w sposób symboliczny: szafy, regały, czasami dokonują formalnego podziału biurka. zamykając na klucz własną jego część. Bywa, ze nicklórc z wykonanych przez siebie (wyjątkowo atrakcyjnych) pomocy dydaktycznych lub niektóre książki zabierają do domu.
Możliwość dokonania wyboru, zarówno rodzaju sali zabaw jak i określenie jej struktury materialnej przez nauczyciela, jest bardzo ograniczona. Często organizacja przestrzeni i jej przydział staje się przedmiotem swoistych przetargów; kar i nagród stosowanych przez dyrektora wobec nauczycieli.
Pracownicy techniczni zajmują się głównie utrzymaniem porządku i czystości w całym przedszkolu, niektórzy mają również za zadanie pomoc nauczycielowi w jego pracy (pomoc przy organizacji zajęć plastycznych, technicznych, pomoc w przygotowaniu środków dydaktycznych, wspomaganie nauczyciela przy posiłkach, w czasie spacerów).
Przestrzeń, którą dysponują pracownicy techniczni, jest trudna do jednoznacznego określenia ze w zględu na to, że z jednej strony dysponują całym przedszkolem. a z drugiej strony ich dostęp do wielu pomieszczeń wyznaczają: organizacja pracy w przedszkolu i poszczególni ich dysponenci — dyrektor i nauczyciele. Przestrzeń ta nie stanowi ich własności, jest dostępna w ielu innym osobom, a nawet podczas wykonywania czynności porządkowych nic jest wyłączona z percepcji wzrokowej innych pracowników. Podczas pracy (np. na korytarzach) mogą być obserwowani przez wiele różnych osób (dyrektora, nauczycieli, rodziców ). Czasami jedyną granicą wyznaczającą przestrzeń pracy pracowników technicznych jest czas. Swoje czynności wykonują często wr okresie zanim dzieci przyjdą do przedszkola, po ich wyjściu, lub wówczas, gdy przedszkole jest zamykane dla osób z zewnątrz, np. gdy kończy się czas przy prowadzania dzieci przez rodziców.
Próbą stworzenia własnej przestrzeni intymnej, własnego tery torium jest zorganizowanie pomieszczenia gospodarczego, które staje się swoistym azylem, miejscem odpoczynku, schronienia przed stały m narażeniem na obserwacje. Pomieszczenie gospodarcze (o ile jest) stanow i przestrzeń, jaką pracow nicy techniczni mogą wspólnie dysponować. Do jej wyposażenia należy stare biurko lub stolik, krzesła, szafa na ubranie. Tu pracownicy spotykają się, rozmawiają, piją kawę, „uciekają” przed wzrokiem dyrektora Do takiego pomieszczenia przy chodzą też nauczyciele na tak zwaną „chwilę wolnego”. Jest to przestrzeń, w której dokonuje się wymiana różnych informacji, rozwija nieformalna komunikacja, dokonuje integracja różnych pracowników. Jest to miejsce, w który m dochodzi do
konfliktów, a jednocześnie miejscem w który m te konflikty bywają dyskretnie
rozwiązywane.
Dzieci (w liczbie nawet do 30) otrzymują we „władanie” salę, wraz z całym jej wyposażeniem, o wy borze której zadecydował dyrektor. Jak już w spominałam, jest ona zazwy czaj oddana do dyspozycji dwóch nauczy cieli i dzieci z danej grupy wiekowej. „Władanie" to jednak pozorne, a jego zakres jest zależny od nauczy ciela i polityki edukacyjnej przedszkola. W wielu przedszkolach dziecko, chcąc wziąć zabawkę lub zmienić formę zabawy, musi zapylać o zgodę nauczyciela, dzieje się tak samo nawet wtedy, gdy dziecko chce umy ć ręce lub zamierza wy jść do toalety . Przemieszczanie się dziecka po przedszkolu, udział w zajęciach (w salach o przeznaczeniu specjalistycznym) może odbywać się jedynie na wniosek nauczyciela lub za jego zgodą i prawic nigdy nic jest dow olne. Dzieci są zawsze razem, zaw sze pod czujnie obserwującym okiem nauczyciela Przestrzeń oddana dzieciom do dyspozycji, w raz z jej zasobami materialny mi, jest w ięc nadal bardziej własnością nauczy ciela i dyrektora niż dzieci.
Często dzieci (zwłaszcza starszy ch grup) otrzymują na w łasne potrzeby półkę lub szufladę, trzy mają w niej przedmioty, o przyniesienie który ch prosił nauczy ciel (kredki, farby, bloki, klej itp ). Natomiast przynoszenie do przedszkola zabawek z domu w wielu przedszkolach jest zakazane. Dlatego, by dzieci mniej tęskniły za rodzicami i domem, by sobie na wzajem nic zazdrościły, by nauczyciel nic miał problemów z rozstrzyganiem sporów czyja jest ta zabawka?, by nic dezorganizować pracy w grupie. Są to argumenty prezentow ane głównie przez dyrektorów i nauczy cieli. Niektóre przedszkola, idąc na kompromis, ulegając namowom dzieci i rodziców; wyznaczyły jeden dzień w- tygodniu, w którym ten zakaz zostaje zdjęty (zazwyczaj jest to piątek). Indyw idualna szuflada, którą dzieci dy sponują, przeznaczona na artykuły papiernicze, staje się więc szczególną namiastką ich przestrzeni osobistej, ale z pewnymi ograniczeniami, bowiem potencjalnie każdy z pracowników zawsze może tam zajrzeć, skrytykować istniejący jego zdaniem bałagan, kazać dziecku usunąć niepotrzebne (nauczy ciela zdaniem) rzeczy (zebrane na spacerze kamyki, stare liście, przyniesione zabawki z domu).
Dzieci, w poszukiwaniu bezpiecznej przestrzeni, zapewniającej intymność, często zatrzymują się dłużej w umywalni lub w toalecie, gdzie wspólnie szepcą lub planują zabawę. Ta swoista rozpaczliwa i intymna oiganizacja przestrzeni trwa do chwili, w której nie zostanie zauważona, zdemaskowana i przerwana przez któregoś z pracowników. Wspólną inicjatywą dzieci i nauczy cieli w celu tworzenia