II
Biba ironicznej struktury dramatu Nit było takiego komentatora
Znaczące jest jol jego W Wywedsł sią cno z greckiego „pómphi-laf" — ukochany przez wszystkich1. Nadał więc Słowacki ..na pośmiewisko spmczne i naturą nazwisko2 'diabłowi. I gra ono aluzjami Uterac-kM Pod to 1—******" Paliło, wprowadził Boccaccio do Orka1 men i da ftametzy autorskiego sobowtóra Czy można by wobec lago zalożyt z1 Słowacki traktował owo im1 tako aluzją literacką, ze cbtiał poprzez ni1 zasugerować, iż nałożywszy maską diabła, sam wszedł miądiT postaci swego dramatu? Alą Jedli miała to być aluzja była ooa zaszyfrowana. W stuleciach bowiem miądzy XVI-wiecznym-, nowelistami a Altan Krzy rawskim mało kto czytał w Polsce Boccaccia 1.
Ba wzglądu jednak aa to. esy takie imią miało w mteocjach Słowackiego grać aluzjami do Boccaccia esy taż nia funkcja Pamfiusa w dramacie jot ta sama ca Ja1 autorskiego w poemacie typu Ariosta: jest od s jednej strony trierem widowiska • s drugiej zajmuje wobec niego irecaezzsy dystans i nie pozwala nam z^ommać, ze materia dramatu to tyko fikcja literacka Podobnie jak jego bliski kuzyn, jett to .der Grut der stets rernmr1 Główna jego funkcja polega aa rozpraszaniu iluzji. Dnąki niemu też wpłynął do dramatu szeroką strugą tak charakterystyczny dla poematu dygresyjnego żywioł aluzji literackich. Jest on postacią fikcyjna wyposażoną w autorski przywilej dystansu wobec postaci fikcyjnych.
Jako ironiczny konferansjer widowuka PamfUus przemawia przede wtsymkim prosa Alt jest on też przedstawicielem sił nieczystych, diablim. i w tym charakterze konfrontuje go autor w pierwszej z dwóch zachowanych scen aktu Dl z Pielgrzymem — Ksiądzem Makiem. Koz-pomawny w nac diabła. Ksiądz Marek siłą swego wzroku zmusza go do znikając1. 1 oto rzecz ciekawa dopóki Pamfiłus jest na scenie, dialog toczy ją wierszem. 11-zgłoskowcem. Po jego nukniąciu rozmowa Beniowskiego z Ksiądzem Markiem o mającej sią zawiązać konfederacji przechodzi w lekko mthoimwaaą prozą. Przeciwstawienie mowy wiązanej i niewiązasej jot tu utrzymana, lecz sens tego przeciwstawienia jest już tay nłt w scenach aktu L Tak wiąc w dramacie ta co oact-rbow— poetycko, proca laiuo1 jat » MU strony takowi takiego nacechowania, proce, s drugiej zaś — tema. co jest n1 serio. Wymowa 4iuetyckoód" w dramacie staja sią w ten sposób mocno dwuznaczna Jak pnysnbi na dramat katany.
Ostre oposjeje stylowa a nada wszystko ironiczny komentator, przej-mojąey npeawakaia auzoratoego Ja", nadają szczególnej wyrazistości
I m
•
ironicznemu charakterowi dramatu Tak wyrazistych wyznaczników ironicznej postawy Balladynie brak. Fakt, B w dramacie napisanym po Balladynie Słowacki nie zadowolił sią wypracowaną juz raz technika ale szukał systemu innych, wyrazistszych, Wdziej poetycko nożnych sygnałów, zdaje sią świadczyć, li mał wątpliwości, czy ******** Balladyny wystarczy, aby narzucić czytelnikowi odczytanie dramatu jdto ironicznego. Recepcja Balladyny, w która) tyle nieporozumień, świadczyłaby. za wątpliwości ta nie były bezpodstawna. . m . 3
Mimo wszystkich jednak możliwych zastrzeżeń trzeba uznać w Bofla-dynir oryginalny i zuchwały eksperyment dratycoy. Nie miał a precedensu w dramacie polskim. Aby w palni docoić jego nimwykkat i zuchwalstwa należy pamiętać, że jest to dramat, w którym przetak tera ironii jest teatr Szekspira. Ironiczne dramaty mwnbrHa. takie pk Tiecka Koc w butach lub Grabbego Zan, saryro, ironia i głąteze znaczenie. siągały po wątki popularnych baku czy popularne wyobrażenia fantastyczne. Słowacki porwał sią na ironiczny dramat o sztuce dramatycznej Szekspira.
Na ogół me doceniamy tego, jak potążuy ładunek formalnego nowa. torztwa przynosi polski drmnat remantyemy, Be rewofccyjsych propa. zycji zawierają tu Bzwdy, jak bardzo swoista i niepowtarzalna jest tama dramatyczna Nie-Soskie; (na dobrą sprawą aM jej dotychma nie zanalizował). Balladyna ma sporo wspóbiego z tymi arcyrtiwtaż w wytyczaniu nowych form dramatu. Jest jeszcze jefeym przykładna nupa-małej zywotnoód formalnej i odfaywtaaśd potakgo dramatu roma-ty cznego. 1 jest też na swój sposób prekunorbą dujmego tatro groteski i absurdu".
s
JAŁUOTU'. CZTU ZABAWA W tZSUTOU
Amor potowa ne żo nżąi ebeeinta podackowuao ta Sta Stefo,
aewskie) u m wnikliwe awnfi krytjona. kllqa praca ta tao u1ta1