54 55 (3)

54 55 (3)



Il-JW.fcro

w ciemni. Po pani dniach, kiedy zobaczył, że daję sobie ze wszystkim radę, zostawił mi klucze i wyjechał w teren. Niebyło go prawic miesiąc. Bardzo mi to pasowało. Przychodzili klienci i zależało mi, hy coś sprzedać. Musiałem gadać z ludźmi, przekonywać ich. To był taki normalny kontakt, z normalnymi ludźmi, w normalnym .święcie. Bardzo mi tego brakowało prze/, wiele lat. Po raz pierwszy też zaczęło mi zależeć na pracy. Przyszła raz zakochana para, chłopak z dziewczyn;), dzieciaki jeszcze. Miałem wtedy dwadzieścia osiem lat, a oni gdzieś po osiem-naście. Chcieli, by im zrobić zdjęcie w objęciach, jak zakochanym. Bardzo długo ich ustawiałem, rozmawiałem z nimi. żeby po prostu byli daleko od obiektywów, lamp, bo wiedziałem. że z każda chwilą są coraz barrlziej spięci. Dawało mi to „    kupę radości, czułem się

Spieszyłem się, myślałem o grzaniu i dużo gorzej pracowałem.


Czułem, ze słabnę. I potrzebny, > ważny.

Szukam teraz momentu. kiedy po raz pierwszy stamtąd wypaliłem, żeby pr/ygr/ać. Nie pamiętam go jednak dokładnie. Nie wiem. czy poczułem .się już tak dobrze, czy mi coś odbiło. Wiem tylko, że miałem pieniądze, wsiadłem w taryfę, pojechałem na bajzel i huknąłem. Powolutku zacząłem się wciągać od nowa. Nawalałem w pracy .-Czułem, że słabnę. Śpieszyłem

się, myślałem o ęizanu i dużo gorzej pracowałem. Zacząłem też się spóźniać. Nikt mnie co prawda nie rozliczał z tego, ale wiadomo było, że jak przyjdę dwie godziny później albo wyjdę wcześniej, to nic załatwię dwóch albo trzech klientów. Wszystko się posypało. Wrócił szef. Nawet był zadowolony, że to jeszcze jakoś funkcjonuje, że są ludzie i tobola. Jeździł po Polsce, po szkołach : robił grupowe zdjęcia klas. Wpadł wtedy, przywiózł mi dużo materiału do zrobienia, zlecił, bym wykonał to w ciągu czterech dni. I znowu pojechał. Aleja już grzałem. 1 nic zrobiłem tego. Gościu przyjechał. Mówił, że spodziewał się czegoś innego po mnie, że się zawiódł. Bardzo mnie to wtedy dotknęło i postanowiłem sobie, że przestanę brać. Z nim się umówiłem, żc o;l Wigilii do Nowego Roku daje mi urlop. Obiecałem sobie,


< lyiYl « . i /rolny* sobie odwyk. Wykonałem tę zaległą :: 1i.yy/ly święta i położyłem się do łóżka. i i .uty d/icń, jak nie brałem. Czułem, żc to przesilenie, ciąg 1 11' <il. 111 te wilie bym sobie porodził. Nagłe szef wpada i Kmlzo przeprasza, ale musi mi ten urlop przerwać. Ko umarł mu 1 jcJzic na pogrzeb. Mam wrócić do pracy, ponieważ zu-I- lilie me ma kogo zostawić w zakładzie. Byłem - jak to na (ilt i/i. w nie najlepszej formie. Wpadłem w panikę, że coś mi K 11 układa, nie jest |x> mojej myśli. Pojechałem <Ió dziewuchy t b ijzla 1 ona dała mi towar. Zit darmo: Miała działkę w pompce. W/i.dem JPotem okazało się, Ze jest nosicielką.

Wiedziałem już, żc sam sobie nic poradzę. Poszedłem do ' t a, by mnie pawiaI do Grzmiącej- Powiedział, żc OK. że może mnie przyjąć już teraz, nic ponieważ, wie, że mam do ukuńczciiia kurs fotograficzny, to lepiej żebym go skończył. Przez trzy tygodnie jeszcze brałem, zaliczyłem kur.s i egzaminy 1 poszedłem na detoks.

Na trzynaście miejsc znalazły się tylko dwie osoby z ujemnymi wynikami. Wszędzie tylko plus. plus i plus. Wierzyć mi się nic chciało. Pełen najgorszych przeczuć dałem krew na badania i już za trzy dni przyszły wyniki. Wola mnie lekarz, idę jak na ścięcie. Mówi. ze ma dla mnie dobra wiadomość: mam minusa. We mnie wstąpiła nowa siła. Od razu przestałem się źle czuć, żadnych dolegliwości, wziąłem na siebie dodatkowe obowiązki, jakieś dyżury. Czułem niesamowity przypływ energii i tak jechałem przez kilka dni. Ale potem-łekarz -woła-mnie znowu i. globowym głosem oznajmia „Słuchaj, nastąpiła jakaś potworna pomyłka. Przyszły iwoie nowe wyniki i masz plusa." Rozjechałem sięzupełnie. Siedziałem ara detoksić przez dwa miesiące 1 'tale robili mi badania. Wszystko było już jasne. Odchorowałem tę wiadomość. Nie potrafiłem z początku się i nią pogodzić. Dopiero później przyszło takie myślenie, żc In przecież jeszcze nie koniec. Jeszcze z dziesięć lat Mniej więcej Tak mówiono. Tylko trzeba się oszczędzać i prowadzić normalne, zdrowe życ tc.

Wtedy poznałem Dorotę. Też właśnie dowiedziała sic. żc ma plusa. Zaczęliśmy pocieszać się nawzajem. Wyszliśmy rn-

55


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
54 55 (3) !kvw,i<.i !kvw,i<.i w ciemni. Po
wciągają nas do samochodu. Dopiero po kilku dniach się okazuje, że wszystko się zgadzało tylko pomyl
stolarstwo8 162 cać, aby po złożeniu i rozłożeniu, zawsze jednakowo ze wszystkich stron nad cargę w
twoj styl 2 ppp NIGDY NIE PRZYSZŁO JEJ DO GŁOWY, ŻE MOŻNA SIĘ BAĆ Po prostu reaguje, kiedy widzi, że
54 55 Podsumowanie j Jeżeli mówimy o uzależnieniu, to pamiętajmy: po pierwsze -że jest ono chorobą,
54 55 i podstawić do wzoru na prędkośćZatem: 894 ^ v ( klpowiedź Na wysokość 20 km rakieta wzniesie
54,55 (2) W czasie prezentacji dźwięków przez prowadzącego nie wolno rozmawiać. Po pięciu do dziesię
278 Indeks osobowy Hartmann Nicolai 10f 12—15, 30, 32, 34, 35, 42, 44, 46-^8, 50, 52, 54, 55, 5
str 54 55 54 cjalnego.Jego własne, wszechstronne doświadczenia stanowiły podstawę pracy naukowej i
S6302490 IT. Inne Lp. 48 49 50 51 52 55 54 55 56 Bazwa Oznaczenie Hec bani za maltański Hechaaiza

więcej podobnych podstron