— Dobrze, że przedszkolaki poszły już do domu — odetchnąłem. — Nareszcie odpocznę.
— Och! — narzekał misiu. —Ten zastrzyk był taki bolesny.
Na pewno niektórzy z was domyślają się, że dzieci urządziły
dziś w przedszkolu gabinet lekarski. Przyniosły plastikowy stetoskop, puste buteleczki, bandaże i opatrunki.
Doktor Maciek, ubrany w biały fartuch, przyjmował kolejnych pacjentów.
— Pani syn jest chory—oznajmił i poinformował Klaudię (która była moją mamusią), że muszę brać lekarstwa.
Później pielęgniarka Paulinka zabandażowała mi rękę.
— Musisz pozostać w łóżku — powiedziała.
Leżałem więc na miękkiej podusi z tą owiniętą łapką i obserwowałem, jak Maciek bada misia.
Okazało się, że mój przyjaciel ma chore uszy. Pielęgniarka przygotowała strzykawkę, Natalka zaś pocieszała małego pacjenta:
— Jutro poczujesz się lepiej i uszko nic będzie boleć.
Krzyś przytulił się do dziewczynki, bo właśnie Paulinka przyklejała mu plaster najpierw na lewe, a później na prawe ucho.
Miś też wylądował w łóżku.
— Jak się czujesz? — spytałem.
Krzyś nic odpowiedział.
— Hej! Misiu! — krzyknąłem.
Nadal nic.
Później dzieci śpiewały piosenkę o karuzeli. Klaskały przy tym i tupały, więc i ja zacząłem podrygiwać. A miś wciąż leżał, jak kłoda i nic odzywał się. Domyśliłem się, że nie słyszy. Chciałem więc odklclć plascry z Jego uszu, ale nic dałem rady, bo jedną rękę miałem nadal unieruchomioną bandażem. Szamotałem się, sapałem, wierciłem—I nic.
— Nie chcę już być chory! — wrzasnąłem na całe gardło. — Miś też wyzdrowiał!
Nikt Jednak nic usłyszał.
Darłem się więc nadal:
— Uwolnijcie moją rękę! Chcę siku i nic mogę zdjąć spodenek.
Na szczęście pani poleciła dzieciom uporządkować salę. Byłem uracowany!
• Uzmysławiamy przedszkolakom, ile trudu i wysiłku muszą włożyć dzieci szczególnej woski w wykonanie codziennych czynności, jak bardzo muszą się niejednokrotnie napracować.
♦ Bawimy się w zabawę „Rysuj dalej".
Każde dziecko przez trzy minuty rysuje na swoje] karta nt. „ Wspa-niaty kolega". Naslfpnie podaje jq sąsiadowi, który dorysowuje kolejne elementy. Zabawa tony sif dopóty, dopóki obrazek nie wróci do włalcieielo. Wykonujemy wystauskf prąci rozmawiamy z dziećmi o tym, jaki powinien być dolny kolega.
54