Oczywiście trzy przedstawione tu techniki sporządzania notatek — opracowanie indeksu, ręczne przepisywanie i streszczanie — nie wykluczają się wzajemnie, a każda z nich winna być wykorzystywana w zależności od dostępności dokumentów oraz przewidywanego przeznaczenia notatek. Zastrzeżenia te mogą w przypadku różnych dokumentów być różne. Dotyczy to nawet poszczególnych części tego samego dokumentu. Gdy dotarcie do dokumentu jest utrudnione, a użyte w nim słownictwo wydaje się ważne, to trudno o inne wyjście — pozostaje skrupulatne przepisanie. Jeśli natomiast potrzebujemy ogólnych informacji, to wystarczające może się okazać streszczenie. Należy przy tym pamiętać, że notatki niekoniecznie muszą być robione na miejscu: gdy dostęp do dokumentu jest utrudniony, to bardziej efektywne okazuje się odczytanie indeksu, streszczenia, bądź innych odpowiednich części, i nagranie ich na przenośny magnetofon, a później — dokonanie transkrypcji nagrania.
W czasie czytania dokumentów, sporządzania notatek terenowych czy transkrybowania materiałów audiowizualnych często rodzą się obiecujące pojęcia analityczne. Trzeba je notować, gdyż mogą okazać się przydatne podczas analizowania danych. Ważne jest jednak, aby odróżniać notatki analityczne od relacji uczestników i opisów obserwatora.
Równie istotne jest regularne przeglądanie i opracowywanie pojęć analitycznych w formie uwag [memos]. Nie są to ostatecznie opracowane dokumenty robocze, lecz notatki spisywane okazjonalnie, wówczas gdy osiąga się jakiś postęp, identyfikuje wyłaniające się pojęcia, kreśli strategię badawczą itd. Nic wystarcza bowiem gromadzenie notatek terenowych bądź innych materiałów, dzień po dniu i tydzień po tygodniu. Oczywiście samo zwiększanie się ilości materiałów rodzi zwykle poczucie postępu prac, który można mierzyć tempem zapełniania się notatnika, ilością nagrań, przeprowadzonych obserwacji czy innych badań. Jednak poważnym błędem jest dopuszczenie do sytuacji, kiedy praca ta akumuluje się bez systematycznego przeglądania i refleksji. W takim wypadku wrażenie postępu może okazać się iluzoryczne, a spora ilość danych — bezużyteczna.
Jak podkreśliliśmy, formułowanie precyzyjnych problemów, hipotez i właściwej strategii badawczej jest charakterystyczną cechą etnografii. Proces systematycznego zawężania obszaru dociekań oznacza, że gromadzenie danych winno być podporządkowane rozwiniętemu, ale wyraźnie zdefiniowanemu tematowi badań. Regularne spisywanie uwag badawczych zmusi etnografa do przejścia przez ten proces. Idealnie byłoby, gdyby po każdym okresie obserwacji następowało opracowywanie notatek oraz pełne namysłu monitorowanie procesu badawczego. Nagromadzenie uwag ukierunkowuje wstępną analizę, dostarczając badaczowi narzędzi umożliwiających poruszanie się po zbiorze danych. Przy takim postępowaniu nie zachodzi obawa, że pod koniec badań terenowych stanie się wobec zbioru niezróżnicowanego materiału, do którego analizy pomocna nam będzie tylko pamięć.
Sporządzanie notatek i uwag analitycznych tworzy w ten sposób rodzaj dialogu wewnętrznego czy głośnego myślenia stanowiącego jądro etnografii reficksywncj. Postępowanie takie powinno podczas badań terenowych ustrzec przed popadnięciem w rutynę i myślenie potoczne. Zamiast bezkrytycznie przyjmować czyjeś rozumowanie, badacz zmuszony jest do pytania o czyjąś wiedzę, o to, jak ta wiedza została zdobyta, jaki jest jej stopień pewności i jakie kolejne pytania badawcze postawić.
Notatki analityczne można dołączać do codziennych notatek terenowych lub włączać je do prowadzonych w innej formie zapisków dziennika terenowego. Dziennik taki stanowi nieprzerwaną relację z przebiegu badań. Znajduje się w nim nie tylko zapis samej pracy terenowej, lecz także osobistych odczuć i zaangażowania etnografa. Te ostatnie nic stanowią prostej pożywki dla niezasadnej introspekcji czy narcystycznego zainteresowania własną osobą. Jak podkreśliliśmy już w innym miejscu tej książki, wrażenia dotyczące własnej wygody, obaw, zaskoczenia, szoku czy wstrętu, mają znaczenie analityczne. Przede wszystkim, nasze uczucia ingerują i nadają koloryt relacjom społecznym, w jakie wchodzimy podczas badań terenowych. Po drugie, takie osobiste i subiektywne reakcje nieuchronnie wpływają na ocenę tego, co warto odnotować, co zdaje się niezwykłe i problematyczne, a co przyziemne i oczywiste. Są badacze, którzy często bez zastrzeżeń opierają się na swoich odczuciach. Jednak ich istnienie i potencjalny wpływ musi być uświadamiany i, jeśli to możliwe, wyrażany w formie pisemnej. W podobny sposób obawy badacza ograni-
197