P R. KrucntiiL M Obtttcld. fctrwjmu7 micdzynarmlr/n-a. Jemra iptrlihia T I. Wanc/uwu 2008 ISBN WKJ-0I-14U14-O. <1 by WN PWN 2007 260 Aneks do ro/d/i.iłu ?
majątku narodowego. Nic były one do końca nieuzasadnione na gruncie ekonomicznym: przejęcia istniejących przedsiębiorstw nic wiązały się z inwestycjami modernizacyjnymi, ale zwiększały dochody budżetowe oraz generowały napływ dewiz. Dopiero po upływie pewnego czasu od przejęcia firm państwowych inwestorzy zagraniczni podejmowali próby ich unowocześnienia i zwiększenia zaangażowania kapitałowego. Często towarzyszyła temu reorganizacja procesu produkcji i redukcje zatrudnienia. Restrukturyzacja ta była wynikiem urynkowienia gospodarki i wzrostu konkurencji importowej. Wydaje się. że bez udziału inwestorów zagranicznych jej wdrożenie przez krajowych decydentów byłoby niemożliwe z przyczyn politycznych. Chin: była konieczna z przyczyn ekonomicznych, wymagała jednak podjęcia trudnych i społecznie niepopularnych decyzji.
Oceny inwestorów zagranicznych stały się bardziej pozytywne wraz ze wzrostem inwestycji typu greenfield. Dziś dostrzega się, że BIZ mogą wywoływać transfer nowoczesnych technologii, dyfuzję wiedzy wewnątrz kraju goszczącego, tworzenie miejsc pracy oraz zwiększanie obrotów handlowych.
O ile pojawianie się BIZ może istotnie wpływać na wyniki lokalnych rynków pracy, nie należy oczekiwać, że miejsca pracy tworzone bezpośrednio na skutek napływu inwestycji do Polski rozwiążą problem bezrobocia w naszym kraju. Na koniec 2004 roku w przedsiębiorstwach z udziałem własności zagranicznej pracowało 8.18,1 tysięcy osób, czyli 6,6% pracujących w Polsce (jednocześnie przedsiębiorstwa te wytwarzały około 10,7% wartości dodanej brutto wytwarzanej w całej gospodarce). Udział ten istotnie wzrósł w ciągu ostatnich 10 lat (w 1995 roku wynosił 1,7%), wciąż jest jednak dość mały1. Według danych PAlilZ, w 2004 roku inwestorzy zagraniczni utworzyli łącznic około 14 800 nosy ych miejsc pracy. Jest to o około 4S00 miejsc więcej niż rok wcześnie). Ci sami inwestorzy zadeklarowali utworzenie około 13 000 miejsc pracy w 2005 roku. Wobec liczby bezrobotnych sięgającej 3 milionów osób wciąż są to liczby znikome.
Jak widzieliśmy w rozdziale 7, w świetle modelu neoklasyC/nego podstawową przesłanką dla przepływu siły roboczej między krajami są różnice w poziomie wynagrodzeń. Choć oczywiście migracje zagraniczne są zjawiskiem niezwykle kompleksowym, którego przyczyny są znacznie szersze niż tylko ekonomiczne (polityczne, społeczne), większość współczesnych migracji Polaków (po 1950 roku) miała charakter migracji dobrowolnych, zaś motyw poprawy warunków materialnych wydawał się kluczowy11. Po 19S9 roku w zasadzie przestały oddziaływać motywy
Napływ- BI/, do Polski w 200-4 roku stanowił około 1-4% wszystkich tego typu inwestycji w Europie Środkowej i Wschodniej (według słanych ITCCTAD). Większy udział miała tyiko Rosja (27%). Jednocześnie ii-dnak gospodarki dużo mniejsze od polskiej Umiłowały w tjdednie wysoki odział - Czechy 15%. Rumunia $%, Węgry 6%. Słowacja 4%.
10 Szerzej xob. Paweł Kaczmarczyk Migracje sarobkoitr Poteków u> Jobie przemian. Wydawnictwa Uniwersytetu Warszawskiego, Wydział Nauk Ekonomicznych, Warszawa 2003.