Jak zacząć z roślinami, kompedium wiedzy
Często zadawane są pytania: dlaczego nie rosną mi rośliny...itd.
Rośliny potrzebują trzech podstawowych czynników do dobrego wzrostu:
1.dobrego oświetlenia,
2.nawożenia,
3.dwutlenku węgla(Co2).
1. Bez dobrego oświetlenia nie można sie obejść!
Minimum to 0,5w/l.(czyt. pół wata świetlówki na litr wody w akwarium.)
Czyli jeśli mam akwarium o pojemności 100 litrów, potrzebujemy świetlówki o mocy łącznej 50w.Oczywiście możemy zastosować inne kombinacje: 2x24w a także 36w,15w. Lepiej żeby moc była większa, niż mniejsza.
Jeśli chcemy zapewnić nie tylko utrzymanie i wolny wzrost(patrz wyżej)musimy dodać światła do 0,7w/l, czyli przy akwa 100-litrowym musimy dać 70wat mocy łącznej świetlówek.
W akwariach, gdzie rośliny są soczyście wybarwione(fot.1) stosuje się zazwyczaj oświetlenie 0,7w/l, 0,8w/l.
Ważna jest też barwa świetlówki, my będziemy szukać barwy najbardziej zbliżonej do światła dziennego/np. daylight/ czyli do 6000K, 6500K(Kelwinów).
O lumenach poczytaj http://pl.wikipedia.org/wiki/Lumen
2.Nawożenie:
Jak wszystkie żywe organizmy, rośliny potrzebują wielu substancji dla zapewnienia wzrostu. (patrz tabela poniżej - "Minerały niezbędne dla optymalnego wzrostu").
Niektóre z nich zwane makroelementami są wymagane w raczej dużych ilościach, podczas gdy inne zwane mikroelementami lub pierwiastkami śladowymi , chociaż również niezbędne są wymagane w znacznie mniejszych ilościach.
Niektóre z tych składników pokarmowych są obficie dostępne w przeciętnym akwarium podczas gdy inne nie. Prawo minimum Leibig�a odnosi się do nich wszystkich: wzrost roślin będzie ograniczony przez składnik najmniej dostępny. Celem hodowcy roślin jest zapewnienie wszystkich składników pokarmowych w odpowiednich ilościach dla dobrego wzrostu roślin i uniknięcie nadmiernych ilości poszczególnych składników, które mogą być toksyczne lub powodować problemy z glonami.
Ilość składników pokarmowych jest ściśle powiązana z ilością światła w akwarium. Zbiornik z oświetleniem słabym do średniego może otrzymywać dostateczną ilość składników pokarmowych dostarczanych poprzez podmiany wody i pokarm dla ryb. Zbiornik silnie oświetlony z pewnością będzie potrzebował nawożenia przynajmniej kilkoma składnikami.
Rośliny potrafią przemieszczać niektóre składniki pokarmowe ze starych obumierających liści do obszarów nowego wzrostu. Pozwala to roślinie gospodarować składnikami pokarmowymi w przypadku braku nowych dostaw tych składników. W czasie prosperity rośliny są w stanie magazynować składniki pokarmowe do późniejszego użycia. Tymi "mobilnymi" składnikami są: azot, fosfor, siarka, żelazo i potas. Roślina potrafi zgromadzić dość azotu aby potroić swoją masę zanim wzrost zostanie zahamowany., i dość fosforu aby zwiększyć masę cztery do pięciu razy! I to jest przyczyna dlaczego rośliny wydają się mieć nieźle przez kilka pierwszych tygodni w akwarium i mogą zginąć jeżeli wyczerpią się im wewnętrzne zapasy.
Niektóre rośliny lepiej gromadzę składniki pokarmowe niż inne. To tłumaczy w pewnej mierze współzawodnictwo niektórych roślin w zamkniętym systemie. Jeżeli jakaś roślina lepiej wyłapuje i przechowuje dany składnik pokarmowy niż inna sąsiednia roślina, to może ona wyjałowić wodę z tego składnika powodując zamieranie tej drugiej rośliny.
W przeciętnym, ozdobnym, mocno obsadzonym zbiorniku ogólnym jest przypuszczalnie dużo azotu i fosforu dostępnego bezpośrednio od ryb i ich pokarmu. Jeżeli są odpowiednie ilości tych dwóch składników to przypuszczalnie nie brakuje także potasu.
W przypadku akwarium z kilkoma rybami i/lub bardzo silnym wzrostem roślin może się okazać konieczne dodawanie tych substancji, a w szczególności azotu i potasu. Jest to prawdziwa rzadkość aby nastąpiły braki fosforu, natomiast nadmiar prowadzi prosto do problemów z glonami. Najłatwiejsza metoda dodawania makroskładników to dodanie wody ze zbiornika z rybami do zbiornika roślinnego.
Tym którzy mają naukowe zacięcie lub tym którzy chcą rozwiązać konkretny problem polecam zakup dobrej jakości zestawu do pomiaru zawartości azotanów i fosforanów. Ostrzegam przed zestawami tanimi. W wielu przypadkach jest tak, że dostaniesz dokładnie to za co zapłaciłeś. Niedokładne pomiary mogą być gorsze niż żadne, jeżeli na nich opierasz swoje decyzje. Poziom azotanów w słabo oświetlonym zbiorniku może dochodzić do 20 mg/l nie powodując problemów z glonami, natomiast fosforany mogą czasami dochodzić do 2 mg/l także nie powodując problemów z glonami. W dobrze oświetlonym zbiorniku azotany zaczynają sprawiać problemy jeżeli ich poziom zbliża się do 10 mg/l a fosforany mogą zacząć sprawiać problemy nawet przy poziomie 0,5 mg/l.Pod pewnymi warunkami poziom fosforanów będzie niższy niż azotanów w ustabilizowanym zbiorniku (dopóki fosforany nie zostaną przez akwarystę nieumyślnie wprowadzone). Jeżeli stwierdzisz, że masz niemierzalny poziom azotanów i wciąż mierzalny poziom fosforanów jest to oznaka, że zbiornik jest ograniczany przez niedobór azotanów. Czy jest konieczne zrobienie czegoś z tą nierównowagą czy też nie, zależy od kondycji roślin a także od ilości glonów. W zbiornikach z średnią obsadą ryb i dużą ilością szybko rosnących roślin nie jest rzeczą niezwykłą, że standardowe testy akwarystyczne wykażą niemierzalne poziomy azotanów i fosforanów. W większości przypadków wcale to nie oznacza że rośliny "głodują" z powodu braku tych składników. Rośliny są niezwykle efektywne w wyłapywaniu tych składników z wody i są w stanie robić to nawet przy stężeniach niewykrywalnych standardowymi zestawami pomiarowymi.
Czasami jednak, w szczególności gdy występuje nierównowaga pomiędzy azotem i fosforem w zbiorniku. Glony - bardziej efektywne w pobierania azotu są w stanie zabrać ten azot zyskując przewagę żywiąc się dostępnymi fosforanami niedostępnymi dla roślin wyższych. W tym przypadku często sensowne jest dodawanie azotanów. Tak samo można dodać azotanów jeżeli rośliny wykazują jego niedobór.
W obu przypadkach wybieram dodanie azotu do podłoża w postaci wolno rozpuszczających się nawozów stałych - takich jakich używa się do roślin doniczkowych, zwracam jedynie uwagę aby zawierały jak najwięcej azotu i jak najmniej fosforanów. Dobrze spisują się nawozy do paproci i palm, które spełniają te wymogi. Kawałki tego typu nawozu umieszczam głęboko w podłożu tak aby były głównie dostępne dla systemów korzeniowych roślin nie przedostając się do wody. Niektórzy hodowcy robią "kulki laterytowe" by pokryć nawozy dla zapewnienia powolnego uwalniania w zbiorniku. Sprawdzają się one głównie w zbiornikach w których głównym celem jest naprawienie nierównowagi składników pokarmowych.
Inni hodowcy preferują dodanie płynnego roztworu azotanów bezpośrednio do wody. Zainteresowani tym problemem znajdą w internecie bardzo interesujący dokument napisany przez Paula Sears'a i Kevina Conlina zatytułowany "Control of Algae in Planted Aquaria" .
Czytając ten dokument należy pamiętać, że nie najważniejsze jest jakiego producenta mikroelementy użyjemy. Można kupić mieszankę mikroelementów dla upraw hydroponicznych i wielu hodowców osiąga bardzo dobre rezultaty, można także skorzystać z koncepcji nawozu "poor man�s dosing drops" (PMDD) używając handlowych dobrych zestawów mikroelementów, przygotowanych specjalnie do celów akwarystycznych.
Nie ma dobrego amatorskiego sposobu na oznaczenie ilości potasu w wodzie. Dobrą wieścią jest, że nadmiar potasu nie skutkuje rozrostem glonów w taki sposób jak to robi nadmiar azotanów i fosforanów. Całkowita ilość tego minerału nie jest wartością krytyczną. Dobre nawozy akwarystyczne zawierają potas, gdyż istnieje możliwość wystąpienia w akwarium deficytu potasu. Podobnie jak azotany potas może być dozowany w postaci PMDD. Inaczej jak z azotem i fosforem, potas powinien być dostępny dla roślin bezpośrednio z wody a nie z podłoża. Potas jest roślinom potrzebny do budowy ścian komórkowych.
Fosforany rzadko są kłopotem ze względu na potężny przepływ tej substancji w akwarium. Badania wykazały, że rośliny w jeziorze są w stanie wyłapać wszystkie fosforany w ciągu dwóch minut, a jednocześnie fosforany w tej samej ilości powracają do wody wraz z obumierającą tkanką roślinną. Jeżeli jest jakakolwiek ryba w akwarium, jest całkowicie nieprawdopodobne wystąpienie niedoboru fosforanów. W zbiorniku bez ryb może się to zdarzyć. W tym przypadku jest istotne aby fosforany były dostępne w podłożu a nie wprost z wody. I znowu w tym wypadku można użyć nawozów stałych dla roślin doniczkowych.
Wapń i magnez są przypuszczalni odpowiednio dostarczane wraz z podmianą wody, o ile woda nie jest zbyt miękka i robi się regularne podmiany wody. Jeżeli twardość węglanowa jest mniejsza od 2, to może być konieczne dozowanie tych substancji. Magnez można łatwo dozować do zbiornika dodając małe ilości siarczanu magnezu (MgSO4 . 7H20), który także zaspokoi wszelkie zapotrzebowania na siarkę. Wapń może być dodawany w postaci węglanu wapnia. Inną metodą zwiększenia ilości wapnia jest włożenia pokruszonych muszelek do filtra. Nie jest dobre stosowanie podłoży wapiennych, gdyż szybkość ich rozpuszczania się nie może być kontrolowana co może doprowadzić do nadmiernego wzrostu twardości węglanowej i pH. Związki siarki zazwyczaj są dostępne w wodzie w odpowiednich ilościach i rzadko zdarza się że trzeba osobno je dozować.
część 2.W poprzedniej części braliśmy pod lupę główne składniki pokarmowe niezbędne dla wzrostu roślin - węgiel, azot, wapń, potas, fosfor, magnez i siarkę. Teraz przejdziemy do pomniejszych składników pokarmowych - mikroelementów (pierwiastków śladowych), które także są niezbędne dla wzrostu roślin. Wszystkie te elementy mogą ulec wyczerpaniu w każdym akwarium roślinnym, a w zbiorniku silnie oświetlonym i gęsto obsadzonym muszą być bezwzględnie dozowane. Miej na uwadze, że każdy z tych elementów, choć niezbędny dla wzrostu, jednocześnie w większych stężeniach jest toksyczny. Jest to powodem, dla którego dozowanie pierwiastków śladowych należy stosować z umiarem i we właściwy sposób. Już z definicji wynika, że pierwiastki śladowe normalnie występują w małych ilościach.
Niektóre pierwiastki śladowe pozostają w akwarium przez długi okres w stanie stabilnym i są dostępne dla roślin w formie, która może być łatwo przez nie przyswajana. Inne, jak żelazo szybko utleniają się do postaci słabo przyswajalnej przez rośliny. Z tego powodu większość komercyjnych nawozów zawiera środki chelatujące. Chelatory są to związki chemiczne, które "przykrywają" pierwiastki śladowe zabezpieczając je przed wiązaniem się z innymi substancjami (tworzą tzw. "szczęki"). Rośliny są w stanie skorzystać z tych pierwiastków, podobnie jak niektóre bakterie znajdujące się w akwarium potrafią uwalniać pierwiastki z chelatorów powodując powolne dawkowanie ich do wody. Również podłoża beztlenowe mają tendencje do utrzymywania pierwiastków w stanie dostępnym dla roślin. Jest to właśnie jeden z powodów dla których stosowanie w pewnych okolicznościach podłoża z dodatkiem ziemi i/lub torfu może dawać bardzo dobre rezultaty. Jeszcze jedną zaletą podłoża z dodatkiem torfu jest to, że kwasy humusowe wydzielane przez torf działają jak naturalny chelator.
W akwariach z umiarkowanym oświetleniem możliwe jest zaspokojenie potrzeb roślin w stosunku do mikroelementów poprzez regularne podmiany wody oraz zwykłe karmienie ryb. Szybkość wzrostu roślin zwiększa się wraz ze wzrostem intensywności oświetlenia oraz ilością rozpuszczonego dwutlenek węgla (CO2 ) - wtedy zmiany w akwarium zachodzą szybciej i zasoby pierwiastków śladowych mogą być się wyczerpywać szybciej niż ich dostawa - wtedy zbiornik wymaga dodatkowego nawożenia.
Najbardziej prawdopodobne jest, że pierwszym pierwiastkiem, którego zacznie brakować jest żelazo. Wiele osób twierdzi, że nawet w umiarkowanie oświetlonych zbiornikach może brakować chelatowanego żelaza. Dla obficie oświetlonych akwariów chyba najlepszym rozwiązaniem jest nawożenie zbalansowaną mieszanką mikroelementów. Gdy zdecydujesz się na dostarczenie roślinom zestawu pierwiastków stwierdzając, że są one niezbędne (jeżeli masz oświetlenie rzędu 0,5W/litr lub większe), masz do dyspozycji wiele sposobów na ich dostarczenie.
Na rynku jest do kupienia coraz więcej mieszanek pierwiastków śladowych. Radzę, aby starannie przeczytać na etykiecie ich skład chemiczny. Dobre firmy zamieszczają na niej skład chemiczny mieszanki lub udostępniają go na żądanie. Odpowiedni nawóz do roślin akwariowych nie powinien zawierać azotu i fosforu, natomiast dobrze gdy posiada dodatkowo potas i magnez jako uzupełnienie do mikroelementów.
Nawozy są dostępne zarówno w formie płynnej jak i w tabletkach. Nawóz płynny stosowany jest głównie w celu dostarczenia nawozu poprzez liście (jest odpowiedni dla roślin pływających). Nawozy tabletkowe z założenia są przeznaczone do umieszczania ich w podłożu - dla roślin odżywiających się głównie przez system korzeniowy. Skład nawozów płynnych i w tabletkach niekoniecznie jest taki sam. Niektóre firmy jak np. Dupla produkują swoje nawozy jako część "systemu" nawożenia roślin. W takim wypadku często niezbędne jest stosowanie całego szeregu produktów, zarówno płynnych jak i w tabletkach, aby dostarczyć do akwarium wszystkie niezbędne składniki.
Składniki odżywcze dostępne w Twojej wodzie kranowej oraz sposób urządzenia podłoża decydują jakiego rodzaju i ile nawozu potrzebujesz. Zbiornik o podłożu z dodatkiem ziemi nie potrzebuje dodatkowego nawożenia - tak samo jak podłoże ze żwirem/ laterytem. W momencie gdy nawożenie zbiornika o podłożu z dodatkiem ziemi stanie się konieczne, jest wielce prawdopodobne że wystarczy wyłącznie dodatek nawozu płynnego.
Stosując w akwarium podłoże żwir/lateryt w szczególności jeżeli nie ma w podłożu kabli grzewczych wiele osób stwierdza, że wystarczające jest zastosowanie tylko tabletek do podłoża. Jest to bardzo istotne w przypadku zbiorników z roślinami rozwijającymi silny system korzeniowy jak Echinodorus, Cryptocoryne i Anubias spp .
Rozpoczynając nawożenie należy mieć na uwadze, że producenci nawozów dają tylko bardzo ogólne wytyczne co do ilości jakie należy dozować. Wynika to z faktu, że każde akwarium jest inne. Poza tym producenci starają się aby ich produkt był możliwy do zastosowania w dość szerokim zakresie warunków dotyczących parametrów wody w akwarium. Generalną zasadą stosowaną przez producentów jest to, aby nawóz dostarczył danego składnika pokarmowego w dostatecznej ilości dla dobrego wzrostu, aby jednocześnie nie nastąpiła koncentracja któregoś z nich w wodzie do poziomu toksycznego dla ryb lub roślin.
Każdy producent nawozu inaczej formułuje swoją wizję idealnego produktu, tak więc nawozy poszczególnych firm mogą się od siebie znacznie różnić.
Stwierdzenie, który z nawozów najlepiej sprawdza się w twoich warunkach (woda, podłoże) jest do określenia tylko metodą prób i błędów. Przypuszczalnie każdy rodzaj nawozu któregoś renomowanego producenta wpłynie na polepszenie wzrostu (zwłaszcza przy silnym świetle i dozowaniu CO2) ale znalezienie najlepszego z nich wymaga przeprowadzenia pewnych eksperymentów. O ile nie zauważysz ewidentnie negatywnych skutków stosowania danego nawozu, to czas na wypróbowanie powinien wynosić co najmniej dwa lub trzy miesiące zanim podejmiesz decyzję o zmianie na inny.
Częste zmiany stosowanych nawozów powodują, że nie jesteśmy w stanie stwierdzić czy dobrze się sprawdzają. Niektórzy nowicjusze stosują dozowanie w tym samym czasie kilku nawozów. Jest to mało rozsądne - producent każdego nawozu tak dobierał skład aby zapobiec nadmiarowi poszczególnych składników, nawozy zmieszane razem mogą spowodować, że ilość któregoś składnika wzrośnie do toksycznego stężenia.
Wróćmy do tematu nadmienionego w części pierwszej tj. opracowania Conlina i Sears'a na temat nawożenia w akwarium. Wielu hodowców roślin samodzielnie sporządza tanie nawozy dla zaspokojenia potrzeb swoich roślin. Czasami komponując swoje własne PMDD można się wpędzić w kłopoty stosując mieszanki mikroelementów stosowanych w uprawach hydroponicznych. Jeżeli zdecydowałeś się na samodzielne wykonanie nawozu, to musisz być świadom tego, że nie wszystkie mieszanki mikroelementów są takie same. Niektóre z nich mają wyższą zawartość miedzi aniżeli jest to potrzebne, a inne zbyt niską zawartość żelaza. Mieszanie nawozów jest dobre dla tych, którzy lubią eksperymentować, natomiast dla większości hodowców roślin handlowe mieszanki są zarówno bezpieczniejsze jak i bardziej efektywne.
Akwaria mocno obsadzone roślinami i silnie oświetlone mają wyższe zapotrzebowanie na składniki odżywcze niż akwaria z umiarkowanym wzrostem roślin. Ilość dodawanego nawozu powinna być dopasowana do warunków zbiornika - jest zależna od rodzaju roślin, zasobności podłoża oraz dostępności minerałów przy podmianach wody. Zawsze dobrze jest zachować ostrożność i zaczynać nawożenie od połowy zalecanej przez producenta dawki.
Jedynym łatwym do oznaczenia za pomocą testu akwarystycznego mikroelementem jest żelazo. Warto kupić dobry test na zawartość żelaza - niektóre tańsze testy są bardzo niedokładne przy niskich zawartościach żelaza. Dwie firmy znane z wytwarzania dobrych testów to Hach i LaMotte. Ja używałam również z satysfakcjonującymi rezultatem testów firmy Dupla.
Jeżeli używasz dobrze zrównoważonego nawozu dla roślin oraz jeśli odczytujesz obecność żelaza w wodzie to przypuszczalnie zawartość pozostałych składników odżywczych jest także na właściwym poziomie. Nie daj się jednak zwieść i nie przedawkuj nawozu - test na zawartość żelaza nie wykazuje obecności żelaza przez pierwsze kilka tygodni dozowania do tego rośliny potrafią magazynować całkiem spore ilości tego pierwiastka. W tym czasie dodając coraz więcej nawozu, w celu osiągnięcia wymaganego poziomu żelaza, powodujesz ryzyko przedawkowania pozostałych składników.
Obserwuj rośliny - niech one będą twoim przewodnikiem. Jeżeli rosną dobrze i wyglądają zdrowo - oznacza to, że otrzymują składniki odżywcze jakich potrzebują. Jeżeli nie - przyjrzyj się bliżej czego im może brakować. Zauważ, że w tabelkach znajdziesz opisy typowych objawów niedoborów poszczególnych składników odżywczych, a niektóre z nich mają bardzo podobne symptomy. Dodajmy do tego fakt że nadmiar jednego ze składników może blokować wchłanianie innego a wtedy okazuje się jak bardzo skomplikowane może być nawożenie roślin!
Nawożenie część 1,2. www.holenderskie.pl
Tabela pierwiastków niezbędnych do wzrostu roślin.
3.Co2 jest zaliczany do nawozów, ale ja chciałem coś o nim napisać.
Jest on ważnym czynnikiem, ponieważ węgiel stanowi ogromną część rośliny.Tak więc jest on potrzebny 24/24h, a dlaczego?
Można go podawać 12/24h ale przy dużej twardości, jak wiemy rośliny pobierają co2, tylko przez dzień, a wychodząc z założenia, że akwa oświetlamy 12 godzin można podawać dwutlenek węgla tylko przez tą porę. Przy małych twardościach powoduje on zakwaszanie wody, czyli spadek ph, a lepiej, aby ryby miały złe ph( no 1*), niż aby skoki ph w ciągu doby wahały się o ten 1, 2*.
Są różne sposoby podawania Co2, ale proszę wykazać trochę własnej inicjatywy i poszukać.
Uwaga: Przy spełnieniu tych warunków bardzo możliwe jest, bąbelkowanie roślin(czyli intensywny proces fotosyntezy.)