54 Rozdział 2. Podstawowe pojęcia antropologii
krotnych kultur. Funkcjonaliści uczynili z analizowania integracji w ramach kultur kanon swoich badań i naczelny cel antropologii w ogóle. Funkcjonali-ści badali integrację kultury na poziomie instytucji, konfiguracjoniści zaś dostrzegali i analizowali systemy kulturowe na płaszczyźnie wartości i norm, co wyrażało się przede wszystkim w poszukiwaniu naczelnej zasady organizującej całości kulturowe. Integracja kultury jest czasem pojmowana jako organizacja lub struktura całościowa kultury. Zawsze podkreśla się, że kultura ma własną, wewnętrzną logikę. Ten aspekt kultury szczególnie silnie akcentował i badał strukturalizm. Różne orientacje kładły zatem w badaniach kultury nacisk na kulturową integrację, a i dziś nie ma już chyba badacza, który nie przypisywałby kulturze pewnego stopnia zintegrowania.. Nie do pomyślenia jest traktowanie kultury jako agregatu, a siła i charakter związków między elementami kultury są ustalone z większą niż dawniej precyzją. Od czasów Juliana H. Stewarda (zob. 1972) mówi się na przykład o sferach zjawisk kulturowych pozostających w ściślejszym ze sobą związku i o sferach względnie bardziej od siebie niezależnych.
Kultura jest prawidłowa Kultura (w sensie zarówno całościowym, jak i konkretnym) trwa i zmienia się według pewnych praw i regularności. Dlatego można nie tylko opisywać ją, ale także szukać zasad jej działania. Dzięki temu założeniu nauka o kulturze w ogóle jest możliwa, a zwłaszcza nauka hołdująca modelowi nauk przyrodniczych, aczkolwiek i do tzw. historycznego podejścia w badaniach nad kulturą konieczne jest przyjęcie założenia o istnieniu jakiegoś stopnia regularności lub prawidłowości przedmiotu badań. Trzeba jednak przyznać, że wielu badaczy reprezentujących podejście historyczne i partykularystyczne pokazuje pewien poziom niewyjaśnialności w zjawiskach kulturowych, na przykład w odniesieniu do ich przyczyn. Zgodnie z ich opinią, ustalenie prawidłowości byłoby możliwe na pewnej płaszczyźnie, przy wyjaśnianiu natomiast konkretnego kształtu zjawisk w określonych kulturach ludzkich ustalenie takich prawidłowości jest w zasadzie nierealne.
Kultura jest aparatem adaptacyjnym człowieka W antropologii powszechnie podkreśla się rolę kultury jako pośrednika między człowiekiem (istotą biologiczną) a środowiskiem przyrodniczym, w którym on żyje. Kultura jako cecha ludzkości bywa traktowana jako mechanizm adaptacyjny człowieka, a poszczególne kultury stanowią sposób adaptacji określonych grup ludzkich do konkretnego środowiska naturalnego (por. Kluckhohn i975; Sahlins 1975). Ten aspekt zjawisk kulturowych jest badany w ramach kierunku ekologicznego w antropologii, który ostatnio intensywnie się rozwija i prezentuje niezwykle interesujące rezultaty.
Również antropologia fizyczna i archeologia,- a pośród nurtów antropologii kulturowej antropologia gospodarcza, .szczególnie wiele miejsca poświęcają tym problemom.
Wiele nieporozumień w definiowaniu kultury bierze się z nie dość jasnego wyodrębniania płaszczyzn, które powinno się uwzględniać rozpatrując każde zjawisko kulturowe. Każde takie zjawisko występuje w trzech.aspektach: w aspekcie materialnym, w aspekcie behawioralnym i w aspekcie psychologicznym. Niektórzy dodają też czwarty - aksjonormatywny. Ten ostatni aspekt odnosi się do wartości i norm podzielanych przez zbiorowość i dających się sformułować po bliższym zapoznaniu się badacza z kulturą.
'Płaszczyzna materialna Cała kultura rozgrywa się w jakimś środowisku czy, inaczej, tworzywie materialnym, co wynika z natury egzystencji ludzkiej: człowiek sam jest istotą materialną i posługuje się przedmiotami materialnymi do osiągnięcia swoich celów. Wobec tych przedmiotów, pochodzących wprost z przyrody lub stworzonych przez samego siebie, człowiek przejawia postawy; również jego zachowania mają związek z tymi przedmiotami. Każda społecznie podzielana postawa odnosi się do jakiegoś materialnego przedmiotu. Zaproponowane przez Stanisława Ossowskiego rozróżnienie kultury i jej materialnych korelatów wprowadza pożądaną jasność w tych sprawach. Materialnym korelatem zjawiska kulturowego może być przedmiot stworzony przez człowieka (flaga, maszyna, budynek) lub też przedmiot przyrodniczy (góra, rzeka, drzewo). Ossowski wydziela zatem aspekt materialny kultury, wykluczając go w gruncie rzeczy z jej zasięgu (1966: 65-69). Mimo to, nie zaprzecza istnieniu związków postaw, sposobów wartościowania i zachowań ze światem bytów materialnych. Nawet zjawiska kultury z pozoru zupełnie oderwane od świata przedmiotów mają swój aspekt materialny. Dzieło sztuki, dopóki pozostaje zamysłem autora, dopóty nie przybiera formy materialnej. Ów zamysł ma jednak na celu jakąś realizację materialną i powstał też tylko dzięki istnieniu przedmiotów materialnych. Sztuki plastyczne posługują się płótnem, farbami i tworzywem rzeźbiarza. Muzyk musi mieć instrument lub też odwoływać się do własnego aparatu głosowego. Tak więc nawet sztuka - jedna z najbardziej „idealnych” dziedzin kultury - ma pewien wymiar materialny. Na drugim krańcu pozostaje życie gospodarcze, w obrębie którego płaszczyzna materialna zjawisk wydaje się szczególnie istotna. Oczywiście badacza kultury nie interesuje skład chemiczny czy budowa fizyczna materiału, z którego zbudowany jest dom, łuk czy czółno, tylko ich treść znaczeniowa, ideowa. Jednakże w tradycyjnych podziałach dziedzin kultury funkcjonujących w etnologii pojawia się kultura materialna jako osobny rodzaj zjawisk kulturowych (zob. np. Moszyński 1951). Wyodrębnianie takiej sfery zjawisk wydaje się absolutnym nieporozumieniem, choć u podłoża tego wyróżnienia leży poczucie, że aspekt materialny zjawisk kultury jest odmienny od aspektu behawioralnego. Zamiast o kulturze materialnej proponuję więc mówić o aspekcie materialnym zjawisk kulturowych.