Jeśli prawidłowo zareaguje, prowadzący zwraca się do kolejnego uczestnika, łapie się na przykład za kolano i mówi: Jo jest moje ucho". Osoba ta musi w odpowiedzi złapać się za ucho i powiedzieć: Jo jest moje kolano".
Prowadzącym może zostać ten, kto popełni błąd lub ten, kto zareaguje prawidłowo.
W innym wariancie tej zabawy prowadzący chwyta jakiegoś uczestnika za nos i mówi: Jo jest mój łokieć". Osoba ta musi wtedy złapać prowadzącego za łokieć i powiedzieć: Jo jest mój nos". Im szybciej będzie przebiegała zabawa, tym więcej uwagi będą potrzebowali wszyscy uczestnicy, aby prawidłowo zareagować.
Każdemu uczestnikowi zostaje przyporządkowana cyfra, którą musi on sobie dobrze zapamiętać. Jedna osoba jest panem Nowakiem i zaczyna rozmowę mniej więcej w ten sposób: „Pan Nowak zgubił swój kapelusz. Znalazł go numer 7". Uczestnik numer 7 odpowiada: „Kto, ja?" Pan Nowak potwierdza: „Tak, ty." Numer 7 mówi: „Ja nie znalazłem, znalazł go numer 5". Uczestnik z numerem 5 pyta: „Kto, ja?" Pan Nowak znowu potwierdza: Jak, ty." Numer 5 mówi: „Przecież to nie ja, ma go numer 3" itd.
Im szybciej po sobie następują pytania i odpowiedzi, tym trudniejsza będzie zabawa i tym więcej koncentracji będą potrzebowali uczestnicy.
Uczestnicy siedzą w kole i mówią po kolei. Pierwszy uczestnik: „Kaczka" - drugi: „z dwoma nogami" - trzeci: „wskakuje do wody" - czwarty: „plusk". Piąta osoba musi klasnąć jeden raz w dłonie. Szósty uczestnik mówi dalej: „Dwie kaczki" - siódmy: „z czterema nogami" - óstmy: „wskakują do wody” - dziewiąty: „plusk, plusk".
fi?
Dziesiąty uczestnik musi klasnąć dwa razy w dłonie. Jedenasta osoba kontynuuje: „Trzy kaczki" - itd.
W celu urozmaicenia zabawy do wody mogą wskakiwać również psy o czterech łapach, trzynogie roboty, bociany na jednej nodze itp.
Uczestnicy siadają w kole. Jeden z nich wypowiada dwuwyrazo-we zdanie, np.:
„Iwona idzie".
Jego sąsiad po lewej stronie przedłuża to zdanie o jedno słowo, np.: „Iwona idzie wolno".
Trzeci uczestnik dodaje jeszcze jeden wyraz:
„Iwona idzie bardzo wolno".
Czwarta osoba uzupełnia o kolejne słowo:
„Iwona idzie bardzo wolno pod górę".
I tak dalej - aż nikomu nie przyjdzie już do głowy żaden wyraz, który można by dodać do tego zdania. Kto w międzyczasie popełni błąd albo nie będzie potrafił uzupełnić zdania, tego po prostu pomijamy.
Zabawa potrwa dłużej, jeśli dozwolone będzie tworzenie zdań pobocznych, Przed rozpoczęciem zabawy należy porozmawiać na temat tego, czy nowe słowo ma być dodawane zawsze tylko na końcu, czy też można wsunąć je również pomiędzy dotychczasowe wyrazy - tak, jak zrobił to w naszym przykładzie trzeci uczestnik.
Wszyscy uczestnicy są członkami rodziny Malinowskich. Na początku zabawy rozdzielamy wszystkie role: pierwszy uczestnik jest ojcem Malinowskim, drugi matką Malinowską, trzeci synem Michałem Malinowskim, czwarty córką Marysią Malinowską, piąty dziadkiem Malinowskim itd. Jeśli grupa jest liczna, można oprócz osób przydzielić również role psa, Burka Malinowskiego, kota, Kici
63