Rys. M
Jest bardzo zniekształcony, nienaturalny. Rysunek 8ł pokazuje szkic zdjęcia. wykonanego takim obiektywem.
Mówiliśmy już z okazji kompozycji, że horyzont nie powinien przecinać obrazu na dwie równe czele:. Aby horyzont przesunąć musimy aparat unicie obiektywom do góry lub go pochylić, co powoduje skróty perspektywiczne. względnie przy powiększaniu robić wycinek. Przy zdjęciach architektury niewskazane Jest pochylanie. Natomiast na rysunek obrazu wpływa wysokość umieszczenia aparatu. Na rysunku 85 A widzimy perspektywę sfotografowaną z niewielkiej wysokości, nu rysunku 85 B — z dużej wysokości. W pierwszym przypadku mamy do czynienia z „niskim horyzontem", w drugiej z „wysokim".
Malarstwo dopuszcza zasadniczo perspektywę jednozbiegową (czołową) i skośną, dwuzbiegową. W fotografii bardzo rzadko mamy do czynienia z perspektywą Jednozbiegową. Prawie zawsze aparat ustawiony Jest nieco skośnie do fotografowanej płaszczyzny. Stąd wynika dwuzbiegowołć. Pochylenie czy uniesienie osi obiektywu powoduje zbieżność linii pionowych w dole czy jeszcze częściej w górze. Jak Już mówiliśmy, ten na-
turalny układ robi na nas przykre ważenie dlatego, że Jesteśmy wychowani na perspektywie malarskiej.
Istnieje jeszcze Jeden problem perspektywy, niezależny od perspektywy liniowej: perspektywa powietrzna. Wynika ona z widocznego, lekkiego zamglenia atmosfery. Przedmioty bliższe su ciemniejsze i bardziej kontrastowe dla naszego oka. Gdy fotografujemy większe przestrzenie I Jeżeli temat główny Jest pełnokontroatowy wskazane Jest. aby na zdjęciu przedmioty odlegle, leżące w tle były zamglone. Niestety współczesny materiał negatywowy, panchromatyczny, ma tendencję gubienia per-apektywy powietrznej. Jedyną radą i to nie zawrze skuteczną Jest stosowanie filtrów błębitnyeh, możliwie najciemniejszych.
Problemy perspektywy nic kończą się bynajmniej na zrobieniu zdjęcia i wykonaniu pozytywu. Problem ton rzutuje na spcoób oglądania zdjęcia. Aby mieć polne wrażenie przestrzenne obrazu nałoży na niego patrzeć wzdłuż osi obiektywu i z odlcglołc! ogniskowej. Gdy natomiast obraz będzie powiększony, oglądamy go z odległości tyle razy większej , od ogniskowej Ile razy pozytyw został powiększony w stosunku do negatywu. Zrozumiałe, że nie można wymagać Od oglądającego, aby zachował to warunki. Gdy natomiast zrobimy odpowiednio dużo powiększenie, oglądający jo z odpowiedniej odległości może uzyskać pełne wrażenie przestrzenne.