162 IV. Wiugenslein, Popper i Koło Wiedeńskie
sposób w terminach podobieństwa jakości i odróżniane w terminach swoich wymiarów. Pośrednie i wyższe poziomy tej konstrukcji, takie jak wyprowadzenie tego, co fizyczne ze świata postrzeżeń poprzez zastąpienie jakości zmysłowych czysto matematyczną operacją przyporządkowywania ilości punktom czasoprzestrzennym, konstytuowanie własnego ciała oraz umysłów innych ludzi, a także droga, na jakiej otrzymuje się ..przedmioty” kulturowe, zostają tylko naszkicowane w zarysie. Pomysłowość Carnapa przejawia się przede wszystkim w sposobie konstruowania przedmiotów zmysłów, choć, juk słusznie wskazuje Goodman1 doznaje on na tym polu niepowodzenia, poniewraż nie dostrzega, że mogą istnieć zbiory, w których każda para przedmiotów posiada pewną wspólną jakość, mimo iż nie istnieje jakość, która byłaby wspólna wszystkim przedmiotom należącym do tego zbioru. W przypadku barw najprostszym przykładem byłby zbiór złożony z trzech kombinacji barw': niebieskie-czerwone, czerwone-zielone, niebieskie-ziclone.
W 1929 r. Koło Wiedeńskie opublikowało manifest zatytułowany Wissenschaftłiche Weltaujfassung: Der Wiener Kreis. i^rojekt tego tekstu został przygotowany głównie przez Neuratha, jakkolwiek Camap i matematyk Hans Hahn również podpisali przedmowę manifestu jako jego wydawcy. Schlick, któremu manifest został zadedykowany, prowadził wówczas wykłady w Kalifornii, i pracę tę ofiarowano mu dopiero po powrocie w dowód wdzięczności za to, iż podjął decyzję o pozostaniu w Wiedniu, odrzucając propozycję objęcia profesury' na uniwersytecie w Bonn. Może to częśeiowo wyjaśniać większe ustępstwa poczynione w manifeście na rzecz fenomenalizmu, niż. można by się spodziewać po kimś takim jak Neurath. Mówi się tam, na przykład, że „znaczenie każdego zdania nauki musi być wyrażalne na drodze redukcji do zdań dotyczących danych”2 3; podatność na taką redukcję jest wymogiem, który dotyczy każdego pojęcia, zgodnie z hierarchią Carnapowskiego Aufbau, przy czym najniższe warstwy owej hierarchii mają zawierać „pojęcia odnoszące się do przeżyć oraz jakości jednostkowej psychiki”*9. Należy to jednak interpretować w kontekście następnego zdania, które głosi, że „opis naukowy” może zawierać jedynie strukturę (formę uporządkowania) przedmiotów. a nie ich istotę” i że subiektywnie przeżywane jakości, jako takie, są jedynie zjawiskami, a nie wiedzą”4. Jest to zgodne z argumentem Schli-cka, rozwiniętym w cyklu trzech wykładów wygłoszonych wr Londynie w 1932 r.5, iż można komunikować jedynie strukturę, a nie treść. Można tu również dostrzec echo argumentacji Wittgenstcina, ponieważ Schiick czuje się w obowiązku powiedzieć, iż nie możemy w ogóle mówić sensownie o treści, a zatem, ściśle rzecz biorąc, sam wypowiada nonsensy odróżniając ją od struktury' lub twierdząc, że jest niewyrażalna. Mimo to. podobnie jak Wittgenstein, oczekuje, że jego słowa zostaną zrozumiane. Ze swej strony, nie jestem jednak pewien, czy je rozumiem; jeśli jednak znaczą one tylko tyle, że dyskurs o jakościach może zostać zastąpiony dyskursem o czysto numerycznym uporządko-wraniu klas na modłę Camapowskicgo Auflmu, to jestem przekonany, iż nie jest to teza pozbawiona sensu, lecz po prostu fałszywa. Być może jednak Schiick miał częściowo na myśli to, iż z uwagi na cele komunikacji, charakter doświadczeń innej osoby nie musi mnie w ogóle obchodzić dopóty, dopóki potrafię pr/.ypisywać jego wypowiedziom i działaniom interpretację, która jest zgodna z moim doświadczeniem; a to, jak wskazywałem omawiając poglądy C. I. Lewisa, wydaje mi się nic tylko sensowne, lecz również prawdziwe.
Trzy tezy. na które położono szczególny nacisk w manifeście Koła, to odrzucenie metafizyki, gdyż jest ona pozbawiona sensu; nieistnienie „niczego takiego jak filozofia pojęta jako podstaw'ow'a, czy też uniwersalna nauka usytuowana obok bądź ponad różnymi działami nauk empirycznych”6 oraz tautologiczny charakter prawdziwych sądów logiki i matematyki. Powodem, dla którego przyjęto tę ostatnią tezę, było przeświadczenie, iż została ona dowiedziona przez Wittgenstein a i. przynajmniej w przypadku Schlicka, przekonanie, że niepodobna bronić stanowisk, które uważano za jedyne możliwe alternatywy,
Dzieło cyt., s. 163-164.
Zob. Łmpiricism and Sociology, Reidel, Dordrecht. Boston 1973. s. 309.
Tamże.
Tamże, s. 309-311.
2ł Zostały one opublikowane w: Moriiz Schiick, Phiiosophieal Papers, Rcidel, DorUrecht 1979* i. U. s. 285-369.
Dzieło cyt., s. 316.