//. Funkcja ustawodawcza 237
230. Po zakończeniu po?tępowania w Senacie (i ewentualnie po raz drugi w Sejmie) marszałek Sejmu przedstawia uchwaloną ustawę do podpisu prezydentowi (art. 122 ust. 1). Podpisywanie ustaw przez głowę państwa należy do rozwiązań tradycyjnych - należy pamiętać, że w dawnej monarchii konstytucyjnej sankcja panującego była koniecznym warunkiem dojścia ustawy do skutku, a podpisanie ustawy, zależne od woli monarchy, stanowiło wyraz tej sankcji. Także w konstytucjonalizmie współczesnym utrzymała się zasada podpisywania ustaw przez głowę państwa. Podpisanie ustawy określa się mianem „promulgacja”, łącząc z tą czynnością wiele skutków prawnych. Utrzymanie kompetencji promulgacyjnych przez głowę państwa jest o tyle logiczne, że w wielu krajach prezydent lub monarcha dysponują prawem weta wobec ustawy. Weto może mieć charakter absolutny (co jednak raczej nie występuje we współczesnych demokracjach) i od razu powodować niedojście ustawy do skutku. Weto moi^ :^ż mieć charakter zawieszający (co jest rozwiązaniem typowym) i może zostać - w Szczególnej procedurze - odrzucone (przełamane) przez parlament.
Artykuł 122 ust. 2 konstytucji przewiduje, że prezydent podpisuje ustawę w terminie dwudziestu jeden dni od dnia jej przedstawienia przez marszałka Sejmu. Termin ten ulega skróceniu do siedmiu dni w odniesieniu do ustawy budżetowej i ustawy o prowizorium budżetowym (art. 224 ust. 1) oraz w odniesieniu do ustaw, które zostały uchwalone w trybie pilnym (art. 123 ust. 3). Prawną treścią aktu podpisania ustawy, jak wskazuje Bogusław Banaszak, jest „[...] urzędowe stwierdzenie, że ustawa uchwalona (przyjęta) została przez odpowiednie organy (Sejm i Senat) w konstytucyjnie określonym trybie i w brzmieniu przedstawionym prezydentowi przez Marszałka Sejmu”.
Podpisanie ustawy jest obowiązkiem prezydenta. Dotyczy ono zawsze całej ustawy; poza sytuacją, o której mowa w ait. 122 ust. 4 zd. 2, prezydent nie ma możliwości podpisania tylko części postanowień ustawy i zakwestionowania pozostałych (tzw. weto selektywne, w USA określane jako hem veto). Obowiązek podpisania ustawy ma najpierw charakter względny, bo prezydent może skorzystać z przysługujących mu procedur zakwestionowania ustawy (weto ustawodawcze albo skierowanie ustawy do Trybunału Konstytucyjnego). Słusznie więc wskazuje Ryszard Mojak. że podpisania ustawy „[...] nie można traktować jako czynności automatycznej, sprowadzonej do działań notariusza poświadczającego autentyczność ustawy”. Obowiązek podpisania ustawy nabiera natomiast charakteru bezwzględnego z upływem wspomnianego terminu - powstrzymanie się wówczas od podpisania ustawy stanowiłoby delikt konstytucyjny, za który prezydent mógłby zostać pociągnięty do odpowiedzialności przed Trybunałem Stanu.
Prawnym skutkiem podpisania ustawy jest powstanie - również po stronie prezydenta - obowiązku zarządzenia jej ogłoszenia. Ogłoszenia ustawy dokonuje prezes Rady Ministrów i dopiero wtedy możliwe staje się jej wejście w życie (zob. pkt 233).
231. Przed podpisaniem ustawy prezydent może wystąpić do Trybunału Konstytucyjnego z wnioskiem o zbadanie zgodności tej ustawy z konstytucją (art. 122 ust. 3 zd. 1) - dochodzi wówczas do tak zwanej prewencyjnej kontroli konstytucyjności. dokonywanej po uchwaleniu ustawy przez parlament, ale przed jej wejściem w życie. Jest to uprawnienie prezydenta o charakterze wyłącznym (bo żaden inny podmiot nie może na tym etapie istnienia ustawy zakwestionować jej przed Trybunałem Konstytucyjnym) i samodzielnym (bo nie jest wymagane uzyskanie kontrasygna-