doktryny polityczno - prawne


DOKTRYNY POLITYCZNO-PRAWNE:

GRECJA:

SOFIŚCI - W V w. p.n.e. pojawiła się w Atenach grupa wędrownych filozofów zwanych Sofistami. („Sofista” - „człowiek miłujący mądrość”). Byli to filozofowie, którzy zajmowali się problematyką faktyczną. Praktyczną stroną wiedzy. Uczyli oni ludzi sztuki argumentowania, oddziaływania na innych ludzi, które to umiejętności miały człowiekowi pomóc w karierze politycznej.

Sofiści odrzucili typową problematykę filozoficzną. Nazywano ich „burzycielami porządku publicznego”. Sofiści nie byli Ateńczykami. Za swą naukę pobierali pieniądze.

Najsłynniejsi Sofiści:

- Protagoras,

- Gorgiasz,

- Hippiasz,

- Prodikos,

- Antyfon Sofista,

- Kalikles,

- Trazymach.

Ich poglądy opierały się na 2 stanowiskach, a mianowicie głosili oni agnostycyzm
i relatywizm.

AGNOSTYCYZM - pochodzi od „agnos” - niepoznawalny. Jest to stanowisko filozoficzne, które głosi, że o ile istnieje prawda, to jest ona niedostępna dla umysłu ludzkiego. Mądry człowiek powstrzymuje się od jednoznacznych sądów.

RELATYWIZM - oznacza względność. Pochodzi od słowa „relacja” - stosunek. Relatywizm oznacza ocenianie, osądzanie czegoś w porównaniu do czegoś na tle innych zjawisk, nie w oderwaniu od zjawisk podobnych. „Żadna rzecz nie jest nigdy taka jak inna”.

Sofiści głosili relatywizm etyczny przeciwko absolutyzmowi etycznemu. Konwencjonalizm przeciwko naturalizmowi. Indywidualizm przeciwko uniwersalizmowi. Subiektywizm przeciwko obiektywizmowi.

RELATYWIZM ETYCZNY - głosi, że nie ma jednej miary dobra i zła. Jest ona różna u różnych ludzi i najczęściej to pojęcie zależy od okoliczności. W pewnych okolicznościach dane zachowanie jest uważane za dobre, w innych za złe. Ponadto ludzie mają skłonność do stawiania znaku równości między dobrem a pożytkiem. Coś, co przestało być pożytkiem, przestaje być dobre. Na pytanie: „Jak to się dzieje?” Sofiści odpowiadali, że o tym decyduje wola silniejszego. Dla jednych Sofistów tymi silniejszymi były jakieś wybitne jednostki, dla drugich siła leży w ilości. Przeciętny, byle jaki ogól może narzucić opinię wszystkim ludziom.

Sofiści mówili, że „nie ma ludzi ani złych, ani dobrych od urodzenia; że to odróżnianie dobra
i zła można nauczyć wszystkich ludzi”.

ABSOLUTYZM ETYCZNY - głosi, że miara dobra i zła jest jedna, powszechna i wieczna. Niezależna od okoliczności i innych ludzi.

KONWENCJONALIZM - głosi, że takie twory jak państwo, prawo, moralność czy religia, są to instytucje sztuczne, konwencjonalne, wymyślone przez ludzi dla ich pożytku i korzyści. Jeżeli ludziom nie odpowiadają, to trzeba je zmienić.

NATURALIZM - mówi natomiast, że to instytucje, z kolei, na które człowiek nie ma wpływu i nie mogą być one przez niego dowolnie kształtowane.

INDYWIDUALIZM - głosi, że ważniejszy jest interes jednostki aniżeli zbiorowości. Nie ma żadnej konieczności, by jednostka miała poświęcić swoje potrzeby dla państwa.

UNIWERSALIZM - głosi wyższość wspólnoty nad jednostką.

SUBIEKTYWIZM - najlepiej oddaje słynne zdanie Protagorasa: „Człowiek jest miarą wszechrzeczy, istniejących, że istnieją; nieistniejących, że nie istnieją”. Miarą oceny urządzeń polityczno-prawnych jest człowiek. „Instytucje dla ludzi, a nie ludzie dla instytucji”.

Sofiści mówili: „Wszystko dla człowieka”. To właśnie człowiek powinien decydować jakie prawo bądź wersja życia mu odpowiada.

SOKRATES - Przeciwnikiem Sofistów był żyjący im współcześnie Sokrates (V w. p.n.e.). Był on rdzennym Ateńczykiem, w przeciwieństwie do Sofistów. Nie napisał nic. Jego poglądy znamy dzięki jego uczniom, a zwłaszcza Platonowi, który to w 34 „Dialogach” przedstawił spór, który wiódł Sokrates z Sofistą.

Sokrates stał na stanowisku ETYKI ABSOLUTYSTYCZNEJ. Odrzucał pogląd Sofistów, „że dobre to, co pożyteczne”. Twierdziła, że „dobro jest zawsze pożyteczne be względu na to, czy przynosi wymierne korzyści”. Twierdził, że dobro, prawda, pożytek - to jedno. Droga do cnoty, czyli uczciwego życia wiedzie poprzez wiedzę. „Człowiek jeśli ma wiedzę co dobre a co złe, nigdy świadomie nie wybierze zła”.

Ludzie według Sokratesa postępują źle przez niewiedzę. Człowiek powinien, według niego, poznać samego siebie, co oznacza umiejętność panowania nad emocjonalną ludzką naturą. Człowiek powinien wieść skromne, pracowite życie i wypełniać ciążące na nim obowiązki według zasady: „Rób co do ciebie należy, nie oglądaj się, co na ten temat sądzą i mówią inni”.

Sokrates uważał, że „wiedza jest dostępna każdemu człowiekowi, rzecz leży tylko w dobrym nauczycielu”. Metodę stosowaną przez „dobrego nauczyciela”, która prowadzi ucznia do wiedzy, nazywał „METODĄ POŁOŻNICZĄ” - poprzez umiejętne zadawanie pytań można każdego człowieka doprowadzić do prawdy.

Najsłynniejszym zdaniem Sokratesa jest: „Wiem, że nic nie wiem”. Zdanie to oznacza, że proces zdobywania wiedzy jest nieustanny. Uczyć trzeba się przez całe życie. Oznacza to również, że trzeba być gotowym zmienić swoje zdanie, gdy okaże się, że przeciwnik ma rację.

Sokrates zajmował się głównie kwestiami etycznymi. Kwestie polityczne mało go interesowały. Mimo to wyróżnił ustroje dobre i złe. Do dobrych zaliczał: monarchię i arystokrację. Do złych: tyranię i demokrację. Demokrację dlatego, że w tym ustroju, jak twierdził, mało jest rozumu
a dużo emocji. Decyzje zapadają większością głosów i właśnie dlatego łatwo przeforsować pewne sprawy. Nie zgadzał się także z losowaniem urzędników.

PLATON - był uczniem Sokratesa. Żył na przełomie V i IV w. p.n.e. (80 lat). Jego najsłynniejsze dzieła to: „O państwie”, „O prawach”, „Obrona Sokratesa”, „Dialogi”. Był twórcą kierunku filozoficznego zwanego IDEALIZMEM OBIEKTYWNYM.

Najprościej ujmując, Platon uważał, że istnieją dwa światy: jeden świat, zwany „światem idei” - jest to świat realny, wieczny, niezmienny, który poznajemy rozumem - świat jak gdyby myślowy. Drugi świat to świat, który nas otacza - „świat materialny” - będący odbiciem niedoskonałym tego pierwszego, przemijający, poznawany przy pomocy zmysłów.

Każda znana nam rzecz, każde zjawisko ma swój wzór w świecie idei i z biegiem czasu oddalając się od tego wzorca staje się coraz gorsza.

Platon uważał, że ludzka dusza, zanim przybrała cielesną postać, przebywała w świecie idei, tam zdobyła pewną wiedzę i podczas życia człowiek przypomina sobie to, co poznała dusza w świecie idei. Jest to tzw. „KONCEPCJA WIEDZY WRODZONEJ”. Takie stanowisko z kolei nazywa się NATYWIZMEM.

Platon uważał, że istnieje generalna prawidłowość degeneracji tego naszego materialnego świata: „Im dalej, tym gorzej”. A najbardziej poddany zepsuciu jest człowiek.

Platon przedstawił tzw. „WSTECZNĄ EWOLUCJĘ USTROJÓW” - od najlepszego do najgorszego. Według niego, najlepszym ustrojem była TIMOKRACJA - ustrój wzorowany na Sparcie, gdzie rządzili wojownicy cechujący się chęcią posiadania sławy wojennej, porządku
i dyscypliny. Degeneracja zaczęła się wówczas, gdy zaczęli myśleć o swoich sprawach, a zwłaszcza o zdobyciu majątku.

W ten sposób powstał następny ustrój zwany OLIGARCHIĄ („oligos” - nieliczni), gdzie władza należała do garstki bogaczy, gdzie istniało wielkie rozwarstwienie majątkowe. „Wcześniej czy później biedacy, będący w zdecydowanej przewadze rzucą się bogatym do gardła, w najlepszym razie wypędzą, jeśli nie zabiją, skonfiskują majątki i zabiorą się sami do rządzenia”.

Tak powstaje kolejny ustrój - DEMOKRACJA. Platon uważał, że w tym ustroju wszyscy się znają na wszystkim i w efekcie żadne sprawy nie są załatwiane do końca, nie wiadomo kto za co odpowiada, zanikają cnoty obywatelskie, za to kwitnie donosicielstwo, oskarżanie, osądzanie. Według Platona demokracja to „szał wolności”.

W rezultacie zaczyna panować bałagan, anarchia, bezrząd. Ludzie zaczynają być coraz bardziej zmęczeni i marzą, by przyszedł ktoś, kto zaprowadzi porządek. Wcześniej czy później taka jednostka się pojawi, zacznie schlebiać ludowi, obiecywać, a jak zacznie rządzić, pojawia się TYRANIA.

Platon był wyznawcą tzw. „CYKLICZNEJ TEORII DZIEJÓW”. Cykle stale się powtarzają, od najgorszego do najlepszego i odwrotnie. Platon jednak uważał, że nie ma co czekać aż wszystkie się potoczą naturalnym biegiem rzeczy, tylko trzeba wprowadzić na siłę MODEL IDEALNEGO PAŃSTWA, takiego, które on - mędrzec, dzięki swojemu rozumowi znalazł
w świecie idei.

Idealne państwo Platona oparte było na 3 zasadach:

  1. Prymat całości nad częścią. Interes, potrzeby, dobro jednostki nie ma najmniejszego znaczenia wobec interesu państwa.

  2. Państwo powinno być trwałe, stabilne, silne i zdrowe, a będzie takim, jeżeli w państwie będzie panować sprawiedliwość rozumiana jako harmonia - polegała ona na współdziałaniu elementów na rzecz całości. Tymi elementami są ludzie. Każdy powinien robić to, co do niego należy, pilnować swego miejsca w szeregu, nie brać się za to, do czego się nie nadaje.

  3. Ludzie są różni. To nie jest tak, że każdy może robić wszystko. Człowiek przynosi na świat pewne predyspozycje, które określają jaką rolę w zbiorowości ma pełnić.

Według Platona, u każdego z nas występuje mieszanina trzech elementów: nasza zmysłowa natura - pożądliwość, uczucia - emocje oraz rozum - intelekt. U różnych ludzi któryś z tych składników jest dominujący. Te elementy Platon porównywał do metali, stąd wyróżniał: ludzi o duszach z ŻELAZA - to ludzie pożądliwi. U kogo dominują uczucia ma duszę ze SREBRA. U kogo dominuje intelekt ma duszę ze ZŁOTA.

Żelazo z natury swej to producenci - mają oni za zadanie materialne utrzymanie całego społeczeństwa. Wolno im posiadać rodziny i drobną własność prywatną. Platon najmniej się nimi zajmował, w przeciwieństwie do srebra i złota.

U kogo dominują uczucia ten jest wojownikiem, strażnikiem, ma bronić ojczyzny. U kogo dominuje rozum, ten nadaje się do rządzenia. Płeć w tym przypadku nie miała żadnego znaczenia. Żeby nie odciągać tych dwóch wyższych grup (srebra i złota) od ich funkcji, Platon zakazał posiadania przez nich rodzin i posiadania prywatnego majątku.

Platon uważał, że pewne ludzkie cechy można oszlifować bądź osłabić poprzez odpowiedni cykl szkolenia, edukację, choć, jak uważał, „praw natury człowieka się nie zmieni”.

Z dwóch wyższych grup dzieci miały się rodzić z wolnych związków, nie było małżeństw. Wychowywane były one na koszt państwa, gdzie uczono ich muzyki, gimnastyki i obserwowano,
a następnie występowała pierwsza selekcja. Te, które się nie nadawały, szły do grupy producentów, inne przekazywane były dalej do ukończenia 35 - go roku życia. Po tym roku najzdolniejszych kierowano na praktykę zawodową a resztę do kasty wojowników. Po skończeniu 50 - go roku życia stawali się oni mędrcami, filozofami o nieograniczonym prawie dyktatury. Jedynym ograniczeniem miał być ich rozum.

Pod koniec życia Platon zdał sobie sprawę z utopijności swego pomysłu i przedstawił złagodzoną wersję PAŃSTWA UTOPIJNEGO. Miało być ono małe, zamknięte, niechętnie widziani cudzoziemcy i jednocześnie niechętnie wypuszczani obywatele z tego miasta. Platon zrezygnował
z zakazu posiadania rodzin i zakazu komunizmu wyższych klas. Wszystkie dziedziny życia miały być poddane surowej reglamentacji. Jeden obywatel miał pilnować drugiego, a to wszystko po to, żeby nie zaistniała żadna zmiana, żeby usztywnić ustrój poprzez pilnowanie jednostki.

Błąd jednak w rozumowaniu Platona polegał na tym, że człowiek jest irracjonalny. To nie prawda, że człowiek w życiu kieruje się wyłącznie rozumem.

Nauka zawdzięcza Platonowi to, że rządzić powinni mądrzy ludzie, a także tęsknotę za idealnym ustrojem i poszukiwanie, że taki ustrój może być osiągnięty.

ARYSTOTELES - żył w IV w. p.n.e. Nie był Ateńczykiem z pochodzenia, był Trakiem, urodził się w Stagirze. Jego ojciec był lekarzem króla Macedonii. Jako 17 - letni człowiek Arystoteles przybył do Aten. 20 lat spędził w Akademii Platońskiej. Był najlepszym uczniem Platona. Myślał, że myśliciel to właśnie jego wyznaczy na swego następcę. Tak się jednak nie stało. Następnie Arystoteles dostał pieniądze od Aleksandra Macedońskiego na utworzenie swojej własnej szkoły.

Najsłynniejsze jego dzieła to: „Polityka”, „Etyka” (nikomahejska i eudejmońska) i „O ustroju Aten”. Arystoteles w wielu kwestiach odrzucał poglądy Platona, przede wszystkim w istnienie świata idei. Według niego, istnieją tylko konkretne, jednostkowe rzeczy i zjawiska, a to co Platon nazywał światem idei - to, według niego, tylko pojęcia, słowa.

Arystoteles nie wierzył, że istnieje wiedza wrodzona. Uważał, że cała wiedza ludzka pochodzi z doświadczenia. Człowiek rodzi się jako „nie zapisana karta” - „Tabula Rasa”. Rozum nie jest skarbnicą wiedzy, jedyną metodą badawczą jest doświadczenie.

Nie zgadzał się z ewolucją ustrojową Platona, mówiąc, że nie odpowiada ona prawdzie. Najczęściej występują ustroje mieszane, najczęściej przeplatają się: oligarchia z demokracją, i miał radę: „w demokracji oszczędzać bogaczy, w oligarchii dbać o ubogich”.

Uważał, wbrew Platonowi, że nie ma co konstruować idealnego państwa, a trzeba skupić się na realnych rozwiązaniach, które będą odpowiadać ludziom. Arystoteles uważał, że państwo jest tworem naturalnym. Człowiek nigdy nie będzie żyć bez państwa.. uważał, że człowiek jest „zwierzęciem politycznym”, nie może istnieć bez towarzystwa innych ludzi. Chronologicznie rzecz biorąc: najpierw rodzina tworzyła gminę, a związki gmin tworzyły państwo. Najważniejsze jest państwo, bo tylko w państwie człowiek może zaspokajać wszelkie możliwe, odczuwalne potrzeby. Tylko państwo jest samowystarczalne - nosi to nazwę AUTARCHII. Arystoteles nie miał nic przeciwko dostatniemu życiu, ale powinno być ono, według niego, rozumne i cnotliwe.

Arystoteles wskazywał 3 cele państwa:

  1. polityczny - ład, porządek.

  2. ekonomiczny - stwarzanie warunków do działalności gospodarczej.

  3. etyczny - dbałość o rozwój moralny ludzi.

Dokonanie przez niego klasyfikacji ustrojów zapoczątkowało późniejszą skłonność do tego innych myślicieli. Klasyfikował ustroje w oparciu o dwa kryteria:

  1. Ilościowe - kto rządzi: jednostka, grupa czy ogół. Zmienił je później na lepsze: czy u władzy są bogaci czy biedni.

  2. Jakościowe - czy rządzi się dla dobra wspólnego czy w interesie wspólnoty. Na tej podstawie podzielił ustroje na dobre - właściwe i złe - zdegenerowane. Do dobrych zaliczał: monarchię, arystokrację („aryston” - znamienici) i pewną postać demokracji zwaną - Politea. Ustroje zdegenerowane były to odpowiednio: tyrania, oligarchia i ochlokracja - postać demokracji, gdzie rządzi kierujący się emocjami tłum.

Zalecanym przez niego ustrojem była Politea - był to ustrój, gdzie władza należy do klasy średniej. Ta grupa ludzi ma największe znaczenie i największą skłonność do przestrzegania prawa. Politea miała być oparta na 2 zasadach: na „zasadzie złotego środka” (inaczej „zasadzie umiaru”) i na „zasadzie sprawiedliwości”. Przy czym Arystoteles podzielił ją na: sprawiedliwość formalną - która musi oznaczać, że status każdej jednostki jest określony przez prawo. Prawo opisuje pozycję człowieka
w państwie, a jak ta pozycja wygląda? - o tym mówi praworządność (sprawiedliwość) materialna.

Sprawiedliwość materialna dzieli się na:

Od czasów Sofistów datuje się rozwój dwóch porządków prawnych, a mianowicie prawa naturalnego (zwanego też prawem natury) i prawa stanowionego (zwanego też prawem pozytywnym).

PRAWO STANOWIONE - jest sztucznym tworem ludzkim, dotkniętym błędem natury ludzkiej.

PRAWO NATURALNE - jest konieczne, jest dane, zastane przez człowieka, a człowiek nie jest jego twórcą.

Antyfon Sofista mówił, że „przed prawem stanowionym odpowiada się tylko wtedy, jeżeli się czyn wyda”. Podzielał taki pogląd i Arystoteles wyróżniając prawo stanowione i prawo naturalne. Mówił, że obserwowanie zachowań ludzkich wskazuje, że są jakieś trwałe zasady oczywiste dla wszystkich ludzi:

  1. Z prawa naturalnego wynika, że człowiek jest egoistą, bardziej dba o dobro własne niż wspólne.

  2. Człowiek starszy bardziej nadaje się do rządzenia niż człowiek młodszy.

  3. Do rządzenia nadaje się bardziej mężczyzna niż kobieta.

  4. Są ludzie, którzy nie mają rozumu, mają tylko siłę mięśni, a rozum obserwują u innych i tacy ludzie nadają się tylko do niewoli.

Według Arystotelesa prawo natury jest bardzo ogólne, a prawo stanowione jest sztywne, nie pasuje do konkretnych przypadków i dlatego nakazywał przy wydawaniu wyroków kierowanie się „zasadą słuszności”. Mówił o wyższości rozsądku, a nie zasady prawa.

Nauka zawdzięcza Arystotelesowi realizm w podejściu do zjawisk społecznych, metodę doświadczalną, tezę o społecznym rodowodzie człowieka i koncepcję sprawiedliwości.

KIERUNKI SREBRNEGO WIEKU OD IV w. p.n.e.:

SREBRNY WIEK - to epoka hellenistyczna („hellenizm” - to mieszanie się kultur greckich
z kulturami wschodu). Ten wiek spowodował przewartościowanie problematyki. Zaczęto sobie zdawać sprawę z tego, że okres świetności Polis mija bezpowrotnie. Grecy zaczęli sobie zdawać sprawę z tego, że szczęście człowieka leży w nim samym. To czas, gdy filozofowie zaczęli być przekonani, że człowiek nie znajduje oparcia w świecie zewnętrznym, a w samym sobie. Należało pokazać ludziom jak mają żyć. Do tych szkół należeli: Cyrenaicy, Cynicy, Epikurejczycy, Stoicy
i Sceptycy.

CYRENAICY - nazwa pochodzi od założyciela szkoły, a był nim Arystyp z Cyreny, uczeń Sokratesa (V - IV w. p.n.e.).

Głównym założeniem szkoły była teza, że „każda żywa istota, w tym człowiek, dąży do poszukiwania przyjemności i do unikania przykrości”. Sensem życia jest pogoń za przyjemnością - HEDONIZM. Cyrenaicy uważali, że przyjemność jest jedna, niezależnie od ciała ani ducha. Człowiek jest „jednością psychofizyczną”.

Nie wszystko zasługuje na miano przyjemności. Do cnoty potrzebny jest rozum. Wyróżniali
4 cechy przyjemności:

  1. Przyjemność powinna być aktualna,

  2. Przyjemność musi być intensywna,

  3. Przyjemność musi być niekłopotliwa w uzyskaniu,

  4. Skutki przyjemności muszą być dodatnie.

Cyrenaicy uważali, że mądry człowiek w każdym ustroju znajdzie swoje miejsce żeby dążyć do przyjemności. Każdy ustrój jest dobry, gdy nie będziesz nikogo krytykował aby się nie narazić. Takie przyzwolenie na wszystko nosi nazwę OPORTUNIZMU. Cyrenaicy byli oportunistami do pewnej jednak granicy. Według nich: „Nie zawsze, nie za każdą cenę, nie we wszystkich okolicznościach warto żyć”.

CYNICY - V - IV w. p.n.e. - założycielem był Antystenes. Najsłynniejszym przedstawicielem był Diogenes. Można powiedzieć, że stanowili oni taki „folklor filozoficzny”. Przez swoje poglądy byli traktowani jako dziwacy.

Cynicy głosili nieuchronny upadek Polis greckich, w związku z czym, człowiek musi liczyć sam na siebie. Szczęście polega na życiu zgodnym z naturą, a z natury niewiele człowiekowi do szczęścia potrzeba - tylko zaspokojenia elementarnych potrzeb i te potrzeby należy zaspokajać przez własną pracę. Uważali, że pogoń za przyjemnością jest niegodna człowieczeństwa.

Krytykowali takie instytucje jak: państwo, prawo, moralność, religia, małżeństwo, własność
z dwóch powodów, a mianowicie:

  1. są to producenci potrzeb, których człowiek z natury nie posiada,

  2. są to instytucje, które różnicują ludzi, a ludzie są z natury równi. Natura nie dzieli na pana
    i niewolnika, na rządzących i rządzonych. Cynicy byli kosmopolitami.

EPIKUREJCZYCY - nazwa pochodzi od założyciela szkoły, a był nim Epikur z Samos (IV - III w. p.n.e.). Epikur początkowo podzielał zdanie, że szczęście to dążenie do przyjemności. Pod wpływem własnej choroby zmienił jednak swe poglądy.

Nauki Epikura przekazuje się w postaci czterech zasad zwanych „KANONEM ETYKI EPIKUREJSKIEJ”:

  1. Szczęście polega na braku przykrości, i w związku z tym, szczęście jest łatwe do osiągnięcia. Szczęście to stan, którego się nie czuje. Ludzie przez większość życia są szczęśliwi, tylko nie zdają sobie z tego sprawy. Przykrość, ból, są łatwe do zniesienia. Ból intensywny trwa krótko, natomiast gdy ból trwa długo, to nie jest tak intensywny.

  2. Ludzie boją się zemsty bogów. Według Epikura jednak „bóstwo nie są straszne”. Albo, bo go nie ma, albo że zajmuje się czym innym.

  3. Śmierć nie jest straszna, bo śmierci się nie czuje. Nikt nie doświadcza własnej śmierci. Śmierć jest straszna tylko dla bliskich.

  4. Ludzie najczęściej cierpią, gdy nie mogą zaspokoić swoich pragnień, potrzeb. Żeby uwolnić się od cierpienia, trzeba te potrzeby redukować.

Epikur podzielił potrzeby na:

Zalecany stan przez Epikura dla człowieka nosi nazwę ATARAKSJI - „ukojenia” - czyli zaspokojenie potrzeb ciała, pogoda i równowaga ducha. Epikur mówiła, że „należy się cieszyć każdą bezbolesną chwilą życia”.

Funkcjonuje pojęcie takie jak „OGRÓD EPIKURA” - było to miejsce z dala od miasta, gdzie założył on swoją szkołę. Jest to symbol jego etyki. „Szczęście należy pielęgnować jak ogród”, czyli odciąć się od zewnętrznych wpływów, nie wpuszczać intruzów.

Epikur uważał, że bywają takie sytuacje, że mędrzec nie powinien odmówić udziału w życiu publicznym.

Naczelnym celem Epikura było, swoją etyką, uwolnienie ludzi od strachu przed bólem
i cierpieniem. Chciał dać ludziom nadzieję, że nawet w beznadziejnej sytuacji może się nie wydarzyć to, co wydawałoby się nieuniknione.

STOICY - założycielem był Zenon z Kation. Przedstawicielem m.in. Chryzyp z Soloi (IV
w. p.n.e.). Szkoła trwała po czasy rzymskie - II w. n.e. Stoicy stworzyli zwarty system filozoficzny. Składał się z 3 działów:

  1. fizyka - nauka o otaczającym świecie,

  2. logika - nauka o poznaniu rzeczywistości,

  3. etyka - nauka o postępowaniu ludzkim (i tu się mieściły rozważania ustrojowe).

Stoicy uważali, że w świecie panuje gen, polegająca na tym, że określona przyczyna wywołuje określony skutek. Jak wystąpi przyczyna A, nieuchronnie następuje skutek B. takie stanowisko nosi nazwę „SKRAJNEGO DETERMINIZMU”. Skrajnym determinizmem objęte jest też życie ludzkie.

Stoicy podzielili ludzi na dwie grupy: tych, którzy zrozumieją tą zasadę i ją zaakceptują;
i tych, którzy jej nie zrozumieją (głupich). Ci, którzy ją zrozumieją uzyskają wolność, staną się mędrcami. Wolność to zrozumienie konieczności. Mądry człowiek kieruje się maksymą: „Świata nie zmienisz, ale możesz zmienić samego siebie”.

Mędrzec powinien rozwijać w sobie stan APATII - chłód, dystans, rezerwa na to co niesie los, zarówno na rzeczy dobre jak i złe. Mędrzec powinien rozwijać 4 cnoty:

  1. męstwo,

  2. roztropność,

  3. umiarkowanie,

  4. sprawiedliwość.

Przez sprawiedliwość Stoicy rozumieli wiedzę na temat tego, co się komu w społeczeństwie należy. Uważali, że z natury wszyscy ludzie są równi. Wskazywali, że człowiek jednocześnie należy do
3 kręgów: do rodziny, państwa i do ludzkości. Obowiązki zaś ma w odwrotnej kolejności,
a mianowicie, w stosunku do ludzkości, następnie państwa, rodziny i na końcu samego siebie.

Stoicy byli kosmopolitami - „To co nas łączy to to, że jesteśmy tego samego gatunku”.

Z biegiem czasu zmienili swoje stanowisko na temat udziału mędrców w życiu publicznym. W czasach rzymskich zmienili zdanie twierdząc(e), że Stoik powinien służyć państwu.

SCEPTYCY - IV - III w. p.n.e. Założycielem był Pyrron z Elidy, uczestnik wypraw Aleksandra Macedońskiego, w czasie których poznał on wiele kultur i uważał, że „każda epoka ma swoje urządzenia, wartości, które nie są przyjmowane przez inną epokę”. Nie ma potrzeby orzekać która epoka, cywilizacja jest lepsza od drugiej - to tzw. „RELATYWIZM KULTUROWY”.

Sceptycy byli agnostykami. Uważali, że mądry człowiek powstrzymuje się od kategorycznych sądów. Wiedza jest względna, dlatego Pyrron postanowił nie pisać niczego. W myśleniu człowiek powinien być ostrożny i powstrzymywać się od jednoznacznych osądów. W działaniu natomiast trzeba jakąś decyzję podjąć, kierować się ustalonymi sposobami postępowania, bo najprawdopodobniej są one słuszne, ale mądry człowiek prawdopodobnie nie weźmie ich za pewnik, bo w jednym przypadku te ustalone rachuby mogą zawieźć.

RZYM:

POLIBIUSZ - żył w II w. p.n.e. (200r. - 118r.). był Grekiem z pochodzenia. Jego ojciec był przywódcą, strategiem Związku Achajskiego. Polibiusz z wykształcenia był historykiem. Pozostawił po sobie 40 tomów historii, lecz do naszych czasów pozostało niewiele. Uważał, że „historia jest sztuką przewidywania pewnych zdarzeń”.

Od Platona przejął tzw. „CYKLICZNĄ TEORIĘ DZIEJÓW”. Uważał, że każde państwo przechodzi okres rozwoju, wzrostu, etap rozkwitu, kiedy to osiąga optimum swoich możliwości, po którym to rozkwicie następuje etap upadku. Po czym sekwencja tych wydarzeń powtarza się
w nieskończoność.

Uważał, że większość ludzi jest z natury słaba, bierna i po władzę zawsze sięgają wybitne jednostki, ale dana forma ustrojowa utrzymuje się tak długo, dopóki jest akceptowana przez lud, a ta akceptacja wypływa z pobudek pragmatycznych. Dopóki się opłaca, dopóty będą władzę akceptować.

Pierwszą formą ustrojową odpowiadającą fazie wzrostu jest królestwo wywodzące się
z władzy dowódców wojskowych. W momencie, gdy król, który z założenia ma być władcą dożywotnim, zaczyna działać w swoim własnym interesie, najlepsze jednostki, arystokracja, obalają jednowładztwo i zostaje wprowadzona republika arystokratyczna - najlepsza forma ustrojowa odpowiadająca fazie wzrostu. Ona się również regeneruje i przekształca się w oligarchię na skutek pogoni za zyskiem, korzyściami grupy rządzącej. Wówczas lud oburzony postępowaniem oligarchów przejmuje władzę, wprowadza zasadę równości i to tak pojętą, że nie toleruje różnic majątkowych, chociaż sam się kieruje chciwością, brakiem skrupułów, podejrzliwością. Nieodłączną cechą demokracji jest bałagan, czyli rozpoczyna się faza upadku. Ostatnim jej momentem jest pojawienie się tyrana, który ujarzmia lud. Ten cykl ustrojowy nieustannie się powtarza, gdzie formę właściwą, do jakiej zalicza królestwo, republikę arystokratyczną, demokrację, zastępuje forma zdegenerowana.

Dla Polibiusza każda właściwa forma jest dopuszczalna, bo są to rządy oparte na rozwadze, sprawiedliwości, poszanowaniu dobra wspólnego. Ich wadą natomiast jest to, że są nietrwałe. Stabilizacji ustroju może, według niego, zapobiec ustrój mieszany, bo równocześnie zapobiega zwyrodnieniu.

Władza powinna być podzielona pomiędzy 3 organy: Senat - co odpowiadało elementowi arystokratycznemu; Zgromadzenie Ludowe - odpowiadające elementowi demokratycznemu;
i Konsula - który uosabia jednowładztwo. Pomiędzy tymi trzema organami musi istnieć równowaga. Żadne nie może wyrastać ponad drugie. Powinna występować współpraca, ale i hamowanie się. Najbliższa temu modelowi ustroju była, zdaniem Polibiusza, Republika Rzymska w okresie IV i III w.

MAREK TULIUSZ CYCERON - urodził się w 106r. p.n.e.. a zginął z rąk żołnierzy Marka Antoniusza w 43 r. p.n.e. Pochodził z klasy ekwitów, sam dzięki swoim umiejętnościom stał się Konsulem. Był wszechstronnie wykształcony w dziedzinie prawa, literatury, filozofii. Jeden
z najsłynniejszych mówców, obrońców sądowych. Uzupełnieniem jego wiedzy były podróże: do Grecji, Azji Mniejszej. Karierę rozpoczął jako obrońca sądowy w wieku 25 lat. W 60 roku p.n.e. został Konsulem. Pretendent do stanowiska konsula, który przegrał wybory - Katylina - zorganizował zamach stanu obiecując ludowi polepszenie losu. Cyceron jednak obnażył ten spisek.

Jego najsłynniejsze dzieła to „Traktaty: o państwie, o prawach, o powinnościach”. Pozostawił liczne mowy sądowe, listy.

Od Stoików zaczerpnął przekonanie, że prawo natury jest uniwersalnym prawem przenikającym cały wszechświat. Przejął koncepcję kręgów społecznych do których jednocześnie należy człowiek i koncepcję o jednym wszechświatowym państwie obejmującym ludy o różnej kulturze, różnych wierzeniach.

Poglądy na państwo: Uważał, że źródłem państwa jest społeczna natura człowieka, efekt instynktu społecznego ludzi. Dla Cycerona substratem państwa są ludzie, ale państwo istnieje wówczas, jeżeli jednostki ludzkie związane są wzajemnym interesem, uprawnieniami, obowiązkami - czyli więzią prawną.

Dla Cycerona państwo to dobro, sprawa wszystkich ludzi - „res populi”. Państwo jest instytucją publiczno-prawną - „res publica” - rzeczą publiczną.

Podstawą każdego państwa powinna być sprawiedliwość, a celem istnienia państwa jest to, aby każdy zachował swoją własność. Zdecydowanie występował przeciwko pomysłom wyrównującym stan posiadania. Obawiał się wystąpień biedoty i, mówiąc uczciwie, niezbyt cenił Plebs. Jeszcze bardziej obawiał się jednowładztwa.

Jego ideałem ustrojowym była REPUBLIKA ARYSTOKRATYCZNA w takim kształcie, jak w czasach, gdy Rzym był niewielkim miastem-państwem. Rozumiał, że w czasach mu współczesnych kryzys republiki jest nieuchronny. Postulował jednak znalezienie takich środków zaradczych, które utrwaliłyby pozycję dawnej i nowej arystokracji. Bo w tych klasach najłatwiej jest o utrzymanie cnót obywatelskich. Jednym z takich środków miał być ustrój mieszany, jak to zakładał Polibiusz.

Ważniejsza instytucja to była tzw. „KONKORDIA - było to porozumienie, zgoda wszystkich cnotliwych obywateli, którzy ponad wszelkimi podziałami mają działać zgodnie na rzecz państwa. Z tej zgody stanów miały być wykluczone wszystkie niższe klasy. W sytuacjach kryzysowych, kiedy sojusz obywateli nie wystarcza, zachodzi konieczność powołania jakiegoś mędrca opacznościowego, bądź wąskiej grupy osób, która by miała wszelkie kompetencje umożliwiające ratunek ojczyzny.

Poglądy na prawo: Według Cycerona pierwszoplanową rolę w państwie odgrywa zawsze prawo. Jest ono najwyższym autorytetem i nieodmiennie, niezmiennie zajmuje suwerenną pozycję bez względu na istniejącą formę ustrojową. Monarchia, arystokracja czy demokracja to tylko sposoby zarządu państwem.

Wzorem dla porządku prawnego jest porządek natury, a natura jest rozumna. Tylko prawo zgodne z prawem naturalnym zasługuje na miano prawa sprawiedliwego. Najwyższym prawem natury, rozumu jest nakaz czynienia dobra i zakaz wyrządzania zła. Podstawą prawa jest umiejętność odróżnienia dobra od zła. Najgorszą rzeczą to uchwalanie ustaw nakazujących czynić zło.

Cyceron uważał, że istnieje wieczna i niezmienna sprawiedliwość uzasadniająca prawo natury, tkwiąca w świadomości wszystkich ludzi, bez względu na czas, miejsce, okoliczności,
w których żyją ludzie.

O zachowaniu człowieka decyduje nie obawa przed karą, ale świadomość istoty czynu. Celem prawa jest, nie represja, a nakłanianie ludzi do należytego zachowania. Samo przestrzeganie prawa nie kwalifikuje człowieka jako sprawiedliwego. Niesprawiedliwość natomiast ma 2 postacie: wyrządzanie krzywdy innym i brak reakcji człowieka na cudzą krzywdę.

Człowiek może korzystać z przysługującego mu prawa tylko wówczas i tylko w takim zakresie, aby nie przynosiło to szkody innym - art. 5 k.c.: „Nie można czynić ze swego prawa użytku, który by był sprzeczny ze społeczno-gospodarczym przeznaczeniem tego prawa lub z zasadami współżycia społecznego”.

Należy reagować na cudzą krzywdę, choć prawo tego nie nakazuje.

Cyceron wyróżniał 2 rodzaje sprawiedliwości:

  1. sprawiedliwość teoretyczną - polegającą na tym, aby oddać człowiekowi to, co mu się należy według prawa i zasad słuszności.

  2. sprawiedliwość praktyczną - odnoszącą się do postępowania rządzących, polegającego na tym, aby w ramach posiadania kompletnych uprawnień karali złe występki a nagradzali dobre.

Hierarchia prawa według Cycerona: Najwyższe prawo to prawo natury, którego źródłem jest otaczający wszechświat. Kolejnym prawem jest prawo naturalne, którego źródłem jest natura ludzka. Trzecim prawem jest prawo stanowione, tworzone przez ustawodawcę, które dzieli się na 2 gatunki prawa:

OKRES WCZESNEGO CHRZEŚCIJAŃSTWA to okres 5 wieków: lata 30 n.e. do około 5 w. n.e.

Chrześcijaństwo narodziło się w skomplikowanej sytuacji politycznej i religijnej narodu palestyńskiego w 63r. p.n.e. Palestyna w wyniku podboju przez Pompejusza stała się państwem sprzymierzonym z Rzymem przez około 40 lat. Do 4 r. n.e. znajdowała się we władzy Heroda Wielkiego i dzięki poparciu wojsk rzymskich w 6r. n.e. utraciła pozory samodzielności stając się jedną z rzymskich prowincji.

Dwa wielkie powstania przeciwko Rzymowi: w latach 60-70 i 132-175, zakończone zostały zburzeniem Jerozolimy. Główny problem polityczny był taki: czy przyjąć zwierzchnictwo Rzymu, zaaprobować kulturę rzymską, czy też pozostawać w opozycji.

Miało to odzwierciedlenie w dwóch wielkich stronnictwach polityczno-religijnych. Jedno
z nich to FARYZEUSZE - wierni kulturze i tradycji żydowskiej, przeciwni Rzymowi. Drudzy to SADUCEUSZE - zwolennicy asymilacji, ugody i wsparcia z kulturą żydowską.

Inne skrajne ugrupowanie które stosowało metody nie odbiegające od współczesnego terroryzmu to ZELICI - którzy praktykowali skrytobójcze mordy urzędników.

Jeszcze inne to ESSEŃCZYCY - twórca religii to JEZUS Z NAZARETU. Działał on
i nauczał bardzo krótko, bo tylko 3 lata. Dał wizję nowego Boga miłującego lud i oczekującego od ludu miłości. Występował przeciwko faryzeuszom, których religijność objawiała się w ścisłym wypełnianiu nakazów prawa mojżeszowego. Był natomiast przez nich uważany za buntownika ludu uciśnionych, ubogich, skrzywdzonych, obiecując im Królestwo Niebieskie, gdzie wszelkie krzywdy
i zło, których doznajemy za życia będą wyrównane w Niebie.

Nie interesowały go sprawy doczesne, natomiast problemy wiary, zbawienia, zasady etyczne. Głosił równość wszystkich ludzi, nakaz czynnej miłości zarówno wobec przyjaciół jak i wrogów, umiejętność przebaczania.

Przez wyznawców uważany był za Mesjasza znanego religii judaistycznej, wybawiciela ludzkości od zła i cierpień. Sam uważał się za Syna Bożego, który męczeńską śmiercią miał odkupić grzechy ludzkie.

Już za jego życia, jego wyznawcy tworzyli gminy chrześcijańskie - rodzaj wspólnoty. Warunkiem uczestnictwa w gminie było przyjęcie chrztu, dosyć długi okres nauki, uczestnictwo
w eucharystii. Pierwsza gmina nie liczyła więcej niż 1-2 tys. wyznawców. Ze sprawy Apostołów zaczęły powstawać gminy we wszystkich większych ośrodkach miejskich na terenie Azji Mniejszej, Afryki Północnej, w Rzymie. Na poglądy polityczno-społeczne pierwszych chrześcijan zaważył skład socjalny gminy. Początkowo byli to ludzie stojący na marginesie ówczesnego życia, drobni wytwórcy, ludzie nie mający żadnego zawodu czy źródła utrzymania, wyzwoleńcy, niewolnicy, których początkowo było niewielu.

Stąd brały się hasła radykalizmu ekonomicznego. Uważano, że bogactwo stoi na przeszkodzie zbawienia wiecznego

W pierwszych gminach panował KOMUNIZM MAJĄTKOWY - albo ludzie porzucali swoje dotychczasowe zajęcia, albo po prostu nigdy nie mieli z czego żyć, dlatego też warunkiem przystąpienia do gminy było oddanie posiadanego majątku na rzecz współwyznawców.

Oprócz potępienia bogactwa Chrześcijanie nie mieli bliższego pomysłu na urządzenie życia, albowiem wierzyli słowom Chrystusa, że wkrótce dostąpią Królestwa Niebieskiego.

Jeśli chodzi o kwestie polityczne, to państwo rzymskie było dla nich synonimem grzechu, rozpusty, wszelkiego zła, bez żadnych rewolucyjnych haseł, reformy czy przebudowy życia politycznego.

Pierwsi Chrześcijanie uważali państwo za dopust Boży - jeszcze jedną marność tego życia - który Chrześcijanin musi znieść z pokorą

ŚWIĘTY PAWEŁ Z TARSU - mający ogromne zasługi dla Chrześcijaństwa, urodził się około 6 r. a zginął w 67r. n.e. Uważał on, że zjawisko władzy pochodzi od Boga. Państwo jest instytucją pożyteczną, dba o porządek, karze i tępi przestępców, człowiek natomiast powinien być lojalny wobec państwa. Jednakże ostro krytykował traktowanie władcy jak Boga.

Ludzie powinni być posłuszni państwu, ustanowionemu przezeń prawu, ale przede wszystkim wieść życie zgodne z prawem Bożym. Prowadzić pracowite życie, ciche, pokorne, pomagać sobie nawzajem. „Człowiek na ziemi jest tylko pielgrzymem”, jest to „mgnienie chwili” wobec egzystencji wiecznej. W związku z tym nie ma sensu urządzanie się tutaj na ziemi.

Jakakolwiek forma państwa i stosunków społecznych go nie interesowała. Uważał, że należy oczekiwać na ponowne przyjście Chrystusa. Ta lojalność wobec państwa, wzmocniona rzekomymi słowami Chrystusa, że „należy oddać to, co cesarskie - cesarzowi, a co boskie - Bogu”; była jednym
z powodów, że po okresie prześladowań religijnych władza cesarska zaczęła szukać wśród Chrześcijan sprzymierzeńców - czy aby jedna religia nie stanie się czynnikiem unifikującym wielokulturowe, wielonarodowe, wieloreligijne Imperium Rzymskie.

Ułatwili to sami Chrześcijanie rewidując (zmieniając) swój pierwotny radykalizm ekonomiczny. W III w. Klemens Aleksandryjski powiedział, że „samo bogactwo grzechem nie jest, tylko czynienie złego użytku z tego bogactwa”. Człowiek bogaty, jeżeli wspiera gminę, Kościół, może tak samo dostąpić zbawienia jak biedak. Złagodzenie radykalizmu ekonomicznego spowodowała, że wyznawcy Chrześcijaństwa zaczęli rekrutować się z posiadających klas rzymskich.

W dziejach Chrześcijaństwa są ważne dwie daty: po okresie prześladowań w I i II w., w 313r. cesarz Konstantyn wydał tzw. DEKRET MEDIOLAŃSKI, na mocy którego religia Chrześcijańska stała się jedną z wielu tolerowanych, a nie prześladowanych, religii w Rzymie. W 392r. Chrześcijaństwo stało się religią panującą. Natomiast w V w. ukazały się EDYKTY CESARSKIE zakazujące innych wyznań.

W związku z uznaniem Chrześcijaństwa wyłonił się w Cesarstwie Rzymskim nieznany dotąd problem: wzajemne relacje między władzą duchowną i władzą świecką i w związku z tym powstało zagadnienie „PODWÓJNEJ LOJALNOŚCI”. W starożytnym Rzymie niewzruszonym dogmatem była jedność państwa i religii. Jednym z ważniejszych zadań państwa było pełnienie funkcji religijnych.

W Cesarstwie, już za czasów pryncypatu, władca był jednocześnie najwyższym kapłanem dla wzmocnienia autorytetu cesarza wprowadzono „BOSKI KULT OSOBY WŁADCY”. Nie oddawanie takiego kultu stało się przestępstwem ściganym z oskarżenia publicznego.

Chrześcijaństwo zaś rozdzieliło te dwa zagadnienie, a mianowicie: sprawami świeckimi miało zajmować się państwo, natomiast sprawy duchowe należały do Kościoła. DUALIZM WŁADZY początkowo nie występował ostro, a prawdę mówiąc, Chrześcijaństwo było słabe i na owym sojuszu skorzystało bardziej Chrześcijaństwo.

Między XII - XIII w. problem, kto ma rządzić światem Chrześcijańskim: Papież czy cesarz, stał się głównym problemem politycznym epoki. Przez następne wieki relacja między państwem
i Kościołem może przybrać 2 modele:

  1. model powiązania, gdzie występuje problem nadrzędności władzy świeckiej nad władzą kościelną - CEZAROPAPIZMU - tak było za czasów Konstantyna i Cesarstwa Bizantyjskiego i HIEROKRATYZMU - co miało miejsce w Europie za panowania Cesarza Innocentego II.

  2. model rozdziału, a ten rozdział może przebiegać na zasadzie autonomii, wzajemnej życzliwości, współpracy albo na zasadzie wrogości, walki z Kościołem i religią.

Święty Ambroży - biskup Mediolanu - w IV w. n.e. głosił tezę o autonomiczności Kościoła w sprawach wiary. W tej materii jurysdykcja należy do Kościoła nie wyłączając samych władców. Według niego, duchowni mają prawo i obowiązek potępiać niemoralne uczynki władców. Władza świecka nie może dysponować majątkiem Kościoła, co oddaje słynne powiedzenie: „Do cesarza należą pałace, a do biskupa należą kościoły”.

Najważniejszym teoretykiem wczesnego Chrześcijaństwa był ŚWIĘTY AUGUSTYN, żyjący na przełomie IV i V w. n.e. W swoim 22 tomowym dziele „O Państwie Bożym” wyłożył poglądy na tematy religijne, polityczne i społeczne, które przez 8 wieków, bo do XIII w., były oficjalnym stanowiskiem Kościoła.

Jego poglądy ukształtowały 2 czynniki: powolny upadek Rzymu - Imperium Rzymskiego
i własne doświadczenia życiowe. Do 30r. życia był poganinem i w wielu szkołach i systemach filozoficznych poszukiwał odpowiedzi dotyczących sensu życia. Zupełny przypadek, jak sam mówił, który uważał za łaskę Bożą, zaprowadził go do kościoła w (Rzymie), gdzie wysłuchał kazania św. Ambrożego doznając olśnienia, że to, czego bezowocnie szukał leży w zasięgu ręki, jest proste, jasne.

Całe życie, czemu dał wyraz w dziele „Konfesjonizm”, żył w strachu, co by się stało z jego duszą, gdyby nie nawrócił się na wiarę Chrześcijańską. Zapewne te dwa czynniki sprawiła, że poglądy św. Augustyna cechuje fatalizm i pesymizm.

FATALIZM - to przeświadczenie, że o wszystkim decyduje łaska Boża, że ludzkie wysiłki nie wsparte łaską Bożą są skazane na niepowodzenie.

PESYMIZM - polega na tym, że według św. Augustyna, życie doczesne człowieka to tylko „padół cierpień i płaczu”, a prawdziwa egzystencja zaczyna się dopiero po śmierci. Nie ma co żałować życia doczesnego.

Św. Augustyn tworzył i pisał o nieuchronnej zagładzie cywilizacji rzymskiej. W swoim dziele „O Państwie Bożym” przedstawił zmaganie się dwóch państw: państwa Bożego - „Civitas Dei
z państwem ziemskim - „Civitas Terrena”. Jedno symbolizuje dobro, drugie zło. Jedno jest państwem Chrystusa, drugie szatana. Całe dzieje ludzkości to zmaganie się dobra ze złem, przy czym zwycięsko z tej walki wyjdzie państwo Boże. Obywatelami państwa Bożego są wszyscy ludzie dobrzy w stanie łaski, od pierwszego dobrego człowieka - Abla, po ostatniego, który się narodzi. Natomiast wspólnota grzechu to ludzie wywodzący się od Kaina, po ostatniego jaki się narodzi.

W życiu doczesnym te państwa, jak gdyby, są ze sobą wymieszane, z tym, że zdaniem Augustyna, w zdecydowanej większości są ludzie źli. Człowiek teoretycznie mając wolną wolę
i rozum może wybierać pomiędzy dobrem i złem, ale wolna wola kieruje go raczej do czynienia zła. Dopiero człowiek oświecony łaską Bożą rozumie istotę dobra. Bez łaski Bożej ten sam czyn ma zupełnie inny walor. Według Augustyna ważniejsze są intencje, motywy aniżeli sam skutek.

Łaska Boża jest nieograniczona. Nawet najgorszy przestępca do końca życia powinien mieć nadzieję, że i on dostąpi Bożej łaski.

Teoria państwa jako organizacji społecznej: Głównym celem państwa jest utrzymywanie pokoju, bezpieczeństwa i porządku. Podstawową funkcją państwa jest funkcja represyjna. Bardzo pesymistycznie ocenia św. Augustyn stosunki społeczne ze względu na zdolność człowieka do czynienia zła.

Państwo nie musi być sprawiedliwe, często jest „biczem Bożym” dla poddanych. Im surowszy władca, tym dla poddanych lepiej. Im większy strach przed obrazą, tym mniej przestępstw. Porządny, dobry obywatel nie ma się natomiast czego obawiać.

Druga funkcja państwa to funkcja opiekuńcza, bo państwo ma zapewnić takie warunki, żeby człowiek mógł żyć i pracować w spokoju. Jeżeli jednak człowiek nie narusza prawa, nie wykracza przeciwko porządkowi, wówczas może robić co zechce.

Augustyn, co jest znane dla myśli Chrześcijańskiej, uważał, że praca jest obowiązkiem człowieka, a zwłaszcza jest obowiązkiem chrześcijanina. Wyróżniał 3 ludzkie postawy wobec życia:

Poglądy na człowieka i stosunki społeczne: św. Augustyn głosił hasło wolności, równości względem ludzi. Uważał, że jeżeli ktoś postępuje źle to należy go karać z całą surowością, potępiał jednak niewolnictwo.

W kwestiach własności opowiadał się za drobnowłasnością, choć najlepsza by była wspólnota dóbr jak w gminach Chrześcijańskich.

Poglądy na religię, państwo, Kościół: uważał, że człowiek ma ciało i duszę. Potrzebami ciała zajmuje się państwo a potrzebami duszy zajmuje się Kościół. Państwo zajmuje się zewnętrznym przejawem życia, a Kościół natomiast życiem wewnętrznym, duchowym.

ŚREDNIOWIECZE - trwało ok. 10 wieków. Dwie najważniejsze daty umowne to:

467r. - upadek Cesarstwa Zachodniorzymskiego i

1453r. - upadek Cesarstwa Bizantyjskiego - zdobycie Konstantynopola przez Turków.

Te 10 wieków umownie dzieli się na trzy okresy:

1. wczesne średniowiecze: od V do IX w. to czasy wielkich migracji ludności ze wschodu na zachód
i powstawanie na dawnym terytorium Imperium Rzymskiego szeregu państw szczepowych - germańskich. Najpotężniejsze z tych państw to: Państwo Wizygotów - teren dzisiejszej Hiszpanii; Państwo Longobardów, którym udało się w połowie VIII w. zawładnąć prawie całymi Włochami;
i najpotężniejsze to Państwo Franków. W VIII w. państwo Franków wchłaniając inne państwa szczepowe stało się potężnym organizmem, którego władca - Karol Wielki w 800r. otrzymał z rąk papieża koronę cesarską aspirując, jaki i jego późniejsi następcy, do zwierzchnictwa nad całym światem chrześcijańskim.

Takie same pretensje miał cesarz bizantyjski, natomiast od XI w. wyrósł nowy konkurent,
a mianowicie biskup Rzymu, zwierzchnik Kościoła, zwany później papieżem.

2. drugi okres średniowiecza: od X do XIII w., a zwłaszcza wiek XI to zmagania się dwóch uniwersalizmów kto ma rządzić w świecie chrześcijańskim: czy papież czy cesarz.

Na mocy traktatu w Verdun w IX w. imperium Karola Wielkiego zostało podzielone na
3 części. Dało to początek odrębnych dziejów dwóch państw: Niemiec i Francji oraz Włoch, które aż do połowy XIX w. nie stworzyły jednolitego organizmu państwowego. Królowie niemieccy z dynastii, zwanej później Ottońską, uzyskali tytuł cesarza Cesarstwa Rzymskiego uważając się za kontynuatorów dawnego Imperium Rzymskiego. Jako królowie Niemiec i jako cesarze roztaczali oni zwierzchnictwo nad państwami niemieckimi konkurując z kolejnymi papieżami o wpływy nad terytorium Włoch.

Niezręczna sytuacja polegała na tym, ze cesarz decydował o wyborze papieża, natomiast koronę cesarską otrzymywał z rąk tegoż papieża. Kościół dopóki był słaby przystawał na kuratelę cesarską. Został wyposażony w ogromne dobra materialne, jednak fakt koronacji cesarza dawał mu atut i przekonanie o zwierzchności władzy duchownej nad świecką.

Do XIII w. głównym problemem politycznym tamtych czasów było uzasadnienie,
a najczęściej odbywało się to w drodze faktów dokonanych, przewagi jednej organizacji nad drugą.
Z tej walki, która nosiła nazwę „walki o inwestyturę” zwycięsko wyszedł Kościół. Zawarty tzw. Konkordat w Wormacji w 1122r. dał przewagę papieżowi. Cesarz zrzekł się inwestytury świeckiej duchowieństwa, przekazując prawo wyboru biskupów kapitułom katedralnym.

Za pontyfikatu papieża Innocentego III papiestwo osiągnęło szczyt swojej potęgi decydując
o wewnętrznych sprawach wielu państw: Anglii, Hiszpanii, Francji, Niemiec, prowadząc politykę międzynarodową, czego m.in. wyrazem były wyprawy krzyżowe.

Supremacja papieży skończyła się na początku XIV w., gdy król francuski Filip Piękny porwał i uwięził ówczesnego papieża, powołał na tron papieski swojego kandydata osadzając go na terenie Francji w Awinionie. Jest to ta słynna „niewola awiniońska” która dała początek tzw. schizmie. Kościół nękany wewnętrznym kryzysem przestał odgrywać rolę superwładcy w Europie.

W tym środkowym okresie średniowiecza, między X a XIII w. Kościół zmuszony został do zmiany swojej doktryny - obowiązujący przez osiem wieków augustianizm okazał się nieadekwatny. W zmienionej sytuacji przede wszystkim nastąpiły przeobrażenia w dziedzinie gospodarczo-społecznej, przemiany w rolnictwie, początki takiego przemysłu jak tkactwo, przemysł skórzany, drzewny. Obróbka metali, aczkolwiek dokonywane metodami jeszcze rzemieślniczymi. Przyczyniło się to do wzrostu gospodarki towarowej i wymiany handlowej, zaczęły rozwijać się miasta. Brak wojen m.in. spowodował wzrost demograficzny, zaczęły powstawać pierwsze uniwersytety. Do końca XVI w. było 65 uniwersytetów.

Wyprawy krzyżowe spowodowały zetknięcie się trzech kultur: europy zachodniej, europy wschodniej - (kultury greckiej) i świata islamu. Na tle tych wydarzeń powstawały nowe poglądy na temat życia politycznego, społecznego, doceniające celowość ziemskich wysiłków człowieka.

W XII w. rozpoczęła się na szerszą skalę RECEPCJA DOROBKU KULTUROWEGO ANTYKU a zwłaszcza dzieł Arystotelesa. Arabowie, którzy osiedlili się na półwyspie iberyjskim (Hiszpania), przetłumaczyli na łacinę główne dzieła Arystotelesa i jego poglądy zrewolucjonizowały dotychczasowe myślenie, a mianowicie spojrzano z ludzkiej, świeckiej perspektywy na człowieka, jego cele, sens istnienia i funkcjonowania państwa.

Recepcja Arystotelesa poszła dwoma drogami, jedną nieoficjalną - nie odpowiadającą oczywiście Kościołowi, który początkowo za pomocą zakazów usiłował się jej przeciwstawić. Ta nieoficjalna recepcja nosi nazwę „AWERROIZMU ŁACIŃSKIEGO”. Została ona zapoczątkowana w XII w. przez myśliciela arabskiego Ibna Roszta zwanego Awerroesem, zaś zwolenników jego poglądów zwano Awerroistami.

Awerroiści z dzieł Arystotelesa wywiedli szereg tez pozostających w jaskrawej sprzeczności z nauką Kościoła. Po pierwsze uznawali wieczność istnienia świata materialnego i gatunku ludzkiego, odrzucili dogmat o nieśmiertelności duszy ludzkiej, wprowadzili pojęcie nieśmiertelnej duszy zbiorowej - z tego wywiedli tezę o wyższości zbiorowości nad jednostką. Pragnienie i cele pojedynczego człowieka się nie liczą. Uważali, ze szczęście człowieka leży w życiu doczesnym,
a człowiek ma tak postępować, tak żyć, jak to wynika z jego natury. W kwestiach politycznych głosili niezależność władzy świeckiej od kościelnej.

Najważniejszą ich koncepcją była koncepcja tzw. podwójnej prawdy, a mianowicie według nich rozum - odpowiadająca rozumowi filozofia i; wiara - odpowiadająca jej teologia, nie posiadają ze sobą punktów stycznych, dotyczą jakby dwóch odrębnych światów niezależnych od siebie. Te same tezy, które są prawdziwe dla teologii mogą być fałszywe w świetle nauki i odwrotnie; i obie prawdy, choć sprzeczne ze sobą, mogą być słuszne. Z tego wynika wniosek, że nie można filozofii podporządkować teologii ani teologii filozofii.

Kościół wobec szerzącego się awerroizmu, który doprowadzał do podważania podstawowych dogmatów wiary, nie mógł pozostać obojętny i wybrał drogę zmodyfikowania dotychczasowej doktryny augustianizm i przystosowania poglądów Arystotelesa do potrzeb ówczesnej nauki Kościoła. Początkowo zajął się tym słynny dominikanin - Albert Wielki, ale nie wyszedł poza komentarze poglądów Arystotelesa.

Natomiast takiej twórczej syntezy nauki Kościoła z Arystotelesem dokonał inny dominikanin - ŚW. TOMASZ Z AKWINU.

Od tego czasu zaczęto uważać Arystotelesa za myśliciela, którego nauka stworzyła filozoficzne podstawy teologii katolickiej. Poglądy św. Tomasza, rozwijane przez późniejszych kontynuatorów, noszą nazwę TOMIZMU.

Św. Tomasz żył w XIII w., pochodził z jednego z najświetniejszych rodów włoskich. Sobór Trydencki uznał go za ojca Kościoła. Jego największe dzieła to „Summa teologiczna”, „Summa przeciw poganom”, „O władzy cesarskiej nad żydami”, komentarze do pierwszych ksiąg „Polityki” Arystotelesa. Głównym przedmiotem jego zainteresowań była problematyka teologiczna, obok niej problematyka polityczno-społeczna i ekonomiczna (gospodarcza).

Wiele zaczerpnął od Arystotelesa uznając jego dokonania jeśli chodzi o poglądy dotyczące świata materialnego. Cenił zwłaszcza jego koncepcje logiczne, w dziedzinie fizyki, astronomii, biologii, psychologii. Wszystko co mówi Arystoteles o otaczającym nas świecie, zdaniem Tomasza, jest jak najbardziej do przyjęcia, łącznie z metodą badawczą, a mianowicie doświadczeniem.

Za Arystotelesem uznawał aktywność ludzkiego rozumu. Wszelkie poznanie zaczyna się od zmysłów, a dzięki czynnej roli rozumu tworzymy pewne pojęcia, pewne rzeczy i zjawiska, widzimy ich powiązania.

Św. Tomasz za swoje naczelne zadanie uznał znalezienie takiej metody, która doceniając wartość wiedzy racjonalnej byłaby równocześnie w stanie pogodzić ją z dogmatami objawionymi
i wykazać wyższość wiary - teologii nad rozumem. Według niego, wiedza jemu ówczesna jest bardzo rozległą, rozum poznaje nie tylko rzeczy materialne, ale również i część prawdy o Bogu, tę część którą można poznać obserwując otaczający świat.

Św. Tomasz doceniał wartość wiedzy i nawoływał uczonych do badań naukowych. Twierdził też, że „ są jednak prawdy niedostępne dla rozumu ludzkiego”, tam gdzie wystarcza rozum wiara jest zbędna, pojawia się wiara dopiero tam, gdy kończą się granice rozumu. Dzięki wierze, objawieniu, człowiek wzbogaca się o takie prawdy, które jego umysł nie jest w stanie pojąć, np. rozum ludzki nie jest sobie w stanie wytłumaczyć początku i końca świata, nie jest sobie w stanie wytłumaczyć istoty grzechu pierworodnego, wyobrazić nieśmiertelności duszy ludzkiej, istoty Trójcy Świętej.

Rolą natomiast nauki jest jak gdyby przygotowanie człowieka do poznania pewnych dogmatów wiary. Jeżeli człowiek zobaczy kres swoich umysłowych możliwości, to wtedy zrozumie istotę prawd objawionych. Filozofia i nauka szczególnie mają więc pośrednio służyć teologii. Wartość wiedzy rozumowej leży w tym, że prowadzi do poznania Boga. Odrzucił on tezę Awerroistów, że na ten sam temat mogą być dwie różne prawdy jednakowo słuszne. Filozofia i teologia rozpatrują tę samą rzecz z innych stanowisk w związku z czym nie można porównywać ich twierdzeń.

U podstaw poglądów św. Tomasza leży „IDEA HIERARCHII” - to co niższe jest podporządkowane i ma służyć temu co wyższe - hierarchia istnienia. W budowie wszechświata,
w strukturach społeczeństwa, w prawie, u człowieka istnieje hierarchia celów w relacjach państwo - Kościół. Budowa wszechświata składa się na wzór hierarchicznej drabiny z poszczególnych stopni, które są odwieczne i niezmienne.

Od Arystotelesa zaczerpnął Tomasz odróżnienie materii i formy, przy czym forma odpowiada czynnikowi duchowemu - im więcej formy tym wyższy stopień w hierarchii. Na samym dole znajduje się materia nieożywiona składająca się z 4 żywiołów: ogień, woda, ziemia i powietrze. Wyżej znajduje się królestwo roślin, nad nim królestwo zwierząt, wyżej królestwo człowieka. Człowiek stanowi połączenie śmiertelnego ciała z nieśmiertelnością duszy. Nad światem ludzkim wznosi się świat duchowy: 9 kręgów anielskich i na samym szczycie piramidy znajduje się Bóg. Wszystkie stopnie wszechświata wznoszą się więc ku Bogu, który jest ich ostatecznym celem. Hierarchia u człowieka dotyczy celów ludzkiej egzystencji - cele doczesne to szczęście, dostatnie życie podporządkowane celowi ostatecznemu, wiecznemu zbawieniu duszy i jej obcowaniu z Bogiem.

Poglądy na państwo: za Arystotelesem uważał, że człowiek jest stworzony do życia w zbiorowości. Życie wspólne jest pożyteczne a dobro indywidualne nie może być realizowane bez dobra wspólnego. Życie wspólne musi podlegać jakiemuś kierownictwu. Celem państwa jest stworzenie dla ludzi odpowiednich warunków, nie tylko dla zaspokojenia doczesnych potrzeb, ale do doskonalenia się moralnego. Państwo powinno tak zharmonizować interesy, cele, działania różnorodnych jednostek aby tworzyło jednolity organizm. Do tego potrzebne są 3 elementy:

  1. ustanowienie pokoju w społeczności,

  2. zwrócenie się społeczności ku wspólnemu dobru,

  3. umożliwienie dobrego, dostatniego życia.

Uważał, że u podstaw państwa leżą 3 idee: porządek, pokój, sprawiedliwość. Tomasz odróżniał istotę władzy pochodzącą od Boga, formy ustrojowe, sposób rządzenia, które są już ustanowieniem ludzkim. Podobnie jak Arystoteles wyróżnia właściwe i niewłaściwe formy władzy w zależności od tego, czy sprzyjają realizacji wspólnego dobra. Z dobrych ustrojów najbardziej odpowiada mu jednowładza - monarchia, której jedyną wadą jest to, że może przekształcić się w tyranię. Tyranem jest zarówno władca zdobywający władzę nielegalnie: podstępem, przemocą, jak i władca legalny, który używa jej w sposób przeczący celowi dla którego została ustanowiona - czyli prowadzenia ludzi ku wspólnemu dobru. Rządy tyrana są najbardziej niesprawiedliwe i Tomasza nurtuje problem: czy ludzie mają wobec nich prawo oporu. Uważał, że osąd czy władca jest tyranem czy nie, nie leży w gestii pojedynczych ludzi, ale należy do Kościoła. Zaleca tutaj daleko posuniętą ostrożność, czasami lepiej znosić skutki tyranii aniżeli narazić się na niepokoje, rozruchy społeczne w razie jej obalenia.

Hierarchia w społeczeństwie: zaproponował podział społeczeństwa na 3 warstwy, klasy na podstawie 2 kryteriów: stanu posiadania i wkładu pracy, przy czym pracę traktuje jako towar podlegający sprzedaży i kupnie.

- najwyższą klasę tworzą optymaci, bogaci feudałowie świeccy i duchowni sami niepracujący, czerpiący zyski, korzyści ze swoich fortun.

- druga grupa to ludzie honoru posiadający znacznie skromniejszy majątek, zakłady produkcyjne, warsztaty rzemieślnicze, sami w niech pracują jak i korzystają z pracy innych.

- trzecia grupa to ludzie biedni, nie mający własnego majątku, sprzedający swą pracę dwóm wyżej wymienionym grupom.

Teoria prawa: twierdził, że ponieważ pierwszym początkiem ludzkich postępów jest rozum, prawo powinno być rozumne. Jest to zespół norm zobowiązujących ludzi do działania lub zaniechania czegoś w celu osiągnięcia dobra wspólnoty

Hierarchia prawa: na samym szczycie istnieje prawo wieczne, tj. samodzielne, jak gdyby prawo wynikające z istnienia Boga. Zawiera ono zbiór ogólnych boskich zasad rządzenia światem, jest niezmiennym, najdoskonalszym zapisem sprawiedliwości. Jest ono człowiekowi niedostępne, tylko
w ogólnym zarysie uwidacznia się w drugim rodzaju prawa - w prawie naturalnym stanowiącym odbicie prawa Bożego, dzięki czemu człowiek odróżnia to co dobre i to co złe.

Tomasz wskazuje 3 elementy odpowiadające naturalnym skłonnościom człowieka: po pierwsze zakładanie rodziny i wychowywanie potomstwa oddaje ludzką skłonność do podtrzymania własnego życia i swoich najbliższych. Po drugie istnienie państwa - życie w organizacji świadczące
o tym, że człowiek jest istotą polityczną i społeczną. Po trzecie dążenie do doskonalenia się moralnego. Człowiek wykazuje skłonność do poszukiwania dobra, do przestrzegania pewnych, wiodących go ku dobru, zasad. Tym samym zakwestionował tezę o istnieniu państwa, prawa jako następstwa złej, ułomnej natury ludzkiej. Nie są te instytucje żadną karą za grzechy lecz są właściwe ludzkiej naturze.

Trzeci rodzaj prawa, wywodzący się z prawa wiecznego za pośrednictwem prawa natury, to prawo pozytywne, ustanowione przez władzę. Jego koniecznym elementem jest sankcja, gdyż większość ludzi jest krnąbrna i samymi słowami poruszyć ich nie można. Prawo pozytywne powinno być sprawiedliwe i św. Tomasz podał przykład, co rozumie przez prawo sprawiedliwe - przede wszystkim ma ono na uwadze dobro wspólne, nie przekraczając granic władzy panującego, proporcjonalnie rozdziela pomiędzy poddanych ciężary.

Sprawiedliwe prawo wiąże człowieka w sumieniu, natomiast prawo niesprawiedliwe, choć
w sumieniu nie wiąże, nie powoduje odmowy posłuszeństwa. Jedyny wyjątek: gdyby prawo pozytywne było ewidentnie sprzeczne z prawem wiecznym, ludzie mają nie tylko prawo ale
i obowiązek mu się przeciwstawić. Tradycyjnie w prawie pozytywnym wyróżnia Tomasz „ius gentium” i „ius civile”.

Czwartym rodzajem pomocniczego prawa jest boskie prawo pozytywne zawarte w piśmie świętym, w nauce Kościoła i prawie kanonicznym.

Konstrukcje prawne powinny prowadzić do uformowania sprawiedliwego porządku polityczno-społecznego. Przez sprawiedliwość uważał określenie stosunków w postaci praw
i obowiązków pomiędzy jednostkami oraz jednostką a zbiorowością.

Relacja państwo-Kościół: ze stwierdzenia nadrzędności celów ostatecznych przed doczesnymi wywiódł obowiązek podporządkowania się władców świeckich papieżowi, który jest najwyższym autorytetem w sprawach wiary. Mimo że uznaje św. Tomasz działanie państwa i Kościoła jakby
w dwóch różnych sferach nawzajem się uzupełniających, to nie wynika z jego poglądów jasno, aby obie te instytucje były równorzędne. Kościół mimo deklaracji, że sferą jego działania jest sfera duchowa, ma wyższość nad organizacją państwową.

W dziedzinie ekonomicznej własność i instytucja poddaństwa w pełni odpowiada prawu naturalnemu, co znajduje odbicie w prawie stanowionym. Tomasz podkreśla naczelne znaczenie pracy, która jest naturalną drogą do zapewnienia człowiekowi godnego i szczęśliwego życia. Mówi, że praca powinna być obowiązkiem każdego człowieka, zadaniem państwa jest natomiast wprowadzenie powszechnego obowiązku pracy za sprawiedliwą zapłatę. Obowiązek pracy uwolni społeczeństwo od darmozjadów i próżniaków.

Według Tomasza płaca sprawiedliwa to taka, która zapewni pracownikowi możliwość zaspokojenia jego potrzeb i przeciętnie liczebnej rodziny oraz poczynienia pewnych oszczędności bez dodatkowego wysiłku i narażania zdrowia lub życia.

Tomasz akceptował nierówności majątkowe mówiąc, że źródłem bogactwa jest pierwotne zawłaszczenie oraz praca, zaś wtórnym źródłem bogactwa jest przyrost dóbr z posiadanego majątku albo spadek czy darowizna. Niewielkim uznaniem w jego oczach cieszyła się wymiana handlowa i też zastanawiał się co to jest sprawiedliwa cena za towar. Jak całe prawo kanoniczne był przeciwnikiem pobierania procentu od pożyczek i dążył do ukrócenia tzw. lichwy.

Nierówności w stanie posiadania, jak najbardziej zgodne z prawem naturalnym, proponował trochę zniwelować przez liczne ograniczenia moralne. „Bogactwo nie jest celem samym w sobie”. Praktycznym wyrazem tych ograniczeń była instytucja jałmużny dawanej ubogim i potrzebującym. Postulował obowiązek przeznaczania nadwyżek na budownictwo sakralne, a z kolei obowiązek kościołów i klasztorów prowadzenia na własny koszt szkół, szpitali lub przytułków.

MARSYLIUSZ Z PADWY - żył na przełomie XIII i XIV w., najwybitniejszy teoretyk państwa w czasach dojrzałego średniowiecza, z wykształcenia lekarz, znawca filozofii i teologii, przez kilka lat był rektorem uniwersytetu w Paryżu (na Sorbonie), gdzie zapoznał się z poglądami awerroistów, za ich krzewienie w rodzinnej Padwie został uznany za heretyka i znalazł schronienie na dworze cesarza i króla niemieckiego Ludwika Bawarskiego. Jego najsłynniejsze dzieła to „Defensor Pacis” - „Obrońca pokoju” i „Defensor Minor” - „Obrońca mniejszy”.

Podzielał on pogląd awerroistów dotyczący separacji filozofii i teologii oraz przekonanie
o wyższości zbiorowości nad jednostką. Pod wpływem Arystotelesa, uważał państwo za twór naturalny i wskazał etapy jego powstawania, tak jak Arystoteles: rodzina, gmina, państwo. Natomiast nie zgadzał się z nim w kwestii celów państwa, tylko uznawał cel polityczny i ekonomiczny, natomiast cel etyczny według niego leży poza państwem. Doskonałość organizacji państwowej nie zależy, jego zdaniem, ani od formy ustrojowej, ani od cnót, zalet umysłu, charakteru rządzących, ale od kompletności środków jakimi dysponuje państwo dla realizacji swoich funkcji.

W zbiorowości nieuchronne są konflikty międzyludzkie i naczelnym zadaniem państwa jest ich rozwiązywanie i zapobieganie im. W tym celu musi istnieć silny rząd dysponujący środkami kontroli i przymusu, skupiający w swoich rękach całą administrację i sądownictwo. Nie będzie to jednak rząd tyrański, bowiem będzie tylko wykonawcą prawa stanowionego przez lud.

Marsyliusz wskazał następujące powody dlaczego to lud ma stanowić prawo:

  1. większość jest bliższa prawdy niż grupa czy jednostka, dla ustanowienia prawa wystarczy znacząca większość, nie musi być jednomyślności,

  2. lud lepiej wie na czym polega jego dobro,

  3. lud chętniej przestrzega to, co sam ustanowi. <błędne koncepcje>

Marsyliusz dopuszcza w tworzeniu prawa zasięganie opinii fachowców, jednak nie jest ona dla ludu wiążąca. Możliwe jest też oddanie rządowi, w pewnym zakresie bądź na pewien czas, funkcji ustawodawczych, jednak dla obowiązywania takiego prawa konieczna jest późniejsza akceptacja ludu. Uprawnienia ludu na tym się nie kończą, to on powołuje rząd, kontroluje jego poczynania, może korygować podjęte decyzje, lud (a w praktyce rząd) powołuje dostojników kościelnych, decyduje
o ekskomunice (wyłączeniu z Kościoła), o ściganiu heretyków.

Marsyliusz wyróżniał więc władzę ustawodawczą i wykonawczą, ale jedyną władzą
w państwie jest lud. Rząd pełni typowo usługowe, wykonawcze zadanie i mimo że nie używa tego pojęcia - suwerenność ludu - jednak pozycja jaką mu przyznaje, czyni go prekursorem idei zwierzchnictwa ludu.

Równie nowatorskie, jak na owe czasy, miał poglądy na temat prawa, bardzo bliskie stanowisku późniejszego pozytywizmu prawniczego (nurt w XIX i XX-wiecznej filozofii prawa, przeciwstawiany prawu natury. Do podstawowych tez pozytywizmu należą następujące: pojęcie prawa sprowadza się do normy (reguły), nie ma koniecznego związku między prawem i moralnością, prawo obowiązuje jedynie na określonym terenie w określonym czasie, jest ustanowione przez uznawany autorytet (państwo)).

Według Marsyliusz prawo - są to nakazy i zakazy postępowania ustanowione przez ustawodawcę czyli lud, których realizacja zabezpieczona jest przymusem państwowym. Do istoty prawa nie należy jego słuszność i sprawiedliwość w tym sensie, że „nawet niesprawiedliwe prawo nie przestaje być prawem, o ile zostało należycie ustanowione”, czyli prawo obowiązuje na mocy uzasadnienia tetycznego.

Istnieje według Marsyliusza tylko jeden jedyny rodzaj prawa - prawo stanowione, prawo pozytywne. Prawo Boże nie jest żadnym prawem bo operuje sankcją typu zaświatowego, która nie jest sankcją w rozumieniu prawa. Podobnie prawo naturalne, według niego, co najwyżej są to pewne wspólne zasady respektowane w ustawodawstwach poszczególnych państw. Prawo kanoniczne nie jest żadnym prawem ponieważ Kościół nie ma prawa stosowania przymusu.

Stanowisko wobec Kościoła: dla Marsyliusza Kościół nie jest żadnym konkurentem dla władzy państwowej jak to sobie uzurpuje Kościół rzymskokatolicki. Kościół to wspólnota wiernych, która może oczywiście dla wspólnego uprawiania kultu, przyjmować pewne formy organizacyjne, ale jakie są to formy organizacyjne decyduje władza państwowa. Kościół jest tylko jedną z możliwych organizacji funkcjonujących w ramach porządku państwowego. Na dobrą sprawę według niego, skoro to państwo przesądza o kształcie Kościoła to powinno być tyle kościołów ile państw. Nie ma potrzeby, aby funkcjonował, istniał Kościół powszechny z papieżem na czele.

ODRODZENIE - trwało dwa wieki: wiek XV i XVI. Wczesne odrodzenie rozpoczęło się we Włoszech już w XIV w., do północnych państw europejskich: m.in. Polski i Niemiec dotarło w XVI w. i wkroczyło nieco w XVII w.

Odrodzenie była to epoka wywołana prawdziwą rewolucją umysłową w dziedzinie poglądów na człowieka i jego cele, państwo, życie społeczne, miejsce i rolę religii. W ramach odrodzenia wyróżnia się 2 nurty: humanizm - uczynienie z człowieka centrum zainteresowania nauki, filozofii; koncentracja na sprawach doczesnych, przekonanie o możliwości wszechstronnego rozwoju jednostki, indywidualizmu, wyrwanie człowieka ze średniowiecznych struktur hierarchicznych, kult człowieka odważnego, który chce doświadczyć życia we wszelkich możliwych dziedzinach i za barwne, ciekawe życie gotów jest zapłacić wysoką cenę.

Bohaterem myślicieli odrodzenia nie jest asceta, rycerz gotowy oddać życie za wiarę, chrześcijanin, monarcha, tylko człowiek odważny, skłonny do ryzyka i brawury, żeglarz, odważny uczony śmiało głoszący swoje tezy, wybitny artysta, kondotier (dowódca oddziałów wojsk najemnych w służbie miast lub dworów książęcych, który na własny rachunek werbował ludzi do swojego oddziału), skuteczny i zręczny polityk.

Drugi nurt to reformacja.

Najwybitniejszym teoretykiem odrodzenia był MACHIAVELLI żyjący na przełomie XV i XVI w. Całe jego życie związane było z Florencją, której burzliwe dzieje polityczne dostarczały mu bogatego materiału obserwacyjnego. Ówczesne Włochy nie tworzyły scentralizowanego państwa. Istniało wiele odrębnych organizmów politycznych konkurujących ze sobą, tj. królestwa, księstwa, republiki miejskie oraz państwo kościelne. Jedną z takich republik miejskich była Florencja obok Wenecji, Genui, Mediolanu czy Pizy. Dzięki rozwojowi przemysłu Florencja była jedną
z najbogatszych republik, w której panował ustrój demokratyczny. Najwyższa władza należała do kolegialnego rządu tzw. signorii na czele której stał jednoosobowy organ, coś jakby głowa państw zwany „gonfalonierem” co znaczy chorąży sprawiedliwości.

Pod koniec XIV w. we Florencji wybucha powstanie robotników tekstylnych, którzy na krótko (6 tygodni) przejmują władzę zapowiadając szereg reform społecznych. Połączone siły arystokracji
i burżuazji umożliwiły stłumienie buntu a istniejący chaos spowodował, że władzę w mieście przejął bogaty ród Medyceuszów. Zachowując pozory republiki w rzeczywistości sprawowali rządy dyktatorskie, ale potrafili sobie zjednać lud organizując wiele robót publicznych, obniżając podatki. Zasłynęli Cosimo Medici i Wawrzyniec Wspaniały jako mecenasi kultury i sztuki, zapraszając na swój dwór wybitnych artystów, malarzy, budowniczych, dzięki którym Florencja stała się stolicą renesansu.

Rozbite terytorialnie Włochy były łatwym łupem sąsiadów: Francuzów, Niemców
i Hiszpanów. Podczas jednej z wypraw wojska francuskie weszły do Florencji bez walki, zostali wypędzeni Medyceusze. Wojska francuskie przekupione opuszczają Florencję i władzę zdobywa fanatyczny dominikanin Hieronim Savonarola. Nawoływał on do odnowy Kościoła widząc jego zepsucie, głosił hasła powrotu do pierwotnego chrześcijaństwa, krytykował dwór papieski, upadek obyczajów społecznych zapowiadał biskie podejście do Chrystusa. Skupił wokół siebie liczne rzesze wyznawców, co umożliwiło mu przeprowadzenie szeregu reform społecznych i politycznych i powrót części instytucji komunalnych, republikańskich. Ludowi narzucił surową ascezę, piętnując bogactwo, rozwiązłość obyczajów, nawołując do pokuty. Kwitło za jego czasów donosicielstwo, procesy, czym ściągnął na siebie gniew ludzi. Umożliwiło to papieżowi wszczęcie procesu w 1498r. Został on spalony na stosie i przywrócono republikę.

1498 - 1512r. funkcjonowała republika gdzie wysokie stanowiska urzędnicze zajmował Machiavelli. W jego gestii leżały sprawy związane z obronnością oraz polityka zagraniczna. W sumie odbył 23 misje dyplomatyczne gdzie poznał tajniki dyplomacji.

W 1512r. w wyniku działań wojennych do Florencji powracają Medyceusze. Machiavelli zostaje odsunięty i czyni wiele starań aby powrócić do życia politycznego. Zostaje w efekcie wydalony z miasta bezpodstawnie oskarżony o udział w spisku przeciwko Medyceuszom, więziony
i torturowany. Następnie zostaje uniewinniony dzięki przywódcom spisku, którzy zaprzeczyli jego udziałowi. Pozbawiony udziału w życiu publicznym przebywa w rodzinnej posiadłości ojca
i poświęca się twórczości literackiej. Tam powstaje „Książę”, „Rozważania”, „O sztuce wojennej”, „Historia Florencji”.

W 1525r. na krótko powraca do polityki. We Włoszech trwają przygotowania wojenne związane z nadciąganiem wojsk hiszpańskich. Włącza się w to Machiavelli przygotowując plan ataku na wojska hiszpańskie, odrzucony zgłasza swoją kandydaturę do władz Florencji, przepada jednak
w głosowaniu i 11 dni po głosowaniu umiera w 1527r.

Machiavelli uważany jest za pierwszego myśliciela który miał ambicję stworzenia socjologiczno-psychologicznej teorii władzy. Uważał, że podstawą rządzenia jest znajomość przez władców praw społecznych i psychiki ludzi. W swoich rozważaniach opierał się na materiale historycznym i własnych bogatych doświadczeniach. Jego poglądy cechował realizm - niczego nie upiększał, nikogo nie pouczał jak być powinno, opisywał to co miało miejsce odsłaniając mechanizm brutalnej gry politycznej. Interesowały go nie państwa ustabilizowane, w rozkwicie, ale państwa przeżywające kryzysy i upadek tak jak wtedy Włochy.

Był wyznawcą cyklicznej teorii dziejów. Szczególne wrażenie wywarła na nim znajomość Cezarego Borgia syna papieża Aleksandra VI, któremu przy pomocy ojca i króla Francji udało się na pewien moment zjednoczyć część ziem włoskich i stworzyć państwo zwane Księstwem Walencji. Usiłował je powiększyć stosując brutalne metody - podstęp, zdrada. Jego działania unaoczniły Machiavellemu, że w polityce liczy się wyłącznie skuteczność i miarą oceny działań politycznych są nie intencje, nie analiza pobudek, ale osiągnięty efekt.

W języku potocznym i w języku politycznym funkcjonuje termin Machiawelizm - to cyniczna gra polityczna obliczona na sukces, gdzie wszystkie chwyty są dozwolone. „Cel uświeca środki”. Sprowadzanie jednak poglądów Machiavellego wyłącznie do Machiawelizmu jest nieuprawnione. Machiavelli wyróżniał bowiem 2 zasadnicze modele ustrojów:

  1. Dyktaturę Księcia - jako ustrój tymczasowy, który musi być zaprowadzony gdy w państwie panuje anarchia i chaos.

  2. Republika - ustrój docelowy, ustanowiona wówczas, gdy społeczeństwo przejdzie przez dyscyplinę społeczną a państwo wzmocni swoją pozycję międzynarodową.

Najbardziej kontrowersyjne są rządy udzielone Księciu, zapomina się często, że Machiavelli dopuszczał ich stosowanie pod wieloma ograniczeniami - „RADY DLA KSIĘCIA”:

  1. Książę powinien być dobry, mądry, pobożny, miłosierny, sprawiedliwy - wystarczy, że będzie udawał, bo nikt tych cech nie posiada, liczy się gra pozorów.

  2. Lepiej zasłużyć na miano skąpca aniżeli być hojnym i roztrwonić Skarb Państwa, który trzeba będzie zapewnić podatkami,

  3. Jeżeli ludzie władcy nie kochają, niechaj się go przynajmniej boją, ale niech uważa by nie wzbudzić nienawiści,

  4. Karać szybko i dotkliwie a nagradzać powoli, w długich odstępach czasu by bardzo smakowało,

  5. Jeżeli wybuchnie bunt, natychmiast surowo, przykładnie ukarać jego przywódców a ludowi okazać miłosierdzie,

  6. Jeżeli są niepokoje, niezadowolenia społeczne należy posłużyć się instytucją „kozła ofiarnego” przeciwko któremu kieruje się gniew ludu,

  7. Jeżeli władca ma podjąć niepopularne decyzje to należy je zwalić na ministra, którego ma się zamiar pozbyć (osiągnięte dwa cele),

  8. Władca powinien być samotny, nie mieć prawnej więzi, zastępcy - bo temu zawsze przyjdzie do głowy by zająć jego miejsce,

  9. Bezbronni prorocy przegrywają - nie wystarczy mieć rację, ale trzeba mieć siłę by owej racji dowieść. Zwycięzcy nikt nie pyta o argumenty. W polityce liczy się siłą faktów dokonanych.

  10. Umów należy dotrzymywać - pod warunkiem, że są dla władcy korzystne, jeśli nie - zerwać je i obciążyć winą drugą stronę.

  11. Władca powinien być jak lew i lis,

  12. Jedyną miarą stosowaną w polityce jest skuteczność, władcy nikt nie rozlicza z intencji. Jeśli zawodzą moralne środki - wszystkie chwyty są dozwolone, cel uświęca środki.

Co usprawiedliwia Machiavellego? - Tego typu metody stosowane są nie jako metody normalnie funkcjonującego państwa, są to metody przewidziane na nadzwyczajne okoliczności.

Nadrzędny cel przyświecający Machiavellemu to zjednoczenie Włoch. W życiu prywatnym tego typu zasady nie obowiązują.

Dodatkowym czynnikiem go usprawiedliwiającym były poglądy co do natury człowieka - nędznej, podstępnej. Według Machiavellego władca powinien pamiętać, że „nie rządzi w stadzie baranków ale wilków”. Ludzie są egoistami i materialistami. Jeżeli jesteś u szczytu powodzenia to jesteś otoczony zgrają przyjaciół, doradców itd. Jeżeli natomiast powinie ci się noga, wtedy najbliżsi ludzie wbiją ci nóż w plecy.

Po okresie dyktatury Księcia właściwym ustrojem miała być republika, przez którą Machiavelli uważał państwo ludzi aktywnych ekonomicznie. Nie cenił ani plebsu ani próżniaczej szlachty, rządzić powinna, według niego, średnia i bogata burżuazja. Bez względu na urodzenie każdy kto chce pracować znajdzie w republice swoje miejsce.

Fundamentem republiki winny być prawa ograniczające wszechwładzę państwa, zabezpieczające przed tyranią, umożliwiające wolność jednostki, możliwość nieustannego bogacenia się, nienaruszalność własności prywatnej.

Aby prawo mogło być przestrzegane musi za nim stać siła. Zabezpieczenie państwa na zewnątrz miała dawać zawodowa armia. Ponadto czynnikiem integrującym społeczeństwo miał być narodowy język i wspólna religia, zaś funkcje Kościoła ograniczone do funkcji wychowawczej społeczeństwa.

Machiavelli, jak całe odrodzenie, wyznawał kult człowieka silnego, odważnego. Jego zdaniem o powodzeniu człowieka w życiu decydują 3 czynniki:

  1. Necessitas - to okoliczności niezależne od człowieka, to że rodzisz się w danym państwie, rodzinie, czasach itd.

  2. Fortuna - szczęście zapisane w gwiazdach,

  3. Virtu - zespół cech psychofizycznych człowieka, tj. odwaga, ryzyko, ciekawość świata, chęć walki itd.

Jego zdaniem istnieje współzależność między fortuną a virtu. Fortuna pogardza słabymi, sprzyja ludziom bogatym.

Drugim wielkim myślicielem renesansowym był JEAN BODIN - był prawnikiem. Jego główne dzieło to: „Sześć ksiąg o Rzeczypospolitej” - traktat w którym zawarł współczesną wiedzę od fizyki, astronomii itd. po to, by uzasadnić swoje poglądy. Najsłynniejsza jego teoria to TEORIA SUWERENNOŚCI WŁADZY PAŃSTWOWEJ.

Miał poprzedników w XIII w. we Francji - tzw. LEGIŚCI - fachowo wykształceni prawnicy którzy właśnie z prawa rzymskiego wyprowadzili teorię państwa i władzy jako instytucji społecznej. Według nich domena królewska - majątek króla - nie jest tylko jego majątkiem prywatnym ale dobrem publicznym. Władza królewska nie jest tylko relacją pomiędzy królem
a bezpośrednimi wasalami, lecz również relacją z kręgami społeczeństwa zorganizowanymi w stan. Sformułowali tezę, że „król jest cesarzem w swoim królestwie, nie podlega ani władzy papieża ani cesarza, ale przysługuje mu zwierzchnia, niezależna władza nad całym terytorium i ludźmi.

Warunki zewnętrzne panujące w XII w. we Francji nie stworzyły dogodnego gruntu dla szerszego oddziaływania tych koncepcji. Dopiero kryzys Kościoła, jego autorytet podkopany reformacją, powstanie wielkich scentralizowanych monarchii narodowych sprawiły, że TEORIA SUWERENNOŚCI władzy państwowej stała się jedną z najpotężniejszych koncepcji wszech czasów. Jej sformułowanie zawdzięczamy Bodinowi. Stała się ona później podstawą do ugruntowania absolutyzmu moralnego.

W czasach Bodina we Francji toczyły się wojny religijne pomiędzy katolikami a hugenotami (francuscy wyznawcy kalwinizmu). Niezależnie od sporów religijnych mieli oni inną wizję państwa
z uszczuploną pozycją monarchy na rzecz panów feudalnych, czy jakichś wspólnot terytorialnych.

Zdaniem Bodina tylko suwerenna władza państwowa, najlepiej monarchy, mogła uchronić Francję przed losem Włoch tj. rozbiciem terytorium. Nie wypowiadał się on w sposób jednoznaczny na temat genezy państwa. Dopuszczał możliwość powstania państwa bądź to na zasadach podboju lub w drodze dobrowolnego podporządkowania się jednych drugim. Niezależnie od wersji, na pewno przed państwem istniała rodzina i jest to jak gdyby miniatura państwa z nieograniczoną władzą ojca nad jej członkami i majątkiem. Bodin podał: „Państwo to rząd sprawiedliwy nad wieloma rodzinami
i nad tym co dla nich wspólne, z władzą suwerenną na czele”. Rząd sprawiedliwy - czyli kierujący się prawem. Jeżeli rząd nie kieruje się prawem to rząd rozbójników. To co wspólne to to, co określić można mieniem państwowym, ale też i wspólne prawa.

Najważniejsze jest pojęcie suwerennej władzy jako konieczny atrybut każdej władzy bez względu na formę ustrojową, czy to monarchia, arystokracja czy republika demokratyczna. Sympatia Bodina leżą po stronie monarchii.

Cechy suwerennej władzy państwowej:

  1. suwerenna władza jest niezależna od czynników zewnętrznych i wewnętrznych ale też od swoich poprzedników. Władza nie jest związana przyrzeczeniami wcześniejszej władzy ani własnymi. Przywileje nie są nadane na zawsze i można je odwołać.

  2. jest to władza niepodzielna, nie ma mowy o rządach mieszanych, o oddaniu nawet części kompetencji komukolwiek,

  3. jest to władza trwała, na określony czas nadaje się rząd a nie władzę.

Teoretycznie tak pojęta władza może należeć do jednej osoby, grupy lub wszystkich. Najważniejszym atrybutem władzy państwowej jest możliwość stanowienia prawa. „Monarcha jest nieskrępowany ustanowionymi przez siebie prawami”. Moralnym ograniczeniem suwerena jest natomiast wymóg, aby jego prawo było zgodne z prawem naturalnym, przez które rozumiał ewidentne nakazy rozumu, oraz prawem Bożym, o którego treści informuje nas Pismo Święte. Nawet wobec niesprawiedliwego prawa poddani nie mogą czynnie występować, mogą stosować tylko bierny opór, uchylać się od ciosów, kryć się. Nawet tak pojęta władza ma pewne granice (suwerenności):

  1. władza sięga do progów domostwa (tam istnieje władza ojca),

  2. wynika z praw fundamentalnych Korony Francuskiej zakaz zmieniania porządku dziedziczenia i zakaz uszczuplania domeny królewskiej (darowanie, sprzedaż majątku dynastii = majątku państwa),

  3. monarcha powinien być katolikiem.

Władza silna a władza tyrańska to nie to samo. Państwo powinno utrzymywać się samo a nie
z kieszeni poddanych (z wojen, ceł. Podatek jest ostatecznością). Władza ma swoje obowiązki wobec obywateli. Główne zadanie państwa to zapewnienie porządku zewnętrznego i wewnętrznego, czuwanie nad niezakłóconym obrotem gospodarczym. Co w rezultacie oznacza dbałość o własność poddanych. Troska o warunki materialne to nie wszystko, władza powinna dbać o rozwój intelektualny i moralny obywateli - widział tu rolę Kościoła i papiestwa - ich rola to tylko przewodnictwo moralne i nie powinni się mieszać do polityki państwa. Duchowieństwo nie jest uprzywilejowanym stanem.

Z koncepcji suwerenności Bodin wywiódł nowy rodzaj relacji między władzą a obywatelami. Wszyscy poddani bez względu na pochodzenie są wobec władzy równi. Nie ma zależności pośrednich, charakterystycznych dla stosunków lennych. Z tego wypływał wniosek, że monarcha mógł powoływać na doradców ludzi z niższych stanów.

MERKANTYLIZM - w XVI w. w krajach tj. Hiszpania, Portugalia, Anglia, później Francja, pojawiła się doktryna ekonomiczna i oparta na niej polityka gospodarcza państwa. Nazwa pochodzi od „mercantile” - kupiec bogacący się na handlu zagranicznym, chętny do ryzykownych operacji.

Merkantylizm wychodził z założenia, że miarą bogactwa kraju jest ilość posiadanego kruszcu: srebra i złota. Aby pozyskać ich największą ilość należy doprowadzić do przewagi eksportu i importu, czyli tzw. CZYNNEGO BILANSU HANDLOWEGO. Aby to osiągnąć należy podnieść produkcję własną - to ma wyprzeć obcy towar i wystarczyć ma na eksport. Dlatego też trzeba zastosować odpowiednią politykę celną poprzez wprowadzenie wysokich ceł importowych. Należy ukierunkować handel na zamorskie szlaki handlowe. We Francji, gdzie najpełniej to wcielono przez odpowiednie bariery celne, uczyniono z państwa jeden organizm gospodarczy. Państwo obok pomocy udzielanej ludziom prywatnym, zakładało tzw. manufaktury królewskie, zintensyfikowano politykę kolonialną dbając o istniejące kolonię i poszukując kolejnych.

Efekt tej polityki to bogacenie się i państwa i jednostek, ożywienie gospodarcze. Niekorzystne zjawisko natomiast to uznanie, że jedną z ważniejszych funkcji państwa jest funkcja gospodarcza oraz tworzenie tzw. ETATYZMU EKONOMICZNEGO. Cała gospodarka, czy państwowa czy prywatna, miała odbywać się pod nadzorem państwa, które wydawało masę przepisów
w konsekwencji wykluczających wolną konkurencję. Przeciwko temu pod koniec XVIII w. wystąpiła nowa doktryna - fizjokratyzm. Był to protest przeciwko absolutyzmowi nie tylko kwestii politycznej ale i ekonomicznej ingerencji państwa.

Przedstawiciele polskiej myśli: Paweł Włodkowic i Andrzej Frycz Modrzewski.

PAWEŁ WŁODKOWIC - profesor prawa, rektor Akademii Krakowskiej, uczestnik i główny polemista polskiej delegacji na soborze w Konstancji (1414 - 1418), gdzie obok takich problemów jak schizma zachodnia i osądzenie Jana Husa jako problem marginalny pojawiła się kwestia sporu polsko - krzyżackiego. („o władzy papieskiej i cesarskiej nad niewiernymi”). Krzyżacy po bitwie pod Grunwaldem rozpoczęli na szeroką skalę akcję propagandową przeciwko Polsce dowodząc, że polskie zwycięstwo nad nimi jest to w istocie triumf barbarzyństwa nad wiarą katolicką. Broniąc polskich racji stanu Włodkowic podjął kwestię praw i wolności człowieka, praw przysługujących narodom, wyprzedzając na 200 lat tę problematykę. Związanym z tym tematem był problem wojen sprawiedliwych i pokojowego ułożenia stosunków międzynarodowych (po 200-u latach sformułował to Grocjusz).

Swoje główne tezy sformułował w memoriale „Konkluzje” przedłożonym pod rozwagę soboru. Według niego z prawa natury, pozytywnego, z istniejących zwyczajów, każdej jednostce ludzkiej, bez względu na wyznawaną wiarę, przysługują następujące prawa:

  1. prawo do życia (miał wątpliwości co do kary śmierci nakazując w tym względzie wstrzemięźliwość),

  2. prawo do wolności myśli, przekonań, religii. Nie pochwalał innej wiary niż chrześcijaństwo ale nie dopuszczał zbrojnej drogi jej szerzenia. „Wiarę niech szerzą teologowie a nie wojownicy”. Jedyną dopuszczalną drogą jest akcja misyjna, a najlepiej zdać się w tej kwestii na łaskę Bożą.

  3. prawo do wolności zrzeszania się i wolności wyboru miejsca zamieszkania.

  4. prawo do własności, której nikogo nie wolno pozbawiać. Nielegalne pozbawienie własności rodzi obowiązek restytucji,

  5. prawo do obrony dla odparcia ataku na życie i mienie,

  6. prawo do słusznego procesu. Sąd powinien być bezstronny jeśli chodzi o pozycję stron i ocenę materiału dowodowego, ale powinien być też zaangażowany aby sprawiedliwości stało się zadość. Powinien być aktywny z urzędu by dowieść bezprawia i pomocny stronie, która ma słuszne żądania a sama nie potrafi tego wykazać.

Podobne prawa przysługują całym narodom. Naczelnym prawem jest prawo do życia w pokoju. Wszyscy, nie wyłączając pogan, mają prawo do własnej państwowości, o ile nie zagrażają nikomu są nietykalni. Każdy napadnięty naród ma prawo do obrony. Taka wojna jest wojną sprawiedliwą,
a pomoc udzielona w wojnie sprawiedliwej jest usprawiedliwiona. Można korzystać z pomocy pogan
i udzielać im pomocy.

Konflikty międzynarodowe powinny być załatwiane drogą pokojową pomiędzy państwami, albo na drodze sądowej poprzez arbitraż międzynarodowy. Papież ma obowiązek ingerowania
i opowiadania się po stronie prześladowanych, niezależnie czy są to wyznawcy wiary chrześcijańskiej, jakiejkolwiek innej, czy są to poganie.

Sformułował kryteria wojny sprawiedliwej:

  1. Podmiot - nie mogą brać w niej udziału duchowni, chyba że jest to nieunikniona konieczność.

  2. Przedmiot - odzyskanie własności i obrona pokoju,

  3. Przyczyna - wojny nie prowadzi się z chęci zysku, zemsty, nienawiści, tylko z konieczności przywrócenia pokoju i tylko i wyłącznie odzyskanie tego, co się utraciło,

  4. Prowadzenie działań wojennych do momentu, gdy osiągnie się cel,

  5. Upoważnienie - o wojnach prywatnych nie ma mowy. Tylko papież i cesarz może dać hasło do wojny.

ANDRZEJ FRYCZ MODRZEWSKI - żył w XVI w. uznany jest za czołowego humanistę swoich czasów. Jego poglądy, nowatorskie ale i realistyczne, miały szansę na wcielenie
w życie. Najsłynniejsze dzieła to: „O poprawie Rzeczypospolitej” - dzieło składało się z pięciu ksiąg; oraz „4 mowy o karze za mężobójstwo” . w czasie zacietrzewienia religijnego postulował zamiast wojen prowadzenie dialogu wykazując, że przyczyną sporów dogmatycznych nie są merytoryczne różnice, tylko kwestie werbalne. „Spory toczą się nie o istotę rzeczy, ale o słowa”.

W okresie utrwalonego podziału stanowego nie żądał jego zniesienia, nie nawoływał ani do równości majątkowej, ani do odbierania przywilejów szlachcie, żądał natomiast pewnych modyfikacji mających na celu osłabienie podziałów stanowych. Państwo a zwłaszcza monarcha miał wziąć pod opiekę stan chłopski i mieszczański. Żądał stabilizacji chłopskiego stanu posiadania, co znaczy - żeby pozwolić chłopom spokojnie użytkować ziemię a co za tym idzie nie dokonywać skupu sołectw. Wskazywał na ciężary pańszczyzny. Krytykował instytucję poddaństwa osobistego. Uważał, ze chłopi powinni mieć nieskrępowany dostęp do sądów państwowych.

Jeżeli chodzi o mieszczan, to za okrutne uważał postanowienie sejmu zabraniające posiadania im dóbr ziemskich. Uważał, że każdy może nabywać cokolwiek, powiększać swój stan posiadania, jeżeli robi to uczciwymi metodami.

Najsłynniejszym jego postulatem było zrównanie ludzi w świetle prawa karnego. „za ten sam czyn - ta sama kara bez względu na pochodzenie sprawcy”.

Postulował demokratyzację państwa i Kościoła. Urzędy w państwie winny być dostępne dla wszystkich a tylko terytorialne zarezerwowane dla szlachty. Urzędy miały być pełnione osobiście, nie dożywotnie i dziedziczne. Przed przystąpieniem do urzędu winno się złożyć oświadczenie o stanie posiadania.

Jeżeli chodzi o demokratyzację Kościoła, to przy wyborze biskupów mieli brać udział elektorzy z wszystkich stanów, a dostęp do niższych stanowisk kościelnych nie powinien być zarezerwowany tylko dla szlachty.

Jeśli chodzi o władzę państwową, żądał wzmocnienia władzy monarchy przez wprowadzenie zasady dziedziczności tronu. Ukrócenie praw izby poselskiej. Monarcha miał tworzyć prawo razem
z organem kodyfikacyjnym złożonym z uczonych. Miał decydować o sprawach wiary. Kościół powinien być narodowy z najwyższą władzą w postaci soboru. Senat miał mieć głos doradczy niewiążący króla. W rezultacie władza monarchy miała być silna a on miał być arbitrem między stanami i architektem zgody narodowej.

Jeśli chodzi o prawo, to domagał się skodyfikowania całego prawa, jasnych przepisów prawnych. Sądy miały być niezależne, złożone z przedstawicieli duchowieństwa, mieszczaństwa
i szlachty, którzy mieliby sądzić razem i w drodze orzeczeń zbliżać do siebie prawa różnych stanów. Żądał szybkiej procedury i stale funkcjonującego Trybunału Apelacyjnego.

Podstawą dobrego państwa są nie tylko instytucje polityczne i prawne, bo te mają znaczenie porządkowo-organizacyjne, ale przede wszystkim moralność obywateli. Na tę moralność składają się:

  1. wykształcenie i wychowanie - wyrabiają one bowiem samodyscyplinę, panowanie nad impulsywną naturą, uczą odpowiedzialności za własne czyny.

  2. dobry przykład elity rządzącej,

  3. cenzura obyczajowości społecznej. Wyróżniał szereg dziedzin nie obojętnych z punktu widzenia państwa, np. bezpieczeństwo podróżowania, higiena i zdrowie ale też i życie rodzinne. Czuwać nad tym miały specjalne instytucje zwane „kontrolerami obyczajności”(?).

Stosunki międzynarodowe miały być prowadzone w drodze polityki pokojowej. Dopuszczał jednak jeden rodzaj wojny - tj. wojnę obronną, czemu miała służyć dobrze wyszkolona przez specjalistów armia, na co potrzebny był stały dochód. W skarbowości proponował wprowadzenie jednorazowego podatku od którego mieli być zwolnieni chłopi oraz stały podatek dochodowy.

XVII w. - wyodrębnia się go ze względu na gwałtowny rozwój wczesnych form kapitalizmu, wzrost znaczenia burżuazji, krytykę państwa feudalnego. Ten wiek zrodził koncepcję świeckiej teorii prawa natury, którą wyznawało szereg myślicieli, stąd też mówi się o XVII - wiecznej szkole prawa natury.

Z prawa natury ta epoka i następna wywiodły pewne zasady składające się na fundament ustrojowy nowożytnych państw konstytucyjnych. Te zasady to idea praw człowieka, teoria umowy społecznej, teoria suwerenności ludu i nieco późniejsza teoria podziału władzy. Istnieje pogląd, że teoria konstytucji wywodzi się właśnie z prawa natury - to była różnica od dotychczasowego pojmowania prawa natury.

Za jej twórcę uważa się holenderskiego uczonego żyjącego na przełomie XVI i XVII w. - HUGO GROCJUSZA. Jego najsłynniejsze dzieła to: „O wolności mórz”, „O prawie wojny
i pokoju”.

Za swoje naczelne zadanie uznał znalezienie, na kształt aksjomatów matematycznych, pewnych trwałych i niezmiennych zasad, które są fundamentem stosunków społecznych. Taki charakter według niego posiada prawo natury, którego źródłem nie jest Bóg, ale społeczna i rozumna natura ludzka. „Ich treści nawet Bóg nie może zmienić, jak nie może sprawić aby 2x2 nie było 4”.

Według Grocjusza człowiek jest jednostką społeczną, ma instynkt stadny i to nie tylko dlatego, że we wspólnocie łatwiej jest zaspokoić potrzeby materialne. Człowiek jest istotą towarzyską, potrzebuje kontaktu z innymi ludźmi niezależnie od tego czy ma, czy też nie potrzeby materialne.

Ponadto człowiek jest istotą rozumną i doskonale zdaje sobie sprawę z tego, że żyjąc we wspólnocie winien przestrzegać pewnych prostych, oczywistych zasad warunkujących życie zbiorowe.

Grocjusz wymienił następujące zasady prawa naturalnego:

Grocjusz był przekonany, że owe zasady mają charakter uniwersalny i niezmienny. Sformułował on podstawowe zasady na których opiera się porządek kapitalistyczny jeśli chodzi o obrót gospodarczy.

Zasługą Gorgiusza, oprócz sformułowania laickiej teorii prawa natury, było wyodrębnienie kategorii prawa podmiotowego, które według niego, to określony zakres uprawnień przysługujących konkretnej osobie.

Grocjusz wyróżnił 3 kategorie praw podmiotowych:

  1. prawo do siebie samego - mniej więcej by to odpowiadało współczesnym prawom osobistym,

  2. władztwo nad rzeczami - prawo własności i ograniczone prawa rzeczowe,

  3. władztwo nad innymi osobami - miał tu na myśli prawo rodziców nad dziećmi, prawo pana nad niewolnikiem, pracodawcy nad niewolnikiem,

Spojrzał na prawo z punktu widzenia uprawnień. Uważał, że tak jak każdemu człowiekowi przysługują wynikające z natury prawa, również i narodom przysługują pewne niezbywalne wolności
i uprawnienia takie jak:

  1. prawo do wolnego handlu i żeglugi,

  2. prawo do okupacji ziem niczyich,

  3. prawo do pokoju i do jego obrony, czyli prowadzenia wojen sprawiedliwych,

  4. prawo do swobodnego zawierania umów międzypaństwowych na zasadach dobrowolności
    i wzajemnego poszanowania zgodnie z zasadą „pacta sunt servanda” - „umowy powinny być przestrzegane”.

Grocjusz wnosił o prawne uregulowanie stosunków międzynarodowych, poszanowania zwyczajów międzynarodowych. Głosił idee zapobiegania wojnom i jakiejś regulacji spraw związanych
z prowadzeniem wojen, m.in. postulował zorganizowanie ratownictwa morskiego, wypowiadał pogląd, że „jeniec to już nie jest wróg i trzeba go inaczej traktować i oszczędzać w działaniach wojennych ludność cywilną”. Te koncepcje i ta koncepcja praw przysługujących narodom sprawiły, że Grocjusz uważa się za „OJCA PRAWA MIĘDZYNARODOWEGO”.

Poglądy na temat państwa:

Gorgiusz rozpoczyna cały szereg myślicieli, którzy uważali, że państwo powstaje w wyniku konsensusu czyli umowy społecznej. Koncepcja umowy społecznej według niektórych autorów to fikcja, pewna hipoteza tłumacząca powstanie państwa według innych faktów historycznych. Wspólne było to, iż uważali, że stan państwowy pojawia się w pewnym momencie rozwoju cywilizacyjnego zastępując stan przedpaństwowy zwany prawem naturalnym.

Grocjusz uważał, że w rzeczywistości państwa pojawiają się w wyniku podboju ale współcześnie drogą do powstania państwa jest umowa społeczna na wzór kontraktu cywilnego.

Był wielkim znawcą prawa rzymskiego i popatrzył na relacje pomiędzy rządzonymi
i rządzącymi jak na układ wzajemnych uprawnień i obowiązków, które ciążą zarówno po jednej jak
i drugiej stronie. Czyli zwrócił uwagę na to, że nie tyle obywatele mają wobec państwa obowiązki ale
i prawa.

Treść umowy społecznej czyli forma ustrojowa dla Gorgiusza jest drugorzędna. Zgodnie
z zasadą swobody umów „ludzie mogą nawet poddać się komuś w niewolę, byleby tylko dotrzymać warunków umowy, nawet jeżeli później tego żałują”.

Od Gorgiusza i jego koncepcji prawa natury rozpoczyna się nurt w myśli polityczno - prawnej zwany SZKOŁĄ PRAWA NATURY. Jej przedstawicielom nauka państwa i prawa zawdzięcza poszukiwanie racjonalnych podstaw organizacji życia politycznego, społecznego, racjonalnych podstaw tworzenia prawa.

Idee:

- instytucja praw człowieka i obywatela,

- koncepcja konstytucji jako wyraz konsensusu społecznego, zaczęły powstawać pierwsze wielkie kodeksy.

TOMASZ HOBBES - żył na przełomie XVI i XVII w. Jego doświadczenia wiązały się
z rewolucją angielską a główne dzieło nosi tytuł: „Lewiatan” - czyli rzecz o władzy kościelnej
i państwowej.

Poglądy na temat genezy państwa:

Jak poucza, zdaniem Hobbesa, przykład ludów ameryki (według niego żyli bez państwa), państwo nie istnieje od zawsze, pojawia się w pewnym momencie jako rezultat umowy społecznej. Zdaniem Hobbesa człowiek nie jest istotą społeczną, jest egoistą i żyjąc w stanie przedpaństwowym kieruje się dwoma emocjami:

  1. pierwsza emocja to nieokiełznany egoizm, chęć panowania nad drugim człowiekiem. Mimo, że z natury ludzie są równi co do władz fizycznych i umysłowych, nie akceptują tego, dążą do przewagi nad innymi i stąd ustawiczne walki i konflikty. W stanie natury nie ma żadnych zasad, reguł, panuje absolutna wolność, nikt nie poczuwa się do obowiązków. Jest to stan, który określa wojny wszystkich ze wszystkimi. „Człowiek człowiekowi jest wilkiem” i gdyby ten stan trwał nieprzerwanie, ludzie pozabijali by się nawzajem.

  2. druga emocja to to, że ludzie boją się gwałtownej śmierci - i rozum ludzki podyktował ludziom wyjście z tego apokaliptycznego stanu. Tym rozwiązaniem jest umowa społeczna
    o następującej treści: „Dam sobą rządzić jednostce lub grupie osób pod warunkiem, że i ty uczynisz to samo”.

To jest umowa każdego z każdym. Władza, która powstaje nie jest stroną umowy i nie można jej rozliczać czy dochowuje jej warunków. Forma państwa jest obojętna. Chodzi o to, żeby władza była silna, nieograniczona, bo tylko taka władza zapewni ludziom pokój i bezpieczeństwo, a tylko dla tego jedynego celu ludzie porzucają stan natury i powołują instytucję państwa. Z chwilą jego powstania tracą wszystkie prawa i wolności istniejące w stanie natury i dostają tyle, ile przyzna im suweren.

Nauczony doświadczeniami rewolucji angielskiej, wzorując się przykładem dyktatury Cromwella, miał wizję „omnipotencji” - wszechwładzy państwowej po to, żeby ludzie mogli spokojnie żyć i pracować. Symbolem tej absolutnej wszechwładzy był namalowany na okładce dzieła Hobbesa biblijny smok Lewiatan, którego ciało składa się z miliona ludzkich głów, co oznaczało, że państwo jest organizacją wchłaniającą i obejmującą życie jednostki, organizacja jedyna.

Był przeciwny istnieniu partii politycznych, korporacji zawodowych, związków miast. Suweren miał niepodzielną władzę nad Kościołem. Decydował o tym co sprawiedliwe
i niesprawiedliwe, moralne i niemoralne, bez możliwości kontroli i oceny własnego zachowania. Suweren decydował o słuszności poglądów, zwłaszcza miał eliminować, kontrolować poglądy niebezpieczne dla państwa.

Suweren nie był jednak tyranem i mądry suweren przyznawał ludziom tyle swobód i wolności, ażeby mogli swobodnie gospodarować, bogacić się, a tym samym nie być ciężarem dla państwa. Stąd hasła ochrony, poszanowania własności, wolności zawierania umów, wolności wyboru miejsca zamieszkania, zawodu. W to suweren nie powinien wnikać.

Hobbes uważał, że ludziom bardziej zależy na wolnościach gospodarczych niż politycznych (błędne koncepcje), stąd też Hobbes jest zaliczany do prekursorów LIBERALIZMU GOSPODARCZEGO.

Ponadto poglądy Hobbesa, że z natury człowiek jest egoistą, dały podstawę do etyki liberalizmu, a mianowicie, że jedynym motywem działalności człowieka jest własny egoistyczny interes, chęć zysku, korzyści i inaczej być nie może. Żadne sentymenty, żadne uczucia, wskazówki natomiast religijne i moralne mają drugorzędne znaczenie.

Następcy Hobbesa - liberałowie stanęli przed problemem jak pogodzić egoistyczny, jednostkowy interes z tzw. dobrem wspólnym. Co widać w poglądach Adama Smitha i Jeremiego Benthama.

JOHN LOCKE - powszechnie uważany za myśliciela, który sformułował, w swojej koncepcji, zasady liberalizmu politycznego. John Locke żył w XVII w. Jego główne dzieła polityczne to: „Dwa traktaty o rządzie”, „Listy o tolerancji”.

Również na jego poglądy miała wpływ rewolucja angielska, a zwłaszcza przemiany ustrojowe, jakie miały miejsce po rewolucji chwalebnej (1688-1689 Chwalebna Rewolucja - przewrót kończący zwycięską walkę o ustrój parlamentarny w Anglii. Wywołana dążeniami Jakuba II do wprowadzenia rządów absolutnych i przywrócenia katolicyzmu. Bezpośrednią przyczyną rewolucji angielskiej było postawienie przez króla przed sądem kilku biskupów protestanckich. Opozycja wezwała na pomoc przeciwko Jakubowi II jego zięcia, namiestnika Niderlandów Wilhelma III Orańskiego, do którego przyłączyły się wojska królewskie. Jakub II uciekł do Francji, parlament ogłosił jego córkę Marię i jej męża, Wilhelma III Orańskiego, parą panującą oraz wprowadził ustawę ograniczającą władzę królewską).

Jego poglądy w diametralny sposób różniły się od stanowiska Hobbesa jeżeli chodzi
o charakterystykę stanu natury, cel powstania państwa, konstrukcje umowy społecznej czy kształt ustrojowy państwa. Według niego stan natury jest całkiem dobry i przyzwoity, ludzie żyją według reguł prawa natury o których treści mówi im ich rozum. Te reguły to poszanowanie własności, zakaz szkodzenia na mieniu, zdrowiu, życiu, równość ludzi - są to bowiem niezbywalne, przyrodzone prawa każdej jednostki.

Jedyną niedogodnością stanu naturalnego było to, że każdy człowiek jest obrońcą swoich praw, może osądzać i karać ich naruszycieli. Jest to niedogodne bo trudno o obiektywizm w swoich własnych sprawach o pod wpływem emocji takich jak gniew, zemsta, ludzie mają skłonność do surowego, niewspółmiernego karania. Dlatego też potrzebny jest bezstronny arbiter do rozstrzygania sporów i karania przestępców. Tym arbitrem jest instytucja państwa, a celem jego istnienia nie jest pozbawienie ludzi praw naturalnych, ale ich wzmocnienie.

Koncepcja umowy społecznej:

Locke wyróżnia dwie umowy:

W odróżnieniu do Hobbesa, który domagał się władzy absolutnej, Locke zastanawiał się jak ją ograniczyć, żeby nie przerodziła się we władzę absolutną:

Po pierwsze, państwo jest tylko jedną z instytucji funkcjonujących w społeczeństwie
i państwo działa tylko w granicach umowy społecznej, czyli tam, gdzie trzeba chronić prawa naturalne. Nie powinno ingerować w życie religijne, gospodarcze, kulturalne, bo to jest rola dla innych organów niezależnych od państwa.

Po drugie, granice działania państwa wyznacza obowiązujące prawo, czyli wiadomo w jaki sposób, jakimi środkami i metodami działa państwo.

Po trzecie, konieczny jest podział władzy, bo inaczej władza przekształci się we władzę absolutną.

Dzieli władzę na 3:

  1. ustawodawczą - legislatywę,

  2. wykonawczą - egzekutywę, przez którą rozumie administrację rządową i wymiar sprawiedliwości przy założeniu niezawisłości sędziowskiej,

  3. federatywną - do której należy prowadzenie polityki zagranicznej, dbanie o status międzynarodowy państwa.

Władza federatywną i wykonawcza mogą się łączyć, nigdy natomiast ustawodawcza i wykonawcza,
i te dwie władze nie są równorzędne. Według Locke istnieje lekka dominacja władzy ustawodawczej, co nie oznacza, że może ona działać arbitralnie, jest bowiem ograniczona prawem naturalnym, stanowionym. Zwłaszcza nie może nakładać według uznania podatków ani pozbawiać ludzi własności prywatnej. Władza ustawodawcza podzielona jest na dwie izby:

  1. Izbę Lordów - członkowstwo jest dziedziczne,

  2. Izbę Gmin - izba wybieralna.

Według Locke fakt, że ludzie są równi wobec prawa natury, nie przesądza równości w kwestiach politycznych. Ludzie bogaci czy wykształceni, w tej dziedzinie powinni mieć przywileje. Stąd też powinien istnieć cenzus majątkowy przy wyborach.

Jeżeli chodzi o politykę tolerancji - to uważał, że każde wyznanie jest równouprawnione pod warunkiem, że nie godzi w interes państwa. Tolerancja, zdaniem Locke, nie dotyczy jednak ateistów, bo jak ktoś w nic nie wierzy, to nie można mieć do nich zaufania, że nie dotrzymają warunków umowy. Nie dotyczy wyznań, które nakazują posłuszeństwo wobec obcej władzy, oraz nie dotyczy tych, którzy gdyby doszli do władzy to znieśliby tolerancję.

Tezy Locke zostały rozwinięte przez XVIII i XIX w. przedstawicieli LIBERALIZMU, przede wszystkim:

  1. idea wolności jednostki w sferze politycznej, gospodarczej, światopoglądowej - jako fundamentalne prawo natury wynikające z istoty społeczeństwa, nie nadane przez władzę państwową,

  2. uznanie świętej, nienaruszalnej władzy prywatnej i aprobata dla nierówności praw politycznych, a także uznanie różnorodności form życia społecznego, zminimalizowanie funkcji państwa do ochrony własności, zapewnienia ładu i porządku publicznego, bez zakusów w inne dziedziny życia, a zwłaszcza gospodarcze.

OŚWIECENIE - właściwie trwało jeden wiek - XVIII. (Anglia, Francja i do połowy XIX w.
w Niemczech i w Polsce). Oświecenie określa się mianem wieku filozofów, rozumu i wieku krytyki.

Dlaczego wiek filozofów? - nigdy jak dotąd tak wielu ludzi nie parało się problematyką filozoficzną i nie było tak wielu odbiorców ich poglądów. Ale była to inna niż dotychczas filozofia. Zamiast tworzyć wielkie systemy filozoficzne, wybrano specjalizacje. Nie dociekano istoty rzeczy, zadowalano się opisem pewnych zjawisk i jak one działają, funkcjonują. Problematyka filozoficzna miała wyraźny aspekt praktyczny. Zastanawiano się jak urządzić państwo, życie gospodarcze, jak ukształtować jednostkę, jak wypracować tzw. religię rozumową, przestano pisać po łacinie. Istniały
w tym czasie różne kluby, akademie, salony literackie i filozoficzne, powstawały pierwsze gazety, które dawały dogodne forum do wymiany myśli.

Dlaczego wiek rozumu? - uznano nieograniczone możliwości rozumu ludzkiego. Przy czym wiedza ludzka ani nie płynie z objawienia, ani nie jest wiedzą wrodzoną - jej źródłem jest szeroko rozumiane doświadczenie. Wierzono, że na racjonalnych podstawach można ukształtować zarówno życie społeczne w różnych płaszczyznach, jak i życie osobiste, przy czym uważano, że „tak jak zadanie matematyczne ma jedno rozwiązanie, tak samo jest jeden model państwa, moralności, wizji życia ludzkiego”.

Dlaczego wiek krytyki? - wszelkie dotychczasowe poglądy powinny zostać poddane krytycznej analizie rozumu. Nie wolno niczego przyjmować siłą tradycji, przyzwyczajeń, odrzucać dogmatyczne przesądy, uprzedzenia. Motywem ludzkiego działania powinien być krytyczny rozum
a nie uczucia, sentymenty - tylko świadoma, krytyczna, racjonalna postawa.

Stosunek do religii:

Oświecenie nie było ani ateistyczne ani fideistyczne.

Ateizm - odrzucenie wiary w Boga.

Fideizm - przekonanie, że wszystko na świecie dzieje się z woli boskiej.

Oświecenie stało na stanowisku deistycznym (Deizm - jest to przekonanie, że Bóg stworzył świat, ale dalej się nim nie interesuje - porównanie zegarek). Deizm dawał przekonanie, że te niesprawiedliwości, zło, które istnieje na świecie, to nie jest kwestia woli Bożej, kary za grzechy ludzkie, tylko to pochodzi od niewłaściwych instytucji.

Oświecenie zakładało optymistyczną wizję natury człowieka - nie uważano, żeby człowiek
z natury był zły, a zwłaszcza wierzono w możliwości edukacji i wychowania człowieka; i wielu myślicieli oświecenia zajmowało się tą problematyką i tą akcją edukacyjną musiano objąć coraz większe kręgi społeczne.

Ogólną charakterystyką myśli oświecenia była krytyka absolutyzmu i feudalizmu. Uważano, że trzeba znaleźć jakąś inną formułę dla życia politycznego i gospodarczego i w ramach oświecenia można wyróżnić dwa nurty:

  1. nurt umiarkowany - który zakładał tylko modyfikację ustroju feudalnego i absolutyzmu jako formy rządów, i tutaj zalicza się IDEOLOGIĘ ABSOLUTYZMU OŚWIECONEGO - czołowym reprezentantem był Wolter, w dziedzinie ekonomicznej - fizjokratyzm (Fizjokraci akcentowali znaczenie pracy (decydowała o bogactwie społeczeństwa) i rolnictwa jako jedynego źródła bogactwa), oraz poglądy Monteskiusza - tzw. liberalizm arystokratyczny.

  2. nurt radykalny - „zburzyć wszystko i na nowo zbudować wszystko od podstaw” - potrzebna jest rewolucja. Ten nurt reprezentowali encyklopedyści francuscy (twórcy encyklopedii francuskiej) - Denis Diderot i Jan Jakub Rousseau - dali oni ideologiczną podstawę rewolucji francuskiej.

WOLTER (VOLTAIRE) - żył w XVIII w. Znana jest jego działalność literacka, filozoficzna. Najsłynniejsze dzieło to „Listy o anglikach”. Jego zdaniem podstawy prawa naturalnego: wolność
i własność mogą być realizowane tylko w ustroju monarchii ograniczonej, gdzie władza króla opiera się na założeniu, że albo rządzi król filozof, albo król otoczony doradcami - filozofami, przeprowadzający szereg reform gospodarczych i społecznych w dziedzinie politycznej.

Władza monarchy miała być ograniczona na rzecz głosu klas bogatych. Tylko ludzie bogaci mogą, według niego, wypowiadać się w kwestiach politycznych, co nie wyklucza równości wszystkich ludzi wobec praw naturalnych. Każdy ma swobodę bogacenia się, ale świat jest tak urządzony, że są bogaci i biedni - i bardzo dobrze, bo gdyby nie zachcianki bogaczy ludzie biedni pomarli by z głodu, a tak mają pracę i mogą zaspokajać swoje naturalne potrzeby sprzedając swoją pracę.

Drugie naturalne prawo - wolność - zależy od obowiązującego prawa, stanowi ono bowiem przeszkodę dla tych, którzy chcieliby ograniczyć wolność innych. Dotyczy to zarówno władców państw jak i współobywateli.

Jako gorący zwolennik rozumu ludzkiego zwalczał wszystko, co ogranicza jego zwycięski pochód. Dla Woltera głównym wrogiem w tym względzie była religia katolicka i duchowieństwo, które według niego szerzą przesąd, ciemnotę i nietolerancję, karzą wierzyć w dualistyczną budowę świata i człowieka - czyli w sprawy dotyczące życia doczesnego i dotyczące życia wiecznego.

Wolter był deistą i gdyby nie uznanie, że Bóg stworzył świat nie można by wytłumaczyć jego powstania. „Gdyby Boga nie było, trzeba by go wymyślić”. Zdecydowanie jednak odrzucał pogląd, że istniejące na ziemi zło to sprawa Boska i że wszelkie niesprawiedliwości zostaną wynagrodzone
w niebie i na Sądzie Ostatecznym zostanie wystawiony rachunek człowiekowi za jego życia na ziemi. Jest to bardzo dla ludzi wygodne twierdzenie bo zwalnia ich od starań, aby poprzez własne życie, dobrze urządzone instytucje, starać się wprowadzić w życie doczesne sprawiedliwość.

FIZJOKRATYZM - była to doktryna ekonomiczno-społeczna, która w ramach państwa absolutnego usiłowała dać nowy model życia gospodarczego i zadań państwa. Głównym przedstawicielem był Franciszek Quesnay żyjący w XVIII w., który w swoim dziele zatytułowanym „Tablice ekonomiczne” sformułował podstawowe tezy fizjokratyzmu.

    1. po pierwsze, zasady organizacji życia społecznego i gospodarczego powinny odzwierciedlać porządek naturalny, przez który rozumieli istniejący obiektywnie ład wynikający z praw rządzących przyrodą,

    2. z porządku naturalnego wynika osobista wolność człowieka, święte prawo własności i wolność gospodarcza,

    3. wszystko ułoży się jak najlepiej jeżeli człowiek będzie działał w sposób nieskrępowany, poddany jedynie działaniom praw naturalnego porządku. Stąd wynikła teza o braku ingerencji państwa
      w życie gospodarcze, co oddawały bardzo popularne hasła: „pozwólcie działać” - „laissez faire”, „pozwólcie przechodzić”, „świat da sobie radę sam”.

Własność pochodzi z samej natury i naturą własności jest to, że nie jest ona ani powszechna ani równa. Własność to efekt ludzkiej pracy, a ludzie różnią się co do energii, aktywności, talentów, wydajności.

Głosili oni kult pracy. Człowiek pracowity to tyle co człowiek moralny. Człowiek biedny - znaczy leniwy, nie zasługuje na uznanie. Uważali, ze głównym źródłem bogactwa jest praca
w rolnictwie i przedstawili nowy podział społeczny na trzy stany:

  1. klasa właścicieli ziemskich, świeckich i duchownych, posiadaczy majątków. Żyją oni z renty gruntowej a usprawiedliwione są poczynione przez nich lub przez poprzedników nakłady, wstępne inwestycje,

  2. klasa produkcyjna - to rolnicy, dzierżawcy, którzy uprawiają ziemię, korzystają z siły najemnej. Oni wytwarzają tzw. produkt czysty, czyli coś więcej aniżeli wstępne nakłady,

  3. klasa jałowa - to ludzie żyjący z własnej pracy, robotnicy sezonowi na roli, rzemieślnicy, kupcy, wolne zawody, którzy żaden produkt czysty nie wytwarzają.

Poglądy na państwo:

Według nich, państwo powstaje w drodze umowy społecznej by gwarantować naturalne prawa, wolność, własność, ciągły rozwój gospodarczy. Ustrój to dziedziczna monarchia a suwerenne decyzje monarchy mają służyć dobru wspólnemu poprzez godzenie partykularnych (cząstkowych) interesów.

Państwo, jeśli chodzi o jego funkcje, powinno ingerować tylko wówczas, gdy zostanie zakłócony naturalny bieg rzeczy - co później nazwano KONCEPCJĄ PAŃSTWA „STRÓŻA NOCNEGO”. Dopuszczali jednak ingerencję państwa dla pobudzenia i koordynowania proces…ów gospodarczych, zwłaszcza tam, gdzie prywatne jednostki bądź ich zrzeszenia, nie są sobie w stanie same poradzić - idea nazwana później IDEĄ SUBSYDIARNOŚCI PAŃSTWA.

MONTESKIUSZ - żył na przełomie XVII i XVIII w. był w wykształcenia prawnikiem,
z pochodzenia arystokratą. Odziedziczył spory majątek i stanowisko radcy w parlamencie w Bordo. Następnie sprzedał majątek i wiele podróżował po Europie obserwując rozwiązania ustrojowo-prawne. Najsłynniejsze jego dzieła to: „Listy perskie” i „O duchu praw”.

Uważany jest za myśliciela, który wprowadził nurt socjologiczny do rozważań nad państwem
i prawem. Uznał, ze państwo i prawo to zjawiska historyczne osadzone w realiach społecznych.

Kluczowe pojęcie to pojęcie DUCHA PRAW, przez którego rozumiał Monteskiusz wzajemne zależności jakie występują pomiędzy wieloma czynnikami takimi jak: położenie geograficzne, stan zaludnienia, struktura społeczna, gospodarka, religia, kultura, obyczaje - a kształtem państwa i prawa. Mówiąc inaczej: „Takie jest państwo i prawo, jaki w danym momencie jest duch praw”. Nie można niewolniczo przenosić rozwiązań polityczno-prawnych z jednej epoki do drugiej i z jednego państwa do drugiego. One są inne w zależności od ducha praw.

Jeśli chodzi o prawo to wyróżnił:

Interesowało go głównie to ostatnie, w którym wyróżniał prawa polityczne i cywilne.

Dał wskazówki jak racjonalnie tworzyć prawo. Po pierwsze nie tworzyć prawa tam, gdzie występują dobre obyczaje. Nie tworzyć nadmiaru przepisów prawnych, tworzyć tylko dla kwestii istotnych, bo ludzie gubią się w gąszczu przepisów, nie odróżniają tego co ważne a co nieważne. Nie tworzyć prawa tam, gdzie z góry wiadomo, że nie skontroluje ludzkich zachowań. Traci w efekcie na tym autorytet państwa i prawa.

Należy różnicować kary i odstępować od karania gdy osiągnie się cel bez represji. Uprościć procedury sądowe. Skuteczność prawa leży nie w surowości kar, ale w szybkości i nieuchronności wymierzenia kary. Sądy powinny być niezawisłe ale kadencyjne. Główny cel prawa to wyznaczenie jednostce granic jej nieskrępowanego działania. Wolność jest to czynienie wszystkiego, czego nie zabraniają ustawy.

Klasyfikacja ustrojów według Monteskiusza:

Podstawą klasyfikacji są dwa kryteria a mianowicie wyróżnił:

Wyróżnił trzy ustroje:

  1. republika - gdzie władzę sprawuje lud, przy czym miał na myśli demokrację bezpośrednią, która nie nadaje się jako forma rządów dla państwa współczesnego oraz republikę arystokratyczną, gdzie rządza arystokraci, głównym zaś motywem są cnoty polityczne obywateli, przez które rozumiał miłość do ojczyzny i poszanowanie praw. Dodatkowo dla arystokracji zalecał umiarkowanie w rządzeniu.

  2. monarchia - władza należy do jednostki ale jej zakres jest ograniczony obowiązującym prawem i odpowiednią organizacją władzy. Motyw który ludźmi kieruje to honor, chęć posiadania wysokiego prestiżu i mimo że podłożem jest interes egoistyczny, ludzie starają się dobrze pełnić swoje funkcje.

  3. despotia - rządy niczym nie skrępowanej jednostki a głównym motywem jest strach.
    Z despotią należy bezwzględnie walczyć.

Właściwe ustroje w zależności od warunków to republika i monarchia. Ta ostatnia jest lepsza pod warunkiem wprowadzenia pewnych barier, albowiem jak uczy doświadczenie, każdy kto sprawuje władzę ma skłonność do jej nadużywania. Te bariery to praworządność a nade wszystko podział władzy na ustawodawczą, wykonawczą i sądowniczą. Nie można łączyć dwóch, a tym bardziej trzech w jednym ręku.

Władza ustawodawcza teoretycznie powinna należeć do ludu ale trzeba zgodzić się na system przedstawicielski. Podział parlamentu na dwie izby: wyższą i niższą, ma służyć temu, by wyższa hamowała jakieś rewolucyjne pomysły izby niższej.

Władza wykonawcza należy do monarchy, który ją sprawuje poprzez swoich ministrów.

Władza sądownicza powinna być wybieralna, kadencyjna, w wyrokowaniu związana obowiązującym prawem.

Podział władz nie oznacza ich izolacji ani dominacji jednej nad pozostałymi. Działając
w granicach swoich kompetencji, wzajemnie się uzupełniają ale też i hamują. Ministrowie ponoszą odpowiedzialność przed władzą ustawodawczą, z kolei hamowanie władzy przez wykonawczą polega na tym, że monarcha ma prawo weta ustaw, zwoływania parlament na posiedzenia i decydowania
o długości jego obrad.

JAN JAKUB ROUSSEAU - żył w XVIII w. z pochodzenia Szwajcar. Najsłynniejsze jego dzieło to: „Umowa społeczna”.

Wbrew myślicielom oświecenia, którzy wierzyli w zwycięski pochód rozumu, twierdził że postępu nie należy mierzyć kryterium wiedzy, rozwoju i cywilizacji ale kategoriami etycznymi. Uważał, że postęp cywilizacyjny doprowadził do niewłaściwej organizacji stosunków międzyludzkich i jest sprawcą degradacji moralnej człowieka. Miernikiem wartości człowieka jest bogactwo
i pochodzenie, a nie jego walory moralne.

Współczesne państwa zmuszają ludzi do walki i konkurencji zamiast uczyć ich współdziałania. Najlepszym okresem w życiu ludzkości to stan natury przedpaństwowej, do którego nie ma już powrotu. W stanie natury ludzie żyli w izolacji, mieli nieskomplikowane potrzeby, kierowali się prostymi uczuciami z których najważniejsze to chęć zachowania własnego życia, ale też szacunek dla innych istot żywych. Różne okoliczności klęski żywiołowej, kataklizmów, ale
i Opatrzność Boża spowodowały, że ludzie zaczęli łączyć się w gromady, zaczęły powstawać rodziny, a wraz z nimi nowe emocje, miłość, gniew, zazdrość, ale i chęć wykorzystywania jednych członków rodziny przez drugich. Mimo to rodzina była jeszcze znośnym stanem, zaś tym co najbardziej poróżniło i podzieliło ludzi było wynalezienie zboża i żelaza.

Człowiek więc zaczął produkować więcej niż zużywać. Zaczęła tworzyć się własność prywatna i podział na bogatych i biednych. Bogaci namówili biednych, że dla wspólnego dobra należy powołać organizację państwową, a w rzeczywistości państwo stało się instytucją służącą interesom bogatych. Biedni się buntowali i stąd całe dzieje ludzkości, odkąd powstało państwo, to nieustanne konflikty i rewolucje i albo ten stan będzie trwał w nieskończoność, albo ludzie zaczną od początku
i umówią się na innych zasadach, w drodze umowy społecznej, co do nowej organizacji życia społecznego.

Według Rousseau ta umowa to pewien ideał, który od razu w życie wcielić się nie da. Można to zrobić pewnymi etapami i nie dla każdego społeczeństwa jest ona osiągalna. Umowa społeczna polegała na tym, że wszyscy ludzie oddają swoje naturalne uprawnienia, aby otrzymać je z powrotem w postaci praw cywilnych. Oddając wszystko ludzie stają się równi. Warunki umowy są identyczne dla wszystkich, bo wszyscy będą korzystać z tych samych praw. „Równość zapewnia wolność”. Są to dwie zasady których lud ani nie może zmienić, ani się ich pozbyć.

W ten sposób lud staje się suwerenem, jego władza jest niezbywalna i niepodzielna. Trzeba się zgodzić na demokrację pośrednią, ale żeby osłabić jej niedogodności Rousseau był zwolennikiem
tzw. związanego mandatu. Na dodatek postulował zakaz ponownego wyboru.

Podstawowe uprawnienie suwerena to stanowienie prawa w ustawach. Wyrażana jest wola powszechna rozumiana jako wyraz trwałego interesu społecznego. Lud czuwa również nad wykonywaniem prawa mając kontrolę nad rządem i w każdej chwili może go odwołać. Rząd, jak mawia Rousseau, „nie jest żadnym panem, pełni jedynie funkcje usługowe wobec suwerena czyli ludu”.

Rousseau był przeciwnikiem istnienia partii politycznych czy jakichś innych ciał towarzyskich, albowiem interes partykularny - cząstkowy przysłania interes ogólny.

Rousseau podał szereg warunków umożliwiających wprowadzenie i utrwalenie ustroju demokratycznego. Przede wszystkim nie mogą być wielkie dysproporcje majątkowe pomiędzy obywatelami. Preferował drobną własność prywatną i w związku z tym zalecał, aby państwa były raczej małe, rolnicze, skromny handel, przemysł, działalność bankowa, podatki powinny być niskie, towary luksusowe obłożone podatkiem progresywnym.

Według niego, dwa czynniki sprzyjające demokracji to wychowanie w duchu patriotycznym, m.in. kultywowanie świąt państwowych, edukacja i religia. Religia miała mieć charakter religii obywatelskiej rozumowej. Wiara w Stwórcę, świętość i nienaruszalność umowy społecznej - kto
w nią nie wierzy winien opuścić państwo, a kto wierzy i postępuje inaczej winien jest śmierci.

Koncepcje Rousseau: umowy społecznej, solidarności ludu, praw przyrodzonych jednostce zostały wyraźnie wprowadzone w Deklaracji Niepodległości Stanów Zjednoczonych i Deklaracji Praw Człowieka i Obywatela.

LIBERALIZM - pod tym pojęciem rozumie się szereg poglądów umysłowych i ruchy społeczne, które głosiły i głoszą, że „najwyższą wartością gatunku ludzkiego jest wolność”. Najkrótsze określenie liberalizmu to doktryna wolności albo wolnościokracja. Powinno się mówić nie o liberalizmie ale o liberalizmach z uwagi na mnogość szkół, teorii, rozpiętość czasową, zróżnicowanie geograficzne.

Upraszczając, liberalizm ma dwie fazy: jedna zwana klasyczną - od XVIII do końca XIX w.;
i drugą od początku XX w. - tzw. neoliberalizm, kiedy dokonano znaczącej modyfikacji doktryny w odmiennych kontekstach oraz krytykę liberalizmu ze strony socjalistów i ruchów katolickich.

Można wskazać kilka podstawowych założeń, które są wspólne w mniejszym lub większym stopniu wszystkim liberałom, a mianowicie:

  1. racjonalizm - dzięki rozwojowi rozumu ludzkiego możliwy jest postęp we wszelkich dziedzinach.

  2. indywidualizm - najwyższą wartością jest interes jednostkowy. Jest on nadrzędny wobec interesów ponadindywidualnych. Wszelkie urządzenia polityczne są oceniane pod kątem użyteczności dla jednostki.

  3. wolność - jednostka może korzystać ze swych wolności do granic wolności innych jednostek - jest to podstawowe założenie. Może realizować swoje wolności w dziedzinie osobistej, politycznej, gospodarczej. Wyróżnia się wolność pozytywną - tzw. „do” - co mogą zrobić,
    i wolność negatywną - tzw. „od” - pozwalającą uchylić się człowiekowi od niechcianych zachowań czy działań. Początkowo koncentrował się na wolności negatywnej, bo była ważniejsza gdyż określała granicę ingerencji władzy. Wolność jest również rozumiana jako szeroko pojęta tolerancja. Pożądana jest różnorodność stylu życia, postaw światopoglądowych, ekonomicznych przedsięwzięć. Wolność daje się świetnie połączyć z równością - rozumianą jako równość wobec prawa i równość szans, nie może natomiast w pełni egzystować z równością społeczną. „Równość szans nie oznacza równości wyników”.

  4. własność - pozostaje w ścisłym związku z wolnością w tym sensie, że albo własność jest nienaruszalna albo jest znacznie ograniczona ingerencja państwa we własność prywatną.

  5. państwo - generalne stanowisko jest takie, że państwo ma funkcje, kompetencje ograniczone.

Według liberałów klasycznych zapewnia ono obywatelom bezpieczeństwo we wszelkich sferach życia, czyli ma funkcje porządkowe, bez interwencjonizmu. Władza powinna być ograniczona przez rozwiązania ustrojowe zawarte w Konstytucji, takie jak podział władzy, kadencyjność, bardzo ważna rola sądów, legalizm i praworządność.

Neoliberalizm inaczej patrzy na funkcję państwa, odchodzi od klasycznej ZASADY LESEFERYZMU - „pozwólcie działać”. Według nich, państwo powinno sterować siłami ekonomicznymi, prowadzić politykę ekonomiczną w celu zapewnienia stabilizacji i sprawiedliwości społecznej. Neoliberalizm podkreśla, że warunkiem korzystania z wolności przez wszystkich obywateli jest równy dostęp do edukacji, szeroko pojętej kultury oraz zagwarantowania wszystkim minimum socjalnego. Państwo ma chronić elementarne uprawnienia społeczne i ekonomiczne.

Liberalizm odpowiadał na potrzeby tych sił społecznych, które były zainteresowane (bo odniosły korzyść) rozwojem kapitalizmu. Klasyczny liberalizm jest charakterystyczny dla fazy kapitalizmu określonej jako kapitalizm wolnokonkurencyjny. Wystąpił więc w tych krajach, które pierwsze weszły na drogę rozwoju kapitalistycznego, a więc: w Anglii, Francji, Stanach Zjednoczonych, w krajach niemieckich. Najsłabsze oddziaływanie miał w Rosji i w Polsce.

Liberalizm narodził się w Anglii i cechą charakterystyczną liberalizmu angielskiego był silny związek z problematyką ekonomiczną. Można to wytłumaczyć tym, że Anglia jako pierwsza przeszła przez rewolucję przemysłową, a ewolucja ustroju po „rewolucji chwalebnej”, która zapoczątkowała kształtowanie się zasad parlamentarnego systemu rządów; spowodowała że już pod koniec XVII w.
w Anglia uporała się z absolutyzmem.

Główne tezy liberalizmu ekonomicznego, w nawiązaniu do fizjokratów, sformułowała angielska szkoła ekonomii politycznej, której podwaliny założył ADAM SMITH. Jego główne dzieło to: „Badania nad naturą i przyczynami bogactwa narodów”. Jest on uważany za twórcę EKONOMII POLITYCZNEJ - czyli według jego nauki, która miała poszukiwać źródeł tworzenia, gromadzenia i podziału bogactwa narodów; za podstawowe źródło bogactwa uznał pracę niezależnie od tego,
w jakiej dziedzinie gospodarki jest ona umiejscowiona.

Tylko praca produkcyjna, według niego, daje dobra materialne, natomiast świadczenie usług jest nieproduktywne i nie tworzy bogactwa narodowego.

Uważał, że społeczeństwo stanowi zbiór luźno powiązanych jednostek, więc analiza społeczeństwa i stosunków społecznych powinna opierać się na badaniu natury jednostki, człowieka
i jego interesów.

Posługuje się pojęciem „HOMOEKONOMIKUSA” - który jego zdaniem w swoim postępowaniu kieruje się zasadą zysków. Takie słynne określenie: „Nie od przychylności rzeźnika czy piekarza oczekujemy naszego obiadu lecz od ich dbałości o własny interes. Zwracamy się nie do ich humanitarności, lecz do egoizmu. I nie mówimy im o naszych potrzebach, lecz o ich korzyściach” - oddaje to jego twierdzenie.

Za najbardziej naturalną i najpewniejszą ochronę praw jednostki uznał wolną konkurencję. Ludzie w swych zabiegach o uzyskanie osobistych korzyści konkurują, walczą ze sobą, ale tzw. „NIEWIDZIALNA RĘKA” sprawia, że egoistyczne działania prowadzą do bogacenia się całego społeczeństwa i jego zgodnego współżycia. Owa niewidzialna ręka to Opatrzność Boża, która czuwa nad ogólną harmonią świata, np. prawo popytu i podaży.

Sam był przekonany, że ład kapitalistyczny odpowiada zamysłom Bożym, stąd wniosek, że
w interesie społeczeństwa leży wyeliminowanie interwencji państwa i pozostawienie jednostce pełnej swobody gospodarczej.

Zadania państwa, według Smitha to:

  1. obrona społeczeństwa przed atakami zewnętrznymi i niepokojami wewnętrznymi - do tego miała służyć armia na zewnątrz, a przed niesprawiedliwością ze strony współobywateli mają bronić niezawisłe sądy.

  2. utrzymywanie instytucji użyteczności publicznej bez względu na koszty (mosty, kanały) oraz zadaniem państwa jest zadbanie i oświatę wszystkich ludzi, bez względu na wiek i służyć wychowaniu młodzieży.

Koncepcja taniego rządu:

Rząd powinien być tani, ale wydatki rządu powinny być relatywne - stosunkowe do ogólnych zamożności społeczeństw. Nie ma dyskusji nad wydatkami niezbędnymi, chodzi głównie o tzw. wydatki reprezentacyjne. „W bogatym społeczeństwie nie wypada żeby rząd był ubogi, natomiast
w biednym państwie nie powinien być rozpasany”.

Liberalizm twierdził, że rząd jest złem koniecznym, jest nieproduktywny więc powinien mieć jak najmniejszy koszt. Liberalizm mówi, że „najlepszy jest taki podatek, którego nie uchwalono” i że „dobry rząd od początku swojego panowania myśli jak się podać do dymisji”.

Smith sformułował natomiast współczesne zasady polityki podatkowej, a mianowicie:

  1. proporcjonalne opodatkowanie dochodów,

  2. precyzyjnie określone z góry kryterium podatku,

  3. terminy i forma płacenia podatku powinny być takie, aby ułatwić podatnikom spełnienie obowiązku podatkowego.

Optymistyczna wizja Smitha została zachwiana pod koniec stulecia za sprawą poglądów TOMASZA MALTHUSA oraz wydarzeń związanych z blokadą kontynentalną Anglii.

Według Malthusa liczba ludności wzrasta w postępie geometrycznym (w górę), natomiast żywność w postępie arytmetycznym (w dół). Z powodu kurczenia się obszarów rolniczych żadne wynalazki nie pomogą, a wcześniej czy później ludziom zagrozi widmo głodu.

Według niego sama natura dąży do zapewnienia równowagi i właściwie dobrodziejstwem są wojny, klęski żywiołowe, epidemie. Zastanawiał się jak obniżyć przyrost demograficzny i będąc księdzem postulował żeby podnieść granicę wieku zawierania małżeństw i apelował
o wstrzemięźliwość seksualną.

Pesymizm Malthusa padł na podatny grunt - wojna z Napoleonem, blokada gospodarki
a później stagnacja gospodarcza - spowodowały, że właściciele ziemscy wymusili cła ochronne na zboże, żeby utrzymać jego wysoką cenę w kraju.

Odpowiedzią liberalistów była teza, że cła protekcyjne uprzywilejowują rolnictwo kosztem przemysłu i jedynie wolny handel zewnętrzny i wewnętrzny może ożywić słabnącą gospodarkę.

Wykazał to drugi z wielkich przedstawicieli ekonomicznej szkoły angielskiej - DAVID RICARDO żyjący na przełomie XVIII i XIX w. w swojej TEORII PODZIAŁU DOCHODU, gdzie wyróżnił teorię renty gruntowej, teorię zysku uzyskiwanego przez kapitalistyczny przemysł
i teorię płacy należnej robotnikom. Według niego, robotnicy powinni zarabiać tyle ażeby „per saldo” ani nie zwiększyła się ani nie zmniejszyła liczba klasy robotniczej.

Ricardo wykazał co się dzieje, gdy żywność z zewnątrz jest obłożona cłem, a więc jest droga - wówczas producenci żywności będą windykować cenę produktu krajowego by była niższa. Produkt krajowy może drożeć, byleby jego cena była niższa od produktu zewnętrznego. Żeby robotnicy mogli ten droższy towar kupić to trzeba podnieść im płace, podwyżka pójdzie z zysku przemysłowców, którzy tym samym mniej przeznaczą na inwestycje, a efekt jest taki, ze gospodarka spowolnieje albo przestanie się rozwijać.

Według Ricardo „nie ma na świecie takiej blokady, której nie można złamać”. Sformułował on taką koncepcję, że wolny handel sprzyja utrzymywaniu pokojowych stosunków między narodami - „ZŁOTE KAJDANY HANDLU”. Jeżeli dwie strony na tym korzystają, to za wszelką cenę będą wpływać na rządy własnych państw, żeby unikały konfliktów zbrojnych, bo obie strony na tym stracą.

JEREMY BENTHAM - żyjący na przełomie XVIII i XIX w. dał teorię etyczną liberalizmu
i opartą na niej wizję państwa i prawa. Jego najsłynniejsze dzieło to: „Wprowadzenie do zasad moralności i prawodawstwa”.

U podstaw poglądów Benthama leży zasada użyteczności. Według niego, obserwacja codziennych ludzkich zachowań wskazuje, że każdy człowiek podlega rządom dwóch suwerennych władców, którzy wskazują im co powinni czynić i co rzeczywiście czynią - to uczucie przykrości
i przyjemności. Te dwa pojęcia wyjaśniają wszelkie inne terminy typu: zły, dobry, sprawiedliwy, niesprawiedliwy, moralny, niemoralny.

Doznania przyjemne są utożsamiane z dobrem a jednocześnie są użyteczne, natomiast nie można dopatrzeć się żadnego pożytku płynącego ze zła. Każdy człowiek dąży do przyjemności a do unikania przykrości niezależnie od motywów jakie podaje, którymi rzekomo się kieruje
w podejmowaniu działań.

Przeciwieństwem zasady użyteczności jest zasada ascezy. Jeszcze innym motywem, który najczęściej ludźmi powoduje jest zasada sympatii i antypatii, która prowadzi do niesprawiedliwości. Natomiast ci, którzy kierują się ascezą są obłudnikami, bo zamiast dążyć do powiększania przyjemności, uważają że szczęście polega na jej pomniejszaniu.

Według niego, wśród przyjemności na drugim miejscu z listy 14-u lokuje się przyjemność dobrobytu związaną z własnością.

Etyka Benthama była hedonistyczna, ale nie egoistyczna. Uważał, że istnieje uniwersalna zasada: „im więcej szczęśliwych jednostek, tym bardziej szczęśliwe społeczeństwo”.

Władza państwowa (a dla niego najlepszy jest ustrój demokratyczny) jak i prawodawcza, powinny pamiętać, ze ludzkie działania oparte są na zasadzie użyteczności. Społeczeństwo tak długo akceptuje daną władzę, czemu daje wyraz w wyborach, dopóki odnosi z tego korzyść, która musi być większa z podporządkowania się jej aniżeli przyjemność z jej obalenia.

Prawodawstwo tak powinno konstruować instytucje prawne, aby ludzie mieli więcej uprawnień (przyjemności) aniżeli obowiązków. Rozwiązania prawne mają wpływać mobilizacyjnie na ludzi, żeby działali na rzecz własnego interesu a zarówno interesu wspólnego.

JOHN STUART MILL - ostatni z przedstawicieli liberalizmu klasycznego żyjący w XIX w.

Działał on w zmienionych warunkach politycznych i społecznych. Konsekwencją kapitalistycznej rewolucji przemysłowej jest wzrost klasy robotniczej.

Według Johna Stuarta Milla zasadnicza linia podziału społeczeństwa to dwie klasy: kapitalizm - pracownicy dysponujący kapitałem i ludzie - żyjący z pracy najemnej, wśród których najbardziej zorganizowani i prężni są robotnicy.

Klasyczny liberalizm był doktryną burżuazji walczącej z przeżytkami ustroju feudalnego - gdy ona zdobyła swoją pozycję, stała się klasą zachowawczą - to już inny podział. Według Milla następuje prawidłowość, że wcześniej czy później robotnicy sięgną po władzę. Rzecz w tym, żeby przekonać robotników, aby nie robili tego w drodze rewolucyjnej, że trzeba robotników uznać za partnerów w sprawach władzy.

Mill był rzecznikiem tzw. RZĄDU REPREZENTATYWNEGO. Postulował zniesienie cenzusu majątkowego w wyborach, żeby wszyscy mieli swoją reprezentację w rządzie. Postulował mianowicie wprowadzenie cenzusu wykształcenia, tłumacząc, iż ludzie nie umiejący czytać i nie znający podstawowych działań arytmetycznych nie mogą we współczesnym świecie kierować prawidłowo swoimi interesami, nie mogą także decydować o interesach innych jednostek. Ludzie ubodzy nie powinni mieć praw wyborczych.

Najważniejsze zagadnienie to problem wolności - „esej o wolności”. Od zarania państwowości toczy się konflikt o granice władzy państwowej. Uprzywilejowane klasy załatwiły to sobie pewnymi przywilejami. W demokracji są prawa i obowiązki wpisane do Konstytucji, ale problem wolności jest otwarty. W demokracji istnieje tyrania większości, gdzie ta większość decyduje uchwalając prawo o stylu życia, upodobaniach, obyczajach.

Zdaniem Milla prawo powinno wytyczyć tylko granice ingerencji państwa i współobywateli
w wolność jednostki. Żadne prawo, wola większości, nie powinno dorosłemu, świadomemu człowiekowi mówić jak ma żyć, na czym ma polegać jego szczęście. Według niego mniejszość powinna upominać się o swoje prawa, bo inaczej będzie poddana dyktatowi większości.

Zdaniem Milla najważniejsza jest wolność słowa, druku i trzeba odróżnić poglądy od działania. Mówić można wszystko, z pewnym zastrzeżeniem - nie wolno nawoływać do buntów.

KONIEC ;)

- 1 -



Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
doktryny polityczne i prawne
narodowy socjalizm, Studia, Prawo, Doktryny polityczno-prawne
Alterglobalizm, DOKTRYNY POLITYCZNO-PRAWNE
Doktryny prawno-polityczne skrypt lords patch1, Doktryny polityczno-prawne, Skrypty
Teorie w HDPP 3, PRAWO, Doktryny polityczno-prawne
Główne doktryny polityczne i prawne XX w
Globalizm, DOKTRYNY POLITYCZNO-PRAWNE
Doktryny polityczno prawne, o uwr130508
wspolczesne doktryny polityczne i prawne
Doktryny polityczno prawne
Doktryny polityczno-prawne różne (12 stron), Podręczniki:
chodorska1, Administracja - studia, I semestr, Współczesne doktryny polityczno-prawne
Doktryny - skrypt ściaga2, DOKTRYNY POLITYCZNO-PRAWNE
Doktryny polityczno prawne Zagadnienia egzaminacyjne z przedmiotu doktryuny z forum
20131113113803 Sylabus doktryny polityczne i prawne
Doktryny polityczno prawne pytania doktryny
Grocjusz, Administracja - studia, I semestr, Współczesne doktryny polityczno-prawne

więcej podobnych podstron