skryp socjologii ogólnej, Uczelnia UKW ( CB ), Socjologia


Socjologia ogólna

- skrypt -


Spis treści


Bibliografia

Berger P. L., Zaproszenie do socjologii, Warszawa 2003.

Bolesta-Kukułka K., Socjologia ogólna, Warszawa 2003.

Giddens A., Socjologia, Warszawa 2004.

Goldman N., Wstęp do socjologii, Poznań 1992.

Januszek H., Sikora J., Podstawy socjologii, Poznań 2993.

Ossowski St., O osobliwościach nauk społecznych, Warszawa 1983.

Polakowska-Kujawa J. (red.), Socjologia ogólna. Wybrane problemy, Szkoła Główna Handlowa, Warszawa 1999.

Szacka B., Wprowadzenie do socjologii, Warszawa 2003.

Szacki J., Historia myśli socjologicznej. Wydanie nowe, Warszawa 2003.

Szczepański J., Elementarne pojęcia socjologii, Warszawa 1970.

Sztompka P., Współczesne orientacje socjologiczne, w: T. Krawczyk, W. Morawski, Socjologia. Problemy podstawowe, Warszawa 1991.

Turner J. H., Socjologia. Koncepcje i ich zastosowania, Poznań 1998.

Turner J. H., Struktura teorii socjologicznej. Wydanie nowe, Warszawa 2004.

Turowski J., Socjologia. Małe struktury społeczne, Lublin 2001.

Turowski J., Socjologia. Wielkie struktury społeczne, Lublin 2000.

Ziembińska Z., Elementy socjologii, Poznań 1993.


I. SOCJOLOGIA - NAUKĄ SPOŁECZ

1. Przedmiot socjologii

Pojęcie „socjologia” pochodzi z łacińskiego słowa societas - społeczeństwo oraz greckiego słowa logos - nauka (nauka o społeczeństwie). Jej autorem jest August Comte (1798-1857) - Cours de philosophie positive (1837).

Społeczeństwo jako przedmiotu socjologii:

We wszystkich powyższych definicjach - cechy społeczeństwa:

Przedmiotem badań socjologicznych są jednak nie tylko całościowo rozumiane społeczeństwa, ale także różne dające się w ich ramach wyodrębniać „podsystemy”, czyli grupy społeczne.

Przedmiotem badań socjologii są zjawiska i procesy tworzenia się różnych form życia zbiorowego ludzi, struktury tych zbiorowości, zjawiska i procesy zachodzące w tych zbiorowościach, wynikające ze wzajemnego oddziaływania ludzi na siebie, siły skupiające i siły rozbijające te zbiorowości, zmiany i przekształcenia w nich zachodzące (J. Szczepański).

Turner stwierdza: „Socjologia bada społeczne zachowania się człowieka, organizację społeczeństw oraz zachodzące w nich interakcje. Celem socjologii jest usystematyzowanie i ściślejsze określenie owych codziennych społecznych doświadczeń poprzez poszerzenie i pogłębienie naszego indywidualnego oglądu społecznego świata, wyjście poza doświadczenie jednostkowe.

Socjologia rozwija dwie teorie o powszechnym zasięgu:

Do dzisiaj jednak toczy się spór na temat sposobu definiowania socjologii jako określonego rodzaju nauki społecznej. Stąd definicja określająca przedmiot socjologii ma przede wszystkim znaczenie praktyczne, wskazujące ramy przedmiotu oraz perspektywę ułatwiającą zbliżenie do przedmiotu i zadań danej nauki. W tym kontekście pełniejsza od definicja Szczepańskiego wydaje się definicja T. Szczurkiewicza (za Januszkiem i Sikorą):

Socjologia jest nauką zajmującą się badaniem rozwoju współżycia społecznego i jego materialnych i niematerialnych wytworów, zasadniczych form, czyli struktur tego współżycia oraz czynników warunkujących zmienność czyli względną niezmienność tych form i wytworów, a wreszcie badaniem osobników ludzkich, o ile przez to współżycie są wyznaczone, czyli zdeterminowane

Dynamikę, intensywność oraz skutki współżycia społecznego wyznacza zespół różnorodnych czynników, które dzielimy na:

Czynniki przyrodnicze:

1° warunki biologiczne (cechy i budowa organizmu, procesy fizjologiczne, mechanizm dziedziczenia, odruchy, skłonności);

2° geograficzne (klimat, ukształtowanie terenu, gleby, świat roślinny, zwierzęcy, bogactwa naturalne);

3° demograficzne (gęstość zaludnienia, wiek, płeć, przyrost naturalny, przeciętne trwanie życia ludzkiego).

Czynniki ekonomiczne:

1° praca,

2° jej warunki,

3° organizacja,

4° środki i narzędzia pracy,

5° poziom zaspokojenia potrzeb.

Czynniki kulturowe

1° głównie kul­tura materialna, jak np. wszelkie wytwory zaspokajające „mate­rialne” potrzeby człowieka i społeczeństwa (budowle, środki komunikacji, mieszkania, ubrania),

2° kultura duchowa, obej­mująca wytwory symbolizujące dążenie ludzi do takich wartości, jak: piękno, dobro, sprawiedliwość, prawda, wolność, równość, a także obyczaje, zwyczaje, tradycje społeczeństw.

Socjologia jako naukowy system twierdzeń o społe­cznej rzeczywistości pełni dwie podstawowe funkcje:

funkcję teoretyczną (naukowo-poznawcza): opisuje i wyjaśnia zjawiska i procesy społeczne. Wyraża się ona także w orientacji metodologicznej (tworzenie teorii społeczeństwa), zaleca bowiem rozpatrywać procesy i zjawiska w aspekcie genetycznym, strukturalnym i funkcjonalnym, wska­zuje na stosowane metody i techniki badawcze;

funkcję praktyczną (użytkową) wyrażaną funkcją diagnos­tyczną (dostarcza praktykom wiedzy o pewnym wycinku rzeczy­wistości społecznej), prognostyczną (dostarcza wiedzy o na­stępstwach działań, ułatwia podejmowanie decyzji), ideologiczną (opiniotwórczą, wspomagającą szerzenie różnych światopoglądów, wyobrażeń o świecie, systemów wartości, typów ładu społecznego), socjotechniczną (badacz wykorzystuje wiedzę socjologiczną do formuło­wania zaleceń, reguł praktykom, politykom i menedżerom, profe­sjonalnie zajmującym się kształtowaniem postaw i zachowań ludzi).

Przedmiotem badań socjologii jest także jednostka. Zdaniem Bergera, człowiek żyje w społeczeństwie, a społeczeństwo w człowieku: ludzie społeczeństwa tworzą, ale jednocześnie sami są jego „produktem”. Socjolog interesuje się jednostką jako:

2. Początki i rozwój socjologii

Trudno określić datę wyodrębnienia się socjologii spośród innych nauk. Ogólnikowe określenie, iż socjologia jest nauką o życiu społecznym czy też nauką o zjawiskach czy strukturach społecz­nych, niczego nie wyjaśnia, dopóki nie określi się bliżej, co się przez życie społeczne czy zjawisko społeczne rozumie, z jakiego punktu widzenia w jaki sposób socjologia ma je badać.

Oficjalne uznanie socjologii za dyscyplinę naukową będącą przedmiotem odrębnych wykładów, utworzenie pierwszych ka­tedr socjologii na wyższych uczelniach przypada na koniec XIX wieku.

W kształtowa­niu się socjologii można wyróżnić dwa podstawowe etapy: etap przednaukowy, obejmujący formowanie się podstaw socjolo­gii opartej na wiedzy ludowej i refleksji mędrców; etap naukowy, rozpoczęty wraz z formalnym powstaniem socjologii.

Dzieje myśli społecznej, które są pradziejami socjologii, mają swoje źródło w kulturze społeczeństw pierwotnych. Odzwier­ciedlają je dawne zasady i nakazy o magiczno-religijnej treści, ustalające wzory zachowania członków zbiorowości wobec sie­bie i wobec całej grupy (Pla­ton, 427-347 p.n.e., Arystoteles, 384-322 p.n.e.). Platon w Państwie i Arystoteles w Polityce zajmują się problemami związków jednostka-społeczeństwo, zagadnieniami prawa i państwa, mechanizmami zdobywania i sprawowania władzy. Stoicy z Seneką interesują się problematyką etyczną.

Myśl socjologiczną, a przede wszystkim koncepcję społeczeństwa opartą na doczesnych i nadprzyrodzonych wartościach w średniowiecznej myśli chrześcijańskiej, rozwijał św. Augustyn (354-430). Jednak najbardziej reprezentatywnym przedstawi­cielem tego okresu był św. Tomasz z Akwinu (1225-1274). Uważał on, że społeczeństwo składa się z ludzi modlących się, wojujących i panujących. To hierarchiczno-funkcjonalne zróż­nicowanie społeczeństwa feudalnego przedstawiał jako rzecz naturalną i sprawiedliwą.

Znaczący wkład w rozwój myśli socjologicznej okresu odrodzenia wniósł włoski humanista Niccolo Machiavelli (1469-1527), który zapoczątkował świecką teorię państwa. Poglądy swoje przedstawił w głównym dziele pt. Książę. Zgodnie z jego poglądami społeczno-politycznymi zasadniczym motywem ludz­kich działań jest żądza władzy i posiadania. Warunki i metody efektywnego działania i realizacji tych wartości prowadzą jedno­stkę lub grupę społeczną do sukcesu.

Nowy nurt w myśli społecznej zapoczątkował Tomasz Morus (1478-1535). W dziele pt. Utopia sprecyzował główne założenia nowożytnego socjalizmu utopijnego, organi­zacji egalitarnego społeczeństwa.

Do prekursorów socjologii XVII i XVIII wieku należy zaliczyć włoskiego filozofa Giambattistę Vico (1668-1744). Dowodził on, że rozwój społeczeństwa i jego dzieje, mimo różnorodności zdarzeń zachodzących w poszczególnych stadiach i epokach, odbywa się jako jeden proces przebiegający według stałych prawidłowości.

Innym prekursorem socjologii tego okresu był Jean Antoine Nicolas Condorcet (1743-1794). W pracy pt. Szkic obrazu postępu ducha ludzkiego poprzez dzieje wyłożył pryn­cypia teorii postępu społecznego, który dzięki rozwojowi umysłu ludzkiego jest nieuchronny. Postęp ten dokonuje się za sprawą wprowadzania przez ludzkość różnych innowacji i rozwoju oświaty, pozwalającej przezwyciężać hamujące go przesądy.

Istotne były koncepcje francus­kiego utopijnego socjalisty Claude'a Henriego Saint-Simona (1760-1825). Przedstawił on nową naukę o społeczeństwie, zwaną „filozofią społeczną”. Według niego społeczeństwo składa się - podobnie jak maszyna - z różnych jednostek (części), przyczyniających się do jego funkcjonowania. Jego zaś jakość i byt zależą od pełnionych ról, funkcji powierzonych jednostkom.

Za twórcę socjologii uważa się francuskiego myśliciela Au­gusta Comte'a (1798-1857). „Wkład Comte'a w powstanie socjologii jako autonomicznej nauki jest wieloraki, ale da się ująć w trzech zasadniczych tezach: 1) nadania nowej nauce stosun­kowo szybko zaakceptowanej nazwy; 2) określenia przedmiotu badań socjologii; 3) zaoferowania powstającej nauce specyficz­nych metod badawczych”.

Terminu socjologia, jak powiedziano wyżej, A. Comte użył pierwszy raz w 1837 roku w swoim dziele pt. Kurs filozofii pozytywnej. Za przedmiot badań socjologii uznał społeczeństwo stanowiące zharmonizowaną całość, składające się z elementarnych cząstek, zwanych rodzi­nami. Skonstruował także i unaukowił metody badania zjawisk społecznych, którymi zajmuje się socjologia. Metodami tymi są: 1) obserwacja, 2) eksperyment, 3) metoda porównawcza, 4) analiza historyczna.

Myśl socjologiczną w XIX wieku rozwijało również wielu innych badaczy. Jednym z nich był Francuz Frederic Le Play (1806-1882), który zapoczątkował i prowadził badania nad sytuacją życiową klasy robotniczej. Poważnie wzbogacił teorię socjologiczną Herbert Spencer (1820-1903). Napisał trzytomowe dzieło pt. Zasady socjologii - pierwszy podręcznik socjologiczny. Wychodził z założe­nia, że jej zadaniem jest opis, wyjaśnianie, zrozumienie i zbudo­wanie teoretycznego obrazu społeczeństwa.

W latach dwudziestych XX wieku duży rozgłos w so­cjologii zdobyła sobie „szkoła ekologicz­na” z Chicago, której reprezentantami byli Robert E. Park (1864-1944) i Ernest W. Burgess (1886-1966). W wydanym podręczniku pt. Wprowadzenie do nauki socjologii ukazali silnie zarysowujące się tendencje do przekształcania socjologii w dyscyplinę em­piryczną, w której reprezentowane są różne kierunki metodologiczno-teoretyczne.

Charakterystyczny wkład w rozwój socjologii wniósł profesor ekonomii i socjologii uniwersytetu w Lozannie Vilfredo Pareto (1848 -1923). Zasłynął oryginalną koncepcją, zwaną „teorią krążenia elit”, wyjaśniającą nierówności społeczne. Według nie­go, proces dziejów jest ciągłą zmianą elit rządzących, prze­chodzących z klas niższych na pozycje władzy i znów spadają­cych po obaleniu przez nowe elity.

Socjologię jako naukę o faktach społecznych (religia, język, prawo, moda, kultura) ujmował francuski uczony Emil Durkheim (1858-1917). Znajomość tych faktów jako regulatorów za­chowań zbiorowości umożliwia badaczom lepsze poznanie rze­czywistości społecznej.

Ważną rolę w rozwoju socjologii odegrali socjologowie niemieccy przełomu XIX i XX wieku. Wśród nich byli Ferdinand Tönnies (1855-1936), Georg Simmel (1858-1918), Max Weber (1864-1920). Pierwszy zasłynął z wyróżnienia dwóch ty­pów i więzi zbiorowości (wspólnota i społeczeństwo). Wspól­nota oparta jest na więzi pokrewieństwa, sąsiedztwa. Dominuje w niej kontrola zwyczajowa i tradycja oraz własność zbiorowa. W społeczeństwie istnieje splot ról wydzielonych ze względu na funkcję. Przeważa w nim prawo, pieniądz i własność prywatna. G. Simmel, reprezentant kierunku formalnego w socjologii, uważał, że nauka ta powinna badać formy życia społecznego nieza­leżnie od epoki historycznej i kręgu kulturowego, w jakim się one znajdują.

Największy wkład w rozwój socjologii i nauk pokrewnych położył M. Weber. Przedmiotem badań socjologii według niego są działania społeczne, czynności, zorientowane na zachowania się ludzi. W analizach historyczno-socjologicznych M. Weber eksponował koncepcję typu idealnego, rolę charyzmatycznego przywódcy obdarzonego nadzwyczajnymi uzdolnieniami i możliwościami oddziaływania na innych ludzi. Zajmował się również problematyką struktury społecznej i zada­niami biurokracji.

3. Orientacje socjologiczne w aspekcie historycznym

W odniesieniu do okresu poprzedzającego ukształtowanie się socjologii akademickiej nale­ży scharakteryzować koncepcje socjologiczne konserwatyzmu, liberaliz­mu i socjalizmu utopijnego, a także koncepcje socjologiczne wczesnego, klasycznego marksizmu. Koncepcje te należy rozważać jako pewien sposób odniesienia się do zjawisk związanych z przeobrażaniem się społeczeństwa feudalnego w społeczeństwo kapitalistyczne, industrialne i demokratyczne. Punktem zwrotnym była rewolucja francuska 1789 r.

a. Konserwytyzm

Za twórcę nowoczesnego konserwatyzmu uznawany jest E. Burke (1729-1797), autor książki wydanej w 1790 r. Reflections on the Revolution in France (w dziedzinie nauk prawnych odpowiednikiem była niemiecka historyczna szkoła prawa F. Savigny 1779-1861). Konser­watyści ujmowali społeczeństwo w spo­sób holistyczny (całościowy), antyatomistyczny. Społeczeństwo traktowali nie jako zbiór jednostek ludzkich, lecz jako całość organicznie powiązanych elementów, grup ludzi (organicyzm), ulegająca spontanicznym i niekont­rolowanym przemianom, w których znajduje wyraz duch narodu. Socjotechniczne koncepcje reformowania społeczeństwa przez filozofów epoki oświecenia konserwatyzm traktował jako utopię.

b. Liberalizm

Wymienić tu należy autorów takich jak J. S. Mill (1806-1873) a w dziedzinie nauk prawnych J. Bentham (1748-1832). Liberalizm można w ogólnym zarysie traktować jako kontynuację myśli społecznej Oświecenia.

Były to koncepcje trak­tujące społeczeństwo jako zbiór indywiduów, kierujących się każdy swoim własnym interesem. W następstwie powstaje, niezależnie od tego co mogłaby czynić np. władza państwowa, pewien samorzutny ład społeczny, który jest rezultatem ścierania się i uzgadniania rozbieżnych interesów indywidualnych. Ład ten kształtuje się w wyniku działań jednostek kierujących się egoizmem, lecz światły egoizm skłania do nawiązywania współpracy i utrzymywania więzi społecznych.

Tego rodzaju koncepcje powtarzać się będą zresztą później w dziełach wielu socjologów, aż do czasów współczesnych.

c. Socjalizm utopijny

Trudno scharakteryzować koncepcje z początku XIX w. określane wspólnym mianem socjalizmu utopijnego. Są to koncepcje przeciw­stawiające się koncepcjom liberalizmu, koncepcje, które dostrzegając napięcia społeczne, szczególnie dramatyczne w początkowym okresie kapitalizmu, szukały dla ich rozwiązania nowych form zorganizowania społeczeństwa, w szczególności przez wynalezienie jakichś nowych form organizacji i rozdziału wyników produkcji. Akcent kładziony był na krytykę nie tylko feudalizmu, ale i ówczesnej fazy społeczeństwa kapitali­stycznego, w związku z narastającą kwestią robotniczą w postaci szybkiego wzrostu liczebności proletariatu miejskiego, którego nędza groziła wybuchem społecznym. Koncepcje socjalizmu utopijnego głosili myśliciele o bardzo różnym rodowodzie społecznym i założeniach ideologicznych. Przykładem służyć może twórczość takiego autora jak C. de Saint-Simon (1760-1825), w której dyletantyzm pomieszany jest z wnikliwymi obserwacjami, dotyczącymi kształtującego się w owym czasie społeczeństwa przemysłowego.

d. Marksizm

Marksizm jako doktryna społeczno polityczna kształtował się w tym samym okresie, w którym wyodrębniała się socjologia jako dyscyplina naukowa, która dopiero pod koniec XIX w. stała się dyscypliną akademicką. Były to jednak sprawy w znacznym stopniu od siebie niezależne. W XIX w. K. Marks był dostrzegany jako ekonomista (krytyk klasycznej ekonomii), a jeszcze w XX w. w podręcznikach socjologii, zresztą za sprawą wulgaryzatorów myśli Marksa, jego koncepcje soc­jologiczne bywały przedstawiane jako wyjaśniające jednostronnie wszel­kie sprawy przez odwołanie się do czynnika ekonomicznego. Odwrotnie marksiści uważali socjologię za naukę burżuazyjną, spełniającą funkcję ideologicznego umocnienia ustroju wyzysku klasowego, podczas gdy klasycy marksizmu brali za cel obalenie dotychczasowego systemu społeczno-politycznego. Wprawdzie późniejsi pisarze marksistowscy za­częli doceniać dorobek socjologii, ale w okresie stalinowskim socjologii odmawiano charakteru naukowego. „Podobnie jak małpa, która nauczy przeglądać się w lustrze, nie nabywa jeszcze tym sposobem nawet najmniejszej cząstki człowieczeństwa [...] tak i różne zapożyczenia socjologii burżuazyjnej od marksizmu nie upodobniają jej wcale do tego, co stanowi istotę teorii marksistowskiej, a opanowanie i uprawianie po nowemu przez marksistów różnych dziedzin, które po swojemu wcześniej uprawiali uczeni burżuazyjni, nie jest żadnym uzupełnianiem marksizmu przez naukę burżuazyjną [...]” deklarował w 1951 r. jeden z marksistów (J. Hochfeld: O niektórych aspektach przeciwstawności materializmu historycznego i socjologii burżuazyjnej, Myśl Filozoficzna z. 12/1951, s. 129-130).

e. Pozytywizm

Należy na wstępie odróżnić dwa punkty widzenia. Z jednej strony mówi się o soc­jologii pozytywistycznej jako o koncepcji socjologii przyjmowanej przez A. Comte'a, z drugiej - o takiej socjologii, w której dominuje stanowisko pozytywistyczne (scjentystyczne) wyrażające się w postulacie, by za twierdzenia naukowe uważać wyłącznie te, które mają oparcie empirycz­ne w doświadczeniach odnoszących się do zjawisk poddających się obserwacji (fenomenalizm) - a nie zajmować się sporami filozoficznymi o istotę rzeczy danego rodzaju, o przyczyny, cele, itp. W tym drugim rozumieniu charakter socjologii pozytywistycznej można by przypisywać tym kierunkom, które głoszą program uprawiania socjologii na wzór nauk przyrodniczych (stanowisko naturalistyczne), w przeciwstawieniu do stanowiska antynaturalistycznego, przyjmującego swoisty odrębny chara­kter nauk humanistycznych, a w szczególności socjologii. Mówiąc o neopozytywizmie w socjologii występującym w połowie XX w. mamy na myśli oczywiście ten drugi sposób pojmowania pozytywizmu.

A. Comte (1798-1857), określając socjologię jako naukę o organiz­mach zbiorowych, przyjmował stanowisko naturalistyczne, a nawet organicystyczne. Zajmował stanowisko holistyczne, nastawiając się na badanie organizmu społecznego jako całości. Była to jednak socjologia, której przedmiotem badania (wbrew założeniom metodologicznym) było nie jakieś konkretne podlegające obserwacji społeczeństwo, lecz „or­ganizm społeczny w ogóle” rozpatrywany pozahistorycznie (ahistoryzm), choć de facto rozważania Comte'a były odniesione do europejs­kich społeczeństw w fazie industrializacji. Punktem wyjścia ma być statyka społeczna, zajmująca się badaniem istniejących struktur społecz­nych, związków pomiędzy różnymi częściami systemu oraz pomiędzy istniejącymi instytucjami społecznymi jak rodzina, państwo, czy też własność, podział pracy lub język czy religia. Istniejące instytucje ulegać mają przeobrażeniom (dynamika społeczna) według przyjmowanych przez Comte'a prawid­łowości, które wyprowadzał on z bardzo swoiście przezeń interpretowa­nej wiedzy historycznej, przy czym wg tego autora przemiany społeczne opierają się przede wszystkim na zmianach świadomości społeczeństw. Zdaniem Comte'a w społeczeństwie przemysłowym, które odpowiada stadium „pozytywnego” (naukowego) rozwoju ludzkości, rozwój społe­czny ma mieć charakter ewolucyjny i pokojowy, w przeciwstawieniu do koncepcji socjalizmu. O wartości nauki przesądza przede wszystkim to, że daje ona zdolność przewidywania, przy czym w myśl założeń pozytywizmu dawałoby to podstawę dla rozwiązywania szczegó­łowych zadań socjotechnicznych. Wbrew takiemu minimalistycznemu programowi Comte formułował postulaty „religii pozytywnej”, system wierzeń opartych na jego poglądach na rzeczywistość, uznając te poglądy za „naukowe”, a poglądy przeciwników za „arbitralne”.

Z okresu wczesnego pozytywizmu na uwagę zasługuje koncepcja fizyki społecznej, której autorem był belgijski statystyk L. Quetelet (1796-1874). W sposób kompetentny wskazał on na doniosłość i przydatność statys­tycznego ujmowania prawidłowości życia społecznego. Wprawdzie jedno­stki ludzkie postępują według ich woli, ale statystycznie biorąc za­chowania te wykazują daleko posuniętą regularność w obrębie badanych społeczności. Quetelet wprowadzał abstrakcyjne pojęcie człowieka prze­ciętnego dla danej społeczności, wykazującego cechy średnie dla człon­ków danej populacji, przy czym skłonny był traktować „człowieka przeciętnego” jako „człowieka normalnego” w danym czasie i środowisku.

f. Neopozytywizm

W XX wieku nawroty do koncepcji pozytywizmu w socjologii (neopozytywizm) obserwować można u wielu socjologów, ale jako kierunek odrębny miały one raczej ograniczoną doniosłość. Sprowadzały się one raczej do postulowania większego rygoryzmu metodologicznego i większego krytycyzmu w konstruowaniu teorii socjologicznych, często nazbyt spekulatywnych. Tendencje takie powiązane były z tendencjami neopozytywizmu w filozofii (program tzw. „Koła Wiedeńskiego”) - np. austriacki ekonomista O. Neurath (1882-1945) głosił program ujednolicenia metodologicznego wszystkich nauk, rów­nież nauk społecznych, przy czym wzorcem dla nich miała być fizyka, odrzucająca wszelkie spekulacje filozoficzne i oparta wyłącznie na doświadczeniu.

G. Lundberg (1895-1966) głosił program ograniczania badań soc­jologicznych do obserwacji tego, co jest dostrzegalne. Usiłował przy tym dość dosłownie realizować postulaty „fizykalizmu”, posługując się takimi pojęciami jak „atomy społeczne”, „pomiar odległości od jakiejś pozycji społecznej”, itp., co bynajmniej nie było eliminowaniem metafor z języka naukowego i nie prowadziło do rzeczywistej operacjonalizacji języka socjologii przez odniesienie do danych z doświadczenia. Według Lundberga wszystko, co jest sensowne w socjologii, poddaje się kwantyfikacji (ujęciu liczbowemu).

Program neopozytywizmu w socjologii prowadził do zbliżenia jej do programu psychologii o nastawieniu behawiorystycznym (tzn. sprowa­dzającej badania psychologii do badań nad uzewnętrznianiem się prze­żyć) oraz do zapożyczeń wzajemnych w wielu dziedzinach.

g. Ewolucjonizm w socjologii

Kierunki socjologii stawiające sobie za zadanie wykrycie ogólnych prawidłowości rozwoju społeczeństwa nie budzą współcześnie większego zainteresowania, jakkolwiek na przełomie XIX i XX w. etnografowie i socjologowie poświęcali im wiele uwagi. Współcześnie, przy ogromnym przyśpieszeniu przemian społecznych, uwaga socjologów kieruje się raczej ku futurologii, przewidywaniu kierunków przyszłych przemian, niż na odtwarzaniu hipotetycznych linii rozwoju społecznego w przeszłości.

Na koncepcje ewolucjonistyczne w socjologii wywarły w pewnym stopniu wpływ koncepcje darwinizmu (Ch. Darwin 1809-1882). Naj­szerzej znane były koncepcje H. Spencera oraz L. Morgana, w obu przypadkach koncepcje oparte na materiale faktycznym w znacznej części niezweryfikowanym i opracowane przez autorów nie mających sys­tematycznego przygotowania do tego rodzaju badań.

Twórczość H. Spencera (1818-1903) obejmująca wielotomowe dzieła syntetyzujące dorobek różnych nauk, nie tylko socjologii, dzisiaj zapom­niane, stanowi klasyczny przykład teorii ewolucyjnego rozwoju społe­czeństw. Społeczeństwo ludzkie jest dla Spencera częścią natury. Społe­czeństwo pierwotne, zagrożone z zewnątrz, ma charakter społeczeństwa militarnego, nastawionego na walkę o byt, a ze względu na to zagrożenie zmuszonego do jednoczenia się. Dla zapobieżenia coraz to nowym zagrożeniom ze strony innych społeczeństw kształtują się coraz to nowe instytucje społeczne, zarysowuje się podział funkcji społecznych.

Podziały klasowe np. mają się wiązać z różnicowaniem zadań we­wnątrz społeczeństwa zmuszonego do wysiłku wojennego. Ogólna linia rozwoju społeczeństw biegnie wg. Spencera od jednorodności do różno­rodności funkcji społecznych, ze społeczeństwa militarnego przekształca się z czasem w społeczeństwo industrialne, które, zabezpieczone przed zagrożeniami zewnętrznymi, tworzy instytucje służące zapewnieniu pomyślność członków społeczeństwa. Społeczeństwo jest organizmem - ale tylko w sensie przenośnym (nie ma „zbiorowego czucia”), składając się z szeregu agregatów, o różnym stopniu złożoności. Społeczeństwo militarne, jest konserwatywne, oparte na przymusie, na centralnej kontroli, społeczeństwo industrialne sprzyja innowacjom, oparte jest na partnerstwie członków społeczeństwa i stąd jest przeciwstawieniem społeczeństwa militarnego. Konstruuje więc Spencer pewien model społeczeństwa, dość naiwnie przedstawiając społeczeństwo industrialne jako swój ideał.

Koncepcje L. Morgana (1819-1881) opierały się na uogólnieniu wyni­ków badań dotyczących plemion Indian Irokezów (Ancient Society 1877) i przedstawiają jednoliniową ewolucję społeczeństwa przebiegającą przez szczegółowo określone fazy „dzikości”, „barbarzyństwa”, i „cywilizacji” związane z rozwojem wynalazków technicznych, oraz form własności i innych instytucji życia społecznego. Koncepcja ta nie znajduje potwier­dzenia we współcześnie znanym materiale etnograficznym (ewolucja nie przebiegała jednoliniowo w różnych społeczeństwach, spekulacje Morgana na temat form rozwoju rodziny nie odpowiadają rzeczywistości), lecz zostały szeroko rozpowszechnione poprzez pracę F. Engelsa: „Po­chodzenie rodziny, własności prywatnej i państwa” (1884), stanowiącą punkt wyjścia dla marksistowskiej teorii państwa - choć w późniejszych latach nawet oficjalna nauka marksistowska uznała błędność tez Morgana.

h. Koncepcje socjologiczne marksizmu. Szkoła frankfurcka

Deklaracje K. Marksa, iż chce badać stosunki społeczne w sposób przyrodniczy (np. we wstępie do 11. „Kapitału” - 1867) mogłyby sprawiać wrażenie, że mamy do czynienia z socjologią o charakterze naturalistycznym. W rzeczywistości jednak materializm historyczny Marksa był konstruowany jako szczegółowe rozwinięcie bardzo zawiłej koncepcji filozoficznej materializmu dialektycznego. Był przy tym teorią życia społecznego o szerszym zakresie odniesienia niż teorie socjologiczne, bo obejmującą np. zjawiska ekonomiczne.

Materializm historyczny był zespołem kilku teorii (zarysów teorii składowych w różnym stopniu rozwiniętych). Najistotniejsza wydaje się Marksa teoria formacji społeczno-ekonomicznych. Społeczeństwo jest traktowane przez Marksa jako wewnętrznie powiązana całość (holizm ale nie organicyzm), w różny sposób zorganizowana w poszczególnych epokach historycznych. Dla każdego typu organizacji społeczeństwa (formacji społeczno-ekonomicznej) formułowana jest w znacznym stop­niu odrębna teoria, gdyż występują w niej odmienne prawa życia społecznego (w rzeczywistości chodzi o to, że zmieniają się historyczne uwarunkowania, w których określone okoliczności mogłyby ujawniać się). Podstawą wyróżniania kolejnych historycznych formacji ma być „baza ekonomiczna”, dominujący układ stosunków społecznych, w które wchodzą członkowie społeczeństwa w toku procesów produkcji i roz­dzielania ich rezultatów, z czym związana jest „nadbudowa ideologiczna” wspierająca i umacniająca bazę danej formacji. Stosunek bazy i nad­budowy, tzn. instytucji politycznych, prawnych, poglądów moralnych, religijnych, naukowych, dających wsparcie dla danego układu stosunków produkcji, był przedmiotem licznych dyskusji między marksistami, w związku z uproszczonymi koncepcjami, iż baza jednostronnie określa służebną wobec niej nadbudowę („byt określa świadomość”), ostatecznie jednak przyjęto, że również nadbudowa wpływa kształtująco, oddziaływa na bazę.

Z teorią formacji społeczno-ekonomicznych związana jest Marksa teoria stratyfikacji społecznej, ściślej - teoria klas społecznych, gdyż zdaniem Marksa inne podziały stratyfikacyjne przesłaniały tylko najistot­niejszy podział społeczeństw na klasy ekonomiczne. Najczęściej chodzi u Marksa o koncepcje podziałów dychotomicznych, opartych na kryterium dysponowania środkami produkcji oraz czerpania zysków z cudzej pracy. Wg Marksa podział na klasy związany z rozwarstwieniem wspólnoty pierwotnej na ludzi posiadających i nie posiadających środków produkcji dawał początek dla historii społe­czeństw sprowadzającej się w pierwszym rzędzie do historii walk klaso­wych. Wg Marksa walki te miały z całą wyrazistością ujawnić się w społeczeństwie kapitalistycznym, zmierzającym według jego prognoz do koncentracji kapitału w ręku nielicznej klasy, której obalenie przez proletariat w drodze rewolucji doprowadzi ponownie do powstania społeczeństwa bezklasowego. Wobec odmiennego, niż przewidywał Marks, biegu dziejów marksowska teoria klas i walki klas była następnie modyfikowana przez Lenina i Stalina, w szczególności przez tezę o stałym zaostrzaniu się, w miarę postępów rewolucji socjalistycznej, natężenia walki klasowej, co miało dawać uzasadnienie dla stałego zaostrzania się krwawego terroru w stosunku do wszystkich członków społeczeństwa podejrzewanych o jakiekolwiek przeciwstawianie się „dyktaturze proleta­riatu”.

Z teorią klas i walk klasowych wiązała się teoria państwa pojmowane­go przez F. Engelsa jako narzędzie panowania politycznego klas posiada­jących (właścicieli niewolników, właścicieli feudalnych, kapitalistów) nad klasami zdominowanymi.

Najmniej wyraźnie zarysowana była Marksa i Engelsa teoria świado­mości społecznej, tzn. zespołu poglądów przypisywanych określonym klasom społecznym. Marks podejmował badania tego rodzaju poglądów nie pod kątem ich prawdziwości czy fałszywości, lecz pod kątem tego, w jakim stopniu są one przejawem sytuacji społecznych, w których są one formułowane.

W krajach zachodnich w nawiązaniu do nie­których koncepcji Marksa kształtowały się zespoły uczonych, rozwijające je w różnych kierunkach, bez powiązania z partiami komunistycznymi i bezpośredniego zaangażowania w politykę. Taki „gabinetowy mark­sizm” reprezentowała tzw. szkoła frankfurcka, zgrupowana od 1923 r. w Instytut für Sozialforschung (w okresie hitleryzmu na emigracji w St. Zjednoczonych), której przedstawiciele z czasem nie tylko koncentrowali uwagę na krytyce ustroju kapitalistycznego, co na krytyce współczesnego społecze­ństwa przemysłowego, jednostronnie nastawionego na sukces ekonomi­czny i ulegającego w związku z tym dezintegracji społecznej. Przed­stawiciele tej grupy zwracali uwagę na doniosłość nie tylko rozwoju ekonomicznego, ale też zaspokajania potrzeb ideologicznych i psycho­logicznych (E. Fromm, 1900-1980, „Ucieczka od wolności”, 1941). Przedstawiciele tej szkoły szukali wyjaśnienia zjawisk społecznych takich, jak np. faszyzm, w swoistych potrzebach psychicznych, kształtujących się w danych warunkach społeczno-gospodarczych, np. sprzyjających kształ­towaniu się tzw. postawy autorytarnej, polegającej na skłonności do podporządkowywania się zwierzchnikom, ale też rygorystycznego wyma­gania posłuszeństwa od podmiotów podporządkowanych (T. Adorno 1903-1969). Prace szkoły frankfurckiej wywarły pewien wpływ na postawy młodzieży akademickiej i intelektualistów w latach sześćdziesią­tych. Z czasem szkoła ta uległa dezintegracji na wiele różnorodnych kierunków.

i. Kierunki psychologistyczne w socjologii

Mianem psychologizmu w socjologii określa się szereg różnorodnych koncepcji sprowadzających życie społeczne do występujących przeżyć psychicznych członków zbiorowości czy też koncepcji kładących szczegó­lny nacisk na element zmian psychiki uczestników życia zbiorowego. Zwrócenie uwagi na ten kierunek uzasadnione jest m.in. tym, że w Polsce socjologia prawa kształtowała się w znacznym stopniu pod wpływem L. Petrażyckiego (1867-1931), który zjawiska prawne sprowadzał do zjawisk psychicznych. Przeprowadzenie granicy między socjologią a psy­chologią społeczną jest sprawą w znacznym stopniu sporną (np badania, które określano jako „psychologię ludów”, W. Wundt 1832-1920).

W późniejszym okresie istotny wpływ na socjologię (m.in. przez przedstawicieli szkoły frankfurckiej) uzyskały koncepcje teorii psycho­analitycznej S. Freuda (1856-1939) przez odwoływanie się do psychologii podświadomości. Przyjmował on, że zachowania ludzkie podejmowane świadomie są w skryty sposób kontrolowane przez podświadomie wdrożone wzory postępowania społecznie przyjmowane, przeciwstawia­jące się spontanicznym niekontrolowanym dążeniom osobniczym.

W ramach tego kierunku na uwagę zasługują zwłaszcza koncepcje V. Pareto (1848-1923), który nastawiał się na badanie życia społecznego jako zachowań w istocie nieracjonalnych, inspirowanych przez pewne pozaintelektualne stany psychiczne („residua”), które autor ten w swoisty sposób kategoryzuje, a dla tego rodzaju dążeń czy popędów uczestnicy życia społecznego wynajdują później takie czy inne racjonalizacje („derywacje”), ukrywające dążenia rzeczywiste, racjonalizacje wyjątkowo tylko mające charakter poprawny logicznie. Pareto zarysował teorię krążenia elit w społeczeństwie, głosząc, że podstawowym elementem historii jest zdobywanie i utrata przez określone jednostki pozycji elitarnych w społe­czeństwie. Walka o byt i dobrobyt społeczeństw wymaga przywództwa jednostek najsprawniejszych (dyktują to odpowiednie residua), a elimina­cji mniej sprawnych.

Psychologizm jako kierunek wyjaśniający zjawiska społeczne przez odwoływanie się do jakichś stałych cech psychiki człowieka stracił na znaczeniu w pierwszej połowie XX w., gdy socjologowie zaczęli od­woływać się do psychologii behawiorystycznej, kładącej nacisk na to, jakich zachowań człowiek uczy się w życiu społecznym, a nie na to, jakie zachowania są mu wrodzone.

j. Socjologia E. Durkheima

E. Durkheim (1858-1917), wybitny socjolog francuski, ukształtował kierunek zwany socjologizmem, głoszący, iż zjawiska społeczne mają charakter swoisty, niesprowadzalny do zjawisk innego rodzaju, w szcze­gólności do zjawisk psychicznych. Socjologia jest w tym ujęciu nauką w pełni samoistną, z założenia pojmowaną w sposób naturalistyczny (choć w pracach Durkheima niejednokrotnie podejmowane są problemy filozoficzne i moralne). Swoistym przedmiotem badań socjologii są grupy ludzi pojmowane w sposób antyredukcjonistyczny.

Podstawowym faktem społecznym jest wg Durkheima wszelki taki sposób postępowania ludzi, który jest traktowany jako narzucony jednostce z zewnątrz przez konieczność życia społecznego. W człowieku ściera się jego dwoista natura: natura zwierzęca i natura społecznie przyjmowanych wzorów kulturowych. Społeczeństwa ludzkie tym się różnią od zwierzęcych, że kształtują je nie tylko instynkty - ale też wzory narzucane w życiu społecznym. Zjawiska społeczne trzeba badać jak rzecz, uniezależniając się od założeń ideologicznych i nastawień emoc­jonalnych.

Jednym z istotnych czynników życia społecznego jest wg Durkheima religia, swoiście zresztą przezeń pojmowana. Kult religijny jest czyn­nikiem zespalającym zbiorowość, obrzędy jednoczą, dają pociechę w nie­szczęściach, są gwarantem ładu społecznego (jakkolwiek koncepcje Durkheima nie odwołują się do jakichkolwiek założeń teologicznych). Przykładowo badania Durkheima nad częstością samobójstw w różnych grupach religijnych wskazują tym większą ich częstość, im słabsza jest siła łączących grupę więzi religijnych.

Uwaga Durkheima skupia się na badaniach elementów kształtujących solidarność grupową. Nie akceptuje ewolucjonizmu Spencera w całości - ale dostrzega tendencję przechodzenia od „solidarności mechanicznej” jednostek o niezróżnicowanych funkcjach społecznych, do „solidarności organicznej” współdziałających jednostek o zróżnicowanych funkcjach społecznych (jak była o tym mowa, wskaźnikiem rodzaju solidarności grupowej jest charakter dominujących w danym systemie norm praw­nych). Rozluźnienie się więzi solidarności grupowej, brak odpowiednio silnej kontroli społecznej nad przestrzeganiem jednorodnych wzorów postępowania czy nad uzgadnianiem form współżycia społecznego pro­wadzi do kryzysów społecznych, którym socjologia może zapobiegać. Siła oddziaływania społecznych wzorów postępowania, stan solidarności grupowej uzależniony jest przy tym od stanu „podłoża społecznego” (gęstości zaludnienia, rozmiarów społeczności, stopnia nieodzownej instytucjonalizacji życia społecznego).

Socjologizm zwracał uwagę zarówno na przyczyny zjawisk społecz­nych jak na ich funkcję - co miało charakter prekursorski w stosunku do funkcjonalizmu w socjologii.

k. Socjologia humanistyczna

Socjologia humanistyczna, zwana też analityczną lub rozumieją­cą, nawiązuje do Wilhelma Diltheya i Floriana Znanieckiego. Założenia socjologii rozumiejącej według F. Znanieckiego spro­wadzają się m.in. do tego, że:

a) zachowania mają aspekt subiektywny, czyli należy rozu­mieć ich sens, jaki mają dla zbiorowości,

b) zachowania odbywają się w sytuacji społecznej, zatem trzeba rozpoznać, jak ludzie ją określają i jakimi normami się kierują,

c) badanie postaw ludzi na podstawie udzielanych odpowie­dzi jest zawodne, są one bowiem bardziej idealizacyjne niż realistyczne.

d) rozpoznanie postaw realistycznych ludzi może nastąpić poprzez wczucie się badacza w ich sytuację, jej przeżycie, po­znanie „od środka” struktury tych postaw;

e) metodą pozwalającą rozpoznać postawy realistyczne jed­nostek jest metoda „dokumentów osobistych” (analiza pamięt­ników, życiorysów, listów) i „obserwacja uczestnicząca”.

Pojęcie socjologii humanistycznej nie jest jednoznacznie określone. J. Szacki zalicza do przedstawicieli tego kierunku tych autorów, których poglądy cechuje: (1) Antynaturalizm - zjawiska społeczne są zasadniczo odmienne od przyrodniczych, (2) Interakcjonizm - socjologia jest nauką o wzajemnym oddziaływaniu członków społeczeństw, w którego toku dopiero kształtuje się społeczeństwo, (3) Interakcje te traktuje się jako świadome oddziaływanie jednych podmiotów na inne podmioty społecz­ne, (4) Postulat rozumienia - przedmiotem dociekań jest zrozumienie wyobrażeń i celów, jakie stawiają sobie członkowie społeczeństwa, a nie tylko wyjaśnienie, dlaczego tak postępują, (5) Wiedza socjologiczna ma podnosić zdolności uczestników procesów społecznych do świadomego w nich uczestnictwa, ale nie jest to rozumiane jako dawanie gotowych recept socjotechnicznych.

Najwybitniejszym przedstawicielem socjologii humanistycznej był M. Weber (1864-1920), którego wielostronna twór­czość (prawo, historia gospodarcza, ekonomia polityczna, historia religii, teoria polityki, wreszcie socjologia) ostatnio znowu wzbudza zaintereso­wanie. Weber głosił program naukowego obiektywizmu - nauka powinna być wolna od sądów wartościujących (Werturteil), ale musi przyjmować odniesienia zjawisk społecznych do wartości (Wertbeziehung), gdyż inaczej zjawiska te w oderwaniu od określonej kultury byłyby niezrozumiałe. Nauka nie powinna wartościować (Wertfreiheit), lecz musi opisywać sądy wartościujące.

Istotnym narzędziem badawczym wg Webera jest konstruowanie typów idealnych badanych zjawisk, tzn. przyjmowanie za punkt wyjścia dla badań zjawisk branych w ich abstrakcyjnej postaci, z wyeliminowa­niem myślowym konkretnych cech poszczególnych przypadków.

Weber nie formułował uniwersalnych schematów rozwoju społecznego, ale widział prawdopodobieństwa określonego biegu historii. Interesująca jest praca Webera o wpływie purytańskiego etosu protestan­ckiego jako czynnika sprzyjającego rozwojowi kapitalizmu.

Swoiście polska odmiana socjologii humanistycznej to kulturalizm w ujęciu F. Znanieckiego (1882-1958), założyciela wielu instytucji soc­jologicznych w Polsce. Socjologia Znanieckiego, dominująca w Polsce w okresie międzywojennym, jest przykładem socjologii wywodzącej się z koncepcji filozoficznych (miano­wicie studiów Znanieckiego nad wartościami).

Zdaniem Znanieckiego, poznawanie świata jest z konieczności związa­ne z wartościowaniem. Człowiek patrzy na świat społeczny traktując go oceniająco jako przedstawiający wartości dodatnie czy ujemne - co jest wytworem środowiska kulturalnego, w którym żyje. Przy tym człowiek spostrzega świat nie partykularnie, lecz jako określone całości, układy przedmiotów. Socjologia zajmować się ma badaniami nad dziedziną kultury w czterech „układach społecznych” jakimi są: (1) czynności społeczne, (2) stosunki społeczne, (3) osobowości społeczne - role osobowe wyznaczane przez środowisko społeczne, oraz (4) grupy społecz­ne - co wyznacza odpowiednie działy socjologii w różnym stopniu opracowane przez Znanieckiego.

Podstawową tezą metodologiczną socjologii Znanieckiego jest, iż rzeczywistość społeczną należy badać ze „współczynnikiem humanistycz­nym”, co prowadzi do tego, iż działania, stosunki, osobowości, grupy społeczne należy badać w takim ujęciu, jak je widzi uczestnik życia społecznego przez pryzmat nie tyle własnych indywidualnych ocen, lecz obiektywnie uformowanych wzorów kulturowych danego środowiska, przy czym należy badać działania, stosunki, role, grupy społeczne niezależnie od tego, w jakiej dziedzinie występują, gdyż jest czynnikiem drugorzędnym, czy przejawiają się one np. w dziedzinie nauki, religii czy prawa. Kolejno wyliczone układy społeczne mają charakter coraz bardziej złożony.

Szczególnie doniosłą część dorobku Znanieckiego tworzy teoria ról społecznych, a w związku z tym osobowości społecznej. Z punktu widzenia socjologii Znanieckiego, nie jest istotne to, jaki człowiek jest rzeczywiście, lecz to, czego ludzie tworzący środowisko społeczne od niego oczekują (względnie wytworzony sobie przez jednostkę ludzką obraz tego, jaką powinna ona być - „jaźń społeczna”). W ujęciu Znanieckiego osobowość społeczna jednostki jest systemem jej dyna­micznie zmieniających się ról społecznych (np. ról dziecka, męża, ojca, ucznia, żołnierza, robotnika, itp.).

Grupy społeczne odróżniają się ze względu na ich zbiorową świadomość odrębności, ze względu na to, że ich członkowie uważają się za odrębnych z tego względu od reszty świata społecznego, oraz że inni odnoszą się do nich jako do członków tej samej grupy. Znaniecki kładzie więc nacisk na więź subiektywną, a nie na więzi obiektywne jako kryterium wyodrębniania grupy. Społeczeństwo pojmuje Znaniecki jako kompleks grup o krzyżują­cym się składzie osobowym.

Socjologia wg Znanieckiego ma być nauką nomotetyczną, for­mułującą prawa ogólne, ale nie w oparciu na prostej indukcji ani na stwierdzeniach statystycznych lecz na swoistej indukcji analitycznej, to jest na wy­prowadzaniu owych praw z dogłębnego doświadczania zjawisk ujmowanych w perspektywie określonych wartości społecznych.

Fakty same przez się są wg Znanieckiego nieistotne dla socjologii, dopóki nie ujmie się ich w perspektywie wartości społecznych. Znaniecki przyjmował stanowisko konsekwentnie antynaturalistyczne.

Znaniecki w latach II wojny światowej pozostał w St. Zjed­noczonych, gdzie zajmował poważne stanowiska naukowe, ale w sto­sunkowo małym stopniu przyjmował wzory metodologiczne ówczes­nej socjologii amerykańskiej.

4. Współczesne perspektywy socjologiczne

a. Funkcjonalizm

W opisie społeczeństwa teoria funkcjonalistyczna nawiązuje do tradycji organicyzmu (Spencer i Durkheim) oraz do badań an­tropologów społecznych (B. Malinowski), którzy w latach dwu­dziestych badali izolowane społeczności lokalne wysp Pacyfiku. Ukazywali mechanizmy społeczne (wzory, instytucje), przywra­cające tym zamkniętym i wewnętrznie harmonijnym zbiorowościom równowagę społeczną w wypadku sprzeczności.

Przedstawiciele funkcjonalizmu (Kingsley Davis, Wilbert E. o Moore, Talcott Parsons, Robert K. Merton) ujmowali społe­czeństwo jako system, całość, składającą się z powiązanych wzajemnie elementów, podsystemów (kulturowych, ekonomi­cznych, politycznych). Zarówno system, jak i jego elementy pełnią w stosunku do siebie odpowiednie funkcje, przyczyniają się do utrzymania pewnych całości w stanie równowagi. Wszelkie części składowe systemu mają własne specyficzne potrzeby, które należy tak zaspokajać, aby nie naruszyć integracji w danym systemie. Nie wszystkie składniki systemu pełnią jednak funkcje pozytywne. Niektóre podsystemy mogą utrudniać realizację potrzeb i być wobec systemu dysfunkcjonalne (np. alkoholizm, przestępczość, niska dyscyplina pracy). Istotne funk­cje w systemie pełnią instytucje kontroli, usuwające wartości i normy wywołujące napięcia, ograniczające funkcje dezintegracyjne. Dlatego też niezbędnym wymogiem systemu jest ist­nienie instytucji socjalizujących, wychowujących, kontrolują­cych, które mają prowadzić wspólnie do uwewnętrznienia war­tości, ich akceptacji w systemie w celu jego utrzymania.

Nowsze wersje tej orientacji wyraźnie rozszerzają perspektywy na zagadnienia sprzeczności, napięć i konfliktów społecznych występujące w społeczeństwach współczesnych. Podejmują rozważania nad całościowymi zmianami społe­czeństw. Tym samym głoszą, że podstawową tendencją systemu społecznego jest postępujące różnicowanie strukturalne jego elementów, podsystemów (instytucji, ról, pozycji społeczno-zawodowych).

b. Teoria konfliktu

Teoria konfliktu w przeciwieństwie do teorii funkcjonalnej, dowodzi, że zmiana społeczna nie jest czymś wyjątkowym i patologicznym, a normalnym stanem każdego społeczeństwa (Karol Marks, Georg Simmel, Max Weber, Ralf Dahrendorf). Konflikt społeczny, tj. brak zgody co do podstawowych wartości i interesów grupowych, nie jest zjawiskiem patologicznym, lecz pełni pozytywne funkcje, prowadząc do postępowych zmian społeczeństwa. Wynika on z organizacji społeczeństw, ich gos­podarki, polityki, kultury. Zbiorowości ludzkie zawsze są zor­ganizowane według reguł podporządkowania jednych grup innym grupom społecznym. Porządek ten utrwalony jest systemem normatywnym, świadomością społeczną, zabezpieczony sankc­jami społecznymi, czyli nagrodami i karami wymierzanymi przez odpowiednie instytucje.

Interesy grup panujących i podporządkowanych w sferze gospodarczej, politycznej lub innej są z natury sprzeczne. To znaczy, że pierwsze dążą do utrwalenia sytuacji panowania, a drugie do zmiany tej sytuacji. Kiedy wytworzy się łączność, poczucie wspólnoty między członkami grup podporządkowanych, rozwiną się warunki ich zorganizowania, zostaje wyłoniony przy­wódca i powstaje jawny, otwarty konflikt. Konflikt ten może prowadzić do zmiany całego systemu społecznego, jeśli grupa podporządkowana uzyska wystarczająco szerokie poparcie społe­czne. Istotna jest tu również skuteczność mechanizmów społecz­nych tłumiących ów konflikt.

Konflikty nie tylko prowadzą do naruszania równowagi całego społeczeństwa, do zmiany społecznej. Między danymi grupami konflikty pełnią funkcje równoważące i stabilizujące. Zwiększają wewnętrzną ich spójność i integrację. Znana bowiem prawid­łowość mówi o tym, że konflikt zewnętrzny lub zagrożenie zewnętrzne sprzyjają integracji wewnątrzgrupowej, są więc dla grupy funkcjonalne.

c. Teorie interakcji

Wedle zwolenników teorii interakcji wyjaśnienie rzeczywistości społecznej uzyskujemy na podstawie dokładnego zbadania mikroświata kon­kretnych ludzi, którzy nawzajem interpretują swoje gesty, tworzą wyobrażenia o sobie oraz definiują w określony sposób sytuacje, w których się znajdują (Blumer, 1969; Stryker, 1980). Wielkie struktury społeczne - państwo, gospodarka, stratyfikacja itp. - są tworzone oraz podtrzymywane w swym istnieniu przez mikrointerakcje (Collins, 1981,1986); zdaniem zwolenników teorii interakcji, nie można zrozumieć rzeczywistości społecznej, jeśli nie poznamy owych kontaktów na mikroszczeblu. Interakcjonizm koryguje tendencję do traktowania „struktury” oraz „kultury” jako czegoś istniejącego poza nami, bądź też nakładającego się na zachowania ludzi rozu­mianych jako bierne roboty.

d. Teoria wymiany społecznej

Teoria wymiany społecznej nawiązuje do tradycji behawioryzmu, tj. do teorii zachowań ludzkich, interakcji wzajemnego oddziały­wania jednostek na siebie. Społeczeństwo nie jest tu pojmowane jako swoisty, całościowy system, lecz jako sieć międzyludzkich wzajemnych oddziaływań, interakcji. Zachowanie pojedynczego człowieka jest tłumaczone jako wyuczona reakcja na zachowania innych ludzi, kierowana dążeniem do maksymalizacji „nagród” i minimalizacji „kar”, tj. „zysków” i „kosztów”. Całokształt życia społecznego, według teorii wymiany społecznej, to swoisty rynek ekonomiczny, na którym dokonują się bezustannie transakcje, w których toku ludzie wymieniają między sobą wartości nagradzające i karzące zarówno w sensie materialnym, jak i moralnym (np. głód, ból, stan zdrowia, ordery, awanse, pieniądz, prestiż, sława). Każdy uczestnik interakcji dokonuje mikroekonomicznej analizy zainwestowanych kosztów i uzys­kanych efektów. Saldo tak prowadzonej kalkulacji warunkuje dynamikę i czas interakcji, która stanowi elementarne zachowa­nie społeczne.

Teoria wymiany społecznej wyjaśniana jest przez zasady instrumentalnego uczenia się. Jedna z nich polega na tym, że jeśli ` w przeszłości, reagując na zachowanie innych ludzi, człowiek ` uzyskał nagrodę, to w przyszłości, ilekroć napotka sytuację podo­bną, będzie miał tendencję do reagowania w podobny sposób. I odwrotnie - jeśli w przeszłości doznał kary, będzie unikał tego typu reakcji. Inna zasada polega na tym, że wartość nagrody otrzymywanej w wyniku określonego zachowania jest tym mniej­sza, im częściej nagroda ta była uprzednio otrzymywana. Jest to tzw. prawo malejącej użyteczności krańcowej. Współczesne wer­sje teorii wymiany uwzględniają szerszy kontekst norm, instytucji, stosunków społecznych, w których obrębie zachodzą interakcje międzyludzkie. Kontekst taki wskazuje na nierówność wyjścio­wych pozycji partnerów wymiany i wpływa na przebieg transakcji. Przedstawicielami tej koncepcji są m.in. George C. Homans i Peter M. Blau11.

e. Teoria działania społecznego

Podstawy teorii działania społecznego zawarte są w twórczości Maxa Webera i Floriana Znanieckiego. Przyjmuje się, że działanie to podstawowy, ostateczny składnik życia społecznego. Jest ono rozumiane jako znaczenie przypisywane przez ludzi działających oraz przez tych, do których działanie to jest adresowane.

Działanie ludzkie skupia wartości subiektywne (zamiary, mo­tywacje, intencje) oraz oczekiwania interpretacyjne adresatów działania lub postronnych osób. Na znaczenie obiektywne tego zachowania składa się sens kulturowy, normatywny, tzn. uznane społecznie wzory i normy określające jego wymowę.

Działania społeczne są skierowane ku innym ludziom i zarazem przez nich kształtowane. Mają wymiar instrumentalny, tzn. stano­wią środki do osiągania stawianych celów, uzyskania najwięk­szych korzyści przy minimalnych nakładach w myśl przyjętych wartości i wiedzy. Inne rodzaje działań to zachowania kierujące się dążeniem do celu bez względu na koszty (działania bohaterów), działania emocjonalne (afektywne), które nie mają znaczenia instrumentalnego, a są tylko ekspresją stanów psychicznych. Są też działania tradycjonalne, zgodne z uznanymi zwyczajami bez względu na ich skuteczność.

W działaniach swoich jednostka musi zdecydować, czy chce być emocjonalnie zaangażowana czy obojętna; czy powinna traktować partnera jako pełną osobowość czy jako wykonawcę określonej roli zawodowej. W działaniach jednostka wybiera, czy ma traktować partnera obiektywnie (zgodnie z jego wykształ­ceniem, kompetencjami) czy subiektywnie (zgodnie z własnymi sympatiami, antypatiami); czy powinna uwzględniać interes pry­watny, egoistyczny czy grupowy.

Do bardziej znanych przedstawicieli teorii działania społecz­nego należą Talcott Parsons, Robert Mac lver, Robert Bales, Edward Shils.

f. Teoria interakcjonizmu symbolicznego

Wpływowy kierunek wywodzący się z koncepcji, które formułował G.H. Mead (1863-1931), bliski w pewnych elementach koncepcjom F. Znanieckiego. Przedmiotem socjologii według tej koncepcji jest życie grupowe rozpatrywane jako proces wzajemnego dostosowania linii postępowania członków społeczeństwa w drodze komunikowania się poprzez system symboli, znaków, którym przypisuje się określone znaczenie, dopasowując swe działania do pragnień, uczuć i postaw innych ludzi. Rozwój osobowy człowieka polega nie na jednostronnym uczeniu się znaków, sposobu myślenia, wartości, lecz także na wzajemnym oddziaływaniu na otoczenie społeczne. W różnych współczesnych roz­winięciach (np. H. Blumer, E. Goffman) bada się proces komunikowania się przy pomocy symboli, manipulowania symbolami, narzucania i przyj­mowania roli, swoistego „przedstawiania się” w teatrze życia społecz­nego. Formułuje się też koncepcje tzw. etnometodologii, która koncent­ruje uwagę na ludzkich wysiłkach zmierzających do tworzenia wspólnego sensu rzeczywistości społecznej przez jednostki w pewien sposób inter­pretujące sytuacje, z jakimi mają do czynienia.

5. Zakres i sposób pojmowania problemów socjologii

Zakres badań prowadzonych przez socjologię pozostaje wciąż jeszcze przedmiotem sporów. Aby określić, co się uważa za problematykę socjologiczną, należy dostatecznie jasno odpowiedzieć na pytania, na czym polega życie społeczne, co stanowi istotę zjawiska społecznego, czym jest w istocie zbiór, np. grupa społeczna, oraz wiele podobnego rodzaju pytań podstawowych.

Wyróżnia się pewne typy koncepcji. Zazwyczaj koncepcje te występują w różnych powią­zaniach. Odmienność pojmowania zjawiska społecznego i odmienność założeń wstępnych pociąga za sobą odmienność przyjmowanych metod badawczych. Przejawia się to zwłasz­cza w sposobie pojmowania grup społecznych lub innych zespołów ludzi.

Odróżniać należy w tej sprawie podejście redukcjonistyczne oraz podejście holistyczne.

Zjawiska społeczne mogą być badane w perspektywie mikrosocjologicznej lub w perspektywie makrosocjologicznej.

6. Socjologia a inne nauki społeczne

Zanim dokonało się wyodrębnienie socjologii jako jednej z nauk społecznych, szereg nauk podejmowało te problemy, którymi zajmuje się współcześnie socjologia.

We wczesnej fazie rozwoju socjologii socjologowie w wielkim stopniu opierali się na udokumentowanych materiałach historycznych. Spotkać można pogląd, że historia i socjologia tym się różnią w opisywaniu zjawisk społecznych, iż historia jest nauką idiograficzną, opisującą fakty jednostkowe, a socjologia jest nauką nomotetyczną, formułującą twier­dzenia o prawidłowościach ogólnych. Jest to pogląd uproszczony. Sprawa jest złożona, gdyż historii nie da się sprowadzić do kronikarstwa; szuka ona również pewnych ogólniejszych prawideł i zasad, a co najmniej formułuje pewne generalizacje historyczne.

Opisując poszczególne zjawiska szuka ich wyjaśnienia w prawidłowościach, których rejestrowaniem zajmuje się obecnie socjologia, a dawniej gromadzone były w oparciu o doświad­czenia historyczne.

Socjologia zajmuje się przede wszystkim społeczeństwami współczes­nymi, żyjącymi w kulturze opartej na znajomości pisma.

Etnologia zajmuje się społeczeństwami żyjącymi w kulturach przedpisemnych. Podział ten jest w pewnym stopniu sztuczny, a dla socjologii w Polsce zmniejsza się stopniowo doniosłość materiałów dostarczanych przez etnologię. Dla określenia nauki o kulturze różnych ludów, zwłaszcza pierwotnych, używa się niekiedy współcześnie terminu „antropologia kulturowa”.

Swoisty charakter ma archeologia, która na podstawie różnych pozostałości materialnych formułuje hipotezy co do tego, jak się przedstawiało życie społeczne w odległych czasach.

Psychologia, w szczególności psychologia społeczna, zajmuje się wpływem, jaki na psychikę jednostek ludzkich wywiera uczestnictwo w życiu społecznym. Psychologia społeczna może być traktowana jako dyscyplina leżąca na pograniczu socjologii lub jako dyscyplina odrębna, w zależności od tego, jaką się przyjmuje koncepcję socjologii i jak się pojmuje psychologię: czy psychologia ma opierać się na introspekcji, wglądzie w życie psychiczne czy na interpretowaniu zachowań zewnętrz­nych (psychologia behawiorystyczna). Np. Cz. Znamierowski uważał, że póki chodzi o postrzeganie innych ludzi jako podmiotów społecznych, należy to do psychologii społecznej, natomiast F. Znaniecki - że należy to do socjologii. Granica między socjologią a psychologią społeczną nie rysuje się współcześnie w sposób ostry.

Ekonomia polityczna, wyodrębniona i rozwinięta wcześniej nauka o stosunkach gospodarczych, szczególnego rodzaju stosunkach społecz­nych, stanowić może w pewnych kwestiach wzór metodologiczny dla socjologii. Osiągnęła bowiem wysoki poziom naukowy m.in. ze względu na możliwość rzeczywistych i precyzyjnych ujęć liczbowych. Gdyby wyodrębnianie się nauk społecznych dokonywało się według jakichś z góry przyjętych kryteriów, to ekonomia polityczna byłaby działem socjologii zajmującym się stosunkami społecznymi o charakterze gos­podarczym, a socjologia byłaby szczególnego rodzaju fragmentem ogól­nej nauki o kulturze w szerokim znaczeniu tego słowa. Nauki społeczne wyodrębniają się jednak w sposób niezaplanowany, według bardzo różnych kryteriów.

Demografia, nauka o ilościowym i jakościowym składzie ludności, jest nauką w części społeczną (np. co się tyczy wieku zawierania małżeństw), w części przyrodniczą (np. wpływ warunków środowiska naturalnego na śmiertelność).

7. Działy socjologii

Między socjologią a różnymi socjologiami szczegółowymi istnieje ścisła zależność. Socjologia ogólna dostarcza socjolo­giom szczegółowym teorię, aparat pojęciowy oraz dyrektywy i metody badawcze.

Socjologie szczegółowe dzięki swoim kon­kretnym badaniom przynoszą wyniki z różnych dziedzin rzeczy­wistości społecznej, które to są uogólniane na gruncie socjologii ogólnej i tworzą jej teoretyczno-metodologiczny przedmiot.

a) teorie struktur społecznych (statyka społeczna) - dotyczące form życia społecznego, rodzajów zbiorów społecznych, rodzajów więzi społe­cznych, rodzajów więzi społecznych wiążących zbiory.

b) teorie zmian społecznych (dynamika społeczna) - dotyczące społecz­nego zachowania się jednostek, zachowania się grup jako całości. Należy przy tym rozróżniać pojęcie zmiany, pojęcie rozwoju (zmiany w określony sposób ukierunkowanej) i pojęcie postępu (rozwoju ocenianego dodat­nio).

8. Metody badań społecznych (Turner)

W nauce wszelkie dane dotyczące rzeczywistości muszą być gromadzone w staranny i uporządkowany sposób tak, aby tę procedurę można było w każdej chwili odtworzyć. W nauce badaniami, czyli gromadzeniem i analizowaniem informacji o rzeczy­wistości zawiaduje ujednolicone postępowanie zwane metodą nauko. Uprawianie nauki - inaczej mówiąc, staranne prowadzenie badań - polega bowiem na przestrzeganiu kilku reguł.

Jedną z nich jest określenie problemu badawczego, czyli tego, co chcemy odkryć. W nauce problemy badawcze często wyznacza teoria oraz dążenie do jej weryfikacji. W socjologii, podobnie jak w bardziej rozwiniętych naukach, badania prowadzone są często nie tylko w celu zweryfikowania teorii. Jednym z powodów jest nasze zaintere­sowanie jakąś dziedziną rzeczywistości. Innym - chęć uzyskania przez dane­go klienta (agencję rządową, przedstawicieli sfery biznesu, organizację chary­tatywną) informacji na jakiś temat.

Inną ważną sprawą w badaniach jest sformułowanie hipotezy, którą można wy­wieść z teorii, choć niekoniecznie - na temat oczekiwanych rezultatów. Bez hipotezy, która określa zbieranie i analizowanie danych, albo przynajmniej luźnych oczekiwań, co spodziewamy się uzyskać, nie moglibyśmy skoncentrować naszego działania; groziłoby nam zbieranie niepotrzebnych czy wręcz nieistotnych informacji, które nie miałyby nic wspól­nego z badanym przez nas problemem.

Na koniec konstruujemy schemat badań. Obejmuje on plan działań i zestawienie procedur gromadzenia informacji związanych ze sformułowanym przez nas problemem badawczym i postawionymi hipotezami. W socjologii istnieją cztery podstawowe sposoby prowadzenia badań: 1) ekspe­ryment, 2) badania ankietowe, 3) obserwacja, 4) analiza danych historycznych.

a. Eksperyment

Polega on na sprawdzeniu skutków działania określonego zjawiska na jakąś dziedzinę rzeczywistości społecznej - na ogół reakcji ludzi na konkretny bodziec lub sytuację. Ważną częścią składową eksperymentu jest kontrolowa­nie wpływów ubocznych, które mogą zakłócić ocenę skutków głównego bodźca. W klasycznym modelu eksperymentu uzyskuje się ową kontrolę, tworząc dwie porównywane grupy badanych: 1) grupę eksperymentalną, która odbiera dany bodziec lub jest postawiona w określonej sytuacji, 2) grupę kontrolną, na którą nie oddziałuje ów bodziec ani nie lokujemy jej w danej sytuacji. Różnice pomiędzy tymi grupami pozwalają badaczowi określić, jak bardzo dany bodziec lub sytuacja oddziałują na badane osoby.

W bardziej typowym dla socjologii eksperymencie badanych izoluje się od zewnętrznego świata, po czym obser­wuje ich reakcje na określony bodziec lub sytuację. Dzięki czasowej izolacji badanych wyklucza się zewnętrzne wpływy i można zapisywać ich reakcje na dany bodziec lub sytuację.

b. Badania ankietowe

Najczęstszym modelem badań w socjologii są badania ankietowe, w których zadaje się ludziom pytania na interesujący badacza temat. Pytania te może zadawać prowadzący badania, który siedzi naprzeciwko respondenta, albo - co jest znacznie bardziej rozpowszechnione - są one zestawione w kwestionariuszu, który respondent sam wypełnia. Cechy idealne tego rodzaju badań:

1° respondenci stanowią całą populację interesującą badacza lub, co zdarza się znacznie częściej, tworzą reprezenta­tywną próbkę owej populacji.

2° wszyscy respondenci chcą odpowiadać na pytania.

3° odpowiadają dokładnie na te same pytania.

Socjologowie chętnie stosują ten typ badań, ponieważ łatwo można je poddawać opracowa­niom statystycznym. Poza tym socjolo­gowie na ogół interesują się często tym, co ludzie myślą, jak postrzegają i w co wierzą, a badania ankietowe są stosunkowo łatwym sposobem poznawania ludzkich poglądów, dostrzeżeń, uczuć i emocji.

c. Obserwacja

W tym przypadku badacz znajduje się w sytuacji naturalnej, wymaga się od niego obserwowania i zapisywania tego, co widzi. Dzięki temu można odkryć najrozmaitsze niuanse, kontekst, interakcje i poznać lepiej przebieg wydarzeń. Jedną z odmian tego rodzaju badania jest obserwacja uczestnicząca polegająca na tym, że badacz zostaje członkiem badanej grupy, organizacji bądź społecz­ności. Istnieje także obserwacja ukryta, gdy badacz nie jest uczestnikiem, lecz stoi z boku i zapisuje to, co się dzieje. W tym przypadku traci się osobiste zaangażowanie i bezpośredni ogląd, które są zaletą obserwacji uczestniczącej, unika natomiast niebezpieczeństwa choćby bezwiednej ingerencji w bieg wy­darzeń, a tym samym zniekształcenia wyników obserwacji. Często tego rodzaju badanie stanowi wstęp do badań ankietowych, ponieważ umożliwia osobom budującym kwestionariusz takie sformułowanie i dobór pytań, aby responden­ci nie mieli trudności z ich zrozumieniem. Zaletą badań opartych na obserwacji jest możliwość badania realnej rzeczywistości, a nie sztucznych konstrukcji modeli eksperymentalnych i zestawów pytań kwestionariuszo­wych. Wadą natomiast jest to, iż każdy obserwator może dostrze­gać co innego, w zależności od własnych upodobań i nastawień. Poza tym badania oparte na obserwacji trudno jest odtworzyć.

d. Badania historyczne

Wszyscy twórcy socjologii - a zwłaszcza Spencer, Marks i Weber - posługiwali się historią do rozwijania oraz ilustrowania swoich koncepcji. W ostatnich dziesięcioleciach nastąpił rozkwit badań historycz­nych służących weryfikowaniu bądź ilustrowaniu teorii albo opisowi funkcjo­nowania dawnych społeczeństw. Różnica pomiędzy historią a so­cjologią historyczną polega na tym, że na ogół, choć nie zawsze, badania socjologiczne wykorzystują historię do weryfikowania lub ilustrowania ja­kiejś ogólniejszej teorii, natomiast celem historyka jest jedynie opis wydarzeń w określonym czasie w przeszłości. Najwięk­szym problemem związanym z wykorzystywaniem zapisów archiwalnych jest ich niekompletność oraz możliwość wielorakiej interpretacji.

Dane historyczne poddaje się analizie. Sposób analizowania zależy od rodzaju badania oraz charakteru danych, ale zawsze przyświeca jej ten sam cel - musi być prowadzona w sposób staranny, uporządkowany i bezstronny.

Ostatnim etapem w metodzie naukowej jest ocena wiarygodności danej hipotezy bądź też, jeśli nie została ona przedstawiona, ukazanie, co uzyskane dane mówią nam o badanych zjawiskach.

9. Podsumowanie

  1. Socjologię można zdefiniować jako systematyczne badanie społeczeństw ludzkich ze szczególnym uwzględnieniem nowoczesnych systemów indu­strialnych.

  2. Uprawianie socjologii polega na umiejętności korzystania z wyobraźni i ode­rwania się od zastanych idei dotyczących życia społecznego.

  3. Socjologia jest przedmiotem, który ma szerokie zastosowanie praktyczne. Na wiele sposobów może przyczyniać się do krytyki społecznej i praktycznej reformy społecznej. Już samo lepsze rozumienie danych okoliczności społecznych pozwa­la lepiej nad nimi panować. Jednocześnie socjologia oferuje możliwość rozwoju naszej wrażliwości kulturowej, co daje praktycznym rozwiązaniom społecznym oparcie w różnych wartościach kulturowych. W kategoriach praktycznych może­my badać skutki wdrażania określonych programów społecznych. Wreszcie, co chyba najistotniejsze, socjologia daje możliwość samopoznania i, co za tym idzie, zwiększa możliwości zmiany warunków własnego życia.

  4. Socjologia powstała jako próba zrozumienia dogłębnych zmian społecznych, jakie zaszły na przestrzeni ostatnich dwustu-trzystu lat. Nie są to wyłącznie zmiany w skali całych systemów społecznych, ale również w najbardziej intymnych, oso­bistych sferach życia człowieka.

  5. Wśród prekursorów myśli socjologicznej na uwagę zasługują w szczególności cztery nazwiska: Auguste Comte, Karol Marks, Emile Durkheim i Max Weber. Comte i Marks, których działalność przypada na połowę XIX wieku, ustanowili podstawowy zakres zagadnień socjologicznych, którymi później zajmowali się Durkheim i Weber. Zagadnienia te dotyczą natury socjologii i wpływu zmian związanych z modernizacją na rzeczywistość społeczną.

  6. W socjologii można odnaleźć wiele różnorodnych podejść teoretycznych. Spory teoretyczne są trudne do rozstrzygnięcia nawet w naukach przyrodniczych, a tym bardziej w socjologii, gdzie wielu dodatkowych problemów przysparza koniecz­ność poddania badaniu naszych własnych zachowań.

  7. Główne perspektywy teoretyczne w socjologii to funkcjonalizm, teorie konfliktu i interakcjonizm symboliczny. Istniejące między nimi znaczne różnice wywarły duży wpływ na rozwój dyscypliny w okresie powojenn


. CZŁOWIEK JAKO ISTOTA SPOŁECZNA

1. Społeczne komunikowanie

Życie zbiorowe wymaga społecznego komunikowania się, przekazy­wania informacji, co jest zjawiskiem występującym już w społecznościach zwierzęcych. Informacje między ludźmi przekazywane są nie tylko w tej postaci, że określone zachowanie danej jednostki jest dla innych sym­ptomem, oznaką, co dana jednostka myśli czy chce zrobić, ale także w postaci znaków, którym mocą przyjętych w danym środowisku reguł znaczeniowych przypisuje się jakieś określone znaczenie. Posługiwanie się znakami jest nie tylko prostą czynnością psychofizyczną wypowiedzenia określonych dźwięków czy napisania określonych kresek, dokonania określonego gestu, itp., lecz jest czynnością konwencjonalną, umowną, dokonywaną według określonych przyjętych między ludźmi reguł, np. takich, że kiwnięcie głową wyraża zgodę w jakiejś sprawie, a potrząśnięcie głową - Brak w danej sprawie zgody. Dla porozumienia się przy pomocy znaków konieczne jest odwołanie się do wspólnie uznawanych reguł znaczeniowych. Mogą być wprawdzie znaki, które ktoś sporządza sam dla siebie, lecz posługiwanie się znakami to przede wszystkim doniosłe zjawisko społeczne.

Sprawność społecznego komunikowania się ma ogromną doniosłość zarówno dla małych zespołów ludzkich, takich jak para małżeńska, rodzice i dzieci, czy grono przyjaciół, jak i dla wielkich struktur społecznych. Doskonale wyposażona armia złożona z dobrze wyszkolo­nych żołnierzy staje się niezdolna do sprawnego działania, jeśli nie będzie miała sprawnego systemu łączności. Elity rządzące państwem, powołane w sposób jak najbardziej demokratyczny, nie będą mogły spełnić oczekiwanych przez społeczeństwo zadań, jeśli nie zostanie wypracowany odpowiedni system komunikowania się elit ze społeczeństwem.

2. Społeczne oddziaływanie na jednostki ludzkie

Człowiek żyjący w społeczeństwie poddawany jest różnego rodzaju ukierunkowanym oddziaływaniom ze strony innych jednostek oraz grup w ramach tego społeczeństwa występujących.

Społeczne oddziaływanie na jednostkę polegać może w szczególności na:

    1. wychowaniu,

    2. manipulacji,

    3. oddziaływaniu przez wytwory fizyczne,

    4. formułowa­niu norm postępowania popartych zagrożeniem sankcją lub pozyskaniem dla nich akceptacji ze strony adresata danej normy.

Wychowanie polega na wdrażaniu do określonego postępowania poprzez wskazywanie danej jednostce wzorów, jak postępować należy w sposób właściwy, łącząc to z nakłanianiem do akceptowania wartości, którym realizowanie tych wzorów ma służyć. Dokonuje się tego przez perswazję, chwalenie czy ganienie, nagradzanie czy karanie. Temu, kto jest poddawany oddziaływaniu wychowawczemu, pozostawia się pod­jęcie określonej decyzji postępowania, zmierzając do jej ukształtowania w sposób przez wychowującego pożądany. Jest to oddziaływanie w spo­sób jawny, nieukrywany, przy czym wychowywanego traktuje się jako osobę, a nie jako przedmiot do obrobienia w określony sposób. Wpływ wychowawczy mogą zwłaszcza wywierać wzorce osobowe, wskazywanie ludzi, których należy naśladować, czy też przykładów czynów do naśladowania.

Manipulacja polega na powodowaniu czyjegoś postępowania w okreś­lony sposób poprzez działania pozbawiające tę jednostkę możliwości podejmowania w pełni świadomej decyzji. Manipulacja dokonywana być może przy pomocy bardzo różnorodnych środków: od operacji neuro­chirurgicznej, traktowania narkotykami czy alkoholem - do dostarczania celowo wiedzy fałszywej czy jednostronnie wyselekcjonowanej (np. przez prezentowanie optymistycznych obrazków rzeczywistości albo tylko wiadomości budzących grozę) czy też działań demagogicznych uniemoż­liwiających dokonanie spokojnego wyboru decyzji ze względu na pod­niecenie emocjonalne. Środkiem manipulacji może być np. wskazywanie rozżalonym ludziom jakiegoś kozła ofiarnego, jakichś ludzi, zwłaszcza obcych, którzy są winni wszystkim nieszczęściom, odwracając w ten sposób uwagę od rzeczywistych przyczyn niepowodzenia i popełnionych błędów. Manipulacja jest działaniem przynajmniej częściowo co do jej mechanizmów ukrywanym, ujawniona i zdemaskowana powoduje za­zwyczaj silne reakcje sprzeciwu.

Oddziaływanie przez wytwory fizyczne (stanowienie przez wytwory -jak to określał Cz. Znamierowski) polega na takim kształtowaniu świata zewnętrznego, by dana osoba wybierała sama pożądany sposób po­stępowania. Np. zamiast zakazywać deptania trawników można w od­powiednich miejscach posadzić silne kolczaste krzewy, na przejściach przez tory można umieścić barierki skłaniające do zwrócenia się w kierun­ku, z którego może nadjechać pojazd, zamiast zakazywać czyszczenia maszyny w ruchu umieścić można czujniki unieruchomiające maszynę w chwili, gdy zostaną zdjęte osłony zabezpieczające, itd. Odwrotnie ujmując, można ułatwić zachowania pożądane: kto wytycza i brukuje drogę, ten skłania ludzi, by w taki właśnie sposób poruszali się po danym terenie. Oddziaływania podobnego rodzaju mogą być dokonywane przez stwarzanie odpowiednich układów ekonomicznych. Oddziaływanie przez wytwory fizyczne może być skutecznie stosowane w najróżniejszych sytuacjach społecznych: od prostego grodzenia pola płotem do urządzeń zabezpieczających przed czynieniem niewłaściwego użytku z urządzeń elektronicznych. Jest to oddziaływanie z pozoru bezosobowe, nie powo­dujące na ogół takich napięć społecznych jak nakazywanie komuś czegoś bez jego zgody.

Szczególnym rodzajem oddziaływania jest stanowienie norm popar­tych sankcją, to znaczy związanych z zagrożeniem wyrządzenia jakiegoś zła temu, kto nie postępuje w sposób zgodny z normą w przypadku, gdy wystąpiły przewidziane przez nią okoliczności. Dla skuteczności ustana­wiania takich norm konieczne jest, zwłaszcza jeśli normy te nie spotykają się z aprobatą adresatów, efektywne wymierzanie sankcji za ich prze­kroczenie. Przy tym sankcja, jeśli ma skutecznie skłaniać do wskazywane­go w normie postępowania, musi stwarzać odpowiednią sytuację przymu­sową dla adresata normy. O czyjejś sytuacji przymusowej mówi się wtedy, gdy musi on wybrać jedynie pomiędzy złem mniejszym a złem większym; czy zrealizować uciążliwy czyn, czy narazić się na karę. Przykładem kontroli społecznej poprzez normy tego rodzaju są przede wszystkim normy prawne w złożony sposób ustanawiane i stosowane przez or­ganizację państwową. Inne organizacje mają na ogół bardziej ograniczo­ne możliwości wymierzania sankcji za przekraczanie ustanawianych przez nie norm.

3. Wzory społeczne i socjalizacja jednostki

Obok norm ustanawianych przez określonego normodawcę w społe­czeństwie uznaje się również pewne normy za obowiązujące z tego względu, że nakazują one czyny uznawane za dobre, lub dlatego, że wytworzył się w społeczeństwie nawyk postępowania w sposób przez te normy wyznaczony.

Żadna norma postępowania, to jest wypowiedź nakazująca okreś­lonym adresatom w określonych okolicznościach postępować w okreś­lony sposób lub powstrzymywać się od określonego postępowania, sama przez się nie jest normą prawną, ani normą moralną, ani obyczajową, ani religijną czy innego rodzaju, lecz przybiera taki charakter ze względu na to, jakie wskazuje się podstawy uznawania jej za obowiązującą. Można się powoływać na to, że ustanowił daną normę ktoś, kto ma odpowiedni autorytet lub moc przymuszenia do jej przestrzegania (uzasadnienie tetyczne normy), na to, że wedle przyjmowanych w danym środowisku ocen nakazuje ona czyny z jakiegoś względu aprobowane lub zakazuje czynów dezaprobowanych (uzasadnienie aksjologiczne normy), czy też na to, że dana norma po prostu jest dostatecznie powszechnie przestrzegana w danym środowisku. Jedna i ta sama norma może być normą prawną (ze względu na jej uzasadnienie tetyczne), normą moralną (ze względu na uzasadnienie aksjologiczne) i normą obyczajową, ze względu na społecz­ny nawyk jej przestrzegania. Normy prawne wyznaczają wzory po­stępowania narzucane przez organizację państwową, normy moralne oraz obyczajowe - wzory postępowania wytworzone w określonym środowisku społecznym.

Określa się często, że normy moralne to takie, które nakazują czynić to, co dobre, a zakazują postępować źle. Wobec ogromnej wieloznaczno­ści słów „dobre” oraz „złe” takie określenie norm moralnych niczego w istocie nie wyjaśnia. W każdym razie normy moralne są normami, które znajdują uzasadnienie w szczególnego rodzaju dodatnich czy ujemnych ocenach postępowania, którego dotyczą (uzasadnienie aksjologiczne normy), w ocenach czy to samego adresata normy (normy moralne autonomiczne) czy jakiejś osoby uznawanej za autorytet (normy moralne heteronomiczne).

Nakazywane czy zakazywane przez normy moralne czyny są uznawa­ne za dobre czy złe ze względu na to, że takie właśnie postępowanie uważa się za godne czy niegodne człowieka (moralność perfekcjonistyczna) lub ze względu na to, że są one dyktowane troską o dobro innych ludzi (moralność solidarnościowa). Moralność perfekcjonistyczna to moralność cnót, odpowiadających takiemu czy innemu aprobowanemu w danym środowisku wzorowi osobowemu (np. wzorowi dzielnego rycerza, praco­witego kmiecia, kupca godnego kredytu, czy niezłomnego rewolucjonis­ty). Moralność solidarnościowa natomiast dotyczy postępowania trosz­czącego się w sprawiedliwy sposób o tak czy inaczej pojmowane dobro innych: w tej perspektywie przedmiotem aprobaty jest postępowanie dyktowane życzliwością, uspołecznieniem, miłością bliźniego, chęcią ułożenia we właściwy sposób stosunków międzyludzkich, a przedmiotem zróżnicowania poglądów co do norm moralnych może być to, wobec kogo mamy obowiązek być życzliwi, na jakiej opierać się formule sprawiedliwości w postępowaniu w stosunku do innych, jakich dóbr życzyć bliźnim, jakimi można je zapewniać środkami, czy też jak rozstrzygać problemy poświęcania jednych dóbr dla osiągnięcia innych.

Jeżeli w danym środowisku społecznym dominuje określonego rodza­ju koncepcja moralności, to przekraczający normy moralne nie tylko odczuwa wyrzuty sumienia, że źle postąpił (jaźń odzwierciedlona), ale także spotyka się z sankcją rozsianą w postaci potępienia jego czynów przez innych ludzi z tego środowiska. Należy jednak podkreślić z nacis­kiem, iż człowiek postępujący zgodnie z nakazami określonej moralności może być w środowisku uznającym odmienną moralność lub środowisku zdemoralizowanym szykanowany z tego właśnie powodu, że norm moralnych przestrzega, a nawet mogą mu grozić poważne niebezpieczeńs­twa, gdy dąży do realizowania w takim środowisku uznawanego przez siebie ładu społecznego.

Natomiast za normy obyczajowe uznawane są normy, które mają moc wiążącą w pewnym środowisku społecznym nie dlatego, że nakazywane przez nie czyny oceniane są jako moralnie dobre, ale dlatego, że wytworzył się w danym środowisku nawyk postępowania w dany sposób, połączony z przekonaniem, że tak właśnie postępować należy. Dlatego też są one społecznie efektywne, choć nikt określony takich norm nie ustanowił. Nieprzestrzeganie ich spotyka się z sankcją rozsianą w postaci przejawiania zgorszenia, a przynajmniej zdziwienia, że ktoś nie wie, jak należy się zachowywać w danym środowisku. Skądinąd jako normy obyczajowe oddziaływać mogą normy, które kiedyś obowiązywały jako normy prawne czy normy moralne, ale potem utraciły taką moc obowiązującą i współcześnie są tylko przeżytkiem utrwalonym w nawyku społecznym.

Normy moralne i normy obyczajowe mogą być niezgodne, np. obyczaj znęcania się nad nowicjuszami w jakiejś grupie, podczas gdy norma moralna nakazywałaby właśnie im okazywać szczególną życzliwość.

Socjologia prawa, socjologia moralności, socjologia obyczaju są wyróżniane jako działy socjologii szczegółowej. Zgodność treści norm prawnych oraz norm moralnych i utrwalenia się nawyku przestrzegania pewnych norm nawet bez powoływania się na to, że obowiązują one jako normy moralne, znacznie zwiększa efektywność takich norm jako czynnika „kontroli społecznej”, jak się określa w socjologii środki wpływania na zachowania członków społeczeństwa zgodnie z okreś­lonymi wzorami. Natomiast niezgodność tych norm jest źródłem poważ­nych często konfliktów społecznych, czynnikiem dezorganizującym życie społeczne.

Wdrażanie jednostki do życia w społeczeństwie określa się mianem socjalizacji jednostki.

Socjalizacja to proces, który polega na wdrażaniu jednostki do akceptacji wzorów zachowania przyjmowanych w danym społeczeństwie, do uznania za swoje czyli do internalizacji wartości i wzorów, a przynajmniej polega na wdrożeniu do posłuchu, podporządkowaniu się obowiązującym w danym środowisku normom..

Socjalizacja dokonuje się przede wszystkim w toku codziennego życia przez oddziaływania wychowawcze rodziny, obserwowanie przykładów z otoczenia sąsiedzkiego, rówieśników, itp., ale może być instytucjonalnie zorganizowana. Np. w niektórych plemionach pierwotnych chłopcy przed osiągnięciem dojrzałości i obrzędami inicjacji plemiennej, wprowa­dzającej ich w krąg pełnoprawnych członków plemienia, spędzać mieli pewien czas w izolacji, w „szkołach”, w których wdrażano im różnymi metodami obowiązujące w danym plemieniu zasady postępowania i spo­sób wartościowania. Podobnie dla wychowania przyszłych SS-manów i członków partii organizacja Hitler-Jugend szkoliła młodzież w izo­lowanych od społeczeństwa Ordensburgach.

4. Podmiotowość społeczna, pozycja społeczna jednostki

Pojęcie podmiotowości społecznej i pozycji społecznej jednostki w grupie czy w społeczności, do której ona należy, ma dużą doniosłość nie tylko dla analizy teoretycznej, lecz także jako element określający takie czy inne koncepcje ideologiczne. Według jednych z tych koncepcji jednostka jest niczym w stosunku do grupy społecznej, zwłaszcza w stosunku do wszechwładnej organizacji państwowej, cząstką pod­porządkowaną w sposób bezwzględny całości uznawanej za wartość samoistną. Według innych skrajnych koncepcji grupa czy społeczność jest tylko zbiorem autonomicznych jednostek, łączących się w celu ochrony ich indywidualnych interesów.

Podmiotowość społeczna jednostki w określonej grupie czy społeczno­ści polega na tym, że może być ona podmiotem zobowiązań ze strony innych członków tego zbioru ludzi, wobec których może też mieć wzajemnie jakieś określone obowiązki. To, że ktoś jest osobnikiem gatunku ludzkiego nie jest równoznaczne z tym, że jest podmiotem społecznym w ramach danej struktury społecznej. Np. w pewnych okresach człowiek-niewolnik nie był, przynajmniej z punktu widzenia prawa, podmiotem społecznym. Natomiast podmiotem społecznym może być np. osoba prawna (spółdzielnia, stowarzyszenie spełniające określone warunki), a u niektórych ludów pierwotnych - zwierzę totemiczne, uznawane za swoistego rodzaju członka plemienia. Powstawać mogą zawiłe spory, również światopoglądowe, czy podmiotem społecznym jest dziecko poczęte, czy jest nim człowiek, który biologicznie żyje dzięki aparatom, chociaż ustały czynności jego kory mózgowej, itd.

Pozycja społeczna jednostki w grupie czy społeczności (status społecz­ny jednostki) to układ stosunków jednostki do innych członków tego zbioru, stosunków formalnych i nieformalnych, określających miejsce jednostki w grupie. Może to być pozycja wyróżniona, wysoko oceniana czy też przeciętna albo zgoła podrzędna. Może być tak, iż z jednego punktu widzenia pozycja danej jednostki jest wysoka, ze względu na innego rodzaju stosunki podrzędna. Mówi się wówczas o niejednorod­nym statusie społecznym danej jednostki.

Miniony okres dominowania ustrojów totalitarnych spowodował przywiązywanie obecnie szczególnej wagi do spraw zapewnienia jedno­stkom ludzkim rzeczywistej, a nie tylko formalnej podmiotowości społecznej w stosunku do państwa.


III. WIĘŹ SPOŁECZNA. STRUKTURY SPOŁECZNE. ŚWIADOMOŚĆ SPOŁECZNA. KULTURA

1. Stosunki społeczne

Więź społeczna to ogólnikowe określenie dla całości stosunków społecznych i współzależności łączących jednostki ludzkie w zespoły. Zazwyczaj określa się tak zespół stosunków zapewniających zespołowi ludzi spoistość, ale można mówić np. o więzi grupy ludzi walczących ze sobą. W pewnych ideologiach akcentuje się krępujący charakter więzi społecznej (uzależnienie, związanie), zwykle jednak zwraca się uwagę na więź społeczną jako czynnik umacniający dany zespół, w przeciw­stawieniu do niespójnych, zdezintegrowanych, zatomizowanych zbiorów ludzi. Niekiedy więzią społeczną nazywa się poszczególny stosunek społeczny, przede wszystkim ten, który w danym układzie uważa się za najbardziej istotny.

Więzi obiektywne powstają przede wszystkim ze względu na od­działywanie materialne jednych podmiotów na inne, czy także ze względu na oddziaływanie na istotne sprawy innych podmiotów. Zaliczyć tu należy również więź biologiczną, a mianowicie pochodzenie jednych ludzi od innych.

Więzi subiektywne polegają na odczuwaniu pewnych współzależności, wspólnoty celów, wartości, tożsamości kulturowej, niekiedy niezależnie nawet od tego, czy współzależności takie zachodzą.

Stosunki składające się na więź mogą być stosunkami bezpośrednimi między podmiotami będącymi uczestnikami danego stosunku. Stosunki społeczne bezpośrednie powstają ze względu na jakieś odniesienie pod­miotu do podmiotu. Natomiast stosunki społeczne pośrednie powstają ze względu na jednakowe albo różne odniesienie tych podmiotów do czegoś czy do kogoś, do jakiegoś przedmiotu jako wspólnie uznawanej wartości, przedmiotu kultu, przedmiotu ataku, przedmiotu oddziaływania. To, że ktoś jest leczony przez lekarza, albo, że ktoś kupuje jakiś przedmiot od drugiego, jest przykładem bezpośredniego stosunku społecznego między tymi osobami (można skądinąd w takich przypadkach mówić o dwóch odmiennie skierowanych stosunkach: jednym polegającym na świadczeniu rzeczy, drugim polegającym na świadczeniu uzgodnionej ceny, przy czym w przypadku cen urzędowych lub przy leczeniu w ramach państwowej służby zdrowia stosunki te byłyby znacznie bardziej skom­plikowane). Natomiast jeśli ktoś płacąc wysokie ceny pozbawia innych możliwości zakupu danego towaru na danym rynku, albo oferując duże ilości towaru po niskiej cenie uniemożliwia innym sprzedanie ich produk­tów na tym rynku bez strat, ten wchodzi z innymi, nawet jeśli się nie znają, w obiektywny stosunek społeczny pośredni. Pośrednie stosunki społeczne mogą mieć bardzo różnorodny charakter i dawać podstawę dla po­wstawania innych stosunków bezpośrednich - np. wtedy gdy dwaj ludzie konkurują o osiągnięcie pewnej rzeczy albo wtedy, gdy łączy ich współdziałanie w dążeniu do określonego celu, który okazał się celem dla nich wspólnym.

Stosunki społeczne faktyczne powstają ze względu na jakieś od­działywanie podmiotu społecznego na inny podmiot czy jakieś jego sprawy. Oczywiście przedmiotem zainteresowania socjologii są takie stosunki społeczne, w których chodzi o jakieś oddziaływanie odpowied­nio doniosłe lub odpowiednio trwałe, by nie zajmować się przypadkami błahymi, np. stosunkiem między osobami, z których jedna podaje drugiej ogień do papierosa, czy też dla uniknięcia kolizji schodzi na inną stronę chodnika, lecz np. stosunkiem między nauczycielem a uczniem, między przyjaciółmi, itd. Niekiedy bierze się pod uwagę nawet fakt oczekiwania pewnego doniosłego oddziaływania jeszcze niezrealizowanego, by mówić o stosunku społecznym faktycznym. Taki charakter ma np. stosunek znajdowania się jakiejś osoby w mocy kogoś, kto jeszcze nie wyrządził, ale - jak się wydaje - może jej według swej woli wyrządzić istotne zło albo wyświadczyć dobro.

Stosunki społeczne tetyczne powstają ze względu na jakąś normę, traktowaną jako norma wiążąca jej adresata, która temu podmiotowi wyznacza określone zachowanie wobec innego podmiotu, czy też za­chowanie się w określony sposób ze względu na czynność konwencjonal­ną dokonaną przez inny podmiot (np. norma wyznacza obowiązek jakiegoś świadczenia wobec kogoś, czy obowiązek stawienia się na czyjeś wezwanie dokonane w określonej formie). Nie każda skądinąd norma stwarza stosunek tetyczny, ale tylko taka, która komuś każe coś zrobić w odniesieniu do drugiego podmiotu czy też podporządkować się mu w jakiejś sprawie. Np. stosunek społeczny tetyczny powstaje ze względu na normę, która nakazuje spełnić podjęte wobec kogoś zobowiązania, ale nie powstaje, przynajmniej bezpośrednio, na podstawie normy, która nakazuje racjonalną eksploatację posiadanych zasobów naturalnych.

Przykładem stosunku tetycznego jest stosunek bycia dłużnikiem, podleg­łości służbowej, bycia pełnomocnikiem itd.

Stosunki społeczne faktyczne oraz tetyczne powstają ze sobą w złożo­nej współzależności: muszą zachodzić określone stosunki faktyczne, by istniały warunki do tego, aby ustanawiać dla innych normy w sposób wiążący, a normy takie ustanawiane są po to, by w następstwie ich realizowania przez adresatów dochodziło do powstawania określonych stosunków faktycznych (a co najmniej oczekuje się ich realizacji).

Podmioty mogą pozostawać w pewnym stosunku nawet o tym nie wiedząc. Np. ktoś mógł komuś innemu wyrządzić istotną szkodę, a obaj oni o tym nie wiedzą, nie wiedzą wobec tego, że według przepisów prawa pierwszy jest obowiązany do wynagrodzenia wyrządzonej przez swą nieostrożność szkody, a drugi jest uprawniony do otrzymania od­szkodowania. Różne kierunki myśli socjologicznej kładą większy nacisk na stosunki bądź faktyczne (np. marksizm), bądź tetyczne (np. Znaniecki).

Stosunki społeczne mogą mieć charakter rzeczowy (zdepersonalizowany) w przypadkach, gdy nie zwraca się uwagi na osobę partnera stosunku (np. stosunek między kupującym a kasjerem w supersamie) albo stosunek może mieć charakter personalny (kupujący w małym sklepie wiejskim mieszkaniec wsi zwraca się do sprzedawczyni jako do określonej osoby).

2. Zbiory ludzi - sposoby pojmowania

Struktury społeczne kształtują się przez to, że ludzie wchodzą w okreś­lone stosunki społeczne i tworzą różne zbiory społeczne. Należy zwrócić uwagę, iż słowo „zbiór” ma dwa zasadniczo odmienne znaczenia: może być ono brane w sensie dystrybutywnym oraz w sensie kolektywnym.

Zbiór w sensie dystrybutywnym to klasa w sensie logicznym, mnogość elementów, która nie jest traktowana jako pewna całość, lecz jako pewna ilość elementów określonego rodzaju. W socjologii zbiór w sensie dystrybutywnym określany jest mianem „kategorii społecznej”. Np. wyróżnia się kategorie społeczno-demograficzne (ze względu na płeć, wiek, stan rodzinny), kategorie społeczno ekonomiczne (ze względu na zawód, pozycję ekonomiczną, wysokość dochodów), kategorie wykształ­cenia, miejsca zamieszkania, itp. a to stosownie do potrzeb prowadzenia badań nad wpływem określonego czynnika. Rozpatrując jakiś zbiór ludzi tylko jako kategorię społeczną nie bierze się pod uwagę tego, co ich łączy czy dzieli, stosunków i zależności jakie pomiędzy nimi zachodzą.

Natomiast zbiór w sensie kolektywnym to zespół, całość złożona z części, ostatecznie z jednostek. Możliwe jest traktowanie tych samych ludzi jako tworzących różne zespoły, ze względu na przyjmowanie różnych podstaw wyróżniania zbioru, zespołu jako całości. Można wyróżniać wiele typów zespołów ludzkich (z występowaniem różnych postaci pośrednich), nie jest natomiast możliwa w praktyce ich dokładna klasyfikacja, gdyż zasady wyróżniania tych zespołów są często ogól­nikowe i płynne. Dwa najważniejsze typy zespołów ludzi, zbiorów w sensie kolektywnym to zbiorowości (społeczności) oraz grupy społecz­ne.

Zbiorowość to zbiór jednostek dostatecznie wyraźnie oddzielony od innych w przestrzeni i czasie, traktowany jako całość, złożona z ludzi rozpatrywanych z całokształtem ich spraw społecznych.

Grupa społeczna to zbiór jednostek traktowany jako całość, wyodrębniona ze względu na określony rodzaj więzi społecznej łączącej te jednostki. Dlatego też podkreślić należy selektywny charakter uczest­niczenia jednostki w grupie czy wielu różnych grupach, a to mianowicie ze względu na taki czy inny rodzaj więzi wyróżniającej te grupy, a także ze względu na różny stopień zaangażowania się w życie grupy, ze względu na większą czy mniejszą intensywność tej więzi. Ze względu na selektywność uczestnictwa w grupie można np. w pewnych przypadkach stwierdzić, że ludzie, którzy ze względu na ich wyodrębnienie przestrzenne w pewnym czasie tworzą odrębną zbiorowość, mogą tworzyć szereg grup o w przy­bliżeniu takim samym składzie: np. ze względu na przepisy o samorządzie terytorialnym tworzą gminę, ze względu na przynależność religijną tworzą parafię, ze względu na ordynację wyborczą tworzą elektorat danego obwodu wyborczego, ze względu na zainteresowania sportowe tworzą lokalny klub sportowy wraz z zespołem jego kibiców, podobnie jak ze względu na zainteresowania kulturalne tworzą zespół folklorys­tyczny i jego audytorium, ze względu na interesy produkcji rolnej - kółko rolnicze, itd. Jeśli nawet wszystkie te grupy mają, licząc członków rodzin, taki sam skład, to są od siebie różne, bo ze względu na inny rodzaj więzi ludzie tworzą parafię, klub sportowy i kółko rolnicze.

Krótko omówione będą inne typy zbiorów w sensie kolektywnym, np. tłum, głównie jednak zwrócimy uwagę na różne rodzaje więzi grupowej i grup społecznych.

Terminologia określająca różne rodzaje zbiorów społecznych jest bardzo chwiejna i ten sam termin może być używany w odniesieniu do zbiorów w różnym zasadniczo sensie. Tak np. w terminologii K. Marksa „klasa w sobie” to zbiór ludzi w sensie dystrybutywnym (kategoria społeczna, klasa w sensie logicznym), mianowicie takich, których cechuje jednakowy stosunek do środków produkcji, niezależnie od jakichś wzajemnych między nimi oddziaływań, poczucia odrębności i wspólnoty; natomiast „klasa dla siebie” to zbiór w sensie kolektywnym, zespół ludzi rozpatrywanych nie tylko jako kategoria społeczna, lecz jako całość połączona przynajmniej zaczątkowym poczuciem jedności i wspólnoty sytuacji społecznej (o czym niżej).

Podział na kategorie społeczne może być w pewnych przypadkach połączony z wartościowaniem jednostek jako przynależących do katego­rii lepszej czy gorszej z przyjmowanego punktu widzenia. Taki podział nazywany jest podziałem stratyfikacyjnym ze względu na dany punkt widzenia. Podział obywateli na kategorie wieku nie jest współcześnie, przynajmniej w deklaracjach oficjalnych, podziałem stratyfikacyjnym, natomiast podział na kategorie wieku członków klubu sportowego o charakterze wyczynowym ma zwykle taki charakter (inny zresztą w odniesieniu do pływaków, a inny w odniesieniu do tenisistów).

3. Zbiorowość, społeczność

Dla wielu socjologów termin „zbiorowość” nie ma ściśle określonego znaczenia. Przyjmujemy tu znaczenie określone przez Cz. Znamierowskiego, które wydaje się mieć duże walory przy porządkowaniu pojęć dotyczących zbiorów ludzi (podkreślał to np. St. Ossowski wskazując na przydatność wyróżniania zbiorowości jako swoistego rezerwuaru dla powstawania grup).

Zbiorowość w tym rozumieniu to zespół ludzi jako całość (agregat) wydzielony względnie wyraźnie i trwale w pewnych granicach przestrzen­nych. Modelowym przykładem może być zbiorowość lokalna, zespół ludzi zamieszkujących na zwartym obszarze, w pewnej miejscowości czy też w pewnej aglomeracji miejskiej (Trójmiasto, zespoły miejskie na Śląsku). Przykład ten jednak traci współcześnie na aktualności ze względu na ruchliwość społeczną i ułatwienia komunikacyjne, np. powstają miasta - sypialnie w odległości kilkunastu czy nawet kilkudziesięciu kilometrów od dużego miasta, do którego znaczna część codziennie dojeżdża do pracy. Mniejsze zbiorowości mogą zawierać się w większych (przysiółek, wieś, gmina, region względnie wyodrębniający się geograficznie np. Podhale). Wydzielenie może być mniej czy bardziej wyraźne, np. osada naukowa na Antarktydzie i stacja naukowa w pobliżu miasta uniwersyteckiego, podróżni na pokładzie żaglowca płynącego w XVII wieku do Ameryki i na pokładzie przebywającego tę trasę samolotu dysponującego stałą łącznością radiową. Nie tworzą zbiorowości osoby przesuwające się przez wielkomiejski dworzec kolejowy w południe, ale można byłoby uważać za zbiorowość ludzi spędzających całą noc na odosobnionej stacji ze względu na jakieś zakłócenia w ruchu pociągów i brak innego noclegu. Współcześnie rzadko można spotkać w Europie zbiorowości całkowicie i trwale izolowane na pewnym obszarze, a to choćby ze względu na kontakt ze światem przez programy telewizyjne. Na ogól można mówić tylko o względnej izolacji wyróżnianych zbiorowości.

Ze względu na bliskość przestrzenną zazwyczaj zbiorowość staje się bazą dla kształtowania się pomiędzy ludźmi stosunków społecznych. Zupełnie wyjątkowy charakter ma zbiorowość klasztoru eremitów, gdzie każdy żyje w odrębnym domku, nie rozmawiając bez koniecznej potrzeby z innymi.

Społeczność to taka zbiorowość, w której wytworzyły się już określone stosunki społeczne, i którą rozpatrujemy biorąc pod uwagę układ tych stosunków. Każda społeczność jest zbiorowością, ale nie każda zbioro­wość jest społecznością: np. nie tworzą początkowo społeczności miesz­kańcy pierwszego postawionego na nowym osiedlu bloku, do którego wprowadzili się dopiero co członkowie spółdzielni oznaczeni na liście członków numerami od 3461 do 3520. Możemy przy tym traktować powstałą już społeczność jako tylko zbiorowość, abstrahując od wy­tworzonych w jej ramach stosunków społecznych. W ramach zbiorowości (społeczności) zamyka się znaczna część stosunków społecznych, w które wchodzi jednostka; w znacznej części zamykają się one w granicach wsi, miasta, czy regionu. W ramach zbiorowości wyznaczonej przez granice państwa zamyka się większość stosunków społecznych, w które wchodzą mieszkańcy tego państwa. Nawet jeśli nie ma szczególnych trudności podróżowania, to poza granicami utrudnione jest uzyskanie pracy, stałego zamieszkania, pomocy społecznej, prowadzenia pewnych rodza­jów przedsiębiorstw, itd., nie mówiąc o pełnieniu funkcji państwowych przez obywateli obcych, o prawach politycznych i in. Społeczność państwową określa się niekiedy mianem społeczności uniwersalnej (samoi­stnej, samowystarczalnej), jako że w jej ramach zamykać się może całość życia obywateli, mimo że rysowane są współcześnie wizje kontynentów bez granic państwowych.

Im społeczność lokalna jest mniejsza, im więcej wytworzyło się w jej ramach więzi społecznych, im bardziej jest względnie izolowana od innych, tym zazwyczaj silniejsza jest kontrola społeczna ogółu nad jej członkami i siła oddziaływania społeczności na jednostkę. Może się przy tym wytworzyć swoista więź, więź sąsiedzka związana ze sprawami wspólnego zamieszkiwania na pewnym obszarze (komunikacja, zaopat­rzenie, usługi, zapewnienie spokoju, estetyka osiedla, itd). W wielkich zbiorowościach dominują stosunki rzeczowe, zanikają stosunki personal­ne. Jednostka ludzka może być „samotna w tłumie” (jak określił D. Riesman: The Lonely Crowd, 1950), występują zjawiska „znieczulicy społecznej” w stosunku do innych, brak reagowania na zachowania dewiacyjne jednostek, zanika często zdolność spontanicznego współ­działania. Próby planowego kształtowania społeczności np. osiedlowej idą często opornie (zwłaszcza przy centralistycznym poprzednio decydo­waniu o wszystkich sprawach i zaniku poczucia odpowiedzialności obywatelskiej). Pewne ślady ochotniczego współdziałania pozostały w tradycji społeczeństwa amerykańskiego, w Polsce występują one niekiedy w sytuacjach przełomowych. Społeczność może czasem wyod­rębnić się bez izolacji przestrzennej jakimiś granicami czy odległością utrudniającą kontakty, a to ze względu na grupowanie się na pewnym obszarze ludzi wspólnego pochodzenia czy wspólnej kultury, gdy jakaś mniejszość kulturowa ułatwia sobie życie przez trzymanie się razem. Przykładem może służyć getto żydowskie, murzyńskie, chłopów polskich w Chicago na początku wieku.

4. Grupa społeczna

Mianem grupy społecznej określa się zbiór ludzi traktowany jako całość (zespół) wyróżniany ze względu na jakąś odpowiednio doniosłą łączącą ich więź społeczną, obiektywną czy subiektywną. Do grupy jednostka przynależy ze względu na określony rodzaj więzi (selektywność uczestniczenia w grupie), wobec czego może ona należeć jednocześnie ze względu na różne sprawy do wielu grup, np. do grupy rodzinnej, narodowej, wyznaniowej, zawodowej, politycznej, sportowej, itd.

Grupę tworzą ludzie ze względu na jakieś doniosłe wiążące ich stosunki, w węższym znaczeniu jednak używa się określenia „grupa” dopiero w odniesieniu do takiego zespołu ludzi, którzy mają poczucie odrębności jako zespół, poczucie tożsamości grupowej (np. grupę tworzą turyści obsługiwani razem w czasie wycieczki, nie znaczy to jednak, by z tego powodu powstało u nich poczucie odrębności grupowej). Odręb­ność grupowa może być kształtowana i podkreślana przez odznaki uczestnictwa, symbole grupowe, stroje, rytuały, np. harcerskie, wojs­kowe, masoneryjne, itp.

Przynależność do grupy może się wiązać z obowiązkiem takich czy innych zachowań wyznaczanych przez normy obowiązujące członków tej grupy. Rola społeczna jednostki w grupie to zespół norm, które wyznaczają zachowania członków grupy, zachowania których oczekuje się od członka grupy. Role jednostki należącej do różnych grup społecznych mogą być zgodne, ale mogą też powstawać konflikty ról wyznaczanych przez te grupy. Może np. dojść do konfliktu roli nauczyciela jako wychowawcy i jako pracownika państwowego.

W ramach pewnej grupy jednostki mogą zajmować różne pozycje społeczne i dlatego mogą im być wyznaczane różne role społeczne (np. rola matki, rola ojca, rola dziecka w grupie rodzinnej). Z tego, że komuś jest wyznaczona określona rola, nie wynika jeszcze bynajmniej, że on tę rolę faktycznie realizuje: np. z tego, że jakiś organ w grupie państwowej ma obowiązek stać na straży praworządności, nie wynika, że organ ten rzeczywiście taką rolę odgrywa.

Rolę społeczną jednostki należy wyraźnie odróżnić od funkcji społecz­nej jaką dana jednostka faktycznie w danej grupie spełnia (odpowiednio też funkcji mniejszego zespołu wobec większej grupy, funkcji grupy w od­niesieniu do społeczności, w której ramach dana grupa ukształtowała się).

Funkcją społeczną jednostki w odniesieniu do grupy nazywa się faktyczne oddziaływanie jednostki na sprawy tej grupy. Oddziaływania korzystne dla danego układu spraw grupy nazywa się oddziaływaniami eufunkcjonalnymi, dysfunkcjonalnymi zaś - oddziaływania niekorzystne, co oczywiście zależy od punktu widzenia, a także od tego, czy dany układ chce się utrwalać w jego obecnym stanie czy udoskonalać. Utrwalanie pewnego dotychczasowego porządku może być w pewnych przypadkach niekorzystne z punktu widzenia szerzej pojmowanych interesów grupy, no. gdy utrwala się niesprawną strukturę organizacyjną grupy produkcyjnej. Mówiąc o funkcji jednostki w grupie (czy też odpowiednio funkcji grupy społecznej) rozpatruje się oddziaływania odpowiednio trwałe i odpowiednio doniosłe, a nie błahe i krótkotrwałe.

O funkcji jawnej mówi się w przypadkach, gdy działania są wyznaczone przez rolę jednostki w grupie, a skutek ich jest niejako z góry założony, wobec czego łatwo jest dostrzegać spełnienie danej funkcji. O funkcji ukrytej (R.Merton 1968) mówi się w przypadkach, gdy oddziaływania te nie wynikają z wyznaczonej roli (np. dziadek czy babka żyjący w rodzinie wielopokoleniowej nie zabiera głosu w pewnych sprawach, ale sama obecność tej osoby sprawia, że członkowie rodziny liczą się z tym, co sobie dziadkowie o takim właśnie postępowaniu w danej sprawie pomyślą), albo dane oddziaływania wywołują faktycznie skutki zgoła odmienne od oczekiwanych.

Typologia grup społecznych jest nadzwyczaj bogata ze względu na wielką różnorodność kryteriów, które mogą być brane pod uwagę przy wyróżnianiu typów grup. Poniżej przedstawione będą typy grup wyróż­niane kolejno według jakiegoś jednego kryterium, a więc niejako modelo­wo. W dziejach socjologii wyróżniano często typy grup nie na podstawie jednego, lecz na podstawie zespołów kryteriów, o czym niżej.

Udział w grupach określonego typu ulega w ciągu życia jednostki przemianom. Np. najpierw uczestniczy w grupie rodzinnej dwupokole-niowej złożonej z rodzeństwa i rodziców (ewentualnie trójpokoleniowej z udziałem dziadków) potem zawiera małżeństwo rozluźniając więź z rodzicami i rodzeństwem, a przede wszystkim wiąże się w grupę rodzinną z własnymi dziećmi. Podobnie wchodzi się w grupę rówieśniczą w przedszkolu i szkole, potem głównie w grupę rówieśniczą w pracy zawodowej, a wreszcie w „grupę starych przyjaciół”.

5. Tworzenie się grup

Grupy kształtują się spontanicznie (np. grupa przyjaciół, zespół dobierający się na wycieczkę kajakową) albo są tworzone jakimś aktem konwencjonalnym (grupy stanowione - np. pluton wojska wydzielony na pierwszej zbiórce kompanii rekrutów ustawionych według wzrostu). Grupy oparte na jakiejś więzi niesformalizowanej (grupy naturalne) mogą z czasem zmieniać się na grupy sformalizowane, oparte na jakichś normach organizacyjnych. Np. zespół znajomych przedsiębiorców, któ­rzy nabrali do siebie zaufania, zawiązuje spółkę, sympatyzowanie chłopca i dziewczyny zamienia się w narzeczeństwo i wyraźnie sformalizowane normami prawnymi i religijnymi małżeństwo. Może być też odwrotnie: grupa studencka wyznaczona przez dziekana ze względu na wybrane lektoraty języka obcego zamienia się po wielu latach w zespół koleżeński absolwentów.

Ze względu na uzyskiwanie członkostwa grupy rozróżniać należy grupy genetyczne, grupy przymusowej przynależności, grupy ekskluzyw­ne oraz grupy inkluzywne.

Grupy genetyczne są to grupy, których członkostwo uzyskuje się ze względu na pochodzenie od członków danej grupy - czy to biologiczne, obiektywne, czy to konwencjonalne, przez instytucje takie, jak adopcja (przysposobienie) w jej różnych formach i odmianach spotykanych w różnych kulturach. Pochodzenie biologiczne (czy przyjmowane kul­turowo) wtórnie wyznacza też przynależność jednostek do niektórych kategorii czy grup społecznych, takich jak kasty czy stany, lub stwarza podstawy dla uzyskania określonej pozycji w społeczeństwie, np. w dro­dze dziedziczenia pozycji klasowej.

Grupy przymusowej przynależności, takie jak np. państwo, uznają za swych członków wszystkich ludzi odpowiadających określonym kryte­riom, np. urodzonych na obszarze danego państwa, z rodziców, będących jego obywatelami, - nie pytając zainteresowanych o zgodę. Wyjątkowo tylko dopuszcza się nabycie lub zrzeczenie się obywatelstwa.

Grupy kontrolowanej przynależności, czyli grupy ekskluzywne, dopu­szczają do uczestnictwa w nich tylko te jednostki, które odpowiadają pewnym szczególnym kryteriom, czasami bardzo rygorystycznie okreś­lonym. Procedura przyjmowania do takiej grupy może być bardzo dokładnie określona, jak np. procedura przyjmowania do stanu duchow­nego, czy do Akademii Nauk. Oczywiście są grupy o mniejszym czy większym stopniu ekskluzywności: np. w jednych towarzystwach nauko­wych przyjęcie opiera się na rekomendacji dwóch członków wprowadza­jących i decyzji zarządu towarzystwa, która może mieć charakter jedynie formalności, podczas gdy w innych towarzystwach przeprowadza się merytoryczną dyskusję nad dorobkiem naukowym kandydata.

Grupy swobodnego dostępu, grupy inkluzywne, są to takie grupy, do których może wstąpić każdy, kto przejawia chęć przestrzegania norm w tej grupie obowiązujących (np. deklaruje gotowość przestrzegania statutu grupy, jeśli jest on sformalizowany, czy też po prostu zachowuje się w sposób przyjmowany w danej grupie, np. grupie uczestników zabawy na placu publicznym).

Należy zwrócić uwagę, iż ktoś może być faktycznie członkiem jakiejś grupy, natomiast aspirować do członkostwa innej (pozytywna grupa odniesienia), a nawet odżegnywać się od członkostwa grupy, do której należy (jest ona dla niego negatywną grupą odniesienia).

6. Rozmiary i struktura wewnętrzna grupy

Jest spór w socjologii co do tego, czy dwie osoby połączone określoną więzią można nazwać grupą, bowiem według koncepcji Znanieckiego dopiero 3 osoby tworzą grupę (jedna z nich postrzega pozostałe jako połączone więzią określonego rodzaju). Liczebność grupy może być bardzo rozmaita: od grupy (pary) małżeńskiej do wielomilionowych grup narodowych, państwowych czy wyznaniowych.

Grupy bezpośredniego kontaktu („małe grupy”) są to takie grupy, których członkowie spotykają się ze sobą twarzą w twarz, w których występuje silniejsza lub słabsza więź personalna pomiędzy uczestniczący­mi w grupie, co umożliwiłoby opis bezpośredni struktury grupy przez redukcję indywidualizującą - kto z kim w tej grupie w jakim pozostaje stosunku. Od początku XX wieku, gdy więź rodzinna i więź sąsiedzka zaczęły ulegać osłabieniu, socjologowie, zwłaszcza amerykańscy, zaczęli zwracać uwagę na doniosłą funkcję małych grup w kształtowaniu osobowości jednostki, a zwłaszcza jej postaw społecznych. Grupy liczne z natury rzeczy nie mogą być grupami bezpośredniego kontaktu (choć kompania wojsk ochrony pogranicza na odległej strażnicy może mieć taki charakter), ale nie każda nieliczna grupa jest grupą bezpośredniego kontaktu (np. zespół kontrolerów ruchu powietrznego na pewnym obszarze współdziała bez kontaktów personalnych). W grupie bezpośred­niego kontaktu mogą występować obok siebie struktury formalne i nieformalne (np. drużyna wojskowa po kilkunastu dniach obok powiązań zależnościami służbowymi staje się grupą o powiązaniach personalnych między wszystkimi członkami).

„Wielkie grupy” są to takie grupy, które nie opierają się na więzi personalnej każdego ich członka z każdym, a przy tym kontakty bezpośrednie występują nie między wszystkimi ich członkami. Więź takiej grupy opiera się na wspólnym odniesieniu do jakichś wartości (np. więź grupy narodowej) czy na określonych normach organizacyjnych (grupa państwowa, wielkie przedsiębiorstwo). Opis struktury wielkiej grupy polega nie na opisie stosunków pomiędzy poszczególnymi jej członkami, lecz na wskazaniu zasady kształtowania się tych stosunków. Struktury mogą być wyznaczone w sposób sformalizowany w postaci norm organizacyjnych (np. Kościół katolicki), albo być niesformalizowane (np. w małym stopniu sformalizowane są struktury organizacyjne wyznawców islamu). Oczywiście pomiędzy typowymi grupami bezpośredniego kon­taktu a wielkimi grupami występuje wiele grup o charakterze pośrednim.

Grupy o strukturze niesformalizowanej mogą zbiorowo podejmować pewne działania psychofizyczne (np. „Grono przyjaciół ozdobiło grób zmarłego artysty”, „Sąsiedzi pomogli pogorzelcom”), przy czym działa­nia takie opisać można przez redukcję koniunkcyjną czy alternatywną (wszyscy sąsiedzi pomagali pogorzelcom, jeden z przyjaciół przyniósł kwiaty, drugi wyczyścił nagrobek, trzeci wygrabił liście). W takiej grupie nie występują jakieś upoważnienia dla kogoś do działania w jej imieniu.

Grupy o strukturze sformalizowanej mają pewien statut organizacyjny, mocą którego pewni ludzie uzyskują upoważnienie do dokonywania określonych czynności konwencjonalnych w imieniu grupy (mocą statutu określone działania określonych osób nakazane jest uznawać za czynno­ści konwencjonalne dokonane przez tę grupę). Organ grupy jest to osoba czy zespół osób z danej grupy uzyskujący upoważnienie do dokonywania czynności konwencjonalnych w imieniu tej grupy. Może to być upoważ­nienie sformalizowane prawnie (np. dla organu spółdzielni przewidziane­go przez prawo spółdzielcze i powołanego zgodnie ze statutem spółdzie­lni) albo udzielone doraźnie przez zebrane osoby, zawiązujące dopiero pewną grupę sformalizowaną (np. komitet inicjatywny dla założenia jakiejś spółdzielni). Taką grupę o strukturze sformalizowanej, w której ukształtował się rozwinięty system organów nazywamy organizacją (niekiedy słowo to używane jest w innym znaczeniu, mianowicie dla określenia więzi występujących w obrębie grupy o strukturze sfor­malizowanej).

W obrębie grupy występuje zazwyczaj zróżnicowanie pozycji jej członków. Jest to łatwo zrozumiałe w takich grupach naturalnych, jak np. grupa rodzinna. W grupach sformalizowanych zróżnicowanie pozycji wyznaczone jest przez odpowiedni zespół norm dotyczących praw i obowiązków członków oraz uzyskiwanych przez nich upoważnień.

W ramach grup, zwłaszcza grup wielkich, niektóre jednostki uzyskują pozycje w pewien sposób wyróżniające się, co określa się mianem tworzenia się elit grupy. Na podstawie różnych kryteriów powstają elity władzy (zbiór ludzi, którzy sprawują władzę w grupie), elity bogactwa, elity prestiżu społecznego, elity wykształcenia, itd. Skład tych elit może się pokrywać, albo mogą się one różnić co do składu (np. można mieć wysoki prestiż, ale być pozbawionym bogactwa i władzy w grupie). Przynależność do elit może się opierać na własnych umiejętnościach czy osiąg­nięciach, ale też na dziedziczeniu pozycji społecznej. W interesie każdej grupy leży to, by kierowali nią ludzie najbardziej uzdolnieni pod odpowiednim względem, a ci, którzy się okażą niezdolni czy nieuczciwi, tracili pozycję elitarną. Jest to istotny problem odpowiedniego ukształ­towania procesu krążenia elit (V.Pareto 1848-1923).

W społeczeństwach demokratycznych elity władzy są powoływane w drodze wyborów głównie i usuwane, gdy się okażą nieudolne czy nieuczciwe. Jest to jednak proces bardzo złożony z socjologicznego punktu widzenia i łączy się z niebezpieczeństwem różnego rodzaju omyłek, demagogii i nadużyć. W państwach totalitarnych elity władzy zdobywają swą pozycję siłą lub przez różnego rodzaju manipulacje wykorzystujące nastroje rozgoryczenia mas czy nastroje nacjonalistycz­ne, a następnie uzupełniane są drogą kooptacji w wyniku rozgrywek wewnętrznych w obrębie elity, która często skądinąd, przy braku rzeczywistej kontroli ze strony społeczeństwa, ulega korupcji. Sprawo­wanie władzy opiera się wówczas nie tylko na dominacji politycznej, ale też ekonomicznej i ideologicznej. Współcześnie elity władzy w grupie państwowej muszą wskazywać jakąś legitymację ideologiczną zajmowa­nej pozycji. Odpowiednio dotyczy to innych wielkich grup, w których wytwarzają się elity władzy.

Max Weber wyróżnił trzy rodzaje legitymowania przywództwa w grupie (nie jest to wszakże wyliczenie wyczerpujące):

1. Przywództwo charyzmatyczne opiera się na przekonaniu o niezwyk­łych cechach jednostki przywódczej: mogą to być właściwości nad­przyrodzone (np. przywództwo Dalaj Lamy w Tybecie), ale może to być niezwiązane z postawami religijnymi, a nawet występować na gruncie ateizmu (wiara większości Niemców w charyzmatyczne przywództwo Hitlera, kult J. W. Stalina w społeczeństwie radzieckim). O przywódcy charyzmatycznym mówi się jednak także wtedy, gdy ktoś wykazuje szczególnie wysokie uzdolnienia przywódcze.

2. Przywództwo tradycjonalistyczne opiera się na dawaniu nawykowo posłuchu określonym ludziom czy ludziom powołanym do władzy według od dawna określonych kryteriów (np. komuś z określonej rodziny królewskiej czy najstarszemu z pewnej grupy), „bo zawsze tak bywało i było dobrze, gdyż taki jest porządek świata”. Tego rodzaju przywództ­wo może występować w społecznościach i grupach w okresie długotrwałej stabilizacji społecznej, a współcześnie występuje raczej wyjątkowo lub dotyczy przywództwa tylko pozornego, symbolicznego (np. monarchia brytyjska).

3. Przywództwo legalne, zracjonalizowane, formalnie opiera się na zinstytucjonalizowanych procedurach wyboru, które, jak głosi się, mają zapewniać dobór najodpowiedniejszych kandydatów. Procedury te mogą mieć charakter rzeczywiście demokratyczny lub pozornie demokratycz­ny, z czym wiążą się problemy różnego rodzaju manipulacji związanych z taką czy inną procedurą wyboru przywódców.

7. Typy grup ze względu na ich zadania

Ze względu na przyczyny powstawania i trwania grup rozróżnia się grupy wspólnotowe oraz celowe. Wiele jest grup które łączą elementy obu tych typów.

Grupy wspólnotowe kształtują się spontanicznie i trwają dlatego, że ich członkowie chcą utrzymać ze sobą kontakty społeczne oparte zwłaszcza na wspólnocie poglądów na pewne sprawy i wspólnie uznawanych wartościach. Takimi grupami są np. grupa przyjaciół, krąg artystów, naród.

Grupy celowe powstają dla osiągnięcia określonego wspólnego celu, celu narzuconego grupie do zrealizowania (np. oddział wojska), albo podejmowanego dobrowolnie przez jej członków (różnego rodzaju zrzeszenia, spółki, spółdzielnie). Grupą celową jest np. zespół badawczy, partia polityczna, brygada robocza. Cel może być zaakceptowany przez ogół członków grupy, ale może być znany bliżej tylko przywódcom (np. w armii), którzy wyznaczać mogą zadania do spełnienia przez poszczegól­nych członków grupy. Sposoby realizowania zakładanych celów mogą być w różnym stopniu uzgadniane z członkami grupy.

Można wyróżniać grupy celowe stawiające sobie cele gospodarcze, polityczne, ideologiczne, wspólnej walki, wspólnej zabawy, itd. Niektóre grupy celowe realizują cele różnego rodzaju, np. spółdzielnia miesz­kaniowa stara się organizować życie kulturalne osiedla, Ochotnicza Straż Pożarna organizuje zabawy. Grupa celowa może z czasem stawać się grupą wspólnotową (np. absolwenci szkoły z jakiegoś rocznika, żołnierze jakiegoś oddziału z czasów wojny). Grupa w zasadzie wspólnotowa, jaką jest np. grupa rodzinna, może realizować cele produkcyjne (np. rodzina chłopska).

Grupa jako całość może spełniać określone funkcje społeczne w ra­mach społeczności. Np. w życiu społecznym grupa rodzinna spełnia zwykle funkcje uporządkowania życia seksualnego i prokreacji w małżeń­stwie, funkcje socjalizacyjne w stosunku do młodego pokolenia, funkcje legitymowania pochodzenia, ale także funkcje wzajemnej opieki, pomocy, udzielania oparcia psychicznego, związane ze wspólnotowym charak­terem grupy - a nadto spełniać może funkcje ekonomiczne: produkcyjne, wspólnej konsumpcji, zabezpieczenia bytu. Jeśli grupy rodzinne nie spełniają należycie tych funkcji, może to powodować zły stan społeczeńst­wa jako całości.

8. Związek grupy z terytorium

Grupa może być w taki czy inny sposób związana z terytorium, na którym znajdują się jej członkowie. Może to być obszar, który grupa dopiero zdobywa i zawłaszcza, walcząc z siłami przyrody utrudniającymi taki podbój. Może być tak, że grupa uważa pewne terytorium za swoją własność, którą poddaje maksymalnej eksploatacji, bez odniesienia emocjonalnego do tego obszaru. W innych przypadkach zachowanie danego obszaru w określonym stanie stawać się może jednym z pod­stawowych celów grupy, która ten stan obszaru stanowiącego jej dziedzictwo skłonna jest uświęcać kulturowo lub chronić po prostu dla zachowania warunków egzystencji.

Grupami terytorialnymi nazywa się takie, w przypadku których podstawą wydzielania grupy jest związanie przynależności do grupy z określoną przestrzenią, jak np. ma to miejsce w przypadku grupy sąsiedzkiej, zrzeszenia regionalnego, grupy państwowej, przynależność do której wiązana jest z określonym terytorium państwowym (niezależnie od tego, że obywatele danego państwa mogą faktycznie przebywać za granicą).

Nie jest natomiast grupą terytorialną np. jakaś rodzina, która od dawna w całości i wyłącznie zamieszkuje w jakimś przysiółku, bo podstawą przynależności do rodziny jest więź małżeństwa lub pokrewień­stwa, a nie fakt zamieszkania razem na pewnym obszarze, co z punktu widzenia wyróżniania grupy rodzinnej (dużej rodziny) jest cechą akcydentalną.

Problem wyróżniania grup terytorialnych jest sprawą o dużej donios­łości z punktu widzenia organizacji samorządu lokalnego. Do gminy przynależy z mocy ustawy każdy, kto ma stałe miejsce zamieszkania na danym obszarze.

Ze względu na faktyczne przebywanie na jakimś obszarze wyróżniać można grupy skupione terytorialnie (np. uczestnicy turnusu sanatoryj­nego) i grupy rozproszone terytorialnie (np. członkowie światowego związku krótkofalowców), a także grupy wędrowne (brygady montażowe, załogi statków morskich), co powoduje swoiste problemy administracyj­ne. Są takie małe państwa, o których obywatelstwo ubiegają się ze względów ekonomicznych czy politycznych ludzie szeroko rozproszeni po świecie. Kiedy indziej obywatele chwilowo okupowanego państwa są wypędzani przez okupanta, itd.

Grupa sąsiedzka jest grupą terytorialną, która może składać się z tych samych osób, co społeczność niewielkiej wsi. Rozpatrując zespół tych ludzi jako grupę sąsiedzką bierzemy pod uwagę te łączące ich sprawy i zależności, które wiążą się ze wspólnym zamieszkiwaniem obok siebie (sprawy zapewnienia komunikacji, wzajemnego nieprzeszkadzania sobie, itd.) Rozpatrując ich jako społeczność - bierzemy pod uwagę wszelkiego rodzaju stosunki, jakie w ramach danej zbiorowości mogły się wytworzyć, a więc także różnego rodzaju przyjaźnie i nienawiści, więzi ekonomiczne, przejmowanie wzorów kulturowych, itp.

Z przedstawionych powyżej typologii grup społecznych, opartej na różnych kryteriach, widać, że zaliczanie określonej grupy do jakiegoś określonego typu jest w znacznej części przypadków sprawą trudną i dyskusyjną. Przy tym grupy mogą się przenikać co do składu osobowe­go. Np. rodzina trójpokoleniowa wiąże się z dwiema grupami rodzinnymi każdego z dziadków i obejmuje (przynajmniej po części) rodziny dwu-pokoleniowe założone przez rodzeństwo.

9. Typy pośrednie: tłum, publiczność, krąg społeczny

Tłum czy publiczność są to zbiory w sensie kolektywnym, których na ogół nie da się zaliczyć do grup czy zbiorowości, choć w pewnych szczególnych przypadkach granicznych nabierają one pewnych cech grupy czy też bardzo krótkotrwałej zbiorowości.

Tłum jest to krótkotrwałe zgromadzenie dużej liczby ludzi na prze­strzeni umożliwiającej im bezpośrednią styczność fizyczną, lecz (przynaj­mniej w początkowej fazie) nie powiązanych określonymi więziami społecznymi - choć może istnieć jakaś grupa celowo inicjująca po­wstawanie tłumu i inspirująca jego zachowania. Tłum nie jest zbiorowoś­cią ze względu na krótkotrwały charakter zgromadzenia i często brak wyraźnego oddzielenia przestrzennego od innych; nie wiadomo, kto należy do manifestującego tłumu, a kto jest przechodniem, który przypadkowo znalazł się na obrzeżu tłumu. W zależności od ośrodka zainteresowania czy innej przyczyny zebrania się tłumu rozróżnia się w socjologii tłumy wyrażające określone uczucia, nabywające coś, podejmujące działania agresywne, rabujące, itd.

Znalezienie się w tłumie wpływa zazwyczaj swoiście na zachowania uczestniczących w nim jednostek: powoduje pobudzenie emocjonalne, zmniejsza stopień krytycyzmu w myśleniu, sprzyja skłonności do reago­wania tak, jak inni uczestnicy tłumu, wywołuje poczucie siły - czy też uleganie nastrojom paniki. Zachowania zbiorowe tłumu są trudne do przewidzenia, zwłaszcza jeśli w tłumie nie znajdą się jacyś przywódcy, którzy byliby zdolni nim pokierować. Przedstawiciele kierunku psycho-logistycznego w socjologii (G.Le Bon, G.Tarde, przełom XIX i XX w.) określali reakcje uczestników tłumu, jako „zarażanie się społeczne” - i wyolbrzymiali tę problematykę. Łączyło się to ze zjawiskiem po­wstawania wielkich aglomeracji ludzkich społeczeństwa masowego, w którym gubią się więzi personalne między poszczególnymi osobami. Jednostka w tłumie „traci swą osobowość”, „dezindywidualizuje się”.

Z punktu widzenia organizatorów życia społecznego zebranie się tłumu jest zawsze zjawiskiem wymagającym szczególnej uwagi, nawet jeśli tłum ma nastawienie pokojowe i manifestuje poparcie dla jakiejś sprawy ze wszechmiar słusznej. Entuzjazm niezorganizowanego tłumu może w każdej chwili przejawić się w atakowaniu rzeczywistych czy urojonych przeciwników, nie mówiąc nawet o możliwości poduszenia się czy stratowa­nia w tłoku. Znacznie większe trudności powstają, gdy zbiera się tłum protestujący i agresywny. Na powstawanie tłumu należy wtedy reagować jak najszybciej, nie dopuszczając do urastania tłumu do wielkich rozmiarów i zbiorowego podniecenia, starając się wyjaśnić, o co chodzi, oraz znaleźć jakichś przywódców, z którymi można byłoby w spokojnych warunkach rozpocząć rzeczowe rozmowy. Jeśli zebranie się protestującego tłumu było spowodowane jakąś bezpodstawną plotką, należy przed­stawić rzeczywisty stan sprawy w sposób możliwie wiarygodny i przekonywujący. Jeśli oczekuje się gdzieś zgromadzenia wielkiego tłumu, należy tak przygotować to miejsce, by nie doszło do zafalowania tłumu, w którym ludzie mogliby się podusić (podzielenie placu silnymi barierami na sektory, zabezpieczenie dostępu dla pomocy lekarskiej, rozmiesz­czenie porządkowych, zapobiegających lokalnemu zamieszaniu).

Publiczność tym się różni od tłumu, że jest już wstępnie w pewnym stopniu zorganizowana przez nastawienie na oglądanie czegoś okreś­lonego rodzaju. W zależności od rodzaju widowiska publiczność może mieć z socjologicznego punktu widzenia bardzo różny charakter: od anonimowej, luźno powiązanej i rzadko reagującej zbiorowo publiczności na zwykłym filmie - do publiczności zebranej na premierze w ekskluzyw­nym teatrze, która to premiera jest okazją do spotkania się elity artystycznej czy manifestowania wysokiej pozycji społecznej w pewnym kręgu. W niektórych przypadkach publiczność może być emocjonalnie podniecona przez treść tego, co ogląda - i niejednokrotnie patriotyczna sztuka dawała bodziec do manifestacji politycznych.

Niekiedy publiczność może zmienić się w tłum. Szczególne problemy socjotechniczne wiążą się z zapewnieniem bezpieczeństwa na imprezach sportowych, zwłaszcza gdy publiczność składa się z kibiców konkurują­cych drużyn. Wybryki chuligańskie przy tego rodzaju okazjach są niejednokrotnie przejawem bardzo złożonych zjawisk społecznych (sfrus­trowanie jednostek nie mogących znaleźć ustabilizowanej pozycji społecz­nej, brak istotnych celów życiowych, alkoholizm, chęć zamanifestowania siły, itd.), które prowadzić mogą do wyładowania energii w postaci agresji zastępczej w stosunku do urojonego wroga.

Współczesny rozwój techniki spowodował kształtowanie się zupełnie swoistego rodzaju wielomilionowej często publiczności telewizyjnej, przestrzennie rozproszonej i bezpośrednio na siebie nie wpływającej w chwili odbierania przekazu (mimo to znany jest przypadek zbiorowej paniki, wywołanej widowiskiem „Wojna światów”). Publiczność ta otrzymuje w tym samym czasie duży zespół takich samych informacji i bodźców, co między innymi staje się ważnym elementem panowania politycznego, umożliwiając przywódcom przynajmniej jednostronny kontakt ze społeczeństwem. Telewizja umożliwia sugestywne przekazy­wanie treści ideologicznych, intelektualnych czy artystycznych, w sposób ujednolicony albo w sposób pluralistyczny.

Jeśli w socjologii mówi się o środowisku społecznym danej jednostki, nie chodzi na ogół o jakąś wyodrębnioną grupę czy zbiorowość, lecz o ludzi, z którymi dana jednostka faktycznie styka się w życiu społecz­nym, niezależnie od tego do jakiej grupy oni należą - choć najczęściej spotyka się z członkami pewnej zbiorowości oraz tych grup, do których sama należy.

Mówiąc o kręgu społecznym ma się na myśli luźno choćby zarysowują­cy się zespół ludzi, którzy wpływają wzajemnie na ich poglądy i postawy, niezależnie od tego, czy wiążą ich jakieś stosunki innego rodzaju. Kręgi społeczne rozpatruje się zwłaszcza jako zespoły, w których kształtuje się opinia publiczna w jakichś sprawach społecznie doniosłych.

10. Instytucja społeczna

W naukach społecznych często używa się terminu „instytucja społecz­na”. W związku z tym należy zwrócić uwagę, że termin ten jest używany w trzech zasadniczo różnych znaczeniach: w znaczeniu normatywnym, funkcjonalnym oraz personalnym.

W znaczeniu normatywnym instytucja społeczna oznacza pewien zespół norm wyróżniony jako odrębna całość ze względu na to, iż normy te dotyczą działań związanych z jakąś odrębną dziedziną spraw, powiąza­nych wspólnym celem (np. instytucja małżeństwa, instytucja własności, instytucja przysposobienia).

W znaczeniu funkcjonalnym instytucja społeczna to zespół działań wyznaczonych przez zbiór norm dotyczących jakiejś dziedziny: w tym sensie instytucją jest służba wojskowa, pogrzeb, dokonywanie inicjacji nowych członków grupy.

W znaczeniu personalnym instytucja społeczna oznacza osobę czy zespół osób działających na podstawie upoważnień i wskazań ujętych w pewnym zespole norm (np. sędzia, prokuratura, jury konkursu - a więc pewna grupa czy osoba).

Dla przykładu termin conclave w znaczeniu normatywnym określa zespół norm dotyczących wybierania papieży, w znaczeniu funkcjonal­nym - czynność dokonywania wyboru według określonych poprzednio norm, natomiast w sensie personalnym - zespół kardynałów zebranych dla dokonania wyboru. Z tym jednym słowem wiążą się więc trzy pojęcia kategorialnie zasadniczo odmienne.

Używając terminu instytucja społeczna należy więc uświadomić sobie, o które ze znaczeń w danym przypadku chodzi.


ŚWIADOMOŚĆ I KULTURA W SPOŁECZEŃSTWIE

1. Pojęcie świadomości społecznej

Pojęcia „świadomość” używa się zarówno dla opisywania zja­wisk zachodzących w jednostce ludzkiej, jak i w społeczeństwie. W pierwszym przypadku mamy do czynienia z tzw. indywidualną świadomością jednostki ludzkiej, stanowiącą przedmiot badań psychologii, w drugim - ze świadomością społeczną, której analizą zajmują się socjologia, psychologia społeczna, filozofia.

Socjolog, posługując się kategorią „świadomość społeczna”, w odróżnieniu od psychologa dokonuje wydzielenia i analizuje powstawanie oraz prawidłowości rozwoju typowych wyobra­żeń, pojęć, idei, poglądów, które są charakterystyczne dla okreś­lonych epok historycznych, bada nurty w kulturze duchowej wielkich grup ludzi.

Świadomość społeczna w ujęciu socjologicznym jest to całokształt charakterystycznych dla danego społeczeństwa w danej epoce treści i form życia zbiorowego składających się na sposób myślenia i kulturę umysłową tego społeczeństwa. W tym sensie świadomość społeczna obejmuje zarówno postawy, po­glądy i opinie ludzi, właściwości układu psychicznego różnych grup danego społeczeństwa, jak i historycznie przez to społe­czeństwo wytworzone zinstytucjonalizowane formy życia du­chowego, takie jak: ideologia, moralność, nauka, sztuka, religia, prawo itp. Inaczej mówiąc, świadomość społeczna w tym rozu­mieniu jest całokształtem zobiektywizowanych idei (obejmują­cych wyobrażenia, oceny, poglądy, teorie), wywierających wpływ na światopogląd i działania członków określonego histo­rycznie społeczeństwa. W tym sensie świadomość społeczna jest synonimem „kultury duchowej” danego społeczeństwa.

Świadomość społeczna nie jest więc traktowana w socjologii jako prosta suma świadomości poszczególnych jednostek, lecz stanowi odmienny jakościowo system, wyznaczony i utrwalony przez całokształt stosunków społecznych łączących społeczeńst­wo lub określone jego grupy społeczne.

Świadomość społeczna jest ontologicznie, treściowo i funk­cjonalnie zależna od bytu społecznego. Zależność ontologiczna świadomości od bytu społecznego oznacza, że świadomość ta nie jest jakimś odrębnym, samodzielnie istniejącym „duchem społeczeństwa”, ale produktem życia ludzi, którzy muszą mieć „możność życia”, tzn. zaspokojenia podstawowych potrzeb dro­gą opanowywania przyrody w społecznym procesie pracy oraz możliwość „tworzenia życia”. Zależność treściowa świadomości społecznej oznacza, że treścią świadomości społecznej jest od­zwierciedlenie materialnych warunków egzystencji. Zależność funkcjonalna świadomości społecznej od bytu społecznego oznacza, że idee upowszechnione na danym etapie historycz­nego rozwoju społeczeństwa nie są obojętne wobec ekonomicz­nych i politycznych interesów danej grupy społecznej.

2. Rola tradycji w kształtowaniu świadomości społecznej

Z pokolenia na pokolenie przekazywane są treści świadomości obejmujące różnego rodzaju obyczaje, poglądy, wierzenia, spo­soby myślenia i zachowania, wzory postępowania itd. Treści te składają się na tradycję danego społeczeństwa, które wyróżniło ją na podstawie określonej hierarchii wartości z całokształtu dziedzictwa kulturowego jako społecznie doniosłą dla teraźniej­szości i przyszłości. Proces przekazywania tych treści, dokonują­cy się w danym społeczeństwie jest jednym z głównych sposo­bów włączania przeszłości i jej treści kulturowych do aktualnej świadomości społecznej. Stanowi zasadniczy element przemian procesów świadomościowych, przez które historia wpływa i współkształtuje losy społeczeństw.

Powoływanie się na określoną tradycję stanowi istotny czynnik samookreślenia się społeczeństw, narodów, grup społecznych. W każdej epoce historycznej istnieje określony kanon tradycji - kanon kulturowej, w którym społeczeństwo wyraża swój stosunek do tradycji swojej przeszłości i który włącza do swojej świadomości społecznej jako dziedzictwo przeszłości. Spośród całokształtu tradycji zastanej grupy społeczne dokonują wyboru „tradycji żywej”, odpowiedniej do swych dążeń. Stąd też epoki wielkich przemian społecznych obfitują zazwyczaj w walki ideologiczne wokół kanonu „żywej tradycji”, preferując pewne jej elementy jako postępowe i odrzuca­jąc inne, jako wsteczne. Aby odpowiedzieć, dlaczego utrzymuje się w świadomości społecznej określony zespół przekonań bądź pojawiają się w niej pewne nowe przekonania, należy uwzględnić dwie determinanty składowe wyjaśnianego zjawiska:

1) obiektywną funkcję odnośnego zespołu przekonań, czyli rodzaj zapotrzebowania obiektywnego, na jakie odpowiada,

2) stan dotychczas zgromadzonego w danym względzie „materiału myślowego”.

W tym miejscu należy zwrócić uwagę, że występujący w świa­domości społecznej zespół przekonań nie można rozpatrywać w kategoriach „prawdziwości” lub „fałszywości”. Cechy te przysługują tylko takiej formie świadomości społecznej, jaką jest nauka. Moralności, sztuki, religii czy prawa nie ocenia się z punktu widzenia prawdziwości. Prawda jest jedna, moralności i religii jest wiele, a żadna z nich nie może być uznana w całokształcie za prawdziwą. Czyż bowiem religia buddyjska jest bardziej prawdziwa niż islam? Czy zasady moralne Hindusów są mniej prawdziwe niż zasady moralne Anglików? Można, co najwyżej, mówić o adekwat­ności tych norm świadomości społecznej do określonych wymagań społecznych. Istnieją również treści świadomości społecznej, które z istoty swojej są fantastycznym odbiciem rzeczywistości. Przykła­dem takich treści są rozmaitego rodzaju utopie.

3. Utopie w życiu społecznym

Samo pojęcie „utopia” pochodzi z opublikowanej w 1516 roku książki T. Morusa o charakterystycznym tytule: Książeczka zaiste złota i niemniej pożyteczna jak przyjemna o najlepszym ustroju państwa i nieznanej dotąd wyspie Utopii. Z czasem w historii nazwę wyspy, gdzie zlokalizowane było państwo o najlepszym ustroju - bez nędzy, wyzysku, przemocy, kłamstwa, ciemnoty, zawiści, nietolerancji itp. - zaczęto odnosić do wszelkich opo­wieści o wspaniałych krainach ludzkiej szczęśliwości, których wprawdzie nie ma, ale które były, będą lub też istnieją w odleg­łych, tajemniczych regionach tego lub „tamtego” świata. Wyob­rażenia, których dotyczy słowo „utopia”, są więc znacznie starsze od tego słowa i znacznie bogatsze od tego konkretnego znaczenia, jakie przypisał mu Morus. Przykładem utopii są pla­tońskie teorie państwa idealnego, wizje „państwa bożego” św. Augustyna, a także literackie fantazje o społeczeństwie idealnym, takie jak: Państwo słońca T. Campanelli, Nowa Atlantyda F. Bacona, Podróż do Ikarii E. Cabeta, Ludzie jak bogowie H. G. Wellsa, Na białym kamieniu A. France'a itp. Wspaniałym przy­kładem polskiej utopii jest wydana w 1817 roku powieść W. Gutkowskiego pt. Podróż do Kalopei, kraju najszczęśliwszego na świecie, gdzie bez pieniędzy i bez własności bogactwa, przemysł, światło i dobre wszystkich mienie jak najbardziej wygórowało. W końcu XVIII wieku do utopii zaliczać poczęto także socjaliści radykalne ideologie, zwłaszcza typu socjalistycznego. Twórcy i zwolennicy tych ideologii oczywiście nie traktowali ich jako utopijnych fantazji, przeciwnie - głęboko wierzyli w rychłe urzeczywistnienie swych teorii i aktywnie ku temu dążyli, nie szczędząc ofiar i poświęceń. Przykładem są tu teorie i działania Saint-Simona, Owena, Fouriera, a także polskich socjalistów utopijnych: Królikowskiego, Worcella, Ściegiennego. W piśmiennictwie dzisiejszym utopię rozumie się jako: współcześnie

1) wszelki ideał społeczny, wzorzec państwa urządzonego według reguł rozumu,

2) złudne, nierealne wizje społeczne, bez szans ich spełnienia,

3) wyraz pragnień i marzeń ludzi uciskanych o lepszym społeczeństwie,

4) optymistyczne elementy ideologii postępowych, zakłada­jące likwidację zła społecznego,

5) wszelkie odległe wizje przyszłości, zarówno optymistyczne, jak i pesymistyczne (mówi się wówczas o tzw. czarnych uto­piach)35.

Rola utopii w życiu społecznym polega na tym, że:

1) utopie są najczęściej wyrazem optymizmu historiozoficznego, a także pośrednią polemiką z teoriami głoszącymi, że na tym „padole płaczu” nie może istnieć społeczeństwo urządzone racjonalnie i zapewniające człowiekowi możliwości rozwoju i szczęścia,

2) utopie są wyrazem racjonalizmu i humanizmu, przejawem wiary w człowieka, w możliwości opanowania przez ludzi sił społecznych,

3) utopie są przejawem krytycyzmu i swoistego historycyzmu, ukazują one bowiem istniejące rozwiązanie społeczne jako przemijalne, jako odległe od ideału, jako wymagające przekształceń.

Analiza utopii wiąże się także nierozerwalnie z ideami, jakie występują w życiu społecznym.

Idee społeczne - z punktu widzenia ich roli w społeczeństwie - dzieli się na idee wsteczne, konserwatywne i postępowe. Idee wsteczne usiłują cofnąć rozwój społeczny, wrócić do minionych epok. Idee konserwatywne bronią istniejącego stanu rzeczy. Idee postępowe wyrażają natomiast bunt wobec zastanej rzeczywis­tości, z trudem torują sobie drogę, pozbawione są instytucjonal­nego oparcia, muszą więc dopiero je tworzyć. Dlatego działanie idei postępowych, idei docierających do świadomości mas na­stępuje z pewnym opóźnieniem, nie natychmiast po pojawieniu się danej idei lub rodzących ją warunków. Idee postępowe są nośnikami nowych sposobów gospodarowania i nowych sposo­bów organizacji społecznej.

Analizę źródeł narodzin oraz aktywnej roli idei w życiu społecznym przedstawił Ludwik Krzywicki w książce pt. Idea a życie. Krzywicki, analizując rolę idei, zwrócił uwagę na tzw. podłoże historyczne i wędrówki idei. „Każda faza rozwoju społe­cznego pozostawia po sobie spuściznę, która plącze się i zlewa ze spuścizną okresów wcześniejszych. Z połączenia tych pier­wiastków, z których jedne wzięły początek w odleglejszej, inne w bliższej przeszłości, i w ogóle z przeżytków historycznych, z instytucjami nie odpowiadającymi już potrzebom rozpatrywa­nej doby dziejowej, acz istniejącymi jeszcze w całej rozciągłości, tworzy się wpływowa kategoria czynników rozwoju dziejowego, kategoria, którą czcimy mianem podłoża historycznego. Do niej wchodzą najodmienniejsze składniki: urządzenia polityczne i prawne, poglądy etyczne i estetyczne, wierzenia i systemy filozoficzne, zwyczaje życia codziennego, nawet uosobienie i temperament [...] Żyjemy otoczeni wiekami ubiegłymi i skrępo­wani”37.

Podłoże historyczne zdaniem Krzywickiego wpływa „biernie” i hamująco na nasze zachowania, na to, co i jak robimy w historii „czynnie”, pobudzająco wpływają natomiast na społeczeństwo idee zrodzone samorzutnie w przekształcającym się ustroju życia społecznego.

Koncepcję L. Krzywickiego rozwinął twórczo Kazimierz Dorowolski, znakomity badacz społeczeństwa polskiego zarówno okresu przedwojennego, jak i powojennego, który stworzył teorię procesów żywiołowych. Na podstawie własnych, inter­dyscyplinarnych doświadczeń badawczych Dobrowolski sfor­mułował koncepcję tzw. metody integralnej w naukach spo­łecznych38.

Rozwój kontaktów między krajami we współczesnym świecie sprzyja natomiast przenoszeniu się idei z jednego do drugiego społeczeństwa. Występuje wtedy zjawisko zwane przez Krzywic-kiego „wędrówką idei”. Idee zrodzone w jednym środowisku przenoszone są do innego środowiska, odmiennego od tego, w którym powstały. Przykładem wędrówki idei może być szybkie rozprzestrzenianie się idei liberalizmu w Europie. Rozróżnia się dwie postacie wędrówki idei: w czasie i w przestrzeni. Wędrówka idei w czasie ma miejsce wówczas, gdy nowa epoka podejmuje idee odziedziczone po przeszłości. Przykładem takiej wędrówki idei może być podjęcie wątków antycznych w okresie Od­rodzenia, niewolnictwo w Stanach Zjednoczonych itp. Wędrów­ka idei w przestrzeni znajduje natomiast wyraz w przyswajaniu sobie idei zrodzonych gdzie indziej. Popularną formą idei wy­stępujących w danym społeczeństwie są badania tzw. opinii publicznej.

4. Opinia publiczna

Opinia publiczna jest swoistą postacią świadomości społecznej, obejmującą ogół poglądów wielkich odłamów społeczeństwa i grup społecznych na tematy aktualne ważne dla danego społeczeństwa, zwłaszcza dotyczące problemów rozwiązywanych przez władze państwowe w ramach polityki wewnętrznej i zewnętrznej. Znaczenie opinii publicznej wzrosło w większości rozwiniętych społeczeństw XX wieku pod wpływem rozwoju środków masowego przekazu, procesów industrializacji i urbanizacji oraz związanych z tym przemian społecznych.

W socjologii zagadnieniu opinii publicznej poświęcono wiele uwagi. Badania na ten temat rozwinęły się wraz z rozwojem liberalnej demokracji burżuazyjnej. Powstawały osobne monografie na temat opinii publicznej. Najbardziej znane i cytowane są prace: G. Tarde'a Opinia i tłum, W. Lippmanna Opinia publiczna. Współczesne badania socjologiczne wskazują, że opinia publicz­na jest uwarunkowana różnorodnymi czynnikami obiektywnymi; że jest produktem oddziaływań ze strony tych, którzy dysponują władzą polityczną i materialnymi środkami kształtowania opinii; że wreszcie jej oddziaływanie jest pośrednie i znacznie bardziej złożone, niż zgodziliby się to przyznać klasyczni pionierzy liberal­nej teorii demokracji.

Współcześnie w krajach kapitalistycznych opinia publiczna licznej traktowana jest jako narzędzie wpływu na rządy. Wpływ ten — większy w warunkach demokracji, mniejszy w warunkach dyktatury -jest zróżnicowany w zależności od sposobu sprawo­wania władzy, ale nie można go lekceważyć, szczególnie w związku z rozwiązywaniem różnego rodzaju problemów kont­rowersyjnych w drodze konsultacji społecznych. Wydaje się, że w miarę rozwoju gospodarki rynkowej i dojrzewania demo­kratycznych stosunków społecznych rosnąć będzie rola opinii publicznej także w społeczeństwie polskim. Jej znaczenie wiąże się bowiem z rzeczywiście demokratycznym charakterem społe­czeństwa i państwa oraz rozwojem kultury politycznej. Możliwo­ści publicznego jej wyrażania, zrzeszania się dla obrony włas­nych wartości i interesów są miarą demokracji.

Badania opinii publicznej wyrastają z tradycji myśli liberalnej publicznej i ideałów demokracji amerykańskiej. Pionierem w tej dziedzinie był amerykański socjolog i statystyk Georg Horacy Gallup, założyciel w 1935 roku pierwszego Instytutu Badania Opinii Publicznej Gallupa (The Gallup Poll) w Princeton. Podobne jednostki, zajmujące się pomiarem opinii i nastrojów oraz programów wyborczych, powstały w wielu krajach Europy Zachodniej. Obecnie w samych Stanach Zjednoczonych działa ponad sto firm demoskopijnych, prowadzących sondaże opinii na zlecenie instytucji państwowych, partii politycznych, stowarzyszeń, du­żych przedsiębiorstw, prasy, stacji radiowo-telewizyjnych.

Popularność sondaży i wykorzystywanie ich w różnych celach spowodowała nawet, że zaczęto domagać się kontroli i regulacji prawnej działalności ośrodków demoskopijnych. W Stanach Zjednoczonych powstała organizacja pod nazwą American Association for Public Opinion Research, która opra­cowała w 1968 roku kodeks etyczny obowiązujący profesjonalistów informujących społeczeństwo o wynikach badań. Również we Francji od 1978 roku działa Narodowa Rada Kontroli Sondaży.

W Polsce pierwsze sondaże opinii podjął powołany w 1958 - sondaże roku Ośrodek Badania Opinii Publicznej i Studiów Programo- opinii w Polsce wych przy Polskim Radiu i Telewizji. W okresie późniejszym utworzono inne jeszcze instytucje zajmujące się badaniem opinii publicznej; w 1982 roku powstało np. rządowe Centrum Badania Opinii Społecznej, ponieważ jednak obraz społeczeństwa wyła­niający się z tych badań nie pasował do optymizmu władz, wyniki badań stawały się poufne.

Prawdziwy boom na badanie opinii publicznej nastąpił do­piero po 1989 roku. Wtedy to powstało wiele nowych, krajo­wych i zagranicznych ośrodków demoskopijnych. Aktualnie największe z nich to: Centrum Badania Opinii Publicznej, Cent­rum Badania Opinii Społecznej, Demoskop, Sopocka Pracownia Badań Społecznych, GfK Polonia, SMG/K RC Polska, Mareco Polska Gallup International. Ośrodki te są w stanie w ciągu kilku dni przedstawić komunikat z sondażu zrealizowanego na próbie reprezentatywnej dla ogółu dorosłej ludności Polski.

5. Pojęcie kultury w socjologii

Współcześnie w naukach społecznych kultura obejmuje:

1) wytwory materialne i duchowe ludzkości, jej dorobek gromadzony i utrwalany w procesie historii, stale wzbogacany nowymi dziełami twórczymi, pracą wszystkich społeczeństw, wyrażający określony poziom rozwoju ludzkości, danych społe­czeństw i grup społecznych lub jednostek,

2) całokształt historycznie ukształtowanych wartości, zasad i norm współżycia, które stanowią podstawę wychowania,

3) całokształt wytworów duchowych ludzkości lub okreś­lonych społeczeństw, narodów, grup społecznych.

Zależnie od rodzaju dyscypliny naukowej, od przedmiotu analiz i kontekstu społecznego pojęciu kultura nadaje się szersze lub węższe znaczenie, a także sens opisowy lub wartościujący.

W socjologii przez pojęcie „kultura” rozumie się całokształt materialnego i duchowego dorobku ludzkości, nagromadzone­go, utrwalonego i wzbogaconego w ciągu jej dziejów, przekazy­wanego z pokolenia na pokolenie. Jan Szczepański pisze: „[...] kultura to ogół wytworów działalności ludzkiej, materialnych i niematerialnych wartości i uznawanych sposobów postępowa­nia, zobiektywizowanych i przyjętych w dowolnych zbiorowościach, przekazywanych innym zbiorowościom i następnym po­koleniom”. W skład tak pojętej kultury wchodzą więc nie tylko wytwory materialne i instytucje społeczne, ale także zasady współżycia społecznego, sposoby postępowania, wzory, kryteria ocen estetycznych i moralnych przyjęte w danej zbiorowości i wyznaczające obowiązujące zachowania.

W socjologii pojęciu kultura nadaje się sens opisowo-neutralny. Analizując kulturę dowolnej zbiorowości, wskazuje się, że:

1) Kultura ma bardzo szeroki zakres pojęciowy, ponieważ w jej skład wchodzą wytwory ludzkie, które są tak różnorodne, jak różnorodna jest działalność człowieka, zaspokajająca jego potrzeby.

2) Kultura to ogół wartości i związanych z nimi przekonań na temat postępowania. W drodze praktyki społecznej, a następnie poprzez procesy socjalizacji członkowie społeczności wyrabiają sobie przekonanie, że elementy ich kultury są najlepszymi sposo­bami zaspokajania potrzeb. Przekonania takie trudno zmienić, a jeśli nawet ulegają zmianie, to zwykle z wyraźnym opóźnieniem w stosunku do zmiany warunków - jest to tzw. proces opóź­nienia kulturowego, np. rolnik orzący sochą uważa, że jest to najlepszy sposób uprawy ziemi i często niechętnie przyjmuje innowację techniczną w swoim gospodarstwie, ponieważ wierzy w wartość sochy.

Socjologowie, analizując kulturę, wyróżniają w niej swoiste podstawowe elementy lub cechy, którymi są takie przedmioty, idee, czynności, które wyznaczają działalność i zachowania ważne dla utrzymania i rozwoju danej społeczności, grupy społecznej. Socjologiczna analiza kultury polega na poszukiwa­niu zależności między elementami kultury a zjawiskami i proce­sami zachodzącymi w społeczeństwie. Socjologa interesuje bo­wiem wpływ kultury na życie społeczne, a wpływ ten przejawia się przede wszystkim w socjalizacji, ustalaniu wartości, wzorów zachowań i modeli życia.

Kultura stanowi istotny składnik społeczeństwa, sama więc koncepcja kultury powiązana jest ściśle z określoną koncepcją życia społecznego w ogóle, a w szczególności z praktyką społe­czną. Tak jednak, jak praktyka społeczna decyduje przede wszys­tkim o rozwoju kultury, tak o uczestnictwie kulturowym, rozu­mianym jako odbiór podstawowych środków, decydują główne elementy struktury społecznej.

Występujące w ramach struktury społecznej zbiorowości na tyle mają odmienne wzory, normy zachowania, wartości itp., że możemy wyodrębnić ich specyficzną subkulturę lub podkulturę. Można zatem mówić o subkulturze robotniczej, chłopskiej, mło­dzieżowej, studenckiej, górniczej itp. Zjawisko to dostrzegał już S. Czarnowski, pisząc: „[...] jest kultura zawodu lekarskiego, prawniczego, kupieckiego” i dalej „jest kultura mieszczańska i włościańska, burżuazyjna i robotnicza, wspólna dla wielu krajów, miast, wielu wiosek, wytworzona w różnych ogniskach i ustalona w drodze wymiany i wyrównania”.

Zależności między kulturą a strukturą społeczną rozpatrywa­ne mogą być w aspekcie:

1) ilościowym - ukazującym powszechność partycypacji danej zbiorowości w preferowanej kulturze,

2) jakościowym - wskazującym „głębokość” tej partycypacji, a zarazem jej twórczy bądź bierny charakter,

3) zakresowym - wskazującym dziedziny kultury objęte ucze­stnictwem przez daną zbiorowość,

4) merytoryczno-światopoglądowym - wskazującym eks­pansję w danej zbiorowości światopoglądu waloryzującego określony ideał życia.

Analiza zależności między kulturą a strukturą społeczną w każ­dym z wymienionych wyżej aspektów wymaga ustalenia podsta­wowych wskaźników życia kulturalnego. Przegląd wskaźników kulturowych stosowanych najczęściej w badaniach socjologicz­nych różnych krajów wskazuje, że nie udało się skonstruować zadowalających, teoretycznie uzasadnionych syntetycznych wska­źników uczestnictwa w kulturze. Pojedyncze wskaźniki, stosowane w różnych krajach, nie są identycznie skonstruowane i nie opierają się na ściśle porównywalnych danych. Najczęściej jednak ilościowe mierniki, mówiące o obiektywnych możliwościach uczestnictwa kulturowego, to dane statystyczne obejmujące: prasę, radio, telewizję, film, publikacje i udostępnianie książek przez biblioteki, spektakle teatralne, koncerty instytucji muzycznych i wystawy muzealne. Dane te przybierają charakter wskaźników, gdy są odniesione do liczby ludności kraju lub jej różnych kategorii.

Obok struktury społecznej aktualny stan kultury i uczestnict­wo w niej determinuje dziedziczenie i dyfuzja kultury przez poszczególne zbiorowości społeczne.

6. Dziedziczenie i dyfuzja kultury

Kultura stanowi organiczne zespolenie aktualnego dorobku da­nej zbiorowości z dorobkiem wniesionym z zewnątrz. To „z zew­nątrz” może mieć dwojaki charakter. Elementy kultury mogą zostać przyjęte z innych przestrzennie środowisk albo z innych epok (minionych). W jednym i drugim wypadku decydującym czynnikiem w procesie przyswajania obcej treści kulturowej są potrzeby danej zbiorowości społecznej, których zaspokajaniu treść ta ma służyć.

Przeszłość historyczna stanowi żywą część kultury. Jak pisze K. Dobrowolski, „przeszłość jest tym, co nadaje kulturze spoistość i trwałość”42. Przeszłość i teraźniejszość zespalają się ze sobą w jedną całość. Każda kultura aktualnie istniejąca opiera się w mniej lub bardziej wysokim stopniu na dziedzic­twie przeszłości. W studium na temat wędrówki narzędzi S. Czarnowski opisuje, jak to w pierwszej połowie XIX wieku w Bretanii gospodarze obstawali przy orce ciężkim i niewygod­nym radłem, wymagającym kilku par wołów, sprzeciwiając się wprowadzeniu nowoczesnego pługa43. Orka radłem była pracą kolektywną, z udziałem synów gospodarza i parobków. Go­spodarz czuł się w niej ważną, centralną osobą, był naczel­nikiem grupy.

Życie każdego pokolenia przebiega jednak nie tylko pod naciskiem dziedzictwa. Ogromną rolę odgrywają bowiem zmie­niające się warunki bytu, w ramach których powstają nowe bezpośrednie odpowiedzi, nowe zachowania i działania kulturo­we wyrosłe na gruncie określonych potrzeb. Pod wpływem zmienionych warunków kształtują się nowe dążenia i tęsknoty za urzeczywistnieniem wizji takich postaci życia, których jeszcze nie ma. Generacje wchodzące w życie przeżywają w związku z tym dziedzictwo przeszłości w swoisty sposób. Mogą je porzucić lub przetworzyć w dorobek kulturowy. Mogą wnieść nowe wartości i osiągnięcia w zależności od warunków histo­rycznych, od układu stosunków społecznych, od potrzeb bieżących.

Dziedzictwa kultury nie należy utożsamiać z dyfuzją kulturową. Pojęcie dyfuzji kulturowej wprowadził do socjologii E. B. Taylor dla oznaczenia procesów wytwarzania się podobieństw kulturowych w różnych społeczeństwach przez rozprzestrzenia­nie elementów danej kultury i przejmowanie ich przez inną kulturę, przy czym rozprzestrzenianie to nie dokonuje się w dro­dze niezależnych od siebie odkryć, ale wskutek zapożyczenia, migracji lub narzucenia obcej kultury. W tym rozumieniu dyfuzja kulturowa jest przeciwieństwem inwencji kulturowej. Według dyfuzjonistów o rozwoju kultury decydują pewne tylko ośrodki wysoko rozwiniętej kultury. Pogląd ten został poddany krytyce. Przyczyną daleko posuniętej odrębności kultur są, obok reliktów przeszłości, odmienne warunki życia, różnorodność systemów politycznych, ogromna rozpiętość warunków technicznego i ekonomicznego rozwoju. Siłą napędową ogólnoludzkiej integ­racji kulturowej są zaś, obok nowoczesnych technicznych środ­ków przekazu, rewolucja technologiczna, postęp cywilizacyjny narodów. Proces rozwoju kultury wiąże się zarazem z procesem udostępniania wytworów kultury masom oraz ich powszechnym uczestnictwem w tzw. kulturze masowej.

7. Kultura masowa

Kulturę masową tworzy ogół jednolitych wytworów kultury, użytkowanych współcześnie przez wielkie, zróżnicowane masy odbiorców. W węższym znaczeniu kultura masowa odnosi się zwłaszcza do treści przekazywanych i odbieranych przez środki masowego przekazu: prasę, radio, telewizję, film, wielkonakładowe nagrania i wydawnictwa książkowe. Wśród krytyków kultury masowej wyróżnia się dwie grupy: pierwszą, reprezentującą tzw. podejście arystokratyczne, tworzą ci, którzy winią za ten stan odbiorców, masy, ich zdaniem niezdolne zrozumieć i oceniać dzieła wybitne; drugą grupę, reprezentującą tzw. stanowisko demokratyczne, tworzą ci, którzy posądzają i obwiniają środki masowego przekazu o zmowę, mającą na celu utrzymanie mas w ciemnocie - w tym celu proponują masom treści banalne, a przede wszystkim przesycone gwałtem, seksem i tanim humorem. Tego rodzaju podejście do kultury masowej wydaje się jednak zbyt uproszczone.

Podkreślić bowiem należy, że uczestnictwo w kulturze maso­wej bynajmniej nie powoduje, że odbiorca znajduje się w „in­telektualnej niewoli” i jest całkowicie jej podporządkowany. Badania wskazują, że często poszczególni ludzie, słuchając siebie nawzajem, swych dziennikarzy czy autorów telewizyjnych, zgadzają się z nimi jedynie wtedy, gdy im to dogadza, w innych kwestiach zachowują odrębne zdanie.


IV STRATYFIKACJA SPOŁECZNA

1. Pojęcie stratyfikacji

Stratyfikacją społeczną nazywany jest podział społeczeństwa na kategorie takie, do których przynależenie daje pozycję społeczną wyżej lub niżej cenioną, korzystniejszą lub mniej korzystną, dającą podstawy do uzależnienia od siebie ludzi innych kategorii takiego podziału, względnie związaną z uzależnieniem. Nie każdy podział społeczeństwa na kategorie związany jest z wartościowaniem przynależności do wyróżnionych kate­gorii, nie każdy więc podział jest podziałem stratyfikacyjnym, przy czym z różnych punktów widzenia określona kategoria może być różnie wartościowana (np. ze względu na bogactwo czy ze względu na prestiż społeczny). Podział stratyfikacyjny może być związany z przynależnością danych osób do różnych grup społecznych, których członkostwo jest wysoko lub nisko cenione. Akcentowanie podziałów stratyfikacyjnych społeczeństwa może być z jednej strony związane z ideologicznym utrwalaniem nierówności społecznych, z drugiej - dawać podstawę dla koncepcji rewolucyjnych czy ewolucyjnych dążących do zniesienia ist­niejących podziałów. Przejście z jednej kategorii podziału stratyfikacyjnego do innej jest określane jako awans społeczny czy jako degradacja, jeżeli zachodzi różnica w wartościowaniu tych kategorii.

Omówimy pokrótce podziały stratyfikacyjne na kasty, stany, znacznie więcej uwagi poświęcając podziałom na klasy społeczne oraz na warstwy, z którymi to podziałami wiąże się szereg współcześnie doniosłych problemów, ale też szereg niejasności i nieporozumień.

W przypadku podziału na kasty przynależność do kategorii wyznaczana jest na podstawie przekonania o magicznej czy religijnej determinacji pozycji społecznej każdej jednostki, pozycji określonej z góry przez pochodzenie danej jednostki. Podziały kastowe są nieprzekraczalne, spetryfikowane, z możliwością jednak magicznego skala­nia się i degradacji. Przykładem są zwłaszcza kasty hinduistyczne, które skądinąd wiążą się z rolami zawodowymi przeznaczonymi dla danej kasty (bramini - zawody intelektualne, kszatriowie - wojownicy, wajśjowie - kupcy, siudrowie - pracownicy fizyczni, a poniżej podziału klasowego - pariasi, odmienni co do pochodzenia etnicznego, a przeznaczeni do prac nieczystych), co wiąże się z dalszym rozbiciem na ok.3000 różnych podkast. Podziały te, mimo oficjalnego ich zniesienia, nadal wywierają wpływ na życie społeczne Indii. W przypadku podziału na stany przynależność do tego rodzaju kategorii jest sformalizowana prawnie, związana z pochodzeniem, ale także z możliwością nobilitacji czy też nabycia praw miejskich, a także możliwością ich utraty. W średniowieczu podział ten początkowo nie był w pełni wyraźny (ścierciałkowie, włodycy). Podział na stany jest w znacznym stopniu związany z podziałami ekonomicznymi, lecz może być od nich oderwany (np. szlachta-gołota nie posiadała ziemi, mimo że należała formalnie do stanu szlacheckiego).

W przypadku podziału na klasy przynależność do danej klasy nie jest prawnie sformalizowana i w zasadzie nie wiąże się z pochodzeniem, choć w rzeczywistości w przeważającym stopniu jest wyznaczana przez dziedzi­czenie pozycji społeczno-ekonomicznej rodziców. Kryteria wyróżniania klas mają charakter przede wszystkim ekonomiczny, ale są to kryteria bardzo różnego rodzaju, o czym będzie mowa niżej. Przyjmowanie takich albo innych kryteriów wyróżniania klas społecznych ma istotne konsek­wencje ideologiczne, dając argumenty dla takich lub innych doktryn politycznych.

Co się tyczy wyróżniania warstw społecznych, przynależność do nich jest niesformalizowana, a wyznaczana jest przez zespół różnorodnych czynników: rodzaj zajęcia zawodowego, rodzaj dochodów, sposób życia, prestiż społeczny, wykształcenie. Stąd trudności zaliczania wielu jedno­stek w sposób bezsporny do określonej warstwy, granice warstw są bowiem nieostre, a kryteria niezbyt wyraźne. Można przyjmować pewne wskaźniki przynależności do warstwy (np. wskaźnik kommensualizmu - kogo się zaprasza do wspólnego stołu, wskaźnik konubializmu - z kim się wchodzi w związki małżeńskie), ale te wskaźniki są współcześnie w niewielkim stopniu przydatne dla identyfikowania przynależności do warstwy społecznej.

2. Sposoby pojmowania klasy społecznej

Przy ogólnikowej zgodzie co do tego, że podstawą wyróżniania klas społecznych jest położenie ekonomiczne ludzi do nich zaliczanych, spotyka się wiele różnych sposobów wyróżniania klas społecznych, i to nawet u tego samego autora, a także odróżnia się różne typy klas (np. Max Weber odróżniał klasy posiadania oraz klasy zysków i dochodów). Niekiedy w literaturze socjologicznej zaciera się granica między pojęciem klasy i pojęciem warstwy społecznej.

U Marksa, w którego pismach pojęcie klasy społecznej miało od­grywać podstawową rolę, spotyka się (nie licząc rozróżniania klasy w sobie jako kategorii oraz klasy dla siebie jako zespołu) trzy istotnie różne koncepcje pojmowania klasy społecznej, a mianowicie:

1) koncepcję opartą na podziałach dychotomicznych (dwudzielnych) co do posiadania czy też nie posiadania określonej kwalifikacji ekonomicznej,

2) koncepcję gradacyjną,

3) koncepcję funkcjonalną (ta ostatnia występuje wprawdzie u Marksa rzadko, ale występuje w końcowym, niedokoń­czonym już rozdz.52 ostatniego tomu „Kapitału”). Wspomniane trzy koncepcje prowadzą do odmiennych wyników wyróżniania klas, a po części spotkać je można również u autorów niemarksistowskich.

Schemat pierwszy, swoisty i dominujący u Marksa, opiera się na skrzyżowaniu kilku podziałów dwudzielnych (posiadający i nie posiadający środków produkcji, pracujący i niepracujący bezpośrednio produkcyjnie, wykorzystujący i nie wykorzystujący cudzą pracę najemną). Ten podział u Marksa dotyczy tylko części społeczeństwa uczestniczącej w życiu ekonomicznym. Nie jest to więc podział wyczerpujący, bo nie obejmuje np. żołnierzy, nauczycieli, administratorów, proletariatu żebraczego. Pierwszy podział dwudzielny wiązany jest ze stosunkiem posiadania w swej dyspozycji środków produkcji, co umożliwiać ma jednym zagarnianie rezultatów produkcji społecznej kosztem innych, którzy ze względu na niedysponowanie narzędziami, ziemią czy kapitałem, są uzależnieni od klasy posiadaczy tych środków. Chodzi przy tym, jak później określał W. I. Lenin, nie tyle o własność w sensie prawnym, co o możność rozporządzania tymi środkami w sposób dla siebie korzystny (co, nawiasem, występować może również przy rozporządzaniu mieniem społecznym w ustroju deklarowanym jako ustrój socjalistyczny). Marks miał na myśli przedsiębiorstwo kapitalistyczne z pocz. XIX wieku, bezpośrednio kierowane przez właściciela i członków jego rodziny, a przez „pracę” rozumiał tylko bezpośrednie wytwarzanie dóbr (bankier, uczony, inżynier, w tym rozumieniu nie pracują). Każdy, kto zatrudnia pracowników najemnych, w przyjętym przez Marksa rozumieniu wyko­rzystuje pracownika, bo nie płaci mu tyle, ile wart jest wytworzony przezeń produkt (zagarnia wartość dodatkową - inaczej bowiem byłoby to nieopłacalne). W rezultacie tych podziałów dwudzielnych społeczeńst­wo kapitalistyczne, które służyło Marksowi jako model rozważań, obejmuje 1° proletariuszy (pracujących, a nie posiadających środków pro­dukcji i nie wykorzystujących pracy najemnej innych), 2° klasę średnią, ludzi, którzy mają własne środki produkcji, pracują, a przy tym korzystają albo nie korzystają z cudzej pracy najemnej, oraz 3° kapitalistów (posiadających środki produkcji, wykorzystujących i niepracujących). Według Marksa w okresie kapitalizmu ten podział, nie przesłaniany, jak to miało poprze­dnio miejsce w okresie feudalizmu, przez podziały stanowe, stał się szczególnie wyraźny, przy tym w następstwie koncentracji kapitałów, jaką można było obserwować w czasach Marksa, klasa średnia miała zanikać, co prowadzić miało do ostrego przeciwstawienia i konfliktu interesów proletariuszy i kapitalistów. Jak wiadomo, przewidywania Marksa co do zaniku klasy średniej w społeczeństwach współczesnych bynajmniej nie sprawdziły się, wręcz przeciwnie, wykazuje ona dużą żywotność ekonomiczną i zdolność przystosowywania się do zmieniają­cych się warunków ekonomicznych. Schemat oparty na podziałach dychotomicznych dawał jednak punkt wyjścia dla marksistowskiej teorii rozwoju społeczeństwa poprzez walkę antagonistycznych klas.

Często przyjmowany schemat gradacyjny wyróżniania klas, występu­jący również u Marksa, dotyczy stopnia bogactwa czy rozmiaru do­chodów. Ze względu na to, że są to cechy stopniowalne, me akcentuje się przez taki podział ostrych różnic klasowych. Ma to doniosłość ideologicz­ną: np. głoszony dawniej mit bezklasowości społeczeństwa amerykańs­kiego, w którym byli ludzie biedniejsi' i bogatsi, ale jakoby nie było podziałów klasowych, związany skądinąd z tym, że społeczeństwo Stanów Zjednoczonych nie przechodziło przez fazę feudalizmu z wyraźnie dzielącymi podziałami stanowymi, opierał się na przyjmowaniu gradacyjnego schematu podziału ekonomicznego. Przy tym schemacie akcent aprobaty przypada na klasy w tym rozumieniu średnie, które z tego punktu widzenia są normalne i mają w obrębie społeczeństwa charakter podstawowy (myśl ta występuje już u Arystotelesa).

Schemat funkcjonalny wyróżniania klas opiera się na tym, jaki jest ekonomiczny charakter uzyskiwanego przez daną jednostkę dochodu: czy jest to dochód z renty gruntowej, z kapitału takiego czy innego rodzaju, czy też z pracy. W wyniku takiego podziału wyróżnia się bardziej szczegółowo klasy, np. ludzi czerpiących zyski z kapitału przemysłowego, bankowego, handlowego, itd. Z tej perspektywy uzyskuje się ewentualnie możliwość organicystycznego ujmowania obrazu społeczeństwa, w któ­rym inną tylko, lecz niezbędną funkcję spełnia praca i kapitał różnego rodzaju.

Podział funkcjonalny i podziały dychotomiczne w części tylko od­powiadają podziałowi gradacyjnemu. W koncepcji Marksa proletariusz nie miał ochrony opartej na wartości jego wykształcenia czy na szczegól­nych umiejętnościach: Marks nie przewidywał w tym podziale miejsca dla inteligencji technicznej, wykwalifikowanych urzędników, itp. Proletariusze mieli stanowić coraz to większą część społeczeństwa. Zupełnie inny jednak jest obraz współczesnego życia ekonomicznego. W najnowocześ­niejszym przemyśle bezpośredni producenci mogą stanowić tylko kilka procent ogółu pracowników. W krajach wysoko rozwiniętych można przewidywać stopniowe zanikanie klasy robotniczej takiej, jaką widział Marks w czasach dominowania produkcji manufakturowej i prymityw­nych maszyn.

W obrębie podstawowych klas społecznych należy dostrzegać po­działy bardziej szczegółowe. Np. indywidualnie gospodarujący na roli mogą to być farmerzy-dzierżawcy, właściciele indywidualni gospodarują­cy bez pomocy najemnej, z dorywczą pomocą najemną, głównie z pomocą pracowników najemnych, ale sami bezpośrednio pracujący w produkcji - i tu następuje przejście do gospodarstw rolnych tylko zarządzanych przez właściciela lub tylko jego pełnomocników. Swoista jest sytuacja chłopo-robotników, zwłaszcza w przypadkach, gdy te źródła dochodów równoważą się, a także mniej licznych chłopo-urzędników, chłopo-nauczycieli, urzędników uzupełniających zarobki pracą chałupniczą, itp.

Podobne problemy wiążą się z określeniem pozycji proletariatu w białych kołnierzykach (white-collar class) spełniającego funkcje pomo­cnicze w administracji obok specjalistów dysponujących wartościowym wykształceniem, a także pozycji klasowej menedżerów, którzy formalnie są pracownikami najemnymi w wielkich przedsiębiorstwach przemys­łowych, handlowych, itd., ale faktycznie dysponują potężnymi środkami kapitałowymi, co wykracza poza koncepcje Marksa.

Różnice zasadnicze mogą występować w obrębie formalnie tej samej klasy, np. między lichwiarzem wiejskim a właścicielem podstawowego pakietu akcji poważnego banku, choć obaj czerpią zyski z pożyczania pieniędzy na procent. Stąd konieczność bardziej szczegółowego wyróż­niania klas z uwzględnieniem niejednego, lecz wielu kryteriów podziału. Terminologia dotycząca podziałów stratyfikacyjnych jest w ogólnym zarysie zgodna, lecz np. Max Weber określał warstwy mianem stanów, a poszczególne subklasy w ramach większej klasy bywają utożsamiane z warstwami.

Nierówność społeczna może być powiązana z przynależnością rasową, narodową czy religijną: np. w Północnej Irlandii konflikt protestancko-katolicki jest zarazem konfliktem narodowościowym i w znacznym stopniu konfliktem klas posiadających i nie posiadających.


V. KONCEPCJE ROZWOJU SPOŁECZNEGO

1. Czynniki rozwoju

Życie społeczeństw ulega w różnych okresach historycznych zmianom w pewien sposób ukierunkowanym, a nie tylko zmianom nieukierunkowanym lub cyklicznym. Zmiany w pewien sposób ukierunkowane określa się mianem rozwoju w danym kierunku, często mając w tych przypadkach na myśli zmiany danego zjawiska od postaci względnie prostej do postaci bardziej złożonej. Rozwój danego zjawiska może być przyjmowany z aprobatą i określany wówczas jako postęp, albo z dezap­robatą - jako regres, uwstecznienie, upadek. Słowa te jednak są często używane w sposób dość przypadkowy i np. można się spotkać z okreś­leniem postęp w odniesieniu do rozwoju ocenianego ujemnie (postęp choroby, „postęp” dezorganizacji społeczeństwa).

Koncepcja, iż społeczeństwa ulegają ukierunkowanym zmianom, a w szczególności zmianom zasługującym na ocenę dodatnią, nie jest koncepcją bezsporną ani też od dawna dominującą. Jeszcze w okresie Renesansu rozpowszechnione było przekonanie o stałych strukturach życia społecznego, co pozwalało nawiązywać do obrazu życia społecz­nego okresu starożytności przy opisywaniu życia w czasach o kilkanaście wieków późniejszych. Skądinąd w dawnych wiekach przeobrażenia życia społecznego następowały stosunkowo wolno i dopiero od przełomu XVIII i XIX wieku nastąpiło znaczne przyśpieszenie tych procesów. Okres Oświecenia rozpowszechnił wiarę w szybki postęp ludzkości oparty przede wszystkim na osiągnięciach intelektu ludzkiego. Ale nawet ci pisarze (np. J. J. Rousseau), którzy dostrzegali niebezpieczeństwa związa­ne z rozwojem społeczeństw tak ukierunkowanym, nie rezygnowali z oczekiwania postępu, tyle, że postępu według ich własnych idei.

Wiązały się z tym różne koncepcje historyków co do prawidłowości występujących w przebiegu procesów historycznych oraz rozbudowane koncepcje ewolucjonistyczne w socjologii, nawiązujące niekiedy do kon­cepcji ewolucjonistycznych w przyrodoznawstwie, takich jak selekcja form życia społecznego najbardziej sprzyjających przetrwaniu społeczeństwa. Często do niewielkiej liczby faktów znanych z przeszłości dorabiano uzupełnienia i przewidywania co do przyszłości, wyznaczając jakąś generalną prawidłowość rozwoju pod wpływem jednego tylko okreś­lonego czynnika, itp. Spotyka się też koncepcje filozofów co do linii rozwoju społecznego mające charakter koncepcji całkowicie spekulatywnych.

Kulminacja nastawienia ewolucjonistycznego w socjologii przypada na drugą połowę wieku XIX (w szczególności ze względu na wpływ koncepcji H. Spencera 1820 - 1903). Ewolucjonistycznie nastawieni socjologowie i etnologowie dążyli do wykrycia linii rozwoju kultury i społeczeństw ludzkich, najczęściej dopatrując się jakiejś jednej linii takiego rozwoju. Tak np. L. M. Morgan (1818 - 1881) amerykański prawnik, którego prace dały podstawę dla książki F. Engelsa „Po­chodzenie rodziny, własności prywatnej i państwa”, na podstawie badań indiańskiego plemienia Irokezów sformułował ogólny schemat rozwoju ludzkości z podziałem na okresy i podokresy. Koncepcje Morgana były o tyle istotne, że zwrócił on uwagę na wpływ rozwoju technik wytwór­czych oraz czynników ekonomicznych na kształtowanie się struktur organizacyjnych społeczeństwa. Niemniej w podstawowych założeniach koncepcje Morgana okazały się niezgodne z szerzej zebranymi materiała­mi etnograficznymi, wskazującymi nie na jedną, lecz kilka linii rozwoju społeczeństw (np. od zbieractwa przez rybołówstwo i uprawę kopieniaczą do rolnictwa - lub przez myślistwo, a następnie pasterstwo), a przy tym w pewnej mierze polegały na pomieszaniu różnych pojęć dotyczących pokrewieństwa.

Teoria Morgana posłużyła Engelsowi za podstawę dla konstruowania ideologicznej koncepcji państ­wa powstającego jako aparat ucisku klasowego, a w końcowej fazie dziejów, po zlikwidowaniu ustrojów opartych na prywatnej własności środków produkcji, mającego zniknąć czy też stać się eksponatem w muzeum historii.

Koncepcje rozwoju społecznego można m.in. dzielić na takie, które dostrzegały przede wszystkim przeobrażenia społeczeństwa oparte na rozwoju współdziałania oraz społecznego podziału pracy i ról społecz­nych, oraz koncepcje, które widziały rozwój życia społecznego przede wszystkim w drodze walki prowadzącej do rozstrzygania powstających konfliktów społecznych.

Przykładowo: współczesny socjolog niemiecki R Dahrendorf rozróż­nia dwa rodzaje „teorii” społeczeństwa. Wg „teorii” integracyjnych każde społeczeństwo jest względnie trwałą, wewnętrznie zintegrowaną strukturą elementów, z których każdy jest pożyteczny dla utrwalenia istniejącego porządku społecznego, opartego na przyjmowaniu przez członków społeczeństwa wspólnych wartości. Natomiast wg „teorii” konfliktowych każde społeczeństwo stale podlega procesom zmian, spowodowanych przez wewnętrzne konflikty i dysfunkcjonalne działania jego Członków, a jeśli nie rozpada się, to tylko w wyniku przymusu (teoria koercyjna) stosowanego przez jednych w stosunku do innych. Dahrendorf uważa koncepcje integracyjne za utopijne, a zajmuje się koncepcjami koercyjnymi, głosząc przy tym, że podstawowym źródłem konfliktów jest walka o panowanie, o narzucanie innym swej woli w drodze przymusu (a nie walka o pozyskanie korzystnej pozycji ekonomicznej, jak u Marksa).

2. Rozwój przez współdziałanie

Koncepcja rozwoju i postępu społeczeństw w drodze rozstrzygania występujących konfliktów przez uzgadnianie rozbieżnych interesów, współpracę oraz konsens członków społeczeństwa na ułożenie stosunków społecznych w określony sposób, jest koncepcją wielokrotnie powtarzają­cą się w pismach filozofów i socjologów. Jest to m.in. koncepcja organicyzmu, traktującego społeczeństwo jako spójny organizm, złożony ze współpracujących ze sobą części, z których każda jest w jakiś sposób potrzebna dla funkcjonowania całości, i odwrotnie - każda od całości organizmu jest uzależniona. Jeśli społeczeństwo ulega przemianom w określonym kierunku, to dzieje się to w wyniku zbiorowego przy­stosowywania się społeczeństwa do powstających potrzeb. A więc np. wg Spencera początkowa organizacja społeczeństwa, narzucona przez po­trzebę wspólnej walki o przetrwanie, jest zbliżona do typu „społeczeństwa militarnego”, końcowa zaś do typu „społeczeństwa industrialnego”, nastawionego na zaspokajanie potrzeb indywidualnych przez jego człon­ków. Taki sposób widzenia społeczeństwa występuje w pismach A. Comte'a, a nawet u autorów znacznie wcześniejszych.

Przykładem koncepcji rozwoju społeczeństwa przez współdziałanie służyć może koncepcja wybitnego francuskiego socjologa E. Durkheima (1858-1917), który widział rozwój społeczeństwa jako przechodzenie od społeczeństwa jednorodnego, o niezróżnicowanych funkcjach społecz­nych, opartego na „solidarności mechanicznej” jednostek tego samego gatunku, do społeczeństwa opartego na „solidarności organicznej”, związanej ze społecznym podziałem pracy i ról społecznych we współczes­nym życiu społecznym, wymagającym różnorodnych, złożonych form współdziałania.

Do formułowania koncepcji rozwoju społecznego przez współdziała­nie skłaniają zwłaszcza takie sytuacje, w których otwarty konflikt byłby zgubny dla obu stron ze względu na układ sił czy niedopuszczalny ze względów ideologicznych. Koncepcje rozwoju społecznego przez współ­działanie dostrzegają głównie drogę ewolucyjną dokonywania się ukie­runkowanych przemian,, natomiast zmiany rewolucyjne uważają za zjawisko przypadkowe.

3. Rozwój przez walkę

Przeciwstawieniem koncepcji rozwoju społeczeństw przez współdzia­łanie są koncepcje wskazujące na funkcję konfliktów i walki jako czynnika rozwoju społecznego, które spotkać można już u filozofów wcześniejszych okresów historycznych. Ostre przeciwstawianie tych koncepcji ma głównie charakter modelowy, gdyż obserwacja faktów skłania do tego, by pod uwagę brać zarówno element współdziałania jak i to, że konflikty wewnątrz społeczeństwa wpływają na ukierunkowanie zachodzących w nim zmian.

Niektóre spekulatywne koncepcje rozwoju przez walkę, poszły w za­pomnienie, jak np. teoria walki ras L. Gumplowicza (1838-1909), głoszą­ca, że struktury społeczne, w szczególności struktura państwowa, po­wstają w wyniku podboju jednych amorficznych hord (ras) przez inne hordy odmiennego pochodzenia etnicznego, zdolne do szybszego zor­ganizowania się dla podboju i panowania nad mniej sprawnymi. Pewne teorie konfliktu odegrały jednak istotną rolę w dziejach myśli społecznej i przemian społecznych.

Typowym przykładem koncepcji rozwoju społecznego przede wszyst­kim przez walkę jest koncepcja materializmu historycznego K. Marksa (1818-1883). Punktem wyjścia są stwierdzane przemiany sił wytwórczych (środków produkcji i umiejętności posługiwania się nimi), powodujące ukształtowanie się w taki czy inny sposób społecznych stosunków produkcji, stosunków, w które wchodzą ludzie w procesie wytwarzania i podziału dóbr („baza ekonomiczna społeczeństwa”). Dla wsparcia danego układu stosunków produkcji kształtuje się odpowiednia „nad­budowa” w postaci instytucji politycznych, prawa, moralności, religii, itp., która ma dawać usprawiedliwienie ideologiczne dla istniejącej bazy. Dopóki istniejące stosunki produkcji pozwalają na pełne wykorzys­tywanie istniejących sił wytwórczych, dopóty może trwać taki układ stosunków produkcji, podtrzymywany przez jego nadbudowę. Gdy układ taki („formacja społeczno-ekonomiczna”) okazuje się niewydolny, może trwać jakiś czas, narzucony przemocą polityczną, lecz w końcu musi ulegać obaleniu w drodze rewolucji, powodującej zmianę formacji. Te właśnie rewolucje są wg Marksa zwrotnymi punktami w rozwoju społeczeństw.

Według Marksa podstawowym czynnikiem wyznaczającym rozwój społeczeństwa miała być walka antagonistycznych klas - z jednej strony klas walczących o uzyskanie pozycji dominującej (rewolucja burżuazyjna przeciwko ustrojowi feudalnemu o panowanie nad klasami pracującymi), z drugiej strony klas zdominowanych przeciwko klasom dominującym (taki charakter miała mieć rewolucja socjalistyczna). Rozwinięciem tej tezy miała być teoria walki klas Marksa, modyfikowana następnie przez W. I. Lenina i doprowadzona do skrajności w ujęciu J. W. Stalina. Proleta­riat przemysłowy, miał w toku walki z ustrojem kapitalistycznym odgrywać rolę przywódczą wśród innych klas zdominowanych i stąd dla zniesienia tego ustroju konieczna miała być dyktatura proletariatu (panowanie polityczne, ekonomiczne i ideologiczne), co faktycznie sprowadzało się do dyktatury partii typu leninowskiego w krajach opanowanych przez komunistów.

Ustrój kapitalistyczny był traktowany przez Marksa jako zjawisko alienacji, to znaczy jako taki wytwór kultury, który obraca się przeciwko interesom jego współtwórców (klasa robotnicza wytwarza dobra, które służą kapitalistom jako środek ujarzmiania klas pracujących przy pomo­cy aparatu państwowego, prawa, ideologii uzasadniającej ustrój kapitali­styczny, itd.). Część marksistów głosiła, że w ustroju socjalistycznym nie występują zjawiska alienacji, czemu przeczą fakty wyniszczania milionów ludzi w imię głoszonych programów politycznych (stalinowski system terroru również wobec robotników i chłopów, wygłodzenie milionów ludzi na Ukrainie w okresie narzucania kolektywizacji, itd.).

Również u autorów niemarksistowskich (np. Ch.Wright Mills 1916-1962) można spotkać obraz społeczeństwa, w którym potężne siły kumulujące władzę, prestiż i bogactwo (The Power Elitę 1956) dominują nad zdezorientowanymi masami (zwłaszcza proletariatem urzędniczym, white collars), niezdolnymi do kontrolowania poczynań elit i zrozumienia swego miejsca w społeczeństwie. Wg Millsa należy z wiedzy społecznej uczynić narzędzie emancypacji mas, wskazując im drogi działania w zamęcie współczesnego życia społecznego.

Na ten temat m.in. Turner, Socjologia. Koncepcje i ich zachowania, s. 26-27.

Na ten temat zob. m.in. K. Bolesta-Kukułka, Socjologia ogólna, s. 35-54; Z. Ziembiński, Elementy socjologii, Poznań, b. r. w., s. 128.

48



Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
RYCINA KZ, Uczelnia UKW ( CB ), Edukacja wczesnoszkolna
Gimnastyka twórczej Rudolfa Labana, Uczelnia UKW ( CB ), kultura fizyczna z metodyką, Metody twórcze
METODA RUCHU ROZWIJAJĄCEGO WERONIKI SHERBORNE, Uczelnia UKW ( CB ), kultura fizyczna z metodyką, Met
PEDAGOGIKA RESOCJALIZACYJNA, Uczelnia UKW ( CB ), Psychologia społeczna
Rozwój emocjonalny, Uczelnia UKW ( CB ), Psychologia rozwoju człowieka
referat psychologia, Uczelnia UKW ( CB ), Psychologia społeczna
Scenariusz zajęć metoda projektu, Uczelnia UKW ( CB ), Edukacja wczesnoszkolna
projekt wychowawczy, Uczelnia UKW ( CB ), Psychologia rozwoju człowieka
dysonans referat, Uczelnia UKW ( CB ), Psychologia społeczna
aktualne, Uczelnia UKW ( CB ), Psychologia społeczna
metoda problemowa, Uczelnia UKW ( CB ), kultura fizyczna z metodyką, Metody twórcze
Dlaczego obecnosc innych wywoluje pobudzenie, Uczelnia UKW ( CB ), Psychologia społeczna
Językoznawstwo ogólne, Uczelnia
Prawa ogólne i generalizacje historyczne w naukach społeczny, Studia, Socjologia
Socjologia prawa - pytania, materiały uczelniane
wikipedia terroryzm, UKW I, Socjologia ogólna

więcej podobnych podstron