie z klasztoru San Millán de Cogolla (La Rioja, północna Hiszpania). Dwunastowieczny Przewodnik pielgrzyma do Santiago de Compostela (w Santiago ma się znajdować grób św. Jakuba Apostoła) Aimery Picauda zawiera mały słowniczek baskijski. Autor pisze, że Baskowie Deum vocant Urcia, Dei genitricem Andrea Maria, panem ogui..., domum echea... (Boga zwą Urcia, Bożą Rodzicielkę Andrea Maria, chleb ogui..., dom echea...).

Fragment strony tytułowej comiesięcznego biuletynu "Euskararen Berripapera", wydawanego przez autonomiczny rząd Kraju Basków. Artykuł dotyczy przekazywania tradycji nauki języka baskijskiego w rodzinie

W XVI wieku pojawiają się baskijskie teksty pisane - w 1545 roku wychodzą Linguae Vasconum primitiae, zbiór poezji Bernarda Dechepare, w 1571 roku ukazuje się przekład Nowego Testamentu (Testamentu Berria) Ioannesa Leiçarragi, a w 1596 roku zbiór 539 przysłów, noszący tytuł Refranero vasco. Teksty, przysłowia oraz piosenki baskijskie zebrał także i wydał XVI-wieczny historyk Esteban Garibay y Zamalloa. Trzeba zaznaczyć, że wszystkie te teksty były pisane w różnych dialektach.

Zgodnie z klasycznym dziewiętnastowiecznym podziałem Bonapartego, baskijski ma 8 głównych dialektów i wiele subdialektów oraz odmian. Euskera doczekał się unifikacji dopiero w 1968 roku, kiedy to Królewska Akademia Języka Baskijskiego (Euskaltzaindia), założona w 1919 roku z siedzibą w Bilbao (baskijskie Bilbo) i zajmująca się badaniem języka baskijskiego, ustanowiła w miarę jednolite normy, tworząc euskera batua (zunifikowany baskijski). Pewne kwestie (np. akcent) pozostają jednak nie rozstrzygnięte do dzisiaj.

Baskijski, który przez wieki opierał się latynizacji, arabizacji i romanizacji, przeżywał ciężkie chwile za czasów dyktatury frankistowskiej, która w imię jedności Hiszpanii tępiła języki mniejszości narodowych. Obecnie autonomiczny rząd baskijski (Eusko Jaurlaritza) prowadzi liczne działania na rzecz reeuskaldunizacji, czyli powrotu do języka baskijskiego, który stał się językiem ludności wiejskiej narażonym na wymarcie. Obecnie na blisko 3 mln mieszkańców Kraju Basków, Nawarry i części francuskiego departamentu Pyrénées-Atlantiques (wg spisu z lat 1990 i 1991) około 30% zna baskijski, przy czym zaledwie jeden procent to ludność wyłącznie baskijskojęzyczna, 21% to osoby dwujęzyczne, a 8% zna baskijski w niewielkim stopniu, ich głównym językiem zaś jest hiszpański lub francuski (dane pochodzą z pierwszych badań socjolingwistycznych dla całego obszaru zamieszkanego przez Basków, opublikowanych w 1995 roku w książce Euskararen Jarraipena. La Continuidad del Euskera. La Continuite de la Langue Basque. Vitoria-Gasteiz).

Specyfika języka baskijskiego dotyczy w dużej mierze czasowników - zaledwie kilkanaście ma odmianę prostą. Pozostałe mają tylko odmianę złożoną, również w czasie teraźniejszym. W tej odmianie stosowane są czasowniki posiłkowe izan - być i ukan - mieć. W języku polskim, odmieniając czasownik, dodajemy do tematu końcówki, które wyrażają osobę, liczbę, czas, tryb i ewentualnie rodzaj. Na przykład forma ma-m jest pierwszą osobą liczby pojedynczej i o tym m.in. informuje nas końcówka -m, podobnie jest w czasowniku id-ę. Te dwa czasowniki różnią się jednak między sobą. Czasowniki typu iść "wymagają" istnienia tylko wykonawcy czynności. Zdanie idę jest kompletne, nie czujemy, że czegoś tu brakuje, gdyż ważny jest tutaj ten, kto idzie. Trochę inaczej jest w czasownikach typu mieć. Jeśli ktoś powie mam, od razu nasuwa się pytanie: co? - książkę? dom? zegarek? Upraszczając, możemy powiedzieć, że jest z tym trochę tak, jak z wartościowościami w chemii - czasowniki iść, spać, stać, biec są jednowartościowe, zaś mieć, czytać, robić, kochać dwuwartościowe.

W polskim ta różnica nie jest widoczna w samej formie czasownika - końcówki w czasownikach idę, mam, stoję wyrażają osobę wykonawcy (agensa). W baskijskim sytuacja jest podobna w przypadku czasowników typu iść (np. czasowniki ruchu), tyle tylko, że w odmianie dodaje się tu nie tylko końcówki, ale także prefiksy (przodówki). Jeśli chodzi o czasowniki typu mieć, w baskijskim jest inaczej niż w polskim. Forma mam wyraża u nas tylko osobę wykonawcy czynności, w baskijskim natomiast należy, dodając odpowiednie przodówki i końcówki, uwzględnić nie tylko osobę, która ma, ale również to, co ma, niezależnie od tego, czy posiadany przedmiot występuje w zdaniu, czy też nie. Oznacza to mniej więcej, że po baskijsku nie mówi się mam lub mam książkę, ale mam-to lub mam-to książkę - d-u-t, liburua d-u-t, gdzie liburua to książka, d- - to, -u- jest tematem czasownika ukan - mieć, -t oznacza agensa w pierwszej osobie liczby pojedynczej (ja). Zasada ta obejmuje również czasowniki mające odmianę złożoną, chociaż zmienia się tam oczywiście tylko czasownik posiłkowy, np.: Liburua ikusi dut (Widziałem książkę).

Czasownik ukan może być również "trójwartościowy" (kto? mieć co? mieć dla kogo?) i wówczas w odmianie uwzględniona jest osoba, dla której się coś ma. Są czasowniki tylko "trójwartościowe", na przykład eman - dać (kto? dać co? dać komu?) i one właśnie odmieniają się w ten sposób: eman diot znaczy mniej więcej dałem-mu-to, zaś liburua lagunari eman diot - dałem-mu-to przyjacielowi książkę.

Taka struktura czasownika sprawia, że w odmianie istnieje bardzo wiele form, ponieważ możliwe są różne kombinacje: mam-to (dut), macie-to (duzue), ale i ma-mnie (nau), mają-nas (gaituzte), mamy-ich (ditugu) itd. Formy te często nie są regularne i trudno je przewidzieć.

Innym ciekawym aspektem języka baskijskiego jest jego ergatywność. Najłatwiej uświadomić sobie, na czym polega różnica między językami ergatywnymi a nominatywnymi3 (do których należy polski) na przykładach. Oto dwa polskie zdania: Człowiek idzie i Człowiek widzi wilka. W pierwszym zdaniu mamy do czynienia z czasownikiem, który określiliśmy jako jednowartościowy, a w drugim z dwuwartościowym (widzieć co?). W obu tych zdaniach wykonawca czynności (człowiek) występuje w mianowniku niezależnie od typu czasownika, natomiast w drugim zdaniu wilk, który jest pacjensem (odbiorcą czynności) - w bierniku. Jest to tzw. dopełnienie bliższe.

Spójrzmy teraz na te same zdania w języku baskijskim: Gizona doa i Gizonak otsoa ikusten du. W zdaniu pierwszym wyraz gizona (człowiek) występuje w mianowniku4 (zwanym w baskijskim także absolutywem), tak samo jak w polskim. W zdaniu drugim dochodzi dopełnienie bliższe - otsoa (wilk) i tu dostrzegamy zmianę. To otsoa występuje teraz w mianowniku (końcówka -a), gizon (człowiek) przybiera natomiast końcówkę -ak, która jest końcówką przypadka zwanego ergatywem (od greckiego ergon - działanie, stąd języki ergatywne) bądź agentywem (przypadkiem działania). Zdanie drugie przypomina nieco naszą stronę bierną (Wilk jest widziany przez człowieka), ale o ile w polskim można wyrazić tę myśl w stronie czynnej lub biernej, o tyle w baskijskim można to zrobić tylko w taki sposób, jak w ostatnim przykładzie. Oczywiście, zdania mogą być bardziej rozbudowane, co jednak nie wpływa na ich strukturę. Dodajmy, że baskijski reprezentuje jeden z typów struktury ergatywnej. Do języków ergatywnych należą również m.in. gruziński, abchaski, lezgiński, a także język kurdyjski, niektóre języki Australii, Polinezji i Indian północnoamerykańskich.

Być może konstrukcja ergatywna odbija pewien sposób myślenia. Jedna z hipotez lansowanych na początku XX wieku głosiła na przykład, że ludy posługujące się językami ergatywnymi umieszczały osobę działającą (agensa) w przypadku zależnym (czyli innym niż mianownik), ponieważ według nich była ona tylko narzędziem w rękach sił nadprzyrodzonych. To nie człowiek ścinał drzewo, ale istota nadprzyrodzona, posługując się nim jako narzędziem. Podobnie jednak jak nikt nie wie, skąd pochodzi euskera, tak też nikomu nie udało się ustalić autorytatywnie przyczyn powstania ergatywności.

Na zakończenie warto dodać, że baskijski ma wiele zapożyczeń z łaciny, na przykład pake (lub bake) od pax - pokój, liburu od liber - książka, abendu od adventus - przyjście, przybycie, w baskijskim - grudzień, oraz z języków romańskich. Bez trudu odgadniemy więc znaczenie słów: kultura, literatura, poesia, diabetiko, sozialismo, sintesis, kapitain, kredito, kartografia i wielu innych.

PORTUGALIA

1



Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Mechanika Semest I pytania egz
egz matma
2006 EGZ WSTĘPNY NA AM
egz dziewcz rok1 2013 14
Jarek egz tw id 225830 Nieznany
biologia zakres materiau na egz Nieznany (2)
2009 EGZ WSTEPNY NA AM ODP(2) Nieznany
Egz T1 2014
matma egz
2007 EGZ WSTĘPNY NA AM ODP
egz 2008 wrzesień wersja 01
egz kon ETI EiT 2008 9
botanika egz
KTO BUDUJE DOM egz probny test 2003, kartoteka
pytania do egzaminu, Etnologia, etnoświry
egz TRB I 2009 c, Politechnika Poznańska, Budownictwo, Technologia Robót Budowlanych, Zaliczenie wyk
semiologia, Etnologia i Antropologia kultury, Etnologia i Antropologia kultury, Semiotyka kultury
inzynieryjna egz.inz gospodarka, geodezja testy różne

więcej podobnych podstron